Alberto pl Biblijne spojrzenie na homoseksualizm Kościół Rzymsko Katolicki

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

Znajdź nas na Facebooku

Alberto Rivera

Strona Główna

Znaki czasów

Homoseksualizm

Biblijne spojrzenie na homoseksualizm

Biblijne spojrzenie na homoseksualizm

Biblia mówi o Bożej miłości do wszystkich ludzi. Bóg kocha każdego
człowieka, niezależnie od rasy, koloru skóry, pochodzenia
społecznego czy orientacji płciowej. Podejmując ten temat jestem
świadom cierpień, jakie wielu ludzi znosi w związku z tą właśnie
dziedziną życia. Jezus przyszedł nie po to, by nas potępić, ale by
zbawić (J 3,17). Podobnie wspólnota chrześcijańska powinna
okazywać wrażliwość i zrozumienie wobec tych, których seksualna

orientacja jest przyczyną codziennych zmagań, akceptując ich jako istoty ludzkie, umiłowane przez
Boga.

Osoba o orientacji homoseksualnej wykazuje preferencję seksualną do tej samej płci. Alfred C.
Kinsey w swoich badaniach nad Amerykanami rasy białej, opublikowanych w 1948 roku pod
tytułem: Sexual Behaviour in the Human Male (Zachowania seksualne mężczyzn) stwierdził, iż 4
procent badanych było zdecydowanymi homoseksualistami, 10 procent było nimi nie dłużej niż trzy
lata, a 37 procent miało jakieś homoseksualne doświadczenia pomiędzy wiekiem dorastania a
starością. Stąd się wziął powszechny pogląd, iż mniej więcej jedną dziesiątą ludności stanowią
homoseksualiści. Jednakże badania nad zachowaniami seksualnymi oraz AIDS przeprowadzone i
opublikowane w Wielkiej Brytanii w 1993 roku stwierdzają, iż tylko 6 procent męskich respondentów
miało doświadczenia seksualne z innym mężczyzną. Jedynie 3,6 procent miało stosunek analny z
innym mężczyzną. Dwie trzecie spośród tych ostatnich współżyło płciowo także z kobietą. (1)
Przypadki homoseksualnej aktywności kobiet są jeszcze rzadsze.

Wyniki te są zgodne z niedawnymi badaniami zachowań seksualnych mężczyzn,
przeprowadzonymi przez Instytut Alana Guttmachera, najdokładniejszymi w USA od czasu raportu
Kinsey’a. Ujawniły one, iż tylko 1 procent amerykańskich mężczyzn uważa się za zdecydowanych
homoseksualistów, chociaż 2 procent przyznaje się do aktywności homoseksualnej w pewnym
okresie swego życia. Odbiega to wyraźnie od obiegowego poglądu, iż aktywność płciowa typu
homoseksualnego jest czymś dość powszechnym. Mimo wszystko zagadnienie to dotyka tak wielu
ludzi, iż często podnosi się kwestię chrześcijańskiego podejścia do sprawy homoseksualizmu.

Ludzi zorientowanych homoseksualnie na przestrzeni dziejów wielokrotnie spotykały
“prześladowania, pogarda, wrogość i wyśmiewanie”. (2) Niektórzy uważają, iż AIDS jest dla nich
zasłużonym “deserem”. Z drugiej strony, ruch wyzwolenia gejów, nawet w kręgach Kościoła,
“propaguje pogląd, iż homoseksualizm jest po prostu naturalną odmianą ludzkiej płciowości – tak
naturalną, jak rude włosy czy leworęczność, którą należy przyjąć i się nią cieszyć, a wyrażanie jej
w pełnym miłości, płciowym uścisku doskonale się mieści w granicach Bożych zamierzeń i jego
woli wobec człowieka”. (3)

Czy istnieje jedna słuszna chrześcijańska postawa wobec homoseksualizmu? Czy praktyki
homoseksualne są dla chrześcijanina dopuszczalne? Czy AIDS to Boża kara za owe praktyki? Czy
orientację homoseksualną można zmienić, i czy taka zmiana jest pożądana? Jakie stanowisko
powinniśmy zająć wobec osób o orientacji homoseksualnej? Oto często zadawane pytania, na
które spróbuję odpowiedzieć w tym rozdziale.

Czy jest dopuszczalne, żeby chrześcijanin uprawiał miłość homoseksualną?

W rozdziale 3. rozważaliśmy biblijny pogląd na współżycie płciowe. Powiedzieliśmy, iż Bóg
“zaprojektował” seks dla naszej radości, a Biblia przedstawia bardzo pozytywny i “wyzwalający”
pogląd na tę sprawę. Widzieliśmy również, iż wyznaczone przez Boga ramy współżycia płciowego
to wzajemne oddanie się sobie jednego mężczyzny i jednej kobiety na całe życie w związku
małżeńskim (Rdz 2,24). Bóg nie przewidział dla naszych ciał stosunków homoseksualnych. Taki
właśnie pogląd na małżeństwo i seks, przytaczany i popierany przez Jezusa, wyklucza wszelki
seks pozamałżeński, tak heteroseksualny, jak i homoseksualny.

SubMenu

Proroctwa Biblijne

Znaki końca czasów

Nowy porządek świata

Homoseksualizm

BIBLIA

audio online

Pięcioksiąg

Księgi Historyczne

Księgi Mądrościowe

Księgi Prorockie

Ewangelie

Dzieje Apostolskie

Listy

Apokalipsa

Biblia

w internecie

Biblia do czytania

Biblia do pobrania

Konkordancja

Polecane

strony

Chrześcijańskie serwisy

Chrześcijańskie media

GłosUzdrowienia.pl
Jezus.pl

Ewangelista.pl

TV Chrześcijanin
Radio Pielgrzym
Radio Chrześcijanin

Kim

był Alberto Rivera

Życie i zagadkowa śmierć

byłego księdza-jezuity

Czy

słyszałeś o...

