ZAGLADA ZYDOW Milczenie Szwajcarii stało się złotem


ZAGLADA ZYDOW

Milczenie Szwajcarii stalo sie zlotem

- Szwajcaria w czasie II wojny swiatowej wykorzystywala swoja neutralnosc,

aby wzbogacic sie, bowiem bankierzy szwajcarscy sluzyli Hitlerowi za

paserow - twierdzi posel szwajcarski Jean Ziegler. Narodowy Bank

Szwajcarski (BNS) przyznal sie, ze zakupil od III Rzeszy zloto na sume 1.2

miliarda frankow szwajcarskich.

- To dzieki temu paserstwu Trzecia Rzesza mogla dluzej prowadzic wojne -

oswiadczyl Jean Ziegler, nie tylko posel, lecz i wykladowca uniwersytecki

prezentujac w zeszlym tygodniu na konferencji prasowej w Paryzu swoja nowa

ksiazke "Szwajcaria, zloto i umarli". Ziegler nie ukrywal, ze chcac

napisac ksiazke, musial pogwalcic zasade poufnosci obowiazujaca go z racji

statusu poselskiego. - Istnieja jednak zasady moralnosci i obowiazek

mowienia prawdy, jak rowniez czynienia sprawiedliwosci - wyjasnil. Dwa dni

pozniej Narodowy Bank Szwajcarski wyjawil, ze w latach 1940-1945 zakupil

3/4 dostarczonego z banku centralnego Trzeciej Rzeszy zlota.

Wspolnicy hitlerowcow

Ksiazka "Szwajcaria, zloto i umarli" wywolala wielkie poruszenie opinii

publicznej zaraz po pojawieniu sie na polkach ksiegarni francuskich.

Opierajac sie bowiem na tajnych dokumentach wywiadu amerykanskiego,

udostepnionych dopiero od 1996 roku, autor glosi, ze bankierzy byli w

duzym stopniu wspolnikami hitlerowcow, mimo ze robili to bardziej przez

chciwosc niz przez sympatie ideologiczna. Ziegler jest przeswiadczony, ze

bez bankow szwajcarskich wojna skonczylaby sie duzo wczesniej, a tym samym

uratowano by wiele istot ludzkich. - To wlasnie dzieki dochodom

osiagnietym podczas wojny powstala dzisiejsza potega finansowa tych bankow

- twierdzi.

Posel Ziegler, znany juz wczesniej jako autor wniosku o zniesienie

tajemnicy bankowej dotyczacej zlota nazistow, opisuje w ksiazce, w jaki

sposob banki szwajcarskie pomagaly Hitlerowi finansowac plany wojenne.

Panstwo niemieckie potrzebowalo duzej ilosci dewiz, aby moc zaplacic za

import manganu, chromu, rudy wegla, czy innych surowcow niezbednych do

prowadzenia wojny. Hitlerowi udalo sie je otrzymac wlasnie z rak bankierow

szwajcarskich za zloto zrabowane z bankow centralnych krajow podbitych.

Zlote zeby

Wsrod zlota, ktore wymieniali hitlerowcy na dewizy znajdowaly sie nie

tylko klejnoty, lecz rowniez zeby i inne wartosciowe przedmioty odbierane

ofiarom przed wejsciem do komor gazowych albo zrabowane w czasie pogromow

w gettach zydowskich.

Aby w pelni udowodnic skale machinacji finansowych miedzy hitlerowskimi

Niemcami i "neutralna" Szwajcaria, Ziegler wyjasnia, ze konto Rzeszy w

bankach szwajcarskich na poczatku wojny bylo calkowicie puste, a pierwsze

przelewy mialy miejsce dopiero w 1940 roku, to znaczy juz po zdobyciu

Polski.

Ziegler ocenia, ze w sumie miedzy 1939 a 1945 rokiem banki jego kraju

zakupily od Niemiec zloto o wartosci ponad 1.7 miliarda frankow

szwajcarskich.

Czwarta Rzesza

W dzien po pojawieniu sie w ksiegarniach francuskich ksiazki Zieglera,

Narodowy Bank Szwajcarski przyznal sie w koncu do zakupu hitlerowskiego

zlota za cene 1.22 miliarda frankow, wyjasniajac przy tym, ze zloto w

wysokosci 215 milionow frankow szwajcarskich trafilo rowniez do banku

Portugalii, oraz w mniejszych ilosciach do bankow Szwecji i Rumunii. -

Podczas wojny BNS chcial za wszelka cene utrzymac wiare swoich klientow w

wartosc waluty szwajcarskiej poprzez nadanie jej pokrycia w zlocie -

wyjasnil Jean-Pierre Roth zastepca dyrektora banku. Roth uwaza

jednoczesnie, ze jedynie biorac pod uwage owczesny "kontekst historyczny"

mozna wlasciwie ocenic polityke bankow.

Mimo ze "kontekst historyczny" zmienil sie juz ponad piecdziesiat lat

temu, bankierzy szwajcarscy w dalszym ciagu kieruja sie, tak dla nich

korzystna, jak sie okazuje, zasada "milczenie jest zlotem...".

