Powiesiłam zegar na ścianie.Teraz dopiero zauważyłam, że w tym samym miejscu wisiał inny zegar u mojej babki ciotecznej na Brzozowej. Nieświadomie powielam wzorce, schematy, zachowania. Wypowiadam słowa, które wybrzmiały już gdzieś, kiedyś, dawniej. Miewacie dejavu? To są samskary, ulotne wrażenia pamięci z tych i innych wcieleń. Kim jestem? Odbiciem mojej pamięci, wędrującą duszą, kolejną warstwą nakładających się wspomnień różnych ludzi? Równocześnie sobą i Tobą, stopionych przypadkowo w jedno, kiedy Ty kończysz moje zdania.
Chciałabym…
…………………pójść na spacer.
Pragnę….
…………………napić się wody.
Chcę…
…………………Ciebie.
Nie, nie…
………………..tak, tak.
Powiedz mi kim jesteś? Oddzielony od moich słów, wspomnień, zegara na ścianie i wrażenia powracającego toku wydarzeń? Kim jesteś ty sam, kiedy zamykasz oczy i widzisz ciemne korytarze swoich myśli.
Może i ja wtedy lepiej zrozumiem siebie.