3
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Prolog
Reese
-
Chodź tu dziewczyno! – głos mego ojczyma rozniósł
się po całym domu.
W jedne
j chwili skręcił mi się żołądek. Okropny węzeł,
który pojawiał się na samą myśl o byciu blisko niego
i o tym, co mi zrobi,
był moim stałym towarzyszem.
Powoli podniosłam się ze swojego łóżka i ostrożnie
odłożyłam książkę, którą czytałam, czy też próbowałam
czytać. Moja matka nie wróciła jeszcze z pracy,
a
powinna być już w domu. Nie powinnam wracać
z
biblioteki tak wcześnie. Kiedy przyglądałam się
dziecięcym książeczkom z obrazkami, podszedł do mnie
mężczyzna ze swoją małą córeczką. Zaczął rozmowę
pytając jak mam na imię. Chciał wiedzieć, czy szukam
książki dla swojej młodszej siostry.
Wstyd, wywołany przez to pytanie, przypomniał mi
o
mojej głupocie. Jak zawsze.
- Dziewczyno!
– ryknął ojczym.
Teraz był wściekły. W oczy zapiekły mnie łzy. Gdyby
tylko zbił mnie, jak dawniej, gdy byłam młodsza
4
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
i
przynosiłam do domu złe oceny. Gdyby tylko wyzywał
mnie i mówił jak bezwartościowa jestem… ale nie zrobi
tego. Kiedyś wolałabym wszystko, byle tylko przestał
mnie bić. Nienawidziłam pasa i pręg, jakie zostawiał na
moich nogach i pupie. Trudno było przez nie usiedzieć.
Pewnego razu przestał, a ja natychmiast tego
pożałowałabym. Wolałabym, żeby powrócił do bicia.
Uderzenia pasem b
yły lepsze od tego. Wszystko było od
tego lepsze.
Nawet śmierć.
Otwo
rzyłam drzwi swojej sypialni i wzięłam głęboki
wdech, przypominając sobie, że mogę przetrwać
wszystko co mi zrobi.
Od pewnego czasu odkładałam
pieniądze, które zarobiłam sprzątając domy. Wkrótce
stąd odejdę. Moja matka będzie szczęśliwa, gdy odejdę.
Nienawidzi mnie. Nienawidzi mnie od lat.
Byłam dla niej ciężarem.
Pociągnęłam koszulkę w dół i schowałam do spodenek,
które miałam na sobie. Następnie, chociaż było to
zupełnie bez sensu, poprawiłam spodenki, żeby zakryć
bardziej nogi. Miałam długie nogi, trudne do ukrycia.
W
sklepach
charytatywnych
nigdy
nie
było
wystarczająco długich szortów.
5
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Została tylko godzina do powrotu mojej matki. Ojczym
nie zrobi niczego na,
co ona mogłaby się natknąć po
powrocie
. Nawet, gdyby tak się stało, zastanawiam się,
czy nie oskarżyłaby mnie wówczas i uznała, że to moja
wina. Już obwinia mnie o to w jaki sposób moje ciało
zmieniło się cztery lata temu. Mój biust urósł za bardzo.
Jej zdaniem powinnam też przestać jeść, bo moja pupa
zrobiła się duża. Próbowałam nie jeść, jednak to
w
niczym nie pomogło.
B
rzuch zrobił się płaski, a to tylko sprawiło, że piersi
wyglądały na większe. Matce się to nie podobało.
Zaczęłam, więc znowu jeść. Jednak mój brzuch nie
powrócił. Pewnej nocy, chcąc napić się mleka przed
snem, weszłam do salonu w przyciętych dresowych
spodniach i koszulce. Matka spoliczkowała mnie
mówiąc, że wyglądam jak dziwka. Więcej niż raz,
nazwała mnie głupią dziwką, która nie ma niczego poza
swoim wyglądem.
Teraz weszłam do salonu, żeby zobaczyć się z Marco,
moim ojczymem. Siedział w swoim fotelu z oczami
zwróconymi w stronę telewizora i piwem w ręku.
Wcześnie wrócił do domu z pracy.
6
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Zwrócił swój wzrok na mnie i powoli przesunął go po
moim ciele. Przeszedł mnie dreszcz obrzydzenia. Ile
bym dała, by być mądrzejszą i płaską. Gdyby moje nogi
były krótkie i pulchne, moje życie byłoby idealne. Moja
twarz nie była tym, co pociągało Marco. Była przeciętna.
Nienawidziłam swojego ciała. Tak bardzo.
Po
czułam nadchodzące nudności, a moje serce
przyśpieszyło, gdy zaczęłam walczyć ze łzami. Ojczym
uwielbiał, kiedy płakałam. Zachowywał się wówczas
jeszcze gorzej. Nie będę płakała. Nie przy nim.
-
Chodź, usiądź mi na kolanach – rozkazał.
Nie mogłam tego zrobić. Udawało mi się unikać go
tygodniami
, pozostając z dala od domu na tyle na ile to
tylko
możliwe. Horror posiadania znowu jego rąk pod
moją koszulką lub pod majtkami to zbyt wiele.
Wolałabym, żeby mnie zabił. Wszystko tylko nie to.
Kiedy się nie poruszyłam, jego twarz wykrzywił diabelny
grymas.
– Rusz swój puszczalski tyłek i siadaj na cholernych
kolanach!
7
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Zamknęłam oczy, bo zbierały mi się w nich łzy.
Musiałam je powstrzymać. Gdyby mnie znowu uderzył –
przyjęłabym to. Nie mogłam znieść jego dotyku.
