NADZIEJA.PL - Serwis Chrześcijański : książki : historia zbawienia : męczeństwo Pawła i Piotra
jesteś tutaj: nadzieja.pl > książki > historia zbawienia > męczeństwo... MĘCZEŃSTWOPAWŁA I PIOTRA archiwum zagadnień:UPADEK LUCYFERA | STWORZENIE | KUSZENIE I UPADEK | PLAN ZBAWIENIA | KAIN I ABEL SKŁADAJĄ OFIARĘ | SET I ENOCH | POTOPWIEŻA BABEL | ABRAHAM I OBIECANE POTOMSTWO | MAŁŻEŃSTWO IZAAKA | JAKUB I EZAW | JAKUB I ANIOŁSYNOWIE IZRAELSCY | OBJAWIENIE MOCY BOŻEJ | UCIECZKA IZRAELA Z NIEWOLI | WĘDRÓWKA IZRAELA | PRAWO BOŻEŚWIĄTYNIA | SZPIEDZY I ICH SPRAWOZDANIE | GRZECH MOJŻESZA | ŚMIERĆ MOJŻESZA | WEJŚCIE DO ZIEMI OBIECANEJSKRZYNIA BOŻA. LOSY IZRAELA | PIERWSZE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA | SŁUŻBA CHRYSTUSA | WYDANIE CHRYSTUSA | PROCES CHRYSTUSAUKRZYŻOWANIE CHRYSTUSA | ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA | WNIEBOWSTĄPIENIE CHRYSTUSA | ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGOUZDROWIENIE KALEKI | WIERNOŚĆ WŚRÓD PRZEŚLADOWAŃ | ORGANIZACJA | ŚMIERĆ SZCZEPANA | NAWRÓCENIE SAULAPOCZĄTKI SŁUŻBY APOSTOŁA PAWŁA | SŁUŻBA APOSTOŁA PIOTRA | UWOLNIENIE PIOTRA Z WIĘZIENIA | W DALSZYCH KRAJACHSŁUŻBA APOSTOŁA PAWŁA | MĘCZEŃSTWO PAWŁA I PIOTRA | ODSTĘPSTWO | TAJEMNICA NIEPRAWOŚCI | PIERWSI REFORMATORZYLUTER I WIELKA REFORMACJA | POSTĘPY REFORMACJI | ZASTÓJ W POSTĘPIE | PIERWSZE POSELSTWO ANIELSKIEDRUGIE POSELSTWO ANIELSKIE | KRZYK O PÓŁNOCY | ŚWIĄTYNIA W NIEBIE | TRZECIE POSELSTWO ANIELSKIE | TRWAŁY FUNDAMENTZWIEDZENIE | GŁOŚNY ZEW | ZAKOŃCZENIE CZASU PRÓBY | CZAS TRWOGI JAKUBOWEJ | OSWOBODZENIE ŚWIĘTYCHZAPŁATA SPRAWIEDLIWYCH | TYSIĄCLECIE | DRUGIE ZMARTWYCHWSTANIE | UKORONOWANIE CHRYSTUSA | WTÓRA ŚMIERĆ | NOWA ZIEMIAPrzez wiele lat apostołowie Paweł i Piotr pracowali daleko od siebie, gdyż zadaniem Piotra było głosić Ewangelię głównie Żydom, a Pawła poganom. Według zrządzenia Bożego obaj mieli wydać świadectwo o Jezusie i obaj mieli przelać swą krew, jako posiew dla wielkiego żniwa świętych i męczenników.Mniej więcej w czasie drugiego aresztowania Pawła, uwięziono również Piotra. Paweł stał się szczególnie znienawidzony w oczach władz, bowiem w swej gorliwości skutecznie zdemaskował oszustwa Szymona Maga, czarownika, który udał się z nim do Rzymu, aby sprzeciwić się i przeszkadzać dziełu Ewangelii. Neron wierzył w magię i otaczał Szymona opieką. Rozgniewany na apostoła, rozkazał go aresztować.Niechęć cesarza zwiększyła się jeszcze z tego powodu, że podczas pierwszego uwięzienia, Paweł, broniąc swej wiary, nawrócił na chrześcijaństwo członków domu cesarskiego oraz inne wysoko postawione osoby. Dlatego drugie uwięzienie było o wiele ostrzejsze od pierwszego i apostoł nie miał wiele sposobności do głoszenia Ewangelii. Cesarz postanowił w najkrótszym czasie pozbawić go życia, czekał tylko na nadarzającą się sposobność. Słowa Pawła wypowiedziane podczas ostatniego przesłuchania, tak silnie podziałały na umysł Nerona, iż ten odłożył wyrok, nie potępiając Pawła, ani go nie uwalniając. Wreszcie zapadła decyzja skazująca sługę Bożego na śmierć męczeńską. Ponieważ był obywatelem rzymskim, nie mógł być poddany torturom — został ścięty.Piotra jako