Niziny i Dziurdziowie,
czyli o powieściach ludowych
Elizy Orzeszkowej
„Powieść – pisała Eliza Orzeszkowa – łatwo jest nabyć, łatwo przeczytać, łatwo
zapamiętać. Dramat w niej zamknięty sprawionym wrażeniem wdziera się w umysł – a jeśli w
dramacie tym spoczywa myśl zacna i wyższa, więc i ona wpłynie w istotę człowieka, pobudzi
go do rozmyślań, rozświeci przed nim nieznane lub przyćmione dotąd światy pojęć” 1.
Autorka stawia tutaj tezę, iż powieść jest tym gatunkiem literackim, w którym
skrystalizowane są zarówno treści intelektualne, jak i obserwacje współczesnych zjawisk.
Ponadto oddziałuje na czytelnika za sprawą swej funkcji rozrywkowej, przez co dociera do
szerokiego kręgu odbiorców. Zatem nie jest zaskakującym fakt, że to właśnie powieść
uczyniła pisarka naczelnym gatunkiem swojego pisarstwa.
Lata 1883 – 1885 to ten okres w twórczości Elizy Orzeszkowej, kiedy powstają dzieła,
które zaliczyć można do tzw. powieści ludowych. Mam tutaj na myśli Niziny i Dziurdziów.
Oba te utwory miały złożyć się na cykl pt . Wiejskie obrazy i sceny. Autorka wykreowała w
tych utworach ponury obraz wsi, poddała analizie jej społeczeństwo, kładąc nacisk na
zubożałość i zacofanie.
Omawiając przywołane powieści, warto zaznaczyć ich związki z rozwijającym się w
tym czasie na zachodzie naturalizmem. Kolebką tego prądu literackiego jest Francja, z której
to rozprzestrzenił się on na inne kraje Europy i pojawił się także w Stanach Zjednoczonych.
Naturalizm to pewna filozofia twórczości i jednocześnie technika pisarska, związana z teorią i
prozatorskimi osiągnięciami Emila Zoli. To właśnie ów francuski autor w 1865 roku użył po
raz pierwszy tego terminu. Jak zaznacza Grażyna Borkowska: „Można mówić o trzech
elementach naturalizmu jako programu literackiego: o światopoglądzie naturalistycznym, o
wyobrażeniach na temat roli pisarza i artysty, o wynikającej z tych założeń technice
pisarskiej ” 2.
Powieści naturalistyczne były niejako dokumentalnym opisem rzeczywistości.
Priorytetem stało się akcentowanie problematyki społecznej, zaś fikcja literacka została
ograniczona. Novum stanowiło wprowadzenie bohaterów, którymi byli ludzie pochodzący z
najniższych warstw społecznych. Z kolei tematyka utworów opierała się na kwestiach
związanych z ich codzienną egzystencją. Twórców tego okresu intrygowały także sprawy
dotyczące niesprawiedliwości społecznej oraz powszechnego wyzysku. Naturaliści
wprowadzili również nowatorski sposób ekspresji. W swych dziełach stosowali elementy
turpizmu oraz brutalnego obrazowania. Często wprowadzali do wypowiedzi bohaterów
1 E. Orzeszkowa, Kilka uwag nad powieścią [w:] Pozytywizm, wyboru dokonała D. Kysz-Tomaszewska,
Warszawa 2000, s. 329.
2 G. Borkowska, Pozytywiści i inni, warszawa 1999, s. 71.
2
autentyzm językowy. W powieściach ludowych dowodem na występowanie autentyzmu jest
gwara, którą posługują się bohaterowie. Twórcy szukali praw rządzących rozwojem
społeczeństw i wykazywali zainteresowanie biologicznym i socjologicznym środowiskiem,
które determinuje rozwój człowieka.
