Cechy powieści realistycznej w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej
Największym osiągnięciem literatury drugiej połowy XIX w. jest powstanie powieści realistycznej. Największymi polskimi powieściami tego czasu są Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej i Lalka Bolesława Prusa.
Co to znaczy, że Nad Niemnem to powieść realistyczna?
W potocznym pojęciu znaczy to, że czytając odbieramy jej treść jako przekaz wydarzeń prawdziwych, a bohaterów traktujemy jako żywe, autentyczne postacie. Autorka umieściła akcję w konkretnym miejscu, na Litwie nad Niemnem, opisała krajobraz wiernie, poświęcając mu wiele miejsca w utworze. Można ustalić dość dokładnie czas akcji. Punktem odniesienia jest powstanie 1863 r., a bieżące wydarzenia toczą się 22-23 lata po nim (wspomina o tym Marta w I rozdziale powieści), latem, bo mowa jest o żniwach i dzieci przyjechały na wakacje.
Każdy świadomy czytelnik wie jednak, że postacie ukazane w utworze oraz zdarzenia z ich życia są fikcją literacką, doskonale naśladującą rzeczywistość, bohaterowie są typowi dla przedstawionej rzeczywistości, a wydarzenia prawdopodobne, stąd złudzenie autentyczności.
Realizm bowiem jest to metoda twórcza, polegająca na przedstawieniu wybranych przez pisarza najbardziej istotnych cech rzeczywistości, zgodnie z obserwacją i poziomem wiedzy na jej temat.
Zgodnie z tymi założeniami umieściła Orzeszkowa w Nad Niemnem około 100 postaci, reprezentujących różne warstwy polskiego ziemiaństwa. Poznajemy pałacyki pani Andrzej owej w Osowcach i Teofila Różyca w Wołowszczyźnie. To najbogatsze ziemiaństwo. Należy też do tej grupy rodzina Darzeckich. Zagraniczne podróże, wykwintne stroje i powozy to wyznaczniki ich pozycji. Korczyn jest dworkiem średniozamożnego szlachcica, Olszynka Kirłów to bardzo niewielki mająteczek. Widzimy, jak ich właściciele ciężko muszą pracować, by zapewnić rodzinie godziwe życie i wykształcić dzieci. Zaścianek Bohatyrowicze zamieszkuje uboga szlachta. Jest to lud - żyją oni jak chłopi, ciężko pracują na chleb, tyle że są wolni, nie zaznali poddaństwa ani pańszczyzny. Ten panoramiczny obraz życia szlachty polskiej przypomina Pana Tadeusza i świadomie do niego nawiązuje. Obraz to statyczny, ozdobiony opisami przyrody, obyczajów, ludowymi pieśniami, legendami, tworzącymi mityczną historię tego skrawka ziem polskich.
Z przedstawionych w powieści grup społecznych wyodrębniają się postacie głównych bohaterów. Poznajemy ich losy w ciągu wielu lat (znowu odniesieniem jest rok 1863). Narrator wszechwiedzący, wszechobecny przekazuje nam ich myśli, uczucia, a my razem z nim zaglądamy do ich serc, poznajemy ukryte pragnienia, marzenia, lęki, urazy. Postać narratora jest bardzo ważną cechą powieści dziewiętnastowiecznej .
Na narrację składają się opisy miejsc, osób, zdarzeń, a także przeżyć wewnętrznych bohaterów. W Nad Niemnem narracja zajmuje znaczącą pozycję. O bohaterach mówią też oni sami, a także inne postacie. Charakterystyczną formą wypowiedzi jest monolog wewnętrzny bohatera w mowie pozornie zależnej. Orzeszkowa też stosuje tę formę. Przy pomocy wszystkich tych form wypowiedzi stara się autorka umotywować psychologicznie zachowanie postaci, uprawdopodobnić je. W Nad Niemnem ta motywacja jest jeszcze dość uproszczona, postacie dzielą się na dobre i złe, według stosunku do obowiązującego w tym środowisku systemu wartości. Bohaterowie nie są to postacie złożone, skomplikowane, ale są zróżnicowane, wyraźne, charakterystyczne. Narrator stara się być obiektywny, ale trudno mu ukryć sympatię do Jana, Anzelma, Justyny. Wyraźnie ośmiesza panią Emilię i jej usiłowania, by być prowincjonalną żoną modną, śmieszna jest Teresa i Kirło. Mieszane uczucia budzą: p. Andrzejowa, która mimo swego wielkopaństwa zasługuje na szacunek, bo zdaje sobie sprawę ze swych błędów i Benedykt, bo także zrozumiał, że postępował niesłusznie i zmienił się po rozmowie z synem. Kryteria, według których Orzeszkowa wartościuje ludzi, to stosunek do pracy i patriotyzm.
