„LALKA” BOLESŁAWA PRUSA
Aleksander Głowacki, herbu Prus I, później używający pseudonimu Bolesław Prus urodził się 20 VIII 1847 r. w Hrubieszowie nieopodal Lublina, zmarł zaś w 19 V 1912 r. w Warszawie którą uczynił bohaterem swoich licznych opowiadań, nowel, powieści, felietonów i artykułów.
„Lalka” jest jedną z trzech, obok „Faraona” i „Emancypantek”, jego najważniejszych powieści. W nich najpełniej wyraził swoje pozytywistyczne poglądy, które sprowadzają się do stwierdzenia, iż pisarz poprzez dzieło powinien prezentować postawę obywatelską, a tym samym kreować bohaterów reprezentujących ludzi czynu i pożytecznej, przede wszystkim w kategoriach społecznych, pracy. Ukazywać człowieka sukcesu, bogacącego się, dostarczającego dóbr materialnych społeczeństwu i narodowi, dbającego o innych, przede wszystkim o tych, którzy są od nich zależni.
Prus będąc zwolennikiem prozy realistycznej, stronił od literatury tendencyjnej, a wyrazem tego jest „Lalka”.
Kompozycja powieści
Osią kompozycyjna jest miłość Wokulskiego do Izabelli. Wokół wątku miłosnego autor koncentrycznie rozbudował akcję utworu, konsekwentnie stosując „technikę nawarstwaiania motywów”. Taka budowa fabuły dała Prusowi możność ukazania różnorodnych środowisk, konfliktów, sytuacji i związanych z nimi osób.
Obok narracji odautorskiej, bezpośredniej, mamy do czynienia z narracją bezpośrednią (pamiętnik Rzeckiego).
„Lalka” to powieść dwutomowa składająca się z 37 tytułowanych rozdziałów, z których każdy stanowi zamknięta całość fabularną. Wśród nich 9 rozdziałów to „Pamiętnik starego subiekta” (t.I: rozdz.3, 10, 20, 21; t.II: rozdz.7, 8, 9, 14, 16)
Akcję powieści, czasowo i problemowo, otwiera rok 1878 a kończy 1879. Pamiętnik Rzeckiego opowiada przede wszystkim o przeszłości i sięga do lat trzydziestych (dzieciństwo subiekta), a poprzez wspomnienia ojca do okresu jeszcze wcześniejszego - „czasów napoleońskich”.
Ignacy Rzecki - ostatni przedstawiciel postawy romantycznej
Ignacy Rzecki, człowiek sumienny i wymagający od innych systematycznej pracy, mieszka samotnie w skromnym pokoiku za sklepem. Jest to reprezentant poprzedniego romantycznego pokolenia, wierzy w gwiazdę Bonapartych, a swoje przemyślenia, wspomnienia oraz relacje z bieżących wydarzeń zapisuje w pamiętniku. Dzięki tym notatkom poznajemy dzieje autora pamiętnika.
Pochodzi z ubogiej rodziny, wychowywał go ojciec, woźny w Komisji Spraw Wewnętrznych i ciotka. To ojciec wpoił mu kult Napoleona I - cesarza rozdającego chłopom ziemię, obalającego trony i przynoszącego ludziom wolność. Od najmłodszych lat pracował w sklepie Jana Mincla, Niemca z pochodzenia, który prowadził swój interes na sposób patriarchalny. Wraz z przyjacielem, Augustem Katzem, próbował w czyn wprowadzić romantyczne hasła wolności, równości i braterstwa i walczył w 1848 r. na Węgrzech. Po samobójczej śmierci Katza (patrioty, który nie mógł znieść myśli o klęsce powstania styczniowego) przez 2 lata tułał się po Europie, wreszcie schwytany podczas próby przekroczenia granicy Królestwa rok spędził w więzieniu. Dzięki pomocy syna Mincla powrócił do Warszawy i sklepu. Do końca życia pozostał wierny swoim ideałom, naiwnie oczekując nowej koniunktury politycznej, w której raz jeszcze będzie można podjąć walkę o wolność. Idealistyczny, nierealny stosunek do życia przenosi również na sprawy prywatne. Uwielbiana przez starego subiekta pani Stawska wychodzi za mąż nie za Stacha, a za „lekkoducha” Mraczewskiego. Podziwiany Wokulski, który mógłby być, w zamyśle Rzeckiego, przywódcą w wielkiej narodowej sprawie, ginie z miłości do niegodnej go kobiety. Sklep, któremu oddał swe siły przeszedł w ręce Henryka Szlangbauma (Żyd, któ®ego ojciec lichwiarz z powodu odejścia syna od religii przodków wydziedziczył). Cały świat, wyhodowany w wyobraźni starego subiekta, runął. Umiera w przekonaniu, iż „non omnis moriar” (nie wszystek umrę).
