ZACZY艃SKI W Praca篸awcza nauczyciela


SPIS TRE艢CI

Rozdzia艂 l. Badanie naukowe a nauczycielskie do艣wiadczenie krytyczne

Co to jest badanie naukowe?

Do艣wiadczenie krytyczne i udzia艂 nauczycieli w badaniach pedagogicznych

Co bada pedagogika?

Co to jest metoda bada艅 pedagogicznych?

Rozdzia艂 2. Charakterystyka zasad bada艅 pedagogicznych

Zasady dotycz膮ce subiektywno艣ci uczestnik贸w badania naukowego

Zasady-instrukcje odnosz膮ce si臋 do czynno艣ci zewn臋trznych badania

Rozdzia艂 3. Etapy badania naukowego

Etap sytuacji problemowej

Etap formu艂owania problemu

Etap formu艂owania hipotezy roboczej

Etap weryfikacji wewn臋trznej

Etap weryfikacji zewn臋trznej

Etap wnioskowania ko艅cowego

Rozdzia艂 4. Warsztat pisarski nauczyciela-badacza

Koncepcja bada艅

Opis wynik贸w bada艅

Rozdzia艂 5. Hipoteza robocza — jej znaczenie, pochodzenie i drogi weryfikacji

Co to jest hipoteza robocza?

Funkcja poznawcza hipotezy roboczej

Cechy dobrej hipotezy roboczej

Niebezpiecze艅stwo b艂臋d贸w

Rozdzia艂 6. Metoda obserwacji — jej techniki i granice poznawcze

Co to jest obserwacja?

Rodzaje obserwacji

Jaka ma by膰 obserwacja?

Techniczne 艣rodki obserwacji

Sposoby utrwalania spostrze偶e艅 w obserwacji naukowej

Cechy osobowe obserwatora

Do jakich wniosk贸w upowa偶nia badacza obserwacja?

Rozdzia艂 7. Metoda i techniki eksperymentu pedagogicznego

Eksperyment a obserwacja

Co to jest eksperyment?

Eksperyment laboratoryjny i eksperyment pedagogiczny

Logiczne podstawy eksperymentu

Organizacja i techniki bada艅 eksperymentalnych

Granice stosowalno艣ci eksperymentu w pedagogice

Rozdzieli 8. Test pedagogiczny

Co to jest test?

Instrukcje okre艣laj膮ce spos贸b stosowania testu

Zachowanie dawnego tytu艂u ksi膮偶ki zdaje si臋 pozostawa膰 w sprzeczno艣ci

Rodzaje test贸w pedagogicznych

Sposoby konstruowania test贸w

Profil pedagogiczny

Wskaz贸wki praktyczne stosowania test贸w pedagogicznych

Analiza danych z bada艅 testowych

Rozdzia艂 9. Badanie stosunk贸w spo艂ecznych w grupach r贸wie艣niczych - metoda socjometryczna

Graficzna analiza danych socjometrycznych

llo艣ciowa analiza danych socjometrycznych

Krytyka socjometrii

Warto艣ci poznawcze socjometrii

Rozdzia艂 10. Wywiad i ankieta jako metody bada艅 pedagogicznych

Metoda wywiadu i jej warianty

Zaufanie jako warunek powodzenia badawczego w wywiadzie

Przygotowanie wywiadu i ankiety

Wymagania stawiane pytaniom w wywiadzie i ankiecie

Rodzaje kwestionariuszy ankiet

Warto艣膰 poznawcza metody ankietowej

Rozdzia艂 11. Dokumenty ich analiza w badaniach pedagogicznych

Co to jest dokument?

Rodzaje dokument贸w

Na czym polega warto艣膰 poznawcza dokument贸w?.

Metody analizy dokument贸w

Jednostki tre艣ciowe analizy

BADANIE NAUKOWE A NAUCZYCIELSKIE DO艢WIADCZENIE KRYTYCZNE

Co to jest badanie naukowe?

Badanie naukowe jest wieloetapowym procesem zr贸偶nicowanych wewn臋trznie dzia艂a艅 maj膮cych zapewni膰 nam obiektywne, dok艂adne i wyczerpuj膮ce poznanie wybranego wycinka rzeczywisto艣ci przyrodniczej, technicznej, spo艂ecznej lub kulturowej. Jest wi臋c post臋powaniem regulowanym normami typu prakseologicznego)

W szeregu ostatnio wydanych prac z zakresu metodologii bada艅 pedagogicznych definiuje si臋 w podobny spos贸b poj臋cie metody, co — jak zobaczymy p贸藕niej — nie jest propozycj膮 nazbyt udan膮. Badanie naukowe nie jest zakresowe to偶same z metod膮 badania naukowego; badania mog膮 i powinny by膰 realizowane przy u偶yciu wielu r贸偶nych metod)

Badanie naukowe jest przecie偶 podobne do wszelkiego poznania otaczaj膮cego nas 艣wiata. Przebiega zawsze w zasadniczym swoim toku w ten spos贸b, 偶e wychodz膮c od dzia艂ania praktycznego, od bezpo艣redniego do艣wiadczenia, od tego, co obserwowalne, przechodzi ponownie do praktyki poprzez etap po艣redni— uog贸lnione poznanie. Badanie jest tylko, jak trafnie pisze J. Kmita, przedmiotem wyspecjalizowanej praktyki spo艂ecznej. 艢wiat uczonych, przynajmniej w pedagogice, nie stanowi kr臋gu hermetycznie zamkni臋tego.

Potrzeby praktyczne zmusi艂y ludzi do szukania coraz doskonalszych i skuteczniejszych sposob贸w poznawania rzeczy i zjawisk. W ten spos贸b, drog膮 ewolucyjnych przekszta艂ce艅, wyemancypowa艂o si臋 z poznania potocznego badanie naukowe. Wyprowadzane z bada艅 wnioski i uog贸lnienia zacz臋艂y si臋 sk艂ada膰 na to, co dzisiaj nazywamy nauk膮.

Czym偶e wi臋c jest nauka? Nauka jest systemem spo艂ecznie wypracowanych s膮d贸w o rzeczywisto艣ci, s膮d贸w dowiedzionych i sprawdzonych, s艂owem — prawdziwych.

Wynikiem badania naukowego jest okre艣lony obraz badanej rzeczywisto艣ci. Obraz ten ma by膰 wiernym, adekwatnym odzwierciedleniem obiektywnie istniej膮cych, niezale偶nych od poznaj膮cego podmiotu rzeczy i zdarze艅. A warunkiem uzyskania takiego obrazu jest przestrzeganie w toku bada艅 szeregu rygor贸w metodologicznych poznania naukowego na wszystkich kolejnych etapach — etapie gromadzenia materia艂u faktograficznego, etapie analizy i syntezy danych, etapie sprawdzania poprawno艣ci stwierdze艅 i twierdze艅 wyprowadzonych z bada艅.

Badanie naukowe r贸偶ni si臋 od poznania potocznego tym, 偶e jest z g贸ry zamierzone i w szczeg贸艂ach planowane. Poznanie potoczne za艣 jest mimowolne i najcz臋艣ciej okazjonalne.

Gromadzona przez pokolenia wiedza o 艣wiecie naros艂a tak dalece, 偶e ogarni臋cie jej w ca艂ym bogactwie przekracza mo偶liwo艣ci jednostki. Bogactwo wiedzy spowodowa艂o specjalizacj臋. Nie ma wi臋c jednej nauki, lecz jest wiele nauk z r贸偶nych specjalno艣ci — ka偶da ma w艂asny przedmiot i adekwatne do niego metody bada艅. Obserwujemy dalsze wyodr臋bnianie si臋 z poszczeg贸lnych dyscyplin naukowych nowych specjalno艣ci; niekt贸re staj膮 si臋 subdyscyplinami dyscypliny macierzystej, inne — naukami autonomicznymi, samodzielnymi.

Pedagogika, jedna z licznych dyscyplin z zakresu nauk spo艂ecznych, ma w艂asny przedmiot badania o szeregu specjalistycznych ga艂臋zi. Podzia艂 typologiczny pedagogiki pozostaje ci膮gle problemem otwartym. W literaturze pojawia艂a si臋 propozycja, by z艂o偶one wyra偶enie ..teoria wychowania" zarezerwowa膰 na oznaczenie nauki, ,,pedagogik臋" pozostawi膰 na okre艣lenie poszczeg贸lnych pr贸b praktycznych. W naszych podr臋cznikach traktuje si臋 ,,teori臋 wychowania" jako jedn膮 z autonomicznych subdyscyplin pedagogiki. Widzimy wi臋c, 偶e wyst臋puj膮 nawet trudno艣ci s艂ownikowe, kt贸re trudno jest w tym miejscu szerzej omawia膰, cho膰 ontologia decyduje o metodologii, czyli o tym, co jest przedmiotem naszej uwagi. Rozwi膮zaniem tych trudno艣ci mo偶e by膰 przyj臋cie nazwy og贸lnej: „nauki o wychowaniu", co wskazuje trafnie na to, 偶e mamy tu do czynienia z ,,federacj膮" nauk, a nie zjedna nauk膮.

Do艣wiadczenie krytyczne i udzia艂 nauczycieli w badaniach pedagogicznych

Je偶eli godzimy si臋 na ju偶 cytowane zdanie J. Kmity, 偶e nauka jest przedmiotem wyspecjalizowanej praktyki, to jednocze艣nie musimy si臋 zgodzi膰 z tym, 偶e tworzenie nauki w naszej dziedzinie wymaga koniecznej obecno艣ci nauczyciela praktyka, kt贸ry jest ju偶 to przedmiotem bada艅, ju偶 to ich wsp贸艂autorem. Nauczyciel bowiem jest niepomijalnym sk艂adnikiem tej rzeczywisto艣ci, kt贸r膮 poznaje pedagog.

W przesz艂o艣ci uwa偶ano, co s艂usznie kwestionowa艂 B. Suchodolski, 偶e pedagogik臋 jako nauk臋 mo偶na tworzy膰 przez archiwizowanie i „buchalteryjne" uog贸lnianie nadsy艂anych przez „przoduj膮cych" nauczycieli do wyspecjalizowanych agend „odczyt贸w pedagogicznych". B. Suchodolski pisa艂, 偶e ,,zdolno艣ci wychowawczo-nauczaj膮ce i zdolno艣ci pisemnego zdania sprawy z tego, co si臋 robi, nie zawsze id膮 w parze", co sprawia, i偶 „...ocena poziomu prac pedagogicznych oparta na s艂owie pisanym i drukowanym jest bardzo zawodna".

Rych艂o dostrze偶ono braki tej ,,buchalteryjnej" metody i pocz臋to m贸wi膰 ju偶 nie o uog贸lnianiu „przoduj膮cego do艣wiadczenia", ale o badaniu praktyki „przoduj膮cych nauczycieli".

Najbli偶szy idei przyj臋tej w tej ksi膮偶ce by艂 Jan W艂adys艂aw Dawid, kt贸ry ju偶 w 1912 roku stwierdzi艂, 偶e „prymitywne, samorodne do艣wiadczenia, kt贸re ka偶dy nauczyciel i wychowawca robi w szkole... (nale偶y — W.Z.) udoskonali膰, zbli偶y膰 i upodobni膰 do do艣wiadczenia naukowego". 艢wiadomo艣膰 tej konieczno艣ci towarzyszy nam zawsze. Udzia艂 nauczycieli w badaniach naukowych mo偶e przybiera膰 r贸偶ne formy, ale najcenniejsze s膮 te, w kt贸rych nauczyciel b臋dzie badaczem, gdy偶 tylko w ten spos贸b mo偶liwe jest unikanie pomy艂ek i b艂臋d贸w zgubnych w skutkach dla uczni贸w powierzonych naszej nauczycielskiej pieczy. Dostrze偶ony przez J.W. Dawida idea艂, wsp贸艂cze艣nie opisany przez Z. Mys艂akowskiego, przybra艂 posta膰 teorii o do艣wiadczeniu krytycznym.

Krytyczne nauczycielskie do艣wiadczenie zas艂uguje z wielu powod贸w na to, by by膰 dla nas kategori膮 podstawow膮. Nie mo偶na wprawdzie przeciwstawi膰 do艣wiadczenia krytycznego ani kreacji, ani tym bardziej innowacji, ale istniej膮 racje wskazuj膮ce, 偶e nie jest ono z nimi to偶same.

Poj臋cie tw贸rczo艣ci kojarzy nam si臋 z tworzeniem 艣wiata rzeczy nie istniej膮cych, tworzeniem bez ogranicze艅 lub z niewielkimi ograniczeniami. Tak rozumian膮 tw贸rczo艣膰 przeciwstawia si臋 odkrywaniu. Teraz pojawia si臋 pytanie, czy i w jakim stopniu wychowanie jest kreacj膮, a w jakim stopniu jest odkrywaniem i przetwarzaniem. U偶ywane w psychologii s艂ownictwo sugeruje, 偶e mamy bardziej do czynienia z odkrywaniem i przekszta艂caniem ni偶 kreowaniem. Czytamy przecie偶 w podr臋cznikach do psychologii i pedagogiki o obowi膮zku poznania ucznia, odkrywania jego wewn臋trznych w艂a艣ciwo艣ci, od tego bowiem zale偶膮 nasze nauczycielskie sukcesy.

Na tej subtelno艣ci znaczeniowej opieraj膮 swe has艂a r贸偶noimienne pedagogiki alternatywne. Popularyzowany u nas usilnie H. v. Schoenebeckju偶 w tytule jednej z t艂umaczonych na j臋zyk polski ksi膮偶ek zdaje si臋 w og贸le wyklucza膰 mo偶liwo艣膰 pedagogicznej kreacji, redukuj膮c wychowanie do wspomagania, domy艣lnie — rozwoju posiadanych „zadatk贸w".

Nieco inaczej przedstawia si臋 sprawa wzajemnych odniesie艅 innowacji i do艣wiadczenia krytycznego. Zar贸wno innowacja, innowacyjno艣膰, jak i do艣wiadczenie krytyczne w r贸wnym stopniu przeciwne s膮 „skostnieniu", schematyzmowi dzia艂a艅, s艂owem — rutynie. Dzia艂ania zrutynizowane zas艂uguj膮 przecie偶 w pe艂ni na negatywn膮 ocen臋. Ich istotn膮 cech膮 jest niezmienno艣膰. Czynno艣ci zrutynizowane maj膮 zawsze ten sam kszta艂t, niezale偶nie od warunk贸w, miejsca i czasu, w jakich przebiegaj膮, a tak偶e od w艂a艣ciwo艣ci przedmiotu, na kt贸re s膮 skierowane. Do艣wiadczenie krytyczne nie jest sum膮 nabytk贸w zgromadzonych w toku praktykowania ani, tym bardziej, ,,艣lepym na艣ladownictwem".

Czym偶e zatem jest do艣wiadczenie krytyczne?

Przez nauczycielskie do艣wiadczenie zawodowe nale偶y rozumie膰 nabytki powsta艂e w toku realnego praktykowania zawodu, czyli nauczania i wychowania. S膮 to wi臋c nabytki, kt贸re narastaj膮 — jak s艂usznie zwraca na to uwag臋 Z. Mys艂akowski — „...z czasem w toku praktykowania". Na znaczenie czynnika czasu zwracaj膮 tak偶e uwag臋 psychologowie badaj膮cy do艣wiadczenie indywidualne (W. Szewczuk i Z. W艂odarski), stwierdzaj膮c, 偶e najwi臋ksz膮 produktywno艣膰 dzia艂a艅 odnotowuj膮 ludzie nie tu偶 po rozpocz臋ciu pracy, lecz po pewnym okresie nagromadzenia do艣wiadczenia indywidualnego, zdobywanego w toku praktyki zawodowej, w naszym przypadku — nauczycielskiej.

Czynnik czasu nie r贸偶nicuje typ贸w gromadzonego do艣wiadczenia zawodowego. Obok czasu czynnikiem bodaj najwa偶niejszym s膮 cechy osobowe gromadz膮cego do艣wiadczenia. „U jednych — czytamy u Z. Mys艂akowskiego — do艣wiadczenia nast臋puj膮ce po sobie nie wchodz膮 jakby ze sob膮 w zwi膮zki, uk艂adaj膮 si臋 jedne obok drugich, pozostawiaj膮c w ten spos贸b arytmetyczn膮 sum臋 rzeczy zapami臋tanych, podczas gdy u ludzi innego typu umys艂owego wchodz膮 ze sob膮 w r贸偶norodne zwi膮zki, organizuj膮c si臋 w nowe ca艂o艣ci, tworz膮c raczej struktury umys艂owe ni偶 sumy obraz贸w.

Znacz膮ca obecno艣膰 subiektu w gromadzeniu do艣wiadczenia zawodowego nasuwa pytanie o pochodzenie tej tak wa偶nej w艂a艣ciwo艣ci intelektualnej osoby zbieraj膮cej do艣wiadczenia naukowe. Z bada艅 pedagogicznych wiemy, 偶e t臋 po偶膮dan膮 cech臋 mo偶na rozwija膰 w toku kszta艂cenia zawodowego nauczycieli.

Wskaz贸wka metodyczna dotycz膮ca tej w艂a艣ciwo艣ci podmiotowej u nauczycieli jest zawarta w opisanej przez Z. Mys艂akowskiego procedurze gromadzenia krytycznego do艣wiadczenia zawodowego przez nauczycieli.

Gromadzenie do艣wiadczenia krytycznego jest podobne do badania naukowego. Jego tok przedstawi艂 lapidarnie Z. Mys艂akowski w nast臋puj膮cej formule:

Do艣wiadczenie pierwotne — refleksja — i do艣wiadczenie zrekonstruowane stanowi膮 cz臋艣ci tego samego, b臋d膮cego jak gdyby zamkni臋tym obwodem".

Omawiane do艣wiadczenie jest integralne, cho膰 tr贸jetapowe.

Etap pierwszy — do艣wiadczenie pierwotne — obejmuje to wszystko, czym dysponuje podmiot w momencie podejmowania czynno艣ci zawodowych. Ka偶da nasza aktywno艣膰 opiera si臋 na okre艣lonym zasobie wszystkich zgromadzonych do danego momentu do艣wiadcze艅, na kt贸re sk艂adaj膮 si臋 wiadomo艣ci i umiej臋tno艣ci zdobyte w toku edukacji instytucjonalnej, a wi臋c wiedza, przekonania i postawy nabyte w czasie dotychczasowego 偶ycia sprawcy.

Etap drugi (wed艂ug Z. Mys艂akowskiego — „trzecia faza") — czynna refleksja — obejmuje dzia艂anie i r贸偶nopostaciow膮 refleksj臋 w艂a艣ciw膮 „...opart膮 na bezpo艣rednim stosunku do przedmiotu". „Faza czynnej refleksji" jest rdzeniem ca艂ego procesu gromadzenia krytycznego do艣wiadczenia pedagogicznego. W niej bowiem ma miejsce „wyodr臋bnianie my艣lowe przedmiotu (faktu, zjawiska, zdarzenia), analiza, por贸wnywanie, wyodr臋bnianie cech istotnych, ...uog贸lnianie, ...percepcja zagadnienia, hipoteza, sprawdzanie, obserwacja, eksperyment, sformu艂owanie prawa naukowego".

Wyliczone przez Z. Mys艂akowskiego czynno艣ci podejmowane przez sprawc臋 w fazie czynnej refleksji s膮 charakterystyczne tak偶e dla poznania naukowego, czyli badania. Na przyk艂ad „percepcja zagadnienia" to nic innego, jak dostrze偶enie i sformu艂owanie problemu, a hipoteza to przecie偶 wst臋pne jego rozwi膮zanie... itd. Czy jest to podobie艅stwo przypadkowe? Zobaczymy, 偶e w tej zbie偶no艣ci procedur nie ma nic z przypadku.

Etap trzeci — do艣wiadczenie zrekonstruowane, powsta艂e w wyniku badawczej, krytycznej postawy w stosunku do w艂asnych tak dydaktycznych, jak i wychowawczych dzia艂a艅. Oczywi艣cie rekonstrukcji jest poddane do艣wiadczenie pierwotne i dlatego wolno twierdzi膰, 偶e narastanie krytycznego do艣wiadczenia pedagogicznego tworzy spiralnie wznosz膮cy si臋 cykl ustawicznie wzrastaj膮cego „mistrzostwa", sta艂ego doskonalenia si臋 gromadz膮cego te do艣wiadczenia pedagoga, nauczyciela-wychowawcy.

W sposobie nabywania tego do艣wiadczenia krytycznego tkwi podobie艅stwo do gromadzenia do艣wiadczenia naukowego, kt贸re nie jest jednak z nim to偶same.

Nie ka偶de do艣wiadczenie krytyczne, kt贸re jest ze swej natury, jak zreszt膮 wszelkie do艣wiadczenie, aktem jednostkowym, podmiotowym, wchodzi w sk艂ad do艣wiadczenia spo艂ecznego, w艂a艣ciwego nauce. Do艣wiadczenie w艂a艣ciwe, czyli jednostkowe, b臋d膮ce podstaw膮 do艣wiadczenia spo艂ecznego, mo偶e wej艣膰 w jego sk艂ad tylko wtedy, kiedy — jak to sformu艂owa艂 F. Bacon — zostanie utrwalone i przez zwerbalizowanie udost臋pnione osobom trzecim. T膮 postaci膮 utrwalaj膮c膮 do艣wiadczenia w艂a艣ciwe jest „raport" z bada艅, kt贸ry w przesz艂o艣ci w 艣rodowisku nauczycielskim przybiera艂 posta膰 „odczytu pedagogicznego".

Czym偶e zatem r贸偶ni si臋 do艣wiadczenie krytyczne od innowacji? Wykazywanie odmienno艣ci mo偶e by膰 po艂膮czone ze sporem o to, czy rzeczywi艣cie wskazywane cechy istotnie je r贸偶nicuj膮. Jednym r贸偶ni膮 si臋 niew膮tpliwie, a mianowicie tym, 偶e do艣wiadczenie nie odcina si臋 tak radykalnie od pami臋tanej przesz艂o艣ci, jak jest to sugestywnie zawarte w samym poj臋ciu innowacji1. Innowacja, jako nag艂a艣niane obecnie has艂o, ma s艂u偶y膰 uwolnieniu wychowania od jego funkcji konserwuj膮cej przesz艂o艣膰. W dziejach, jak to odnotowa艂 B. Suchodolski, „Dominuj膮ce znaczenie ...zyskiwa艂a jednak pedagogika przystosowania.". Jak zatem, mimo owej „...niepokrzepiaj膮cej lekcji historii...", wyt艂umaczy膰 zachodzenie ustawicznego post臋pu tak w nauce, jak i technice? W tym post臋pie ma w艂a艣nie udzia艂 do艣wiadczenie krytyczne, nie poddaj膮ce si臋 nazbyt 艂atwo „modom kulturalnym", kt贸rych wska藕nikiem zaistnienia jest cz臋sto艣膰 pojawiania si臋 okre艣lonych, powtarzanych i przez dzia艂ania „nowatorskie" wcielanych w 偶ycie hase艂. Liczba wprowadzonych do praktyki nauczycielskiej pomys艂贸w zwanych nowatorskimi nie jest — jak to widzi Z. Kwieci艅ski — wska藕nikiem teoretycznego zaawansowania pedagogiki jako dyscypliny naukowej. O uzyskanym przez pedagogik臋 poziomie teoretycznego jej rozwoju decyduje zupe艂nie co艣 innego, co jest przecie偶 przedmiotem naszych rozwa偶a艅.

Do艣wiadczenie krytyczne jest wi臋c po偶膮danym sk艂adnikiem kwalifikacji zawodowych nauczyciela i jest — jak to wykaza艂 Z. Mys艂akowski — w swoim przebiegu zbie偶ne z badaniem naukowym. Do艣wiadczenie krytyczne jest wy-uczaln膮 kwalifikacj膮 osobow膮 nauczyciela mo偶liw膮 do rozwijania w toku kszta艂cenia zawodowego nauczycieli przez wplecenie w tre艣膰 element贸w metodologii i przez szerokie wykorzystywanie w toku studi贸w pomijanych obecnie metod problemowych.

Co bada pedagogika?

Odpowied藕 na tytu艂owe pytanie jest trudna, poniewa偶 rzeczywisto艣膰 interesuj膮ca pedagoga jest niezmiernie z艂o偶ona i wielorako uwarunkowana. Mo偶na oczywi艣cie zadowala膰 si臋 stwierdzeniem, 偶e przedmiotem bada艅 pedagogicznych jest przede wszystkim 艣wiadoma dzia艂alno艣膰 edukacyjna. W podr臋cznikach dodaje si臋, 偶e jest to badanie proces贸w nauczania i wychowania, samowychowania i uczenia si臋 oraz wszystko to, co ze 艣wiadomym dzia艂aniem ma zwi膮zek. Cech膮 艣wiadomego dzia艂ania jest jego ukierunkowanie na cel — jest ono po prostu celowe. Problematyka cel贸w nie by艂a dot膮d nazbyt rozbudowana, ale od pewnego czasu zosta艂a wzbogacona o z艂o偶one zagadnienia zwi膮zane z warto艣ciami, gdy偶 te 艂膮cznie wyznaczaj膮 dob贸r tre艣ci dzia艂a艅 edukacyjnych, a tak偶e wyb贸r metod i 艣rodk贸w oraz form organizacyjnych naszych nauczycielskich dzia艂a艅.

Pominiemy bardziej z艂o偶on膮 problematyk臋 dotycz膮c膮 sposobu istnienia rzeczywisto艣ci edukacyjnej, kt贸ra jest przecie偶 istotnie r贸偶na od 艣wiata rzeczy. Badana przez pedagoga rzeczywisto艣膰 nie redukuje si臋 tylko do 艣wiadomej i na realizacj臋 celu ukierunkowanej dzia艂alno艣ci, kt贸r膮 nazywamy wychowawcz膮. Takie ograniczanie przedmiotu jest 藕r贸d艂em trudno艣ci natury metodologicznej, ograniczymy si臋 wi臋c do zdania, i偶 przedmiotem bada艅 jest wszystko, co wi膮偶e si臋 z nauczycielskim warsztatem pracy.

„Problem wi臋zi teorii z praktyk膮..." to bardzo cz臋sto podejmowany przed dwudziestu, trzydziestu laty temat w pedagogice polskiej i kraj贸w s膮siednich. Jest zreszt膮 trwale obecny od czas贸w Arystotelesa w rozwa偶aniach ontolo-giczno-metodologicznych r贸偶nych dyscyplin. Wyda膰 si臋 mo偶e, 偶e wszystko zosta艂o ju偶 na ten temat powiedziane i wystarczy zaaprobowa膰 formu艂臋, wed艂ug kt贸rej pedagogika jest nauk膮 „teoretyczno-praktyczn膮". W tym stwierdzeniu bowiem jest zawarte uznanie dla praktyki, a jednocze艣nie pr贸ba przekroczenia mitycznej granicy dziel膮cej nauki teoretyczne (prawdziwe, rozwini臋te) od nauk praktycznych, traktowanych z regu艂y jako technologie tych pierwszych. Ta fa艂szywa i jednostronna interpretacja my艣li Arystotelesa nasuwa wniosek, 偶e na przyk艂ad pedagogika nie jest w stanie sformu艂owa膰 wa偶nej dla siebie teorii i musi korzysta膰 z nauk rozwini臋tych, nazwanych przez K. So艣nickiego teoretycznymi. Stanowisko to jest powtarzane do dnia dzisiejszego zgodnie ze starym schematycznym podzia艂em rzeczywisto艣ci wed艂ug dyscyplin j膮 opisuj膮cych, a nie cech tej rzeczywisto艣ci.

