Hey Ram [2000]


{1}{90}movie info: XVID 640x304 29.97fps -2090657792 B|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
{1978}{2101}Tłumaczył eBo al rajts rizervd 2006
{4406}{4462}Nie można stwierdzić|czy to brzask czy wieczór.
{4466}{4611}To włącz światło. W ciemności,|to także niezręczne dla niego.
{4615}{4701}Możesz włączyć światło?|Muszę przejżeć jego raporty.
{4705}{4857}Dziadek wolał ciemność.|Włącz światło jeśli musisz.
{4915}{5031}Nie pamiętam abym widział twarz|dziadka w jasnym świetle.
{5035}{5091}Zawsze widziałem go w półmroku.
{5095}{5151}Słyszałem, że Mahatma Gandhi|tak nienawidzi ciemności...
{5155}{5211}że spałby nawet przy|włączonych światłach.

{5215}{5381}Dziadek woli ciemność.|Może nie jest Mahatmą (wielka dusza)
{5395}{5503}Tylko poczciwą atmą (duszą)
{5784}{5912}To małpia czaszka?|- Tak. Ma 4000 lat.
{5934}{6020}Skąd wiesz?|- Dziadek mi powiedział
{6024}{6140}Zwykł być "Puratatva Shashtri".|- Kim...?
{6144}{6230}To znaczy archeologiem.
{6234}{6350}"Nie jestem znawcą jak ty. Ale spróbuję|zapamiętać tą nazwę.
{6354}{6499}"Puratatva Shashtri!"|Więc naprawdę był archeologiem?
{6503}{6687}Tak. Mohendźo Daro i Harappa.|Pamiętasz, uczyliśmy się tego w szkole?
{6713}{6825}Dziadku, proszę otwórz buzię.
{7163}{7259}Widziałem zdjęcia...
{7492}{7608}Nie masz się czym martwić, dziadku.|Flegma zaraz zniknie.
{7612}{7719}Będziesz łatwiej oddychał.

{8002}{8058}Powiedziałaś mu o swojej nagrodzie?

{8062}{8148}Pierwszemu. Powiedziałam mu przed innymi.|Cokolwiek by to miało znaczyć...
{8152}{8298}Tak sobie myślę, że on jest daleko|lepsze niż cała reszta.
{8302}{8428}Kiedy popadł w tą chorobę psychiczną?

{8482}{8567}Wśród ludzi, którzy go znali|kiedy jeszcze był normalny...
{8571}{8687}jedyną żyjącą osobą musi być|moja babka Mythili.
{8691}{8801}Dziadek mówił tylko do mnie.
{8811}{8867}Zwykł mi opowiadać różne historie.
{8871}{8957}Jego opowieści były zawsze|w pierwszej osobie liczby pojedyńczej.
{8961}{9017}To nie było nigdy|"Był sobie kiedyś król"
{9021}{9196}Raczej szło to tak: "Kiedyś, tam|gdzie mieszkałem, żył też król"
{9201}{9317}Moja następna powieść oparta|jest na jednej z jego historii.
{9321}{9437}Nigdy nie mogłeś być pewien|kiedy poprowadzi cię...
{9441}{9556}od rzeczywistości do fantazji.|Bardzo ciekawe kombinacje!
{9560}{9724}Próbuję wprowadzić biofikcyjne|elementy do mojej powieści.
{9800}{9916}- Thriller?|Mógłbyś tak to nazwać.
{9920}{10006}- Gdzie się dzieje?|Tu, w Indiach.
{10010}{10117}Przedrozbiorowych Indiach.
{10130}{10246}Dziadek pracował z|angielskim archeologiem. Wheelerem.
{10250}{10394}- Dystrykt Larkana.|Północno zachodnia granica?
{10669}{10817}Zupełnie jak znaleziska z Lothal.|Dwoje w grobie.
{10849}{10954}Nie dwoje nas!|Ich dwoje.
{11359}{11502}Dostaliśmy rozkaz opuszczenia|tego stanowiska.
{11748}{11894}Nie wiemy nic dokładnie|ale to coś z pakistanem.
{12108}{12216}Musimy się zwijać.|- Czemu?
{12228}{12372}Obawa zamieszek.|Hindusko-Islamskich zamieszek.
{12557}{12613}Dobra, skończymy później.
{12617}{12796}Dokładnie. Nie chcemy, żeby| to był pański grób, panie Amjad Khan.
{12857}{13025}Daję wam godzinę na spakowanie|i zabezpieczenie wszystkiego.
{13067}{13183}Robota skończona.|Pośpiesz się.
{13576}{13735}To było tutaj przez 5000 lat.|Nie ucieknie, wrócimy tu.
{13756}{13812}Tysiące lat przed Chrystusem,|ta społeczność...
{13816}{13872}wykorzystywała kanalizację.

{13876}{13992}Tu była społeczność, w której|dawano dzieciom zabawki do zabawy.
{13996}{14142}Nasza dała nam religię.|By dorośli walczyli ze sobą.
{14146}{14267}Nie żyjemy w takim społeczeństwie.
{15315}{15436}Powiedz Salaam wujkowi Brahminowi.
{15465}{15556}Sir, nie idziesz?
{15614}{15700}Wiemy, o co chodzi|twoim kompanom.
{15704}{15790}- Tylko nie przesadź.|Mamo! Ale ja nigdy...!
{15794}{15935}- Powiedz jej, Ram...|Tak... nie, my nigdy...
{15944}{16030}Łgarstwo to gorszy grzech niż to...!
{16034}{16090}Załapałeś?
{16094}{16120}- Amjad...|Tak, Mamo?
{16124}{16240}Wcześnie przyszłeś.|Nafisa, opiekuj się nim.
{16244}{16270}- Będę.|Będzie w pobliżu, w porządku.
{16274}{16370}Do zobaczenia.|Cześć
{16783}{16945}Których Indii pragniesz?|Zjednoczonych, czy podzielonych?
{17233}{17289}Chcą narzucić Szariat.|(Szariat: prawo koraniczne muzułmanów)
{17293}{17437}Nie będę tego pił.|Nawet bym tego nie powąchał!
{17622}{17781}Cholerny Sindhi! Zachowuj się,|albo dostaniesz nauczkę.
{17832}{17948}Amjad, jesteś za ostry.|Jak mnie rozpoznałeś?
{17952}{18052}Wyczuwam osła na milę.
{18072}{18248}Nafisa, z Amjadem w pobliżu, twój dom|musi śmierdzieć osłem, prawda?
{18252}{18338}Wcale nie! Perfumy.|Tym pachnę.
{18342}{18470}Osły perfumują się|by ukryć ich smród!
{18491}{18585}Troszkę, troszkę...
{18641}{18757}Lalwani, nasza robota została przerwana.|Na czas nieokreślony.
{18761}{18787}Czemu?
{18791}{18877}Problemy indyjsko-pakistańskie.|On chce Pakistanu.
{18881}{18997}- Kto mówi że chcę?|Niektórzy ludzie chcą.
{19001}{19147}Zapomnij. Wyjeżdżam do Kalkuty.|Zobaczyć żonę. To już 20 dni.
{19151}{19297}A ja zastanawiam się, czemu Pundit|nie gada jeszcze o swojej żonie.
{19301}{19417}Tu jesteś.|- Kiedy jedziesz do Kalkuty?
{19421}{19447}Za parę dni.
{19451}{19536}Więc ja też muszę tam jechać.|- Po co?
{19540}{19596}Festiwal Rakhi.|Niedługo się zaczyna.
{19600}{19656}Rakhi: Hinduski rytułał|więzi pomiędzy bratem a siostrą.
{19660}{19746}Zapomniałem! Ten to musi być|twój przybrany brat.
{19750}{19866}Lalwani, jedźmy wszyscy do Kalkuty.
{19870}{19956}- Pojedziemy.|Nie żartujesz?
{19960}{20033}Nie...?
{20679}{20752}Spadaj!
{20769}{20915}To musi być jego nowopoślubiona.|Ten Pundit jest już zadziobany.
{20919}{20993}Chodźmy.
{21069}{21228}Nie kłopocz go.|- Bengalskie dziewczyny są takie nudne!
{21429}{21532}Przestań mamrotać i mów.
{21548}{21649}Więc dzwonisz z poczty?
{21698}{21754}Kalkuckich telefonów...!
{21758}{21897}Poczekaj.|Czemu brać wszystko od przyjaciół?
{21938}{22084}Po prostu... Amjad i Lalwani...|Nie, poślubiłem ciebie. Nie ich.
{22088}{22184}Są za mną.|Nie ja...
{22208}{22324}Halo! Tu Amjad!|Umieramy nie mogąc doczekać się spotkania z tobą.
{22328}{22444}Ram powiedział|że jesteś niesamowitą kucharką!
{22448}{22533}Tak, chcielibyśmy przyjść.|Ale my, i Ram, nie możemy...
{22537}{22623}dotrzeć do Kalkuty|przed następnym miesiącem.
{22627}{22732}Czemu robisz mu problemy?

{22777}{22833}Głos...? Czyj...?
{22837}{22969}Ach ona... to żona.|Żona Amjada! Nafisa.
{23017}{23073}Nie martw się!
{23077}{23202}Rzecz dotycząca|jego pierwszej żony.
{23227}{23253}Ram nic ci nie mówił?!|Ram! Nie powiedziałeś jej!
{23257}{23373}Amjad! Przestań!|Lalwani jest tu.
{23377}{23522}Amjad kłamie jak z nut!|Nie ma żadnej pani Ashy Ram!
{23526}{23612}Ta historia, że Ram niby|zapłacił jej za porozumienie to kłamstwo!
{23616}{23702}- Ram! Czemu mnie bijesz?!|Halo, to ja, Amjad, znowu.
{23706}{23762}Wybacz nam, właśnie dzieje się tu|wymiana zdań.
{23766}{23852}Możesz do niej zadzwonić później?|Nie! Nie tłucz Rama!
{23856}{23941}Do zobaczenia!
{24036}{24146}Biedactwo dzwoniło z poczty.
{24306}{24362}Co to...?
{24366}{24481}Nie widzisz?|Obawiamy się o ciebie!

{24485}{24571}Ślubny naszyjnik z Madrasu|dla niej?

{24575}{24661}- Powiedziałeś jej o tym?|Nawet nie pozwolili mi z nią mówić!
{24665}{24781}- Biedny. Musi się martwić.|Jest jedno lekarstwo na wszelkie troski. Whisky.
{24785}{24871}Po dobrej whisky, nie będzie|nic, czym możnaby się martwić.
{24875}{24961}Imbecylu! Aparna jest w Kalkucie.|Jak ma się przestać martwić...
{24965}{25081}skoro piję whisky tutaj?|Poza tym, nie lubię whisky.
{25085}{25171}- To pij Rum.|To dla koni.

{25175}{25291}Nie! Nie tylko dla koni, drogi Brahminie.|Osły też go piją.
{25295}{25351}Pij! Tu... przytrzymajcie go.|- Co wy wyprawiacie?
{25355}{25381}Konie piją rum, hę?|- Zostawcie go!
{25385}{25470}Otwieraj usta!
{25534}{25590}Wszystko w porządku?
{25594}{25699}- Woda...|Dajcie mu wodę.
{25714}{25810}Nie, nie tylko wodę.
{25834}{25920}Potrzebuję jeszcze odrobinkę rumu.
{25924}{25980}- Załapałeś?|Nie!
{25984}{26127}- To ma być żart?|Chyba też potrzebujesz rumu!
{26673}{26823}A teraz ktoś powinien zaśpiewać|hinduską piosenkę.
{26883}{27029}Nie rozumiem, czemu te oklaski|Mówiłem poważnie.
{36354}{36502}Salaam sahib! Pamiętasz mnie?|Ee... Altaf Tailor!
{36623}{36709}Altaf! Jak leci?
{36713}{36829}Nie martw się, sir. Dziś jest|dzień aktywności pana Jinnaha.
{36833}{37001}Twoja żona już do mnie nie przychodzi.|Znalazła sobie kogoś?
{37013}{37100}Dalej, sahib...
{37283}{37426}O co biega...?|I żadnego sygnału od policji...
{37462}{37518}Policja świętuje...
{37522}{37608}a Suhrawardy, Premier,|obchodzi...
{37612}{37782}Dzień aktywności Jinnaha.|W końcu, jest przywódcą muzułmanów.
{38481}{38607}Sługa wyniesie|bagaże. Proszę zostać.
{38691}{38819}Bagaż. Ostrożnie.|W środku jest szkło.
{38901}{38957}Jedną chwilkę...
{38961}{39047}Dalej, pośpiesz się.|Przytrzymujesz windę.
{39051}{39219}Jeśli się tak śpieszysz... powinieneś|poślubić kogoś innego.
{39411}{39496}- Więc jak się masz?|Nie może być gorzej.
{39500}{39616}Wszystkie sklepy zamknięte.|Nawet nasza apteka.
{39620}{39676}Suhrawardy to kundel.
{39680}{39736}- Sklepy otworą jutro.|A jak nie?
{39740}{39826}- To pojutrze.|Co jeśli zachoruję?
{39830}{39974}Nic ci się nie stanie!|Przestań się zamartwiać.
{40849}{40931}Kto to?|Mów.
{40999}{41102}Mów, albo|wezwę policję.
{41718}{41816}Słyszę cię!|Mam broń!
{41898}{42017}Zabij mnie, a staniesz się|wdową!
{42048}{42104}Drań! Łajdak!
{42108}{42164}Dlaczego nie powiedziałeś|że przyjdziesz?
{42168}{42314}Prawie zginąłem!|- Chciałem ci zrobić niespodziankę!
{42318}{42425}Co się stało?|Jesteś cały?
{42557}{42635}Co z tobą?
{42677}{42784}Telegram. Od twojego ojca.
{42827}{42973}Pusta broń... twoja zupa z pewnością|mogłaby być lepsza.
{42977}{43033}Gdzie naboje?|- W bezpiecznym miejscu.
{43037}{43108}Brawo!
{43187}{43243}Musiałeś przeczytać.|Powiedz mi.
{43247}{43382}Przeczytałem, bo|to telegram. Przepraszam.
{43397}{43452}"Z ojcem poważnie"|To to, prawda?
{43456}{43512}Nie. Bardziej poważnie.
{43516}{43572}- Już umarł?|Wstydź się!
{43576}{43662}Po prostu przeczytaj, dobra?
{43666}{43812}Twój ojciec, stop|Chciałby cię widzieć poślubionym, stop.
{43816}{43980}Znalazł narzeczoną, stop|czeka na ciebie w Madrasie, stop.
{44086}{44173}Nie podchodź...
{44206}{44307}To stąd ta głupia mina?
{44326}{44441}Myślałaś, że sobie pójdę|jak tylko przeczytam telegram?
{44445}{44501}To przez to, że...
{44505}{44561}uciekłem z Madrasu|i przyjechałem do Kalkuty.
{44565}{44621}Jeśli zdecydowałbym się|poślubić dziewczynę, którą wybrali...

