Biała Podlaska, 28.XII.2010r. Godz. 14:33 Przekaz nr 566
Proszę o znak – znak otrzymałem.
Bóg Ojciec.
Jam Jest Który Jest, dziś mówię do ciebie Żywy Płomieniu, nie lękaj się, bo jestem przy tobie. Pozwól Mi działać tak, jak do tej pory, w tobie i poprzez ciebie. Nigdy nie zamykaj się na jakiekolwiek działanie Łaski Bożej. Nie wszystko zło pochodzi od demona, ale to on jest inspiratorem waszego złego działania.
Masz rację myśląc, że gdyby nie obietnica i specjalna Łaska Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, która podtrzymuje Kościół Święty, to do tej pory już by nie istniał.
Poznałeś swoje słabości i ułomności oraz mechanizm działania złego ducha. Otrząśnij się i zacznij działać, bo czeka cię jeszcze dużo pracy. Chcę, abyś wykonał swoją część zadania, które przed tobą postawiłem. Nikomu niczego nie zazdrość, nawet ułamkowo. Każdą nawet najmniejszą łaskę okupisz słono swoim cierpieniem. Oczyszczam twój umysł i uczucia, one są dla ciebie przeszkodą w dobrym działaniu. Rozplanuj swoje działanie, co, jak i po czym powinieneś wykonać. Jedynie w ten sposób unikniesz tego, co z tobą chce uczynić demon. Nie wnikaj w zbędne szczegóły.
Kochane stworzenia, same widzicie jak w praktyce działa Boża Sprawiedliwość. Grzeszność człowieka równoważy cierpienie, które oczyszcza duszę człowieczą. Chcę, abyście mieli świadomość, że najcenniejsze jest cierpienie dobrowolnie przyjęte i z miłością ofiarowane Mnie przez Niepokalaną. Człowiek, gdy swoje cierpienie połączy z cierpieniem Mojego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, dopiero wówczas takie cierpienie ma zdolność zasługiwania najwyższego stopnia.
Jak to zauważyłeś, nie wszystkie Moje przekaźniki (wizjonerzy), odbierają czysto i bez zakłóceń Słowa z Nieba. Czart potrafi przenikać wykorzystując drobiazgi, szczegóły. Słowa, które otrzymujecie z Nieba, musicie rozumieć we właściwy sposób, bo nie zawsze podajemy wam je wprost. Zapewniam was, że zawsze przekazujący Słowa, dostosowuje się do poziomu przekaźnika.
Miłość zawsze wymaga wielu ofiar, stawiając sobie najwyższe wymagania. Dałem wam dobry przykład wyrażając zgodę na złożenie Największej Ofiary z Mojego Ukochanego Syna, wraz z przeczystą Ofiarą Maryi, Matki Mojego Boskiego Syna.
Kto chce duchowo walczyć trwając wiernie bez większych upadków, musi podjąć walkę z sobą samym i pokonać własne ułomności i słabości. Tarczą dla was jest minimum modlitewne, które stanowi dostateczną zasłonę przed siłą agresji demona: codzienna Najświętsza Ofiara Mszy Świętej, cztery części Różańca Świętego i o godz. 15:00 na ile to możliwe Koronka do Bożego Miłosierdzia. Jest to niezbędne minimum modlitwy, które zapewnia wam obronę, przed siłą działania demonów.
Żywy Płomieniu sam to zauważyłeś, że gdy braknie któregoś ze składników, to złe duchy mają do takiej duszy o wiele większy dostęp. Gdy człowiek nie broni się zaprzestając modlitwy, bariera, tarcza znika, a czart ma do takiej duszy prawie swobodny dostęp.
Wykonaj to, co w swoim sercu zamierzasz. List z syntezą i analizą poruszy wiele serc, które wahają się jeszcze. Zadziałaj według planu, a Ja Sam tobie pomogę. Dam tobie niezbędną pomoc i pomocników, a wszystko wykonasz. Musisz się dalej dobrze i prawidłowo rozwijać duchowo. Zrealizuj w praktyce wszystkie wskazówki, jakie do tej pory otrzymałeś. Ty nie możesz pozwolić sobie na jakiekolwiek pofolgowanie.
Nie traćcie czasu na snucie zbędnych domysłów. Nie odrzucaj żadnej osoby proszącej o pomoc, tak jak to czynisz do tej pory. Będziesz mógł pomagać o wiele więcej ludziom, ale dopiero po pomyślnym przejściu prób, jakie dałem ci do przejścia.
