wzrasta∏o i osiàgn´∏o maksimum wów-
czas, gdy WszechÊwiat mia∏ oko∏o 40%
swego obecnego wieku; nast´pnie spa-
d∏o 30-krotnie. Lecz niespodziewanie
wysoki poziom jasnoÊci t∏a mo˝e wska-
zywaç na to, ˝e powstawanie gwiazd na-
st´powa∏o szybciej i takie szalone tem-
po utrzymywa∏o si´ d∏u˝ej. JeÊli tak by∏o,
to teoretycy b´dà musieli zrewidowaç
obowiàzujàcà teori´ tworzenia si´ galak-
tyk, która przyjmuje gromadzenie si´
zg´stków tzw. ciemnej zimnej materii
i skupisk niewielkich protogalaktyk
w coraz wi´ksze jednostki. „To spowo-
dowa∏oby, ˝e model ciemnej zimnej
materii znalaz∏by si´ rzeczywiÊcie w
powa˝nych tarapatach – mówi Partridge.
– MyÊl´, ˝e mo˝na Êmia∏o powiedzieç,
i˝ obserwujemy wi´cej energii, ni˝ by
to wynika∏o ze wszystkich obecnych
modeli.”
Oprócz identyfikacji êróde∏ tego pro-
mieniowania t∏a obserwatorzy chcà
zmierzyç Êwiecenie na krótszych d∏u-
goÊciach fal, okreÊliç, w jaki sposób
zmienia∏o si´ ono z wiekiem Wszech-
Êwiata, a tak˝e poszukiwaç jego fluktu-
acji. Planowane misje, takie jak FIRST
(Far Infrared Space Telescope), byç mo-
˝e to rozstrzygnà. Tymczasem techniki
usuwania zb´dnego Êwiat∏a zapewne
poprawià jakoÊç pomiarów innych zja-
wisk kosmologicznych, takich jak wiel-
koskalowe ruchy galaktyk i rozszerzanie
si´ WszechÊwiata. Mówiàc w skrócie,
naukowcy natkn´li si´ na nowy rodzaj
paradoksu Olbersa: nocne niebo nie jest
ciemne – raczej zbyt jasne.
George Musser
Â
WIAT
N
AUKI
Maj 1998 11
J
eszcze niedawno jedynà konsekwencjà wykrycia leków w mo-
czu by∏a konfiskata medali olimpijskich. Ostatnio jednak ba-
daczom uda∏o si´ sk∏oniç myszy doÊwiadczalne do produkcji
cennego Êrodka farmakologicznego i to w taki sposób, by ∏atwo
by∏o go zbieraç i oczyszczaç. Dzi´ki nowej technice, która zde-
cydowanie zas∏uguje na miano „cudownej”, myszy wytwarzajà
ten specyfik w p´cherzach moczowych i po prostu przekazujà
go zainteresowanym stronom, siusiajàc.
Od wielu lat wykorzystuje si´ do produkcji Êrodków farmako-
logicznych zwierz´ta transgeniczne; ale narzàdem pe∏nià-
cym funkcj´ bioreaktora by∏ dotych-
czas gruczo∏ mleczny – obecnie
prowadzi si´ ju˝ badania kliniczne
na ludziach z u˝yciem leków pocho-
dzàcych z mleka zwierzàt. Pomys∏,
aby wykorzystaç w tym celu mocz,
zrodzi∏ si´ w 1995 roku, kiedy Tung-
-Tien Sun z New York University Me-
dical School opublikowa∏ prac´,
w której opisa∏ geny ulegajàce eks-
presji tylko w p´cherzu i kodujàce
bia∏ka, zwane uroplakinami. Uropla-
kiny, ∏àczàc si´ ze sobà, tworzà sieç
wyÊcie∏ajàcà powierzchni´ p´cherza
moczowego.
Kenneth D. Bondioli z Gene Evalu-
ation and Mapping Laboratory przy
amerykaƒskim Departamencie Rol-
nictwa (USDA) przeczyta∏ prac´ Su-
na i wpad∏ na pomys∏, ˝e warto by
do∏àczyç do genów uroplakin coÊ po-
˝ytecznego. W tym czasie David E.
