SPOŁECZEŃSTWO
Epoka minojska.
O strukturze społeczeństwa minojskiego niewiele możemy powiedzieć ze względu na brak źródeł pisanych. Pewnym jest, że każdym z pałaców rządził jeden władca. Być może, lecz nie jest to pewne, władca Knossos był zwierzchnikiem pozostałych władców pałacowych. Wokół monarchy skupiała się elita zarządzająca pałacową biurokracją. W każdym pałacu była także niewolna służba i rzemieślnicy pracujący na jego potrzeby. Najliczniejszą grupę ludności stanowili chłopi. Ich status pozostaje niejasny.
Okres mykeński.
Zamki mykeńskie były ośrodkami scentralizowanych państw. Każdym pałacem władał monarcha (wanaks). Najważniejszą postacią na jego dworze był dostojnik z tytułem lawagetas, który dowodził armią. Poza tym istniał szereg niższych urzędników, których władza obejmowała bądź określone terytorium, bądź określoną grupę ludzi. Elitę społeczną stanowiły dwie grupy nazywane odpowiednio hequetai i telestai, o których wiadomo tyle, że ciążyły na nich obowiązki natury militarnej. Wydaje się, że cała ziemia była własnością władcy, który oddawał ją w czasowe użytkowanie. Większość, jeśli nie wszyscy rzemieślnicy byli związani z pałacem, na którego potrzeby przeznaczona była ich produkcja. Podstawę społeczeństwa stanowiła ludność wiejska, która poza uprawą ziemi stanowiła także trzon armii. Byli także niewolnicy. Mogli oni należeć do pałacu, osób prywatnych bądź bóstw.
Ciemne Wieki.
Upadek świata mykeńskiego spowodował załamanie się struktury społecznej opartej o scentralizowane organizmy państwowe skupione wokół pałacu. Brak jest jednak źródeł umożliwiających rekonstrukcję obrazu społeczeństwa greckiego między XII a VIII w. Epoka archaiczna. W początkach VIII w., a być może nawet w końcu poprzedniego, doszło do szeregu przemian, w wyniku których ukształtowała się w Grecji nowa forma organizacji politycznej zwana miastem-państwem (polis, l.mn. poleis), które określiło charakter greckiej społeczności po okres późnego cesarstwa. Społeczność polis dzieliła się wyraźnie na wolnych i niewolników. Ogół wolnych mężczyzn stanowił wspólnotę obywatelską, w obrębie której wszyscy mieli, przynajmniej nominalnie, równe prawa (pojęcie kobiety-obywatela oznaczało z reguły tyle, co kobieta z rodziny obywatelskiej). Nierówności wśród obywateli wynikały z różnic w poziomie zamożności i nie były ani zbyt ostre, ani nieprzekraczalne. Warstwa arystokratyczna kultywowała swoją odrębność, której najważniejszy element stanowił brak konieczności pracy, podczas gdy większość obywateli oddawała się zajęciom rolniczym. Równocześnie jednak istniały mechanizmy cementujące wspólnotę: wspólny kult, wspólna kultura, której ważnym nośnikiem stała się szkoła (wychowanie), a nade wszystko wyodrębnienie się sfery publicznej, która mediowała konflikty między grupami społecznymi. Brak autonomicznego aparatu władzy powodował, że wspólnota obywatelska w pełni identyfikowała się z państwem, a zróżnicowanie się poleis w V w. na oligarchiczne i demokratyczne, w niczym nie podważyło tego modelu.
Ludność niewolna dzieliła się na dwie kategorie: niewolników kupnych, z reguły niegreckiego pochodzenia i legitymujących się greckim rodowodem, przywiązanych do ziemi niewolników rolnych (np. heloci w Sparcie), których pozycja przypominała w pewnej mierze sytuację chłopów pańszczyźnianych doby nowożytnej. Schemat miasta-państwa pozostał w zasadniczym kształcie niezmieniony przez cały okres jego istnienia. Jedyną istotną nowość stanowiło pojawienie się na większą skalę w miastach doby klasycznej grupy ludności wolnej, lecz nie przynależącej do wspólnoty obywatelskiej, którą stanowili osiadli w danej polis cudzoziemcy (metojkowie). Cieszyła się ona z reguły pełnią praw cywilnych i brakiem jakichkolwiek praw politycznych. Z jej szeregów rekrutowała się część rzemieślników i zwłaszcza kupców. Począwszy od V w. zaczęła zanikać tradycyjna arystokracja, która swój autorytet opierała na mitologicznych pretensjach, zwycięstwach sportowych i wojennych sukcesach, a zastąpiła ją nowa elita, której legitymacją do sprawowania przywództwa były materialne dobrodziejstwa wyświadczane wspólnocie.