Kochane dzieci światłości panujcie same nad sobą i nad swoimi słabościami oraz ciągotkami, a jest to przecież możliwe. Chcąc tego dokonać, musicie sami siebie przymusić, do wykonania danej rzeczy i do zaprzestania czynienia tych złych.
Wielu z was modli się, a nie otrzymuje tego, o co się modli z jego punktu widzenia. Zauważcie fakt, że Ja o wiele lepiej i dokładniej od was wszystko widzę. Niejednokrotnie bywa tak, że realizacja jakiejś waszej prośby zagroziłaby zbawieniu waszej duszy, a być może nawet dusz wielu osób. Musicie pamiętać, że niektóre prośby posiadają duże naczynia, a napełniane są bardzo wolno waszą i innych modlitwą, pokutą, wynagrodzeniem. Zechciejcie o tym pamiętać.
Niektórzy chcą się wyrwać ze szponów demona, ale jednakże nie mają najmniejszego zamiaru likwidować tego, co jest powodem trwania ich w grzechu.
Wyznaczyłem już datę i godzinę Końca Świata. Zapewniam was, stanie się to w obecnym stuleciu. Czas i śmierć zostaną usunięte. Nie chcę, abyście trwożyli się nad miarę. Trwoga i obawa powinna was mobilizować do przemiany waszego życia na lepsze. Chcę, abyście zrezygnowali z bycia letnimi i byle jakimi.
Już wkrótce staniecie przed życiowym wyborem, zakrętem. Stale się oczyszczajcie darując ze szczerego serca waszym winowajcom, nie chowajcie nigdy urazy w swoim sercu. Ważne decyzje i życiowe wybory, zwłaszcza te istotne, powinny być przez was przemyślane i gruntownie obmodlone. Jedynie modlitwa i ofiara może zdziałać cuda i sprawić, że niemożliwe stanie się możliwe. Unikajcie spraw i sytuacji, które sprowadzają was na złe drogi.
Żywy Płomieniu, nie dam tobie teraz tego, co dałem innym. Nikomu niczego nie zazdrość i wykonuj wszystko to, czego od ciebie oczekuję, a to wystarczy. Chcę, aby wielu wzmogło swoją modlitwę i ofiarę, aby uratować jak najwięcej dusz ludzi podążających do jeziora ognia i siarki. Demon nie będzie wam w tym pomagał, ale dokładnie odwrotnie.
Podaliśmy wam z Nieba wiele środków i sposobów oraz możliwości, aby jak najbardziej i najwięcej was uświęcić. Niechaj zechce się wam chcieć!!! Chcę, pragnę od was waszej miłości i zaangażowania oraz ofiary, lecz nie tej wymuszonej, ale dobrowolnej, płynącej z głębiny waszego kochającego serca.
Kocham was niezmiernie mocno, kochane dzieci światłości. Na te tak trudne dni Końca Czasów, umacniam was dzisiaj specjalną Mocą, z Głębiny Mojego Serca Potrójnym Bożym Błogosławieństwem.
Wszystkim czytającym i słuchającym tych Słów błogosławimy 3x w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. + + + Ufajcie! Nie pozwólcie demonom wodzić się za nos! Kocham was i to bardzo!!! A wy, czy Mnie kochacie???
Warszawa Jelonki 25.Stycznia.2011r . godz. 10:13 Przekaz nr 567
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Jezus Chrystus.
Jam Jest Jezus Chrystus, Druga Osoba Trójcy Świętej. Przybyłem do ciebie Żywy Płomieniu wcześniej niż zwykle na to błogosławione miejsce. Nie zniechęcajcie się niczym i ufajcie, chociaż siła złego ducha naciera na was z każdej strony. Duch Święty dał ci dzisiaj dobre natchnienia, co należy czynić, a Ja ci teraz jedynie przypomnę do zapisania oficjalnie.
Jeżeli ktoś z was chciałby wyrwać któregoś biskupa, ze szponów i wpływu demonów oraz sfery ich oddziaływania, potrzeba stałej, nieprzerwanej modlitwy, ofiar, prawdziwych postów (o chlebie i wodzie), wynagrodzeń, aż tysiąca osób. Za zwykłego kapłana czy zakonnika potrzeba takich samych składników od stu osób. Chcąc zmienić nastawienie i serca całego Episkopatu Polski, potrzeba modlitwy, ofiary i nieustannych postów, od stu pięćdziesięciu tysięcy ofiarników. O ile będzie ich mniej, o tyle wolniej będzie postępowało ich nawrócenie. Musicie wiedzieć, że demony nie będą tak łatwo ustępowały.
