Wiersze opowiadania,rymowanki 3 latki


Wiersze, opowiadania, rymowanki, zabawy.

3-latki

1. Zabawa „Kto ma” (wg M. Bogdanowicz)

Dzieci siedzą w kole. Nauczyciel rymowanką zaprasza, by wstały dzieci, które

mają wymienione zabawki, np. kota, piłkę, misia, itd.

Kto ma ... niech wejdzie do koła,

ukłoni się pięknie

i hej, hej zawoła!

Dziecko woła: Hej, hej!, a reszta grupy odpowiada: Hej, hej

3. Popularna zabawa paluszkowa „Goście”

Nauczyciel, mówiąc wierszyk, rytmicznie wykonuje odpowiednie ruchy

palców obu dłoni:

Mamo, - spotykają się kciuki

mamo! - spotykają się palce wskazujące

Co? Co? Co? - spotykają się palce środkowe

Jadą goście! - spotykają się palce serdeczne

No to co? - spotykają się palce małe

Dzień dobry! Dzień dobry! - palce środkowe zaginają się („w uścisku”)

Cmok, cmok, cmok. - spotykają się palce środkowe („całuski”)

1. Wysłuchanie wiersza W. Grodzieńskiej Obiad

Nauczyciel w kąciku kuchennym zachęca dzieci do zabawy, recytując wierszyk,

animuje treść pacynką misiem:

Trzeba spieszyć się z obiadem,

Już bije dwunasta.

Będzie zupa z czekolady,

kotleciki z ciasta.

Smaży, sieka, mała Hania,

budyń waży z mleka.

Bo przy stole głodna lala

Już z widelcem czeka.

A wtem milczkiem do kuchenki

zakradł się niedźwiadek

i wylizał wprost z rynienki

całą czekoladę.

1. Ćwiczenie narządów artykulacyjnych „Pieczemy ciasto na podwieczorek”

(wg I. Rutkowskiej-Błachowiak)

Dzieci siadają na dywanie, słuchają przepisu na ciasto i naśladują nauczyciela:

- bierzemy jajka i cukier - wysuwamy i wsuwamy język

- ucieramy - oblizujemy szeroko otwarte usta

- dosypujemy mąkę - wysuwamy i wsuwamy język

- smakujemy - mlaskamy

- dodajemy bakalie, rodzynki,

migdały - wysuwamy i wsuwamy język

- ciasto rośnie - nabieramy powietrze w policzki

- wyciągamy ciasto z piekarnika - wysuwamy i wsuwamy język

- studzimy gorące ciasto - dmuchamy

- kosztujemy - poruszamy buzią, żujemy

- oblizujemy okruszki - sięgamy językiem do kącików ust

- wyrażamy zadowolenie - cmokamy

1. Wysłuchanie wiersza Cz. Janczarskiego Koledzy

Tak się nudziłem

gdy byłem sam.

A teraz kilku

kolegów mam.

Wspólna zabawa

zawsze się uda.

Już teraz nie wiem

co to jest nuda.

Dobrze nam razem

słońce czy deszcz.

Czy i ty z nami

bawić się chcesz?

1. Wysłuchanie fragmentu wiersza H. Bechlerowej Miś na huśtawce

Nauczyciel w trakcie recytacji prezentuje trzy rysunki: 1. huśtawka pusta,

2. huśtawka i miś, 3. huśtawka, miś i prosiaczek.

W parku - kwiaty, ptaszek, ławka,

a tam dalej: - O, huśtawka!

Biegnie prędko bury Miś.

- pysznie się zabawię dziś!

Usiadł miś na desce sam,

czeka, patrzy tu i tam.

I ogromnie jest zmartwiony.

Kto usiądzie z drugiej strony?

Siadł prosiaczek no i - proszę -

Miś jak piłka w górę poszedł!

W górę! Na dół! Krzyku wiele!

Śmiał się Miś i przyjaciele.

Po wysłuchaniu wiersza dzieci rozmawiają o zgodnej zabawie zwierzątek,

a także o swoich ulubionych zabawach na placu zabaw.

1. Zabawa na powitanie „Jak się czujesz?” (wg M. Bogdanowicz)

Dzień dobry, …(imię), witamy cię.

Jak się dziś czujesz, pytamy cię? (1,2) x2

Wywołane dziecko wyraża swoje samopoczucie mimiką i gestem.

2. Popularna zabawa paluszkowa „Ten paluszek” (wg M. Bogdanowicz)

Ten paluszek to babunia, przy niej jest dziadunio.

Ten największy to tatunio, przy nim jest mamunia.

A to jest dziecinka mała, tralala, la, la, la,

A to rączka moja cała, tralala, la, la, la.

Dorosły łapie dziecko po kolei za paluszki, począwszy od kciuka, po paluszek

mały. Następnie chwyta dziecko w nadgarstku i macha jego dłonią. Najpierw

dziecko ilustruje treść piosenki przy pomocy dorosłego, później samodzielnie

4. Zabawa „Rączki do góry” (wg M. Bogdanowicz)

Rączki do góry, nóżki prościutkie.

A tak się bawią dzieci malutkie.

Piłeczki skaczą prosto do góry.

A tak po niebie pływają chmury.

Każdy się robi taki malutki.

To, proszę państwa, są krasnoludki.

Dzieci, stojąc w kole, ilustrują ruchem treść piosenki.

1. Zabawa z chustą animacyjną „Wita Was…” (wg M. Bogdanowicz)

Wszyscy stojąc w kole, trzymają chustę animacyjną, którą wachlują - raz unosząc

wysoko do góry, później opuszczając. Dzieci podczas zabawy kolejno

witają dzieci okrzykiem: Nazywam się… (np. Zuzia), witam Was!

1. Zabawa na powitanie „Dzień dobry” (wg M. Bogdanowicz)

Dzień dobry, dzień dobry wam,

Pięknie witamy się.

Podajmy sobie ręce obie,

Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry wam. (3,4)x2

Dzieci machają do siebie, następnie podają sobie obie ręce i kłaniają się.

4. Zabawa z chustą animacyjną „Czarodziejskie słowa”

Wróżka wypowiada każdemu dziecku do ucha jedno z „czarodziejskich słów”

i prosi je, aby zapamiętały to magiczne słowo. Wszyscy stoją w kręgu i falu

ją chustą raz wysoko, innym razem nisko. Na hasło Wróżki przebiegają pod

chustą te dzieci, którym Wróżka wypowiedziała do ucha dane „czarodziejskie

słowo”. Na hasło: „czarodziejskie słowa” wszyscy chowają się pod chustą.

1. Nauka wiersza B. Szelągowskiej „Zasady przedszkolaka”

Dzieci w swoich magicznych pelerynach wypowiadają fragment wiersza

B. Szelągowskiej Zasady przedszkolaka raz szeptem, innym razem głośno, cicho,

wesoło, smutno.

Czarodziejskie słowa:

„proszę, przepraszam, dziękuję”

mówmy jak najczęściej!

To nic nie kosztuje.

2. Popularna zabawa paluszkowa „Bawiły się dzieci paluszkami”

Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami. - kciuk uderza o kciuk

Jak jeden nie może,

to drugi mu pomoże. - kciuk uderza o kciuk,

wskazujący o wskazujący

Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami.

Jak drugi nie może,

to trzeci mu pomoże. - kciuk uderza o kciuk,

wskazujący o wskazujący,

środkowy o środkowy

Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami.

Jak trzeci nie może,

to czwarty mu pomoże. - kciuk uderza o kciuk,

wskazujący o wskazujący,

środkowy o środkowy,

serdeczny o serdeczny

Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami.

Jak czwarty nie może,

to piąty mu pomoże. - kciuk uderza o kciuk,

wskazujący o wskazujący,

środkowy o środkowy,

serdeczny o serdeczny,

mały o mały

Bawiły, bawiły się dzieci paluszkami.

Jak piąty nie może, 1. Zabawa na powitanie „Witaj” (wg M. Bogdanowicz)

Witaj, …(imię), witaj,…(imię), - wszyscy machają do wybranego

dziecka

Jak się masz? Jak się masz?

Wszyscy cię witamy, - wykonanie gestu podawania dłoni

Wszyscy cię kochamy. - rysowanie w powietrzu serduszka

Bądź wśród nas, bądź wśród nas. - wszyscy podają sobie ręce

to rączka mu pomoże. - klaskanie

1. Zabawa „Poruszamy się jak zwierzęta” (wg J. S. Silberg)

Dzieci wykonują polecenia nauczyciela:

Skaczemy jak zajączki.

Biegamy jak pieski.

Kroczymy jak słonie.

Skaczemy jak żabki.

Pływamy jak rybki.

Fruwamy jak ptaszki.

A teraz siadamy

I się nie ruszamy.

1. Zabawy z plasteliną

Podczas słuchania wiersza A. Kamieńskiej „Plastelina” dzieci dowolnie ugniatają,

wałkują, lepią z plasteliny.

Od tego się historia zaczyna,

Że była sobie plastelina.

A dalej - tak jak w bajce są wróżki -

Były sobie paluszki.

Paluszki szast-prast, fiki-miki,

Zaczęły lepić zwierzątka i ludziki.

A potem, już nie wiadomo z jakiej przyczyny,

Wszystko w domu było z plasteliny.

Z plasteliny piec i podłoga,

I suknia mamy, i od stołu noga.

Z plasteliny kot ogon podwinął

I nos rzeźbiarza kichnął plasteliną.

2. Zabawa ruchowa „Hopsasa” (sł. B. Szelągowska)

Hop sa sa, hop sa sa,

Podskakują nóżki.

Hop sa sa, hop sa sa,

Stańmy na paluszki.

Hop sa sa, hop sa sa,

Zakręćmy się wkoło.

Hop sa sa, hop sa sa.

Ale nam wesoło.

3. Zabawa ruchowa „Świat przedszkolaka”

Dzieci siedzą w różnych miejscach sali ze skrzyżowanymi nogami. Każde

dziecko powinno trzymać w ręku dowolną zabawkę:

Tu siedzisz ty, - dzieci wskazują na kolegę lub koleżankę

znajdującą się z boku

tu siedzę ja, - wskazują na siebie

tam lala, a tam misiu. - wskazują na salę

Bawimy się, śmiejemy się,

choć inni nas nie słyszą. - dzieci naśladują zabawę z zabawką,

którą trzymają w ręku

. 1. Zabawa integracyjna „Jak się nazywasz?” (wg M. Bogdanowicz)

Jak się nazywasz,

my ciebie pytamy?

Nazywam się…(imię),

my ci zaklaskamy!

Wybrane dziecko otrzymuje misia, pozostałe dzieci zwracają się do niego

z zapytaniem. Dziecko przedstawia się, następnie wszyscy powtarzają jego

imię i mu klaszczą.

1. Zabawa ruchowa „Marsz przedszkolaków” (sł. B. Szelągowska)

Chłopcy, dziewczynki (1)

Raźno maszerują; (2)

Rączka, do rączki; (3)

Nóżki przytupują. (4)

(1,2) Dzieci maszerują po kole, (3) łapią się za ręce, (4) tupią.

1. Zabawa integracyjna „Ania do Basi” (wg M. Bogdanowicz)

Dzieci siedzą na kolorowych pasach chusty, jedno z nich trzyma piłkę i rzuca

nią do kolegi, wymieniając swoje imię oraz imię osoby, do której piłka jest

adresowana, np. „Ania do Basi”, „Basia do Tomka”.

