00:01:33:Szukajmy uważnie.|Musi tu gdzieś być.
00:01:39:Pomóż mi szukać.|Na pewno tu gdzieś jest.
00:01:43:- Jest tam!|- Na prawo.
00:01:50:Znaleźliśmy go. Jest!
00:01:52:To jego grób!
00:01:57:- To jego grób.|- Otwórzmy trumnę!
00:02:00:Przyjrzyjmy się panu lasu !
00:02:10:Kop! Głębiej !
00:02:18:No kop. Szybciej ! Kop!
00:02:28:Odgarnij ziemię i otwieramy.|Na to czekaliśmy.
00:02:33:Dalej !
00:02:39:Dalej.
00:02:42:- Podważ wieko.|- Bardziej w tę stronę.
00:02:47:Mocniej.
00:02:55:- Mocniej, Neil !|- Dobra, puściło.
00:04:49:Nie... proszę, nie!
00:07:49:Instytut Zdrowia|Psychicznego Ungera
00:07:53:Ośrodek rehabilitacji dla młodzieży -|"Pinehurst", Prywatne
00:08:26:To pewnie ten nowy.
00:08:46:Ostatni przystanek. Wysiadać.
00:08:57:Nie? Cudownie. Zostań tam.|Gówno mnie to obchodzi.
00:09:01:Co słychać?
00:09:05:Tommy Jarvis?|Jestem Pam Roberts.
00:09:08:Zastępca dyrektora.|Cieszę się, że jesteś.
00:09:17:Weź swoje rzeczy i pójdziemy|przywitać się z lekarzem.
00:09:27:Świetnie.
00:09:29:Dziękuę.
00:09:33:Nie ma sprawy, laleczko.
00:09:41:Jak minęła podróż?
00:09:47:Chodź, Tommy.
00:09:51:Dobrze się czuesz?
00:10:01:- Wejść.|- Cześć.
00:10:07:Cześć. Jestem Matthew Letter.|Witaj w Pinehurst. Siadaj.
00:10:12:Usiądź, synu.
00:10:18:Powiem ci kilka słów|na temat Pinehurst,
00:10:21:a potem pozwolimy ci się|rozpakować. Co ty na to?
00:10:23:Co ty na to?
00:10:35:W porządku.
00:10:42:Nasza instytucja
00:10:46: |różni sie znacznie|od stanowych.
00:10:48:Nie mamy tu strażników. Nikt|nie będzie ci mówił, co robić.
00:10:54:- Sam za siebie decydujesz.|- To system oparty na zaufaniu.
00:11:00:Będąc z nami,
00:11:02:przygotowujesz się do rozpoczęcia|nowego życia w społeczeństwie.
00:11:09:Pam, skieruj Tommy'ego|do jego pokoju.
00:11:15:Przejdziesz przez kuchnię,|a potem schodami w górę.
00:11:18:Pierwsze drzwi na lewo.|Za chwilę do ciebie zajrzę.
00:11:28:- I co sądzisz?|- Prawdziwy z niego gaduła.
00:11:32:Zauważyłem.|Jak go zdiagnozowali?
00:11:35:"Poważny uraz|w wieku 12 lat".
00:11:37:"Brutalne morderstwo psychopaty|popełnione w obronie własnej".
00:11:42:Przeszedł wszystkie|możliwe terapie i zabiegi.
00:11:46:To cud, że te wszystkie leki|nie zrobiły mu z mózgu wody.
00:12:57:Boisz się pająków?|Boisz się gumowych pająków?
00:13:04:Boisz się gumowych pająków|na żyłce? Ale z ciebie bouch.
00:13:10:W moich stronach uczymy się|nie bać niczego.
00:13:14:Mów na mnie Nieustraszony Reggie.|Nie przestraszy mnie żaden pająk.
00:13:21:To był żart!
00:14:00:- Nie dotykaj.|- Coś taki przewrażliwiony?
00:14:07:- Sam je zrobiłeś czy co?|- Tak.
