DROGA DO PRZYSZŁOŚCI Jan Paweł II

background image

1

Mira Mirantes

Droga do przyszłości

Przesłanie Jana Pawła II

background image

2

Spis treści:

Słowo wstępne

Od autorki

Część I. Przesłanie Jana Pawła II

Ważne informacje

Potęga miłości

Ziemskie przeobrażenia

Szanse na przetrwanie

Ryzyko

Program JP II

Przebudzenie świadomości

Dzień Medytacji Bezwarunkowej Miłości

Część II. Projekt

Przygotowanie

Organizacja

Spotkania

Trening świadomości

Rola rejki w procesie transformacji

Ćwiczenia wizualizacji

Medytacje

Rozmowy

Źródło odrodzenia

Część III. Nowy świat

background image

3

Początek

System

Rodzina

Technologia

Radość życia

Symbioza mieszkańców Ziemi

Telepatyczna miłość

Jeszcze słów kilka o ludziach

Ostatnie wskazówki Jana Pawła II

Epilog

Część IV. Wytyczne do projektu Jana Pawła II

Część V. Teksty poetyckie:

1. Modlitwa z JP II

2. Zjednanie

3. Umiłowanie życia

4. Dług wdzięczności

5. Niuanse

6. Godzina szczerości

7. Dar Gaji

8. Objawienie

9. Barwy świata

10.

Tajemna pieśń

11.

Zdobycze codzienności

12.

Ukojenie

13.

Przesłanie Jana Pawła II

14.

Łańcuch miłości

15.

Aura dnia

background image

4

Od Autorki

Pewnego marcowego poranka usiadłam na tarasie, by podziwiać piękno

panoramicznej natury brazylijskiej mata atlantica (zielony pas leśny nad

Atlantykiem). Jak co dzień, rozkoszowałam się kompozycją barw otoczenia.

Błękit nieba, dziesiątki odmian zieleni roztaczającej się w promieniu 180° i w

pasie 2,5 km do Atlantyku. Małe okienko na ocean otwierające nieskończenie

długi horyzont, na którym od czasu do czasu pojawiają się wielkie

transportowce, żaglowce lub maleńkie łupinki łodzi rybackich. Błękit nieba

znakomicie koresponduje z tą zielenią i niebieskim kolorem wody w basenie,

doprowadzanej z kamiennego wodospadzika (braz. cachoeira), który wykonany

został około półtora roku temu, przez brazylijskiego murarza, według projektu

mojego męża Alexa. Przenosząc wzrok na kamienną układankę wodospadzika,

w pewnym momencie dostrzegłam coś niezwykłego. Była to postać Papieża

Jana Pawła II, wykonana z tych właśnie kamieni. Nie mogłam uwierzyć.

Przecież ten wodospad istnieje już od tak dawna, przyciągając nasze codzienne

spojrzenia jak i spojrzenia, dziesiątek oczów naszych gości, przebywających

niemalże nieustannie na naszej fazendzie. Dlaczego nie widziałam tego

wcześniej? Dlaczego nikt tego nie zauważył? Z początku bardzo nieufnie,

wielokrotnie, przez kilka dni badałam moje spostrzeżenia. Wreszcie

zdecydowałam się podzielić tym z Alexem. On, zatwardziały racjonalista, miał

być moim sędzią w tym temacie. Jeżeli on też dostrzeże tę postać – myślałam

wtedy – będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Cóż za prezent od universum!

Alex przyglądał się wodospadowi długo, badawczo, wreszcie po pewnym czasie

potwierdził moje odkrycie. Tak, to postać naszego Papieża. Jan Paweł II, w

białym papieskim berecie, klęczący do modlitwy z rękami złożonymi na splocie

słonecznym. Wzrok skierowany ku ziemi, w głębokim zadumaniu. Nasz Papież

objawił się Polakom na obczyźnie. Jakie przesłanie kryje się za tym odkryciem?

Codziennie, coraz bardziej oswajałam się z widokiem naszego fazendowskiego

gościa. Po krótkim czasie zrodziła się sympatia i ogromna wieź, jaką zaczęłam

odczuwać w moim sercu. Z dnia na dzień coraz silniejsza, przeradzająca się w

miłość. Miłość do naszego Papieża, wielkiego Polaka, wspaniałego człowieka.

Spędzałam coraz więcej czasu na tarasie, poświęcając każdą wolną minutę na

background image

5

myślowe rozmowy z moim gościem. Z początkiem czerwca, natchniona

pewnymi przepięknymi myślami, wzięłam zeszyt i długopis, żeby je spisać. Tak

powstał pierwszy wiersz, który zatytułowałam „Modlitwa z JP II”. W ciągu

dwóch miesięcy powstało następnych czternaście. Te poetyckie myśli

przychodziły od niego, we wspólnej telepatycznej wymianie naszej

altruistycznej miłości. Dokładnie 27 lipca, spisując jak zwykle otrzymane myśli

do wiersza, zauważyłam, że pojawia się ich coraz więcej i nie jest to już tekst

poetycki tylko dłuższa rozmowa, którą postanowiłam zapisywać. Tak powstała

niniejsza książka, przesłanie Jana Pawła II dla ludzi, aby przebudzić ich

świadomość. Książka poświęcona ratowaniu Ziemi, znajdującej się obecnie w

fazie kosmicznych przeobrażeń. Jan Paweł II informuje ludzkość, co może

zrobić dla naszej Planety i dla siebie już dziś, na granicy schyłku kalendarza

Majów, ażeby w procesie transformacji osiągnąć dojrzałą świadomość,

umożliwiającą wysyłanie Ziemi bezwarunkowej miłości, tak potrzebnej dla

pomyślnego zakończenia galaktycznego projektu. Obraz Nowego Świata, który

Jan Paweł II odsłania w tej książce jest piękny, pełen miłości, radości i równych

szans dla wszystkich jej mieszkańców.

Forma książki bazuje na moim telepatycznym dialogu z Janem Pawłem II,

zainspirowana pozycjami channelingowymi Gelndy Green „Unendliche Liebe.

Jesus spricht” („Nieskończona Miłość. Mówi Jezus”) oraz Neale Donald Walsch

„Rozmowy z Bogiem”.

Fakt, że za pomocą tej książki zrealizują się życzenia Jana Pawła II, a

jednocześnie moje od dawna ukryte marzenia literackie, uszczęśliwia mnie.

Przesyłam wszystkim Czytelnikom moją bezgraniczną miłość. W imię rozwoju

naszej świadomości, w imię bezinteresownej miłości, którą zaofiarujemy Ziemi.

Mira Mirantes

Monte Gordo, Brazylia

28.Wrzesnia 2010

background image

6



Objawienie


Objawiłeś mi się znienacka,

pewnego pięknego marcowego poranka
wśród kamiennych puzzli cachoeira.


Klęczący do modlitwy, zadumany.

Ręce złożone na splocie słonecznym,
wpatrzony w ziemię, zatroskany?


Objawiłeś się Polakom na obczyźnie,
na brazylijskiej, wtopionej w zieleń fazendzie,
ostoi spokoju, zalążku ziemskiego raju.


Z ufnością wpatruję się
w Twoją kamienną postać,

nasz niebiański gościu,
wieczysty towarzyszu życia tych,

którzy pójdą za Tobą.

Towarzyszu tej ziemskiej podróży,
podróży w głąb siebie, w znajdowaniu

nowej świadomości, mistycznego przeobrażenia
dla wspólnego przyjęcia nowego świata.

Mira, Monte Gordo, 26/27.06.2010

background image

7

Prolog

- Kochany Ojcze, dzisiaj spędziłam większość czasu przy komputerze, czytając

wiele na Twój temat, temat rejki i jej związku z Twoją osoba. W końcu

dotarłam również do Twoich wierszy. Są przepiękne, przepełnione filozoficznymi

rozważaniami na temat ludzkości i życia. Piękne.

To, co mnie zaskoczyło, to brak w niniejszej książce odniesienia do wiary

Katolickiej. Jak to przedstawić światu?

- Już ci wspominałem moja córko, że dzisiaj nie występuję w imieniu

papieskim, lecz jako Jan Paweł II, wysłannik duchowy, reprezentujący interesy

Boga, kosmologii i wszechświata. To, co wcześniej nie było przeze mnie

osobiście określane, a działo się tak z tytułu mojej funkcji jako duszpasterza

chrześcijaństwa rzymsko-katolickiego, dzisiaj mogę już przedstawiać i to z całą

odpowiedzialnością. Zauważ, że wszelkie przesłania, jakie otrzymujecie ode

mnie , mówią o bezinteresownej miłości do Ziemi i świata, o altruizmie jako

najwyższym poziomie rozwoju ludzkości – a to wszystko w żadnym słowie nie

zaprzecza temu, co głosiła wiara wyznaniowa, na czele której stałem. I mimo,

że katolicyzm dotarł obecnie do wszystkich zakątków świata, to jednak

obejmuje zaledwie 17% ogółu ludności planety. A my chcemy i musimy

docierać do wszystkich ludzi, niezależnie od ich przynależności wyznaniowej.

Dlatego też głosimy prawa universalne i apelujemy do wszystkich mieszkańców

planety. Czy jest to argument wystarczający dla ogłoszenia go światu? Możesz

być przekonana, że świat prędzej czy później zrozumie przesłania, które do

niego adresujemy.

background image

8

Część I. Przesłanie Jana Pawła II

Ważne informacje

Z wielu wspomnień jedno mam najgorętsze i nie dotyczy ono okresu wielkości,

stania na kobiercu, na który skierowane były miliony oczu. To jedno gorące

wspomnienie zawierało się w istocie mego bycia człowiekiem.

Kiedy wędrowałem po górach w klimacie zjednania ze wszechświatem, wtedy

czułem, że dosięga mnie Boska ręka, spoczywając na moim ramieniu, i w tej

sekundzie poczułem przenikającą mnie miłość do świata.

Ale to nie wszystko. Poczułem odwagę głoszenia tej Bożej miłości, ona mną

zawładnęła, ogarnęła całe moje jestestwo, całego mnie, na zawsze.

Dlatego dziś, chcę ci ją przekazać, tak jak ją przekazuję wszystkim moim

dzieciom. Nieś to przesłanie, bo jesteś moim kanałem do świata, świata, który

się na nowo narodzi, świata miłości.

Chcę ci przekazać ważne informacje.

Nie traćcie wiary, powstańcie, zjednoczcie się w bratnich kręgach i twórzcie

MIŁOŚĆ – w gestach, czynach i myślach niezakłóconych udręką dnia, bo nic nie

zdoła jej wykorzenić z dusz o wielkim sercu, dusz zjednanych w nowej potędze

wartości prostoty. Nie uciekaj od tej idei, albowiem prostota nie oznacza głodu.

Będzie ci dane żyć skromnie nawet wtedy, gdy będziesz opływać w dostatku.

Mówię tu o prostocie serc, skromności ludzkich zachowań.

- Ojcze, czy przemawiasz to ty, czy są to raczej moje wewnętrzne myśli, moje

ego, które chce ubrać myśli po to, by wypłynąć. Bo ja już o tym myślę od

jakiegoś czasu....

- Nie, dziecko, to ja ci przekazuję przesłanie, a ty jesteś już na tej fali, odkąd

mnie odkryłaś, ujrzałaś i uwierzyłaś. Wiara jest potęgą.

- Dzięki, ojcze. Więc zamieniam się w słuch.

- Każda sekunda wyprodukowanej miłości jest wielkim darem dla ziemskiej

Gaji. Jest potrzebnym lekiem. Ona jest teraz osłabiona, jej energia wyczerpuje

się w regionach zła, spotęgowanych przez media, które karmią miliony

background image

9

szukających w nich źródła oderwania od codzienności, źródła zapomnienia. I to

zło, spotęgowane zarodkiem myśli tych milionów, ono zabija miłość, jedyne

źródło ukojenia ran, zabliźniania otwartych urazów, wiecznie odświeżanych

nową falą obojętności.

A miłość produkuje energię, siłę, stwarza barierę w postaci przepięknej aury,

uwidaczniającej się poprzez tęczę, która pojawia się wszędzie tam, gdzie

zalążek miłości.

Wasze zjednanie dodaje określonej mocy, potrafi tworzyć silne sploty światła,

fizycznej manifestacji miłości. W waszej wspólnej modlitwie zrodzą się

elementarne cząsteczki, zarodki, które spotęgowane, zbudują nowy świat.

- Jaki świat zbudujemy? Gdzie? Tu na ziemi?

- Tak, Gaja będzie tym miejscem, planetą spokoju i piękna, jakie nam się

nawet nie śniło w fizycznym kobiercu człowieczeństwa.

- Opowiedz mi o tym.

- Czy widzisz zieleń natury? Jak ją widzisz?

- W wielu odcieniach, świeżą, soczystą, starą, młodą, głęboką, ulotną,

życiodajną i śmiercionośną, będącą potęgą, a jednocześnie kruchą, łamiącą się

po to, by powstać, urodzić się na nowo. Kocham zieleń.

- Dobrze to ujęłaś. Chcę ci to rozszerzyć. Spójrz na nią jeszcze raz. Czy widzisz

te czarne dziury, które kryją się w jej wnętrzu? One są źródłem istnienia, tam

powstają światy dotychczas dla nas nieosiągalne, bo zamknięte w dobie zła. To,

co ludzkie oko zdolne jest dostrzec, skupiając się na zieleni natury, będzie dla

was w nowym świecie maleńkim zalążkiem doznań, które zamanifestują się

dopiero po przekroczeniu bariery czerni. Ten nowy świat jest pięknem waszej

duszy, im więcej w nim miłości, tym bardziej spotęgowane będą doznania,

jakie ta czerń w sobie zawiera. Tam są skumulowane tysiące barw, istnień,

doznań. Wciągnięta raz w tę głębię, nie wydostaniesz się z niej, więcej –

będziesz stanowić jej element. I tak, krok po kroku, każdy z was, moje

kochane dzieci, przejdzie do krainy czarów, krainy bajki, która niejednokrotnie

już została wam przekazana ustami posłańców Bożych, połączonych

telepatycznie z ziemskimi wybrańcami. Ich przekazy – wiersze, książki, filmy,

opowieści, dotarły dzisiaj do wszystkich zakątków świata. Także i ty widziałaś

background image

10

je, czytałaś, płakałaś z emocji, miłości i tęsknoty do miejsc, jakie na was

czekają. W rzeczywistości. Tu, na Ziemi.

- Mój najdroższy ojcze, wielkie dzięki za to przesłanie. Dzisiaj wracam z

powrotem do zajęć. Już tęsknię za kolejną porcją Twoich ukochanych

przekazów.

Potęga miłości

- Ojcze, czy zauważyłeś, że wszystkie nasze dotychczasowe dialogi, wiersze,

teksty, mówią o miłości i oddaniu Ziemi? Czy to jest TO przesłanie od Ciebie?

- Dziecko, dobrze wiesz, że na ten temat rozpisują się wszystkie źródła wiedzy

spirytystycznej, wszystkie Boskie przekazy. Dlaczego tak jest? Albowiem miłość

– nie słowo, lecz energia, jaka się w niej zawiera, jest podstawą bytu wszelkich

istnień. Miłość jest produktem wyjściowym tworzenia piękna. Składa się z

niezliczonej ilości cząsteczek elementarnych, produkowanych i wysyłanych

wszędzie tam, gdzie znajdują się wyższe istoty. Pamiętaj, że nie ma sztywnego

podziału na istoty wyższego czy niższego rzędu, tak jak nie istnieje dobro czy

zło. Są to tylko przejściowe produkty służące nauce wartościowania, służące

ewolucji istnień, mającej na celu podniesienie kolektywnej wibracji. Wiem, że w

wielu oczach ta teoria jest zbyt sucha, zbyt techniczna. Ale taki jest przekaz

prawdy. Ona jest przekazywana specjalnymi kanałami percepcji. Albo dotrze,

albo nie. W zależności od poziomu emocjonalnego odbiorcy. Tylko odbiorcy, bo

nadawca ma te kanały drożne, otwarte, chłonne, nienasycone. Wszystkie

istnienia, które mają zdolność transmisji tej energii, są nią nasiąknięte jak

gąbki. One chętnie dzielą się nią z otoczeniem. Nawet nie wiesz, jak chętnie...

Czy wiesz, że nie tylko ludzie czy domowe zwierzęta potrafią emitować tę

energię? Największą porcję tej energii emituje natura. Powietrze, ziemia,

woda, ogień czy drzewo. Czy miewasz czasem uczucie ekstazy, będąc na łonie

natury?

- Tak, to jest właśnie to, co odczuwam tutaj każdego dnia. Kocham to miejsce

background image

11

na Ziemi, bo odbierając oczyma ten panoramiczny obraz hektarów zieleni – aż

do Atlantyku, który widzę z fazendy – widzę obraz dziewiczej niewinności

natury, w której naprawdę jestem zakochana. Wieczorami żal mi jest się z tym

widokiem rozstać, a rano jak szalona cieszę się od nowa na spotkanie.

Naprawdę, kocham tę naturę całym sercem i mam wrażenie, że z

wzajemnością.

- Dobrze to ujęłaś. Bo natura nasycona jest ogromną porcją miłości i chętnie

przekazuje ją dalej, dzieli się nią ze wszystkimi, którzy się otwarli na jej odbiór.

Czasem serce potrafi się całkowicie wypełnić tym uczuciem, obcując z jedną

tylko roślinką. Tak wpływa na nas miłość Gaji, tak oddziaływuje na nas nasza

planeta i matka nasza jednocześnie. Jesteśmy jej mieszkańcami, tu się

rodzimy i umieramy, zrzucając fizyczne ciało z powrotem do jej wnętrza. Ona

nas karmi, wpływa na wszystkie nasze stany – my jesteśmy jej kreatorami,

mocno uzależnionymi od jej reakcji. Nikomu tak naprawdę nie udało się

przezwyciężyć natury. A próby, które wykonuje aktualna cywilizacja i tak

dobiegają końca.

- Co to oznacza?

Ziemskie przeobrażenia

- Ziemia objęta jest swoim naturalnym cyklem rozwoju i zachodzące na niej

zmiany są wynikiem wiekowego procesu przekształceń, służących zachowaniu

właściwej pozycji planetarnej w systemie galaktycznym i jego zbiorów. Te

wzajemnie na siebie nakładające się konstelacje planet służą zachowaniu

określonej równowagi, co przy towarzyszącej temu kosmicznej prędkości

przemieszczania się planet nie jest całkiem jednoznaczne, całkiem proste. Co

kilkaset tysięcy lat pojawia się potrzeba skorygowania położenia planetarnego

względem konstelacji gwiazd rodzimych, w naszym systemie – względem

słońca. Ziemia, jak wiesz, musi dokonać zmiany położenia osiowego. I tak

nastąpi przebiegunowanie Ziemi z półkuli północnej na południową i odwrotnie.

- Nie dojdzie do żadnych wielkich kataklizmów, zagłady ludzkości i temu

background image

12

podobnych zdarzeń?

- Nie, nie na skalę globalną. Nie będzie zagłady ludzkości, ale

przebiegunowanie to oznaczać będzie zmianę pól magnetycznych z dodatniego

na ujemny, a to pociągnie za sobą wiele chorób układu krążenia, zawałów serc,

problemów mentalnościowych i samobójstw, bo określona grupa ludzi nie

będzie sobie umiała z tym stanem poradzić, nie będzie umiała i nie będzie

chciała żyć. Na to nie będzie wpływu – każdy człowiek będzie przechodzić ten

proces na swój indywidualny sposób, a to, kto przetrwa te lata przemian i

adaptacji, zależeć będzie od konkretnych czynników. Wiem, że jesteś ciekawa,

jakich. To dłuższy temat, chętnie go rozwinę w dalszej części naszej rozmowy.

- Ogromne dzięki, Ojcze. Jestem niezmiernie ciekawa Twojej interpretacji

PRAWDY. Kocham Cię, wiesz to? Ojcze, poruszyłeś bardzo trudny i

jednocześnie ważny temat. Niezmiernie istotne jest znać prawdę na temat

możliwości przetrwania tego okresu. Czy możesz nam wyjaśnić, jakie czynniki

pozwolą ludziom na przetrwanie przeobrażeń Ziemi?

- Tak. Jak wiesz, nasze rozmowy dotyczą w większości problemów

człowieczeństwa, miłości, piękna, altruizmu. I to są właśnie te czynniki, które

dana jednostka ludzka musi posiąść, ażeby mogła zabezpieczyć swoją

odporność fizyczną i psychiczną. W człowieku musi powstać bariera

odpornościowa, w której taki element, jak strach nie może mieć miejsca.

Nawet zalążek strachu może wywołać zachwianie równowagi psychicznej. To,

co pozwoli ludziom przetrwać, to bezgraniczna i bezinteresowna miłość.

Jeszcze dzisiaj, na krótko przed rozpoczęciem przemian zachodzących na

planecie Ziemi, liczba ludzi potrafiących bezinteresownie kochać sięga zaledwie

kilku procent. Ten proces transformacji, wykształcenia bezinteresownej miłości,

jest aktualnie waszym najważniejszym zadaniem. Bez tej zdolności, tej siły,

jednostka przegra z przekształceniami planetarnymi. Nie mówię tu celowo,

przekształceniami Ziemi, bo najsilniejszy wpływ w tym okresie będą wywierały

prądy i fale kosmiczne. Świat nie zatrzyma się nawet na ułamek sekundy. Ten

proces nastąpi w pełnym ruchu, w pełnej kosmicznej prędkości kwantów i

światła.

- W czym konkretnie przejawi się to przeosiowanie Ziemi? Czy będziemy to

background image

13

jakoś konkretnie odczuwać?

- Tak, będziecie i to dobitnie. Jednym z najważniejszych znaków przeosiowania

będzie zanik nocy. Przez wiele godzin, może to potrwać nawet do tygodnia, nie

nastąpi noc. Ludzie zgubią rachubę czasu, przestaną się orientować w zakresie

biorytmicznym. Pojawią się akcenty lęków, bóle głowy, zakłócenia układu

krążenia, zachwiania równowagi, wymioty. Częściowo objawy zbliżone będą do

choroby morskiej. Po tak długim dniu nastąpi ciemność, noc trwająca podobnie

jak dzień, około tygodnia. W tym okresie ludzie stracą nadzieję, słabi

psychicznie targną się na życie, aktów samobójstw będą miliony. W tym czasie

nie będzie już można nikomu pomóc. Będzie to okres selekcji, zgodnie z

prawami przemian, jakie na Ziemi dokonują się – jak już wspomniałem – co

kilkaset tysięcy lat. I w ten właśnie okres Ziemia wkracza ponownie. To co

podaje kalendarz Majów, czyli data 21.12.2012, jest datą początku procesu,

który trwać będzie kilkanaście lat. Nie można określić z całkowitą dokładnością

zakończenia tego procesu, bo po przebiegunowaniu się Ziemi, planeta

znajdować się będzie jeszcze pod silnym wpływem prądów oraz sił

magnetycznych i kosmicznych. Do całkowitego zaniku tych drgań i fal

potrzebnych będzie także kilkanaście lat. Tym samym możemy prognozować

okres około 30 lat, czyli do 2042-go roku ludzkość poddana będzie największej

próbie wszech czasów. Dodatkowym problemem będzie fala kataklizmów w

wielu regionach Ziemi. To, co przeżywamy dzisiaj, będzie zwielokrotnione.

Niektóre kataklizmy pochłoną kolejne setki tysięcy ludzi. Pamiętajmy jednak,

że jest to proces zmian planetarnych, na które ludzkość nie ma żadnego

wpływu. Pamiętajmy jednocześnie, że jednostka może dokonać swojej pełnej

transformacji, chroniącej ją przed negatywnymi czynnikami przeobrażenia. Tak

więc każdy z was, moje dzieci, ma szansę na przetrwanie i rozpoczęcie

nowego, lepszego życia.

