Błędnie diagnozowane dzieci są poddawane transseksualnym
zabiegom. Szokujące doniesienia z Wielkiej Brytanii
fot. zdjęcie ilustracyjne / Źródło:
/ BORIS PEJOVIC
Byli pracownicy jednej z klinik w Wielkie Brytanii przyznali, że pracownicy placówki błędnie diagnozują dzieci. Po stwierdzeniu,
że dzieci ciepią na zaburzenie tożsamości płciowej, młodzi pacjenci są poddawani szokującym eksperymentom. Pracownicy kliniki
przyjmowali nawet dzieci w wieku trzech lat.
Do szokujących zdarzeń miało dochodzić w klinice Gender Identity Development Service.
Dzieci, u który wykryto "zaburzenie", są poddawane leczeniu hormonalnemu. Eksperci ostrzegają, że dzieci są wysyłane na poważne
zabiegi mimo braku dowodów, które powinny uzasadnić takie działania.
Byli pracownicy kliniki zabierają głos
"The Times" przeprowadził rozmowę z pięcioma pracownikami, którzy zrezygnowali z pracy w klinice z powodu obaw związanych
z leczeniem dzieci, co do których nie ma pewności, czy faktycznie potrzebują tak drastycznych zabiegów. Wszyscy pięcioro byli
częścią zespołu decydującego, czy młodym ludziom należy podawać leki blokujące hormony, aby powstrzymać ich rozwój przed
okresem dojrzewania
Byli pracownicy GIDS mówią, że niektóre homoseksualne dzieci borykające się ze swoją seksualnością są błędnie diagnozowane jako
„transseksualne”.
Co szczególnie szokujące, media informują, że najmniejsze dziecko, którym "zajęła się" klinika, miało zaledwie... trzy lata. Wrażenie
robi również wzrost liczby pacjentów. Liczba młodych ludzi zgłoszonych do kliniki wzrosła z 94 dzieci w 2010 r. aż do 2 519
w ubiegłym roku.
Brytyjskie media piszą o "żywym eksperymencie na dzieciach". Klinika jednak się broni, że podczas badań i zabiegów dochowano
wszelkiej koniecznej staranności.
/ The Times
/ jfi