Stanisław Wokulski - bohater łączący w sobie cechy romantyka i pozytywisty.
Główny bohater „Lalki” reprezentuje idealistów epoki pośredniej, z pogranicza romantyzmu i pozytywizmu. Od wczesnej młodości życie nie szczędziło mu cierpień, krzywd i poniżenia. Wybitnie zdolny został przez własnego ojca (szlachcica) zmuszony do upodlającej pracy w jadłodajni Hopfera. Tu jednak zetknął się ze studentami akademii medycznej, którzy zaszczepili mu romantyczny rewolucjonizm. To z kolei pchnęło go do powstania styczniowego. Otrzeźwiał na Syberii, zrozumiał, że idee romantyzmu przebrzmiały. Na wygnaniu zetknął się z wybitnymi uczonymi (Czerski, Czekanowski, Dybowski) i dzięki nauce poczuł się wreszcie człowiekiem wolnym. Szanowano go i podziwiano, a jego wynalazki znalazły uznanie w petersburskich towarzystwach naukowych. Pełen nowych sił i optymizmu powrócił do kraju, by mu służyć swą wiedzą. Tu jednak spotkało go rozczarowanie, nie zapomniano, że był subiektem. Z głodu i nędzy postanowił ożenić się z bogatą kupcową i u boku zazdrosnej i ograniczonej żony spędził 4 lata. Czterdziestopięcioletniego kupca z apatii wyrwała miłość, którą pojmował na sposób romantyczny. Obiektem uczuć była panna Izabella. Mając świadomość dzielącej go od ideału różnicy społecznej, całą energię wykorzystywał, by zbliżyć się do ukochanej. Postanowił wzbogacić się (narażał życie, by zarobić 300 tysięcy rubli), przyjął sposób życia sfer arystokratycznych (kupno klaczy wyścigowej, pojedynek z Krzeszowskim, udział w rautach, konieczność eksponowania blichtru zamożności, nauka j. angielskiego). Jednak zaślepienie miłosne nie zabiło w nim człowieka myślącego, dlatego też miłości towarzyszy rozdarcie wewnętrzne. Bezustannie walczy w nim pozytywista z romantykiem, społecznik ze skrajnym indywidualistą, idealista z racjonalista. Potrafił krytycznie ocenić wartość klasy do której popychało go uczucie. Jednak miłość spowodowała katastrofę. Kiedy zrezygnował z walki o uczucie panny Izabelli, zrezygnował też z egzystencji w społeczeństwie, które go nie rozumiało i odepchnęło. Stwarzając pozory samobójstwa (wysadzenie kamienia w ruinach zasławskiego zamku), testamentem pożegnał się z przyjaciółmi. Z wielu niedomówień można wnioskować, że wybrał pracownię Geista (uczonego dziwaka, który w Paryżu pracował nad wynalezieniem metalu lżejszego od powietrza) jako już jedyny życiowy cel.
Julian Ochocki - najmłodszy idalista
Tak jak dla Rzeckiego i Wokulskiego nie było miejsca w ówczesnym społeczeństwie, tak i nie znalazło się ono dla najmłodszego reprezentanta niepoprawnych marzycieli, Juliana Ochockiego. Urodził się w rodzinie spkrewnionej z arystokratycznymi rodami, wprawdie zbiedniałej, ale utrzymujące przyzwoity poziom życia. W porę dostrzeżono jego zdolności i umożliwiono zdobycie dyplomu dwu wyższych uczelni (wydziału przyrodniczego na uniwersytecie i mechanicznego na politechnice). Wychowany w pozytywistyvznym kulcie nauki, Ochocki wierzy w nieograniczone możliwości ludzkiego rozumu. Wrażliwy, zdolny i wykształcony marzy o zbuodwaniu latającej machiny. Marzenie to nie było fantastyczną mżonką, ale niedorzecznością była wiara wynalazcy o nadzwyczajnych możliwościach techniki w sferze pzrekształceń ustrojowych - młody człowiek wierzy, że cudowne odkrycie uszczęśliwi ludzkość.