{44625}{44726}Zrobiłbym to lata lemu.

{44745}{44831}Sir... Bagaż.|- Zostaw go na zewnątrz.
{44835}{44983}Wszystko wystawiasz na zewnątrz.|Zostaw go tutaj.
{45195}{45311}Przestań mu co chwila doradzać.|Rozpuszczasz go.
{45315}{45371}- Co jest w środku...?|Ja to zrobię.
{45375}{45448}Zostaw.
{45854}{45940}Nie chcę być tylko|jedną z twoich żon.
{45944}{45970}Nie będę mieć rywalki|z południowych Indii.
{45974}{46135}A czy z północy ci pasuje?|- Więc to hinduska z północy!
{46154}{46302}Głupia! Nie ma żadnej innej!|Kocham tylko ciebie!
{46513}{46593}Zadowolona?
{46723}{46869}Teraz dotyk jest dopuszczalny?|W każdym razie, dziękuję pani.
{46873}{46929}Przeminęły te dni kiedy...
{46933}{46989}bogaty patriarcha mógłby|wybierać sobie dowolnie narzeczone.
{46993}{47079}- Chcesz zranić mojego ojca?|Coś wolno z twoim Bengali.
{47083}{47169}Ciągle się uczę|tego twojego bengali.
{47173}{47259}Twój ojciec będzie bardzo zły.
{47263}{47354}Wydziedziczy cię.
{47383}{47498}"Dam mu kozhukattai|do gryzienia... Nie dbam o to."
{47502}{47588}Jesteś moją jedyną rodziną.|Jeśli chcesz większej...
{47592}{47678}"- Załóżmy własną.|Jak jest "Kozhukattai" w tamilskim?"
{47682}{47768}Coś do jedzenia.
{47772}{47888}- Jak to wygląda?|Zupełnie jak ty..."koluk-muluk".
{47892}{48067}- Co to jest "koluk-muluk"?|Dowiesz się, kiedy zostaniesz matką.
{52358}{52443}"Blask księżyca na niebie"
{52447}{52563}"Na leśnej ścieżce|zapach pantery"
{52567}{52653}"Moje serce jest jak łania"
{52657}{52743}"W spokoju nocy|którą drogą idę?"
{52747}{52872}"Srebrzysty cień liści|Na mym ciele"
{52987}{53043}"Żadnych łani nigdzie więcej"
{53047}{53193}"Jak długo idę tak widzę księżyc"|Wygięty na kształt sierpa"
{53197}{53309}"Obcinając ostatni|złotą nić"
{53317}{53415}"Powoli zatapiam się"
{53496}{53612}"W ciemność wszystkich snów..."
{53646}{53758}"Wkraczam poprzez oczy setek"
{54156}{54252}Co jadłeś w Karachi?
{54306}{54420}Co powiesz na sen|na balkonie?
{54515}{54601}Wywalasz mnie na balkon?
{54605}{54661}Żeby inna żona|mogła zająć sypialnię?
{54665}{54799}Zamknij się. Nie gadaj|wciąż o tym samym.
{54845}{54930}Czego szukasz?
{54965}{55056}- Tego?|Tego też.
{55145}{55201}O co chodzi?
{55205}{55291}Zapomniałem o czymś.
{55295}{55351}Co ty robisz?|Ostrożnie!
{55355}{55500}- Papiery egzaminacyjne... arkusze ocen.|Dobra, nauczycielko.
{55504}{55589}Gdzie idziesz?
{55654}{55752}Zamknij się i spadaj.
{55984}{56100}Żyj wiecznie w|małżeńskim szczęściu!
{56104}{56160}To naszyjnik ślubny|w stylu madraskim.
{56164}{56310}Nawet mój ojciec nie może|zakwestionować, że jesteś moją żoną.
{56314}{56429}Dobrze, madraski.|A co z bengalskim?
{56433}{56538}Gdzie jest chandraguthy ?
{56553}{56732}To czerwony tusz! Jedna kropla|na prześcieradle, a rozwalę ci łeb!
{56763}{56913}Zamiast ziemi,|I naznaczę ciebie czerwonym tuszem.
{57063}{57119}A teraz co dostanę?
{57123}{57253}- Chcesz też naszyjnik?|Coś... takiego.
{57812}{57898}Mów prawdę, Ram.|Czego chcesz?
{57902}{57988}- Coś do jedzenia.|Hej! Ram.
{57992}{58078}- Chłopak czy dziewczyna?|Chłopak i dziewczyna. Bliźniaki.
{58082}{58168}- Coś do jedzenia.|Jedyną rzeczą jaką możesz zjeść jestem ja.
{58172}{58288}Mnie pasuje.|Ale coś dla żołądka...
{58292}{58429}To prawda. Jem|chleb z masłem od dwóch dni.
{58441}{58582}Boję się iść do marketu!|- Och, chodź ze mną.
{58591}{58677}Nie chcę być uzależniona...
{58681}{58815}Będziesz teraz bardzo| uzależniona, pani.
{58831}{58947}Gadasz jakby w|Kalkucie było pełno dzikusów.
{58951}{59007}Przyniosę coś do jedzenia.
{59011}{59127}Słuchaj... wszystkie|sklepy są zamknięte.
{59131}{59268}Tylko muzułmańskie.|Hinduskie będą otwarte.
{59281}{59397}Ram, naprawdę się boję.|Proszę! Nie idź!
{59401}{59569}Niee bój się! Będę za 15 minut| Wiesz co przyniosę na deser?
{59610}{59692}Co?|Ciebieee
{60360}{60434}Ratunku!
{60569}{60665}Nie wstyd ci?|- Nie!
{61618}{61704}Co się stało?|- Ocalił mi życie!
{61708}{61827}Wejdźcie do środka. Proszę wejść.
{61858}{61943}Macie telefon?
{61948}{62107}Halo, mamy tu kupę roboty.|Tak tak, pamiętam, jak Rick?
{62188}{62383}A co z Whellerem? Pewnie to samo|co u nas. Zostaniemy wplątani w zamieszki.
{62457}{62621}Hindusi trzymają się razem.|Muzułmanie chcą wyzwalać kraj.
{62667}{62844}Jestem bezsilny.|Słuchaj, czemu nie skontaktujesz się z kongresem
{62877}{63027}I nie powiadomisz mahatmy Gandhiego| Halo? Halo...
{64465}{64551}Madam! Proszę otworzyć!
{64555}{64671}Jestem pani starym szewcem - Altaf.
{64675}{64830}Jestem do przymiarki!|- Altaf! Ty odrażający śmieciu!
{65424}{65529}Zamknij drzwi od balkonu!
{65964}{66040}Bierz ją!
{66234}{66316}A co z tobą?
{66324}{66407}Nie. Wolę to.
{68272}{68425}Przestań kopać, albo odstrzelę|ci głowę, sukinkocie!
{68571}{68657}Zrobię cokolwiek zechcesz.
{68661}{68845}Szyja mi się zaraz urwie. Rozwiąż|mi ręce. Zrobię cokolwiek zechcesz.
{75315}{75497}Zapłaciliśmy już wystarczającą ilością żyć!|Proszę! Nie zabijaj nas!
{76603}{76719}Nie sahib! Nie! To była pomyłka!|Zgadzam się!
{76723}{76839}"Ale sytuacja!|Zaraz wszyscy zwariują!"
{76843}{76929}Nie byłem sam!|Inni też byli w to zamieszani!
{76933}{77019}Nie sahib! Nie!
{77023}{77096}Synu...
{77652}{77759}Facet z bronią!|Mussalman!
{77772}{77857}Kto... kto to?
{77952}{78043}Nie zabijaj! Nie!
{78072}{78164}Allah jest wielki!
{78851}{78997}Dziękuję.|Allah zesłał ciebie, żeby mnie ocalić!
{79061}{79152}Nieee... odchodź.
{79690}{79838}Dziadku! Boję się!|Czemu nic nie mówisz, dziadku?
{80949}{81018}Stój!
{81039}{81119}Cofnij się.
{81249}{81341}Kto jesteś?|- Ram.
{81369}{81508}Jak się nazywasz?|- Ram. Shri Ram Abhyanker.
{81728}{81814}Kaushika, syn Vishwamitry...
{81818}{81904}Kaushika, trzykrotnie błogosławiony...
{81908}{81994}Kaushika, wielki kapłan|Yajur Vedy (jednej ze świętych ksiąg)...
{81998}{82198}Kaushika, Dźwigam moje dziedzictwo. Jestem|Shri Ram Abhyankar. Jestem Brahmin.
{82298}{82384}Vande Mataram|(Pozdrowienie do bogini matki)
{82388}{82496}Chodź, dołącz do polowania.
{82507}{82592}Przeczytaj to.
{82687}{82876}Znajdziesz tam mój adres.|Przyjdź i znajdź mnie. Mamy dużo do zrobienia.
{82987}{83073}Czekaj. Nie odchodź tak.
{83077}{83203}Ludzie nie zorientują się|kim jesteś.
{86224}{86293}Dość!
{87333}{87388}Mnie szukasz?
{87392}{87500}- Tak.|Jak i reszta. Chodź.
{87692}{87778}- No co?|Jakie imię?
{87782}{87868}Zapytaj o Shri Rama Abhyankera.
{87872}{87977}Gdzie Shri Ram Abhyanker?
{88202}{88312}- Mieszkasz w Kalkucie?|Tak.
{88322}{88407}Mam nadzieję, że nikt cię nie śledził?
{88411}{88518}Nie widziałem... Nie wiem!
{88531}{88674}Nie wyglądasz na bengalczyka| Bo nie jestem...
{88681}{88798}W porządku.|Ilu zabiłeś wczoraj?
{89131}{89247}Teraz mam jaja|i mogę zabijać ludzi.
{89251}{89392}Ale nie mam na tyle odwagi|żeby zabić siebie.
{89430}{89571}Ty masz swoje powody,|swoją wiarę, filozofię.
{89610}{89805}Ja nie mam wymówek. Połowa mojego życia,|połowa duszy jest martwa, zginęła!
{89970}{89996}Ja nie jestem taki...
{90000}{90086}Moja żona! Przede mną, oni...
{90090}{90215}Moja siostra. 20 ludzi ją zgwałciło.
{90240}{90345}Jak skończyli,|zabili ją.
{90389}{90546}Jest wielu takich jak ja...|tyle matek, tyle sióstr...
{90569}{90665}Twoja żona nie żyje?
{90809}{90925}Jak myślisz, kto jest odpowiedzialny|za to wszystko?
{90929}{91050}Bengalski premier Suhrawardy? Nie.
{91079}{91135}Prawnik Mohammad Ali Jinnah?
{91139}{91195}Nie!
{91199}{91385}Tylko jeden człowiek, przyjacielu.|Adwokat Mohandas Karamchand Gandhi.
{91438}{91524}Od samego początku trzymał z nimi.
{91528}{91584}Począwszy od|ruchu Kalifatu...
{91588}{91704}podlewał|małą, zieloną siewkę...
{91708}{91824}a teraz to jest potężne drzewo!
{91828}{91884}Gdzie idziesz?
{91888}{92022}Na policję.|Nie zaprowadzę ich do ciebie.
{92038}{92154}Idę poszukać kary|za moje zbrodnie.
{92158}{92299}Kary? Kto ma kogo karać?|Prawo dostało urlop.
{92368}{92471}Ale my ciągle pracujemy.
{92517}{92620}Chodź, wytłumaczę ci to.
{92727}{92857}Kara mój przyjacielu, jest za zbrodnię.
{92907}{93023}Nie za wykonywanie obowiązków na służbie.
{93027}{93180}Jeśli zabójstwo jest zbrodnią,|to wojna też. Prawda?
{93536}{93652}Żołnierz który zabija na wojnie...|czy jest przestępcą?
{93656}{93742}Nie jestem żołnierzem.|Jestem cywilem.
{93746}{93862}To, mój przyjacielu, jest wojna domowa.
{93866}{93952}W godzinie kryzysu narodowego...
{93956}{94102}Każdy z nas musi|stać się żołnierzem. Pamiętaj to.
{94106}{94270}Przeczytaj tą książkę. Jest zakazana.|Nie zdejmuj okładki.
{94435}{94588}Jeśli przeżyjemy, spotkamy się znowu.|Vande Mataram!
{95185}{95310}Powoli...|Czekaj! Zaraz się rozbije!
{95365}{95452}Bogowie! Spada!
{95724}{95810}Ruszać.|- Twój bagaż?
{95814}{95946}Nic nie chcę!|Zabierz mnie stąd! Proszę!
{96563}{96679}Na piechotę moje|życie biegnie bez modlitwy.
{96683}{96769}Ani bez celu|który by mną pokierował.
{96773}{96881}Jak poraniony słoń|Wędruję.
{97013}{97069}O'Panie Sriranga pochwalony|w czterech vedach odkąd istnieje czas.
{97073}{97099}Tobie poddaję się.
{97103}{97189}Niech będzie pokój!|- To dobry znak!
{97193}{97309}Siostro! Patrz! Boski palankin!
{97343}{97421}Żyj długo.
{97432}{97528}Błogosławisz słonia?
{97582}{97680}Błogosław nas, Panie!
{97762}{97878}Mój drogi bratanku, nic nie tracisz|przez uśmiech.
{97882}{97998}A tą propozycję musisz zaakceptować.
