MYCIE POWIERZCHNI
W profilaktyce zakażeń ochrony zdrowia bardzo istotna sprawą jest utrzymywanie wszystkich
powierzchni gabinetu lekarskiego w idealnej czystości.
Mycie i dezynfekcja powierzchni w gabinecie lekarskim to bardzo istotne procedury higieniczne. Co
prawda, nie ma przepisów regulujących konkretny sposób mycia i dezynfekcji powierzchni, jednak
bazując na doświadczeniach można, a nawet trzeba, taką procedurę stworzyć. Obok
wydrukowaliśmy procedurę sanitarną opisującą, jak myć i dezynfekować powierzchnie tzw. płaskie
w gabinecie – czyli ściany, podłogi, poręcze, blaty mebli czy siedziska foteli.
Sprzątanie jest zabiegiem higienicznym prowadzącym do usunięcia z powierzchni zanieczyszczeń i
wszelkich drobnoustrojów. Aby było ono skuteczne, powinno być przeprowadzone przynajmniej
raz dziennie, chyba, że podczas zabiegu któraś z powierzchni zostanie zabrudzona płynami ustrojowymi, wówczas częściej.
Specyfika gabinetu stomatologicznego zmusza do traktowania każdego pacjenta jako potencjalne źródło bakterii. Zagrożenie
rośnie wraz z liczbą osób, które w ciągu dnia przychodzą do gabinetu. Zazwyczaj są to osoby w pewnym sensie anonimowe. Co
prawda wiemy, jak się nazywają i gdzie mieszkają, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić , jakie bakterie wnoszą do naszego
gabinetu.
Ustawa o chorobach zakaźnych i zakażeniach (Dz.U. nr. 126 poz. 1384 z 2001 roku) oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia
(Dz.U. nr. 81 poz. 716 z 2005 r.) zawierają wykaz biologicznych czynników chorobotwórczych i, co bardzo ważne, stanowią, że
odpowiedzialność za zapobieganie zakażeniom spoczywa na osobach prowadzących indywidualną praktykę czy NZOZ.
MYCIE PODŁOGI
Myjąc duże powierzchnie takie jak: podłogi, schody, ściany, należy stosować system dwóch wiader. Polega on na używaniu
wiadra „czystego” i „brudnego”. W tym pierwszym mamy roztwór dezynfekujący, przeznaczony do mycia powierzchni, a w
drugim wiadrze samą wodę lub też odpowiedni roztwór. Najpierw myjemy roztworem dezynfekującym, potem płuczemy mopa
lub ścierkę w wiadrze z samą wodą. Opłukanego mopa ponownie zanurzamy w wiadrze z roztworem i znowu spłukujemy brud i
tak do skutku.
Mopy używane do mycia podłóg powinny być wykonane z włókien naturalnych (z bawełny), które nadają się do około 300-
krotnego prania w temperaturze 90 oC. Po każdym sprzątaniu podłogi mop powinien być wyprany.
Mycie dużych powierzchni warto zacząć od miejsc najmniej zabrudzonych, kierując się w stronę najsilniej zanieczyszczonych. W
przeciwnym wypadku, mimo stosowania systemu „dwóch wiader”, woda w wiadrze czystym dość szybko zrobi się mętna i
brudna i zanim dotrzemy do miejsc stosunkowo czystych, będziemy musieli wymieniać roztwór dezynfekujący na nowy. Jeśli w
gabinecie mamy wydzielone strefy brudne i czyste, to każdą z nich powinniśmy myć za pomocą innego zestawu mopów, ścierek i
roztworów.
Na rynku dostępne są specjalne wózki, które zostały tak skonstruowane, aby ułatwić mycie i dezynfekcję powierzchni. Wózek
taki ma dwa wiadra w różnych kolorach (niebieski i czerwony). W wiadrze niebieskim zawsze jest roztwór preparatu
dezynfekującego a w czerwonym woda. W dużych wózkach (stosowanych w szpitalach) dodatkowo są pojemniki białe i żółte.