00:14:12:Ekstra.
00:14:18:Ty jesteś tym nowym świrem?
00:14:21:- To tak na nas mówia?|- Nie jestem jednym z was.
00:14:25:Przyjechałem w odwiedziny|do dziadka. Pracuje tu.
00:14:31:Muszę lecieć. Do zobaczenia.|Nie chcę przegapić akcji.
00:14:37:Pospiesz się, Joey.|O mój Boże!
00:14:42:Cześć! Chodź, Joey.
00:14:50:Przestań, dziadku ! Puszczaj !
00:14:59:- Co słychać, Matt?|- W porządku. O co chodzi?
00:15:06:Rozmawialiśmy już o tym.
00:15:09:Niektórzy z waszych sąsiadów|nie aprobują tej instytucji.
00:15:13:Doceniam to, co próbujesz|tu robić, Matt. Naprawdę.
00:15:17:Ale znowu przłapaliśmy dwójkę|twoich dzieciaków u Hubbardów.
00:15:20:- Przyprowadź ich tutaj.|- Tak jest.
00:15:26:Wysiadka. Przestańcie|się zgrywać. Do szeregu.
00:15:31:- Tak jest.|- Ruszaj, mądralo.
00:15:41:Zabawiali się na całego|w lesie u Habbardów.
00:15:44:Mamy szczęście,|że Ethel ich nie nakrył.
00:15:48:Zajmę się tym, szeryfie.
00:15:59:- Ty się nie odzywaj.|- Dzień dobry, Ethel.
00:16:03:- Pięknie dziś wyglądasz.|- Gówno prawda!
00:16:07:Słuchaj uważnie tego, co powiem.|Masz zamknąć to wariatkowo.
00:16:12:Słyszysz? Te dzieciaki|to same kłopoty!
00:16:14:Nie szanują cudzej własności.|To banda wariatów!
00:16:19:- Powiedz im, mamo!|- Nie robili niczego...
00:16:22:Nie robili? !
00:16:25:Wiem, co tych dwoje zboczeńców|wyprawiało w moim ogrodzie!
00:16:28:- Bądź stanowcza, mamo!|- Zamkniesz się w końcu, czy nie?
00:16:37:Słuchajcie mnie| |wszyscy uważnie.
00:16:39:Niech któreś z was|zbliży się do mojej farmy,
00:16:44:a rozwale mu łeb.|Słyszycie?
00:16:48:Ręce przy sobie, szeryfie.|Ostrzegałam cię.
00:16:51:Mam ze sobą bombę.|Przysięgam!
00:16:54:Spróbuj się do mnie zbliżyć,|a wszyscy wylecimy w powietrze.
00:16:57:Odpalaj, Juniorze.|To moje ostatnie słowo.
00:17:06:Do środka. Zabawa skończona.
00:17:18:Co za babsztyl.
00:17:19:Postaraj się trzymać dzieciaki|z dala od jej posiadłości.
00:17:21:Dobrze.
00:17:25:Podobno masz u siebie Jarvisa.
00:17:28:- Przyjechał dziś rano.|- No i?
00:17:31:- No i co?|- Jaki on jest?
00:17:35:Jak każdy inny dzieciak.|Wiele przeszedł.
00:17:38:- Tak. Powodzenia, kolego.|- Dzięki, szeryfie.
00:18:35:- Cześć, dziewczyny.|- Cześć, Joey.
00:18:37:Cześć, Violet.
00:18:44:- Co robicie?|- Wieszamy pranie.
00:18:47:Mogę pomóc? Jestem w tym dobry.|Matt nie powierza mi nigdy prania.
00:18:52:- Posłuchaj, musimy to skończyć.|- Więc pozwólcie mi pomóc.
00:18:57:Możesz na mnie liczyć, Rob.|Ty też, Vi.
00:19:01:Chcesz batonika?|Chcesz go?
00:19:04:- Dam ci połowę.|- Odczep się!