{98002}{98118}Rzuciłeś pracę. W porządku.|Nie golisz się. Super.
{98122}{98272}Ale nie zaniedbuj przyjemności|małżeńskiego życia!
{98481}{98618}Życzeniem ojca jest byś|zaczął żyć na nowo.
{98631}{98739}Dusza rodzi się wiele razy.
{98751}{98910}Do Boga, modlę się żeby|mój drogi mąż umarł przede mną.
{98931}{98987}Następnego dnia,|będę mogła odejść.
{98991}{99167}Zapewniona, że dane mi będzie|bawić się z moim prawnukiem przed śmiercią.
{99171}{99227}A po tym, jak będę miała|czas na zabawę z synem Rama...
{99231}{99317}Będę z tobą, siostro.
{99321}{99436}Cholera! Jedziemy w|słusznym celu.
{99440}{99556}- A on gada o śmierci!|Ty to zaczęłaś.
{99560}{99703}Dobra, teraz pomówimy|o dobrych rzeczach, Ram.
{99710}{99796}To prawie sześć miesięcy odkąd|zginęła moja żona i ojciec.
{99800}{99856}A teraz jestem tu, zobaczyć|inną dziewczynę!
{99860}{100036}Niech to! Ledwo otworzył usta!|A zjadliwe słowa już się wylewają!
{100040}{100118}Ostrożnie!
{100489}{100515}Mamo, są.|Powiedz im.
{100519}{100626}Słuchajcie... przyjechali.
{100639}{100728}Uważaj, dziadku!
{101149}{101235}Niech pan młody wejdzie pierwszy.
{101239}{101355}Tylko pięć sekund!|Pośpiesz się!
{101359}{101437}Usiądźcie.
{101448}{101526}Co robisz?
{101628}{101711}Spec od jogi!
{101838}{101954}Hej! Pamiętasz? Jestem Veda!|Jak się masz?
{101958}{102104}Zapuścił brodę! Jak mnich.|Ale postępujesz właściwie.
{102108}{102164}Nie chciej wstępować w celibat.|Jak twój wujek.
{102168}{102254}Dobrze, zgodziłeś się|na powtórny ślub!
{102258}{102363}Ciociu! Moje uszanowanie!
{102377}{102507}Co u ciebie?|Twój mąż... nie przyszedł?
{102527}{102583}Nie.|- Czemu?
{102587}{102673}Nie przyszedł. Po prostu.|- Ale dlaczego?
{102677}{102763}Nie czuje się dobrze.|- Cholera jasna!
{102767}{102793}Co mu się stało?
{102797}{102913}Wal się! Jest sparaliżowany od lat!
{102917}{103003}A teraz zaczyna pytać!|Spadaj!
{103007}{103063}- Siostro...|Zamknij się!
{103067}{103213}On jest ze znajomych?|- Nie! On tylko ciągle tu wpada.
{103217}{103369}Jestem Collector.|Okej, Bill Collector. Zadowolony?
{103576}{103662}Mythili, nie patrz w górę.|I nie podnoś głosu.
{103666}{103766}Och dajcie jej spokój.
{103996}{104103}Możesz dotknąć moich stóp.
{104266}{104355}Obyś żyła długo.
{104715}{104771}Nie musi tego robić!|- Dotykanie stóp...
{104775}{104873}starszych to zwyczaj.
{105045}{105131}Nie piłeś kawy.|Proszę, weź.
{105135}{105161}Mythili ją zrobiła.
{105165}{105326}Słuchaj... powiedz im...|że jest też dobra w haftowaniu.
{105345}{105400}To "TVR" to incjały|jej dziadka.
{105404}{105490}A to Kriśna...|To też robota Mithili.
{105494}{105610}Wujku! Nie zapomnij|o "Sweet Dreams"!
{105614}{105733}"Sweet Dreams"|To jest najnowsze.
{106004}{106150}Tonacja jest za wysoko.|Głos jej się złamie jak gałązka!
{106154}{106257}Wujku, to tylko dziecko!
{106274}{106374}Wolał byś starą jędzę?
{108102}{108221}Oczy się spotkały!|Nie moje. Ich.
{109450}{109578}Przestań się mizdrzyć,|i zacznij grać.
{111938}{112024}O czym myślisz?
{112028}{112114}Jestem tutaj. Biorę ślub.|A w Delhi...
{112118}{112174}najgorszy polityczny rozwód|ma miejsce.
{112178}{112264}Niech się dzieje.|Im więcej tym lepiej.
{112268}{112353}Po Pakistanie, ten muzułmański problem|zostanie ustalony na dobre.
{112357}{112413}Gangrena wyleczona.|Ciało ocalone.
{112417}{112503}Radcliffe amputował|jak profesjonalny chirurg.
{112507}{112563}- Kim jest Radcliffe?|Mój siostrzeniec.
{112567}{112623}- Rozumiem.|Wczuł się.
{112627}{112713}Ja nie.|Kto to Radcliffe?
{112717}{112803}Wielki człowiek, który|ustali granice...
{112807}{112948}które podzielą nasz kraj na|Indie i Pakistan.
{113197}{113283}Siostro, wszystko w porządku?
{113287}{113372}Nic poważnego.|Hipoglikemia.
{113376}{113490}Ciociu, kiedy|ostatnio jadłaś?
{113526}{113612}Nie jadłaś nic oprócz|wypicia kawy wczoraj.
{113616}{113702}- To musi być klątwa.|Nie klątwa. Konfiguracja gwiazd.
{113706}{113762}- Ani to ani to.|To co to może być?!
{113766}{113852}Przestań wrzeszczeć i zjeżdżaj.
{113856}{113972}To dlatego, że trzymasz|swój brzuch pusty.
{113976}{114122}Ciociu, ile razy mówiłem, żeby|nie bawić się w gierki a la Gandhi?
{114126}{114152}Drwisz sobie z Gandhiego?
{114156}{114300}Jego bogobojność zmusza|do śmiechu nawet bogów!
{114336}{114511}Nie, wujku. Po prostu myślę realnie.|Nie robię sobie żartów z Mahatmy.
{114515}{114677}Jako lekarz, radziłem tylko|że długie posty są niezdrowe.
{114695}{114811}Jeśli ty i ja pościmy,|wynikiem jest choroba.
{114815}{114947}Kiedy Mahatma pości,|mamy niepodległość.
{114965}{115047}Jadłeś? |Nie
{115055}{115146}Powinieneś zjeść.
{115235}{115390}Miej pewność, że zrobisz|rzeczy o których ci mówiłam.
{115684}{115740}Mleko jest tam.|- Nie pijam mleka.
{115744}{115836}Zalecenie lekarza?
{115864}{115980}Prawo natury. Gdyby natura chciała aby|człowiek pił mleko przez całe życie...
{115984}{116168}Bóg z pewnością sprawiłby to,|aby kobiety karmiły piersią całe życie.
{116194}{116250}Z czego się śmiejesz?
{116254}{116339}W takim razie powinieneś|związać kobiety jak krowy...
{116343}{116453}I karmić je|ziarnem i słomą.
{116523}{116609}Interesujące, prawda?
{116613}{116736}Autobiografia Gandhiego.|Jest moja.
{116763}{116849}Nie, czytaj.|Podoba ci się?
{116853}{116939}Zwykle nie czytam wyidealizowanych historii.
{116943}{117041}Nie było co czytać...
{117183}{117269}Przebiorę się|w wełnianą sukienkę.
{117273}{117419}Mama mówiła, żeby nie|iść do łóżka w jedwabiach.
{118411}{118484}Aparna!
{118771}{118862}Aparna... kto to?
{119251}{119322}Madam!
{119370}{119456}Otwórz drzwi, madam!
{119460}{119576}Jestem Altaf! Twój stary krawiec, madam.
{119580}{119683}Przyszedłem|zdjąć miarę.
{120509}{120641}Powstaje Pakistan, Indie wolne o północy
{122637}{122723}Kogo chcesz widzieć?
{122727}{122803}Aparna...
{122847}{123000}Trzecie piętro.|- Rozumiem. Jesteś gościem pana XXX.
{126653}{126739}Też jestem z Madrasu.
{126743}{126799}Ale nie mam pojęcia|kto tu przede mną mieszkał.
{126803}{126951}Wszyscy lokatorzy są nowi.|Jeszcze raz, jak imię?
{126983}{127069}Saket Ram.|- Kiedy go ostatni raz pan widział?
{127073}{127129}Kogo?|- Saket Rama.
{127133}{127218}To było dawno.
{127313}{127368}Cały rok.
{127372}{127488}Proszę mnie źle nie zrozumieć.|Ale rok temu...
{127492}{127600}w tym budynku była masakra.
{127612}{127731}Twój Saket Ram...|Może zginął...?
{127762}{127840}Nie ważne.
{127882}{127998}Szukanie go|może być bezcelowe.
{128002}{128132}Nie przestawaj szukać.|Byliście blisko?
{128212}{128328}Tak, blisko. Jak ciało i dusza.
{128451}{128549}Byliśmy nierozłączni.
{128601}{128704}Mogę wziąść ten obrazek?
{131688}{131764}Hej! Ram.
{131868}{131976}Powiedzieć ci jak zginęłam?
{131988}{132075}Ram, powiem ci.
{132228}{132351}Precz z Gandhi!|Precz z Suhrawardy!
{132587}{132669}Przyszliśmy!
{132677}{132820}Gdzie był Gandhi kiedy|hindusi byli mordowani?
{132857}{132978}Gdzie Suhrawardy?|Wykurzyć drania!
{133217}{133273}Gdzie Suhrawardy?
{133277}{133332}Odpowiedz!|Gdzie Suhrawardy?
{133336}{133416}Jest tutaj.
{133576}{133632}Oto pan Suhrawardy.
{133636}{133775}A teraz proszę...|Wysłuchajcie go w spokoju.
{133846}{133983}Przyjaciele, to największy|skarb Bengalu...
{133996}{134052}że Gandhiji przybył|do Kalkuty.
{134056}{134217}Pokazał hindusom i muzułmanom|jak pokojowo współistnieć.
{134236}{134351}W tych czasach próby,|Mahatma jest u naszego boku.
{134355}{134411}To, musimy zdać sobie sprawę,|jest naszą największą wartością!
{134415}{134529}Musimy zatrzymać tę paplaninę.
{134535}{134591}Byłeś, czy nie byłeś|odpowiedzialny...
{134595}{134711}za masakrę, która|miała miejsce rok temu?
{134715}{134801}My wszyscy jesteśmy odpowiedzialni.|- Nie!
{134805}{134949}Jako premier Bengalu,|nie byłeś odpowiedzialny?
{135135}{135252}Daj nam prostą odpowiedź!|- Tak.
{135315}{135400}Byłem odpowiedzialny.
{135404}{135490}- Akceptuje swoją winę.|Co teraz robimy?
{135494}{135565}Brawo!
{135794}{135901}Niech żyje Mahatma Gandhi!
{136304}{136359}Kiedy głupota jest wychwalana...
{136363}{136493}czy czujesz to samo|co ja, przyjacielu?
{136663}{136741}Abhyanker!
{136753}{136888}10 miesięcy w pace.|Za ucieczkę z aresztu.
{136903}{137019}Nie mogli mi niczego udowodnić.
{137023}{137079}Słyszałeś jego wykładzik?
{137083}{137224}I on teraz popiera taką|żmiję jak Suhrawardy.
{137263}{137348}Co z niego za Mahatma?
{137352}{137466}Administracja nic nie pamięta.
{137472}{137613}Ta choroba dotyczy|tylko ludzi takich jak my.
{137622}{137797}On przetrwał dzięki koziemu mleku!|Jak kozy zganili ich w stado!
{137862}{137978}I gromadził ich z miłością,|prawdą i brakiem przemocy...
{137982}{138068}I gdzie on ich teraz prowadzi?
{138072}{138186}Do wielkiej rzeźni.|Bakri Idd.
{138282}{138360}Słyszałeś?
{138371}{138517}Są szlachtowani.|Na razie pozdrawiają Gandhiego!
{138551}{138724}Teatr absurdu gra na scenie|dla tego bractwa świeckich głupców.
{139241}{139351}Hindus i muzułmanin!|Bracia!
{139420}{139476}Bracia!
{139480}{139566}Niemcy i Anglia! Bracia!|Chiny i Japonia! Bracia!
{139570}{139671}Koza i rzeźnik!|Bracia!
{139690}{139827}Jeśli wszyscy są braćmi,|to co z kobietami?
{139840}{139896}Bracia!|- Oni wszyscy?
{139900}{140016}Tak.|- To z kim się będziesz żenił?
{140020}{140111}Mam już dwie żony
{140859}{140978}Astrolog miał rację!|Tak! Wrócił!