Obecnie bowiem w szwajcarskich bankach poszukuje sie nie tylko sladow

zlota zrabowanego przez Niemcow w krajach przez nich podbitych.

Poszukiwane sa rowniez wklady zydowskie nalezace do ofiar zaglady lub do

ich potomkow oraz depozyty wysokich dygnitarzy hitlerowskich z koncowej

fazy wojny, ktore mialy posluzyc w przyszlosci do odbudowy hipotetycznej

Czwartej Rzeszy.

Grazyna Monod-Gayraud

*******************************

Marzec 1921 - traktat ryski Wojna i dyplomacja

Lato 1920 roku konczylo sie znaczacym sukcesem wojsk polskich w krwawej

wojnie z Rosja Radziecka. Po sierpniowym zwyciestwie nad Wisla,

okrzyknietym w bogoojczyznianej propagandzie - "cudem Wisly", ruszyla we

wrzesniu polska ofensywa w kierunku Niemna. Polskie oddzialy wkroczyly do

Grodna 26 wrzesnia, po opuszczeniu go przez Armie Czerwona. Bardzo zaciete

walki toczono w okolicach Wolkowyska i Mostow. Rowniez tutaj dowodzone

przez Michaila Tuchaczewskiego oddzialy musialy sie cofnac.

Tuchaczewskiemu nie przyszlo juz w tej wojnie odniesc zwyciestwa, o jakim

marzyl. Armia Polska zakonczyla ofensywe, dochodzac do Dzwiny.

Rownoczesnie na poludniowym odcinku frontu, w Galicji Wschodniej, Polacy

dotarli do pozniejszej granicznej rzeki Zbrucz.

Specyfika wojny polsko-bolszewickiej polegala na tym, iz w czasie zmagan

wojennych na froncie trwaly rownoczesnie kontakty dyplomatyczne i toczyly

sie rozmowy pokojowe. Jeszcze w kulminacyjnym momencie bitwy warszawskiej

polska delegacja udala sie do Minska Bialoruskiego, by zapoznac sie z

radzieckimi warunkami pokojowymi. Byly one jednak, w warunkach zwycieskiej

radzieckiej ofensywy, nie do przyjecia dla strony polskiej. Akceptacja ich

oznaczalaby uczynienie z Rzeczypospolitej panstwa trwale uzaleznionego od

wschodniego sasiada, zwanego wtedy potocznie Bolszewia lub Sowdepia.

Delegacja polska w Minsku pozostawala w izolacji i nie zdawala sobie

sprawy, iz 15 sierpnia nastapil pod Warszawa decydujacy przelom w wojnie.

Slusznie jednak wybrala taktyke wyczekiwania, bowiem, jak twierdzil jeden

z jej czlonkow, Jan Dabski - "Zly traktat pokojowy zawsze jest czas

podpisac". Pod koniec sierpnia zamknieci w minskim hotelu Polacy

wysluchali przypadkowo przez radio komunikatu polskiego sztabu generalnego

i bez wahania odrzucili radziecki pokojowy dyktat. Przed rozstaniem

ustalono jednak, ze rokowania pokojowe odbywac sie beda w stolicy Lotwy -

Rydze.

14 wrzesnia polscy delegaci wraz z prawie osiemdziesiecioosobowym

personelem pomocniczym wyjechali z Warszawy do Gdanska. Do lotewskiego

portu Libawa zostali przewiezieni dwoma brytyjskimi kontrtorpedowcami.

Stad "koleja zelazna" udali sie do Rygi. Rokowania rozpoczely sie 21

wrzesnia w palacu "Czarnoglowcow". Juz w czasie pierwszego posiedzenia

doszlo do bardzo istotnego ustalenia. Delegacja polska zgodnie z

instrukcjami rzadu, uznala pelnomocnictwa przedstawicieli Ukrainskiej

Socjalistycznej Republiki Rad. "W ten sposob - wspominal spiritus movens

delegacji polskiej Jan Dabski - przesadzone zostaly - przynajmniej w

okresie zawierania pokoju pomiedzy Sowietami a Polska - losy Ukrainy,

ktora pozostala w obrebie wplywow rosyjskich. W sprawie Ukrainy Delegacja

Rosyjska zarowno w Minsku, jak tez w Rydze, byla absolutnie nieustepliwa.

Oswiadczyl mi to zupelnie otwarcie Joffe (szef delegacji radzieckiej - PM)

w czasie poufnej rozmowy w Rydze.

Upieranie sie Delegacji Polskiej przy sprawie ukrainskiej grozilo - mimo

oslabienia Rosji - dalsza wojna, nie wiadomo jak dluga. Wojny tej Polska

nie wytrzymalaby na dluzsza mete, tym bardziej, ze wplywy polskie na

Ukrainie - jak wykazala wyprawa kijowska - byly bardzo nikle, a

sprzymierzony z Polska rzad Petlury nie potrafil wzbudzic entuzjazmu

ludnosci ukrainskiej, bez czego organizowanie nowego panstwa jest

niemozliwe. Ustepliwszymi byliby bolszewicy rosyjscy w sprawie oddania pod

wplywy polskie Bialej Rusi, ale proby postawienia tej sprawy w Rydze

natrafily na zdecydowany opor ze strony polskiej. W ten sposob panstwa tak

zwane buforowe (Ukraina i Bialorus) pozostaly w Zwiazku Radzieckim, to

znaczy faktycznie przy Rosji. Program federacyjny zostal przez rozwoj

wypadkow przekreslony". (J. Dabski, "Pokoj ryski", Warszawa 1931).