Powieść jest utworem wielowątkowym. Na fabułę Nad Niemnem składa się przede wszystkim wątek mezaliansu w trzech wersjach, rozgrywających się w różnym czasie: jest to miłość Jana i Justyny, zakończona zaręczynami, niespełniona miłość Marty i Anzelma sprzed 20 lat, zerwana po popsuciu się stosunków między sąsiadami i legenda o Janie i Cecylii, przenosząca ten wątek w mityczną historię. Nie są to rozbudowane wątki, ale ilustrują problem, jak zmieniały się stosunki między warstwami ziemiaństwa.
Ważnym wątkiem jest też konflikt pokoleń, bo otwiera optymistyczną perspektywę na przyszłość. Wiąże się z nim szczęśliwie zakończony spór między Korczynem a Bohatyrowiczami.
Wspomniano już w tym wypracowaniu o związkach powieści Orzeszkowej z Panem Tadeuszem. Wyżej wymienione wątki tematyczne też znajdują swe odpowiedniki w epopei Mickiewicza. Ale podobieństwo jest głębsze i dotyczy nie tyle warstwy realistycznej, co ideowej, dydaktycznej wymowy utworu. Pan Tadeusz traktowany jest w zaścianku jak Biblia. Jan na nim uczył się czytać. Litwa, a szczególnie Niemen, litewska przyroda, a w niej dwie mogiły - przedmioty kultu, traktowane są w powieści jako sfera sacrum. Opisy przyrody w utworze są bardzo piękne, rozbudowane, poetyckie jak w epopei Mickiewicza. Zawsze panuje tu piękna pogoda. Już pierwsze zdania powieści o tym świadczą: „Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało. Ciepło i radość lały się z błękitnego nieba i złotego słońca”.
Tak jak Mickiewicz, Orzeszkowa zwykłe rzeczy przedstawia jako bardzo piękne np. „Wkrótce też znalazła się na ścieżce kręto biegnącej pomiędzy zbożem i mającej pozór wąskiego korytarzyka, którego ściany tworzyło żyto wysokie, gęste, jeszcze zielone, ale już w bujne kłosy wypływające i szafirowymi cętkami bławatków usiane. Długi dzień letni zbliżał się do swego końca, w cichej i świetnej glorii pogody. Na całej przestrzeni niebieskiego sklepienia ani jednej chmurki, ani nawet jednego obłoczka nie było. Szafirowe w środku, bladło ono u skłonów, na zachodzie świecąc ogromną tarczą słoneczną, samotnie ku ciemnemu borowi płynącą”. Przykładów jest wiele. Prawie każdy rozdział zawiera jakieś opisy. Zniechęcają one niecierpliwych czytelników, ale i podobają się wielu.
Oprócz sposobu opisywania przyrody łączy powieść Orzeszkowej z Panem Tadeuszem optymistyczna wymowa. Wszystkie wątki kończą się pomyślnie, młodzi się zaręczyli, spory zostały zażegnane, konflikty rozwiązane. Można zakończyć powieść ogólnym „Kochajmy się!”
Po tragicznych przeżyciach powstania, po gorzkim smaku klęski i zawodu, które przeżyli starsi, należy się otrząsnąć. Nadzieja tkwi w młodych, w ich zapale, entuzjazmie, idealizmie. Mają oni jasno wytyczoną drogę. Znaczą ją dwie mogiły symbolizujące związek z tradycją, szacunek dla historii i jej bohaterów oraz kult pracy, która może zapewnić niezależność, samodzielność i wolność. Młodzi wiedzą, że tylko razem i solidarnie, w zgodzie mogą budować przyszłość. Powieść ma wyraźnie charakter dydaktyczny, moralizatorski, wskazuje sposób na życie dla społeczeństwa polskiego w końcu XIX w. Tworząc ten kodeks moralny, Orzeszkowa wyraźnie idealizuje jego nosicieli - Bohatyrowiczów. Jan, Anzelm, a także inni mieszkańcy zaścianka, zawsze byli wierni wyżej wymienionym wartościom i według nich żyli. Są oni wreszcie idealnym ludem - tacy byliby chłopi polscy, gdyby byli wolni. To jeszcze jedno ideowe przesłanie powieści.
Czytelnicy od początku dostrzegali, że w utworze Orzeszkowej obok cech realistycznej powieści występują cechy epopei i wysoko go za to oceniali.
A jak oceniają tę powieść współcześni czytelnicy? Można się spotkać z głosami narzekających na nadmierną opisowość i brak wartkiej akcji oraz uproszczoną konstrukcję postaci. Są jednakże i tacy, którzy umieją dostrzec piękno opisów, prostotę i godność postaci oraz uniwersalne wartości płynące z utworu. Myślę, że i dziś można, i warto zanurzyć się w tym pięknym, mądrym świecie, w którym mimo wszystko łatwiej było żyć niż dzisiaj, bo życie było mniej skomplikowane, bo człowiek miał wyraźne wskazówki, co dobre, co złe, jak żyć i postępować, by zasłużyć na szacunek otoczenia.