Zechciejcie zauważyć, że wasza modlitwa i zamawiane liczne Msze Święte według intencji Mojej Świętej Mamy, zaowocowały już dobrą decyzją Papieża i wielu kardynałów, o wprowadzeniu licznych zmian dla reformy liturgii posoborowej. Potrzeba od was kochane dzieci światłości jeszcze wielu takich modlitw i zamawianych przez was Mszy Świętych, aby mogło być dokończone ze spokojem i bez zbędnego pośpiechu to wszystko, co będzie po Myśli i Woli Bożej w Moim Świętym Kościele. Zmiany jakie niebawem nastąpią, spowodują całkowitą odnowę życia duchowego większości ludzi Kościoła.
Wiedzą demony, że kres ich szkodliwego działania oraz panowania dobiega końca. Aniołowie i inne Chóry Anielskie przygotowani do działania, czekają na wypowiedzenie przeze Mnie odpowiedniej komendy, wówczas zwiążą wszelkie moce piekielne, pieczętując otchłań piekielną. Dopiero po tym fakcie, człowiek będzie mógł odetchnąć. Teraz widząc przygotowane do działania Hufce Anielskie, wiedzą złe duchy, że to jest już prawie koniec ich działania. Czynią one wszystko co mogą, aby wam maksymalnie wszystko utrudnić, pogmatwać, zamotać oraz zdezorientować wszystkich, których zdołają, aby ludzie nie wiedzieli, co mają czynić, aby przestali wielbić Boga, a przynajmniej zamarli w bezruchu.
Wojna duchów już się rozpoczęła, na razie na poziomie ludzi. Drugi poziom stanowi wojna demonów z duchami czystymi. Jednak nadchodzi wielkimi krokami chwila, kiedy to powiem DOŚĆ!!! Skutkiem tego będzie zniknięcie wszystkich mocy piekielnych z powierzchni ziemi i zapieczętowanie ich w otchłani piekielnej. Jednak obecny czas, jest czasem wielkiej walki duchowej żyjących na ziemi ludzi.
Chcę, aby każde z was przyjęło łaskę cierpienia, które was spotyka. Będą one dochodziły do kresu waszej fizycznej i duchowej wytrzymałości. Jest to niezbędna cena, którą musicie zapłacić, aby być zbawionymi. W tym wszystkim powinniście idąc za Moim śladem, współofiarować je za zbawienie waszych bliźnich. Kto jednak będzie złorzeczył i ciskał się wściekle z powodu tego krzyża, ten bardzo wiele straci, a krzyż stawać się będzie udręczeniem, aż po przeklinanie go. Kończąc w ten sposób swoje życie, staniecie na Sprawiedliwym Sądzie, a jeżeli nie będzie nic, co zrównoważy wasze winy, to następstwem będzie wieczna kara. Nastąpi to jedynie wtedy, gdy wybór ten potwierdzicie całą swoją istotą. Jedynie świadoma negacja Woli Bożej sprawia, że człowiek świadomie wybiera zło, a wówczas oszukany wpada na miejsce wiecznej kary.
Dzisiejszy człowiek wyparł ze swojej świadomości fakt, że Bóg jest także Bogiem Sprawiedliwym. Człowiecze, wraz z twoimi czynami oskarżać będziesz sam siebie przed Bożym Majestatem. Będąc świadomy zła jakie czynisz, dlaczego wykonujesz je bez wahania?
Gdyby nie wygodnictwo i lenistwo dzieci Bożych, w otchłani piekielnej mogłoby być o wiele mniej ludzi potępionych.
Do chwili obecnej, liczba stworzonych ludzi nie przekroczyła siedemdziesięciu miliardów, z tego potępionych w piekle jest dwadzieścia pięć miliardów. Dwanaście miliardów ludzi przebywa tam z powodu braku modlitwy i ofiary osób, wstawiających się za nimi o uratowanie od tej kaźni. Jeden człowiek jest w stanie przez całe swoje życie uratować od potępienia nawet dziesięć milionów ludzi. Mało kto korzysta z naczynia, jakie podarowałem wam przez ręce Żywego Płomienia.
Jednorazowe odmówienie tej modlitwy zapewnia ratunek jednemu milionowi dusz i zabezpiecza ratunek tym ludziom przed wiecznym potępieniem. Możecie ją odmawiać dowolną ilość razy w ciągu dnia. Chcąc zapewnić maksymalną jej skuteczność w dniu jej odmawiania, wskazane jest, być w tym dniu na całej Mszy Świętej i u Komunii Świętej. Uratowana w ten sposób dusza od ogni piekielnych, jednak skazana będzie przez Bożą Sprawiedliwość na odpowiedniej wagi czyściec. Przypominam także i o naczyniu największym dla dusz czyśćcowych, którym jest Różaniec Drogi Krzyżowej, niedoceniony i wzgardzony przez wielu.