Około roku 1880 naturalizm znalazł naśladowców również w naszym kraju. Polscy
naturaliści byli krytycznie nastawieni wobec współczesnych im stosunków społeczno –
obyczajowych. W swych utworach bardzo mocno akcentowali wpływ środowiska na
człowieka. Chodzi tutaj między innymi o czynniki klimatyczne, mieszkaniowe, warunki
pracy, ale także o poglądy i postawy otoczenia. Uważali, że te uwarunkowania wpływają
niekorzystnie na charakter jednostki, a tym samym na motywy postępowania. Oto, co mówi
na ten temat Henryk Markiewicz: „Naturalizm ukazuje złoczyńców, ich bezradne, choć często
także egoistyczne ofiary, prawie nie zna natomiast bohaterów”3. Autor podkreśla także, że
głównym celem naturalistów było „możliwie najdokładniejsze i najbardziej obiektywne
odtworzenie rzeczywistości współczesnej”4. Zwraca uwagę również na fakt odrzucenia przez
nich zasady tendencyjności społecznej. Zatem twórca powinien dochować wierności
prawdzie, pokazywać rzeczywistość, nie zaś – komentować i nawoływać do poprawy. Badacz
wskazuje na zasadniczą tematykę krytyki naturalistycznej, która „odsłania przede wszystkim
kryzys moralności klas posiadających – bezwzględność i zachłanność ich przedstawicieli,
uległość wobec potęgi pieniądza i obłudę obyczajową. (…) Celem ataku była również
ciasnota intelektualna, prymitywizm, brak wrażliwości estetycznej i zły smak mieszczanina” 5.
W centrum powieści naturalistycznej często pojawiał się obraz pewnej zbiorowości, a w
mniejszym zakresie los jednostki. Ważna jest także funkcja opisów i dialogów, których
głównym celem była charakterystyka bohaterów. Te powieści stanowiły niejako studium
społeczno – obyczajowe, uwzględniające poniekąd kwestie psychologiczne.
W niniejszej pracy postaram się przeanalizować wspomniane we wstępie powieści
ludowe Elizy Orzeszkowej, biorąc pod uwagę zasadniczy wpływ naturalizmu na
zamieszczone w nich treści.
Przeżycia osobiste pisarki utrwaliły w niej na długie lata kompleks kobiety
opuszczonej i niekochanej. Stanisław Nahorski nie zawsze okazywał się godny ofiarowanego
mu przez pisarkę uczucia, powalał sobie na niewierności w stosunku do niej. Orzeszkowa,
świadoma tego, bardzo przeżywała swoje uczuciowe rozterki. Doświadczenie było tak
3 H. Markiewicz , Pozytywizm, Warszawa 1978, s. 161.
4 Ibidem.
5 Ibidem, s. 162.
3
ciężkie, że w kilka lat później, pisząc do Henryka Elzeberga, stwierdziła: „Rzecz pewna, że
nie ma na ziemi piękniejszego zjawiska, jak wielka, bezwarunkowa, wzajemna i dobrze
umieszczona miłość. Rozumiem to, bom i ja także nie z rodu ślimaków i ja też kiedyś byłam
w Arkadii…Kochałam mocno, szlachetnie, bez warunków i zastrzeżeń, nie rachując się z
niczym, nie lękając się świata i jego potępień (…). Ale to nic. To, co mię spotkało, jest trafem
wyjątkowym, o który nic i nikogo prócz niedoskonałej zawsze natury ludzkiej i własnej
nieoględności nie obwiniam”6.
Doświadczenie to znalazło odzwierciedlenie w jednej z powieści ludowych pisarki.
Krystyna, główna bohaterka Nizin, swego czasu także przeżyła trudne chwile związane z
nieodwzajemnionym uczuciem. Była to niegdyś piękna kobieta, która została wykorzystana
przez miejscowego ekonoma, a teraz sama wychowuje dwóch synów. Akcja powieści
rozpoczyna się w wiosenny wieczór, kiedy to Krystyna idzie boso przez pola do ekonoma
Stefana Bahrewicza, nota bene ojca jej dzieci, aby pomógł uratować ich syna Filipa od poboru
do wojska. Kobieta miała ciężkie życie, bowiem Maksym – jej były mąż – krzywdził ją.
Kiedy Bahrewicz umieścił ją w czworaku w Wólce, mogła poczuć się bezpieczniej.
Orzeszkowa przedstawia koleje losu kobiety, akcentując jej samotność, brak wsparcia ze
strony bliskich, a także wielką, matczyną miłość i poświęcenie. Krystyna kochała Stefana
Bahrewicza. On jednak, przed laty, porzucił chłopkę dla kobiety z bogatego domu – Madzi.