Ważne, aby mycie powierzchni wykonać pierwszy raz „na mokro” dobrze zwilżonym mopem, a drugi raz „na wilgotno” lekko
odsączonym mopem. Powierzchni nie należy wycierać do sucha, muszą pozostać wilgotne przez około 15 minut. Tyle czasu
zazwyczaj działają preparaty dezynfekujące stosowane do podłóg.
Jest jeszcze druga metoda mycia podłóg. Zamiast mopu używa się jednorazowych mopów z nasączonymi środkiem
dezynfekującym. Taką ścierkę można zastosować ze specjalnym mopem i po użyciu wyrzucić do kosza z odpadami medycznymi.
W ten sposób skracamy znacząco cały proces mycia i dezynfekcji podłogi, odpada też konieczność regularnego prania użytych
mopów i ścierek.
POWIERZCHNIE MAŁE
Meble, balustrady, klamki, kaloryfery, parapety - wszystkie te elementy, których nie można umyć mopem, należy przecierać
specjalnymi ściereczkami, które są nasączone roztworem środka dezynfekującego. Z kolei miejsca trudno dostępne, jak np.
szczeliny, należy dezynfekować preparatami zawierającymi alkohol, używając do tego celu specjalnych końcówek, ułatwiających
dotarcie preparatu w te miejsca.
Wszystkie małe przedmioty, należy włożyć do specjalnie przygotowanego roztworu, w taki sposób, aby zostały całkowicie
zanurzone.
Przy każdym rodzaju dezynfekcji należy pamiętać, że naniesiony środek nie działa natychmiast, ale ma określony czas
ekspozycji. Dlatego, po umyciu powierzchni należy odczekać zalecany przez producenta preparatu czas i dopiero wtedy
przewietrzyć pomieszczenie.
ZABRUDZENIA ORGANICZNE
Plamy powstałe w wyniku zabrudzeń organicznych (np. krew, osocze) należy usuwać stosując tzw. dezynfekcję miejscową. Na
zabrudzoną powierzchnię kładziemy ligninę lub gazę i zalewamy środkiem dezynfekującym lub posypujemy granulowanym
preparatem dezynfekujacym. Po upływie przewidzianego przez producenta czasu ekspozycji ligninę usuwamy, pamiętając, że
należy ją wyrzucić do specjalnego nieprzemakalnego pojemnika na odpady organiczne. Całą powierzchnię należy jeszcze raz
zdezynfekować, przecierając roztworem środka dezynfekującego.
Jeśli zabrudzenie organiczne jest sporych rozmiarów i nie można go usunąć w opisany powyżej sposób, należy to zrobić przy
użyciu mopa lub ścierek, ale koniecznie stosując system „dwóch wiader”.
Po każdym myciu mopy i ścierki trzeba dokładnie wyprać i wysuszyć, a wiadra umyć, zdezynfekować i przechowywać czyste i
suche. Kontrola Sanepidu może sprawdzić ich stan. Jeśli są brudne, musimy się liczyć z konsekwencjami. Niektóre firmy
sprzedające preparaty do dezynfekcji mają w swojej ofercie także jednorazowe ścierki do dezynfekcji dużych powierzchni.
Montuje się je do mopa, a po użyciu po prostu wyrzuca.
POWIERZCHNIE NIE ZANIECZYSZCZONE ORGANICZNIE
Za powierzchnie wolne od zanieczyszczeń organicznych uważa się te powierzchnie, z którymi pacjent nie miał kontaktu. Są to
podłogi, ściany, meble w pokojach socjalnych, itp. Te powierzchnie powinno się dezynfekować preparatami o działaniu
bakteriobójczym.