Licznik

odwiedzin

Dziś

496

Wczoraj

974

Ten miesiąc

11505

Wszystkie

369103

Teraz: 4 gosci online

Szybki

kontakt

Jeśli chciałbyś umieścić za
naszym

pośrednictwem

artykuł na stronie lub
skontaktować sie z nami,
pisz na adres:

alberto@ny.pl

piątek, 26 lipca 2013

Mapa Strony

Strona

główna

Religia

rzymskokatolicka

Chrześcijaństwo

ewangeliczne

Znaki czasów

ostatecznych

Różne

artykuły

Biblioteka

audio video i teksty

Linki

zewnętrzne

Search

szukaj...

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

103 osoby lubią obiekt

Alberto Rivera

Polska - Błędy Rzymskiego
Katolicyzmu

.

Polska - Błędy

Rzymskiego

Katolicyzmu

Lubię to!

Nie znajdujemy w Biblii zbyt wielu wzmianek o praktykach homoseksualnych, ale wszystkie są
negatywne. W Prawie starotestamentowym dwa razy praktyka taka jest potępiona jako “obrzydliwa”
(Kpł 18,22; 20,13). Sodoma została zniszczona między innymi z powodu grzechu
homoseksualizmu. Mieszkańcy Sodomy domagali się, by Lot wyprowadził swych dwóch gości,
“abyśmy z nimi poigrali” (Rdz 19,5). Choć Sodoma była winna wielu innych grzechów,
bezpośrednią przyczyną Bożego gniewu były praktyki homoseksualne. Podobnie jako “niegodziwe”
przedstawiono pragnienie mężczyzn z Gibea, którzy także chcieli uprawiać seks z mężczyznami
(Sdz 19,23).

W Nowym Testamencie praktyki takie znajdują się na Pawłowej liście zachowań potępianych. Jego
nauka jest zupełnie jasna: “Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie
odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani
rozpustnicy (prostytutki męskie), ani mężołożnicy (homoseksualiści), ani złodzieje, ani chciwcy, ani
pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą (1Kor 6,9–10).

Słowo przetłumaczone jako rozpustnicy odnosi się nie tylko do prostytutek męskich, ale ogólnie do
tych partnerów, którzy w zbliżeniu homoseksualnym pozostają bierni. Mężołożnicy
(homoseksualiści) to partnerzy aktywni; słowo to występuje też w innym spisie grzechów,
wymieniającym ludzi “nieprawych i nieposłusznych, bezbożnych i grzeszników, bezecnych i
nieczystych…” (1Tm 1,9–10). Paweł zakładał więc konieczność porzucenia po nawróceniu praktyk
homoseksualnych (1Kor 6,11). W jego rozumieniu czynny homoseksualizm jest jednym z rezultatów
buntu przeciwko Bogu, w wyniku którego Bóg odjął ludziom moralne hamulce. Bóg daje nam
wolność realizacji własnych wymysłów, jeśli tego właśnie chcemy.

Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje
między sobą, ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego, i oddawali cześć, i służyli
stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego wydał ich Bóg na
łup sromotnym namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie
przeciwne naturze, podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą,
zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie
samych należną za ich zboczenie karę (Rz 1,24–27). Tutaj Paweł znów odwołuje się do
stworzonego przez Boga porządku oraz do sposobu, w jaki zostaliśmy “zaprojektowani”. Praktyki
homoseksualne nie są czymś naturalnym; są sprzeczne z Bożym porządkiem. Paweł wyraźnie
potępia tych, którzy “nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią” (Rz 1,32).
Taka właśnie wyzywająca postawa liderów ruchu gejów spycha ich, zgodnie z Nowym
Testamentem, na niebezpieczny grunt. “Rozpatrywane w całości pisma apostoła Pawła piętnują
zachowanie homoseksualne, nazywając je: pogańskim występkiem (List do Rzymian), przeszkodą
na drodze do Królestwa (Listy do Koryntian) i przestępstwem przeciw prawu moralnemu (1 List do
Tymoteusza)". (4)

Warto zauważyć, iż Biblia w żadnym miejscu nie potępia orientacji, uczuć czy pokus
homoseksualnych. Pokuszenie to jeszcze nie grzech. Czytamy, że Jezus był “kuszony we
wszystkim, podobnie jak my, jednak pozostał bez grzechu” (Hbr 4,15 – z ang.) Biblia nie potępia
homoseksualnej preferencji, ale homoseksualną praktykę (rozróżnieniem tym zajmiemy się w
dalszej części rozdziału). Dla Jezusa autorytetem było Pismo, więc jeśli on jest naszym Panem,
musimy iść w jego ślady.

Czy AIDS to Boża kara za uprawianie homoseksualizmu?

Od czasu do czasu czytamy w gazetach o kimś sławnym, kto właśnie się przyznał, iż jest
nosicielem HIV, wirusa choroby AIDS, albo umarł na AIDS. W listopadzie 1991 roku zmarł na AIDS
Freddie Mercury, wokalista grupy rockowej Queen. Nie tak dawno na tę samą chorobę umarł
Rudolf Nurejew, tancerz baletowy. Kenny Everett, znany komik, który od wielu lat nie krył, iż jest
homoseksualistą, wyznał ostatnio, że wykryto u niego HIV. Kilka dni później Holly Johnson,
wokalista zespołu Frankie Goes to Hollywood (których przebój “Relax” namawia gejów, by byli
dumni ze swej seksualności), również przyznał, iż ma wirusa HIV.

