«/ J. i uw im, mu wic i usyjsKiej
n i ^ u w a n y a p u s u o . o m u w uu_y J - - J
Tiewnaja piewunnica
mowy tego połączenia.
Miłoj mi raduny!
d. Dokładnie omów wszystkie asymilacje głoskowe, które mogą
zachodzić w ostatnim zdaniu każdego spośród niżej cytowa
Zwoniestie, zagorstie
nych tekstów (scharakteryzuj typ zauważonych upodobnień gło
Swietoładi struny!
skowych, objaśnij mechanizm ich powstawania oraz przedstaw
Wjarkoti żurczałowo,
możliwe sposoby realizacji charakteryzowanych wyrażeń).
Wjunica płaczewna,
e. Z każdego niżej cytowanego tekstu wypisz po jednym przy
Grustiwie pieczałowo
kładzie wyrażenia akcentowanego paroksytonicznie oraz dowolnej klityki - scharakteryzuj jej typ.
Tiewnaja słowopiewna!
b) A. M. Swinarski, Parodie
Tekst 1:
Przez puszcz wiedłać ścieżka, aliści więdła na przełaj. Kądy
Różnorodnością stylistyczną odznacza się również drugi nurt
spoźresz, pła, grązy a moczary, huszcze a jaszcze. Gęstew chru-
twórczości mszalnej, utrzymany w szeroko rozumianym stile con-
ścielów, parzenic, wzdyż takoże dąbców a świerków Jasienicą
certato. Jego początki zwykło się wywodzić od polichóralności
farbionych, kądy spoźresz. Kole ścieży kwitnęły mechła miętko,
szkoły weneckiej u schyłku XVI i początku XVII wieku. Choć
puchliwie. Pachty niezabudy zezule, paprochy, pampuchy, czme-
styl polichóralny kultywowano także w ośrodku rzymskim, to jedrechy, firleje, szcza wieje....
nak tam pozostawał jednym z wariantów „klasycznego" stylu
a capella, nawiązując metodą opracowania tekstu, do chorałowej
techniki antyfonalnej. Późniejsi kompozytorzy rzymscy eksploatowali głównie przestrzenne aspekty polichóralności.
11. Ćwiczenia utrwalające
Andrzej uwiódł córkę sąsiadów.
Tekst 2:
Zadanie 134:
Wzeszedł już księżyc, długą twarz miał zwróconą ku wschoa. Cytowane niżej teksty zapisz znakami transkrypcji fonetyczdowi, a za sobą trzodę baranków. To mi pozwoliło ocenić wysonej, uwzględniając wszelkie zjawiska charakterystyczne dla kość gór i myślę, że sięgały dziesięciu tysięcy stóp. Powietrze
współczesnej polszczyzny mówionej.
wieczorne nabrało głębokiej zielonej barwy, ale biel promieni księ
życa pozostała nie naruszona. Poszycie dachów jeszcze bardziej
b. Według znanych Ci kryteriów scharakteryzuj artykulację głoprzypominało pióra - ciemne, puchate i ciężkie. Staliśmy z księsek występujących w podkreślonym wyrażeniu.
ciem Itelo obok jednego z tych opalizujących stożków, orszak jego
c Wskaż przykład połączenia wyrazowego, które pod wzglę
żon i krewnych wciąż nas otaczał, z parasolami jak kwiaty dyni.
dem dźwięczności może być realizowane w regionalnie zróż-
Więzień zamiótł ścieżkę i wlazł na drzewo.
Tekst 3:
Tekst 6:
Nie była naga, jak się tego spodziewał stojąc w drzwiac,
Sporo rzeczywiście mieli tych listów i kart ze znaczkami
ale na pół rozebrana, właśnie zdejmowała przed lustrem naszyjnik
z czasów okupacji oraz różnych zwykłych karteluszków, na których
i kolczyki. Miała na sobie przejrzystą koszulę sięgającą zaledwie
jctoś napisał adres i skreślił kilka czułych słów. Chcieliby zorganizodo połowy bioder. Bruzda dzieląca to bujne, dojrzałe ciało zdawać wystawkę tych znalezisk w swojej szkole. Nauczycielka historii, wała się zacierać, ginąć, tworzyć dwie odrębne Unie. grzbietowe %
bardzo młoda niewiasta, entuzjastycznie oceniła ten pomysł. Dyrekjedną nisko na wysokości bioder, drugą wysoko - w okolicy tor był jednak odmiennego zdania. Przez czas jakiś szukał przysłokarku. Zagłębienia pach rozwierały się na kształt dwóch paszcz węży i niby czarne, cienki języczki wyciągały się w nich miękwiowej dziury w całym. Nikt nie mógł zrozumieć przyczyn jego kie kosmki włosów.
