Komisja Rady Europy krytykuje norweski Urząd ds.
Dzieci
Dodano wczoraj 20:51
Rodzice kontra Norwegia
/ Źródło:fot . Fotolia
Komisja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przyjęła raport specjalnego
wysłannika, który w Norwegii badał działalność Urzędu ds. Dzieci (Barnevernet)
w związku z głośnymi przypadkami naruszeń międzynarodowych gwarancji
ochrony życia rodzinnego. O sprawie informuje Instytut Ordo Iuris.
Komisja Spraw Społecznych, Zdrowia i Zrównoważonego Rozwoju przyjęła 27 kwietnia raport
zatytułowany „Poszukiwanie równowagi pomiędzy zabezpieczeniem dobra dziecka a potrzebą
utrzymania rodziny w całości”. Komisja zleciła sporządzenie raportu w styczniu 2016 roku,
wskazując na bulwersującą i głośną sprawę rodziny Mariusa i Ruth Bodnariu, w której norweski
Urząd ds. Dzieci (Barnevernet) „w oparciu o niepotwierdzone zarzuty stosowania przemocy, bez
jakiegokolwiek demokratycznego nadzoru, wydał decyzję opiekuńczą o siłowym odebraniu piątki
dzieci, w tym niemowlaka karmionego piersią”. Działania Barnevernet określono „ostatecznymi
krokami, które nie mogą być usprawiedliwione, zanim nie przeprowadzi się innych czynności, takich
jak wywiad środowiskowy, poradnictwo psychologiczne czy mediacje”.
Przyjęty przez Komisję dokument stanowi wynik dwuletnich prac specjalnego wysłannika Valeriu
Ghiletchi, wiceprzewodniczącego parlamentu Republiki Mołdawii. Chociaż genezą dokumentu jest
krytyka norweskiego systemu Barnevernet, to wnioski w nim zawarte stanowią wytyczne
dla wszystkich krajów Rady Europy. Raport Komisji wielokrotnie podkreśla, jakie znaczenie
ma ochrona rodzin przed nadmierną i pochopną interwencją władzy publicznej. Wielokrotnie
wskazywana jest wartość, jaką dla prawidłowego wychowania dziecka stanowi jego biologiczna
rodzina.
„W lutym 2017 roku byliśmy z panem Valeriu Ghiletchi prelegentami prawniczej konferencji
w Wiedniu. Wymieniliśmy wówczas opinie o sytuacji rodzin i dzieci w Norwegii. Byłem
pod wrażeniem jego determinacji do wyjaśnienia tragedii rodziny Bodnariu. Cieszę się, że tak
jednoznaczny raport został przyjęty przez międzynarodowe grono w Komisji Zgromadzenia
Parlamentarnego Rady Europy. Dobrze, że w krytykę norweskiego Barnevernet włącza się ważne,
międzynarodowe środowisko stojące na straży europejskiego systemu praw człowieka, w tym prawa
do ochrony życia rodzinnego” – komentuje mec. Jerzy Kwaśniewski, Prezes Instytutu Ordo Iuris.
Raport przypomina, że odebranie dzieci jego biologicznym rodzicom jest ostatecznością.
Poprzedzać je muszą inne, mniej inwazyjne środki zabezpieczenia dobra dziecka. Co więcej,
odebrane dziecko powinno być, w miarę możliwości, umieszczane pod opieką dalszych członków
rodziny. Komisja wskazuje, że czas rozłąki powinien być okresem wzmożonej aktywności władz
publicznych, które zobowiązane są do podejmowania wszelkich kroków zmierzających
do przygotowania rodziny do powrotu dzieci do rodziców.
„Z perspektywy polskich rodziców, wychowujących dzieci w Niemczech lub Norwegii, szczególne
znaczenie ma podkreślane w raporcie prawo odebranego dziecka do zachowania tożsamości
narodowej i religijnej. To właśnie naruszenie tego prawa zarzucane jest często urzędom niemieckim
i norweskim, Jugendamt i Barnevernet” – komentuje mec. Maciej Kryczka z Ordo Iuris.
W przyszłym tygodniu Instytut Ordo Iuris opublikuje pełne tłumaczenie raportu.
/ Źródło: Ordo Iuris
/ bma