Jak bardzo tęsknię za waszą szczerą, prawdziwą, ofiarną miłością, taką według woli i myśli Bożej. Nie obawiaj się, ani nie troskaj o nic Żywy Płomieniu, bo czuwam nad tobą stale. Nie daj się tak łatwo wciągać demonom w ich przemyślne pułapki. Pozwalam ci widzieć i wiedzieć w tym zakresie coraz więcej. Nigdy nie próbuj zbyt mocno opierać się na jakimkolwiek człowieku. Prędzej czy później, każdy cię zawiedzie. Jedynie Ja Sam będę ci osłoną i opieką. Ja nigdy cię nie zawiodę.
Łaska Boża jaka ciebie ogarnia, czyni ciebie bardzo delikatnym i miękkim. Są chwile, że tracisz twardość, jaką dysponowałeś. Nie martw się tym faktem, lecz unikaj sytuacji konfliktowych. Nie usiłuj na siłę „stwardnieć”. Nie dałem ci daru pięknej wymowy, bo byłby on dla ciebie dużą przeszkodą w realizacji wszelkich dzieł, jakie ci zleciłem do wykonania.
Kochane dzieci Boże, nie sądźcie nikogo waszym osądem, ponieważ sąd wasz rani Mnie w waszym bliźnim. Upomnę się na sądzie szczegółowym za każdą krzywdę, za każdą skrzywdzoną osobę. Nie usiłujcie na siłę przekonywać bliźniego, a zwłaszcza kapłana czy biskupa. Hipnoza, którą używa demon sprawia, że staje się to bezcelowe. Jedynie stosując modlitwę, post, jałmużnę, ekspiację, wynagrodzenia, czynione z głębokości waszego szczerego serca mogą się przebić przez zaporę demoniczną. Wiele z was drogie dziatki jest niecierpliwymi, tęskniąc na „normalnością”. Nie zawsze ta „normalność” jest dobra da was i waszego zbawienia.
Chcę, abyście przyjęli wasze cierpienia, znosząc je mężnie bez szemrania. Czekacie końca i spełnienia licznych obietnic, aby dojść do kresu etapu, do którego z takim utęsknieniem dążycie.
H.Z. Bądź cierpliwa i nie zniechęcaj się tak łatwo, zauważ, że Jestem przy tobie, czy tego jeszcze nie zauważyłaś? Czas i miejsce realizacji obietnic, które otrzymałaś, pozostaw w Moich Świętych Rękach.
Mieczu Pana, zakończył się już pewien etap twojego spokojnego w miarę życia. Daję i dam jeszcze tobie krocie Moich Świętych Łask i Błogosławieństw, więc o nic się już nie lękaj. Jeśli ci się uda zorganizować więcej dusz ofiarnych, a zwłaszcza za twojego proboszcza, to demoniczne plany i przeszkody zostaną usunięte. Niezależnie powinniście ponownie zamówić Nowennę dziewięciu Mszy Świętych w intencji za waszego proboszcza. Formuła zamawianej Mszy Świętej może być taka, jaka była zamawiana w jego intencji dawniej. Ukryte intencje w twoim sercu będą zrealizowane już niedługo. Czekam na dopełnienie naczynia prośby. UFAJ!!!
A.D. Chcę, abyś mi wreszcie bezgranicznie zaufała. Nie szamocz się sama w swojej bezsilności. Wiele wyprosisz modląc się w grupie, we wspólnocie. Demony oszukują ciebie co chwila, masz dosyć już ich zwycięstw, a prawda leży nie tam, gdzie jej usilnie szukasz.
Kochane dzieci, są takie osoby wśród was, które będą niedługo zabrane na drugą stronę życia, do wieczności. Bądźcie przygotowani i gotowi, gdy was wezwę, a uczynię to na pewno.
Niektóre dzieci Boże, odrzucają wszelkie Słowa ostrzeżeń dawane przez liczne Moje przekaźniki. Są też takie dzieci, które popadają w nerwicę i paranoję na skutek nakręcanej przez nich za inspiracją demonów spirali strachu, dążącej do pomieszania ich zmysłów.
Nie zawsze wypowiadane lub pisane przez was słowo będzie skuteczne, użyte, jako argument. W takim przypadku zalecam użycia przez was krucjaty modlitewno - ofiarniczej.