Fiasko planow federacyjnych bylo osobista kleska marszalka Jozefa

Pilsudskiego. Niezaleznie od zdecydowanego stanowiska Rosji Radzieckiej

byl on gotow kontynuowac wojne. Narazal sie jednak w ten sposob na

opozycje srodowisk endeckich optujacych za inkorporacyjna koncepcja Romana

Dmowskiego, a takze krytyke socjalistow, dostrzegajacych w ekspansji na

wschod wielkopanski, szlachecki imperializm, nie wspominajac juz o

krytycznym wobec Polski stanowisku "postepowej" opinii publicznej panstw

zachodnioeuropejskich. Ostatecznie Pilsudski wojny nie kontynuowal, majac

przeciw sobie parlament, rzad i zmeczone wojennymi wyrzeczeniami

spoleczenstwo. Walki na obszarze ziem polskich trwaly przeciez od 1914

roku. Konflikty dzielace polska scene polityczna zaznaczaly sie rowniez w

lonie delegacji ryskiej. Byli w niej bowiem reprezentowani zarowno

zwolennicy koncepcji federacji, jak i pomyslow inkorporacyjnych. Ci

pierwsi pozostawali jednak w mniejszosci.

Punktem istotnym dla realizacji konkretnego wariantu polskiej polityki

wschodniej bylo ustalenie przynaleznosci panstwowej Minska Bialoruskiego -

mogl byc on przeciez stolica sfederowanej z Polska Bialorusi. Wiedzieli o

tym przeciwnicy Pilsudskiego i zadbali o to, by Minsk pozostal stolica...

Bialorusi radzieckiej. W obu panstwach aktywni byli politycy popierajacy

dalsze prowadzenie wojny. W Polsce nalezeli do nich wspomniani juz

zwolennicy koncepcji federacji. Nie braklo ich jednak po przeciwnej

stronie frontu. Jeszcze 26 wrzesnia Lew Trocki przemawiajac na wiecu w

Minsku Bialoruskim stwierdzil, ze polskie Naczelne Dowodztwo, nie

przejmujac sie rokowaniami pokojowymi, dazy do rozgromienia Armii

Czerwonej, ze rokowania sa jedynie przykrywka dla polskich

imperialistycznych planow. Trocki zakonczyl przemowienie okrzykiem:

"Dyplomacja do Rygi! Czerwona Armia na Warszawe! " Warszawa byla jednak

zbyt daleko... Obawiajac sie zwolennikow dalszego prowadzenia wojny,

obradujacy w Rydze delegaci postanowili przyspieszyc rokowania.

Radziecki dyplomata Adolf Joffe zaproponowal, aby przewodniczacy delegacji

odbywali poufne spotkania, na ktorych dyskutowaloby sie wszelkie sporne

sprawy i osiagalo rozwiazania kompromisowe. Rzeczywiscie, dalo to

pozytywne rezultaty, poniewaz juz 5 pazdziernika obaj przewodniczacy -

Dabski i Joffe - podpisali protokol stwierdzajacy, ze doszli do

porozumienia we wszystkich zasadniczych kwestiach. W tej sytuacji mozna

bylo 12 pazdziernika podpisac preliminaria pokojowe. Szesc dni pozniej

wstrzymano dzialania wojenne. Dyplomaci mogli rozpoczac dyskusje o

ksztalcie traktatu pokojowego. Rozmowy o pokoju byly trudne i w pewnym

momencie grozilo nawet ich zerwanie. Uczestniczyli w nich ze strony

polskiej: Jan Dabski, Stanislaw Kauzik, Edward Lechowicz, Henryk

Strasburger i Leon Wasilewski. Ze strony radzieckiej: Adolf Joffe, Jakub

Hanecki, Emanuel Kwiryng, Jur Kuciubinski i Leonid Obolenski.

Zawsze w najtrudniejszych momentach zbawienna okazywala sie dyskretna

rozmowa przewodniczacych obu delegacji. Przypomina to nieco Magdalenkowy

sposob rozwiazywania kontrowersji przy zbyt licznym "okraglym stole" w

1989 roku. Dla zrozumienia atmosfery rokowan ryskich istotny jest takze

fakt, ze poufne rozmowy toczyly sie zawsze w jezyku niemieckim, ktorym

obaj rozmowcy doskonale wladali.