00:19:08:Pozwólcie mi pomóc.|Zrobie to z chęcią...
00:19:13:- Wynoś się stąd!|- Cholera!
00:19:16:Przepraszam.|Pranie to moja specjalność.
00:19:19:Ale jak jesteście takie,|to same je sobie wieszajcie.
00:19:23:Pójdę pomóc komuś innemu.|Do zobaczenia.
00:19:29:Jak zmienicie zdanie,|będę w pobliżu...
00:19:33:Jezu, co za łajza.
00:19:38:Spójrz na to prześcieradło.|Nie będę go prać drugi raz.
00:19:46:- Cześć, Vic!|- Spadaj.
00:19:48:Nie badź taki.|Pozwól mi pomóc.
00:19:53:Mam dwa batoniki, widzisz?
00:19:59:- Nie mów dziewczynom.|- Co za dupek.
00:20:05:Zanim tu przyjechałem,|nie miałem nigdy nic do roboty.
00:20:10:No wiesz, byłem sierotą.
00:20:13:Ludzie naśmiewali się ze mnie,|że próżnuję jak jakaś świnia.
00:20:17:Tutaj jest inaczej. Mogę pomagać|innym i robić różne rzeczy.
00:20:24:Wiesz co?|Podoba mi sie tu.
00:20:29:A mnie nie!
00:20:30:Szczerze mówiąc, nigdy przedtem|nie rąbałem drewna,
00:20:34:ale wygląda to|na dobrą zabawę.
00:20:38:Zostaw mnie w spokoju !
00:20:46:Chcesz gryza, Vic?
00:20:49:Położę go tutaj,|zjesz sobie później.
00:20:56:Jak jesteś taki,|to nie chcę ci pomagać!
00:21:00:Uważam, że zachowujesz się|po świńsku.
00:21:23:Mamy do czynienia z zabójstwem.|Sprawdź, czy masz coś na Fadena.
00:21:28:Victor J. Faden.|F-A-D-E-N. Dzięki.
00:21:48:Trzeba kogoś zawiadomić?
00:21:52:Z tego, co wiem,|nie ma nikogo bliskiego.
00:21:56:Jego matka zmarła|przy porodzie.
00:21:59:Ojciec chyba gdzieś wyjechał.
00:22:03:Dzieciak wędrował po domach|dziecka, aż trafił tutaj.
00:22:09:- To był dobry dzieciak.|- Wiem, Matt.
00:22:15:Co my tu mamy?
00:22:33:Zgraja mięczaków.
00:22:40:Chodź, Roy.|Ubrudź sobie rączki.
00:23:13:Co za złom!|Wszystko do dupy, Pete!
00:23:15:Napraw go!|Nie bedą na nas czekać.
00:23:21:O, cholera! To beznadziejne.
00:23:29:Nie ma mowy.|Nie zrobię tego.
00:23:31:Ty zawsze przy nim majstrujesz,|więc rusz tyłek i napraw go!
00:23:37:Rozumiesz?
00:23:46:- Dupek!|- O co chodzi, Vinny?
00:23:50:Morderstwo w wariatkowie|cię wystraszyło?
00:23:53:Jeśli chodzi o mnie,|to tych pomyleńców
00:23:56:powinno się wybić jednego|po drugim. Spróbuj teraz.
00:24:04:Czy ty niczego nie potrafisz|zrobić? Przestań się opieprzać!
00:24:08:Masz to naprawić do mojego|powrotu. Idę się wysrać.
00:24:14:- Akurat!|- Napraw go! Mówię serio.
00:24:19:Pieprzony dupek!
00:25:08:Ty marny kutasie.
00:25:20:Co ty robisz, palancie?
00:25:25:Dość tego. Skończ z tym.
00:25:29:Przestań się wygłupiać.
00:25:48:Jak samochód nie zapali,|to po tobie.
00:26:01:Nie mogę zapalić.|Znowu spieprzyłeś sprawę.
00:26:04:Skopię ci tyłek!