Szansa na przetrwanie

- Jednak te prognozy nie są zbyt optymistyczne, Ojcze. Bo po pierwsze wiemy,

background image

14

że w naszym najbliższym otoczeniu, nawet w rodzinie, jest wielu pesymistów

lub tak zwanych racjonalistów, którzy dalecy są od chęci dokonywania w sobie

jakichkolwiek zmian. Są miliony ludzi, ośmielam się nawet powiedzieć,

miliardy, którzy wartościują życie i własny rozwój według stanu posiadania. I

musiałby nastąpić rzeczywiście jakiś wielki kataklizm, ażeby odwrócić ich

sposób myślenia i działania. Sam jednak powiedziałeś, że jak się ten proces

rozpocznie, będzie już za późno na pomoc i na zmiany. To raz. Po drugie, jeżeli

dojdzie do kataklizmów, to nie będzie możliwości selekcji na osoby

przygotowane i nieprzygotowane do procesu przemian planetarnych. Czyli

ginąć będą i jedni i drudzy?

- Prawdą jest, że okres przemian pociągnie za sobą wiele ofiar. Że będzie to

okres niezmiernie trudny, wręcz tragiczny dla wielu istnień. Te prognozy nie

mogą być jednak zakwalifikowane do tragedii świata, bo efektem przekształceń

będzie nowa, wspaniała epoka życia na Ziemi. Z tego względu niezmiernie

ważne jest właśnie takie podejście do tego zagadnienia. Tak, kataklizmy

pociągną za sobą także życie wielu istot transformowanych. Ale ich powrót na

Ziemię będzie prawie natychmiastowy, będą reinkarnować jako najmłodsze,

pierwsze pokolenie nowej ery. I tylko oni. Reinkarnacja osób mniej

przygotowanych duchowo nastąpi znacznie później, o ile Ziemia dopuści do

siebie istoty na niższym poziomie eterycznym. Mimo, że po śmierci wszyscy

stajemy się czystą energią, to jednak istoty negujące za życia istnienie miłości

bezwarunkowej będą musiały przejść dodatkowy etap ewolucji, lecz nie na

Ziemi. Ziemia nie będzie przyjmowała więcej nośników energii negatywnej o

nisko rozwiniętej częstotliwości. Tylko w ten sposób nastąpi odrodzenie i

całkowita transformacja planety. Jest to program zakodowany galaktycznie, nie

ma zatem mowy o odchyleniach w lewo czy w prawo. A jej rozwój w nowej

epoce będzie stopniowy, powolny, ale suwerenny. I tu wszyscy ci, którzy

tęsknią obecnie za światem miłości będą doskonale wiedzieli, że się w nim

znaleźli. Będą świadomie przeżywać wspólnie z planetą Ziemią wszelkie jej

przeobrażenia, a każdy dzień będzie dniem ekstazy, dniem narodzin

ogromnych porcji miłości.

- Jakże pełne kontrastów są te dwa światy, które przedstawiasz. To tak, jakby

background image

15

miał się zbliżać sąd ostateczny.

- Bo też nim będzie. Obecne pokolenie miało co najmniej 25 lat na otworzenie

oczu. W tym okresie Ziemia została zasilona wszelkimi źródłami energii miłości

całej naszej galaktyki. Na Ziemi przebywają obecnie najwyżsi dostojnicy,

Święci, Bogowie, Boginie, Anioły, Mistrzowie. Ten zwielokrotniony, olbrzymi

przyrost naturalny na Ziemi nie jest niczym innym, jak skumulowaniem

obecności wszystkich aktorów mających wpływ na rozwój ziemskiego projektu.

Oni też, bez względu na rolę, jaką obecnie przyjęli, będą kształtować kierunki

rozwoju Nowej Ziemi przez pierwszych kilkaset lat. Ich pomoc będzie

stopniowo zanikać aż do całkowitego zamknięcia projektu Ziemia. To, jak

piękne życie będzie panować na tej planecie, sama myśl o tym, napawa mnie

niezmierną radością, ale to jeszcze nie ten etap. Dzisiaj Gaja potrzebuje

pomocy jeszcze większej, niż przez wszystkie minione dziesiątki, setki, tysiące

lat.

Ryzyko

- Ojcze, wspomniałeś, że Ziemia znajduje się na etapie przemian, które

nastąpią bez względu na sytuację. Skąd zatem ten niepokój?

- Niestety, bilans energetyczny jest ujemny. Do uzyskania stanu równowagi

ciągle jeszcze brakuje Ziemi pozytywnych cząsteczek, niosących fale miłości. A

musi być nie tylko równowaga, musi być ich przewaga. Rozumiesz? Jeżeli nie

uda się pozyskać jak największej grupy ludzi, świadomie wysyłających Ziemi tę

energię,

projekt

może

zostać

zakończony

negatywnie.

Natomiast

niezrównoważone energie negatywne dadzą o sobie znać, spotęgowane i

niezmiernie silne. Ludzkości grozić będzie wtedy nie rozwój w pięknie miłości

lecz zniewolenie. Jeżeli projekt ewolucji Ziemi nie zostanie zakończony

przewagą energii pozytywnych, Ziemi nie będzie można więcej pomóc.

Zawładnie nią siła zniszczeń, zła, tragedii ludzkich i tragedii planety.

- Czyli, albo niebo, albo piekło?

- W przenośni i dosłownie.

background image

16

- Widzę Cię zatroskanym. Chcę Ci zadać jedno osobiste pytanie. Ojcze,

przecież Ty wiesz, jaki los spotka Ziemię. Jesteś przecież Świętym zesłańcem

niebiosów – a tam przecież prawda jest absolutna. Jaki więc będzie los Ziemi

tak naprawdę?

- Rzecz w tym, moje dziecko, że także w niebiosach wszystko znajduje się w

ciągłym stanie przemian. Proces kreacji świata nie został zakończony. Jest to

rodzaj rozgrywek na najwyższym szczeblu. Ziemia została wprawdzie wybrana

jako obszar tych rozgrywek, ale zasady gry nie zostały sztywno ustalone.

Ziemia otrzymała wiele atutów zezwalających jej na wprowadzenie

indywidualnych reguł gry. I tu co nieco wymknęło się spod kontroli. Potęga

myśli ludzkich, dodam, niekontrolowanych myśli (jeden z atutów),

doprowadziła do nadprodukcji istnień nastawionych negatywnie do życia.

Nie znamy wyników tego procesu, albowiem dynamika sił energii może na

obszarach niekontrolowanych osiągnąć rozmiary gigantyczne – aż do

unicestwienia planety, jak to się stało w przypadku Maldek – środkowej,

nieistniejącej już planety układu słonecznego. Pozostały po niej tylko Astroidy.

Nie chcę jednak cię naprowadzać na zbyt negatywne tory myślowe. Nie

przybyłem tu po to, żeby zasiewać ziarna niepokoju lecz żeby pokazać wam

możliwą drogę do ocalenia planety i zapanowania ery miłości. To jest moje

zadanie, moje powołanie, jesteś jedną z moich wybranych, którzy otrzymają

ode mnie pakiet informacji. Wy wszyscy macie odpowiedni potencjał do

wprowadzenia go w życie. Zostaliście do tego wybrani znacznie wcześniej,

jeszcze za mojego ziemskiego życia. Ale wtedy moja rola była inna, a wy w

tamtym czasie byliście przygotowywani do odbioru moich telepatycznych

przekazów.

- Czy to znaczy, że właśnie to, że znalazłam się w Brazylii dało mi tę szansę?

- To były określone działania losowe już od roku 2004, dokładnie od twoich 50-

tych urodzin. Wtedy rozpoczął się twój rozwój spirytualny. Dzisiaj jesteś już w

pełni przygotowana.

- Jestem bardzo ciekawa tego programu.

- Zanim przejdę do przedstawienia tego programu, chciałbym przekazać wam

jeszcze jedną informację dotyczącą aktualnego stanu Ziemi. Wszystkie

background image

17

dzisiejsze zabiegi ratowania sytuacji ekologiczno-klimatycznej planety idą w

niewłaściwym kierunku. Wiele źródeł podaje zakłamane fakty. Informacje są

częściowo kontrowersyjne, częściowo prowokacyjne, ale najbardziej

problematyczne są wielomiliardowe nakłady w kierunku uzyskania lobby

konkretnych koncernów. Nakłady te lokowane są nieomal wszędzie.

Przepłacani są politycy, partie, rządy. Ziemia sterowana jest aktualnie przez

tzw. Wielką Trójcę, skupiającą zasoby przekraczające 50% łącznych zasobów

materialnych Ziemi. Mają ogromną władzę i wpływ na destrukcję planety. To

stamtąd wychodzą projekty typu HAARP, gdzie m.in. możliwe jest już zdalne

sterowanie umysłem ludzkim, poprzez wprowadzenie przez telefony

bezprzewodowe zakodowanych informacji. Dzisiaj telefony komórkowe

stanowią ogromne zagrożenie dla ludzi, choć stały się ich codziennym

towarzyszem, sekretarką, zabawką, kanałem socjalnym, który można by

nazwać zmaterializowanym zalążkiem niematerialnego systemu komunikacji

telepatycznej. Tyle, że bardzo niebezpiecznym. I nie ma, nie istnieje dzisiaj nic,

co mogłoby ten system zastąpić. Tym samym cała ludzkość już dziś stoi na

granicy samounicestwienia. Kto by pomyślał, prawda? Taka mała zabawka,

umożliwiająca ludziom kontakt z całym światem. Ukochana zabawka dzieci i

dorosłych. Czy wiesz, że jest to niebezpieczne narzędzie zbrodni? Nie

wpadajcie w panikę, spokojnie. Dajcie sobie jednak to odpowiednio

zinterpretować. Pomyślcie. Jeżeli przez komórkę może zostać wysłany impuls,

docierający bezpośrednio do waszego mózgu, o określonej częstotliwości fali,

identycznej do częstotliwości fali mózgowej, impuls przekazujący informacje o

bezsensowności życia, o przymusie, potrzebie unicestwienia siebie poprzez

samobójstwo, to tę informację odbiorą jednocześnie miliardy. Zakładając, że

taki impuls będzie wysyłany wielokrotnie, po to, ażeby skutecznie zakorzenić

się w umyśle, w podświadomości człowieka, to jakie będą tego skutki?

Komórka jest aktualnie najniebezpieczniejszym urządzeniem. Ale jest więcej

takich zasadzek. Nie chcę się tutaj za bardzo zagłębiać w ten temat, choć

uważam, że to niezmiernie ważne informacje i powinny być ludziom

obowiązkowo udostępniane. W przeciwnym razie, procent zachowania ludzkiej

rasy zmaleje do absolutnego minimum – jeżeli w ogóle uda się Ziemię

background image

18

uratować. W przypadku niepowodzenia, dzisiejsze siły niszczące zbudują na tej

planecie swoje imperium – a to zniweczy Ziemię tak samo, jak to się stało z

planetą Maldek. Nie chcę się świadomie zagłębiać w tym kierunku. Nie jest to

zadaniem ani treścią tego przekazu. Musiałem jednak nadmienić kilka słów na

ten temat, bo powinniście znać wszystkie aspekty zagrożenia. Wiecie teraz, że

kwestia samobójstw nie będzie wyłącznym produktem naturalnych sił

kosmicznych podczas planetarnych przeobrażeń, ale także, a raczej przede

wszystkim, wynikiem inteligentnej manipulacji ludzką świadomością. Ludzkość

stoi w tej chwili na progu samounicestwienia. Takie informacje mają szansę

dotrzeć także do najbardziej pesymistycznych racjonalistów i przekonać ich o

słuszności przemyślenia zagrożeń. Warunek – odpowiednio wcześnie. Bo, jak

już mówiłem, w momencie rozpoczęcia tych ziemskich przeobrażeń będzie już

za późno na przewartościowanie swojej postawy.

- Czyli zostały zaledwie 2 lata do rozpoczęcia planetarnych przeobrażeń. I do

realizacji Twojego programu?

Program JP II

- Dokładnie tak jest. Muszę ci tu wyjaśnić, że nie jesteś pierwszą osobą

rozpoczynającą realizację mojego programu. Nazywa się on teraz programem

JPII i jest wdrażany już od kilkunastu lat. Jeszcze za mojego życia pojawiły się

pierwsze przesłanki tych działań, ale ja otrzymałem kierownictwo tego projektu

po mojej fizycznej śmierci, po wstąpieniu do sztabu operacyjnego „Ziemia”.

Aktualnie realizacją projektu objętych zostało kilkanaście tysięcy wybranych

osób, sama wiesz, że potrzebne są miliony do uzyskania skuteczności

działania. Tak więc łatwiej ci będzie rozpocząć działanie wiedząc, że nie jesteś

tą jedyną wybranką, na której miałyby spocząć losy całego projektu. Wiemy, że

byłoby to niemożliwe. Otrzymaliście i otrzymacie wszyscy określone zadania do

realizacji. Nie działacie grupowo, przynajmniej na wstępnym etapie projektu.

Ale macie wszyscy do pomocy całe zastępy niebiańskich pomocników, którzy

background image

19

zatroszczą się o to, by wszelkie wasze kroki i działania cieszyły się sukcesem.

W późniejszym stadium zrzeszycie się także i wy, tu na Ziemi.

- Czuję się zaszczycona tym wyborem. Wielkie dzięki za zaufanie. Jaka jest ta

„moja” część projektu?

- Jak wspomniałem na samym początku, Ziemi potrzebne są w tej chwili

zorganizowane grupy ludzi, pracujących wspólnie dla jej dobra. Dotyczy to

zarówno całokształtu zaangażowania mentalno-emocjonalnego, jak i czysto

fizycznego, pewnej dynamicznej formy tworzenia produktu o nazwie MILOŚĆ.

Miłość bezgraniczna i bezinteresowna jest jednym z trudniejszych schematów

emocjonalnych naszej planety. Pod tym pojęciem kryje się absolutny, czysty

altruizm, zawierający się w otoczce energii miłości, która musi być

produkowana jak wszystko inne na Ziemi. Uczucie miłości, emitowane w

postaci energii, musi być zwielokrotnione poprzez zastosowanie konkretnego

programu, o którym cię poinformuję później. Projekt ten jest niezmiernie

złożony, ponieważ o jakości wyprodukowanego produktu decydować będzie

dobór uczestników i ich stopień zaangażowania oraz wiara w skuteczność

procesu. Wszelkie zabiegi będą mierzone intensywnością energii miłości,

oddanej przez każdego z uczestników, a miernikiem sukcesu grupy będzie jej

bardzo ścisłe zjednoczenie i długotrwałość wspólnego związku. Im więcej

podobnych grup powstanie, tym większa szansa dla naszej planety Ziemi.

- Jaka powinna być forma współdziałania tych grup?

- Najidealniejszym modelem jest komuna, czyli zorganizowana wspólnota

bytowa określonej grupy ludzi, którzy zdecydowali się wspólnie żyć według

określonych reguł i dla określonego celu. We wspólnocie każdy uczestnik

posiada absolutną wolność osobistą, jak również wolność terytorialną, to

znaczy nie jest w żadnym wypadku uzależniony duchowo i cieleśnie od

wspólnoty. To, co łączy wszystkich uczestników, to najczęściej wspólna,

podzielona praca i wyższe przesłanie, dla którego się dana grupa ludzi ze sobą

związała. To taki najogólniejszy zarys i jak wspomniałem, idealny model. Inną

formą jest połączenie ideałów i celów jako nadrzędnego źródła współdziałania

określonej grupy ludzi, w postaci wspólnie organizowanych spotkań, o

określonej rytmiczności. Forma ta zbliżona jest do wyznań religijnych i

background image

20

obrzędów kościelnych, zbliżona także do określonych grup zainteresowań, np.

klubów sportowych, kulturalnych czy spirytualnych. Jednak formą pracy w tych

grupach były by seminaria i warsztaty.

- Ojcze, takich przedsięwzięć jest już tysiące na świecie. Zarówno wspólnoty

bytowe, jak i seminaria czy warsztaty należą do codzienności. Coraz więcej

ludzi się budzi, szuka niekonwencjonalnych form życia, ucieka w naturę, żyje w

gromadach, żeby uciec od samotności czy zimnej obojętności. Seminaria

oferują rozwój spirytualny już na całej kuli ziemskiej. W każdym regionie

świata można spotkać tego typu formy aktywności. Na czym miałaby zatem

polegać oryginalność twojego programu?

- Program, który chcę ci zaprezentować jest kolejnym programem dla

przebudzenia ludzkości. Już ci wspomniałem, że jesteś jedną z tysięcy, którzy

nad tym pracują. Zatem nie oczekuj jakiejś sensacji, która obejmie cały świat

(całą planetę). Jeżeli podejdziesz do tego z sercem, zaangażowaniem, które w

tobie jest, doprowadzisz do opublikowania tej książki i tłumaczenia jej na inne

języki, to jest mocno prawdopodobne, że znajdziemy wielu zwolenników i

propagatorów tego programu. Jak widzisz, nie docieram z moimi przesłaniami

do przedstawicieli kościoła chrześcijańskiego, albowiem moja funkcja jako

Papieża skończyła się w momencie mojego fizycznego odejścia. Teraz jestem

wysłannikiem Boskiego Słowa, Prawa Uniwersalnego, w imię ratowania planety

Ziemi. I tu jakiekolwiek organizacje nie odgrywają już absolutnie żadnej roli.

Jestem niebiańskim duszpasterzem, jestem czystą energią miłości i w tej

formie, choć dla was upodobniony do mojej fizycznej postaci, wspieram i będę

wspierał projekty ratowania Gaji.

Przebudzenie świadomości

- A teraz wrócę do tematu. Mój projekt przedstawię ci najpierw schematycznie,

a potem przejdę do konkretów i szczegółów. Zasadą jest rozwinięcie w

świadomości ludzkiej pojęcia bezwzględnej miłości, bezwarunkowej i

świadomej. Użyte będę do tego określone narzędzia i argumenty, zezwalające

background image

21

na przebudzenie świadomości, jej ugruntowanie i rozwinięcie, a w etapie

końcowym transformację każdego z uczestników. Kolejnym etapem będzie

wyposażenie każdego z uczestników w dodatkowe narzędzia do rozpoczęcia

pracy we własnym środowisku, pracy bazującej na tej samej zasadzie,

powielaniu idei przebudzania. Chodzi o małe grupki ludzi, którzy pojąwszy

zasadę, przekażą ją dalej, pomagając w ten sposób Ziemi i jednocześnie

najbliższym. Faktem jest, że każda jednostka jest za siebie odpowiedzialna.

Nie wystarczą modlitwy, odprawiane przez jedną osobę za całą rodzinę, ażeby

ją oczyścić i przetransformować. Przebudzenie i wejście na tą ścieżkę jest

procesem wyłącznie indywidualnym. Ludzie, których świadomość została

przebudzona, szybko się dołączą. A wokół nich znajdą się także następne

pokrewne dusze. Tak więc, już na samym początku nie będziesz sama. W ten

sposób uda nam się wspólnie połączyć, zjednać, rozwinąć nasz wspólny

projekt.

- Czyli projekt ten przewiduje agitację członków grupy na bazie ich stanu

świadomości. Co będzie, jeżeli ludzie nie będą chcieli utracić swojej aktualnej

niezależności?

- Dwa czynniki decydować będą o tym, czy dane osoby zdecydują się na pracę

nad sobą: umiłowanie natury i gorące serce. Tam, gdzie nie ma tych dwóch

czynników, praca nad sobą stanie się niemożliwa. Zacznijmy zatem od

początku. Jak już mówiłem, dzisiejszy świat jest tylko pozornie światem

demokracji, wolności, niezależności. Wszędzie, z każdej strony ludzie otoczeni

są pułapkami, uniemożliwiającymi, wręcz hamującymi indywidualny rozwój

jednostki. Środki masowego przekazu odbierają nam niejednokrotnie chęć do

życia, zarzucając na naszą świadomość mentalną sieć, poprzez pogłębienie

naszego zwątpienia, poprzez prowokacyjne informacje przepełnione samym

złem, dostarczając ich odbiorcom pożywki do dyskusji o marności świata.

Pułapka. Pułapka dusz. Zło przyciąga zło. Pamiętajcie o tym. To punkt 1.

naszego programu. Nie dać się wciągnąć w tę pułapkę. Tak więc pierwszy krok

będzie polegał na świadomej rezygnacji ze źródeł masowego przekazu typu

telewizja, radio, gazety, gazety online. Internet tak, ale świadomy. Do

komunikowania z najbliższymi, ze światem, do gier, zabaw, dokształcania się –

background image

22

ale także świadomego. Żadnych informacji negujących nasz program.

Punkt 2. Świadomi możliwości manipulacji naszą mentalnością, musicie

podejść bardzo sceptycznie do używania komórek. Jeżeli nie możecie bez nich

funkcjonować, nie noście ich w miarę możliwości stale przy sobie lub

odkładajcie je na bezpieczną odległość. Niech komórka nie pracuje w nocy,

wyłączajcie ją, używajcie jej tylko wtedy, kiedy znajdujecie się poza strefą

zasięgu telefonu sieciowego. Unikajcie dłuższych rozmów przez komórkę.

Wszyscy odważni powinni ją całkowicie wyłączyć i nie używać. Pamiętajmy, że

naprawdę nie musicie być obiektem manipulacji. A na to skazane są nawet

dzieci. Czyli punkt 2.: unikamy komórek, odrzucamy tym samym możliwe

źródło manipulacji naszą świadomością.

Punkt 3. Samą komórką i środkami masowego przekazu nie odcinacie się

jeszcze od możliwości dotarcia do waszych systemów mentalnościowych. Tu

niezbędne będą określone, świadome ćwiczenia i zabiegi mające na celu

oczyszczenie waszej energii wewnętrznej i zewnętrznej. Czyszczenie

wewnętrzne zainicjowane będzie bardzo stopniowo przez osoby do tego

przygotowane, posiadające co najmniej 2. stopień reiki. Osoby posiadające

reiki 1 stopnia będą mogły tego oczyszczania dokonywać wyłącznie na sobie.

Rejki jest kanałem uzdrawiającego światła kosmicznego, przekazanego ludziom

celem uzdrawiania i oczyszczania energii. Po oczyszczeniu czakr i wzmocnieniu

energii, powstanie wokół was naturalna powłoka, silna bariera ochronna

nieprzepuszczająca negatywnych fal. Dziać się będzie tak dlatego, że powłoka

ta będzie miała wibracje o określonej częstotliwości, zwielokrotnione silą

energii kosmicznej, nie dopuszczającej do przeniknięcia innych frekwencji. Nie

musicie się obawiać żadnych manipulacji, albowiem oznaką posiadania silnej

bariery ochronnej będzie stale wam towarzyszące uczucie zadowolenia i

bezinteresownej miłości.

- My jednak nie będziemy żyć w odizolowanym świecie. Naturze ludzkiej

towarzyszy przecież zmęczenie, znalezienie się w sytuacji konfliktowej, boleści,

choroba – w takich momentach chyba trudno będzie mówić o stale

towarzyszącym nam zadowoleniu. Jak to pogodzić?

- Pod pojęciem uczucia stanu zadowolenia rozumiemy tu silny wzrost pewności

background image

23

siebie i samozadowolenia. W takim stanie znacznie łatwiej jest nam znosić

troski czy rozwiązywać konflikty. Co do chorób, to organizm zacznie je

eliminować samoistnie. Bóle, jeżeli zaczną się pojawiać to na bardzo krótko.

