DLA PRZYPOMNIENIA ,
Wiele ludzi zapomniało,
co tak niedawno
w tym kraju się
działo.
Były to czasy komuny,
gdy były modne
trybuny, które
służyły do tego,
aby uświadamiać każdego.
Każdy musiał
wiedzieć, jak żyć
i na czym siedzieć.
Co ma jeść, co ma robić,
w co ma wierzyć,
jakim być.
Głośno mówiono z trybuny
o społecznym dobrobycie,
jak słodko nam płynie
życie. Trzeba było
wszystko chwalić, choćby
miało się zawalić. A
problemy które wymyślamy,
sami sobie stwarzamy.
Powinniśmy być świadomi
tego, ile powinno przypaść na
każdego, a spożywanie
nadmiernej ilości może
doprowadzić do mdłości.
Więc z trybuny przestrzegali,
aby ludzie mniej zjadali.
Ciągle wszystkim
tłumaczono, że już
wszystko przejedzono. By
oszczędzać wodę, mydło,
proszek, masło i powidło.
W telewizji, radiu
i na każdym zebraniu,
ciągle się mówiło
o tym naszym
dużym spożywaniu, i byliśmy
winni tego, że
brakuje nam wszystkiego.
W naszych sklepach były
pustki, nagie haki, gołe półki.
Gdy towaru troszkę
było, to kolejki się
tworzyło. Co
niektórzy je chwalili,
choć w nich całą noc spędzili.
W tych kolejkach,
które sklepy oblegały
wszystkie, kwitło życie
towarzyskie. Dużo ludzi
się poznało, gdy tak
razem sobie stało. Tam
się ludzie spotykali i
o wszystkim pogadali.
Było sobie z kim pogadać,
o znajomych i sąsiadach.
Kto się wczoraj z kim
pokłócił, kto do domu
późno wrócił. Kto szedł
w danym dniu pijany i
obijał się o ściany.
Który sąsiad wrócił późno
i otwierał drzwi na próżno.
Tak się stało,
rozmawiało, kilka
godzin przeleciało.
Kolejka we Wrocławiu
Sklep w PRL - u
Za pralkami, telewizorami
i wiele innymi rzeczami,
stało się
całymi nocami. Często
tak się długo stało
i to stanie nic nie dało.
Gdy podeszło się do
lady, towar znikł, zostały
ślady. Troszkę było więc
nerwowo, trzeba było stać na
nowo. Często ludzie się
kłócili, a niekiedy
się pobili. Było
zatem trochę złości,
troszkę wrzasku i żałości.
Lecz z trybuny przykłady dawali,
ile to więcej wyprodukowali,
że plan przekroczony jest
wielokrotnie, a gospodarka
rozwija się zawrotnie, Tylko
społeczeństwo dużo konsumuje,
dlatego wszystkiego brakuje.
Radość z udanych
zakupów
Wielu nie rozumie dziś
jednego, jak to było wobec
tego, wszyscy
ludzie pracowali i
tak mało wytwarzali ?
Dzisiaj przecież mniej
pracuje i towaru nie
brakuje.
Może ten co to rozumie
wytłumaczyć nam to
umie.
Wspominał
Fidel maj 2006
KONIEC
WSPOMNIEŃ