{141069}{141155}Wyrosły mu wielkie wąsy.
{141159}{141312}Przyjedź, Matko! Opowiem ci|resztę jak się spotkamy.
{141338}{141441}Przepraszam |Nie szkodzi
{142028}{142120}Przepraszam|Czemu?
{142178}{142299}Bo wyjechałem|nie mówiąc ci o tym.
{142327}{142443}Ale ty jesteś wciąż dzieckiem.|Nie zrozumiesz.
{142447}{142533}Teraz druga kolej|na przeprosiny.
{142537}{142563}Za...?
{142567}{142683}Za myślenie że jestem dzieckiem.|To nie dziecinne małżeństwo.
{142687}{142788}Oboje jesteśmy dorośli.
{142837}{142953}Wszystko co wiedziałam na początku,|to że jestem twoją drugą żoną.
{142957}{143073}Teraz wiem,|że przeszedłeś przez piekło.
{143077}{143193}Miałeś trzy miesiące, kiedy|twoja matka zmarła. Prawda?
{143197}{143283}Nawet jej nie widziałeś.
{143287}{143410}Mam jej zdjęcie.|- Ale nie ją samą.
{143466}{143582}Ciocia Vasantha jest|jak moja matka.
{143586}{143702}Właśnie czytałam o Kalkucie,|to było szokujące.
{143706}{143831}Ty tam byłeś i przez to przeszedłeś!
{143856}{144004}Mam nadzieję, że nie ranię cię|mówiąc o Kalkucie.
{144605}{144726}To jest ofiara pokoju.|Dla ciebie.
{144785}{144955}Mam nadzieję że nie masz nic przeciwko.|Aparna to namalowała.
{144995}{145107}Wiesz kim była Aparna?|- Tak.
{145594}{145740}Ode mnie. Ofiara pokoju.|Nie masz nic przeciwko?
{145804}{145920}Portret Aandaali. Poetki.|Zakochała się w Bogu...
{145924}{146083}Ale jej bóg nigdy jej nie odwiedził.|Zupełnie jak Mira.
{146104}{146308}Jeśli nie możesz mnie traktować jak żonę,|możesz mnie traktować jak przyjaciela?
{146733}{146827}Mogę cię przytulić?
{147302}{147358}Pierwszy raz! |Co?
{147362}{147463}Widziałam twój uśmiech!
{147482}{147568}Uśmiechnąłem się?|- Tak!
{147572}{147658}Kryłeś się z uśmiechem|nawet przed sobą!
{147662}{147841}Ale rzuciłam okiem i zobaczyłam.|Jak piorun pośród ciemnych chmur.
{147902}{147996}Drugi raz!|Mam cię.
{149251}{149306}Ram, zejdź na dół.|- Czemu?
{149310}{149426}Astrolog przyszedł zobaczyć się z tobą.
{149430}{149540}Ze mną?|- Tak. Pośpiesz się.
{150150}{150266}Najpierw mi powiedz, co|cię tak interesuje w moim horoskopie.
{150270}{150425}Proszę wytłumacz mu to, tak jak|nam to wytłumaczyłeś.
{150509}{150625}Byłeś na wykopaliskach w|Harappie i Mohendźo Daro.
{150629}{150745}Ale czy znasz znaczenie|zwrotu Mohendźo Daro?
{150749}{150835}Tak.|- Oni nie znają.
{150839}{150955}Mohendźo Daro znaczy|"Pagórek umarłych"
{150959}{151045}- Więc...?|Duchy umarłych...
{151049}{151131}dopadły cię!
{151139}{151274}Żaden lekarz|nie ma sposobu na tą chorobę.
{151318}{151404}Nawet Bóg?|- Skąd mogę wiedzieć?
{151408}{151522}Jeśli nie wiesz, możesz wyjść.
{151558}{151614}Nie. Nie karć dziecka.
{151618}{151734}To nie on teraz mówi.|Coś mówi te słowa przez niego.
{151738}{151881}Po obrzędach, jego umysł|wróci do normalności.
{151948}{152034}Normalny umysł...?|Czyj? Mój?
{152038}{152154}To nie ja który mówię.|- Zdaje się że nikt...
{152158}{152214}nie przemawia tu własnymi słowami!
{152218}{152333}Jeśli to duch przemawia przeze mnie,|to tym co przemawia przez ciebie są pieniądze.
{152337}{152423}Mówisz mi, że|jestem szalony?
{152427}{152543}Nie to miał na myśli.|- To powiedz mi co miał na myśli?
{152547}{152663}Ram, możesz nie wierzyć w|takie rzeczy. Ale w interesie...
{152667}{152723}- tych którzy wierzą...|Jeśli wierzysz w to wszystko...
{152727}{152753}to dalej, wykonuj te|swoje rytuały. Męczą mnie...
{152757}{152783}ci duchowi szarlatani!
{152787}{152903}Saket Ram, chłopcze...|- Wychodzisz? Czy...?
{152907}{152992}Nie! Rozumiem.
{153566}{153652}To zły znak pytać kogoś gdzie idzie.
{153656}{153802}Byłoby lepiej gdybyś powiedział|starszym zanim wyjedziesz.
{153806}{153952}Nie jesteśmy w szkole.|Nie musimy mieć żadnych pozwoleń.
{153956}{154068}Powiedziałeś "musimy"?|- Tak.
{154136}{154230}Pakuj swoje rzeczy.
{154405}{154537}Idź i go zapytaj!|Gdzie zabiera Mythili?
{154555}{154683}Jeśli jest w ciąży,|to będzie skandal!
{154705}{154791}To nie czas na żarty!
{154795}{154851}Dość. Czekaj.
{154855}{154911}Daliśmy mu naszą córkę.
{154915}{154971}Gdzie on ją zabiera|to już nie jest nasza sprawa.
{154975}{155031}Nie irytuj go swoimi pytaniami.
{155035}{155181}Mój bratanek nie jest w pełni zrównoważony!|Co jeśli ją zabierze...
{155185}{155241}- i porzuci gdzieś?|Jeśli chciał ją porzucić...
{155245}{155390}- zrobiłby to tutaj.|Moja żona może nie być wykształcona.
{155394}{155502}Ale jest od nas mądrzejsza.
{155784}{155840}Co ona mówi?
{155844}{155990}Dała ci zapasy|olejków przyprawowych i chrupków.
{155994}{156140}Mythili, nie pozwól mu na jedzenie|czegokolwiek na dworcu.
{156144}{156256}Spakowałam rzeczy które lubi.