Szybko zauważycie u siebie interesujące zjawisko: skaleczenia, urazy ciała

bądź bóle staną się dla was czymś obcym, ponieważ wasze ego przestanie

funkcjonować na pierwszym miejscu, wtedy przyjmiecie te stany jako coś

zbytecznego, czego się szybko chcecie pozbyć. I tak się stanie – rany zagoją

się szybko, bóle znikną i nikt nie będzie się nad wami litował – wcześniej było

to zadaniem ego. Tym samym złe stany samopoczucia przestaną was

prześladować. I nawet jeżeli uczucie zadowolenia was na krótko opuści, to

szybko powróci i stąd będziecie mieli wrażenie, że faktycznie, mimo różnych

życiowych sytuacji, jesteście stale zadowoleni. Jeszcze jedno. Po jakimś czasie

nabierzecie przeświadczenia, że pewne sceny z waszego życia jakby odbywały

się obok was. To też jest prawdą, bo przebywając w barierze ochronnej, tylko

pewna wasza część będzie załatwiać problemy codzienności. Wasze „wyższe ja”

tkwić będzie stale w stanie gotowości do produkcji miłości bezwarunkowej –

czyli do wykonania zadania będącego nadrzędnym celem naszego projektu.

- Czyli problemy codzienności będziemy pokonywać znacznie łatwiej, szybciej i

w gruncie rzeczy nigdy nie zatracimy samozadowolenia?

- Tak, bo tylko w taki sposób będziecie przygotowani do zasadniczej pracy w

fazie realizacji projektu. To, o czym mówimy teraz, to faza wstępna,

przygotowawcza. Jest jeszcze kilka następnych elementów należących do tej

fazy.

Kolejnym, 4. punktem jest rezygnacja z konsumpcji mięsa i ryb. Na ziemi nie

można dalej tolerować zabijania w celach konsumpcyjnych. To kolejny temat,

na który nie chcę się tu zbyt długo wypowiadać – informacje na ten temat są

wam dostępne. To, co uważam za niezbędne w tej książce, to zwrócenie uwagi

na aspekt moralny. Jedzenie mięsa, części lub całości zabitego stworzenia,

które umierało w cierpieniach dla zaspokojenia łaknienia – bardzo prymitywnej

potrzeby człowieka. Bo jak pogodzić uczucie zadowolenia, które powstało na

bazie cierpienia zwierzęcia? Barbarzyństwo. A drugim aspektem jest wpływ

zabitego w cierpieniach zwierzęcia na nasz system mentalny. Cierpienie jest

background image

24

energią zapisaną w tkankach ofiary. Spożywając mięso lub produkty

przetworzone z zabitego zwierzęcia, dostarczamy do naszego organizmu

cząsteczki śladowe tejże energii. Ona ma wpływ destrukcyjny i zmienia naszą

biomorfologię. Jeżeli chcemy pozostać w stanie równowagi psychiczno-

emocjonalnej, musimy wyeliminować mięso z naszych jadłospisów. To samo

dotyczy alkoholu i kawy, choć tu małe ilości są dopuszczalne. Spożywanie kawy

i alkoholu w małych ilościach nie powinno zakłócić naszej pracy (produkcji

miłości). Jednak absolutnie niedozwolona jest praca w stanie zamroczenia

alkoholem lub innymi używkami. Co do papierosów – właściwie nie powinienem

się wypowiadać, bo ludzie rozwijający się już dawno porzucili ten nałóg. Jeśli

jednak pojawi się wśród was osoba zbyt słaba, by porzucić palenie, grupa

powinna jej pomóc i stworzyć zbiorową energię dla wzmocnienia siły woli.

- Ojcze, to wszystko, co poruszyłeś w ostatniej rozmowie jest mi bardzo

bliskie. Czasem mam wrażenie, że to, co do mnie mówisz, czyli telepatyczna

transformacja myśli, zostaje przeze mnie częściowo przetworzone, albo

dostosowane, dopasowane do mojej osobistej sytuacji. Ja przed dwoma

miesiącami (12 czerwca) rzuciłam definitywnie jedzenie mięsa, picie kawy i

piwa, mojego ukochanego piwa, które lubiłam pić niemalże codziennie.

Papierosy rzuciłam 15 lat temu. Obok mnie Alex, który nie umie rzucić palenia

papierosów. Są to faktycznie obowiązkowe elementy celem wejścia na wyższy

poziom duchowy?

- Żyjecie obecnie w świecie dopuszczającym wszystkie formy egzystencji,

całkowitą swobodę bycia. Świat podzielony jest na wiele regionów, w których

panują określone tradycje kulturowe, socjalne, religijne czy gospodarczo-

polityczne. Ale nigdzie nie znajdziecie takiego, który prowadziłby od zarania

konsekwentną politykę zdrowia i etyki, gdzie aspekty typu spożywanie mięsa,

picie alkoholu czy palenie papierosów byłyby zabronione dla ogólnego dobra

społecznego. Ale to nastąpi w nowym systemie, nowej epoce, gdzie wszystkie

używki po prostu przestaną istnieć.

- Ale czy jest to rzeczywiście zgodne z ludzką naturą? Ludzie od początku

swojej ewolucji urządzali polowania, zabijali zwierzynę, łowili ryby, palili albo

żuli trawki omamiające, tak było od zarania ludzkości.

background image

25

- I tak się rodziło zło. Pamiętaj, że początkowe stadium rozwoju ludzkości

dopuszczało całkowitą swobodę empirycznych doświadczeń. Wiele milionów lat

życia, egzystencji i rozwoju doprowadziło do tego, że pozwoliło się wznieść

ludzkości zaledwie o dwa, trzy poziomy duchowe – i to przez miliony lat! I

ludzie się zatrzymali w rozwoju, przenosząc z pokolenia na pokolenie dokładnie

te same wzorce zachowawcze. Jeżeli zatem mówimy o nowym świecie, to jest

rzeczą oczywistą, że stare wzorce zatracą całkowicie znaczenie i sens istnienia.

Tak będzie. Mówimy o selekcji naturalnej. Nawet jeżeli brzmi to brutalnie,

zabraknie miejsca w nowym świecie dla tych, do których w chwili obecnej

ciągle jeszcze nie dociera, jak ważne znaczenie dla ludzkości i dla ziemi ma

wyzbycie się wszelkich nałogów. Powtarzam, w nowym istnieniu, w istnieniach

przetransformowanych, najwyższą funkcję odgrywać będzie przebudzona

świadomość duchowa i telepatia. Właśnie za jej pomocą otworzą się nowe

kanały myślowe, zezwalające na komunikację emocjonalną, wymianę myśli,

łączenie się cielesne, tantrą, przenikanie. Łączność telepatyczna umożliwi

ludziom rozwiązywanie problemów natury globalnej i osobistej, rozwój

indywidualny i grupowy. Zezwoli na materializowanie się projektów służących

dobru ludzkości, dobru Ziemi. Każdy człowiek będzie mógł materializować

także własne marzenia, wizje. One służyć będą ogólnemu dobru. Wizja

przyszłości Ziemi jest tak piękna, że moim najwyższym przesłaniem i celem

jest odsłonięcie jej dla jak największej rzeszy ludzkości. Pragnę, żeby

przebudziło się na czas jak najwięcej ludzi, którzy kochając życie i dając Ziemi

bezwarunkową miłość, będą mogli wejść w ten nowy etap ewolucji, być jego

świadomymi świadkami.

- Udało mi się ostatnio dotrzeć do fantastycznej informacji. Poprzez internet,

poprzez facebook, dowiedziałam się, że 13. sierpnia, odbyła się światowa

Medytacja Bezwarunkowej Miłości. Każdy, kto dotarł do tej informacji i dołączył

do wspólnej grupy, wciągnie także swoich najbliższych znajomych, przyjaciół.

Piękna idea. To właśnie jest dowodem na to, że świat pracuje dla dobra Ziemi i

nowego rozwoju. Ten dzień będzie dniem medytacji. Czy masz dla mnie

odpowiednią afirmację?

background image

26

Dzień Medytacji Bezwarunkowej Miłości

- Ja wiem, że jest to dla ciebie ważna chwila. Oczekujesz ode mnie informacji o

wyjątkowym znaczeniu, bardziej ważnych, bardziej spektakularnych niż w

innych dniach naszego kontaktu. Ale ci powiem – ten dzień jest wynikiem

mojej wieloletniej pracy, mojej i mojego zespołu, którym kieruję. Ten dzień

zespala ludzi, posiadających informacje, które przekazujemy od lat. Dzień

produkcji bezwarunkowej miłości. Dzień cudowny i zarazem smutny. My wiemy,

że jest was już dużo, liczna grupa zaawansowanych ziemskich pomocników.

Kochani moi. Kocham was miłością dziękczynności za wasze przebudzenie, za

wasze czyny. Kocham was bezwarunkowo, bezinteresownie i mam dla was

ogromny zasób wdzięczności za to, że się otworzyliście i macie odwagę,

oficjalnie współpracować ze światem duchowym, niewidzialnym, ciągle

niedostępnym dla milionów ludzi na Ziemi. Dzięki naszej wspólnej pracy

następuje przebudzenie. Każdego dnia, w każdej chwili. Skierujcie dzisiaj

wasze serca na świat, otwórzcie oczy, medytujcie na jawie. Medytujcie ze

światem ludzi, zwierząt i przyrody. Bądźcie otwarci na sygnały, jakie dotrą do

was nie z waszej głębi, z waszego mikrokosmosu, lecz z waszego naturalnego

środowiska, w którym żyjecie i z którym jesteście związani. Pamiętajcie,

otwórzcie się całym sercem dla świata.

- Ojcze, to jest cudowne, co właśnie usłyszałam. Medytując w sposób

klasyczny, wchodząc do własnego wnętrza, miałam dzisiaj wrażenie, że świat

mnie potrzebuje. Mam na myśli mój mikroświatek, moje zwierzęta, Alexa,

który mnie potrzebuje. Wprawdzie poprosiłam go o tolerancję w stosunku do

mnie i mojego dzisiejszego zadania, ale podświadomie czułam, że nie

powinnam się dzisiaj całkowicie zamykać, odcinać od codzienności. Czuję

dzisiaj bardzo silny kontakt emocjonalny z Tobą, Ojcze. Znacznie silniej, niż na

co dzień, choć towarzyszysz mi w życiu bardzo silnie, jesteś częścią mnie,

nierozłączną.

- Tak, moje dziecko. Inaczej być nie może, nie mogłaby funkcjonować nasza

background image

27

telepatyczna łączność, gdyby było inaczej. Jesteś na tym samym etapie

rozwoju, jak tysiące moich innych „współpracowników”, partnerów i przyjaciół.

Wiąże nas bardzo silna więź, więź nierozerwalna, jesteśmy jednym wspólnym

istnieniem, tylko na różnych płaszczyznach. Zrozumienie istoty tego zjawiska

jest jednym z najważniejszych elementów naszej współpracy, to tak jak

współpraca mózgu z sercem, z płucami itd. Każdy z nas ma określoną funkcję,

określone zadanie do wykonania. Jesteśmy jednak zjednoczeni jednością,

nierozerwalni, nierozłączni.

- To wspaniałe uczucie. Ono dodaje mi jeszcze większych skrzydeł i zapału do

działania. Rozumiem i czuję to bardzo dobrze. Dzisiaj czuję, jak wzrastam,

nakarmiona tak pięknym oświadczeniem, otwarciem. Kocham cię, mój Ojcze,

kocham cię ponad wszystko. Raz jeszcze, z ogromną wdzięcznością za to, że

znalazłam się w gronie wybranych przez ciebie pomocników, realizatorów

wspólnego projektu.

Kochany świecie, wysyłam ci moją miłość, płyń miłości z eterem, płyń kołysana

szumem i powiewem wiatru, rozgrzewana promykami słońca. Płyń i docieraj do

wszystkich zakamarków, ocieraj łzy płaczących, przytul smutnych i samotnych,

rozdaj miliony buziaków wszystkim istnieniom i energiom, światłu i cieniowi,

bieli i czerni i po drodze wszystkim odcieniom kolorów świata. Kocham was,

kocham was, kocham was. Dla mnie jest to dzień wyjątkowy, szczególny, bo

czuję twą miłość, jestem nią przesiąknięta. Łzy radości same spływają mi po

policzkach, jest mi tak dobrze, kochany świecie, czuję się, jakbym była w łonie

matki (Ziemi) albo jakby mnie otaczała najwspanialsza energia błogości. Tak

mi dobrze....

- To, co czujesz, to właśnie akt bezinteresownej miłości. To uczucie jest

namiastką tego, co czeka na ludzi w nowym świecie. Ono nie będzie was

opuszczać. Wiem, że jest piękne – ono towarzyszy także i nam, tutaj, w

świecie dla was aktualnie niedostępnym. Dzięki temu macie próbkę tego, co

otacza Ziemię i co po zamknięciu naszego projektu dotrze także i do niej. Na

Ziemi zapanuje szczęście, błogość i miłość, połączona z energią twórczości,

pełnym zaangażowaniem ludzi w tworzenie nowego świata. Ta energia także i

was nie opuści. Uważam ten komponent za bardzo ważny, bo ludzie nie będą

background image

28

opływać wyłącznie w energię miłości, lecz będą aktywni, uskrzydleni. Będą z

ogromnym zaangażowaniem tworzyć i pracować dla dobra i dóbr ludzkości,

tworzenia i dbania o dobro wspólnoty. Bez egoizmu, bez zła. To piękna

przyszłość, dla której warto jest dzisiaj poświecić wszystko. I sama rozumiesz,

że moja radość dzisiejszego dnia, połączona jest ze smutkiem, bo ciągle

jeszcze stanowimy niewielki odsetek ludzkości. Kocham ją w całokształcie, nie

osądzam nikogo, chylę czoła przed każdym współtwórca ziemskiego życia.

Ronię łzy, bo tak wiele milionów ludzi nie zajrzało jeszcze do własnego wnętrza.

Tam jest ukryty ich skarb, tam znajduje się klucz do otworzenia ich życiowej

ścieżki i dotarcia do serca – naszego wspólnego łącznika w całym galaktycznym

świecie. Pociesza mnie to, że przebudzenie się jest procesem niezmiernie

krótkim, czasem wystarczy kilka sekund na otwarcie oczu i ujrzenie

prawdziwego świata. W tym procesie zostaje uruchomiony cały układ

podzespołów, ułatwiających dotarcie krok po kroku do prawdy. Osoby, które raz

otwarły oczy z reguły już nie schodzą z tego toru. Ale one potrzebują impulsu.

I tym impulsem jesteście właśnie wy, wy macie zadanie uruchomienia go i jego

transmisję w jak najszerszym zakresie fali.

- Ojcze, ja mam stuprocentowe zaufanie do tego, co się w moim życiu

dokonuje. I jest mi z tym bardzo dobrze. Pytanie, które mi się nasuwa, jest

takie: mieszkam w Brazylii i piszę wraz z tobą książkę w języku polskim. Jaka

będzie dalsza droga? Czy ta książka będzie opublikowana w Polsce? Będzie

tłumaczona? Czy produktem będzie książka, czy program, który będzie się w

niej zawierał? Czy ja będę popularyzować ten program także i tu, w Brazylii?

- Nie jest przypadkiem, ze znaleźliśmy się właśnie tu, już o tym rozmawialiśmy.

To jest tak: w Brazylii istnieje wiele prądów działających na naszej fali, tak jak

obecnie na całym świecie. Tak jest w Niemczech, w Polsce, Anglii, Stanach – w

każdym zakątku świata. To, co ciebie wyróżnia, to miejsce, w którym się

znajdujesz. Brazylia jest miejscem szczególnym, o którym marzą miliony ludzi.

W pewnym sensie jest czymś niedoścignionym, nieosiągalnym. I tu zaczyna się

twoja rola – ty pokażesz światu, że w życiu wszystko jest możliwe, że każde

marzenie staje się osiągalne, jeśli potrafimy swoim życiem odpowiednio

pokierować. Dla ludzi nieszczęśliwych, zamkniętych w sobie, zrezygnowanych,

background image

29

niezdecydowanych, nieśmiałych, bojących się postawić pierwszy krok w

kierunku zmiany własnego życia na lepsze – ty będziesz ich drogowskazem, ich

przewodnią siłą, ich iskrą zapalną do uruchomienia motoru produkującego

życiodajną energię, energię pozytywną, w konsekwencji energię miłości. Każda

najdrobniejsza zmiana w życiu twoich słuchaczy i Czytelników, doda im

skrzydeł i pozwoli na postawienie następnego kroku. Czy umiesz sobie

wyobrazić te miliony serc, do których dotarli twoi odbiorcy?

- Nie mogę przyjąć tej informacji osobiście. Ale widzę ten obraz jako wynik

realizacji twojego projektu, Ojcze. I tu serce mi rośnie na myśl o tym, że

odniesiemy sukces. My i wiele tysięcy następnych pomocników, z którymi

jestem w rezonansie. Tak to czuję.

- W miarę realizacji twojego zadania ten rezonans będzie coraz silniejszy. To

jest naturalny proces. Ty sama wejdziesz na wyższy poziom rozwoju

mentalnego i otworzą ci się następne kanały, możliwości kontaktu z nieomalże

całym światem duchowym. Tobie i twoim uczniom, twoim odbiorcom. A ty dalej

będziesz tkwić w swojej skromności, albowiem ona dana jest nam wszystkim

jako najwyższy akt szacunku dla otaczającego nas świata. Wiem, że

moglibyśmy na ten temat przegadać jeszcze wiele stronic tej książki, dlatego

też sugeruję powrót do naszego zasadniczego tematu, czyli realizacji projektu

„nowy świat”.

Część II. Projekt

Przygotowanie

- Jak już wspomniałem, wszystkie osoby pragnące współrealizować projekt

„Nowy Świat”, muszą przejść okres przygotowawczy, opisany w fazie wstępnej.

Już argumentowałem, dlaczego, teraz chcę dodać coś na temat zalet takiego

przygotowania.

background image

30

Po pierwsze, już podczas wstępnego przygotowania wyłoni się prawdziwa

intencja uczestników. Jeżeli poddani oczyszczeniu czakr i budowy powłoki

ochronnej świadomie wykonywać będą określone zadania, bez cienia

wątpliwości czy zniechęcenia, wykształci się w ich mentalności doskonała baza.

Pamiętasz, o jakich osobowościach mówimy. Optymizm i chęć zmiany, chęć

dokonania czegoś w życiu, wniesienia wkładu w tworzenie nowego świata.

Pamiętajmy, że potencjał tkwi we wszystkich ludziach. Jednak nie wszyscy

dokonają tak ważnej transformacji. Oni odejdą, pozostawiając dojrzałe i

przetransformowane bliskie osoby. Nie będzie wielkiej żałoby, smutku, płaczu.

Będzie świadome przyjęcie jutra, otwarcie się na świat radości i miłości.

Dlaczego nie będzie wielkiej żałoby? Bo w każdym z was zakorzeniona będzie

świadomość równej szansy. Ona dana jest nam wszystkim jednakowo. Każdy z

was ma dostęp do informacji, do wiedzy. Każdy z was może dokonać wyboru.

Nie ma granic, barier, zakazów, tajemnic. Wszyscy mają dostęp do mojego

programu, jak i programów innych duchowych zesłanników. Jest to więc

wyłącznie kwestią wyboru kierunku w życiu. I to jest naszym zadaniem.

Ukierunkować, podać określone narzędzia, użyć właściwej argumentacji i

służyć przykładem, zaangażować się, nie opuszczać projektu aż do samego

końca.

- Co oznacza „aż do samego końca”?

- Nawet, gdy przyjdą trudne czasy, okres przekształcania się Ziemi, wiele

odejść, kataklizmy, projekt nie zostanie przerwany i nie będzie jeszcze

zakończony. Jego koniec, czyli zamknięcie projektu nastąpi wtedy, gdy na

Ziemi znowu zapanuje równowaga, spokój i cisza, którą odczuwać będą

wszyscy jednakowo.

- Wcześniej wspomniałeś, że wszyscy ci, którzy do okresu rozpoczęcia

przeobrażeń Ziemi nie zdołali dokonać transformacji, stracili lub stracą swoją

szansę. Dla kogo więc będzie ten projekt w tej fazie?

- Dla tych wszystkich, którzy w proces transformacji weszli, ale jej nie

zakończyli. Dla „przebudzonych”, ale jeszcze „niedojrzałych” mentalnie i

emocjonalnie. Dla tych, którzy będą stali na pograniczu. Im potrzebna będzie

aktywna pomoc. I dla tej grupy będą opracowane specjalne programy, o

background image

31

których poinformuję cię w dalszej części książki.

- Czy mógłbyś nam dokładnie scharakteryzować, co oznacza dojrzałość

mentalno-emocjonalna?

- Dojrzałymi ludźmi, umiejącymi bez najmniejszego problemu towarzyszyć

ziemskim przeobrażeniom staną się osoby, których rozwój mentalno-

emocjonalny cechować będą następujące czynniki:

* wiara w nieśmiertelność, czyli zdecydowane przekonanie o tym, że ludzie nie

umierają, lecz zrzucają swoje fizyczne ciało i są istotami duchowymi, żyją

wiecznie, wielokrotnie się inkarnują, by zdobyć na ziemi określone

doświadczenia, co jest celem ziemskiego życia;

* umiłowanie przyrody, życia, Ziemi, szacunek dla planety Ziemi;

* życie w skromności i umiarkowaniu;

* umiejętność kochania bezgranicznego i bezinteresownego – tu wyraża się

także zdolność wybaczania, chęć niesienia pomocy potrzebującym, a także

altruizm;

* rezygnacja ze spożywania mięsa i używek;

* no i przede wszystkim głęboka wiara w Boga, w miłość, w ludzi i w siebie

samego jako w boski element.

Wszystko to razem wziąwszy stanowi wypełnienie dojrzałości mentalno-

emocjonalnej. Waszym zadaniem w fazie realizacji projektu będzie praca z

ludźmi, którzy bliscy są osiągnięcia dojrzałości, którzy znajdują się na

właściwej drodze i są głęboko przekonani o słuszności jej wyboru.

- Jak można dotrzeć do tych ludzi?

- To jest częścią programu, o którym rozmawiamy. Najczęściej stosowaną

metodą jest w pierwszym rzędzie opublikowanie książki, którą piszesz.

Następnie zaoferowanie seminariów, odbywanie spotkań, włączenie się w fora

internetowe, założenie własnej strony i zainteresowanie tym projektem jak

najszerszego grona. Łańcuchy mailowe też zdają egzamin. Musisz jednak

pamiętać, że ten program wymaga agitacji i fizycznej obecności. Inaczej to nie

będzie funkcjonowało. Przekażę ci kilka informacji, jak najskuteczniej dotrzeć

do grona ludzi, którzy są już dosyć dobrze wewnętrznie przygotowani i czekają

lub szukają przewodnika. Tacy ludzie są bardzo aktywni. Chętnie uczestniczą w

background image

32

różnych seminariach, wiele czytają, medytują, uczestniczą w forach

internetowych. To, co będziesz musiała zrobić, to połączyć w sieć wszelkie

możliwe programy, organizacje, fora, strony internetowe, także i inne osoby

prywatne, które mają do spełnienia podobne zadanie. Wszędzie tam, gdzie

znajdziesz te wyżej wymienione elementy, znajduje się zarodek, jedna część

puzzli – i tę układankę trzeba ze sobą połączyć. Obraz końcowy już znasz, a

elementy układanki same zaczną się z sobą łączyć w miarę zespajania się

zainteresowanych stron i to będzie bardzo piękny proces.

- To brzmi bardzo zachęcająco. Znalazłam u siebie wszystkie sześć elementów,

które we mnie są, jestem o tym głęboko przekonana. Pytanie jest oczywiście,

ile osób jest podobnych mentalnie do mnie? Czy jest możliwa zmiana

mentalności aż do takich granic? Bo ludzie mogą być dobrzy, kochać naturę i

Ziemię, potrafić zrezygnować z mięsa i używek, ale nigdy nie uwierzą w to, że

są boskim elementem i do tego nieśmiertelnym, który wielokrotnie powraca na

ziemię, rodząc się na nowo i żyjąc nowym życiem.