1. Zabawa dydaktyczna „Co potrafi kartka?”

(Płyta z dowolną muzyką relaksacyjną lub CD z utworem P. Czajkowskiego

„Taniec Cukrowej Wróżki”)

Wróżka rozdaje dzieciom zapisane kartki i pyta dzieci: Co można zrobić

z kartką? Dziecięca „burza mózgów”. Wróżka opowiada dzieciom, że kartka

może tańczyć. Wróżka trzyma kartkę za jej brzeg i dmucha na nią. Dzieci

naśladują działania Wróżki. Następnie unosi kartkę wysoko i puszcza ją,

obserwując, jak ta wiruje. Dzieci robią podobnie. Wróżka opowiada dzieciom,

iż kartka potrafi również grać. Wróżka szeleści kartką, dzieci próbują

również szeleścić, pocierać, zgniatać. Wróżka przedziera kartkę do połowy,

tworząc paski i tańczy z nią, tak, by paski wirowały. Dzieci robią podobnie.

Następnie wróżka bierze kartkę do ręki i zgniata ją tak, by ukryła się w dłoni.

Dzieci także robią kulki z kartek. Wszyscy podrzucają kulki do góry i próbują

złapać. Wróżka ustawia chłopców w jednym rzędzie, dziewczynki w drugim

tak, by utworzyły się pary. Dzieci mają za zadanie turlać kulkę do kolegi

z pary. Następnie Wróżka rozkłada obręcze i prosi dzieci, by spróbowały rzucić

do celu. Za udaną próbę wszyscy nagradzają dziecko brawami.

Na koniec Wróżka pyta dzieci, co powinny zrobić z kartką, gdy już nie jest im

potrzebna. Dzieci próbują odpowiedzieć na pytanie.

1. Oglądanie inscenizacji A Wacławskiego, K. Bajer „Przyszła Kaczka

do doktora”

Przyszła Kwaczka do doktora i narzeka:

- Jestem chora…

… ja przyjaciół żadnych nie mam

i lekarstwa mi potrzeba.

Spojrzał lekarz na kaczuszkę,

Myśląc drapał się za uszkiem,

No i Kwaczce tak powiedział,

A powiedział to, co wiedział:

- Tu lekarstwa nie potrzeba,

zasad pewnych się przestrzega,

na recepcie je wypiszę,

to pomoże znakomicie.

Zamyśloną minę zrobił,

Po czym w uśmiech ją przerobił,

Wziął receptę w swoje ręce

I napisał tak czym prędzej:

Żyj z innymi w zgodzie, dziel się zabawkami,

Do wszystkich się zwracaj,

Miłymi słowami.

3. Słuchanie fragmentu wiersza B. Szelągowskiej Zasady przedszkolaka

- „W łazience”

Przed jedzeniem, po zabawie

trzeba dobrze umyć ręce.

49

Nie chlapiemy się - bo chcemy,

by porządek był w łazience.

Po zakończonej pracy Wróżka recytuje treść wiersza, dzieci idą do łazienki,

starają się przestrzegać zasady, przypominają ją sobie recytując wiersz.

1. Utrwalenie poznanych zasad

Wszyscy wspólnie recytują wiersz B. Szelągowskiej Zasady przedszkolaka,

ilustrując jego treść ruchem i gestem.

Kto chce pani coś powiedzieć;

Zaśpiewać piosenkę

wie, że najpierw w górę

trzeba unieść rękę.

Czarodziejskie słowa:

„proszę, przepraszam, dziękuję”

mówmy jak najczęściej!

To nic nie kosztuje.

Tak jak co dzień - po zabawie

trzeba sprzątnąć salę.

Poustawiać na swych miejscach:

Misie, klocki, lale...

Choć na dworze jest pochmurno

dzieci dobrze o tym wiedzą,

że od razu jest przyjemniej

gdy miłego coś powiedzą.

Nie lubimy hałasować

bo od tego boli głowa.

Gdy głośno krzyczymy,

innych dzieci nie słyszymy.

Każde pewnie o tym wie:

stolik z krzesłem lubią się.

My ich tajemnicę znamy.

Krzesło zawsze przysuwamy.

Stoi kosz w kącie sali

i czeka na dzieci.

Zawsze chętnie im się chwali,

że lubi jeść śmieci.

Przed jedzeniem, po zabawie

trzeba dobrze umyć ręce.

Nie chlapiemy się - bo chcemy,

by porządek był w łazience.

3. Zabawa pamięciowa „Wycieczka rowerowa”

Ilustrowana znakami zakazu (w kształcie koła) historyjka połączona z ćwiczeniami

ortofonicznymi.

Nauczyciel wykłada kolejno okrągłe znaki zakazu, układa je obok siebie

i opowiada historyjkę:

Pawełek wybrał się z rodzicami na wycieczkę rowerową.

Jedzie, jedzie! - stop! zatrzymał się pan z wózkiem, który powiedział:

„dzień dobry”

Jedzie dalej! - stop! zatrzymał się koń, który ciągnął wóz - koń

zarżał „i-ha-ha”

Jedzie dalej! - stop! zatrzymał się motor - zatrąbił wesoło „tu, tut”

Jedzie, dalej! - stop! zatrzymał się, traktor - gderliwie zaterkotał:

„ter, ter”

Jedzie, jedzie - zatrzymał się nieco zmęczony, a tu stoi znak

drogowy z przekreśloną trąbką.

- Co to może znaczyć? - zastanawia się Pawełek, a znak na to:

„Ciiii” - dzieci kładą palec wskazujący na ustach.

2. Zabawa ruchowa „Mały Turek jedzie na wycieczkę” (wg C. Vialles)

Nauczyciel prosi, by dzieci usiadły po turecku - „zawiązały nogi na kokardkę”

- pomaga dzieciom przyjąć właściwą postawę. Dzieci siadają przed nauczycielem

w siadzie skrzyżnym, a nauczyciel prosi, by dzieci robiły to, co on.

Mały Turek jest kierowcą samochodu wyścigowego i zaczyna wyścig:

włącza kluczykiem silnik samochodu - naśladuje odgłos silnika:

brum, brum

kładzie ręce na kierownicy - ręce lekko ugięte przed

sobą

dodaje gazu, przyspiesza - odchyla się do tyłu

skręca - odchyla się w jedną stronę

hamuje - pochyla się

przyspiesza - odchyla się do tyłu

wyboje - lekko potrząsa ciałem

skręca - przechyla się na jedną

stronę

jeszcze raz skręca w drugą stronę - przechyla się na drugą

stronę

przyspiesza - odchyla się do tyłu

finiszuje, hamuje - pochyla się mocno

do przodu i naśladuje

odgłos hamowania: iiiii

Podczas jazdy dzieci naśladują odgłos jadącego auta na sylabie: buuuuuu.

2. Zabawa ruchowa z rekwizytami „Wyścigi samochodowe” (wg C. Vialles)

Nauczyciel przygotowuje samochody z dwóch dużych pudeł kartonowych.

Nakleja (lub mocuje zszywaczem) na przeciwległych bokach koła i światła,

i wycina jego górną i dolną część. Dwoje dzieci zakłada na siebie pudełka

- samochody. Nauczyciel rozpoczyna zabawę słowami rymowanki: Warczą

silniki, wszyscy na starcie, słychać okrzyki, wyścig się zacznie. Na hasło

nauczyciela: „start” z linii brzegowej dywanu (lub miejsca oznaczonego szarfami)

startuje para dzieci i biegnie do krzesełka, omija je, wraca i przekazuje

drugiej parze dzieci samochody.

1. Wysłuchanie wiersza B. Szelągowskiej Pan policjant

Dzieci uważnie słuchają wiersza recytowanego przez nauczyciela:

Mknie radiowóz ulicami;

Słychać go z daleka.

Co się dzieje? Gdzie tak pędzi?

Ktoś na pomoc czeka.

Choć pogoda jest deszczowa

i zimno na dworze,

pan policjant, tak jak co dzień

teraz też pomoże.

2. Zabawa dydaktyczna „Prawda-nieprawda”

Nauczyciel mówi zdania prawdziwe i niezgodne z prawdą (z elementem absurdu),

a dzieci pokazują tarcze zielone, gdy wypowiedź jest prawdziwa lub

czerwone - gdy zdanie jest fałszywe, np.:

• Przechodzimy przez jezdnię, gdy świeci się światło zielone.

• Jeździmy samochodami po chodnikach.

• Idąc ulicą z mamą, trzymamy ją za rękę.

• „Zebra” ma pasy różowe i zielone.

• Przechodzimy po pasach spokojnym, zdecydowanym krokiem.

• Czerwone światło oznacza - Stop!

2. Ćwiczenia logorytmiczne do piosenki Bezpieczne przejście (CD)

Nauczyciel zachęca dzieci do powtarzania refrenu piosenki z jednoczesnym:

- wyklaskiwaniem i wytupywaniem rytmu;

- powtarzaniem słów wg instrukcji nauczyciela-dyrygenta: cicho,

głośno lub płynnie (jak najwięcej słów na jednym oddechu)

lub skocznie (każda sylaba skandowana).

Refren 1: Przechodź po pasach na drugą stronę,

kiedy się pali światło zielone.

Refren 2: Czerwone światło w miejscu stoimy,

na drugą stronę nie przechodzimy!

1. Obejrzenie teatrzyku kukiełkowego „Na jezdni” (wg I. Landau)

Nauczyciel w teatrzyku inscenizuje treść za pomocą kukiełek na długiej

wykałaczce:

nauczyciel: Powolutku idzie Jacek kupić zeszyt.

Idzie Jacek powolutku przez miasto.

sygnał czerwony: Stop! Zaczekaj!

Świeci się czerwone światło.

Jacek: Och! Zostawiłem w domu pieniądze.

Trzeba zawrócić, tylko czy zdążę?

Muszę dziś jeszcze kupić ten zeszyt,

a jest już szósta, trzeba się spieszyć.

nauczyciel: Biegnie Jacek, biegnie przez miasto!

Jacek: Co za szczęście,

zielone światło!

nauczyciel: Biegnie Jacek, strasznie się spieszy.

Jacek: Teraz przejdę.

znak drogowy: Przejście dla pieszych.

nauczyciel: I już Jacek ma portmonetkę.

znak drogowy: Trudno Jacku,

poczekać musisz,

właśnie jadą dwa autobusy.

Jacek: Zmień szybko kolor, drogi sygnale!

sygnał zielony: Proszę.

Jacek: Dziękuję bardzo, mogę iść dalej.

nauczyciel: Jacek zeszyt i gumkę kupił,

przeszedł znowu pod sygnałami.

Już dochodzi do swego domu,

już jest blisko, tuż koło bramy.

Lecz niedługo Jacek się cieszył...

Jacek: Zostawiłem na ladzie zeszyt!

Dzieci kończą dalszą część historii, odpowiadają na pytanie nauczyciela: Co

teraz zrobi Jacek? W trakcie drogi Jacka po zapomniany zeszyt, przypominają,

jakie znaki i światła mija po drodze chłopiec. Chętne dzieci mogą animować

kukiełki.

3. Zabawa rytmiczna „Dyrygent - biały-czarny”

Nauczyciel rozkłada na podłodze arkusz szarego papieru z namalowanymi

pasami czarno-białymi. Wskazuje wskaźnikiem na kolejne pasy i prosi,

by dzieci nazywały kolory.

Nauczyciel demonstruje klaskanie w ręce i w kolana. Podczas, gdy mówi kolejno:

biały - klaszcze w ręce i czarny - klaszcze w kolana. Zachęca dzieci, aby

włączyły się do zabawy.

1. Zabawa dydaktyczna „Dużo - mało”

Nauczyciel robi dwie pętle ze skakanek w różnych kolorach, i wkłada do

nich kolejno tarcze gimnastyczne, obrazki znaków drogowych, klocki, samochodziki,

itd. Tak dzieli zabawki, by w jednej pętli było zdecydowanie mało,

a w drugiej dużo elementów. Pyta dzieci, np.: Ile jest ... w czerwonej pętli?

i wskazuje właściwą skakankę.

