EKOŚCI
GA
Jesteśmy stałymi czytelniczkami EKO-
SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA O TEMATYCE PROZDROWOTNEJ
ŚWIATA, jakże mądrego i ambitnego
pisma.
Pracujemy w szkole promującej zdro-
wie (z certyfikatem). Corocznie wystawiamy
szkice i opracowujemy scenariusze o tema-
tyce ekologicznej oraz prozdrowotnej.
Scenariusz przedstawienia  Za wcześ-
nie opracowałyśmy na Mały Przegląd
Z
ZA
A
Z
ZA
A
Form Teatralnych  Styl życia a zdrowie .
Zawiera on treści prozdrowotne i eko-
logiczne. Być może, będzie on inspiracją
i pomocą dla innych nauczycieli.
Małgorzata Zembrzuska
i Aleksandra Piasecka
WCZEŚNIE
WCZEŚNIE
Nauczycielki w ZS w Janowie
woj. warmińsko-mazurskie
Postaci: Stańczyk, św. Piotr, Duchy: zabitego w wypadku samochodowym, narkomana, człowieka znerwicowanego,
pracoholika, alkoholika.
Scenografia: Na scenie palą się znicze, słychać żałobną muzykę, bijące dzwony.
GA
OS: (z głębi) Pragnę udzielić dzisiaj wszystkim przes-
 Z prochu powstałeś i w proch się ob- trogi - pamiętajcie, a ja jaj,
rócisz - to już na początku ustaliłeś Bo to nie jest żadne baju baj
Panie. La la la...
Ale pamiętaj człowiecze - od ciebie (Biją dzwony)
zależy, kiedy to się stanie! DUCH NARKOMANA:
Oni co dzień, w pośpiechu dnia szarego Wysłuchaj, wysłuchaj mnie Piotrze,
nie wiedzieli, co czynią sobie samym. Ja muszę to Tobie powiedzieć,
Oni co dzień, nie patrząc co się stanie, Ja muszę wyżalić się do woli,
po prostu, po prostu się zabijali! By ludzi od nieszczęść wyzwolić!
ŚW. PIOTR: Każdy dzień wydawał mi się szary,
Bólu nie zgasi żadne ukojenie, Chociaż szczęście dookoła iskrzyło.
I ból ten schowajcie skrycie, Jedna chwila, przypadek, raz tylko.
Bo łez waszych nikt nie zrozumie, Potem trzeba już było!
A dalej... dalej jest życie. Najpierw trawka, kompoty, marycha.
(Wchodzą duchy, tańcząc śpiewają na Coraz bardziej mi tego brakowało.
melodię  Wszyscy święci ) Potem  odjazd , szpital, choroba.
DUCHY: Chciałem przestać! Za póz
no już było.
Wszyscy święci balują w niebie, (Śpiewa) Pragnę udzielić dzisiaj wszystkim przes-
Złoty sypie się kurz, Chciałbym cofnąć chwile, trogi, pamiętajcie,
Teraz każdy z nich wie już, Ja ba da ba da... Bo to nie jest żadne baju, baj.
Jaki żywot by wiódł. I powiedzieć chciałbym (Dzwony)
GA
OS: (z głębi) Tylko tylko tyle: DUCH NERWICOWCA:
Krótkie było jego życie święty Piotrze, Narkotyki zabijają nas! Jak tu cicho, jak spokojnie,
Nie pomyślał o tym, zanim to się stało. Musisz wciąż uważać, ja ba da ba da... Czemu tam nie było tak?
Jechał ostro, by dalej, by szybciej. Na namowy kumpli nic nie zważać, Piotrze, pomóż mi zapomnieć
Teraz po nim tyle łez zostało! Własny rozum mieć najwyższy czas. Koszmar ziemskich życia lat!
ŚW. PIOTR: I mógłbym zacząć swoje życie Tyle chorób na mnie spadło,
Wiem to wszystko, Od nowa, Tyle cierpień, tyle łez,
Widziałem dokładnie, Z każdej chwili cieszyć się. Tyle trwogi, lęku drżenia.
To ten pośpiech, Narkotykom ciągle powtarzać Wszędzie był obecny stres!
Ta szybkość, te wypadki. NIE! NIE! NIE! Gdy włączałem telewizor,
Miał dziewczynę! Ją kochał szalenie. Gdy żegnałam z mężem się.
Ona teraz została i cierpi. Dziecko, kiedy szło do szkoły.
DUCH ZABITEGO W WYPADKU: Moja praca - to sam stres!
(Śpiewa na melodię  Skrzypka na Stres wyniszczył mnie do końca.
dachu ) Nie pozwolił długo żyć,
Byłbym już mądrzejszy, Ten stan, tak, to już obsesja,
Ja ba da ba da ba... Potem... przyszła też depresja,
I za kółkiem wiele rozsądniejszy, Nie wiedziałam jak z niej wyjść!
A nie taki lekkomyślny szpan! ŚW. PIOTR:
Jez
dziłbym rozważnie, Stres? Cóż to by było?
Ja ba da ba da ba... To słowo nowością tchnie?!
I traktował sprawę poważnie, Kiedyś go przecież nie było!
Żeby nie mówili o mnie drań! I łatwiej żyło się!
Ref. Ciągły niepokój na świecie,
I wszyscy wokół by mnie Ucieczka w hałas i zamęt,
Wciąż podziwiali Konflikty na każdym kroku,
I za wzór stawiali mnie, A przecież ciszy szukamy!
A ja gazu bym nie dodawał nie! nie! Spokój budować na co dzień
18 MARZEC 2005 NR 3 (140)
EKOLOGICZNY
PAPIER