Kerr i Robert J. Wall z tego samego
laboratorium genetycznego USDA
rozpocz´li przerzucanie genów. Ce-
lem ich zabiegów by∏o spowodowa-
nie, aby jakiÊ po˝yteczny ludzki gen
skorzysta∏ z „przeja˝d˝ki” na genie
uroplakiny i zosta∏ w∏àczony do chro-
mosomu zap∏odnionego jaja. Gdyby
uda∏o im si´ tego dokonaç, mogliby
stworzyç transgeniczne zwierz´, które wytwarza∏oby produkt
genu ludzkiego tylko w p´cherzu (zmieszany oczywiÊcie z resz-
tà moczu).
W taki oto sposób zespó∏ badawczy stworzy∏ transgenicznà
mysz posiadajàcà gen ludzkiego hormonu wzrostu pod∏àczony
do genu uroplakin, któremu nadano stosownà nazw´ UP2.
I rzeczywiÊcie, kiedy mysz oddaje mocz do miseczki, pozosta-
wia w niej ludzki hormon wzrostu. (Dok∏adnie mówiàc, mysz
za∏atwia si´ na blacie sto∏u w laboratorium, który – uwaga, oto
cenna wskazówka dla m∏odych rodziców majàcych nowe, ∏ad-
ne meble – badacze przykrywajà cienkà folià plastikowà, by
∏atwo by∏o z niej zbieraç mocz.) Jakiekolwiek komercyjne zasto-
sowanie „bioreaktora p´cherzowego” wymaga∏oby stworzenia
wi´kszych zwierzàt transgenicznych, na przyk∏ad krów, produ-
kujàcych takie iloÊci moczu, którymi mo˝na by nape∏niç wia-
dra, a nie naparstki.
Aby sprawdziç, czy to jest w ogóle realne, myszy i ludzki hor-
mon wzrostu stanowià por´czny system testowy. Wallowi kie-
rujàcemu grupà z USDA uda∏o si´
uniknàç przecieku informacji o tych
pracach przed publikacjà wyników
w styczniowym numerze Nature Bio-
technology. RzeczywiÊcie czàstecz-
ka ta mo˝e zostaç komercyjnie za-
stosowana w leczeniu kar∏owatoÊci
i zwi´kszaniu si∏y mi´Êni u osób star-
szych. Jednak˝e na tym wst´pnym
etapie badaƒ wa˝niejsze jest, ˝e hor-
mon wzrostu zdradza swà obecnoÊç,
jeÊli choçby niewielka jego iloÊç zo-
staje zsyntetyzowana w innym miej-
scu ni˝ w p´cherzu – badacze trans-
genów nazywajà to „ekspresjà nie-
szczelnà”. W przypadku myszy uro-
dzi∏yby si´ naprawd´ du˝e osobniki,
które na pierwszy rzut oka mo˝na by-
∏oby odró˝niç od innych.
Pozyskiwanie leków z moczu jest
procedurà mniej niezwyk∏à ni˝ by si´
to mog∏o wydawaç. Powszechnie
przepisywany lek – premarin, jest ro-
dzajem estrogenu, odzyskiwanego
z moczu klaczy, a gonadotropiny, sto-
sowane do pobudzania owulacji, po-
chodzà z moczu kobiet.
Jako noÊnik Êrodków farmakolo-
gicznych mocz ma wyraênà przewa-
g´ nad mlekiem i to pod kilkoma
wzgl´dami. Po pierwsze, zawiera on
w normalnych warunkach niewiele bia∏ek, wobec czego oczysz-
czanie go powinno byç ∏atwiejsze od oczyszczania mleka, któ-
re jest ich z∏o˝onà mieszaninà. Ponadto zwierz´ta muszà osià-
gnàç dojrza∏oÊç, zanim zacznà produkowaç mleko, podczas
gdy siusiajà od urodzenia. Wreszcie – mocz wydalajà przecie˝
wszystkie zwierz´ta – samice i samce. Nie bàdêcie wi´c za-
skoczeni, gdy farmaceutyki pochodzàce z moczu zalejà rynek.
Steve Mirsky
ANTY(PO)WAGA
Pecunia non olet
MICHAEL CRAWFORD