38
7/2003
KINO DOMOWE
− Amplitunery wielokanałowe do 7000 zł
Pioneer VSX−2011
Znakiem rozpoznawczym nowej serii amplitunerów marki Pioneer jest
liczba “11”. Do tej chwili producent zdążył już wprowadzić do sprzedaży
wszystkie nowe modele. Cztery tańsze amplitunery występują w kolorach
czarnym i złotym, 2011 dostępny jest jedynie w wersji srebrnej. Ale na
tym nie kończą się możliwości firmy Pioneer, ekskluzywną część oferty
zajmują wzmacniacze VSA−AX10 i VSA−AX10i. Tańsza wersja kosztuje
17 670 zł i fakt, że Pioneer nie oferuje nic w przedziale
5680 − 17670 zł, jest trochę dziwny.
A
A
A
A
A
mplituner VSX−2011 otrzymał
certyfikat THX Select. Oczywiś−
cie to za mało, by odtrąbić zwy−
cięstwo Pioneera nad konku−
rencją, ale bez wątpienia ów znaczek su−
geruje spore umiejętności. VSX−2011 zo−
stał bardzo dobrze zaopatrzony w deko−
dery. Dolby Digital uzupełniono rozsze−
rzeniem DD EX, a DTS systemami ES
(Discrete i Matrix). Oczywiście dekodo−
wanie może następować poprzez na−
kładkę THX Surround EX. Rozszerzanie
dwukanałowego dźwięku do postaci wie−
lokanałowej możliwe jest dzięki DPLII i
DTS Neo:6. VSX−2011 posiada również
dekoder, którym chełpił się jak na razie
jedynie Denon − DTS 24/96. VSX−2011
posiada siedem końcówek mocy.
Standardowa szerokość urządzeń au−
dio waha się w granicach 42−44 cm, przy
czym owe 42 cm jest domeną jedynie
(mowa o popularnych markach) Pionee−
ra. Innymi słowy, urządzenia tej firmy są
nieco “węższe” niż konkurencji, co szcze−
gólnie rzuca się w oczy przy tak potęż−
nych wzmacniaczach jak VSX−2011. Nie
dość więc, że przedni panel jest wąski,
to jeszcze znaczna wysokość i solidna
głębokość budują wrażenie masywności.
Na przednim panelu dominują dwie gał−
ki, do regulacji natężenia i przełączania
źródeł. Pomiędzy nimi znajduje się od−
chylana klapka, pod którą kryje się po−
kaźna ilość funkcji. Jedną z ważniej−
szych jest dostęp do kalibracji. Również
pod klapką znalazło się podręczne wej−
ście składające się z kompletu audio
(analogowe i światłowodowe cyfrowe)
i dwóch podłączeń wizyjnych (kompozyt
i S−Video).
Płytka wyświetlacza jest niewielka,
ale prawie w całości zajęta przez matry−
cę punktową. Display jest bardzo czytel−
ny, a to dzięki pokazywaniu dużymi zna−
kami wyłącznie najważniejszych infor−
macji (poziom głośności, wejście, tryb
surround).
Zaciski głośnikowe wszystkich siedmiu
wzmacniaczy są solidne, pozwalają na
użycie bananowych zakończeń przewo−
dów. Mądrym zabiegiem jest plastikowy
fartuch (grubości niespełna 1 mm) dzie−
lący gniazda od metalowej obudowy.
Wciskając obrane z izolacji przewody
pod poszczególne terminale, często zda−
rza się, że kilka drucików z głośnikowej
linki wymknie się spod kontroli. Pojawia−
ją się zwarcia powodujące wyłączanie
amplitunera. Prosty zabieg zastosowany
przez Pioneera zapobiega właśnie takim
kłopotom.
VSX−2011 został wyposażony w dwa
wejścia komponent i jedno wyjście. Urzą−
dzenie posiada cztery podwójne wejścia
i trzy wyjścia kompozyt/ S−Video, z czego
jedno przeznaczone do podłączenia
monitora. Dodatkowe wyjście kompozyt
pozwala na wykorzystanie drugiego moni−
tora w systemie. Amplituner nie posiada
konwertera sygnału wizyjnego.