00:26:07:No dalej. Nie mogę zapalić!
00:26:11:Rusz się, zasrańcu,|napraw maszynę!
00:26:16:Znowu zawaliłeś, dupku !
00:26:18:Co ty tam robisz, Vinny?|Ty parszywy...
00:26:27:Dobra nasza. Zapalił. Jedziemy!
00:26:52:Umieraj !
00:26:55:- Umieraj !|- Tommy!
00:27:46:Prosze.
00:27:53:- Dziadku.|- Tak?
00:27:56:Mogę jutro odwiedzić brata?
00:27:59:Zobaczymy.|Wiesz, co o tym myślę.
00:28:02:- Ale, dziadku...|- Powiedziałem, że zobaczymy.
00:28:14:Chodź no tu,|Nieustraszony Reggie.
00:28:27:Wyświadcz mi przysługę, dziadku.|Nie całuj mnie przy ludziach.
00:28:32:W porządku. Zawołaj|wszystkich na śniadanie.
00:28:39:śniadanie! Chodźcie na śniadanie!
00:28:44:Sam mogłem to zrobić.
00:28:48:- Tęsknię za Joeyem.|- Ja też.
00:28:55:Mam nadzieję, że Victor|dostanie za swoje.
00:28:58:- Dzień dobry.|- Dzień dobry.
00:29:04:Podałaś za dużo nakryć.
00:29:07:Podałaś za dużo nakryć.
00:29:10:- Wcale nie!|- A właśnie, że tak!
00:29:13:Victor i Joey do nas|nie dołączą, Violet.
00:29:18:Już nigdy.
00:29:19:- Reggie!|- Boże. Przepraszam.
00:29:26:Nie kładzie się nakryć|dla nieboszczyków.
00:29:29:- Przecież powiedziałam przepraszam!|- Co się tu dzieje?
00:29:49:Wiem, co czujecie.
00:29:52:Niełatwo się|z tym pogodzić .
00:29:57:Zjedzmy po prostu śniadanie.
00:30:03:Przepraszam, Violet.
00:30:14:- Gdzie Eddie?|- Na górze.
00:30:18:Mógłbyś zawołać|Eddiego, Tommy?
00:30:28:Tommy?|Zawołasz Eddiego?
00:30:35:Dobrze.
00:30:52:Spokojnie, szefie.|Gdzie twoje poczucie humoru?
00:30:56:Nie znasz sie na żartach?
00:31:08:Już dobrze, Tommy!|Wszystko będzie dobrze.
00:31:12:Tylko spokojnie.|Nic ci nie grozi.
00:31:24:Porąbie cię na malutkie|kawałeczki, przyjacielu.
00:31:29:Tak jak zrobili to|z tą świnią w wariatkowie.
00:31:40:Jedz swoje żarcie, dupku.
00:31:46:Czyż nie robię najlepszego|gulaszu na świecie?
00:31:49:Najlepszy gulasz na świecie!
00:31:54:Ten cholerny kot|znowu poluje na moje kury.
00:31:58:Załatwię tego drania|raz na zawsze, Juniorze.
00:32:06:Cholera jasna! Coś ty|za jeden i czego tu chcesz?
00:32:12:Chcę zarobić na posiłek.
00:32:15:- Tak? Co potrafisz robić?|- Zrobię, co pani zechce.
00:32:20:Wyrzuć gówna z kurnika
00:32:24:i zwal je za szopą.
00:32:27:Jak skończysz, przyjdź tu,|a najesz się do syta.
00:32:32:Dobrze, proszę pani.
00:32:42:Co za szkaradny facet.
00:32:45:- Szkaradny facet, mamo.|- Morda w kubeł!
00:32:50:Ty też nie jesteś za piękny.
00:32:53:Ja też nie jestem za piękny.
00:33:03:Macie przeszukać każdy|centymetr tego lasu.
00:33:07:- Liczy się każdy szczegół.|- Tak jest.