AIDS stanowi jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla ludzkiego zdrowia w naszym stuleciu,
dlatego jest przedmiotem szczególnego zainteresowania. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje,
iż 11–12 milionów ludzi na świecie – jedna osoba na 250 – jest zarażonych wirusem HIV. Ocenia
się, że do roku 2000 zarazi się nim 40 milionów. W Afryce więcej ludzi zdaje się umierać na AIDS,
niż z głodu. W skali światowej 90 procent wszystkich nowych infekcji to skutek kontaktów
heteroseksualnych. Jednakże w Wielkiej Brytanii możliwość zarażenia się tą drogą jest stosunkowo
niewielka, choć coraz groźniejsza. Statystyki podają, iż występowanie AIDS nadal jest ściśle
związane z czynnym homoseksualizmem. Ponad trzy czwarte tych, którzy zmarli na AIDS,
przypuszczalnie zaraziło się tą właśnie drogą. Nadal więc w powszechnym odczuciu w naszym
kraju istnieje silne powiązanie homoseksualizmu z AIDS.

W Biblii nie ma, oczywiście, wzmianki o AIDS, przyjrzyjmy się jednak biblijnym zasadom i
spróbujmy je odnieść do tej współczesnej plagi. Stwierdziliśmy, iż Bóg w swej wielkiej miłości
wytyczył nam granice, by nas chronić. Przekraczając je nierzadko cierpimy. To tak jakby włożyć
palec do ognia i się poparzyć. Także Bóg nakłada karę za łamanie jego praw. Teolodzy starszego

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

pokolenia rozróżniali dwa rodzaje kary. Pierwsza to nieunikniony skutek grzechu, effectus Bożego
sądu. Druga to reakcja Boga na grzech (choć nigdy nie złośliwa czy emocjonalnie negatywna),
znana jako affectus jego sądu. By wyjaśnić to rozróżnienie, posłużę się analogią. Istnieje ustawa
zabraniająca prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym, której celem jest ochrona
użytkowników dróg przed śmiercią lub kalectwem. Czytałem w gazecie o człowieku, który usiadł za
kierownicą kompletnie pijany. “Skasował” samochód i doznał poważnych obrażeń, zaś jego bliski
przyjaciel, siedzący obok, zginął. Kierowcę skazano na karę więzienia. Jego obrażenia i śmierć
przyjaciela były owym effectus przekroczenia prawa, natomiast kara orzeczona przez sąd to
affectus. Jak w świetle tej analogii widzieć AIDS? Czy to effectus czy raczej affectus Bożego sądu?
Czy odpowiada obrażeniom owego człowieka, czy też zasądzonej karze?

Pewnego dnia Bóg będzie sądził świat. Za każdy grzech zostanie wyznaczona kara (affectus
Bożego sądu), tak samo jak obecnie sądy karzą za przestępstwa. Wyrok będzie doskonale
wyważony i sprawiedliwy. Albo sami poniesiemy karę albo, jeśli położyliśmy ufność w Jezusie
Chrystusie, zostaniemy ocaleni dzięki temu, czego dokonał on dla nas na krzyżu. Ostateczny sąd
odbędzie się wtedy, kiedy powróci Jezus. Zanim to nastąpi, Bóg czasami interweniuje osądzając
człowieka w tym życiu, jak to było w przypadku Sodomy i Gomory (Rdz 19) oraz Ananiasza i Safiry
(Dz 5). Takie nadnaturalne akty “interwencyjnego sądu” występują w Biblii dość rzadko. Z drugiej
strony, Boży sąd w sensie effectus (nieuniknionych skutków grzechu) odbywa się nieustannie.
Ludzie cierpią z powodu łamania Bożych praw. I jak w przypadku owego pijanego kierowcy, nie
tylko sprawca przestępstwa doznaje szkody, ale również “niewinne” ofiary, w tym przypadku jego
przyjaciel.

Wracając do choroby AIDS, nie sądzę, aby można ją było traktować jako Bożą karę w sensie
affectus – jego osobistej negatywnej reakcji na grzech – tak samo jak rak płuc nie jest karą za
palenie papierosów. Z pewnością w tym właśnie sensie AIDS nie może być karą za
homoseksualizm. Jak widzieliśmy, 90 procent nowych infekcji w skali światowej to skutek
kontaktów heteroseksualnych, zaś najbezpieczniejszą grupę stanowią lesbijki. Nie można uważać,
iż jest to kara za rozpustę czy seks pozamałżeński również dlatego, że niektórzy zarażają się AIDS
poprzez transfuzję krwi, a inni dziedziczą ją po rodzicach.