Jak pisze Orzeszkowa: „serce walczyło w nim z rozumem, i rozum zwyciężył” 7. Z kolei jego
córka – Karolcia zakochana jest w zamożnym adwokacie – Ludwiku Kaprowskim, ale on
myśli o Klarze – niemieckiej szansonistce. Stefan, widząc jak jego córka cierpi z powodu
nieszczęśliwej miłości, uświadamia sobie jak bardzo skrzywdził Krystynę. Jego żona,
Madzia, nazywa ją „chamką” i traktuje jako zagrożenie, gdyż ma świadomość, że Stefan
darzył ją ogromnym uczuciem. Orzeszkowa patrzy na świat z perspektywy kobiecej i ukazuje
tragizm związany z różnicami społecznymi. Miłość Krystyny i Stefana otacza tłem
obyczajowym i przedstawia jej genezę. Ukazuje historię rodzin różniących się pozycją w
hierarchii ziemiańskiego świata.
Stefan jest jednym z najważniejszych bohaterów tej powieści. Zajmuje od blisko
dwudziestu lat najlepszą z kilku ekonomskich posad w dobrach kranowolskich. Sprawuje też
opiekę nad folwarkiem. Docenia starania żony, która wykreowana została przez autorkę na
wzorową gospodynię. Stefan Bahrewicz, pragnąc uchronić swoje dzieci przed zacofaniem,
zatrudnia guwernantkę – pannę Szurkowską – która uczy jego córki języka francuskiego, gry
6 E. Jankowski, Eliza Orzeszkowa, Warszawa 1964, s. 240.
7 E. Orzeszkowa, Niziny, Warszawa 1974, s. 44.
4
na fortepianie, wyszywania, śpiewania. Orzeszkowa, prezentując postacie ze świata
wiejskiego, kontrastuje je z bohaterami świata mieszczańskiego, ukazując przy tym
prymitywizm, zacofanie i biedotę tych pierwszych. Warto zwrócić uwagę na postać Ludwika
Kaprowskiego. To człowiek zamożny, podróżnik - zwiedził Warszawę, Petersburg.
Uznawany jest za typowego dorobkiewicza, który twierdził, że „życie bez pieniędzy jest
głupstwem”8. Rózia – córka Stefana – w sposób bardzo dobitny określa stosunek Ludwika do
świata wiejskiego. Stwierdza: „kuzynek, z wielkiego świata kawaler, pogardza swymi
krewnymi dlatego, że są wieśniakami i parafianami”9. Ale ona także próbuje izolować się od
tej społeczności. Kiedy Ludwik postanawia, że zeswata ją z wiejskim chłopakiem – Karolem
dziewczyna oznajmia: „Nam tutejsi kawalerowie nie w guście. My lubimy tylko młodzież
miejską…”10. Interesującą postacią w powieści jest Mikołaj, który dba o rozwój mieszkańców
swojej wsi. Wyrabia skrzypce i rozdaje je dzieciom, pragnąc rozbudzić w nich jakąś pasję.
Czyta też chłopom otrzymane przez nich listy. W wyniku tego darzony jest przez ludzi
wielkim szacunkiem i zaufaniem.
Orzeszkowa kontrastuje wielkomiejski świat z przejmującym obrazem wiejskiego
życia w czworakach. Tak opisuje to miejsce: „Budynek ten zawierał mieszkania dla rodzin
czterech parobków, z których każda miała tam posiadać izbę i komórkę z osobnym wejściem.
Ale gospodarstwo w Wólce wymagało parobków ośmiu, czworak zaś znajdował się tam
jeden”11. I dalej przedstawia Orzeszkowa wygląd izby, w której mieszkała Krystyna wraz z
dwoma synami: „Jak wyglądała izba ta? Była ona obszerną, ale bardzo niską, ze ścianami i
sufitem prawie do czarności okopconymi, z podłogą ubitą z gliny i jednym małym oknem,
przez którego ramy wlatywały powiewy marcowego wiatru”12.
Pisarka przedstawia także wyzysk, jakim posłużyli się przedstawiciele mieszczaństwa
w stosunku do biedoty wiejskiej. Krystyna pragnie uchronić swego syna przed służbą
wojskową. W związku z tym postanawia oddać wszystkie oszczędności swojego życia
człowiekowi, który obiecał jej pomóc w tej sprawie. Orzeszkowa akcentuje tutaj wielkie
matczyne poświecenie i podkreśla, że rodzina jest dla bohaterki jedną z najważniejszych
wartości.