00:33:15:- Co się tu dzieje?|- Do mnie pan mówi, szeryfie?
00:33:23:Myślałem, że mówił pan|do mnie.
00:33:25:Nie, Roy. Rób swoje.|Zabierzcie ich stad.
00:33:40:Mamy chyba na wolności|jakiegoś świra.
00:34:03:Lana! Lana!
00:34:08:Przykro mi.|Bar zamknięty.
00:34:11:Nic nie szkodzi,|wezmę coś na wynos.
00:34:13:A co byś chciał?
00:34:17:Poproszę o Lanę,|bez przybrania.
00:34:20:A kto ją zamawia?
00:34:22:Duma Instytutu Zdrowia|Psychicznego Ungera.
00:34:26:Odstawiłem ostatni nocnik|i chce sie zabawić.
00:34:31:Lana... No nie wiem.|Będę ją musiała zapytać.
00:34:51:Zrobione. Ide sie zabawić.
00:35:05:Zabawa na całego!
00:35:15:Tak jest.
00:35:20:O to chodzi.|Zaraz się zabawimy.
00:35:26:Jest. Nie rusza się, panienko.
00:35:29:Tego nam trzeba.|Zapobiegawcza dawka leku.
00:35:36:Oto prognoza pogody...|pochmurno w górach,
00:35:40:słonecznie w dolinach,|przelotny opad śniegu w nosku.
00:36:35:Ale jesteś seksy, mała.
00:37:04:Co ona tam robi?
00:37:11:Jezu Chryste!|Wyjdź w końcu.
00:37:28:Z kotek.|Już cie nie lubie.
00:37:32:Ja cię karmię,|a ty mnie tak straszysz.
00:37:38:Idź, kotku.
00:37:42:Przepraszam.
00:37:55:Billy, co ty wyprawiasz?|Jest zimno.
00:38:08:świetnie. Podoba mi się to,|nawet bardzo.
00:38:23:Stracisz|sporo grosza, mądralo.
00:38:26:A, co tam.|Więcej dla mnie.
00:38:32:Pycha.
00:38:37:Mó Boże. Billy!
00:39:56:Jak trzeba, to wsadźcie|własna matkę za kratki !
00:40:00:Ale znadźcie mi świra,|odpowiedzialnego za ten bałagan.
00:40:06:Co się tu, do cholery,|dzieje, Tucker?
00:40:10:To małe miasteczko.
00:40:11:Małe miasteczka|powinny być bezpieczne.
00:40:23:Wiem, czyja to sprawka.
00:40:27:- Co?|- Mówię, że wiem, czyja to sprawka.
00:40:32:- Czyja?|- Jasona Voorheesa.
00:40:39:Jasona Voorheesa?
00:40:43:Odbiło ci !|Błeś za długo na słońcu.
00:40:46:Jason nie żye! Jego ciało spalono.|Została z niego garstka prochu.
00:40:53:Jest pan pewien, panie burmistrzu?|Widział pan, jak go kremowano?
00:40:57:Jason Voorhees.|Nie wierzę własnym uszom!
00:41:01:Proszę, to twó|Jason Voorhees. To.
00:41:13:Odpowiadasz za to głową,|Tucker. Rozumiemy się?
00:41:18:Znadź mi żywego podejrzanego!
00:41:41:- Ty dupku ! Przestraszełś mnie.|- Podobało ci sie.
00:41:48:- Chcesz więcej?|- Wiesz, że nie możemy.
00:41:50:- Matt nas zabije.|- Pieprzyć go.
00:41:52:- Pieprzyć ciebie.|- Dokładnie. Pieprz mnie.
00:42:05:Chodź. Chodź.
00:42:22:Chodź.
00:42:25:Uważaj na kurz.
00:42:49:- O co chodzi?|- Zaczekaj chwilę.
00:42:53:Specalnie na tę okazę.
00:44:01:- Pódę się umyć.|- Dobrze, skarbie.
00:44:11:- Wracaj szybko.|- Dobrze.
