Teodycea

słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski 1995

Łotr umarł tak, jak żył:

d

Nóż wciąż mu w karku tkwił,

B

Gdy do Bram Nieba stukał.

A d

Otworzył Święty Piotr

d

- Ty przecież jesteś łotr,

B

Więc czego tutaj szukasz?

A d

- Mnie proboszcz mówił, że

D

Z grzeszników składa się

g

Cały nasz ludzki Kościół.

C A

Zerwany wiatrem liść -

g

Już nie wiem dokąd iść.

d

Może byś mnie ugościł?

A d

Rzekł Święty Piotr - no cóż,

d

Wyciągnę ci ten nóż

B

I wchodź, duszyczko płocha.

A d

Nie takim tu jak ty

d

Już otwierałem drzwi,

B

Bo Pan Bóg wszystkich kocha.

A d

Spoczywa łotr wśród chmur

D

Na materacu z piór,

g

Koi go lira tkliwa...

C A

Wtem widzi, że tuż, tuż

g

Ów, co mu w kark wbił nóż -

d

Też rajskich dóbr zażywa.

A d

Zakrzyczał łotr brzęk lir:

d

- Co robi tu ten zbir?

B

Wszak zadźgał mnie, gadzina!

A d

Czy to nagroda za

d

Złem zwyciężanie zła?

B

Czy Raj to, czy melina?

A d

Klucznik mu na to rzekł:

D

- Czyśćcowy życia bieg

g

Przepełnił się cierpieniem.

C A

Więc choć odtrącić mógł,

g

Wolał was dobry Bóg

d

Skazać na - Przebaczenie...

A d

Więc choć odtrącić mógł,

g

Wolał was dobry Bóg

d

Skazać na - Przebaczenie...

A d