Dostrzec można w tej powieści silny związek człowieka z ziemią oraz
przeświadczenie, że to z niej człowiek wyrasta, jej zawdzięcza urodzaj i dostatek. Pojawiają
8 E. Orzeszkowa, Niziny, Warszawa 1974, s. 27.
9 Ibidem, s. 34.
10 Ibidem, s. 22.
11 Ibidem, s. 47.
12 Ibidem, s.48.
5
się także pieśni ludowe, a w dialogach widoczna jest gwara. Warto również zwrócić uwagę na
ludową mentalność, przejawiającą się w przesądach, zwłaszcza kiedy Madzia Bahrewiczowa
kieruje do córki słowa: „Rózia – patrzaj, żebyś mnie we wtorek przypomniała o postnym
obiedzie. Będziem wszyscy na intencję Karolki dziewięć wtorków do świętego Antoniego
pościć”13. Orzeszkowa wykreowała w swej powieści ludowych bohaterów, ale nie są oni
typowi. Pogłębiła bowiem ich analizę psychologiczną, która uwidacznia się przede wszystkim
w rozbudowanych opisach.
Z kolejnej powieści Elizy Orzeszkowej, napisanej w 1885 roku, także wyłania się
pesymistyczny obraz wiejskiej społeczności, w której zacofanie doprowadza do tragedii.
Zasadniczą treścią Dziurdziów jest los Pietrusi, na której wieśniacy dokonują okrutnego
mordu, podejrzewając kobietę o czary. Pisarka ukazuje w tym utworze białoruską wieś i jej
folklor. Dokonuje przy tym trafnej charakterystyki społeczeństwa chłopskiego. Bardzo
oryginalna jest kompozycja powieści, która rozpoczyna się i kończy na sali sądowej. I tutaj
odnaleźć można odniesienie do biografii pisarki. Bowiem związek Orzeszkowej z obrońcą
prawnym, Stanisławem Nahorskim, ułatwił jej drogę do odwiedzenia sal sądowych. W liście
do jednego z redaktorów, proszących pisarkę o przysłanie nowego utworu, Orzeszkowa pisze:
„Liczę tu trochę na mające w Godnie odbyć się posiedzenia sądów kryminalnych, mając
nadzieję, że mi one dostarczą jakiegoś tematu z natury głębin społecznych. Od pewnego czasu
przestałam całkiem fantazjować i potrzebuję koniecznie widzieć, słyszeć, dotknąć się, aby
pisać. Nie wiem, czy to jest wynik starości ostudzającej wyobraźnią lub dojrzałości zrażonej
do najpiękniejszych choćby bajek. (…) Otóż prawdopodobnie nowelę dla Was znajdę w
listopadzie w sali sądowej. Zobaczymy”14.
Wkrótce, zgodnie z założeniami, Orzeszkowa rozpoczęła pracę nad Dziurdziami.
Bohaterami utworu są: Pietrusia, młoda żona kowala oraz chłopska rodzina Dziurdziów,
żywiąca do niej liczne urazy, spowodowane zazdrością i zacofaniem. Gromadę chłopską
można tu potraktować jako bohatera zbiorowego. Autorka zaznacza wyraźnie obyczaje i
mentalność ludu. Wieś, w której rozgrywa się akcja, oddalona jest od dworu, stanowi niejako
autonomiczną, odizolowaną przestrzeń. Centralnym punktem jest chata Piotra Dziurdzi.
Wszystko, co występuje poza tym światem jest złe. Mieszkańcy Suchej Doliny wierzą
własnej prawdzie, opartej na zabobonach, a prawo stanowi ten, kto ma władzę.
Ludność tu żyjąca, co jakiś czas roznieca wśród dróg rozstajnych Suchej Doliny ogień
z osinowego drzewa i jest przeświadczona, że kobieta, która pierwsza nadejdzie na palenisko
