Podawanie tlenu w medycynie ratunkowej - kontrowersje
Alexander D. Cornet i wsp. Supplemental Oxygen Therapy in Medical Emergencies: More Harm Than Benefit?, LINK: Arch Int Med. 2012;172:289
Autorzy artykułu na łamach Archives of Internal Medicine kwestionują rutynowe podawanie tlenu stanach nagłych, takich jak ostre zespoły wieńcowe, resuscytacja krążeniowo-oddechowa (CPR) czy udary. Większość lekarzy sądzi, że jest to działanie potencjalnie ratujące życie a zalecenie takie znajduje się w wielu rekomendacjach towarzystw naukowych. Tymczasem istnieją niekorzystne następstwa hyperoksji, takie jak kurcz naczyń wieńcowych i systemowych oraz formowanie wolnych rodników tlenowych.
Dużych randomizowanych badań klinicznych poświęconych podawaniu tlenu jest bardzo niewiele, ale wyniki niektórych z tych już przeprowadzonych są niepokojące. W randomizowanej próbie z udziałem 200 chorych ze świeżym zawałem serca zmarło 9 z 80 chorych oddychających tlenem (11%) vs 3 z 77 (3.9%) oddychających skompresowanym powietrzem (relatywne ryzyko zgonu [RR] 2.9; 95% CI, 0.8-10.3). W zestawieniu przeprowadzonym przez Cochrane RR zgonu u chorych z ostrym zawałem serca leczonych tlenem vs oddychających powietrzem wyniosło 3.03 (95% CI, 0.93-9.83).
W badaniu obserwacyjnym z udziałem 6326 poddanych CPR spowodowana suplementacją tlenu poresuscytacyjna hyperoksja wiązała się w sposób niezależny ze wzrostem śmiertelności (iloraz szans [OR], 1.8; 95% CI, 1.5-2.2). W podobnej grupie 12 108 chorych z Nowej Zelandii i Australii ryzyko rosło o 20% (OR, 1.2; 95% CI, 1.1-1.6).
Stosowanie tlenu może wpływać niekorzystnie także na przebieg udaru mózgowego. W badaniu norweskim u chorych wyjściowo bez hipoksemii podawanie tlenu wiązało się ze znacznie niższą przeżywalnością w obserwacji rocznej (OR, 0.45; 95% CI, 0.23-0.90).
A zatem za autorami należy powtórzyć, iż w oczekiwaniu na wyniki kolejnych, starannie prowadzonych badań należy rekomendować ostrożność przy podawaniu dużych ilości tlenu w stanach nagłych.
Opracowane na podstawie: Archives of Internal Medicine / 3 lutego 2012
Magdalena Lipczyńska