Zapewniam was kochane dzieci o Mojej ku wam miłości i stałości, lecz wy tracicie swój żar miłości, stygnąc niepotrzebnie.
Żywy Płomieniu, nie lękaj się o nic, bo zagaszam i usuwam wszystko, co twoje na zawsze, aby nie było przeszkodą w twoim działaniu. Dam ci niezbędną siłę i moc oraz wszystko, co będzie tobie potrzebne do działania w danej chwili. Gdy odblokuję cię dając znak do działania, działaj. To szatan ciebie blokuje, bo pozwoliłem mu na to. Zadziałasz w czasie stosownym i wystarczającym. Błogosławię ci mimo wszystko, a poprzez ciebie wszystkim. Tym, co to czytają i słuchają błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ UFAJCIE!!!
C.D. wieczorem.
Warszawa Jelonki 25.Stycznia.2011r . godz. 20:12 Przekaz nr 568
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Bóg Ojciec.
Jam Jest, Który Jest przybyłem na to błogosławione miejsce. Pragnę dać wam w tym trudnym czasie Moje Słowa, jako umocnienie dla waszych strudzonych dusz. Chcę, pragnę od was waszej miłości, waszego zaangażowania w troskę o ratowanie dusz. Chcę, abyście wzięły do waszych serc i umysłów Słowa, które dziś rano przekazał Mój Boski Syn. Wielu pomyśli w sercu, a niektórzy powiedzą to głośno, że liczby, jakie są podane to fantazja Żywego Płomienia. Nie są to liczby dokładne, ale mają być symbolem rzeczywistych proporcji.
Ograniczam siły i możliwości oraz mobilność Żywego Płomienia, bo ten czas jest jego próbą. Chcę, abyście nie ulegali sile pokus złego ducha. To co było do tej pory zapowiadane, wypełnia się na waszych oczach. Coraz trudniej jest wam żyć i egzystować na tej ziemi. Czas próby powoli się kończy, jeszcze troszeczkę, a terror ducha ustanie całkowicie, ponieważ główny terrorysta – szatan, związany i zapieczętowany będzie w piekle na pewien okres czasu.
Oto pośród Niebian wypowiedziałem datę kończącą istnienie tego świata. Nie może być ona podana nikomu na ziemi. Wraz z zakończeniem tego świata, likwidacji ulegnie wszystko oprócz Nieba i piekła. Zlikwidowany będzie cały Kosmos, bo wypełnił już on swoją rolę.
Człowiek pozna prawdę o sobie już niedługo, na Małym Sądzie Ducha Świętego. Wszelka „uczona wiedza”, utraci jakiekolwiek znaczenie. Chcę, aby rodzice uczyli swoje dzieci wszelkiej prawdy, miłości do Boga i bliźniego. Dawajcie im zawsze dobry przykład. Nie powinniście dawać dzieciom niekontrolowanego dostępu do komputera i Internetu. Demon wykorzystuje to na potęgę. Nauczcie dzieci dobrego i właściwego posługiwania się nim, uświadamiając zalety jego używania wraz ze wszelkimi zagrożeniami wynikającymi z używania tego urządzenia. Nie można dopuścić, aby dziecko żyło wyłącznie w wirtualnym (wyimaginowanym) świecie.
Od pewnego czasu są już produkowane masowo biochipy do zaplanowanego przyszłego użycia, które już znacie. Masoneria wykorzysta czas najbliższych kilkunastu miesięcy, do spowodowania następnej fali kryzysów na całym świecie. Będzie to jeden z etapów prowadzących ludzi do następnej fazy planu, którym jest wywołanie licznych nieporozumień w wielu rejonach globu, które doprowadzą do licznych starć zbrojnych. Masoneria sprawi, że konflikty te rozciągną się błyskawicznie na cały świat, co zapoczątkuje wojnę globalną (trzecią wojnę światową). Wielu agresorów użyje licznych nowoczesnych i bardzo destrukcyjnych broni, w tym broni nuklearnej.
Jeżeli nie znajdę dostatecznej liczby wynagrodzicieli, to już wkrótce Aniołowie Wykonawcy Sprawiedliwego Gniewu Bożego, rozpoczną swoje główne działanie. Pozwolę demonom ziemi, aby trzęsły nią bezlitośnie. Demony ognia, używać będą ogni piekielnych do podpalenia wielkich połaci zamieszkałej ziemi. Demon wody podniesie wielkie masy wód kierując je na zamieszkałe tereny. Mając pozwolenie, niszczyć będzie wszystko co tylko zdoła. Demony powietrza formować będą trąby powietrzne nawet w miejscach, gdzie ich nigdy nie było, niszcząc wszystko, co tylko zdołają.