decyzji. Nikt nie rozumiał, dlaczego nie chciał się na to zgodzić.
Brat Zosi zjadł cukierki i poszedł przez las ciemny w siną dal.
Szedł przed siebie, choć zmarzł jak pies.
Tekst 7:
Tekst 4:
Niektórzy nasi koledzy są już łącznikami w wojsku. My się
Zegarki zrobione przez zręcznych rzemieślników wyglądały
wcale nie boimy i na pewno byśmy doszli, gdyby pani pozwoliła.
często jak drogocenne cacka lub małe arcydzieła. Mechanizmy ukry
Nie przeczę, że doszlibyście, ale rozkaz to rozkaz - jak nie
wano na przykład w pozłacanych kielichach kwiatów, we wnętrzu
można, to nie można. Zostawcie listy i poproście swojego drużyminiaturowych instrumentów muzycznych, umieszczano je w postunowego, żeby na chwilę do mnie wstąpił. Lisiy na Mokotów mentach marmurowych posążków, w brązowej wazie lub ozdobnym
możecie przynosić tutaj. Jeżeli przyjdą odpowiedzi, stąd je zabiedzbanuszku, a także, wmontowywano je w oczka pierścieni. Futerarzecie i bez żadnej zwłoki doręczycie adresatom. Musicie pamię
ły zegarków kieszonkowych bywały wysadzane drogocennymi kamieniami, ozdabiane ażurowymi plecionkami, a nawet maleńkimi tać na całe - mam nadzieję - długie życie, że nie tylko w orportrecikami.
ganizacjach najważniejsza jest subordynacja.
To komfort wyjechać nad rzekę bez dzieci.
Andrzej ugryzł kawałek jabłka i uciekł.
Tekst 8:
Tekst 5:
Na ulicy Miodowej co dzień można było około południa
Siedział przed oknem, przez które lubił wyglądać na drzewa
spotkać jegomościa, który chodził z placu Krasińskich ku ulicy
klonów i niebo. Rosłe, chłopisko, mocne i wysportowane. Twarz ot
Senatorskiej. Był to mężczyzna o rumianej twarzy i siwych, ławarta, oczy jasne. Pamiętam dotąd uścisk jego dłoni, z którego siły godnych oczach. Chodził zazwyczaj pochylony, trzymając ręce
nie zdawał sobie sprawy. Nie wszystkie nasze zabawy były mądre.
w kieszeniach swojego palta. W dzień pogodny nosił pod pachą
Lubiliśmy dreszczyk emocji. Snuliśmy plany dalekich wypraw w szeroki
laseczkę, w dni pochmurne z reguły dźwigał jedwabny parasol
świat, żeglowaliśmy palcem po mapach i odczytywaliśmy na głos
angielski z rączką w kształcie główki węża. Na wszystkich przewspomnienia wielkich podróżników. On był mistrzem w snuciu tachodniach robił on wyjątkowo korzystne wrażenie. W ogóle się kich opowieści. Bardzo lubiłem słuchać jego fantasmagorii.
temu nie dziwię.
Brat ciotki biegł przez żyta pas ciągnący się aż po kres horyzontu.
Ten inwalida wpadł pod tramwaj.