Analogowe podłączenia audio są re−
prezentowane przez siedem wejść, czte−
ry wyjścia oraz dodatkową parę dla gra−
mofonu analogowego z wkładką MM. Na
tylnym panelu znalazły się również czte−
ry wejścia cyfrowe (dwa światłowodo−
we, dwa koaksjalne) oraz dwa wyjścia
(światłowodowe). VSX−2011 posiada
również wejście USB do pracy z kompu−
terem.
Komunikację z zewnętrznymi urzą−
dzeniami Pioneer potraktował bardzo
poważnie: zarówno wejście na zewnętrz−
ny dekoder, jak i wyjście na końcówki
mocy obejmują wszystkie osiem kana−
łów systemu 7.1.
Kalibracja większości urządzeń w
tym teście nie będzie sprawiała kłopo−
tów doświadczonym kinomanom, ale Pio−
neer jest wyjątkiem. VSX−2011 daje więk−
szą gamę możliwości, w dodatku poda−
nych w sposób odbiegający od standar−
dowego. Jeszcze zanim skalibrujemy ko−
lumny, urządzenie chce wiedzieć, jak
mają być użyte wzmacniacze. Możliwoś−
ci to: 7.1, 5.1 plus II strefa i 5.1 z bi−
ampingiem dla przednich kolumn. O ile
umiejętność trzecia jest znakomitym po−
mysłem, to “druga strefa” jest po prostu
parą kolumn grających tym samym syg−
nałem co głośniki przednie. Nie ma moż−
liwości wybrania niezależnej głośności,
o źródle nie wspominając. Amplituner
wyposażono w układ MCACC, potrafiący
automatycznie wyliczyć odpowiednie po−
38
7/2003
39
7/2003
Do komunikacji z komputerem wykorzystano USB, a do współpracy
z urządzeniami zewnętrznymi (wzmacniaczami i dekoderami) pełne wejście
i wyjście 7.1. VSX−2011, oprócz obowiązkowych dekoderów, posiada
DTS24/96 i certyfikat THX Select.
VSX−2011 jest urządzeniem brzmie−
niowo dość dojrzałym i komplet−
nym, choć nie posiada tak zna−
miennej wyniosłości brzmienia, jak Ma−
rantz.. W kinie sprawdza się bardzo dob−
rze, ale świetnie radzi sobie również z
muzyką, wielokanałową czy stereo. Po
włączeniu dwóch głośników otrzymuje−
my solidną przestrzenność, dynamikę i
naturalność. Realizm instrumentów pod−
kreślany jest przez ostro grającą górę i
zdecydowany, może jednak zbyt oschły
środek. Bas również nie jest zanadto wy−
lewny, dźwięki są szybkie, mocne i oczy−
wiście znakomicie kontrolowane. Tak
żylasty charakter mamy tylko przy uży−
ciu dwóch kanałów. Zastosowanie DPLII
“rozbijającego” stereo na 5.1 skutkuje
złagodzeniem brzmienia, rezygnacją z
twardości przekazu. Góra staje się przy−
mglona i mocno sklejona ze środkiem.
Bas zaczyna wyrywać się przed orkiest−
rę, gra ekspansywnie i głośno. Wkrada−
jąca się tym sposobem miękkość oczy−
wiście osłabia kontrolę informacji, ale
i tak niskich tonów nikt nie śmie nazwać
leniwymi − można powiedzieć, że poja−
wiają się ich naturalne proporcje.
