Agenda samodestrukcji
Z niepokojem czytam polskie i polonijne
publikacje. Nie widzę żeby wielu
dziennikarzy, czy to prasowych czy
blogerów orientowało się co się w ogóle
dzieje na świecie. Owszem, jest kilka
pomniejszych stron i blogów z publikacjami,
które są istotne, jednak są one niszowe i
wszystkie razem wzięte nie czyta nawet 1/10
tej liczby osób, które wchodzą na blog
Kataryny. Popularne blogi i strony uważane
za „ostre” publikują w istocie bzdurną
papkę, która dostaje się w ręce ich autorów z
kontrolowanych przez globalną mafię źródeł.
Ponad 8 lat szperania w necie, szczególnie w
publikacjach angielskojęzycznych, nauczyło mnie odróżniać cenne źródła od
dezinformacyjnego szumu.
Obecna sytuacja w jakiej się znaleźliśmy przypomina kurę w stajni, która prosi o pomoc lisa
przed szczekającym, choć nieszkodliwym ratlerkiem.
Bowiem dokładna analiza polityki prowadzonej przez tzw. „globalistów” prowadzi do
jednoznacznego wniosku: dla globalnej elity większość ludzkości jest już zbędna, dla
dobra planety należy wszelkimi sposobami doporowadzić do eksterminacji 95-98%
populacji, przy jak najmniejszych stratach własnych.
Obserwując w szerszej skali, nie tylko na podstawie wydarzeń w naszym kraju, choć i te są
związane z ogólnoświatową polityką eksterminacji ludzkości, można wysunąć kilka ważnych
wniosków:
Plany eksterminacyjne istnieją od kilkuset lat, systematycznie są udoskonalane i
dopasowywane do bieżącego poziomu nauki i techniki.
Nie są to działania jednopokoleniowe – ich przyczyną nie może być więc chęć
zdobycia majątku, władzy, przewagi ekonomicznej. Muszą mieć przyczyny
ponadjednostkowe – może to być więc albo fanatyzm religijny, narodowy, rasizm albo
wielopokoleniowa mafia rodzinna. Wykorzystywane tu są prawdopodobnie
organizacje o charakterze tajnym działające na terenie wielu krajów – większość ich
członków nie musi znać celu ostatecznego, którym jest „wyczyszczenie” świata.
Oczywistym jest, że grupa, która chciałaby dokonać podobnego podboju musi mieć
pod kontrolą wszystkie istotne elementy władzy, z których najważniejszymi są
finanse, informacja (czyli media), rządy narodowe oraz struktury obronne
poszczególnych krajów. Równie istotna jest kontrola nad edukacją i systemami
dystrybucji informacji, opieką zdrowia, wymiarem prawa i rozrywką. Trzy ostatnie są
istotne gdyż są elementem kluczowym w eliminacji niebezpiecznych jednostek oraz
służą przejmowaniu mienia, kontrolują korupcję i wspomagają środki przymusu, z
których jednym z najważniejszych jest szantaż.
Jednym z najistotniejszych elementów jest kontrola nad religią, a jeśli nie da się tego
uczynić – jej likwidacja. Obecnie pozostało tylko kilka krajów, w których katolicyzm
ma nadal mocną pozycję. Kraje te, w tym Polska, znajdują się pod najcięższym
ogniem ataku agentów globalistycznych, zazwyczaj wewnętrznych wrogów, których
trudno wyeliminować, szczególnie jeśli kontrolują media i rząd. Kraje, w których
Prawosławie jest dominującą religią są główną obok islamskich przeszkodą dla
globalizmu, dlatego też można przewidzieć, że kolejna wojna światowa będzie
skierowna głównie przeciwko Rosji, odbywa się to zresztą już dzisiaj – od środka.
Islam jest z kolei olbrzymią przeszkodą w dominacji na ponad miliardem ludzi, choć
cała wierchuszka jest od dawna pod kontrolą. Obecna sytuacja wróży rozwiązanie
„salomonowe” – stworzenie sztucznego konfliktu międzyreligijnego – wojny
Chrześcijan z Muzułmanami. Należałoby się więc przyjrzeć bliżej kto stoi za
imigracją Muzułmanów do Europy. Protestanci i Żydzi są w pełni kontrolowani,
zatem nie ma potrzeby angażowania tam sił. Rasistowskie elementy tych religii mogą
być jednak wykorzystane do walki z Katolikami i Muzułmanami co się rzeczywiście
obserwuje. Szczególnie ciekawe jest połaczenie celów tzw. syjonistycznych
Chrześcijan z Żydami w USA. W ukryciu pozostaje natomiast religia elit, którą jest
„satanizm”.