13 Ibidem, s. 36.
14 E. Jankowski, Eliza Orzeszkowa, Warszawa 1964, s. 257.
6
jest wiedźmą. Jedynym trzeźwo myślącym wydaje się być Klemens Dziurdzia, syn Piotra,
który nie wierzy w istnienie czarownic. Gdy wypowiada swoje zdanie na ten temat, wywołuje
oburzenie ludu. Jakub Szyszko stwierdza: „Za dzidów, pradziadów naszych przychodziła, to
czemużby i teraz nie miała przyjść?”15. A Stefanowi oznajmia, że wiedźma musi istnieć, gdyż
rzuciła urok na krowy, które teraz nie dają mleka. Klemens podaje na to następujący
argument: „Wiadomo! Susza taka, że niech Pan Bóg broni, pasza kiepska to i mleko
przepadło…”16. Ludzie są przeświadczeni o swojej racji, wierzą w utarte przekonania i nic nie
jest w stanie skłonić ich do zmiany myślenia. Zatem, kiedy Pietrusia, przechadzając się
doliną, trafia „na ogień”, zostaje okrzyknięta wiedźmą. Od tej pory wszyscy odwracają się od
niej, szemrają, a kobiety nie przychodzą już śpiewać wspólnie pieśni, jak to bywało co
niedzielę. Związek Pietrusi z Aksenią stanowi kolejny czynnik, potwierdzający to, że jest ona
czarownicą. Aksenia – babcia dziewczyny - posiadała ogromne doświadczenie życiowe,
potrafiła też przewidywać przyszłość, zajmowała się znachorstwem. Zdradziła wnuczce wiele
wskazówek dotyczących leczenia ziołami, co mieszkańcy Suchej Doliny wykorzystali jako
argument przemawiający za tym, że jest wiedźmą. Sprzecznym jednak wydaje się fakt, iż
wśród tamtejszej ludności Pietrusia uchodziła za uosobienie ufnej życzliwości wobec świata,
dobroci, miłości. Dlatego nic nie usprawiedliwia zbrodni, której dokonali na kobiecie Piotr,
Stefan, Szymon i Klemens Dziurdziowie.
W powieści pojawiają się także inne elementy związane z wierzeniami ludu. Aksenia
radziła wnuczce, by wyjawiła jej imię mężczyzny, za którego chciałaby wyjść, a ona sprawi,
że tak się stanie: „ Wszelakie są na to sposoby. Można nietoperza w mrowisku zakopać i jak
go mrówki ze wszystkim zjedzą, z kosteczek jego jedną taką wybrać; można i ziela takiego
poszukać, co nazywa się zaharduszką, a korzonki ma takie jak niby to dwie rączki
połączone…Można i innego ziela…”17. Pietrusia nie potrzebowała jednak takiej pomocy,
gdyż była przekonana, że Michał Kowalczuk ożeni się z nią. Pewnego dnia, kiedy wypiekała
chleb, spostrzegła, że jeden z bochenków jest pęknięty. Według wierzeń ludu to zła wróżba –
ktoś bliski odejdzie… I rzeczywiście tak się stało – Michała wezwano do wojska, ale kiedy
wrócił po sześciu latach, ożenił się z Piotrusią. W czasie nieobecności Michała, kobiety ze wsi
namawiały ją, by wyszła za Stefana Dziurdzię, który zabiegał o jej względy, wysyłał do niej
swaty, ale ona bała się go, twierdziła, że będzie ją bił. Z tego względu zrodziła się w Stefanie
chęć zemsty na niej, a urażona duma popchała go do zbrodni.
15 E. Orzeszkowa, Dziurdziowie, Warszawa 1974, s. 195.
16 Ibidem, s. 196.
17 Ibidem, s. 212.
7
Aksenia, wykorzystując swoje umiejętności, doradziła Piotrowi Dziurdzi, jak
wyleczyć jego syna Jasiuka. Najpierw poleciła Piotrowi, by pojechał z nim na odpust do
cudownego miejsca, ale gdy to nie pomogło, kobieta nakazała wyprowadzić chłopca na suchy
piasek. I to poskutkowało – Jasiuk wyzdrowiał.
Pewnego dnia ktoś ukradł Piotrowi z komory płótno. Poszedł on po radę do staruszki,
która znalazła sposób na wskazanie złodzieja. Zaproponowała zabrać sito lub Ewangelię i
wbić w nie nożyce. Następnie należało wypowiadać różne nazwiska, a na czyje nazwisko sito
zakręci się, ten jest winny kradzieży. Michał, mąż Pietrusi, jako jedyny nie wierzył w te
zabobony. Pobyt w wojsku wykształcił w nim trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość, pogardę
dla przesądów. Tak oto uspokaja żonę zaniepokojoną agresywnym zachowaniem
mieszkańców Suchej Doliny: „Ja też dużo świata schodził i niemało widział i słyszał, a nigdy
nie i wdział i nie słyszał, żeby gdzie wiedźmę palili. Teraz już tego robić nie wolno. Teraz już
tego nie ma”18.