Ćwiczenia utrwalające
Tekst 9:
Tekst 12:
Z nieba w dół oraz z głębi leżącej w dole, wolna jest od\
Fabuła, akcja, wątek to elementy struktury dzieła, które nie
wszelkiej domieszki o charakterze klątwy i staje się formułą -I
dadzą się odczytać z pojedynczych zdań tekstu. Do ich odczytanie chcąc powiedzieć „pozbawionej pokory", ale nieupokorzonej, nia potrzebna jest znajomość dzieła jako całości, ponieważ ich
absolutnie wytwornej harmonii i szczęśliwości ziemskiej. W wielnajmniejszą jednostką jest element świata przedstawionego. Terkim człowieku dominuje pierwiastek duchowy, ale nie przywarła minów fabuła i akcja używa się zamiennie, choć w rzeczywistodoń żadna wrogość rzeczy przyrodniczych. Duch bowiem przybie
ści nie są one synonimami. Mianem fabuły należałoby określić
ra w nim charakter, do którego natura czuje zaufanie, jak do
cały zhiór zdarzeń utworu, wszystko, co zaistniało w świecie
samego ducha twórczego, bo jest z nim w jakiś sposób związany.
przedstawionym. Nieco inaczej rzecz się ma w wypadku akcji.
Przez ciebie patrzę na wszystko z dystansem.
Przez sześć chwil brat Zbyszka zjadł ziemniaki.
Tekst 13:
Tekst 10:
Jego system koncertowy był bardzo prosty. Co roku kompo
Użytkownicy posługują się językiem, aby zaspokajać swoje
nował jakiś utwór, o którym dużo, choć niewyraźnie, pisali jego
potrzeby komunikacyjne. Wymawiać musieliśmy dokładnie i wyraprzyjaciele. Z tymi nabytkami objeżdżał całą Europę, grając po źnie, a więc tak, aby być przez słuchaczy dokładnie słyszanym.
jednym razie w Paryżu, Londynie, Berlinie, Wiedniu. Ze stolic
Jedną z bardziej pospolitych wad wymowy jest zacieranie końco
świata wywoził przychylne recenzje, oprawne w album (nieprzywych cząstek wyrazów i zwrotów, na przykład „lis", „radoś" za-chylnymi gardził), tudzież autografy miejscowych znakomitości.
miast „list", „radość". Jednym z najbardziej rozpowszechnionych
Ale cyfrę akcji powiększał za pomocą koncertów w miastach
błędów mówienia jest także zbyt szybkie tempo. Kto mówi i czyta
drugorzędnych i miejscowościach kąpielowych. Wynajęcie sali kozbyt szybko, nie może mówić i czytać wyraźnie - zrozumiale dla sztowało niezbyt drogo.
słuchających. Przez ciebie chyba z kwadrans plótł trzy po trzy.
Kot Celiny pogniótł zioła, trzeba je wyrzucić.
Tekst 11:
Tekst 14:
Wczoraj objawiła się groza toczących się kół. Milcząca jed-
W chwilach wyjątkowo uroczystych rozbrzmiewa nad Kranostajność ruchu. Jechała i jechała. Sama snhis. wydawałaby się kowem potężny głos dzwonu, ufundowanego dla Katedry waweljakimś duchem wygnańca, zagubionym w przestrzeni i w czasie, skiej przez króla Zygmunta Starego. Został on odlany w 1520
skazanym na błąkanie się, na wieczną tułaczkę i poniewierkę.
roku w warsztacie mistrza Hansa Behama, ludwisarza pochodzą
Duchem, który nie może zatrzymać się, zapuścić korzeni. Dziwcego z Norymberg! Nazwany królewskim imieniem „dzwon Zygne, bo przecież człowiek został stworzony po to, by mieć swoje munt", największy w Polsce, a lizsoi co do wielkości na świecie,
miejsce na ziemi, nie zaś po to, żeby wędrować wciąż drogami
waży 8 ton, ma 248 cm wysokości i prawie 7 m w obwodzie u
w nieznane. Niestety, trzeba niejednokrotnie się naszukać, żeby to
dołu czaszy. Zdobią go płaskorzeźby wyobrażające św. Stanisława
swoje miejsce odnaleźć.
i św. Zygmunta oraz herby Polski i Litwy.
Kot Żanety wlazł na plot i siedzi tam już chyba z trzy kwadranse.
