Audionet Art był już kiedyś recenzowany na łamach
Audio, od tamtego czasu sporo się jednak zmieniło,
zarówno odtwarzacz, jak i wzmacniacz zintegrowany
Sam (taki zestaw był przedmiotem testu) ewoluowały
do wersji V2. Nowy Art to zupełnie inna elektronika,
ale na szczęście niemal taka sama mechanika, na
szczęście, bowiem obudowa to ponownie wspaniały
kompozyt wykonany z granitu, MDF-u i metalu,
ucieleśnienie bezkompromisowej idei cyfrowego zródła
dzwięku. Aby osiągnąć sukces, niemieccy konstruktorzy
posunęli się w pracach nad V2 nawet jeszcze dalej.
odstawą każdego dobrego zródła CD jest transport,
i choćby użyć najnowocześniejszych i najdroższych
przetworników cyfrowo-analogowych, bez właściwego
P
P
Pmechanizmu efekt będzie mizerny, w końcu przetworni-
P
P
ki pracują tylko na tak dobrym sygnale, jaki dotrze do nich
właśnie z transportu. Od lat najdoskonalsze odtwarzacze wy-
glądały dziwacznie, zamiast szuflady płytę umieszczało się
bezpośrednio na talerzu, który musi wirować z bardzo stabilną
(choć wcale nie stałą!) prędkością. Rzecz w tym, by z płyty wyczy-
tać jak najwięcej prawdziwych informacji, a w jak najmniej-
szym stopniu wykorzystać dane z interpolującego próbki kom-
putera, w jaki wyposażony jest każdy odtwarzacz kompaktowy.
Konstruktorzy Arta postanowili rozprawić się z problemem
drgań raz na zawsze. W tym celu najpierw opracowano spe-
cjalną obudowę, jej podstawą jest płyta granitowa o grubości
2,5cm, szkielet stanowi konstrukcja metalowa, natomiast górną
część i boki wykonano z MDF-u. Jest to bardzo ważne, bowiem
właśnie do MDF-u przytwierdzono mechanizm. Nie ograniczo-
Płyta chroniona jest u Audioneta metalową pokrywą,
stabilność obrotów zapewnia magnetyczny krążek
dociskowy.
10/2002
62
HI-END
- Odtwarzacze CD 12 000 zł
torskich rozwiązań producenta. Układy
sterowania sugerują, że mechanizm po-
chodzi od Philipsa. Obsługą transportu
zajmują się moduły umieszczone na od-
Audionet ART V2
dzielnym druku, kolejna płytka to kom-
pletny przetwornik. Producent zdecydo-
no się jednak do przykręcenia transpor-
podłużny sterownik wykonany z plasti- wał się na procesor sygnałowy Motoroli,
tu, co ma miejsce w większości odtwa-
ku. Oprócz klawiszy numerycznych szyb- który został zaprogramowany z uwzględ-
rzaczy, płytkę z mechanizmem przymo-
kiego dostępu, umieszczono na nim op- nieniem najważniejszych według Audio-
cowano do materiałowych taśm, które
cje programowania, odtwarzania w kolej- neta parametrów. Program sterujący pra-
są rozpięte pomiędzy czterema punkta-
ności losowej, powtarzania i inne najbar- cą DSP zapisano na wymiennej kości
mi obudowy. Zaczepy mocujące wyko-
dziej typowe dla kompaktów funkcje. pamięci EEPROM, która będzie mogła być
nano z polimerów o wysokim współ-
Tylna ścianka urządzenia przynosi je- w przyszłości przeprogramowana i ulep-
czynniku tłumienia drgań. Można więc
dno wyjście analogowe RCA oraz trzy szona. Niemiecki producent dowiódł już,
powiedzieć, że transport wisi w powiet-
gniazda cyfrowe. Najbardziej typowe to że uaktualnienia odtwarzaczy nie są tyl-
rzu, jest w bardzo dużym stopniu unie-
oczywiście koaksjalne RCA, jest także ko chwytem reklamowym, poprzednią
zależniony od drgań podłoża (jeśli te nie
BNC i profesjonalny interfejs AES/EBU. wersję Arta można już teraz udoskona-
zostaną wcześniej wytłumione w płycie
Obok wyjścia analogowego umieszczo- lić do specyfikacji V2, należy więc z du-
granitowej).
