: Bronie Eugeniusza Rastignac oskarzonego o zlamanie zasad moralnych
Wysoki sadzie ! Szanowna lawo przysieglych!
Spotkalismy sie tu po to by rozpatrzyc sprawe pana Eugeniusza de Rastignac.
Zarzucane mu czyny to zlamanie przez niego zasad moralnych co jest smieszne wobec faktw ktre za chwile przytocze.
Pan de Rastignac przybyl do Paryza jako mlody pelen szczerych zamiarw i checi czlowiek.
Jednak juz po krtkim czasie od przyjazdu zaczeto naklaniac go do zlamania jego zasad moralnych.
Na poczatku zostal on zaproszony przez swoja kuzynke pania hrabine de Besoun na przyjecie, gdzie uzmyslowiono mu ze tylko przez uklady i znajomosci zrobi kariere, a w koncu mj klient przybyl do Paryza by zrobic kariere i tym samym zapewnic byt swojej rodzinie.
Zaraz po przyjeciu u pani de Besoun, pan Rastignac byl naklaniany przez pana Vautrina, przestepce, zbiega o niepewnej orientacji seksualnej, do wyludzenia i wspludzialu
w morderstwie.
Mj klient widzac ze nie wypelni swej powinnosci wobec rodziny postepujac
w dotychczasowy sposb zapozycza sie u niej (rodziny) i podejmuje sie zadania niegodziwego, ponizajacego jakim jest uprawianie milosci za pieniadze odrzucajac jednoczesnie wyzej wspomniana propozycje pana Vautrina, propozycje ktra kusila szybkim zyskiem.
Mj klient jak tylko zdolal oddal caly(!) dlug swojej rodzinie.
W wyniku zajecia jakiego sie podjal i zlego wplywu ludzi z jakimi sie spotyka oraz ich zgubnych zamiarw wobec niego pan de Rastignac zatraca pewne wartosci.
Winna jest temu w duzej mierze pani Delfina de Nuncige, ktra rozkochala mojego klienta i wykorzystala go by zdobyc wyzsza pozycje spoleczna lecz mimo (!)tak usilnego demoralizowania pana de Rastignac, zachowal on resztki swoich wartosci(!) Przez caly czas pobytu w Paryzu opiekuje sie prawie sobie nieznajomym panem Janem Joachimem Goriot.
Wiec jak widac mj klient pan Eugeniusz de Rastignac nie jest winny zarzucanych mu czynw byl on (!)wykorzystywany oraz demoralizowany(!) przez ludzi z ktrymi sie spotykal.
Jako nie zorientowany czlowiek, ktry przyjechal ze wsi do wielkiego miasta, jakim nie watpliwie jest Paryz, zamiast pomocy od spoleczenstwa zostal przez nie zwiedziony i sprowadzony na zla droge!!!!!
W swietle przedstawionych dowodw wnosze o uniewinnienie mojego klienta pana Eugeniusza de Rastignac oraz odszkodowania za naruszenie jego dobrego imienia oraz wyrzadzone mu krzywdy moralne w wysokosci 100000,0 (slownie sto tysiecy ) Frankw Francuskich.