Można natomiast traktować ją jako effectus Bożego wyroku: nieunikniony skutek łamania jego
prawa. W przytoczonej analogii porównywalna jest z kraksą na drodze, w której ucierpieli zarówno
winowajca, jak i jego niewinny przyjaciel. Aby chronić ludzi przed zranieniem, Bóg ustanowił pewne
prawa. Kiedy są one przekraczane, często krzywdy doznaje nie tylko przestępca. Nierzadko
szkodę ponoszą osoby niewinne, podczas gdy winowajcy uchodzi to na sucho. Nie każdy pijany
kierowca rozbija samochód; nie każdy rozpustnik zaraża się AIDS lub innymi chorobami
wenerycznymi. Jednakże wcześniej czy później pijany kierowca ulegnie wypadkowi, a aktywność
homoseksualna i rozwiązłość niechybnie doprowadzi do tragedii. Dzieje się tak, ponieważ w taki a
nie inny sposób zostaliśmy stworzeni, i tak a nie inaczej powinniśmy żyć. Nie jest to coś, co na nas
spadło jak grom z jasnego nieba. Naczynia nie nadające się do mycia w automatycznej zmywarce
mogą w niej popękać. Podobnie jest z nami. Nie zostaliśmy stworzeni do aktywności
homoseksualnej i rozpusty. Działania takie wykraczają poza granice naszej tolerancji fizycznej,
emocjonalnej i duchowej i na dłuższą metę powodują szkody we wszystkich tych dziedzinach.
Homoseksualizm i swoboda seksualna były czymś niezdrowym jeszcze przed pojawieniem się
AIDS. Obecnie mogą być śmiertelne. Jak widzieliśmy w rozdziale 3, gdyby człowiek przestrzegał
norm biblijnych, choroba AIDS by się nie rozprzestrzeniła. Najlepszym sposobem, by ją
powstrzymać, jest powrót do standardów biblijnych. Wszakże to nie AIDS stanowi o faktycznym
bankructwie współczesnego społeczeństwa. Jest on raczej symptomem głębszego kryzysu: tego,
że ludzie odwrócili się od Boga, czego dzisiaj oglądamy skutki (Rz 1,21).

Czy możliwa jest zmiana orientacji seksualnej?

Wszystkie nasze nadzieje opierają się na krzyżu Chrystusa. Nowy Testament obiecuje skruszonym
chrześcijanom przebaczenie ich przeszłości. Istnieje różnica pomiędzy człowiekiem wierzącym,
który grzeszy okazjonalnie i w opamiętaniu przychodzi do Boga, a grzesznikiem, który zatwardziale
kroczy drogą świadomego nieposłuszeństwa. Tym, którzy w opamiętaniu starają się być posłuszni
Chrystusowi, Nowy Testament obiecuje zupełne przebaczenie w oparciu o krzyż Chrystusa.
Praktykowanie kontaktów homoseksualnych nie jest grzechem najgorszym ani też
nieprzebaczalnym.

Co więcej, dla każdego chrześcijanina na krzyżu została złamana moc grzechu. Paweł do
Koryntian tak pisze o “ludziach żyjących niemoralnie“, “cudzołożnikach”, “męskich prostytutkach” i
“homoseksualnych winowajcach”: “Takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, aleście uświęceni,
aleście usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego” (1Kor 6,9–
11). Używając czasu przeszłego Paweł sugeruje, iż jego czytelnicy doznali przemiany. Porzucili
swoje poprzednie praktyki, choć niektórzy będą odczuwać tego rodzaju pokusy do końca życia.
Boża obietnica mówi, iż “dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie;
lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszenia da i
wyjście, abyście je mogli znieść” (1Kor 10,13).

Tony Campolo pisze:

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

"Jest niezmiernie ważne, abyśmy odróżniali orientację od zachowania homoseksualnego.
Orientacja homoseksualna to skłonność, pragnienie seksualnej intymności z przedstawicielami tej
samej płci. Zachowania homoseksualne to 'kochanie się' lub poszukiwanie zaspokojenia płciowego
poprzez fizyczny kontakt z osobami tej samej płci. Pierwsze to pragnienie. Drugie to działanie.
Pierwsze to pokusa. Drugie to uleganie pokusie. Znam osobiście wielu chrześcijan o
homoseksualnej orientacji, którzy dzięki mocy Ducha Świętego zwalczają swoje dążenie do
zachowań homoseksualnych. Dla wielu z nich pragnienie osiągnięcia zaspokojenia płciowego na
drodze fizycznych kontaktów z osobami tej samej płci jest nieustanne (podobnie jak nieustanne
może być dla wielu pragnienie kontaktów heteroseksualnych), ale są 'więcej niż zwycięzcami dzięki
Chrystusowi, który ich posila' (Rz 8,37 z ang.)".

Szczerze podziwiam tych odważnych świętych, którzy żyją w ciągłej frustracji seksualnej, ponieważ
postanowili podporządkować się biblijnym przestrogom zakazującym stosunków homoseksualnych.
Wielu z nich opowiadało mi o długich nocach duchowej udręki, kiedy to zmagali się z ciałem, aby
pozostać wiernymi Bożej woli. Powinni się wstydzić ci, którzy uważają, iż homoseksualiści
pozostający w celibacie ze względu na Chrystusa są kimś mniej niż chwalebnymi zwycięzcami w
Bożym Królestwie. (5)

Ale czy możliwa jest zmiana orientacji seksualnej? Wiąże się to z dyskusją na temat jej przyczyn.
Istnieje wiele hipotez co do przyczyn, lecz brak absolutnych konkluzji. Niektórzy uważają, iż
orientacja homoseksualna jest wrodzona, choć nauka nie doszukała się fizycznych podstaw
homoseksualizmu. Wbrew wysuwanym ostatnio twierdzeniom nie ma niezbitych dowodów
naukowych na to, iż na zachowania homoseksualne wpływają czynniki genetyczne lub hormonalne.
Istnieje natomiast wiele dowodów na to, że orientację homoseksualną się nabywa lub się jej uczy.
Może tu mieć wpływ szereg czynników: brak miłości i afirmacji ze strony rodzica tej samej płci;
dominująca, nadopiekuńcza lub zaborcza matka; słaby, nieporadny albo chłodny ojciec;
kazirodztwo lub wykorzystanie seksualne. Możliwych przyczyn może być wiele.