{156623}{156679}Mogę wziąć błogosławieństwo wujka Bhashama?
{156683}{156766}Tylko szybko.
{156923}{156979}Zapytaj go z jakiego dworca odjeżdżacie.
{156983}{157099}Jeśli to Egmore, podniesiesz jeden palec.|Jak Centralny, dwa palce.
{157103}{157189}Dotknij moich stóp.
{157193}{157307}Nie martw się.|Pojadę za wami.
{157552}{157705}Jedziemy pociągiem z dworca|centralnego, czy Egmore?
{157732}{157873}Uśmiechnąłem się czwarty raz.|Przegapiłaś to?
{158601}{158702}Obyś żył całe stulecie.
{158721}{158777}- Pierwszy raz.|Pierwsze co?
{158781}{158922}- Widok jak kicham?|Nie. Madras. Z powietrza.
{158961}{159091}- Dobijam cię?|Nie. Moje bębenki płoną.
{159111}{159167}Silniki samolotu.|Przepraszam. Mów.
{159171}{159286}Nie, czytaj dalej.|Chcesz poczytać?
{159290}{159363}Nie to.
{159440}{159526}Co ona taka brudna?
{159530}{159676}Obwoluta jest z brązowego papieru...|to dlatego...
{159680}{159736}Pewne rzeczy lepiej jest zostawić w ukryciu
{159740}{159868}Gandhiji mówi, że ukrywanie to grzech.
{159920}{160006}To wtedy twoja piękna bluzka|jest grzesznicą!
{160010}{160115}Gandhiji mówił|o myślach.
{160220}{160305}Co myślisz o sposobie myślenia Gandhiji| To na przykład...
{160309}{160425}Co w tym złego?|Wszystko co Gandhiji chce powiedzieć...
{160429}{160570}to, że zemsta nie jest|rozwiązaniem problemu.
{160579}{160665}Podczas gdy Gandhiji będzie|kończył ochranianie ich w Pakistanie...
{160669}{160785}tutaj nie będzie już nikogo, kogo|można by było ochraniać.
{160789}{160905}- Gandhiji...|On tworzy sobie trzy rodzaje małp.
{160909}{161019}Jedna tylko słyszy Gandhiji.
{161029}{161085}Druga, trzyma łapy na ustach.
{161089}{161175}Aby nie prześlizgnęła się żadna|krytyka przeciwko Gandhiji.
{161179}{161235}Trzecia, zasłania oczy...
{161239}{161384}i udaje, że żyje we wspaniałym świecie|Gandhiowskiej fantazji.
{161388}{161488}Jakim typem ty jesteś?
{161568}{161714}Pośród tych oszustów, którzy|wykorzystują bliskość Gandhiji dla celów politycznych...
{161718}{161834}znajdziesz takie rodzaje małp.|Ale jestem dalece przekonana...
{161838}{161984}Że ja jestem małpą która nie widzi,|słyszy ani mówi zła.
{161988}{162172}Ale jeśli coś jest dobre, moje oczy, uszy|i usta będą zawsze otwarte.
{162228}{162343}W takim razie możesz przeczytać tę książkę.|To historia.
{162347}{162463}Nie lubię wyidealizowanych opowieści.
{162467}{162540}Touche.
{162707}{162819}Co to za język?|To nie Hindi.
{162827}{162901}Marathi.
{164146}{164262}- To jest Sri Ram...|- Pande. Ramkrishna Pande.
{164266}{164381}Co znaczy imię?|To osoba jest ważna.
{164385}{164471}- A to jest...?|Mythili.
{164475}{164567}- Moja żona.|Żona?
{164595}{164681}Tak. Dopiero co się pobraliśmy.
{164685}{164788}Czemu? To znaczy, kiedy?
{164865}{164951}Kilka miesięcy temu.
{164955}{165041}Madam, witamy w Maharashtrze.
{165045}{165131}Nie bądź taki oficjalny.
{165135}{165252}- Dobra. Chodź, Mythri.|Mythili.
{165344}{165460}- Lubisz polowania?|Jestem wegetarianką!
{165464}{165550}- On też. Racja?|Jestem wegetarianinem.
{165554}{165640}Ale wciąż mogę iść na polowanie.|Przyjdziesz?
{165644}{165790}Nie! Jak ludzie mogą|strzelać do niewinnych zwierząt?
{165794}{165880}Jeśli możesz je jeść,|czemu do nich nie strzelać?
{165884}{166000}- Poza tym, to dla przyjemności.|Czyjej?
{166004}{166102}Ludzi.|Czyjej więcej?
{166124}{166180}Fajny wóz|Dzięki
{166184}{166289}Nie jest mój.|Rajasaheba.
{166393}{166555}Co jeśli zwierzęta|polowałyby na ciebie dla przyjemności?
{166573}{166629}Powiem jej.
{166633}{166719}Najpierw, musiałyby|wynaleźć broń.
{166723}{166899}Jeśli wilk zaatakuje twoje dziecko,|powiesz że było to usprawiedliwione?
{166903}{167015}Z punktu widzenia|wilka, tak.
{167083}{167174}Usprawiedliwione.
{167562}{167648}Jestem wygłodniały.
{167652}{167738}Co chcesz jeść?|Dziczyzna? Królik?
{167742}{167872}Żadne. Poluję jedynie dla przyjemności.
{167922}{168008}Wegetariański myśliwy!
{168012}{168068}Ten, który idzie na polowanie|nie dla jedzenia...
{168072}{168218}ale by udowodnić swoje męstwo,|ten jest prawdziwym myśliwym.
{168222}{168359}- Wygląda jak obiecujący kandydat.|Możliwe.
{168881}{169000}Nie widzisz kto tu jest?|Z drogi.
{169061}{169195}Jego wysokość jest tutaj!|Otworzyć bramę.
{169211}{169298}"Wafle i pikle"
{169330}{169442}Powinienem otworzyć tą bramę?
{169480}{169587}"Jakiś tamilski bełkot ;)"
{169690}{169776}Właśnie mówiłem że|dla nas radży i maharadży...
{169780}{169941}wszystkie drzwi są pozamykane.|Kto niby miałby to robić?
{170110}{170196}Wołajcie tego tam.
{170200}{170256}Ale wafle są dobre dla biednych,|wasza wysokość!
{170260}{170413}Kiedy Sardar Patel rządzi,|radżowie będą jeść wafle.
{170469}{170495}Wafle!
{170499}{170597}- Chodź tu.|Idę, sir.
{170649}{170735}Tak, sir?|Wafle czy pikle?
{170739}{170855}- Cały kosz.|Jak sobie życzysz, sir.
{170859}{170945}Masz. Wiesz jak liczyć?
{170949}{171093}To było moim zawodem w |Karachi, wasza wysokość
{171488}{171634}Wasza wysokość, to mój przyjaciel z|Karachi, przemysłowiec...
{171638}{171714}Zapomnij!
{171728}{171831}Co ty ze sobą zrobiłeś?!
{171908}{172024}Dom... sklepy|...poszły z dymem.
{172028}{172111}Podpalili je.
{172178}{172281}Gdzie twoja żona - Bina?
{172327}{172459}Straciła swoją godność.|Potem ją zabili.
{172537}{172593}Dzieci...?
{172597}{172758}Epidemia cholery w|obozie uchodźczym... zabrała starsze.
{172867}{172965}Młodsza...|Romila...?
{172987}{173069}Pamiętasz...
{173227}{173352}Jakoś...|wyślizgnęła mi się z rąk...
{173406}{173522}Zgubiłem ją...|Próbowałem znaleźć!
{173526}{173612}Nigdy nie puszczaj ręki dziecka!
{173616}{173732}Jeśli puścisz, nigdy go nie znajdziesz|w takim tłumie.
{173736}{173762}A Rodzice...?
{173766}{173903}Poderżnęli im gardła|i przysłali ich ciała.
{173916}{174012}Zarżnęli cały wagon!
{174066}{174185}Nie zrozumiesz.|Jesteś z Madrasu.
{174216}{174328}Nie, Lalwani. Mogę zrozumieć.
{175894}{175990}Pozdrowienia, madam!
{176343}{176444}Zapomnij! To co było...
{176643}{176699}Wypij.
{176703}{176862}Świetna rzecz! Nie ma nic|lepszego do topienia smutków!
{176973}{177116}To jest "somras"(na bazie opium).|Nie alkohol.
{177272}{177339}Pij.
{178501}{178609}Niech zwycięży Ram Chandra!
{181258}{181344}Rajasaheb chce cię widzieć.
{181348}{181453}- Jasne! Chodźmy!|Nie ty.
{181498}{181614}Rajasaheb chce rozmawiać|z Ramem na osobności.
{181618}{181704}Dopiero co odnalazłem przyjaciela!|Nie puszczę go!
{181708}{181799}Będziemy wkrótce.
{183087}{183203}Jeśli chcemy utrzymać duszę|Hinduizmu przy życiu...
{183207}{183303}Mahatma musi zginąć.
{183356}{183412}Największym nieszczęściem|hinduskiego narodu...
{183416}{183582}...jest to, że jego największy|wróg to praktykujący hindus!
{183626}{183745}Od początku,|odnosili korzyści...
{183776}{183928}z każdego jego słowa i gestu.|A my byliśmy ranieni!
{184345}{184473}Nasi przodkowie czcili|swoje bronie...
{184495}{184551}Które chroniły ich|kraj i wiarę...
{184555}{184611}Zawsze powstawaliśmy|dla interesu ojczyzny.
{184615}{184763}Ale on zanegował nawet nasze|prawo do samoobrony!
{185035}{185121}Powstańcie, moi wojownicy,|i udowodnijcie światu, że...
{185125}{185241}Hindus nie jest zniewieściałym|czcicielem prawdy.
{185245}{185388}Ale jest odważny.|Jest prawdziwym człowiekiem.
{185874}{185968}Ale on jest żonaty.
{186144}{186200}Tego dnia kiedy pan Ram|pokonał demona Ravana...
{186204}{186259}wyglądało to jak|wola bogini...
{186263}{186349}że będzie kiedyś inny Ram|który wykona zadanie.
{186353}{186481}Chodźcie, moi Ramowie. Wybieżcie broń.
{198821}{198913}No więc, doktorze?
{199151}{199236}Ten Kathiawarski koń był kiedyś|użytecznym zwierzęciem.
{199240}{199356}Teraz cierpi,|a my razem z nim.
{199360}{199488}Zabicie go musi być|przejawem litości.
{199510}{199592}Prawda, Ram?
{200559}{200666}Lalwani... nie wyjechałeś?
{200679}{200805}Chciałem się pożegnać z|tobą i Ramem.
{200859}{200991}Ram, mam robotę dla twojego znajomego...
{201009}{201123}Dobra robota. Dobre pieniądze!
{201278}{201381}Ram, idę zobaczyć Pande.
{201458}{201552}Proszę poczekaj tu.
{201818}{201904}Powinienem jechać.
{201908}{202051}Kontynuujcie amory.|Nie będę wam przeszkadzać.
{202148}{202233}Dzięki|Czemu mi dziękować?
{202237}{202398}Życz mi szczęścia.|Powinienem mieć takiego farta jak ty.
{202567}{202665}Do zobaczenia, madam.
{203107}{203189}O co chodzi?
{203226}{203352}Bóg cię ocalił!|Miał litość nade mną!
{203406}{203492}Moja matka nigdy nie powiedziałaby tego|mojemu ojcu.
{203496}{203612}Może to nie istniało|w ich słowniku.
{203616}{203739}Ale ja próbuję ci|powiedzieć, że...
{203796}{203872}No dalej.
{203886}{203996}Myślę... wiem, że cię kocham
{204186}{204348}- to dlatego jestem zaniepokojony.|- Zaniepokojony? Czym?
{204395}{204505}Nawet ja chcę to powiedzieć.
{204515}{204582}Mów.
{204695}{204781}Ale moje dłonie|unużane są we krwi.
{204785}{204888}Polowanie to nie grzech.
{204905}{205021}Dharmą (dobrym uczynkiem, przeznaczeniem) tygrysa|jest polować.
{205025}{205128}Kocham cię, mój tygrysku
{205804}{205927}Jeśli powiem ci wszystko|o sobie...
{206074}{206190}czy znajdę spokój...?|- Oczywiście.
{206194}{206367}Najpierw spotkaj się z panem Pande.|Potem, powiesz mi wszystko.
{207003}{207079}Co z nim?
{207093}{207162}Żyje.
{207213}{207321}Ale nie będzie już chodził.
{207362}{207503}- To znaczy jego nogi...|- Kwadryplegia (???)
{207512}{207568}Sparaliżowany od szyi w dół.
{207572}{207682}Ram, Pande chce cię widzieć.
{207782}{207838}Chodźmy.
{207842}{208012}Przepraszam pani Ram. Ale Pande chce|widzieć tylko pani męża.
{208022}{208102}Proszę idź.
{208142}{208233}Będę za niedługo.
{208381}{208481}Czy to bardzo bolesne?
{208501}{208620}Żeby czuć ból,|trzeba mieć ciało.
{208831}{208938}Wyzdrowiejesz.|- Nie łżyj!
{208951}{209040}Ciało to ciężar.
{209131}{209239}Dla mnie, już nim nie jest.
{209250}{209357}Ale moja dusza wciąż żyje.
{209370}{209487}Ta dusza, którą wciąż chcę mieć.
{209520}{209688}Ty staniesz się moim ciałem.|I wypełnisz moje przeznaczenie.
{209730}{209786}Zrobisz to, prawda?
{209790}{209897}I zrobisz to nie dla mnie.
{209940}{210054}Zrobisz to|dla nas wszystkich.
{210060}{210186}Dla ojczyzny.|Dla narodu hinduskiego.
{210269}{210415}Przysięgnij teraz, że wyrzekniesz się|wszelkich więzów, wszelkich znajomości.
{210419}{210540}Wyrzekniesz się...|Wyrzekam się...
{210719}{210805}wszelkich więzów,|wszelkich znajomości.
{210809}{210966}Przyżeknij.|Dotknij mojej głowy i przyrzeknij na mnie.
{211019}{211097}Przyżekam.
{211109}{211230}Stolik po prawej.|Leży tam paczka.
{211318}{211392}Podnieś.
{211468}{211562}Połóż mi na klatce.
{211768}{211841}Otwórz.
{212188}{212273}Kiedy era Gandhiego się skończy...
{212277}{212385}Raja zdecyduje.|Da ci znać.