- Masz rację, to najtrudniejszy faktor. Głównie dlatego, że nie tylko

wyobrażenie, możliwość przyjęcia takiego wariantu, lecz głębokie przekonanie

o tym, zdecydują o procesie dojrzałości mentalnej. Ale mogę ci dać gwarancję

na to, że także i ten aspekt – aspekt wiary i głębokiego przekonania – jest

możliwy. Dzięki zastosowaniu określonej techniki mentalnej wizualizacji, uda

się dotrzeć do najgłębszych sfer nadświadomości, a to, jak wiesz, jest sfera

kontaktu ze światem duchowym. Oznacza dotarcie do tego świata, świadome

bycie w galaktyce, w kosmosie, wśród istot duchowych, aniołów, zaznanie

miłości, ekstatycznej miłości i piękna. To da wiarę i przyniesie oczekiwany

rezultat w postaci głębokiego przekonania.

- Czy ten aspekt będzie elementem twojego projektu?

- Tak. Mentalna wizualizacja ma otworzyć ludziom oczy na świat, którego

dotychczas nie znają. Wkroczyć w krainę baśni, bez określonych schematów,

każdy na swój własny sposób i do świata, który jego nadświadomość wybrała.

Ty miałaś tą możliwość będąc na seminarium organizowanym przez Instytut

Michaela Pahla*. U nas ta forma będzie bardzo zbliżona, uczestnicy seminarium

będą mieli podobny przebieg seansu lecz bez muzyki komputerowej. To będzie

background image

33

świadome śnienie, wspólna wyprawa w podróż galaktyczną. Muzyka będzie

stanowiła jedynie delikatny podkład. I, podobnie jak na cotygodniowych

szkoleniach medialnych u Michaela, grupa będzie wykonywać te seanse przez

wiele tygodni, aż uda się wszystkim uczestnikom wejść na wspólny poziom

wizualizacji. To jest warunkiem dalszej pracy grupy. Albowiem wysyłanie Ziemi

bezwarunkowej miłości musi się odbywać na jednakowym poziomie wibracji.

Wiedząc, że wszyscy uczestnicy mieli wizję, którą się po seansie ze wszystkimi

podzielą, będziesz miała jednocześnie potwierdzenie ich wejścia na ten poziom

wibracji. Gwarantuje to wytworzenie określonej siły energetycznej, tym

silniejszej, im wyższa będzie liczba osób w grupie. Jednak także i mniejsze

grupy, np. 3-5 osób, są już w stanie wysłać energią miłości. Pojedynczo jest

ona raczej zbyt słaba, nie ma siły dotarcia do odpowiedniego punktu odbioru.

Jedynie podczas pełni księżyca można wysłać ją jednoosobowo.

Promieniowanie księżyca jest zarazem odbiorcą i przekaźnikiem tej energii do

właściwego źródła. Ale o szczegółach porozmawiamy w odpowiednim czasie.

Natomiast teraz przedstawię ci dalsze zasady projektu.

Pragniemy, żeby jak najszersza grupa ludzi dołączyła do programu ratowania

Ziemi przesyłając jej energię miłości, wytworzonej na określonym poziomie

energetycznym. Ten poziom musi zostać odpowiednio wytworzony. W tym celu

powołane będą ściśle określone grupy o specjalnym przygotowaniu. Grupy te

powinny być powołane na całym świecie. Oznacza to, że twoim zadaniem

będzie przekazywać ten program jak największej rzeszy odbiorców poprzez

internet, książki, artykuły, seminaria i rozmowy. Przygotowanie projektu musi

być zamknięte najpóźniej w 2011 roku. Od 2011 musi nastąpić jego realizacja.

Chcemy dać szansę Ziemi, a także jak najliczniejszej grupie ludzi, którzy

pracując z nami, otworzą dla siebie perspektywę życia w nowym świecie. Są

dwa tory realizacji projektu. Tor lokalny, polegający na bezpośredniej pracy z

grupą i tor globalny, gdzie sterowane będą wszystkie aktywności na świecie. W

tym torze nastąpi połączenie wszystkich grup działających w moim projekcie.

Tu wysyłany będzie impuls do pracy grupowej, tak aby siła przekazu energii

miłości była jeszcze bardziej spotęgowana. Podobnie, jak było 13. sierpnia tego

roku w światowym dniu medytacji bezinteresownej miłości.

background image

34

Organizacja

Informacje o projekcie docierać będą różnymi kanałami do aktywnych osób,

obecnie już działających dla celów altruistycznych. Ich zadaniem będzie

organizować grupy ludzi lub poszerzyć własny program o elementy naszego

projektu. W ten sposób można będzie powiększać krąg współorganizatorów i

współwykonawców. Pamiętajmy, że jest to projekt non-profit, ma służyć

wyższym celom i nie stanowić źródła dochodu. Myślę tu konkretnie o

spotkaniach medytacyjnych. Osoby, które zaangażują się w organizację

spotkań, zrobią to bezinteresownie, w imię sukcesywnego przekazywania

miłości dla naszej planety. Rozumiesz?

- Tak, rozumiem bardzo dobrze Twoją intencję. Czy jednak projekt ten nie

będzie miał przez to charakteru misjonarnego? Jakie będą zachęty

motywacyjne dla współorganizatorów? Czytałam, że aktualny świat nie

potrzebuje misjonariuszy, że to nie jest „in”. Światu potrzebni są ludzie

odważni, głoszący prawdę.

- Ten projekt nie ma nic wspólnego z akcjami misjonarskimi. Chodzi właśnie o

głoszenie prawdy i połączenie się na wspólnej emocjonalnej płaszczyźnie, która

budowana jest już od lat i zatacza coraz większy krąg. To, że nie wolno będzie

zarabiać na tym projekcie, świadczy o jego wartości etyczno-moralnej. Tak, po

prostu nie ma na niego ceny, a profit niematerialny, jaki osiągną ludzie i Ziemia

jest tak olbrzymi, że nie podlega żadnym kalkulacjom. Spójrzmy na to w innej

płaszczyźnie.

W płaszczyźnie miłości bezinteresownej, która jest aktem, czynem, określoną

formą. Ten czyn świadczy najdobitniej o intencjach, zaangażowaniu, oddaniu

temu projektowi. I możesz być całkiem spokojna, ten proces jest już w toku,

został dawno uruchomiony, toczy się i uzyska swoje epicentrum. To będzie

naprawdę przepiękny okres. Miłość będzie produkowana tak intensywnie, że

większość z was, dojrzałych do realizacji, będzie się znajdować w długotrwałej

ekstazie. To będzie wasz profit i profit wszystkich, którzy się w ten projekt

background image

35

intensywnie zaangażują. Rzecz tylko w uzyskaniu jak największej rzeszy

uczestników. To jest aktualnie nadrzędnym celem i zadaniem nas wszystkich,

zjednoczonych dla nowej przyszłości świata. Ale wróćmy do projektu.

Spotkania

- Spotkania grup odbywać się będą systematycznie, co tydzień, w domu

organizatora lub jednego ze współuczestników. Ważna jest przy tym jednak

dbałość o energię otoczenia i odpowiedni spokój podczas seansu. Nie powinien

być zakłócany głośną muzyką, rozmowami, zabawą dzieci itp. O ile będą istnieć

warunki do organizacji spotkań na łonie natury – znakomicie. Także i tu będzie

ważne, żeby miejsce było bardziej odosobnione, nie w parku, gdzie bawią się

dzieci lub w pobliżu ulic z dużym transferem samochodów. O to trzeba w

pierwszym rzędzie zadbać. Jeżeli macie dostęp do pomieszczeń typu świetlice,

pokoje narad, szkoleń lub seminariów – szukajcie miejsca jak najbardziej

odizolowanego od codziennego życia. Przygotujcie te pomieszczenia z duża

pieczołowitością. Oczyśćcie energię, używając do tego kadzidełka, wody,

olejków eterycznych i świec. Na świeżym powietrzu nie jest to niezbędnie – tu

grupa przygotuje energię otoczenia wspólną medytacją. Oto ona:

Utwórzcie krąg, złapcie się za ręce, zamknijcie oczy. Wciągnijcie mocno

powietrze do płuc, respirujcie kilkakrotnie swobodnie płuca. Powtórzcie: „Dla

naszej Ziemi, pani naszej, łączymy nasze serca. Ich gorąca miłością

przyciągamy do nas światło jasności i czystości myśli, która teraz służyć będzie

tylko jednemu celowi – wysłaniu jej naszych nieograniczonych zasobów energii

miłości, które dzisiaj wytworzymy”.

I w milczeniu trwajcie jeszcze kilka minut. Taką grupową medytacją

rozpoczynać będziecie każde wasze kolejne spotkanie. Przed rozpoczęciem

głównej medytacji, grupa wymieni między sobą miłe słowa, podzieli się

wrażeniami tygodnia, swoimi spostrzeżeniami odnośnie własnego rozwoju

mentalno-emocjonalnego. Wybrana osoba odczyta sentencje, przygotowane na

dzisiejszy dzień. Jest wiele przecudownych sentencji o miłości, życiu, naturze.

background image

36

Mile widziane będą także własne sentencje członków grupy. Po kilkunastu

minutach tych rozmów, grupa przystąpi do zasadniczej medytacji. Rozpoczynać

ją będzie wspólna prośba całej grupy o pomoc istot wyższych. Należy ponownie

stanąć w kole, chwycić się za ręce, zamknąć oczy i głośno wypowiedzieć:

„Prosimy cię, nasz duchowy przewodniku, o mentalną opiekę nad naszą grupą i

wprowadzenie wszystkich jej członków w krainę świata wyższych istot

duchowych, abyśmy mogli złożyć hołd naszej planecie Ziemi poprzez przesłanie

jej naszej bezwarunkowej miłości”.

Po wypowiedzeniu tej formuły grupa powinna wytrwać jeszcze około 5 minut w

cichej medytacji, a następnie członkowie grupy zajmą jak najwygodniejszą

pozycję. Może być każda dowolna. Leżenie, siedzenie w pozycji lotosu lub z

wyprostowanymi nogami – każdy zajmie swoją wypróbowaną pozycję, w której

ciało będzie stale zrelaksowane. Wszyscy zamkną oczy. Osoba prowadząca

przedstawi temat dzisiejszej medytacji. Włączy cichą muzykę medytacyjno-

relaksującą, po czym naprowadzi słowami w określony scenariusz. Przedstawi

określoną sytuację i cała grupa przeniesie się oczyma wyobraźni w to miejsce.

Członkowie grupy będą mieli określone zadanie, np. znajdując się na łące

pełnej kwiatów utworzyć bukiet, który potem wręczą matce Ziemi. Cały

szczegółowy scenariusz, jaki pojawi się w trakcie tego seansu, będzie dla

każdego uczestnika zupełnie inny. Każdemu z nich przedstawi się inny pejzaż,

inna łąka, inne kwiaty, inne życie flory i fauny, pojawią się określone sytuacje,

np. pojawią się ludzie, może anioły lub duchowi opiekunowie, jeśli się ich

wewnętrznie o to poprosi. Odbędą się rozmowy lub przekazy informacji od

niewidzialnych istot. Ten seans będzie trwał pół godziny. Po jej upływie

prowadzący uderzy delikatnie w mosiężną szalę, żeby przywołać grupę z

powrotem i przypomnieć o akcie wręczenia kwiatów naszej bogini Ziemi. Ten

akt trwać będzie kolejne 10 minut i dokładnie w tym czasie nastąpi produkcja

bezwarunkowej miłości, którą przekażecie Ziemi wraz z bukietem kwiatów. Jest

to moment bardzo emocjonalny. Wielu z was będzie płakać, szlochać, wpadnie

w ekstazę. Tak przebiegać będzie każde spotkanie. Przynajmniej na początku.

Po jakimś czasie towarzyszyć wam będzie wielka euforia, serca przeszyte będą

ogromną dozą szczęścia i miłości. Nigdy nie powinno się zatracić sensu tych

background image

37

ceremonii. Z tego powodu, na zakończenie każdego spotkania grupa odtańczy

taniec dziękczynności dla Ziemi, według muzyki Iria „Die Erde trägt mich”. Tak

zakończy się oficjalna część spotkania. Przed tańcem jednak, każdy z

uczestników podzieli się swoimi wrażeniami z podroży świadomości podczas

medytacji.

- Bardzo piękne spotkanie. Będzie dostarczać uczestnikom ogromnych doznań.

Zakładamy, że grupa się wspólnie rozwija, ma swoją dynamikę. Co będzie w

przypadku, gdy uczestnicy będą chcieli przyprowadzić kogoś z rodziny lub

przyjaciół, znajomych, również zainteresowanych współuczestnictwem w tej

ceremonii?

- To będą nowi kandydaci. Dla nich organizowana będzie dodatkowa tura

przygotowawcza – o czym już wspominaliśmy. Oni mogą grupie towarzyszyć,

ale nie mogą brać udziału, dopóki nie zostaną do tego przygotowani. Taka jest

z kolei dynamika projektu. Im więcej osób przyłączy się, tym większa szansa

na sukces naszego wspólnego przedsięwzięcia. Co do liczby osób lub raczej

limitu uczestników w grupie, to będzie zależało od czynników indywidualnych.

Jedna grupa nie powinna przekraczać 20 osób, bo powyżej tej liczby trudno

będzie o refleksje na zakończenie medytacji. A te refleksje są potrzebne do

oceny jakości przygotowania grupy. W naszym projekcie jest to, jak wiesz,

jeden z podstawowych kryteriów efektywności pracy. Grupa PRACUJE – i choć

praca ta połączona jest z zabawą, radością, przyjemnością, wyniki jej są

szalenie ważne. Jeżeli zatem będzie uczestników więcej niż 20., to dobrze jest

wtedy rozdzielić grupę na 2 części, np. 10 w jednej i 11 w drugiej – bo wtedy

jest znowu możliwość powiększania jej do pełnej 20-tki. I w taki sposób

zawsze

będzie

możliwość

doboru

nowych

uczestników,

a

także

zagwarantowana będzie opieka zaawansowanych nad nowo przybyłymi.

Raz w miesiącu powinny być organizowane spotkania wszystkich grup

lokalnych i wspólne, zbiorowe medytacje. W parku, na łące, w sali sportowej –

wszędzie tam, gdzie będzie można nieodpłatnie skorzystać z pomieszczenia. W

miarę trudności ze zdobyciem pomieszczeń, dopuszczalna jest minimalna

składka, ażeby można było pokryć koszty wynajmu pomieszczeń, zakupu

świec, kadzidełka itp. Na te cele można ustalić dobrowolne składki, jest to

background image

38

kwestia lokalnych warunków i odpowiedniej umowy.

- Czy temat cotygodniowych medytacji będzie taki sam na całym świecie lub w

całym zasięgu Twojego projektu?

- Program, który zostanie opracowany, będzie zawierał propozycje tematów

medytacji, ale wybór należał będzie do prowadzącego. Będzie kilka sztywnych

terminów, na przykład wielki dzień medytacji w lipcu 2012, w miesiącu Ziemi i

poświęcony Planecie Ziemi. Kolejny odbędzie się dokładnie 21 grudnia 2012 –

w dniu zakończenia się kalendarza Majów. Ten szczególny dzień pokaże nam

rozmiar, jaki przyjmą wszystkie akcje, połączone jedną wspólną ideą ratowania

Ziemi. Ten dzień odsłoni także pierwsze liczby, będziemy mieli porównanie, o

ile wzrosła liczba ludzi dojrzałych lub przygotowujących się do nowego życia.

Chcę raz jeszcze podkreślić, że, choć to brzmi jak proroctwo, ta liczba

zadecyduje o tym, czy Ziemia będzie miała szansę rozpoczęcia swojej nowej

szczęśliwej ery, czy nie. Jest to ogromny wyścig z czasem.

- Jaka szkoda, że nie mogłam pracować nad tym projektem już wcześniej....

- Tu nie ma miejsca na słowa szkoda, żałuje! To nie w tym rzecz. Już ci

mówiłem, że przyszedł dla ciebie odpowiedni czas, a także, że nad tym

projektem pracują tysiące ludzi na świecie i to od wielu lat! Przyjmij to także

jako szansę na dołączenie do tej grupy! Wiem, że w tym momencie jesteś

jeszcze dosyć bezradna, nie posiadasz wszystkich informacji, więc brakuje ci

ogniw, żeby je ze sobą połączyć i przystąpić do działania. Musisz się uzbroić w

cierpliwość, bo napisanie tej książki zajmie ci jeszcze trochę czasu.

- O.K. Zrozumiałam. Myślę, że ten czas pozwoli mi także na odbieranie

wszelkich sygnałów, dzięki którym moja wiedza na ten temat będzie

wystarczająco poszerzana.

Trening świadomości

Naszym ostatnim tematem z zakresu projektu będą warsztaty i przygotowanie

nowych kandydatów. Zawsze tak samo, z oczyszczaniem czakr i odrzucaniem

nałogów. Warsztaty staną się popularne, bo miłość stanie się po raz pierwszy

czymś wymiernym. To, co ogarnia grupę, ta gorąca, z serca płynąca miłość do

background image

39

wszechświata będzie czymś tak niewinnym, a zarazem ukajającym,

pozwalającym zapomnieć o codzienności. Powrót do normalnych zajęć, czyli

praca, studia – będzie się odbywać z większym zaangażowaniem i większą

świadomością. Nastąpi otwarcie się dla świata, dostrzeganie szczegółów, na

które się wcześniej nie zwracało uwagi, symboli i wskazówek, pozwalających

na życie znacznie lżejsze, bez codziennych narzekań na problemy, bo one

znikną. Ich nie będzie. Wkroczycie do innego świata.

- I wiem, że będzie to cudowny świat. Wydaje mi się, że ja już w nim tkwię....

- Otrzymaliście to w prezencie od samych siebie! To właśnie jest ta siła, która

siedzi w środku każdego człowieka. Jest się tam trudno dostać. Albo, powiem

inaczej. Każdy z was ma ten potencjał. Każdy z was może być szczęśliwym

człowiekiem – jeśli tylko zechce. Ta umiejętność wejścia do własnego wnętrza i

odnalezienie swojego szczęścia jest najtrudniejszą sztuką, to jest jak zabawka

prawa polaryzacji, bo i jest i jej nie ma, jest blisko i jednocześnie daleko. Jeśli

jest – to jest szczęście, gdy jej nie ma – nieszczęście. Same przeciwieństwa,

sprzeczności, ale to właśnie dlatego, że życie tak jest skonstruowane. Skąd

bierze się tylu pesymistów, ludzi bez wiary w siebie i swoje szczęście? Droga

do szczęścia wiedzie w jednym, jedynym kierunku. Zawsze prowadzi do

własnego serca. To jest jej cel. A zaczyna się we własnym umyśle,

przepełnionym tysiącem kłębiących się myśli. One są przeszkodami nie do

pokonania w drodze do szczęścia. Im więcej ich się w głowie kłębi, tym

mniejsze szanse na dotarcie do własnej głębi, do ciszy i spokoju, które tkwią w

naszym wnętrzu i strzegą dostępu do serca. Jak zatem pokonać te

„zaśmiecone” umysły? Jest to możliwe poprzez świadomy trening,

rozpoczynający się, jak wiesz, autotreningiem. Polega on na świadomym

skupianiu uwagi na określonych elementach, np. własny oddech, odliczanie,

trening Jacobsona polegający na koncentracji umysłu na napinaniu i

rozluźnianiu poszczególnych partii mięśni ciała, ażeby je doprowadzić do stanu

całkowitego relaksu i bezwładności. Te ćwiczenia pomagają odrzucać

nieustannie świdrujące umysł myśli – i zakosztować ciszy. Ta cisza, jeżeli uda

się ją uzyskać, ta cisza pozwoli ci otworzyć drogę do serca. I jeśli tam raz

trafisz – ono cię już nie opuści. Raz otworzone serce będzie ci stale

background image

40

towarzyszyć i maleńkimi kroczkami łagodzić twój wewnętrzny niepokój,

filtrować twoje myśli, odrzucać negatywne nastroje, a z czasem je po prostu

łagodzić. Uzyskasz uczucie podobne do głaskania. To tak, jakby w twoim

wnętrzu znalazł się ktoś bardzo kochany, bardzo ci bliski. I to będzie ona, twoja

dusza, przebudzona twoim wejściem do jej domu. A jest nim twoje serce.

Dlatego mówiłem, że jest się do niego, do niej trudno dostać. Bo jest to

proces, długi proces ćwiczeń, systematycznej pracy z samym sobą. I żeby tam

dotrzeć, potrzebny jest świadomy plan działania.

Przede wszystkim, odizolowanie się od środków masowego przekazu,

niesłuchanie codziennych informacji o aktach zła, sprawach negatywnych. To

jest najważniejsze. W zamian za to – pójście na spacer, pofiglowanie z dziećmi,

pożartowanie z rodziną lub przyjaciółmi. Świadome odłożenie problemów dnia

na polkę. Do jutra, do następnego dnia pracy. Bardzo starannie należy

rozdzielać dom i pracę, czas wolny powinien być świętością. I ten wolny czas

jest dla ciebie prezentem – pomyśl, co chciałbyś w tym czasie robić? Każdy ma

swoje własne hobby, zainteresowania. To doskonała okazja, żeby się tym zająć.

Jest tak wiele wspaniałych możliwości. I każde zajęcie, które wykonywać

będziecie z pasją, pozwoli odpowiednio nakierować wasze myśli na pozytywne

tory. Lecz powtarzam, jest to proces. To nie projekt, trwający od „a do b”, lecz

proces, który powinien przeniknąć do waszych przyzwyczajeń, ulubionych

odruchów, coś, za czym powinniście zacząć tęsknić. W ten sposób obudzicie w

sobie tęsknotę za czymś, co będzie w waszym odczuciu piękne, wartościowe i

godne waszych zabiegów. Pewnego pięknego dnia usłyszycie w głębi siebie

muzykę, harmonię, szczęście. Ono wypełni cała waszą jaźń. I zaczniecie mówić

nie „ja” , lecz „my”, bo kontakt z waszą duszą stanie się codziennością, a jej

podszepty będą miłym ukojeniem, często też będą waszym doradczym

sygnałem. Doznacie uczucia, że nie jesteście sami. Osamotnienie z waszymi

życiowymi rozterkami przestanie istnieć, na jego miejsce wejdzie przekonanie,

że wszystkie problemy, troski dnia nie są aż tak istotne, że dzień zawiera w

sobie także wiele miłych akcentów. I nareszcie je dostrzeżecie, będziecie umieli

się nimi cieszyć, wraz z waszą duszą, waszym nierozłącznym przyjacielem.

Ty ten stan już przeszłaś, dlatego masz wrażenie, że tkwisz w cudownym

background image

41

świecie. Bo on taki w istocie jest, dla wszystkich.

Chcę wam powiedzieć, że dostrzeżenie tych pięknych walorów życia podnosi

was na wyższy poziom świadomości. Na tym poziomie znajduje się wiele istot

duchowych, niewidzialnych, których energia łączy się z waszą i w ten sposób

mocno i stabilnie zabezpiecza was przed powrotem na płaszczyzny o niższej

wibracji. To pozwala na zachowanie stabilnej osobowości, jednostki pogodnej,

pozytywnie nastawionej do życia, przyjaznej otoczeniu, osobowości

altruistycznej. Altruizm jest już całkowitym dopełnieniem samorozwoju. I

wtedy nie wolno, nie należy się zatrzymywać. Wtedy trzeba się otworzyć dla

świata. Nie zamykać się w czterech ścianach, być zobojętniałym dla środowiska

lub pogrążonym w medytacjach. To już nie ten etap. Wtedy należy się włączyć

do akcji pacyfistycznych. Wszelkiego rodzaju, także i tych, które zajmują się

ratowaniem zwierząt, natury, Ziemi. A w tej akcji, akcji ratowania Ziemi,

znajdzie się wiele ciekawych projektów. I każdy z nich z osobna jest zaledwie

drobną cząsteczką całości, czyli globalnego projektu „Ziemia”. Tak budzi się

świadomość.