Maksymalna dosadność informacyj−
na wraca po włączeniu filmów zakodo−
wanych w Dolby Digital. Dane są mocno
wykonturowane, każde ważniejsze wy−
darzenie tworzy nowy plan. Dlatego
trudno jest odeprzeć wrażenie hiper−
analityczności, zwłaszcza gdy materiał
filmowy zawiera dużo efektów otaczają−
cych. Interpretacja DTS jest znacznie in−
na. Narzuca się przede wszystkim eks−
pozycja basu (sprawdzałem na dwóch
seryjnych koncertach, filmie oraz reko−
mendowanej płycie testowej), ale rów−
nież zmiękczenie środka i rozmycie gó−
ry. Ma to swój urok, nagrania wydają się
płynąć lżej, a akcje toczą się mniej do−
słownie, bardziej “filmowo”. Niejeden z
użytkowników zdecyduje się zapewne
na inne ustawienia basu podczas ko−
rzystania z DTS.
Zastosowanie tylnych kanałów cent−
ralnych daje jednoznacznie dobre rezul−
taty. Ale uwaga − ważne jest tu precyzyjne
ustawienie poziomu dla kolumn przed−
nich, wówczas uzyskiwane efekty będą
zarówno precyzyjne, jak i odpowiednio
artykułowane. W konfiguracji 7.1 znacz−
nie powiększa się przestrzeń optymalne−
go odsłuchu. Dodanie dwóch niewin−
nych kolumn centralnych równocześnie
stępia nieco ostrość średnicy i góry, gubi
się kliniczna analityczność.
ziomy dla kolumn i zapamiętać je dla
konkretnego miejsca w pomieszczeniu.
Kłopot polega na tym, że do automatycz−
nej kalibracji potrzebny jest mikrofon.
Wydaje się, że niewielu wideomaniaków
posiada w domu takie urządzenie. Set−
up może odbywać się w trzech stopniach
wtajemniczenia: szybkim, normalnym
i zaawansowanym (Pioneer lubi takie
podziały). Rzeczywiście, w dziale dla
eksperta dokładnie możemy dopasować
częstotliwość podziału, poziomy głoś−
ności kanałów, opóźnienia, zdefiniować
maksymalny impuls dla subwoofera oraz
włączyć kompresję dynamiki. Ciekawą
zabawką jest również equalizer pozwala−
jący na podbicie wybranych punktów (5
częstotliwości, od 63Hz do 11,3kHz) dla
każdego z głośników systemowych (oczy−
wiście za wyjątkiem subwoofera).
THX Cinema jest korekcją służącą do
upodobnienia dźwięków z płyt, kaset
i TV do brzmienia kinowego. Przedtem
jednak musi nastąpić adaptacja z posta−
ci stereofonicznej do wielokanałowej na−
rzędziami, które otrzymujemy są DPLII,
analogowy DPL i DTS Neo:6.
Przypisywanie urządzeniom odpo−
wiednich wejść cyfrowych i komponento−
wych to już standardowe umiejętności.
Okazuje się, że liczbę liniowych wejść
możemy zwiększyć, rezygnując z opcji
gramofonowej. Jak widać, ilość możli−
wości serwowanych przez Pioneera nie
jest oszałamiająca, ale ewidentne braki
funkcjonalne również trudno jest wy−
tknąć.
Pilot jest niezgraby, brzydki i ciężki,
ale kapitalnie sprawdza się w systemie.
Obsługuje nie tylko VSX−2011 i inne urzą−
dzenia marki Pioneer, ale również do−
wolne produkty popularnych producen−
tów. Przystosowanie do zadań systemo−
wych odbywa się zarówno poprzez wy−
woływanie kodów podczerwieni z pamię−
ci sterownika, jak i za pomocą procesu
uczenia. W pilocie szczególnie dobrze
sprawdzają się podświetlane przyciski i
niewielki wyświetlacz. Sprawnie działają
także sekwencje komend decydujące o
pracy urządzeń w zestawie.
WYKONANIE, KOMPONENTY
i LABORATORIUM:
Nie najnowsza sekcja
konwerterów, znakomite parametry mocowe
(prawie po 100W w pięciu kanałach), niskie
zniekształcenia.
