Poglądy Jonesa na temat przyczyn że demokracja się nie przyjęła w Pakistanie
Pakistan jest krajem w którym demokracja nigdy nie była podstawowym warunkiem istnienia jak w innych krajach. Rządy demokratyczne miały tam tylko trzy krótkie epizody w których żaden rząd nie dotrwał kadencji do końca. Zaczęło się w latach 1947- 1958 co zakończyło się przewrotem gen. Ayuba Khana, następnie lata 1971-77 i rządy Zulifikara Alego Bhutto zakończone przewrotem gen. Zii ul- Haqa oraz po jego śmierci w latach dziewięćdziesiątych rząd Benazir Bhutto i Nazafa Sharifa zakończone przewrotem gen. Perveza Musharrafa.
W Pakistanie nie ma demokracji. Tamtejsza ludność nie ufa temu typowi ustroju. Armia która ma bardzo wysoką pozycje uważa polityków za niekompetentnych i skorumpowanych by rządzić. Ma to swoje odzwierciedlenie w społeczeństwie które w dużej mierze również nie ma dobre zdania o parlamencie politykach i rządach prawa. Tak że demokracja nigdy nie maiła nawet szansy na zapuszczenie korzeni na Pakistańskiej ziemi.
Rządy parlamentarne zaczęły się od Jinnaha protoplasty Pakistanu który był zwolennikiem demokracji jednak sam skupił w swych rekach niemal całą władzę od generalnego gubernatora po przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego. Po jego śmierci przez 10 lat pojawiło się siedmiu premierów. Politycy do tej pory tylko krytykowali rządy w Indiach teraz gdy sami musieli się zmierzyć z przezwyciężaniem problemów, a nigdy nie mieli z tym do czynienia było to zadanie bardzo trudne gdyż rodzące się państwo potrzebuje dużo pracy do stabilizacji. W rządach nie pomagali prezydenci którzy nader często dymisjonowali rządy.
Władzę ewidentnie sobie nie raziły często do rozwiązywania problemów wysyłano wojsko co z jednej strony psuło autorytet władzy cywilnej z drugiej armia w ten sposób zdobywała poparcie ludzi którzy od tej pory upatrywali spokojną przyszłość w ich rękach. Gdy w Lahaur rozpoczęła się kampania przeciw ahmadytom i doszło do zamieszek które uspokoiło dopiero wojsko, armia uwidoczniła opinii publicznej jak wielka jest niekompetencja rządów cywilnych.