W proponowanej formule, kt贸ra zyskuje niestety coraz wi臋ksze uznanie w 艣rodowisku, kryje si臋 po艂owiczno艣膰 rozgranicze艅 na nauki teoretyczne i nauki praktyczne. Nie jest to rozr贸偶nienie p艂odne dla rozwoju i uprawiania nauki. To nie oznacza, 偶e nie ma r贸偶nicy mi臋dzy teori膮 a praktyk膮. Nie ulega bowiem najmniejszej w膮tpliwo艣ci, 偶e teoria istnieje poza praktyk膮, do kt贸rej mo偶e by膰 i zazwyczaj bywa odnoszona. W rzeczy samej praktyka edukacyjna tworzy przedmiot pedagogiki i jej bada艅. Nie mo偶emy bowiem prowadzi膰 bada艅 inspirowanych przez praktyk臋 i jej s艂u偶膮cych w oderwaniu od twierdze艅 nauki i na odwr贸t — formu艂owa膰 uog贸lnie艅 naukowych o procesach wychowawczych w oderwaniu od praktyki.

Na ustalenia naukowe sk艂ada si臋 znajomo艣膰 fakt贸w pedagogicznych:

l) opisanych w spos贸b pog艂臋biony w ca艂ym bogactwie ich cech, okoliczno艣ci czasu i miejsca zaistnienia; 2) uporz膮dkowanych w odpowiednie klasy na podstawie wyodr臋bnionych wsp贸lnych w艂a艣ciwo艣ci; 3) wyja艣nionych przez ukazanie zachodz膮cych mi臋dzy nimi (faktami) okre艣lonych zwi膮zk贸w i zale偶no艣ci.

Wymienione sk艂adniki nauki w genetycznym porz膮dku jej powstawania s膮 s艂usznie przyjmowane przez metodolog贸w za g艂贸wne etapy rozwoju nauki w og贸le. To oczywi艣cie etapy r贸偶ne od tych, kt贸re zawdzi臋czamy A. Comte'owi (1798—1857), a powtarzane obecnie w r贸偶nych modyfikacjach. A. Comte g艂osi艂, 偶e ka偶dy fragment wiedzy musi przej艣膰 w swoim rozwoju od stadium teologicznego do metafizycznego i od metafizycznego do pozytywnego. Nadal znajdujemy teksty, w kt贸rych autorzy dowodz膮, 偶e pedagogika polska jest teoretycznie zap贸藕niona, ale s膮 to ju偶 odleg艂e echa dawniej modnych dyskusji. Obecnie nikt nie wysuwa 偶膮dania, aby pedagogika w imi臋 swego unaukowienia upodobni艂a si臋 — jak tego chcia艂 na przyk艂ad Otto Neurath — do fizyki.

Co to jest metoda bada艅 pedagogicznych?

W pocz膮tkowej cz臋艣ci rozdzia艂u by艂a mowa o podobie艅stwach i r贸偶nicach wyst臋puj膮cych mi臋dzy poznaniem potocznym a badaniem naukowym, kt贸re jest te偶 postaci膮 poznania. Elementem r贸偶ni膮cym por贸wnywane formy poznania jest to, 偶e w poznaniu naukowym przestrzega si臋 okre艣lonych i w literaturze opisanych warunk贸w metodologicznych, kt贸re maj膮 chroni膰 przed b艂臋dami poznania. Mog膮 by膰 one r贸偶ne i liczne. Najcz臋艣ciej wskazuje si臋 na b艂膮d subiektywizmu. Niebezpiecze艅stwo tego typu b艂臋du wyst臋puje ju偶 na pierwszym etapie poznania, a mianowicie w spostrzeganiu. Czmy偶e bowiem jest spostrzeganie, jak nie subiektywnym odzwierciedlaniem obiektywnej rzeczywisto艣ci. W badaniu naukowym eliminuje si臋 dzia艂anie czynnika subiektywnego, mi臋dzy innymi przez respektowanie zasad i stosowanie metod naukowego poznawania rzeczywisto艣ci.

Co nale偶y rozumie膰 przez metody naukowe? Co to jest metoda w og贸le?

Wed艂ug nowych i tutaj odrzucanych propozycji s艂ownikowych przez metod臋 nale偶y rozumie膰 „...koncepcj臋 teoretyczn膮 bada艅, og贸lne zamierzenia badawcze", nazywaj膮c jednocze艣nie to, co uznawane jest dot膮d za metod臋, technik膮 badawcz膮". T. Pilch dalej twierdzi, 偶e cech膮 konstruktywn膮 technik badawczych, pozwalaj膮cych odr贸偶ni膰 je od metod, jest to, 偶e „technika badawcza ogranicza si臋 do czynno艣ci pojedynczych lub pojedynczo-jednorodnych", podczas gdy metoda „...zawiera w sobie szereg dzia艂a艅 o r贸偶nym charakterze...". Tymczasem obserwacja lub nawet badanie dokument贸w wymagaj膮 dzia艂a艅 i procedur z艂o偶onych i wcale nie jednorodnych, a mimo to w ksi膮偶ce T. Pilcha nosz膮 miana technik badawczych. Uzasadnienie dokonanych przez T, Pilcha wybor贸w terminologicznych jest nieprzekonuj膮ce, nadto burzy istniej膮cy 艂ad s艂ownikowy.

Podejmujemy zatem problemy s艂ownikowe nie dla samej polemiki lub pr贸b wprowadzenia arbitralnych rozstrzygni臋膰, a jedynie po to, by przez lad terminologiczny uzyska膰 porozumienie z czytelnikiem. Nieoboj臋tna jest nam szansa uzyskania jednolitej i sp贸jnej wewn臋trznie struktury poj臋ciowej. Bo to, co zaproponowa艂 na przyk艂ad T. Pilch, 艂adu w tym zakresie nie wprowadza.

Ot贸偶 koncepcja reprezentowana tak偶e przez cytowanego autora oparta jest na pozytywistycznym za艂o偶eniu, 偶e poznaniu potocznemu nale偶y przeciwstawi膰 poznanie naukowe, czyli badanie. W jego przekonaniu istnieje tylko jedno poznanie naukowe. Pogl膮d ten by艂 do niedawna obowi膮zuj膮cym paradygmatem metodologicznym.

Scjentyzm utraci艂 ju偶 sw膮 moc, ale zasugerowane przez niego pogl膮dy na spraw臋 trwaj膮. W pogl膮dach tych pope艂nia si臋 dwojakiego rodzaju b艂臋dy. Redukuje si臋 poj臋cie poznania naukowego do jednej metody uniwersalnej, oderwanej od cech badanego przedmiotu, co w konsekwencji wi膮偶e si臋 z ignorowaniem faktu zr贸偶nicowania rzeczywisto艣ci b臋d膮cej przedmiotem naukowego poznania. Scjenty艣ci pomijali wi臋c odr臋bno艣ci dziedzin i swoiste dla nich adekwatne sposoby 艣cis艂ego poznania. Bli偶si prawdy s膮 ci, kt贸rzy uwa偶aj膮, 偶e w porz膮dku empirycznym mamy do czynienia nie z jedn膮 nauk膮 i nie z jedn膮 tylko metod膮 poznania naukowego, ale z wieloma naukami i odpowiednio do tego r贸偶nymi metodologiami. „Metodologi臋 — czytamy w ksi膮偶ce J. M. Boche艅skiego — mo偶na sformu艂owa膰 dla ka偶dej dziedziny: tak np. istniej膮 metodologie chemii, dydaktyki ... i jeszcze wiele innych". Uprawnione jest zatem formu艂owanie metodologii nauk o wychowaniu, czemu po艣wi臋cona jest w艂a艣nie nasza ksi膮偶ka.

Drugim b艂臋dem by艂o uto偶samianie badania (poznania) naukowego z metod膮. W konsekwencji utrzymywano, 偶e nie ma wielu metod, a jest tylko jedna prawdziwie naukowa metoda badania naukowego. Wobec istnienia wielu sposob贸w gromadzenia materia艂u faktograficznego musiano odwo艂a膰 si臋 do „techniki", jako nazwy w艂a艣ciwej na oznaczenie „jednorodnych" czynno艣ci badawczych. I tu maj膮 sw贸j pocz膮tek rozliczne trudno艣ci z pr贸bami utworzenia sensownej klasyfikacji metod bada艅 naukowych. Na przyk艂ad jak nazwa膰 dalsze realnie istniej膮ce odmiany „techniki" obserwacji, skoro s艂owo „technika" w tym konkretnym przypadku funkcjonuje jako nazwa rodzajowa? Stworzone przez zaproponowan膮 terminologi臋 trudno艣ci ilustruje najpe艂niej nast臋puj膮cy przyk艂ad: ot贸偶 — zgodnie z przyj臋t膮 i teraz omawian膮 koncepcj膮 — „sonda偶 diagnostyczna' zosta艂 nazwany metod膮, bo istotnie odpowiada to przyj臋tej og贸lnej definicji metody jako „koncepcji teoretycznych bada艅", a bodaj jedyny w badaniach sonda偶owych spos贸b gromadzenia materia艂u faktograficznego, czyli ankieta, mo偶e by膰 nazwany „technik膮 sonda偶u diagnostycznego". Ale wtedy pojawiaj膮 si臋 pytania o to, dlaczego eksperyment zosta艂 uznany za metod臋, a r贸wnie z艂o偶ona obserwacja nie. Tak偶e ankieta, jak to p贸藕niej zobaczymy, ma wiele wariant贸w wykonania i nie jest sposobem jedynym w swej grupie, a jest zaliczana do „techniki".

Odrzucaj膮c sugerowane przez niekt贸rych autor贸w znaczenia termin贸w „metoda" i „technika", nie rezygnujemy z ich u偶ycia-w dalszych rozwa偶aniach. Nie ulega bowiem w膮tpliwo艣ci, 偶e omawiane terminy s膮 wielce u偶yteczne dla naszych potrzeb, z tym 偶e nale偶y im nada膰 takie znaczenia, jakie harmonizuj膮 z najcz臋艣ciej spotykanymi, i zachowa膰 hierarchiczn膮 zale偶no艣膰.

Przy analizie poj臋cia metody p贸jdziemy 艣ladami my艣li T. Kotarbi艅skiego. kt贸rego propozycje terminologiczne zyska艂y przez sw膮 trafno艣膰 szerokie uznanie, nadto wprowadzaj膮 niezb臋dny 艂ad w rozwa偶an膮 teraz dziedzin臋.

Badania naukowe — to wieloetapowy proces zr贸偶nicowanych wewn臋trznie dzia艂a艅 maj膮cych zapewni膰 obiektywne, dok艂adne i wyczerpuj膮ce poznanie wybranego wycinka rzeczywisto艣ci przyrodniczej, technicznej, spo艂ecznej lub kulturowej. Jest to wi臋c post臋powanie regulowane normami typu prakseolo-gicznego. Badanie naukowe zatem zawiera og贸ln膮 koncepcj臋 teoretyczn膮 i zarazem metodologiczn膮 bada艅 wraz z operacyjnym planem jej (koncepcji) realizacji. Poj臋cie badania naukowego odnosi si臋 tak偶e do realnie podejmowanych czynno艣ci poznawczych, kt贸rych przebieg jest z g贸ry ustalany w koncepcji bada艅.

Metoda badania naukowego — to spos贸b poznania naukowego. Poniewa偶 wszelkie poznanie odbywa si臋 w okre艣lonej formie, to r贸偶nic mi臋dzy poznaniem potocznym a poznaniem naukowym nale偶y szuka膰 mi臋dzy innymi tak偶e w sposobach poznania. Ot贸偶 w badaniu naukowym nie pos艂ugujemy si臋 dowolnymi, przypadkowymi sposobami, lecz celowo dobranymi i zaplanowanymi 艂膮cznie. W badaniu naukowym dokonujemy wi臋c 艣wiadomie ich wyboru ze wzgl臋du na:

_ przedmiot (tre艣ci) bada艅, czyli z uwzgl臋dnieniem mo偶liwo艣ci zastosowania danego sposobu do badania okre艣lonej w koncepcji rzeczywisto艣ci;

— cel planowanych bada艅;

— zas贸b posiadanych 艣rodk贸w.

Spos贸b badania musi by膰 dostosowany zar贸wno do celu, jak i cech szczeg贸lnych samego przedmiotu bada艅, co jest wyja艣niane przy charakterystykach poszczeg贸lnych metod badania naukowego.

W 艣wietle powy偶szych uwag mo偶liwe jest poprawne rozumienie tej definicji metody, w kt贸rej m贸wi si臋, 偶e „metoda to spos贸b... systematycznie stosowany". Chodzi tu bowiem o to, 偶e — jak pisa艂 T. Kotarbi艅ski — okre艣lenia „stosowany systematycznie" nie nale偶y uto偶samia膰 ze „stosowany wielokrotnie". Poznanie potoczne cechuje si臋 szczeg贸ln膮 powtarzalno艣ci膮. Tym sposobem wielokrotnie stosowanym w poznaniu potocznym jest obserwacja przypadkowa, kt贸ra nigdy przy swej powtarzalno艣ci nie staje si臋 metod膮 naukow膮.

Tak wi臋c „przez metod臋 rozumiemy spos贸b systematycznie stosowany, to znaczy stosowany w danym przypadku z intencj膮 zastosowania go tak偶e przy ewentualnym powt贸rzeniu si臋 analogicznego zadania".

Tak zdefiniowana „metoda" daje mo偶liwo艣膰 usystematyzowania, tworzenia wewn臋trznych struktur w rodzinach metod jednorodnych, takich jak obserwacja, eksperyment itd. Na przyk艂ad dla rodziny metod obserwacyjnych przyjmujemy gatunkow膮 (og贸ln膮) nazw臋 metody, a dla r贸偶nych odmian obserwacji — nazw臋 gatunkow膮 techniki.

Metoda (gatunki) Techniki (rodzaje)

Obserwacji Zewn臋trzna

Uczestnicz膮ca

Ci膮g艂a

Pr贸bek czasowych

Zbiorowa

Jednostkowa

Eksperymentu pedagogicznego Jednej grupy

Dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych

Rotacji

Wywiadu Wywiad ustny, czyli w艂a艣ciwy

Wywiad pisemny, czyli ankieta

Wszystkie materialne 艣rodki pomocnicze badania naukowego b臋dziemy nazywa膰 narz臋dziami (lub 艣rodkami) badawczymi. S膮 to na przyk艂ad: arkusze obserwacyjne, kwestionariusze wywiad贸w lub ankiet, testy wiadomo艣ci i umiej臋tno艣ci itd.

Techniki poszczeg贸lnych metod b臋d膮 omawiane w cz臋艣ciach po艣wi臋conych analizie poszczeg贸lnych metod bada艅 naukowych; tu mamy tylko przyk艂ady porz膮dkowania terminologii. Widzimy, 偶e w tej propozycji nie ma jako metody monografii i sonda偶u diagnostycznego, gdy偶 nie s膮 to sposoby zbierania danych ani ich opracowania, lecz og贸lny zamys艂 badawczy, by pozna膰 zastany stan rzeczy przez sonda偶 lub uzyska膰 kompletny, wyczerpuj膮cy, z ca艂膮 z艂o偶ono艣ci膮 i bogactwem obraz wybranego wycinka interesuj膮cej rzeczywisto艣ci. czyli obraz monograficzny.

Jakie s膮 dalsze cechy sposob贸w (metod) badania naukowego?,

1. W badaniu naukowym stosuje si臋 w szerokim zakresie r贸偶norodne 艣rodki pomocnicze, kt贸re u艂atwiaj膮 adekwatne poznanie danej rzeczywisto艣ci. czyli mog膮 chroni膰 przed b艂臋dami jednostronno艣ci i subiektywizmu.

2. W badaniu naukowym stosuje si臋 r贸wnocze艣nie wiele wzajemnie si臋 uzupe艂niaj膮cych metod po to, by obraz badanej rzeczywisto艣ci by艂 adekwatny, dok艂adny i w miar臋 wyczerpuj膮cy.

3. W badaniu naukowym metody s膮 wybierane spo艣r贸d wielu badaczowi znanych sposob贸w zale偶nie od celu bada艅, cech przedmiotu bada艅 i przyj臋tych za艂o偶e艅, czyli hipotez.

4. Badania naukowe s膮 zawsze notowane w postaci optymalnie sporz膮dzanej dokumentacji.

Ka偶da dyscyplina mo偶e dysponowa膰 w艂asn膮 metodologi膮, ale nie mo偶e to oznacza膰, 偶e okre艣lone metody s膮 w艂a艣ciwe tylko dla socjologii, psychologii czy innych nauk wsp贸艂pracuj膮cych z pedagogik膮. Do obserwacji odwo艂uj膮 si臋 w badaniach tak socjologowie, jak i pedagogowie. Podobnie jest z innymi metodami. To, co jest swoiste dla metodologii szczeg贸艂owych, wynika z cech szczeg贸lnych rzeczywisto艣ci edukacyjnych.

Streszczaj膮c rozwa偶ania na temat poj臋cia metody badania naukowego, mo偶emy powiedzie膰, 偶e s膮 to okre艣lone sposoby poznawania wybranego wycinka rzeczywisto艣ci podejmowane:

— celowo, czyli z intencj膮 poznania,

— wed艂ug z g贸ry powzi臋tego planu,

— z intencj膮 poznania dok艂adnego i wyczerpuj膮cego.

CHARAKTERYSTYKA ZASAD BADA艃 PEDAGOGICZNYCH

Spotkane w literaturze metodologiczne zasady bada艅 mo偶na podzieli膰 na dwie grupy: l) zasady odnosz膮ce si臋 do tego, co nazywamy subiektywno艣ci膮 uczestnik贸w badania, to jest zar贸wno samego badacza, jak i os贸b przeze艅 badanych, 2) zasady dotycz膮ce tego, co J. M. Boche艅ski nazwa艂 „...instrukcjami... dla czynno艣ci fizycznych" i (co nale偶y doda膰) oprzyrz膮dowania. W badaniu naukowym bowiem wykorzystuje si臋 w szerokim zakresie r贸偶norodne 艣rodki i regu艂y ich metodologicznej eksploatacji i one w艂a艣nie sk艂adaj膮 si臋 na katalog tych zasad, do kt贸rych om贸wienia teraz przechodzimy.

Liczba formu艂owanych zasad jest zmienna. Nie wszystkie te偶 zasady spotykane w literaturze przedmiotu zostan膮 tu om贸wione. Ograniczymy si臋 do tych, kt贸re nale偶y uzna膰 za podstawowe dla metodologii pedagogiki podmiotowo traktuj膮cej wychowanka. T臋 dziedzin臋 pedagogiki proponuje si臋 nazywa膰 pedagogik膮 humanistyczn膮; wydaje si臋, 偶e adekwatniejsza jest jednak nazwa pedagogika podmiotowa, gdy偶 pedagogika mia艂a zawsze za sw贸j przedmiot cz艂owieka i sposoby jego kszta艂towania.

Zasady dotycz膮ce subiektywno艣ci uczestnik贸w badania naukowego

Zasada 艣wiadomego udzia艂u

Badanie naukowe nale偶y do poznania, kt贸re jest zawsze aktem podmiotowym i zarazem u艣wiadamianym. ,,... Poznanie jest aktem 艣wiadomo艣ci, kt贸ry zachodzi wy艂膮cznie w podmiocie — czytamy u A. Siemianowskiego — z jego poznawczej inicjatywy i kt贸ry nie zostaje w 偶adnym zwi膮zku przyczynowym z poznawanymi przedmiotami.

G艂oszenie, „...偶e co艣 mo偶e by膰 przedmiotem, mimo 偶e nie ma podmiotu tego poznania, [jest] niedorzeczne na mocy samego znaczenia" — pisze s艂usznie J. J. Jadacki. Odmienno艣膰 udzia艂u 艣wiadomo艣ci oraz poznawczej inicjatywy w poznaniu potocznym i naukowym, czyli badaniu, polega na nastawieniu si臋 badacza na poznawanie okre艣lonego wycinka rzeczywisto艣ci w z g贸ry oznaczonym miejscu i czasie. Bez trudu mo偶na dostrzec, 偶e to nastawienie sprowadza si臋 do wnikliwego zaplanowania bada艅 i dlatego t臋 zasad臋 mo偶na nazywa膰 tak偶e zasad膮 planowania bada艅. Wskazuje ona, 偶e poznanie przypadkowe, zachodz膮ce w sytuacji zaskoczenia nie jest badaniem naukowym i 偶e tylko poznanie z g贸ry przemy艣lane i zaplanowane zas艂uguje na miano naukowego. Sk艂adniki takiego — z g贸ry opracowywanego planu bada艅 naukowych — zostan膮 podane w dalszej cz臋艣ci tego rozdzia艂u.

Zasada metodologicznej racjonalno艣ci

Je偶eli odrzucimy metodologiczny woluntaryzm i odm贸wimy anarchi偶mowi metodologicznemu prawa do miana poznania naukowego, to jednocze艣nie uzna膰 musimy, i偶 badanie naukowe jest ze swej strony racjonalne. Metodologiczna racjonalno艣膰 nie wyklucza subiektywno艣ci poznania naukowego i kierowania si臋 „przedza艂o偶eniami"2. „Przedza艂o偶enia" bowiem —jak s艂usznie pisze J. 呕yci艅ski — poddaj膮 si臋 racjonalnej analizie i ocenie, mog膮 te偶 podlega膰 zmianom. Przyk艂adami respektowania zasady racjonalno艣ci s膮 mi臋dzy innymi regu艂y doboru metody ze wzgl臋du na tre艣膰, czyli cechy badanej rzeczywisto艣ci, a wi臋c doboru ze wzgl臋du na mo偶liwo艣膰 zastosowania okre艣lonego sposobu do badania wybranego fragmentu rzeczywisto艣ci. Racjonalno艣膰 jest zatem negacj膮 dowolno艣ci i przypadkowo艣ci. M贸wienie o anarchizmie metodologicznym, jako o propozycji naukowo wa偶nej, jest w 艣wietle wy艂o偶onych argument贸w nieporozumieniem. Metodologia praktyczna bowiem to uk艂ad regu艂 skutecznego dzia艂ania poznawczego, a wi臋c propozycji dzia艂a艅 racjonalnych, przyporz膮dkowanych osi膮ganiu za艂o偶onego celu.

Zasada ograniczonego zaufania

T臋 zasad臋 nazywa si臋 r贸wnie偶 zasad膮 epistemologicznej niepewno艣ci. Mo偶na j膮 uzna膰 za naczeln膮 i niespecyficzn膮. Obowi膮zuje ona nie tylko w badaniach pedagogicznych, ale we wszelkim poznaniu naukowym. Jej waga wynika z istoty badania naukowego ujmowanego jako podmiotowy proces poznawania rzeczywisto艣ci, tak偶e wychowawczej, a wi臋c ze swej natury subiektywny.

Obecno艣膰 subiektu badacza w poznaniu naukowym rodzi ze zrozumia艂ych wzgl臋d贸w mo偶liwo艣膰 pope艂nienia b艂臋d贸w niezgodno艣ci ze stanem faktycznym, czyli b艂臋du, subiektywizmu, 艂atwego do zilustrowania licznymi przyk艂adami z historii nauki. Tego rodzaju b艂臋dy nazywamy te偶 cz臋sto „subiektywnymi prawdami". Jest to okre艣lenie myl膮ce, gdy偶 nie ma dw贸ch r贸偶nych prawd — subiektywnej i obiektywnej. To, co nazywano „prawd膮 subiektywn膮", by艂o i jest jedynie z艂udzeniem. Z艂udzenia nie s膮 tym samym, co r贸偶ny pogl膮d dotycz膮cy tej samej prawdy i pr贸by jej wyja艣nienia.

B艂臋du subiektywizmu nie mo偶na wyeliminowa膰 przez usuni臋cie z poznania i subiektywno艣ci jego podmiotu i zast膮pienie go przez podmiot kolektywny, co proponuj膮 na przyk艂ad marksi艣ci. Nie mo偶na wykluczy膰 subiektywno艣ci podmiotu poznania, czyli samego badacza, nie tylko dlatego, 偶e jego obecno艣膰 na mocy samej istoty poznania jest nieodwo艂alna, ale i dlatego, 偶e zast臋powanie „ja tak my艣l臋" wyra偶eniem „my tak my艣limy" mo偶e by膰 zamian膮 z艂udzenia jednostkowego na z艂udzenie zbiorowe. Obie odmiany z艂udze艅 s膮 gro藕ne. Pierwsze — to basta wieszcz膮cych powszechne prawdy mistyk贸w u艂udy; drugie — to nacisk zbiorowych z艂udze艅, jakim by艂 na przyk艂ad postulat kszta艂towania u uczni贸w naukowego pogl膮du na 艣wiat. Prawda za艣 — jak wiemy —jest odkrywana, a nie ustanawiana przez g艂osowanie wi臋kszo艣ci.

Jak zatem prze艂ama膰 ograniczenia jednostkowego podmiotu poznania? O tym m贸wi膮 dalsze zasady.

Zasada etyczna w badaniach pedagogicznych

Sam fakt respektowania praw podmiotu tak w badaniach pedagogicznych, jak i naukowych w og贸le komplikuje niew膮tpliwie samo badanie i jest powodem uznawania pedagogiki za „przednauk臋". Poznanie naukowe bowiem — jak postuluj膮 neopozytywi艣ci — musi by膰 wolne od ocen. Nie mo偶na, ich zdaniem, orzeka膰 o kategoriach dobra i z艂a, pi臋kna i brzydoty tak, jak orzekamy w nauce o prawdzie i fa艂szu. Nauka ma by膰 aksjologicznie neutralna. Badacz ma poznawa膰, ods艂ania膰 istniej膮c膮 rzeczywisto艣膰 tak膮, jak膮 ona jest, a nie orzeka膰, czy jest ona dobra, czy z艂a, pi臋kna, czy brzydka.

Ka偶dego pedagoga-wychowawc臋 stanowisko to intuicyjnie musi niepokoi膰, gdy偶 ca艂a jego dzia艂alno艣膰, i to nie tylko praktyczna. Jest uwik艂ana w warto艣ciowanie. „Jak w dziedzinie fizyki nie istnieje jako艣膰 bez ilo艣ci, tak w 艣wiecie spo艂ecznym — czytamy u A. W. Gouidnera — nie ma rzeczywisto艣ci bez warto艣ci".

Badane przez pedagoga zdarzenia nale偶膮 do rzeczywisto艣ci spo艂ecznej i z tego w艂a艣nie powodu nie mo偶e by膰 mowy o aksjologicznej neutralno艣ci pedagogiki.

W badaniach pedagogicznych zatem warto艣膰 jest nie tylko uwzgl臋dniana, ale nadto musi jej by膰 wszystko przyporz膮dkowane. Chodzi tu o respektowanie tak dobra fizycznego, jak i szeroko pojmowanego dobra psychicznego jednostki, wychowanka. W tym 偶膮daniu nie ma nic osobliwego, bo i badana przez przyrodnik贸w rzeczywisto艣膰 nie stanowi — jak napisa艂 B. Dixon — krainy „poza dobrem i z艂em". Z艂o niesione przez nauk臋 nie jest ziem usprawiedliwionym, jest w艂a艣nie z艂em zawinionym przez badaczy pozbawionych etycznej wyobra藕ni lub przypisuj膮cych sobie prawo do pozaetycznej perspektywy poznawczej. Postawa taka jest nie do pomy艣lenia u badacza-pedagogu. kt贸ry zawsze musi mie膰 na wzgl臋dzie dobro osoby b臋d膮cej przedmiotem jego badania.

