Archiwum Gazety Wyborczej; Pokój za spokój












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 110, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1997/05/13, dział
ŚWIAT, str. 8
Andrzej M. Zaucha, Moskwa, slow
Rosja obiecuje Czeczenii: nigdy
więcej siły
Pokój za spokój
Prezydenci Rosji i Czeczenii podpisali wczoraj
traktat pokojowy. Uroczyście zakończyli 400 lat wojen i sporów.
Do ostatniej chwili Asłan Maschadow i Borys Jelcyn negocjowali na Kremlu
szczegóły traktatu. Gdy podpisy zostały już złożone, Jelcyn zaczął tytułować
Maschadowa "prezydentem republiki Iczkeria". Dotąd rzadko zdarzało się to
moskiewskim politykom. Zgodnie z traktatem Grozny i Moskwa kończą wielowiekową
konfrontację oraz obiecują nigdy więcej nie używać siły ani nie grozić jej
użyciem przy rozwiązywaniu kwestii spornych. Strony zobowiązują się budować
wzajemne stosunki według norm prawa międzynarodowego, ale o przyszłym statusie
Czeczenii nie mówi się w umowie nic. W
porozumieniu podpisanym w Chasawjurcie w sierpniu 1996 r. ustalono, że ma on
zostać określony do końca 2001 r. Czeczenia nadal
chce pełnej niezależności, a Rosja wciąż uważa, że jest to nieodłączna część
Federacji.
- Dzisiaj zleceniodawcy zamachów terrorystycznych i porywania ludzi stracili
grunt pod nogami - powiedział Maschadow, a wicepremier Czeczenii Mowładi Udugow dodał, że przegrała "partia
wojny" - ci politycy Kremla, którzy uważają, że problem Czeczenii należy rozwiązać siłą.
- Wygląda, że w rosyjskiej elicie politycznej zwyciężyła liberalna linia -
powiedział "Gazecie" Wadim Dubnow, dziennikarz tygodnika "Nowoje Wriemia",
zajmujący się problemami Kaukazu. - W ciągu ostatnich tygodni trwała ostra wojna
wokół Jelcyna i o Jelcyna. Wielu rosyjskich polityków chciałoby, żeby prezydent
niczego nie podpisywał. Zwłaszcza po akcjach terrorystycznych w Czeczenii i na północnym Kaukazie.
Pod koniec kwietnia w zamachach bombowych na dworce kolejowe w Armawirze i
Piatigorsku zginęły cztery osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Natomiast w
Czeczenii od ponad dwóch miesięcy przetrzymywani
są porwani przez nieznanych sprawców czterej dziennikarze Radia Rossija i
ITAR-TASS. W sobotę porwani zostali w pobliżu miejscowości Samaszki trzej
dziennikarze telewizji NTW, w tym bardzo znana reporterka Jelena Masiuk,
poważana w Czeczenii za obiektywizm swych
reportaży.
- Porwanie Masiuk ma inny wymiar - sądzi Dubnow. - Jeśli można ją porwać, to
znaczy, że w Czeczenii można wszystko. Bardzo ją
cenił i szanował wicepremier Szamil Basajew, najsłynniejszy dowódca polowy,
który dowodził w czerwcu 1995 r. atakiem na szpital w Budionnowsku. Teraz zrobi
wszystko, by ją wyzwolić. A w Czeczenii nikt się
przed nim nie ukryje.
Tydzień temu Maschadow obiecał, że jak tylko podpisze porozumienie z Moskwą,
zajmie się Salmanem Radujewem, który bierze odpowiedzialność za wszystkie
zamachy bombowe w Rosji, grozi nowymi akcjami i nie chce uznać pokoju. - Skręcę
mu kark - powiedział Maschadow. - Na razie sytuacja na północnym Kaukazie będzie
zmieniać się powoli - uważa Dubnow. - Akcje terrorystyczne będą pewnie
dokonywane jeszcze długo, samo porozumienie tego nie zmieni, ale teraz Grozny i
Moskwa mogą współpracować w walce z bandytami. Rosja wreszcie traktuje Czeczenię jak partnera.
Wczoraj Maschadow i premier Wiktor Czernomyrdin podpisali porozumienia
socjalne i gospodarcze, zaś szefowie banków centralnych zawarli układ o
współpracy. Umowy będą podstawą wypłaty z rosyjskiego budżetu kilku bln rubli
(ponad 500 mln dol.) na odbudowę Czeczenii.
� Uciec spod Rosji
* 1859 - po półwieczu walk Czeczenia zostaje
przyłączona do imperium rosyjskiego.
* 1944 - setki tysięcy Czeczeńców deportowanych na rozkaz Stalina do Azji
Środkowej giną z głodu i wycieńczenia.
* 1991 - Dżochar Dudajew wygrywa wybory i ogłasza niepodległość Czeczenii.
* 1994 - Jelcyn wysyła do Czeczenii armię.
* Maj 1996 - Jelcyn podpisuje rozejm z Selim Chanem Jandarbijewem.
* Sierpień 1996 - partyzanci opanowują Grozny. Rosjanie podpisują w
Chasawjurcie pokój gwarantujący wycofanie wojsk.
* Styczeń 1997 - ostatnie oddziały rosyjskie opuszczają Czeczenię. Asłan Maschadow wygrywa wybory prezydenckie.

[Hasła: Rosja; Czeczenia; Rosja - Czeczenia; traktat; umowy międzynarodowe; prezydent;
Jelcyn Borys; Maschadow Asłan; historia; kalendarium]

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: [e-mail]