PRZEDMOWA DO KSIĘGI ZOHAR

background image

Przedmowa do ksi

ę

gi Zohar

Autor: Baal Sulam

1. Moim

ż

yczeniem w tej przedmowie jest wyja

ś

ni

ć

niektóre proste, na pierwszy rzut oka, rzeczy. Wytłumaczy

ć

je

próbowali praktycznie wszyscy i wiele atramentu było przelane dlatego, a jednak do dnia dzisiejszego nie
osi

ą

gn

ę

li

ś

my w nich wiedzy jasnej i wystarczaj

ą

cej. Te pytania s

ą

nast

ę

puj

ą

ce:

Czym jest nasza istota?

1.

Jaka jest nasza rola w długim ła

ń

cuszku rzeczywisto

ś

ci, w którym jeste

ś

my małymi ogniwami?

2.

W momencie, kiedy patrzymy na siebie, wówczas odczuwamy siebie zepsutymi i niskimi do tego stopnia,

ż

e nie ma podobnie do nas odrzuconych. A kiedy popatrzymy na naszego Stwórc

ę

, przecie

ż

powinni

ś

my

si

ę

sta

ć

szczytem wszystkiego, ponad wszystko, poniewa

ż

od doskonałego Stwórcy powinny odchodzi

ć

tylko doskonałe czyny.

3.

Rozum zobowi

ą

zuje nas przyzna

ć

,

ż

e Stwórca jest absolutnym dobrem i tworzy wył

ą

cznie samo dobro

tak,

ż

e nie ma nic ponad Niego, ale jak od samego pocz

ą

tku mógł On stworzy

ć

tak

ą

ilo

ść

stworze

ń

, los

których jest sp

ę

dzi

ć

w cierpieniu i obci

ąż

eniu wszystkie dni swojego istnienia? Wi

ę

c je

ż

eli nie dobrem, to

chocia

ż

nie takim złem.

4.

Jak tak mo

ż

e by

ć

,

ż

e z Wiecznego, nie maj

ą

cego ani pocz

ą

tku, ani ko

ń

ca, wychodz

ą

tak nikczemne,

czasowe i mog

ą

ce by

ć

uszkodzone stworzenia?

5.


2. I

ż

eby wszechstronnie wyja

ś

ni

ć

to, na pocz

ą

tku powinni

ś

my przeprowadzi

ć

niektóre badania, celem których

b

ę

dzie nie zakazana płaszczyzna, czyli Istota Stwórcy, pozna

ć

któr

ą

nasza my

ś

l nie jest w stanie, dlatego

ż

e nie

ma w nas o Niej

ż

adnej my

ś

li i poj

ę

cia - płaszczyzn

ą

bada

ń

stanie si

ę

przykazanie, to znaczy badanie Jego

czynów. Jak przykazano nam w Torze: "Znaj

ą

c Stwórc

ę

ojców twoich - słu

ż

Jemu". Powiedziano równie

ż

w

Pie

ś

ni Jedno

ś

ci: "Po czynach twoich Ja poznam ciebie".

Badanie pierwsze:

W jaki sposób stworzenie przedstawia si

ę

nam czym

ś

nowym, nieistniej

ą

cym w Stwórcy do stworzenia, wówczas

ka

ż

demu my

ś

l

ą

cemu staje si

ę

zrozumiałe,

ż

e nie ma niczego, co by nie było w samym Stwórcy, jak zobowi

ą

zuje

do tego prosty i zdrowy zmysł. Przecie

ż

nie ma daj

ą

cego, nie maj

ą

cego tego, co on daje.

Badanie drugie:

Je

ż

eli mówimy,

ż

e On mo

ż

e wszystko, to - swoj

ą

drog

ą

- On mo

ż

e stworzy

ć

co

ś

z niczego, to znaczy co

ś

nowego, czego absolutnie nie ma w Nim, ale wynika pytanie - co to za rzeczywisto

ść

, o której mo

ż

na powiedzie

ć

,

ż

e nie ma jej miejsca w Stwórcy, a jest ona absolutnie nowym stworzeniem?

Badanie trzecie:

Jak mówi

ą

kabbali

ś

ci, dusza człowieka jest cz

ęś

ci

ą

samego Stwórcy, tak

ż

e nie ma

ż

adnej ró

ż

nicy pomi

ę

dzy

Nim, a dusz

ą

. Jedyne co, to On jest cało

ś

ci

ą

, a dusza cz

ęś

ci

ą

. I porównali to z kamieniem, który został odci

ę

ty

od skały, gdy

ż

nie ma ró

ż

nicy pomi

ę

dzy kamieniem i skał

ą

, oprócz jednej: skała jest cało

ś

ci

ą

, a kamie

ń

- jej

cz

ęś

ci

ą

. I to nale

ż

y wytłumaczy

ć

. Mo

ż

na przypuszcza

ć

,

ż

e kamie

ń

oddzielony od skały jest kamieniem, który

został odłupany od skały toporem - który nadaje si

ę

do tego, wówczas oddziela si

ę

on od skały - dzi

ę

ki toporowi,

jako cz

ęść

od cało

ś

ci. Ale jak mo

ż

na wyobrazi

ć

sobie co

ś

takiego w samym Stwórcy,

ż

eby od Jego Istoty

odł

ą

czyła si

ę

jaka

ś

cz

ęść

do takiego stopnia,

ż

e wyszła z Jego Istoty i zacz

ę

ła ró

ż

ni

ć

si

ę

od Niej, to znaczy

dusza, o której mo

ż

na powiedzie

ć

,

ż

e jest cz

ęś

ci

ą

Istoty samego Stwórcy.


3. Badanie czwarte:

Poniewa

ż

system nieczystych sił i klipot jest daleki od czysto

ś

ci Stwórcy, jak jeden biegun jest daleki od

drugiego,

ż

e nawet nie mo

ż

na sobie wyobrazi

ć

tej odległo

ś

ci, jak mo

ż

e on wychodzi

ć

i wynikn

ąć

z czysto

ś

ci

Stwórcy? Poza tym, jak mo

ż

e

ś

wi

ę

to

ść

Jego jeszcze podtrzymywa

ć

jego istnienie?

Badanie pi

ą

te:

Odnosi si

ę

do "wskrzeszenia zmarłych". Poniewa

ż

ciało jest tak nikczemne, ono natychmiast, od momentu

urodzenia, jest skazane na to,

ż

eby umrze

ć

i zosta

ć

pogrzebanym.

Zatem, dlaczego powraca do

ż

ycia ciało podczas "wskrzeszenia zmarłych", tak jakby nie mógł Stwórca nasłodzi

ć

duszy bez ciała? Poza tym, jak powiedziano w Zohar, dopóki nie rozpadnie si

ę

całe ciało i pozostanie chocia

ż

by

jaka

ś

cz

ęść

jego, nie b

ę

dzie mogła wznie

ść

si

ę

dusza i zaj

ąć

swojego miejsca w raju. A je

ż

eli tak, to w czym tkwi

Page 1 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

obowi

ą

zek powrotu i zmartwychwstania, bez którego Stwórca nie b

ę

dzie mógł da

ć

zadowolenia duszom? I

jeszcze bardziej dziwnym jest wypowied

ź

m

ę

drców o tym,

ż

e w przyszłym wskrzeszeniu zmarłych ciała podnios

ą

si

ę

w swoich grzechach,

ż

eby nie powiedzieli: "To s

ą

inne ciała" - a po tym Stwórca wyleczy grzechy wszystkich.

I trzeba zrozumie

ć

, dlaczego jest tak wa

ż

ne dla Stwórcy,

ż

eby nie powiedzieli: "To jest inne ciało", do tego

stopnia,

ż

e z tego powodu On ponownie tworzy grzeszne ciała i b

ę

dzie zmuszony je uleczy

ć

.

Badanie szóste:

Jak powiedzieli m

ę

drcy, człowiek jest centrum całego stworzenia. Wszystkie Wy

ż

sze

ś

wiaty, nasz materialny

ś

wiat, i wszystkie

ż

yj

ą

ce w nich stworzenia, stworzone s

ą

wył

ą

cznie dla człowieka. I zobowi

ą

zali człowieka

wierzy

ć

w to,

ż

e dla niego został stworzony

ś

wiat. I na pierwszy rzut oka trudno zrozumie

ć

, jak dla takiego

malutkiego człowieczka, warto

ść

którego jest mniejsza od włosa w porównaniu z całym

ś

wiatem, a co wi

ę

cej w

porównaniu z Wy

ż

szymi

ś

wiatami, wielko

ść

i chwała których nie poddaje si

ę

opisowi, pracował Stwórca - tworz

ą

c

je. I dlaczego wszystko to jest dla człowieka?


4.

ś

eby zrozumie

ć

wszystkie te pytania i badania, jest jedna mo

ż

liwo

ść

- popatrze

ć

na koniec czynu, to znaczy

na Cel stworzenia, dlatego

ż

e nie jest mo

ż

liwe zrozumienie czegokolwiek w procesie, a wył

ą

cznie po jego

uko

ń

czeniu.

Przecie

ż

zrozumiałym jest,

ż

e nie ma działaj

ą

cego bez celu, oprócz chorego umysłowo. I ja wiem,

ż

e s

ą

tacy,

którzy m

ą

drz

ą

si

ę

i zaniedbuj

ą

Tor

ę

i Przykazania stwierdzaj

ą

c,

ż

e Stwórca stworzył wszystkie stworzenia, ale

pozostawił je na pastw

ę

losu ze wzgl

ę

du na nikczemno

ść

i małostkowo

ść

tych stworze

ń

, bo nie wypada Stwórcy,

tak wielkiemu, sterowa

ć

losami nikczemnych ludzi.

Ale nie od m

ą

dro

ś

ci ich mowa, gdy

ż

niemo

ż

liwym jest mówi

ć

cokolwiek o naszej małostkowo

ś

ci i nisko

ś

ci, zanim

nie postanowimy,

ż

e my sami stworzyli

ś

my siebie i wszystkie nasze zepsute i wulgarne jako

ś

ci.

Ale je

ż

eli postanowimy,

ż

e Stwórca absolutnie doskonały, zaplanował i stworzył takimi nasze ciała ze wszystkimi

ich dobrymi i złymi jako

ś

ciami, to przecie

ż

doskonały Stwórca nigdy nie tworzy niskiego i zepsutego, poniewa

ż

ka

ż

dy czyn wskazuje na wła

ś

ciwo

ś

ci tego, kto tego czynu dokonał. A czemu jest winna zepsuta odzie

ż

, je

ż

eli

krawiec kiepsko j

ą

uszył?

Jak napisano w przypowie

ś

ci - rabbi Elazar, syn rabbi Szymona, kiedy spotkał jednego, bardzo brzydkiego

człowieka powiedział do niego: "Jaki jeste

ś

brzydki". Na co ten odpowiedział: "Id

ź

i powiedz temu, który mnie

stworzył - jak brzydka jest rzecz przez Ciebie stworzona".

Tak

ż

e ci, którzy m

ą

drz

ą

si

ę

stwierdzaj

ą

c,

ż

e Stwórca pozostawił nas z powodu naszej nikczemno

ś

ci, jedynie

podpisuj

ą

si

ę

pod swoj

ą

głupot

ą

. Wyobra

ź

sobie, je

ż

eli spotkałby

ś

człowieka, który wymy

ś

lił od pocz

ą

tku

stworzy

ć

stworzenia,

ż

eby one m

ę

czyły si

ę

i cierpiały poprzez wszystkie dni swojego

ż

ycia - dokładnie tak, jak

my, nawet wi

ę

cej - rzucił je wszystkie po tym, jak je stworzył, nie chc

ą

c nawet spogl

ą

da

ć

na nie,

ż

eby chocia

ż

niewiele pomóc im - jaki miałby

ś

stosunek do tego człowieka? Wi

ę

c, czy mo

ż

na w ten sposób my

ś

le

ć

o

Wszystko tworz

ą

cym i Daj

ą

cym

ż

ycie?


5. I dlatego zdrowy rozs

ą

dek zmusza nas poj

ąć

nie to, co le

ż

y na wierzchu i zadecydowa

ć

,

ż

e w rzeczywisto

ś

ci

jeste

ś

my najlepszymi i najwy

ż

szymi stworzeniami, i nie ma granic naszej wa

ż

no

ś

ci w oczach Tego, który nas

stworzył, dlatego

ż

e ka

ż

da niedoskonało

ść

, któr

ą

odczuwamy w naszych ciałach, po wszystkich wybaczeniach,

które tylko jeste

ś

my w stanie wymy

ś

li

ć

, wskazuje tylko na Stwórc

ę

, który nas stworzył i wszystkie nasze

wła

ś

ciwo

ś

ci, dlatego zrozumiałym jest,

ż

e to On jest Stwórc

ą

, a nie my.

Wiedz równie

ż

,

ż

e wszystko to jest skutkiem wychodz

ą

cym z naszych złych jako

ś

ci i skłonno

ś

ci, które On

stworzył w nas. I to jest ten moment, kiedy powinni

ś

my spojrze

ć

na finał całej czynno

ś

ci i wówczas dopiero

mo

ż

emy zrozumie

ć

wszystko, równie

ż

powiedzenie: "Nie pokazuj nie zako

ń

czonej pracy głupcom".


6. Jak powiedzieli m

ę

drcy: "Stwórca stworzył

ś

wiat,

ż

eby nasłodzi

ć

stworzenia".

I tutaj powinni

ś

my zwróci

ć

uwag

ę

i gł

ę

boko zastanowi

ć

si

ę

, poniewa

ż

w tym zawarty jest koniec, plan i czynno

ść

stworzenia

ś

wiata. I zastanów si

ę

: je

ż

eli w planie stworzenia było nasłodzi

ć

stworzenie, to zobowi

ą

zuje stworzy

ć

w duszach ogromne pragnienie otrzymywa

ć

to, co On zaplanował im da

ć

. Przecie

ż

wielko

ść

ka

ż

dego

nasłodzenia mierzy si

ę

wielko

ś

ci

ą

ch

ę

ci je otrzyma

ć

. Im wi

ę

ksze pragnienie otrzyma

ć

, tym wi

ę

ksze otrzymywane

nasłodzenie, a je

ż

eli małe

ż

yczenie otrzymywa

ć

, równie

ż

mniejsze otrzymywane zadowolenie. Poniewa

ż

cel

stworzenia sam w sobie zmusza stworzy

ć

w duszach najwi

ę

ksze

ż

yczenie, które b

ę

dzie bliskie ogromnemu

Page 2 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

nasłodzeniu, które Stwórca postanowił da

ć

duszom, wykorzystuj

ą

c wszystkie Swoje mo

ż

liwo

ś

ci. A ogromne

nasłodzenie i ogromne

ż

yczenie "wspinaj

ą

si

ę

po jednej łodydze".


7. Po tym, jak zrozumiemy to wszystko, b

ę

dziemy mogli całkowicie zrozumie

ć

drugie badanie. Badali

ś

my, co to

za realno

ść

, o której jasno mo

ż

na powiedzie

ć

,

ż

e nie znajduje si

ę

ona w samym Stwórcy, a jest nowym

stworzeniem, stworzonym z niczego. I teraz, jak doszli

ś

my do tego,

ż

e plan stworzenia, który zawiera w sobie

zadowolenie stworze

ń

, zobowi

ą

zał stworzy

ć

ż

yczenie otrzymywa

ć

od Stwórcy najlepsze, co On zaplanował,

staje si

ę

zrozumiałe,

ż

e

ż

yczenie otrzymywa

ć

nie znajduje si

ę

w samym Stwórcy do tego momentu, zanim

zostało stworzone w duszach, przecie

ż

od kogo ma On otrzymywa

ć

? Stworzył On co

ś

nowego, to - czego nie ma

w Nim. I razem z tym, z planu stworzenia jest zrozumiałe,

ż

e oprócz tego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, dla Stwórcy nic

wi

ę

cej nie było potrzebne, poniewa

ż

tego nowego stworzenia Jemu całkowicie wystarczało, aby dokona

ć

Zamysłu stworzenia - nasłodzi

ć

nas.

Ale całe napełnienie jest zawarte w zamy

ś

le stworzenia, czyli całe nasłodzenie, które On zaplanował da

ć

nam,

wprost pochodzi z Jego Istoty i nigdy nie było stworzone na nowo. I w ten oto sposób staje si

ę

absolutnie

zrozumiałe,

ż

e cały materiał nowego stworzenia, od pocz

ą

tku do ko

ń

ca, jest wył

ą

cznie

ż

yczeniem otrzymywa

ć

.


8. I po tym, co wy

ż

ej zostało powiedziane, mo

ż

emy zrozumie

ć

trzecie badanie. Nie mogli

ś

my zrozumie

ć

, jak

mog

ą

mówi

ć

kabbali

ś

ci,

ż

e dusze - s

ą

cz

ęś

ci

ą

Stwórcy z ponad, podobnie do kamienia odłupanego od skały,

gdzie cała ró

ż

nica polega na tym,

ż

e jedno jest cz

ęś

ci

ą

, a drugie cało

ś

ci

ą

. Wydawało si

ę

dziwnym: przypu

ść

my,

ż

e kamie

ń

mo

ż

na oddzieli

ć

od skały toporem, który nadaje si

ę

do tego, jak mo

ż

na co

ś

takiego powiedzie

ć

o

Istocie Stwórcy? Czym odł

ą

czyły si

ę

dusze od Istoty Stwórcy, wychodz

ą

c ze Stwórcy i staj

ą

c si

ę

stworzeniami?

Ale z powiedzianego wy

ż

ej staje si

ę

zrozumiałe,

ż

e podobnie jak topór odłupuje i dzieli na połow

ę

rzeczy w

ś

wiecie materialnym, tak w

ś

wiecie duchowym dzieli na połow

ę

ż

nica wła

ś

ciwo

ś

ci.