2. Opowieść muzyczno-ruchowa do melodii ludowej Kujawiak (CD)

Podczas muzyki nauczyciel snuje opowieść o przejażdżce rodzinnym samochodem.

Każde dziecko stoi przed krzesełkiem i z nauczycielem pokazują kolejne

etapy wycieczki za pomocą ruchu:

W piękny pogodny poranek rodzina - dzieci zataczają rękoma koło

wybrała się na przejażdżkę - pokazują kształt słońca

samochodem. - naśladują operowanie kierownicą

Pierwsza do samochodu weszła - siadają na krzesełku, najpierw

mama i zaraz zapięła pasy. jedną, potem drugą ręką

„zapinają pasy” - przeprowadzenie

ręki od ramienia do przeciwległego

biodra i odwrotnie

Potem tata pomógł małemu - dzieci na chwilę wstają,

Kubusiowi zająć miejsce po czym ponownie siadają

w foteliku i przypiął go pasami. i naśladują zapinanie pasów

Na koniec sam tata usadowił się - na chwilę wszyscy wstają,

wygodnie w fotelu, zapiął pasy wiercą się na krzesłach,

i włączył silnik. „zapinają pasy”, „przekręcają

kluczyk w stacyjce”

Samochód ruszył i już po chwili - chodzą naokoło swoich krzesełek,

naśladując jazdę samochodem.

byliśmy w sadzie i zrywaliśmy jabłka. - chodzą między krzesełkami

i naśladują zbieranie jabłek.

Jakie były smaczne! - oblizują się i klepią po brzuchach

2. Zabawa uwrażliwiająca na muzykę spokojną i skoczną „Wirujące liście”

(CD - piosenki: Kołysanka dla misia i Dary jesieni)

W takt muzyki dzieci poruszają chustą animacyjną tak, by ułożone na niej

suche liście poruszały się zgodnie z charakterem piosenek. Nauczyciel

zwraca uwagę na rodzaj muzyki: kołysanka o misiu spokojna i piosenka

o darach jesieni skoczna. Następnie dzieci naśladują liście, poruszając się

na wietrze zgodnie z muzyką, np. przy muzyce spokojnej wolne turlanie

po podłodze, przy skocznej podskoki.

1. Nauka fragmentu wierszyka B. Szelągowskiej o kolorach

Z niebieskiej chmury

deszczyk drobny leci.

Niebieskie parasole

rozkładają dzieci.

2. Ćwiczenie relaksacyjne - masażyk: „Idzie pani, wietrzyk wieje”

(wg M. Bogdanowicz)

Idzie pani: tup, tup, tup - na przemian uderzamy

w plecy końcami palców

wskazujących

Dziadek z laską: stuk, stuk, stuk, - uderzamy jednym palcem

skacze dziecko; hop, hop, hop, - naśladujemy skoki,

opierając dłoń na przegubie

i przenosząc punkt oparcia

na palce

żaba robi długi skok. - uderzamy opuszkami palców

w dwie odległe części ciała

Wieje wietrzyk : fiu, fiu, fiu - dmuchamy w jedno i drugie

ucho dziecka

kropi deszczyk: puk, puk, puk, - delikatnie stukamy

wszystkimi palcami

deszcz ze śniegiem : chlup, chlup, chlup - uderzamy dłońmi zwiniętymi

w miseczki

a grad w szyby : łup, łup, łup - lekko uderzamy pięściami

Świeci słonko, - ruchem okrężnym gładzimy

plecy dłonią

wieje wietrzyk, - dmuchamy we włosy

77

pada deszczyk. - stukamy palcami

Czujesz dreszczyk? - leciutko szczypiemy w kark

1. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk (wg M. Bogdanowicz)

Drzewom we włosy dmucha wiatr, - dmuchamy we włosy

A deszczyk kropi: kap, kap, kap - delikatnie opukujemy plecy

Krople kapią równiuteńko,

Szepczą cicho: „mój maleńki”, - głaszczemy po włosach i całym ciele

„Śpij już, śpij, śpij, już śpij, już śpij...”

Leci listek, leci przez świat, - przesuwamy opuszkami palców

po plecach

81

Gdzieś tam na ziemię cicho spadł. - lekko naciskamy w jednym miejscu

Leci drugi, leci trzeci, - przesuwamy opuszkami palców

po plecach dwa razy

Biegną zbierać listki dzieci. - szybko stukamy wszystkimi palcami

I z uśmiechem wszystkie liście - głaszczemy dziecko po plecach

Układają w piękne kiście.

3. Zabawa ruchowa kształtująca umiejętność współdziałania z zespołem

„Korale z jarzębiny”

Jesienna Wróżka pokazuje dzieciom sylwetę drzewa jarzębiny. Opowiada,

dzieci próbują naśladować ruchem to, co mówi. Dzieci stoją jak drzewa,

z rączkami wyciągniętymi w górę. Wśród gałązek drzewa zaczynają wyrastać

maleńkie kuleczki, najpierw są one zielone, powoli rosną, Pani Jesień maluje

je na czerwono. Owoce jarzębiny dojrzewają. Jesienny wiatr porusza gałązkami

drzewa i zrzuca okrągłe koraliki na ziemię. Dzieci - jarzębinki turlają się po

podłodze. Na sygnał Wróżki wstają, biegają w rozsypce po sali - koraliki jarzębiny.

Na hasło „sznur korali” dzieci łapią się za rączki, tworząc sznur korali.

2. Zabawa z chustą „Zawijany naleśnik” (wg M. Bogdanowicz)

Jedno z dzieci leży na krawędzi chusty, wzdłuż której przykucają pozostali

uczestnicy zabawy. Wszyscy zawijają (rolują) dziecko w chustę (uważając,

aby nie zawinąć jego głowy), które następnie próbuje samodzielnie się

rozwinąć.

3. Zabawa ruchowa „Taniec liści” do utworu P. Czajkowskiego Taniec Cukrowej

Wróżki z baletu Dziadek do orzechów (CD)

Dzieci otrzymują zawieszki/opaski z liśćmi o różnych kształtach kolorach

i rozmiarach (duże i małe). Przy muzyce naśladują taniec liści. Na hasło nauczyciela

- Jesiennej Wróżki tworzą kółka zgodnie z prośbą: by w kole

były listki tego samego koloru, tego samego kształtu, tej samej wielkości.

Na hasło: „wieje wiatr” - wiatr rozwiewa listki i każdy listek tańczy samotnie.

Gdy muzyka milknie, listki opadają na ziemię - dzieci kładą się na dywanie

5. Zabawa integracyjna „Warzywne rodziny” (CD - Witaminowa piosenka)

Dzieci siedzą w kręgu. Nauczyciel chodzi i przyczepia dzieciom jeden z obrazków

przedstawiających: pomidora, marchewkę lub ogórka. Kto otrzyma znaczek,

szuka swojej rodziny (osób z takimi samymi znaczkami), następnie siada

naokoło obręczy czerwonej, pomarańczowej lub zielonej i słucha piosenki.

1. Słuchanie wiersza E. Szelburg-Zarembiny Słota

Jesienna Wróżka recytuje wiersz, chodząc z parasolem i ziewając:

Deszcz pada od rana

Do samego południa

Świat jest nudny i ciemny

Jak zaklęta studnia

Małe dzieci śpią w domu

Duże - siedzą w szkole

A po ulicy chodzą

Same… parasole.

3. Zabawa z chustą animacyjną na poprawę jesiennego nastroju „Kogel-

-Mogel” (wg M. Bogdanowicz)

Grupa stoi w kręgu, trzymając chustę za uchwyty, jedno z dzieci kładzie się

na dowolnym pasie chusty. Grupa, podnosząc na przemian krawędzie chusty,

przetacza dziecko po wszystkich klinach, aż wróci ono do pozycji wyjściowej.

2. Zabawa słuchowo-ruchowa „Jesienne niespodzianki” (CD - piosenka

Jesienna kołysanka)

W trakcie piosenki dzieci poruszają się między rozłożonymi na podłodze kartkami.

Zatrzymanie nagrania oznacza, że należy stanąć przy najbliższej kartce.

Zadaniem dzieci jest rozpoznanie po dźwięku, co naśladują instrumenty. Jeżeli

nauczyciel zagra na trójkącie, to znaczy, że pada deszcz - dzieci naśladują

deszcz, uderzając palcami w kartki. Dźwięki bębenka oznaczają słoneczną

pogodę - każdy maszeruje naokoło swojej kartki. Dwa uderzenia w talerze

ostrzegają, że należy schronić się przed burzą - dzieci kucają i podnoszą kartki

nad głowę.

2. Zabawa z chustą animacyjną „Z małej chmury duży deszcz” (CD - melodia

ludowa Szot)

Dzieci stoją w kręgu, trzymają chustę animacyjną i poruszają nią tak, jak wskazuje

muzyka, na hasło: „Z małej chmury duży deszcz” - dzieci chowają się pod

chustą - parasolem.

1. Zabawa z chustą „Świeci słońce - pada deszcz”

Na hasło nauczyciela: Świeci słońce! - dzieci wachlują chustą, podnoszą

w górę i w dół. Na zapowiedź: pada deszcz! - dzieci chowają się pod chustąparasolem

2. Ćwiczenie relaksacyjne - masażyk do wiersza Sześć parasoli A. Łady-Grodzickiej

(wg M. Bogdanowicz)

Dzieci dobierają się w pary. Jedno dziecko z pary leży na brzuchu, drugie

siedzi obok (zwrócone twarzą do powieszonych na ścianie parasoli ze wzorami

do wiersza) i słuchając wiersza (z podkładem muzycznym), kreślą

poszczególne wzory na plecach dziecka. Potem następuje zmiana.

Kiedy deszcz na dworze pada,

to w szatni stoi kolorowych

parasoli gromada.

Ten pierwszy w esy-floresy -

to parasol Teresy.

Drugi - czerwony w kółka -

to parasol Jurka.

Trzeci - beżowy w kropki -

to parasol Dorotki.

Czwarty - żółty w kwiatki -

to parasol Beatki.

Piąty - w ciapki zielony -

to parasol Ilony.

Szósty - niebieski w kratkę -

wybrał sobie Małgorzatkę.

Z Małgorzatką chodzi wszędzie

i czeka, aż deszcz będzie.

3. Umuzycznienie wiersza B. Szelągowskiej Nastroje Pani Jesieni

Nauczyciel czyta wiersz, grając na instrumentach alternatywnych. Dzieci podzielone

na trzy grupy, grają z nauczycielem: grupa pierwsza gra do pierwszej

zwrotki wiersza na torebkach foliowych - pocieranie torebką trzymaną

oburącz. Kolejna grupa do drugiej zwrotki wiersza uderza w plastikowe kubeczki

czubkami palców, trzecia do ostatniej zwrotki energicznie potrząsa

plastikowymi butelkami napełnionymi wodą (różna ilość wody w różnych

butelkach).

Szumi wiatr, szumi

zrywa kapelusze.

- Dlaczego to robisz?

- Bo tak właśnie muszę!

Pada deszcz, pada

moczy parasole.

- Dlaczego to robisz?

- Bo tak właśnie wolę!

Kąpie się wróbel,

kąpie się w kałuży.

- Dlaczego to robisz?

- Bo mi kąpiel służy!

Słuchanie wiersza B. Szelągowskiej W spiżarni

Jesienna Wróżka układa na półkach słoiki z przetworami oraz warzywa

i recytuje wiersz.

W spiżarni: kapusta,

czerwone buraki;

marchewka, cebula;

a w workach ziemniaki.