{212457}{212540}Vande Mataram
{212817}{212933}Ostrożnie|Trzymaj prosto głowę.
{213057}{213143}Tato, ambulans|jeszcze nie przyjechał.
{213147}{213203}- Możemy wziąć twojego vana?|Bierzcie.
{213207}{213262}- Idziesz?|- Bez sensu...
{213266}{213403}...są te tłumy stojące|po nic. Jedź prosto.
{213416}{213472}Potrzebują kogoś coby podpisał|zgodę na rozpoczęcie akcji.
{213476}{213592}Nie ma potrzeby żeby syn|podpisywał tą zgodę.
{213596}{213682}Wnuk też może to zrobić.|No dalej.
{213686}{213742}Obudziłeś babcię|i powiedziałeś jej?
{213746}{213862}Chcecie, żeby oboje|skończyli w szpitalu?
{213866}{213922}Sprawienie, żeby to biedactwo|zasnęło było trudne.
{213926}{214056}Dobrze czy źle,|powiadomimy ją później.
{214196}{214251}Słyszałeś? To pokazuje jak|bardzo kocha swojego ojca!
{214255}{214341}Mogę to zrobić kiedy jego czas nadejdzie?
{214345}{214500}Teraz jest dla nas ważne, aby|zawieźć go do szpitala.
{214945}{215001}- Tędy nie możecie.|Czemu?
{215005}{215061}Nie czytaliście gazet?|Zapomnieliście którego dzisiaj jest?
{215065}{215151}Szóstego. Szóstego grudnia.
{215155}{215240}Są wielkie szanse na wybuch|zamieszek. Zawracajcie.
{215244}{215300}Śpieszymy się do szpitala z pacjentem.
{215304}{215390}Możemy jechać Beach Road?|- Nie. Też jest zamknięta.
{215394}{215480}To sprawa życia i śmierci!|- Właśnie dlatego was zatrzymujemy.
{215484}{215630}Proszę! Pozwólcie nam przejechać.|Będziemy w szpitalu w ciągu pięciu minut.
{215634}{215690}Trzymaj. Dla was dwojga.
{215694}{215750}- Weź to.|Będziesz mnie karmić...
{215754}{215810}przez resztę życia|jeśli stracę robotę?
{215814}{215940}- Co tu się wyrabia?|Odjeżdżają, sir.
{216024}{216050}- Gdzie walimy?|To skrót.
{216054}{216110}Prowadzi do przepompowni paliw.
{216114}{216289}Jeśli policja nas nie zatrzyma,|dojedziemy tędy do skrzyżowania.
{216293}{216349}Połączenie religii|i polityki jest niebezpieczne!
{216353}{216409}Jak seks i przemoc.
{216413}{216602}Ale komercyjnie dobre. I udowodnione.|Zarówno w wioskach jak i miastach.
{218092}{218118}- Nazwisko|- Munawar
{218122}{218207}Nie, jestem lekarzem!|- A twoje?
{218211}{218309}Saket Ram.|- Co jest?
{218541}{218626}On jest chory!
{218691}{218798}Nie rozumiesz!|Jest chory!
{219230}{219364}Czy magistrat wydał|rozkaz do strzelania?
{219530}{219630}Magistrat je podpisał.
{219860}{220039}Chłopcy, mamy pozwolenie.|Wstrzymywać się. Czekać na moje rozkazy.
{225614}{225724}Ostrożnie, mała dziewczynko!
{225794}{225880}- Jak się masz?|Tak jak zawsze.
{225884}{225940}Witamy! Zaszczycacie nas|swoją miłą obecnością!
{225944}{226067} Chyba słońce|wzeszło na zachodzie!
{226094}{226209}Twoja siostra przesłała nam wiadomości...
{226213}{226352}Mythili ich nie odebrała.|Więc je zwróciłam.
{226663}{226734}Cześć!
{226783}{226899}- Kiedy przyjechałeś?|Przed chwilą.
{226903}{226989}A tak, Mythili|mówiła mi...
{226993}{227071}Wcale nie.
{227113}{227205}Och, proszę wejdź.
{227382}{227498}- Mówiłaś już mężowi?|On nie chce ze mną rozmawiać.
{227502}{227618}Kiedy byliśmy Maharashtrze, był|dla mnie milutki. Ale teraz znowu...
{227622}{227783}- Musicie to razem zwalczyć.|Nie. On się zamyka w sobie.
{229300}{229389}Sir...|Telegram.
{229420}{229476}Proszę podpisać.
{229480}{229566}- Nie ma wujka w pobliżu?|Wszyscy pojechali do szpitala.
{229570}{229671}Po co?|- Nie wiem, sir.
{229750}{229857}Wejdź.|Wujka teraz nie ma.
{230289}{230390}Abhyankar umarł wczoraj
{230469}{230583}Gandhi w Delhi na cały miesiąc
{230679}{230800}By żyć lub umrzeć. Proszę pomóż mu
{231488}{231574}- Wystarczy już.|- A teraz mów.
{231578}{231694}Proszę powiedz to.|- Ty powinnaś to zrobić.
{231698}{231817}Przestań, i po prostu mu powiedz.
{231878}{231964}Mam być starszym wujkiem!
{231968}{232054}A moja żona stanie|się babcią.
{232058}{232144}A on, dziadkiem!|- Kim ja będę?
{232148}{232203}Każdy staje się kimś kiedyś.
{232207}{232323}Ty staniesz się kuzynem.|- Dusza narodziła się ponownie.
{232327}{232443}Co się tak gapisz?|Dalej, pokłoń się.
{232447}{232533}- Miej dla wszystkich szacunek.|To nie będzie potrzebne.
{232537}{232683}Czemu nie? Niech nie przesadzi|bo zafundujemy mu ból pleców.
{232687}{232783}Stańmy razem.|Dalej.
{233047}{233138}Dwójka wystarczy.
{233167}{233312}Mythili, a teraz usłyszmy| piosenkę Subbalakshmi.
{233316}{233457}- Dawać słodycze.|Tak. Specjalnie zamawiałem.
{233766}{233852}Doktor mówił ci żebyś nie|jadł słodyczy. To ciężki grzech!
{233856}{234011}Nawet mój najcięższy grzech|będzie dzisiaj wybaczony!
{235534}{235619}Ciężki grzech!
{235984}{236082}Wujku... mówiłeś coś?
{236164}{236238}Wujku...
{238591}{238647}Droga Mythili
{238651}{238794}Małżeństwo jest uważane za|więź na całe życie.
{238831}{238957}Ale ja przeciąłem tę nić|w tym życiu.
{239490}{239591}W wiedzy o absolucie...
{239610}{239735}niech doświadczę wiecznego szczęścia
{239760}{239876}Kiedy podróżuję ku|najwyższej duszy...
{239880}{239966}czy mogę wznieść się podad|przymioty najwyższego
{239970}{240087}Prosto do wieczności, czystej...
{240179}{240295}wszystko tłumaczącej jasności podróżuję
{240299}{240442}Szukam najwyraźniejszej emocji,|zmysłu i żądzy
{240449}{240545}Więc pomóż mi, Panie
{241019}{241151}Zostałem pobłogosławiony|dobrą żoną. Ty.
{241228}{241351}A ty zostałaś przeklęta|złym mężem.
{241438}{241494}Poza cyklami życia i śmierci
{241498}{241578}Poza życiem
{241588}{241674}Poza granicami mego umysłu
{241678}{241734}Poza mrokiem
{241738}{241859}Poza moim postrzeganiem|Twa sztuka
{241888}{241944}Ciebie, pamiętam w postaci|łabędzia
{241948}{242065}Do ciebie modlę się|o oświecenie
{242247}{242273}Odchodzę.
{242277}{242393}Zaklinam ciebie|i moje przyszłe dziecko...
{242397}{242531}Przez wzgląd na mą godność|moją ojczyznę.
{242607}{242663}Wybacz mi, błagam.
{242667}{242835}Modlę się, żeby nasze dziecko|urodziło się z twoimi cechami.
{242877}{242963}Niech cienie niepowodzeń|nigdy nie dotkną naszego dziecka.
{242967}{243143}Nigdy nie widziałem matki.|Ciocia Vasantha była dla mnie jak matka.
{243147}{243223}I ty też.
{243266}{243352}Twoi rodzice|mnie przeklną.
{243356}{243473}Ich gniew jest usprawiedliwiony.
{243506}{243688}Teraz nie należę do nikogo.|Zimny (w znaczeniu bez serca): Saket Ram
{243776}{243919}- Wszystko w porządku?|Nie jadła cały dzień...
{243956}{244012}Już po wszystkim.
{244016}{244155}Oświecenie, otrzymasz je|miłując najwyższego
{244166}{244328}Oczyść umysł i ciało|dla ścieżek prowadzących do rozpaczy
{246084}{246169}Pana nazwisko?
{246623}{246735}Dzień dobry, jestem jakiś tam
{246743}{246829}- Bhairav... jesteś z Karnataki?|Nie.
{246833}{246949}- Twoja rodzina też przyjeżdża?|Nie mam rodziny.
{246953}{247039}Jak ja, lepiej być samotnym!
{247043}{247189}Szczęśliwy pokój, sir!|Dostanie pan tu wszystko.
{247402}{247487}Czego szukasz?
{247522}{247647}Niczego nie szukam!|Czego pan szuka?
{247702}{247821}Pije pan?|Jesteś jakimś alfonsem?
{247912}{247998}Co mam powiedzieć!
{248002}{248148}Musisz być bardzo doświadczony!|Jesteś w porządku!
{248152}{248244}To moja wizytówka.
{248301}{248477}Mogę ci też przyprowadzić dziewice! Z każdego miejsca|pomiędzy Kaszmirem a Kanyakumari!
{248481}{248606}Nawet angielko-hinduski|i europejki.
{249740}{249886}"Za czyim pozwoleniem|rozpuściłeś 550 milionów?"
{249920}{249976}Precz Mahatma Gandhi!
{249980}{250092}Precz z pupilkiem muzułmanów!
{250189}{250305}Nehru jest z nim.|Maulana Abul Kalam Azad też.
{250309}{250425}Możemy to zrobić teraz.|- Gopal... cofnij się.
{250429}{250505}Chodź tu.
{251628}{251740}- Czy to kwatery służby?|Tak.
{251748}{251834}- Czyj to pokój?|Mój. Bo co?
{251838}{251894}Chcę sfotografować Gandhiji.
{251898}{252044}Widok przez okno może być|interesujący. Mogę zerknąć?
{252048}{252146}Mówiłem że tak. Właź.
{252167}{252223}Jest ciemno.|Wywaliło żarówkę.
{252227}{252305}Nie ważne.
{253576}{253662}Przyjdę się ustawić|później. Jakieś wątpliwości?
{253666}{253782}Mówiłem ci. Czego|ciągle pytasz i pytasz o to samo?
{253786}{253842}Ale spytałem cię...|- Wystarczy tylko raz.
{253846}{253962}Ale ten twój kumpel,|pytał mnie z dziesięć razy.
{253966}{254022}Kumpel...?|- Tak, fotograf. Jak ty.
{254026}{254082}Dał mi 10 rupii. Zaliczką.
{254086}{254171}Da mi następne 10 jak|zrobi zdjęcia.
{254175}{254321}Więc jest inny fotograf?|- W takim razie to nie twój kumpel.
{254325}{254414}Wyskakuj z kasy.
{254475}{254531}To piąta...|w porządku, 10.
{254535}{254683}To jest zaliczka.|Resztę możesz zapłacić później.
{256453}{256539}Dzięki Bogu, znalazłem cię!
{256543}{256629}Byliśmy wstrząśnięci|kiedy przeczytaliśmy twój list!
{256633}{256689}Potem przeczytałem telegram|który dostałeś.
{256693}{256857}Jeśli chciałeś służyć Gandhiji,|powinieneś nam powiedzieć.
{256873}{256959}To pan Goel.|Przemysłowiec z Bombaju.
{256963}{257079}- Jest blisko z Gandhiji.|Witam panie Saket Ram.
{257083}{257168}Wprawiłeś pan swojego teścia|w zmartwienie.
{257172}{257228}Dzięki Bogu|że cię odnalazł.
{257232}{257318}Wszystko dzięki tobie, sir!
{257322}{257477}Po tym jak odszedłeś,|byliśmy w niemałych tarapatach!
{257502}{257588}Tego dnia,|mąż cioci Vasanthy umarł.
{257592}{257738}Dwa wstrząsy były|za dużym ciężarem dla niej. Też odeszła.
{257742}{257858}Twój wujek Bhashyam jest przykuty do łóżka.
{257862}{258005}Maithili i moja żona, dzięki Bogu,|wciąż żyją!
{258102}{258187}Przyjaciele, Bapu jest wciąż bardzo słaby.
{258191}{258353}A mikrofon nie działa.|Nie będziecie w stanie go słyszeć.
{258371}{258517}Słowa Bapu będą czytane|na głośno przez dr Susheela Naira.
{258521}{258615}Bracia i siostry...
{258641}{258800}Pierwszą rzeczą jaką chcę|wam powiedzieć jest to, że...
{258821}{258921}mam nadzieję w tych...
{259061}{259187}którzy podpisali|traktat rozejmowy...
{259270}{259396}podpisali go z|Bogiem jako świadkiem.
{259420}{259536}Nadal podnoszone są głosy|w Kalkucie wyrażające strach z powodu...
{259540}{259634}tego co się dzieje.
{259840}{259945}Jeśli mieszkańcy Delhi...
{259960}{260076}...i uchodźcy|którzy tu przybyli...
{260080}{260180}staną ramię w ramię...
{260259}{260351}to jestem pewny...
{260379}{260525}cokolwiek stanie się na zewnątrz|wy będziecie w stanie ocalić Indie.
{260529}{260629}Tak samo jak Pakistan.
{260769}{260881}Jeśli przeczytacie uważnie...
{260949}{261068}co Sardar powiedział w Bombaju...
{261099}{261199}zdacie sobie sprawę...
{261218}{261370}że nie ma przepaści między|Pandit Nehru i Sardarem.
{261638}{261716}Siadajcie!
{261818}{261905}Uspokujcie się.
{262088}{262200}- Nie idź tam!|Zostań z nami.
{262687}{262803}To świętokradztwo! Te dzikusy|chcą zabić Mahatmę!
{262807}{262923}Żyjemy w najgorszych czasach!|Nie sądzisz?