T臋 zasad臋 nale偶y rozszerzy膰 na postaw臋 samego badacza, kt贸ry, opr贸cz respektowania dobra os贸b badanych, powinien r贸wnie偶 uzna膰 obiektywna warto艣膰 prawdy. Oznacza to po prostu przywr贸cenie znaczenia Arystotelesowskiej zasadzie poznawania prawdy dla niej samej, a nie dla zrealizowania czego艣, co znajduje si臋 poza prawd膮, a wi臋c udowodnienia w艂asnych pragnie艅 czy idei badacza. Jest to wi臋c zasada etyczna wskazuj膮ca na niebezpiecze艅stwo odst膮pienia od prawdy w贸wczas, gdy badacz przedk艂ada膰 b臋dzie wszystko inne ponad prawd臋, do kt贸rej odkrywania powinien d膮偶y膰. Sprzeniewierzenie si臋 prawdzie jest w艂a艣ciwo艣ci膮 cz艂owieka, a nie metod i procedur ich wykorzystywania. Mo偶na bowiem zastosowa膰 najbardziej wymy艣lne i zarazem ciesz膮ce si臋 opini膮 nowoczesnych metody dla wykazania trafno艣ci umi艂owanej tezy bez wzgl臋du na obiektywn膮 jej warto艣膰 z punktu widzenia prawdy lub fa艂szu.

Warto te偶 pami臋ta膰, 偶e na og贸艂 prawda, pojmowana jako zgodno艣膰 naszych s膮d贸w ze stanem rzeczy, nie godzi w dobro cz艂owieka.

Zasady-instrukcje odnosz膮ce si臋 do czynno艣ci zewn臋trznych badania

Zasada 藕r贸d艂owo艣ci

Tej zasady nie wymienia si臋 na og贸艂 w podr臋cznikach z zakupu metodologii bada艅 naukowych chyba dlatego, 偶e 藕r贸d艂owo艣膰 jest wpisana w poznanie naukowe, odwo艂uj膮ce si臋 do sprawdzonych sposob贸w (metod) gromadzenia fakt贸w. Aktualno艣膰 idei pedagogicznych nakazuje jednak przypomnie膰 wszystkim badaczom, 偶e przed zmiennymi modami mo偶e nas uchroni膰 spe艂nienie wymogu odwo艂ywania si臋 w poznaniu naukowym do rzeczywisto艣ci pozapodmiotowej, s艂owem do obserwowanych fakt贸w. „Poznanie — pisze A. Siemianowski—najpierw jest ...aktem widzenia i przyjmowania do wiadomo艣ci (podkre艣lenie autora), a dopiero potem staje si臋 aktem my艣lenia domniemaj膮cego i okre艣laj膮cego sens ujrzanego przedmiotu... aktem s膮dzenia". Warunkiem intersubiektywnej sprawdzalno艣ci, a wi臋c spe艂nieniem 偶膮da艅 tej zasady, jest omawiana w艂a艣nie obserwowalno艣膰 zdarze艅. St膮d w literaturze metodologicznej wskazuje si臋 na „bazow膮" funkcj臋 zda艅 obserwacyjnych w nauce, zwanych te偶 zdaniami protokolarnymi, co jest zgodne z przyj臋t膮 tak偶e przez nas definicj膮 faktu naukowego jako zdarzenia zaobserwowanego i zapisanego, to znaczy zaprotoko艂owanego.

W badaniach pedagogicznych, i nie tylko, mamy do czynienia ze zdarzeniami, kt贸re nie poddaj膮 si臋 bezpo艣redniej obserwacji, cho膰 wydaj膮 si臋 dla interesuj膮cej nas dziedziny bodaj wa偶niejsze od tych obserwowalnych. Wychowanie bowiem nie redukuje si臋 wy艂膮cznie do zmiany zachowa艅 wychowank贸w, lecz dotyczy tak偶e 艣wiata warto艣ci, postaw i przekona艅. I te w艂a艣nie zdarzenia by艂y przez metodolog贸w z kr臋gu pozytywist贸w (np. behawioryst贸w) wy艂膮czane z obszaru nauki, gdy偶 nie mo偶na ich ujmowa膰 w kategoriach zda艅 protokolarnych, a wi臋c nie mog膮 one te偶 by膰 przedmiotem intersubiektywnego sprawdzania. Nie oznacza to jednak, 偶e to, co nie jest bezpo艣rednio obserwowalne, nie istnieje, nie legitymuje si臋 faktyczno艣ci膮.

Rozwi膮zaniem tego trudnego problemu metodologicznego jest akceptacja tej propozycji przedstawiona w ,,teorii wka藕nik贸w", teorii, kt贸ra nie jest niczym innym, jak usystematyzowan膮 refleksj膮 nad zastan膮 praktyk膮 poznania naukowego.

Wska藕nik to okre艣lone obserwowalne zdarzenie, kt贸rego zaistnienie uznajemy za dow贸d wyst臋powania innych bezpo艣rednio nieobserwowalnych lub trudno obserwowalnych zdarze艅. Oczywi艣cie mi臋dzy zdarzeniem obserwowal-nym, czyli wska藕nikiem, a zdarzeniem wska藕nikowym (nie poddaj膮cym si臋 obserwacji bezpo艣redniej) musi zachodzi膰 okre艣lony zwi膮zek. Przyk艂adem takiego wska藕nika stosowanego w badaniach pedagogicznych jest uznanie „prywatnych" zaj臋膰 ucznia „pod 艂awk膮" za wska藕nik zaburzonej uwagi na lekcji. Przyczyn mo偶na si臋 doszukiwa膰 w wielu czynnikach, o kt贸rych istnieniu przekonamy si臋 z obserwacji ca艂o艣ciowej konkretnej lekcji.

Na podstawie daj膮cych si臋 wyodr臋bni膰 typ贸w owego zwi膮zku sporz膮dzono mi臋dzy innymi nast臋puj膮c膮 klasyfikacj臋 (typologi臋) wska藕nik贸w:

— wska藕niki definicyjne;

— wska藕niki empiryczne, zwane r贸wnie偶 korelacyjnymi;

— wska藕niki inferencyjne.

Przyj臋cie teorii wska藕nik贸w okaza艂o si臋 dla bada艅 pedagogicznych korzystne — faktem naukowym stawa艂y si臋 w spos贸b uzasadniony zdarzenia nie-obserwowalne. Jednocze艣nie zachowano postulaty metodologiczne zawarte w zasadach badania naukowego. Dla poznania teorii wska藕nik贸w warto si臋gn膮膰 do pracy S. Nowaka Studia z metodologii nauk spo艂ecznych lub innych opracowa艅 z zakresu metodologii bada艅 spo艂ecznych.

T臋 kr贸tk膮 informacj臋 o wska藕nikach warto zamkn膮膰 nast臋puj膮cymi uwagami og贸lnymi: po pierwsze — wska藕niki musz膮 by膰 z g贸ry w spos贸b mocno uzasadniony ustalone i dobrane, po wt贸re — wska藕nik nie mo偶e by膰 uto偶samiany z cech膮 przez niego wska藕nikowan膮, o czym zdaj膮 si臋 cz臋sto zapomina膰 badacze.

Zasada intersubiektywiznm

Zasada intersubiektywizmu, nader cz臋sto nazywana zasad膮 intersubiektywnej sprawdzalno艣ci, jest zarazem podstawowym postulatem nauki, to znaczy warunkiem, kt贸ry musi by膰 spe艂niony, aby poznanie mog艂o by膰 uznane za naukowe, a badacz za wsp贸艂uczestnika w budowaniu nauki. Nauka bowiem, jako wynik czynno艣ci poznawczych, jest produktem spo艂ecznym. Na stan naszej wiedzy o zjawiskach wychowania sk艂ada si臋 dorobek badawczy wielu pokole艅.

Zasada intersubiektywizmu wprowadza dwojakiego rodzaju wymagania:

— pierwsze wi膮偶e si臋 z konieczno艣ci膮 komunikowania innym uzyskanych wynik贸w bada艅 w spos贸b czytelny, zrozumia艂y;

— drugie wi膮偶e si臋 z konieczno艣ci膮 takiego komunikowania wynik贸w bada艅, jaki umo偶liwia sprawdzanie ich warto艣ci co do prawdy i fa艂szu.

Zasada ta nie eliminuje z procesu badawczego podmiotu poznania naukowego i nie polega na kwestionowaniu jego poznawczych uprawnie艅. Prawda jest bowiem odkrywana, a nie kolektywnie ustanawiana. Komunikowanie innym odkrytej prawdy jest sposobem ochrony nauki przed uznawaniem za prawd臋 tego, co jest jedynie indywidualn膮 iluzj膮. Zasada intersubiektywizmu mo偶e by膰 zatem sprowadzona do wymogu, kt贸ry sformu艂owa艂 ju偶 F. Bacon w Novum Organum — do notowania. Z notowaniem wi膮za艂 F. Bacon naukowo艣膰 pr贸b i dlatego nazwa艂 takie pr贸by experientia litterata, czyli do艣wiadczeniami zapisywanymi, mog膮cymi wchodzi膰 w sk艂ad dorobku naukowego pokole艅.

Zasada weryfikowalno艣ci

Weryfikacj臋 i wyja艣nianie stosuje si臋 na przemian w warunkach empirycznych, a do nich nale偶y niew膮tpliwie r贸wnie偶 pedagogika. Weryfikacja i wyja艣nianie s膮 z sob膮 sprz臋偶one, ale nie s膮 tym samym. Zasada weryfikowalno艣ci wi膮偶e si臋 nadto z drug膮 regu艂膮 zasady intersubiektywizmu, kt贸ra wskazywa艂a na mo偶liwo艣膰 sprawdzania przez osoby trzecie warto艣ci uzyskanych przez badacza wynik贸w, czyli wykazania ich prawdziwo艣ci lub fa艂szywo艣ci.

Zasada weryfikowalno艣ci jest utworzona z dw贸ch dyrektyw metodologicznych: pierwsza odnosi si臋 do czynno艣ci my艣lowych bada艅, druga do tego, co za J. M. Boche艅skim nazwa膰 mo偶na „instrukcjami" dotycz膮cymi dzia艂a艅 fizycznych.

Dyrektywa pierwsza dotyczy weryfikacji wewn臋trznej przyj臋tych w badaniu hipotez, co jest swobodnie zinterpretowan膮 logiczn膮 mo偶liwo艣ci膮 wykazania warto艣ci przyj臋tych hipotez.

Dyrektywa druga zasady odnosi si臋 do weryfikacji w艂a艣ciwej i polega na konfrontowaniu wyprowadzonych z przyj臋tej hipotezy przewidywa艅 z realnie zachodz膮cymi i bezpo艣rednio lub po艣rednio obserwowalnymi zdarzeniami. Wynikaj膮ce z hipotez przewidywania maj膮 posta膰 zda艅 obserwacyjnych, apodyktycznie orzekaj膮cych, 偶e co艣 ma si臋 tak a tak, i wykazuj膮cych, 偶e rzeczywisty stan rzeczy tak si臋 w艂a艣nie ma. Ta czynno艣膰 mo偶e by膰 nazwana weryfikacj膮 zewn臋trzn膮 przyj臋tych hipotez roboczych.

Do jej przeprowadzenia konieczne staje si臋 zgromadzenie dostatecznie du偶ej liczby fakt贸w naukowo ustalonych, na podstawie kt贸rych badacz b臋dzie orzeka膰 o prawdziwo艣ci lub fa艂szywo艣ci hipotez.

Wyja艣nienie polega na pr贸bie udzielenia zasadnej odpowiedzi na najtrudniejsze bodaj pytanie: Dlaczego co艣 jest w艂a艣nie takie, a nie inne? Dlaczego podlega okre艣lonym, obserwowanym zmianom? Dlaczego postawienie ucznia przed poznawcz膮 zagadk膮, problemem inicjuje jego intelektualn膮 aktywno艣膰?

Wymienia si臋 wiele sposob贸w wyja艣niania zdarze艅. By艂y tak偶e w metodologii pedagogiki 偶膮dania, by wyt艂umaczy膰 wszystkie zjawiska z zakresu wychowania przez wskazanie ich przyczyn, i to wed艂ug najprostszych regu艂 jednoznacznego determinizmu, 偶e je偶eli A, to B. Zjawiska wychowania, jako nazbyt z艂o偶one i skomplikowane, nie zawsze poddaj膮 si臋 prostemu wyja艣nieniu przez ujawnienie jednej przyczyny. Dlatego w pedagogice odwo艂ujemy si臋 do wyja艣niania przez wskazanie zale偶no艣ci statystycznych, to jest do korelacji i rachunku prawdopodobie艅stwa, 偶e je偶eli A, to z okre艣lonym prawdopodobie艅stwem nast膮pi B.

W pedagogice spotykamy te偶 wyja艣nienia funkcjonalne, celowo艣ciowe i strukturalne. Rodzaj uzasadnienia, do kt贸rego odwo艂uje si臋 badacz, zale偶y tak od jego teoretycznych preferencji, jak i cech wyja艣nianego zjawiska.

Zasada korespondencji

Zasada korespondencji zosta艂a sformu艂owana przez du艅skiego fizyka Nilsa Bohra i bywa r贸偶nie interpretowana. K. R. Popper stwierdza, 偶e jest ona obarczona du偶膮 doz膮 niejednoznaczno艣ci. Nas interesuje jako regu艂a godnego polecenia post臋powania badawczego w pedagogice. Pomys艂 okre艣lonego i tu przyj臋tego sposobu jej rozumienia przedstawi艂 J. Kmita w swej ksi膮偶ce Szkice z teorii poznania naukowego. Chodzi tu mianowicie o to, aby nowe koncepcje, teorie czyni膰 przedmiotem bli偶szych weryfikacyjnych analiz tylko wtedy, kiedy zdaj膮 si臋 one lepiej ni偶 poprzedniczki t艂umaczy膰 okre艣lone i z do艣wiadczenia znane nam fakty. Przedmiotem docieka艅 badawczych staj膮 si臋 koncepcje nie dlatego, 偶e s膮 uznawane za nowe i nowoczesne, ale dlatego, 偶e s膮 poznawczo p艂odniejsze. Unika si臋 zgubnego dla nauki nowinkarstwa i uwalnia nauk臋 spod terroru tym razem zbiorowych z艂udze艅.

Zasada komplementarno艣ci

Zasad臋 komplementarno艣ci wymienia K. R. Popper przy okazji polemicznej analizy eksperymentu my艣lowego N. Bohra, dokonanej w Logice odkrycia naukowego1. Odniesieniem tej zasady nie s膮 warto艣ci wyja艣niaj膮ce teorii naukowych, jak to jest w przypadku zasady komplementarno艣ci N. Bohra, lecz metody gromadzenia danych empirycznych, zwanych r贸wnie偶 faktograficznymi. Chodzi bowiem o to, 偶e dla uzyskania w miar臋 pe艂nego i zarazem adekwatnego odwzorowania faktu (fakt贸w) trzeba koniecznie odwo艂ywa膰 si臋 do wielu wzajemnie dope艂niaj膮cych si臋 metod jego (ich) rejestrowania. Ka偶da ze znanych nam metod zbierania danych opr贸cz niew膮tpliwych zalet bywa obarczona okre艣lonymi wadami. Odwo艂ywanie si臋 tedy do komplementarnych sposob贸w badania jest jednocze艣nie kompensowaniem brak贸w ka偶dej z zastosowanych metod, przekraczaniem w艂a艣ciwych im granic poznawczych, a wi臋c dzia艂aniem na rzecz adekwatno艣ci poznania naukowego.

Zasada kompletno艣ci

W tej ksi膮偶ce zasad臋 t臋 wymieniono przy okazji omawiania po偶膮danych cech obserwacji. Dyrektywie zawartej w zasadzie kompletno艣ci odpowiada wym贸g, aby obserwacja by艂a wyczerpuj膮ca.

Badanie ma by膰 wyczerpuj膮ce. Badacz ma prawo wyboru tych element贸w z rzeczywisto艣ci, kt贸re ma zamiar bada膰, co jest ju偶 zawarte w obranym temacie bada艅, przyj臋tych problemach i odpowiadaj膮cych im hipotezach roboczych. Te czynniki musz膮 by膰 jednak obserwowane we wszystkich szczeg贸艂owych odmianach ich wyst臋powania. Na przyk艂ad badanie zachowa艅 uczni贸w mo偶e by膰 ograniczone do okre艣lonej sytuacji (szkolnej, na lekcjach), ale ju偶 w贸wczas musi by膰 odnotowywane w ca艂ym bogactwie.

ETAPY BADANIA NAUKOWEGO

Zar贸wno wielkie specjalistyczne badania naukowe, jak i proste pr贸by badawcze nale偶膮 do sfery z艂o偶onych czynno艣ci cz艂owieka. Badanie naukowe jest zawsze wieloetapowe i musi by膰 odpowiednio na ka偶dym etapie badawczego dzia艂ania przygotowane.

Przyst臋puj膮c teraz do om贸wienia tych etap贸w, wkraczamy w dziedzin臋 blisk膮 nam, nauczycielom. Kt贸偶 bowiem w Polsce nie zetkn膮艂 si臋 z zagadnieniami nauczania problemowego, kt贸re wkroczy艂o swego czasu do praktyki szkolnej.

Bo czym偶e jest badanie naukowe? Jest z艂o偶on膮 czynno艣ci膮 podejmowan膮 w celu rozwi膮zania okre艣lonego problemu. W literaturze formu艂uje si臋 zdania definicyjne, stwierdzaj膮ce, 偶e badanie to rozwi膮zywanie problem贸w. I tu wyst臋puje owo podobie艅stwo mi臋dzy badaniem a nauczaniem problemowym, kt贸re jest w istocie organizowaniem pracy badawczej uczni贸w. Wprawdzie w tym przypadku bardziej mamy do czynienia z imitowaniem pracy badawczej ni偶 badaniem w 艣cis艂ym tego s艂owa znaczeniu. Analogia jest nie tylko bliska, ale i trafna oraz dydaktycznie p艂odna. Tak w badaniu naukowym, jak i w uczeniu si臋 przez rozwi膮zywanie problem贸w wyst臋puj膮 te same etapy.

Pomijamy w tym miejscu szczeg贸艂y tej analogii, kt贸re czytelnik znajdzie w ksi膮偶ce W. Okonia, i przyst臋pujemy do om贸wienia interesuj膮cych nas etap贸w badania naukowego.

Oto one:

1. Etap sytuacji problemowej.

2. Etap formu艂owania problemu.

3. Etap formu艂owania hipotezy roboczej.

4. Etap weryfikacji wewn臋trznej.

5. Etap weryfikacji zewn臋trznej.

6. Etap wnioskowania ko艅cowego.

7. Etap opisu wynik贸w bada艅.

Ka偶dy z wymienionych etap贸w wymaga od badacza innych dzia艂a艅 i dla. tego musi by膰 kolejno om贸wiony. Oddzielne charakterystyki nie dowodz膮, 偶e etapy s膮 od siebie odizolowane. Wr臋cz przeciwnie — sytuacja problemowa, rodzaj rozpoznawanych trudno艣ci okre艣laj膮 spos贸b formu艂owania problemu. Staje si臋 on czym艣 na kszta艂t pryzmatu, przez kt贸ry postrzega si臋 sam膮 sytuacj臋. Podobnie ma si臋 rzecz z hipotez膮. Jest ona wprawdzie pochodn膮 sytuacji i samego problemu, ale jednocze艣nie wprowadza (hipoteza) element wybi贸rczo艣ci spostrze偶eniowej. Chcemy przez to powiedzie膰, 偶e bardzo cz臋sto te trzy etapy przemieszczaj膮 si臋 wzajemnie, a nade wszystko s膮 ze sob膮 艣ci艣le powi膮zane. Przez powi膮zanie rozumiemy fakt, i偶 sytuacja wyznacza problemy, problemy wyznaczaj膮 hipotezy, te z kolei — metody zbierania materia艂u faktograficznego itd.

Etap sytuacji problemowej

Zagadnienia tego etapu wi膮偶膮 si臋 艣ci艣le z kwesti膮 藕r贸de艂 problem贸w badawczych i ich wyboru.

Elementem istotnym w sytuacji problemowej, wymienianym zar贸wno przez metodolog贸w, jak i dydaktyk贸w, jest zetkni臋cie si臋 cz艂owieka z trudno艣ci膮 wraz z u艣wiadomieniem sobie jej charakteru. Nie s膮 to pospolite trudno艣ci. wynikaj膮ce na przyk艂ad z braku wiedzy lub umiej臋tno艣ci zawodowych, ale takie, kt贸rych nie mo偶emy przezwyci臋偶y膰 mimo odpowiedniego przygotowania fachowego. S艂owem, w sytuacji problemowej mamy do czynienia z trudno艣ci膮 wynikaj膮c膮 z braku rozpoznawania naukowego okre艣lonego wycinka rzeczywisto艣ci, w kt贸rej wypad艂o nam dzia艂a膰. Pomys艂u na jej rozwi膮zanie nie znajdujemy ani w literaturze fachowej, ani w dotychczasowym naszym nauczycielskim, dodajmy — krytycznym, do艣wiadczeniu. Rozwi膮zanie problemu wymaga poszukiwa艅.

Spos贸b rozumienia przez nas sytuacji problemowej wyja艣ni najlepiej przyk艂ad.

Pami臋tamy fal臋 narastaj膮cych narzeka艅 na s艂abe wyniki pracy naszych szk贸艂. Pocz膮tkowo wi膮zano to z niedostateczn膮 prac膮 nauczycieli, a dopiero p贸藕niej skojarzono wszystkie niedomagania z istniej膮cym systemem dydaktycznym. Sprawa podniesienia wynik贸w nauczania i wychowania wyros艂a z historycznej i zarazem spo艂ecznej konieczno艣ci sprostania przez szko艂臋 tym zadaniom, kt贸re jej stawia wsp贸艂czesny rozw贸j nauki i techniki. Dzisiejsza cywilizacja techniczna potrzebuje ludzi wysoko kwalifikowanych, cechuj膮cych si臋 nie tylko zwi臋kszonym zasobem wiadomo艣ci, ale nadto nowym profilem intelektu. Tempo dokonuj膮cych si臋 zmian bardziej ni偶 kiedykolwiek wymaga samodzielnego i tw贸rczego my艣lenia. Bez niego bowiem niemo偶liwe jest rozumienie rozwoju, a tym bardziej jego wsp贸艂tworzenie.

T臋 obiektywn膮 konieczno艣膰 podnoszenia efektywno艣ci pracy szk贸艂 rozumieli wszyscy. Jednak偶e czynione w tym wzgl臋dzie pr贸by nie dawa艂y zadowalaj膮cych wynik贸w. Powsta艂a generalnie trudna sytuacja znana ca艂ej pedagogice 艣wiatowej. Odczuwa艂 j膮 r贸wnie偶 ka偶dy nauczyciel. U艣wiadomiono sobie, 偶e bez zmian w uznanych dot膮d teoriach pedagogicznych podnoszenie efekt贸w staje si臋 wr臋cz niemo偶liwe. Ch臋膰 sprostania historycznym zadaniom musia艂a prowadzi膰 tak badaczy-teoretyk贸w, jak i krytycznie my艣l膮cych nauczycieli do postawienia sobie pytania-problemu.

Etap formu艂owania problemu

Si艂膮 konieczno艣ci niepok贸j sytuacyjny, u艣wiadomienie sobie trudno艣ci wraz z ch臋ci膮 ich przezwyci臋偶enia prowadzi do stawiania pyta艅 zrazu og贸lnych, a nast臋pnie coraz bardziej szczeg贸艂owych. Te pytania to ju偶 nic innego, jak problemy staj膮ce si臋 s艂ownym sformu艂owaniem dostrze偶onych trudno艣ci. S膮 one jednocze艣nie dobrowolnie obranymi zadaniami poznawczymi.

Pierwsze og贸lne pytanie w wybranym tu przyk艂adzie brzmi: Dlaczego nie mo偶na dalej podnosi膰 wynik贸w nauczania w stopniu spo艂ecznie zadowalaj膮cym? Drugim pytaniem jest problem-zadanie: Co nale偶y zmieni膰 w sposobach nauczania, aby sta艂o si臋 mo偶liwe podnoszenie wynik贸w nauczania w szko艂ach? Nie by艂o gotowych odpowiedzi na te pytania. W widoczny spos贸b narzuca si臋 wi臋c konieczno艣膰 podj臋cia bada艅.

Najpierw trzeba przejrze膰 sk艂adniki procesu nauczania w celu ujawnienia ich bezpo艣redniego i po艣redniego udzia艂u w tworzeniu ko艅cowego efektu. I tutaj jest wa偶ne odwo艂anie si臋 do literatury przedmiotu, bez kt贸rej nie b臋dziemy w stanie nawet w og贸lnych zarysach poszeregowa膰 czynnik贸w uczestnicz膮cych w tworzeniu wynik贸w.

Dla przyk艂adu wymienimy nast臋puj膮ce grupy czynnik贸w, zwanych w metodologii zmiennymi:

— Zmienne zwi膮zane z nauczycielem. On bowiem nadal — mimo r贸偶nych teoretycznych pr贸b pomniejszenia jego roli — spe艂nia kierownicz膮 rol臋 w tym procesie.

— Zmienne zwi膮zane z osob膮 ucznia, a wi臋c sam ucze艅 i jego 艣rodowisko pozaszkolne. Uczniowie, z kt贸rymi pracuje nauczyciel, mog膮 by膰 zdolni lub nie, manifestowa膰 du偶e zainteresowanie nauk膮 lub wagarowa膰 itd.

— Sk艂adniki procesu dydaktycznego tworz膮 katalog osobnych zmiennych, kt贸re wsp贸艂wyznaczaj膮 wyniki ko艅cowe kszta艂cenia w szkole.

Wyb贸r grup zmiennych do bada艅 jest dokonywany pod wp艂ywem sugestii lektury literatury fachowej, przez skojarzenie niekiedy odleg艂ych od siebie fakt贸w zapami臋tanych (intuicja), a tak偶e przez preferencje tematyczne i minione do艣wiadczenie tak badacza, jak i nauczyciela-praktyka. Najcz臋艣ciej wszystkie wymienione czynniki funkcjonuj膮 艂膮cznie.

Dla czytelniejszego zilustrowania przyk艂adu powstania og贸lnej koncepcji bada艅 pos艂u偶ymy si臋 daleko uproszczonym schematem, gdy偶 w rzeczywisto艣ci droga dochodzenia do opisywanego „modelu" dydaktyki bywa o wiele bardziej z艂o偶ona.

Uszczeg贸艂owione problemy badawcze wraz z odpowiadaj膮cymi im hipotezami zosta艂y sformu艂owane po uprzedniej analizie procesu dydaktycznego i p贸藕niejszych bada艅 diagnostycznych. Ju偶 na podstawie protoko艂贸w lekcji do艂膮czonych do Procesu nauczania W. Okonia mo偶emy stwierdzi膰 zaskakuj膮co du偶o dysproporcji w udziale nauczyciela i uczni贸w w tworzeniu efekt贸w ko艅cowych zaj臋膰 szkolnych. To trafne spostrze偶enie W. Okonia sta艂o si臋 przedmiotem szczeg贸艂owych oblicze艅 w wielu krajach. Na przyk艂ad T. A. Chelem ustali艂, 偶e 2/3 og贸lnego czasu lekcyjnego uczniowie tylko s艂uchaj膮, a samodzielna ich praca zajmuje zaledwie 8% 45-minutowej lekcji. Skojarzenie niskich wynik贸w pracy szk贸艂 z cytowanymi wyliczeniami sta艂o si臋 pocz膮tkiem pomys艂u badawczego. Dla sformu艂owania hipotezy konieczna jest ukierunkowuj膮ca poszukiwania badawcze my艣l, kt贸r膮 podsun臋艂a literatura psychologiczna odnosz膮ca si臋 do my艣lenia. Prac z zakresu kszta艂towania my艣lenia jest wiele, ale we wszystkich coraz silniej zarysowywa艂o si臋 twierdzenie, 偶e przyswajanie wiadomo艣ci jest w zasadzie r贸wnie偶 procesem poznania - a poznanie to my艣lenie... st膮d narzucaj膮cy si臋 wniosek, kt贸ry sformu艂owa艂 wprost drastycznie S. L. Rubinsztejn — „Przedstawianie przyswajania wiedzy jako procesu 芦przenoszenia禄 jej z g艂owy nauczyciela do g艂owy ucznia jest operowaniem metaforami, za kt贸rymi kryje si臋 mechanistyczny pogl膮d, 偶e sama dzia艂alno艣膰 pedagoga, bez my艣lowego wsp贸艂udzia艂u ucznia tworzy w uczniowskiej g艂owie pewien kapita艂 wiedzy".

