Znaki końca świata według proroków
12 sie, 10:06Anna Nowak
/
Wydawnictwo Astrum
Większość słynnych przepowiedni zawiera w sobie wizję końca świata i Sądu
Ostatecznego. Często wieszczyli je święci i ludzie związani z Kościołem. Jakie znaki
poprzedzić mają nieuchronną Apokalipsę?
Przepowiednia świętego Hieronima od setek lat zajmuje bardzo ważne miejsce w literaturze
poruszającej tematykę proroczych wizji. Jest niemalże częścią profetycznej tradycji. Okazuje się
jednak, że nie do końca wiadomo, o którym Hieronimie mowa. Stąd właśnie doczekaliśmy się
różnorakich wersji przepowiedni, a kwestia autorstwa nadal pozostawia przed światem wiele pytań,
na które niestety prawdopodobnie nigdy nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi.
Choć Kościół zna wielu mnichów o tym popularnym imieniu, na czoło rozważań wysunęły się dwie
najważniejsze postaci świata chrześcijańskiego. Pierwszą z nich jest niezwykle popularny św.
Hieronim, który żył na przełomie III i IV wieku. Jest znany przede wszystkim jako podróżnik
gorliwej wiary, który większość życia poświęcił na propagowanie nauki chrześcijańskiej. Jako
wybitny jak na swoje czasy myśliciel i naukowiec, pozostawił po sobie sporą ilość pism
teologicznych, którym tylko nieliczne zapiski tamtego okresu są w stanie dorównać. Ważną
informacją jest fakt, iż został ogłoszony jednym z Doktorów Kościoła, co jest dowodem na wielką
mądrość, prestiż i uznanie. Trzeba przyznać, że bardzo prawdopodobne jest, że to właśnie on jest
autorem proroctwa.
Nie zapominajmy jednak o drugiej ważnej i wielokrotnie typowanej postaci. A jest nią zakonnik,
który większość swojego życia spędził w Wenecji. Tam oto poświęcił się całkowicie opiece nad
chorymi i ubogimi ludźmi. Szczególnie upodobał sobie osierocone dzieci, dla których założył
pierwszy ośrodek na wzór dzisiejszych domów dziecka.
Abstrahując od tego kto faktycznie jest autorem proroctwa, zajmijmy się jego treścią. W Polsce
silnie związany był z nim Stanisław Sławkowic, który rozpowszechnił jego treść pod koniec XVII
wieku. W swoim dziele podał sześć bardzo ważnych znaków, które poprzedzą Apokalipsę. A są to:
1. Wojny i wielkie niezgody.
2. Głód ciężki, nie tylko z niedostatku pożywienia materialnego, ale też i chleba duchowego tj.
Słowa Bożego. Powietrze po głodzie następujące.
3. Strachy niesłychane i widowiska dziwne na niebie.
4. Odmiana Słońca, Księżyca i gwiazd niezwykła.
5. Fałszywi prorocy.
6. Przyjście Antychrysta, który urodzi się w Babilonie.
Nietrudno się zorientować, że wizja dotyczy przede wszystkim końca świata i znaków, które
pojawią się tuż przed nim. Święty Hieronim wymienia wiele symptomów, które rzekomo wystąpić
mają w porządku chronologicznym, opisanym przez niego niezwykle dokładnie. Podajemy je za
Zbigniewem Przybylakiem, który w jednej ze swoich książek wyczerpująco przedstawił to właśnie
przejmujące proroctwo. A brzmi ono następująco:
1. Morze i wszystkie rzeki podniosą się nad góry na cztery łokcie.
2. Wyniosłe w górę wody nie opuszczą swej wyniosłości.
3. Wszystkie ryby i monstra morskie zgromadzą się w jednym morzu i tak będą ryczeć, że ich głos
pod niebo rozlegać się będzie, czyniąc nad grzesznym człowiekiem żałość i pokutę.
4. Wszystkie lasy i zioła będą się pocić krwawym potem.
5. Nastąpi generalne trzęsienie ziemi tak wielkie, że wszystkie budynki upadać będą.
6. Będą skały i opoki padały i jedna o drugą wzajemnie obijać się będą.
7. Ptactwo i zwierz leśny drapieżny będą się koło ludzi łasić i z nimi bez szkody współżyć.
8. Ptactwo zleci się w jedno miejsce z całego świata, co przyczyni się do większego zatroskania
grzesznych ludzi, którzy się i tym trapić będą, że i biedne ptactwo, czując Sąd Boży, lepiej sobie
radzi aniżeli człowiek.
9. Pagórki wysokie i góry będą się równały z ziemią.
10. Ludzie wychodzić będą z głębokich jaskiń, w których się ukryli, chcąc się przed tak strasznymi
rzeczami na świecie uchronić.
11. Gwiazdy będą z nieba spadać.
12. Lud wszystek zacznie nagle wymierać.
13. Niebo i ziemia odnowią się przez ogień.
14. Wszyscy umarli z grobów powstaną i będą czekać na Sąd Ostateczny.
Wizja świętego Augustyna
Naprawdę nazywał się Aurelius Augustinus. Urodził się w 354 roku w Tagaście (tereny dzisiejszej
Algierii). Historia jego ascetycznego życia jest o tyle zadziwiająca, że ojcem świętego Augustyna
był poganin. Stąd też mężczyzna wiarę chrześcijańską przyjął w późniejszym wieku, za sprawą
matki, gorliwej chrześcijanki, która po śmierci weszła w poczet świętych, jako święta Monika.
Niemalże od samych początków kariery duchowej Augustyn stał się nie tylko oddanym wiernym,
ale także propagatorem wiary chrześcijańskiej. Z czasem objął stanowisko biskupa Hippony.
Augustyna nie zalicza się bezpośrednio do grona wizjonerów. Pozostawił on jednak po sobie
niesamowitą ilość pism teologicznych, w których interpretatorzy dopatrzyli się fragmentów o
wydźwięku profetycznym.
Na pierwszy plan bez wątpienia wysuwa się wątek dotyczący przyszłości Kościoła katolickiego. Nie
zabrakło jednak pośredniej wzmianki o końcu świata. Trzeba przyznać, że tego typu przepowiednie
interesują dziś ludzkość najbardziej. Nieuchronnie zbliżamy się bowiem do roku 2012, a to właśnie
ta data najczęściej pojawia się w różnorodnych wizjach proroków całego świata.
Święty Augustyn nie podawał daty Sądu Ostatecznego. Wspominał natomiast o tym, że kiedy
nadejdzie koniec naszej ery, wszyscy ludzie wstąpią do Domu Bożego. Widzimy zatem, że w
tekstach jego nie było gróźb, lecz wręcz przeciwnie, szansa na ostateczne zbawienie i odpuszczenie
grzechów. Z pism Augustyna dowiadujemy się również, że w chwili obecnej świat znajduje się w
tak zwanym szóstym okresie, który trwa od narodzin Jezusa Chrystusa, a skończy się w dniu
Apokalipsy. Po śmierci Augustyn został zaliczony w poczet świętych, nazwano go także Doktorem
Kościoła, na cześć jego walki o moralność wśród chrześcijan.