Upomnę się w pełnej mocy o wynagrodzenie za winy, jakie zaciągacie z powodu waszych grzechów. Wielu będzie mogło być uratowanych na wieczność, jedynie maksymalnie cierpiąc w tych strasznych wydarzeniach. Nawoływanie do nawrócenia kończy się, bo już nikt prawie nie słucha. Dam osłonę miejsc, osób, rodzin, wszędzie tam, gdzie będzie wspólna modlitwa sercem. Jest wielu takich, co chcą być ochronionymi przez Bożą Moc, lecz nie wypełniają nic z tego, o czym są pouczani z Nieba.
Jeżeli ktoś w doświadczeniach jakich będzie doznawał będzie leniwym duchowo, to demon porwie go, niszcząc nawet fizycznie. Ten czas jest czasem działania demona, a kto nie zabezpieczy się modlitwą płynącą z serca, będzie pochłaniany przez moce piekielne. Po przechwyceniu takiej osoby przez diabła, trudnym będzie wyrwanie się o własnych siłach.
Żywy Płomieniu, cieszę się, że pomagasz bliźnim, zwłaszcza w problemach demonicznych. Wiesz dobrze, jak trudnym jest trwanie przy Mnie mając silne pokusy, nawet te, które są na granicy waszego postrzegania. Proś Mnie o pomoc, zwłaszcza dla bliźniego, a Ja usłyszę twoje wołanie. Pomogę ułożyć ci plan działania oraz wyjazdów, jakie powinieneś odbyć.
Kochane dzieci Boże, wiecie dobrze, że mają być trzy dni ciemności. Powinniście być w tym czasie zamknięci wewnątrz waszych domów i miejsc modlitwy, trwając w skupieniu modlitewnym. Będziecie powiadomieni indywidualnie, w którym momencie zakończyć wasze czuwanie i modlitwę.
Pozostałych przy życiu będących na modlitwie nie będzie zbyt wielu na całym świecie. Pozwolę przetrwać również tym, którzy przeznaczeni są na bicz końca czasów. Będą oni przyszłymi prześladowcami. Okolice waszego przebywania zastaniecie zmienioną i jedynie częściowo uporządkowaną. Zmieni się wszystko diametralnie. Wykorzystam końcówkę czasu trwania ekstatycznej waszej modlitwy do przetworzenia ciała i duszy każdego żyjącego człowieka. Pierwszym zadaniem, jakie będziecie musieli wykonać, aby normalnie żyć, jest zakopanie do ziemi tysięcy, a miejscami milionów ludzkich i zwierzęcych zwłok. Na całej ziemi będzie bardzo wiele niepochowanych trupów. Liczba pozostałych przy życiu będzie na tyle duża, aby sprostać temu zadaniu. Nikt nie będzie miał możliwości zapewnienia pochówku, jaki znacie dzisiaj.
Po zakończeniu tych czynności, zacznijcie organizować sobie życie codzienne od nowa. Będzie bardzo mało ocalałych miast i miasteczek na całej ziemi. Pamiętajcie, aby odpowiednio wcześniej zgromadzić odpowiedniej wielkości zapasy żywności, ziarna, nasion, oraz odpowiednich urządzeń technicznych. Umożliwi to wam normalne funkcjonowanie, na co dzień. Sklepów już nie będzie, a pieniądze, jakie obecnie znacie, przestaną istnieć. Żyć będziecie na co dzień tylko z tego, co uzbieracie i wyhodujecie.
Kapłanów będzie bardzo niewielu. Na całym świecie będzie ich tylko kilka tysięcy, a biskupów i kardynałów z tych obecnie żyjących, zostanie znikomy procent. Oni to, jak się otrząsną po tych wydarzeniach, formować będą nowe struktury Kościoła. Znając prawdę, zmieni się zupełnie wszystko.
Zniknie wielowyznaniowość, a ludzie innej wiary staną się katolikami. Resztka Żydów, jaka pozostanie przyjmie chrzest i staną się kościołem. Żywy Płomieniu, pomożesz organizować wszystko od podstaw. Nie myśl, co, kiedy i jak będzie, bo jest to teraz nieistotne. Po unormowaniu wszystkiego, dowiesz się o swoim dalszym przeznaczeniu. Nie wnikaj niepotrzebnie w szczegóły, ani nie broń się przed realizacją tego, co ci przygotowałem. Nie będzie tak jak sobie myślisz i dedukujesz, bo co jest niemożliwym obecnie, za pewien czas będzie możliwe. Powiedz swojemu Bogu całym sercem TAK, reszta należy do Mnie.