Etap formu艂owania hipotezy roboczej

Wzajemne powi膮zanie twierdze艅: s艂abe wyniki nauczania — ograniczona aktywno艣膰 uczni贸w na lekcjach — nauczanie-uczenie si臋 jest poznaniem, czyli my艣lenie ukierunkowuje dalsze poszukiwania. Punktem wyj艣cia jest twierdzenie, 偶e prawdopodobne 藕r贸d艂o niskich wynik贸w to brak aktywno艣ci my艣lowej uczni贸w. Zatem warunkiem podniesienia efekt贸w dydaktycznych jest wyzwolenie aktywno艣ci intelektualnej uczni贸w. To wst臋pne twierdzenie jest pierwszym ogniwem orientacyjnym, mog膮cym by膰 zarazem sformu艂owaniem tematu bada艅 (Podniesienie efektywno艣ci nauczania przez aktywizacj臋 uczni贸w na lekcji). Nadal brak nam elementu najwa偶niejszego, a mianowicie pomys艂u na spos贸b aktywizowania uczni贸w na lekcjach okre艣lonego przedmiotu.

S艂owem, stajemy przed dalszym problemem znalezienia tych czynnik贸w, kt贸re mog膮 stymulowa膰 aktywno艣膰 uczni贸w.

Poszukiwania b臋dziemy prowadzi膰 zar贸wno na terenie dydaktyki, jak i psychologii, socjologii, a nawet teorii poznania. Znajomo艣膰 historii my艣li pedagogicznej odgrywa tu niebagateln膮 rol臋. Musimy bowiem przyzna膰, 偶e walka o najwy偶sze wyniki pracy nauczyciela ma miejsce nie od dzi艣. Pomys艂y rozwi膮za艅 znajdujemy u progresywist贸w pedagogicznych, w rodzimych pr贸bach reformatorskich, w naiwnej i wsp贸艂czesnej literaturze z zakresu nauk pomocniczych dla pedagogiki. Przede wszystkim inspiruj膮ce by艂y prace J. Deweya, O. Decroly'ego i C. Freineta.

Ju偶 u J. Deweya znajdujemy zdanie, „偶e pocz膮tkiem my艣lenia jest pewien stan niepewno艣ci... pojawienie si臋 trudno艣ci". To samo stwierdzi艂 wiele lat p贸藕niej S. L. Rubinsztejn, pisz膮c: „My艣lenie wywo艂ywane jest przez sytuacj臋 problemow膮 i zmierza do rozwi膮zania problemu".

Nie b臋dziemy si臋 wdawa膰 w rozwa偶ania nad dalszymi r贸偶nicami kryj膮cymi si臋 za tymi jednobrzmi膮cymi zdaniami. R贸偶nice s膮, i to du偶e. Ale nas interesuje w tej chwili fakt, 偶e dzi臋ki krytycznej lekturze i tw贸rczemu namys艂owi doszli艣my do wykrycia czynnika, kt贸ry ma — wed艂ug wszelkiego prawdopodobie艅stwa — moc sprawcz膮. Od tego" momentu jeste艣my w stanie konstruowa膰 ostateczn膮 koncepcj臋 bada艅, w kt贸rej elementem wyj艣ciowym jest hipoteza robocza.

Hipoteza robocza, b臋d膮c za艂o偶eniem przypuszczalnych zale偶no艣ci, jakie zachodz膮 mi臋dzy wybranymi zmiennymi, jest w istocie propozycj膮 odpowiedzi na pytanie zawarte w przyj臋tym problemie.

W naszym przyk艂adzie chodzi o zbadanie zale偶no艣ci mi臋dzy dwoma zmiennymi, to jest okre艣lon膮 sytuacj膮 poznawcz膮 uczni贸w, kt贸r膮 nazwano w literaturze dydaktycznej ,,sytuacj膮 problemow膮", a ich aktywno艣ci膮 intelektualn膮 z wynikami uczenia si臋. Tym nowym i przez nas badanym czynnikiem b臋dzie „sytuacja problemowa", kr贸tko — problem jako posta膰 zadania stawianego uczniom do rozwi膮zania.

A oto hipoteza, kt贸r膮 mo偶emy sformu艂owa膰 na podstawie dotychczasowych rozwa偶a艅: Podstawowym warunkiem podniesienia wynik贸w nauczania jest zaktywizowanie uczni贸w, kt贸re mo偶na zainicjowa膰 przez wprowadzenie problem贸w w toku przerabiania okre艣lonego materia艂u programowego. Od hipotezy wymaga si臋 jednak wi臋kszej szczeg贸艂owo艣ci. St膮d hipoteza musi by膰 dalej rozbudowywana. S艂owem, musi ujmowa膰 dalsze najwa偶niejsze warunki zwi膮zane z faktem wprowadzenia problem贸w do nauczania. Dlatego te偶 hipoteza przybiera ostatecznie taki kszta艂t, jaki jej nada艂 Cz. Kupisiewicz:

„Nasuwa si臋 przypuszczenie, i偶 podstawowym warunkiem efektywno艣ci nauczania oraz samokszta艂cenia samodzielno艣ci my艣lenia uczni贸w na lekcji przedmiot贸w matematyczno-przyrodniczych w klasach licealnych jest problemowe ujmowanie materia艂u programowego, umo偶liwiaj膮ce uczniom formu艂owanie, rozwi膮zywanie i sprawdzanie okre艣lonych zagadnie艅 w toku w艂asnej dzia艂alno艣ci poznawczej, opartej zar贸wno na czynno艣ciach my艣lowych, jak i praktycznych".

Przygl膮daj膮c si臋 bli偶ej tej hipotezie, dostrze偶emy, 偶e s膮 w niej zawarte wszystkie elementy procesu dydaktycznego. A wi臋c s膮 oznaczone przedmiot i podmiot (ucze艅) procesu, spos贸b i etapy post臋powania ucznia oraz rodzaje czynno艣ci przez niego wykonywanych.

Nie pozostaje nic innego, jak do艣wiadczalne sprawdzenie s艂uszno艣ci przyj臋tej hipotezy. W ten spos贸b dochodzimy do nast臋pnego etapu bada艅 naukowych.

Etap weryfikacji wewn臋trznej

Jest to etap wst臋pnej, my艣lowej weryfikacji przyj臋tych hipotez. Nazwa „weryfikacja wewn臋trzna" wskazuje na to, 偶e istotn膮 cz臋艣ci膮 tego etapu jest szukanie zgodno艣ci przewidywanych skutk贸w (nast臋pstw) z ju偶 znanymi faktami. 殴r贸d艂em ich poznania mo偶e by膰 literatura naukowa lub do艣wiadczenie w艂asne nauczyciela-badacza.

Jednocze艣nie etap ten mo偶na nazwa膰 etapem etycznej przezorno艣ci. Okre艣lenie „etyczna przezorno艣膰" ma nam przypomina膰, 偶e weryfikacja wewn臋trzna powinna by膰 podejmowana nie tylko ze wzgl臋d贸w ekonomicznych i pragmatycznych, cho膰 i te warte s膮 naszej uwagi. Podejmowanie empirycznego sprawdzania hipotezy bez uprzedniego mocnego przekonania si臋 o jej trafno艣ci by艂oby podj臋ciem dzia艂a艅 sprzecznych z elemenetarnymi zasadami skutecznego czynu. Mamy tu w tym przypadku na my艣li to, co T. Kotarbi艅ski nazywa „walorami technicznymi czynu". Dzia艂anie ma prowadzi膰 do celu przy najmniejszym zu偶yciu zasob贸w energii.

Oszcz臋dno艣ci tej natury 艂膮cz膮 si臋 z ograniczeniem mo偶liwych strat, jakie ponie艣膰 mo偶e ucze艅, uczestnik naszych bada艅. Jego czas i wysi艂ek to tak偶e warto艣ci, kt贸re musz膮 by膰 koniecznie uwzgl臋dniane w planach badawczych, o czym mowa w dalszych cz臋艣ciach tej ksi膮偶ki.

Pochwa艂臋 rozumowa艅 formalnych wyg艂aszanych przez wybitnych badaczy znajdziemy w interesuj膮cej ksi膮偶ce W.I.B. Beyeridge`a. Dla zilustrowania wagi rozumowa艅 wst臋pnych przytoczymy tylko jeden, by膰 mo偶e wyj膮tkowy i skrajny, przyk艂ad z ksi膮偶ki N. 艁ubnickiego Nauka poprawnego my艣lenia.

Oto jak Galileusz dowodzi艂 s艂uszno艣ci prawa spadania cia艂 w pr贸偶ni z jednakow膮 pr臋dko艣ci膮:

_ Przy za艂o偶eniu, 偶e cia艂a nie spadaj膮 w pr贸偶ni z jednakow膮 pr臋dko艣ci膮, trzeba by przyj膮膰, 偶e istniej膮 cia艂a „z natury" lekkie i ci臋偶kie.

-— Wobec tego z艂膮czone cia艂a — lekkie (spadaj膮ce wolniej) i ci臋偶kie (spadaj膮ce szybciej) — opuszczone w pr贸偶ni powinny spada膰 wolniej ni偶 samo da艂o ci臋偶kie, gdy偶 cia艂o lekkie przez si艂臋 swej „natury" powinno hamowa膰 spadanie z艂膮czonego z nim cia艂a ci臋偶kiego; ale z drugiej strony dwa dowolne cia艂a z sob膮 z艂膮czone musz膮 wa偶y膰 wi臋cej ni偶 ka偶de z nich z osobna. Wobec tego spadanie cia艂 z艂膮czonych musi by膰 jeszcze szybsze ni偶 tylko cia艂a ci臋偶kiego.

Mamy tutaj przyk艂ad wyprowadzania konsekwencji z przyj臋tego za艂o偶enia kt贸rego fa艂szywo艣膰 Galileusz wykazywa艂 przez ,,sprowadzenie do absurdu" {reductio ad absurdum). Z tego przyk艂adu wida膰, 偶e w badaniach nie wystarczaj膮 ,,zdrowy rozs膮dek" i intuicja, 偶e konieczna jest znajomo艣膰 logiki i czynienie z niej u偶ytku.

Oczywi艣cie zdarzaj膮 si臋 hipotezy tak proste, a ich nast臋pstwa tak oczywiste, 偶e sama potoczna obserwacja odpowiedniego wycinka rzeczywisto艣ci podaje wystarczaj膮ce dowody s艂uszno艣ci za艂o偶e艅. W przypadku napotkania fakt贸w niezgodnych z przyj臋t膮 hipotez膮 zachodzi konieczno艣膰 zast膮pienia jej nowym przypuszczeniem. Znacznie wi臋cej jest hipotez, kt贸re musz膮 by膰 poddane weryfikacji zewn臋trznej przez specjalnie pomy艣lane badania. Niepodobna przemy艣le膰 bada艅 bez przewidywania nast臋pstw. S艂usznie pisze E. B, Wilson, 偶e „udatne przewidywania uwa偶a si臋 za mocniejsze poparcie hipotezy ni偶 wyja艣nienie odpowiedniej liczby obserwacji znanych tw贸rcy hipotezy w czasie jej tworzenia".

O jednym musimy bezwzgl臋dnie pami臋ta膰 — 偶e sugestywno艣膰 i logiczna poprawno艣膰 przewidywa艅 nie jest wystarczaj膮cym dowodem na prawdziwo艣膰 przyj臋tego przypuszczenia. Dowodem na prawdziwo艣膰 hipotezy mo偶e by膰 tylko i wy艂膮cznie zgodno艣膰 przewidywanych nast臋pstw z do艣wiadczeniem, w naszym przypadku — z szerok膮 praktyk膮 nauczycielsk膮. Jak rygorystyczne jest to 偶膮danie, niech 艣wiadczy fakt, 偶e „nie wolno — pisze E. B. Wilson — nigdy "偶y膰 danych do艣wiadczalnych dla udowodnienia hipotez, kt贸rych nie sformu艂owano przed rozpocz臋ciem do艣wiadczenia". Maksymali艣ci 偶膮daj膮, aby dla takich okazjonalnych hipotez organizowa膰 nowe do艣wiadczenia. Chodzi bowiem o to, 偶e nowe hipotezy mog膮 si臋 wi膮za膰 z danymi przypadkowymi.

Przewidywania 艂膮cz膮ce si臋 z nasz膮 przyk艂adow膮 hipotez膮 nie mog膮 si臋 ogranicza膰 tylko do stwierdzenia, 偶e wyniki nauczania-uczenia si臋 b臋d膮 wy偶sze w por贸wnaniu z dotychczas osi膮ganymi rezultatami. Bo ju偶 rezultaty zaproponowanego nauczania jawi膮 si臋 nam Jako zmienne z艂o偶one. Musimy tedy dobrze przewidzie膰, jakie nowe cechy jako艣ciowe b臋d膮 mia艂y mierzone przez nas wyniki. Po prostu przewidywa膰 trzeba wszystko, aby w procesie empirycznej weryfikacji nic nam nie umyka艂o z pola widzenia, s艂owem — musimy by膰 na wszystko przygotowani, gdy偶 z tym 艂膮czy si臋 powodzenie naszych dzia艂a艅 na nast臋pnym etapie.

Etap weryfikacji zewn臋trznej

Na tym etapie maj膮 miejsce rzeczywiste operacje badawcze, kt贸re s膮 z艂o偶one tak przez ich organizacj臋, jak i przez konieczne do zastosowania procedur, wykonawcze. Etap ten podzielili艣my na dwa podetapy: podetap przygotowawczy i podetap wykonawczy (realizacyjny), czyli etap weryfikacji zewn臋trznej. Podetap wykonawczy z kolei mo偶na dzieli膰 na badania pr贸bne i badaniu zasadnicze.

Przygotowanie weryfikacji zewn臋trznej

Etap weryfikacji, tak jak etapy go poprzedzaj膮ce i po nim nast臋puj膮ce, wymaga odpowiedniego przygotowania i przemy艣lenia w najdrobniejszych szczeg贸艂ach. Przygotowanie dotyczy szeregu spraw, kt贸re zostan膮 teraz om贸wione. Pominiemy kwestie wi膮偶膮ce si臋 z sam膮 organizacj膮, kt贸ra nosi znamiona czynno艣ci administracyjno-porz膮dkowych. Jest przecie偶 oczywiste, 偶e badania wymagaj膮 cz臋sto dzia艂a艅 wielu os贸b, a niekiedy i instytucji. Ich wsp贸艂dzia艂anie musi by膰 uzgodnione i skoordynowane. Ograniczymy si臋 zatem do charakterystyki najwa偶niejszych punkt贸w planu bada艅 (nie myli膰 z koncepcja. o kt贸rej b臋dzie mowa dalej), kt贸ry trzeba koniecznie sporz膮dzi膰 przed przyst膮pieniem do samych bada艅.

A oto najwa偶niejsze punkty planu:

— Po sformu艂owaniu problem贸w badawczych i odpowiadaj膮cych im hipotez musimy sobie bli偶ej okre艣li膰 cechy rzeczy lub os贸b, kt贸re maj膮 by膰 przedmiotem bada艅 i kt贸re s膮 wa偶ne z punktu widzenia tematu naszych bada艅. Do cech os贸b tradycyjnie wyodr臋bnianych w badaniach pedagogicznych nale偶y nie tylko p艂e膰 uczni 贸w-wychowank贸w, ale tak偶e ich 艣rodowisko rodzinne i lokalne (spo艂eczne). Inne cechy os贸b przewidywanych do bada艅 s膮 wyznaczane przez przyj臋te problemy i hipotezy.

Za艂o偶enie z g贸ry, kogo b臋dziemy bada膰, jakimi cechami tych os贸b jeste艣my zainteresowani, jest wa偶ne i dlatego, 偶e te ustalenia wyznaczaj膮 metody zbierania danych. Inaczej mo偶emy bada膰 dzieci z przedszkoli, a innych sposob贸w u偶yjemy, gdy b臋dziemy bada膰 doros艂ych. Inaczej zbieramy dane o 艣rodowisku badanych, a inaczej o ich aktywno艣ci w szkole.

— Z osobami badanymi 艂膮czy si臋 miejsce realizacji bada艅. Badania bowiem mog膮 by膰 przeprowadzone na terenie przedszkola, szk贸艂 wszystkich szczebli i wielu r贸偶nych instytucji o艣wiatowo-wychowawczych (edukacyjnych).

— Miejsce bada艅 wyznacza si臋 samo i jest zarazem wyznaczane przez zjawiska, kt贸re maj膮 by膰 naukowo poznane. Oczywi艣cie mo偶liwe jest badanie tre艣ci poznawczych realizowanych w najstarszych grupach przedszkolnych, ale przedmiotem bada艅 mog膮 by膰 te偶 lekcje okre艣lonego przedmiotu. S膮 bowiem tre艣ci bardziej i mniej przydatne do badania wyobra藕ni, kreatywno艣ci uczni贸w, samodzielnego my艣lenia itd. Po dobraniu tak rozumianych tre艣ci badania musimy si臋 zastanowi膰 nad konieczn膮 liczb膮 temat贸w, lekcji (zaj臋膰) z rozbiciem na przewidywane poziomy nauki szkolnej.

— Powzi臋te decyzje okre艣laj膮 faktycznie potrzebny czas, jaki nale偶y przeznaczy膰 na badania. W tym planie musi by膰 tak偶e ustalony chronometra偶 bada艅!

— Zdefiniowanie i scharakteryzowanie tych zjawisk, kt贸re maj膮 by膰 przedmiotem szczeg贸lnej uwagi badawczej. Jest to niezmiernie wa偶ne ogniwo planu badawczego. Musimy d膮偶y膰 do tego, aby nic, co istotne, nie wymkn臋艂o si臋 z pola naszej uwagi (widzenia), aby nie uto偶samia膰 rzeczy r贸偶nych i nie r贸偶nicowa膰 rzeczy to偶samych, aby nie bra膰 tego, co zewn臋trzne, za to, co wewn臋trzne, i na odwr贸t — rzeczy b艂ahej za istotnie wa偶n膮.

Musimy zatem w tym punkcie okre艣li膰 zmienne badane z wyr贸偶nieniem zmiennych zale偶nych i niezale偶nych. Warto te偶 mie膰 艣wiadomo艣膰 tego, 偶e wp艂yw zmiennej (zmiennych) niezale偶nej jest modyfikowany „po drodze" wp艂ywem zmiennej (zmiennych) po艣rednicz膮cej, a rejestrowanie dzia艂a艅 modyfikuj膮cych jest, tak z punktu widzenia teorii, jak i potrzeb praktyki, niezmiernie wa偶ne.

Poj臋cie wska藕nik贸w

Pedagogika, podobnie jak inne nauki spo艂eczne, nie ogranicza swej uwagi wy艂膮cznie do zjawisk — jak to mo偶na by wnosi膰 z og贸lnie przyjmowanej definicji „faktu naukowego" — bezpo艣rednio obserwowalnych. Pedagoga interesuj膮 tak偶e, je偶eli nie bardziej, fakty niedost臋pne bezpo艣redniej obserwacji, nawet dla uzbrojonego oka. S艂owem, nader cz臋sto jest to obserwowalne dla nas tylko poprzez zewn臋trzn膮 manifestacj臋 zjawisk ukrytych, ale w艂a艣nie nas, pedagog贸w, szczeg贸lnie interesuj膮cych. Zdarzenie, proces, fakt obserwowalny jest dla pedagoga jedynie wska藕nikiem zachodzenia innego zdarzenia.

A wi臋c czym偶e jest wska藕nik i jakie s膮 jego cechy? Ot贸偶 wska藕nikiem mo偶e by膰 jedynie z oczywistych wzgl臋d贸w zdarzenie, proces, przedmiot obserwowalny. A zdarzenia, procesy, o kt贸rych zaistnieniu wnosimy na podstawie zaobserwowania, s膮 nazywane zjawiskami wska藕nikowanymi, kt贸rych natura mo偶e by膰 bardzo r贸偶na. Zwi膮zek mi臋dzy tymi dwoma zjawiskami, kt贸re dla uproszczenia oznaczymy W (wska藕nik) — Z (zjawisko wska藕nikowane), jest podstaw膮 typologii w „teorii wska藕nik贸w".

Cz臋sto jest tak, 偶e W i Z s膮 zjawiskami obserwowanymi. Taki zwi膮zek nazwano zwi膮zkiem empirycznym, a wska藕nik — empirycznym.

Wyb贸r wska藕nika mo偶e by膰 to偶samy z definiowaniem okre艣lonego terminu Takimi wska藕nikami pos艂ugujemy si臋 nader cz臋sto. I tak w socjometrii „pozycja spo艂eczna ucznia w grupie r贸wie艣niczej" znaczy — na mocy przyj臋tej definicji — „liczba uzyskanych wybor贸w". T臋 odmian臋 wska藕nik贸w nazwano definicyjnymi.

Istnieje rozleg艂y obszar zjawisk nie poddaj膮cych si臋 bezpo艣redniej obserwacji, ale za to bardzo interesuj膮cych dla nas, pedagog贸w-wychowawc贸w, Z wewn臋trznego do艣wiadczenia w艂asnego (z introspekcji) i wyzna艅 innych os贸b wiemy, jak prze偶ywamy rado艣膰, smutek, z艂e samopoczucie, l臋k przed-egzaminacyjny itp. U艣wiadamiamy sobie r贸wnie偶 zewn臋trzne manifestacje tych prze偶y膰 i te zewn臋trzne objawy przyjmujemy za wska藕nik zachodzenia tych zjawisk. S膮 one wprawdzie nieobserwowalne, ale realne i powi膮zane ze wska藕nikiem. W takich przypadkach na podstawie pojawienia si臋 zjawiska obserwowanego wnosimy — inferujemy — o zachodzeniu zjawiska wska藕nikowanego. T臋 odmian臋 wska藕nik贸w nazwano wska藕nikami inferencyjnymi.

Nie s膮 to wszystkie typy wska藕nik贸w wyodr臋bnione w literaturze fachowej. Ale ich pomna偶anie nie zmieni faktu, 偶e w praktyce badawczej, na co zwracaj膮 uwag臋 autorzy wszystkich typologii wska藕nik贸w, badacz nie ma do czynienia ze wska藕nikami czystymi. Warto jednak pami臋ta膰, 偶e nader cz臋sto pos艂ugujemy si臋 wska藕nikami w spos贸b faktycznie nieu艣wiadomiony. Wiedzmy zatem, 偶e przy grupowaniu na przyk艂ad 艣rodowisk domowych uczni贸w wed艂ug ich „statusu kulturalnego" odwo艂ujemy si臋 do wska藕nik贸w. O aktywno艣ci uczni贸w na lekcji orzekamy r贸wnie偶 na podstawie — je偶eli wolno u偶y膰 terminu zaproponowanego przez J. Kotarbi艅sk膮 — oznak, mi臋dzy innymi na podstawie cz臋sto艣ci zg艂aszania si臋 do odpowiedzi przez podniesienie r臋ki. Zwi膮zek zg艂aszania gotowo艣ci do odpowiedzi z aktywnym udzia艂em uczni贸w na lekcjach jest niew膮tpliwie zwi膮zkiem empirycznym, potwierdzanym przez nasze nauczycielskie do艣wiadczenie, ale wska藕nik poziomu tej aktywno艣ci jest wprowadzany przez definicj臋 projektuj膮c膮, zawieraj膮c膮 apodyktycznie sformu艂owane twierdzenie, 偶e dana liczba zg艂osze艅 zostaje uznana za wska藕nik aktywno艣ci wysokiej, a inna liczba zg艂osze艅 do odpowiedzi na wska藕nik aktywno艣ci niskiej.

Widzimy, 偶e wska藕niki — pomijaj膮c warto艣膰 przytoczonego przyk艂adu — odgrywaj膮 istotn膮 rol臋 w naszych badaniach i od trafno艣ci ich doboru zale偶y powodzenie badawcze. Dlatego nale偶y im si臋 szczeg贸lna z naszej strony uwaga, a poznanie sposob贸w dobierania wska藕nik贸w staje si臋 piln膮 potrzeb膮 ka偶dego badacza.

Oczywi艣cie, istnieje wiele dr贸g dobierania wska藕nik贸w. Mo偶na odwo艂ywa膰 si臋 do literatury, szczeg贸lnie do opis贸w wynik贸w bada艅 empirycznych, w kt贸rych znajdziemy gotowe propozycje. Cz臋艣ciej jednak skazani jeste艣my na samodzielne opracowanie katalogu wska藕nik贸w. Korzystamy Wtedy z naszych do艣wiadcze艅 zawodowych i zdobytej wiedzy odnosz膮cej si臋 tak do zawodu, jak i metodologii. Ale i w tym ostatnim przypadku warto odwo艂a膰 si臋 do publikacji, w kt贸rych cz臋sto znajdziemy przyk艂adowe sposoby opracowania wska藕nik贸w.

Wyb贸r i opisanie metody badania

W literaturze metodologicznej opisano wiele metod badania naukowego. przy ka偶dej wskazuje si臋 na jej zalety i wady, zatem nie ma metod ani doskona艂ych, ani' tym bardziej uniwersalnych. Wyboru metody dokonujemy z punktu widzenia najwy偶szej celowo艣ci i u偶yteczno艣ci. Dlatego przy wyborze metody do bada艅 kierujemy si臋 nast臋puj膮cymi kryteriami:

— Przedmiot bada艅. Chodzi tutaj o „dopasowanie" metody do swoistych w艂a艣ciwo艣ci zjawiska, jego cech „diagnostycznych". Nie jest na przyk艂ad badaniem postaw moralnych uczni贸w (wychowank贸w) proste rejestrowanie bogactwa s艂ownika z tego zakresu. Wiadomo przecie偶, 偶e znajomo艣膰 norm etycznych i ich definicji nie musi i艣膰 w parze z adekwatnymi do nich zachowaniami badanych os贸b. Z drugiej jednak strony tworzy si臋 skale postaw oparte na odpowiednich na pytania kwestionariuszowe, przydaj膮c tym odpowiedziom funkcje wska藕nikowe. A wi臋c nie zachowania werbalne w og贸le, lecz zachowania werbalne specjalnie przygotowane przez badacza mog膮 by膰 — przy okre艣lonych za艂o偶eniach teoretycznych — wska藕nikami poznawczo warto艣ciowymi.

— Cel badania. Jest istotne, czy zamierzamy opisa膰 przebieg jakiego艣 prostego procesu, czy te偶 uchwyci膰 z艂o偶on膮 zale偶no艣膰, jaka mo偶e zachodzi膰 mi臋dzy dwoma zjawiskami. S艂owem, inne sposoby nale偶y dobiera膰 do bada艅, w wyniku kt贸rych ma powsta膰 monograficzny opis okre艣lonej instytucji wychowawczej, a inne mo偶na poleci膰 tym, kt贸rzy pragn膮 zarejestrowa膰 za pomoc膮 dost臋pnych pomiar贸w skutki okre艣lonego dzia艂ania jednostkowego.

— Znajomo艣膰 metod i technik badawczych przez samego badacza. Mamy w tym przypadku zjawisko oczywistego i uzasadnionego wyboru metody spo艣r贸d sobie znanych. Do tego mo偶na do艂膮czy膰 r贸wnie偶 prawo wyboru tej metody, kt贸r膮 badacz przez dotychczasow膮 sw膮 praktyk臋 sprawdzi艂 i najlepiej opanowa艂.