Na przykład, je

ś

li dwoje ludzi kochaj

ą

jeden drugiego, mówi si

ę

,

ż

e oni s

ą

bliscy sobie. A kiedy oni nienawidz

ą

jeden drugiego, mówi si

ę

,

ż

e s

ą

dalecy od siebie jak wschód od zachodu. I nie mówimy o przestrzennej blisko

ś

ci

lub oddaleniu, lecz o podobie

ń

stwie wła

ś

ciwo

ś

ci, kiedy ci, co lubi

ą

to, co lubi

ą

inni i nienawidz

ą

tego, czego

nienawidz

ą

inni, uwa

ż

ani s

ą

za kochaj

ą

cych si

ę

i bliskich ludzi. A je

ż

eli jest w nich jakakolwiek ró

ż

nica

wła

ś

ciwo

ś

ci, to znaczy - jeden lubi co

ś

, nie patrz

ą

c na to,

ż

e drugi tego nienawidzi, to na miar

ę

tego oddalaj

ą

si

ę

oni od siebie i nienawidz

ą

jeden drugiego. A je

ż

eli staj

ą

si

ę

przeciwni sobie poprzez swoje wła

ś

ciwo

ś

ci, to

znaczy - to, co lubi jeden, drugi nienawidzi, i wszystko, czego nienawidzi jeden, lubi drugi - to dalecy oni od
siebie tak, jak wschód daleki jest od zachodu, to znaczy od kraw

ę

dzi do kraw

ę

dzi.


9. W ten oto sposób, w duchowym

ś

wiecie ró

ż

nica wła

ś

ciwo

ś

ci działa jak topór w naszym

ś

wiecie, który dzieli

materialne, i miara oddalenia okre

ś

la si

ę

miar

ą

ż

nicy wła

ś

ciwo

ś

ci.

I z tego zrozumiemy,

ż

e poniewa

ż

nadano duszom

ż

yczenie otrzymywa

ć

nasłodzenie, i tak jak wcze

ś

niej

wyja

ś

nili

ś

my,

ż

e wła

ś

ciwo

ść

ta nie jest obecna w Stwórcy (przecie

ż

od kogo mo

ż

e On otrzymywa

ć

?), wła

ś

nie ta

ż

nica wła

ś

ciwo

ś

ci, nabyta przez dusze, działa oddzielaj

ą

c je od Stwórcy, podobnie do topora odłupuj

ą

cego

kamie

ń

od skały. Wła

ś

nie t

ą

ż

nic

ą

wła

ś

ciwo

ś

ci zostały oddzielone dusze od Stwórcy i stały si

ę

stworzeniami.

Jednak wszystko to, co poznaj

ą

dusze od

ś

wiatła Stwórcy, wychodzi z Jego Istoty, jak istniej

ą

ce z istniej

ą

cego. I

w

ś

wietle Stwórcy, które otrzymuj

ą

w siebie kli -

ż

yczenie otrzymywa

ć

- nie ma

ż

adnej ró

ż

nicy od Istoty Stwórcy,

przecie

ż

ś

wiatło pochodzi wprost od samego Stwórcy, jak istniej

ą

ce z istniej

ą

cego. A cała ró

ż

nica mi

ę

dzy

duszami i Istot

ą

Stwórcy nie wi

ę

ksza jest ni

ż

to,

ż

e dusze s

ą

cz

ęś

ci

ą

Istoty Stwórcy. Czyli miara

ś

wiatła

otrzymanego wewn

ą

trz kli,

ż

yczenia otrzymywa

ć

, jest cz

ęś

ci

ą

oddzieln

ą

od Stwórcy, ró

ż

no

ś

ci

ą

wła

ś

ciwo

ś

ci

otrzymuj

ą

cej form

ę

cz

ęś

ci, odł

ą

czaj

ą

c si

ę

w ten sposób od cało

ś

ci. Przecie

ż

nie ma

ż

adnej ró

ż

nicy mi

ę

dzy nimi,

oprócz tej,

ż

e jedno - jest wszystkim, a drugie - cz

ęś

ci

ą

, podobnie jak kamie

ń

odłupany od skały.

I zastanów si

ę

nad gł

ę

bi

ą

tego, przecie

ż

niemo

ż

liwym jest wyja

ś

ni

ć

bardziej tak wysokie rzeczy.


10. Teraz mamy mo

ż

liwo

ść

zrozumie

ć

czwarte badanie. Jak jest mo

ż

liwe pojawienie si

ę

z czysto

ś

ci Stwórcy

systemu nieczystych sił i klipot? Przecie

ż

jest on skrajnie daleki od Jego czysto

ś

ci, wi

ę

c jak to mo

ż

liwe,

ż

e On

napełnia i o

ż

ywia go?

I na pocz

ą

tku trzeba zrozumie

ć

istot

ę

systemu nieczystych sił i klipot. Wiedz,

ż

e to ogromne

ż

yczenie

otrzymywa

ć

, o którym wcze

ś

niej wspominali

ś

my,

ż

e wła

ś

nie jest istot

ą

dusz, które s

ą

stworzeniami gotowymi

otrzymywa

ć

całe napełnienie, które jest w zamy

ś

le stworzenia, nie pozostaje w duszach w swojej postaci,

Page 3 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

poniewa

ż

je

ż

eliby zostawało w nich, zmuszone byłyby dusze na zawsze pozosta

ć

oddzielnymi od Stwórcy, gdy

ż

ż

nica wła

ś

ciwo

ś

ci oddzielałaby je od Stwórcy.

ś

eby naprawi

ć

to oddalenie (od Stwórcy), które nało

ż

one zostało na kli dusz, stworzył Stwórca wszystkie

ś

wiaty i

podzielił je na dwa systemy (jak powiedziano: "jedno przeciw drugiemu stworzył Stwórca"): 4

ś

wiaty czystego

systemu ABE'A i przeciwko nim 4

ś

wiaty nieczystego systemu ABE'A.

I nadał wła

ś

ciwo

ść

ż

yczenia oddawa

ć

systemowi czystych

ś

wiatów ABE'A i zabrał od nich

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie, i oddał je systemowi nieczystych

ś

wiatów ABE'A, na skutek czego stały si

ę

one oddzielone od

Stwórcy i wszystkich czystych

ś

wiatów.

I dlatego klipot nazywaj

ą

si

ę

martwymi, jak powiedziano - "ofiary martwych", a tak

ż

e grzesznikami, którzy

pochodz

ą

od nich, jak powiedzieli m

ę

drcy: "grzesznicy w

ż

yciu swoim nazywani s

ą

martwymi". Przecie

ż

ż

yczenie

otrzymywa

ć

, zapiecz

ę

towane w nich, przeciwne jest wła

ś

ciwo

ś

ci czysto

ś

ci Stwórcy, oddziela ich od

Ź

ródła

ż

ycia.

I skrajnie oddaleni s

ą

oni od Niego, poniewa

ż

nie ma u Niego

ż

adnego otrzymywania - wył

ą

cznie oddawanie, a w

klipot nie ma

ż

adnego oddawania, wył

ą

cznie otrzymywanie dla siebie, dla samozadowolenia i nie ma

przeciwstawienia wi

ę

kszego ni

ż

to.

I wiesz ju

ż

,

ż

e duchowe oddalenie zaczyna si

ę

od ró

ż

nicy wła

ś

ciwo

ś

ci i ko

ń

czy si

ę

ich przeciwno

ś

ci

ą

.


11. I padły

ś

wiaty w realia tego

ś

wiata, to znaczy w miejsce, gdzie istnieje ciało i dusza, czas zepsucia i

naprawienia, przecie

ż

ciało -

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie - pochodzi ze swoich korzeni w zamy

ś

le

stworzenia, i przechodz

ą

c przez system nieczystych

ś

wiatów (jak powiedziano: "dziki rodzi si

ę

człowiek"),

pozostaje pod władz

ą

tego systemu a

ż

do 13 lat i to jest czas zepsucia.

Od 13 lat i dalej, za pomoc

ą

Przykaza

ń

,

ż

eby zadowoli

ć

Stwórc

ę

, człowiek zaczyna oczyszcza

ć

ż

yczenie

otrzymywa

ć

"dla siebie", zapiecz

ę

towane w nim, powoli przemieniaj

ą

c je w "dla Stwórcy". Tym czynem

ś

wi

ę

ta

dusza, od swego korzenia w planie stworzenia, schodzi poprzez system czystych

ś

wiatów i "ubiera si

ę

" w dusz

ę

.

I to jest czas naprawy.

W ten sposób człowiek wznosi si

ę

i osi

ą

ga schodki

ś

wi

ę

to

ś

ci zamysłu stworzenia w Niesko

ń

czono

ś

ci Stwórcy,

dopóki one nie pomog

ą

mu całkowicie odmieni

ć

ż

yczenia otrzymywa

ć

dla siebie, co jest w nim, w

ż

yczenie

otrzymywa

ć

dla Stwórcy. Tym człowiek osi

ą

ga równowag

ę

wła

ś

ciwo

ś

ci ze Stwórc

ą

, poniewa

ż

otrzymywanie dla

oddawania s

ą

form

ą

"czystego" oddawania.

(Jak powiedziano w traktacie "Kiduszyn" - szanowanemu człowiekowi pier

ś

cionek daje panna młoda i tym

zawarty jest

ś

lub. I otrzymywanie od panny młodej, z zamiarem zadowoli

ć

j

ą

, jest "czystym" dawaniem dla niej.)

Wtedy osi

ą

ga si

ę

całkowite zlanie si

ę

ze Stwórc

ą

, gdy

ż

zlanie si

ę

w duchowo

ś

ci to nic innego, jak równowaga

wła

ś

ciwo

ś

ci. (Jak pytali m

ę

drcy: "Jak mo

ż

na osi

ą

gn

ąć

stan zlania si

ę

ze Stwórc

ą

? I odpowiedzieli - poł

ą

cz si

ę

z

Nim poprzez wła

ś

ciwo

ś

ci".) Tym samym człowiek staje si

ę

godnym otrzymywa

ć

cał

ą

błogo

ść

, całe nasłodzenie i

zadowolenie, co jest zawarte w planie stworzenia.


12. W ten sposób staje si

ę

jasnym, jak naprawi

ć

ż

yczenie otrzymywa

ć

, zapiecz

ę

towane w duszach zamysłem

stworzenia. Przecie

ż

dlatego przygotował Stwórca dwa systemy, jeden przeciwko drugiemu, przez które schodz

ą

dusze, dziel

ą

c si

ę

na ciało i dusz

ę

, "ubrane" jedno w drugie. I za pomoc

ą

Tory i Przykaza

ń

, w ko

ń

cu odmieniaj

ą

wła

ś

ciwo

ść

"otrzymywa

ć

" na wła

ś

ciwo

ść

"oddawa

ć

", i wtedy mog

ą

otrzymywa

ć

całe błago, co jest w zamy

ś

le

stworzenia, i razem z tym maj

ą

zaszczyt całkowitego poł

ą

czenia si

ę

ze Stwórc

ą

, gdy

ż

staj

ą

si

ę

godnymi

wykonania Tory i Przykaza

ń

, zrównowa

ż

enia wła

ś

ciwo

ś

ci ze Stwórc

ą

. I to jest całkowite ko

ń

cowe naprawienie.

I wtedy, poniewa

ż

nie ma wi

ę

cej niezb

ę

dno

ś

ci w systemie nieczystych sił, on znika z oblicza ziemi i na zawsze

odchodzi

ś

mier

ć

. A cała praca w Torze i Przykazaniach, dana

ś

wiatu w ci

ą

gu 6000 lat istnienia, a tak

ż

e ka

ż

demu

osobi

ś

cie w latach jego

ż

ycia, jest tylko dlatego,

ż

eby osi

ą

gn

ąć

całkowite naprawienie - podobie

ń

stwo

wła

ś

ciwo

ś

ci.

W ten sposób wyja

ś

nili

ś

my - jak system nieczystych

ś

wiatów i klipot wynikł z czysto

ś

ci Stwórcy, i istnieje dzi

ę

ki

Niemu. Przecie

ż

to powinno było wynikn

ąć

,

ż

eby stworzy

ć

za jego pomoc

ą

ciała, które w przyszło

ś

ci b

ę

d

ą

naprawione poprzez przestrzeganie Tory i Przykaza

ń

. I je

ż

eliby za pomoc

ą

systemu nieczystych sił nie były

stworzone nasze ciała z zepsutym

ż

yczeniem otrzymywa

ć

dla siebie, to nigdy nie byłoby mo

ż

liwo

ś

ci naprawi

ć

je,

gdy

ż

człowiek nie mo

ż

e naprawi

ć

tego, czego w nim nie ma.


13. Jednak trzeba nam jeszcze zrozumie

ć

: je

ż

eli

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie na tyle jest złe i zepsute, w jaki

sposób mogło ono wynikn

ąć

z zamiaru stworzenia Niesko

ń

czono

ś

ci Stwórcy, jedno

ś

ci którego nie ma słów,

ż

eby

opisa

ć

.

Page 4 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

A rzecz w tym,

ż

e jak tylko wynikł zamiar stworzenia, uko

ń

czyło si

ę

wszystko, poniewa

ż

dla kli nie jest potrzebne

działanie, jak u nas. Natychmiast wyszły i objawiły si

ę

wszystkie dusze, i wszystkie przyszłe

ś

wiaty wypełnione

nasłodzeniem, które zaplanował dla nich Stwórca, z cał

ą

swoj

ą

ko

ń

cow

ą

doskonało

ś

ci

ą

, któr

ą

osi

ą

gn

ą

dusze w

ko

ń

cu naprawiania, czyli po tym, jak ich

ż

yczenie otrzymywa

ć

przejdzie całkowicie wszystkie naprawiania i obróci

si

ę

w "czyste" oddawanie w zupełnym podobie

ń

stwie do wła

ś

ciwo

ś

ci Stwórcy.

I to wszystko dlatego,

ż

e w wieczno

ś

ci Stwórcy przeszło

ść

, przyszło

ść

i tera

ź

niejszo

ść

jest jak jedno. Przyszło

ść

wykorzystuje si

ę

jak tera

ź

niejszo

ść

i nie ma w tym wszystkim poj

ę

cia czasu.

I dlatego nie było

ż

adnego zepsutego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, odł

ą

czonego od Niesko

ń

czono

ś

ci Stwórcy, a

przeciwnie, to podobie

ń

stwo wła

ś

ciwo

ś

ci, które powinno przejawi

ć

si

ę

na ko

ń

cu naprawiania, natychmiast

pojawiło si

ę

w wieczno

ś

ci Stwórcy. I wła

ś

nie to mieli na uwadze m

ę

drcy mówi

ą

c: "Do tego, jak był stworzony

ś

wiat, On i Imi

ę

Jego było jedno

ś

ci

ą

", poniewa

ż

oddzielenia

ż

yczenia otrzymywa

ć

nie było w duszach,

stworzonych według planu stworzenia, odwrotnie, były one poł

ą

czone ze Stwórc

ą

wła

ś

ciwo

ś

ciami, jak "On i Imi

ę

Jego jedno

ś

ci

ą

".


14. St

ą

d obowi

ą

zkowo wychodz

ą

trzy stany w duszach.

Stan pierwszy - jest to stan w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci, w zamy

ś

le stworzenia, kiedy dusze ju

ż

maja przyszły

obraz Ko

ń

ca naprawiania.

Stan drugi - to jest stan 6000 lat, kiedy za pomoc

ą

dwóch systemów ciało i dusza s

ą

podzielone, i zesłana jest

im praca w Torze i Przykazaniach,

ż

eby obróci

ć

ż

yczenie otrzymywa

ć

, które jest w nich, w

ż

yczenie oddawa

ć

dla

Stwórcy.

I dopóki znajduj

ą

si

ę

w tym stanie, naprawiaj

ą

si

ę

wył

ą

cznie dusze, a nie ciała, to znaczy trzeba wyprowadzi

ć

z

siebie wszystkie

ż

yczenia otrzymywa

ć

dla siebie, a to z kolei jest wła

ś

ciwo

ś

ci

ą

ciała, i pozosta

ć

wył

ą

cznie z

ż

yczeniem oddawa

ć

, bo to wła

ś

nie jest form

ą

ż

yczenia duszy.

I nawet dusze sprawiedliwych nie b

ę

d

ą

mogły znajdowa

ć

si

ę

w raju po swojej

ś

mierci, a tylko i wył

ą

cznie po

rozpadzie ich ciał w ziemi.

Stan trzeci - jest to Koniec naprawiania dusz po "wskrzeszeniu zmarłych", kiedy to odbywa si

ę

Całkowite

naprawianie ciał, poniewa

ż

wówczas otrzymanie dla siebie, które jest wła

ś

ciwo

ś

ci

ą

ciała, staje si

ę

swoj

ą

przeciwno

ś

ci

ą

i otrzymuje form

ę

"czystego" oddawania, staj

ą

c si

ę

godnym otrzyma

ć

całe błago, zadowolenie i

nasłodzenie, które znajduj

ą

si

ę

w zamy

ś

le stworzenia.

I razem z tym b

ę

d

ą

godni całkowitego poł

ą

czenia, na skutek podobie

ń

stwa wła

ś

ciwo

ś

ciom Stwórcy, poniewa

ż

otrzymuj

ą

nasłodzenie nie od swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, a od swego

ż

yczenia oddawa

ć

, zadowoli

ć

Stwórc

ę

,

przecie

ż

On otrzymuje nasłodzenie od tego, co otrzymuj

ą

od Niego.

Dla wygody, te trzy stany dusz, dalej b

ę

dziemy okre

ś

la

ć

: stan 1, stan 2 i stan 3. I zapami

ę

taj, czym s

ą

te trzy

stany.


15. Patrz

ą

c na te trzy stany, dochodzimy do wniosku,

ż

e swoim istnieniem one zobowi

ą

zane jeden drugiemu do

takiego stopnia,

ż

e je

ż

eliby nie istniało cokolwiek w jednym z nich - znikn

ę

łyby wszystkie inne stany.