Aksenia była utwierdzona w przekonaniu, że wszystkie wiedźmy mają na plecach
czerwony znak od czartowskiego kopyta. Szukała przyczyn, dla których jej wnuczkę lud tak
znienawidził. Pytała: „Może ty w świętą niedzielę robiła co takiego, co pozwolone nie
jest?”19. Jednak punktem kulminacyjnym i bodźcem do zaatakowania Pietrusi była spadająca
nad jej domem gwiazda, którą chłopi zobaczyli pewnego wieczoru. Byli przekonani, że to
czart wpada przez komin. Po tym, co zobaczyli już nie mieli wątpliwości – jest wiedźmą.
Orzeszkowa akcentuje też plotkarstwo wiejskie. W jednym z rozdziałów czytamy:
„Babskie języki latały jak młyńskie skrzydła”20. Zwraca uwagę na to, jak ważnym dniem dla
ludności wiejskiej była niedziela: „Nazajutrz była niedziela, a wiadomo, że w niedzielę
chłopu i chłopce wszystko na świecie jaśniej i piękniej wygląda, bo choć i dnia tego jaką taką
robotę dokonać muszą, lecz po jej dokonaniu nie schylają już twarzy nad zagonem lub tokiem
stodoły, nad balią albo nićmi sobie mogą na słońce, niebiosa i wszystko, co z ziemi wysoko
wyrasta, chodzić, siedzieć, śmiać się, gadać i śpiewać – co kto chce”21. Pisarka wiejskie sceny
przeplata pięknym opisem krajobrazu. Stosuje przy tym często obrazowanie metaforyczne,
nastawiona jest na kolorystykę, oddziaływanie na zmysły czytelnika. Akcentuje też
Orzeszkowa jak ogromną rolę odgrywała praca w życiu bohaterów. Traktowali ją jak
świętość, sakralizowali.
18 Ibidem, s. 273.
19 Ibidem.
20 Ibidem, s. 259.
21 Ibidem, s.275.
8
W powieściach ludowych uczyniła Orzeszkowa bohaterem zbiorowym lud białoruski.
Zwróciła uwagę na specyficzną gwarę tego regionu, którą możemy obserwować w dialogach
bohaterów. W obu powieściach autorka ukazuje życie chłopskie w podobnej perspektywie.
Podkreśla w nich dramaty społeczne swego czasu, zwracając uwagę na sprawę istotną - to
ciemnota, zacofanie są główną przyczyną nieszczęść bohaterów. Orzeszkowa udowadnia, że
zbrodnia Dziurdziów jest przerażająca, bo ofiarą stała się kobieta życzliwa wszystkim, a
zabobonność mieszkańców Suchej Doliny doprowadziła do nieszczęścia. Warto zwrócić
uwagę także na fakt, iż zbrodni tej nie dokonali psychopatyczni mordercy, ale zwykli ludzie,
posiadający świadomość ludzkiej moralności. Pisarka przedstawia genezę tej zbrodni,
stosując specyficzną kompozycję powieści – najpierw dowiadujemy się o tragedii, a następnie
autorka rozwija cały wątek przyczynowo – skutkowy tego zdarzenia. Jednak, co ważne,
Orzeszkowa nie dokonuje oceny moralnej tego czynu, krytykę pozostawia czytelnikowi.
Widać tutaj pewne związki z determinizmem, wskazujące na zależności między człowiekiem
a środowiskiem. Autorka wykorzystuje w swych powieściach elementy folklorystyczne:
podania ludowe, wierzenia, przytacza bajki, pieśni. Wprowadzają one w świat tych powieści
elementy poetyckie. Orzeszkowa, ukazując życie wiejskiej społeczności, wskazuje na
brutalność, której dopuszczają się chłopi, dokonuje aktualnej analizy społeczeństwa, nie
ubarwia niczego, zachowuje się jak sprawozdawca, podający suche fakty, nieoceniający
obserwowanych wydarzeń. Demaskuje prawdziwe oblicze białoruskiej wsi, łącząc elementy
tragizmu z estetyką naturalizmu i realizmu. Do wypowiadanych treści stosuje konstrukcję
dynamiczną.