Jakiekolwiek by one były, w większości przypadków ludzie o orientacji homoseksualnej są
wypadkową działania sił, na które nie mają większego lub żadnego wpływu, zwłaszcza na etapie
początkowym. Bez względu na to, czy przyczyny są biologiczne czy socjologiczne, z całą
pewnością oni sami nie są temu winni. Nie wolno więc nikogo potępiać za jego homoseksualną
orientację. Z drugiej strony, niezależnie od tego, jakie są tego przyczyny, na każdym człowieku
ciąży odpowiedzialność za świadome życie ze swoją orientacją i panowanie nad nią. Jeżeli nawet
istnieje jakiś powód, który może być udowodniony naukowo, nie znaczy to wcale, iż takie jest Boże
zamierzenie. Wiemy już przecież, iż homoseksualizm nie należał do początkowego porządku
stworzenia, ale jest pośrednim skutkiem wejścia na świat grzechu. Dlatego, jeśli to tylko możliwe,
powinniśmy dążyć do uzdrowienia naszej płciowości i przywrócenia jej do stanu pierwotnego.

W dniu powrotu Pana nasze ciała staną się doskonałe (Rz 8,23) i wszyscy, którzy są w Chrystusie,
zostaną całkowicie uzdrowieni. Niektórzy doznają uzdrowienia już w obecnym życiu. W przeglądzie
Brytyjskiego Towarzystwa Medycznego z 1955 roku wymienionych zostało czternaście przypadków
osób o orientacji homoseksualnej, które po nawróceniu do Chrystusa doznały całkowitego
“uwolnienia”. W komentarzu stwierdzono: “Na skutek nawrócenia homoseksualiści mogą doznać
takiej przemiany, iż ich pragnienia płciowe tracą nad nimi panowanie”. (6)

Inni doznali przemiany dzięki nadnaturalnej mocy Ducha Świętego lub przeszli przez stopniowy
proces uzdrowienia psychicznego (tzw. “inner healing”), który polega na wybaczeniu urazów
doznanych w przeszłości i przyjęciu przebaczenia. Z kolei u innych uzdrowienie odbywa się w
ramach chrześcijańskiej wspólnoty. Tam budują wzajemne więzi z członkami Ciała Chrystusowego
i odnajdują afirmację, miłość i akceptację. Drudzy znajdują pomoc u psychiatrów i psychologów
(choć ci stosują czasem wątpliwe moralnie metody zmiany orientacji, a przecież cel nie uświęca
środków). Nie ma konfliktu między modlitwą i terapią, jest bowiem tylko jedno źródło wszelkiego
uzdrowienia. Pozostaje wszakże pytanie, czy Bóg sięga do środków cudownych, czy raczej do
bardziej zwyczajnych.

Im człowiek starszy, tym trudniej o zmianę. Jak w przypadku każdego wzorca zachowań, im
częściej się go stosuje, tym bardziej się utrwala. Psychiatra John White pisze: “Jeśli raz przeżyję
fizyczną rozkosz z osobą tej samej płci, prawdopodobnie zechcę przeżyć ją znowu. Im częściej to
przeżywam, tym mocniej się ten wzorzec utrwala. Moje działania determinują moją osobowość, tak
samo jak moja osobowość determinuje moje działania”. (7)

I choć zmiana orientacji seksualnej nie występuje zbyt często, to nawet w przypadkach, gdzie
wzorzec tych zachowań jest już dobrze utrwalony, zdarzają się niezwykłe uzdrowienia. Oglądałem
kiedyś program o niejakim Franku, który przez dwanaście lat był czynnym homoseksualistą. Nie
widział żadnego wyjścia, a jednak w chwili nawrócenia wiedział, że nie będzie już dłużej gejem.
Podobnie kobieta imieniem Kathy. Przez całe życie uważała się za lesbijkę, lecz kiedy Chrystus
wszedł do jej życia, została całkowicie uwolniona. W programie wystąpili jako małżeństwo z
siedmioletnim stażem. Mieli sześcioro ślicznych dzieci i byli zaangażowani w służbę dla innych,
zmagających się z podobnymi problemami.

Pięć lat temu spotkałem czarującego skrzypka z Francji. Był w wieku 25 lat i trwał w
homoseksualnym związku ze starszym od siebie o dziesięć lat mężczyzną. Jakiś członek naszej
parafii dał mu chrześcijańską książkę i pomodlił się z nim, aby Jezus objawił mu się w ciągu
najbliższych 24 godzin. Tego wieczoru jadł on razem ze swym partnerem kolację, gdy nagle się

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

rozkleił i wybuchnął płaczem. Poszedł do sypialni i tam miał nadzwyczajną wizję Jezusa. Oddał
swe życie Chrystusowi. Następnego dnia, gdy rozmawiałem z nim w kościele, zapytałem, co
zamierza zrobić ze swym związkiem. Powiedział, że go zakończy. Aby zrobić to delikatnie, kupił
bukiet jeszcze nie rozwiniętych kwiatów. Pomodlił się, aby zanim rozwiną się te kwiaty, nawrócił
się jego partner. Tamten zauważył ogromną zmianę, jaka zaszła w jego przyjacielu i poszedł
spotkać się z tą samą osobą, z którą wcześniej modlił się tamten. W modlitwie on także oddał się
Chrystusowi. Miał równie niezwykłą wizję Jezusa. – Było to najpotężniejsze przeżycie mojego życia
– powiedział później. – Po raz pierwszy naprawdę doznałem miłości. Obaj do dziś są aktywnymi
chrześcijanami. Starszego znam bardzo dobrze, jest teraz świetnym liderem chrześcijańskim i
modli się z tymi, którzy znajdują się w podobnym jak niegdyś on sam położeniu.