Kochane dzieci światłości, po związaniu i zapieczętowaniu mocy piekielnych, żyć się wam będzie o wiele lepiej. Będzie to czas bez chorób i ucisków demonicznych. Będzie ogólnie o wiele lepiej. To w tym czasie dam tobie i innym wybranym stosowne wskazówki, jak ludzkość, która będzie żyła w odnowionej ziemi przygotować ma się, na zakończenie istnienia świata stworzonego. Nie podam tego teraz nikomu, bo to wprowadziłoby wielkie zamieszanie i byłoby zupełnie niezrozumiałe dla większości ludzi.
Żywy Płomieniu, twoja duchowość powinna iść wyżej, pozostając prostą. Chcę ciebie mieć w Niebie blisko siebie, w bliskości twojego Anioła Stróża – Świętego Gabriela Archanioła. Twoje odczucia, które stłumiłem są złudne. Nie zatraciłeś siły ducha, bo ukryłem wszystko przed tobą. Chcę, abyś był sprawiedliwym, nawet wobec samego siebie. Mówienie sobie słów poniżenia, dołujących siebie samego, nic dobrego ci nie da. Nabierz pokory i stań w prawdzie, nawet wobec samego siebie. Nawet nie próbuj na siłę włączać swojego myślenia. Włączając je, otwierasz furtkę dojścia demonom.
Z rady tej może skorzystać każdy, kto ma podobne problemy. Pamiętaj Żywy Płomieniu, że demon dobrze wykorzystuje wszelkie okazje, jakie mu dajesz. Nigdy nie wpuszczaj go do swojego wnętrza. Daję ci coraz więcej i coraz większe światło w temacie, gdzie przebiega granica pomiędzy dobrem i złem. Nie wszystko musisz rozumieć i nie wszystkim będziesz mógł pomóc.
D. musi zrozumieć, że to on sam wybrał drogę, po której kroczy, oraz to, co trzyma jego przy demonie, a on sam lubi to, co go oddaje demonowi niepotrzebnie. Człowiecze, zreformuj samego siebie na tyle, abyś zawsze z chęcią realizował to, czego od ciebie zażądam. Nie wszystko to, co jest Bożą wolą, jest dla ciebie człowiecze wygodnym i miłym do wykonania. Musisz nauczyć się łamać własną hardość. Wielu z was myli miłość własną i własne ego z miłością, z tą, którą Ja wskazuję, jako godną naśladowania. Chcę od was roztropności w podejmowanych przez was wszelkich decyzjach.
Dziatki miłe Mojemu Sercu, oto teraz wzmacniam w was działanie darów, jakie już dawniej otrzymaliście (Poczwórny Świetlisty Różaniec, Świetlisty Szkaplerz Trójcy Świętej, itp.). Pozwólcie Mi działać w was, ale i poprzez was Duchowi Świętemu. Działać On w was będzie tylko wówczas, gdy modlić się będziecie modlitwą serca. Nigdy nie dopuśćcie, aby modlitwa wasza stała się jałową, kosztem waszych obowiązków stanu.
Żywy Płomieniu, bądź bardziej roztropny w sprawach życia codziennego. Nie pozwól demonowi, aby tak łatwo cię wciągał w swoje pułapki. Niejednokrotnie się sam przekonałeś, że nie warto wierzyć w jego mamienia i oszustwa. Pozwolę ci w niedługim czasie otrzymać w duchowym darze możliwość pełnej współpracy z dobrym kapłanem, mogącym poprowadzić dzieło Rycerstwa Najświętszego Sakramentu. Pragnę, aby ci z was, którzy przejdą do Nowej Ery, ze swojej natury byli takimi Rycerzami.
Już niedługo umożliwię ci tworzenie nowego, dobrego rachunku sumienia. Przygotuj wszystko, co potrzeba do wydania drukiem materiałów, które ci wskazałem.
Cieszy Mnie, że liczniej niż zwykle przybyliście na to miejsce modlitwy. Z miłością patrzę do wnętrza waszych serc, z uwagą słucham waszych modlitw i przyjmuję wasze ofiary. Naczynie niektórych próśb jest dość obszerne, więc napełniajcie je systematycznie, jak największymi naczyniami. Kto tylko będzie mógł, niech uczestniczy w modlitwach w inne dni, jakie są na tym miejscu, choć nie będzie Żywego Płomienia. W pierwsze soboty miesiąca są udzielane na tym miejscu specjalne Łaski Boże, a korzystają z nich przeważnie tylko dwie, najwierniejsze osoby. Każdy poniedziałek, jest cotygodniowym dniem modlitwy na tym miejscu i też dla nielicznych jest dniem szczególnych łask.