Na półkach słoiki;

W nich ogórki, dżemy.

I te wszystkie skarby

zimą chętnie zjemy.

2. Zabawa matematyczna „Porządki w spiżarni”

Wróżka prosi dzieci o pomoc w uporządkowaniu spiżarni.

Co mamy w słoikach, które stoją w naszej spiżarni?

Których słoików jest więcej - z……………….czy z…………………?

Postaw 2 słoiki z dżemem na górnej półce.

Postaw 1 butelkę z sokiem malinowym na dolnej półce.

3. Zabawa z chustą integracyjną „Skarby spiżarni”

Dzieci otrzymują opaski lub znaczki z rysunkiem: dżemu, soku lub weku.

Wszyscy trzymają w dłoniach chustę animacyjną i poruszają nią raz szybko,

innym razem powoli, na hasło: dżem/sok/wek dzieci z danym symbolem przebiegają

pod chustą, zamieniając się miejscami. Na hasło: spiżarnia - wszyscy

chowają się pod chustą.

1. Zabawa dydaktyczna „Szukaj do pary”

Przed zabawą dzieci myją ręce. Następnie otrzymują umyte połówki warzyw

lub owoców ze spiżarni. Przedszkolaki przyglądają się im, dostrzegają np.

102

pestki, nasiona, mniejsze cząstki. Następnie zadaniem dzieci jest odszukanie

dziecka z drugą połowę warzywa lub owocu. Porównują kolory, kształty,

wielkości połówek owoców i warzyw. Na koniec zjadają witaminy ukryte

w ich warzywie lub owocu.

1. Wysłuchanie wiersza E. Stadtmüller Kto odlatuje, kto zostaje?

Wróżka opowiada dzieciom wiersz, ilustrując go sylwetami występujących

w nim postaci (bocian, żaby, skowronek, wrona, jaskółka, muchy, wróbel,

karmnik).

Na łące pod lasem wielkie zamieszanie.

Kto poleci za morze? Kto w domu zostanie?

Pierwszy się szykuje bociek do podróży.

Ja lecę! Ta zima okropnie się dłuży.

Śnieg łąki przykrywa, stawy zamarzają,

Pod lodem się żaby niecnoty chowają.

Wrócę, kiedy wiosna zagości na łące.

Pa, me ukochane panny kumkające.

Leć ze mną, skowronku, bo nic tu po tobie,

Jeszcze cię ta zima, chłodem swym podziobie.

Popatrzył skowronek ze smutkiem na pole:

Będę tęsknił - pisnął, ale wiosnę wolę.

Razem z nią do domu powrócę z daleka.

Lecisz z nami wrono? Ja tutaj poczekam,

- rzekła czarna wrona. Nie straszna mi zima.

Gdy piórka nastroszę, mróz się mnie nie ima.

Jaskółeczka mała chwilę się wahała:

Chyba też polecę, choć zostać bym chciała.

Wszystkie muchy zasnęły, co poradzę na to?

Pofrunęły ptaki gromadą skrzydlatą.

Już żurawie klucze malują na niebie.

Trzymaj się wróbelku! Wrócimy do ciebie!

Nie martwcie się o mnie - świergoli wróbelek.

Mnie do szczęścia naprawdę potrzeba niewiele.

Nie zmarznę w cieplutkim zimowym płaszczyku,

A obiad na pewno znajdzie się w karmniku.

2. Zagadki słuchowe „Kto odlatuje?”

Jedno dziecko losuje obrazek przedstawiający ptaka i z pomocą nauczyciela

naśladuje jego głos (wróbel bocian, wrona, skowronek). Pozostałe osoby

powtarzają głosem usłyszany dźwięk, zgadują, czyj to głos i wskazują

odpowiedni obrazek. Potem odpowiadają, czy ptak ten zostaje, czy odlatuje

od nas na zimę. Jeżeli jest to ptak, który na zimę opuszcza nasz kraj, dzieci

przy akompaniamencie tamburyna naśladują ptaka w locie. Jeżeli jest

to ptak, który pozostaje z nami na zimę, zabawę zaczynamy od początku.

1. Słuchanie i nauka wiersza D. Gellner „Kolczasty jeżyk”

To jest jeżyk.

Mały jeżyk.

Jeżyk z kolców ma kołnierzyk.

Z kolców płaszczyk,

z kolców szalik,

tylko nosek jak koralik.

Patrzcie!

Jeżyk wlazł pod krzaczek i kolczasty zdjął plecaczek.

A z plecaczka

raz, dwa, trzy - Wyjął trzy kolczaste sny.

1. Zabawa ruchowa „Jeż” (wg M. Bogdanowicz)

Na dywanie siedzi jeż, - jedno z dzieci pokazuje jakiś ruch

co on robi, to my też. - pozostali naśladują „jeża”

My lubimy bardzo jeże,

Niech innego nam wybierze.

Ja jestem jeż,

Lubię…. (imię) też. - „jeż” wybiera swojego zastępcę

Dzieci wspólnie wypowiadają tekst. Jedno z dzieci pokazuje jakiś ruch,

pozostałe powtarzają po nim. Wybór kolejnego dziecka - jeża.

1. Układanie z naklejek sylwetki misia na karcie laminowanej

Nauczyciel mówi wierszyk B. Szurowskiej Miś, układając jednocześnie

sylwetkę misia na karcie laminowanej:

Kilka kółek dam ci dzisiaj

i ułożysz zaraz misia.

Najpierw głowa,

teraz brzuszek,

rączki, nóżki,

para uszek.

Jest już misiek?

Pokaż, gdzie?

Pięknie do nas śmieje się!

Następnie dzieci samodzielnie, słuchając wiersza recytowanego przez nauczyciela,

komponują postać misia.

2. Zabawa ruchowa ze śpiewem „Misio i miodek” (sł. B. Szelągowska)

Klaszczą łapki dwie; - klaskanie

misio bardzo cieszy się. - pokazywanie uśmiechu

„Mniam, mniam, mniam

pyszny miodek w garnku mam”. - oblizywanie się

Misio miodek je - oblizywanie raz jednej, raz drugiej łapki

i po brzuszku głaszcze się. - głaskanie się po brzuchu

Jedną łapką je, drugą łapką je, - oblizywanie raz jednej, raz drugiej łapki

bo ma przecież łapki dwie.

Tupią nóżki dwie - tupanie nóżkami

smutny misio - „oj źle, źle!” - łapanie się za głowę i pokazanie

smutnej miny

W garnku pusto i dla misia - pokazanie gestu bezradności

już nie będzie miodku dzisiaj.

1. Słuchanie opowiadania B. Szelągowskiej Mieszkańcy lasu przygotowują

się do zimy (ilustrowana obrazkami przygotowanymi przez nauczyciela

lub sylwetami zwierząt)

Wróżka wybrała się do lasu. Dawno już tam nie była, a chciała zobaczyć, jak jej

przyjaciele szykują się na nadejście zimy. Nie chciała im jednak przeszkadzać i

dlatego obserwowała je z ukrycia.

- Mamo, mogę już iść do kolegów? - zapytał niedźwiadek. - Dobrze, ale pamiętaj,

żebyście się zbyt nie oddalali. Tata i ja musimy poszukać nowego domku dla

nas. - Jak to? Będziemy się przeprowadzać? - dopytywał się przejęty Radek. -

Tak, musimy! - dodała mama. - Idzie zima i potrzebny nam solidny dom. No to

biegnij już... - Pa, pa mamo! - Pa, Radku!

- Jeżyku, gdzie jesteś? Mam ci coś baaardzo ważnego do powiedzenia.

- Tu jestem - odpowiedział stłumionym głosem jeżyk Kuleczka i wygrzebał się

ze sterty liści.

- Co chcesz mi powiedzieć?

- Muszę znaleźć nowy dom. Może mi pomożesz?

- Ale po co ci nowy dom?

- Mama powiedziała, że nasz domek nie nadaje się na zimę. I tak sobie pomyślałem,

że mógłbym rodzicom pomóc. Tylko nie wiem, gdzie go szukać.

- Za to ja wiem - zawołał dumny z siebie jeżyk. - My jeże na zimę chowamy

się wśród liści. Ty jesteś trochę większy i dlatego musimy znaleźć wielkie

drzewo, z którego spadło mnóstwo listków. Biegnijmy - zawołał Kuleczka

i truchcikiem ruszył w kierunku polany, na skraju której rósł ogromny dąb.

- Spróbuj się zagrzebać. Zobacz jak ja to robię - zawołał wesoło jeżyk

i już go nie było. Radek próbował schować się wśród liści, ale mimo pomocy przyjaciela

nie umiał tego zrobić. Na dodatek powiał silny wiatr i wszystkie liście, którymi

był przykryty, odleciały.

- No cóż... - zamyślił się jeżyk. - Chyba jesteś za duży.

- Co robicie? - zapytała wiewiórka, która przyglądała im się z góry.

- Szukamy domku na zimę dla mojej rodziny - odparł niedźwiadek.

- Ha, ha, ha, ale jesteście śmieszni. Mieszkania trzeba szukać na drzewie, a nie

pod nim. Wskakuj Radku! Dąb jest bardzo rozłożysty i na pewno znajdziesz sobie

wygodne miejsce.

- Niedźwiadek lubił chodzić po drzewach, zwłaszcza w poszukiwaniu słodkiego

miodu.

- Chodź, zobaczysz jak my szykujemy się na zimę. Mamy w spiżarni mnóstwo

smakołyków.

Radek ciekawie zajrzał do dziupli. Na półeczkach leżały staranie poukładane

orzeszki.

- Ale nie traćmy czasu - zawołała wiewiórka Ala i pomknęła w górę. - Radku

widzisz mnie?

Tu jest naprawdę dużo miejsca. - Zasapany niedźwiadek ledwie dał radę dojść do

Ali.

- Strasznie tu wysoko! - powiedział trochę niepewnym głosem, mocno trzymając

się gałęzi. Nie wiem, czy mama i tata się tu zmieszczą razem ze mną. - Chyba masz

rację... - z żalem dodała Ala, bo bardzo chciała mieć przyjaciela za sąsiada.

- I co, Radku? Wygodnie wam tam będzie? - dopytywał jeżyk, kiedy już wszyscy

byli z powrotem na ziemi.

- Chyba nie...

Wróżce żal się zrobiło niedźwiadka i postanowiła mu pomóc. - Alu, Radku, Kuleczko,

chodźcie do mnie - zawołała. Ja wam też chętnie pomogę! Myślę, że dom

dla niedźwiedzi musi być naprawdę duży. Najlepiej, jeśli znajdziemy jakąś jaskinię.

- Ja wiem, gdzie jest duża jaskinia - zaćwierkał wróbelek. - Chodźcie za mną.

To niedaleko stąd!

Zwierzątka i wróżka ruszyli za Okruszkiem. - To tu! - wskazał miejsce dumny z

siebie wróbelek. Wróżka ciekawie zajrzała do środka jaskini. - Tak, myślę, że to

jest bardzo dobre miejsce na legowisko. - Radek też wszedł do środka i od razu

poczuł się jak w domu. Wszyscy razem ruszyli w drogę powrotną.

- Mamo, tato - zawołał przejęty Radek - znaleźliśmy dla nas śliczny domek!

Chodźcie, to niedaleko!

Rodzice Radka bardzo się ucieszyli, gdy obejrzeli jaskinię, ponieważ od kilku dni

bezskutecznie szukali nowego domku. Jeszcze tego samego dnia przeprowadzili

się. Zima nie wydawała im się już taka straszna. Spokojnie mogli zapaść w zimowy

sen. Rodzina Jeżów też wymościła sobie wygodne legowisko wśród liści.