Jak widzisz, od małego ziarenka, które zasiejemy w nas, poprzez wejście do

własnego wnętrza, aż do plonu w postaci afirmacji życia i altruizmu – to

zadanie, które mogą wykonać tylko ludzie, w pojedynkę, pracując ze sobą i dla

siebie. Jednak zbiorowy owoc tej pracy jest produktem tak wielkim, staje się

produktem o randze wszechświata. I dlatego mówimy, że w projekcie

ratowania Ziemi najważniejszym ogniwem jest człowiek i jego indywidualna

transformacja.

Rola Rejki w procesie transformacji

- Rejki odgrywa w procesie transformacji bardzo ważną rolę. Czyszczenie czakr

i aury powinno być wykonywane częściej, szczególnie u tych wszystkich, którzy

przebywają lub pracują w środowisku bardzo aktywnym, połączonym ze

stresem. W dzisiejszych czasach dotyczy to niestety większości ludzi. Oni czują

się zmęczeni, wypaleni, tkwią w ważnych projektach lub przeszli choroby – dla

nich rejki będzie niezbędne, ażeby uzyskać z powrotem równowagę

background image

42

energetyczną, poprzez wyrównywanie czakr. Nie należy tej kwestii pomijać,

zawsze trzeba mieć przed oczyma nadrzędny cel projektu. Jeżeli osoby z rejki

2. stopnia, będą mogły otrzymać inicjację 3. stopnia majstra, będzie to także

ważny i potrzebny akt. Albowiem najidealniej byłoby wszystkich uczestników

grupy zainicjować w pierwszy stopień rejki i przekazać im technikę

samooczyszczania i wyrównywania czakr. Propagujemy rejki, bo są czystą

energią kosmiczną, przekazują bezpośrednio światło z Wielkiego Źródła. Ręce,

które tę energię przekazują, tylko w tym procesie pośredniczą. Stąd mamy

pewność, że oczyszczanie czakr, czyli punktów przekaźnikowych energii

kosmosu w ciele lub raczej bezpośrednio przy ciele, faktycznie się dokonuje.

Tu powtórzę raz jeszcze tę doktrynę, że każdy człowiek jest odbiorcą wszelkich

kosmicznych, boskich aktów, albowiem sam jest jego częścią. Tak samo zatem

dociera energia kosmiczna do każdego z was. Lecz nie każdy z was jest

przygotowany do jej odbioru, może się jednak na ten kontakt otworzyć. Jest to

proces i jak wiecie, to jest możliwe, zależy jednak od waszego mentalnego

otwarcia się i odpowiedniego nastawienia. Rejki przekazane być może tylko za

zgodą osoby przyjmującej i dopiero wtedy działanie światła kosmicznego jest

skuteczne. Rekji mogą przekazywać wszyscy, którzy tego chcą i przyjmą

odpowiednie rytuały inicjacji. Takie są reguły, przekazywane od prawie stu lat

w ramach wcielania w życie nauki Mikao Usui. On także otrzymał te nauki i tę

wiedzę od wyższych istot duchowych. I wszystkie nasze wspólne działania nie

są sprawą przypadku. Chcę, żebyście to wiedzieli. Postarajcie się to zrozumieć,

to wszystko są przesłania dla was, których kochamy, którym pragniemy

pomóc. Jeżeli zatem całej grupie uda się uzyskać pierwszą inicjację rejki,

będzie to dużą gwarancją czystości energii. W takiej atmosferze produkcja

bezwarunkowej miłości będzie aktem czystym, silnym, niebiańskim. Częste

dawanie rejki swojemu organizmowi naładuje was energetycznie, zlikwiduje

zaczopy, wyczyści i wyrówna czakry, uzdrowi organizm z chorób, doda sił

witalnych, odmłodzi zarówno mentalnie, jak i fizycznie, poprzez regenerację

tkanek. Tak wiec sami widzicie, że tą metodą znacznie łatwiej będzie

wprowadzić

określoną

powlokę

ochronną,

zapobiegającą

wpływom

negatywnych sił energetycznych.

background image

43

Ćwiczenia wizualizacji

Zalecane są codzienne ćwiczenia autosugestii z konkretnie do tego celu

przygotowanymi tematami.

Przede wszystkim ważna będzie wizualizacja swojego wnętrza, krok po kroku,

oglądanie swoich wewnętrznych narządów, zapoznawanie się z nimi, można do

nich przemawiać, pogłaskać je, obejrzeć dokładnie z każdej strony, czy nie ma

na nich jakiejś skazy. Najwięcej czasu powinno zająć serce, miejsce, do

którego już pukaliśmy, i z którego wyszła nasza dusza. Tym razem wizualizacja

serca odbędzie się inaczej.

Oczyma wyobraźni bierzesz swoje serce w ręce i przybliżasz do swojego

trzeciego oka. Twoje trzecie oko otwiera się i wtedy serce zaczyna rosnąć.

Staje się tak duże, jak ty sam, tak że mógłbyś do niego wejść. Ale serce rośnie

dalej, jest już tak duże jak twój pokój, dom, miasto, jak kula ziemska. I ona

się w twoim sercu zawarła. Widzisz ją, teraz staje się też malutka, bo serce

rośnie dalej i teraz jest w nim cały układ słoneczny, cała galaktyka. To serce,

które tak urosło, zaczyna wypuszczać z siebie miliony maleńkich serduszek,

które wysyłane są do całego wszechświata, a potem zamieniają się w gwiazdki.

Oglądasz te gwiazdki na niebie, a wtedy serce zaczyna maleć, zmniejsza się,

jest już takie, jak kula ziemska – widzisz przy niej tysiące małych serduszek.

Twoje serce staje się coraz mniejsze i teraz trzymasz je znowu w dłoniach przy

trzecim oku, które się z powrotem powoli zamyka. Przytulasz swoje serce przez

chwilę, po czym wkładasz je na swoje miejsce w twoim ciele. Dziękujesz mu za

tak piękną wyprawę w galaktykę. Powoli kończysz tą medytację.

Jest to jedno z codziennych ćwiczeń, które będą musiały być wykonywane po

to, ażeby rozbudzić swoją nadświadomość i przygotować ją do seansów

grupowych. Na pewno będą funkcjonowały, bo w każdym człowieku tkwi

zdolność telepatycznego łączenia się z wyższym poziomem i wchodzenie w

wibracje, umożliwiające wywoływanie wizji. Każdy z nas powinien być

background image

44

świadomy faktu, że tylko dzięki pełnemu zaangażowaniu się w ten projekt

możliwe będzie osiągnięcie celu, który w tym czasie powinien być dla

wszystkich celem nadrzędnym.

Temat medytacji głównej zalecany jest również jako temat ćwiczeń w ciągu

tygodnia. Im więcej zaangażowania całej grupy w jak najlepsze przygotowanie

się do produkcji miłości, tym lepsze będą efekty. Nie powinno się jednak

przemęczać umysłu. Wszyscy ci, którym bez problemu udało się dotrzeć do

własnej nadświadomości i na wszystkich spotkaniach mieli pełne wizje,

wypełnione ogromnymi emocjami i różnorodnością akcji podczas seansu, ci

wszyscy powinni zaniechać treningów i skupiać całą swoją energię na

medytacjach w grupie. Albowiem energia ta będzie znacznie silniejsza i

efektywniejsza.

Musisz wiedzieć, że te medytacje znakomicie rozwijają percepcje odczuwania

myślowego. Jest to proces, w którym, jeśli nawet nie pojawią się konkretne

obrazy, czujesz je, jesteś nimi całkowicie wypełniony. Nie należy się zrażać

brakiem wizji, znacznie ważniejsze będzie odczucie. Jeżeli w tym czasie twoje

emocje, twoja mentalność, będą doskonale odczuwać bliskość akcji, która się

toczy – choć niewidzialna – wtedy zadanie wykonane było w całości. Należy

zwrócić szczególną uwagę na intensywność doznań. Im większe, im silniejsze

przeżycie, tym bardziej namacalny skutek. A skutek – to zawsze zdolność

produkowania bezwarunkowej miłości. Pamiętajmy, że jest to proces rozwoju

jednostki. Im więcej osób będzie umiało się zidentyfikować z tym procesem,

tym większa oznaka dokonującej się transformacji.

W tym miejscu chcę ci powiedzieć, że właśnie ten element odróżnia mój

projekt – moją „szkołę transformacji” – od innych ofert. Wiem, że jest ich

wiele. My chcemy jednak zagwarantować ludziom pracującym w projekcie

„Ziemia”, że ich aktywny wkład nagrodzony zostanie intensywnym

samorozwojem, którego „owoce” już wymieniłem. Są to poczucie

bezgranicznego szczęścia, bezwarunkowej miłości, sukcesy w życiu i zdrowie.

Szczególnie wyraźnie należy podkreślić tu korzyści wynikające dla jednostki,

albowiem zachętą do współdziałania będzie tzw. karta wstępu do nowej Ery.

Profity indywidualne powinny być rozumiane i ukierunkowane na sferę

background image

45

niematerialną.

Medytacje

Medytacja z Jezusem

- Pojawia mi się scena z Jezusem. On stoi na tafli oceanu i zachęca nas,

żebyśmy za nim poszli. Zamykam oczy i chcę to zrobić wizualnie, ale on mówi,

że to rzeczywistość. - Przyjdź tu, nad morze i wykonaj ze mną to zadanie. -

Wiedząc, że mam do morza w linii prostej 2,5 km, nie doszłabym na pieszo, bo

nie ma po prostu takiej drogi. Decyduję się więc wsiąść do samochodu i jechać

na to spotkanie. Proszę Jezusa, żeby nie odchodził, żeby na mnie zaczekał.

Jadę, docieram do plaży, rozglądam się, ale obraz zniknął. I wtedy słyszę jego

głos. - Choć, moja córko, ja tu nadal jestem. Jeśli się odważysz postawić

pierwszy krok, ujrzysz mnie znowu. - Ja bardzo chcę tego dokonać, więc

zamykam oczy i całą sobą przenoszę się do własnego wnętrza, wyciszam,

proszę mojego Ducha o przeniesienie mnie na wyższy poziom mentalności,

chcę się unieść – i stawiam pierwszy krok na tafli oceanu. Potem drugi, trzeci –

i nagle odsłania mi się przepiękna kraina baśni. Oto kurtyna rozsuwa się na

boki i dostrzegam wokół siebie tysiące ludzi, takich jak ja, którzy w tym

samym momencie zdecydowali się na ten krok. Widzę twarze, przepełnione

ufnością, ale jednocześnie ciągle jeszcze ze świadomością ryzyka, na które się

zdecydowali. Dopiero obraz, który pojawił się przed nami wszystkimi, wywołał

wielką ulgę, szczęście i miłe zaskoczenie, wyrażone pełnym miłości uśmiechem.

Tak, zaufaliśmy tobie, Jezu, poszliśmy za Tobą tam, gdzie nam się objawiłeś,

choć postawiłeś przed nami zadanie nie do wykonania w pojęciu naszego

świata. Ukazałeś się nam, dając nam namacalny dowód Twojego istnienia,

zamanifestowałeś się jednak w miejscu dla nas nieosiągalnym. I tylko nasza

głęboka wiara w ciebie, Jezu, w ojca twego, a naszego Boga, jak i wiara w

prawa wszechświata, pozwoliły nam pokonać tę drogę. Drogę ku wieczności,

drogę ku bezgranicznej nieśmiertelnej miłości, którą teraz emanujemy razem z

Tobą. Wstępujemy do rzeszy twoich zastępów, gotowi wykonać wszystkie

zadania, jakie zostaną nam postawione. Zastępy orędowników miłości. Idziemy

background image

46

ją zasiewać, będziemy pielęgnować jej wzrastanie i dojrzewanie. A potem

przyniesiemy Ci plony.

- I te plony, przekazanie plonów Jezusowi, będzie tematem seansów z grupą.

Miałaś wizję jednego ze spotkań. Będziesz ich miała więcej, bo jest to w

dalszym ciągu punkt programu naszego projektu. I właśnie z tych pięknych

wizji lub tematów zrodzą się programy, które realizowane będą przez wszystkie

grupy. Im więcej fantazyjnych wizji, tym bogatsze będą te spotkania i dzięki

temu oczywiście samorozwój jednostki. Energia grupy będzie tu oddziaływać w

sposób szczególny. To, czego jednostki nie będą mogły doświadczyć, to nasza

grupa niejako zagwarantuje, albowiem zbiorowa energia będzie wspomagana

dodatkowo przez towarzyszące jej niewidzialne dusze. One będą powodować,

że poziom wibracji osiągnie tak wysoki stopień, iż nieomal wszyscy uczestnicy

będą mieli wizje i nawiążą kontakt ze swoją nadświadomością, czyli świętym

duchem.

A teraz kilka kolejnych tematów do medytacji głównej.

1. Znalazłeś w lesie ptaszka ze złamanym skrzydełkiem. Bierzesz go do domu,

opiekujesz się nim. Skrzydełko się zagoi, a ty pokochasz tego ptaszka i

będziesz chciał, żeby już na zawsze został z tobą.

Akt bezwarunkowej miłości (AbM): Ptaszek potrzebuje wolności. W lesie czeka

na niego jego rodzina. Mimo wielkiej miłości do niego zanosisz go do tego lasu,

żegnasz się z nim czule i wypuszczasz na wolność.

2. Pragniesz poznać życie oceanu, więc pewnego pięknego dnia, uzbrojony w

strój płetwonurka, wyruszasz w jego głębię. Tam pływasz, spotykasz różne

rybki, wpływasz nawet do wnętrza wieloryba, gdzie poznajesz małą rybkę,

która bardzo pragnie wydostać się na zewnątrz. Prosisz o to wieloryba i on ją

wypuszcza. Cóż, kiedy w tym samym momencie nadpływa rekin i chce ją

pożreć.

AbM: Prosisz rekina z całą swoja miłością, o pozostawienie rybki przy życiu.

background image

47

Ona tyle czasu spędziła uwięziona w środku wieloryba i teraz chciała

zakosztować życia na wolności. Rekin wysłuchał twojej prośby i darował rybce

życie. Dziękujesz mu i przytulasz się bardzo serdecznie z małą rybką, która

jest teraz bardzo szczęśliwa i wdzięczna ci ponad wszystko. Rybka powiedziała,

że zawsze, kiedy będziesz chciał poznać wnętrze oceanu, ona będzie twoim

przewodnikiem.

3. Wygrałeś na loterii ogromną fortunę. Ogarnia cię przeogromne szczęście.

Wyobrażasz sobie teraz, jakie marzenia zrealizujesz i co będziesz mógł posiąść.

Widzisz siebie wszędzie tam, gdzie cię poniesie twoja wyobraźnia. Kupujesz

dom, jacht, luksusowy samochód, podróżujesz po świecie, zabezpieczasz

wasze dzieci, lokując im pokaźne sumy na kontach inwestycyjnych. Już wiesz,

co zrobisz z twoją wygraną, po którą masz jutro pojechać. Lecz na drugi dzień

rano otrzymujesz list od przyjaciół, będących w Afryce i pomagających

głodującym dzieciom. Oni proszą o pomoc, bo skończyły się ich dotacje i teraz

są bezradni.

AbM: Wiesz, ile dzieci na świecie głoduje i umiera z głodu. Skreślasz swoje

plany. Jedziesz odebrać wygrane pieniądze i bardzo dużą ich część

przeznaczasz dla tych dzieci. Lecisz do Afryki i spotykasz się z przyjaciółmi.

Przekazujesz im pieniądze i wspólnie odwiedzacie te śliczne dzieci. Jesteś

szczęśliwy, że mogłeś im pomóc.

4. Płyniesz statkiem turystycznym na wycieczkę. Luksusowy statek, na nim

wielu turystów. Pewnego dnia statek dopływa do trójkąta bermudzkiego i tam

przepada. Gdzie jesteś? Na Ziemi uznają statek za zaginiony. Co robisz w tym

czasie? Co się dzieje na statku? Każdy z pasażerów pozostawił na lądzie kogoś

bliskiego. Nie chcesz zaginąć, chcesz powrócić!

AbM: Prosisz Boga o umożliwienie statkowi powrotu. Oczekujesz na odpowiedź.

Po jakimś czasie statek wraca, dopływa do portu, w którym czekają twoi

ukochani. Witasz się z nimi z ogromną radością. Jesteś szczęśliwy i trwacie w

tym szczęściu, oddając Ziemi twoją wyprodukowaną bezwarunkową miłość.

background image

48

5. W wiosce, w której mieszkasz, zabrakło drzewa na opał. Nadchodzi

przedwczesna sroga zima, więc szybko musisz zebrać grupę ludzi i wybrać się

do lasów, oddalonych o kilkanaście kilometrów. Bierzesz zapasy żywności,

wodę, dwa woły pociągowe i wozy, którymi przetransportujesz to drzewo. Już

w drodze do lasu dopadają cię wielogodzinne opady śniegu i mrozy. Nie jest to

łatwe zadanie, ale miłość do twojej rodziny jest silniejsza niż wszelkie

przeszkody. W wielkim trudzie zdołałeś załadować wozy pełne drzewa, wracasz.

AbM: Na progu domu czekają na ciebie najbliżsi. Wspólnie rozładowujecie

drzewo i szybko rozpalacie kominek. W domu zaczyna panować wspaniałe

ciepło, jesteś szczęśliwy, przytulasz do siebie najbliższych i wspólnie

dziękujecie Bogu za tyle miłości, którą wam zesłał.

6. Pewnego dnia spotykasz na kongresie swoją pierwszą miłość. Minęło już

wiele lat, odkąd każdy poszedł swoją drogą, założył własną rodzinę. Jednak

radość tego spotkania przesłoniła wszystkie inne sprawy. Mimo, że kongres był

dla ciebie ważny, postanowiłeś go skrócić i udać się z pierwszą miłością na

wspólną wycieczkę statkiem po rzece. Tam, zatopieni w długich rozmowach,

odkrywacie w sobie tą młodzieńczą miłość od nowa. Cóż, jednak rzeczywistość

wraca. Pamiętasz o swojej rodzinie, o dzieciach. AbM: Jesteś szczęśliwy, mając

tę nową miłość i wspólnie z nią decydujesz się przekazać ją Bogu i planecie

Ziemi, która jej teraz bardzo potrzebuje. Wracasz do domu spokojny i

szczęśliwy, z ogromnym bagażem bezinteresownej miłości.

Rozmowy

- Szukając w internecie informacji na temat aktywności zbliżonych do naszego

projektu, natknęłam się na kilku organizatorów medytacji, nawet

cotygodniowych i częstszych, którzy zapraszając na nie podkreślali, że nie

potrzebne są żadne przygotowania, że wystarczy być na nich, ażeby doznać

pięknej, wspólnie wytworzonej energii miłości. Dlaczego zatem w tym projekcie

wymagane jest aż tak gruntowne przygotowanie uczestników?

- Dobrze, że poruszasz ten temat. Należy wprowadzić różnicę pomiędzy

background image

49

medytacjami przekazywania zbiorowej energii w określonym celu, jak np.

ratowanie Ziemi, prośba o pomoc głodującym dzieciom w Afryce, prośba o

załagodzenie kataklizmów, zmniejszenie zła, przestępczości, poprawę czystości

naturalnego środowiska itp., a medytacjami bardziej kompleksowymi, takimi

jak nasze.

W nich chodzi zarówno o przekazywanie energii miłości, jak i o proces

transformacji uczestników, którzy dzięki temu, pracując w grupie – SAMI

WYTWORZĄ bardzo silną energię bezwarunkowej miłości, tak potrzebną światu

i naszej Ziemi. A więc, nie sam przekaz – lecz produkcja i przekaz energii. Tak

więc nie prośby o ratowanie, lecz autentyczna praca dla ratowania, kreowanie.

Jest wiele grup, które także to robią. Wysyłają światu energię w postaci np. kul

energetycznych lub wysyłają bezwarunkową miłość. Różnica pomiędzy tymi

aktywnościami, a tą, którą będzie wykonywać nasza grupa, leży w

intensywności tej energii. Mamy sygnały, że wiele z nich nie dociera do Źródła.

Są za słabe, albowiem pochodzą od ludzi kierujących się wspaniałymi

intencjami, ale niestety niedostatecznie przygotowanych do tego procesu. I to

jest właśnie moje przesłanie. O to was proszę, o bardzo aktywne, osobiste

zaangażowanie się w realizację naszego projektu. O wytłumaczenie, dlaczego

musi być włożone jeszcze więcej pracy, i to każdego z was, pracy w

szczególności nad samym sobą, ażeby móc produkować to, na co czeka nasz

kosmos i nasza Ziemia, co musi do nich dotrzeć. Zjednoczcie się, macie w

sobie potężny potencjał. Wyznaczyłem wprawdzie krótki okres na wdrożenie tej

idei w życie, jednak jest to niezbędna dynamika, która zawsze i wszędzie

towarzyszy działaniom odnoszącym sukces. Nie oznacza to jednak

krótkotrwałości naszego projektu. Mówiłem już, że projekt zostanie zakończony

w momencie, kiedy wszystkie, dosłownie wszystkie ludzkie stany mentalno-

emocjonalne osiągną jednakowy poziom. Oznacza to okres wielu lat wspólnej

pracy. Mówiłem o przekształceniach Ziemi i o okresie do roku 2042. Tym, co

jednak nastąpi w tym okresie, jest próba znalezienia się wszystkich istnień w

nowej konstelacji. W tym okresie wszystkie inicjatywy grupowe będą bardzo

pożądane i potrzebne. Formy grupowe, nie jednostki, bo jednostka szybciej

będzie mogła zatracić siebie. Nie chodzi tu o wpadanie w złe nastroje,

background image

50

depresje, czy inne pułapki osamotnienia. Nie, bo tego nie będzie więcej, nie

będzie złych energii. Chodzi o dezorientację. Jednostka potrzebuje steru. I

nasza praca w grupie nim będzie. Będzie tak długo dostarczać wyższych

wartości, jak długo to będzie niezbędne. Zrozumiecie to później, za kilka lat. Po

pewnym okresie grupa zacznie odgrywać nieco inną funkcję niż ta pierwotna,

którą dzisiaj wspólnie kreujemy. Po upływie kilkunastu lat grupa przyjmie

funkcję przewodniej organizacji dla nowej generacji, generacji nowego świata.

- Czy mógłbyś mi przedstawić nowy świat?

- Tak, uczynię to później. Teraz jednak pragnę zamknąć naszą rozmowę

odnośnie projektu.

Pozostało nam do omówienia jeszcze kilka kwestii. Wspomniałem o programie

szczególnym dla uczestników grup podczas przemian Ziemi. W okresie, kiedy

ludziom potrzebna będzie jeszcze intensywniejsza pomoc, ze względu na

dysharmonię życia na Ziemi. W tym okresie u każdego z uczestników grup

będzie się musiała zrodzić wola indywidualnej pomocy i otaczania troską tych

wszystkich, którzy tego będą potrzebowali. Po pierwsze, nie może być mowy o

pozostawieniu osób samotnych samym sobie. W tym okresie najbardziej

zalecane będą wspólnoty mieszkaniowe. Nie bójcie się przyszłości, zerwijcie

wasze układy solo. Łączcie się i starajcie się podawać waszym najbliższym

maksimum ciepła i miłości, jakie możecie dać. Wasze rodziny również będą się

przeobrażać. Jeżeli w gronie najbliższych będziecie się czuli osamotnieni lub nie

znajdziecie zrozumienia – próbujcie to zmienić. Nie poprzez oczekiwanie

poparcia. Nie, zmieńcie środowisko, odejdźcie, zgrupujcie się wszyscy ci,

którzy kochacie i żyjecie nową świadomością. Tu muszę wyjaśnić, że w żadnym

wypadku nie chodzi o sugestię rozdzielania rodzin. Nie. Musicie jednak

pamiętać, co jest nadrzędnym celem waszej pracy nad sobą i pracy dla

wyższych celów. Nie wolno wam jednocześnie zapomnieć o najbliższych. Ale

szanujcie swoją wolność osobistą i wasze przesłanie, waszą drogę. Właśnie po

to, żeby z tej drogi nie zejść, potrzebna wam będzie obecność takich jak wy,

ludzi z pozytywnym nastawieniem do życia, gotowych do poświęceń dla

ratowania naszej planety, dla samorozwoju. Jeżeli utworzycie wspólnoty

mieszkaniowe, możecie odbywać wspólne medytacje nawet codziennie, jeżeli

background image

51

to konieczne. Konieczność reakcji podyktuje wam aktualna sytuacja na świecie

i w waszym otoczeniu. Jeżeli będzie panował nastrój spokoju, wyjdźcie na

zewnątrz, otwórzcie się dla innych, nie bójcie się odsłonięcia waszych intencji.

