Próba instruktorska, zwana też przewodnikowską jest przygotowaniem do drogi. Przygotowując się do wyprawy, zabieramy ważne i przydatne nam w wędrówce rzeczy. Rozwijamy też swoją wiedzę o trasie, którą chcemy podążyć. Pytamy znajomych, którzy już wyruszyli przed nami, co może być przydatne, a czego nie warto zabierać. Ich zdanie nie jest dla nas wyrocznią - posiadamy wolną wolę, posiadamy też własne przyzwyczajenia, własne potrzeby. I to właśnie nasze zdanie zaważy na tym, co zabierzemy. To co weźmiemy podlega ostrej selekcji.
Pakujemy plecak - jedynego naszego przyjaciela na trasie. Chcielibyśmy zabrać wszystko, ale należy pamiętać o tym, że mamy swoją wytrzymałość i zbyt wiele zabranych rzeczy może sprawić, że nie dojdziemy do celu. Zbyt mało, że nie damy rady przeciwnościom.
Przed wyprawą poprawiamy też kondycję, zdobywamy umiejętności praktyczne. Uczymy się rozkładać siły, aby nie szybko, ale efektywnie przejść trasę naszej wędrówki. I choćby inni nas wyprzedzali, choćby się z nas śmiali, bądź zachęcali do biegu, choćby samotność nam przeszkadzała, to pamiętajmy, że cel naszej drogi chcemy osiągnąć. Nie chcemy być pierwszymi, drugimi, n-tymi - CHCEMY dojść do celu!
Zobowiązanie, to wyprawa, wędrówka z bagażem doświadczeń, przeżyć, wiedzą. To wejście na tę drogę. Konfrontujemy na niej nasze przygotowania, które mogą się w pył rozbijać w starciu z rzeczywistością drogi, którą podążamy.
Służba instruktorska to podążanie drogą, którą wybraliśmy. Ciężka to czasami próba. Tyle rozgałęzień kuszących nas barwnymi drogowskazami. To ciężar podejmowanych niekiedy samodzielnych decyzji, nie zawsze zgodnych z naszymi przekonaniami, sumieniem. To ciągła walka o każdy centymetr szlaku, przybliżający nas do celu.
Ale tak naprawdę nie chodzi o cel sam w sobie. Cel jest dla nas motywacją do drogi. Motywujące jest jak powiedział druh Sikora przyjmowanie za cel wędrówki horyzontu, bo jego osiągnięcie wyznacza nam kolejny horyzont do zdobycia. Istotne jest to jak przechodzimy naszą instruktorską drogę. Jaki styl wędrówki podejmiemy. Co ludzie, którzy wyruszą za nami znajdą na szlaku - śmieci, odpadki, czy czysty, jasno wytyczony szlak.
Umiejmy wędrować po instruktorskim szlaku, zabierajmy tych wszystkich, którzy pod naszymi skrzydłami chcą zaznać przyjemności wędrowania, przyjaźni, wiary, nadziei i miłości. Tych co mogą się w wędrówce odnaleźć. Życzę Ci abyś potrafiła czerpać radość z bycia instruktorem i obdarowywała nią innych.
Autor: Rafał