Wiewiórka Ala, na wszelki wypadek zaniosła do dziupli jeszcze troszkę orzeszków.

Wszyscy byli przygotowani na nadejście zimy. Wróżka też wróciła do domu.

Postanowiła odwiedzić las zimą, gdy tylko spadnie pierwszy śnieg.

1. Ćwiczenie relaksacyjne - masażyk w oparciu o wiersz D. Szlagowskiej

Urodziny Misia Zbycia (wg M. Bogdanowicz)

Na urodziny Misia Zbycia

Wszystkie zabawki biegną dzisiaj. - szybko przebieramy palcami

po plecach

Sunie w podskokach kot pluszowy - naśladujemy podskoki,

opierając dłoń na nadgarstku

i na czubkach palców

I kroczy ciężko smok trójgłowy. - stukamy otwartą dłonią

Bum, bum, bum - trzykrotnie stukamy pięścią

Na bębnach grają,

Wszyscy misiowi prezenty dają,

Tra, ra, ra trąbka wtóruje, - trzykrotnie pukamy końcami

palców

Misio się kłania, pięknie dziękuje.

Lalka Rozalka na paluszkach - delikatnie kroczymy palcami

Wiruje wkoło niczym muszka. - krążymy palcami po okręgu

Konik Pomponik człapie powoli, - stukamy otwartą dłonią

Bo go dziś trochę nóżka boli. - głaszczemy dziecko po nodze

Bum, bum, bum - trzykrotnie stukamy pięścią

Na bębnach grają,

Wszyscy misiowi prezenty dają,

Tra, ra, ra trąbka wtóruje, - trzykrotnie pukamy końcami

palców

Misio się kłania, pięknie dziękuje.

Pajacyk Ignacy bryka i bryka, - uderzamy końcami palców

w różnych miejscach

Koziołek Fikołek kozły fika, - na przemian stukamy

zaokrąglonymi dłońmi

Różowe myszki przybiegają - lekko, szybko przebieramy

palcami

„Sto lat!” misiowi zaśpiewają. - piszemy liczbę 100

Bum, bum, bum - trzykrotnie stukamy pięścią

Na bębnach grają,

Wszyscy misiowi prezenty dają,

Tra, ra, ra trąbka wtóruje, - trzykrotnie pukamy końcami

palców

Misio się kłania, pięknie dziękuje.

1. Recytacja wiersza I. Salach ,,Kto pamięta o zwierzętach?”

Jesienna Wróżka recytuje wiersz, pokazując dzieciom odpowiednie ilustracje:

Leśnik sarnom wyniósł siano

i sól do solniczki,

a wiewiórka chowa w dziupli

swoje smakołyczki.

Lis futerko kupił nowe,

wróble zaś zmieniły piórka.

W sen zapadły jeże, żaby,

śpi już nawet mała pszczółka.

Cisza w lesie coraz głębsza,

pochowały się zwierzęta.

Co też zimą będą jadły?

Czy też o nich ktoś pamięta?

Pan leśniczy dba o sarny

w swej leśnej zagrodzie.

My o ptaki dbać musimy,

lecz w naszym ogrodzie.

3. Zabawa z chustą animacyjną „Gramy w zielone”

Wszyscy stoją w kręgu, trzymają chustę animacyjną i wachlują nią. Na hasło

Wróżki: Gramy w zielone! - wszyscy kładą chustę na podłogę i stają na zielonym

kolorze.

4. Zabawa dydaktyczna „Kto co je?”

Dzieci mają za zadanie przyporządkować odpowiedni pokarm do sylwet

przedstawiających zwierzęta i ptaki.

sarna - siano, sól do lizania

wiewiórka - orzechy

wróbel - ziarenka, okruszki chleba

sikorka - słonina

gil - jarzębina

wróbel - ziarno

zając - marchew

dzik - kasztany, żołędzie

1. Popularna zabawa ruchowa „Leśniczówka”

Ilustrowanie ruchem treść opowieści.

W leśniczówce za lasem,

Wyglądając przez okno,

Szmer usłyszał leśniczy.

Zajączek stuka w drzwi:

O pomóż, pomóż, pomóż mi,

Bo mnie myśliwy zastrzeli!

Pif-paf!

Chodź, zajączku, tu do mnie,

Ja ciebie obronię.

1. Zabawa utrwalająca imiona „Podaj dłonie” (wg L. Gęca)

Podaj proszę swoje dłonie i uśmiechnij się.

Teraz powiedz swoje imię, zapoznamy się.

... (imię dziecka)

Dziecko wita się z każdym przez podanie ręki i wypowiedzenie swojego

imienia.

2. Zabawa ortofoniczna „Śmieszki”

Dzieci naśladują sposoby śmiania się różnych osób:

- dziecka - ha, ha, ha

- dziadka - ho, ho, ho

- cioci - hi, hi, hi

- wujka - he, he, He

1. Zabawa dydaktyczna „Lista obecności” (wg D. Chauval, A. M. Casanova)

Nauczyciel przygotowuje wizytówki do sprawdzania listy obecności: na karteczce

wpisuje drukowaną pierwszą literę imienia i wręcza ją dziecku. Dzieci

przyglądają się literom, a na odwrocie wizytówki kolorują lub wykonują własny

prosty rysunek.

Nauczyciel układa wizytówki literami do góry. Dzieci rozpoznają właściwą literę

i sprawdzają, czy dokonały właściwego wyboru - odwracają i rozpoznają

po rysunku jaki wykonały. Kładą kartonik pod sztalugą oznaczoną odpowiednim

symbolem samopoczucia.

Wizytówki można zabezpieczyć przed zniszczeniem, laminując je.

1. Zabawa integracyjna „Moje ręce” (wg M. Bogdanowicz)

Dzieci stają w kole, do środka wchodzi wybrana osoba i pokazuje:

Moje ręce klaszczą tak, - klaszcze

moje nogi tupią tak, - tupie

a mój palec wskazuje, - pokazuje palcem inną osobę

kto za chwilę tańcuje. - zamieniają się miejscami

2. Zabawa ruchowa „Chodzenie”

Nauczyciel recytuje kolejne zwrotki wiersza, a dzieci ilustrują ruchem sposób

poruszania się bohaterów wiersza:

Sunie wąż, sunie.

Chodzić nie umie.

Bo choćby chciał, to nie ma nóg. - czołganie się na brzuchu

Za to stonoga

na swych stu nogach

w ziemi zbudować chce ze sto dróg. - chodzenie na stopach i dłoniach

Na jednej nodze

Sunie po drodze

Ślimak z chałupką swoją na plecach. - podskoki na jednej nodze

Rak, jak to rak,

chodzić chce wspak.

I swoją modę wszystkim poleca. - chodzenie do tyłu

A ja powiem wam,

że dwie nogi mam!

Bo każdy ma tyle nóg

By bez kłopotu ruszać się mógł! - podskoki z nogi na nogę

1. Zabawa z pokazywaniem „Wyliczanka”

Włosy, nosek, uszy, broda

- wyliczankę skończyć szkoda. - obrót wokół własnej osi

Łokcie, brzuszek, plecy, pięty

- każdy z nas jest uśmiechnięty. - obrót wokół własnej osi

Łydki, uda, dłonie, ręce,

- pokazywać chcemy więcej. - obrót wokół własnej osi z przysiadem

2. Zabawa ruchowa „Części ciała” (wg J. Silberg)

Dzieci stają w parach na przeciw siebie i pokazują u kolegi części ciała, które

wymieni nauczyciel:

- Gdzie są oczy? - wskaż oczy

- Gdzie są nogi - pokaż nogami

- Gdzie jest nosek? - dotknij nos

- Gdzie jest broda? - pociągnij delikatnie brodę

- Gdzie są uszy? - dotknij obu uszu rękami

- Gdzie są dłonie? - podajcie sobie dłonie

1. Taniec integracyjny do melodii ludowej Szot (CD)

Taniec ma budowę dwuczęściową AB. Każda część powtarza się 4 razy.

Dzieci siedzą w kręgu i obserwują nauczyciela, który w trakcie muzyki wykonuje

ruchy otrzepywania z błota poszczególnych części ciała, jednocześnie

śpiewając lub rytmicznie wypowiadając słowa. Po zakończeniu dzieci nazywają

części ciała wymienione przez nauczyciela, pokazując je na sobie.

Zagrajcie mi szota, szota, - pocieranie jednej ręki o drugą, prowadząc

co otrząsa ręce z błota. dłoń od ramienia do nadgarstka

Część B

Raz, dwa, trzy, raz, dwa, - na każdy liczebnik klaśnięcie, potem obrót

trzy, naokoło tańczysz ty. drobnymi krokami wokół własnej osi

Część A

Zagrajcie mi szota, szota, - rytmiczne pocieranie dłońmi o brzuch

co otrząsa brzuszek z błota.

Część B

Ruch bez zmian.

Część A

Zagrajcie mi szota, szota, - energiczne ruchy rąk od pachwin do kolan

co otrząsa nogi z błota. (nogi lekko ugięte w kolanach)

Część B

Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy, - na każdy liczebnik tupnięcie, potem obrót

naokoło skaczesz ty. podskokami obunóż naokoło własnej osi

Część A

Zagrajcie mi szota, szota, - pocieranie rękami o kolana

co otrząsa kolana z błota. - gest otrzepywania z błota kolan

Część B

Raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy, - na każdy liczebnik tupnięcie, potem obrót

naokoło skaczesz ty. podskokami obunóż naokoło własnej osi.

Następnie dzieci ćwiczą każdy gest oddzielnie i wykonują taniec

z nauczycielem.

1. Ćwiczenia pamięciowe „Rymowanki-wyliczanki”

Ja, to ja. - pokazują na siebie

Ty, to ty. - pokazują na kolegę

Lecz w przedszkolu zawsze my. - robią kółeczka w parach

2. Zabawa z pokazywaniem „Mały - duży”

Dzieci stoją w rozsypce, przykucają na słowa „mały”, wyciągają ręce

do góry na słowa „duży”:

Mały Jasiek - duży tata,

Mały lasek - duży las,

Mały kotek - duży kot,

Mały piesek - duży pies,

Mały miś - duży niedźwiedź,

Mała piżamka - duża piżama,

Mała Zosia - duża mama,

Mały kotek - duży kot,

Mała psota - dużo psot!

1. Popularna zabawa paluszkowa „Rodzina”

Nauczyciel zaprasza dzieci na dywan i wysuwając kolejne palce na dłoni,

mówi:

Ten pierwszy - to nasz dziadziuś. - kciuk

A obok babusia. - palec wskazujący

Największy to tatuś. - palec środkowy

A przy nim mamunia. - palec serdeczny

A to jest - dziecinka mała! - palec mały

tra la la la la la...

A to moja rączka cała! - odwraca dłoń i rusza palcami

tra la la la la la.

1. Wysłuchanie wiersza B. Szelągowskiej „Ja i bałagan”

Od rana, w pokoju

walczę z bałaganem,

ale cóż, gdy zabawki

bałaganią się same.

W równiutkim szeregu

ułożyć chcę książki,

aż tu nagle, wprost na nie

spadł pajacyk w prążki.

Choć staram się, niestety

przegrywam z bałaganem.

Najlepiej, gdy na pomoc

szybko zawołam mamę.

1. Wysłuchanie wiersza I. Salach „Kogucik”

Nauczyciel ubrany w strój wróżki wyczarowuje spod peleryny koguta - wycinankę

ludową naklejoną na ręcznik.

Nauczyciel zaczyna słowami wiersza:

Już kogucik na ręczniku zapiał:

- a kogut pieje i zwraca się do dzieci:

- Kukuryku!