Jeżeli będzie panował niepokój, lepszym wyjściem będzie zamknięcie się we

własnym, mniejszym lub większym środowisku. W tym czasie na pierwszym

planie powinny się znaleźć działania zmierzające do przeciwdziałania

niepokojom. Rozluźnijcie się, bawcie się, zdobywajcie energię na wspólne,

grupowe medytacje. Te powinny się odbywać w dalszym ciągu raz w tygodniu.

Ważnym aspektem będzie jednocześnie kontynuacja dotychczasowego stylu

życia. Nie porzucajcie pracy i dbajcie o wasze zabezpieczenie materialne. W

tym okresie nie liczcie na cuda, bo jeżeli sprowadzicie się do sytuacji, w której

zmuszeni będziecie wyłącznie brać, to zostanie zachwiana równowaga w waszej

stabilizacji. Możecie dokonywać w waszym życiu zmian, ale zawsze

nadrzędnym punktem musi być wasza samowystarczalność. Mówię o tym z

ważnego powodu. Niektórym z was może się wydawać, że wraz z realizacją

naszego projektu i dokonywaniem indywidualnego procesu transformacji,

przejdziecie do „krainy czarów, gdzie manna będzie sama spadać z nieba”.

Otóż tak nie będzie. To jest dłuższy proces, zaczniecie żyć w dobrobycie, ale

nie nastąpi to od razu. Czasem potrzebne będą lata. Nie popełnijcie zatem

błędu i nie porzucajcie swojej egzystencji bez zabezpieczeń. Mając jakiś

majątek – sprzedajcie go, wtedy możecie rozpoczynać wasze życie od nowa, bo

macie zabezpieczenie na start. Nie może być rozczarowań, więc lepiej od razu

wyjaśnijmy sobie te kwestie. Bądźcie zatem silnymi partnerami o

zdecydowanej pozycji w życiu. Jeżeli aktualnie znajdujecie się na rozdrożu,

szukacie lepszych możliwości, połączonych z waszym rozwojem spirytualnym –

to zrealizujcie najpierw ten cel. Szukacie lepszych możliwości – więc ich

szukajcie, aż znajdziecie. Niech zdrowy rozsądek zawsze góruje nad szukaniem

niewiadomej, rozdroże oznacza wybór dróg. Pamiętajcie, że każda droga

prowadzi do celu. Trzeba go jednak mieć i to bardzo wyraźnie postawiony.

Moim zadaniem jest ostrzec was przed możliwymi życiowymi pułapkami, które

będą miały wpływ na realizację naszego projektu. Tak więc, powtarzam raz

jeszcze – życiowa stabilizacja i zaangażowanie zawodowe, bez względu na to,

background image

52

co robicie, stanowić będą bazę, solidną ostoję dla naszego projektu.

- Dotarłam do tak wspaniałych źródeł, że aż mi dech zaparło. Polska strona

internetowa „Świadomość-Ziemi” – wszystko to, co ta strona oferuje – w tym

wszystkim tkwię także i ja! Teraz wiem naprawdę, że się rozwijam i że mój

rozwój nastąpił później. Ludzie już pracują od wielu lat, dokładnie tak, jak to

Ojcze powiedziałeś. I cieszę się niezmiernie, bo wszystko, co ta nasza książka

zawiera, to absolutna prawda. Wczoraj wieczorem poszłam za sugestią

Fundacji „Świadomość Ziemi” i przeprowadziłam seans zwany „Rozmową z

nauczycielem miłości”. Moim nauczycielem był Jezus Chrystus. Wczoraj z nim

rozmawiałam. To było coś wspaniałego, nie mogę uwierzyć, że kontakt z Wami

jest tak dostępny! Jestem szczęśliwa, że mogę z wami, moi drodzy,

najwspanialsi przewodnicy i nauczyciele, kontaktować się telepatycznie. Jezus

mi powiedział, że Ty, Ojcze byłeś jego ostatnim ziemskim wcieleniem!

- Miło mi, że świat dowie się prawdy o moim i Jezusa połączeniu. Jak wiesz od

Jezusa, miał on wiele wcieleń i występuje jednocześnie w wielu postaciach. My,

jego wcielenia, mamy również własną osobowość i potrafimy ją zachować

dzięki naszym życiowym osiągnięciom, każdy na swój określony sposób. To też

nowa informacja dla was. Dotychczas wiedzieliście o wcieleniu Jezusa z

Nazaret, teraz odsłania się wam wiedza nie bardzo korespondująca z waszą

percepcją świadomości, wybiegająca poza zasięg waszej zdolności pojmowania

życia w jednostce osobowości, duszy, ducha, indywiduum, nieśmiertelnej

boskiej części. To, że istnieje możliwość podzielności jednostki na nieskończone

szeregi istnień, to również prawda. Lecz nie jest ona dostępna wszystkim, a

możliwość ta jest wyłącznie dziełem Boskim i jego najbliższych duchowych

dostojników, takich jak syn jego, Jezus. Jest to najczystsza forma energii

miłości, która jest w stanie dotrzeć wszędzie i do wszystkich, którzy w swoim

rozwoju wzniosą się na wyższy poziom wibracji, tych wszystkich, którzy

„dojrzeli”.

- Szukałam na stronach internetowych źródeł informacji channelingowych na

temat Jezusa. Wiele z nich podaje, że Jezus był wielokrotnie inkarnowany na

Ziemi, ale niechętnie udziela szczegółów. Dlaczego tak jest?

background image

53

- Będąc jeszcze Papieżem w ziemskim życiu, także niejednokrotnie zadawałem

sobie to pytanie. Miałem częsty kontakt z Jezusem, często rozmawialiśmy, a

było to możliwe dzięki jego podzielności, jak wiesz. Nie wiedziałem również, że

byłem jego wcieleniem. Jezus mi często powtarzał, że jest stale ze mną, z

ludźmi i nawiązywał do głoszenia Miłości Bożej, ale tej prawdziwej, od serca.

Biblia mówi o wielu szczegółach jego inkarnacji jako Jezusa z Nazaret i cytuje

w ewangeliach jego ważne przesłania. To jednak, czego dowiedziałem się od

niego osobiście, to jego pragnienie jednoczenia się z ludźmi na bazie łączenia

serc. Jako jego wcielenie miałem szansę to robić, dając moim wiernym,

milionom, którzy mi asystowali, moją bezinteresowną miłość. Podobnie jak

Jezus przed dwoma tysiącami lat! Jeżeli dokonacie dokładniejszej analizy,

dopatrzycie się tej analogii i uwierzycie, że Jezus przybył na Ziemię w moim

wcieleniu. Uszczęśliwia mnie fakt, że odszedłem umiłowany i zostanę w sercach

na wieki. Także teraz nie mogę was opuścić. Moja miłość do ludzi i do Ziemi

jest zbyt silna, ażeby nie przyłączyć się do jej ratowania. I teraz, kiedy już

wiesz o moim posłannictwie, chciałbym dodać jeszcze jedno na temat Jezusa.

On był inkarnowany na Ziemi częściej, niż przypuszczacie. Brał praktycznie

udział we wszystkich stuleciach naszej epoki, a także znacznie wcześniej, przed

era chrystusową. Dlaczego nie channelingujemy tych informacji w szczegółach?

Bo wtedy jego imię spowszechniałoby, nabrałoby innego znaczenia, musiałaby

towarzyszyć temu mała rewolucja pojęciowo-mentalnościowa. Bo role, jakie

przyjmował w życiu, były za każdym razem inne. To, co je ze sobą łączyło – to

pozostawianie po sobie trwałych śladów, przesłania dla ludzkości, przesłania

miłości i wiary. Sami wiecie, że każda epoka miała swoich nauczycieli, którzy

zostawili określoną spuściznę z dziedziny religii, sztuki: muzyki, malarstwa czy

literatury, a także polityki czy nauki. I te wzorce, te nieprzeciętne talenty,

zawsze były udziałem duchowych wysłanników, którzy w ten sposób

towarzyszyli ludzkości i jej rozwojowi. Dlatego mam nadzieję, że wyjaśniłem ci

to pytanie i dostałaś zaspakajającą odpowiedź.

Percepcje zmysłowe ludzi są tak skonstruowane, że niektórym z was łatwo

będzie pojąć te informacje i przyjąć je jako określony wyznacznik prawdy. Ale

tylko pewnej części z was. Pozostałym ludziom prawda zostanie udostępniona

background image

54

dopiero po ich śmierci fizycznej, kiedy wstąpią do krainy wieczności. I tego nie

jesteśmy w stanie zmienić. To, co się aktualnie dzieje na Ziemi, czyli masowy

dostęp do wiedzy duchowych mistrzów, poprzez channeling i telepatyczne

przekazy,

jest

niewątpliwym

sukcesem

wielu

moich

duchowych

sprzymierzeńców i wspólnego programu galaktycznego, za którym stoi cała

Rada Starszych.

- Co to jest Rada Starszych?

- Są to wyznaczeni przez Boga królowie i królowe galaktyk, sprzymierzeni w

Unii Braterstwa Poszanowania Świata. Rada kontroluje i kieruje wszystkimi

projektami układu/paktu równowagi galaktycznej, likwiduje wszelkie

odchylenia i gwarantuje kosmiczną stabilizację. Prawa, jakie rządzą w Radzie

Starszych są bardzo precyzyjnie określone, ale trudne do przetransformowania

na język ludzki. Są to bowiem czyste źródła energii, niezmaterializowane,

nieokreślone dla waszej zdolności percepcji. Zatem tłumaczenie tego systemu

może się odbywać wyłącznie na bazie porównań bądź fantazji. Są to jednak

niezwykle potężne siły oddziaływań na wielu płaszczyznach jednocześnie, w

wielu przestrzeniach i wymiarach. Możecie być pewni, że Rada Starszych ma

wszelkie programy pod kontrolą, także i wpływy negatywnych energii udaje im

się kontrolować. Jedynym miejscem, które w pewnym sensie wypadło spod

kontroli, jest właśnie Ziemia – o czym już wyczerpująco rozmawialiśmy.

Musicie jednak wiedzieć, że jeżeli nie uda nam się doprowadzić naszego

projektu do końca i wpływy sił negatywnych przejmą kontrolę nad Ziemią,

będzie to oznaczało konieczność jej likwidacji – ażeby zapobiec zagrożeniom

całej galaktyki. Dlatego jest nas tak dużo przy was, nasze dzieci, ażeby

wzniecić jak najwięcej ognisk bezwarunkowej miłości dla planety Ziemi i całego

kosmosu, ażeby ją przed tym uratować. Kochamy Ziemię bezgranicznie i nie

chcemy za żadną cenę dopuścić do jej dewastacji i likwidacji.

Źródło odrodzenia

- Dlaczego zatem wy, wyżsi duchowi mistrzowie, którzy macie tak wielkie,

nieograniczone możliwości, nie możecie się zjednoczyć i razem z całym orężem

background image

55

duchowym i aniołami, dać Ziemi tyle energii miłości, że starczyłaby na całe

wieki i zapobiegłaby tym kataklizmom. Dlaczego muszą być to właśnie ludzie?

- Już zapomniałaś, moja córko, o czym wcześniej rozmawialiśmy. Ten program

ziemskiej ewolucji został tak zaplanowany, że właśnie Ziemia sama - ze swoimi

plonami i owocami – ma osiągnąć równowagę. Ma tak sterować swoim

samorozwojem, ażeby utrzymać się w inteligentnym systemie praw kosmosu.

Ludzie są owocami Ziemi i do nich należy współpraca z nią i pełne oddanie się

jej potrzebom. To tak, jak w rodzinie – w krytycznych momentach oczekuje się

pełnej solidarności jej członków. Tymczasem wygląda na to, że ludzie nie

uświadamiają sobie współzależności i fakt, że traktują Ziemię z obojętnością i

lekceważeniem, napawa smutkiem i rozpaczą. Jest to świadome

samounicestwienie, tylko rozłożone na tysiące lat i dlatego niekontrolowane i

bez udziału świadomości jednostki.

My jednak nie możemy oddziaływać bezpośrednio. Natomiast wolno nam

przekazywać informacje telepatycznie lub poprzez nasze ludzkie wcielenia, bo

wtedy sami siebie programujemy na wzór systemu ludzkości, czyli wchodzimy

w życie jako ludzie bez świadomości, kim jesteśmy. I jako ludzie stawiamy

sobie to ambitne zadanie przebudzenia swojej świadomości i osiągnięcia stanu

dojrzałości mentalno-emocjonalnej. Dopiero na tym poziomie możemy być

aktywni. I tak było zawsze. Zawsze towarzyszyliśmy Ziemi w jej rozwoju.

Niejednokrotnie nasze starania nie docierały do szerszych rzesz, byliśmy

zmuszani do przekazywania zakodowanych informacji, które musiały czasem

przetrwać wieki, aby doczekać się rozszyfrowania i ujawnienia prawdy. Jednak

nigdy nie przestaliśmy wierzyć w to, że ludzkość, stanowiąca w sumie element

Boży, będzie w stanie się obudzić i nawrócić. Że będzie w stanie odkryć swój

potencjał i użyć boskich instrumentów, właśnie tych, które my odkrywaliśmy,

przychodząc na Ziemię jako przeciętni ludzie. Ten potencjał tkwi w KAZDYM Z

WAS, w każdym człowieku bez wyjątku. Jest to potencjał tworzenia miłości i

życia w bezgranicznym szczęściu. Czyż nie do tego dąży każdy z was?

- Tak Ojcze, i aż mi się nie mieści w głowie, że ludzie za tym przesłaniem nie

poszli. Ze rozwinęli się w całkiem innym kierunku, że pod pojęciem szczęścia

widzą zupełnie inne aspekty, że to się aż tak dalece wypaczyło.....

background image

56

- Najbardziej smutne jest chyba jednak to, że większość z was zapomniała o

tym, że wszyscy jesteście wobec Boga równi. Że jesteście nie tylko równi, ale

stworzeni z identycznego materiału jak cały was otaczający świat, że jesteście

jego cząstką, jego wspólnotą. Cóż oznacza indywidualizm? Czyż nie rodzimy

się i umieramy wszyscy? Czy któryś z was może zabrać z sobą po śmierci

dorobek całego życia? A dorobek, to wszystko to, co posiadacie, nie tylko

materialny, lecz i duchowy. Rodzina, przyjaciele, twórczość intelektualna. No i

majątek materialny, za którym większość z was tak się ugania! Jeżeli robicie to

z myślą o waszym kolejnym pokoleniu, które kreowaliście, to jest to argument.

Ale pozostawcie waszym dzieciom tyle, ile sami potrzebowaliście do życia.

Natomiast spuścizna intelektualna – tu nie ma granic. Nauczcie się rozróżniać

te dwie spuścizny. Dlaczego sięgacie po więcej, coraz więcej, marzycie o

fortunach? I wasze życie przemija w wigorze zadań, w pospiechu. Zaczyna

wam brakować czasu na prawdziwe życie, na otwarcie się dla natury, dla tych

pięknych elementów, zaoferowanych przez Boga. Dlaczego nie chcecie przyjąć

jego miłości, ofiarowywanej przez wszystko i wszędzie – nie ma takiego

miejsca na Ziemi, gdzie brakowałoby miłości lub okazji do jej wyrażenia.

Poprzez łzy, poprzez współczucie, poprzez emocje, zmysły. Wszystko po to, by

się przebudzić, otworzyć serca, zrozumieć i chcieć się połączyć. Wrócić do

źródła. A tym źródłem jest właśnie nasze serce.

Część III. Nowy Świat

Początek

- A teraz przejdę do opowieści o Nowym Świecie.

Jego początek zacznie się przejawiać zmianą mentalności ludzi. Maleńkimi

kroczkami zaczną zanikać negatywne strony naszych struktur myślowych. To,

co jeszcze dzisiaj uważacie za normalne, czyli skoki nastrojów - wywołujące

background image

57

lęki, obawy, niedowierzanie, obiekcje, wątpliwości, dystans, lub więcej - zło,

nienawiść, pogarda, wyszydzanie, itp., znikną bezpowrotnie. W waszej

świadomości pojawią się nowe akcenty, których dzisiaj nie znacie bądź

zetknęliście się z nimi w bardzo wyjątkowych momentach. Co się stanie z

ludzką świadomością i ludzkimi emocjami, które dzisiaj podporządkowane są

procesowi biorytmiczności, który, jak bumerang, ciągle powraca i określa stany

ludzkiej psychiki. Biorytmy dzisiaj oznaczają strefy dodatnie i ujemne stanu

uczuciowego, fizycznego samopoczucia, jak i stanu intelektualnego. One

wszystkie mają aktualnie swoje wyże, czyli stany doskonałej kondycji fizycznej,

wyższego poziomu intelektu, czy przypływu gorących uczuć, a także niże, gdzie

ludzie czują się osłabieni, bez werwy, bez temperamentu, zniechęceni, bez

emocji i z zastojami intelektu. Ich poziom wiary w siebie spada do zera lub

pojawiają się stany zbliżone do depresyjnych. Istna huśtawka nastrojów i

samopoczucia.

Co się zmieni w nowym świecie? Otóż te biorytmy będą istniały, ale zmieni sie

ich oś, przestanie istnieć ich część ujemna.

Wykres: Biorytm aktualny (3 sinusoidy na wykresie xy z punktem zero, polem

dodatnim i ujemnym – w symetrii)

Wykres: Biorytm w nowej Erze (3 sinusoidy na wykresie xy bez (aktywnego)

punktu zero i pola ujemnego: sinusoidy te przebiegają wyłącznie w polu

dodatnim)

Wzrośnie siła, natężenie uczuć i stanów intelektu czy samopoczucia. Nie będzie

dołowania, wartości ujemnych, czyli negatywnych. I to przyniesie ze sobą

przeobrażenie Ziemi. Zmiany ludzkich nastrojów zaczną odbijać się bardzo

dobitnie na sposobie życia i sposobie patrzenia na świat. Jak już wspomniałem,

ludzie będą żyć w ekstazie, cieszyć się świetnym samopoczuciem, choroby

praktycznie przestaną istnieć, lub będą krótkie, przejściowe, uleczone i z

background image

58

biegiem lat całkowicie wyeliminowane z systemu. Starzenie się będzie

procesem naturalnym, lecz poziom stanu wiekowego ludzi osiągnie maksimum

zdolności pracy narządów organizmu. Długowieczność, rozumiana kategoriami

limitu procesów morfologicznych, osiągnie 200 lat i więcej. Ludzie nauczą się

regeneracji organizmu za pomocą energii kosmicznych. Wyżywienie, wyłącznie

wegańskie, nie będzie stanowić nadrzędnej funkcji bytowej, albowiem każdy

organizm będzie w stanie zasilać się niezależnie światłem kosmicznym,

dostarczającym wszelkich niezbędnych składników, potrzebnych do przeżycia.

Organizm będzie w stanie połączyć proces przemiany materii i fotosyntezy,

która zaliczana będzie do podstawowych i równoległych systemów

zaopatrzeniowych ludzkiego organizmu. Wraz z podwyższeniem się poziomu

biorytmów wzrośnie rola etyki w naszym życiu. To, na co się dzisiaj przymyka

oczy bądź wręcz toleruje, w nowym świecie nie będzie miało prawa egzystencji.

Oszustwa, korupcje, złe intencje, ograniczanie, zabranianie, kombinacje,

egoizm, egocentryzm, niechęć, zazdrość itd. – z upływem czasu te przywary

przestaną egzystować w świadomości ludzkiej. Ich miejsce zajmie altruizm. Im

więcej czasu można będzie poświecić dla dobra Ziemi, dobra ogółu, tym

większe poczucie radości i szczęścia zagości w naszych sercach. Ludzie będą

umieli wyłączać się ze świata codzienności, bez potrzeby cichej medytacji.

Coraz silniej zacznie się rozwijać telepatia, za pomocą której łatwo będzie

ludziom nawiązywać kontakt duchowy i emocjonalny. Coraz silniejsze więzi

międzyludzkie będą także wynikiem telepatii. Ludzie posiądą zdolność

telepatycznego łączenia się dwóch ciał celem wymiany miłości. Te akty będą

niezwykle silne i piękne. Nie będzie istniała granica tego, co dozwolone, a co

niedozwolone. Będą istniały nakazy etyczne, ale podyktowane wewnętrzną

potrzebą. Tym samym wymiana miłości będzie możliwa ze wszystkimi ludźmi,

którzy jej zapragną. Ilość tego typu kontaktów będzie niezmiernie duża,

albowiem będzie stanowiła dla ludzi absolutną nowość, a jednocześnie wniesie

do ich świata emocjonalnego ogromny ładunek pozytywnych energii. Te

energie będą w stanie się materializować. I to będzie kolejny wspaniały prezent

dla ludzkości. Im więcej tych pozytywnych energii dana jednostka zbierze, tym

szybciej zmaterializują się jej marzenia, oczekiwania, pomysły. I nie będzie

background image

59

pomiędzy ludźmi żadnej niezdrowej konkurencji, bo ich cele będą wspólne i

bardzo do siebie zbliżone. Nie będzie rzeczy niemożliwych do osiągnięcia.

Poziom życia stanie się przez to niezwykle wysoki. Nie będzie granic. Tak, jak

mentalna wymiana miłości cielesnej, możliwe będzie także telepatyczne

przemieszczanie się do każdego zakątka Ziemi czy galaktyki. Zdolność

holotropowego systemu pracy mózgu stanie się codziennością. Nikt nie będzie

potrzebował dodatkowych kursów, szkoleń, nauk z zakresu rozwoju

duchowego. Jednostka stanie się posiadaczem wszystkich systemów

komunikacji i kreacji zarówno świata materialnego, jak i mentalnego.

System

- Jaki system będzie panował w nowym świecie?

- Tak jak w całym wszechświecie, Ziemia też będzie miała swoją Radę

Nadzorczą, wybieraną spośród mieszkańców i zmieniająca się w określonych

periodach czasu. Zadaniem Rady będzie sterowanie demokratycznym

systemem władzy, wcielanie w życie ustaleń Komitetów, powołanych do

opracowania założeń w danych dziedzinach, podobnych do waszego

współczesnego życia. Rodzina, środowisko, edukacja, przemysł i technologia,

agrokultura, urbanizacja, służba zdrowia, kultura, sport itd.

- Jakie będą zasady podziału?

- Właśnie tu wkraczamy w aspekt rozwoju nowej cywilizacji, której również

potrzebna będzie określona instrukcja, jak i określone granice. Szczególnie

granice odgrywać będą bardzo ważne funkcje. Praktycznie nieograniczone

możliwości jednostki będą inteligentnie wykorzystane do tworzenia całokształtu

systemu, w którym najwyższym celem będzie dobro ogółu, dobro wszystkich

obywateli Ziemi. Dzięki wyposażeniu każdego człowieka w altruizm i

bezinteresowną miłość, nie będzie obawy o konkurencyjny wyścig produkcji

dóbr, albowiem wszelkie dobra będą wspólne. Nie będzie istnieć przywiązanie

do własności, albowiem pojęcie własności zaniknie. Ludzie zaczną nawet

uznawać swój organizm za wspólną część całości. Tak, to będzie koniec EGO,

ono zniknie w nowym świecie. Dzięki temu wszelkie negatywne przywary i

background image

60

przyczyny wszelkiego zła (zazdrość, konkurencja, chęć dominacji, bycia

lepszym, nienawiść do przeciwnika lub konkurenta itd.) nie będą istnieć.