Obraz społeczeństwa polskiego
Na kartach powieści ukazani sa reprezentanci różnych grup społecznych, środowisk i zawodów Warszawy lat siedemdziesiatych XIX w.
Mieszczaństwo:
stare pokolenie: Jan Mincel, spolszczony Niemiec, kupiec, który własną praca dorobił się sklepu w centrum Warszawy. Uczciwy i pracowity wzbogacił się, wychowując pokolenie równie jak on oszczędnych i zpobiegliwych handlowców (syn Jan, Rzecki);
średnie pokolenie: Ignacy Rzecki, August Katz. Pracują, ale i walczą „za wolność naszą i waszą” realizując swój romantyczny światopogląd;
nowe pokolenie: Stanisław Wokulski. Przedsiębiorczy i energiczny, robi błyskawiczna karierę, dziesięciokrotnie powiększając pozostawiony przez żonę majątek. Dorabia się na handlu, na dostawach międzynarodowych dzięki sytuacji jaka wytworzyła się na ziemiach polskich po powstaniu styczniowym.
Grupę te cechuje brak energii, bezruch, rezygnacja ze zdobywania majątku i pozycji społecznej. Każdy objaw większej przedsiębiorczości uważany jest w tym środowisku z czyn niepoczytalny. Nic więc dziwnego, że pozycję pierwszoplanową w życiu ekonomicznym kraju zdobywają Żydzi posiadający energię, pracowitość i cierpliwość w zdobywaniu zamierzonych celów i poczucie solidarności w grupie.
Arystokracja: pani Wąsowska(piękna i nieco cyniczna wdowa) baronowstwo Krzeszowscy (skłócone małżeństwo, w którym baron roztrwonił majątek grając na wyścigach, a baronowa, po stracie jedynej córczki, popadła w histerię) prezesowa Zasławska (mądra staruszka, którą ze stryjem Wokulskiego łączyło wielkie uczucie. Jej wzorowo prowadzony majątek, z ochronkami dla chłopskich dzieci, dbałością o służbę i fornali to wyjątkowa szczęśliwa wysepka wśród ogólnego niedbalstwa), Tomasz Łęcki (bankrut, przekonany o swej wybitnej wartości i energii w rzeczywistości reprezentuje poziom umysłowy graniczący z tępotą. Zajmuje go jedynie salonowa etykieta) i jego córka Izbella (jej osobowość to klasyczny produkt salonów. Rozpieszczona egoistka nie potrafi z niczego sobie odmówić ani z niczego zrezygnować), Ochocki, Kazimierz Starski (amoralny i cyniczny), baron Dalski narzeczony wnuczki prezesowej, zaślepiony miłością, zdziecinniały i naiwny), książę (najbardziej wartościowa postać, popiera projekt założenia Spółki do handlu ze Wschodem, pragnie coś zrobić dla „nieszczęsnego kraju”, ale brak mu energii i zdolności umysłowych)
Tę grupę społeczną oskarża pisarz o doprowadzenie kraju do upadku, o zanidbanie interesów narodowych. Cechuje ją: * pasożytnictwo, * próżniactwo, * zbytkowy tryb zycia, gonitwa za rozrywkami, * brak patriotyzmu, * nieuzasadniona pycha z powodu swego arystokratycznego pochodzenia, pogarda dla ludzi pracy, * brak godności własnej (gonitwa za posagiem).
Lud: Wysoccy, Węgiełek (kamieniarz, Magdalenka (młoda dzieczyna, prostytutka, którą zajał się Wokulski wpierw posyłając do zakonnic na naukę szycia, a następnie umieścił pod opieką rodziny furmana Wysockiego) - ukazany jest wyłącznie marginesowo. W czasie spaceru Wokulskiego po Powiślu.
Ukazany jest jako warstwa ustawicznie krzywdzona, bez możliwości rozwojowych.
Przedstawiciele innych środowisk: Żydzi (Henryk Szlangbaum, doktor Szuman, który na skutek młodzieńczej miłości zrezygnował z praktyki i zjął się badaniem ludzkich włosów), studenci (Patkiewicz i Maleski), subiekci (Mraczewski, Lisiecki, Zięba), socjaliści (mizerny Klejn) oraz nieliczni reprezentanci inteligencji miejskiej (sprytny adwokat prowadzący sprawy Wokulskiego, pani Misiewiczowa - matka Heleny Stawskiej zarabiającej na życie lekcjami muzyki, żyjąca z pośrednictwa eks-nauczycielka p. Meliton)