Na przykład, je

ż

eli nie objawiłby si

ę

stan 3, w którym wła

ś

ciwo

ść

otrzymywania odwraca si

ę

we wła

ś

ciwo

ść

oddawania, to nie mógłby przejawi

ć

si

ę

stan 1, co jest w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci, przecie

ż

doskonało

ść

we

wszystkim objawiła si

ę

tam tylko dlatego,

ż

e w przyszło

ś

ci ten stan powinien sta

ć

si

ę

stanem 3, ale b

ę

d

ą

c w

wieczno

ś

ci Stwórcy ju

ż

słu

ż

y jak rzeczywisto

ść

, a cała doskonało

ść

znajduj

ą

ca si

ę

tam, w tym stanie - ona jest

tylko jak kopia w dniu dzisiejszym, tego przyszłego stanu, lecz je

ż

eliby przyszło

ść

mogła si

ę

nie zamanifestowa

ć

,

rzeczywisto

ść

nie byłaby realna. Dlatego stan 3 zobowi

ą

zuje do istnienia stan 1.

A je

ż

eliby zabrakło czegokolwiek w stanie 2, gdzie odbywa si

ę

cała przyszła praca ko

ń

cz

ą

ca si

ę

stanem 3, to

znaczy praca po naprawianiu nienaprawionego stanu, praca dla przyci

ą

gania duchowych stopni, w jaki sposób

mógłby nast

ą

pi

ć

stan 3? W ten oto sposób stan 2 okre

ś

la obecno

ść

stanu 3.

Tak samo stan 1, co w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci. Ju

ż

działa w nim cała doskonało

ść

stanu 3 i on zobowi

ą

zuje,

ż

eby ona zamanifestowała si

ę

, czyli

ż

eby objawiła si

ę

w stanach 2 i 3 taka sama doskonało

ść

, nie wi

ę

ksza i nie

mniejsza. Innymi słowy, sam stan 1 zobowi

ą

zuje pojawienie si

ę

przeciwległych systemów w stanie 2,

ż

eby za

pomoc

ą

systemu nieczystych sił objawiło si

ę

ciało u nienaprawionego

ż

yczenia otrzymywa

ć

i

ż

eby była u nas

mo

ż

liwo

ść

jego naprawienia.

Page 5 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

A je

ż

eliby nie istniał system nieczystych

ś

wiatów, nie byłoby w nas takiego

ż

yczenia otrzymywa

ć

i nie byłoby

mo

ż

liwo

ś

ci naprawi

ć

go, i osi

ą

gn

ąć

stan 3, poniewa

ż

"człowiek nie naprawia tego, czego nie ma w nim". Dlatego

nie na miejscu jest pytanie - w jaki sposób pojawił si

ę

ze stanu 1 system nieczystych sił, przecie

ż

stan 1

zobowi

ą

zuje do jego pojawienia i podtrzymania przez Stwórc

ę

jego istnienia w stanie 2.


16. Ale nie nale

ż

y z powiedzianego wy

ż

ej wyci

ą

ga

ć

wniosków,

ż

e nie ma u nas wolno

ś

ci wyboru, je

ż

eli

zobowi

ą

zani jeste

ś

my wbrew swojej woli przej

ść

w stan 3, poniewa

ż

jest on ju

ż

zało

ż

ony w stanie 1.

Rzecz w tym,

ż

e dwie drogi przygotował nam Stwórca w stanie 2,

ż

eby doprowadzi

ć

nas do stanu 3:

1-droga spełnienia Tory i Przykaza

ń

,

2-droga cierpienia, kiedy to same cierpienia na tyle wycie

ń

cz

ą

ciało,

ż

e zmuszaj

ą

nas na samym ko

ń

cu zmieni

ć

ż

yczenie otrzymywa

ć

, co jest w nas, i przyj

ąć

wła

ś

ciwo

ść

ż

yczenia oddawa

ć

, poł

ą

czywszy si

ę

w ten sposób ze

Stwórc

ą

. I jak było powiedziane przez m

ę

drców: "Je

ż

eli sami wy nawracacie si

ę

do naprawy - dobrze, a je

ż

eli nie

- Ja postawi

ę

nad wami bezlitosnego króla i on zmusi was powróci

ć

do naprawienia".

I jak powiedziane: "Złem lub dobrem. I je

ż

eli zasłu

ż

ycie - dobrem, a je

ż

eli nie - złem i cierpieniem". Za zasługi -

za po

ś

rednictwem pierwszej drogi, poprzez spełnienie Tory i Przykaza

ń

, co przyspiesza nasze naprawianie, i

wtenczas nie s

ą

potrzebne ci

ęż

kie i przykre cierpienia, i wydłu

ż

enia czasu,

ż

eby zd

ąż

y

ć

je otrzyma

ć

,

ż

eby wbrew

naszej woli powróci

ć

nas ku naprawianiu. A je

ż

eli nie - cierpieniami, to znaczy tylko drog

ą

cierpienia uko

ń

czy si

ę

nasze naprawienie, ono przyjdzie do nas wbrew naszej woli. Droga cierpienia zawiera w sobie równie

ż

kar

ę

dusz

w piekle.

Ale tak czy inaczej koniec naprawiania, to znaczy stan 3, jest obowi

ą

zkowy i spowodowany stanem 1. A cała

nasza wolna wola jest tylko mi

ę

dzy drog

ą

cierpienia, a drog

ą

Tory i Przykaza

ń

.

W ten oto sposób zostało wyja

ś

nione, jak te oto trzy stany dusz s

ą

powi

ą

zane i okre

ś

laj

ą

istnienie jeden

drugiego.


17. W wytłumaczonym znajdziemy odpowied

ź

na trzecie pytanie: patrz

ą

c na siebie, widzimy siebie zepsutymi i

niskimi, i nie ma gorszych od nas, lecz je

ż

eli popatrzymy na Tego, kto nas stworzył, to przecie

ż

powinni

ś

my by

ć

wierzchołkiem wszystkiego, ponad wszystko, dorównuj

ą

c Temu, kto stworzył nas, poniewa

ż

w istocie

doskonałego - spełnia

ć

doskonałe czyny.

Z wy

ż

ej powiedzianego jest zrozumiałe,

ż

e to nasze ciało z jego małostkowymi

ż

yczeniami - wcale nie jest

naszym prawdziwym ciałem, poniewa

ż

nasze rzeczywiste ciało jest wieczne i doskonałe we wszystkim, istnieje w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci w stanie 1, otrzymuj

ą

c tam doskonał

ą

form

ę

swojego przyszłego stanu 3 -

otrzymywania dla oddawania, która podobna do wła

ś

ciwo

ś

ci w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci.

W ten oto sposób z samego stanu 1 wynika,

ż

e w stanie 2 powinna by

ć

dana nam zepsuta i niska powłoka

(klipa) tego naszego ciała -

ż

yczenie otrzyma

ć

dla siebie, ró

ż

ni

ą

ca nas od Stwórcy,

ż

eby naprawi

ć

j

ą

, co pozwoli

nam w rzeczywisto

ś

ci przyj

ąć

nasze wieczne ciało stanu 3. I nie mamy na co si

ę

zło

ś

ci

ć

, poniewa

ż

nasza praca

nie mo

ż

e by

ć

wykonana inaczej, jak tylko w tym niskim i odrzucaj

ą

cym ciele, i "nie naprawia człowiek tego,

czego nie ma w nim". Tak,

ż

e w rzeczywisto

ś

ci znajdujemy si

ę

w stanie doskonało

ś

ci, który odpowiada

doskonałemu Stwórcy, Stwórcy, który nas stworzył w tym stanie 2, poniewa

ż

ciało nie czyni nam krzywdy, ono

powinno umrze

ć

i znikn

ąć

. Ono jest nam dane wył

ą

cznie na ten niezb

ę

dny czas,

ż

eby anulowa

ć

je i otrzyma

ć

nasz

ą

wieczn

ą

form

ę

.


18. Przy tym wyja

ś

nijmy pi

ą

te pytanie. Jak to mo

ż

liwe,

ż

eby z wiecznego wychodziły działania czasowe i

mijaj

ą

ce? Z tego, co było powiedziane, w rzeczywisto

ś

ci znajdujemy si

ę

w stosunku do Stwórcy w stanie godnym

Jego wieczno

ś

ci, to znaczy jak stworzenia wieczne i we wszystkim doskonałe, i nasza wieczno

ść

zobowi

ą

zuje

nas do tego,

ż

e egoizm ciała, który jest dany nam tylko do pracy, powinien by

ć

zlikwidowany, je

ż

eli zostałby on

wiecznym, pozostaliby

ś

my oddzielonymi od wiecznego istnienia.

I powiedziano w punkcie 13,

ż

e ta forma naszego ciała, przedstawiaj

ą

ca sob

ą

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie,

nie istnieje w planie wiecznego stworzenia, poniewa

ż

tam my znajdujemy si

ę

w stanie 3, a przejawia si

ę

wył

ą

cznie w stanie 2,

ż

eby pozwoli

ć

nam j

ą

naprawi

ć

.

I nie ma po co pyta

ć

o reszt

ę

stworze

ń

w

ś

wiecie oprócz człowieka, poniewa

ż

człowiek jest centrum stworzenia.

A reszta stworze

ń

nie jest brana pod uwag

ę

i nie ma

ż

adnego znaczenia w odr

ę

bno

ś

ci, a wył

ą

cznie w tej mierze,

Page 6 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

w której s

ą

one korzystne dla człowieka,

ż

eby mógł on osi

ą

gn

ąć

doskonało

ść

, i dlatego podnosz

ą

si

ę

i spadaj

ą

razem z nim, i oddzielnie nie s

ą

brane pod uwag

ę

.


19. Jednocze

ś

nie jest zrozumiałe czwarte pytanie - poniewa

ż

Stwórca jest dobry i czyni wył

ą

cznie dobro,

dlaczego On stworzył stworzenia,

ż

eby cierpiały i m

ę

czyły si

ę

w ci

ą

gu całego swojego

ż

ycia? Przecie

ż

, jak

powiedziano, wszystkie te cierpienia przewidziane s

ą

naszym stanem 1, w którym nasz

ą

doskonał

ą

wieczno

ść

osi

ą

ga si

ę

z przyszłego stanu 3, zobowi

ą

zuj

ą

cego nas porusza

ć

si

ę

drog

ą

Tory lub drog

ą

cierpienia dla

osi

ą

gni

ę

cia wieczno

ś

ci w naszym stanie 3.

A wszystkie te cierpienia odczuwalne s

ą

wył

ą

cznie w klipie naszego ciała, które zostało stworzone dla niczego

innego, jak wył

ą

cznie umrze

ć

i by

ć

pochowanym, co wskazuje nam na to,

ż

e

ż

yczenie otrzymywa

ć

stworzono

wył

ą

cznie dlatego,

ż

eby zniszczy

ć

je i zetrze

ć

z liku ziemi, obracaj

ą

c je w

ż

yczenie oddawa

ć

. A cierpienie, które

odczuwamy na sobie, jest zesłane wył

ą

cznie dlatego,

ż

eby zobaczy

ć

nikczemno

ść

i zło

ż

yczenia otrzymywa

ć

.

I zrozum, kiedy cały

ś

wiat zgodzi si

ę

uwolni

ć

si

ę

i zniszczy

ć

w sobie

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie, i b

ę

dzie we

wszystkich tylko

ż

yczenie oddawa

ć

innym, zostan

ą

wyeliminowane tym wszystkie niepokoje i całe zło w

ś

wiecie,

i ka

ż

dy b

ę

dzie pełny w zdrowym i wypełnionym

ż

yciu, dlatego

ż

e u ka

ż

dego z nas b

ę

dzie cały wielki

ś

wiat, który

b

ę

dzie opiekowa

ć

si

ę

nami i naszymi potrzebami.

Lecz dopóki w ka

ż

dym jest tylko

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie - st

ą

d pochodz

ą

wszystkie niepokoje i

cierpienia, zabójstwa i wojny, od których nie ma dla nas ratunku, które osłabiaj

ą

ciało ró

ż

nymi chorobami i

bólami.

I staje si

ę

widoczne,

ż

e wszystkie nasze cierpienia w naszym

ś

wiecie s

ą

dlatego,

ż

eby otworzy

ć

nasze oczy,

popchn

ąć

nas do uwolnienia od złego egoizmu ciała i do otrzymania doskonałej formy

ż

yczenia oddawa

ć

. I tak

jak powiedziano, droga cierpienia sama jest w stanie doprowadzi

ć

nas do po

żą

danego stanu.

I wiedz,

ż

e Przykazania wzajemnych relacji pomi

ę

dzy przyjaciółmi wa

ż

niejsze s

ą

od Przykaza

ń

relacji ze

Stwórc

ą

, dlatego

ż

e oddawanie innym doprowadza do oddawania Stwórcy.


20. Po tym, co zostało wyja

ś

nione wy

ż

ej, zostaje otwarte nam pierwsze pytanie - czym jest nasza istota? Nasza

istota - jest istot

ą

wszystkich cz

ą

stek stworzenia, objawionych jako

ż

yczenie otrzymywa

ć

, nie wi

ę

cej i nie mniej,

ale nie w tej postaci, w której ono powstaje przed nami w stanie 2, jako

ż

yczenie otrzymywa

ć

tylko dla siebie,

lecz w tym stanie, w którym znajduje si

ę

ono w stanie 1, w

ś

wiecie Niesko

ń

czono

ś

ci, to znaczy w swojej wiecznej

formie -

ż

yczenie dawa

ć

zadowolenie dla Stwórcy.

I chocia

ż

jeszcze w rzeczywisto

ś

ci nie osi

ą

gn

ę

li

ś

my stanu 3 i znajdujemy si

ę

jeszcze w granicach czasu, to w

ż

aden sposób nie zmniejsza naszej istoty, dlatego

ż

e nasz stan 3 gwarantowany nam stanem 1, a otrzymuj

ą

cy w

przyszło

ś

ci jest podobny do tego, kto otrzymał. Przecie

ż

faktor czasu jest ograniczeniem wył

ą

cznie tam, gdzie

istniej

ą

w

ą

tpliwo

ś

ci - czy zostanie uko

ń

czone to, co powinno by

ć

uko

ń

czone w wyznaczonym czasie. A poniewa

ż

u nas nie ma

ż

adnych w

ą

tpliwo

ś

ci, jest to podobne temu, jakby

ś

my ju

ż

osi

ą

gn

ę

li stan 3.

I nasze niedoskonałe ciało, które jest nam dane w tera

ź

niejszo

ś

ci, nie nale

ż

y do naszej istoty, poniewa

ż

ono i

wszystkie jego nabyte rzeczy znikn

ą

razem z systemem nieczystych sił, jego

ź

ródłem, a znikaj

ą

cy jest podobny

do tego, kto ju

ż

znikn

ą

ł, tak jakby w ogóle nigdy nie istniał.

Jednak istota duszy "ubranej" w ciało - te

ż

jest tylko

ż

yczeniem, ale

ż

yczeniem oddawa

ć

, które bierze swój

pocz

ą

tek w systemie czterech czystych

ś

wiatów ABE'A. I ono istnieje wiecznie, tak jak wła

ś

ciwo

ść

ż

yczenia

oddawa

ć

- jest to wła

ś

ciwo

ść

Ź

ródła

ż

ycia, i ona jest niezmienna.


21. I nie wierz filozofom, który stwierdzaj

ą

,

ż

e istot

ą

duszy jest wył

ą

cznie materiał rozumu i siła

ż

ycia jej pochodzi

wył

ą

cznie z poznania,

ż

e od tego ona ro

ś

nie i tym sama siebie o

ż

ywia, a jej nie

ś

miertelno

ść

po

ś

mierci ciała

całkowicie zale

ż

y od miary zdobytej wiedzy do tego stopnia,

ż

e bez niej nie ma u duszy fundamentu, na którym

opiera si

ę

nie

ś

miertelno

ść

- wszystko to nie s

ą

pogl

ą

dy Tory.

Ale i serce nie jest zgodne z tym, i ka

ż

dy, kto chocia

ż

raz próbował naby

ć

jakikolwiek rozum, wie i odczuwa,

ż

e

rozum jest to co

ś

, co jest nabyte, ale nie jest istot

ą

nabywaj

ą

cego.

I jak powiedziano: cały materiał nowego stworzenia (jak duchowych, tak i materialnych obiektów), przedstawia
sob

ą

nie wi

ę

cej nie mniej, a tylko

ż

yczenie otrzymywa

ć

. (I bez wzgl

ę

du na to,

ż

e dusza przedstawia sob

ą

ż

yczenie oddawa

ć

, jest to tylko skutek jej naprawy dzi

ę

ki obłóczeniu w

ś

wiatło odbite, które otrzymuje od

Wy

ż

szych

ś

wiatów, z których ona przychodzi do nas, lecz istota duszy - jest to

ż

yczenie otrzymywa

ć

, i zrozum

to.)

Page 7 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

I cała ró

ż

nica pomi

ę

dzy jedn

ą

istot

ą

a drug

ą

, któr

ą

my mo

ż

emy rozró

ż

ni

ć

- to nic innego jak ró

ż

nica w ich

ż

yczeniach otrzymywa

ć

, które rodz

ą

w ka

ż

dej istocie jej potrzeby, które w swojej kolejno

ś

ci rodz

ą

my

ś

li i wiedz

ę

w takiej ilo

ś

ci, w jakiej s

ą

niezb

ę

dne dla zaspokojenia tych potrzeb, zobowi

ą

zanych swoim powstaniem

ż

yczenia

otrzymywa

ć

. I tak jak ró

ż

ni

ą

si

ę

u ludzi

ż

yczenia otrzymywa

ć

, tak ró

ż

ni

ą

si

ę

ich my

ś

li i wiedza.

Przykładowo, u tych, czyje

ż

yczenie otrzymywa

ć

jest ograniczone tylko zwierz

ę

cymi zadowoleniami, potrzeby,

my

ś

li i rozum jest skierowany wył

ą

cznie na napełnienie tego

ż

yczenia w całej zwierz

ę

cej pełni. I bez wzgl

ę

du na

to,

ż

e do tego wykorzystywany jest rozum i wiedza człowieka (przecie

ż

czas, by byli dorosłymi), rozum ten jest

jak rozum zwierz

ę

cia, poniewa

ż

znajduje si

ę

on w niewoli zwierz

ę

cego

ż

yczenia i słu

ż

y wył

ą

cznie jemu. A ci,

czyje

ż

yczenie otrzymywa

ć

potrzebuje głównie ludzkiej nasłody - takiej jak szacunek i władza nad innymi, czego

nie ma u typu zwierz

ę

cego - ich główne potrzeby, my

ś

li i wiedza skierowane s

ą

wył

ą

cznie na to,

ż

eby napełni

ć

to

ż

yczenie w takiej mierze, jak tylko to mo

ż

liwe. A ci,

ż

yczenie otrzymywa

ć

których potrzebuje głównie wiedzy - ich

główne potrzeby, my

ś

li i wiedza istniej

ą

wył

ą

cznie dlatego,

ż

eby całkowicie wypełni

ć

to

ż

yczenie.