no hebelkowy selektor filtrów cyfrowych, żym prawdopodobieństwem sądzić, że
Tak skomplikowanej konstrukcji nie
po prawej stronie jest drugi tego typu obecny Art jest urządzeniem rozwojo-
zdradzają żadne elementy z zewnątrz,
przełącznik, służy tym razem do odłą- wym, które kiedyś, gdy pojawi się now-
patrząc na Arta z przodu, wydaje się, że
czania sekcji wyjść numerycznych. szy model, będzie mogło być upgrado-
to najzwyklejszy odtwarzacz. Przednia
Producent zdecydował się na użycie wane. Sekcja cyfrowa to mieszanka ukła-
ścianka (dostępna w srebrnym, bądz czar-
procesora DSP w roli filtra cyfrowego i na- dów od różnych producentów, konwer-
nym kolorze) maskuje dolną płytę grani-
pisał dwa alternatywne programy, różnią- ter częstotliwości próbkowania pochodzi
tową, górną pokrywę z MDF-u niepozor-
ce się sposobem pracy. Pierwszy algo- z Crystal Semiconductors, chip CS8420
nie polakierowano na czarno. Z przodu,
rytm nazwano po prostu Audionet, jest pozwala na zmianę parametrów sygnału
w centrum umieszczono niebieski wy-
to filtr z delikatnymi oscylacjami przed w zakresie od 16 do 24bitów i od 8 do
świetlacz, matryca jest bardzo atrakcyj-
i długimi po sygnale, zapewnia znako- 108kHz. Konwerter cyfrowo-analogowy
na, pracy urządzenia towarzyszą nawet
mitą liniowość fazy i amplitudy aż do to z kolei produkt AKMa o oznaczeniu
ruchome, animowane napisy. Na wy-
20kHz. Drugi z filtrów, Lagrange, cha- AK4395. Charakteryzuje się on częstot-
świetlaczu, oprócz typowego kompletu -
rakteryzuje się symetryczną odpowie- liwością pracy do 192kHz i rozdziel-
numer utworu i czas - pojawia się rów-
dzią na impuls, przy czym oscylacje przed czością 24bit. Jest to jeden z najlep-
nież matryca ścieżek, od pierwszej do
i po sygnale są maksymalnie skrócone, szych konwerterów AKMa, układ ze zin-
dwudziestej. Tylko cztery przyciski słu-
co przyniosło w rezultacie delikatny spa- tegrowanym filtrem cyfrowym, z którego
żą do obsługi urządzenia, jeden z nich
dek na charakterystyce częstotliwościo- Audionet jednak nie korzysta. Z jednej
to włącznik zasilania, pozostałe odpo-
wej powyżej 16kHz. O tym, jak działają strony to dobrze, bowiem autorskie filtry
wiadają za podstawowe opcje takie jak
poszczególne filtry, można przeczytać Audionet i Lagrange zostały staran-
play, stop i przeskakiwanie do poprzed-
w sekcji laboratorium. nie dopracowane i gwarantują dobre re-
niego/kolejnego utworu. Ta ostatnia fun-
Wewnątrz obudowy płytki drukowa- zultaty brzmieniowe, z drugiej jednak
kcja ukryta jest pod klawiszem rozpo-
ne przymocowano, podobnie jak mecha- zle, bowiem filtr na pokładzie AK4395
czynającym odtwarzanie. Nie ma nato-
nizm, do napiętych taśm. Układy elekt- posiada gotową regulację głośności, co
miast popularnego open/close. W Au-
roniczne (w szczególności cyfrowe ele- byłoby znakomitym uzupełnieniem pale-
dionecie płytę umieszcza się na talerzu,
menty przetwornika) są również wrażli- ty funkcji użytkowych odtwarzacza.