— Czas przeznaczony na badania. S膮 metody wymagaj膮ce du偶o czasu (eksperyment) i metody proste, kt贸re nie wymagaj膮 du偶o czasu.

— Moralne granice. Chodzi tu po prostu o unikanie takich sposob贸w badania, kt贸re mog膮 przynie艣膰 badanym wychowankom szkody moralne. fizyczne b膮d藕 intelektualne.

To ostatnie kryterium przyj臋li艣my za og贸ln膮 zasad臋 bada艅 pedagogicznych! Maj膮c bowiem do czynienia z dzieckiem, kt贸re nam, nauczycielom, zosta艂o powierzone, powinni艣my zabiega膰 o jego wszechstronny rozw贸j i nie wolno nam podejmowa膰 偶adnych dzia艂a艅 sprzecznych z tym celem.

W celu unikni臋cia mo偶liwego b艂臋du jednostronno艣ci w rozpatrywaniu badanych zjawisk nale偶y przyj膮膰 za regu艂臋 stosowanie wielu wzajemnie si臋 uzupe艂niaj膮cych metod.

Weryfikacja zewn臋trzna w艂a艣ciwa

Po takim wnikliwym przygotowaniu mo偶emy przyst臋powa膰 do bada艅 w艂a艣ciwych, kt贸re — dla odr贸偶nienia od etapu czwartego (weryfikacji wewn臋trznej) — trzeba nazwa膰 zewn臋trzn膮 weryfikacj膮 hipotezy roboczej.

Pami臋tamy, 偶e na etapie przewidywania chodzi艂o mi臋dzy innymi o uzyskanie wysokiego uprawdopodobnienia hipotezy przez jej zweryfikowanie wewn臋trzne. to jest wykazanie jej niesprzeczno艣ci z ju偶 znanymi i dowiedzionymi w danej dyscyplinie faktami. Natomiast w opisywanym teraz etapie chodzi o skonfrontowanie przewidywanego na podstawie przyj臋tej hipotezy biegu zdarze艅 z przebiegiem rzeczywistym. Nazwa weryfikacji zewn臋trznej uzasadniona jest nadto przez to, ze przyj臋ta hipoteza nie jest czynnikiem tworzenia rzeczy badanej, bo te istniej膮 w spos贸b od hipotezy niezale偶ny, s膮 w stosunku do niej zewn臋trzne.

Weryfikacja zewn臋trzna hipotezy jest badaniem sugerowanego przez ni膮 wycinka rzeczywisto艣ci i konfrontowaniem uzyskanych rezultat贸w badania z przewidywaniami wynikaj膮cymi z za艂o偶enia roboczego (hipotezy).

Tak偶e na tym etapie prowadzenia bada艅 nale偶y mie膰 na uwadze zasad臋 ekonomiczno艣ci dzia艂a艅 wraz z zasad膮 moraln膮 nieszkodzenia badanym uczniom-wychowankom. Dlatego zaleca si臋 mi臋dzy innymi sprawdza膰 poprawno艣膰 ca艂ego programu badawczego przez badania pr贸bne, kt贸re uznali艣my za podetap zewn臋trznej weryfikacji w艂a艣ciwej.

Badania pr贸bne

Badania pr贸bne, jak sama nazwa wskazuje, maj膮 sprawdzi膰:

— poznawcz膮 trafno艣膰 sformu艂owa艅 problem贸w badawczych;

— mo偶liwo艣膰 empirycznej weryfikacji hipotez przy istniej膮cym i b臋d膮cym do dyspozycji badacza zasobie metod, technik i 艣rodk贸w;

— s艂uszno艣膰 dokonanego wyboru metod do badania danego zjawiska; chodzi r贸wnie偶 o mo偶liwe udoskonalenie zastosowanych w badaniu narz臋dzi, to jest modyfikacj臋 lub zmian臋 zada艅 zlecanych uczniom do wykonania, zmiany redakcyjne pyta艅 kwestionariuszy wywiadu czy ankiety, uszczeg贸艂owienie sposob贸w opracowania wynik贸w bada艅 itd.;

— organizacj臋 bada艅, a wi臋c modyfikacj臋 niezb臋dnego czasu przeznaczonego i wykonanie przez badanych zada艅, dob贸r badanych, miejsce bada艅.

W badaniu pr贸bnym w艂a艣ciwie wszystko podlega sprawdzaniu i ewentualnemu uzupe艂nianiu. Ju偶 w tej fazie bada艅 mo偶na porzuci膰 ca艂膮 lub cz臋艣膰 koncepcji badawczej. Dostrzeg艂szy luki w pomy艣le pierwotnym, mo偶na, dzi臋ki pr贸bie, wzbogaci膰 go o nowe szczeg贸艂y.

Badania pr贸bne nie mog膮 by膰 przeprowadzane na grupie os贸b, kt贸re zaplanowali艣my do badania zasadniczego; w ten spos贸b wyeliminujemy wp艂yw efektu uczenia si臋 na ko艅cowe wyniki bada艅. Doda膰 jeszcze trzeba, 偶e w badaniach pedagogicznych nale偶y dokonywa膰 pr贸b na grupach ma艂ych, po to, by ograniczy膰 maksymalnie ryzyko mo偶liwych szk贸d przy nieudanym projekcie bada艅. W pr贸bie musz膮 by膰 zachowane wszystkie warunki przysz艂ego badania zasadniczego, a wi臋c przy jej doborze powinni艣my si臋 kierowa膰 zasadami, o kt贸rych by艂a dot膮d mowa. Odnosi si臋 to r贸wnie偶 do doboru os贸b do badania. Grupa badana ma by膰 wprawdzie ma艂a, ale musi reprezentowa膰 przedstawicieli wszystkich przewidywanych podgrup (zdolni, s艂abi, pilni, leniwi, starsi i m艂odsi).

Po tym prototypowym badaniu, po sprawdzeniu i uzupe艂nieniu koncepcji, planu, metod, narz臋dzi i procedur badawczych mo偶emy przyst膮pi膰 do bada艅 zasadniczych na wielk膮 skal臋.

Badania zasadnicze

Badania zasadnicze, dobrze przygotowane, powinny przebiega膰 wed艂ug przyj臋tego planu i przy znajomo艣ci ca艂ej koncepcji. Mylne jest bowiem przekonanie, 偶e samo przygotowanie bada艅 stanowi dostateczn膮 gwarancj臋 ich rzetelno艣ci. Wst臋pna praca jest wprawdzie konieczna, ale niewystarczaj膮ca. W trakcie gromadzenia materia艂u musz膮 by膰 spe艂niane okre艣lone warunki; wtedy dopiero mo偶na by膰 pewnym rzetelno艣ci bada艅. Warunki te podzieli膰 mo偶na na

— subiektywne, podmiotowe;

— obiektywne, przedmiotowe.

Warunki podmiotowe. Wiemy, 偶e praca badawcza nale偶y do najbardziej z艂o偶onych i 艣wiadomie podejmowanych dzia艂a艅 cz艂owieka. Nie ma w niej miejsca na proste wykonawstwo bez znajomo艣ci celu, problem贸w, za艂o偶e艅, metod i technik. Przy tym jest to praca wymagaj膮ca najwy偶szego zaanga偶owania osobistego — badanie musi si臋 sta膰 pasj膮 cz艂owieka i dopiero w贸wczas jest mo偶liwe osi膮ganie w tym zakresie zadowalaj膮cych wynik贸w. St膮d wniosek, 偶e bada艅 nie mo偶na nikomu zleci膰 w trybie administracyjnym. Negatywne nastawienia przes膮dzaj膮 z g贸ry o ich niepowodzeniu.

Podobne niebezpiecze艅stwo nios膮 ze sob膮 zbyt niewolnicze, 艣lepe przywi膮zanie i irracjonalna wiara w s艂uszno艣膰 przyj臋tych za艂o偶e艅; dane jawi膮 si臋 takie, jakie pragniemy je widzie膰, a nie takie, jakie naprawd臋 s膮.

Badacz musi by膰 bezstronnym obserwatorem rzeczywisto艣ci, a t臋 bezbronno艣膰 mo偶e sobie zapewni膰 przez g艂臋bok膮 wiedz臋 o przedmiocie, krytycyzm i po偶膮dan膮 u naukowca postaw臋 moraln膮, wi膮偶膮c膮 si臋 z umi艂owaniem prawdy.

Do tej samej grupy warunk贸w nale偶y wnikliwa wra偶liwo艣膰 badacza na pojawianie si臋 zjawisk „przypadkowych". Wiele cennych odkry膰 naukowych, kt贸re przynios艂y ich autorom nagrody Nobla, dokonano w艂a艣nie przypadkowo (np. odkrycie penicyliny). R贸wnie偶 w pedagogice odkrycia przypadkowe mia艂y i mog膮 mie膰 miejsce. Dokonuje si臋 ich jednak zawsze w toku poszukiwa艅 przy wyostrzonej wra偶liwo艣ci badacza na przebieg badanych zdarze艅. Nie jest chyba znany w historii nauki i techniki przypadek dokonania odkrycia przy bezczynno艣ci badacza-odkrywcy.

Warunki przedmiotowe to problem adekwatnego doboru metod i 艣rodk贸w badania, ich komplementarno艣膰 i bogactwo, poprawno艣膰 zapisu obserwowanych fakt贸w i sprawno艣膰 organizacyjna bada艅.

Od wszelkich bada艅, je偶eli maj膮 nam da膰 prawid艂owy obraz jakiego艣 wycinka rzeczywisto艣ci, wymaga si臋, aby by艂y doprowadzone do ko艅ca i wyczerpuj膮ce w zaplanowanym zakresie: E. B. Wilson upatruje 藕r贸de艂 „niezupe艂no艣ci" bada艅 w czynnikach podmiotowych, gdy偶 przez termin ten rozumie fakt przerwania przez badacza bada艅 z r贸偶nych powod贸w subiektywnych. Badania mog膮 by膰 r贸wnie偶 niezupe艂ne na skutek niedoskona艂o艣ci narz臋dzi badawczych. W naszym przypadku mo偶e to by膰 kwestia wadliwej konstrukcji kwestionariusza, testu, schematu protoko艂u lekcji (czy innych zaj臋膰 pedagogicznych), w kt贸rych nie odnotowano wa偶nych i rzeczywi艣cie zaistnia艂ych fakt贸w.

Aby uzyska膰 ostateczn膮 pewno艣膰 co do poprawno艣ci przeprowadzonych bada艅 i uzyskanych wynik贸w, nale偶y dokona膰 dodatkowego sprawdzania, a wi臋c przyst膮pi膰 do sz贸stego z kolei etapu bada艅.

Kontrola poprawno艣ci rozwi膮za艅

Badania naukowe, metodycznie poprawne gromadzenie fakt贸w — to sprawdzanie przyj臋tej hipotezy w celu wyja艣nienia nie znanych zjawisk. Jaki cel ma wi臋c powt贸rne sprawdzanie na nast臋pnym etapie? Nale偶y wykluczy膰 mo偶liwo艣膰 pomy艂ek lub b艂臋d贸w fazy poprzedniej. A 偶e pomy艂ki s膮 mo偶liwe, poucza nas o tym historia nauki, z kt贸rej przyk艂ady znajdziemy w wielu godnych polecenia ksi膮偶kach z zakresu metodologii (I. B. Beveridge'a, W. S. Jevonsa. N. 艁ubnickiego).

W nauczaniu problemowym 偶膮damy r贸wnie偶 od ucznia sprawdzenia s艂uszno艣ci rozwi膮za艅. Dokonuje si臋 tego przez konfrontacj臋 (ustalanie zgodno艣ci lub niezgodno艣ci) przypuszcze艅 z do艣wiadczeniem. Ucze艅 zaprojektowa艂 wed艂ug pewnych za艂o偶e艅 zamek ryglowy. Jednak偶e o poprawno艣ci projektu m贸g艂 si臋 przekona膰 dopiero po wykonaniu modelu, kt贸rego sprawno艣膰 mechaniczna by艂a potwierdzeniem s艂uszno艣ci projektu i zarazem technicznego wykonania.

Etap weryfikacji zewn臋trznej

W zale偶no艣ci od cech nauczanego przedmiotu sprawdzanie jest b膮d藕 jako艣ciowe, b膮d藕 ilo艣ciowe.

W badaniach nauczycielskich, podobnie jak we wszystkich badaniach naukowych, nale偶y stosowa膰 analogiczne sprawdzanie. Rodzi si臋 wi臋c pytanie — z czym konfrontowa膰 uzyskane wyniki? Czy z przyj臋t膮 hipotez膮? Historia uczy, ze tego typu propozycja jest niewystarczaj膮ca.

. W podanym przyk艂adzie ucze艅 imituje w czynno艣ciach sprawdzania prac臋 badacza, konfrontuj膮c przypuszczenia z praktyczn膮 skuteczno艣ci膮 dzia艂ania mechanizmu. Do oceny sprawno艣ci technicznej konstrukcji w艂膮cza swe do艣wiadczenie z zamkami „prawdziwymi", kt贸re odgrywaj膮 w kontroli rol臋 wzorca.

Przy analogicznym sprawdzaniu w badaniach pedagogicznych wzorcem jest okre艣lony i intencjonalnie dobrany uk艂ad odniesienia. W badaniach nowatorskich uk艂adem odniesienia jest zastana, dotychczasowa praktyka pedagogiczna, kt贸r膮 w celach badawczych realizuje si臋 starym trybem w grupie kontrolnej, jak na przyk艂ad w eksperymencie pedagogicznym, gdzie grup臋 kontroln膮 poddajemy identycznemu dzia艂aniu, jak grupy eksperymentalne, z wyj膮tkiem badanej zmiennej.

Istniej膮 jednak racje przemawiaj膮ce za powszechnym stosowaniem grup kontrolnych w badaniach naukowych w og贸le, a pedagogicznych w szczeg贸lno艣ci. Chodzi tu o tematy bada艅, w kt贸rych metodologiczne postulaty eksperymentu naukowego nie daj膮 si臋 praktycznie zastosowa膰. Wiele dyscyplin naukowych korzysta z grup kontrolnych (medycyna, biologia, psychologia). Tymczasem w pedagogice wprowadza si臋 grupy kontrolne prawie wy艂膮cznie w badaniach eskperymentalnych, przypuszczalnie dlatego, 偶e uwa偶a si臋 je za niekonieczne w badaniach metodami pozaeksperymentalnymi. A co na ten temat pisze wielokrotnie przez nas wymieniany E. B- Wilson? Ot贸偶 stwierdza on, 偶e „...mo偶liwe jest znalezienie prawdy bez u偶ywania obiekt贸w kontrolnych, lecz post臋powanie takie, jak tego wielokrotnie dowiedziono, jest ma艂o skuteczne..."

Przypu艣膰my, 偶e inicjujemy badania nad pedagogicznie wa偶nymi cechami uczni贸w op贸藕nionych (zahamowanych) w rozwoju fizycznym. Powody wyboru takiego tematu mog膮 by膰 oczywi艣cie r贸偶ne. Za艂贸偶my, 偶e problem zainteresowa艂 nas dlatego, 偶e w codziennej praktyce wychowawczej zaobserwowali艣my odmienno艣膰 zachowania si臋 ,,mikrus贸w". Podj臋cie tego tematu w pe艂ni usprawiedliwia ograniczenie naszych zainteresowa艅 do wyszukanej w masie wychowank贸w grupy tych, kt贸rzy wykazuj膮 op贸藕nienie w rozwoju fizycznym. Doboru os贸b do bada艅 dokona lekarz szkolny, pos艂uguj膮c si臋 okre艣lonymi wska藕nikami rozwoju fizycznego. Na dalszym etapie przyst臋pujemy do „inwentaryzacji" interesuj膮cych nas i obserwowalnych cech zachowa艅 wybranych do badania os贸b. Ta grupa dzieci jest dla nas grup膮 badan膮. Cz臋sto艣膰 i powtarzalno艣膰 cech zachowa艅 u wszystkich badanych wskazuje na zwi膮zek zachowa艅 w szkole z poziomem rozwoju fizycznego ucznia. Jednak偶e powi膮zanie okre艣lonych w艂a艣ciwo艣ci zachowania si臋 ze zmienn膮 badan膮 („mikrusostwem") nie jest uprawnione dop贸ty, dop贸ki nie wyka偶emy, 偶e cechy te s膮 nieobecne lub wyst臋puj膮 istotnie rzadziej u os贸b nie wykazuj膮cych op贸藕nie艅 w rozwoju fizycznym. Widzimy wi臋c, 偶e w omawianym przyk艂adzie bada艅 obecno艣膰 grupy kontrolnej, z艂o偶onej z os贸b normalnych z badanego punktu widzenia, jest konieczna.

Nietrudno dalej wykaza膰, 偶e obecno艣膰 grup odniesienia daje w dowolnym badaniu wi臋cej korzy艣ci, ni偶 sprawia k艂opot贸w. Uzyskanie analogicznych danych z bada艅 dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych (por贸wnawczych) mo偶e stanowi膰 dla nas dow贸d na to, i偶 nie pope艂nili艣my zasadniczego b艂臋du ani w procesie samego badania, ani przy zbieraniu danych w grupie badanej.

Przejd藕my teraz do om贸wienia sposob贸w kontrolowania wynik贸w, czyli sposob贸w por贸wnywania grup. Wspomnieli艣my ju偶, 偶e kontrola ta mo偶e mie膰 charakter b膮d藕 jako艣ciowy, b膮d藕 ilo艣ciowy, zale偶nie od tego, czy zebrane dane mo偶na policzy膰 i zmierzy膰, czy tylko opisa膰.

Kontrola jako艣ciowa wynik贸w

Kontrola jako艣ciowa wynik贸w bada艅 polega na grupowaniu danych wed艂ug pewnych odr贸偶nialnych cech, daj膮cych si臋 nadto opisa膰. K艂amstwo daje si臋 opisa膰 i przeciwstawi膰 prawdom贸wno艣ci, pilno艣膰 — lenistwu, samodzielno艣膰 — niesamodzielno艣ci. Podstaw膮 opisu i przeciwstawie艅 jest okre艣lona cecha, w艂a艣ciwa tylko charakteryzowanemu przypadkowi jednostkowemu lub ca艂ej ich klasie. Tak膮 wsp贸ln膮 i istotn膮 dla zbioru rzeczy czy proces贸w cech臋 nazywa si臋 w logice cech膮 konstruktywn膮.

W praktyce pedagogicznej nie spotykamy na przyk艂ad uczni贸w doskonale pilnych lub zupe艂nie leniwych, mamy natomiast do czynienia z ca艂膮 gam膮 nasile艅 danej cechy. Zachodzi wi臋c potrzeba wprowadzenia dodatkowego zr贸偶nicowania opisywanych cech na okre艣lone poziomy ich nasilenia. W tym celu tworzy si臋 skale, na przyk艂ad: k艂amie — bardzo cz臋sto, cz臋sto, niekiedy, rzadko, wcale.

Inn膮 odmian膮 jako艣ciowego ujmowania i kontrolowania wynik贸w jest grupowanie typologiczne danych. Odwo艂ujemy si臋 do tego sposobu szeregowania w贸wczas, gdy mamy do czynienia ze zbyt wielk膮 r贸偶norodno艣ci膮 danych i gdy stwierdzane r贸偶nice nie daj膮 si臋 uj膮膰 w 偶aden bardziej szczeg贸艂owy podzia艂. Cz臋sto korzystamy r贸wnie偶 z podzia艂u typologicznego, poniewa偶 jest on dla przyj臋tych cel贸w badawczych zupe艂nie wystarczaj膮cy.

Klasyfikacja typologiczna polega na tym, 偶e wybieramy jaki艣 przypadek. w kt贸rym wyst臋puj膮 najwyra藕niej badane cechy, na przyk艂ad osobnika z okre艣lonym zespo艂em cech jako „okaz typowy", i grupujemy wok贸艂 niego wszystkie inne osobniki jako bardziej podobne do wybranego typu ni偶 do innego Z wyodr臋bnionych typ贸w.

Oto przyk艂ad podzia艂u uczni贸w wed艂ug dw贸ch typ贸w zdyscyplinowania;

Typ I: dyscyplina dobra charakteryzuje si臋 nast臋puj膮cymi w艂a艣ciwo艣ciami:

skoncentrowana uwaga dowolna, ch臋tne wype艂nianie polece艅 nauczyciela.

Typ II: dyscyplina z艂a charakteryzuje si臋 nast臋puj膮cymi w艂a艣ciwo艣ciami:

labilna i wymuszona napomnieniami nauczyciela uwaga na zaj臋ciach szkolnych, niech臋tne wype艂nianie obowi膮zk贸w uczniowskich i polece艅 nauczyciela.

W pedagogice klasyfikacj膮 typologiczn膮 pos艂ugujemy si臋 nader cz臋sto, poniewa偶 bez niej grupowanie zjawisk jest niekiedy wr臋cz niemo偶liwe. Na przyk艂ad przy klasyfikacji 艣rodowisk ka偶da szko艂a, rodzina, podw贸rko, osiedle, miejscowo艣膰 to inne uk艂ady zmiennych. Nie ma dw贸ch jednakowych szk贸l. Poszeregowanie tego bogactwa mo偶liwe jest tylko przez klasyfikacj臋 typologiczn膮 i dlatego w pedagogice charakteryzuje si臋 typy 艣rodowisk wychowawczych, dopuszczaj膮c w obr臋bie ka偶dego typu istnienie indywidualnego zr贸偶nicowania cech.

Jako艣ci cech i typ贸w musz膮 by膰 przemy艣lane i sprawdzone w badaniu pr贸bnym, a podane definicje oraz charakterystyki skal i typ贸w musz膮 poprzedza膰 badania zasadnicze, by u艂atwi膰 badaczowi szeregowanie i wykluczy膰 pomy艂ki. Widzimy wi臋c, 偶e w szeregowaniu jako艣ciowym obowi膮zuj膮 regu艂y logiczne:

— 艣cis艂ego i poprawnego definiowania przypadk贸w w celu ich wzajemnego r贸偶nicowania;

— klasyfikacji — adekwatno艣ci i roz艂膮czno艣ci podzia艂贸w3. Opisane czynno艣ci s膮 konieczne po to, aby u艂atwi膰 badaczowi odnotowywanie obserwowanych fakt贸w i jednocze艣nie ograniczy膰 w tych czynno艣ciach dzia艂anie czynnik贸w subiektywnych, kt贸re w znacznym stopniu mog膮 zniekszta艂ca膰 wyniki ca艂ego badania.

Kontrola ilo艣ciowa wynik贸w

Kontrola ilo艣ciowa bywa nies艂usznie przeciwstawiana kontroli jako艣ciowej i Jednocze艣nie prezentowana jako ta dla nauki w艂a艣ciwa i zarazem prawdziwie naukowa. Kontrola ilo艣ciowa przez wprowadzenie do niej operacji matematycznych zyskuje — zdaniem jej wyznawc贸w — walor kontroli obiektywnej i 艣cis艂ej. Z tych te偶 wzgl臋d贸w czyniono pr贸by po艂膮czenia kontroli jako艣ciowej

ze 艣cis艂ymi operacjami statystyczno-matematycznymi przez zast臋powanie „jako艣ci" dobranymi wyra偶eniami cyfrowymi. Na przyk艂ad zamiast „bardzo dobra uwaga" stawia si臋 cyfr臋 5. W rzeczy samej niczego to nie zmienia. a wszystkie obliczenia oparte na takich przyporz膮dkowaniach, jak s艂usznie zauwa偶y艂 ju偶 M. Duverger, nie zyskuj膮 na obiektywno艣ci i maj膮 w dalszym ci膮gu walor oznacze艅 przybli偶onych.

Przez to krytyczne zdanie pragniemy zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e wprowadzenie kontroli liczbowej do sfery tych zjawisk, kt贸re daj膮 si臋 mierzy膰 i zlicza膰, jest tak uzasadnione, jak i konieczne, o czym b臋dzie jeszcze mowa w dalszych cz臋艣ciach tej ksi膮偶ki. Wprowadzenie wielko艣ci liczbowych do tych z kolej zjawisk, kt贸re nie daj膮 si臋 zmierzy膰, jest raczej nies艂uszne i mo偶e przynie艣膰 wi臋cej szkody ni偶 po偶ytku. Stwarza bowiem iluzj臋 艣cis艂o艣ci, kt贸rej mo偶e ulega膰 nie tylko autor bada艅, ale — co gorsza — tak偶e czytelnik raportu z tych偶e bada艅.

Trwanie iluzji jest 藕r贸d艂em mit贸w i mody kulturowej, a nie krytycznej refleksji metodologicznej.

Kontrola ilo艣ciowa jest rzeczywista w贸wczas, kiedy do jej przeprowadzenia zosta艂y u偶yte dok艂adne narz臋dzia pomiarowe, a do prezentacji i analizy danych faktograficznych zastosowano poprawnie metody statystyczne.

Etap wnioskowania ko艅cowego

Po kontroli przez por贸wnawcze i syntetyczne zestawienia tabelaryczne wynik贸w jako艣ciowych i ilo艣ciowych (zale偶nie od potrzeb i tre艣ci badania) oraz po upewnieniu si臋, 偶e wyniki bada艅 s膮 wolne od b艂臋d贸w i przek艂ama艅, przyst臋pujemy do kolejnego etapu, to jest do formu艂owania wniosk贸w b膮d藕 teoretycznych, b膮d藕 praktycznych, b膮d藕 wreszcie jednych i drugich. Bez wzgl臋du na to, czy wnioski maj膮 by膰 teoretyczne, czy praktyczne, tok rozumowania jest jednakowy.

Wprowadzone rozr贸偶nienie nie ma by膰 dowodem na istnienie odr臋bnych nauk teoretycznych i praktycznych, poniewa偶 podzia艂 taki nie daje si臋 niczym usprawiedliwi膰2. Chodzi tu tylko o wskazanie, 偶e wnioski z bada艅 mog膮 mie膰 charakter operacyjny, pragmatyczny lub mog膮 by膰 pozbawione takiego charakteru.

Nie b臋dziemy te偶 zajmowa膰 si臋 dalej ciekawym sk膮din膮d zagadnieniem istnienia lub nieistnienia nauk czystych i stosowanych i przejdziemy do interesuj膮cego nas problemu formu艂owania wniosk贸w.

Z pewnym uproszczeniem mo偶emy powiedzie膰, 偶e tak jak na etapie 4. badania (weryfikacji wewn臋trznej) pos艂ugiwali艣my si臋 dedukcj膮, tak na tym etapie b臋dziemy mie膰 do czynienia z indukcj膮, czyli rozumowaniem rozszerzaj膮cym, a nie uog贸lniaj膮cym, jak to zwykli艣my uwa偶a膰. Uwag臋 na t臋 subteln膮 r贸偶nic臋 zwraca J. M. Boche艅ski w swej pracy Wsp贸艂czesne metody my艣lenia.

Dedukcja to rozumowanie przechodz膮ce od og贸艂u do szczeg贸艂u, czyli takie rozumowanie, w kt贸rym „na podstawie wiadomo艣ci o wszystkich przedmiotach wnioskuje si臋 o niekt贸rych z nich". Poniewa偶 na etapie 4. wiedza o tym, co og贸lne, by艂a za艂o偶ona, hipotetyczna, st膮d cz臋sto przeprowadzane rozumowanie nazywa si臋 hipotetyczno-dedukcyjnym.

indukcja to rozumowanie przebiegaj膮ce w kierunku przeciwnym ni偶 dedukcja, a mianowicie od szczeg贸艂u do og贸艂u, czyli na podstawie wiadomo艣ci o niekt贸rych przedmiotach jakiej艣 klasy wnioskujemy o wszystkich przedmiotach danej klasy.