18 marca 1921 roku, w dzien po uchwaleniu konstytucji II Rzeczypospolitej,

podpisany zostal w palacu "Czarnoglowcow" traktat pokojowy miedzy Polska a

Rosja i Ukraina. Polska ratyfikowala go 16 kwietnia. Wymiana dokumentow

ratyfikacyjnych nastapila dwa tygodnie pozniej i 30 kwietnia traktat,

zwany ryskim, wszedl w zycie. Ustalal on przebieg polsko-radzieckiej

granicy, ktora miala byc przeprowadzona w terenie przez Mieszana Komisje

Graniczna. Obie strony zobowiazywaly sie do nieingerencji w sprawy

wewnetrzne. Byla to deklaracja bez pokrycia, bowiem Rosja Radziecka nie

zamierzala zrezygnowac z pomocy udzielanej dzialajacym w Polsce

komunistom, lojalnym wobec "ojczyzny swiatowego proletariatu". Polska

miala otrzymac wywiezione z jej terytorium po 1 stycznia 1772 roku, czyli

po pierwszym rozbiorze, trofea wojenne, ksiegozbiory, kolekcje

archeologiczne i archiwalia, dziela sztuki, zabytki oraz wszelkie zbiory o

wartosci narodowej, historycznej i kulturalnej. Ponadto 30 milionow rubli

w zlocie z tytulu jej udzialu w zyciu gospodarczym bylego imperium

rosyjskiego. Ustalono zasady repatriacji, zapewnienia praw mniejszosciom

oraz amnestii za przestepstwa popelnione w czasie wojny. Zapowiedziano

zawarcie umowy handlowej i nawiazanie stosunkow dyplomatycznych.

Mozna bylo powoli redukowac liczebnosc wojsk, rozdawac odznaczenia za

"ofiarnosc i odwage" oraz czcic bohaterow. Zamieszkujace u krewnych w

Warszawie ziemianskie rodziny zza ustalonej wlasnie granicy mogly rozstac

sie ze zludzeniami, iz jeszcze kiedykolwiek zobacza swe rodzinne strony.

Realizacja postanowien bedzie przebiegala opornie. Stosunkowo pomyslnie

toczylo sie przekazywanie Polsce zrabowanych dobr, chociaz nigdy Zwiazek

Radziecki nie zrealizowal pelnej listy zadan. Gorzej bylo z wyplaceniem

odszkodowan, co w zasadzie nigdy nie zostalo sfinalizowane. Jak slusznie

zauwazyl Bohdan Skaradzinski, "Rosjanie, a w tym komunisci, nie pogodzili

sie z faktem, ze Polska wyrwala sie - zbrojnie - z podleglosci im.

Pozostawalo wiec kwestia okolicznosci sprzyjajacych, kiedy i jak zechca

pokusic sie na nowo o przywrocenie dawnego stanu rzeczy. Polacy czuli to

instynktownie. Tym bardziej iz traktatowe rozstrzygniecia slabo

korespondowaly z seria polskich zwyciestw, zamykajacych te wojne.(...)

Bezpieczenstwo Polski od wschodu z podpisaniem traktatu nie przestawalo

byc problematyczne. Oslabienie Rosji w niewielkim stopniu dotyczylo jej

zamyslow oraz tupetu. I bylo to widoczne juz wspolczesnie. Tegoz dokladnie

18 marca 1921 roku, gdy nasi delegaci pracowicie kaligrafowali swe podpisy

pod "traktatem pokoju" w Rydze, na dalekim Kaukazie Armia Czerwona

zaatakowala z kilku stron mloda, niepodlegla Gruzje. I nic jej nie pomogl

fakt, ze nie byla w stanie wojny z Rosja oraz nie zaczepiala jej w zaden

sposob, podobnie jak pokojowe deklaracje i porozumienia, ktore zdazono

jeszcze z bolszewikami wymienic." Coz, nowo powstale panstwo radzieckie

wprowadzilo nowy typ dyplomacji - srodka kamuflujacego rzeczywiste zamiary

stron - z niedotrzymywania zobowiazan czyniac jej generalna zasade. 17

wrzesnia 1939 roku, wkraczajac na terytorium panstwa polskiego, Armia

Czerwona podeptala lacznie z innymi umowami miedzynarodowymi takze traktat

ryski. I w tym momencie dokonaly sie dzieje tego dokumentu. PIOTR MAJEWSKI

Copyright © 1997 Zycie Warszawy Multico Sp. z o.o.

**********************

Sieroty po Kobie - Kult Stalina odradza sie w dawnych republikach ZSRR

9 marca 1956 roku w Tbilisi zolnierze armii radzieckiej z rozkazu

owczesnego przywodcy ZSRR Nikity Chruszczowa strzelali do mlodziezy

gruzinskiej. Tego dnia przed pomnikiem Stalina odbywala sie wielotysieczna

manifestacja przeciwko uchwalom XX Zjazdu KPZR. Zjazd bowiem potepil kult

jednostki "wodza wszystkich narodow", czyli Jozefa Wissarionowicza

Dzugaszwilego Stalina. Dokladna liczba ofiar nie jest znana do dzisiaj.

Czterdziesci jeden lat pozniej, 9 marca 1997 roku, w Tbilisi odbyl sie

wiec, ktorego uczestnicy uczcili pamiec zabitych Gruzinow. Wzial w nim

udzial Jewgienij Dzugaszwili, syn Jakowa i wnuk Stalina. Zadeklarowal

miedzy innymi, ze stanie na czele ruchu, majacego wskrzesic idee Stalina i

zazadal odbudowania jego pomnika, zburzonego w czasie interwencji wojska.