Kontrola nad wszystkimi rządami świata byłaby bardzo trudna, o ile wręcz
niemożliwa. Dlatego też plany od samego początku zakładały powołanie organizacji
międzynarodowych, których ostatecznym celem byłoby powołanie tzw. „rządu
światowego”. Miało to się odbywać etapami poprzez tworzenie „unii” i „bloków”.
Mechanizmem zmuszającym kraje do wstąpienia w bloki jest nacisk finansowy –
realizowany poprzez pożyczki czy też szantaż militarny.
Tzw. „Blok wschodni” krajów komunistycznych był nieudaną próbą konsolidacji,
którą należało zaniechać gdyż eksperyment wymknał się spod kontroli. Zastosowano
jednak skuteczny sposób przejęcia majątku tych krajów poprzez „prywatyzację”. Na
skutek niskiej świadomości społeczeństw do dziś realizatorzy prywatyzacji uważani są
za bohaterów narodowych. Ludzie, którzy byli i są na usługach globalistów z
nielicznymi wyjątkami kontrolują te kraje i prowadzą je do wyniszczenia i
wyludnienia. Wybitne jednostki, które mogłyby przeciwdziałać tej grabieży są
represjonowane i niszczone za pomocą „prawa”.
Najskuteczniejszą formą wprowadzania zmian jest gradualizm, który polega na
powolnym, ale systematycznym wprowadzaniu i egzekwowaniu niekorzystnych dla
ludności poszczególnych krajów, czy w późniejszym etapie unii krajów przepisów i
ustaw. Przykładem gradualizmu jest przekształcenie policji w siły represyjne – w
sposób niezauważalny policja w wielu krajach coraz bardziej zaczyna przypominać
niemieckie gestapo. Dodajmy do tego inne formacje jak straż miejska czy oddziały
antyterrorystyczne, a będziemy mieć pełniejszy obraz celu, do którego te siły są
przygotowywane – pacyfikacji społeczeństwa: łapanek czy sankcjonowanych mordów
(masowe szczepienia itp.).
Głównym pretekstem dla wprowadzanych zmian jest terroryzm, który tak jak
opozycja polityczna jest tworem sztucznym. Generalną zasadą odpowiedniego
działania jest odpowiednie stworzenie sytuacji zagrożenia. W USA np. zamachy na
WTC, które były przygotowane i wykonane przez globalistycznych agentów były
przyczyną wprowadzenia tzw. „Patriot Act”, który ograniczył wolność Amerykanów
do tego stopnia, że konstytucja tego kraju praktycznie już nie istnieje. Terroryzm jest
też główną przyczyną prowadzonych obecnie wojen.
Ostateczna konsolidacja powinna się dokonać po wprowadzeniu wirtualnej waluty
światowej, która obecnie dzięki komputeryzacji może przybrać formę informacji
kodowanej w czipie, który się znajdzie np. w dowodzie osobistym lub prawie jazdy.
Niewykluczone jest wszczepianie czipów wprost w ciała ludzi.
Znaleźliśmy się obecnie w ostatnim etapie podboju świata, wydarzenia nabrały
niezwykłego tempa, gdyż działania globalistów coraz bardziej stają się jasne dla coraz
większej grupy ludzi spoza ich kręgów. Dlatego też w niedługim czasie cel ludobójczy
stanie się znany ogółowi, jednak globaliści dążą do stworzenia takiej sytuacji, że
mimo otwartości ich działania nic nie będzie można zrobić by ich powstrzymać (jest
to zresztą treścią jednego z postulatów tzw. „Illuminati”, tajnej organizacji, która
zapoczątkowała program przejęcia kontroli nad światem).
Aby zrealizować powyższe cele należało stopniowo przygotować grunt. W ciągu kilkuset lat
realizacji tych niecnych planów było kilka wpadek, jak m.in. przejęcie listu kurierskiego
Rotszylda w 1786 roku, w którym znaleziono tajne plany Iluminatów, czy też opublikowanie
przez Henry Forda przywiezionych z Rosji „Protokołów Mędrców Syjonu”
(zdyskredytowanych później jako fałszywkę carskiej Ochrany, choć przedwojenne śledztwo
w Szwajcarii wskazało na coś zupełnie innego). Tak więc nawet ujawnienie niecnych planów,
łącznie z trzema wojnami światowymi, nie powstrzymało tej grupy ultrakryminalistów od
działania. Było i jest to możliwie tylko dzięki ich szatańskiej wręcz inteligencji i umięjętności
kontrolowania dużymi grupami ludzi. Są na tyle aroganccy, że potrafia przeprowadzić
ogólnościatową akcję szczepień, która okazała się fiaskiem. Test się nie powiódł, jednak nikt
z nich nie poniósł żadnych konsekwencji.