Wszyscy logicy i metodolodzy m贸wi膮 o s艂abo艣ciach indukcji, a niekt贸rzy odrzucaj膮 jej prawomocno艣膰. K. R. Popper pisze wprost w Logice odkrycia naukowego, 偶e nie ma czego艣 takiego, jak indukcja. Ju偶 Arystoteles z godn膮 podziwu wnikliwo艣ci膮, pokaza艂 偶e indukcja nie jest konkluzywna i jego dow贸d na to do dzisiaj nie zosta艂 obalony. A jednak indukcja stosowana jest ci膮gle nie tylko w 偶yciu codziennym, lecz tak偶e stanowi jedn膮 z g艂贸wnych metod w naukach przyrodniczych. Analogiczn膮 w tym wzgl臋dzie opini臋 sfor-mutowa艂 A. N, Whitehead3. Historia my艣li pedagogicznej wskazuje, 偶e do indukcji odwo艂uj膮 si臋 tak偶e przedstawiciele nauk o wychowaniu.

I tak jak na podstawie codziennych naszych obserwacji wnioskujemy, 偶e po dzisiejszym dniu nast膮pi noc, gdy偶 zawsze dot膮d tak by艂o, tak na podstawie dostrze偶onej skuteczno艣ci jakiego艣 chwytu metodycznego w stosunku do uczni贸w U1, U2 ... U" wnioskujemy, 偶e 贸w chwyt b臋dzie skuteczny w stosunku do wi臋kszo艣ci uczni贸w, je偶eli nie wszystkich z ma艂ymi wyj膮tkami.

Krytyczny czytelnik z pewno艣ci膮 zapyta, czy rzeczywi艣cie tak jest. B臋dzie to jednocze艣nie pytanie o pewno艣膰 wniosk贸w indukcyjnych. Historia poucza nas, 偶e wnioskowanie indukcyjne niestety nie jest pewne. Nauka zna z przesz艂o艣ci wiele przypadk贸w upadania indukcyjnie zbudowanych pewnik贸w, i to nie tylko z zakresu nauk spo艂ecznych, ale r贸wnie偶 przyrodniczych, w tym nawet matematyki.

Pewno艣膰 wniosku indukcyjnego mia艂aby miejsce w贸wczas, gdyby mo偶liwe by艂o zbadanie wszystkich egzemplarzy indywidualnych, s艂owem — w贸wczas, gdyby mo偶liwe by艂o zastosowanie indukcji zupe艂nej. Jednak偶e indukcja zupe艂nie poza nielicznymi przypadkami praktycznymi, jest wr臋cz w badaniach spo艂ecznych nieosi膮galna, dlatego te偶 najcz臋艣ciej spotykanymi wnioskami indukcyjnymi w naukach w og贸le s膮 wnioski formu艂owane na podstawie indukcji niezupe艂nej. Formu艂owane t膮 drog膮 og贸lne stwierdzenia maj膮 tedy charakter stwierdze艅 przybli偶onych, o takim stopniu prawdopodobie艅stwa, jaki. odnotowano w czasie obserwacji jednostkowych egzemplarzy. W ustalaniu stopnia prawdopodobie艅stwa sprawdzenia si臋 w rzeczywisto艣ci okre艣lonego twierdzenia pos艂ugujemy si臋 „... teori膮 zwi膮zk贸w prawdopodobie艅stwowych i praktyka ustalania, najcz臋艣ciej drog膮 statystyczn膮, cz臋sto艣ci zachodzenia rozmaitych zdarze艅, przy czym zak艂adamy, 偶e ta sama cz臋sto艣膰, jak膮 zaobserwowali艣my. b臋dzie si臋 powtarza艂a... w zakresie przysz艂ych zdarze艅 interesuj膮cej nas kategorii". Je偶eli wi臋c 70% uczni贸w ujawni艂o w badaniu jak膮艣 cech臋 X (np. dobr膮 pami臋膰 wzrokow膮), to wnioskujemy, 偶e zawsze zbli偶e艅, procent uczni贸w charakteryzuje si臋 dobr膮 pami臋ci膮, a gdy zaobserwujemy a偶 100% wyst臋powania okre艣lonej w艂a艣ciwo艣ci, w贸wczas budujemy wniosek, 偶e ka偶dy ucze艅 j膮 posiada.

Powy偶sze uwagi mo偶emy uog贸lni膰 w postaci nast臋puj膮cych dw贸ch stwierdze艅 zaczerpni臋tych z podr臋cznika logiki K.. Ajdukiewicza: „prawdopodobie艅stwo wniosku indukcyjnego zwi臋ksza si臋: l) im wi臋ksza jest liczba poszczeg贸lnych przedmiot贸w... rodzaju, kt贸rych dotycz膮 przes艂anki, 2) im bardziej si臋 te przedmioty mi臋dzy sob膮 r贸偶ni膮"3. Przek艂adaj膮c to na j臋zyk naszego przedmiotu, powiemy, 偶e wniosek indukcyjny tym bardziej si臋 uprawdopodobni膮, im wi臋ksz膮 liczb臋 uczni贸w zbadali艣my i im wi臋ksze wyst臋powa艂y mi臋dzy nimi r贸偶nice indywidualne (co do zdolno艣ci. 艣rodowisk, motywacji), oczywi艣cie z wy艂膮czeniem cechy badanej, tworz膮cej tre艣膰 za艂o偶enia.

Obserwowany do niedawna renesans metod statystycznych we wszystkich niemal dyscyplinach naukowych jest zwi膮zany mi臋dzy innymi z ch臋ci膮 uzyskiwania wi臋kszej precyzji w ustalaniu stopnia prawdopodobie艅stwa wniosk贸w indukcyjnych i st膮d zaczyna si臋 coraz cz臋艣ciej traktowa膰 wnioskowanie indukcyjne jako wnioskowanie statystyczne oparte na teorii prawdopodobie艅stwa.

Statystyka matematyczna ma by膰 — zdaniem zwolennik贸w zmatematyzowania nauki w og贸le — probierzem dok艂adno艣ci i pewno艣ci wnioskowania indukcyjnego oraz podstaw膮 jedno艣ci wszystkich dyscyplin naukowych. Przekonanie to jest nadal podzielane przez malej膮c膮 liczb臋 metodolog贸w. Wi臋kszo艣膰 偶ywi przekonanie, 偶e nie ma jednej nauki, lecz istnieje wiele nauk i ka偶da z nich odwo艂uje si臋 do adekwatnego do przedmiotu arsena艂u metod bada艅 I tak pedagogika interesuje si臋 zjawiskami, kt贸re nie s膮 przek艂adalne na j臋zyk liczb. Przyporz膮dkowywanie tym zjawiskom cyfr nie podniesie pewno艣ci formu艂owanych w pedagogice wniosk贸w indukcyjnych, gdy偶 te zale偶膮 od przedmiotu, a nie „obcej" metody.

Ze swoisto艣ci przedmiotu naszego badania wynika r贸wnie偶 ograniczono艣膰 zasi臋gu przestrzennego i czasowego formu艂owanych wniosk贸w. Tym te偶 mo偶emy wyja艣ni膰 trudno艣ci, jakie napotykamy przy pr贸bach przenoszenia do艣wiadcze艅 zagranicznych pedagog贸w na nasz rodzimy teren, oraz ma艂ej przydatno艣ci dawnych propozycji dydaktyczno-metodycznych dla naszej szko艂y.

W uog贸lnieniu materia艂u badawczego wykorzystujemy jeszcze jedn膮 posta膰 indukcji — indukcj臋 eliminacyjn膮, kt贸r膮 opracowa艂 po raz pierwszy w spos贸b przejrzysty F. Bacon z Werulamu, a doskonali艂o dalej wielu filozof贸w (m.in. J. S. Mili).

Indukcj臋 eliminacyjn膮 przeciwstawia si臋 (tak te偶 czyni艂 F. Bacon) om贸wionej przez nas indukcji enumeracyjnej, czyli indukcji przez proste wyliczenie. Indukcja eliminacyjna znalaz艂a swe nale偶yte miejsce w metodologii w postaci schemat贸w wnioskowania, kt贸re sformu艂owa艂 J. S. Mili — odt膮d znanych Jako kanony Milla.

Kanony Milla s膮 traktowane jako metody wykrywania zale偶no艣ci przyczynowo-skutkowych na podstawie obserwacji jednostkowych fakt贸w. Wed艂ug tych kanon贸w organizuje si臋 warunki obserwacji w badaniu eksperymentalnym — st膮d nader cz臋sto kojarzy si臋 indukcj臋 eliminacyjn膮 J. S. Milla z metod膮 eksperymentaln膮, przydaj膮c jej miano indukcji eksperymentalnej. Kieruj膮c si臋 tym skojarzeniem oraz maj膮c na uwadze jasno艣膰 wyk艂adu, podajemy same kanony we wst臋pnej cz臋艣ci rozdzia艂u o eksperymencie w pedagogice. W tym miejscu pragniemy tylko doda膰, 偶e ,,dociekania doprowadzi艂y logik贸w do wniosku, 偶e procedura indukcji eliminacyjnej zawiera kroki o charakterze dedukcyjnym", a wi臋c w tej metodzie mamy po艂膮czenie dw贸ch dr贸g rozumowania — indukcyjnej z dedukcyjn膮. Ka偶da mianowicie eliminacja w indukcji millowskiej przebiega wed艂ug schematu tollendo tollens (spos贸b przez zaprzeczenie przecz膮cy), czyli wed艂ug nast臋puj膮cego schematu:

Je偶eli a, to b,

nie b.

Zatem nie a.

W podr臋cznikach logiki operuje si臋 cz臋艣ciej nast臋puj膮c膮 symbolik膮 i jej uk艂adem: [(a => b) 螞 ~ b] => ~ a.

Natomiast uznanie b za jedyn膮 nie wyeliminowan膮 cech臋, wywnioskowan膮 z alternatywy wyj艣ciowej (a lub b) i z wynik贸w poszczeg贸lnych eliminacji cz膮stkowych, przebiega wed艂ug schematu tollendo ponens (spos贸b stwierdzaj膮cy przez zaprzeczenie), czyli wed艂ug nast臋puj膮cego schematu wnioskowania:

a lub b,

nie a

Zatem b. [(a V 6) 螞 ~ a] =>b

Schematy poprawnego wnioskowania logicznego podali艣my nie po to, by czytelnik贸w odstraszy膰, lecz po to, by uprzytomni膰, 偶e czynienie zado艣膰 pewnym regu艂om jest warunkiem uzyskania poprawnych i wa偶nych wniosk贸w. Zbyt cz臋ste s膮 bowiem we wnioskowaniach b艂臋dy, kt贸rych nale偶y bezwzgl臋dnie unika膰.

Do pospolitego b艂臋du w tym wzgl臋dzie nale偶y -b艂膮d przedwczesnego uog贸lnienia, czyli rozci膮gni臋cie jakiej艣 w艂asno艣ci stwierdzonej u niekt贸rych jednostek na wszystkie jednostki. Takim b艂臋dem b臋dzie uog贸lnienie dotycz膮ce skuteczno艣ci metody X stwierdzonej na wybranych lekcjach fizyki na wszystkie mo偶liwe zaj臋cia z tego przedmiotu; lub skuteczno艣膰 tej metody X na fizyce w og贸le staje si臋 podstaw膮 wniosku o uniwersalnej jej skuteczno艣ci w nauczaniu wszystkich pozosta艂ych przedmiot贸w szkolnych.

Sposobem zaradzenia temu b艂臋dowi jest — przy wszelkim wnioskowaniu rozszerzaj膮cym (uog贸lniaj膮cym) — dokonanie w miar臋 mo偶liwo艣ci du偶ej liczby obserwacji przedmiot贸w wzgl臋dem siebie zr贸偶nicowanych, dob贸r do badania egzemplarzy typowych, wyb贸r wielu zr贸偶nicowanych sytuacji, w kt贸rych wyst臋puj膮 badane egzemplarze.

Etapem ko艅cz膮cym badanie naukowe jest opis, utrwalenie, zgodnie z tym spostrze偶eniem F. Bacona, wed艂ug kt贸rego nauka zacz臋艂a si臋 z momentem zapisywania wynik贸w obserwacji. St膮d te偶 jego nazwa — etap opisu wynik贸w bada艅. W rzeczy za艣 samej raport z bada艅 nie ogranicza si臋 li tylko do om贸wienia wynik贸w bada艅, lecz zawiera r贸wnie偶 informacje dotycz膮ce genezy tematu, realizacji bada艅 i wynik贸w tych偶e z odpowiednim komentarzem. Opracowanie raportu z bada艅 艂膮czy si臋 z licznymi szczeg贸lnymi zagadnieniami warsztatu pisarstwa naukowego i zas艂uguje na osobne potraktowanie, dlatego tym sprawom po艣wi臋camy osobny, nast臋pny rozdzia艂 ksi膮偶ki.

WARSZTAT PISARSKI NAUCZYCIELA-BADACZA

Pisarstwo nauczyciela-badacza — czyli tego, kt贸ry pragnie podzieli膰 si臋 z innymi zgromadzonym przez siebie do艣wiadczeniem krytycznym — nie ogranicza si臋 wy艂膮cznie do opracowania sprawozdania z bada艅, to jest raportu. Raport nie sprowadza si臋 li tylko do przedstawienia wniosk贸w, o czym ju偶 by艂a mowa w zako艅czeniu poprzedniego rozdzia艂u. Poprawno艣膰 wniosk贸w bowiem nie zale偶y wy艂膮cznie od dochowania warunk贸w wnioskowania indukcyjnego, ale r贸wnie偶 od dok艂adno艣ci i rzetelno艣ci w pracy na wszystkich etapach poprzedzaj膮cych wysuwanie i redagowanie wniosk贸w. 殴le postawiony problem badawczy, wadliwy dob贸r jednostek do badania i nieadekwatny do przedmiotu bada艅 dob贸r metod, jak r贸wnie偶 niew艂a艣ciwe ich wykorzystanie sprawiaj膮, 偶e zar贸wno wnioski, jak i ca艂y raport z bada艅 staj膮 si臋 ma艂o-warto艣ciowe, poniewa偶 mo偶na zakwestionowa膰 pierwotny materia艂 empiryczny, kt贸ry przecie偶 decyduje o wnioskowaniu jako takim.

Tote偶 dla unikni臋cia daremnych trud贸w badawczych zaleca si臋 niemal powszechnie pisemne przygotowanie ka偶dego etapu badania. Okazuje si臋 bowiem, 偶e redagowanie pisemne tematu, problem贸w, hipotez stwarza nader korzystne warunki do namys艂u, tak przecie偶 po偶ytecznego we wszelkiej pracy koncepcyjnej. Cz臋sto to, co by艂o klarowne w my艣li, staje si臋 niejasne przy pr贸bie wyra偶enia na pi艣mie- Pisanie nie tylko pozwala ujawnia膰 luki, ale nadto dzia艂a dyscyplinuj膮ce — ka偶de zdanie,, ka偶de wyra偶enie staje si臋 przy pisaniu przedmiotem refleksji; nie ma miejsca na byle jakie wyra偶enie my艣li, ka偶de s艂owo zyskuje sobie w艂a艣ciw膮 warto艣膰 znaczeniow膮. Taki pisemny plan w艂asnych bada艅 nazywamy koncepcj膮, kt贸rej wnikliwe redagowanie jest wielorako korzystne, jak to p贸藕niej zobaczymy, tak dla samego badacza, jak i podejmowanych przez niego bada艅.

Koncepcja bada艅

Koncepcj臋 bada艅 warto zapisa膰 dla w艂asnych korzy艣ci wewn臋trznych, ale si臋 z ni膮 zwi膮zane tak偶e warto艣ci zewn臋trzne. Wiemy, 偶e przedyskutowanie w艂asnych pomys艂贸w z lud藕mi bieg艂ymi w przedmiocie poci膮ga za sob膮 wielkie, i niewymierzalne korzy艣ci. Jedno zdanie wsp贸艂rozm贸wcy mo偶e wyzwoli膰 rozleg艂膮 sfer臋 skojarze艅 wzbogacaj膮cych o nowe elementy koncepcj臋 pierwotna Dyskusja pozwala te偶 unikn膮膰 b艂臋d贸w. Niemal zawsze jest tak, 偶e to, co wydawa艂o si臋 nam wyczerpuj膮ce i doskona艂e, w dyskusji staje si臋 niepe艂ne, z lukami, a niekiedy wr臋cz b艂臋dne. Ale po co pisemna koncepcja dla samego jej przedyskutowania? Czy偶 nie wystarczy prosta relacja s艂owna, po prostu podzielenie si臋 z kim艣 w艂asnymi pomys艂ami? Odpowiedzi膮 na te pytania mo偶e by膰 codzienne w naszym zawodzie do艣wiadczenie, 偶e inny na og贸艂 jest stosunek cz艂owieka do 偶ywej wypowiedzi i do s艂owa pisanego. S艂owo pisane trwa w postaci nie zmienionej, nie ginie w zakamarkach ludzkiej pami臋ci, zachowuje trwale sw贸j kszta艂t znaczeniowy (pod warunkiem, 偶e jest jasno sformu艂owane), stwarza wi臋c warunki konieczne do zastanowienia si臋, wg艂臋biania si臋 w jego tre艣膰, a tym samym w dyskutowany problem. Za takim namys艂em idzie celno艣膰 uwag. W dyskusji cz臋sto si臋 tak dzieje, 偶e rodz膮 si臋 w naszych umys艂ach m膮dre my艣li, ale dopiero po jej zako艅czeniu (tego samego dnia wieczorem lub nawet dnia nast臋pnego). Je偶eli wi臋c chcemy skorzysta膰 z cudzej m膮dro艣ci, to dajmy wsp贸艂rozm贸wcom czas do zastanowienia si臋 nad naszym pomys艂em przez pisemne jego opracowanie.

Istnieje jeszcze jeden nieb艂ahy pow贸d, by pisa膰 koncepcj臋. Chodzi o potrzeb臋 wymiany informacji mi臋dzy nauczy ci臋艂am i badaczami w celu ewentualnej przysz艂ej wsp贸艂pracy w zakresie wsp贸lnych zainteresowa艅 tematycznych.

Na tre艣膰 koncepcji sk艂ada si臋 szereg informacji o planowanym badaniu, Informacje te maj膮 r贸偶ny poziom uszczeg贸艂owienia, zale偶nie od zaawansowania prac, od etapu bada艅. Zwykle jednak przyst臋pujemy do pisemnego formu艂owania pomys艂u bada艅 po dostatecznym zorientowaniu si臋 w przedmiocie bada艅, a wi臋c w chwili u艣wiadamiania sobie problem贸w i pierwszych pr贸b formu艂owania wst臋pnych na nie odpowiedzi, czyli hipotez. Zawsze jednak koncepcja powinna wyprzedza膰 zbieranie danych, czyli sam proces badawczy w w臋偶szym tego st贸wa znaczeniu.

Koncepcja zawiera charakterystyk臋 poszczeg贸lnych, a przez nas ju偶 om贸wionych etap贸w badania.

Temat bada艅 podawany jest zawsze w sformu艂owaniu roboczym, to znaczy, 偶e mo偶e ulega膰 zmianom. Ostatecznie formu艂uje si臋 temat po zako艅czeniu wszystkich etap贸w bada艅. Temat roboczy pe艂ni funkcj臋 wyznacznika pola dzia艂ania; okre艣la on zakres prac badawczych. Ostateczne ustalenie tematu jest has艂em odzwierciedlaj膮cym tre艣膰 ca艂ego opracowania, stanowi, podobna jak tytu艂 ksi膮偶ki, wizyt贸wk臋, kt贸ra dobrze informuje przysz艂ego czytelnik o jej tre艣ci.

Cel bada艅 to bli偶sze okre艣lenie tego, do czego zmierza badacz, co pragnie osi膮gn膮膰 w swoim dzia艂aniu. Uzasadnienie potrzeby formu艂owania celu w koncepcji wydaje si臋 zbyteczne, gdy pami臋tamy o tym, 偶e praca badawcza nale偶y do dzia艂a艅 najbardziej na cel ukierunkowanych. Podany w koncepcji cel musi legitymowa膰 si臋 konkretno艣ci膮, jasno艣ci膮 i realno艣ci膮.

Nauczyciel nowator podejmuje badania nie dla mglisto rozumianej s艂awy, kt贸r膮 traktuje jako cel swojej pracy (cel niejasny, a raczej ukryty), lecz dla wprowadzenia po偶膮danych i spo艂ecznie korzystnych zmian tre艣ciowo zdefiniowanych we w艂asnym warsztacie pracy (cel jasny i konkretny). Realno艣膰 celu polega z kolei na wytyczaniu takich zamierze艅, kt贸re le偶膮 w granicach mo偶liwo艣ci danego badacza. Formu艂owane cele mo偶na postopniowa膰 na po艣rednie (etapowe) i dalsze, ko艅cowe. W ich projektowaniu nale偶y zatem by膰 realist膮, licz膮cym si臋 ze splotem konkretnych warunk贸w dzia艂ania, mo偶liwo艣ciami czasowymi, technicznymi, organizacyjnymi i stopniem w艂asnego przygotowania.

Analiza literatury. Badacz czyta w okresie przygotowa艅 do bada艅 po to, by posi膮艣膰 jak najpe艂niejsz膮 wiedz臋 z zakresu zamierzonych poszukiwa艅 badawczych, aby uzmys艂owi膰 sobie to, do czego doszli ju偶 poprzednicy, a co wymaga dalszych poszukiwa艅 i analiz. Przegl膮d literatury tematu musi by膰 traktowany jako konieczne lokalizowanie bada艅 w艂asnych w 艣wiecie prac ju偶 dokonanych. Chodzi bowiem o to, by wype艂nia膰 luki w naszej wiedzy, a nie powtarza膰 rzeczy wystarczaj膮co udowodnionych. W ten spos贸b studia nad literatur膮 ukazuj膮 wa偶no艣膰 zaprojektowanych do bada艅 problem贸w poznawczych lub nawet mog膮 by膰 ich 藕r贸d艂em. Przegl膮d istniej膮cych opracowa艅 w po艂膮czeniu z dokonanymi przez badacza obserwacjami stanowi materia艂 uzasadniaj膮cy potrzeb臋 podj臋cia bada艅 z danego zakresu tematycznego.

Problemy do badania. Formu艂owane w koncepcji problemy badawcze s膮 przyporz膮dkowane obranemu tematowi bada艅 i oznaczonym celom. Okre艣la si臋 tyle problem贸w, ile jest koniecznych do wyczerpania tematu pracy. Je偶eli chcemy, aby te problemy wyznacza艂y zakres naszych dzia艂a艅 cz膮stkowych, to powinny one charakteryzowa膰 si臋 nast臋puj膮cymi cechami: by膰 jasne, wyra藕ne i realne.

Jasne — tak sformu艂owane, aby mo偶liwe by艂o ich jednoznaczne rozumienie. Wymaga to du偶ej dyscypliny terminologicznej, z kt贸r膮 w pedagogice, przyzna膰 trzeba, jest jeszcze du偶y k艂opot.

Wyra藕ne — takie, kt贸re maj膮 oznaczone granice, pozwalaj膮ce odr贸偶ni膰 Jeden problem od innego, b膮d藕 to ju偶 sformu艂owanego, b膮d藕 to mo偶liwego do sformu艂owania w obr臋bie wybranego tematu.

Realne — dost臋pne, mo偶liwe do rozwi膮zania przy posiadanym zasobie metod, 艣rodk贸w i procedur badania naukowego.

Hipoteza robocza lub hipotezy robocze. Podobnie jak cele mo偶na postopniowa膰 hipotezy — mo偶na bowiem formu艂owa膰 jedn膮 hipotez臋 og贸ln膮 i szereg szczeg贸艂owych. Zazwyczaj formu艂uje si臋 tyle hipotez, ile jest problem贸w do zbadania, czyli ka偶demu problemowi przyporz膮dkowuje si臋 jedn膮 hipotez臋. Zaleca si臋 nawet — dla czytelno艣ci ca艂ej koncepcji — jednakowe oznaczanie problem贸w i odpowiadaj膮cych im hipotez, aby by艂o wiadomo, kt贸remu problemowi odpowiada kolejne za艂o偶enie robocze. Warunki, jakim musi od. powiada膰 hipoteza, s膮 om贸wione w rozdziale specjalnie jej po艣wi臋conym.

Zmienne badawcze i wska藕niki. Zamieszczenie w koncepcji wykazu zmiennych badanych i listy wska藕nik贸w jest niezb臋dnym uszczeg贸艂owieniem (zoperacjonalizowaniem) problem贸w i przyporz膮dkowanych im hipotez. Dzi臋ki temu s膮 mo偶liwe optymalne decyzje badacza zwi膮zane zar贸wno z wyborem metod i technik badania, jak i okre艣lonych 艣rodk贸w.

Aby uzyskiwa膰 por贸wnywalne wyniki, warto korzysta膰 z gotowych i w literaturze przedmiotu opisanych wska藕nik贸w tych zjawisk, kt贸re interesuj膮 badacza. Z drugiej strony nie wszystkie gotowe propozycje mog膮 i musz膮 nam odpowiada膰, dlatego nale偶y przewidzie膰 mo偶liwo艣膰 samodzielnego konstruowania wska藕nik贸w z wcale rozleg艂ym polem dla inwencji w艂asnej badacza, respektuj膮cego jednak pewne rygory, kt贸rym po艣wi臋cona jest mi臋dzy innymi ta ksi膮偶ka.

Organizacja i metody bada艅 s膮 wyznaczone przez problemy i powi膮zane z nimi hipotezy. Organizacja bada艅 musi odpowiada膰 metodzie, kt贸ra z kolei powinna by膰 adekwatna do rozwi膮zywanych problem贸w. W tym miejscu koncepcja zawiera wszystkie informacje dotycz膮ce: l) liczby badanych os贸b (uczni贸w) z rozbiciem na poszczeg贸lne grupy — wed艂ug wieku b膮d藕 wed艂ug klas, p艂ci, 艣rodowiska itd.; 2) liczby badanych klas, jednostek zaj臋ciowych, 3) przewidywanego czasu trwania bada艅; 4) metod i technik bada艅. W koncepcji powinny si臋 znale藕膰 informacje dotycz膮ce metod i technik zbierania materia艂u faktograficznego, ale tak偶e ich opracowania i prezentacji. Informacje w tym punkcie dobrze jest — w miar臋 mo偶liwo艣ci — wzbogaci膰 przyk艂adami technik, kt贸re b臋d膮 w badaniu wykorzystane. Chodzi tu o to, aby nie ogranicza膰 informacji do zdania, 偶e dla zbadania problemu „A" zostanie wykorzystana ankieta adresowana do „N" i „R". Ankiety bowiem s膮 r贸偶ne i kategorialne, ankieta zda膰 si臋 mo偶e metod膮 w艂a艣ciwie dobran膮, ale w wybranym jej wariancie mo偶e okaza膰 si臋 wadliwa.

Spodziewane wyniki. Ten punkt umieszczamy zazwyczaj w贸wczas, gdy mamy za sob膮 badania wst臋pne, kt贸rych rezultaty pozwalaj膮 wnosi膰 o mo偶liwych do uzyskania wynikach w badaniu zasadniczym. Niekiedy bez szczeg贸艂owych bada艅 wst臋pnych charakteryzujemy spodziewane wyniki, podaj膮c warto艣ci lub wielko艣ci przybli偶one, to znaczy hipotetyczne. Nie s膮 to dane szczeg贸艂owe, lecz og贸lne, w postaci twierdze艅 o spodziewanym przyro艣cie sprawno艣ci, wiadomo艣ci z okre艣lonego przedmiotu nauczania w por贸wnaniu z rezultatami dot膮d uzyskiwanymi.