Zapytałem go o jego doświadczenia dotyczące modlitw z ludźmi zorientowanymi homoseksualnie.
Na podstawie swych obserwacji stwierdził, iż istotnym czynnikiem jest zazwyczaj brak afirmacji ze
strony ojca. Związki homoseksualne, w jego opinii, nigdy nie są naprawdę udane i nigdy do końca
nie zaspokajają. Jest to dwóch cierpiących na brak uznania ludzi, którzy poszukują aprobaty, ale
nie potrafią jej sobie nawzajem okazać, bo zabrakło im afirmacji ze strony najbliższych. A więc
praktyka homoseksualna jest seksualnym sposobem zaspokojenia tej potrzeby.

Dlatego przyjęcie przebaczenia oraz wybaczenie ojcu, który nie potrafił darzyć uznaniem swojego
syna jest źródłem ogromnej siły. To przebaczenie uwalnia nas od bólu związanego z taką sytuacją i
otwiera nas na przyjęcie aprobaty ze strony niebiańskiego Ojca. Człowiek ów mówił o
dramatycznym, a zarazem uzdrawiającym zrozumieniu, które się pojawiło w nim wtedy, kiedy
przebaczył swemu ojcu. Wciąż miał jeszcze wiele spraw do uporządkowania, ale proces
uzdrawiania serca już się rozpoczął. – Uzdrowienie nie polega na tłumieniu uczuć, ale jest to droga
do wolności – mówił. – Nieodłącznym tego efektem jest zdrowienie w sferze seksualnej,
naprawianie wszystkich relacji. Homoseksualiści często określają siebie na podstawie swej
płciowości: “Moja płciowość to ja”. Kiedy doznajemy wolności w Chrystusie, przestajemy widzieć
siebie w ten sposób i do seksu odnosimy się w kategoriach więzi, a więzi nie rozpatrujemy w
kategoriach seksu.

Jakie jest chrześcijańskie stanowisko wobec homoseksualizmu?

Jakie stanowisko powinniśmy zająć wobec osób uprawiających homoseksualizm?

Chociaż zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, wszyscy jesteśmy istotami upadłymi, tzn. nikt z nas
nie jest bez grzechu. Omawiając wcześniej seks przedmałżeński stwierdziliśmy, iż każda dziedzina
naszego życia jest skażona grzechem. Wszyscy jesteśmy obciążeni winą z powodu grzechów
natury erotycznej i nikt z nas nie ma prawa rzucić kamieniem w kogoś innego, choć niestety pod
tym względem Kościół źle się zapisał w historii. Do ludzi gotowych ukamienować kobietę
przyłapaną na cudzołóstwie Jezus powiedział: “Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na
nią kamieniem” (J 8,7). Jezus, który był tam jedyną bezgrzeszną osobą uprawnioną do rzucenia
kamienia, nie uczynił tego. Raczej okazał jej wielkie współczucie i miłość. Ale też powiedział: “Idź i
odtąd już nie grzesz” (J 8,11). Zostaliśmy powołani, aby iść za przykładem Chrystusa, czyli kochać
i akceptować ludzi bezwarunkowo. Jednocześnie musimy nazwać grzech grzechem i więcej go nie
tolerować. Jest to wyjątkowa kombinacja. W zasadzie wobec homoseksualizmu ludzie przyjmują
jedną z dwóch skrajnych postaw. Jedni takie osoby potępiają i są nastawieni wrogo. Ich stanowisko
streszcza się w słowach: “Wszystkich wystrzelać”. Inni natomiast, akceptując ludzi, tolerują ich
grzech. Powiadają, iż praktyka homoseksualna nie jest niczym złym.

Wezwano nas do tego, byśmy homoseksualistom okazywali miłość. Jednak okazywanie miłości nie
oznacza przymykania oczu na grzech. Raczej odwrotnie. Gdy Widzimy dziecko zamierzające
przebiec ruchliwą jezdnię, krzykniemy “Uważaj, nie rób tego!” nie po to, żeby popsuć mu zabawę.
Ostrzegamy dlatego, bo je kochamy i nie chcemy, by cierpiało. Podobnie też musimy występować,
gdzie to możliwe, przeciwko praktyce homoseksualizmu. Jest rzeczą karygodną propagować
homoseksualizm w szkołach. Wysoce niewłaściwe jest ordynowanie na przywódcze stanowiska
kościelne aktywnych homoseksualistów, którzy nie zamierzają porzucić swego stylu życia.

Z drugiej strony, powinniśmy ludzi kochać i z otwartymi ramionami przyjmować ich do kościoła. Jak
pisze John Stott: “U źródła homoseksualizmu tkwi głęboka samotność, naturalne ludzkie
pragnienie wzajemnej miłości, poszukiwanie tożsamości i tęsknota za pełnią życia. Jeśli
homoseksualiści nie znajdują tego w miejscowej »rodzinie kościelnej«, to nie mamy prawa
posługiwać się tym określeniem”. (8) Osobom zorientowanym homoseksualnie trzeba zapewnić
bezpieczne środowisko, w którym mogą spotkać kogoś, z kim mogliby porozmawiać i się pomodlić.
Wielu z nich nie potrafiło komukolwiek opowiedzieć o swych wewnętrznych zmaganiach. Możliwość
zwierzenia się z własnych problemów jest nierzadko pierwszym krokiem wnoszącym światło w tę
ich ciemność. Co więcej, Kościół powinien znajdować się na pierwszej linii frontu, niosąc nadzieję i
uzdrowienie ludziom z AIDS i HIV. Szczytnym przykładem jest tu ACET (AIDS Care Education and
Training – Edukacja i Szkolenie do Opieki nad Osobami z AIDS). Organizacja ta stara się służyć
chorym na AIDS, zapewniając im praktyczną pomoc w sposób pełen szacunku. Zarażonych
zachęca się, by myśleli pozytywnie o swej przyszłości; zaś ludzi młodych szkoli się, aby ich
uchronić przed zarażeniem się tą chorobą.