Czy umyłeś dobrze ręce?

Brudu nie chcę na ręczniku!

Umyj zęby po śniadaniu,

po zabawie - ręce.

Brudnych dzieci - tu w przedszkolu -

nie chcę widzieć więcej!

Ręcznik z kogucikiem zawieszają w łazience, aby przypominał dzieciom

o zachowaniu czystości.

1. Gimnastyka buzi i języka „Liczenie zębów”

Nauczyciel demonstruje pracę języka i zachęca dzieci do naśladowania:

• przesuwanie językiem w poprzek po szczęce górnej i dolnej,

po wewnętrznej stronie zębów i po krawędzi zębów,

• przesuwanie czubkiem języka po kolejnych zębach od wewnątrz

i na zewnątrz jamy ustnej,

• wypychanie językiem policzków, dolnej i górnej wargi.

Zabawę można przeprowadzić przed lustrem.

2. Ćwiczenie kształtujące świadomość schematu własnego ciała „Kto tak

potrafi?” (wg M. Bogdanowicz, D. Okrzesik)

Dzieci wraz z nauczycielem siedzą na dywanie, lekko podparci z tyłu rękoma

i naśladują odpowiednie ruchy:

• szuranie stopami po podłodze

• stukanie kolanami o siebie

• uderzanie piętami o podłogę

• uderzanie stopami o siebie.

1. Ćwiczenia aparatu artykulacyjnego „Języczek wędrowniczek” (wg I. Rutkowskiej-

Błachowiak)

Języczek wybrał się na spacer po buzi, wypchnął najpierw jeden policzek,

a potem drugi. Wysunął się i wyjrzał, co się dzieje na zewnątrz. Oblizał górną

wargę, przesunął się po podniebieniu i czubkiem kolejno dotknął ząbki

górne. Oblizał dolną wargę, przesunął się po dolnym dziąśle i dotknął czubkiem

wszystkie dolne zęby. Na koniec wędrówki przesunął się od jednego

do drugiego kącika warg i pokiwał na pożegnanie (kilkakrotnie z dołu

do góry).

1. Teatrzyk kukiełkowy Barbary Szelągowskiej „U lekarza”

Nauczyciel inscenizuje kukiełkami paluszkowymi lub narysowanymi

na opuszkach palców buźkami.

Zosia: Chodź Agatko, pobawimy się lalkami.

Miś i pajacyk pobawią się z nami.

Zobacz - lalka Emilka jest taka blada.

Agatka: A może jest chora?

Zosia: Mam pomysł! Miś będzie udawał doktora.

Miś: Nazywam się misio Zdzisio i jestem lekarzem.

A co robi pan doktor - zaraz ci wszystko pokażę.

(bada lalkę, rekwizyty: stetoskop, latarka, termometr)

Mam słuchawki, w nich słyszę twoje serduszko.

Mam latarkę i zajrzę ci w chore uszko.

Mam termometr, nim gorączkę ci zmierzę.

(mierzy temperaturę)

- Jesteś chora! Musisz w łóżku leżeć.

Na recepcie zapiszę ci leki;

(wypisuje receptę)

By je kupić, musisz pójść do apteki.

lalka Emilka: Dziękuję panie doktorze. Cóż, każdy chorować może.

(wchodzi żyrafa)

Żyrafa: Panie doktorze boli mnie szyja!

Mam straszny katar, pękami głowa!

A ja pracuję - muszę być zdrowa!

Miś: (bada żyrafę)

Chore gardło, bardzo czerwone.

przepiszę pastylki do ssania.

I jeszcze jedno, koniec biegania.

Poleży pani, odpocznie sobie...

Żyrafa: Dobrze doktorze, tak właśnie zrobię.

Kasia: O, zobacz, wyszło słoneczko.

Daj odpocząć laleczkom i chodź na podwórko.

Agatka: Nie mogę. Zaraz idę z mamą do lekarza.

Pan doktor mnie zważy i zmierzy.

I wiesz co, nic się nie boję.

Naprawdę! Nic, a nic!

Bo chcę być zdrowa jak rydz.

1. Zabawa naśladowcza „Pajacyki” (sł. B. Szelągowska)

Nauczyciel demonstruje ruchy do rymowanki, a dzieci ustawione na obwodzie

koła naśladują nauczyciela:

Robimy pajacyki.

Tańczymy w rytm muzyki.

Robimy dwa podskoki.

Łapiemy się pod boki.

Robimy dwa kółeczka.

Kto wchodzi do środeczka?

Wchodzi wybrane dziecko i pokazuje ruchy zgodne z treścią rymowanki, inni

je naśladują.

1. Wysłuchanie fragmentu wiersza W. Grodzieńskiej „Chory kotek”

Nauczyciel przygotowuje cztery pacynki kotów (lub pluszaki z kącika),

łóżeczko z kącika lalek i animuje treść wiersza:

Wyszedł kotek na deszczyk,

dostał kaszlu i dreszczy.

Boli głowa i oczy,

nogi w błocie przemoczył.

- Nauczyciel pyta dzieci: Co się stało kotkowi? Dlaczego zachorował?

137

Kładzie mama koteczka

do ciepłego łóżeczka.

Bierze syna za rączkę:

„Oj, masz kotku gorączkę”.

- Nauczyciel pyta: Dlaczego mama położyła kotka do łóżka?

Co to jest gorączka?

Przyszedł tatuś wieczorem

z siwym panem doktorem.

„Ratuj panie doktorze,

bo synkowi wciąż gorzej”.

- Nauczyciel mówi: posłuchajcie, co powiedział doktor.

Dam mu proszki na dreszcze,

niech przeleży dzień jeszcze,

ale lepsze niż proszki

są na deszczyk kaloszki.

- Co pan doktor kazał robić kotkowi? Dlaczego zalecił mu chodzenie w kaloszach

podczas deszczu?

Nauczyciel pyta, odwołując się do treści wiersza i doświadczeń dzieci:

- Jak ubieramy się jesienią, gdy jest zimno i pada deszcz?

- Czy wiecie, co należy robić, kiedy się zachoruje?

- Co trzeba robić podczas kaszlu?

- Czym wycieramy zakatarzony nos?

3. Zabawa taneczna do melodii ludowej Kujawiak (CD)

Kujawiak składa się z trzech części: ABC. Całość ABC powtarza się

dwa razy. Ustawienie - pary na obwodzie koła.

W części A - dzieci maszerują po obwodzie koła, trzymając się za ręce.

W części B - marsz po obwodzie koła w przeciwnym kierunku.

W części C - dwa razy powtarzamy ruch: w parach kołysanie

złączonych rąk i obrót wokół osi.

Przy powtórzeniu zmieniamy figury taneczne:

A - trzymając się w parach za ręce wykonują 2 obroty.

B - każdy wykonuje po dwa obroty wokół własnej osi (ręce

na biodrach).

C - jak wyżej.

1. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „Jajko” (wg M. Bogdanowicz)

A to co? A to co?

Jajko drogą szło. - kroczymy z unoszeniem palców od dołu

ku górze

Napotkało „patelnię” - na czubku głowy robimy okrężny ruch dłonią

zakończony lekkim stuknięciem

I udaje jajecznicę. - i gładzący ruch od czubka głowy ku dołowi.

2. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „Pizza” (wg M. Bogdanowicz)

Dziecko leży na brzuchu.

147

Najpierw sypiemy mąkę, - przebieramy po jego plecach opuszkami

palców obu dłoni

Zgarniamy ją - brzegami obu dłoni wykonujemy ruchy

zagarniające

Lejemy oliwę rysujemy - palcem falistą linię, począwszy od karku

aż do dolnej części pleców

Dodajemy szczyptę soli - lekko je szczypiemy

No... może dwie, trzy.

Wyrabiamy ciasto, - z wyczuciem „ugniatamy” boki dziecka

Wałkujemy, - wodzimy dłońmi zwiniętymi w pięści

po jego plecach w górę i w dół

Wygładzamy placek - gładzimy je

I na wierzchu kładziemy:

Pomidory, - delikatnie stukamy dłońmi zwiniętymi

w miseczki

Krążki cebuli, - rysujemy koła

Oliwki, - naciskamy palcem w kilku miejscach

(dziecko samo wymyśla, co dodajemy

do pizzy)

Posypujemy serem - szybko muskamy dziecko po plecach

(parmezanem, mozzarellą) opuszkami palców obu dłoni

I… buch! Do pieca. - przykrywamy sobą dziecko i na chwilę

pozostajemy w tej pozycji, dopóki

dziecko ma na to ochotę

Wyjmujemy i kroimy: - „kroimy” plecy brzegiem dłoni

Dla mamusi, dla tatusia

Dla babci, dla brata

Dla Matyldy…a teraz - dziecko wymyśla, dla kogo jeszcze będą

kawałki pizzy

Polewamy keczupem - kreślimy palcem linię z pętelkami

I… zjadamy… - gilgoczemy

Mniam, mniam, mniam.

1. Zabawa integracyjna „Ludzie do ludzi” (wg M. Bogdanowicz)

Dzieci spacerują po sali, słuchają muzyki, unosząc przy tym wysoko kolana.

Gdy muzyka cichnie, jak najszybciej znajdują sobie parę. Witają się zgodnie

z sugestiami nauczyciela, np. ręka do ręki, kolano do kolana. Na hasło:

„ludzie do ludzi” - dzieci przytulają się do siebie.

1. Oglądanie inscenizacji B. Szelągowskiej „Na szczepieniu”

(ilustrowanej pacynkami lub sylwetami występujących postaci; w tle wisi

plansza „W przychodni”)

Pawełek:

Pobawimy się w chowanego?

Ania:

Nie chce mi się...

Paweł:

A dlaczego?

Ania:

Bo za chwilę z mamą

idziemy na szczepienia,

a ja się trochę boję.

Paweł:

Nie bój się, pójdziemy tam we dwoje.

Mama:

To co, idziemy?

Ania:

Ale my nie chcemy.

Mama:

Zobaczysz, wszystko będzie dobrze

Pielęgniarka:

Dzień dobry! Jaka miła pacjentka

dziś mnie odwiedziła.

Chyba kiedyś już u mnie była.

Chcesz wiedzieć, co ja tu robię?

Ania:

Tak! A co pani ma na sobie?

Pielęgniarka:

Każda pielęgniarka nosi taki fartuszek.

Usiądź wygodnie, ja teraz ręce umyć muszę

i założyć rękawiczki.

Ania:

Rękawiczki? Ale przecież to nie zima?

Pielęgniarka (śmieje się)

No widzisz, to nie zima, a ja rękawiczki noszę.

O! Już po szczepieniu, bardzo proszę.

152

Ania:

Już po wszystkim? Ale to mnie nie bolało.

A brat mi powiedział, że mnie pani zważy i zmierzy.

Pielęgniarka:

Oczywiście! Zważę cię i zmierzę jak należy.

A to dla ciebie:

Odznaka dzielnego pacjenta.

I nie bój się już do mnie przychodzić.

Ania:

Oczywiście! Zapamiętam!

1. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „Fotografia” (wg. M. Bogdanowicz)

Kropka, kropka - rysujemy na plecach lub brzuchu dziecka

poszczególne elementy

Kreska, kreska, - pokazujemy je na jego twarzy

(oczy, nos, usta)

Fotografia twego pieska. - rysujemy owal twarzy

2. Ćwiczenia logopedyczne „Chory kotek” (wg I. Rutkowskiej-Błachowiak)

Nauczyciel opowiada historyjkę, kiedy wymienia to, co kotek je, dziecko oblizuje

językiem szeroko otwarte wargi.

Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł kot doktor; „Jak się masz

koteczku?” Źle bardzo i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie

chorego i dziwy mu prawi: „Źle bardzo… Gorączka! Źle bardzo koteczku!,

Oj, długo, ty długo poleżysz w łóżeczku. I nic jeść nie będziesz, kleiczek,

i basta. Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta”. A myszki nie można - zapytał

koteczek - lub z ptaszka małego choć parę udeczek?” „Broń Boże! Pijawki i dieta

ścisła! Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”. I leżał koteczek, kiełbaski

i szynki nie tknięte, z daleka pachniały mu myszki. Patrzcie, jak złe łakomstwo!

Kotek przebrał miarę, musiał więc, nieboraczek, srogą ponieść karę. Tak się

i z wami dziateczki stać może; od łakomstwa strzeż was Boże!

2. Ćwiczenia logopedyczne „Języczek wędrowniczek”

(wg I. Rutkowskiej-Błachowiak)

Dorosły czyta opowiadanie i razem z dzieckiem wykonuje odpowiednie ruchy

języka. Dzieci patrzą w lusterka i ćwiczą.

Języczek wybiera się na spacer po buzi, by sprawdzić, co się w niej dzieje. Najpierw

oblizuje górną i dolną wargę, dotyka kącików ust. Potem przesuwa czubkiem

po zębach (górnych i dolnych). Dotyka każdego ząbka, jakby chciał je policzyć.

Próbuje oblizać górne i dolne dziąsła. Następnie unosi się do góry i przesuwa po

podniebieniu od górnych zębów aż do gardła (sprawdza czy jest zdrowe). Na koniec

wędrówki języczek wraca do przodu ust i kiwa nam na pożegnanie (język

kilkakrotnie przesuwa się od jednego do drugiego kącika warg).

1. Wysłuchanie wiersza B. Szelągowskiej „Mikołaj”

Pędzą sanie przez las.

Pędzą sanie przez pole.

Któż to siedzi w tych saniach

i pękaty ma worek;

brodę długą i białą;

płaszcz czerwony i gruby?

Choć przybywa z Laponii

wie, że drogi nie zgubi!

Dzwonią dzwonki: dzyń, dzyń;

Słychać je już z daleka.

A on wie, że na niego

każde dziecko dziś czeka.

160

To Mikołaj! Mikołaj!

To Mikołaj nasz święty!

Dziś wigilia i wszystkim

rozda cudne prezenty.

2. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „Tańcowały dwa Michały”

(wg M. Bogdanowicz)

Tańcowały dwa Michały - rytmiczne przebieranie palcami

po plecach dziecka

Jeden duży, drugi mały.

Jak ten duży zaczął krążyć - zataczamy palcem duże koła

To ten mały nie mógł zdążyć. - szybciej zataczamy małe koła

1. Słuchanie opowiadania M. Kownackiej „Śpiewająca choinka” ilustrowanego

historyjką obrazkową

Kiedy już choinka dla dzieci była wystrojona jak krakowianka na wesele - pani

powiedziała;

- No, dobrze, a ptaki?

- Co „ptaki”? - zapytały dzieci.

- No, gdzie choinka dla ptaków?

Dzieci się zakłopotały, bo nikt nie wiedział, gdzie jest choinka dla ptaków.

Wtedy pani mówi:

- Może tę małą choinkę, co ją z gałązek jodłowych powiązał tata

Jasia, podarujemy ptaszkom?

- Tak! Taak! - krzyknęli wszyscy.

A Jasio skoczył - cap! choinkę i pędzi na dwór...

- Czekaj, Jasiu, czekaj, przecież choinka musi być przystrojona

i z podarunkami...

- Zawiesimy bombki, zdejmie się je z naszej choinki.

- Eee, na bombkach ptaszki się nie znają! Jeszcze się przelękną!

- Ognie sztuczne też do niczego - mruknął Jarek.

- To co robić - zakłopotały się dzieci.

- Pomyślmy dobrze, co ptaszki lubią? Każdemu trzeba dawać to,

co lubi!

Zaraz wszyscy zaczęli wyliczać, co ptaszki lubią!

- Siemię konopne! Mak! Słoneczniki!

- Pszenicę - proszę pani - pszenicę!

- Jarzębinę, bez czarny! Różne nasiona!

- Łój, smalec, słoninę!

- No dobrze, już dobrze! To teraz Jasiu, podaj choinkę! Ubierzemy ją tym, co

ptaszki bardzo lubią!

I zabrali się do roboty.

Gałązki choinki maczali w roztopionym łoju z makiem i konopiami, a kiedy łój

zastygł - wyglądało to jak szron.

170

Zamiast łańcucha wisiały na choince plasterki słoniny - to był podarunek

dla sikorek, kowalików i dzięciołów.

Na czubku drzewka, zamiast gwiazdy, nabiły z ziarnami słonecznik.

Zamiast bombek chwiały się na gałązkach makówki, w których mak

szeleścił...

A pęczki czarnego bzu i jarzębiny stroiły choinkę w korale.

Kiedy wreszcie ta choinka stanęła na ławce pod topolą, kiedy dokoła posypano

pszenicy - to zleciały się ptaki!

Ćwierkały, śpiewały! Że wokoło szumią drzewa:

Dziw nad dziwy! Cud prawdziwy! Choinka śpiewa...

1. Słuchanie opowiadania B. Szelągowskiej „W krainie szuru-buru”

Wróżka opowiada:

Powoli zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Ania codziennie pytała

mamę, ile jeszcze dni zostało do Mikołaja. Krzysio, młodszy brat Ani, też nie

mógł się doczekać choinki. Poprzedniej nocy spadł pierwszy śnieg. I było

go naprawdę dużo. Piękny bałwanek od rana pilnował podwórka.

- Mamo, mamo to kiedy w końcu będą te święta. Ja już się nie mogę doczekać...

i Krzysio też... i bałwanek... - zapytała po raz kolejny dziewczynka.

172

- Posłuchajcie mnie teraz - tajemniczym głosem dodała mama.

- Zanim nadejdą święta, musicie poznać krainę szuru-buru.

- Krainę szuru-buru - z niedowierzaniem dopytywał Krzysio.

- A co to jest za kraina?

- Mamo, a gdzie ona jest? - dopytywała się Ania.

- Jakby to wam wytłumaczyć? - zastanawiała się mama. - Widzicie, każdy

dom przed świętami zamienia się w taką krainę. Czas przedświąteczny, to czas

porządków i przygotowań. Musimy pięknie posprzątać wszystkie pokoje, wytrzepać

dywany, uprać zasłony i firanki, zetrzeć kurze... Musimy upiec ciasta, przygotować

świąteczne potrawy i oczywiście ubrać choinkę.

- No to zacznijmy od ubierania choinki! - zawołał radośnie Krzysio.

- Choinkę ubierzemy jak już cały dom będzie lśnił czystością - powiedziała

mama i pogłaskała synka po głowie.

- W takim razie jesteśmy gotowi do pracy! - uroczyście dodała Ania.

- Tylko powiedz mamo, co mamy robić?

- Najlepiej, jeśli teraz posprzątacie swoje pokoje. Pochowajcie do pudełek

klocki. Ty Aniu, załóż lalkom czyste sukienki, a ty Krzysiu zrób porządek

z samochodami. Trzeba powycierać kurze na półkach, poukładać ładnie książeczki

i resztę zabawek. Zresztą nie ma na co czekać! Dzieci razem z mamą od

razu zabrały się do porządków. Były tak zapracowane, że nie zauważyły, kiedy

tata wrócił do domu.

- Jak tu pięknie! - nie mógł się nadziwić. - Chyba jakieś skrzaty przyszły

i posprzątały w waszych pokojach!

- To my, to my! - zawołały radośnie dzieci. - Robimy porządki w krainie szuruburu.

- Widzę, że mama powiedziała wam o krainie szuru-buru. Ja też muszę

ją odwiedzić i zaraz po obiedzie zrobię porządki w garażu. A jutro... jutro nie idę

do pracy... i rano pomożemy mamie w kuchni, a po obiedzie pójdziemy kupić...

choinkę.

- Hurra - zawołała Ania; hurra - zawtórował jej Krzysio. - Zobaczcie! Śnieg!

Znowu pada śnieg! To będą naprawdę piękne, białe święta - dodała dziewczynka.

1. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „List do cioci Halinki”

(wg M. Bogdanowicz)

„Do Cioci Halinki!” - pisanie palcem po plecach dziecka

Posyłam Ci malinki. - kontynuujemy pisanie

Maliny kłują, - lekko kłujemy palcami

Drapią - drapiemy

Spadają - przesuwamy palce z góry na dół

I się rozgniatają. - naciskamy dłońmi

Pakujemy maliny do pudełka, - krzyżujemy ręce i nogi dziecka

175

Naklejamy taśmę - przesuwamy dłonią kilka razy po jego

ciele

Znaczek, - dotykamy czoła dziecka płasko ułożoną

dłonią

Przybijamy pieczątkę - lekko stukamy pięścią w czubek

głowy

i… wysyłamy. - popychamy dziecko na boki

(robi kołyskę)

2. Oglądanie przedstawienia jasełkowego przygotowanego przez dzieci ze

starszej grupy lub słuchanie opowieści wigilijnej ilustrowanej obrazkami,

którą opowiada świąteczna Wróżka „Narodziny Jezusa” (B. Szelągowska)

Dawno, dawno temu do pewnej małej wioski przyszło dwoje ludzi: Maryja

i jej mąż Józef.

Oboje byli zmęczeni długą podróżą. Maryja wiedziała, że niedługo urodzi się

jej dziecko. Niestety, okazało się, że nie mają gdzie spać. Wreszcie zobaczyli

malutką stajenkę. Było w niej cieplej i przytulniej, niż na dworze. Postanowili

w niej zostać na noc. I właśnie tej nocy zdarzył się prawdziwy cud. Urodził

się malutki chłopiec, któremu rodzice nadali imię Jezus. Nie było to zwykle

dziecko, ale syn samego Pana Boga. Zaraz po narodzinach jego mama okryła

go swoją chustą i położyła w żłóbku, na sianku. Niedaleko stajenki kilku pasterzy

pilnowało w nocy swoich owiec. Nagle zobaczyli na niebie wielką jasność

i anioła, który powiedział im o narodzinach syna Boga. Zostawili swoje owce

i pobiegli do stajenki, aby zobaczyć Jezuska i podziękować za niego Bogu. Oni

pierwsi zobaczyli niemowlę.

O narodzinach Jezuska dowiedzieli się również trzej królowie, którzy także postanowili

mu się pokłonić i ofiarować prezenty. Chociaż wędrowali z daleka, nie

zabłądzili, ponieważ prowadziła ich przez całą drogę gwiazda.

Od tamtego czasu minęło bardzo wiele lat, ale nadal, na pamiątkę narodzin

Jezusa obchodzimy święta Bożego Narodzenia. Na pięknie nakrytym stole, pod

białym obrusem kładziemy odrobinę sianka, po to, aby pamiętać, że Pan Jezus

urodził się w stajence. Dzielimy się z rodziną opłatkiem i zasiadamy do wigilijnej

kolacji, gdy tylko zabłyśnie na niebie pierwsza gwiazdka.

1. Zabawa integracyjna „Kulig imion”

Uczestnicy stoją w kręgu. Nauczyciel wyjaśnia, iż w zimowy, śnieżny czas podróżuje

się saniami. Każde dziecko dołączy ze swoimi saneczkami do naszego

wspólnego kuligu. Pierwsza osoba w kuligu zaprasza kolejne dziecko, skandując

jego imię „to Zuzia, to Zuzia, to Zuzia, Zuzia, Zuzia”, pozostali pomagają

skandować imiona. Zuzia wybiera kolejne dziecko. Zabawę kontynuujemy do

momentu, aż wszystkie dzieci utworzą długi kulig.