Podany schemat koncepcji mo偶e by膰 w r贸偶nym stopniu wype艂niony tre艣ci膮, zale偶nie od posiadanego materia艂u. Niemniej jednak powinien by膰 do艣膰 szczeg贸艂owo przemy艣lany. Trudno bowiem budowa膰 program prac badawczych bez uprzedniego zapoznania si臋 z literatur膮, bez krytycznej analizy posiadanych materia艂贸w i zgromadzonego do艣wiadczenia, co jest przecie偶 nieodzown膮 podstaw膮 wielu problem贸w i hipotez. Na koniec jeszcze jedna uwaga — koncepcj臋 nale偶y powieli膰 w wi臋kszej liczbie egzemplarzy (co najmniej dw贸ch), .po to, by po jej przes艂aniu odno艣nym w艂adzom, od kt贸rych zale偶y zgoda na , przeprowadzenie bada艅, dysponowa膰 jeszcze jednym egzemplarzem w艂asnym.

Opis wynik贸w bada艅

Przy charakterystyce og贸lnej bada艅 naukowych podkre艣la si臋 wielokrotnie utrwalanie przez zapis (notowanie) jako konieczny sk艂adnik poznania naukowego. Ju偶 w definicji faktu naukowego wskazuje si臋 na to, 偶e zdarzenie zaobserwowane nie jest dop贸ty faktem naukowym, dop贸ki nie dokona si臋 jego opisu w j臋zyku danej dyscypliny naukowej.

Badanie naukowe, podobnie jak opisane zdarzenie, staje si臋 spo艂ecznie donios艂ym faktem z chwil膮 — na co zwraca艂 uwag臋 F. Bacon —jego opisania. Nie ulega bowiem najmniejszej w膮tpliwo艣ci, 偶e badania naukowego nie podejmuje si臋 na og贸艂 dla wy艂膮cznego zaspokojenia „prywatnej" ciekawo艣ci, lecz dla zaspokojenia potrzeb spo艂ecznych. Chodzi tu g艂贸wnie o wzbogacenie nauki i doskonalenie praktyki przez udost臋pnienie uzyskanych wynik贸w innym specjalistom i szerszemu og贸艂owi zainteresowanych os贸b. Pami臋ta膰 nale偶y tak偶e o tym, 偶e tylko udost臋pnienie wynik贸w innym osobom mo偶e poci膮ga膰 za sob膮 spo艂eczne uznanie, b臋d膮ce przecie偶 niezmiernie potrzebnym w dzia艂aniu elementem osobistej satysfakcji autora bada艅.

Czym jest opis bada艅 naukowych?

Opis jest niczym innym, jak rygorystycznie przemy艣lan膮 i uporz膮dkowan膮 pisemn膮 „relacj膮" z przebiegu bada艅 i ich wynik贸w wraz z wynikaj膮cymi z tych wynik贸w wnioskami.

Relacja pisemna (termin bywa myl膮cy) mo偶e przybiera膰 r贸偶ne postacie: od kr贸tkiego sprawozdania, przez raport z bada艅, do monografii w艂膮cznie.

Z dotychczasowych rozwa偶a艅 wiemy, 偶e opis, bez wzgl臋du na sw膮 posta膰, jest ko艅cowym etapem bada艅. Nie oznacza to wcale, 偶e jest on niezale偶ny od etap贸w go poprzedzaj膮cych. Wr臋cz przeciwnie — stanowi on integraln膮 cz臋艣膰 bada艅 naukowych jako ca艂o艣ci. S艂owem, jako艣膰 opisu zale偶y od jako艣ci samych bada艅. W ten spos贸b pragnie si臋 zaakcentowa膰, 偶e wysokie walory opisu s膮 wyznaczane przez odpowiednie walory samych bada艅, a nie odwrotnie. S艂abe, 藕le przeprowadzone badania nie mog膮 by膰 udoskonalone przez dobry opis.

Zar贸wno z definicji opisu bada艅, jak i z faktu, 偶e jest on cz臋艣ci膮 sk艂adow膮 poznania naukowego, wynika konieczno艣膰 przestrzegania przy jego sporz膮dzaniu szeregu rygor贸w, opisanych w zasadach pisarstwa naukowego. My skupimy uwag臋 na tych najwa偶niejszych normach, kt贸re odnosz膮 si臋 do opisu wynik贸w bada艅. Przez sw膮 specyfik臋 mog膮 one by膰 mniej znane.

Zasada obiektywno艣ci i rzetelno艣ci opisu bada艅

Zasada obiektywno艣ci to postulat, aby w opisie by艂 zawarty obraz bada艅 i badanej rzeczywisto艣ci wolny od subiektywnych zniekszta艂ce艅. Jest to nies艂ychanie wa偶ne 偶膮danie, poniewa偶 nader cz臋sto cz艂owiek widzi i opisuje rzeczywisto艣膰 nie tak膮, jak膮 ona jest, a tylko tak膮, jak膮 pragn膮艂by j膮 widzie膰. Wtr臋ty 偶ycze艅 i nastawie艅 s膮 tak silne, 偶e cz臋stokro膰 bezwiednie powstaje w opisie fa艂szywy obraz rzeczywisto艣ci. Znane s膮 z historii fakty przywi膮zania si臋 badaczy do przyj臋tych hipotez, kt贸re zamiast u艂atwi膰 badanie, wiod膮 na manowce. Bez wzgl臋du wi臋c na to, czy badania s膮 zgodne z przypuszczeniami i ukrytymi za nimi 偶yczeniami, czy nie, powinni艣my d膮偶y膰 do tego, aby w opisie odzwierciedli膰 stan faktyczny uzyskany w rzetelnym i uczciwym badaniu.

Skutecznym sposobem ograniczania niebezpiecze艅stw powstawania opis贸w subiektywnie zniekszta艂conych jest pos艂ugiwanie si臋 materia艂ami dobrze utrwalonymi w Baconowskim sposobie rozumienia tego terminu.

Zasada dostatecznego uzasadniania twierdze艅

Ta z kolei zasada zawiera postulat, aby ka偶de formu艂owane w opisie zdanie o procesie lub rzeczy by艂o uzasadnione przez wskazanie w艂a艣ciwego i dobrze udokumentowanego faktu, traktowanego ka偶dorazowo jako materia艂 dowodowy. Wszystkie zdania niepewne, intuicyjne domys艂y, nie m贸wi膮c ju偶 o s膮dach „偶yczeniowych", a wi臋c tych oczekiwanych, nie mog膮 przybiera膰 postaci zda艅 apodyktycznie orzekaj膮cych, 偶e jest tak a tak. Innymi s艂owy, zdania powinny by膰 tak formu艂owane, aby czytelnik bez trudu m贸g艂 odr贸偶ni膰 twierdzenia pewne od tych twierdze艅, kt贸re nie legitymuj膮 si臋 jeszcze co najmniej dostatecznym uzasadnieniem.

艁atwo dostrzec, 偶e wszystkie te postulaty maj膮 chroni膰 autora przed utrat膮 obiektywno艣ci i rzetelno艣ci opisu; s膮 wi臋c w swej tre艣ci analogiczne do tych wymaga艅, jakie stawia si臋 obserwatorowi.

Omawiana teraz zasada dotyczy tak偶e spraw zwi膮zanych z korzystaniem z cudzych my艣li. Pominiemy przypadki nagannego podawania jako w艂asnych przemy艣le艅 zda艅 zaczerpni臋tych z cudzych ksi膮偶ek. Czyn taki mo偶e mie膰 jedynie negatywn膮 kwalifikacj臋 moraln膮 i zarazem prawn膮. Mie艣ci si臋 on zreszt膮 w poprzednio om贸wionej zasadzie o rzetelno艣ci opisu bada艅. W tej natomiast zasadzie chodzi o to, 偶e my艣l mo偶e by膰 zapo偶yczona, ale wymagane jest okazanie jej autora i 藕r贸d艂a. Dokonujemy tego przez przypisy i odsy艂acze, kt贸re s膮 formalnie zr贸偶nicowane; s膮 w swej tre艣ci merytorycznej uzgodnione i sta艂e.

'Zr贸偶nicowanie formalne odsy艂acza polega na tym, 偶e informacja o autorze i 藕r贸dle mo偶e by膰 podana na tej samej stronie tekstu pod kresk膮, a mo偶e by膰 do艂膮czona wed艂ug klucza cyfrowego na ko艅cu poszczeg贸lnych rozdzia艂贸w lub ca艂ej ksi膮偶ki. Drugi i trzeci spos贸b mog膮 mie膰 jeszcze dwa r贸偶ne warianty:

mo偶e to by膰 zestaw odsy艂aczy zamieszczony jedynie na ko艅cu rozdzia艂u lub Ksi膮偶ki albo zestaw alfabetyczny cytowanej w ksi膮偶ce literatury (na ko艅cu opracowania), do kt贸rego odsy艂amy czytelnika, wskazuj膮c mu kolejny numer pozycji. Niew膮tpliwie odsy艂anie czytelnika do notki na tej samej stronie pod kresk膮 jest najwygodniejsze — eliminuje dodatkow膮 czynno艣膰 poszukiwania odsy艂acza.

Na tre艣膰 odsy艂acza sk艂adaj膮 si臋 dane o autorze cytowanego zdania, my艣li, to jest: inicja艂y imion (imienia) i nazwisko w oryginalnym brzmieniu, tytu艂 dzie艂a, miejsce i rok jego wydania oraz nazwa wydawnictwa. Cz臋sto zmieniana bywa kolejno艣膰 dw贸ch ostatnich informacji bibliograficznych. Spotykamy tak偶e odsy艂acze, w kt贸rych nazwa wydawnictwa poprzedza rok i miejsce wydania dzie艂a. Najprostsza i zarazem og贸lna wskaz贸wka po prostu brzmi; kszta艂t odsy艂acza i jednocze艣nie notki bibliograficznej jest odbiciem kszta艂tu strony tytu艂owej ksi膮偶ki, do kt贸rej odsy艂amy czytelnika.

Zasada 艣cis艂o艣ci i dok艂adno艣ci

Postulat 艣cis艂o艣ci odnosi si臋 do u偶ywanych poj臋膰, a 偶膮danie dok艂adno艣ci — do formu艂owanych s膮d贸w.

Opis bada艅 naukowych implikuje konieczno艣膰 wykorzystywania fachowego s艂ownika danej nauki, w naszym przypadku — terminologii pedagogicznej i nauk pomocniczych. Potrzeba 艣cis艂ego i w miar臋 jednoznacznego wyra偶ania my艣li sprawia, 偶e do opisu nie nale偶y wprowadza膰 termin贸w w znaczeniu potocznym lub niejasnych i niewyra藕nych.

Respektowanie tej zasady by艂oby proste, gdyby interesuj膮ce nas dyscypliny naukowe mia艂y uporz膮dkowany s艂ownik. Tymczasem wi臋kszo艣膰 z nich, w tym g艂贸wnie nauki spo艂eczne, nie ma uporz膮dkowanej terminologii. Rozkazaniem tych trudno艣ci jest u艣ci艣lanie znacze艅 podstawowych termin贸w Przez ich definiowanie. Dokonujemy tego przez wyb贸r jednej spo艣r贸d wielu Ju偶 istniej膮cych definicji b膮d藕 przez formu艂owanie definicji projektuj膮cych. Ch臋膰 unikni臋cia mo偶liwych nieporozumie艅 uzasadnia budowanie definicji syntetycznych, nawet na potrzeby jednostkowego opisu bada艅.

Z zasad膮 艣cis艂o艣ci wi膮偶e si臋 r贸wnie偶 sprawa obecno艣ci w s艂ownikach poszczeg贸lnych dyscyplin termin贸w obcych lub pochodzenia obcoj臋zycznego. Ich stosowanie jest usprawiedliwione tylko wtedy, kiedy nie dysponujemy rodzimymi r贸wnowa偶nikami. Nader cz臋sto jednak niekt贸rzy autorzy z upodobaniem (w imi臋 unaukowienia uprawianej przez siebie dziedziny) tworz膮 zupe艂nie niepotrzebnie swoisty 偶argon, zast臋puj膮c istniej膮ce trafne terminy polskie wyra偶eniami obcoj臋zycznymi. Ta droga pozornej jednoznaczno艣ci opisu nie jest godna polecenia.

Postulat dok艂adno艣ci by艂 do niedawna kojarzony z zast臋powaniem j臋zyka analizy jako艣ciowej j臋zykiem matematyki, czyli liczbami. Przekonanie to wprawdzie przemija, ale bywa zast臋powane innym fa艂szywym s膮dem — o dopuszczalnej pe艂nej w tym zakresie swobodzie nazywanej woluntaryzmem metodologicznym.

Statystyka w badaniach nauczycielskich stanowi k艂opotliwy i trudny zarazem problem. Wprawdzie nie podtrzymuje si臋 ju偶 stanowiska, wed艂ug kt贸rego stopie艅 zmatematyzowania dyscypliny stanowi o poziomie jej naukowego rozwoju, ale jednocze艣nie nie mo偶e by膰 ona pomijana tak w opisie metod bada艅 pedagogicznych, jak i w praktyce badawczej nauczyciela. Nie jest bowiem tak, jak tego pragn膮 niekt贸rzy pedagogowie, kt贸rzy uwa偶aj膮, 偶e pozbawienie statystyki jej funkcji kryterialnej jest to偶same z odrzuceniem warto艣ci poznawczej i metodologicznej statystyki w badaniach pedagogicznych. Ta uwaga zachowuje sw膮 wa偶no艣膰 r贸wnie偶 w odniesieniu do bada艅 nauczycielskich, kt贸re s膮 w istocie to偶same z wszelkimi naukowymi badaniami proces贸w edukacyjnych. Nie mo偶na zatem pomija膰 statystyki jako metody naszych nauczycielskich bada艅 naukowych.

Statystyka jest dziedzin膮 tak rozbudowan膮, 偶e dla zadowalaj膮cego jej om贸wienia nie wystarcza jeden kr贸tki rozdzia艂 w ksi膮偶ce po艣wi臋conej metodom bada艅. Rozdzia艂 taki jest nie tylko tre艣ciowo ubogi, ale zarazem ma艂o czytelny. I dlatego w tym wydaniu Pracy badawczej nauczyciela zrezygnowano z rozdzia艂u, kt贸ry budzi艂 w przesz艂o艣ci wymienione zastrze偶enia, uznaj膮c, /e rozwi膮zaniem trafniejszym jest odes艂anie zainteresowanych czytelnik贸w do opracowa艅 po艣wi臋conych wy艂膮cznie metodom statystycznym.

Zasada strukturalizacji opisu bada艅

Opis bada艅 obejmuje — jak wiemy — nie tylko uzyskane wyniki, lecz wszelkie elementy sk艂adowe badania wraz z kolejno po sobie nast臋puj膮cymi etapami, o kt贸rych by艂a mowa poprzednio.

Wielo艣膰 i zr贸偶nicowanie materia艂u narzuca konieczno艣膰 odpowiedniego jego uporz膮dkowania, czyli nadania opisowi w艂a艣ciwej struktury. Struktura opisu bada艅 jest podobna do uk艂adu tre艣ci koncepcji bada艅 om贸wionej w poprzedniej cz臋艣ci niniejszego rozdzia艂u. Dlatego ograniczymy si臋 teraz do podania typowej, czyli najcz臋艣ciej spotykanej, struktury opisu bez analizy zawarto艣ci poszczeg贸lnych jego cz臋艣ci.

1. Karta tytu艂owa sporz膮dzona wed艂ug powszechnie przyj臋tych wzor贸w.

2. Spis tre艣ci, kt贸ry mo偶e by膰 r贸wnie偶 zamieszczony na ko艅cu opisu. Rozwi膮zaniem wygodniejszym dla czytelnika jest umieszczenie spisu tre艣ci na pocz膮tku opracowania, daje to bowiem wst臋pn膮 orientacj臋 w przedmiocie opisu.

3. Wst臋p,

4. Przegl膮d krytyczny dotychczasowych bada艅 tematu na podstawie literatury.

5. Problemy, hipotezy, metody i organizacja bada艅 w艂asnych.

6. Prezentacja i analiza wynik贸w bada艅.

7. Wnioski wynikaj膮ce z bada艅, uporz膮dkowane w grup臋 wniosk贸w poznawczych (teoretycznych) i wniosk贸w praktycznych.

8. Streszczenie (nie obowi膮zuje bezwzgl臋dnie, ale jest po偶膮dane).

9. Przypisy wed艂ug przyj臋tego klucza-

10. Bibliografia.

11. Aneksy.

Jest to kolejno艣膰 sk艂adnik贸w tre艣ciowych, kt贸re powinny si臋 znale藕膰 w ka偶dym opisie bada艅. Ich usytuowanie w opisie jako autonomicznych rozdzia艂贸w lub cz臋艣ci wi臋kszych ca艂o艣ci (rozdzia艂贸w) z w艂asnym tytu艂em zale偶y od wielu czynnik贸w: planowanej liczby stron, liczby przyj臋tych w badaniu problem贸w, z艂o偶ono艣ci procedur badawczych itp. D膮偶y膰 nale偶y do tego, aby wyodr臋bnione cz臋艣ci by艂y mniej wi臋cej obj臋to艣ciowo r贸wne. Nie mo偶e by膰 tak, aby jeden rozdzia艂 by艂 dwa, trzy razy d艂u偶szy od pozosta艂ych.

Zasada oszcz臋dno艣ci s艂owa

Zasada oszcz臋dno艣ci s艂owa to postulat unikania rozwlek艂o艣ci i powt贸rze艅.

Przy charakterystyce poprzedniej zasady stwierdzili艣my, 偶e liczba stron opisu zale偶y od z艂o偶ono艣ci problem贸w i zastosowanych procedur badawczych. Dalszym wyznacznikiem liczby stron jest potrzeba wyczerpuj膮cego om贸wienia wszystkich poruszanych kwestii.

W praktyce wi臋c zasada oszcz臋dno艣ci s艂owa sprowadza si臋 do maksymalnej w tym wzgl臋dzie optymalizacji. Z do艣wiadcze艅 czytelniczych bowiem wiemy, 偶e nadmiar zda艅 cz臋艣ciej zaciemnia obraz, ni偶 sprzyja czytelno艣ci wywod贸w. Rozwlek艂o艣膰 idzie zawsze w parze z powt贸rzeniami, co z kolei dezorganizuje my艣l czytelnika i utrudnia 艣ledzenie idei przewodniej pracy.

Powt贸rzenia s膮 niekiedy koniecznym elementem opisu — ju偶 to dla samego przypomnienia, ju偶 to przedstawienia dowodu potwierdzaj膮cego trafno艣膰 s膮du. Lepiej jest odsy艂a膰 czytelnika do tej strony, na kt贸rej my艣l (fakt) zosta艂a wypowiedziana, ni偶 jeszcze raz j膮 przytacza膰.

HIPOTEZA ROBOCZA — JEJ ZNACZENIE, POCHODZENIE I DROGI WERYFIKACJI

Co to jest hipoteza robocza?

Odpowied藕 na konieczne pytanie o to, co nale偶y rozumie膰 przez hipotez臋, jest trudna, poniewa偶 w literaturze znajdujemy bardzo zr贸偶nicowane jej okre艣lenia lub, cz臋艣ciej, terminy r贸wnowa偶ne, takie jak: „za艂o偶enie", „przypuszczenie", „twierdzenie prawdopodobne" itp.

Nas interesuje nie hipoteza w og贸le, lecz jej 艣ci艣le okre艣lona przymiotnikiem odmiana, a mianowicie hipoteza robocza. Tote偶 ona stanie si臋 przedmiotem naszych dalszych rozwa偶a艅.

Hipoteza robocza jest pierwsz膮 propozycj膮 odpowiedzi na pytanie zawarte w problemie badawczym. Tre艣ci膮 hipotezy roboczej jest, podobnie jak w teorii naukowej, okre艣lony zwi膮zek mi臋dzy dwoma czynnikami lub sk艂adnikami jakiego艣 zjawiska czy procesu. R贸偶nica mi臋dzy hipotez膮 robocz膮 a teori膮 le偶y w tym, 偶e:

— teoria legitymuje si臋 wy偶szym szczeblem prawdopodobie艅stwa, kt贸ry uzyska艂a przez dotychczasowe dowody jej niesprzeczno艣ci z do艣wiadczeniem:

— teoria jest uog贸lnieniem wy偶szego rz臋du, podczas gdy hipoteza robocza dotyczy zwi膮zk贸w jednostkowych, szczeg贸艂owych do zbadania. Szereg zweryfikowanych i ze sob膮 sp贸jnych hipotez roboczych daje teori臋.

,,Hipoteza jest to zak艂adanie stosunk贸w powszechnych oraz koniecznych — tam, gdzie dane zmys艂owe dostarczaj膮 bezpo艣redniej podstawy jedynie do zarejestrowania tego, 偶e pewne zjawiska nast臋powa艂y po sobie w dotychczasowym do艣wiadczeniu. Hipotez膮 jest przyjmowanie jakich艣 prawid艂owo艣ci g艂臋bszych, bardziej istotnych w celu wyja艣nienia prawid艂owo艣ci ujawnionych w do艣wiadczeniu".

Innymi s艂owy, hipoteza jest jak gdyby szkicem prawa naukowego. Ma ona. jak s艂usznie na to wskazuje T. Kotarbi艅ski, okre艣lony kszta艂t logiczny i gramatyczny. Z punktu widzenia logiki hipoteza robocza jest twierdzeniem dobieranym jako racja do znanego nast臋pstwa, z punktu widzenia gramatycznego jest zdaniem warunkowym apodyktycznie orzekaj膮cym, 偶e je偶eli a, to b.

Hipoteza jest pierwszym i koniecznym elementem naukowego badania jakiegokolwiek wycinka rzeczywisto艣ci. Naukowe poznanie rzeczywisto艣ci podejmujemy bowiem po to, by wyt艂umaczy膰 w spos贸b bezsporny 藕r贸d艂a pojawienia si臋 nowych, dot膮d nie obserwowanych zdarze艅, lub po to, by powszechnie znane jednostkowe fakty jednoznacznie okre艣li膰 przez wskazanie ich pe艂nego uwarunkowania. W drodze poznania zmys艂owego nie mo偶na wykry膰 tego uwarunkowania i dlatego konieczna jest ingerencja my艣lenia, dzi臋ki kt贸remu cz艂owiek zdolny jest przenika膰 do istoty danego zdarzenia.

Funkcja poznawcza hipotezy roboczej

Rzeczywisto艣膰 maj膮ca podlega膰 badaniu jest tak skomplikowana w swoim wielokierunkowym uwarunkowaniu, 偶e bez za艂o偶enia przypuszczalnego dzia艂ania okre艣lonego czynnika badacz jest nara偶ony na utoni臋cie w nieistotnych szczeg贸艂ach. Hipoteza robocza jest w艂a艣nie czynnikiem celowego i ukierunkowanego dzia艂ania, stanowi drogowskaz naukowego poszukiwania. Dzia艂alno艣膰 naukowa, tak jak wszelka praktyka ludzka, wymaga tworzenia plan贸w dzia艂ania, kt贸re zawieraj膮 w sobie w spos贸b immanentny przewidywania. U podstaw przewidywania za艣 — jak czytamy u M. Gordona — le偶y znajomo艣膰 obiektywnych prawid艂owo艣ci, kt贸rych „niepodobna wywnioskowa膰 ani z s膮d贸w, rejestruj膮cych jedynie dane spostrze偶e艅 zmys艂owych, ani z iloczynu logicznego tych s膮d贸w". S艂owem, hipoteza wskazuje to, co ma by膰 przedmiotem badania, jest elementem wyboru czynnik贸w spo艣r贸d ca艂ego ich bogactwa.

Opr贸cz funkcji planowania i ukierunkowywania wysi艂k贸w badacza hipoteza spe艂nia jeszcze jedn膮, bodaj wa偶niejsz膮 rol臋 — poznawcz膮. Jest ona elementem inwencji tw贸rczej i sk艂adnikiem post臋pu naukowego. Gdy pierwsza funkcja poznawcza hipotezy polega g艂贸wnie na u艂atwianiu oceny wa偶no艣ci zjawiska, to druga polega na sugerowaniu nowych obserwacji lub eksperyment贸w. Ciekawych przyk艂ad贸w-dowod贸w na to dostarcza W. I. B. Beveridge. Doskona艂膮 ilustracj膮 jest anegdotyczna ju偶 historia Newtona ze spadaj膮cym jab艂kiem. Zaobserwowanie w ruchu spadaj膮cego z drzewa jab艂ka w izolacji nie ma 偶adnego poznawczego znaczenia, jednak Newton powi膮za艂 owo zdarzenie z innymi podobnymi zdarzeniami przez sformu艂owanie hipotezy, i偶 wszelki ruch we wszech艣wiecie podlega pewnym wsp贸lnym prawid艂owo艣ciom. Newton, wyszed艂szy od przyj臋tej hipotezy, rozpocz膮艂 seri臋 bada艅, w wyniku kt贸rych doszed艂 do sformu艂owania prawa ci膮偶enia, opartego na do艣wiadczeniach i zarazem matematycznego w swoim kszta艂cie.

Ta teoriotw贸rcza funkcja hipotezy ma donios艂e znaczenie w badaniach pedagogicznych, w kt贸rych dzia艂alno艣膰 innowacyjna musi by膰 prowadzona w spos贸b szczeg贸lnie ostro偶ny i odpowiedzialny. W ka偶de bowiem badanie pedagogiczne uwik艂ane s膮 interesy dziecka, o kt贸rego dobro zabiega膰 musi tak szko艂a, jak i wszelka inna plac贸wka wychowawcza. Tote偶 pod 偶adnym pozorem nie wolno realizowa膰 takich pomys艂贸w reformatorskich, co do kt贸rych nie ma dostatecznej pewno艣ci, 偶e nie przynios膮 one szkody fizycznej czy psychicznej badanemu dziecku. W tej dba艂o艣ci o dobro ucznia upatrywa膰 nale偶y 藕r贸de艂 s艂abego post臋pu naszej dyscypliny tak w zakresie teoretycznym, jak i praktycznym. Natomiast rozw贸j ekonomiczny i przemiany ustrojowe zachodz膮ce w naszym pa艅stwie, stawiaj膮c przed szkol膮 coraz to nowe zadania, wymagaj膮 modernizacji nie tylko ustrojowo-programowej, ale i metodycznej. W艂a艣nie hipoteza robocza jako twierdzenie wst臋pnie wielorako uzasadnione (o tym szczeg贸艂owo ni偶ej) pozwala na ukierunkowanie badania na problematyk臋 wa偶n膮 i zapewniaj膮c膮 realny post臋p teorii i praktyki edukacyjnej. W dobrze rozumianym interesie szko艂y i ucznia konieczne jest stawianie naukowo zasadnych hipotez, a ich liczba stanowi w pewnym sensie o pr臋偶no艣ci dyscypliny naukowej. Jednak偶e sama obecno艣膰 hipotezy implikuje jej weryfikacj臋; s艂owem — rzeczywisto艣膰 spo艂eczna wymaga bada艅 naukowych.