Nienawidziłam dźwięków jakie wydawał i rzeczy, które
mówił. To niekończący się koszmar.
Każda sekunda zwłoki, była sekundą zbliżającą mnie do
powrotu matki. Kiedy tu była, rzucał na mnie
wyzwiskami, ale nigdy mnie nie dotykał. Mogła chcieć,
żebym nie istniała, ale jednocześnie była moim jedynym
wybawieniem od niego.
-
Śmiało, płacz, podoba mi się to – powiedział
szyderczo.
Jego fotel zaskrzypiał, a po chwili usłyszałam opadający
podnóżek. Po otwarciu oczu zobaczyłam go stojącego.
N
iedobrze. Jeśli zechcę uciec, nie uda mi się obok niego
przemknąć. Jedyną opcją było podwórko za domem, ale
czeka tam jego pitt bull. Ugryzł mnie trzy lata temu.
Potrzebowałam szwów, jednak ojczym nie pozwolił mi
pójść do lekarza. Kazał mi to opatrzyć. Nie chciał
pozwolić na uśpienie swojego psa przez mój głupi tyłek.
Na udzie miałam okropną bliznę po zębach psa.
Nigdy więcej nie pojawiłam się na tyłach domu.
8
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Jednak patrząc jak się do mnie zbliża, rozważałam, czy
ugryzienie przez psa nie byłoby lepsze. Był to środek do
celu: śmierci. Śmierć nie brzmi tak źle.
Nim zdążył się do mnie przedostać, zdecydowałam.
C
okolwiek jego pies mógłby mi zrobić, będzie to lepsze
niż to. Pobiegłam.
S
łyszałam, jak za moimi plecami zanosi się od śmiechu.
Nie pozwoliłam jednak by mnie to spowolniło. Nie sądził,
że skorzystam z tylnych drzwi. Mylił się. Zmierzyłabym
się z psami piekielnymi, aby uciec od niego.
Jednak drzwi były zamknięte. Potrzebowałam klucza,
żeby je otworzyć. Nie. Nie.
Jego dłonie złapały mnie w pasie i przyciągnęły do jego
twardo
ści. Kwaśny smak wymiocin palił mnie w gardle,
gdy próbowałam się mu wyrwać.
- Nie!
– krzyknęłam.
Wtedy, jego dłonie się przemieściły. Złapał mnie za
piersi i ścisnął je boleśnie.
-
Głupia dziwka. To wszystko do czego się nadajesz. Nie
s
kończyłaś szkoły, bo byłaś zbyt głupia. Ale to ciało jest
9
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
stworzone do zadowalania
mężczyzn. Zaakceptuj to,
suko.
Łzy spływały mi po twarzy. Nie byłam w stanie ich
powstrzymać. Znał słowa, które mogły mnie zranić.
- Nie!
– krzyknęłam raz jeszcze, ale tym razem w moim
głosie był ból. Pękłam.
-
Walcz ze mną, Reese. Lubię, kiedy ze mną walczysz –
syknął mi do ucha.
Jak moja matka mogła być jego żoną? Czy mój ojciec
był od niego gorszy? Nigdy za niego nie wyszła. Nigdy
mi o nim nie opowiadała. Nigdy nie poznałam nawet jego
imien
ia. Nikt nie mógł być gorszy od tego strasznego
człowieka.
Nie mogłam na to znowu pozwolić. Miałam dość bycia
przestraszoną. Albo będzie mnie bił dopóki mnie zabije,
albo wyrzuci mnie stąd. Przez długi czas bałam się obu
opcji
. Moja matka powiedziała mi raz, że każdy
mężczyzna na świecie, będzie myślał o seksie kiedy na
mnie spojrzy. Będę wykorzystywana przez mężczyzn
przez całe moje życie. Zawsze mówiła mi, żebym
odeszła.
10
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Dziś byłam gotowa. Miałam zaoszczędzonych tylko
osiemse
t pięćdziesiąt pięć dolarów, ale mogłam za to
kupić bilet na autobus jadący na drugą stronę kraju,
gdzie mogłabym znaleźć pracę. Jeśli uda mi się uciec
z
tego domu cało, to właśnie zrobię.
Ręce Marco zsunęły się na przód moich szortów.
Szarpnęłam się, krzycząc. Nie chciałam tam jego dłoni.
-
Puść mnie! – krzyknęłam wystarczająco głośno, żeby
słyszeli mnie sąsiedzi.
Wyciągnął rękę i pociągnął mnie za ramię tak mocno, że
odskoczy
ło. Potem uderzył mną o drzwi. Jego ręka
uderzyła mnie w twarz z głośnym pacnięciem. Widziałam
niewyraźnie, a moje kolana osłabły.
-
Zamknij się, suko i pogódź się z tym.
Uniósł moją koszulkę, a stanik opuścił na dół. Załkałam
nie mogąc powstrzymać tego horroru. To się dzieje, a ja
nie mogę go zatrzymać.
-
Odejdź od mojego męża, ty dziwko, i wynoś się
z
mojego domu! Nie chcę cię więcej widzieć! – Głos
mojej matki powstrzymał Marco. Zabrał ręce z moich
piersi, a ja natychmiast opuściłam koszulkę.
11
When I’m Gone by Abbi Glines 2016 // mueres
Twarz płonęła mi od uderzenia, a w ustach czułam krew.
-
Wynocha, głupia, nic niewarta dziwko! – wrzasnęła
matka.
Ta chwila zmieniła wszystko.