00:45:45:Jestem z powrotem.
00:45:49:Co to? śpimy?
00:46:28:- Jedźmy w końcu !|- Chwileczkę, już idę.
00:46:32:Nic z tego nie rozumiem.
00:46:35:Masz być grzeczny.
00:46:38:- Pam robi nam wielką przysługę.|- Jeśli tu kiedyś przyjdzie.
00:46:43:Nie błaznujcie z Demonem.
00:46:45:Dobrze! Pam! Chodź już!
00:46:50:Tina i Eddie wrócą, jak zgłodnieją,|więc przestań się martwić.
00:46:54:Nie martwie sie.|Jestem wkużony.
00:46:58:Więc przestań się wkurzać.
00:47:06:Weź ze sobą Tommy'ego.|Zmiana otoczenia dobrze mu zrobi.
00:47:11:Tak, to dobry pomysł.
00:47:15:Tommy! Pam zabiera Reggiego|w odwiedziny do brata.
00:47:18:- Może pojedziesz z nimi?|- świetny pomysł. Jedźmy już.
00:47:25:Spróbuj coś zdziałać.
00:47:40:Chodź. Będzie fajnie.
00:47:45:Dobrze.
00:48:39:Pole dla przyczep kempingowych
00:48:56:- Chodź.|- Nie. Zaczekam tutaj.
00:48:59:- Chodź z nami.|- Nic mi nie bedzie.
00:49:05:Hej, Demon!
00:49:07:- Czy to wilk?|- Tak. Otwieraj !
00:49:09:- To ty, Nieustraszony?|- Otwieraj !
00:49:15:Mó Boże!|Chodź no tu, chłopcze!
00:49:20:Jak dobrze cie widzieć!|Wyglądasz ekstra!
00:49:23:Wiem, wiem.
00:49:25:O Boże. Ale z ciebie chłop.|Jadłeś kolacę?
00:49:29:- Masz. Zejdz enchiladę.|- Skąd masz te pierścienie?
00:49:35:Gdybyś żył tak długo jak ja,|też byś miał różne rzeczy.
00:49:42:A skad ona sie tu wzieła?
00:49:46:Uspokó się, stary. Przywitaj się|z moją dziewczyną Anitą.
00:49:50:- Cześć, ślicznotko.|- Cześć, braciszku.
00:49:55:Chcę wam kogoś przedstawić.
00:49:57:Pam! Chodź tu, skarbie.
00:50:00:To moja znajoma Pam.|Moja dziewczyna.
00:50:06:Co słychać, Pam?
00:50:20:Jesteś głodna? Chcesz taco?|A może kawałek pizzy?
00:50:24:- Nie.|- Z serem i kiełbaskami.
00:50:28:A ty, braciszku?|Chcesz piwo? Zjeżdżaj.
00:50:33:Wiesz co? Weź sobie to.
00:50:38:- Jest ekstra!|- Jesteś tego wart.
00:50:42:Tego też mi dasz?
00:51:25:Nabrałem cię, co?|Nieźle cię nastraszem.
00:51:30:Jesteś pijany czy co?
00:51:39:Jesteś świrem z wariatkowa!
00:51:44:Moa mama porąbie cię|na kawałeczki, przyacielu !
00:51:46:Słyszysz, co mówię?|Pytam, czy mnie słyszysz?
00:51:55:Słyszysz, co mówię? !
00:52:01:Idź się powieś, lunatyku !
00:52:42:Musimy już iść, Reggie.
00:52:46:- Do zobaczenia, bracie.|- Dzięki za kolacę.
00:52:49:- Nie ma sprawy.|- Trzymaj się, m.
00:52:52:- Uważaj na siebie!|- Dobrze!
00:53:06:- Już za nim tesknie.|- Tak, słodki z nieo chłopak.
00:53:09:- Chcesz troche?|- Tak.
00:53:12:Co sie stało?
00:53:15: - Dobrze się czujesz?|- To te enchilady.
