Jay Friedman, Malcolm not in the middle, Jun 2, 2019
tłum. Łukasz Michalski
141. Środek, nie zawsze złoty... Malcolm not in the middle
Jay Friedman, czerwiec 2019
W ostatnich latach odkryłem pewien sekret, dzięki któremu mogę zabrzmieć o wiele młodziej, niż
można by sądzić według mojego wieku i to bez uciekania się do mniejszego instrumentu, czy ustnika.
Jestem pewien, że już lata temu stosowałem ten sposób w mniejszym stopniu, choć bezwiednie. Po
prostu podobał mi się rodzaj dźwięku, który uzyskiwałem w niektórych rejestrach, lecz nie
uporządkowałem tego metodycznie. Mam na myśli takie potraktowanie ustnika (jakby tworzenie go),
aby stał się dokładnie takim, jakiego w danej chwili potrzebujesz, oraz emitowanie dokładnie takiego
dźwięku, jaki chcesz. Tysiące razy już mówiłem, że instrument opuszczający fabrykę chce grać forte
ostre, jak laserem cięte, zaś piano buczące jak sygnał mgłowy; naszym zadaniem jest odwrócenie tej
sytuacji. Jak? Oto odpowiedź- trzeba nauczyć się takiego używania ustnika, aby móc uzyskać właściwe
brzmienie w każdym fragmencie, który przyjdzie Ci zagrać. Ale jak? Konkretnie chodzi o to, aby
w sposób bardzo uporządkowany korzystać z powietrza, zważać gdzie i jak go używamy. Większość
ludzi sądzi, że ustawienie ustnika na środku zadęcia pozwoli uzyskać najlepsze brzmienie, bez względu
na rejestr. Ponieważ prawie wszyscy dmuchamy raczej w dół, to nasze powietrze trafi najpierw na dno
kielicha i go wypełni, zanim wyleci w stronę gardzieli. W ten sposób uzyskamy tak zwane „ciemne”
brzmienie. Ciemny dźwięk to brzmienie z małą ilością tonów podstawowych, niewieloma alikwotami
i o słabej projekcji, szczególnie w piano. Przeciwieństwem tego jest coś, co określam, jako „czyste”
brzmienie. To brzmienie o silnych tonach podstawowych, mocnym rdzeniu, tworzące naturalne
alikwoty, czy też pogłos i barwę. Ten typ brzmienia wpływa na naszą dynamikę od mezzoforte po
pianissimo, czyli najtrudniejsze do właściwej realizacji obszary dynamiczne. Czyste brzmienie uzyskuje
się dzięki szybko poruszającemu się strumieniowi powietrza, który możliwie bezpośrednio trafia do
gardzieli ustnika. To jak umieszczenie laserowej diody w tej dynamice, w której powinna się
znajdować, od mf do pp. Myślenia o takim usytuowaniu powietrza ułatwi wyobrażenie sobie, że
w dolnej połowie ustnika umieszczono zaślepkę, pozwalającą skierować powietrze tylko w jego górną
część. W rezultacie otrzymamy wyraziste, czyste brzmienie w cichej i średniej dynamice. Podobnie jest
w sytuacji odwrotnej. Aby ująć laserowej ostrości z dynamiki forte i fortissimo, wyobraź sobie
zaślepkę blokującą górną połowę ustnika i skieruj powietrze w dół ustnika. Powietrze muzyka
naturalnie dmuchającego w dół trafi w kielich bardzo nisko, tym samym bardzo daleko od gardzieli.
To spowoduje, że ustnik zabrzmi tak, jakby był większy; będzie to korzystne dla głośniejszej
dynamiki.
Konieczna jest jeszcze ogólna uwaga o zadęciach. Według mnie tym, którzy ustawili zadęcie na
2/3 u góry i 1/3 na dole, trudniej jest uzyskać czyste brzmienie, ponieważ ich powietrze w sposób
naturalny trafia w ustnik zbyt nisko. Zamiast zalecać zmianę zadęcia, czego NIGDY nie robię,
namawiam raczej do niewielkiego przesunięcia ustnika w górę lub w dół, aby skierować powietrze
w określone miejsce. Może to radykalnie wpłynąć na jakość i czystość brzmienia.
Przetestujmy tę teorię. Weźmy średnie A na piątej linii w kluczu basowym, od którego zaczyna się
puzonowe solo w 3 Symfonii Mahlera. Ustaw ustnik tak, aby powietrze trafiało jak najniżej (przesuń
ustnik na zadęciu nieco w górę), a następnie zagraj tę nutę w dynamice od forte do fortissimo.
Następnie przesuń ustnik, żeby powietrze uderzało w ustnik możliwie najwyżej (obniż ustnik na
zadęciu) i teraz zagraj tę nutę pianissimo. Oba dźwięki powinny brzmieć dość podobnie, mimo innej
dynamiki, ponieważ udało Ci się odwrócić dążenie instrumentu do laserowej ostrości przy forte
i buczenia w piano. Teraz odwróć sytuację i ustaw zadęcie zupełnie inaczej przy badanych
głośnościach. Uzyskasz laserową ostrość forte i piano buczące, jak statkowy sygnał mgłowy, czyli coś,
czego zdecydowanie chcemy unikać. Dodatkowo ten sposób pomoże przezwyciężyć powszechną
tendencję do zbyt niskiego ustawienia przy graniu górnego rejestru i zbyt wysokiego podczas grania
dołów. Jeśli zawsze ustawiasz ustnik pośrodku zadęcia, to prawdopodobnie nie trafisz w ten
tajemniczy punkt, zapewniający najczystsze brzmienie.
Oryginał:
http://jayfriedman.net/articles/malcolm_not_in_the_middle