Technics SB-M20/SONYSS-176E
w niskich rejestrach), głosy rów-
SS-176E
Konstrukcja SS-176E
SS-176E nawią-
SS-176E
SS-176E
nież są położone nieco za wysoko.
zuje do formy i treści współczes-
Przestrzenność jest na umiarkowanym po-
nych światowych trendów.
ziomie (podobnie jak w Sony), plany dz
wię-
kowe nie mają odwagi wyjść przed kolumny
(zresztą nie każdy to lubi), ani nie mają wiel- smukłej obudowie zainstalowano
kiego zasięgu w głąb. Wszystko jest w za-
dwudrożny układ z 17-cm głośni-
mian dobrze poukładane i separowane.
Wkiem nisko-średniotonowym i 25-
Sprawa przetwarzania basu została prze-
mm kopułką. Materiały membran - konwen-
chylona raczej na szalę lepszej jakości
cjonalne (polipropylen, kopułka tekstylna).
a mniejszej ilości, niż odwrotnie, co będzie
SS-176E wyróżniają się szczegółem tak
przez purytańskich audiofilów przyjęte bar-
lubianym przez audofilów - złoconym i po-
dzo dobrze, ale gdy cechę tę wspomni się
dwójnym gniazdem przyłączeniowym. W
w kontekście całej (rozjaśnionej) równowagi
ślad za tym odseparowano obydwa obwo-
tonalnej, o jednoznaczny wniosek będzie
dy zwrotnicy, użyto dwóch małych płytek
trudniej. Z pewnością basu mogłoby być nie-
drukowanych, które przymocowano bezpo-
co więcej - wówczas uzyskalibyśmy pełniej-
średnio do zacisków gniazda.
sze, bardziej nasycone brzmienie (do ociep-
Obudowę wykonano w całości z płyty
lenia czy zmiękczenia byłoby i tak jeszcze
wiórowej 18mm. Tunel bass-reflex o śred-
daleko). Plusem w przetwarzaniu basu jest
nicy 5cm ma nietypową formę  fajki - po-
jego konturowość, brak rezonansów obu-
SONY SS 176E
nieważ do prawidłowego dostrojenia jest
dowy.
Impedancja znamionowa [&!] 6
za długi, aby mógł zmieścić się na dystan-
SB-M20 prezentują dz
więk o silniej za-
Moc znamionowa [W] 50
sie określonym przez głębokość obudowy,
znaczonych cechach osobniczych niż Sony
Efektywność [dB] (1W/1m) 87
więc załamuje się pod kątem 90O i biegnie
176. Ma to swoje plusy i minusy, których bi-
Wymiary [WxSxG)[cm] 82x22x27,5
lans należy określić przez indywidualny od- kilkanaście centymetrów do góry.
Cena (za parę) [zł] 999
słuch na własnym materiale muzycznym. Ścianki boczne, górna, dolna i przednia
oklejone są czarną folią drewnopodobną,
ścia nka tylna folią matową. Maskownica
ODSŁUCH
ODSŁUCH
ODSŁUCH
ODSŁUCH
ODSŁUCH
efektownie odstaje od przedniej ścianki,
jednak jak to najczęciej bywa przy odsłu- Brzmienie Sony jest jednym z naj-
chu, najlepsza maskownica to żadna mas- neutralniejszych, jakie słyszałem z głośników
kosztujących 1000 zł za parę. Na dobrą oce-
kownica.
nę zasługują wszystkie części pasma, właś-
ciwie ze sobą zharmonizowane i zespolone.
SS-176E
SS-176E
SS-176E to
SS-176E
SS-176E
Bas został dobrze skomponowany - test kon-
trabasu pokazał właściwą równowagę mię-
jeden z najtańszych na
dzy udziałem brzmienia samych strun i pudła
naszym rynku wolnostojących
rezonansowego. Kontury dz
więków baso-
zespołów głośnikowych. Tak
wych były nawet odrobinę lepsze niż w M3,
przy podobnej sile niskich składowych. Czys-
przystępnych cenowo kolumienek
tość zakresu średnich i wysokich tonów była
nie mamy szansy odnalez
ć nawet
podobna jak w M3, ale Sony brzmią nieco
wśród najnowszej generacji
jaśniej -przejście między średnicą i wysokimi
jest równe i bezproblemowe (M3 były lekko
produktów brytyjskich, które
wycofanie w tym regionie). Pisząc  jaśniej ,
przecież od dwóch sezonów
nie mam na myśli, że za jasno. System Sony,
próbują penetrować jak najniższe
testowany w Audio 10/97 wraz z głośnikami
zakresy cenowe (MS-VS 300, 176SE ( special edition modelu 176), brzmiał
wyraz
nie inaczej, właśnie za jasno, przez
JPW ML710, Tannoy M3, B&W
podkreślenie wyższego środka. Trudno bez
DM305). W kategorii  podło-
bezpośrednich porównań poszczególnych
gowców cenowym rywalem dla komponentów postawić diagnozę (czy to
wpływ współpracujących urządzeń, czy inny
SS-176 są tylko produkty rodzi-
charakter samych głośników), ale tańsza,
me. Pozycja SS-176E - produktu
podstawowa wersja tutaj testowana wraz z
tak renomowanej marki - jest
Denonem 250SE i Marantzem 63SE za-
brzmiała znacznie kulturalniej i z lepszą rów-
więc potencjalnie bardzo silna,
nowagą w tym zakresie.
ale zanim audiofil choćby
Sony 176E są więc poprawne tonalnie.
zbliży się do pomysłu
Nie decyduje to oczywiście automatycznie
o ich doskonałości. Tylko przeciętna jest
kupienia głośników
przestrzenność, naturalizm dz
więków i akus-
japońskich, dokładnie
tyczna aura. Nie ma takiej obszerności sceny
im się przyjrzy.
dz
więkowej jak w M1, ani takiej plastyczności
nisko-średnich rejestrów jak w M3, nie odda-
ją tylu szczegółów, ile SB-M20. Innymi słowy,
dz
więk głośników Sony jest mało charakte-
rystyczny, mało frapujący, ale powtórzę, że
wysoki stopień osiągniętego zrównoważenia
i neutralności, przy tym dobry bas i dosta-
teczna klarowność, czynią z Sony 176 (może
dla wielu niespodziewanie, może niespodzie-
wanie i dla mnie) jedną z najwartościowszych
propozycji w tym zakresie ceny, tym bardziej,
że są to konstrukcje wolnostojące, nie wyma-
SS-176E
gające podstawek.
AUDIO 4/98
AUDIO 4/98 19