„Polonezy równości, tramwaje różnorodności.
Warszawa Trzaskowskiego stanęła na głowie”
Dodano dzisiaj 20:44
WARSZAWA, PARADA RÓWNOŚCI
/ Źródło: PAP / Radek Pietruszka
0
3
Polonez równości w stołecznym liceum pokazuje, że w imię politycznej
poprawności stawia się pewne rzeczy na głowie. Warszawa Trzaskowskiego idzie
w lewo, a prezydent będzie chciał się lewicy odwdzięczyć za wygrane wybory.
Dla nas oznacza to, że jak kiedyś wygramy w tym mieście, czeka nas wiele pracy,
bo wiele będzie rzeczy do odkręcenia – mówi portalowi DoRzeczy.pl Paweł Lisiecki,
poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk PiS odniósł się do „Poloneza równości”, który zorganizowała jedna ze stołecznych
szkół. Uczniowie liceum tańczyli tradycyjnego poloneza w dość „postępowy” sposób –
mężczyźni z mężczyznami, kobiety z kobietami. Powód? Chodziło o to, by wyrazić
„solidarność z homoseksualnymi przyjaciółmi”.
– Generalnie próbuje się postawić pewne rzeczy na głowie. Oczywiście, jak ktoś chce
sobie tańczyć, to niech sobie tańczy. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że to próba
na siłę politycznie poprawnego działania ulegania poprawności politycznej. To w gruncie
rzeczy śmieszne – mówi warszawski poseł PiS Paweł Lisiecki.
Zdaniem polityka, ideologiczne wzmożenie ma miejsce w stolicy szczególnie
po wygranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenta Warszawy.
– Oczywiście w szkołach inicjatywy tego typu są organizowane często niezależnie
od polityki, wynikają z ideologicznego zaangażowania pomysłodawców. Przypomnieć
można akcję pt. „Tęczowy piątek”. Z drugiej strony, za rządów Rafała Trzaskowskiego
:
mieliśmy i świeckie Boże Narodzenie, i „Tramwaj różnorodności”. Niewątpliwie prezydent
będzie się chciał odwdzięczyć tej ideologicznej światopoglądowej lewicy. Z drugiej strony
ta lewica czuje, że jest jej czas – mówi Lisiecki.
Zdaniem parlamentarzysty, w przypadku szkół istotne jest działanie rodziców. – Myślę,
że wielu rodziców, gdy zorientuje się, w czym ich dzieci uczestniczą, podejmie protest –
dodaje poseł PiS.
– Jest też jeszcze jeden czynnik. Bez wątpienia trwa ostra walka światopoglądowa
o lewicowo-liberalny elektorat. Z jednej strony jest Platforma i wyraźnie liberalno-
lewicowy Rafał Trzaskowski. Z drugiej – Robert Biedroń i partia Wiosna. Oba
ugrupowania walczą o tych samych wyborców. Być może będzie tak, że gdzie dwóch się
bije, trzeci skorzysta. Jednak to, co dzieje się w stolicy w kwestii światopoglądowych
dla nas oznacza jedno, że gdy już zdobędziemy władzę w stolicy, a prędzej czy później
to się stanie, będzie wiele rzeczy do odkręcenia i bardzo dużo pracy – podsumowuje
Paweł Lisiecki.
Wiosna Biedronia
namiesza
na polskiej scenie
politycznej?
Polityczna
poprawność znów
w natarciu.
Przejścia
dla pieszych
w barwach tęczy!
/ Źródło: DoRzeczy.pl
/ pha
© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych
Polityczna
poprawność znów
w natarciu.
Przejścia
dla pieszych
w barwach tęczy!