Portret potwora

Stalin byl zbrodniarzem, po smierci ktorego plakaly tysiace ludzi. Stalin

byl czlowiekiem. Stalin byl mitem. Sam tworzyl mity o sobie. W atmosferze

zafalszowania rzeczywistosci rodzily sie legendy, klechdy, apokryfy,

plotki. Obraz Stalina zawieraja tez filmy, powiesci, wiersze, piesni,

artykuly gazetowe, malarstwo. Stalin urodzil sie 21 grudnia 1879 roku w

Gori, 70 km od Tbilisi. W Persji w dalekiej przeszlosci panowalo

przekonanie, ze dzieci urodzone 21 grudnia nalezy zabijac, bowiem sa

naznaczone pietnem zla. Jego matka Katarzyna Dzugaszwili z domu Gieladze,

nazywana Keke, byla piekna kobieta. Po rewolucji mieszkala w Tbilisi, w

ogromnym palacu wicegubernatora, ktory stal sie pozniej Domem Pionierow.

Co do ojca, kraza legendy. Wedlug jednej Stalin byl synem Mikolaja

Przewalskiego, znanego badacza Azji i odkrywcy dzikiego konia. Stalin byl

bardzo do niego podobny, a poza tym, na rok przed urodzeniem sie chlopca,

Przewalski przebywal w Gori. Fama tez glosila, ze Przewalski ma

nieslubnego syna, ktoremu pomaga materialnie. Wedlug innych informacji

Stalin byl synem szewca Wissariona Dzugaszwilego, wedlug jeszcze innych,

ksiecia Egnataszwilego, u ktorego Katarzyna byla ochmistrzynia. W kazdym

razie Stalin dorastal w atmosferze powszechnej pogardy okazywanej

nieslubnemu dziecku. Trojkat malzenski jest nie do zaakceptowania przez

ludzi Wschodu. Poczucie hanby wygnalo szewca Dzugaszwilego z domu. Byc

moze tez zostal zamordowany. Opowiadaja, ze w latach 30., kiedy Stalin byl

w Tbilisi, zapytany o zdrowie matki, odpowiedzial: - Nie obchodzi mnie,

jak zyje ta stara k... Kiedy zas z muzeum w Gori wyslano Stalinowi zdjecie

Wissariona Dzugaszwilego z prosba o identyfikacje ojca, nie odpowiedzial.

Szacunkiem i zyczliwoscia Stalina cieszyli sie natomiast dwaj bracia

Egnataszwili. Wprowadzil ich nawet w sklad Rady Najwyzszej Gruzji. To

wlasnie ksiaze Egnataszwili oddal malego Soso, jak nazywano Stalina w

dziecinstwie, do szkoly cerkiewnej (1888), a nastepnie do tyfliskiego

seminarium duchownego (1894). W roku 1899 zostal zen wydalony za wybicie

szyb. Zajal sie kradzieza i rozbojem. Chodzil z pistoletem w kieszeni.

Kilka razy byl w wiezieniu. Zostal konfidentem zandarmerii -

prawdopodobnie w roku 1903 lub 1906, a przestal nim byc ok. roku 1913 -

najpierw w srodowiskach zlodziejskich, pozniej zas zajal sie inwigilacja

dzialaczy politycznych. Krazaca wsrod ludu legenda rysuje niekorzystny

obraz mlodego Stalina.

Pierwsza zona Stalina byla Katarzyna Swanidze. Urodzila syna Jakowa,

jednakze trudno powiedziec, czy Stalin byl jego ojcem. Katarzyna bowiem

zakochala sie w pewnym subiekcie - w tym czasie Stalin byl na zeslaniu. W

latach 1908-09 Stalin mieszkal na zeslaniu w Solwyczegodsku w domu pewnego

kupca, ktorego zona urodzila Stalinowi syna. Byl on pozniej wykladowca w

jednej z technicznych uczelni dawnego Leningradu, po czym zamieszkal w

Moskwie. Takze jedna z mieszkanek Kurejki, gdzie byl na zeslaniu, urodzila

mu syna. Chlopiec byl bardzo podobny do Stalina i chwalil sie swym ojcem.

W latach 30. aresztowano go, pozniej zwolniono. Wrocil w rodzinne strony i

sluch o nim zaginal.

Druga zona Stalina byla Nadiezda Allilujewa. W roku 1918 Stalin zostal

wyslany do Carycyna. W tym samym pociagu jechal bolszewik Allilujew z

17-letnia corka. W nocy Allilujewa obudzily krzyki dobiegajace z

przedzialu corki. Kiedy tam wpadl, zauwazyl niedwuznaczna sytuacje: Stalin

zgwalcil Nadiezde. Allilujew chcial go zastrzelic, lecz ten padl na kolana

i prosil o litosc. Twierdzil, ze chce sie ozenic. Na poczatku 1919 roku

Nadiezda zostala zona Stalina. 24 marca 1920 roku urodzil sie syn Wasyl.