Janina Kulczycka – Saloni stwierdza, że „Zwolennicy i adepci naturalizmu godzili się
na świat ludzki zdeterminowany czynnikami biologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi, a
także dziedzictwem minionych epok, a więc niezależny od poczynań jednostek (…)”22. Taki
właśnie świat wyłania się z powieści ludowych Elizy Orzeszkowej. Charakter i poczynania
bohaterów w dużej mierze wynikają z tego, w jakiej społeczności żyją, z jakimi zmagają się
problemami. Bieda, zacofanie, brak czynników mobilizujących do postępu, sprawiają, że
ogarnia ich stagnacja. A jak powszechnie wiadomo, brak postępu powoduje regres, zatem
trudno się dziwić, że w tej społeczności panuje tyle zawiści, zazdrości, chciwości, próżności,
zabobonności. Do zrewidowania charakterów, postaw i konfliktów bohaterów Orzeszkowa
wykorzystuje głównie sceny zbiorowe. Często stosuje szyk przestawny zdania, co powoduje
uwznioślenie wypowiedzi. Podkreśla tym samym ważność i doniosłość historii, z którą dzieli
22J. Kulczycka – Saloni, Naturalizm [w:] Słownik literatury polskiej XIX wieku, pod red. J. Bachórza i A.
Kowalczykowej, Wrocław 2002, s. 601.
9
się z czytelnikiem. Charakterystyczne dla powieści ludowych jest występowanie bohaterów z
nizin społecznych, drobnomieszczaństwa, chłopów, a co za tym idzie - zainteresowanie
warunkami ich egzystencji i pracy. Orzeszkowa wprowadza do kompozycji ciąg luźnych
scen, charakterystyczne opisy, które umożliwiają dogłębne zrozumienie psychiki i losów
wiejskiej społeczności.
Jak zaznacza Henryk Markiewicz, Orzeszkowa nazwała w korespondencji Niziny i
Dziurdziów „powieściami realistycznymi”23, czyli ukazującymi prawdę o życiu. Podkreśla
także, że realizm w sądach teoretyków literatury występuje często dla oznaczenia
współczesnej powieści z kręgu naturalistycznego. Narrator jest w tych powieściach
wszechobecny i jak określił go Andrzej Gurbiel: „hiperdomyślny”24.Wprowadza w tych
powieściach charakterystyki przeżyć postaci, opisy przyrody, wyglądu zewnętrznego, wnętrz
mieszkań. Dystansuje się w pewien sposób od zbiorowości wiejskiej, unikając komentarzy
zachowań bohaterów. W powieściach tych magia zderza się z realiami. Elementem
odnoszącym się do realizmu jest obiektywizm pisarki wobec przedstawionych zjawisk,
ukrywanie własnego stosunku emocjonalnego do opisywanych wydarzeń. Poprzez
uszczegółowienie narracji, zwolnienie jej tempa oraz upodobnienie jej do języka potocznego,
autorka także nawiązała do estetyki realizmu. Dlatego powieści ludowe Elizy Orzeszkowej
można potraktować jako kumulację realizmu i naturalizmu.
Asia
23 H. Markiewicz, Realizm [w:] Słownik literatury polskiej XIX wieku, pod red. J. Bachórza i A. Kowalczykowej,
Wrocław 2002, s. 713.
24 A. Gurbiel, O Dziurdziach Elizy Orzeszkowej [w:] Pozytywizm, wyboru dokonała D. Knysz – Tomaszewska,
Warszawa 1997, s. 300.
10
1. Orzeszkowa E., Dziurdziowie, Warszawa 1974.
2. Orzeszkowa E., Niziny, Warszawa 1974.
Literatura przedmiotowa:
1. Borkowska G., Pozytywiści i inni, Warszawa 1999.
2. Gurbiel A., O Dziurdziach Elizy Orzeszkowej [w:] Pozytywizm, wyboru dokonała D.
Knysz – Tomaszewska, Warszawa 1997.
3. Jankowski E., Eliza Orzeszkowa, Warszawa 1964.
4. Markiewicz H. , Pozytywizm, Warszawa 1978.
5. Orzeszkowa E., Kilka uwag nad powieścią [w:] Pozytywizm, wyboru dokonała D.
Knysz – Tomaszewska, Warszawa 2000.
6. Słownik literatury polskiej XIX wieku, pod red. J. Bachórza i A. Kowalczykowej,
Wrocław 2002.
11