Justyna Dusińska gr. II
DZiKS rok I.gr.II
27 lutego 2007 roku rozpoczął się festiwal „Pora poezji”, w ramach którego odbyło się wiele imprez kulturalnych w wybranych polskich miastach między innymi w Olsztynie. Festiwal uważany jest za największy festiwal literacki w Olsztynie od wielu lat i zarazem największy Festiwal w całej Polsce podczas tegorocznej edycji Pory Poezji. Impreza została zorganizowana przez Instytut Książki wspólnie z lokalnymi partnerami.
1 marca 2007 roku w Coffee Point w Księgarni Książnica naprzeciwko olsztyńskiego Ratusza odbyła się promocja specjalnego wydania czasopisma kulturalno-literackiego „Portret” numer 23. Jednym ze sponsorów całej imprezy był Prezydent miasta Olsztyn Czesław Jerzy Małkowski i to On rozpoczął tę część festiwalu.
Organizatorami byli, redaktor naczelna olsztyńskiego „Portretu” Bernadetta Darska wraz ze swymi współpracownikami: sekretarzem pisma Miłoszem Babeckim oraz Markiem Pakulskim, a prowadzenie oddano w ręce Marka Barańskiego .W tym wydaniu „Portretu” zamieszczono twórczość 59 indywidualności, zderzono poetów, którym już udało się zaistnieć z debiutującymi twórcami młodego pokolenia.
Na spotkanie ,choć z małym opóźnieniem, przyjechali młodzi poeci z Poznania oraz zespół muzyczny „ Klaustropolis” .Głos zabrała Krystyna Myszkiewicz, jedna z autorek projektu „Klaustropolis”, zapraszając na koncert, który odbył się tego samego dnia o godzinie 21.Projekt ten ,jak sama artystka powiedziała, to połączenie muzyki, wiersza i obrazu.
Dyskusja rozgorzała. Po krótkim wstępie, powitaniu gości zaczęto dyskutować nie na temat pisma ,ale roli współczesnej poezji i poezji w ogóle. Tematem rozmowy stała się poezja młodego pokolenia, poczucie wolności w repertuarze tychże poetów. Padło stwierdzenie jakoby literatura przestawała być wolna, kiedy staje się wyrażeniem ideologii, gdy staje się społecznie zaangażowana, Maciej Gierszewski, gość z Poznania, zabrał głos w tej sprawie. Stwierdził, że poezja jest bardzo zaangażowana społecznie gdyż od społeczeństwa nie można się odciąć. Uważa Pan Maciej, że poeta nie musi przemycac ideologii do swych utworów, wchodzi w nią. Ten młody twórca powiedział, że ważne jest jakie poglądy polityczne ma poeta, jeśli je ma. Fakt nie posiadania poglądów politycznych to tez pewien wybór i forma zaangażowania.
Poruszono także kwestię psucia się współczesnego języka ,jak stwierdziła poetka, eseistka Teresa Bołdach-Janowska, ale natychmiast teza została obalona. Powiedziano o poezji jako nauczycielce języka, dawniej tylko dla elit, jako filozofii, kompendium całości kultury. Uznano, że wulgaryzmy w nowoczesnej poezji to forma twórczej ekspresji, a nie świadectwo zepsutego języka. Pan Miłosz Babecki twierdzi, że język nie umiera, oznaczało by to brak komunikacji międzyludzkiej ,a to oznaczałoby koniec nas samych. Według Pana Babeckiego język zmienia się, odchodzi od swego piekna, metaforyczności, a do dramatu przenika język codzienności, co powoduje, że jest on szary i szorstki tracąc swój urok.
Młodych poetów z Poznania zapytano również o publikowanie poezji w internecie , w tej kwestii głos zabrała bardzo młoda poetka Anna Czerwińska. Powiedziała, że jest to pewna szansa dla poetów na zaistnienie oraz zaprezentowaniu siebie jako twórcy.
Spotkanie miało mieć charakter promocyjny pisma, jednak skupiono się bardziej na zagadnieniach dotyczących twórczości młodych poetów , których dzieła zostały opublikowane w festiwalowym wydaniu „Portretu”. Dyskusja niestety trwała zaledwie godzinę ,po czym większość z osób obecnych nań udała się na koncert „Klaustropolis”.