Ulubiona zabawa Stalina bylo puszczanie dymu z fajki prosto w twarz

dziecka. Stalin smial sie wtedy i patrzyl, jak malec krzyczal. W Kazaniu

na Jerszowym Polu jest cmentarz, na ktorym lezy Wasyl. Zmarl 19 marca 1962

roku. Poczatkowo na jego grobie byl napis "Wasyl Jozefowicz Stalin", ktory

zastapiono inskrypcja "Wasyl Jozefowicz Dzugaszwili". Niewielki pomnik z

czerwonego marmuru wystawila Marla, jego pierwsza zona i matka dwojga jego

dzieci. Wasyl byl generalem lotnictwa. Kiedy zmarl, przyjechala zona, lecz

nie dopuszczono jej do trumny. Milicja zamknela ulice, na ktorej

gromadzil sie tlum, zabrala trumne i odjechala. W gorna czesc nagrobka

byla wkomponowana plaskorzezba, profil twarzy Wasyla. Ktos ja jednakze

odstrzelil.

Stalin mial tez corke Swietlane. Wyszla ona za maz za Grigora Moroza,

pochodzacego ze zwyklej zydowskiej rodziny. Swietlana urodzila syna

Jozefa. Wkrotce po tym Stalin aresztowal ojca Moroza, co posluzylo mu za

pretekst, by rozwiazac malzenstwo corki. W dzien rozwodu Moroz otrzymal

nowy dowod osobisty bez wpisu o slubie i rozwodzie. Stalin doprowadzil

pozniej do slubu Swietlany i Jurija Zdanowa, syna swego najblizszego

wspolpracownika. Chcial dac poczatek nowej dynastii. Po smierci Stalina

malzenstwo rozpadlo sie. Swietlana, dzieki wstawiennictwu Andrieja

Kosygina wyjechala do Indii na pogrzeb swego meza Hindusa. Z Indii uciekla

na Zachod. Zanim wyjechala do USA odwiedzila Szwajcarie, gdzie - jak glosi

plotka - Stalin odlozyl w banku ogromna sume pieniedzy.

Swietlana byla w ciaglym konflikcie z jednym z synow, na ktorego pisala

donosy do wladzy sowieckiej. Nadiezda Allilujewa albo popelnila

samobojstwo, albo zastrzelil ja Stalin. Wedlug jednej wersji zginela od

strzalu w skron, wedlug innej - od rany postrzalowej w brzuch. Cala

rodzina zostala poddana represjom. Syn Jakow bardzo kochal Stalina. Bylo

to jednak uczucie nie odwzajemnione. W koncu zerwal ze Stalinem, probowal

nawet popelnic samobojstwo. Podczas wojny dostal sie do niewoli. Niemcy

chcieli go wymienic za feldmarszalka Paulusa. Stalin sie nie zgodzil:

- Nie wymieniam marszalka na zwyklego zolnierza - powiedzial.

Jakow zginal w obozie. Jego zona zostala pozniej zeslana do obozu, jako

zona zolnierza, ktory poddal sie nieprzyjacielowi. Jewgienij Dzugaszwili,

syn Jakowa, major wojsk pancernych, opowiadal, ze cala rodzine usilowano

zniszczyc. Twierdzil, ze Swietlana musiala wyjechac za granice, bo jej

grozono. Wasyla doprowadzono do smierci. Corka Wasyla popadla w rozstroj

nerwowy i znalazla sie w klinice psychiatrycznej. Rodzina Stalina, jak sie

wydaje, nie byla zbyt szczesliwa. Stalin nie przyniosl tez szczescia

ludziom, z ktorymi zetknal go los.

Czy sam byl szczesliwy?

Stalin byl niskiego wzrostu. Kiedy stal na trybunie Mauzoleum Lenina w

Moskwie, stawiano mu pod nogi taboret, by mogl dorownac innym. Na twarzy

mial slady po ospie, gorna warge wpadnieta, a dolna wysunieta do przodu.

Byl nieufny i podejrzliwy. Jedyne informacje, jakie przyjmowal bez

sprawdzenia, to oczerniajace innych. Sam nie reprezentowal wysokiej

kultury, nie lubil inteligencji. Mial umysl przenikliwy, silna wole,

cierpliwosc i spryt polaczony z intryganctwem. Byl pamietliwy i msciwy.

Miewal ataki szalenstwa. Biegal wtedy z pistoletem w reku po korytarzach

Kremla albo po daczy, szukajac wrogow. Jedna z legend glosi, ze Stalin i

Hitler w tym samym 1914 roku zapadli na syfilis.

Lubil tyton "Hercegowina Fleur". Kruszyl papierosy i nabijal fajke

tytoniem. Z lekarstw uznawal tylko jodyne i zenszen. Przewaznie leczyl sie

sposobem kaukaskich gorali: nakladal papache, wypijal goraca herbate i

kladl sie spac. Lubil gruzinskie wino, zwlaszcza "kinzmarauli", a takze

koniak (wypijal jednym haustem cala szklanke). Przepadal za gruzinska

kuchnia, "kurczakiem tabaka". Mial na Kremlu kucharza Gruzina i Chinczyka.

Jadal wszystkiego po trochu. Kucharze nie widywali Stalina w domu.

