Lech Wałęsa nie przyjmuje litewskiego odznaczenia
Aktualizacja: 2011-09-6 12:55 pm
Lech Wałęsa nie przyjmuje Krzyża Wielkiego Orderu Witolda Wielkiego – jednego z najwyższych
odznaczeń nadanych przez władze Republiki Litewskiej. Były prezydent zaznaczył, że odbierze
odznaczenie, gdy polepszy się traktowanie Polaków na Litwie.
Swoje stanowisko w tej sprawie Wałęsa wyraził w liście do ambasador Litwy w Polsce Lorety
Zakarevičien? przekazanym we wtorek także PAP.
Jak powiedział PAP prezes Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński, list byłego prezydenta do
ambasador Litwy w Polsce jest konsekwencją zapytań o możliwość odbioru odznaczenia, jakie do
Lecha Wałęsy kierowali przedstawiciele ambasady.
W liście Wałęsa podziękował najwyższym władzom Republiki Litewskiej, w tym prezydent Dalii
Grybauskait?, za przyznanie mu odznaczenia.
Jak podkreślił, cieszy się, iż wolna Litwa w ten sposób uznaje jego osobisty wkład w rozwój stosunków
międzypaństwowych między Republiką Litewską a Rzeczpospolitą Polską i jego „aktywną działalność
na rzecz budowy przyjaznych stosunków pomiędzy narodami obu krajów oraz współpracy
dobrosąsiedzkiej”.
Wałęsa dodał, że dla umacniania relacji między naszymi krajami chciałby „móc przyjąć to odznaczenie”.
„Jestem jednak głęboko zaniepokojony obecną sytuacją dotyczącą respektowania na Litwie praw moich
rodaków do języka, kultywowania tradycji i szacunku dla kultury polskiej. Jestem przekonany, iż ramy
współpracy naszych państw w ramach Unii Europejskiej powinny ten respekt dla praw mniejszości
polskiej w Republice Litewskiej wzmacniać, a nie ograniczać” – napisał.
„Mam głęboką nadzieję, że władze Republiki Litewskiej doprowadzą do sytuacji, kiedy będę mógł
przyznane mi odznaczenie odebrać, ale w warunkach respektowania prawa, moich rodaków i mojego
własnego, do używania – tak jak na całym świecie – własnego imienia i nazwiska” – zakończył swój list
Wałęsa.
Kurier Wileński/PAP/Kresy.pl