pod górną, ręcznie otwieraną i zamyka-
we na drgania i elementy izolacyjne mo-
ną pokrywą. Dysk należy docisnąć spe-
gą pomóc w uzyskaniu lepszych rezul-
Gniazda cyfrowe nawet w formacie
cjalnym krążkiem magnetycznym.
tatów brzmieniowych. Moduły drukowa-
AES/EBU, szkoda, że nie ma
Skromne wyposażenie z przedniej
ne mają naniesione logo Audioneta, co
ścianki uzupełnia pilot. Jest to typowy,
analogowych XLR-ów.
wskazuje, że konstrukcja pełna jest au-
10/2002
63
HI-END - Odtwarzacze CD 12 000 zł
Tłumienie drgań to zadanie także dla
granitowej podstawy odtwarzacza.
Opis wrażeń odsłuchowych doty-
czy ustawienia filtrów cyfrowych w
pozycji Audionet , co zdaniem pro-
ducenta zapewnia między innymi (do-
kładny opis w części głównej testu) płas-
kie do 20kHz pasmo przenoszenia, jest
to wersja o lepszej równowadze tonalnej
i dynamice.
Brzmieniowe cechy i zalety Arta moż-
na by mnożyć, zacznę jednak od banal-
nego stwierdzenia, że jest to urządzenie
uniwersalne, dobrze sprawdzające się
na każdej muzyce. Art charakteryzuje się
bardzo dobrym wyrównaniem wszyst-
kich podzakresów i ich idealną spójnoś-
cią. Równowaga nie przesuwa się ani w
kierunku dzwięku ocieplonego, ani zbyt
metalicznego i ostrego, zostając gdzieś
po środku. Art potrafi robić sobie jednak
małe wycieczki raz do świata lamp, in-
nym razem twardych i bezlitosnych tran- Marcus Miller, prezentują się tutaj wy- mujący, głośny, osadzony dokładnie tam,
zystorów, potrafi grać wolniej i w sposób bornie. Słychać cały kunszt basisty i nie- skąd powinien dochodzić. Głosy męskie
melancholijny, ale również przyśpieszyć mal widać jego grę i szybkość, z jaką zwracają na siebie uwagę czystością
i zaatakować, gdy wymaga tego sytua- porusza się po gryfie. Średnica jest może i powagą, damskie są bardziej rozma-
cja. Bas jest silny i zwarty, trochę nerwo- nieco ochłodzona, jednak bardzo rzetel- rzone, jedne i drugie skupiają jednak na
na, nie ma w niej przesadnej romantycz- sobie większość naszej uwagi. Na ich
wy, bo nigdy za nadto się nie ciągnie,
ności, jest za to zwięzłość i trzymanie się tle gdzieś w oddali podrygują sobie sop-
uderza precyzyjnie w wyznaczony punkt,
by zaraz potem się wycofać. Obszer- rytmu. Barwy są zróżnicowane, choć po- rany, poprzez idealne proporcje sybilan-
ność niskich tonów może budzić pewne nownie leżą raczej po chłodniejszej stro- tów wobec pełni głosu wokalisty tonów
obawy, ponieważ rzadko kiedy urządze- nie, wciąż są bardzo blisko neutralności. wysokich wydajemy się wręcz nie za-
Bez szaleństw i emocji Art przekazuje uważać. Przychodzą jednak momenty,
nie pozostawia nas z obfitym, tłustym
to, co zarejestrowano na płycie, najwier- gdy talerze odzywają się nagle i ener-
basiskiem, które trwa dłużej niż chwilę.
niej jak potrafi, czyli z najmniejszą inge- gicznie, są wówczas głośne, wybrzmie-
Jeśli jednak damy Audionetowi trochę
czasu i poczekamy na prawdziwie dyna- rencją ze swojej strony. Wokal jest przej- wają długo i precyzyjnie, a po nieśmia-
miczny fragment, wówczas urządzenie łości z poprzednich fragmentów utworu
nie zostaje nawet ślad.
