MUSZĘ
… bo uważa tak wyższa instancja
… bo ja tak uważam
… bo takie są okoliczności
I must + V1
I have + to + V1
(bez „to” przed bezokoliczn.!)
(z „to” przed bezokolicznikiem!)
What a mess! I must
I have to help my brother.
tidy up here.
I have to go school today.
(Każą rodzice, trudno, pomogę mu.
(To mój przymus wewętrzny)
Do szkoły: takie przepisy, trudno, pójdę.)
MUSISZ
… bo uważa tak wyższa insta
… bo
ncja
ja uważam, że ty musisz
… bo takie są okoliczności
You must + V1
You have + to + V1
(bez „to” przed bezokolicznikiem!)
(z „to” przed bezokolicznikiem!)
What a mess! You must
You have to help your brother.
tidy up here.
You have to go school today.
(Osobiście uważam, że musisz to zrobić)
(Kazano mi, by ci przekazać, aby mu pomóc.
Do szkoły: takie przepisy, niestety, pójdziesz.) NIE MUSISZ
… bo ja ci pozwalam
… bo pozwalają okoliczności
You needn’t + V1
You don’t need + to + V1
(bez „to” przed bezokolicznikiem!)
You don’t have + to + V1
Mum to her son on 1st September:
Mum to her son on 1st July
You needn’t go to school today.
You don’t need go to school today.
(Super! Jaka ta mama kochana!)
(Zgadza się, bo teraz są wakacje!)
NIE MUSIAŁEM
… no i nie poszedłem
… no to po co ja tam lazłem?!!!
I didn’t need + to+ V1
I needn’t + have + V3
(z „to” przed bezokolicznikiem!)
BEZOKOLICZNIK CZASU PRZESZŁ. (bez to”!)
I didn’t need to go to school on Sunday.
I needn’t have gone to school on Sunday.
(Więc nie wstawałem i się wyspałem!)
(Jaki ze mnie idiota! Przecież to była niedziela!!!)
Czasowniki „need” może być modalny, wtedy tworzy negację „needn’t” i nie ma po nim „to”. Jeśli nie jest
modalny, to tworzy przeczenie z pomocą „don’t/ didn’t” + „need”, a jako zwykły czasownik wymaga obok
„to”. Czyli mówimy: „I needn’t go...”, ale: „I don’t need to go...”.