22. I te 3 rodzaje

ż

ycze

ń

obecne s

ą

w ka

ż

dym człowieku, lecz poł

ą

czone w ka

ż

dym w ró

ż

nych proporcjach. St

ą

d

wynikaj

ą

ż

nice pomi

ę

dzy lud

ź

mi. A zgodnie z materialnymi wła

ś

ciwo

ś

ciami mo

ż

na okre

ś

li

ć

analogiczno

ść

wła

ś

ciwo

ś

ci duchowych, zgodnie z ich duchow

ą

wielko

ś

ci

ą

.


23. W ten sposób dusze ludzi swoim duchowym obłóczeniem w

ś

wiatło odbite, otrzymywane z Wy

ż

szych

ś

wiatów, sk

ą

d oni pochodz

ą

, nabywaj

ą

tylko

ż

yczenie oddawa

ć

- zamiar wył

ą

cznie dla Stwórcy. Jest to istota

duszy. I po obłóczeniu w ciało człowieka ona rodzi w nim potrzeby, my

ś

li i rozum skierowane na oddawanie, na

to,

ż

eby stworzy

ć

zadowolenie dla Stwórcy, zgodnie z wielko

ś

ci

ą

ż

yczenia duszy.


24. I dlatego,

ż

e istota ciała - jest tylko

ż

yczeniem otrzymywa

ć

dla siebie we wszystkich jego przejawieniach i ze

wszystkimi nabytkami, a wszystko, co otrzymuje - jest wył

ą

cznie napełnieniem tego zepsutego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

- pocz

ą

tkowo stworzonego tylko dlatego,

ż

eby by

ć

unicestwionym i znikn

ąć

ze

ś

wiata,

ż

eby doj

ść

do

doskonałego stanu 3 w ko

ń

cu naprawiania.

Dlatego ono jest

ś

miertelne, rzecz jasna,

ż

e równie

ż

niedoskonałe, jak i wszystkie jego nabytki, które mijaj

ą

jak

cie

ń

, nie pozostawiaj

ą

c po sobie nic.

A istota duszy - jest wył

ą

cznie

ż

yczeniem oddawa

ć

, i wszystkie jej przejawienia i nabytki wypełnione s

ą

tym

ż

yczeniem, które ju

ż

istnieje zarówno w wiecznym stanie 1, jak i w przyszłym stanie 3. I w ten oto sposób ona - i

razem z ni

ą

wszystkie jej przejawienia - nie

ś

miertelne i nie mijaj

ą

ce, i nic z tego nie znika wtedy, kiedy umiera

ciało. Odwrotnie, uwolnienie od zepsutego ciała wzmacnia j

ą

jeszcze bardziej na tyle,

ż

e mo

ż

e ona wznie

ść

si

ę

do raju (gan eden).

Wyja

ś

nili

ś

my,

ż

e wieczno

ść

duszy zupełnie nie zale

ż

y od nabytej wiedzy, jak uwa

ż

aj

ą

filozofowie. Wieczno

ść

jej

jest zało

ż

ona w jej istocie, czyli w

ż

yczeniu oddawa

ć

. A wiedza, nabyta przez ni

ą

, jest jej wynagrodzeniem, a nie

sam

ą

dusz

ą

.


25. W opisanym wy

ż

ej znajdziemy całkowite rozwi

ą

zanie pi

ą

tego badania, w którym postawili

ś

my sobie pytania:

je

ż

eli ciało jest tak zepsute,

ż

e dopóki ono nie rozpadnie si

ę

, nie mo

ż

e dusza w czysto

ś

ci swojej wej

ść

w niego,

po co powraca ono i o

ż

ywia si

ę

wskrzeszeniem zmarłych? Przy czym, jak powiedziano przez m

ę

drców: "zmarli

powracaj

ą

do

ż

ycia ze wszystkimi swoimi wadami,

ż

eby nie powiedzieli,

ż

e to nie s

ą

te ciała".

I trzeba zrozumie

ć

to wychodz

ą

c z samego Zamysłu stworzenia, czyli ze stanu 1. Mówili

ś

my,

ż

e poniewa

ż

Zamysł stworzenia jest zawarty w nasłodzeniu stworze

ń

, to stworzyło w duszach ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

to nasłodzenie, co jest w Zamy

ś

le stworzenia, gdy

ż

ogromne nasłodzenie potrzebuje ogromnego

ż

yczenia.

Mówili

ś

my równie

ż

,

ż

e ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

jest jedynym nowym stworzeniem, które było stworzone,

poniewa

ż

zupełnie nie było niezb

ę

dno

ś

ci w wi

ę

kszym,

ż

eby zrealizowa

ć

Zamysł stworzenia, a w naturze

doskonałego Stwórcy - nie czyni

ć

nic zb

ę

dnego. Jak powiedziano "w Pie

ś

ni jedno

ś

ci": "W całej pracy swojej nic

nie zapomniał, niczego nie pomin

ą

ł, niczego nie wyró

ż

nił".

Równie

ż

mówili

ś

my,

ż

e to ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

było całkowicie oddzielone od systemu czystych

ś

wiatów i przekazane systemowi nieczystych

ś

wiatów, które s

ą

ź

ródłem pochodzenia i istnienia ciał, i wszystkich

ich nabytków w tym

ś

wiecie, dopóki nie osi

ą

gnie człowiek 13-tu lat, i za pomoc

ą

Tory nie znacznie poznawa

ć

swojej duszy. Wtedy istnieje on kosztem systemu czystych

ś

wiatów, zgodnie z wielko

ś

ci

ą

duszy, któr

ą

poznał.

Page 8 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

Równie

ż

było powiedziane,

ż

e w ci

ą

gu 6000 lat, które zostały wydzielone nam do pracy w Torze i Przykazaniach,

nie odbywa si

ę

ż

adna naprawa ciała, czyli ogromnego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, które zawarte w nim. A wszystkie

naprawy, które s

ą

skutkiem naszej pracy, odbywaj

ą

si

ę

wył

ą

cznie w duszy, która za pomoc

ą

tego wznosi si

ę

po

wy

ż

szych schodkach w czysto

ś

ci i

ś

wi

ę

to

ś

ci, czyli wył

ą

cznie powi

ę

ksza

ż

yczenie oddawa

ć

.

I dlatego przeznaczeniem ciała jest umrze

ć

, by

ć

pogrzebanym i zgni

ć

, gdy

ż

nie otrzymuj

ą

c

ż

adnego naprawiania

nie mo

ż

e ono pozosta

ć

w takim stanie. I w ko

ń

cu, je

ż

eli zniknie

ż

yczenie otrzymywa

ć

ze

ś

wiata, to nie spełni si

ę

Zamysł tworzenia, czyli nie b

ę

d

ą

otrzymane ogromne nasłodzenia, którymi postanowił On nasłodzi

ć

Swoje

stworzenia, dlatego

ż

e ogromne

ż

yczenie nasłodzenia i ogromne nasłodzenie s

ą

ze sob

ą

poł

ą

czone. I w tej

mierze, w której zmniejszy si

ę

ż

yczenie otrzymywa

ć

, w tej samej mierze, zmniejszy si

ę

zadowolenie od

otrzymania.


26. Jak było wspomniane wy

ż

ej, stan 1 zobowi

ą

zuje do istnienia stan 3, który objawiał si

ę

w całej pełni, tak samo

jak i stan 1, zgodnie z Zamysłem tworzenia, nie mniej ni

ż

zamy

ś

lono.

I dlatego zobowi

ą

zuje stan 1 do zmartwychwstania ciał. To znaczy ich ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

, które stało

si

ę

niepotrzebnym, sko

ń

czyło si

ę

i rozpadło w stanie 2, zobowi

ą

zane jest zmartwychwsta

ć

na nowo w całym

swoim ogromnym rozmiarze bez

ż

adnych ogranicze

ń

, czyli ze wszystkimi swoimi wadami, które istniały w nim.

I zaczyna si

ę

na nowo praca,

ż

eby przetworzy

ć

ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

w

ż

yczenie oddawa

ć

dla Stwórcy.

I wtenczas wygrywamy podwójnie:

Po pierwsze, jest u nas miejsce, aby otrzyma

ć

cał

ą

błogo

ść

, nasłod

ę

i delikatno

ść

, które zawarte s

ą

w Zamy

ś

le

stworzenia, poniewa

ż

jest u nas ogromne ciało z ogromnym

ż

yczeniem otrzymywa

ć

, wznosz

ą

ce si

ę

razem z tym

nasłodzeniem "po jednej łodydze".

Po drugie, poniewa

ż

otrzymywanie w ten sposób b

ę

dzie wył

ą

cznie w takiej ilo

ś

ci, w jakiej my stwarzamy

zadowolenie dla Stwórcy, to objawia si

ę

ono "czystym" oddawaniem.

A oprócz tego, osi

ą

gamy równowag

ę

wła

ś

ciwo

ś

ci ze Stwórc

ą

i jest to całkowite poł

ą

czenie, czyli nasz

ą

form

ą

w

stanie 3, poniewa

ż

stan 1 bezwzgl

ę

dnie zobowi

ą

zuje do wskrzeszenia zmarłych.


27. W rzeczywisto

ś

ci nie jest mo

ż

liwe,

ż

eby zmartwychwstanie wynikło inaczej jak przed ko

ń

cem naprawiania,

czyli w ko

ń

cu stanu 2. Dlatego

ż

e po tym, jak stali

ś

my si

ę

godni wykorzeni

ć

nasze ogromne

ż

yczenie

otrzymywa

ć

i otrzymali

ś

my

ż

yczenie oddawa

ć

- po tym, jak nasz

ą

prac

ą

, po wykorzenieniu tego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, stali

ś

my si

ę

godni wszystkich pi

ę

knych poziomów duszy, które nazywaj

ą

si

ę

nefesz, ruach,

neszama, haja, jechida - osi

ą

gn

ę

li

ś

my najwi

ę

ksz

ą

doskonało

ść

, wi

ę

c mo

ż

na teraz ponownie o

ż

ywi

ć

te ciało ze

wszystkimi jego

ż

yczeniami otrzymywa

ć

. Ale teraz ono nam nie grozi, nie oddzieli nas od naszego poł

ą

czenia si

ę

w jedno

ś

ci. Odwrotnie, pokonujemy go i nadajemy mu form

ę

oddawania.

I jest to sprawiedliwe w stosunku do ka

ż

dej indywidualnej złej wła

ś

ciwo

ś

ci, której chcieli

ś

my pozby

ć

si

ę

. Na

pocz

ą

tku powinni

ś

my całkowicie wyrzec si

ę

jej - tak

ż

eby nie pozostało po niej nic, a nast

ę

pnie mo

ż

na powróci

ć

i

otrzyma

ć

j

ą

ponownie, i wprowadzi

ć

w

ś

rodkow

ą

lini

ę

. Lecz dopóki całkowicie nie odrzucili

ś

my jej, niemo

ż

liwe

jest wykorzystanie jej w po

żą

danej linii

ś

rodkowej.


28. Jak powiedziano przez m

ę

drców: "W przyszło

ś

ci zmarli zostan

ą

wskrzeszeni w swoich grzechach, a

nast

ę

pnie ulecz

ą

si

ę

". To znaczy, na pocz

ą

tku zostaje wskrzeszone to ciało - ogromne, niczym nieograniczone

ż

yczenie otrzymywa

ć

, dokładnie takie, jakim było wyhodowane poprzez system nieczystych

ś

wiatów do tego

momentu, jak stali

ś

my godni oczy

ś

ci

ć

go Tor

ą

i Przykazaniami ze wszystkich jego wad. I wtedy rozpoczynamy

now

ą

prac

ę

po nadaniu formy oddawania temu ogromnemu

ż

yczeniu otrzymywa

ć

. I wówczas ono zostanie

uleczone, poniewa

ż

osi

ą

ga równowag

ę

wła

ś

ciwo

ś

ci.

A zdanie: "

ż

eby nie powiedzieli: "Jest to inny" oznacza -

ż

eby nie powiedzieli,

ż

e jest to inna forma ni

ż

w Zamy

ś

le

stworzenia. Przecie

ż

tam, te ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

, znajduje si

ę

z zamiarem otrzyma

ć

całe błago

Zamysłu stworzenia, i tylko czasowo jest ono oddalone lub we władzy klipot, lub pod władz

ą

czysto

ś

ci, lecz w

ko

ń

cu nie jest mo

ż

liwe,

ż

eby było to inne ciało, przecie

ż

nawet je

ż

eli b

ę

dzie ono chocia

ż

w czym

ś

mniejsze -

stanie si

ę

całkowicie innym i nie b

ę

dzie przydatne dla otrzymania całego błaga, które jest w planie stworzenia,

które to ju

ż

otrzymuje tam, wychodz

ą

c ze stanu 1. I bardzo dobrze zrozum to.


29. Ze wszystkiego wyja

ś

nionego mamy mo

ż

liwo

ść

da

ć

odpowied

ź

na drugie pytanie: jaka jest nasza rola w

długim ła

ń

cuszku rzeczywisto

ś

ci, małymi cz

ęś

ciami którego jeste

ś

my w ci

ą

gu naszego krótkiego

ż

ycia?

Page 9 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

I wiedz,

ż

e praca nasza w ci

ą

gu lat naszego

ż

ycia jest podzielona na 4 pory. W pierwszej, człowiek otrzymuje

ogromne, nieograniczone

ż

yczenie otrzymywa

ć

w całej jego nie naprawionej wielko

ś

ci, znajduje si

ę

pod władz

ą

systemu 4 nieczystych

ś

wiatów ABE'A. Przecie

ż

je

ż

eli nie b

ę

dzie u nas tego nienaprawionego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, nie b

ę

dziemy w stanie naprawi

ć

go, gdy

ż

naprawi

ć

mo

ż

na tylko to, co posiadasz.

I dlatego nie wystarczy tylko takie

ż

yczenie otrzymywa

ć

, które jest w ciele od

ź

ródła jego urodzenia w

ś

wiecie:

nie mniej ni

ż

pierwsze 13 lat powinien działa

ć

system nieczystych sił, co oznacza,

ż

e nieczyste siły powinny

sterowa

ć

człowiekiem i udziela

ć

mu swojego

ś

wiatła, pod wpływem którego zwi

ę

kszy si

ę

jego

ż

yczenie

otrzymywa

ć

, przecie

ż

nasłodzenia, którymi nieczyste siły wypełniaj

ą

ż

yczenie otrzymywa

ć

, rozszerzaj

ą

i

zwi

ę

kszaj

ą

jego

żą

dania.

Na przykład, przy urodzeniu jest

ż

yczenie tylko na jedn

ą

porcj

ę

i nie wi

ę

cej, lecz wówczas, kiedy nieczyste siły

wypełniaj

ą

ż

yczenie tej porcji, natychmiast rozszerza si

ę

ż

yczenie otrzymywa

ć

podwójnie. A kiedy nieczyste siły

daj

ą

po

żą

dane, natychmiast rozszerza si

ę

ż

yczenie i

ż

yczy sobie 4 razy wi

ę

cej. I je

ż

eli za pomoc

ą

Tory i

Przykaza

ń

człowiek nie pokona

ż

yczenia otrzymywa

ć

, i nie oczy

ś

ci go odmieniaj

ą

c w oddawanie, ro

ś

nie jego

ż

yczenie otrzymywa

ć

przez całe

ż

ycie, dopóki nie umrze on z poczuciem niespełnienia i niemo

ż

no

ś

ci

ą

osi

ą

gni

ę

cia upragnionego.

W ten oto sposób, człowiek znajduje si

ę

pod władz

ą

klipot i nieczystych sił, zadaniem których jest rozszerzy

ć

i

zwi

ę

kszy

ć

jego

ż

yczenie otrzymywa

ć

, czyni

ą

c go nieograniczonym,

ż

eby pokaza

ć

człowiekowi cały materiał

znajduj

ą

cy si

ę

w nim, z którym on powinien pracowa

ć

i który powinien naprawi

ć

.


30. Drugi okres czasu - od 13-tu lat i dalej, wtedy kiedy jest nadawana siła kropce, która znajduje si

ę

w sercu

człowieka i jest odwrotn

ą

stron

ą

czystej duszy, zanurzon

ą

w jego

ż

yczenie otrzymywa

ć

od momentu urodzenia. I

obudzenie nast

ę

puje nie wcze

ś

niej ni

ż

w wieku 13 lat. Wówczas człowiek zaczyna przechodzi

ć

pod władz

ę

systemu czystych

ś

wiatów w tej mierze, w której on zajmuje si

ę

Tor

ą

i Przykazaniami.

Główna rola tego czasu - osi

ą

gn

ąć

duchowe

ż

yczenie i powi

ę

kszy

ć

go. Poniewa

ż

od urodzenia nie ma u

człowieka innego pragnienia oprócz materialnego, dlatego bez wzgl

ę

du na to,

ż

e w ci

ą

gu 13-tu lat on osi

ą

gn

ą

ł

ogromne

ż

yczenie otrzymywa

ć

, jeszcze nie został uko

ń

czony jego wzrost, gdy

ż

uko

ń

czenie wzrostu

ż

yczenia

otrzymywa

ć

jest wył

ą

cznie pragnieniem ku duchowo

ś

ci. Przecie

ż

, je

ż

eli na przykład w ci

ą

gu 13-tu lat jego

ż

yczenie otrzymywa

ć

było ukierunkowane do otrzymania bogactwa i szacunku materialnego

ś

wiata, to wszystkim

wiadomo,

ż

e

ś

wiat ten nie jest wieczny, i ka

ż

dy znajduje si

ę

w nim podobnie do cienia, jedno migni

ę

cie i ju

ż

go

nie ma. A je

ż

eli posiada ogromne

ż

yczenie ku duchowo

ś

ci, chce pochłon

ąć

on całe błago i bogactwo przyszłego

wiecznego

ś

wiata dla swojej nasłody, to jest to nabytek na wieki. Wi

ę

c istot

ą

ogromnego

ż

yczenia otrzymywa

ć

,

jest

ż

yczenie otrzymywa

ć

duchowe.


