Sesja autohipnotyczna cz.2
(Dział LD)
Sesja autohipnotyczna cz.2
W pierwszej części artykułu doszedłeś do całkowitego rozluźnienia fizycznego ciała. Z tego miejsca możesz wybrać kierunek, w jakim chcesz dalej podążać. Zdecydowałem się napisać wprowadzenie do LD, ale równie dobrze możesz sam zmodyfikować poniższy tekst, tak aby ułatwiał opuszczenie fizycznego ciała.

Oczywiście poniższy tekst jest kontynuacją pierwszej części "Sesji... ", więc aby jego słuchanie miało sens, należy obie części połączyć.

...
Wyobraź sobie, że stoisz teraz przed schodami prowadzącymi w dół, w głąb twojego wewnętrznego świata. Przyjrzyj się otoczeniu, staraj się jak najdokładniej obejrzeć wszystkie szczegóły. Popatrz, jaki kolor mają poręcze, z czego zrobione są schody, wyobraź sobie, że patrzysz na swoje ręce, na całe ciało, wyobraź sobie całą tę scenę bardzo dokładnie i ze wszystkimi szczegółami. Popatrz jeszcze raz na wszystko... na schody... na posadzkę... na siebie samego...
Teraz powiedz sobie w myślach: "Wchodzę teraz w bardzo głęboki stan transu, będę liczyć od 20 do 1 i z każdą kolejną liczbą będę zapadał w głębszy trans, gdy doliczę do 1 będę w stanie bardzo głębokiego transu, na pograniczu snu."
Powtórz teraz ze mną jeszcze raz: "Wchodzę teraz w bardzo głęboki stan transu, będę liczyć od 20 do 1 i z każdą kolejną liczbą będę zapadał w głębszy trans, gdy doliczę do 1 będę w stanie bardzo głębokiego transu, na pograniczu snu."
Stoisz na szczycie schodów, popatrz w górę i zobacz liczbę 20...
Powiedz w myślach 20...
Zacznij schodzić po schodach... Poczuj, jak twoje (wyobrażone) ciało się porusza, jak schodzisz po schodach... Schodź dalej, głębiej w trans, jeszcze kilka stopni w dół.
Zobacz, że kawałek niżej widać liczbę 19, zejdź te kilka stopni dzielących cię od liczby 19... Powiedz sobie w myślach: "19, z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans"...
Nie przestawaj schodzić, cały czas schodź po schodach swoim wyobrażonym ciałem, staraj się maksymalnie dokładnie wizualizować wszystkie szczegóły, a w szczególności uczucie schodzenia i opadania, coraz niżej i niżej...
Zejdź jeszcze kilka stopni i zobacz nieopodal liczbę 18. Dotknij jej palcem i narysuj jej kształt... Staraj się poczuć pod palcem powierzchnię, na której jest narysowana liczba 18, zobacz, jaki ma kolor... Może ma jakiś zapach... Przypatrz się liczbie 18 i powiedz do siebie: "Osiemnaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans."
Zejdź kilka kolejnych stopni...
Czy schody, po których schodzisz, nadal wyglądają tak samo, jak na początku?? Rozejrzyj się, przypatrz się szczegółom, zejdź kilka kolejnych stopni... Spokojnie, powoli, kilka stopni w dół...
Zobacz nieopodal liczbę 17, powiedz do siebie: "Siedemnaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans!"
Zejdź kilka kolejnych stopni w dół, poczuj, jak twoje ciało schodzi po schodach, przypomnij sobie uczucie schodzenia, setki razy chodziłeś po schodach, przypomnij sobie, jakie to uczucie, jak porusza się twoje ciało...
Schodź niżej, głębiej w trans, jeszcze kilka stopni...
Zobacz liczbę 16. Przyjrzyj się jej dokładnie, jaki ma kolor i kształt? Powiedz: "Szesnaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans!"
Schodź dalej, coraz głębiej i głębiej w trans...
Z każdym kolejnym stopniem zapadasz w głębszy trans.
Zejdź kilka kolejnych stopni, powoli, bez pośpiechu. Schodzisz głębiej i głębiej.
Zobacz liczbę 15 namalowaną na ścianie.
Podejdź do tej liczby, dotknij jej, zobacz, czym została namalowana, jaki ma kolor... Przyjrzyj się jej dokładnie...
Powiedz do siebie: "Piętnaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."
Nie przestawaj schodzić. Z każdym kolejnym stopniem zapadasz w głębszy trans. Schodząc coraz niżej i niżej, rozglądaj się dokładnie. Zobacz, z czego wykonane są schody, po których schodzisz, poczuj atmosferę twojego wewnętrznego świata. Jesteś tu całkowicie bezpieczny, czujesz się jak w domu... Schodź głębiej i głębiej...
Dochodzisz teraz do liczby 14. Powiedz sobie: "Czternaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Nie przestawaj schodzić głębiej... Czujesz, jak twoje ciało porusza się, schodząc coraz głębiej i głębiej...
Zejdź kilka kolejnych stopni... aż dojdziesz do liczby 13...
Powiedz sobie: "Trzynaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zobacz, jak wygląda ta liczba, dotknij jej, narysuj jej kształt palcem, powoli i dokładnie...