POWIERZCHNIE URZĄDZEŃ
Powierzchnie dużych urządzeń takich jak np. fotel pacjenta, czy blat asystora, należy dezynfekować stosując jednorazowe suche
chusteczki, na które nasączamy środek dezynfekujący. Można też powierzchnie te przecierać specjalnymi chusteczkami z
nasączonymi już przez producenta środkiem dezynfekującym lub stosować specjalne spray’e piankowe. Jednak stosowanie
sprey’ów wiąże się z powstawaniem tzw. mgły areolozowej i prawdopodobnie preparaty dezynfekujące w postaci spray’ów
wyjdą z powszechnego użycia. W Niemczech, już od jakiegoś czasu, nie wolno stosować spray’u w żadnej postaci. Niemieckim
lekarzom pozostaje dozowanie z mniejszych butelek, z której podaje się preparat na szmatkę i dopiero dezynfekuje. Preparat na
dezynfekowaną powierzchnie dostaje się ze szmatki, a nie z powietrza, co jest skuteczniejsze. Jednak decydując się na używanie
preparatów w spray’u lepiej wybierać te, które rozpylają preparat w postaci pianki. Jest on łatwy w dozowaniu, dokładnie widać,
na jaką powierzchnię został naniesiony.
Mgła areolozowa (powstająca przy dozowaniu w spray’u) dość wolno osiada, a jej drobinki, choć niewidoczne, długo unoszą się w
powietrzu. Po używaniu spray-u aerozolowego wymagane jest wietrzenie pomieszczenia. Warto odzwyczajać się od stosowania
tego typu dezynfekcji, bo prawdopodobnie polski Sanepid również zabroni stosowania tego typu dezynfekcji.
PREPARATY
Preparatów do mycia i dezynfekcji powierzchni jest na rynku bardzo dużo. Najbardziej popularne są koncentraty do rozrobienia
z wodą. Ponadto środki dezynfekujące w postaci tabletek do rozpuszczania lub proszku. Do dezynfekcji mniejszych powierzchni
służą nasączone roztworem chusteczki jednorazowe lub preparaty dozowane na ściereczki. Do dezynfekcji powierzchni
trudnodostępnych należy używać preparatów alkoholowych. Wszystkie te środki działają bakteriobójczo, grzybobójczo i
wirusobójczo. Oprócz tego, niektóre z preparatów mają również właściwości prątkobójcze.
Posługując się metodą „dwóch wiader” należy pamiętać, że podczas przenoszenia mopa czy ścierki z jednego wiadra do drugiego
zmienia się stężenie preparatu w roztworze, a co za tym idzie obniża się skuteczność biobójcza roztworu. Zasadniczo zaleca się,
aby wymienić mop na czysty po każdym starciu powierzchni.
Jeśli producent dopuszcza możliwość przetrzymywania rozrobionego roztworu przez okres dłuższy niż jeden dzień, to do
preparatu powinny być dołączone specjalne testy, służące do kontroli jakości przechowywanego roztworu (nie wszyscy
producenci dołączają takie testy i to nie dlatego, że nie chcą, ale skład chemiczny niektórych preparatów jest na tyle
skomplikowany, ze nie da się określić za pomocą szybkiego testu czy preparat jest jeszcze skuteczny, czy już nie). Zatem
najlepiej jest rozrabiać roztwór tuż przed jego użyciem. W przypadku roztworów preparatów uwalniających aktywny tlen jest to
wymóg. Taki środek należy rozrobić bezpośrednio przed użyciem i zaraz po użyciu wylać go.
Na skuteczność roztworu ma również wpływ dobór wody. Najłatwiej używa się preparatów, w których producent zaleca używanie
zimnej wody wodociągowej. W przypadku wody o konkretnej temperaturze trzeba już dokonywać dodatkowych pomiarów,
podgrzewać wodę, itd.. Dlatego dla własnej wygody lepiej wybrać preparat, którego rozpuszczalnikiem jest najzwyklejsza zimna
woda wodociągowa, ale wtedy nie wolno używać do sporządzania roztworu ciepłej wody.
W przygotowanym roztworze nie może być osadów lub nierozpuszczonych substancji. Najlepiej używać pojemników z
zaznaczonymi objętościami, wtedy łatwo otrzymać roztwór o zadanych parametrach biobójczych.
Do środków dezynfekujących nie wolno dolewać innych detergentów, ani substancji chemicznych, ponieważ osłabiają one
biobójcze działanie preparatu. Koniecznie trzeba pamiętać, aby podczas przygotowania roztworu, a także w czasie mycia używać
specjalnych rękawic ochronnych.
(PS)