31. Powiedziano w "Tikunei Zohar": "U pijawki s

ą

dwie córki". Pijawka oznacza piekło. A grzesznicy, którzy

wpadli w pułapk

ę

piekła, szczekaj

ą

jak psy: "hau, hau" - to znaczy chc

ą

pochłon

ąć

oba

ś

wiaty, i ten, i przyszły.

"Hau" oznacza "daj mi ten

ś

wiat" - jest to pro

ś

ba ka

ż

dego człowieka w naszym

ś

wiecie. "Hau, hau" - daj mi

jeszcze i jeszcze "olam a-ba"- przyszły

ś

wiat.

A jednak ten poziom jest o wiele wa

ż

niejszy od pierwszego, przecie

ż

oprócz tego,

ż

e człowiek osi

ą

ga

rzeczywisty rozmiar

ż

yczenia otrzymywa

ć

, jest mu dany dla pracy cały materiał, którego potrzebuje, poziom ten

doprowadza do "liszma", jak powiedziano przez m

ę

drców: "Zawsze powinien człowiek zajmowa

ć

si

ę

Tor

ą

i

Przykazaniami lo-liszma (dla siebie), poniewa

ż

wła

ś

nie w ten sposób dojdzie do stanu liszma (dla Stwórcy)".

I dlatego ten poziom, który nast

ę

puje po 13-tym roku

ż

ycia, jest okre

ś

lony jako "czysty", co wła

ś

nie jest sensem

napisanego: "słu

żą

ca, pracuj

ą

ca dla swojej pani", to znaczy dla

ś

wi

ę

tej Szhiny. To znaczy, słu

żą

ca prowadzi do

poziomu "liszma" i staje si

ę

godna l

ś

nienia Szhiny (wy

ż

sza malchut).

I jest zobowi

ą

zany człowiek czyni

ć

wszystko, co od niego zale

ż

y,

ż

eby osi

ą

gn

ąć

liszma, a je

ż

eli nie ukierunkuje

na to wszystkich swoich sił i nie osi

ą

gnie stanu liszma, wtedy padnie do

ś

mietnika "nieczystej" słu

żą

cej, która jest

przeciwn

ą

stron

ą

słu

żą

cej "czystej". Przeznaczenie "nieczystej" słu

żą

cej - zap

ę

tli

ć

człowieka,

ż

eby z lo-liszma nie

przyszedł on do "liszma". I o tej słu

żą

cej powiedziano,

ż

e ona na

ś

laduje miejsce swojej pani, poniewa

ż

nie

pozwala człowiekowi zbli

ż

y

ć

si

ę

ku pani -

ś

wi

ę

tej Szhinie.

I ostatni poziom tego czasu -

ż

eby zapragn

ą

ł nasłodzi

ć

si

ę

Stwórc

ą

, podobnie do człowieka w naszym

ś

wiecie,

który jest pod wpływem pragnie

ń

do takiego poziomu,

ż

e tylko one płon

ą

w nim w dzie

ń

i w nocy, jak

powiedziano: "ci

ą

gła pami

ęć

o tym nie daje mi spa

ć

". I wtedy o nim powiedziano: "Drzewo

ż

ycia - objawienie

pragnienia", gdy

ż

5 poziomów duszy jest drzewem

ż

ycia o długo

ś

ci 500 lat, gdy

ż

ka

ż

dy stopie

ń

to 100 lat, co

doprowadza człowieka do otrzymania wszystkich tych pi

ę

ciu schodków NaRaNHa'J, które objawiaj

ą

si

ę

w

trzecim odcinku czasu.

Page 10 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image


32. Trzeci odcinek czasu - jest to praca z Tor

ą

i Przykazaniami liszma, to znaczy dla oddawania, a nie dla

otrzymywania wynagrodzenia. Ta praca oczyszcza w człowieku

ż

yczenie otrzymywa

ć

dla siebie i odmienia go w

ż

yczenie oddawa

ć

, i na miar

ę

oczyszczenia

ż

yczenia otrzymywa

ć

staje si

ę

godnym i gotowym otrzyma

ć

5 cz

ęś

ci

duszy, które nazywaj

ą

si

ę

NaRaNHa'J, poniewa

ż

one znajduj

ą

si

ę

w

ż

yczeniu oddawa

ć

i nie mog

ą

zanurzy

ć

si

ę

w ciało, dopóki

ż

yczenie otrzymywa

ć

panuje w nim, gdy

ż

ma ono wła

ś

ciwo

ś

ci przeciwne wła

ś

ciwo

ś

ciom duszy,

nawet je

ż

eli to tylko i wył

ą

cznie ró

ż

nica wła

ś

ciwo

ś

ci, gdy

ż

wypełnienie i równowaga wła

ś

ciwo

ś

ci oznacza jedno i

to samo.

Kiedy człowiek staje si

ę

godnym całkowicie sta

ć

si

ę

ż

yczeniem oddawa

ć

, w ogóle nie otrzymuj

ą

c dla siebie,

osi

ą

ga tym podobie

ń

stwo wła

ś

ciwo

ś

ci ze swoim wy

ż

szym NaRaNHa'J (który schodzi ze swego

ź

ródła w

ś

wiecie

Niesko

ń

czono

ś

ci ze stanu 1 poprzez czyste

ś

wiaty ABE'A), który od razu schodzi ku niemu i zanurza si

ę

w nim w

zale

ż

no

ś

ci od poziomu.

Czwarty odcinek czasu - jest to praca po wskrzeszeniu zmarłych, czyli kiedy

ż

yczenie otrzymywa

ć

, które

całkowicie znikn

ę

ło, poniewa

ż

umarło i zostało pogrzebane, ponownie wskrzesza si

ę

w najwi

ę

kszym i

najgorszym stanie, jak powiedziano: "w przyszło

ś

ci zmarli powstan

ą

w swoich grzechach", i wtedy odmienia je w

otrzymywanie dla oddawania. Ale s

ą

oddzielne, szczególne osobowo

ś

ci, którym zesłana jest ta oto praca

jeszcze przy ich

ż

yciu w naszym

ś

wiecie.


33. A teraz pozostało nam zrozumie

ć

6-te badanie. Jak powiedziano przez m

ę

drców: "Wszystkie

ś

wiaty, jak

wy

ż

ej tak i ni

ż

ej, s

ą

stworzone dla niczego innego, jak wył

ą

cznie dla człowieka". I jest to dziwne,

ż

eby dla tak

mało znacz

ą

cego stworzenia jak człowiek, który jest mniejszy od cienkiego włoska w porównaniu z całym

wszech

ś

wiatem w naszym

ś

wiecie, nie mówi

ą

c ju

ż

o wy

ż

szych, duchowych

ś

wiatach, starał si

ę

Stwórca,

ż

eby

stworzy

ć

wszystko dla niego.

I jeszcze bardziej dziwne - po co człowiekowi wszystkie te wielkie duchowe

ś

wiaty? Lecz ty powiniene

ś

wiedzie

ć

,

ż

e cała rado

ść

Stwórcy od zadowolenia stworzonych przez Niego w tej mierze, w której stworzenia odczuj

ą

Go,

ż

e On daje i On

ż

yczy sobie je nasłodzi

ć

. Wtedy u Niego i nas rozpoczynaj

ą

si

ę

wielkie zabawy, jak u ojca

bawi

ą

cego si

ę

z ukochanym synem, kiedy w tej mierze, w której syn odczuwa i u

ś

wiadamia wielko

ść

i sił

ę

ojca,

ojciec pokazuje jemu wszystkie skarby, które zostały dla niego przygotowane, jak powiedziano: "Czy Efraim nie
jest drogim Mi synem? Czy

ż

by nie był ukochanym Moim dzieckiem? Przecie

ż

za ka

ż

dym razem, jak mówi

ę

o

nim, Ja długo pami

ę

tam o nim. Dlatego boli wn

ę

trze Moje o nim, oka

żę

miłosierdzie jemu"- powiedział Stwórca.

Uwa

ż

nie popatrz na to, co zostało powiedziane i b

ę

dziesz mógł osi

ą

gn

ąć

i pozna

ć

te oto wielkie zabawy Stwórcy

z tymi doskonałymi, co stali si

ę

godni odczu

ć

i pozna

ć

Jego wielko

ść

, przechodz

ą

c wszystkie drogi, które On

przygotował im, dopóki nie doszli do relacji ojca z ukochanym synem. I wszystko, co jest napisane - dla
osi

ą

gaj

ą

cych.

I nie ma co wi

ę

cej mówi

ć

o tym. Wystarczy wiedzie

ć

nam,

ż

e dla tego oto nasłodzenia i zabaw z tymi

doskonałymi warto było Jemu stworzy

ć

wszystkie

ś

wiaty, i wy

ż

sze i ni

ż

sze, jakie nam jeszcze trzeba b

ę

dzie

otworzy

ć

.


34. I

ż

eby przygotowa

ć

stworzenia, zrobi

ć

je zdolnymi do osi

ą

gni

ę

cia tak wysokiego i szczególnego poziomu,

postanowił Stwórca dokona

ć

tego poprzez 4 poziomy, które przechodz

ą

jeden w drugi, i nazywane s

ą

: nie

ż

ywy,

ro

ś

linny, zwierz

ę

cy, człowiek. I te poziomy emanuj

ą

4 poziomy

ż

yczenia otrzymywa

ć

, na które podzielony jest

ka

ż

dy z Wy

ż

szych

ś

wiatów, gdy

ż

bez wzgl

ę

du na to,

ż

e głównym jest 4-ty poziom - bhina Dalet -

ż

yczenie

otrzymywa

ć

, jest niemo

ż

liwym osi

ą

gn

ąć

go od razu, lecz wył

ą

cznie sił

ą

trzech poprzednich poziomów, która

stopniowo przejawia si

ę

i rozwija w nich, nadaj

ą

c czwartemu poziomowi uko

ń

czon

ą

form

ę

.


35. Pierwszy poziom

ż

yczenia otrzymywa

ć

nazywa si

ę

nie

ż

ywy i jest pocz

ą

tkiem otwarcia objawienia

ż

yczenia

otrzymywa

ć

w naszym materialnym

ś

wiecie. I nie ma w nim niczego, oprócz ogólnej siły poruszania wszystkich

nie

ż

ywych gatunków, a indywidualny ruch jego cz

ęś

ci jest niewidoczny dla oczu.

Przecie

ż

ż

yczenie otrzymywa

ć

rodzi zapotrzebowania, a zapotrzebowania rodz

ą

ruch wystarczaj

ą

cy,

ż

eby

osi

ą

gn

ąć

niezb

ę

dne. A poniewa

ż

ż

yczenie otrzymywa

ć

jest skrajnie małe, to jednocze

ś

nie ono panuje tylko i

wył

ą

cznie nad wszystkim ogólnym i nie rozpoznawana jest jego władza nad indywidualnym.


36. Drugi, ro

ś

linny poziom

ż

yczenia otrzymywa

ć

, objawia si

ę

jako dodatek do pierwszego. Wielko

ść

ż

yczenia

jego jest wi

ę

ksza od wielko

ś

ci nie

ż

ywego i

ż

yczenie otrzymywa

ć

panuje w nim nad ka

ż

d

ą

cz

ęś

ci

ą

wszystkich

Page 11 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

jego cz

ęś

ci. U ka

ż

dej cz

ęś

ci jest swój indywidualny ruch w długo

ś

ci i szeroko

ś

ci, reakcja na wschód sło

ń

ca,

pokarm, picie i odprowadzanie odpadów. Lecz jeszcze nie ma odczucia wolno

ś

ci indywidualno

ś

ci ka

ż

dego.


37. Nast

ę

pny poziom - zwierz

ę

cy - trzeci poziom

ż

yczenia otrzymywa

ć

, wielko

ść

którego jest na tyle wielka,

ż

e

rodzi w ka

ż

dej swojej cz

ęś

ci odczucie wolnej osobowo

ś

ci, objawiaj

ą

c sob

ą

wyodr

ę

bnione

ż

ycie ka

ż

dej cz

ęś

ci,

ż

ni

ą

cej si

ę

od jemu podobnych.

Lecz nie ma na tym poziomie jeszcze odczucia bli

ź

niego, to znaczy nie ma

ż

adnego fundamentu,

ż

eby

współczu

ć

cierpieniu innego lub cieszy

ć

si

ę

jego powodzeniem.


38. Dodatkowo do wszystkich opisanych gatunków - poziom człowiek, czwarty stopie

ń

ż

yczenia otrzymywa

ć

. I to

jest jego uko

ń

czona wielko

ść

, dlatego

ż

e w

ż

yczeniu otrzymywa

ć

tego poziomu działa odczucie bli

ź

niego.

I je

ż

eli za

ż

yczysz sobie dokładnie wiedzie

ć

, jaka jest ró

ż

nica pomi

ę

dzy trzecim poziomem

ż

yczenia otrzymywa

ć

-

zwierz

ę

cym poziomem, a czwartym poziomem

ż

yczenia otrzymywa

ć

- poziomem człowiek, powiem tobie,

ż

e

porównywalne s

ą

one tak samo, jak pojedyncze stworzenia porównywalne do całego stworzenia.

Dlatego

ż

e

ż

yczenie otrzymywa

ć

- zwierz

ę

cego poziomu, w którym jest nieobecne odczucie sobie podobnych,

nie jest w stanie urodzi

ć

ż

yczenia i potrzeby innej ni

ż

okre

ś

lonej jego wielko

ś

ci

ą

wył

ą

cznie w tym stworzeniu,

wówczas kiedy w człowieku, w którym jest odczucie podobnego sobie, wynika potrzeba we wszystkim, co jest u
innego, i wypełnia si

ę

on zazdro

ś

ci

ą

, pragn

ą

c panowa

ć

nad wszystkim, co posiadaj

ą

inni. I je

ż

eli ma jedn

ą

porcj

ę

,

ż

yczy sobie podwójnie. W ten sposób rozszerzaj

ą

si

ę

i rosn

ą

jego potrzeby, dopóki nie zaczyna

ż

yczy

ć

sobie panowa

ć

nad wszystkim, co jest na

ś

wiecie.


39. Po tym, jak wyja

ś

nili

ś

my,

ż

e jedynym po

żą

danym poprzez Stwórc

ę

celem stworzenia stworze

ń

jest

nasłodzenie ich,

ż

eby poznali Jego wielko

ść

i prawd

ę

, i otrzymali od Niego to błago i nasłodzenie, co On

przygotował im na miar

ę

powiedzianego: "Dziecko drogie moje, Efraim, mój ukochany syn" - my jasno widzimy,

ż

e ten cel nie ma odniesienia do ciał nie

ż

ywych - wielkich planet, takich jak Ziemia, Ksi

ęż

yc, Sło

ń

ce, bez wzgl

ę

du

na ich rozmiary i promieniowanie, jak równie

ż

nie ma odniesienia do ro

ś

linnego lub zwierz

ę

cego poziomu,

poniewa

ż

nie maj

ą

c wła

ś

ciwo

ś

ci odczucia innych, nawet je

ż

eli podobni ich gatunkowi, w jaki sposób b

ę

d

ą

mogli

odczu

ć

Stwórc

ę

i Jego dobro

ć

?

I wył

ą

cznie na poziomie człowiek, poniewa

ż

zało

ż

ony w nim fundament dla odczucia innych, sobie podobnych -

podczas pracy z Tor

ą

i Przykazaniami, kiedy odwraca swoje

ż

yczenie otrzymywa

ć

w

ż

yczenie oddawa

ć

i

dochodzi do podobie

ń

stwa Stwórcy - otrzymuje wszystkie poziomy, przygotowane dla niego w Wy

ż

szych

ś

wiatach, nazywane: NaRaNHa'J, na skutek tego staje si

ę

zdolny zrealizowa

ć

cel stworzenia, przecie

ż

cel

zamysłu stworzenia wszystkich

ś

wiatów ukierunkowany jest wył

ą

cznie na człowieka.


40. I wiem,

ż

e to wszystko w ogóle nie jest potwierdzane przez filozofów i nie mog

ą

oni zaakceptowa

ć

,

ż

e

człowiek, tak nikczemny w ich oczach, jest centrum całego wielkiego stworzenia. Lecz oni podobni s

ą

do tego

robaka, co urodził si

ę

wewn

ą

trz rzodkiewki, siedzi w niej i my

ś

li,

ż

e cały

ś

wiat Stwórcy jest tak samo gorzki,

oddzielony od

ś

wiatła i mały jak ta rzodkiewka, w której on si

ę

urodził.

Lecz kiedy przebija skór

ę

i wygl

ą

da na zewn

ą

trz z rzodkiewki dziwi si

ę

i mówi: "Ja liczyłem,

ż

e cały

ś

wiat jest

podobny do rzodkiewki, w której urodziłem si

ę

, lecz teraz widz

ę

przed sob

ą

ogromny, l

ś

ni

ą

cy

ś

wiatłem, pi

ę

kny

ś

wiat!".

Tak samo i ci, którzy znajduj

ą

si

ę

w skórze ich

ż

yczenia otrzymywa

ć

, w której urodzili si

ę

i nie próbowali

otrzyma

ć

szczególnego

ś

rodka - Tory i Przykazania działa

ń

, zdolnych przebi

ć

t

ę

oto tward

ą

powłok

ę

i obróci

ć

j

ą

w

ż

yczenie oddawa

ć

Stwórcy, jasne

ż

e oni, b

ę

d

ą

c zniewoleni my

ś

l

ą

, s

ą

nikczemni i pu

ś

ci (wła

ś

nie tacy s

ą

w

rzeczywisto

ś

ci) i wyobrazi

ć

sobie nie mog

ą

,

ż

e całe to ogromne stworzenie zostało stworzone dla nich.