Żyda i cudzoziemca, skazano na ubiczowanie i ukrzyżowanie. W obliczu okrutnej śmierci apostoł przypomniał sobie swój straszny grzech, zaparcie się Jezusa i jedyną jego myślą było, iż jest niegodny tak wielkiego zaszczytu — śmierci takiej jaką miał Mistrz. Piotr szczerze żałował popełnionego grzechu i otrzymał od Jezusa przebaczenie, na co wskazywało odpowiedzialne zlecenie, by pasł owce i baranki trzody Bożej. Lecz nigdy nie mógł darować sobie tego przestępstwa. Wspomnienie śmiertelnych mąk ostatniej strasznej sceny nie mogło zmniejszyć jego goryczy, smutku i żalu. Jako o ostatnią łaskę prosił katów o ukrzyżowanie go głową w dół. Prośbę jego uwzględniono i taką śmiercią zmarł wielki apostoł Piotr.OSTATNIE ŚWIADECTWO PAWŁAPotajemnie wyprowadzono Pawła na miejsce stracenia. Prześladowcy zaniepokojeni wpływem jaki wywierał, obawiali się, że nawet jego śmierć mogłaby pozyskać wyznawców dla idei chrześcijaństwa. Dlatego tylko kilka osób było przy śmierci apostoła. Żołnierze przeznaczeni do pilnowania więźnia ze zdumieniem stwierdzili, że z pogodną, a nawet z radosną twarzą oczekiwał śmierci. Przebaczenie mordercom i niezachwiana ufność Jezusowi aż do ostatniej chwili, stały się dla niektórych świadków jego męczeństwa bodźcem do słuchania Ewangelii. Niejeden przyjął wkrótce Zbawiciela, którego głosił Paweł i bez bojaźni przypieczętował nową wiarę własną krwią.Życie Pawła do ostatniej chwili świadczyło o prawdziwości słów napisanych w drugim liście do Koryntian: „Bo Bóg, który rzekł: Z ciemności niech światłość zaświeci, rozświecił serca nasze, aby zajaśniało poznanie chwały Bożej, która jest na obliczu Chrystusowym. Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas. Zewsząd uciskani, nie jesteśmy jednak pognębieni, zakłopotani, ale nie zrozpaczeni, prześladowani, ale nie opuszczeni, powaleni, ale nie pokonani, zawsze śmierć Jezusa na ciele swoim noszący, aby i życie Jezusa na śmiertelnym ciele naszym się ujawniło” 2 KOR. 4,6-10. Zdolności Pawła wynikały z obecności i działania Ducha Świętego. Fakt, iż własne jego życie było przykładem tej prawdy, jaką głosił nadawał przekonywującą moc jego kazaniom i wystąpieniom. Prorok powiedział: „Temu, którego umysł jest stały, zachowujesz pokój, pokój mówię; bo tobie zaufał” IZ. 26,3. Niebiański pokój malujący się na twarzy, był powodem pozyskiwania dla Ewangelii wielu dusz. []Apostoł spoglądał poza grób nie z niepewnością i drżeniem, lecz z radosną nadzieją i tęsknym oczekiwaniem. Stanąwszy na miejscu stracenia nie widział błyszczącego miecza katowskiego ani ziemi, która miała przyjąć jego krew; poprzez błękitne, letnie niebo spoglądał na stolicę Wiekuistego. Ostatnimi były takie słowa Pawła: „O Panie, tyś moją pociechą i mym działem. Kiedyż ja cię obejmę, kiedy będę mógł widzieć cię osobiście bez przyćmiewającej zasłony”.Jeszcze za życia roztaczał Paweł wokoło siebie atmosferę niebiańską. Wszyscy, którzy mieli z nim styczność, wyczuwali jego łączność z Jezusem i społeczność z aniołami. Na tym polega potęga prawdy. Nieumyślny i nieświadomy wpływ świątobliwego życia jest najbardziej przekonywującym kazaniem, jakie można wygłosić na rzecz