Obecnie globalni ludobójcy mają do pomocy narzędzia w postaci superkomputerów, ale
przeciwnik czyli my wszyscy też stał się mocniejszy poprzez nieograniczony dostęp do
informacji. Dlatego też jest jeszcze nadzieja.
Jak jawne są te plany pokażę na tylko jednym, bardzo ważnym przykładzie. Jest nią Agenda
21.
W sposób niewinny program ten opisano polsku na stronie Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Agenda_21
. „Program ratowania planety” zawiera zestaw haseł,
które kojarzą się z pozytywnymi zmianami jakie należy wprowadzić by żyło się lepiej i
szczęśliwiej. Jest to zgodne z goebbelsowskim stylem prowadzenia propagandy. Szczytne
hasła, odwrotny cel. Tak naprawdę programy które ma realizować Agenda 21 mogą służyć
przygotowaniu świata do depopulacji. Jeśli się im bliżej przyjrzymy to są to de facto
scenariusze przejęcia kontroli nad naszym życiem – prywatnym i zawodowym, pozbawienie
nas możliwości decydowania o otoczeniu, oddaniu go kontroli bliżej nieokreślonym agencjom
o charakterze „ekologicznym”. Agenda 21 zaczyna być zauważalna w sposób bezpośredni,
chociażby w postaci tzw. „smug chemicznych” (chemtrails) które zaczynają wywoływać
kontrowersje, gdyż okazuje się, że pod pozorem ochrony przed globalnym ociepleniem
jesteśmy po prostu powoli truci. Kolejnymi są Codex Alimentarius, wprowadzanie żywności
GMO, ograniczanie dostępu do ziół i żywności organicznej, niszczenie rolnictwa poprzez
wszelkie ograniczenia, podatki czy też dopłaty z nieuprawnianie żyznej ziemi.
Niektóre decyzje są tak absurdalne, że bulwersują niewyksztaconych i nieoczytanych, choć
logicznie rozumujących rolników, jak ta by każda obora była wyłożona kafelkami. Krowy w
takich oborach ciężko chorują, o co być może od początku chodziło. Miód wg. tych
„ekologicznych” i „zdrowych” przepisów ma być podgrzewany do 60 stopni, co doskonale
zniszczy w nim wszelkie wartościowe składniki.
W dalszym etapie Agenda 21 ma na celu całkowite przesiedlenie mieszkańców wsi do miast,
a raczej specjalnych wielkich jednostek osiedlowych, w których każdy będzie totalnie
inwigilowany, a ich opuszczenie będzie się mogło dokonywać tylko za specjalną zgodą.
Mieszkańcy tych superosiedli będą zdani całkowicie na żywność dostarczaną im z zewnątrz.
Już dzisiaj w USA penalizuje się drobnych rolników ogromnymi karami za sprzedaż
nierejestrowanych produktów. W Europie, w tym w Polsce rolnictwo przestaje się po prostu
opłacać. Wszystko to zmierza w kierunku totalnej kontroli nad dostawą żywności przez
globalne firmy, a to w efekcie jak nietrudno się można domyśleć będzie narzędziem
ludobójstwa poprzez sztuczny głód, jak to było na Ukrainie w latach 30-tych.
Zwracam uwagę na te problemy gdyż przy nich inne, te nawet które wydają się nam bardzo
ważne jak kolejne rocznice stanu wojennego czy problemy z Palikotem (którego zresztą
można zalidczyć do globalnych elit), bledną. Przyjrzyjmy się temu co się obecnie dzieje w
świecie w kontekście planowanego ludobójstwa, a wiele zdarzeń stanie się łatwiejszych do
wytłumaczenia, z katastrofą Smoleńską i zamachem na World Trade Center włącznie.
Materiały pomocnicze:
Największa w dziejach walka o człowieka
, Henryk Wesołowski
, Wikipedia
UN Local Agenda 21 – The Smoking Cannon
, Niki Raapana
, Ted Twietmeyer
, czyli poczytny blog z mało istotnymi tematami