odwdzięczy się porządnym tąpnięciem,
Płytki zamocowano na rozpiętych
Przestrzenność i stereofonia to kate-
jakiego pozazdrościć mu może wiele
materiałowych taśmach, dwa
gorie, w których Audionet zachowuje się
odtwarzaczy. Szybka i zwinna prezen-
ze wszechmiar poprawnie, po mistrzost-
cja niskich rejestrów doskonale nadaje transformatory dbają o izolację
się do dynamicznego jazzu, płyty, które wie, jakim błysnął Ancient Audio Lektor,
elektryczną napędu od
napytały trochę biedy Ancient Audio, np. trudno jest osiągnąć lepszy wynik. Wszys-
przetworników.
tko jest na swoim miejscu, odtwarzacz
tworzy szeroką i precyzyjną panoramę
stereofoniczną, nie stroniąc od budowa-
nia dzwięków na odległych planach.
Kategoria, w której z kolei Art nie ma
sobie równych, to dynamika, urządzenie
jest zdolne do znakomitej analityczności
w skali mikro i grania bardzo głośnego
bez utraty przejrzystości i własnego cha-
rakteru, a co najbardziej cenne, przej-
ścia od fragmentów cichych do szczyto-
wych poziomów zajmują Audionetowi
krócej niż jedną chwilkę. Największe
wrażenie robi połączenie dynamiki z wy-
równaniem i naturalnością wszystkich
podzakresów, to jakby kontrolowana
jazda z kontrolowanymi poślizgami.
Radek Aabanowski
Radek Aabanowski
Radek Aabanowski
Radek Aabanowski
Radek Aabanowski
ART V2
Cena [zł] 12000,-
Dystrybutor: DOBRE BRZMIENIE
WYKONANIE, KOMPONENTY
i LABORATORIUM: Obudowa perfekcyjnie
tłumiąca drgania, bardzo niskie zniekształcenia
i szum, doskonała liniowość konwersji.
FUNKCJ0NALNOŚĆ: Cyfrowe wyjście AES/
EBU, przydałaby się regulacja poziomu na
wyjściach analogowych.
BRZMIENIE: Świetna dynamika, zwarty i krótki
bas, doskonale neutralne średnica i góra.
Super.
10/2002
64
Laboratorium
Art jest odtwarzaczem, który umożli- sji Audionet równowaga częstotliwoś-
wia wybór pomiędzy jednym z dwóch ciowa jest znakomita już od 10Hz (spa-
nastaw filtrów cyfrowych, dlatego też ze- dek tylko -0,1dB), przy 4kHz widoczne
staw pomiarów jest tym razem nieco in- jest delikatne załamanie charakterystyki,
ny, opracowany specjalnie po to, aby uka- ale nie ma ono żadnego znaczenia, bo-
zać różnice pomiędzy dwoma ustawie- wiem ma wartość niższą niż 0.05dB. Dla
niami. granicznych 20kHz napięcie kształtuje
Wspólna dla obu filtrów jest część z się na poziomie -1dB. Nieco inny jest
parametrami przedstawionymi w tabel- przebieg dla filtru o nazwie Lagrange ,
ce, bowiem nie ma tutaj znaczących róż- na basie jest znów znakomicie (ponow-
nic. Poziom na wyjściu analogowym to nie spadek o około -0,1dB), idealna li-
2,490V w kanale prawym i niemal tyle niowość utrzymuje się tym razem do
samo, bo 2,483V w kanale lewym. Zbież- 10kHz, powyżej których wykres opada
ność jest bardzo dobra i świadczy o już szybko, osiągając -3dB przy 20kHz.