Jedzenie z kuchni przynosila mu stara kobieta, ktora przywiozl do Moskwy z

zeslania w Turuchanskim Kraju. Podawala mu posilki przez malenkie okienko

w opancerzonych drzwiach.

Frustraci i marzyciele

Stalin przysporzyl Gruzinom wiele cierpien. Byl sprawca wielu nieszczesc.

Jednakze odarcie go przez Nikite Chruszczowa i partie w 1956 roku z

majestatu urazilo dume narodowa Gruzinow. Demonstracje mlodziezy

rozpedzono wtedy w iscie stalinowski sposob: uzyto broni palnej i czolgow,

a czesc zabitych wrzucono po prostu do rzeki Kury, przeplywajacej przez

Tbilisi.

Pamiec o Stalinie wywolywala emocje w calym bylym ZSRR. W polowie lat 60.

odbywaly sie w Gruzji Dni Literatury. Podczas przyjecia sekretarz KC

Gruzji ds. ideologii wzniosl toast za Stalina, za jego wielkie czyny i

zwyciestwa, za chlube gruzinskiego narodu. W 1976 roku w Machaczkale,

stolicy Dagestanu, wszystkie ciezarowki, taksowki i sklepy z obuwiem byly

udekorowane portretami Stalina. Ludzie mowili: "To byl prawdziwy

mezczyzna, z charakterem, byl silny i potrafil wszystkich kotko trzymac.

Za jego czasow byl porzadek, bylo maslo, nawet czarny kawior i lososie". W

tym samym Dagestanie kilkadziesiat lat temu tysiace niewinnych ludzi

zginelo w latach stalinowskiego terroru.

W 1977 roku minister obrony bylego ZSRR Dymitr Ustinow wspomnial Stalina w

referacie poswieconym 60. rocznicy powstania armii czerwonej. 5 tysiecy

obecnych na sali oficerow i kombatantow urzadzilo owacje. W Turuchanskim

Kraju na brzegu Jeniseju stal ogromny posag Stalina. Kiedy zrzucono go do

rzeki, legl na dnie. Gdy wiatr wzburzy fale, w przezroczystej wodzie mozna

dostrzec, jak Stalin porusza wasami. W Tbilisi postac Stalina zdejmowano z

cokolu podczas telewizyjnej transmisji meczu pilkarskiego Tbilisi -

Erewan. Wszyscy wtedy siedzieli przed telewizorami. Stalina prawie zdjeto

z postumentu, gdy mecz sie skonczyl. Na postumencie zostal tylko but,

ktory robotnik usilowal odbic mlotem pneumatycznym. Gruzini przegnali

robotnika kamieniami. Wieczorem ktos postawil obok buta mala figurke

Stalina.

W 1989 roku ostatni z zyjacych bliskich wspolpracownikow Stalina, Lazar

Kaganowicz, stwierdzil, ze zabraklo mu okolo 15 lat, by doprowadzic narody

ZSRR i cala ludzkosc do dobrobytu. Wiaczeslaw Molotow, ktorego zona

znalazla sie w wiezieniu, on sam nie zostal wybrany do Biura Prezydium KC

i byc moze czekala go smierc, powiedzial w polowie lat 80.:

- Nie ma rewolucji bez ofiar. W 1937 roku Stalin dokonal wielkiego dziela

- zlikwidowal Piata Kolumne.

Poeta Josif Brodski w 20. rocznice smierci Stalina oswiadczyl:

- Watpie, by kiedykolwiek byl na swiecie morderca, po ktorym ludzie by

tak bardzo plakali.

Dzisiaj w samym centrum Moskwy, na rozlozonych pod dawnym muzeum Lenina

stolikach mozna kupic ksiazki o spiskach masonow i nowojorskich bankierow,

Biblie, reprinty ksiazek o kozactwie, kasety z piosenkami bojowymi

Wehrmachtu, portrety i dziela Stalina. Na wiecach organizowanych przez

komunistow ludzie trzymaja w rekach miedzy innymi podobizny Stalina. W

bylym ZSRR zostaly po Stalinie tez inne pamiatki. Byl on faktycznym

wlascicielem wielu panstwowych dacz, z ktorych wiele jeszcze stoi. Na

przyklad biala willa w Suchumi. Kto tam byl choc przejazdem, widzial

cudownie blekitne Morze Czarne, iskrzace sie w sloncu biale domy Suchumi,

zalesione gory schodzace wprost do morza, przepiekne palmy, cyprysy,

eukaliptusy i drzewa mandarynkowe. Podczas wojny gruzinsko-abchaskiej w

willi Stalina miescil sie gruzinski sztab. Nie wiem, co tam jest teraz.

Moze mieszka jakas abchaska rodzina i nic nie wie o przeszlosci domu. A

pod Moskwa? Dom otoczony drewnianym plotem, wysokim na 5-6 metrow. Wzdluz

sciezek - latarnie zapalajace sie o zmroku. Od strony szosy solidny plot,

zelazna brama, biuro przepustek pomalowane na zielono. Wzdluz plotu

drzewa. Sa tez koszary dla zolnierzy, domki dla oficerow, garaze. Cos

waznego z pewnoscia miesci sie w tej dawnej daczy Stalina. Stalin ma tez

swoje miasto: 60-tysieczne Gori. Tu sie urodzil. Tutejsi mieszkancy

uwazaja, ze byl wielkim, sprawiedliwym czlowiekiem. Jeszcze dzisiaj zywia

wobec niego uczucia wdziecznosci i fascynacji.