00:53:21:Nic ci nie bedzie?
00:53:50:Kto to?
00:53:54:Przestań!
00:53:57:Przestań!
00:54:08:Prosisz się o lanie, krowo!
00:54:10:Spokonie. Poczujesz się|o wiele lepiej, jak się wysrasz.
00:54:14:Poczuję się o wiele lepiej,|jak stąd wyjdę. Strasznie tu !
00:54:18:Uważaj na węże.|Mogą cię ugryźć w zadtek.
00:54:56:Anita? Co się gapiasz?
00:55:11:Mówiłem ci, to nie jest śmieszne.
00:55:15:Tym razem ci się dostanie.
00:56:20:Matta i George'a nie ma.
00:56:23:- Jesteś pewien?|- Sprawdziłem.
00:56:26:Tina i Eddie też|jeszcze nie wrócili.
00:56:29:- Gdzie oni sa?|- Uspokó się, Jake.
00:56:32:Zacznimy jeszcze raz.|Dokąd Matt poszedł?
00:56:38:- Nie powiedział.|- Powiedział.
00:56:41:Poszedł szukać Tiny i Eddiego.
00:56:44:A gdzie Tommy?|Był chyba z wami.
00:56:46:- A dziadek?|- Nie wiem, Reggie.
00:56:50:Wejdźcie do środka.|Pójdę ich znaleźć.
00:56:54:- Odpowiadasz za nich, Jake.|- Dobrze.
00:56:59:Nieustraszony. Do mojego powrotu|masz być w łóżku i spać, zgoda?
00:57:04:Zgoda.
00:57:37:Robię ci kolacę, Juniorze!|Słyszysz, co mówię?
00:57:42:On mnie zranił, mamo!|Zranili mnie!
00:57:53:Robię ci kolacę!
00:58:13:Zranili mnie, mamo!|Zamordujesz ich dla mnie? !
00:58:21:Porąb ich, zabij !|Słyszysz mnie?
00:58:24:Złaź z tego cholernego motoru|i chodź na gulasz!
00:58:42:Najwyższy czas,|ty pusta pało.
00:58:47:Nie przegapiłbyś|mojego gulaszu.
00:58:54:Słszysz, co mówię?|Odpowiedz. Oniemiałeś?
01:00:22:"To takie samotne miejsce."
01:00:25:"Jakbyśmy byli jedynymi|ludźmi na świecie."
01:00:30:"Może tak jest. Może po dotarciu|na brzeg nikogo nie zastaniemy."
01:00:36:"Chciałabym, żeby tak bo."
01:00:47:Robin.
01:00:51:Jesteśmy tu prawie|osiem miesięcy, tak?
01:00:59:To wystarczaąco długo,|żeby kogoś dobrze poznać.
01:01:05:- Jake, proszę.|- W porządku.
01:01:11:"Moglibyśmy pojechać,|gdzie chcemy."
01:01:13:"Zamieszkać w największym|domu na świecie."
01:01:16:"Wolałabym dom.|Wystarczająco duży dla nas dwojga."
01:01:25:"Tyle że będzie nas więcej."
01:01:37:Lubię cię, Robin...
01:01:42:- Bardzo.|- Ja ciebie też, Jake.
01:01:44:Naprawdę? Bardzo?
01:01:51:O czym ty mówisz?
01:01:59:Chcę z tobą być.
01:02:04:Bardzo chcę z tobą być.
01:02:09:Chcę sie z toba kochać.
01:02:26:- Nie mogę...|- Nie mówiłem serio.
01:02:29:Nie... nie mówiłem serio.
01:02:36:Słyszałaś? Nie mówiłem serio!
01:03:24:Vi, chciałbym z tobą pogadać.
01:03:30:- Muszę z tobą pogadać!|- Czy to nie może poczekać?
01:03:39:Nie.
01:04:13:Reggie. Reggie?|Obudź się.
01:04:19:Czas iść do łóżka.