rys. 2
uważnej kalibracji odtwarzacza na ostat- Analizę zniekształceń (rys. 2
rys. 2) wyko-
rys. 2
rys. 2
nim etapie produkcji oraz o wąskiej tole- nałem w ustawieniu Audionet , choć
rancji zastosowanych elementów. Na- przedstawia się ona bardzo podobnie
pięcie 2,490V jest wyższe o 1,9dB od również dla Lagrange . Podobnie, co
standardu dla zródeł CD. To dobrze, bo- oznacza w tym przypadku rewelacyjnie,
wiem nawet na ciszej nagranych płytach nie ma mowy o jakiejkolwiek harmonicz-
i wzmacniaczach z pasywną regulacją nej przekraczającej poziom -90dB, wi-
nie powinno być problemów z uzyska- doczne są druga i trzecia odpowiednio
niem wysokich poziomów głośności. Op- przy -96 i -99dB. Wyżej na skali częstot-
tymalną współpracę z wieloma wzmac- liwości widać tylko szum.
niaczami zintegrowanymi gwarantuje Dodatkowo wykonałem pomiary od-
także bardzo niska impedancja wyjścio- powiedzi impulsowej, dla dwóch warian-
wa, wynosząca 60&!. Powalające na ko- tów filtrowania, tak jak podaje producent
rys.3a
lana są zniekształcenia wyrażone wskaz- Lagrange (rys.3a zapewnia symet-
rys.3a)
rys.3a
rys.3a
nikiem THD+N, które wynoszą 0,003%, ryczne, bardzo szybko gasnące oscyla-
rys.3b
a więc blisko zdolności rozdzielczych cje. Filtr Audionet (rys.3b
rys.3b) to znacznie
rys.3b
rys.3b
naszego systemu pomiarowego, taki wy- dłuższe oscylacje przed i po impulsie
nik nieczęsto się zdarza. Konwerter głównym. Producent podaje, iż oscylacje
działa również znakomicie, liniowość przed impulsem zostały skrócone, co
przetwarzania to ideał do -80dBFs, przy jednak nie znajduje odbicia w rzeczywis-
-90dBFs błąd wynosi zaledwie 1,1dB. tości.
Wpływ zmiennych filtrów cyfrowych Mimo tego szczegółu zestaw pomia-
na pasmo jest zbyt ważny, aby go igno- rów Arta jest znakomity, gdybyśmy w
rować, wypada poświęcić mu szczegól- dziale Hi-End przyznawali oceny, w ka-
Rys.1
nie dużo uwagi. Rys.1 pokazuje wiec tegorii laboratorium, Audionet otrzymał-
Rys.1
Rys.1
Rys.1
tym razem pasmo przenoszenia, ale w by piątkę z plusem.
zależności od załączonego filtra. W wer-
Rys. 1. Pasmo przenoszenia
0 2000 4000 6000 8000 10000 12000 14000 16000 18000 20000
0
-1 0
-2 0
-3 0
-4 0
-5 0
-6 0
-7 0
-8 0
-9 0
-100
-110
-120
-130
-140
Czę stotliwość w Hz
Rys. 2a Zniekształcenia harmoniczne
Rys. 3a. Filtr Lagrange Rys. 3b. Filtr Audionet
Poziom na wyjściu analogowym (0dBFS, 100k&!) R/L [V]* 2,490/2,483
Stosunek sygnał/szum (0dBFS/cisza cyfrowa, A-ważony) [dB] 113
Impedancja wyjściowa [&!]60
Zniekształcenia THD+N (1kHz, 0dBFS)[%] 0,003
Liniowość DAC (1kHz dla -60/-70/-80/-90 dBFS) [dB] -0,1/0/0,1/1,1
Masa [kg] 7
Wymiary (SxWxG)[mm] 430x85x290
10/2002
65
Amplituda w dB
Pomiary przeprowadzono przy użyciu systemu NEUTRIK A2D
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
AUDIONET SAM V2E Book Art Anime How To Draw IriaChoresterol nie jest groźny margaryna art PolitykiEMC Spectrum Analyzer v2Women, Art And Genderprojekt SD NAW MT RW v2Pytania na test z AIR v2no art 1Williams, WJ Aristoi (v2 0)gene wolfe ?staway [v2 0]Folie wyklad3 Krakow v2RACHUNKOWOSC BUDZETOWA art[1] wyk dzienneP N Elrod The Vampire Files 04 Art in the Blood (v1 1)dochodzenia odszkodowania z art 943 § 4 k pwięcej podobnych podstron