Rodzina

- Jak będą funkcjonować rodziny?

- Dwoje ludzi, którzy zdecydują się na wspólnotę fizyczną, osiągną wszystko

to, co jest im niezbędne do życia. Piękny dom, miejsce na rekreację w gronie

rodzinnym, czyli rodziców, rodzeństwa, dzieci. Będzie to najmniejsza jednostka

wspólnoty. Ale także i oni oboje będą żyć i tworzyć dla dobra ogółu, tzn.

najbliższego środowiska, miasta, regionu, planety, świata. Także i w tych

związkach będzie obowiązywać wolność indywidualnej jednostki, która będzie

się mogła realizować w świecie mentalnym i telepatycznym, bez obawy o

niższe wartościowanie lub osłabianie ich fizycznego związku. Dzieci poczęte w

tym związku już w momencie przyjścia na świat rozumiane będą jako nowe

pokolenie wspólnoty, jako nowi przyszli obywatele, indywidua, o których losie

decydować będą nie tylko rodzice, ale cała wspólnota. Wychowanie we

wczesnym dzieciństwie pozostawione będzie rodzicom. Od wieku szkolnego

funkcje wychowawczą przejmie organizacja ds. edukacji, która realizować

będzie program opracowany przez komitet edukacji i zatwierdzony przez Radę

Nadzorczą. Dzieci wychowywać się będą od tej pory w grupach młodzieżowych,

otrzymają wykształcenie adekwatne do ich zdolności, upodobań i inteligencji.

System zbliżony do dzisiejszego Montressori, tylko ogólnie dostępny, jako

wybrany system edukacji na całej planecie. Nie będzie różnic związanych z

rejonami geograficznymi. Nie będzie granic, ani państw. Będą istnieć regiony,

wcielające politykę RNZ – Rady Nadzorczej Ziemi. Po urodzeniu się dziecka

każda rodzina otrzyma określony kapitał, który wystarczy jej na wychowanie

potomstwa bez stresu i w duchu miłości. Wykształcenie będzie bezpłatne. Ten

kapitał, czyli kredyt otrzymany na wychowanie dziecka, rodzice będą później

odpracowywać, żeby nie było żadnych luk gospodarczych i kapitałowych. Praca

będzie dla wszystkich, podyktowana wyłącznie dobrem rozwoju Ziemi. Nie

będzie kapitalistów, posiadaczy, podatków, będzie wspólny podział. Ponieważ

background image

61

ludzie będą posiadali zdolność materializowania kreatywnych idei, rozwój

gospodarki osiągać będzie zawsze najwyższy dopuszczalny poziom. Proces

systematycznego doskonalenia będzie należał do codzienności. Efektywność

pracy podniesie profit. Jednostka będzie niezmiernie usatysfakcjonowana i

zaspokojona w sensie aktywnej kreatywności. Dla większości ludzi

najważniejsza stanie się organizacja wolnego czasu i bawienie się. Zabawy

osiągną ten sam rozmiar, jaki dzisiaj posiadły środki masowego przekazu,

szczególnie telewizja i komputery. Ludzie będą w naturalny sposób wiązać się z

grupami zainteresowań. Sport, relaks, kultura, sztuka, rozrywka – nie

zabraknie ofert dla nikogo. A co najważniejsze, nie będzie różnic klasowych

między ludźmi, wszyscy będą sobie równi. Bez względu na rasę, funkcję,

wygląd czy intelekt. Z czasem te różnice zaczną się zacierać, bo ludzie

przestaną je po prostu dostrzegać. Najważniejszą rolę odgrywać będzie

wspólne poswięcenie dla dobra całej planety. Nie będzie wyścigu technologii.

Ziemia będzie potrzebowała kilkuset lat, żeby zregenerować wszystkie swoje

zasoby naturalne, w szczególności aby przywrócić z powrotem jej naturalną

urodzajność, bez wpływu genów, hormonów i antybiotyków, pestycydów i

środków ochrony roślin, które przedostały się do gleby oraz wód głębinowych i

powierzchniowych, osadów ściekowych i rzecznych, zanieczyszczających także

oceany.

Technologia

- Jaką technologią ludzie będą dysponować?

- Wyższą, niż macie obecnie, ale nie bazującą na nadmiernym zużywaniu

surowców naturalnych. Będzie znacznie więcej produktów bazujących na

energii kosmosu. Tak więc wydobywanie węgla, gazu czy ropy naftowej lub

wykorzystywanie energii jądrowej będzie należało do przeszłości. Energia

kosmiczna przetwarzana będzie za pomocą generatorów odbierających impulsy

przesłane przez sondy kosmiczne ulokowane w czarnych dziurach. Tam

znajdują się gigantyczne zasoby energii, z których korzysta cały wszechświat.

Ziemia dołączy także do układów i paktów miedzygalaktycznych,

background image

62

udostępniających jej wspólne technologie i zasoby. Ponieważ wymiana

wszelkich doświadczeń będzie się odbywać telepatycznie, Ziemi nie będą

potrzebne dalsze badania nad rozwojem kosmosu czy budową statków i

promów kosmicznych. Nie wspomnę już o zbrojeniach militarnych, bo będzie to

także raz na zawsze zamknięty rozdział. Mieszkańcy Ziemi będą świadomi

faktu, że jedynym zagrożeniem dla planety będą wojny międzygalaktyczne i że

Rada Nadzorcza Kosmosu czuwa nad ich uniknięciem. Tak więc technologia

planety sprowadzi się do produkcji wszelkich dóbr, niezbędnych do życia w

każdym jego zakresie. Największą gałęzią gospodarki będzie produkcja,

logistyka i stosowanie urządzeń rozrywkowo-rekreacyjnych. Tu znajdzie

zatrudnienie około 40% ludności. A będą to całe arsenały gier, zabawek,

urządzeń i instytutów rozrywkowych. Tu ludzie będą się prześcigali

pomysłowością i nie zabraknie im kreatywności do wymyślania coraz to

nowszych i ciekawszych rozrywek. Będą organizowane ogromne igrzyska

rozrywkowe, na których, podobnie jak na dzisiejszych igrzyskach sportowych,

będą wręczane medale dla najlepszych zawodników. Ponieważ będą to

dyscypliny, w których również dominuje konkurencja, kryterium oceny

najlepszych nie będzie punktowanie przez sędziów lecz zainstalowane będą

sensory mierzące rozbawienie publiczności i to ona będzie oceniać efekty. I to

nie tylko publiczność na żywo, lecz na całej planecie. Środkiem komunikacji

będą monitory przekazujące wszelkie informacje ze wszystkich dziedzin życia.

Za ich pomocą możliwe będzie łączenie się z najbliższymi, z zakładami pracy,

szkołami, lekarzami, bankami i ta w zakresie każdego możliwego tematu. One

także emitować będą programy telewizyjne i taki sam system łączności będzie

jednakowo dostępny na całej planecie. Właśnie za pomocą tych monitorów cała

ludność będzie się mogła włączyć w kibicowanie i ocenę zawodników.

Nie będzie miejsc słabiej lub bardziej rozwiniętych. Nie będzie istnieć głodująca

Afryka, Indie....

Ten przepiękny rozwój zapoczątkowany będzie wielką unią wszystkich narodów

planety, wyeliminowaniem w pierwszym rzędzie wydatków na zbrojenia, jak

również pojazdów zużywających paliwa: samochody, samoloty, kolej. W

pierwszych dziesięcioleciach unia państw zdecyduje się na uruchomienie

background image

63

elektrowni atomowych o jak najnowocześniejszych zabezpieczeniach, oraz na

całkowite wyeliminowanie elektrowni opałowych i wodnych. Te ostatnie będą

likwidowane sukcesywnie ze względu na zrównoważony rozwój. Elektrownie

atomowe zostaną wkrótce zastąpione energią kosmiczną. Państwa będą się

musiały przestawić na produkty regionalne ze względu na likwidację

dalekosiężnych transportów samolotowych, morskich, kolejowych i drogowych.

Pojazdy produkowane zostaną wyłącznie na energię elektryczną, solarną i

wodorową. Dotyczy to pociągów, tramwajów, autobusów czy samochodów.

Zużycie paliw pierwotnych spadnie o 90%. Wszelkie służby militarne zostaną

odwołane, zrewidowane będą projekty prac i badań naukowych, wstrzymany

będzie rozwój doświadczeń genetycznych z DNA, jak i z wszelkich dziedzin

przemysłu, nauki i techniki szkodzących Ziemi i procesowi zrównoważonego

rozwoju. W ten sposób będzie powoli następowało cofanie się rabunkowej

gospodarki. Następne kroki przewidywać będą zmniejszenie deficytów i

dysproporcji regionów gospodarczych planety. Rozwinie się natychmiastowa

pomoc krajom nisko rozwiniętym, jak i głodującym dorosłym i dzieciom.

Nastąpi wyznaczenie regionów o wysokim stopniu samowystarczalności celem

przesiedlenia tam ludności afrykańskiej. Takie będą początki przekształceń.

Krok po kroku wzrastać będzie stopa życiowa ludzi, rozpoczęty będzie globalny

proces

edukacji,

w

szczególności

ujednolicenie

języka.

Językiem

obowiązującym na całym świecie będzie angielski, ze względu na jego łatwą

przyswajalność. Tym samym wszystkie kraje świata i wszyscy ludzie władać

będą co najmniej dwoma językami – ojczystym i angielskim. To pozwoli na

wprowadzenie systemu globalnej komunikacji, która nastąpi kilkadziesiąt lat

później. Przyśpieszy ona w decydujący sposób proces ogólnego rozkwitu naszej

planety. Ludzie będą informowani o wszystkich sprawach i otrzymają tym

samym dostęp nie tylko do wszelkich spraw ich bezpośrednio dotyczących, jak i

spraw planetarnych i galaktycznych. Edukacja przynosić będzie porządne

efekty. Poprzez znakomicie rozwiniętą komunikację i informatykę, ludzie

dostrzegać będą wzajemne podobieństwo i status. Od tego czasu nastąpi

dynamiczny rozwój świadomości, jak również komunikacji telepatycznej.

Ludzkość przystąpi do paktu galaktycznego.

background image

64

Radość życia

- Uszczęśliwia mnie fakt, że nadrzędnym zajęciem ludzi będą zabawy i

rozrywka.

- Już od zarania dziejów Ziemi i ludzkości zabawa miała stanowić jeden z

najważniejszych elementów życia. Ale tak się nie stało. Stwórca i wyższe istoty

duchowe, pragnęli uczynić życie na Ziemi podobnym do ich niebiańskiego. To

się nie powiodło i to głownie ze względu na danie planecie Ziemi zbyt wielkiej

swobody innowacyjnej. Z tego powodu nie zafunkcjonowały prawa Boskie i

rozwinęło się zło. Właśnie ono stało się tą najważniejsza innowacją, która miała

na początku przynieść wiele impulsów dla wyższego samorozwoju jednostki.

Nauka poprzez doświadczanie, popełnianie zła celem dostrzeżenia wielkości i

potęgi dobra. Widzenie i czucie zła jako rozwój sfery emocjonalno-mentalnej.

Umiejętność wybaczania z jednoczesnym obdarzaniem miłością, jako

najwyższy poziom rozwoju jednostki. Ten cały proces dobiega końca. Jak

wiesz, to zło przerosło wszelkie oczekiwania. Ale na szczęście projekt został

zakończony i Ziemia szczęśliwie wróci z powrotem do galaktycznego systemu

wszechświata. Tym samym wolno będzie ludzkości doznać tych wszystkich

boskich elementów życia, które wcześniej były mieszkańcom Ziemi

niedostępne. Jednym z nich jest właśnie nagminna wesołość i zabawa. Tu

kreatywność istot boskopodobnych nie będzie znała granic. I jak tylko ludzie

odkryją ten element życia i zakosztują go, stanie się on ich nieodłącznym

towarzyszem.

- Czy mógłbyś mi podać przykłady tych zabaw i gier, bo bardzo mnie to

zaciekawiło?

- Na przykład zabawa w zgadywanie, co przedstawia dany rysunek, układanka,

konstrukcja, schemat, figura żywa, wykonywana przez ludzi albo budowana z

różnych materiałów. Ludzie będą uczestniczyć od samego początku ich

tworzenia i zgadywać. Ten, kto odgadnie, otrzyma nagrodę lub punkty. Jest to

jedna z tysięcy form zabaw. Wszyscy uczestnicy będą mogli wybierać albo

background image

65

system punktowy, albo nagrody. W systemie punktowym będą one

kumulowane przez cały rok, a następnie zostanie wyłoniony champion roku. Ci,

którzy uzyskają najwyższą liczbę punktów, zostaną najpopularniejszą postacią

roku. W tym czasie będą mogli realizować swoje pomysły, rozwijać własne

talenty z pomocą wszelkich dostępnych źródeł. Będą moderować programy

rozrywkowe – robić wszystko, co będzie im sprawiało radość. Zaopatrzeni w

określoną premię pieniężną, zabezpieczą swoją egzystencję przez ten rok, w

którym będą mogły się realizować wszystkie ich marzenia. Tak więc, będą

istniały także systemy dopingowe i określone kryteria monitorowania całego

przemysłu rozrywkowego. Nie będzie natomiast istnieć chaos lub

przeładowanie ofert, co działa na ludzi dezorientująco. Porządek nowego świata

będą uwielbiali wszyscy, tak samo jak fair play, system równych szans i

równych wartości.

Symbioza mieszkańców planety

- Jaki będzie rozwój życia zwierząt w tym nowym świecie?

- Ludzie nie będą się więcej odżywiać mięsem, jeść drobiu, ryb, pić mleka, jeść

jajek i produktów mlecznych. Tym samym nie będzie więcej potrzebna hodowla

zwierząt, kurczaków, ryb. Większość bydła hodowlanego przestanie istnieć.

Krowy, byki, świnie, kury, indyki, kaczki, gęsi nie będą więcej stanowić

podstawy wyżywienia, jak to jest obecnie. Te rasy powoli wyginą. Inne

zwierzęta domowe, takie jak psy i koty nadal posiadać będą funkcje przyjaciół

ludzi. Będą mile widziane w domach i gospodarstwach rolnych. Zwierzyna

leśna i dzika ulegnie częściowej transformacji. Tak jak ludzie, zwierzęta przejdą

na żywność roślinną. Skończy się zabijanie i wzajemne pożeranie. Zwierzęta

przejdą także na wyższy poziom rozwoju, lecz będzie to proces dłuższy,

trwający kilkaset lat. W pierwszej epoce nowego świata ludzie wydzielać będą

dzikiej zwierzynie ich miejsca do życia w rezerwatach, podobnie jak istniejące

obecnie, zorganizowane ogrody zoologiczne. Tym samym zwierzęta nie będą

mogły się nawzajem pożerać. Otrzymają znacznie większe areały ziemi, niż w

obecnych zoo. Jako pożywienie ludzie będą preparować produkty roślinne z

background image

66

substratami mięsa zwierzęcego, produkowanymi z padniętej zwierzyny, która

zdechła w sposób naturalny. Domieszki substratów będą sukcesywnie

zmniejszane, aż w końcu nastąpi całkowite przestawienie zwierząt na żywność

roślinną. Z biegiem czasu zwierzęta dostosowywać będą swoje systemy

trawienne do dostępnych im pokarmów. W ten sposób cała planeta przestawi

się na białka i enzymy roślinne. Harmonia, jaka będzie panować w świecie

zwierzęcym, pozwoli na otworzenie się nowych możliwości w symbiozie z

ludźmi. Ludzie zaczną włączać dzikie zwierzęta do zabaw i rozrywek, podobnie

jak w aktualnym cyrku, lecz na innych zasadach. Treningi zwierząt będą się

odbywać znacznie szybciej i efektywniej, albowiem zacznie wzrastać poziom

inteligencji u zwierzyny, a także pojawi się zdolność komunikacji telepatycznej.

Zwierzęta staną się wspaniałymi przyjaciółmi człowieka i uczestnictwo w

zabawach będzie im sprawiało tak samo dużo radości.

- Cóż za piękny świat, pełen altruizmu i miłości. Powiedz mi proszę coś więcej

na temat telepatycznej miłości, bardzo mi się ta forma podoba.

Telepatyczna miłość

- Miłość jest czystą energią. Wszelkie myśli, pragnienia, odczucia są także

formą energii, która wytwarza się pomiędzy dwoma obiektami, przekaźnikiem i

odbiorcą. Oba te obiekty nawiązują ze sobą kontakt, wysyłając informacje,

które docierają do właściwego odbiorcy, zostają odpowiednio wczytane,

przetransformowane i odesłane w formie odpowiedzi do przekaźnika. Energia

telepatyczna jest nie tylko formą przekaźnika informacji lecz także i zmysłów.

Otrzymując ją, osoba odczuwa dokładnie stan odczuć przekazywanych przez

nadawcę. Tak powstaje baza telepatii emocjonalnej. W przypadku miłości

cielesnej, wymienianej telepatycznie, uruchamiane są zmysły nadświadomości.

Następuje mentalne rozczepienie jaźni na postać duchową, tę, która w danym

momencie łączy się cieleśnie (nadświadomie) z partnerem i część fizyczną,

która nie bierze w tym procesie udziału, ale mimo to odczuwa to wszystkimi

zmysłami. Odczucie to kumuluje się w nadświadomości w postaci silnej energii

background image

67

ekstatycznej miłości. Nadświadomość zdolna jest przekształcać tak powstałą

energię i materializować ją. Tak właśnie powstają produkty naszych marzeń czy

pomysłów. Dlatego ludzie pokochają niezmiernie tą nową dla nich formę,

zbliżającą ich do Boskości. Jest to zapłata wszechświata za ludzki trud i tak

ogromne zaangażowanie.

- Ale jak to się ma do bezinteresownej miłości?

- Bezinteresowna miłość jest procesem równoległym i nie ma z miłością

cielesną nic wspólnego. Ludzie mają ten przywilej, że są postaciami

przejściowymi, służą przez całe swoje życie planecie Ziemi i jej wszystkim

elementom, a w zamian za to mogą doświadczać radości cielesnych, płodzić

potomstwo, wiązać się fizycznie z partnerami. Dodatkowym prezentem w

Nowym Świecie stanie się właśnie telepatyczna wymiana miłości – forma, którą

świat duchowy również praktykuje. Są to elementy doznań jednostki. Miłość

bezinteresowna jest wyższą formą miłości i dotyczy otaczającego nas świata,

począwszy od najmniejszej roślinki lub formy życia po ogromny wszechświat.

Produkcja i wymiana bezinteresownej miłości ma miejsce w waszym sercu,

które jest i zawsze będzie otwarte dla wszystkich istot i wszystkich elementów

świata. Ta forma miłości jest wyższą miłością przekazywaną przez wszystkie

elementy i cząsteczki wszechświata.

- Nie będzie kolizji emocjonalnej w przypadku partnerów w związkach

małżeńskich, wymieniających miłość telepatyczną z innymi osobami?

- W waszej świadomości zakorzenione są uczucia zazdrości, nietolerancji,

strachu o utratę partnera, chęć posiadania na wyłączność. Ale w Nowym

Świecie takie uczucia nie będą więcej istniały. Telepatyczna wymiana miłości

będzie stosowana przez wszystkie istoty, bez względu na wiek i płeć. Będzie

krótkim aktem lub wielogodzinnym celebrowaniem, w zależności od potrzeb

partnerów. Ale tylko w miłości z partnerem fizycznym dominować będzie

stałość uczuć, silne zaangażowanie, trwała miłość i przede wszystkim

partnerstwo. Jednak również nie będzie to związek na całe życie. Partnerzy

mogą się również nie dobrać i wtedy nie będą zmuszeni ze sobą żyć. Wyjątek

stanowić będą rodziny z małymi dziećmi, których rodzice, do ich wieku

szkolnego, muszą pozostać razem i dać im wszystko, co jest im potrzebne do

background image

68

rozwoju, a w szczególności miłość rodzicielską i czas. Jak najwięcej czasu. Nie

będzie to trudne dla żadnego z partnerów, bo miłość do dziecka będzie

stanowiła u wszystkich ludzi najwyższy potencjał. Partnerstwo telepatyczne

rozumiane będzie wyłącznie jako akt ekstazy, bez wzajemnych uzależnień.

Będzie aktem miłości w imię twórczych sił kreatywności, w imię tworzenia dóbr

dla ogółu, dla dobra ludzkości i dobra planety Ziemi. Dlatego, tak rozumiana,

przynosić będzie jednostkom uczucie radości, spełnienia i szczęścia.

Jeszcze słów kilka o ludziach

- Jeżeli jakiś człowiek popełni błąd lub nie dostosuje się do reguł, co wtedy?

- Nie ma o to obawy. Ludzie nie będą się bali popełniać błędy, bo od razu

zostaną bardzo grzecznie i po przyjacielsku poinformowani, co zrobili i na czym

polegał ich błąd. Nikt nie będzie czekał na błędy innych, żeby to wykorzystać

do własnych celów. To będzie należało wyłącznie do przeszłości. Błędy są

ludzkie i ludzie chętnie będą się uczyć, naprawiać, korygować. To wzbogaci ich

doświadczenie i zezwoli na ich dalszy rozwój. Tym razem będzie to rozwój

wyższych stanów uczuciowości.

- Czy poza możliwością kontaktów telepatycznych ze światem duchowym,

ludzie będą mogli widzieć postacie duchowe?

- Ponieważ świadomość ludzka znacznie wzrośnie i otworzy nowe horyzonty

myślowe, ludzie będą świadomi faktu, że świat duchowy jest czystą,

nieucieleśnioną energią. Nie będą zatem imaginować postaci i nadawać im

kształty ludzkie. Każdy będzie miał swój indywidualny obraz wzoru i

podobieństwa, zaczerpnięty z myślokształtów przekazywanych przez

galaktyczny wszechświat. Nie będą to postacie podobne do ludzkich lecz

przeróżne kształty i figury geometryczne. Ludzie wyżej rozwinięci zaakceptują

ten fakt i przestaną kojarzyć Boga, Jezusa i innych świętych z ludzkimi

postaciami. Będzie to ogromna rewolucja myślowa i bardzo ważny proces

adaptacji pojęć. Tym samym kontakt na żywo ze światem duchowym możliwy

będzie wyłącznie na bazie telepatii i rozszczepienia jaźni.

- Podałeś nam wspaniałe informacje na temat Nowego Świata. Są one tak

background image

69

piękne, że na pewno każdy z nas chciałby się od razu w tym świecie znaleźć. I

na pewno wszystko zrobić, żeby taki świat udało nam się stworzyć. Przecież

tak naprawdę, jest to cudowna recepta, cudowny lek dla wszystkich, którzy

dzisiaj są nieszczęśliwi, zawiedzeni, stracili wiarę w Boga ze względu na tę

ogromną krzywdę, jaka aktualnie wyrządzana jest ludzkości.

Ostatnie wskazówki Jana Pawła II

- Obraz, który tu przedstawiłem, jest wprawdzie bardzo spłycony i podaje tylko

zarysy tych ogromnych przeobrażeń. Ale na pewno odczuliście w moich

informacjach, że człowiek przyszłości będzie szczęśliwy i dopełniony. Że

wszystkie elementy jego życia będą w całości odpowiadać temu, co sobie ludzie

wymarzą i wyobrażą. Pełne uszczęśliwienie mieszkańców całej planety będzie

ogromnym dziełem nas wszystkich, którzy już dzisiaj o tym myślą i się w ten

projekt angażują. Albowiem owoc, który nam się uda zebrać za kilkadziesiąt lat

jest plonem usilnych starań wszystkich tych, którzy się na czas przebudzili,

otrzymali odpowiednie impulsy i informacje, i z pełnym zaangażowaniem

poświęcili się i poświęcają dla ratowania Ziemi i kształtowania jej przyszłego

życia. Jeżeli wszyscy ci, którzy po przeczytaniu tej książki także pomyślą o

współpracy i dołączą do wspólnego grona, to mogą i powinni być świadomi, że

tym samym przyczynią się do kreowania nowych perspektyw dla ludzi,

kreowania świata, o jakim marzą miliony.