{262927}{263073}Nie martw się. Jutro, porozmawiasz|z Gandhiji na osobności.
{263077}{263133}Pan Goyal zaaranżował spotkanie.
{263137}{263252}Jeżeli Bapu poczuje się lepiej...|spotkasz się z nim.
{263256}{263312}- Gdzie idziesz?|Znaleźć taksówkę.
{263316}{263372}- Ale...|Pan Mehra jest w pobliżu?
{263376}{263452}Nie, sir.
{263466}{263598}Chcemy znaleźć taxi.|On nam nie pozwoli.
{264066}{264196}- Jest tu jakieś kino w pobliżu?|Regal.
{264755}{264841}Nikt nie opuszcza hotelu|bez naszego pozwolenia.
{264845}{264901}Konstabl, zamykaj drzwi.
{264905}{265021}- Gdzie kierownik?|Zawołam go, sir.
{265025}{265111}- Jestemż tu prezesem rady nadzorczej. Czego waść chcecie?|Taak.
{265115}{265258}Nakaz przeszukania.|Proszę pokazać nam pokoje.
{265264}{265380}W hotelu jest morderca.|Jest zamieszany w zamach na Mahatmę.
{265384}{265500}Och jezuśku. Proszę prowadzić śledztwo.|Będę partycypował w całej rozciągłości.
{265504}{265620}Ależ waść się mylisz.|To hotel o niezachwyanej renomye.
{265624}{265725}Tego się zaraz dowiemy.
{265744}{265858}Nie masz nikogo w tym apartmą.
{267152}{267208}Skąd jesteś?
{267212}{267298}Nie mówię w hindi...
{267302}{267441}Nathuram Godse przebywa w apartmą numero 40.
{268201}{268287}Wóz|przyjeżdża po 4, 5 dniach.
{268291}{268377}Mamy zapas na tydzień.|Ile chcesz?
{268381}{268527}Powiedz mi tylko gdzie znajdę|tą ciężarówkę. Dziś. Teraz.
{268531}{268677}Właściwie, wychylałem się|z balkonu. Portmonetka ni na nią spadła.
{268681}{268767}Ile tam było w środku?
{268771}{268827}3000...|5000.
{268831}{268947}Twoje życie warte jest więcej niż 5000.
{268951}{269037}Właścicielem fabryki sody|jest muzułmanin.
{269041}{269156}Zakład jest blisko Chandni Chowk (aleja księżycowego blasku).|Teraz jest tam godzina policyjna.
{269160}{269299}Nie gniewaj się,|ale zapomnij o portmonetce.
{269760}{269846}Ta jedna przepadła na rzecz Pakistanu.
{269850}{269906}Przestań dumać i chodżmy stąd.
{269910}{270103}Dam ci chłopca, dziewczynkę, zwierzę, czy|cokolwiek cię rusza w New Delhi.
{270149}{270205}Towar pierwsza klasa!
{270209}{270295}Nie tu! Pomyśl o tym!|Na razie!
{270299}{270385}Chcę dotrzeć do domu żywy!
{270389}{270535}Nie dolecisz do domu|dopóki nie zrobisz co chcę.
{270539}{270646}- Grozisz mi?|Tylko mówię.
{270899}{271051}Wpędzisz mnie do grobu!|To niebezpieczna rozgrywka!
{271079}{271180}Szukasz chłopca?|- Nie.
{271198}{271303}Szukam Azad Soda Factory.
{271378}{271464}Powiedz prawdę.|Kim jesteś?
{271468}{271544}Hej! Ram.
{271648}{271719}To ty!
{271768}{271914}Myślałem że jesteś muzułmaninem|udającym bramina.
{271918}{272007}Co ty tu robisz?
{272337}{272423}Nie, to...|- Przyjaciel.
{272427}{272513}Nie mówiłeś że masz|tu przyjaciół!
{272517}{272629}On nie wiedział|że tu jestem.
{272667}{272801}Ty...?|- Govardhan. Kumple z dzieciństwa.
{272907}{273008}W porządku?|Jak Aparna?
{273176}{273311}Nie żyje. Zabita w zamieszkach w Kalkucie.
{273386}{273502}Chodź do domu.|Zaraz będzie godzina policyjna.
{273506}{273622}Przy okazji, osiadłem tu.|Nie w Karachi (w Pakistanie).
{273626}{273712}Innym razem.|Mam trochę roboty.
{273716}{273832}Wiesz co to godzina policyjna?|Zastrzelą cię!
{273836}{273952}- Dalej. Zostaw robotę na później.|Nie! Szukam adresu.
{273956}{274072}30 minut zostało do godziny policyjnej.|Zły czas wybrałeś.
{274076}{274193}Chodź do domu.|Zobaczysz Nafisę.
{274225}{274377}To jest Delhi. Nie Madras.|Skończysz jako mielonka.
{274435}{274551}Jaki adres?|- Powiedz mu. To twój przyjaciel.
{274555}{274641}Magicznie go odnajdzie!|- Zamknij się!
{274645}{274786}Wiesz, moja portmonetka wpadła|na wóz z sodą.
{274795}{274916}Jakaś Azad Soda Factory.|Znasz ją?
{275035}{275121}Co...?|- Chodź.
{275125}{275214}No dalej, chodź!
{275904}{276032}Mój brat... chce|widzieć wujka Jalala.
{276623}{276717}Sezamie otwórz się!
{276773}{276859}To na razie, Ram. Do zobaczenia.
{276863}{276949}Gdzie leziesz? Jest godzina|policyjna. Zostań na noc.
{276953}{277036}Nie to ramię!
{278391}{278507}Wujka, źle mnie rozumiesz!|To przyjaciel.
{278511}{278597}Zgubił portmonetkę.|Wpadła na waszą ciężarówkę.
{278601}{278717}Szuka tutaj portmonetki.|- Tak.
{278841}{278946}Twój bratanek to zdrajca!
{278961}{279047}Wiedziałem to kiedy mówił że|jest zwolennikiem Gandhiego.
{279051}{279136}Jest w zmowie z Hindusami!|Teraz widzisz!
{279140}{279263}Czekaj.|Z Amjadem pogadamy później.
{279290}{279376}Najpierw policzę się z tymi tutaj.
{279380}{279501}- Wujku! Ram nie jest taki.|Cisza!
{279740}{279881}Jego portmonetka|zamieniła się w broń. Magia!
{279950}{280096}Jeden magazynek może zabić|jednego, albo czterech.
{280100}{280185}Jednym może być twoja matka.
{280189}{280296}Zapomniałeś?|Ci hindusi...
{280309}{280419}Zabili twojego ojca|i wujka?
{280429}{280546}Nie! Ram nie jest jednym z nich.
{280579}{280635}Podejrzewasz go bez|jakichkolwiek powodów!
{280639}{280755}Znam go od lat.|Jest dla mojej żony jak brat.
{280759}{280845}Ram, wiem że to nie twoja broń.
{280849}{280970}Amjad, pamiętasz jeszcze tamilski?
{280999}{281106}Później!|- Broń jest moja.
{281118}{281174}Ale nie przyszedłem tu|nikogo zabijać.
{281178}{281204}Po prostu oddajcie mi bron.|Pójdę sobie.
{281208}{281324}Bogini! Wpuściłeś mnie|w to gówno!
{281328}{281456}Jestem tylko biednym alfonsikiem, sir!
{281538}{281684}Parę kul i zacznie śpiewać.|Wtedy poznamy jakie mieli plany...
{281688}{281744}zabicia naszych muzułmańskich braci|ukrytych w fabryce.
{281748}{281834}Nie, Qureshi!|Mylisz się!
{281838}{281929}Ram jest uczciwy!
{281958}{282044}Poza tym teraz|każdy trzyma broń.
{282048}{282104}Znam go tak dobrze|jak siebie samego.
{282108}{282223}W takim razie nie znasz siebie!|Nie zabiję go.
{282227}{282283}Będę strzelał w kolana.|Z drogi!
{282287}{282354}Nie!
{282917}{283018}Nie pozwólcie mu uciec!
{283666}{283769}Otoczyć go.|Brać żywcem!
{283786}{283912}Ten śmieć ma nam coś do opowiedzenia!
{285284}{285407}Jestem Govardhan,|koordynator, sir!
{285434}{285550}Nie ma potrzeby wzywać|policji. Więc dzwonię do ciebie.
{285554}{285670}Byłem z klientem w rejonie|meczetu Jama.
{285674}{285790}Kręciliśmy się i trafiliśmy|do Azad Soda Factory.
{285794}{285910}Tam jest cała armia uzbrojonych muzułmanów.
{285914}{285970}Wiedziałem że zrobisz z tym porządek!
{285974}{286060}Jedź,|i zaopiekuj się nimi.
{286064}{286205}I ratuj mnie! Proszę!|Tak, Azad Soda Factory.
{286453}{286581}Możesz wciąż ocalić życie!|Mów prawdę.
{286603}{286689}Przyszedłeś tu zabijać muzułmanów?
{286693}{286794}Nie.|- Dzięki Allahowi!
{286813}{286869}- Ale ta broń...|Moja.
{286873}{286929}Wiem! Ale|czemu ją tu przyniosłeś?
{286933}{287099}Nie zrobiłem tego. Przyjechała na|ciężarówce twojego wujka.
{287142}{287288}Oszalałeś?! Nie wyjdziesz|stąd bez mojej pomocy!
{287292}{287408}Nie potrzebuję niczyjej pomocy!
{287442}{287586}I będziesz oczyszczał drogę|strzelając, prawda?
{287742}{287858}To znaczy że ta broń ma służyć|zabijaniu muzułmanów!
{287862}{287960}Nie.|Ale może służyć.
{288042}{288143}Co ty robisz?|I czemu?!
{288371}{288442}Czemu?
{288461}{288517}Bo twoja Aparna nie żyje?!
{288521}{288727}Została zamordowana! Jak niezliczone|rzesze hinduskich mężczyzn, kobiet i dzieci!
{288821}{288998}A ty przyszedłeś tu wziąść odwet|za całą społeczność hinduską...?
{289150}{289280}Pamiętasz mojego ojca?|Zabił go hindus!
{289360}{289433}Tędy...
{289630}{289716}Wystarczy!|Idź już.
{289720}{289776}Zmiataj! Zejdź mi z oczu!
{289780}{289867}Spływać?|Gdzie?
{289900}{289986}Do swojego Pakistanu!
{289990}{290076}Córka Jinnaha uznała Indie za swój|kraj i została.
{290080}{290195}Ja jestem synem Gandhiego.|Zdecydowałem się zostać.
{290199}{290255}Zdecydowałeś? Za czyją zgodą?
{290259}{290430}Nie potrzebuję niczyjego pozwolenia|żeby żyć we własnym kraju!
{290619}{290738}Wciąż myślicie|że nami rządzicie!
{290769}{290825}Wy obcy przyszliście|zza Khyberu...
{290829}{290954}i wyzyskiwaliście nas|przez 700 lat!
{291009}{291065}Nie mam 700 lat.|Należę do waszych czasów!
{291069}{291154}I wiele innych|narodów przekraczało Khyber.
{291158}{291214}Nie tędy!
{291218}{291274}Nazwałeś mnie obcym! A ty jesteś|synem tej ziemi?
{291278}{291364}Pewnego dnia twój pan Ram|przekroczył Khyber.
{291368}{291494}Nie waż się wspominać mojego imienia!
{291518}{291657}Jeśli nie twój Ram,|mogę mówić o moim Ramie?
{291668}{291724}Co z tobą, Ram?!
{291728}{291844}Mogę nie być twoim bratem.|Ale przynajmniej, jestem chyba twoim przyjacielem?
{291848}{291964}Właśnie dlatego cię|jeszcze nie zabiłem.
{291968}{292109}Czasy się zmieniły Amjad!|Zanim coś zrobię...
{292297}{292413}Wszystko było takie spokojne|przez parę dni, dzięki Gandhiemu.
{292417}{292522}A ty zacząłeś to na nowo!
{292597}{292714}Twoi ludzie zabili Aparnę!|Twoi!
{292927}{293043}Wybacz mi że zabiłem|twoją Aparnę.
{293047}{293182}Ja wybaczam tobie, że|zabiłeś mojego ojca.
{293196}{293321}Zaakceptujesz mnie teraz|jako brata?
{293346}{293432}Nie? Dobra, jak chcesz.
{293436}{293512}Strzelaj!
{293526}{293642}Dam ci przyjemność|zabicia muzułmanina!
{293646}{293702}A jak to zrobisz, oczyść|swoje serce z nienawiści.
{293706}{293850}Niech moja śmierć ocali cię|od tego szaleństwa!
{294006}{294134}Jestem tu żeby zatrzymać|to zabijanie.
{294155}{294328}Ale nie przez twoją śmierć.|Jestem tu by zlikwidować przyczynę.
{294365}{294497}Kogo chcesz zabić?|- Nie Altafa Tailora.
{294545}{294601}Nie Suhrawardy.
{294605}{294685}Nie Jinnah.
{294695}{294807}Pan Mohandas Karmchand Gandhi
{294815}{294871}Nie Ram!
{294875}{295012}Gandhi to jedyny zdrowo myślący w tym kraju
{295085}{295163}Oszalałeś!
{295234}{295328}Postradałeś zmysły!
{295414}{295505}Zabiorę cię stąd.
{296193}{296279}Nie twoi.|To hindusi.
{296283}{296451}Próbujesz mnie uratować! Więc|wciąż uważasz mnie za frienda!
{296493}{296582}Nie?|Twój wybór!
{296883}{296969}Gandhiji ma rację. Jeśli chcemy,|możemy dalej być braćmi!
{296973}{297110}Musimy tylko spróbować.|Próbuj Ram, próbuj!
{297482}{297646}Jak mi się coś stanie,|zaopiekuj się swoją siostrą Nafisą.
{297992}{298081}To jest Bhairav.
{298201}{298257}Pozdrowienia.
{298261}{298317}Jestem Chari.
{298321}{298429}Jesteś|z dzielnicy Gwalior?
{298531}{298587}Nie ważne.
{298591}{298748}Dowiedziałem się że|tu jest jakaś armia muzułmańska...
{298771}{298919}zabarykadowana w fabryce sody.|I że są uzbrojeni.
{298951}{299094}Mamy ledwo co pistolety.|Słyszałem że ty masz.
{299160}{299242}- Masz?|Tak!
{299310}{299383}Niezły.
{299400}{299486}Zaatakujemy fabrykę.
{299490}{299557}Nie!
{299670}{299784}Proszę! Zapomnijcie o fabryce.
{299790}{299906}Tam są tylko starcy,|kobiety i dzieci.
{299910}{300029}I parę osób które|ich ochraniają.
{300060}{300219}Zaprowadzę cię do miejsca gdzie|muzułmanie ukryli broń.