Nikt nawet nie mysli, by zburzyc 16-metrowy pomnik Jozefa Wissarionowicza

Dzugaszwilego. W centrum Gori "socrealistyczne swiatynie" otoczyly maly

domek szewca, w ktorym urodzil sie Stalin. W 1959 roku zrownano z ziemia

okoliczne domy, zalozono park imienia Stalina i wybudowano opodal domku

muzeum. W 1989 roku, kiedy poprosilam pania kustosz, by mi pozwolila

zwiedzic muzeum, odpowiedziala: "Nie mozna, zmiana ekspozycji". Taka

sytuacja trwala przez kilka lat. Muzeum zostalo otwarte ponownie w 1993

roku, w 114. rocznice urodzin Stalina. Moze to przypadek, a moze nie. W

jednej z uczeszczanych restauracji w centrum Tbilisi na scianie wisi

wielki obraz: stol, za ktorym siedzi kilkunastu Gruzinow, sobowtorow

Jozefa Dzugaszwilego. Dziennikarze gruzinscy maja jednoznaczna opinie:

- Tak, Stalin to zbrodniarz, ale zapewnil Gruzji integralnosc

terytorialna. To prawda, ze za cene niepodleglosci. Zwiad Gamsachurdia

zrobil dokladnie odwrotnie. Zapewnil krajowi niepodleglosc, ale

doprowadzil do rozpadu. Dzisiaj, za Eduarda Szewardnadzego, jest jeszcze

gorzej. Gruzja placi straszliwa cene za brak wewnetrznej solidarnosci i

niepodleglosciowy, antyrosyjski fundamentalizm. Dzisiaj nawet nie mozna

wybierac miedzy niepodlegloscia a terytorialna integralnoscia. Sa dzisiaj

i Rosjanie, i Gruzini, ktorzy czcza Stalina. Byly ZSRR bowiem

przeksztalcil sie w supermocarstwo, pod ktore podwaliny polozyl Stalin.

Rosjanie mieli potezne panstwo, zdolne do przeciwstawienia sie naciskowi

zewnetrznemu i wiedzieli, ze aby przezyc, musza byc silni. Dlatego

popierali Stalina. Dzisiaj Rosjanie dotkliwie przezywaja uczucie

rozgoryczenia po upadku ZSRR i jego dawnej potegi. Czuja sie upokorzeni.

Sa sfrustrowani, zmeczeni, tesknia za dawnym systemem, za porzadkiem i

wzglednym dostatkiem. Mimo olbrzymich wyrzeczen, poziom ich zycia nie

zbliza sie do zachodniego, przeciwnie, rosna obszary nedzy. Niemoznosc

pogodzenia sie z kierunkiem zachodzacych w Rosji zmian legla u podstaw

ozywienia ruchow o zabarwieniu nacjonalistycznym, wrecz faszystowskim.

Dlatego tez wnuk Stalina, Jewgienij, ma wielu chetnych sluchaczy i moze

poderwac do czynu, nie tyle masy, co jednostki. Tego zjawiska jednak nie

nalezy lekcewazyc. MALGORZATA LECZYCKA

Gruzja odzyskala niepodleglosc 26 maja 1918 roku przy pomocy Niemiec,

okupujacych wowczas znaczna czesc dawnego imperium carskiego. Ale

prezydent Noe Zordania (1870-1953) zdolal utrzymac niepodleglosc kraju

tylko przez niespelna 3 lata, podczas ktorych wladza sowiecka

zatriumfowala na calym polnocnym Kaukazie, w Dagestanie, Azerbejdzanie i

Armenii. Wzieta w kleszcze Gruzja zostala na koniec przylaczona do Rosji

sowieckiej i znalazla sie razem z Armenia i Azerbejdzanem w jednej

Republice Zakaukaskiej. Dopiero w 1936 roku powstala odrebna Gruzinska

Republika Sowiecka. Dzugaszwili-Stalin zapewnil ojczyznie integralnosc

terytorialna w zamian za rezygnacje z niepodleglosci.

Copyright © 1997 Zycie Warszawy Multico Sp. z o.o.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mikrofony z Tu 154 Nie wszystko co ważne stało się w kabinie
Stało Się Jutro
Stało Się Jutro'
14 października43r zaglada Zydow w Sobiborze
Bulyczow Kir Stało się jutro XIX
Stało Się Jutro#
Stało Się Jutro1
Antologia Stalo sie jutro0
Stało Się Jutro)
Antologia Stalo sie jutro Zbior1 (rtf)
Co stało się z sumieniem wielu katolików
Mikrofony z Tu 154 Nie wszystko co ważne stało się w kabinie
Stało Się Jutro0
Stało Się Jutro
Stało Się Jutro
W jaki sposób zarządzanie łańcuchem zaopatrzenia stało się tym
Antologia Stalo sie jutro Zbior (rtf)

więcej podobnych podstron