Idziesz dalej, głębiej...
Już widzisz liczbę 12. Zejdź kilka stopni, aby do niej podejść...
Zobacz, jak wygląda liczba, jaki ma kolor, jaka jest w dotyku, na czym została napisana...
Powiedz sobie: "Dwanaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Nadal schodzisz, dotknij ręką poręczy schodów... Poczuj ją, poczuj jej przyjemny chłód, poczuj, jak bardzo ta poręcz jest wypolerowana, stara i wytrzymała. Daje ci ona poczucie bezpieczeństwa. Możesz się jej przytrzymywać, schodząc po schodach.
Schodzisz dalej, coraz głębiej...
Zobacz nieopodal liczbę 11. Podejdź do niej...
Powiedz sobie: "Jedenaście! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Nie przestawaj schodzić...
Jesteś już w głębokim transie, niemal śnisz...
Zobacz liczbę 10. Zejdź te kilka stopni, które cię od niej dzielą...
Zobacz dokładnie, jak wygląda ta liczba, z czego została zrobiona, jaki ma kolor, kształt...
Powiedz sobie: "Dziesięć! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Cały czas schodzisz niżej i niżej po schodach, coraz głębiej w trans i świat snu...
Kilka stopni niżej widzisz liczbę 9. Podejdź do niej i obejrzyj ją...
Powiedz sobie: "Dziewięć! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zejdź jeszcze głębiej... kilka kolejnych stopni...
Postaraj się poczuć, jak twoje ciało schodzi po schodach...
Poczuj, jak twoje ciało się porusza stopień po stopniu... Poczuj, jak schodzisz...
Jeszcze kilka stopni...
Podejdź do cyfry 8 widniejącej na ścianie, obejrzyj ją...
Powiedz sobie: "Osiem! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zejdź kilka następnych stopni... Rozejrzyj się... Popatrz na schody... na ściany... na poręcz...
Schodząc po schodach, spójrz na swoje dłonie... na swoje nogi...
Zejdź jeszcze kilka stopni i podejdź do cyfry 7. Przyjrzyj się jej dokładnie, bardzo dokładnie... Zobacz, jaki ma kolor... Sprawdź, czy jest wypukła czy wklęsła. A może jest namalowana?
Powiedz sobie: "Siedem! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Schodź dalej, głębiej... w coraz głębszy trans... do granicy świata snu...
Jeszcze kilka stopni... aż dojdziesz do liczby 6...
Powiedz sobie: "Sześć! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Nie przestawaj schodzić... stopień za stopniem... jeszcze kilka stopni...
Dojdź do liczby 5.
Jesteś już w głębokim transie... Rozejrzyj się dookoła... Dotknij ręką ściany... Wyczuj jej porowatość... chłód... Poczuj lekki powiew świeżego powietrza... Usłysz cichutki szum powietrza i kapiącą gdzieś w oddali wodę... Postaraj się poczuć, zobaczyć i usłyszeć wszystko, co cię otacza podczas chodzenia...
Powiedz sobie: "Pięć! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zejdź kilka kolejnych stopni, aż dojdziesz do liczby 4...
Poczuj, jak twoje ciało porusza się podczas schodzenia, głębiej, coraz głębiej...
Powiedz sobie: "Cztery! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Nie przestawaj schodzić...
Zejdź klika kolejnych stopni... Podejdź do liczby 3.
Poczuj kolejny powiew świeżego powietrza... Postaraj się wyczuć jego świeżą, leśną woń...
Powiedz sobie: "Trzy! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zejdź jeszcze kilka stopni...
Jeszcze kilka... aż dojdziesz do liczby 2.
Usłysz wiejący gdzieś niedaleko wiatr i kapiącą nieopodal wodę... Poczuj świeżość panującej tu atmosfery...
Powiedz sobie: "Dwa! Z każdą kolejną liczbą zapadam w głębszy trans, bardzo głęboki trans! Gdy doliczę do jednego, będę w BARDZO głębokim transie, na granicy snu."...
Zejdź kolejne stopnie... Poczuj swoje ciało schodzące po schodach, popatrz na mury, schody i poręcz... na twoje dłonie i nogi...
Zejdź jeszcze kilka stopni i dojdź do liczby 1.
Jesteś teraz na granicy snu, znajdujesz się w BARDZO głębokim transie...
Zrób kilka kroków i podejdź do ściany... W ścianie znajduje się przejście...
Czujesz wiejący przez nie świeży wiatr... Słyszysz płynącą wodę...
Przejdź przez to przejście... Wystarczy pięć kroków, abyś wyszedł z drugiej strony...
Zrób pierwszy krok... drugi... trzeci... czwarty... piąty...
Stoisz w jasnym słońcu, na górskiej polanie... Wiatr szumi ci we włosach... Czujesz ogarniającą cię radość i zadowolenie... Rozejrzyj się po okolicy, masz stąd widok na wszystkie strony... Nieopodal przepływa strumień... Niżej widzisz las, a dalej jakieś miasto... Zbadaj tę okolicę... Jesteś we śnie, możesz robić, co tylko zechcesz...