OCENA:
dobra
+
FUNKCJONALNOŚĆ I NOWOCZESNOŚĆ:
Znakomity set−up, świetna obsługa. Komplet
dekoderów wielokanałowych, certyfikat THX
Select. Ograniczona liczba wejść wizyjnych, ale
to problem marginalny. Bardzo dobry pilot.
OCENA:
bardzo dobra
BRZMIENIE:
Dosadnie i dokładnie. Stereofo−
niczna muzyka odtwarzana jest dojrzale, ale
nieco zbyt oschle, więcej rumieńców i rozło−
żystego basu pojawia się w 5.1. DD i DTS
pozwalają na osiągnięcie precyzji i przestrzen−
ności, zwłaszcza w wersjach EX i ES.
OCENA: (stereo/kino)
dobra
+
/
b. dobra
Cena
[zł]
5680,−
Dystrybutor:
DSV TRADING
VSX−2011
BARDZO DOBRA
OCENA KOŃCOWA:
40
7/2003
Rys. 2. Zniekształcenia harmoniczne
8oh m
0.0 01
0.0 1
0.1
1
0.1
1
10
100
100 0
Moc w yjś c iow a [W ]
THD+N [%]
8oh m
-140
-130
-120
-110
-100
-90
-80
-70
-60
-50
-40
-30
-20
-10
0
0
2000
4000
6000
8000
10000
12000
14000
16000
18000
20000
Laboratorium
Pomiary przeprowadzono przy użyciu systemu NEUTRIK A2D
Moc znamionowa (1% THD+N, 1kHz) [W]
Ob.[
Ω
]
Wysterowanie (K −kanały)
1 K
2 K
3K
4K
5K
8
113
110
107
105
95
4
−
−
−
−
−
Rozkład mocy na poszczególne kanały (8
Ω
)
Wysterowanie
Przód L/R
Tył L/R
centralny
kanałów
1
113
2
110/110
3
107/107
107103
4
105/105
105/105
5
95/95
95/95
95
Czułość (dla maks. mocy) [V]
0,361
Stosunek sygnał/szum* [dB]
83
Dynamika [dB]
103
Zniekształcenia THD+N
(1W, 8
Ω
, 1kHz) [%]
0,06
Współ. tłumienia (w odniesieniu do 8
Ω
)
22
Końcówki mocy
7
Dekodery DD, DD EX, DPLII, DTS,
DTS ES Matrix 6.1, DTS ES Discrete 6.1, DTS:6,
DTS 24/96, THX Surround EX
Konwerter wideo
nie
Wej. wideo5x kompozyt, 5x S−Video, 2xkomponent
Wyj. wideo 4x kompozyt, 3x S−Video, 1xkomponent
Wejścia analogowe audio
8xRCA
Wyjścia analogowe audio
4xRCA
Wejścia gramofonowe
MM
Wyjścia na subwoofer
1 (mono)
Wejścia na zewnętrzny dekoder
7.1
Wyjścia na zewnętrzne końcówki mocy
7.1
Wejścia cyfrowe audio
2x koaks., 2x opt.
Wyjścia cyfrowe audio
2x opt.
Wyjścia słuchawkowe
tak
Zaciski głośnikowe
zakręcane
Pilot
uniwersalny (funkcja uczenia)
Obsługa drugiej strefy
nie
Komunikacja
USB
Wyświetlanie funkcji na ekranie
tak
Dostępne kolory
srebrny
Minimalna impedancja kolumn [
Ω
]
8
Moc znamionowa (1kHz, 1%THD, 6
Ω
) [W] 7x 100
Pobór mocy [W]
600
Wymiary (SxWxG)[cm]
42x 18,8x 46,4
Masa [kg]
19,6
* (Filtr A−ważony, w odniesieniu do 1W)
Rys. 1. Pasmo przenoszenia
Rys. 3. Moc
Aby przyjrzeć się dokładnie konstrukcji Pioneera,
trzeba odkręcić łącznie grubo ponad 30 śrub. Nie jest to
jednak spowodowane chęcią ukrycia układów przed cie−
kawskimi, ani też wcale wynik nadmiernej skrupulatności.