Brat Sławka nad rzeką pasł źrebaki.
podjęto starania o odbudowę Wieży Kopernika.
Tekst 15:
Mistrzostwa, na których otrzymałem nagrodę, trwały przez siedem dni.
Miasto Wieliczka posiada wiele zabytków. Do większych
dawnych budowli należy zamek zupny zbudowany jeszcze przez
Tekst 18:
Kazimierza Wielkiego, kościół farny pod wezwaniem św. Klemen
Kiedy po raz pierwszy Agnieszka była zupełnie nie przygosa. Zachowała się z tego kościoła zakrystia, prezbiterium oraz towana do odpowiedzi, zdziwiona polonistka powiedziała: "Na
kaplica Morsztynów z XVII wieku. Modrzewiowy kościółek św.
razie nie postawię ci stopnia. Umówimy się, że będziesz odpo
Sebastiana na Lednicy ufundował Sebastian Lubomirski. Kościółek
wiadać za trzy dni, dobrze?" Agnieszka skinęła głową, ale za
ten odnowiono w 1908 roku, a polichromię wykonał Włodzimierz
trzy dni umiała niewiele więcej. Po jakimś czasie nauczyciele
Tetmajer. W okresie międzywojennym założono w mieście planty,
zgodnie stwierdzili, że bardzo dobra, uczennica opuściła się w nauce.
a przy kopalni park Kingi.
Z niektórych przedmiotów złapała już po kilka dwój. Poza tym
To prawdziwa sensacja - brat Zosi uwiódł córkę sąsiadów.
na lekcjach była jakaś roztargniona, nieuważna. Niewiele jednak
to nas interesowało.
Tekst 16:
Nasz dziadek często drzemał nad rzeką.
Mimo że po klęsce grunwaldzkiej siła zakonu została poważnie podkopana, Krzyżacy nie zaprzestali swoich dawnych, gra
Tekst 19 *
bieżczych praktyk. Odczuwał to również Frombork. W 1414 roku,
Winda, czyli dźwig osobowy, ułatwia życie mieszkańcom
podczas tak zwanej ., wojny głodowej", Krzyżacy unikając spotkawysokich domów. Naturalnie pod warunkiem, że działa sprawnie.
nia z wojskami Władysława Jagiełły, niszczyli wsie, zabierali do
Dźwig osobowy składa się z kabiny, silnika elektrycznego i przestępne zapasy żywności i zamykali się w zamkach. Armia polsko-ciwwagi. Na zewnątrz dźwigu umieszczone są przyciski - włączlitewska mimo to posuwała się naprzód i dotarła do Elbląga.
niki elektryczne, które służą do sprowadzania kabiny na określo
W czasie tego marszu niewielkie oddziały opanowały Frombork
ne piętro. W kabinie również znajdują się przyciski z numerami
wraz z warownią.
pięter. Dźwig wyposażony jest w automat, który umożliwia za
Brat Zosi zjadł cukierki i poszedł przez las ciemny w siną dal.
trzymanie się windy między piętrami. Ale w razie wypadku, kabina zostaje automatycznie zahamowana.
Tekst 17:
Brat ciotki biegł przez żyta pas ciągnący się aż po kres horyzontu.
Wkrótce po wyzwoleniu Warmii i Mazur podjęto prace nad
zabezpieczeniem zabytków Fromborka. Zorganizowanie Muzeum
Tekst 20:
Kopernika powierzono Związkowi Historyków Sztuki i Kultury
Książę siedzi mocno na swym koniu. Koń gryzie wędzidło i
Materialnej, który uznał za najwłaściwsze jego miejsce właśnie
wspina się w przestrachu. Wokół ujada zgraja wilków, a każdy
Frombork. W Warszawie powołano Komitet Fromborski. Rozpoma na łbie hełm żelazny i rogi turze. Wiatr szarpie grzywę częto gromadzenie eksponatów dla muzeum, na siedzibę którego
rumaka, pędzi skłębione dymy i snopy iskier. Gdzieś z dala pieje
wyznaczono dwie kanonie w obrębie warowni. Jesienią 1948 r.