01:04:21:Reggie, obudź się.
01:04:29:Niech ci będzie.
01:05:17:Przepraszam, Jake.
01:05:20:Wiesz, Robin, czasami|jesteś taka głupia.
01:08:19:Co te świry wyprawiają?
01:08:52:Tommy, wróciłeś już?|Jesteś tam?
01:09:19:O co chodzi, Reggie? To ja. Pam.|O co chodzi? Co się stało?
01:09:24:- To ja! O co chodzi? !|- W pokoju Tommy'ego!
01:09:30:Zostań tu. Uspokój się.|Zaraz wracam.
01:10:00:Szybciej !
01:10:04:Wstawaj !
01:10:26:Cholera!
01:10:27:Biegnij ! Uciekamy!
01:11:05:Pomocy!
01:12:02:Pam, gdzie jesteś?
01:14:45:Już dobrze, Reggie.|Już dobrze.
01:15:03:Boże.
01:15:13:Boże.
01:17:01:Tak! Bierz go! Tak!
01:18:21:Uciekaj, Tommy, uciekaj !
01:18:24:Uciekaj ! On cię zabije!
01:18:27:- Jason?|- Posłuchaj mnie!
01:18:29:Uciekaj ! Tommy, uciekaj stąd!
01:18:33:- Jason?|- Uciekaj stąd!
01:18:36:Posłuchaj mnie! Uciekaj !
01:18:43:- Tommy!|- Pamiętaj.
01:18:47:Nie.
01:18:51:- Pamiętaj.|- Umieraj !
01:19:26:Tutaj, Tommy!|Na górze! Chodź!
01:19:31:- Tommy, proszę!|- Chodź na górę!
01:19:35:- Szybciej !|- Pospiesz się!
01:19:42:Pospiesz się, Tommy!
01:19:43:Szybciej, szybciej !
01:19:44:Uda ci się, Tommy! Dalej !
01:19:46:- Tommy, proszę!|- Pospiesz się!
01:19:49:Złap mnie za rękę!
01:19:53:Dalej, tak!|Jeszcze trochę!
01:22:16:Uda ci się!
01:22:22:Proszę! Pomocy! Pam!
01:23:50:Jak się czujesz?
01:24:08:Odważny dzieciak.
01:24:15:Znaleźliśmy to przy Royu.
01:24:19:Dzieciak, którego zarąbał wasz|podopieczny, był jego synem.
01:24:23:Bóg jeden wie, dlaczego Roy|nikomu o tym nie powiedział.
01:24:29:To był prawdziwy samotnik.
01:24:33:Nigdy nie był rozmowny.|Nie gadał nawet z kolegami z pracy.
01:24:41:Kiedy go do was wezwano
01:24:43:i zobaczył, że to jego Joey|został porąbany na kawałki...
01:24:53:Znaleźliśmy również to.
01:25:01:Wykorzystał maskę Jasona,|żeby ukryć swoją twarz.
01:25:06:"Koniec zabójstw w Crystal Lake"
01:26:20:Cześć.
01:28:54:Mój Boże.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Friday The 13th Part VII The New Blood (Piątek trzynastego 7 Nowa krew)Friday The 13th Part IV The Final Chapter (Piątek trzynastego 4 Ostatni rozdział)Friday The 13th Part II (Piątek trzynastego 2)Friday The 13th (Piątek trzynastego)Friday the 13th (Piątek trzynastego)(1)CWIHP Bulletin nr 12 13 part 4 New evidence on the Iran crisis 1945 46David Icke The New Mark Of The Beast Part 3Drawing the Skull Part 2Making Robots With The Arduino part 1Nugent 5ed 2002 The Government and Politics in the EU part 1Busta Rhymes Pass The Courvoisier Part 2Lexi Ander A New BeginningThe Illuminati 2 part 1Aldo Colombini The Band 13 New Effects With Cards & Rubber BandsPrzesady Kot, kominiarz i piątek trzynastegowięcej podobnych podstron