Niczym się nie zniechęcajcie trwając wiernie przy swoim Bogu, a będziecie sowicie wynagrodzeni. Nie chcę modlitw wymuszonych, lecz z głębiny waszego szczerego serca. Opromieniam was Łaską Mojej Mocy. Sprawia ona, że gdy tylko gorąco o coś sercem prosicie, to wasza modlitwa będzie wzmocniona i uwypuklona poprzez tę szczególną Łaskę Bożą i w ten sposób o wiele szybciej i łatwiej zdołacie wyprosić to, co jest zgodne z Wolą i Myślą Bożą.
Pragnę, abyście się organizowali i wypraszali swoim kapłanom i biskupom pełne nawrócenie. Pomyśl o biedny człowiecze, co uczynisz, jak takiej posługi będziesz pozbawiony. Dziś masz szeroki wybór i możesz przebierać kapryśnie, lecz jutro mieć nie będziesz prawie w ogóle żadnego wyboru. Rozpalajcie wzajemnie w sobie głęboką wiarę
Kto może, niechaj gromadzi dobre, duchowe lektury, z których będzie można korzystać w późniejszym czasie, gdy ich nie będzie i niech zaopatrzy się również w dzieła Ojców Kościoła. Oni dobrze słuchali Słów, jakie do nich były skierowane. Słuchając natchnień Ducha Świętego spisali wszystko to, co On im polecił wykonać.
Chcę, aby każde dziecko Boże nauczyło się prawdziwej pokory. Zechciejcie więcej słuchać niż sami pouczać. Unikajcie jak ognia wszelkiej wyniosłości, ponieważ jest ona bramą pychy, jednocześnie nie unikając możliwości pouczania innych. Czyńcie to zawsze cierpliwie, z rezerwą, wyrozumiałością i cierpliwością. Gdy słuchacz nie ma zamiaru was słuchać i czyni wszystko, aby was przekrzyczeć, wówczas zamilknijcie, unikając mówienia do takiej osoby czegokolwiek.
To demony sprawiają, że człowiecza natura ma wielkie problemy z zapamiętywaniem wszystkiego, co dobre i pobożne, wkraczając w życie człowieka na tyle, na ile człowiek mu na to pozwoli. Jedynie wasza indywidualna decyzja powoduje skutki, jakie ona ze sobą niesie. Nigdy nie oddawaj pola podejmowania decyzji w ręce demona, ponieważ on zawsze wybierze taką, która zaszkodzi tobie jak najmocniej. Wymadlajcie jak największej liczbie ludzi nawrócenie. Najlepiej czynią ci, co już nie mówią własnych intencji, a dają je na margines. Wielką wagę i znaczenie ma, gdy nie tylko zamawiacie Msze Święte, ale wszystkie wasze modlitwy, cierpienia, posty, ekspiacje, składacie w ręce Maryi i do Jej dyspozycji.
Modlitwy wielu, w tym modlitwy osób modlących się w domach modlitwy Świętego Szarbela umożliwiły fakt, iż ludzie nawracają się i zaczynają się coraz więcej modlić. Pamiętajcie jednak, że demon nie śpi i nie zostawi was w spokoju. Będzie wam stale przeszkadzał, psocił, przedrzeźniał. Zabezpieczajcie się zawsze przeciw jego działaniom z każdej możliwej strony. Próbujcie uprzedzać jego ataki, gdy widzicie czy domyślacie się, że może uderzyć.
Gdy modlicie się w intencji kapłanów, to i tu bądźcie zabezpieczeni, bo demon będzie chciał się zemścić. Pochłonął on wiele dusz kapłańskich, którzy stali się jego cennym łupem, którego tak łatwo nie odda. Chcę jednak, abyście podjęli się trudu wyrywania dusz kapłańskich ze szponów demona. To co było do tej pory mówione do was, jest bardzo ważne. Czart będzie usiłować wpłynąć na waszą pamięć, abyście to wszystko jak najszybciej zapomnieli. Powtarzajcie czytanie Słów prawdziwych orędzi, aby dobre Słowo Boże mogło się w was bardziej zakorzenić.
Błogosławię wam słodkie dzieciny z głębokości Mojego Świętego Serca i błogosławię wam wszystkim te Słowa czytającym i słuchającym, w Imię Ojca + i syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++ UFAJCIE!!!