kur. Otworzył oczy książę Bolesław, Pobożnym zwany, z męcząnastąpiło uroczyste otwarcie Muzeum Kopernika. W 1951 roku cego snu, przeżegnał się i odetchnął. Dąb, pod którym spał na
niedźwiedzich skórach, lśnił się połyskiem złota. Wschodzące słońce
naście - dwadzieścia jajek kurzych. Aby jajko strusia ugotować
wytaczało się zza fiołkowych borów.
na twardo, potrzeba co najmniej czterdzieści pieA minut. Jednym
jajkiem tego olbrzymiego ptaka można nakarmić rodzinę składają
Brat ciotki ugryzł kawałek jabłka i po trzech minutach uciekł.
cą się nawet z kilku osób.
Tekst 21:
Przez ciebie chyba z kwadrans plótł trzy po trzy.
Obok olszynki zamek. Pod jego murami płynie Łyna, nad
jego murami wyrastają małe domki. Po jego komnatach chodził
Tekst 24:
wielki astronom Mikołaj Kopernik, któremu kapituła warmińska
Sowa śnieżna jest zimowym przybyszem z północnej Europy
zleciła jego zarząd. To on budował w mieście wodociągi, leczył
i z Syberii. Opuszcza ona ojczyznę wówczas, gdy zaczyna jej
chorych. Ze szczupłą załogą bronił Olsztyna przed Krzyżakami,
brakować pożywienia. Odznacza się nie tylko urodą, ale także
troszczył się o jego mieszkańców. Stare mury pamiętają dawne
siłą i drapieżnością. Najpospolitszymi przedstawicielami sowiej
czasy, kiedy zabraniano odzywać się po polsku. Władze pruskie
rodziny są u nas puszczyki żyjące w lasach i w parkach. Do tej
zamykały polskie szkoły, zacierały polskie wyrazy nawet na karodziny należą także sowy jarzębate oraz pójdźki, gnieżdżące się mieniach.
w parkach, a czasem na cmentarzach. Najpiękniejszą naszą sową
To komfort wyjechać nad rzekę bez dzieci.
jest płomykówka, niestety rzadka. Jej upierzenie ma różne odcienie koloru beżowego.
Tekst 22:
Nad rzeką rozciągał się pas zieleni z żółtymi plamkami gdzie
Przeprowadziliśmy się do Wałbrzycha zimą, więc przyszeniegdzie.
dłem do szkoły w połowie roku. Czułem się niepewnie, bo wszy
Tekst 25:
scy znali się od paru lat, a ja byłem nowy. Przez trzy pierwsze
Stary zżył się z wieżą, z ławicami piasku i samotnią. Skadni siedziałem sam w ławce, bo mój sąsiad był nieobecny. Ciągle wiński, zszedłszy w godzinę później z wieży, spostrzegł, że oprócz
myślałem, kto to będzie.. A gdy wreszcie przyszedł do szkoły, to
zwykłego ładunku jest jeszcze jedna paczka więcej. Rozciekawio-
wstydziłem się do niego odezwać. Ale Tomek pierwszy przywitał
ny starzec przeciął płótno i ujrzał książki; wziął jedną do ręki,
się ze mną, opowiedział mi o klasie, o sobie oraz zapoznał z
spojrzał i położył na powrót. Wśród jego samotności była to dla
innymi kolegami. Potem oprowadził mnie po mieście. Dzięki nieniego jakaś, nadzwyczajność. Nadbrzeżne fale zaledwie bełkotały mu coraz pewniej czułem się w nowej klasie.
z cicha, rozpływając się łagodnie po piaskach. Nagle wśród tego
Sąsiad Celiny zamiótł ścieżkę i wlazł na drzewo.
spokoju natury rozległ się drżący głos starego - „Litwo, Ojczyzno moja!.."
Tekst 23:
Szedł przed siebie, choć zmarzł jak pies.
Dzieci murzyńskie chętnie odżywiają się strusimi jajami. Jajko
tego największego spośród żyjących ptaków (samicę strusi afrykańskich osiągają dwa metry siedemdziesiąt centymetrów wysoko
ści) waży półtora kilograma. Pusta skorupa może pomieścić osiem