chrześcijaństwa. Argumenty mogą wywołać sprzeciw; pobożny przykład ma moc, której trudno się oprzeć. Apostoł nie myślał o bliskim cierpieniu. Głęboką troską darzył swych uczniów, których wkrótce miał pozostawić samych w obliczu przesądów, nienawiści i prześladowania. Próbował wzmocnić i zachęcić nielicznych chrześcijan towarzyszących mu na miejsce stracenia, powtarzając im niezwykle cenne obietnice dane tym, którzy są prześladowani dla sprawiedliwości Bożej. Zapewniał, że Pan nie uchybi temu, co wypowiedział o Swych wypróbowanych i wiernych naśladowcach. Powstaną oni i zajaśnieją, kiedy światłość Boża wzejdzie nad nimi. Gdy się objawi chwała Pańska, przyodzieją wspaniałe, świetlane szaty. Ze względu na rozmaite pokusy mogą przez pewien czas znajdować się w trudnych warunkach, mogą być pozbawieni doczesnych dóbr, mimo to, niech pocieszają się słowami: Wiem, w kogo uwierzyłem; On potrafi zachować to, co Mu powierzyłem. Jego strofowanie skończy się, nadejdzie pogodny poranek spokoju i dzień doskonały.Wódz naszego zbawienia przygotował Swego sługę do ostatniego boju. Odkupiony ofiarą Jezusa Chrystusa, omyty z grzechu Jego krwią i przyodziany Jego sprawiedliwością, Paweł miał pewność, że cenna jest jego dusza w oczach Zbawiciela. Połączony z Chrystusem w Bogu, był przekonany, iż ten, który zwyciężył śmierć, potrafi zachować to, co mu dano w opiekę. Myśl jego chwytała się obietnicy Zbawiciela: „A Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym” JAN 6,40. Myśli i nadzieja skupiły się na powtórnym przyjściu Pana. A gdy spadł miecz kata i cień śmierci okrył duszę męczennika, ostatnia myśl na ziemi i pierwsza w dzień zmartwychwstania wybiegła na powitanie Dawcy Życia, który powita i wprowadzi go do radości błogosławionych.Dwadzieścia prawie wieków minęło od chwili, kiedy sędziwy Paweł przelał swą krew za Słowo Boże i świadectwo Jezusa. Żadna ręka nie przekazała przyszłym pokoleniom ostatnich chwil życia tego świątobliwego męża; przechowało się dla nas tylko jego przedśmiertne świadectwo. Jak głos trąby rozbrzmiewają przez wszystkie wieki jego słowa, dodając odwagi tysiącom świadków Jezusa, budząc w strapionych sercach echo triumfalnej radości: „Albowiem już niebawem będę złożony w ofierze, a czas rozstania mego z życiem nadszedł. Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem; a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście Jego” 2 TYM. 4,6-8.poprzednie studium:SŁUŻBA APOSTOŁA PAWŁAkolejne studium:ODSTĘPSTWOopracowanie tekstu © 2001 A. Martyniuk-Gillner, M. Piłat []
główna |
pastor |
lekarz |
zielarz |
rodzina |
uzależnienia
| kuchnia
| sklep
radio |
tematy |
książki
|
czytelnia |
modlitwa
|
infoBiblia |
pytania
| studia
|
SMS-y
teksty
| historia
|
księga gości |
tapety
|
ułatwienia |
technikalia
|
e-Biblia |
lekcje
do
pobrania |
mapa |
szukaj |
autorzy |
nota prawna
| kontakt
|
zmiany |
wyjście
© 1999-2004 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
G 06 29 Piotra i PawlaUROCZYSTOŚĆ ŚW APOSTOŁÓW PIOTRA I PAWŁAPiotra i PawłaPiotra i Pawła B42 30 Marzec 2000 Dialog na warunkach42!42 cząstki elementarne42 (40)42 luk (4)42 key42 1więcej podobnych podstron