Lecz je

ż

eliby zajmowali si

ę

Tor

ą

i Przykazaniami w całym ich czystym pi

ę

knie dla oddawania Stwórcy, i

przebiliby skór

ę

ż

yczenia otrzymywa

ć

, w którym urodzili si

ę

, i otrzymaliby

ż

yczenie oddawa

ć

, to natychmiast

otworzyłyby si

ę

ich oczy, i mogliby oni zobaczy

ć

i pozna

ć

jak siebie, tak i wszystkie stopnie m

ą

dro

ś

ci, rozumu i

jasnej wiedzy w całym ich pi

ę

knie i nasłodzeniu, co jest przygotowane dla nich w duchowych

ś

wiatach, i wtedy

sami by powiedzieli to, co powiedziano przez m

ę

drców: "Dobry go

ść

mówi: Wszystko, co uczynił Pan - uczynił

dla mnie".

Page 12 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image


41. Jednak jeszcze pozostało nam wyja

ś

ni

ć

- po co człowiekowi s

ą

potrzebne wszystkie te Wy

ż

sze

ś

wiaty,

stworzone dla niego przez Stwórc

ę

? Jak

ą

ma potrzeb

ę

w nich człowiek?

I niezb

ę

dnym jest wiedzie

ć

,

ż

e cała rzeczywisto

ść

, całe stworzenie jest podzielone na 5

ś

wiatów, które nazywaj

ą

si

ę

:

Adam Kadmon,

1.

Acilut,

2.

Bria,

3.

Jecira,

4.

Asia.

5.

I w ka

ż

dym z nich jest niesko

ń

czona ilo

ść

cz

ęś

ci sprowadzonych ogółem do 5 sfirot:

keter,

1.

hochma,

2.

bina,

3.

tiferet,

4.

malchut.

5.

Ś

wiat Adam Kadmon - jest to keter,

ś

wiat Acilut - hochma,

ś

wiat Bria - bina,

ś

wiat Jecira - tiferet,

ś

wiat Asia - malchut.

A

ś

wiatła, "ubrane" w te oto 5

ś

wiatów, maj

ą

nazw

ę

NaRaNHa'J:

ś

wiatło jechida

ś

wieci w

ś

wiecie Adam Kadmon,

ś

wiatło haja - w

ś

wiecie Acilut,

ś

wiatło neszama - w

ś

wiecie Bria,

ś

wiatło ruach - w

ś

wiecie Jecira,

ś

wiatło nefesz - w

ś

wiecie Asia.

I wszystkie te

ś

wiaty, i wszystko to, co jest wewn

ą

trz nich, jest cz

ęś

ci

ą

ś

wi

ę

tego imienia Stwórcy AWA'Ja,

dlatego

ż

e pierwszy

ś

wiat -

ś

wiat Adam Kadmon, nie jest poznawany poprzez nas, dlatego zaznaczony jest tylko

jak pocz

ą

tkowa kropka litery Jud w imieniu Stwórcy i my nie mówimy o nim, a mówimy zawsze tylko o czterech

ś

wiatach ABE'A:

Jud -

ś

wiat Acilut,

Hej -

ś

wiat Bria,

Waw -

ś

wiat Jecira,

Hej -

ś

wiat Asia.


42. Wi

ę

c opisali

ś

my 4

ś

wiaty, które ł

ą

cz

ą

w sobie całe duchowe stworzenie, wychodz

ą

ce ze

ś

wiata

Niesko

ń

czono

ś

ci do naszego

ś

wiata. Lecz one równie

ż

wzajemnie zawieraj

ą

si

ę

jeden w drugim, i dlatego ka

ż

dy

z 5

ś

wiatów zawiera w sobie 5 sfirot: keter, hochma, bina, tiferet, malchut, w których znajduje si

ę

5

ś

wiateł

NaRaNHa'J, odpowiadaj

ą

cych pi

ę

ciu

ś

wiatom.

Lecz oprócz 5-ciu sfirot (keter, hochma, bina, tiferet, malchut) ka

ż

dego

ś

wiata, s

ą

równie

ż

4 duchowe poziomy:

nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy, człowiek. Dusza człowieka nale

ż

y do poziomu "człowiek", "zwierz

ę

cy" - s

ą

to anioły

ś

wiata tego poziomu, "ro

ś

linny" poziom nazywa si

ę

ubraniami i "nie

ż

ywy" nazywa si

ę

pałace.

Te poziomy obłaczaj

ą

si

ę

wzajemnie. Poziom człowiek - dusze ludzi - odziewa si

ę

na 5 sfirot: keter, hochma,

bina, tiferet, malchut, które s

ą

cz

ęś

ci

ą

Stwórcy w tym

ś

wiecie. Zwierz

ę

cy poziom - anioły - odziewa si

ę

na dusze,

ro

ś

linny poziom - ubrania - odziewa si

ę

na anioły, nie

ż

ywy poziom - pałace - odziewa si

ę

na wszystkie

poprzednie.

Odziewa si

ę

- oznacza,

ż

e one słu

żą

jeden drugiemu i rozwijaj

ą

si

ę

jeden kosztem drugiego, ju

ż

wyja

ś

nili

ś

my to

w stosunku do poziomu materialnego

ś

wiata: nie

ż

ywego, ro

ś

linnego, zwierz

ę

cego, człowiek, w którym 3 poziomy

- nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy - nigdy nie były stworzone dla samych siebie, a tylko dlatego,

ż

eby 4-ty poziom -

Page 13 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

człowiek, mógł za ich pomoc

ą

rozwin

ąć

i wznie

ść

si

ę

. I dlatego nie ma u nich innego przeznaczenia poza tym,

ż

eby słu

ż

y

ć

i pomaga

ć

człowiekowi.

Tak samo i we wszystkich duchowych

ś

wiatach, trzy poziomy - nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy, stworzone s

ą

tylko

dlatego,

ż

eby słu

ż

y

ć

i pomaga

ć

poziomowi "człowiek" - duszom ludzi. I dlatego mówi si

ę

,

ż

e wszystkie one

"obłaczaj

ą

si

ę

" na dusz

ę

człowieka, to znaczy - słu

żą

jej pomoc

ą

.


43. W ten oto sposób człowiek od momentu urodzenia od razu ma "czyst

ą

nefesz", lecz nie sam

ą

nefesz, a

wył

ą

cznie jej odwrotn

ą

cz

ęść

, czyli ostatni

ą

cz

ęść

, która nazywa si

ę

, z powodu jej małostkowo

ś

ci, kropk

ą

. I

umieszcza si

ę

ona w sercu człowieka, to znaczy w jego

ż

yczeniu otrzymywa

ć

, które objawia si

ę

głównie w sercu

człowieka.

I znaj prawo: wszystko, co działa w całej rzeczywisto

ś

ci, działa równie

ż

w ka

ż

dym

ś

wiecie i w ka

ż

dej jego cz

ęś

ci,

nawet w takiej małej, która nie jest podzielna na mniejsze. Tak jak jest pi

ęć

ś

wiatów, które tworz

ą

cał

ą

rzeczywisto

ść

zło

ż

on

ą

z pi

ę

ciu sfirot: keter, hochma, bina, tiferet, malchut - tak samo jest 5 sfirot: keter, hochma,

bina, tiferet, malchut - w ka

ż

dym ze

ś

wiatów, i jest 5 sfirot w ka

ż

dej najmniejszej cz

ęś

ci jakiegokolwiek

ś

wiata.

I mówili

ś

my,

ż

e nasz

ś

wiat równie

ż

jest podzielony na poziomy:

nie

ż

ywy,

ro

ś

linny,

zwierz

ę

cy,

człowiek.

I one nale

żą

do czterech sfirot:

hochma,

bina,

tiferet,

malchut.

Nie

ż

ywy poziom nale

ż

y do malchut, ro

ś

linny - tiferet, zwierz

ę

cy - bina, człowiek - hochma, i korzeniem

wszystkich jest keter. I mówi si

ę

równie

ż

,

ż

e nawet w najmniejszej cz

ęś

ci ka

ż

dego gatunku ka

ż

dego z tych

poziomów - nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy, człowiek - s

ą

równie

ż

4 poziomy: nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy,

człowiek. Wi

ę

c równie

ż

i w jednej cz

ęś

ci gatunku człowiek, to znaczy nawet w jednym człowieku, równie

ż

s

ą

poziomy: nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy i człowiek, które manifestuj

ą

sob

ą

cztery cz

ęś

ci jego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, w którym to umieszczony jest punkt "czystej duszy".


44. Do "13-tu lat" jest niemo

ż

liwe

ż

adne objawienie punktu w sercu. Lecz po "13-tu latach", kiedy człowiek

rozpoczyna zajmowanie si

ę

Tor

ą

i Przykazaniami, nawet bez

ż

adnego zamiaru, to znaczy bez miło

ś

ci i l

ę

ku,

które powinny by

ć

przy wykonaniu

ż

ycze

ń

Stwórcy, nawet je

ż

eli wykonuje je dla siebie, kropka w jego sercu

zaczyna rosn

ąć

i objawia si

ę

jej działanie.

Przykazanie nie potrzebuje zamiaru, i nawet działania bez zamiaru zdolne s

ą

oczy

ś

ci

ć

jego

ż

yczenie

otrzymywa

ć

, lecz tylko na pierwszym poziomie, który nazywa si

ę

nie

ż

ywy. W tej mierze, w której człowiek

oczyszcza nie

ż

ywy poziom swego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, on buduje 613 cz

ęś

ci (organów) punktu w sercu, co

odpowiada poziomowi nie

ż

ywej cz

ęś

ci duszy (czystej nefesz). A kiedy uko

ń

czy wszystkie 613 Przykaza

ń

w

działaniu, tym samym stworzy 613 organów punktu w sercu - nie

ż

ywej czystej duszy.

248 duchowych organów buduje si

ę

przez wykonanie 248 Przykaza

ń

nakazuj

ą

cych, i 365 duchowych organów

buduje si

ę

za po

ś

rednictwem wykonania 365-ciu Przykaza

ń

zakazuj

ą

cych, dopóki nie b

ę

dzie stworzony

całkowity parcuf czystej nefesz. I wtedy nefesz podnosi si

ę

i "ubiera" w sfir

ę

malchut duchowego

ś

wiata Asia.

I wszystkie cz

ęś

ci duchowego poziomu tego

ś

wiata: nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy - odpowiadaj

ą

sfirze malchut

ś

wiata Asia i słu

żą

oraz okazuj

ą

pomoc parcufowi nefesz (Adama) człowieka, który wzniósł si

ę

tam, to znaczy w

tej mierze, w której nefesz poznaje je. I to poznanie staje si

ę

dla niego duchowym pokarmem, otrzymuje on sił

ę

do wzrostu i powi

ę

ksza si

ę

, dopóki nie stanie si

ę

zdolny do przyci

ą

gni

ę

cia

ś

wiatła sfiry malchut

ś

wiata Asia w

całej pełni, i

ś

wiecenia nim w (gufie) ciele człowieka. I ta pełnia

ś

wiatła pomaga człowiekowi powi

ę

kszy

ć

jego

wysiłki w Torze i Przykazaniach i otrzyma

ć

reszt

ę

poziomów.

Page 14 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

I tak samo, jak od razu przy narodzeniu ciała człowieka rodzi si

ę

i umieszcza si

ę

w nim kropka

ś

wiatła nefesz, tak

jest i tutaj - jak tylko rodzi si

ę

parcuf "czystej nefesz", rodzi si

ę

razem z nim kropka na wi

ę

kszym schodku, to

znaczy ostatni poziom

ś

wiatła ruach

ś

wiata Asia, ubieraj

ą

cy si

ę

w wewn

ę

trzn

ą

cz

ęść

parcufa nefesz.

I tak samo na wszystkich schodkach. Na ka

ż

dym ponownie urodzonym poziomie natychmiast pojawia si

ę

ostatni

poziom wy

ż

szego poziomu. W tym jest zawarta cała ł

ą

czno

ść

wy

ż

szego z ni

ż

szym, do najwy

ż

szych poziomów. I

obecno

ść

tej cudownej wła

ś

ciwo

ś

ci - punktu, który jest w nim od wy

ż

szego, czyni go zdolnym podnosi

ć

si

ę

na

wy

ż

szy schodek.


45.

Ś

wiatło nefesz nazywa si

ę

ś

wiatłem nie

ż

ywego poziomu czystego

ś

wiata Asia. Ono ukierunkowane jest na

oczyszczenie - naprawianie nie

ż

ywego poziomu

ż

yczenia otrzymywa

ć

, co jest w ciele człowieka. I działanie tego

ś

wiatła w duchowym

ś

wiecie jest podobne do nie

ż

ywego poziomu w

ś

wiecie materialnym, w którym nie ma

indywidualnego ruchu cz

ą

stek, a wył

ą

cznie ruch ogólny, obejmuj

ą

cy wszystkie cz

ęś

ci w równej mierze. Tak

samo i

ś

wiatło parcufa nefesz

ś

wiata Asia. Bez wzgl

ę

du na to,

ż

e jest w nim 613 organów, które objawiaj

ą

si

ę

jako 613 rodzajów zmiany formy otrzymywania

ś

wiatła, jednak nie ma w nich ró

ż

nicy, a wył

ą

cznie

ś

wiatło ogólne,

w ogólnym oddziaływaniu na wszystko w równej mierze, bez u

ś

wiadomienia indywidualno

ś

ci.


46. I wiedz,

ż

e chocia

ż

sfirot - s

ą

boskie i nie ró

ż

n

ą

si

ę

pomi

ę

dzy sob

ą

, od pierwszej sfiry keter w

ś

wiecie A'K do

ostatniej sfiry malchut

ś

wiata Asia, dla otrzymuj

ą

cych jednak istnieje ogromna ró

ż

nica, poniewa

ż

sfirot

podzielone s

ą

na

ś

wiatła i kelim.

Ś

wiatło sfiry - jest absolutnie boskie, lecz kelim, które nazywaj

ą

si

ę

: keter,

hochma, bina, tiferet i malchut, w ka

ż

dym z trzech dolnych

ś

wiatów: Bria, Jecira, Asia, nie s

ą

boskimi. One s

ą

wył

ą

cznie przykryciem odbijaj

ą

cym

ś

wiatło Niesko

ń

czono

ś

ci, które zawieraj

ą

w sobie, miara którego zmienia si

ę

wył

ą

cznie w stosunku do otrzymuj

ą

cych tak,

ż

e ka

ż

dy otrzymuje wył

ą

cznie na miar

ę

swojej czysto

ś

ci.

I bez wzgl

ę

du na to,

ż

e samo

ś

wiatło jest jedyne, my nazywamy

ś

wiatła w sfirze - NaRaNHa'J, gdy

ż

ś

wiatło

rozró

ż

nia si

ę

w zale

ż

no

ś

ci od swoich kelim.

Malchut, która przedstawia sob

ą

pokrycie (ekran) najbardziej g

ę

ste, ukrywa

ś

wiatło Niesko

ń

czono

ś

ci i

ś

wiatło,

które ona doprowadza od Stwórcy do otrzymuj

ą

cych, jest małe. I ono przeznaczone jest wył

ą

cznie dla

oczyszczenia nie

ż

ywego poziomu w ciele człowieka, i dlatego nazywa si

ę

nefesz.

Kli tiferet jest o wiele bardziej subtelne, w porównaniu z kli malchut, i

ś

wiatło doprowadzone przez niego z

Niesko

ń

czono

ś

ci, wykorzystywane jest dla oczyszczenia ro

ś

linnego poziomu w ciele człowieka, poniewa

ż

działa

w nim w wi

ę

kszym stopniu od

ś

wiatła nefesz, i nazywa si

ę

ś

wiatłem ruach.

Kli bina jest subtelniejsze ni

ż

kli tiferet i

ś

wiatło, które ono doprowadza od Niesko

ń

czono

ś

ci, przeznaczone jest

dla oczyszczenia zwierz

ę

cego poziomu w ciele człowieka, i nazywa si

ę

ś

wiatłem neszama.

Kli hochma jest subtelniejsze od wszystkich poprzednich i

ś

wiatło, które ono doprowadza z Niesko

ń

czono

ś

ci,

przeznaczone jest dla oczyszczenia poziomu człowiek w ciele człowieka, i nazywa si

ę

ś

wiatło haja, działanie

którego jest nieograniczone.


47. I jak powiedziano, w parcufie nefesz, który zdobył człowiek zajmuj

ą

c si

ę

Tor

ą

i Przykazaniami bez

ż

adnego

zamiaru, jest ju

ż

umieszczona kropka od

ś

wiatła ruach. I je

ż

eli człowiek wzmacnia si

ę

w wykonaniu Tory i

Przykaza

ń

z odpowiednim zamiarem, on oczyszcza i naprawia ro

ś

linn

ą

cz

ęść

swego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, które

znajduje si

ę

w nim. I w tej mierze buduje z kropki ruach, parcuf ruach, za po

ś

rednictwem wykonania z zamiarem

248 Przykaza

ń

nakazuj

ą

cych, w tej kropce objawia si

ę

248 duchowych organów, a za po

ś

rednictwem wykonania

365 Przykaza

ń

zakazuj

ą

cych, pojawia si

ę

w kropce 365 organów.

A kiedy stworzenie wszystkich 613 organów parcufa zostaje uko

ń

czone, on podnosi si

ę

i otwiera sfir

ę

tiferet

ś

wiata Asia, która doprowadza z Niesko

ń

czono

ś

ci o wiele wa

ż

niejsze

ś

wiatło, które nazywa si

ę

ś

wiatło ruach,

przeznaczone dla naprawienia ro

ś

linnej cz

ęś

ci, co jest w ciele człowieka. I wszystkie gatunki: nie

ż

ywy, ro

ś

linny,

zwierz

ę

cy, które s

ą

w

ś

wiecie Asia, które nale

żą

do poziomu sfiry tiferet, pomagaj

ą

parcufowi ruach człowieka w

otrzymaniu

ś

wiatła od sfiry tiferet w całej pełni, tak jak wcze

ś

niej było ze

ś

wiatłem nefesz. I dlatego nazywa si

ę

ono "duchowe ro

ś

linne".