Od początku do końca kluczem jest tu miłość. Bóg w swej miłości dał nam seks. Ale też, kierując

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

0

się tą samą miłością, wyznaczył nam granice. Zapewne jego serce krwawi, kiedy widzi, w jakie
wpadliśmy tarapaty. W swojej miłości posłał Jezusa, aby nam przynieść przebaczenie i moc do
opierania się pokusom, a także uzdrowienie. Jesteśmy wezwani, by iść w jego ślady i kochać tak,
jak on nas ukochał.

ZALECANA LEKTURA

Don Clacrk, Lesbijki i geje, Dacata, Warszawa 1995 Tim LaHaye, Homoseksualizm

PRZYPISY

1. E. G. Knox, C. MacArthur, K. J. Simons, Sexual Behaviour and AIDS in Britain (HMSO)
[Zachowania seksualne a AIDS w Wielkiej Brytanii – raport Królewskiego Instytutu Badań
Społecznych]. 2. David Atkinson, Pastoral Ethics in Practice [Etyka pastoralna w praktyce]
(Monarch, 1989). 3. Ibid. 4. Peter Coleman, cytowany przez Davida Atkinsa, op cit. 5. Tony
Campolo, 20 Hot Patatoes Christians Are Afraid to Touch [20 drażliwych spraw, których
chrześcijanie boją się tykać] (Word Publishing, 1988). 6. Homosexuality and Prostitution (BMA,
1955) [Homoseksualizm i prostytucja – Brytyjski Rocznik Medyczny, 1955]. 7. John White, Eros

Defiled [Eros skalany] (IVP, 1978). 8. John Stott, Issues Facing Christians Today [Zagadnienia,
którym chrześcijanie muszą obecnie stawić czoło] (Marshall Pickering, 1984).

PRZEWODNIK DO STUDIOWANIA – PYTANIA POMOCNICZE

Poniższe pytania pochodzą z książki Nicky Gumbela „Co nas nurtuje” (rozdział piąty, ISBN 83–
85427–27–9, © 1998 by Instytut Wydawniczy »Agape«). Pytania można wykorzystać podczas
studium osobistego lub grupowego.

1. Co Bóg myśli o homoseksualistach? Skąd o tym wiadomo?

2. Co Biblia mówi na temat czynnego homoseksualizmu? Skoro Biblia jest Bożym Słowem, jakie to
ma znaczenie dla nas, żyjących dzisiaj?

3. Jaki masz stosunek do nosicieli wirusa HIV lub chorych na AIDS? Jak twoim zdaniem patrzy na

nich Bóg?

4. Na czym polega różnica pomiędzy tym, co Gumbel nazywa effectus lub affectus Bożego sądu?
Dlaczego takie rozróżnienie jest istotne?

5. “…to nie choroba AIDS stanowi o faktycznym bankructwie współczesnego społeczeństwa…”.
Jaka więc jest tego przyczyna? Jak można się przyczynić do naprawienia tego stanu rzeczy?

6. Dlaczego istotne jest odróżnianie praktykowaniu homoseksualizmu od homoseksualnej
orientacji?

7. W jakim sensie moc grzechu została “złamana na krzyżu”? Czy dotyczy to także grzechu
homoseksualizmu? Które teksty biblijne pomagają nam w to uwierzyć i tę prawdę zaakceptować?

8. Jakie mogą być źródła orientacji homoseksualnej? W jakim stopniu odpowiedź na to pytanie
pomoże ocenić, czy jej zmiana jest możliwa?

9. “Homoseksualiści często określają siebie poprzez swoją seksualność…”. Co to oznacza? Jak
można im pomóc się od tego uwolnić? Czego w oparciu o życie Jezusa można się nauczyć
odnośnie do takiego sposobu myślenia, który utrzymuje, iż człowiek, aby doznać spełnienia, musi
być aktywny seksualnie?

10. Jak bezwarunkowo kochać i akceptować ludzi, dystansując się jednocześnie od ich grzechu?
Odpowiadając na to pytanie, bądź tak praktyczny jak tylko potrafisz.

11. W jakim stopniu twój zbór może być “rodziną” dla osoby o orientacji homoseksualnej? Jak
mógłby się w tym względzie stać bardziej skuteczny?

Komentarze

0

Cytować

#3

Damian

2012-10-10 15:43

www.youtube.com/.../

co do fałszywego zarzutu, że protestanci

tolerują homoseksualizm.

0

#2

Jadwiga Zak

2011-08-27 10:58

Dzien dobry

To wszystko wydaje mi sie tak bardzo nieprawdopodobn

e byc moze dlatego ze bylam

1

Like

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

JComments

Odśwież komentarze

Dodaj komentarz

Cytować

zawsze katoliczka od urodzenia ale zyjac w Anglii spotkalam Ewangelicznych
Crzescijan od ktorych dowiedzialam sie kto jest tym jedynym posrednikiem do Boga -
Jezus.Jak ksierza mogli doposcic do odsuniecia Biblii od ludzi przeciez wiedzieli co
jest prawda ?

