MICHALKIEWICZ ENTLICZEK, PENTLICZEK, OKRĄGŁY STOLICZEK


Stanisław Michalkiewicz: Entliczek pentliczek, okrągły stoliczek?
2005-03-02 (00:45) ASME



W 1985 roku Sekretarz Generalny KPZS Michał Gorbaczow spotkał się w Genewie z
prezydentem USA Ronaldem Reaganem i uznał się za pokonanego w zimnej wojnie. W
rok później w Rejkjawiku na Islandii obydwaj przywódcy spotkali się ponownie,
by uzgodnić sposób ewakuacji imperium sowieckiego z Europy Środkowej i
Wschodniej, a w roku 1987, podczas spotkania w Waszyngtonie, ustalono ostatnie
szczegóły. Toteż od 1985 roku rozpoczyna się w Polsce proces uwłaszczania
nomenklatury. Jeszcze w retoryce socjalizm jest najlepszym ustrojem, jeszcze
Zachód gnije, ale w praktyce dyrektorzy państwowych przedsiębiorstw, sekretarze
komitetów partii, oficerowie milicji i SB, prokuratorzy i ich żony, zakładają
spółki, które z jednej strony sprzedają państwowemu przedsiębiorstwu surowce i
materiały, a z drugiej - monopolizują sprzedaż wyrobów gotowych, zagarniając w
ten sposób cały zysk dla siebie, zaś przedsiębiorstwu zostawiając trochę dymu.
Jedni towarzysze przechodzą stopniowo na odcinek biznesowy, podczas gdy inni -
na odcinek ekspercki. Np. pani Danuta Hbner wstąpiła do partii w 1970 roku i
nie przeszkadzały jej ani wydarzenia grudniowe na Wybrzeżu, ani czerwiec 1976
roku, ani nawet stan wojenny. Dopiero w 1987 roku nie mogła już wytrzymać
komunistycznych nieprawości i rzuciła partyjną legitymację, zaś partia, w
nagrodę za tę demonstrację, w następnym roku wysłała ją do Ameryki na
stypendium Fulbrighta. Politycznym ukoronowaniem tej operacji przepoczwarzania
się partyjniaków w biznesmenów były rozmowy "okrągłego stołu". W miarę upływu
czasu dowiadujemy się coraz więcej jeśli już nie o treści ówczesnych uzgodnień,
to o uczestnikach. Określenie rozmów "okrągłego stołu" jako narady aktywu
agenturalnego z oficerami prowadzącymi byłoby zapewne przesadą, ale czy aż tak
wielką? Mniejsza zresztą o to, bo ważniejszy jest sam mechanizm uruchomiony
przez te rozmowy. Oto partia posunęła się trochę, by zrobić na ławce władzy
miejsce dla starannie wyselekcjonowanych przez gen. Kiszczaka przedstawicieli
strony społecznej, którzy odtąd, na użytek międzynarodowej opinii, stanowili
listek figowy osłaniający kontynuowanie rządów sprawowanych nad Polską przez
grupę trzymającą władzę. Wygląda na to, że III Rzeczpospolita ze swoja młodą
demokracją miała być wielką mistyfikacją. Toteż wszelkie próby podważenia
układu "okrągłego stołu" napotykały zjednoczony ponad podziałami opór.
Przyłączenie Polski do Unii Europejskiej 1 maja ub. roku było ważnym
wydarzeniem. Polska z państwa, jak to mówią Rosjanie, biezprizornego
przechodziła formalnie pod niemiecką kuratelę. Toteż 26 marca ub. roku Marek
Borowski robi rozłam w partii, pierwszy od 60 lat! Partia się podzieliła, ale
majątek podzielony nie został. Toteż 2 kwietnia Wiesław Kaczmarek pędzi do red.
Michnika z donosem na Leszka Millera w sprawie Orlenu. Prawdopodobnie
zakładano, że Miller zostanie trafiony i zatopiony, a wtedy ster przejmie
formacja nowa, o składzie dostosowanym do nowych okoliczności międzynarodowych.
Z niemieckiego punktu widzenia najważniejsze, a w każdym razie ważne jest, by w
kraju, który właśnie znalazł się pod kuratelą, tak zorganizować administrację
tubylczą, by pozostawała ona pod kontrolą, jednak niewidoczną dla ogółu. Jeśli
coś ma sprawiać wrażenie naturalnej spontaniczności, to musi być uprzednio
starannie przygotowane. Jednak plan - swoją drogą, a wydarzenia, które zawsze
mają własną dynamikę - swoją. Tworzenie silnej formacji centrowej pod wysokim
patronatem samego prezydenta Kwaśniewskiego trochę się przeciągnęło. Wreszcie,
kiedy przyspieszenie procesów lustracyjnych stworzyło zagrożenie dla
fundamentów III Rzeczypospolitej, czyli układu "okrągłego stołu", doszło do
jasnych deklaracji. Pan Mazowiecki porozumiał się z panem Steinhoffem i panem
Hausnerem, pan Frasyniuk doszlusował z Unią Wolności, z życzliwym wsparciem
pospieszył premier Belka, a na widok tych wydarzeń nawet pan Lech Wałęsa
skłonił syna Jarosława do wzięcia udziału w tej imprezie, chociaż patronuje jej
ten pan, czyli prezydent Kwaśniewski, któremu Lech Wałęsa mógłby co najwyżej
podać nogę. Oczywiście każdy stara się wnieść do spółki jakiś wkład; pan
Mazowiecki - autorytet moralny i postawę służebną, panowie Steinhoff i Hausner
- być może plany jakichś korzystnych przedsięwzięć, pan Frasyniuk - partię
ludzi rozumnych, którzy do nowej formacji wniosą rozsądek i umiarkowanie, zaś
premier Belka - synekury dla zaplecza w postaci projektu Centrum Studiów
Strategicznych. No a co pan Lech Wałęsa? Nazwisko, które za granicą robi
jeszcze pewne wrażenie, zaś na użytek krajowy - najwyraźniej zobowiązanie
zagłuszenia Radia Maryja, które przez sam fakt swego istnienia stwarza
zagrożenie dla projektu, który ma gwarantować kontynuowanie tresury narodu
polskiego w pożądanym i dla rozsądnych, i umiarkowanych, i dla niemieckich
kuratorów kierunku. Krótko mówiąc, nowa, silna formacja pod wysokim patronatem
tego pana jest drugim, trochę pomniejszonym wydaniem "okrągłego stołu", którego
celem jest ratowanie tamtego układu okrągłostołowego przed wywróceniem, żeby
jego uczestnikom zapewnić w nowych warunkach międzynarodowych co najmniej
kolejnych 15 lat dobrego fartu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
entliczek pentliczek
4 Okrągły stół
MICHALKIEWICZ ZATRUTA MARCHEWKA
Okrągły stół
Godzinki ku czci Św Michała Archanioła tekst
MICHALKIEWICZ JAKÓŁKI WSCHODNIE I ZACHODNIE
MICHALKIEWICZ OD KOR u DO KOK u
MICHALKIEWICZ Troski i wnioski szermierzy wolności
MICHAŁ WOJCIECHOWSKI ZASADY SPOŁECZNE STAREGO TESTAMENTU
MICHALKIEWICZ DESUETUDO
S Michalkiewicz Cały pogrzeb na nic
PLANSZA BIURO Angelika Michale Nieznany
MICHALKIEWICZ PROTECTOR CONFIDECTORUM

więcej podobnych podstron