Natura jego

ś

wiecenia jest taka sama jak na ro

ś

linnym poziomie

ś

wiata materialnego, gdzie istniej

ą

zmiany ruchu

rozró

ż

niane w ka

ż

dej cz

ęś

ci. I duchowe

ś

wiatło ro

ś

linnego poziomu posiada wi

ę

ksz

ą

sił

ę

ś

wiecenia

szczególnymi metodami ka

ż

demu z 613 organów parcufa ruach, i ka

ż

dy z nich objawia sił

ę

działania nale

żą

c

ą

do danego organu. I z pojawieniem si

ę

parcufa ruach, pojawia si

ę

w nim kropka wi

ę

kszego poziomu, punkt

ś

wiatła neszama, znajduj

ą

cego si

ę

wewn

ą

trz niego.

Page 15 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image


48. A ucz

ą

c si

ę

tajemnic Tory i smaków Przykaza

ń

, człowiek naprawia zwierz

ę

cy poziom swego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, co znajduje si

ę

w nim i w tej mierze powi

ę

ksza i buduje punkt neszama, który jest ubrany w 248 i

365 organów ciała. A kiedy ko

ń

czy si

ę

budowa i staje si

ę

parcufem, wtenczas podnosi si

ę

i odziewa w sfir

ę

bina

czystego

ś

wiata Asia, kli o wiele ja

ś

niejsze od poprzednich kelim tiferet i malchut. Dlatego z Niesko

ń

czono

ś

ci

ono pozwala przenikn

ąć

ku człowiekowi wi

ę

kszemu

ś

wiatłu, które nazywa si

ę

or neszama.

A wszystkie gatunki - nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy,

ś

wiata Asia, które nale

żą

do poziomu bina, pomagaj

ą

parcufowi neszama człowieka otrzyma

ć

całe

ś

wiatło od sfiry bina. I to nazywa si

ę

równie

ż

"czystym

zwierz

ę

ciem", dlatego

ż

e przeznaczone jest dla naprawienia zwierz

ę

cego poziomu w ciele człowieka. I natura

jego

ś

wiecenia, jak w opisanym wy

ż

ej zwierz

ę

cym poziomie materialnego

ś

wiata, daje indywidualne odczucie

ż

ycia ka

ż

demu z 613-tu organów parcufa, bez

ż

adnej zale

ż

no

ś

ci zarówno od parcufa, jak i od cało

ś

ci, do takiego

stopnia,

ż

e staje si

ę

613 organów jego 613-toma parcufim, szczególnych ze wzgl

ę

du na znajduj

ą

ce si

ę

w nich

ś

wiatła, ka

ż

dy zgodnie ze swoj

ą

indywidualno

ś

ci

ą

. A przewaga tego

ś

wiatła nad

ś

wiatłem ruach podobna jest do

ż

nicy pomi

ę

dzy zwierz

ę

cym poziomem, i poziomem ro

ś

linnym, i nie

ż

ywym, w materialnym

ś

wiecie. I tak samo

objawia si

ę

kropka

ś

wiatła haja, które jest

ś

wiatłem sfiry hochma, i z wynikni

ę

ciem parcufa neszama umieszcza

si

ę

wewn

ą

trz niego.


49. Kiedy człowiek stał si

ę

godny tak du

ż

ego

ś

wiatła, które nazywa si

ę

neszama, kiedy 613 organów tego

parcufa ju

ż

ś

wieci ka

ż

dy swoim pełnym

ś

wiatłem, które jest jemu przeznaczone, ka

ż

dy jako oddzielny parcuf,

otwiera si

ę

jemu mo

ż

liwo

ść

zajmowania si

ę

ka

ż

dym przykazaniem z jego prawdziwym zamiarem.

Dlatego

ż

e ka

ż

demu organowi parcufa neszama

ś

wieci

ś

wiatło ka

ż

dego Przykazania, które nale

ż

y do tego

organu, i wielk

ą

sił

ą

tych

ś

wiateł on naprawia cz

ęść

"człowiek", która znajduje si

ę

w jego

ż

yczeniu otrzymywa

ć

, i

odwraca j

ą

w

ż

yczenie oddawa

ć

. I w tej samej mierze buduje si

ę

kropka

ś

wiatła or haja znajduj

ą

ca si

ę

w nim, w

613-tu duchowych organach.

A kiedy parcuf jest całkowicie uko

ń

czony, wznosi si

ę

on i odziewa si

ę

w sfir

ę

hochma

ś

wiata Asia. To kli jest

bardzo przezroczyste, dlatego człowiek emanuje przez siebie ogromne

ś

wiatło z Niesko

ń

czono

ś

ci, które nazywa

si

ę

or haja. A wszystkie cz

ęś

ci

ś

wiata Asia, to znaczy nie

ż

ywa, ro

ś

linna i zwierz

ę

ca, które nale

żą

do sfiry

hochma, pomagaj

ą

człowiekowi otrzymywa

ć

ś

wiatło sfiry hochma w cało

ś

ci.

I nazywa si

ę

wtedy "duchowym człowiekiem", który jest w istocie i ukierunkowany na naprawienie cz

ęś

ci

człowiek, co jest w ciele człowieka. I znaczenie tego

ś

wiatła w duchowym równa si

ę

znaczeniu poziomu człowiek

w czterech poziomach (nie

ż

ywy, ro

ś

linny, zwierz

ę

cy, człowiek) materialnego

ś

wiata, posiadaj

ą

cego zdolno

ść

odczuwania bli

ź

niego, a wielko

ść

tego

ś

wiatła przewy

ż

sza

ś

wiatła nie

ż

ywego, ro

ś

linnego i zwierz

ę

cego poziomu

w duchowym, tak samo jak gatunek człowiek w porównaniu z nie

ż

ywym, ro

ś

linnym i zwierz

ę

cym gatunkiem w

materialnym

ś

wiecie. I

ś

wiatło Niesko

ń

czono

ś

ci zanurzone w tym parcufie nazywa si

ę

or jechida.


50. Lecz wiedz,

ż

e wszystkie te 5

ś

wiateł NaRaNHa'J, otrzymywane od

ś

wiata Asia, wył

ą

cznie s

ą

NaRaNHa'J

ś

wiatła nefesz i niczego w nich nie ma od

ś

wiatła or ruach, dlatego

ż

e or ruach jest wył

ą

cznie w

ś

wiecie Jecira, a

or neszama - w

ś

wiecie Bria, or haja - w

ś

wiecie Acilut i or jechida - w

ś

wiecie Adam Kadmon.

Ś

wiaty i

ś

wiatła:

Adam Kadmon - jechida,

Acilut - haja,

Bria - neszama,

Jecira - ruach,

Asia - nefesz.

Jednak wszystko to, co jest w ogólnym stworzeniu, otwiera si

ę

równie

ż

w ka

ż

dej, nawet najmniejszej jego cz

ęś

ci.

Dlatego jest 5

ś

wiateł NaRaNHa'J równie

ż

w

ś

wiecie Asia, lecz jest to NaRaNHa'J

ś

wiatła or nefesz. I tak samo

jest 5

ś

wiateł NaRaNHa'J w

ś

wiecie Jecira, które s

ą

wył

ą

cznie pi

ę

cioma cz

ęś

ciami

ś

wiatła or ruach. Równie

ż

jest

5

ś

wiateł NaRaNHa'J w

ś

wiecie Bria, i one s

ą

wył

ą

cznie pi

ę

cioma cz

ęś

ciami or neszama. I w

ś

wiecie Acilut jest

równie

ż

5

ś

wiateł NaRaNHa'J, i one s

ą

wył

ą

cznie pi

ę

cioma cz

ęś

ciami or haja. Jest równie

ż

5

ś

wiateł NaRaNHa'J

w

ś

wiecie Adam Kadmon i one s

ą

wył

ą

cznie pi

ę

cioma cz

ęś

ciami or jechida. A ró

ż

nica mi

ę

dzy nimi jest taka

sama, jak ró

ż

nica pomi

ę

dzy

ś

wiatłami NaRaNHa'J w

ś

wiecie Asia, jak opisywali

ś

my wy

ż

ej.


51. I wiedz,

ż

e

ż

yczenie wznie

ść

si

ę

duchowo i oczy

ś

ci

ć

przyjmuje Stwórca wył

ą

cznie wtedy, je

ż

eli jest ono stałe

Page 16 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

i jest całkowite przekonanie o tym,

ż

e człowiek wi

ę

cej nie powróci ku swojej głupocie. Jak powiedziano: "dopóki

sam Stwórca nie za

ś

wiadczy,

ż

e nie powróci wi

ę

cej ku swojej głupocie".

I widzimy, jak ju

ż

było powiedziane,

ż

e je

ż

eli człowiek naprawia nie

ż

ywy poziom swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

,

otrzymuje parcuf nefesz, wznosi si

ę

i odziewa si

ę

w sfir

ę

malchut

ś

wiata Asia, rzecz jasna

ż

e otrzyma całkowite

naprawienie ni

ż

szego poziomu, wi

ę

c ju

ż

nie powróci do poprzedniego, i wtenczas b

ę

dzie mógł wznie

ść

si

ę

w

duchowy

ś

wiat Asia, poniewa

ż

jest w nim teraz oczyszczenie i absolutne podobie

ń

stwo wła

ś

ciwo

ś

ci do tego

ś

wiata.

Jednak reszta poziomów

ś

wiata Asia, o których było mówione,

ż

e jest to: ruach, neszama, haja i jechida, i dla

otrzymania

ś

wiateł którym trzeba naprawi

ć

poziomy ro

ś

linny, zwierz

ę

cy i człowiek w jego

ż

yczeniu otrzymywa

ć

,

oczyszczenie (naprawienie) niekoniecznie powinno by

ć

uko

ń

czone, "dopóki sam Stwórca nie za

ś

wiadczy,

ż

e nie

powróci wi

ę

cej do głupoty swojej".

A przyczyna w tym,

ż

e cały

ś

wiat Asia w ka

ż

dej ze swoich 5-ciu sfirot (keter, hochma, bina, tiferet i malchut), to

nic innego jak malchut, która naprawiła swój stosunek tylko do nie

ż

ywego poziomu. I pi

ęć

sfirot - jest to

wył

ą

cznie 5 cz

ęś

ci malchut. A poniewa

ż

dokonał całkowitego naprawienia "nie

ż

ywej" cz

ęś

ci

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, wi

ę

c jest u niego podobie

ń

stwo wła

ś

ciwo

ś

ci do całego

ś

wiata Asia, gdy

ż

ka

ż

da sfira

ś

wiata Asia

otrzymuje od okre

ś

lonej wła

ś

ciwo

ś

ci wy

ż

szych od niej

ś

wiatów.

Na przykład, sfira tiferet

ś

wiata Asia otrzymuje od

ś

wiata Jecira, który przedstawia sob

ą

tiferet i

ś

wiatło or ruach.

A sfira bina

ś

wiata Asia otrzymuje od

ś

wiata Bria, który jest neszama. Sfira hochma

ś

wiata Asia otrzymuje od

ś

wiata Acilut, który jest hochma i

ś

wiatłem or haja. I zgodnie z tym,

ż

e całkowicie jeszcze nie naprawiono

niczego, oprócz cz

ęś

ci "nie

ż

ywej", jednak je

ż

eli naprawił tylko cz

ęś

ciowo pozostałe trzy cz

ęś

ci jego

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, on mo

ż

e otrzymywa

ć

ś

wiatło ruach, neszama, jechida od tiferet, bina i hochma

ś

wiata Asia, ale nie

ci

ą

gle, poniewa

ż

kiedy budzi si

ę

jedna z trzech cz

ęś

ci jego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, on natychmiast traci te

ś

wiatła.


52. A nast

ę

pnie, kiedy na stałe naprawił i oczy

ś

cił ro

ś

linn

ą

cz

ęść

swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, człowiek

bezpowrotnie wznosi si

ę

w

ś

wiat Jecira i całkowicie osi

ą

ga poziom ruach, i mo

ż

e równie

ż

osi

ą

gn

ąć

tam

ś

wiatła

or neszama i or haja ze sfirot bina i hochma, okre

ś

lone jako neszama i haja poziomu ruach, nawet wcze

ś

niej,

zanim całkowicie naprawi cz

ęś

ci "zwierz

ę

ce" i "człowiek" swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, podobnie do tego, jak w

ś

wiecie Asia.

Lecz nie na stałe, poniewa

ż

kiedy osi

ą

gnie ko

ń

cowe naprawienie i oczyszczenie swojej ro

ś

linnej cz

ęś

ci

ż

yczenia

otrzymywa

ć

, tym samym on znajduje si

ę

w podobie

ń

stwie wła

ś

ciwo

ś

ci z całym

ś

wiatem Jecira do najwy

ż

szych

jego poziomów, jak opisano na przykładzie

ś

wiata Asia.


53.
A nast

ę

pnie, jak naprawi "zwierz

ę

c

ą

" cz

ęść

swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

i odwróci je w

ż

yczenie oddawa

ć

do tego stopnia,

ż

e sam Stwórca za

ś

wiadczy,

ż

e jest to bezpowrotne, osi

ą

ga tym samym podobie

ń

stwo do

ś

wiata Bria, wznosi si

ę

i otrzymuje tam stałe

ś

wiatło neszama.

A kiedy zostanie naprawiona cz

ęść

"człowiek" w jego ciele, b

ę

dzie mógł wznie

ść

si

ę

do sfiry hochma i

otrzymywa

ć

równie

ż

or haja, znajduj

ą

ce si

ę

tam, bez wzgl

ę

du na to,

ż

e nie naprawił tej cz

ęś

ci całkowicie, jak

omawiali

ś

my w

ś

wiatach Jecira i Asia, lecz to

ś

wiatło nie b

ę

dzie

ś

wieciło mu ci

ą

gle.


54. A kiedy na zawsze dokona naprawy cz

ęś

ci "człowiek" swojego

ż

yczenia otrzymywa

ć

, tym samym upodabnia

si

ę

do

ś

wiata Acilut i wznosi si

ę

, i otrzymuje tam or haja na stałe. A kiedy stanie si

ę

godny jeszcze wi

ę

kszego,

osi

ą

ga

ś

wiatło Niesko

ń

czono

ś

ci or jechida, i "ubiera si

ę

" w or haja. I nie ma tu wi

ę

cej nic do dodania.


55. W ten sposób wyja

ś

nili

ś

my pytanie, które postawili

ś

my wcze

ś

niej: po co człowiekowi wszystkie te wy

ż

sze

ś

wiaty, które Stwórca stworzył dla niego? I jaka potrzeba w nich dla człowieka? Teraz widzimy,

ż

e jest

niemo

ż

liwym dla człowieka osi

ą

gn

ąć

oddawanie dla Stwórcy, gdyby nie te wszystkie

ś

wiaty, gdy

ż

na miar

ę

naprawienia

ż

yczenia otrzymywa

ć

, co jest w nim, osi

ą

ga si

ę

ś

wiatła i poziomy jego duszy, które nazywaj

ą

si

ę

NaRaNHa'J. I wszystkie

ś

wiatła poziomu, który osi

ą

ga, pomagaj

ą

mu w oczyszczeniu (naprawianiu).

I tak wznosi si

ę

po schodkach, dopóki nie stanie si

ę

godnym osi

ą

gn

ąć

wszystko, co jest przygotowane dla niego

w Zamy

ś

le stworzenia. I jest pytanie w ksi

ę

dze Zohar odno

ś

nie wypowiedzi: "Pragn

ą

cemu oczy

ś

ci

ć

si

ę

-

pomagaj

ą

" - w czym pomagaj

ą

? I odpowied

ź

: "Daj

ą

jemu

ś

wi

ę

t

ą

dusz

ę

" - poniewa

ż

niemo

ż

liwym jest osi

ą

gn

ąć

po

żą

dane naprawianie w inny sposób, jak tylko za pomoc

ą

schodków NaRaNHa'J duszy.


56. Niezb

ę

dnym jest wiedzie

ć

,

ż

e wszystkie te poziomy NaRaNHa'J, o których mówili

ś

my wy

ż

ej, jest to te 5

cz

ęś

ci, z których stworzone jest całe stworzenie. I wszystko to, co jest w ogólnym stworzeniu, działa nawet w

Page 17 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

jego najmniejszej cz

ęś

ci. Na przykład, nawet w cz

ęś

ci "nie

ż

ywej" duchowego

ś

wiata Asia mo

ż

na osi

ą

gn

ąć

5

cz

ęś

ci NaRaNHa'J, które s

ą

współzale

ż

ne z pi

ę

cioma cz

ęś

ciami NaRaNHa'J całego stworzenia.

I nie jest mo

ż

liwe osi

ą

gni

ę

cie nawet ni

ż

szego poziomu

ś

wiatła

ś

wiata Asia nie wł

ą

czaj

ą

c do pracy 4-ech cz

ęś

ci,

tak

ż

e nie ma człowieka, je

ż

eli on Israel, który nie zajmowałby si

ę

wszystkimi tymi cz

ęś

ciami Tory naraz.

Powinien on zajmowa

ć

si

ę

Tor

ą

i Przykazaniami z zamiarem otrzymania odpowiedniego poziomu ruach, i

powinien on zgł

ę

bia

ć

tajemnice Tory dlatego,

ż

eby otrzyma

ć

odpowiedni poziom neszama, a tak

ż

e smaki

Przykaza

ń

, poniewa

ż

bez tego niemo

ż

liwe jest,

ż

eby było doskonałym nawet najmniejsze duchowe

ś

wiatło.


57. Z wy

ż

ej powiedzianego mo

ż

na zrozumie

ć

ciemno

ść

i niewiedz

ę

widoczn

ą

w naszym pokoleniu, czego nie

było we wszystkich pokoleniach do nas. To dlatego,

ż

e nawet pracuj

ą

cy dla Stwórcy, przestali zajmowa

ć

si

ę

tajemnicami Tory.