Przy takich gabarytach obudowy górna pokrywa wydaje
się bardzo cienka i delikatna, wkręty oraz użebrowanie
wewnętrzne to chyba jedyne rozwiązanie, by ochronić
cienką “blaszkę” przed zdeformowaniem.
Wraz z rdzeniowym transformatorem zasilającym
pracują dwa kondensatory o pojemności 22000
µ
F każdy.
Prawie całą przestrzeń wielkiej obudowy zajmują końców−
ki mocy podzielone na dwa moduły. Każdy z nich posiada
własny radiator (ustawiono je piórami od siebie) oraz
płytkę drukowaną. Na każdej z nich rozmieszczono 7
układów mocy, Pioneer wierny jest własnym rozwiąza−
niom i układy elektroniczne buduje z komponentów opat−
rzonych firmowym logo. Są nimi podzespoły oznaczone
jako PBD002A oraz PBD001A, łudząco podobne z wyglą−
du do Sankenów serii SAP. W tylnej części obudowy zostało
już bardzo mało miejsca na układy wejść, większość z nich
przeniesiono więc na prawą stronę, gdzie został wąski pas,
tuż obok radiatora. Mimo wewnętrznych ścian grodzio−
wych, moduł cyfrowy otrzymał oddzielny ekran. Układy
elektroniczne rozdzielono pomiędzy kilka płytek połączo−
nych ze sobą zworami bądź taśmami. Rolę dekoderów
cyfrowych spełniają dwa procesory Motorola DSP56367 z
wbudowanymi systemami DTS, AC−3, MPEG2 i obsługą
DVD−Audio oraz miejscem do zaprogramowania nowych
algorytmów (co wykorzystano między innymi do THX EX).
Motorola pracuje z prędkością 100MIPsów, układy mają
już jednak za sobą niemal 3 lata życia, bowiem zaprezen−
towano je jesienią 2000r. Ciekawym układem jest chip
AKM AK4114 (interfejs cyfrowy, 8 kanałów, 24bit/
192kHz), ale warto uważać na analogowe wejścia audio,
w torze sygnału znajduje się słaby (16bit/48kHz) konwer−
ter analogowo−cyfrowy.
Pasmo przenoszenia (rys. 1) prezentuje się znako−
micie, spadek rzędu −0,3dB przy 10Hz jest zupełnie pomi−
jalny, a lekkie opadanie charakterystyki w kierunku częs−
totliwości najwyższych również nie będzie miało większe−
go znaczenia. Punkt 100kHz osiągany jest z poziomem
−1,7dB, a więc można przyjąć, że pasmo Pioneera to
10Hz−100kHz.
Analiza spektralna (rys. 2) pokazuje, że Pioneer lubi
generować składowe nieparzyste, widoczne są one od
trzeciej aż do dziewiętnastej, jednak żadna z nich nie
przekracza bezpiecznych −90dB. Przy −92dB widać jeszcze
jedyną składową parzystą − drugą harmoniczną.
Pioneer dysponuje szerokimi zakresami mocy wyj−
ściowej, przy której THD+N przybiera korzystne wartości
(rys. 3). Minimum zniekształceń nie leży jednak imponu−
jąco nisko, bo dla 93W jest to 0,025%. Teoretycznie Pio−
neer nie współpracuje z obciążeniami innymi od 8
Ω
. Bo−
wiem zasilacz spisuje się znakomicie, oferując 113W
w jednym kanale i aż 95W w pięciu.
KINO DOMOWE
− Amplitunery wielokanałowe do 7000 zł
Siedmiu
końcówkom
mocy należy się
solidne chłodze−
nie, w tym celu
radiatory “zamy−
ka” z przodu duży
wentylator, a dru−
gi wiatraczek
znajduje się na
tylnej ściance.
Ponieważ Pioneer
“pompuje” po−
wietrze, to warto
pozostawić mu
sporo wolnej
przestrzeni.