4. Wysłuchanie wiersza B. Formy „Wigilia”

Zanim do wigilii

wszyscy zasiądziemy

piękny biały obrus

na stole kładziemy.

Jest wolne nakrycie

dla człeka biednego.

Wzniosła atmosfera

wzruszy dziś każdego.

Dla wszystkich opłatek

jest przygotowany.

Wszystko już na stole?

Zaraz zaczynamy.

180

Zaraz też kolędę

wspólnie zaśpiewamy.

Świąteczne nastroje

w sercach zachowamy.

1. Wysłuchanie fragmentu wiersza E. Stadtmüller „Karnawał”

Na zabawę przyszła pora,

myszy tańczą rock and rolla.

Słoń szykuje zespół dęty,

grają wszystkie instrumenty.

Skacze kangur w takt muzyki,

tańczą zebry i kucyki.

Nawet wielki hipopotam

nos wyściubił z błota.

Wszyscy bawią się wspaniale,

jak to zwykle w karnawale.

Tylko sowa - mądra głowa

w dziupli sobie śpi.

3. Zabawa taneczna z apaszkami „Taniec Kopciuszka” (CD - P. Czajkowski

Taniec Cukrowej Wróżki z baletu Dziadek do orzechów)

W takt muzyki dzieci tańczą po całej sali z apaszkami. Między tancerzami porusza

się dziecko - wróżka. Kilka uderzeń w trójkąt oznacza, że wszyscy zostają

zaczarowani w posągi - dzieci zatrzymują się i przybierają dowolną figurę,

a wróżka chodzi i różdżką odczarowuje dzieci. Kto zostanie dotknięty przez

wróżkę, ponownie zaczyna tańczyć.

1. Zabawa ruchowa przy popularnej piosence Stoi różyczka w czerwonym

wieńcu

Stoi różyczka (lub imię) w czerwonym wieńcu,

My się kłaniamy jako książęciu.

Ty, różyczko (lub imię) dobrze wiesz, dobrze wiesz, dobrze wiesz,

kogo kochasz, tego bierz, tego bierz.

Podczas zabawy, dziecko w środku koła wybiera kolejną osobę. Dzieci wykonują

ukłon, a na słowa Ty, różyczko... - klaszczą.

2. Zabawy plastyczne „Malowanie muzyki” (CD - P. Czajkowski - Taniec

Cukrowej Wróżki )

Dzieci podczas słuchania muzyki kolejno malują szerokim pędzlem malarskim

na długim arkuszu papieru szarego przymocowanego do ściany

lub rozłożonego na podłodze. Wzór namalowany przez dzieci jest zestawem

linii falistych (malowanych od lewej do prawej strony), nakładających się

i przeplatających się na całej długości.

2. Wysłuchanie fragmentu wiersza E. Stadtmüller Zimowy taniec

Spała sobie ta muzyczka

w lodowatych, cienkich soplach.

Nagle mróz podkręcił wąsa i zakrzyknął głośno: Hopla!

Rozdzwoniły się sopelki,

wiatr zaświstał tak „od ucha”,

że porwała się do tańca

cała biała zawierucha.

Na podwórku dwa bałwany

raźno się puściły w tany.

Wywijały ile siły,

aż się wróble pobudziły...

Tak skakali - duzi, mali,

tak hasali, tak hulali,

że aż śnieg się zaczął topić,

bo za bardzo go rozgrzali.

Dzieci, podczas kolejnego czytania wiersza inscenizują jego treść ruchem.

4. Nauka wiersza B. Szelągowskiej „Moi dziadkowie”

Babcia i dziadek

są tacy wspaniali

i zawsze chętnie

bawią się z nami.

Lubimy z wami

spędzać czas.

Babciu i dziadku

kochamy was!

1. Zabawa dydaktyczna „Napełnianie przykrywek” (wg J. Blasius)

Każde dziecko otrzymuje tej samej wielkości przykrywkę od słoika. Dziecko

rozpoczynające zabawę napełnia swoją przykrywkę np. spinaczami, koralikami,

fasolkami, następnie przesypuje zawartość swojej przykrywki koledze

obok tak, by nic nie wysypać. Osoba, która zgubi dany element musi oddać

fant. Tę rzecz, która spadnie, ponownie wrzuca się do przykrywki. Później zaczyna

się wykupywanie fantów (np. śpiewanie piosenki, zrobienie przysiadu,

podskoków itp.).

2. Ćwiczenie relaksacyjne - Masażyk „List do babci” (wg M. Bogdanowicz)

Dzieci w parach, jedno zwrócone tyłem, drugie masuje jego plecy - „wygładza

papier listowy”.

Kochana babciu. - piszemy palcem na plecach dziecka

Kropka. - z wyczuciem naciskamy plecy w jednym miejscu

Piszę Ci, że - kontynuujemy pisanie

Mamy w domu kota.

Kropka. - znów stawiamy kopkę

Kotek chodzi, - kroczymy palcami

Kotek skacze, - „skaczemy”, opierając dłoń na przemian

na przegubie i na palcach

Kotek drapie, - delikatnie drapiemy dziecko po plecach

Kotek chrapie. - opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie

Składamy list, - krzyżujemy ręce dziecka

Naklejamy znaczek - dotykamy jego czoła wewnętrzną stroną dłoni

I zanosimy na pocztę. - bierzemy dziecko za ręce i spacerujemy z nim.

1. Zabawa „Zobacz, co umiem!” (wg J. Silberg)

Umiem klaskać, klaskać, klaskać. - Wróżka klaszcze w ręce

Czy ty umiesz klaskać też? - dzieci klaszczą

Umiem skakać, skakać, skakać. - Wróżka podskakuje

Czy ty umiesz skakać też? - dzieci skaczą

Umiem kręcić głową, nie, nie, nie. - Wróżka kręci głową

Umiem zgiąć kolana i usiąść powoooooli. - siadamy na podłodze

2. Słuchanie wiersza B. Szelągowskiej Babcia

Wróżka pokazuje wszystkim zdjęcie swojej babci, recytując przy tym wiersz.

Gdy było mi smutno,

to mnie rozśmieszyłaś.

A gdy się nudziłem,

ze mną się bawiłaś.

Czytałaś mi książkę

z pięknymi bajkami.

Przytuliłaś mnie,

gdy byliśmy sami.

I wiem o tym babciu,

że ty kochasz mnie.

I ty też pamiętaj,

że ja kocham cię.

2. Zabawa „Potrząsaj paluszkami” (wg J. Silberg)

Wróżka śpiewa piosenkę na dowolną melodię. Dzieci wykonują polecenia,

o jakich mówi tekst piosenki.

Potrząsaj paluszkami, paluszkami, paluszkami.

Potrząsaj paluszkami,

Raz, dwa, trzy.

Machaj rączkami, machaj rączkami, machaj rączkami.

Machaj rączkami,

Raz, dwa i trzy.

Kręć paluszkami…

Klaszcz rączkami…

Prześlij całusa….

1. Słuchanie wiersza E. Stadtmüller Kiedy babcia była mała

Wróżka recytuje treść wiersza, ilustrując ją ruchem.

Kiedy babcia była mała,

To biegała tak jak ja.

Trudno jest usiedzieć w miejscu,

Gdy się lat tak mało ma.

Babcia dobrze to pamięta,

Więc serdecznie śmieje się,

Gdy jak tygrys przy niej brykam

I jak wicher szybko mknę.

Kiedy babcia była mała,

Chciała z mamą garnki myć,

Mieszać ciasto na pierniki

I na pianę jajka bić.

Doskonale to pamięta,

Więc otwiera kuchni drzwi

I fartuszek w żółte groszki

Właśnie dziś kupiła mi.

Jak to dobrze, że babunie

Pamiętają dawne czasy

I tak dobrze rozumieją,

Czym ucieszyć nas.

1. Słuchanie wiersza E. Stadtmüller Kiedy dziadek był mały

Nauczyciel za pomocą pacynki chłopca ilustruje treść wiersza.

Kiedy dziadek był mały,

Nie miał komputera

Ani tylu zabawek,

Ile ja mam teraz,

Lecz umiał z patyków

Robić pajacyki,

Z malutkich pudełek

Miał samochodziki,

Pompon był piłeczką,

Makówka - kukiełką,

A sceną teatru

- blaszane pudełko.

Kiedy jego tata

Kupił mu scyzoryk,

Zaraz zaczął strugać

Śliczne łódki z kory.

Teraz, gdy jest dziadkiem,

Strugamy do spółki,

Z papieru robimy

Skrzydlate jaskółki.

A może wiatraczek

Zbudować się uda?

Czy się nie nudzimy?

A co to jest nuda?

3. Popularna zabawa ruchowa „Jawor, jawor”

Jawor, jawor

Jaworowi ludzie,

Co wy tu robicie?

Budujemy mosty

Dla pana starosty.

Tysiąc koni przepuszczamy,

A jednego zatrzymamy.

Tysiąc koni przepuszczamy,

A jednego zatrzymamy.

Dwoje dzieci staje naprzeciw siebie, tworząc most poprzez podanie sobie rąk

podniesionych wysoko. Pozostałe dzieci w parach przechodzą pod mostem.

Na słowa: „a jednego zatrzymamy” - dzieci opuszczają ręce, łapiąc jedną z par.

Złapane osoby tworzą „nowy most”.

1. Ćwiczenia logopedyczne z lusterkami „Pieczemy ciasto”

(wg I. Rutkowskiej-Błachowiak)

Wróżka przychodzi do dzieci z wiadomością, że dzisiaj będą robić kolejną

niespodziankę dla babć i dziadków - słodkie ciasteczka. Wróżka rozdaje dzieciom

lusterka, i mówi, że najpierw muszą potrenować pieczenie ciasta. Dzieci

wykonują polecenia Wróżki.

Wkładamy do miski:

jajka - wysuwamy i cofamy język

cukier - wysuwamy i cofamy język

ucieramy - oblizujemy szeroko otwarte usta

wkładamy masło - wysuwami i cofamy język

następnie dosypujemy mąkę - wysuwamy i cofamy język

dodajemy jeszcze rodzynki - wysuwamy i chowamy język

kosztujemy, czy wszystko dodaliśmy - mlaskanie

i oblizujemy łyżkę - podnosimy język do nosa

i opuszczamy na brodę

przekładamy ciasto do tortownicy - wysuwamy i chowamy język

i wkładamy do pieca - szeroki język wysuwamy

i chowamy

ciasto w piecu rośnie - praca policzków (nadymanie)

wyciągamy ciasto z pieca - wysuwamy i chowamy język

ale ono jest bardzo gorące - dmuchamy

kosztujemy - poruszamy buzią (żucie)

zostały nam okruszki: - na ustach - oblizujemy wargi

- w kącikach ust - język na boki

- na ząbkach - oblizujemy ząbki

bardzo nam smakowało to ciasto - cmokamy



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
wiersze i piosenki, PRZEDSZKOLNE, 3-latki
Zbiór wierszy i opowiadań na temat pór roku, Przedszkole, Wierszyki
zabawy na każdy dzień wiersze i opowiadania
ptaki zimą wiersze i opowiadania
wiersze i opowiadania
Piszemy wiersze i opowiadania
wiersze i opowiadania dla dzieci 3 4 letnich
wierszyki,opowiadania o ruchu ulicznym
Baltissen Aleksandra Co lubi sierpień Wierszoteka Ibki wiersze, opowiadania, poezja, miłość, de
wiersze 5 6 latki i opowiadania
wiersze 3 4 latki i opowiadania
rymowank, postacie z wierszy, wiersze

więcej podobnych podstron