I mówi o tym Rambam, pokazuj

ą

c przykład

ż

yciowy: "Je

ż

eli kolumna z tysi

ą

ca

ś

lepych osób idzie po drodze, i na

czole stoi chocia

ż

by 1 widz

ą

cy, to wszyscy oni s

ą

pewni tego,

ż

e id

ą

po prostej drodze i nie spadn

ą

, prowadzeni

przez tego, co widzi drog

ę

, lecz je

ż

eli nie b

ę

dzie na pocz

ą

tku kolumny widz

ą

cego prowadz

ą

cego, bezwzgl

ę

dnie

wszyscy zejd

ą

z drogi i pogubi

ą

si

ę

".

Tak samo jest i w naszym wypadku. Je

ż

eli byłyby osoby pracuj

ą

ce dla Stwórcy, zajmuj

ą

ce si

ę

wewn

ę

trzn

ą

prac

ą

Tory, i przyci

ą

gn

ę

łyby one całkowicie

ś

wiatło Niesko

ń

czono

ś

ci, to całe pokolenie poszłoby za nimi, i wszyscy

byliby pewni,

ż

e nie pomyl

ą

si

ę

na tej drodze. Lecz je

ż

eli tak

ż

e pracuj

ą

cy dla Stwórcy odeszli od nauk Kabbaly,

nic dziwnego,

ż

e całe pokolenie popełnia bł

ę

dy z ich winy. I z powodu wielkiej goryczy, nie jestem w stanie

wi

ę

cej mówi

ć

o tym!


58. Lecz ja wiem,

ż

e przyczyna tego jest w tym, i

ż

upadła wiara, szczególnie wiara w wielkich m

ę

drców

pokolenia, a ksi

ę

gi Kabbaly i ksi

ę

ga "Zohar" napełnione s

ą

przykładami, które s

ą

zapo

ż

yczone z naszego

ś

wiata.

Dlatego ka

ż

dy si

ę

obawia,

ż

e krzywdy b

ę

dzie wi

ę

cej ni

ż

korzy

ś

ci, poniewa

ż

łatwo jest zacz

ąć

wyobra

ż

a

ć

sobie

obrazy podobie

ń

stwa materialnego.

Jest to to, co zobowi

ą

zało mnie przygotowa

ć

dokładne komentarze do dzieł wielkiego Ari, a teraz równie

ż

i do

"Zohar", i tym całkowicie zlikwidowałem strach, gdy

ż

wyja

ś

niłem wszystkie duchowe poj

ę

cia, oddzielaj

ą

c je od

jakiegokolwiek materialnego przedstawienia, wyprowadzaj

ą

c je poza poj

ę

cie czasu i przestrzeni, o czym

zostanie przekonany ucz

ą

cy si

ę

,

ż

eby umo

ż

liwi

ć

ka

ż

demu z tłumu nauk

ę

ksi

ę

gi "Zohar" i powi

ę

kszenie rozumu w

jej

ś

wietle.

I nazwałem te komentarze "Sulam" (drabina),

ż

eby pokaza

ć

,

ż

e przeznaczenie ich jest takie same jak drabiny,

poniewa

ż

je

ż

eli przed tob

ą

s

ą

pi

ę

kne wierzchołki, to brakuje wył

ą

cznie "drabiny",

ż

eby wznie

ść

si

ę

na nie, i

wtenczas w twoich r

ę

kach s

ą

wszystkie skarby

ś

wiata. Lecz "drabina" nie jest celem sama w sobie, dlatego

ż

e

je

ż

eli staniesz na jej schodkach i nie b

ę

dziesz wznosi

ć

si

ę

do góry, to nie wykonasz zaplanowanego.

Tak samo jest z moimi komentarzami do "Zohar" - celem moim nie było wytłumaczenie całej gł

ę

biny Zohar tak,

ż

eby nie mo

ż

na było wyrazi

ć

wi

ę

cej, a wskaza

ć

drogi i uczyni

ć

z tych komentarzy instrukcj

ę

do działania dla

ka

ż

dego człowieka,

ż

eby mógł on za ich pomoc

ą

wznie

ść

si

ę

, wnikn

ąć

w gł

ę

bin

ę

i zobaczy

ć

istot

ę

ksi

ę

gi Zohar.

Tylko w tym jest zawarty cel moich komentarzy.


59. Wszyscy, którzy rozumiej

ą

, co jest napisane w ksi

ę

dze Zohar, s

ą

zgodni,

ż

e ksi

ę

g

ę

"Zohar" napisał wielki

rabbi Szymon Bar Johaj. I wył

ą

cznie dalecy od Kabbaly ludzie, dlatego w

ą

tpi

ą

cy w to, pozwalaj

ą

sobie

wypowiada

ć

zdanie, które jest oparte na zdaniu przeciwników Kabbaly,

ż

e ksi

ę

g

ę

"Zohar" napisał Rabbi Mosze

de Lion lub kto

ś

inny, kto

ż

ył w tamtych czasach.


60. Lecz tego dnia, jak stałem si

ę

godny

ś

wiatła Stwórcy i zobaczyłem napisane w ksi

ę

dze Zohar, nie wynikła we

mnie potrzeba prowadzenia analizy i badania z powodu autorstwa, z przyczyny bardzo prostej - zawarto

ść

ksi

ę

gi

podniosła w moim sercu wielko

ść

rabbi Szymona na wysoko

ś

ci nie do si

ę

gni

ę

cia przez innych kabbalistów. Lecz

je

ż

eli wyja

ś

niłbym,

ż

e autor ksi

ę

gi jest inny, na przykład rabbi Mosze de Lion, wówczas wzniosłaby si

ę

we mnie

wielko

ść

tego kabbalisty bardziej od innych, jak równie

ż

od rabbi Szymona.

Lecz prawd

ę

mówi

ą

c, zgodnie z gł

ę

binami m

ą

dro

ś

ci ksi

ę

gi, je

ż

eli dowiedziałbym si

ę

,

ż

e autorem jej jest jeden z

48 proroków, moje serce o wiele szybciej zgodziłoby si

ę

z tym,

ż

e kabbalista Tanai napisał t

ę

ksi

ę

g

ę

. A je

ż

eli

wyja

ś

niłbym,

ż

e Mosze otrzymał t

ą

ksi

ę

g

ę

na górze Synaj od samego Stwórcy, to byłbym całkowicie uspokojony,

tak wielka jest ta ksi

ę

ga.

Page 18 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image

I dlatego, jak stałem si

ę

godny stworzy

ć

komentarz pasuj

ą

cy dla wszystkich, pragn

ą

cych zrozumie

ć

, co napisano

w samej ksi

ę

dze, my

ś

l

ę

,

ż

e wykonałem wszystko,

ż

eby zaniechano podobnych prac i bada

ń

, dlatego

ż

e ka

ż

dy

rozumuj

ą

cy w ksi

ę

dze "Zohar" nie b

ę

dzie mógł zadowoli

ć

si

ę

tym,

ż

e autorem ksi

ę

gi mo

ż

e by

ć

człowiek mniej

ś

wi

ę

ty ni

ż

rabbi Szymon.


61. Lecz w nawi

ą

zaniu do tego wynika pytanie, dlaczego była ukryta ksi

ę

ga "Zohar" od pierwszych pokole

ń

,

przecie

ż

bez w

ą

tpliwo

ś

ci byli oni wi

ę

ksi od ostatniego pokolenia i o wiele bardziej zasługiwali na uczenie si

ę

tej

ksi

ę

gi. I razem z tym trzeba zapyta

ć

- dlaczego komentarz do Zohar nie był otwarty przez Ari, ani jego

poprzedników? Lecz najbardziej dziwne jest to, dlaczego nie były objawione komentarze do "Zohar" i do prac Ari
od jego dni do naszego pokolenia?

Odpowied

ź

jest taka:

ś

wiat w ci

ą

gu 6000 lat swojego istnienia podobny jest do parcufa, który ma 3 cz

ęś

ci: rosz,

toch i sof lub HaBa'D, HaGa'T, NeH'I. Jak powiedziano przez m

ę

drców: "pierwsze 2000 lat - chaos, drugie 2000

lat - czas Tory i ostatnie 2000 lat - dni Mashiaha".

I dlatego,

ż

e przez pierwsze 2000 lat (rosz i HaBa'D)

ś

wiatła były tak małe,

ż

e porównuje si

ę

je do rosz bez guf,

kiedy jest w nim tylko

ś

wiatło or nefesz, poniewa

ż

istnieje wzajemna zale

ż

no

ść

pomi

ę

dzy kelim i

ś

wiatłami, tak

ż

e

pierwsze rodz

ą

si

ę

w parcufie wy

ż

sze kelim, lecz wchodz

ą

ni

ż

sze

ś

wiatła. I dlatego, dopóki nie ma innych kelim

oprócz wy

ż

szych, czyli kelim HaBa'D, opuszczaj

ą

si

ę

i wypełniaj

ą

je wył

ą

cznie

ś

wiatła nefesz - najni

ż

sze ze

wszystkich

ś

wiateł.

Dlatego mówi si

ę

o pierwszych 2000-ach lat

ś

wiata jako o stanie chaosu. A w drugie 2000 lat (kelim HaGa'T)

opuszcza si

ę

w

ś

wiat

ś

wiatło or ruach, które nazywa si

ę

ś

wiatłem Tory. I dlatego powiedziano o

ś

rodkowych

2000 lat jako o czasach Tory. A ostatnie 2000 lat - jest to kelim NeH'I i wtedy schodzi i zanurza si

ę

w

ś

wiat

ś

wiatło or neszama - jeszcze wi

ę

ksze

ś

wiatło. I s

ą

to dni Mashiaha.

Taki jest porz

ą

dek dla ka

ż

dego oddzielnego parcufa. W kelim HaBa'D, HaGa'T do haze parcufa

ś

wiatła s

ą

ukryte

i nie zaczyna

ś

wieci

ć

otwarcie

ś

wiatło hasadim, co oznacza objawienie

ś

wiecenia or hochma od haze i w dół,

czyli w kelim NeHI'M. A przyczyna w tym,

ż

e jeszcze do tego momentu, jak zacz

ę

ły objawia

ć

si

ę

kelim NeHI'M w

parcufie

ś

wiata, to znaczy podczas ostatnich 2000 lat, m

ą

dro

ść

Zohar ogólnie i nauki Kabbala były ukryte dla

ś

wiata. I tylko w czasach Ari, kiedy nadszedł czas uko

ń

czenia kelim od haze i ni

ż

ej, objawiło si

ę

w

ś

wiecie

ś

wiecenie Wy

ż

szej m

ą

dro

ś

ci za po

ś

rednictwem boskiej duszy rabbi Ichaka Luria, który był gotów otrzyma

ć

te

ogromne

ś

wiatło. I dlatego otworzył wielko

ść

"Zohar" i nauki Kabbala, odpychaj

ą

c na bok wszystkich, którzy byli

przed nim.

Lecz poniewa

ż

te kelim jeszcze nie były uko

ń

czone w cało

ś

ci,

ś

wiat jeszcze nie był gotów do tego,

ż

eby zostało

otwarte to, co było przez niego napisane. I jeszcze nie zostało napisane przez niego uznane za

ś

wi

ę

te, a słu

ż

yło

wył

ą

cznie wybranym jednostkom, którym było zabronione otwiera

ć

t

ę

ksi

ę

g

ę

. A teraz, w czasach naszego

pokolenia, kiedy jeste

ś

my bliscy uko

ń

czenia ostatnich 2000 lat, zezwolono na otworzenie napisanego przez

niego i napisanego w "Zohar", za ka

ż

dym razem coraz wi

ę

cej i wi

ę

cej, dopóki nie otworzy si

ę

w cało

ś

ci

doskonało

ść

Stwórcy.


63. Z powy

ż

szego mo

ż

emy zrozumie

ć

,

ż

e w rzeczywisto

ś

ci nie do porównania jest wysoko

ść

dusz pierwszych

pokole

ń

z ostatnimi. Dlatego

ż

e jest reguła, i

ż

we wszystkich parcufim

ś

wiatów i dusz najbardziej jasne kelim

oczyszczaj

ą

si

ę

i naprawiaj

ą

si

ę

jako pierwsze.

I zgodnie z tym, na pocz

ą

tku było przeprowadzone sprawdzenie kelim HaBa'D

ś

wiatów i dusz. Dlatego dusze

dwóch pierwszych tysi

ą

cleci były bardzo wysokie. I bez wzgl

ę

du na to, nie byli oni w stanie otrzyma

ć

ś

wiatła

całego poziomu, z powodu braku ni

ż

szych cz

ęś

ci

ś

wiatów i samych siebie - HaGa'T, NeHI'M, jak było

powiedziane wy

ż

ej.

A nast

ę

pnie, w

ś

rednim tysi

ą

cleciu, kiedy sprawdzane były kelim HaGa'T

ś

wiatów i dusz, dusze w swojej istocie

były jeszcze dosy

ć

jasne, dlatego

ż

e kelim HaGa'T w wysoko

ś

ci swojej s

ą

bliskie do HaBa'D. A razem z tym

ś

wiatła były ukryte w

ś

wiatach z powodu zepsucia kelim od haze w dół, jak w

ś

wiatach, tak i w duszach. Zgodnie

z tym, w naszym pokoleniu, w którym istota tych dusz jest najgorsza w całym stworzeniu, do dnia dzisiejszego
nie mogły by

ć

sprawdzone w duchowym, lecz razem z tym one uzupełniły kelim parcufa

ś

wiatów i parcufa

ogólnej duszy. I nie mo

ż

e by

ć

uko

ń

czona praca inaczej, ni

ż

przez nie.

I w dzisiejszych czasach, kiedy uko

ń

czone jest kelim NeH'I i istnieje kelim rosz, toch, sof parcufa, w cało

ś

ci s

ą

przyci

ą

gane w rosz, toch, sof

ś

wiatła niezb

ę

dne dla nich, czyli całkowite

ś

wiatła NaRa'N. W ten oto sposób, tylko

wraz z uko

ń

czeniem przygotowania tych ni

ż

szych dusz mog

ą

objawia

ć

si

ę

najwy

ż

sze

ś

wiatła i nie wcze

ś

niej.

Page 19 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...

background image


64. M

ę

drcy zadawali sobie te pytania i jasne było dla nich,

ż

e pierwsze pokolenia były o wiele wa

ż

niejsze od

ostatnich, zgodnie ze swoimi kelim, wła

ś

ciwo

ś

ciami,

ż

yczeniami, które były bli

ż

sze do wła

ś

ciwo

ś

ci

ś

wiatła. Lecz

m

ą

dro

ść

Tory objawia si

ę

w ostatnich pokoleniach o wiele bardziej, gdy

ż

na skutek powi

ę

kszenia ogólnej masy

w ostatnich pokoleniach, przyci

ą

gaj

ą

si

ę

bardziej doskonalsze

ś

wiatła, chocia

ż

w istocie swojej dusze te s

ą

najgorsze.


65. I to w

ż

aden sposób nie przeczy temu,

ż

e nie mo

ż

na zaprzecza

ć

pierwszym pokoleniom w otwartej cz

ęś

ci

Tory. Przecie

ż

w tym, co ma stosunek do wykonania Przykaza

ń

w działaniu, stosunek jest odwrotny - pierwsze

pokolenia za ich pomoc

ą

naprawiły si

ę

bardziej ni

ż

ostatnie. To dlatego,

ż

e działania rozpoczyna si

ę

w czystych

kelim sfirot, a tajemnice Tory i smaki Przykaza

ń

pochodz

ą

od

ś

wiatła sfirot.

I ty ju

ż

wiesz,

ż

e istniej

ą

odwrotne zale

ż

no

ś

ci kelim i

ś

wiateł, zgodnie którymi na pocz

ą

tku napełniaj

ą

si

ę

wy

ż

sze

kelim, i dlatego pierwsze pokolenia za pomoc

ą

Przykaza

ń

w działaniu zostały naprawione wi

ę

cej, ni

ż

ostatnie

pokolenie. Wtenczas, jak w stosunku do

ś

wiateł - tak jak ni

ż

sze wchodz

ą

pierwszymi, ostatnie pokolenia

naprawiaj

ą

si

ę

ś

wiatłami wi

ę

cej, ni

ż

pierwsze pokolenia.

(Przetłumaczono 1-65 z 71p.)

< Poprz.

Nast. >

Page 20 of 20

Przedmowa do księgi Zohar

2010-01-25

http://akademia.kabbala.pl/index.php?view=article&catid=3%3Aksiega-przedmow&i...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WSTĘP DO KSIĘGI ZOHAR
INFORMACJA O ZAGROŻENIACH Z PRZEDMIOTÓW, do uczenia
Ki no Tsurayuki Przedmowa do antologii ''Shinsen waka''
3.4. Uprawa roslin na obszarach górskich, Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, przedmioty
3.5. Bezglebowa uprawa, Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, przedmioty
Psychologia stresu r.2, Psychologia, Przedmioty do wyboru, Psychologia stresu
PSYCHOLOGIA STRESU R.8, Psychologia, Przedmioty do wyboru, Psychologia stresu
CZY PANA BOGA MOŻNA ZAPISAĆ DO KSIĘGI
3.2. Nowoczesne technologie w produkcji roślinnej (1), Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, przedmiot
3.3 Biomasa roslinna odnawialne zrodlo energii w srodowisku, Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, prz
3.1. Integrowana i ekologiczna uprawa warzyw i owocow, Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, przedmiot
Wstęp do Ksiegi Jeremiasza
1.7 Rosliny użytkowe dziko rosnące, Przedmioty do wyboru na sem. 3 i 4, przedmioty
Zasady zaliczania przedmiotu do zawieszenia dla ratownictwa, Ratownictwo Medyczne Studia, Giełda, 1.
Wymyśl jak najwięcej przedmiotów do danej kategorii2, dla dzieci i nauczycieli, zajęcia korekcyjno -
HLP - oświecenie - opracowania lektur, 33. Julian Ursyn Niemcewicz, Powrót posła (Przedmowa, Do czyt
Krytyka czystego rozumu czyli co Kant ma na myśli w Przedmowa do drugiego wydania (główne kierunki f
SYLABUS PRZEDMIOTU.do rynek kapitalowy i finansowy, Ekonomia UWr WPAIE 2010-2013, Semestr V, Rynki f

więcej podobnych podstron