-1

Cytować

#1

hfjfkgf

2011-08-26 14:38

AIDS przywieźli heteroseksualni żołnierze którym się nudziło i gwałcili

małpy gdy ich kobiety były daleko :]

Imię (obowiązkowe)

E-Mail (obowiązkowe)

Strona internetowa

Zostało: 2000 symboli

Zawiadom mnie o nowych komentarzach

Odśwież

Wyślij

Ostanie

komentarze artykułów na stronie Alberto.pl

Informacje o nas

Żałosne. Brak słów. Postawmy dwoje ludzi. Jeden jest protestantem, drugi jest katolikiem. Protestant zaczyna się wywyższać ponad wszystkich i uważać, że on
i jego protestancki kościół jest wybrany. Katolik, chodzi do swojego katolickiego kościoł...

Rap Antykatolicki

Żałosne. Brak słów. Postawmy dwoje ludzi. Jeden jest protestantem, drugi jest katolikiem. Protestant zaczyna się wywyższać ponad wszystkich i uważać, że on
i jego protestancki kościół jest wybrany. Katolik, chodzi do swojego katolickiego kościoł...

Doktryny adwentyzmu

["Alex"]"Znam Adwentystów dnia siódmego i powiem szczerze, że jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś wierzył w książki Ellen White bardziej niż w Biblie(...)" Tak
przyjacielu, piszesz tak jak widzisz, ale zadaj pytanie co czynię teraz - czy można być A...

Chronologiczna lista nauk i do...

Jakoś nie mogłem sie "doczytać" by Paweł modlił się nad tym "spadniętym", ani Jezus modlił się o tego z Nain czy o Łazarza, tylko rozkazywał im by... wrócili
do życia!

Chronologiczna lista nauk i do...

Znam kilka przypadków, kiedy Jezus modlił się za zmarłych, np. młodzieniec z Nain, wskrzeszenie Łazarza, czy modlitwa Św. Pawła nad człowiekiem, który
zginął słuchając słowa Bożego. Trzeba krytycznie te teksty przeczytać, aby mówić, że coś jest ...

Komiks cz. I - Alberto

Ten komiks to chyba jakaś lewacka propaganda posługująca się kłamstwem i manipulacją. Żaden ksiądz nie ma mocy odpuszczania grzechów, bo to może
tylko Bóg. Tak samo jest z Przeistoczeniem . Podobnych "kwiatków" jest więcej w tych grafomańskich w...

Komiks cz. I - Alberto

Powyższy komiks jest tak żenującym kłamstwem, jak życiorys jego bohatera. Naprawdę nie rozumiem, jak można notorycznego oszusta uważać za osobę
godną uwagi. socrates58.blogspot.com/.../... (http://socrates58.blogspot.com/2007/03/jack-chicks-lies...

Ostatnie namaszczenie

Witam.Zgadzam się z wami prawie we wszystkim, ale u protestantów szatan też porządnie namieszał. Nie należy błędów ukrywać ale ostrzegać bo "wielu

background image

Alberto.pl - Biblijne spojrzenie na homoseksualizm | Kościół Rzymsko Katolicki - błędy rzymskiego katolicyzmu - błędy kościoła rzymsko katolickiego - Alberto Rivera | Alberto.pl

http://www.alberto.pl/index.php/znaki-czasow-ostatecznych/homoseksualizm/136-biblijne-spojrzenie-na-homoseksualizm.html[2013-07-26 22:47:04]

Stylowa sala konferencyjna kraków

do wynajęcia. Najwydajniejsze tusze do epsona w jednym miejscu. MTV mobile - konkurs , Lubisz to?

Copyright © 2010 www.Alberto.pl

Wykonanie ©

Fabryka Stron

Projekt graficzny © YOOtheme & M. Drogosz

części do samochodów części używane szczecin części używane domki na gumieńcach domy gumieńce domy na gumieńcach w szczecinie części do bmw w szczecinie części bmw szczecin części

samochodowe

dentysta w szczecinie dentysta szczecin gabinet dentystyczny w szczecinie

skupujemy złoto w szczecinie skup złota szczecin dobre ceny w skupie złota domek letniskowy domek międzyzdroje wynajem domku

międzyzdroje

przyjdzie pod imieniem moim (Jezusa) i wielu zwiodą"..."wiele duchów zwodniczych wyszło na świat i...


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
D19220038 Dekret z dnia 12 stycznia 1922 r o wywłaszczeniu gruntów na rzecz budowy rzymsko katolick
Halkowski Henryk Biblijne spojrzenie na rzeczywistość
Prawda o kościele katolickim Kościół Rzymsko Katolicki błędy rzymskiego katolicyzmu błędy kościoł
Halkowski Henryk Biblijne spojrzenie na rzeczywistość 2
CHRZEŚCIJAŃSTWO PRZED POWSTANIEM KOŚCIOŁA RZYMSKO KATOLICKIEGO
Apokaliptyczna bestia, kościół rzymsko-katolicki
Apokaliptyczna bestia kościół rzymsko katolicki
Sosnowska, Joanna Koncepcja opieki nad dzieckiem w działalności społecznej Kościoła rzymsko katolic
Chrześcijaństwo Przed Kościołem Rzymsko Katolickim
Królowa Niebios i jej niebiblijny kult Kościół Rzymsko Katolicki błędy rzymskiego katolicyzmu błę
D19240436 Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 maja 1924 r o wywłaszczeniu gruntów na r
inne spojrzenie na chrzest niemowląt, religia, kościół
Figlus, Tomasz Zarys geograficzno historycznej koncepcji rozwoju organizacji przestrzennej Kościoła
Czy Kościół Rzymskokatolicki jest kościołem biblijnym Zwiedzenie w Kościele Pana Jezusa Chrystusa
Makroekonomiczne spojrzenie na gospodarkę
Earthdawn Cztery spojrzenia na adeptow

więcej podobnych podstron