Praca kontrolna nr 1 z języka polskiego
dla I semestru LU
Dokonaj analizy i interpretacji wiersza Czesława Miłosza, Piosenka o
końcu świata
(maksimum 1,5 strony A4 - odręcznie napisane).
Analiza wiersza - zastanów się nad jego warstwą techniczną, czyli np. nad gatunkiem literackim, do
jakiego utwór należy, tytułem, rymami i środkami stylistycznymi. Interpretacja - masz zinterpretować
wiersz, zastanowić się nad jego sensem.
Analizując i interpretując wiersz, postaraj się odpowiedzieć na cztery pytania, by Twoja wypowiedz
była
jak najbardziej pełna: Kto mówi? Do kogo mówi? O czym mówi? W jaki sposób mówi?
PIOSENKA O KOC
CU ŚWIATA
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika.
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dz
więk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaz
dzistą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
Praca kontrolna nr 1 z języka polskiego
dla I semestru LU
Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej. Omów wizerunki Matki
Boskiej w liryce średniowiecznej i współczesnej ( Lament świętokrzyski i wiersz
ks. Jana Twardowskiego  Matka dla wszystkich )
(maksimum 1,5 strony A4 - odręcznie napisane, marginesy lewy i prawy  min. 1,5 cm
każdy).
Analiza wiersza - zastanów się nad jego warstwą techniczną, czyli np. nad gatunkiem literackim, do
jakiego utwór należy, tytułem, rymami i środkami stylistycznymi. Interpretacja - masz zinterpretować
wiersz, zastanowić się nad jego sensem.
Analizując i interpretując wiersz, postaraj się odpowiedzieć na cztery pytania, by Twoja wypowiedz
była
jak najbardziej pełna: Kto mówi? Do kogo mówi? O czym mówi? W jaki sposób mówi?
bracia miła dziś.
Posłuchajcie bracia miła&
bracia mili; bracia to
Posłuchajcie, bracia mila,
pierwotnie rzeczownik
Kceć wam skorżyć krwawą głowę;
zbiorowy rodzaju
Usłyszycie moj zamętek,
żeńskiego, jak
Jen mi się zstał w Wielki Piątek.
póz
niejsza forma brać
(na przykład brać
Pożałuj mię, stary, młody,
szlachecka);
Boć mi przyszły krwawe gody:
kcęć - chcę
Jednegociem Syna miała
(+wzmacnia|ąca
I tegociem ożalała.
partykuła ć)
skorzyć = skarżyć
Zamęt ciężki dostał się mie, ubogiej żenie,
zamętek - rozterka,
Widzęć rozkrwawione me miłe narodzenie;
strapienie'
Ciężka moja chwila, krwawa godzina,
jen - który
Widzęć niewiernego Żydowina,
ożalała -opłakała
Iż on bije, męczy mego miłego Syna.
zamęt zob. zamętek
żena tu: kobieta; jest
Synku miły i wybrany,
to pierwotne
Rozdziel z matką swoją rany;
znaczenie tego wyrazu
A wszakom cię, Synku miły, w swem sercu nosiła,
narodzenie tu: 'ten, kto
A takież tobie wiernie służyła.
się narodzi'; dziecko
Przemów k matce, bych się ucieszyła,
nie lza - nie można
Bo już jidziesz ode mnie, moja nadzieja miła.
rzekęcy - mówiąc
żądny -chętny
Synku, bych cię nisko miała;
maciory tu: matki; jest
Niecoć bych ci wspomagała:
to pierwotne
Twoja glowka krzywo wisa, tęć bych ja podparła;
znaczenie tego
Krew po tobie płynie, tęć bych ja utarła;
wyrazu, który póz
niej
Picia wołasz, piciać bych ci dała,
zawęził swój sens do
Ale nie lza dosiąc twego świętego ciała.
jednej kategorii matek
pozór tu: widok (por.
O anjele Gabryjele, wiele,
potrzeć -spojrzeć,
Gdzie jest ono twe wesele, A rzekęcy:  Panno, pełna jeś
Cożeś mi go obiecował tako barzo miłości! patrzeć, dziś
spozierać)
jele - ile
zez
rzała - spojrzała,
widziała
A ja pełna smutku i żałości.
Spróchniało we mnie ciało i moje
wszytki kości.
Proścież Boga, wy miłe i żądne
maciory,
By wam nad dziatkami nie były
takie to pozory,
Jele ja nieboga ninie dziś zez
rzała
Nad swym, nad miłym Synem
krasnym,
Iż on cirpi męki nie będąc w żadnej
winie.
Nie mam ani będę mieć jinego,
Jedno ciebie, Synu, na krzyżu
rozbitego.
Jan Twardowski
Matka dla wszystkich
Nie tylko pod krzyżem
- mówiła Matka Boska -
ale i w niebie zmartwienie
święty Piotr pilnuje bramy, święty Mikołaj klei anioła na gwiazdkę
Agnieszka suszy baranka
Izydor orze, święty Roch zagląda chorym zwierzętom w pyski
przypomina jeżom że się budzą w marcu
liściom wiązu że mają nerwy nie do pary
męczennik wzdycha jak królik doświadczalny
każdy ma swoje własne zajęcia
tylko ja zwyczajnie jak mama
muszę mieć czas na wszystko
i dla wszystkich
(ze zbioru Wiersze rozproszone, 1960-1970)