Pragnę na zakończenie podać jeszcze kilka wskazówek odnośnie koordynacji

działania grup, które, porozsiewane będą z czasem na całym globie. Mówiłem

już o platformie internetowej. Ta strona przekazywać będzie informacje na

temat wszystkich akcji, bieżących spraw, wymiany doświadczeń. Także tematy

głównej medytacji pozostawione będą kreatywności członków grup i podawane

na platformie internetowej do wiadomości i do użytku przez inne grupy.

Pragnę, żeby wśród moich współpracowników panował nastrój kreatywności i

miłości. On będzie z upływem czasu coraz silniejszy i coraz wspanialszy. Jednak

kryteria pracy muszą być konsekwentnie zachowane. Nie może być odskoczni,

niedociągnięć, przymykania oczu. Pamiętajcie w imię czego decydujecie się na

background image

70

udział w tym przedsięwzięciu. Pamiętajcie, że wkraczacie dzięki temu w proces

własnego samorozwoju. Pragniecie uczestniczyć w życiu zaofiarowanym wam

przez Nowy Świat. Pragniecie stworzyć go dla waszych dzieci, dla waszych

wnuków. Pragniecie tu sami powracać i przeżywać od nowa efekty waszych

dzisiejszych starań. Nie zapominajcie, kim jesteście i niech to doda wam

skrzydeł w waszej dzisiejszej pracy. Kocham was gorąco moje dzieci, jestem i

będę z wami w każdej chwili realizacji naszego projektu. Cieszę się również na

moje nowe wcielenia i na przepyszną uciechę obcowania z ludźmi Nowego

Świata w duchu miłości, szczęścia, radości i zabawy. I niech tak będzie!

W miłości, wasz Jan Paweł II.

04. września 2010


Przesłanie JPII

Kiedy zasypiałem tamtej kwietniowej nocy,
otoczony miłością milionów,
ogarnięty byłem błogim spokojem

tuż przed wejściem do świątyni wieczności.

Strudzony życiem i szczęśliwy
celebrowałem każdą sekundę odejścia,

albowiem to, co zostawiłem po sobie,
to promyki miłości, zjednania, wiary,

wyrazy młodzieńczej radości
odnalezienia drogi do niebios

prowadzącej przez serca.

Moje ukochane baranki boże
stąpające po błogosławionej ziemi,

uczcijcie ją dobrocią i miłością,
współbrzmijcie jej częstotliwością,
wznieście się ponad niże zła

lecz nie osądzajcie,
bądźcie sprawiedliwymi współtwórcami

ku czci wszechobecnego Boga,
naszego nieodłącznego Druha,

milczącego doradcy i przyjaciela.

Mira, Monte Gordo, 23.07.2010

background image

71

Epilog

- Ojcze, rozumiem, że zakończyłeś książkę i myślę, że powinniśmy teraz

dokonać skrótowego podsumowania projektu, żeby grupom łatwiej było z niego

skorzystać.

- Tak, oczywiście. W kolejnej części książki należy podać zasady projektu oraz

jego fazy wstępnej. Należy to teraz już do ciebie. Informacje, które chciałem

przekazać do książki, już przekazałem. Jeżeli jednak otrzymasz ode mnie

dodatkowe instrukcje, będziesz mogła je odpowiednio wkomponować w tekst.

Jestem Ci bardzo wdzięczna, mój kochany Ojcze, za tak wspaniały kontakt i

tyle ważnych informacji. Kocham Cię całym moim sercem i oddaję Ci je w imię

naszego projektu. Bądź przy mnie zawsze. Wspieraj mnie proszę w jego

realizacji. Dziękuję Ci.

Część IV. Wytyczne do projektu Jana Pawła II

Założenie: Rozwinięcie w świadomości ludzkiej pojęcia bezwzglednej miłości,

bezwarunkowej i świadomej, celem przekazania jej naszej planecie Ziemi.

1. Przygotowanie uczestników

Baza wyjściowa mentalności każdego z uczestników: Ukochanie przyrody i

gorące serce dla ludzi, zwierząt, świata.

Jan Paweł II prosi uczestników o świadome zrealizowanie czterech poniższych

punktów:

Punkt 1. Świadoma rezygnacja ze źródeł masowego przekazu typu telewizja,

radio, gazety, gazety online. Internet tak, ale świadomy. Do komunikowania z

najbliższymi, ze światem, do gier, zabaw, dokształcania się – ale także

świadomego. Żadnych informacji negujących nasz program.

background image

72

Punkt 2. Unikanie telefonów komórkowych, odrzucenie możliwego źródła

manipulacji naszą świadomością.

Punkt 3. Oczyszczenie energii wewnętrznej i zewnętrznej poprzez inicjację rejki

pierwszego stopnia i systematyczne przekazywanie sobie leczniczego światła

kosmicznego za pomocą rejki. Efekt: budowa powłoki ochronnej nie

dopuszczającej do nas negatywnych energii.

Punkt 4. Rezygnacja z konsumpcji mięsa i ryb z pobudek etyczno-moralnych.

Picie kawy i alkoholu wyłącznie w małych ilościach. Niedozwolona jest praca w

grupie, jak i praca nad rozwojem świadomości w stanie zamroczenia

alkoholowego lub innymi używkami.

2. Cotygodniowe grupowe medytacje

Przygotowanie pomieszczeń, oczyszczenie energii za pomocą kadzidełka, wody,

olejków eterycznych i świec. Na świeżym powietrzu nie jest to niezbędne – tu

grupa przygotuje energię otoczenia wspólną medytacją. Można w tym celu

wykorzystać przykład medytacji zawartej na poprzednich stronach niniejszej

publikacji.

3. Nowi kandydaci

Jeżeli członkowie grupy zechcą przyprowadzić przyjaciół lub członków rodziny,

zainteresowanych medytacjami, to będą to nowi kandydaci. Dla nich

organizowana będzie dodatkowa tura przygotowawcza. Oni mogą grupie

towarzyszyć, ale nie mogą brać udziału w medytacjach, aż dokąd nie zostaną

do tego przygotowani.

4. Lokalne zbiorowe medytacje

Raz w miesiącu powinny być organizowane spotkania wszystkich grup

lokalnych i przeprowadzane wspólne, zbiorowe medytacje.

background image

73

5. Trening świadomości

Im więcej myśli kłębiących się w głowie, tym mniejsze szanse na dotarcie do

własnej głębi, do ciszy i spokoju, które tkwią w naszym wnętrzu i strzegą

dostępu do serca. Jak zatem pokonać te „zaśmiecone” umysły? Jest to możliwe

poprzez świadomy trening, rozpoczynający się autotreningiem.

Inną formą treningu świadomości jest aktywne odcięcie się od wszelkich źródeł

negatywnych informacji i negatywnego stresu.

- odizolowanie się od środków masowego przekazu,

- nie słuchanie codziennych informacji o aktach zła, sprawach negatywnych.

Dostrzeżenie pięknych walorów życia podnosi nas na wyższy poziom

świadomości. To pozwala na zachowanie stabilnej osobowości, jednostki

pogodnej, pozytywnie nastawionej do życia, przyjaznej dla otoczenia,

osobowości altruistycznej.

6. Ćwiczenia wizualizacji

Należy wiedzieć, że te ćwiczenia znakomicie rozwijają percepcję odczuwania

myślowego. Jest to proces w którym, jeśli nawet nie pojawią się konkretne

obrazy, czujesz je, jesteś nimi całkowicie wypełniony. Nie należy się zrażać

brakiem wizji, znacznie ważniejsze będzie odczucie. Jeżeli w tym czasie twoje

emocje, twoja mentalność, będą doskonale odczuwać bliskość akcji, która się

toczy, choć niewidzialna – wtedy zadanie wykonane było w całości. Należy

zwrócić szczególną uwagę na intensywność doznań. Im większe, im silniejsze

przeżycie, tym bardziej namacalny skutek. Skutek – to zawsze zdolność

produkowania bezwarunkowej miłości. Pamiętajmy, że jest to proces rozwoju

jednostki. Im więcej osób będzie umiało się zidentyfikować z tym procesem,

tym większa oznaka dokonującej się transformacji. Nie powinno się jednak

przemęczać umysłu. Wszyscy ci, którym bez problemu udało się dotrzeć do

własnej nadświadomości i na wszystkich spotkaniach mieli pełne wizje,

background image

74

wypełnione ogromnymi emocjami i różnorodnością akcji podczas seansu, ci

wszyscy powinni zaniechać codziennych treningów i skupiać całą swoją energię

na medytacjach w grupie. Albowiem energia ta będzie znacznie silniejsza i

efektywniejsza.

Ćwiczenia wizualizacji znajdują się na str. 45 maszynopisu.

7. Medytacje

Medytacja z Jezusem – przykład takiej medytacji zawarty jest na stronach 47 i

48 maszynopisu.

Propozycje tematów do medytacji głównej znajdują się na stronach 49,50 i 50

maszynopisu.

8. Wskaźniki dojrzałości mentalno-emocjonalnej.

- wiara w nieśmiertelność, czyli zdecydowane przekonanie o tym, że

ludzie nie umierają, lecz zrzucają swoje fizyczne ciało i są istotami

duchowymi, żyją wiecznie, wielokrotnie się inkarnują, by zdobyć na

ziemi określone doświadczenia, co jest celem ziemskiego życia;

- umiłowanie przyrody, życia, Ziemi, szacunek dla planety Ziemi;

- życie w skromności i umiarkowaniu;

- umiejętność kochania bezgranicznego i bezinteresownego – tu

wyraża się także zdolność wybaczania, chęć niesienia pomocy

potrzebującym, a także altruizm;

- rezygnacja ze spożywania mięsa i używek;

- no i przede wszystkim głęboka wiara w Boga, w miłość, w ludzi i

w siebie samego jako boskiego elementu.

Wszystko to razem wziąwszy stanowią wypełnienie dojrzałości mentalno-

emocjonalnej. Jeśli je posiadasz jesteś zdolny do wysyłania Ziemi

bezwarunkowej miłości, która, wyprodukowana w grupie, dotrze do właściwego

źródła.

background image

75

Część V. Zbiór tekstów poetyckich, pisanych w telepatycznym dialogu z

Janem Pawłem II (JP II)


Modlitwa z JPII


Najdroższy Boże.
Ja wiem, że wszystko to,

co mnie otacza na tym ziemskim padole
dane mi było do poznania

tajników mojej egzystencji.
Ja jestem tu przejściowo,

uzbrojona w twoją nieograniczoną Miłość
i troskę Aniołów w światłości energii wszechświata....


Moja ukochana Ziemio,

składam ci ukłon dziękczynności
za Twoje bogactwo jestestwa –

bogactwo istnień milionów egzystencji,
ekstatycznego piękna tego,

co dałaś moim oczom i zmysłom.
Ukajasz, kreujesz, uczysz...

We wszystkich Twoich akcentach
mojego istnienia, fizycznej egzystencji,

czuję miłość, bezgraniczne zaufanie....

Otwieram się ponownie,
staję na progu Twojej światłości, wracam...


Witaj, Panie.

Mira, Monte Gordo, 02.06.2010








background image

76

Zjednanie

Jeśli na tym ziemskim padole

jest coś więcej niż fizyczna egzystencja,
to jesteś to Ty, o Panie,

do którego zmierzają wszystkie
moje myśli, uczucia, marzenia.


Jestem Twoim sługą, posłańcem,

powiernikiem Twojej miłości,
poplecznikiem kreatywności.

Aby Ci służyć, oddaję Ci wszystkie
swoje myśli i czyny.

Kocham Cię, ukajasz mnie,

dodajesz mi sił do konfrontacji świata z tym,
co jest i co być może, jeżeli do wszystkich serc
przeniknie Twoje światło i Twoja świadomość....


Te serca, bijące jednocześnie,

połączone w szeregi identyczności,
te serca biją Twoją muzykę, rytmiczność, jestestwo –

na wieki wieków....

Mira, Monte Gordo, 06.06.2010












background image

77

Umiłowanie życia

Kocham życie.

Nikt nie jest w stanie zrozumieć,
czym ono jest, jak wielkim darem,

otrzymanym dla samorealizacji,
wewnętrznej emanacji miłości –

w każdej życiowej sytuacji.

Czym jest cierpienie, smutek, złość, sprzeciw,
jeśli nie aktywatorem reakcji kontrujących –

ukojenia, radości, pojednania czy aprobaty?

To przekształcenie jest naszą drogą,
jeżeli wejdziemy na tą ścieżkę,

to idziemy prosto do Boga.
Bóg jest wszędzie,
to on prowadzi nas w całym naszym jestestwie.


Bóg to Ty. Boskość, to życie.


Każdemu z nas dane jest zakosztować

jego elementów kształtujących miłość.
Miłość do siebie, do bliźnich, do natury,

przyrody, wszelkich istnień.
Miłość do życia

w połączeniu ze świadomością nieprzemijalności.

Mira, Monte Gordo, 08.06.2010









background image

78

Dług wdzięczności

Zaciągnęłam u Ciebie dług,

który chcę spłacać całe życie.
Dług wdzięczności za istnienie,

a zapłatą jest moja miłość do ciebie.

Otwieram serce na świat,
pełen piękna, doskonałości,

wyrażonej śpiewem ptaków, bogactwem przyrody,
która objawia nam swoją urodę

jeśli tylko otworzymy na to oczy.

Kierując się głosem serca
docieram do miłości zwierząt, tak głębokiej,

bezgranicznej i niezakłamanej.
Składam wam hołd, moi przyjaciele,
oddaję cześć listeczkom, ździebełkom traw,

upajam się szumem wiatru, kołyszącego konary drzew,
uśmiecham się całą sobą do życia

wśród motyli.

Każdą sekundę wyprodukowanej miłości
oddaję Tobie Boże i światu, ziemskiej przyszłości.

Mira, Monte Gordo, 15.06.2010











background image

79

Niuanse człowieczeństwa

Kiedy otwieram wrota mojej jaźni

natchniona stałym, beznamiętnym serwisem uczuć,
wiem, że ten mechanizm nie jest narzędziem Boskim.


Wszystkie moje grzecznościowe gesty

są niczym, jeżeli wcześniej nie uruchomiłam kanału serca.
I ta pieśń, pochodząca z jego wnętrza

dodaje moim myślom, zamiarom i gestom
ten właściwy niuans człowieczeństwa.


Wtedy wiem, że wszystko, co myślę,
co czynię, jest kryształowo czyste,
pozbawione obłudy i zakłamania,

jest niewypaczoną energią miłości
w imię naszego systemu,
naszej wieczności w słonecznym splocie

ziemskiej formy istnienia.

Mira, Monte Gordo, 17.06.2010














background image

80

Godzina szczerości

Kiedy słyszę bijące dzwony

nawołujące dusze pasterskie
do złożenia hołdu swojemu Bogu

wiem, że nadeszła godzina szczerości
i otwarcia się na PRAWDĘ

która jest jedna, która jest w nas:

Bóg to Słońce, Bogini to Ziemia
A my jesteśmy owocami ich miłości.

Niepokalanej, najgorętszej,
kosmicznej transformacji energii boskiego światła.

A w światłości zostaliśmy poczęci

by kochać, by oddać ukłon swojej
matce – Ziemi, wyrażony szacunkiem i pomiłowaniem,
nie zachłanną zaborczością, dewastacją tego,

co nam matczyne serce zaoferowało.

Co chcemy zostawić naszym wnukom,
następnym pokoleniom,

przyszłym owocom tej matczynej miłości?
W otchłani czasu otwieramy swoje oczy i serca –

chcemy wrócić do jej łona
I zacząć wszystko od nowa – inaczej...

Mira, Monte Gordo, 21.06.2010









background image

81

Dar Gaji

Klęcząc w pokorze uświadomiłem sobie

ile euforycznej radości towarzyszy
nam w obcowaniu z naturą.


Tu każdy powiew wiatru, taniec ważki nad wodą,

świergot ptaków, ich przepyszne barwy
i ta nieskończona gama zieleni,

nieprzemijającej bujności natury tropiku,
jest doznaniem niepokalanej miłości,

szampańską kąpielą zmysłów.

Każdy dzień jest radością
serca i duszy, nieprzerwaną dziękczynnością

za wielki dar, uczyniony naszym zmysłom, uczuciom,
dar istnienia w mentalnym raju.

Klęcząc w pokorze i dziękczynności
otwieram swoje serce na świat

współistnienia miłosnej więzi dusz,
zakochanych w Tobie – Ziemio,

boska Gajo, matko nasza.

Mira, Monte Gordo, 23.06.2010












background image

82

Objawienie

Objawiłeś mi się znienacka,

pewnego pięknego marcowego poranka
wśród kamiennych puzzli cachoeira.


Klęczący do modlitwy, zadumany.

Ręce złożone na splocie słonecznym,
wpatrzony w ziemię, zatroskany?


Objawiłeś się Polakom na obczyźnie,

na brazylijskiej, wtopionej w zieleń fazendzie,
ostoi spokoju, zalążku ziemskiego raju.

Z ufnością wpatruję się

w Twoja kamienną postać,
nasz niebiański gościu,
wieczysty towarzyszu życia tych,

którzy pójdą za Tobą.

Towarzyszu tej ziemskiej podróży,
podróży w głąb siebie, w znajdowaniu

nowej świadomości, mistycznego przeobrażenia
dla wspólnego przyjęcia nowego świata.

Mira, Monte Gordo, 26/27.06,2010












background image

83

Barwy świata

Namalujemy obraz świata

poczętego w zarodku naszych myśli,
nieskalanego zaborczością cywilizacji,

świata harmonii, ufności i miłości.

Kołysani melodią wiatru
dobieramy farby, kształtujemy kontury,

lokujemy samych siebie, wszędzie tam, gdzie cisza,
piękno natury i nadzieja trwania

w imię radości ducha.

Namalujemy świat kolorów twego serca,
barwy oddechu miłości,

dźwięku ciepłoty słowa, kojącego,
budującego tęczowe mosty
zespalające nasze aury.


Namalujemy nowy świat,

pacyfistyczny świat altruistów,
konstruktorów wizji przebudzenia.

Mira, Monte Gordo, 29.06.2010













background image

84

Tajemna Pieśń

Chcesz wejść ze mną w świat zagadek,

tajemniczych strof piosenki?
Nie nauczę cię na pamięć

za to zdradzę jej fragmenty.

Ona płynie z twojej głębi
lecz nie umiesz do niej dotrzeć

bo zbyt prosta, by jej słuchać
znając prostotę i skromność ducha.


Nauczę cię jej fragmentów
po to, by cię uskrzydliła
dodała otuchy i wiary w siebie

bo przecież to ty jesteś nosicielem
skarbu, który się w tobie skrywa.

Nazywamy go życiem,
choć żyjemy wiecznie

lecz ten okres stąpania po ziemi
jest jego najpiękniejszym akcentem.


To właśnie tu jesteś w stanie

przekształcić zło w miłość,
a najważniejszym instrumentem

tych przekształceń jest twoje serce.
To z niego wychodzi ta pieśń.....

Mira, Monte Gordo, 02.07.2010










background image

85

Zdobycze codzienności

Czym są zdobycze codzienności

w stosunku do tego, co posiadamy
w naszej głębi?


To, za czym gonimy, ku czemu

skłaniają się nasze pragnienia
jest wynikiem pożądania Ego,

naszego wewnętrznego strażnika niepamięci,
pilnującego bramy

otwierającej dotarcie do prawdy.

Ona jest w naszym wnętrzu
i nie ma nic wspólnego z posiadaniem.

Otwórz swoje serce na życie,
rozejrzyj się, a znajdziesz tyle skarbów,
że nie zdążysz się nimi nacieszyć.


One ukoją wszystkie twoje zmysły

największą rozkoszą i miłością,
otworzą wrota do ziemskiego raju –

czyż nie do tego zmierzamy?

Mira, Monte Gordo, 09.07.2010












background image

86

Ukojenie

Ukajasz mnie śpiewem ptaków

ukajasz mnie szumem morza
ukajasz mnie niezliczoną ilością

doznań rozkoszy bycia,
przenikającej moje wnętrze.


Nic nie zakłóci tego stanu,

nie zniszczy obrazu piękna świata
albowiem jest on we mnie,

w moim środku, w mojej duszy,
do której nikt i nic nie ma dostępu
poza mną i światem zmysłów.

Tam spotkamy się wszyscy,
zjednoczeni energią miłości
która dotrze do każdego z nas,

przeniknie do naszych wnętrz
i zawładnie naszym istnieniem.


Zregeneruje doznania ziemskiego bólu

by skierować nas tu z powrotem,
niewinnych, nasyconych miłością,

po naukę afirmacji życia.

Mira, Monte Gordo, 14.07.2010











background image

87

Przesłanie JPII

Kiedy zasypiałem tamtej kwietniowej nocy,

otoczony miłością milionów,
ogarnięty byłem błogim spokojem

tuż przed wejściem do świątyni wieczności.

Strudzony życiem i szczęśliwy
celebrowałem każdą sekundę odejścia,

albowiem to, co zostawiłem po sobie,
to promyki miłości, zjednania, wiary,

wyrazy młodzieńczej radości
odnalezienia drogi do niebios
prowadzącej przez serca.

Moje ukochane baranki boże
stąpające po błogosławionej ziemi,
uczcijcie ją dobrocią i miłością,

współbrzmijcie jej częstotliwością,
wznieście się ponad niże zła

lecz nie osądzajcie,
bądźcie sprawiedliwymi współtwórcami

ku czci wszechobecnego Boga,
naszego nieodłącznego Druha,

milczącego doradcy i przyjaciela.

Mira, Monte Gordo, 23.07.2010











background image

88

Łańcuch Miłości

Składam ci ukłon, o Pani Ziemio,

z najgorętszym szacunkiem i wdzięcznością
za twą cierpliwość i dobroć dla ludzkości,

twoich mieszkańców, twoich dzieci.

Nigdy nie utraciłaś kontroli,
choć bywały momenty,

że potrzebna ci była pomoc
galaktycznych sprzymierzeńców.


Łączymy się, którzy kochamy,
w łańcuchu globalnej medytacji
by dać ci naszą miłość.

My, producenci miłości,
zrzeszamy się,
chcemy ci ją dawać nieustannie.


Czcimy cię Ziemio modlitwą bez tekstu

modlitwą ciszy płynącej z naszej głębi,
kreującej w naszych sercach produkt

naszego jestestwa –
strumienie bezwarunkowej miłości.

Mira, Monte Gordo, 04.08.2010












background image

89

Aura dnia

Widzę aurę dnia

zaciągniętą na niebie,
w tonie różu i błękitu niewinności.

Jak niewinność dziecka,
kołysanego do snu.


Ten dzień dobiega końca,

żegnając się ze sfera widzialną,
zaciągając szaty nocy,

by w chwilę potem pokazać się
w gwieździstym orężu nieba
I blasku księżyca,
ciszy śpiących ptaków,

które, rozśpiewane, opuszczały scenę
w tej różowo-niebieskiej szacie
schyłku dnia.


Teraz panuje cisza

i tajemnicza atmosfera
rozmarzonych dusz,

opuszczających śpiące ciała,
wędrujących do krainy baśni

odwiedzających swój rodzinny dom
w galaktycznej wieczności.


Yin i Yang. I znowu nastaje świt...

Mira, Monte Gordo, 20.08.2010



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Swiety Jan Pawel II Zywe Slowo do Polakow Jan Pawel II
DROGA DO ŚWIATŁOŚCI, Katecheza, Jan Paweł II
Psalm 38, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Orędzie do młodych 2004, Jan Paweł II
Psalm 4, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 10, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 85, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 51, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 30, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
psalm 46, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 79, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 39, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 16com, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 76, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 35, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
psalm 43, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 20, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Psalm 77, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI

więcej podobnych podstron