{300389}{300471}To mój brat.
{300539}{300655}Bharat (Indie). Tak ma na imię.
{300659}{300802}Jest szalenie zakochany w|muzułmance, Nafisie.
{300839}{300895}Walnęło ci na łeb!
{300899}{300955}Niby od kiedy zaczął|się tak ubierać.
{300959}{301075}Przyszedłem zatrzymać go przed|przejściem na islam.
{301079}{301134}Chodź, Bharat.
{301138}{301194}On kłamie!|On nazywa się Amjad.
{301198}{301284}Stul pysk, gnido!
{301288}{301389}Bharat. Tak ma na imię.
{301408}{301524}Bharat czy Amjad?|Dowiemy się kiedy go rozbierzemy.
{301528}{301633}Nie. Nie obrażajcie mnie.
{301738}{301818}Powiem wam.
{301918}{302044}Jestem bratem Rama.|Ale nie Bharatem.
{302217}{302303}Nazywam się Amjad Ali Khan.
{302307}{302448}Możecie na mnie mówić|Amjad Ali Khan Bahadur.
{302787}{302892}Zjeżdżać!|Jazda! Wszyscy!
{302907}{303017}Gdzie mamy iść, przyjacielu?
{303206}{303304}Twoi własni ludzie...
{305214}{305296}Pokaż drogę!
{306443}{306523}Co ci jest?
{306593}{306679}Co się stało mojemu synowi?!
{306683}{306739}Wszystko w porządku.
{306743}{306857}Jesteś potrzebny do przesyłek.
{306893}{306964}Dalej.
{307222}{307336}Bracie... co to wszystko jest?
{308181}{308237}Muszę wyjść!
{308241}{308324}Nie!|- Muszę!
{308391}{308458}Nie!
{309980}{310047}Nie!
{310070}{310155}Uratował mnie!
{310669}{310776}Straciliśmy naszych ludzi.
{310789}{310845}Skończyła nam się amunicja.
{310849}{310931}Zamknij się!
{310969}{311094}Zostało tylko kilka|kobiet i dzieci.
{311148}{311280}Jeśli chcesz, możesz przyjść|i obejrzeć.
{311838}{311911}Dzięki.
{313306}{313393}Walczy dla nas.
{313816}{313896}Zadowolony?
{315674}{315760}Jesteśmy z policji.|Pomożemy wam.
{315764}{315910}Wiemy że zostaliście zaatakowani.|Odłóżcie broń.
{316453}{316576}Za późno|Weźcie go! - Dajcie nosze!
{317352}{317468}Niech Allah da ci długie życie.
{317472}{317558}To dziecko zawdzięcza ci|swoje życie.
{317562}{317649}To syn Qureshi.
{317682}{317767}Gdzie Qureshi?
{317982}{318038}Nie mów jej!
{318042}{318167}Ram, gdzie mój syn?|Gdzie mój Amjad?
{318221}{318351}Gdzie Amjad?|Z nim wszystko w porządku?
{319120}{319206}Po tym jak Gandhiji rozpoczął post,|pokój powrócił.
{319210}{319266}Zasnęliśmy w pokoju.
{319270}{319356}Widziałeś na własne oczy|jak się sprawy...
{319360}{319416}mają z zamieszkami i że powstały na nowo.
{319420}{319566}Tylko przez jakiegoś wymachującego bronią głupca,|niejedno łóżko pozostanie puste.
{319570}{319643}Tędy...
{319750}{319894}Popatrz... nawet nie chcieli|oszczędzić dzieci.
{319900}{320080}To biedne maleństwo jeszcze nie zdecydowało|jaka jest jego religia.
{320679}{320765}Mówiłem im że to poważne.|Patrz, umrze rozmawiając z tobą.
{320769}{320912}Tylko on może nam pomóc.|Niewinni mogą zginąć.
{320979}{321120}Tylko szybko.|To nie jest posterunek policji.
{321158}{321274}Govardhan powiedział nam przed śmiercią|że jest ktoś o imieniu Bhairav.
{321278}{321426}Hindus. On ma broń. Znasz go.|Dalej, kim on jest?
{321608}{321693}Ram! Mój brat!
{321758}{321844}Wiemy że ocalił ci życie.
{321848}{321964}Wszyscy naoczni świadkowie nie żyją.|A hinduscy napastnicy zniknęli.
{321968}{322054}Pan Amjad jest naszą ostatnią nadzieją.
{322058}{322143}Proszę powiedz mi. znasz go?
{322147}{322203}Mój brat! Ram!
{322207}{322321}Widziałeś go wcześniej? Gdzie?
{322567}{322692}Nigdy nie widziałem tego zwierzęcia!
{322807}{322896}Znam tylko Rama.
{322987}{323070}Mojego brata!
{323196}{323278}Ocalił mnie!
{323976}{324061}Inni pacjenci|mogą być zaniepokojemi.
{324065}{324181}Proszę weź jego żonę|i matkę na bok, i powiedz im.
{324185}{324355}- Co mam im powiedzieć?|Twój przyjaciel zaraz wyzionie ducha.
{324455}{324601}- Ale doktorze, rób coś!|Robimy co w naszej mocy.
{324605}{324730}Ale to już chwila|odkąd on nie żyje.
{324755}{324853}Proszę wyprowadź ich.
{325114}{325170}Co się stało?|- On wam powie.
{325174}{325311}Jeśli potrzeba lekarstw,|to mamy pieniądze!
{327272}{327420}Mówią że są prześladowani.|Chcą żebyś coś zrobił.
{327452}{327584}Próbuję łagodzić to szaleństwo|miłością.
{327632}{327762}Mogę jedynie błagać,|ślubować i pościć.
{327812}{327928}Co jeszcze mogę zrobić?|- Powiem ci.
{327932}{328035}Ale czy mnie wysłuchasz?
{328081}{328137}Jestem już zmęczony dawaniem rad.
{328141}{328317}Zrujnowałeś nas! Całkowicie!|Zatrzymaj to teraz, Mahatma. Zatrzymaj!
{328321}{328438}Zostawcie to nam.|I idźcie stąd.
{328501}{328617}- Gdzie mam iść?|Tam gdzie idą u nas starzy.
{328621}{328701}W Himalaje.
{328741}{328842}Moje Himalaje są tutaj.
{328861}{328977}Umrę służąc ci.|To moja Dharma.
{329011}{329157}Jeden mówi: idź.|Drugi mówi: zostań i ratuj nas.
{329190}{329276}Czyjego głosu mam słuchać?
{329280}{329336}Głosu Boga.|Tylko tego powinienem się trzymać.
{329340}{329456}To może być w końcu głos Boga|który przemawia przeze mnie!
{329460}{329516}Czemu nie słuchasz?|Czemu sobie nie pójdziesz?
{329520}{329606}- Dość!|Tego już za wiele!
{329610}{329666}Gdzie pójdziemy?|Nie mamy gdzie iść!
{329670}{329726}Nie, powiedz żeby zostali.
{329730}{329876}Najpierw dajcie mi zobaczyć się z resztą.|Wysłucham ich ponownie.
{329880}{329966}Jeśli muszą dać upust swemu gniewu,|lepiej będzie, jeśli zrobią to na mnie.
{329970}{330115}Inaczej mogą go wyładować|na swoich muzułmańskich braciach.
{330119}{330235}Przynajmniej szanujcie go jako starszego,|Jeśli nic innego nie szanujecie!
{330239}{330355}Nie gniewaj się. Jeśli|nie potrafimy kontrolować własnego charakteru...
{330359}{330445}jak mamy spacyfikować te szalejące zamieszki?
{330449}{330535}Nie jestem Mahatmą, Bapu.
{330539}{330698}Ta dziewczyna zdaje się insynuować|jakobym był Mahatmą.
{330719}{330805}Wczoraj poślizgnąłem się i|upadłem w łazience.
{330809}{330988}Jeślibym tam umarł, świat|dowiedziałby się, że nie jestem Mahatmą.
{331019}{331164}Bapu, to mój przyjaciel z|Madrasu, pan Uppili Lyengar.
{331168}{331321}Każdy człowiek to Mahatma.|Inaczej staje się bestią.
{331348}{331434}To zięć pana Uppili,|Saket Ram.
{331438}{331524}Chciał cię poznać.
{331528}{331584}To on ocalił kilkoro|naszych muzułmańskich braci...
{331588}{331704}w incydencie blisko|meczetu Jama.
{331708}{331794}Mój Ram z południa.
{331798}{331944}Nawet ja chciałem zobaczyć|tego południowego Rama z bliska.
{331948}{332062}To Hajira Begum.|Matka Amjada.
{332277}{332303}To jest Nafisa.
{332307}{332453}Amjad z pewnością toważyszyłby|tobie w podróży do Pakistanu.
{332457}{332616}Był moim mężem. Mój brat Ram|próbował go ocalić, ale...
{332667}{332753}Ona jest przybraną siostrą Rama.
{332757}{332843}Kiedy uznałeś ją|za swoją siostrę?
{332847}{332963}Przed tym kiedy mój kraj |podzielono na dwa państwa.
{332967}{333082}Uppili, mój brat, nawet|twój zięć jest Mahatmą.
{333086}{333168}Nie.|Nie ja.
{333206}{333262}Każdy Mahatma to mówi.
{333266}{333322}Jestem Mahatmą?
{333326}{333412}Zaprzeczysz temu|jeśli powiesz że jesteś.
{333416}{333550}Zaprzeczę twojemu kolejnemu zaprzeczeniu.
{333656}{333766}Nafisa, lubię twojego brata.
{333806}{333922}Co do Amjada... jest mi niezmiernie przykro.
{333926}{334061}Chcę wziąść tą|całą społeczną nienawiść...
{334075}{334164}w formie naboju.
{334225}{334281}Jeśli zostanę zapewniony że...
{334285}{334341}razem z tym nabojem,|pogrzebią...
{334345}{334506}tą nienawiść, i będą żyć|razem jako jedno społeczeństwo.
{334525}{334651}Dokładne słowa Amjada,|zanim odszedł.
{334735}{334863}Oboje musicie iść ze mną do Pakistanu.
{334885}{334971}Teraz wypełnisz |obietnicę Amjada.
{334975}{335103}Wybaczcie, jestem już trochę zmęczony.
{335154}{335284}Proszę wróć jutro.|Ich też przyprowadź.
{335304}{335409}Mówię trochę w tamilskim.
{335784}{335961}Moi krytycy mieli rację. Ten Gandhi|wciąż żyje dniem wczorajszym.
{336173}{336280}Butla z tlenem jest pusta.
{336803}{336919}Mythili, weź mnie stąd.|- Na zewnątrz jest strzelanina.
{336923}{337042}- Czemu?|- Zamieszki się zaczęły.
{337282}{337392}Mythili, koszmary|powracają!
{337492}{337572}Obudż mnie!
{337612}{337713}Niech mnie ktoś obudzi!
{338211}{338327}Macie szczęście że żyjecie.|Możecie wyjść.
{338331}{338434}Jak pacjent?|- Za późno.
{338901}{338988}Wasze nazwisko?
{340279}{340377}Zostawił mnie samego.
{340969}{341081}To prawnuk Mahatmy Gandhiego.
{341148}{341234}Czytałem twoje powieści.|Jestem twoim fanem.
{341238}{341435}- Zdawało mi się że jestem twoim fanem!|Nie, jesteś fanem mojego pradziadka.
{341478}{341564}Ja jestem tylko prawnukiem, |ale ty jesteś dobrym pisarzem.
{341568}{341744}Szkoda że nie przyszło mu tego usłyszeć.|Był z niego bardzo dumny.
{341748}{341822}Wejdźmy.
{341868}{341993}Klucz do skrytki twojego|pradziadka.
{342018}{342119}Chciał żebyś go dostał.
{342167}{342310}Pokaż panu Tusharowi|pokój twojego pradziadka.
{342347}{342430}Proszę wejdź.
{343007}{343152}Myślę że mam ci do opowiedzenia|najbardziej niezwykłą historię jaką znam.
{343156}{343263}Mów, lubię twoje historie.
{343276}{343422}To nie jest tylko moja historia.|Jest także twoja.
{343426}{343524}Właściwie jest nasza.
{344565}{344651}Pielęgniarki muszą wykonywać|swoje obowiązki nawet wtedy, gdy...
{344655}{344771}Bóg obecny jest po stronie pacjenta.
{344775}{344921}Jeśli nie będzie obecna przy nim|na czas, może umrzeć.
{344925}{344981}Tak samo jest tu.
{344985}{345100}Nie lubię spóźnienia|na spotkaniach modlitewnych.
{345104}{345160}Bapu spóźnia się.
{345164}{345303}- Muszę coś wyznać.|Ja też muszę coś wyznać!
{345314}{345487}Mam 10 minut spóźnienia! W moim wieku,|każda sekunda się liczy!
{345554}{345686}Wybacz mi!|Popełniłem śmiertelny grzech!
{345764}{345880}Kiedy będziemy razem w Pakistanie|wyznamy...
{345884}{345970}...sobie nasze grzechy.
{345974}{346079}Ale teraz, nie mam czasu!
{347142}{347281}Bapu jest spóźniony|na spotkanie modlitewne.
{348221}{348319}Nie! Żadnej przemocy!
{348401}{348487}Jesteśmy dziećmi Bapu!
{348491}{348577}Każda przemoc musi być zwalczana|bez przemocy!
{348581}{348711}Cały świat na nas patrzy!|Zostawcie go!
{350739}{350923}Z bezbrzeżnym żalem i smutkiem muszę|zawiadomić, że nasz Bapu odszedł
{351428}{351580}Uspokójcie się, to nie był muzułmanin|tylko hindus!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
42 30 Marzec 2000 Dialog na warunkach
Stromlaufplan Passat 52 Automatisches 4 Gang Getriebe (AG4) ab 10 2000
Linux 2000 DVB T Experiments
Tracklista Energy 2000 08 05 2009
54 19 Maj 2000 Czeczenia kona
53 2 Maj 2000 Ludzie wśród gruzu
67 29 Czerwiec 2000 Krowy wysokie i cienkie
Identyfikacja leśnych siedlisk przyrodniczych NATURA 2000 na przykładzie Nadleśnictwa Oleśnica Śląsk
Ustawa z dnia 29 listopada 2000 o zbieraniu i wykorzystywaniu danych rachunkowych z gospodarstw roln
GE 2000 Burg [SI] MY73 89
elektronika praktyczna 2000

więcej podobnych podstron