Dramat ojca chrześcijanina poety i filozofa w "Trenach" Jana Kochanowskiego.
"Treny" powstały, gdy sielskie życie Jana na wsi zostało zakłócone w sposób tragiczny pod koniec 1579 roku (śmierć 3-letniej Urszulki). Kompozycja cyklu 19 trenów podobna jest do kompozycji starożytnego epicedium (utwór poświęcony osobie zmarłej): - pochwała osoby zmarłej, - opłakiwanie, - pocieszenie, ukojenie.
Dramat:
Ojca - stracił ukochaną córeczkę, nie rozumie, dlaczego to nastąpiło, porównuje ją do młodej oliwki, która pomyłkowo 'została ścięta przez nadgorliwego ogrodnika' (I), dodatkowo ból ojca wzmagają rzeczy pozostałe po Urszulce (VII), wspomnienia wciąż dręczą, pustka po odejściu córeczki, która dom wypełniała swym "radosnym szczebiotem". W trenie "X" jego rozpacz jako ojca osiąga apogeum, więc pyta się: Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała, W którąś stronę, w którąś się krainę udała.
Chrześcijanina - zachwiana została jego wiara w sprawiedliwość boską, prowadzi to do zakwestionowania wszechmocy Boga a nawet w punkcie kulminacyjnym do zakwestionowania Jego istnienia (X). Poddaje w wątpliwość sens całego życia i dotychczasowych przemyśleń.
Poety - miał nadzieję, że córka będzie dziedziczką jego własnego talentu nazywa ją "Safą słowieńską".
Filozofa - załamanie renesansowego poglądu na świat. Wydawało mu się, że posiadł stoicką mądrość toteż nie zna bólu, rozpaczy, strachu. W obliczu śmierci córki ten pogląd się załamuje. Zwracając się do Mądrości (IX) pisze o sobie: Nieszczęśliwy ja człowiek, którym lata swoje Na tym strawił, żebych był ujrzał progi twoje! Terazem nagle ze stopniów ostatnich zrzucony I między insze, jeden z wiela policzony
W tym sensie Treny są traktatem filozoficznym, analizą własnych uczuć i poglądów, obrazem kryzysu światopoglądowego - kryzysu, który niesie zwątpienie w Boga i ład świata. Dopiero w końcu cyklu powraca spokój: "ludzkie przygody, ludzkie noś" - mówi matka poety - znoś po człowieczemu co los człowiekowi zgotował. Stara się także wysnuć koncepcję ukazującą sens boskiej decyzji - Urszula poprzez śmierć w wieku dziecięcym uniknęła cierpień ziemskich.