Cechy dobrej hipotezy roboczej

By mo偶na by艂o zawierzy膰 hipotezie losy uczni贸w, nie mo偶e by膰 ona dowolnie obranym zdaniem, lecz takim, kt贸re spe艂nia nast臋puj膮ce warunki:

1) t艂umaczy w spos贸b dostateczny znane fakty;

2) jest mo偶liwa do zweryfikowania przez konsekwencje, kt贸re z niej wynikaj膮;

3) dotyczy istotnych dla danej nauki zdarze艅 i ma moc teoriotw贸rcza (co T. Kotarbi艅ski nazywa艂 p艂odno艣ci膮 inwencyjn膮);

4) jest zdaniem wysoce prawdopodobnym, kt贸rego s艂uszno艣膰 wst臋pna polega na tym, 偶e jest niesprzeczne z udowodnionymi ju偶 twierdzeniami danej dyscypliny naukowej (jest to tzw. wewn臋trzna weryfikacja przyjmowanej hipotezy);

5) jest jednoznacznie i dostatecznie szczeg贸艂owo sformu艂owana. Warunek pierwszy jest zrozumia艂y i jasny, st膮d wydaje si臋, 偶e nie ma potrzeby jego rozwijania, tym bardziej |钮 jest o nim mowa przy uzasadnianiu wa偶no艣ci hipotezy roboczej w badaniu naukowym.

Weryfikacja hipotezy roboczej—to moment najbardziej istotny i wyr贸偶niaj膮cy badania empiryczne. Jest to zagadnienie weryfikacji zewn臋trznej, o kt贸rej b臋dzie mowa w dalszej cz臋艣ci ksi膮偶ki.

Trzeci warunek, jaki musi spe艂nia膰 hipoteza, uzasadniony jest tym, 偶e badania naukowe podejmuje si臋 zwykle po to, by lepiej t艂umaczy膰 znane fakty i w konsekwencji organizowa膰 skuteczniejsze czynno艣ci cz艂owieka w danym obszarze jego dzia艂ania. Innymi s艂owy, przez praktyk臋 naukow膮 d膮偶y si臋 do post臋pu w wymiarze spo艂ecznym, czego istotnym desygnatem jest koordynacja dzia艂a艅 zar贸wno jednostkowych, jak i zbiorowych. Ot贸偶 hipoteza robocza test lub powinna by膰 elementem, kt贸ry scala czynno艣ci w jak najsprawniejsze ich zespo艂y oraz koncentruje dzia艂ania metodyczne badacza wok贸艂 艣ci艣le zdefiniowanego w hipotezie zdarzenia.

Zadania hipotezy, tak jak wszelkiej syntezy w ka偶dym dzia艂aniu, polegaj膮 na tym, by „...z rozpierzch艂ych element贸w zbudowa膰 ca艂o艣膰, w艂膮czy膰 wszystkie potrzebne, odsun膮膰 od udzia艂u wszystko, co zb臋dne, w zbiorze element贸w oprowadzi膰 okre艣lony porz膮dek czasowy i przestrzenny, nale偶ycie zr贸偶nicowa膰 funkcje element贸w, ustanowi膰 mi臋dzy nimi system zale偶no艣ci...

Ponadto hipoteza robocza — poza okre艣leniem tego, co ma by膰 sprawdzane i wyznaczeniem koniecznych 艣rodk贸w i sposob贸w tego sprawdzania — jest 艣rodkiem naprowadzaj膮cym badacza na nowe obserwacje i eksperymenty.

Hipotezy s膮 integraln膮 cz臋艣ci膮 teorii. Dlatego uzasadnione jest twierdzenie, 偶e nie ma istotnych r贸偶nic mi臋dzy teori膮 a hipotezami. Znane jest te偶 stanowisko, wed艂ug kt贸rego wszelkie twierdzenia og贸lne nauki s膮 w istocie hipotezami, podlegaj膮cymi ustawicznej weryfikacji. Nie nale偶y jednak wyci膮ga膰 z i. tego wniosku, 偶e nie ma uzasadnienia rozr贸偶nienie na hipotezy zasadne i niezasadne. Przez hipotezy zasadne rozumie膰 nale偶y tylko te hipotezy, kt贸re spe艂niaj膮 wszystkie wymienione ju偶 warunki, wraz z warunkiem nie-sprzeczno艣ci z udowodnionymi twierdzeniami danej nauki. Twierdzenia przyj臋te to te, kt贸rych prawdziwo艣膰 zosta艂a wykazana przez konfrontacj臋 wynikaj膮cych z nich konsekwencji z obserwacj膮, z do艣wiadczeniem, a wi臋c z praktyk膮 nauczycielsk膮.

.., Konfrontowanie hipotezy roboczej z twierdzeniami systemu mo偶na nazwa膰 weryfikacj膮 wewn臋trzn膮 hipotezy, w odr贸偶nieniu od weryfikacji zewn臋trznej. Aprioryczne przyjmowanie hipotezy bez tej konfrontacji w obecnym stanie naszej wiedzy o wychowaniu by艂oby jawnym dyletantyzmem, w kt贸rym ka偶de dowolne zdanie zas艂ugiwa艂oby na miano hipotezy. Przecie偶 z samego poj臋cia systemu wynika niesprzeczno艣膰 strukturalna twierdze艅 i tutaj tkwi metodologiczne uzasadnienie konieczno艣ci weryfikacji wewn臋trznej hipotezy.

Zreszt膮 ten warunek wydaje si臋 powszechnie uznany, gdy偶 jest wymieniany przez specjalist贸w z zakresu metodologii. Na przyk艂ad P. Duhem, uzasadniaj膮c sw贸j pogl膮d o tym, 偶e wyb贸r hipotez nie mo偶e by膰 dowolny, Pisze, 偶e „偶adna teoria fizyczna nie mo偶e by膰 pewnym twierdzeniem sprzecznym w sobie, bo fizyk strze偶e si臋 wypowiadania nonsens贸w". To d膮偶enie nie powinno by膰 obce tak偶e pedagogom!

Omawiany tutaj warunek niesprzeczno艣ci jest niezwykle wa偶ny w naukach potocznych, w tym g艂贸wnie w pedagogice i psychologii. Niew膮tpliwie bowiem hipoteza zgodna z udowodnionymi twierdzeniami zyskuje rang臋 wysokiego prawdopodobie艅stwa poznawczej trafno艣ci i pr贸by jej sprawdzenia poprze praktyk臋 edukacyjn膮 (eksperyment) nie gro偶膮 zgubnymi pedagogicznie skutkami w takim stopniu, w jakim mo偶e to mie膰 miejsce przy sprawdzaniu hipotezy wewn臋trznie nie zweryfikowanej.

Z warunku poznawczej p艂odno艣ci hipotezy wynika postulat, by hipoteza by艂a zdaniem jednoznacznym i w miar臋 uszczeg贸艂owionym. Taki sam postulat — by hipoteza by艂a mo偶liwa do zweryfikowania za pomoc膮 tych metod, kt贸rymi dana nauka aktualnie dysponuje i kt贸re s膮 adekwatne do cech swoistych przedmiotu badania — stawia si臋 r贸wnie偶 w punkcie 2. Oba wymienione warunki wymagaj膮 dla swej realizacji tego, by hipoteza by艂a w miar臋 mo偶liwo艣ci jak najbli偶sza realnym procesom samej rzeczywisto艣ci. Owa blisko艣膰 z kolei zale偶y od stopnia og贸lno艣ci za艂o偶enia roboczego. Je偶eli dysponujemy szeregiem hipotez t艂umacz膮cych znane fakty, to w贸wczas czynno艣ci sprawdzaj膮ce rozpoczynamy od za艂o偶e艅 prostych, by ewentualnie przechodzi膰 kolejno do bardziej z艂o偶onych. Widzimy wi臋c, 偶e i w tym dzia艂aniu funkcjonuj膮 zasady prakseologiczne, kt贸re maj膮 w tym wzgl臋dzie dodatkowe uzasadnienie, Nie mo偶na mianowicie rozstrzygn膮膰 a priori o warto艣ci eksplikatywnej hipotezy roboczej, tym samym wyb贸r jednej spo艣r贸d wielu hipotez musi by膰 dokonany przez eksperyment, a ten niew膮tpliwie 艂atwiej zrealizowa膰 w przypadkach prostych ni偶 z艂o偶onych.

Droga dochodzenia do hipotezy roboczej

Formu艂owanie hipotez jest rzecz膮 trudn膮 i z punktu widzenia metodologu bardzo z艂o偶on膮. Jest to dziedzina zupe艂nie nie opracowana i dlatego brak jest jakichkolwiek regu艂. Potocznie mniema si臋, 偶e powstawanie hipotez wykracza poza ramy 艣cis艂ej metodologii, poniewa偶 u podstaw tego procesu le偶膮 intuicja i inwencja. C. Nicolle w pracy Biologie de l'invention, wydanej w Pary偶u w 1932 roku, stwierdza, 偶e fakt odkrywczy jest dzie艂em przypadku, a na poparcie tej tezy przytacza odkrycie Galileusza i Newtona. To 藕r贸d艂o pochodzenia hipotez wymienia r贸wnie偶 W. I. B. Beveridg臋, kt贸ry mno偶y liczb臋 dowod贸w tak dalece, 偶e mo偶na s膮dzi膰, i偶 przypadek uwa偶a za decyduj膮cy.

Ale tak przedstawia艂 si臋 akt tw贸rczy na wczesnym etapie rozwoju nauki. w staro偶ytno艣ci, kiedy nie znano jeszcze eksperymentu. Od czasu Galileusz i Newtona sprawa „wpadania na pomys艂" coraz bardziej si臋 komplikuje i przypadek stanowi jak gdyby okoliczno艣膰 sprzyjaj膮c膮 rozwi膮zywaniu problem贸w, nad kt贸rymi badacze zastanawiali si臋 od d艂u偶szego ju偶 czasu. Obecny rozw贸j nauki nie stwarza warunk贸w do okazjonalnych odkry膰 naukowych. Tak wiedza, jak i sposoby jej budowania s膮 zbyt skomplikowane i z艂o偶one. W ka偶dej dyscyplinie naukowej hipoteza, twierdzenie czy pewnik s膮 obecnie dzie艂em spo艂ecznym, s膮 wynikiem naukowej refleksji licznego grona teoretyk贸w-badaczy.

Je偶eli godzimy si臋 na to, 偶e hipotez膮 nie mo偶e by膰 dowolne twierdzenie, lecz tylko takie, kt贸re spe艂nia szereg podanych tu warunk贸w, to jednocze艣nie musimy przyj膮膰 istnienie okre艣lonych podstaw metodologicznych ich tworzenia. Tym samym trzeba odrzuci膰 popularny w艣r贸d metodolog贸w orientacji neopozytywistycznej pogl膮d, i偶 urabiania hipotez nie da si臋 uj膮膰 w kategorie metodologiczne. S艂usznie zauwa偶y艂 H. Reichenbach, 偶e „niekt贸rzy filozofowie mylnie uwa偶aj膮 [...] psychologiczny opis procesu odkrywczego za dow贸d tego, 偶e od fakt贸w ku teorii nie prowadzi 偶aden stosunek logiczny..."

Nie wdaj膮c si臋 w szczeg贸艂owe rozwa偶ania natury logicznej, poniewa偶 nie one stanowi膮 interesuj膮cy nas przedmiot, ograniczymy si臋 do wymienienia regu艂 tworzenia hipotezy roboczej daj膮cych si臋 wyprowadzi膰 z tych koniecznych warunk贸w, kt贸re musi spe艂nia膰 naukowe przypuszczenie. Aby hipoteza t艂umaczy艂a w dostateczny spos贸b znane fakty, musi wynika膰 z tych fakt贸w, kt贸re s膮 b膮d藕 to jednostkowymi zaobserwowanymi zdarzeniami, b膮d藕 uog贸lnieniami w postaci twierdze艅 nauki. Innymi s艂owy, nale偶y si臋 domaga膰, by hipoteza cechowa艂a si臋 po艣rednim lub bezpo艣rednim pochodzeniem empirycznym. Mo偶na wi臋c przyj膮膰, 偶e hipoteza jest w pewnym sensie wnioskiem indukcyjnym, i na gruncie logiki indukcyjnej nale偶y szuka膰 wyja艣nienia dr贸g jej tworzenia. Historia nauki potwierdza trafno艣膰 tej konkluzji. Autorami inwencyjnie p艂odnych hipotez byli z regu艂y wysokiej klasy specjali艣ci, dysponuj膮cy bogatym i zarazem krytycznym do艣wiadczeniem zawodowym.

Jako hipoteza mo偶e by膰 wzi臋te twierdzenie okre艣lonej nauki pomocniczej (np. dla dydaktyki — twierdzenie psychologii). Hipoteza robocza o takim pochodzeniu mo偶e oprze膰 si臋 kontrargumentom przyj臋tych twierdze艅 danej ...dyscypliny macierzystej (w艂a艣nie dydaktyki) i tym samym spe艂ni膰 warunek niesprzeczno艣ci.

Ostateczny i do weryfikacji gotowy kszta艂t nadaje si臋 hipotezie roboczej cz臋sto po uprzednim przeprowadzeniu bada艅 pr贸bnych. Badania pr贸bne wraz z weryfikacj膮 wewn臋trzn膮 przydaj膮 za艂o偶eniu dostateczny stopie艅 pewno艣ci, 偶e weryfikacja zewn臋trzna nie b臋dzie trudem daremnym. Wprawdzie w literaturze znajdujemy przyk艂ady odkry膰 naukowych, w kt贸rych punktem wyj艣cia by艂y hipotezy b艂臋dne, ale z tego nie nale偶y wyci膮ga膰 wniosk贸w, 偶e ka偶da, nawet byle jaka, hipoteza jest warto艣ciowa i poznawczo p艂odna. Mo偶na natomiast utrzymywa膰, 偶e lepsza jest z艂a hipoteza ni偶 偶adna.

Przyjmowanie twierdze艅 roboczych uprawdopodobnionych przez weryfikacj臋 wewn臋trzn膮 i wykazuj膮cych si臋 indukcyjnym pochodzeniem ma znaczenie nie tylko ekonomiczne, ale przede wszystkim teoriotw贸rcze.

S艂usznie te偶 notuje W. I. B. Beveridge, 偶e „wi臋ksze jest prawdopodobie艅stwo p艂odnych wynik贸w przy domniemaniach trafnych ni偶 przy biednych..." Dowodami prawdziwo艣ci tego zdania s膮 sama historia nauki i techniki oraz og贸lny post臋p wsp贸艂czesnej cywilizacji, kt贸re wskazuj膮, 偶e rozw贸j teorii i nowatorstwo techniczne zale偶ne s膮 od pos艂ugiwania si臋 trafnym pogl膮dem na badan膮 rzeczywisto艣膰. Zewn臋trznym tego wyrazem jest „kondensacja" odkry膰 naukowych w obecnej dobie w por贸wnaniu z okresem panowania alchemik贸w, kt贸rzy w swoich poszukiwaniach nie kierowali si臋 zasadnymi za艂o偶enia mi, tote偶 wielokrotnie ich trud bywa艂 daremny.

Prawdopodobie艅stwo hipotezy wzrasta w miar臋 pomna偶ania si臋 liczb, fakt贸w j膮 potwierdzaj膮cych. Jednak samo potwierdzenie, czyli weryfikacja pozytywna, nie jest w stanie badacza zadowoli膰, gdy偶 cz臋sto zachodzi zjawisko doboru fakt贸w potwierdzaj膮cych przyj臋te za艂o偶enie. Sama za艣 rzeczywisto艣膰, szczeg贸lnie spo艂eczna, jest wielce z艂o偶ona i wielorako uwarunkowana. Dlatego te偶 cz臋sto odmienne stany czy uk艂ady zdarze艅 daj膮 podobne wyniki i zachodzi mo偶liwo艣膰 posiadania dw贸ch lub wi臋kszej liczby hipotez konkurencyjnych. W takich przypadkach metodologia zaleca stosowanie sprawdzania rozstrzygaj膮cego, nazywanego experimentum crucis. Przy tego rodzaju sprawdzaniu prawdziwo艣ci przypuszczenia chodzi nie tylko o uzasadnienie, 偶e jedna z proponowanych hipotez jest prawdziwa, ale r贸wnie偶 o wykazanie, 偶e drugie konkurencyjne za艂o偶enie jest fa艂szywe. Ta weryfikacja negatywna, kt贸r膮 K.. R. Popper uznawa艂 za w艂a艣ciw膮 nauce, ma donios艂e znaczenie metodologiczne, bo jest jeszcze jednym wzmacniaj膮cym dowodem s艂uszno艣ci hipotezy prawdziwej. Wyklucza si臋 bowiem w ten spos贸b mo偶liwo艣膰 zaistnienia przypadku sprzecznego z udowadnianym twierdzeniem roboczym.

W literaturze, a chyba r贸wnie偶 w praktyce, nader rzadko spotykamy si臋, z przyk艂adem na zastosowanie experimentum crucis. Natomiast znacznie cz臋艣ciej znajdujemy inne przypadki, o kt贸rych na zako艅czenie trzeba powiedzie膰 kilka s艂贸w. Chodzi tu mianowicie o spraw臋 niewolniczego przywi膮zywania si臋 badacza do przyj臋tych przez siebie za艂o偶e艅.

Niebezpiecze艅stwo b艂臋d贸w

Sprawa, o kt贸rej b臋dzie teraz mowa, nale偶y do rz臋du trudnej psychologicznej problematyki tw贸rczo艣ci naukowej. Zagadnienia te s膮 dopiero w opracowywaniu, a pojawiaj膮 si臋 ci膮gle nowe, zaskakuj膮ce specjalist贸w problemy Si艂膮 rzeczy musimy si臋 ograniczy膰 do og贸lnej charakterystyki tych kwestii, kt贸re 艂膮cz膮 si臋 bezpo艣rednio z nasz膮 tematyk膮.

Przede wszystkim trzeba stwierdzi膰, 偶e nie ma bada艅 bezza艂o偶eniowych. Je偶eli nie ma za艂o偶e艅 wyra藕nie sformu艂owanych, to badacz kieruje si臋 w swoich poszukiwaniach za艂o偶eniami ukrytymi, kt贸re „Stanowi膮... na艂adowane emocjonalnie narz臋dzia poznawcze wcze艣niej ukszta艂towane w procesie naszej socjalizacji do okre艣lonej kultury i wbudowane g艂臋boko w nasz膮 struktur臋 psychiczn膮".

Uparte trzymanie si臋 przyj臋tego przez siebie za艂o偶enia nie zawsze jest w swoich skutkach jednakowe. U Faradaya sta艂o艣膰 i wierno艣膰 za艂o偶eniom doprowadzi艂a do stwierdzenia szeregu w艂a艣ciwo艣ci polaryzacji 艣wiat艂a. Natomiast upieranie si臋 przy teorii flogistonu, kt贸ry mia艂 by膰 koniecznym sk艂adnikiem ka偶dej substancji palnej, „hamowa艂o — jak czytamy u W. I. B. Beveridge'a — post臋p chemii i udaremnia艂o zrozumienie takich zjawisk, jak spalanie, utlenianie... i tym podobne procesy". Niekt贸rzy nawet, wierz膮c g艂臋boko w s艂uszno艣膰 teorii flogistonu, widzieli ten sk艂adnik. Tym szcz臋艣liwym by艂 Poinsonet de Givry, cz艂onek Societe des Sciences et Belles Lettres de Lo-raine, kt贸ry w swoich listach z 1777 roku pisa艂, 偶e „...pojawi艂 si臋 on w cudnej postaci czterobarwnej t臋czy". W s艂uszno艣膰 tej teorii wierzy艂o bardzo wielu i .uczonych, a Priestley upiera艂 si臋 przy niej do swej 艣mierci w 1804 roku, mimo 偶e w 1778 roku Lavoisier wykaza艂 jej bezpodstawno艣膰. Te dwa przyk艂ady wystarcz膮, by wysun膮膰 pewne og贸lne uzasadnione wskazania:

— Nale偶y bezwzgl臋dnie d膮偶y膰 do sformu艂owania za艂o偶e艅 i w ten spos贸b u艣wiadamia膰 sobie samemu ich akceptuj膮ce przyj臋cie.

— Za艂o偶enia robocze nale偶y przyjmowa膰 bardzo ostro偶nie i krytycznie. Spe艂nieniem tego postulatu jest pierwsza weryfikacja wewn臋trzna przypuszczenia wraz z jego pocz膮tkow膮 kontrol膮 przy 艣cis艂ym formu艂owaniu w badaniach pr贸bnych.

— Nale偶y unika膰 za艂o偶e艅 fa艂szywych, gdy偶 „...przyj臋cie zaraz na pocz膮tku fa艂szywej teorii przynosi... umys艂owi niepowetowan膮 szkod臋", umys艂 ludzki ma bowiem tendencj臋 do wi膮zania si臋 z jedn膮 my艣l膮 i cz臋sto niezdolny jest do jej odrzucenia, s艂owem — sk艂onny jest „do przechodzenia do porz膮dku nad niepo偶膮danymi wynikami do艣wiadczenia".

— Hipoteza powinna by膰 bezwzgl臋dnie podporz膮dkowana faktom. Prawdziwo艣ci hipotezy nie spos贸b inaczej wykaza膰, jak tylko przez zgodno艣膰 „wniosk贸w z niej wynikaj膮cych z danymi obserwacyjnymi. Ka偶dy fakt nie-. zgodny z za艂o偶eniem trzeba wnikliwie analizowa膰, a nie lekcewa偶y膰. Mo偶e si臋 zdarzy膰, 偶e jest on efektem jakiego艣 dzia艂ania pokrewnego, ale obcego, mo偶e by膰 te偶 tak, i偶 jest on niespodziewanym wynikiem czynnika badanego, i w贸wczas nale偶y bezwzgl臋dnie odrzuci膰 przyj臋t膮 hipotez臋. Przypuszczenie bowiem nie mo偶e stanowi膰 pryzmatu zniekszta艂caj膮cego sam膮 obserwacj臋, wr臋cz przeciwnie, przez u艂atwienie w艂a艣ciwej oceny zdarze艅 i tym samym adekwatnego ich doboru powinno by膰 艣rodkiem jej obiektywizacji.

W ten spos贸b doszli艣my do podstawowego zagadnienia bada艅 naukowych to jest weryfikacji zewn臋trznej hipotezy roboczej.

Droga dochodzenia do hipotez jest tak dalece z艂o偶ona, 偶e uznano j膮 za kwesti臋 le偶膮c膮 poza obszarem metodologii. U podstaw wpadania- na pomys艂. na hipotez臋 le偶膮 intuicja i inwencja. Nie ulega te偶 W膮tpliwo艣ci, 偶e w gr臋 wchodzi tak偶e merytoryczna kompetencja badacza. Nie znamy bowiem przypadku. aby ignorant by艂 autorem poznawczo p艂odnej hipotezy. Zreszt膮 erudycja nie konkuruje z intuicj膮, gdy偶 ta jest w rzeczy samej „zdolno艣ci膮 czynienia szybkiego u偶ytku z zasob贸w pami臋ci". Inwencja za艣 to w przypadku interesuj膮cej nas dziedziny zdolno艣膰 kojarzenia z sob膮 niekiedy tylko pozornie od siebie odleg艂ych zdarze艅, kt贸rej towarzyszy my艣lenie krytyczne. Tylko krytyczna refleksja nad dzia艂aniami w艂asnymi chroni tak nauczyciela, jak i badacza przed rutyn膮.

METODA OBSERWACJI — JEJ TECHNIKI I GRANICE POZNAWCZE

Co to jest obserwacja?

Okre艣lenie obserwacji wydaje si臋 proste i ju偶 powszechnie uzgodnione. Na og贸艂 bowiem przez obserwacj臋 pojmuje si臋 zamierzone, planowe spostrzeganie podj臋te w jakim艣 celu. Bli偶sza jednak analiza poj臋膰 zawartych w podanej definicji pokazuje, 偶e podkre艣lanie planowo艣ci spostrzegania mo偶e by膰 Niewystarczaj膮ce, poniewa偶 spostrzeganie jest sk艂adnikiem wielu innych metod, kt贸re do obserwacji nie s膮 zaliczane. W lekturze dokumentu mamy do czynienia ze spostrzeganiem wzrokowym, ale z tego powodu nie jeste艣my Wcale sk艂onni uwa偶a膰 badania dokumentacji szkolnej za obserwacj臋. I s艂usznie, gdy偶 w przeciwnym razie zatrze si臋 istotna r贸偶nica mi臋dzy poszczeg贸lnymi metodami, a nawet naukami. Zachodzi wi臋c potrzeba dok艂adniejszego sprecyzowania definicji obserwacji, poniewa偶 obiegowe okre艣lenie typu planowe spostrzeganie Zmys艂owe nie wystarcza, a przecie偶 ze spostrzeganiem zmys艂owym spotykamy si臋 na ka偶dym kroku w pracy badawczej. Wydaje si臋, 偶e owym wzbogaceniem definicji obserwacji, niew膮tpliwie zbyt szerokich, powinno by膰 stwierdzenie, 偶e w obserwacji chodzi o planowe spostrzeganie 偶ywych proces贸w spo艂ecznych czy te偶 przyrodniczych.

Na przyk艂ad C. Bernard tak definiuje obserwatora: ,,...nazw臋 obserwatora przydajemy temu, kt贸ry stosuj膮c proste lub z艂o偶one techniki badania zjawisk, bez zmiany ich przebiegu, gromadzi fakty tak, jak je natura jemu objawia".

Analiza konkretnych bada艅 przeprowadzonych zgodnie z deklaracjami ich autor贸w metodami obserwacji wyra藕nie wskazuje na to, 偶e obserwacja dotyczy spostrzegania zjawisk, kt贸re zachodz膮 wok贸艂 nas, bo ju偶 obserwowanie proces贸w zachodz膮cych w nas samych jest nazywane introspekcj膮.

Przez obserwacj臋 b臋dziemy wi臋c rozumie膰 nie wszelkie spostrzeganie planowe, ale tylko takie, kt贸re odnosi si臋 do proces贸w. Badania wytwor贸w uczni贸w i analiz? dokument贸w traktujemy, zgodnie z propozycjami podr臋cznik贸w pedagogiki i psychologii, jako metody samoistne.

Rodzaje obserwacji

Obserwacj臋 podzieli膰 mo偶emy na szereg rodzaj贸w przyjmuj膮c za podstaw臋 nast臋puj膮ce kryteria: czas, tre艣膰 i liczb臋 przedmiot贸w oraz form臋 obecno艣ci obserwatora.

Ze wzgl臋du na czas prowadzonej obserwacji mo偶emy wy艂oni膰 obserwacj臋 ci膮g艂膮 i pr贸bek czasowych. Obserwacja ci膮g艂a polega na celowym spostrzeganiu okre艣lonego zjawiska na przestrzeni d艂u偶szego czasu — na przyk艂ad wybranego ucznia przez ca艂y rok szkolny. Obserwacja pr贸bek czasowych polega na planowym spostrzeganiu wybranego przedmiotu lub zdarzenia w okre艣lonych z g贸ry kr贸tszych odcinkach czasu — na przyk艂ad ucznia na pocz膮tku i ko艅cu semestru, roku szkolnego lub wreszcie w wybrane dni tygodnia.

Ze wzgl臋du na tre艣膰 mo偶emy wyr贸偶ni膰 obserwacj臋 ca艂o艣ciow膮 i cz臋艣ciow膮. fragmentaryczn膮. Obserwacja ca艂o艣ciowa ma nam da膰 pe艂ny obraz danej rzeczywisto艣ci, obserwacja cz臋艣ciowa za艣 ma dostarczy膰 obraz wybranego fragmentu danej rzeczywisto艣ci. Przedmiotem obserwacji ca艂o艣ciowej mo偶e by膰 zachowanie ucznia na lekcji we wszystkich aspektach:

dyscyplina, uwaga, aktywno艣膰 umys艂owa i praktyczna na lekcjach. Przedmiotem obserwacji fragmentarycznej z kolei mo偶e by膰 jedna z wymienionych form zachowania si臋 ucznia na lekcji — na przyk艂ad tylko uwaga.

Ze wzgl臋du na zakres tre艣ciowy (liczb臋 przedmiot贸w) obserwacji dzielimy j膮 na jednostkow膮 (indywidualn膮) i kompleksow膮 (grupow膮). Mo偶emy obserwowa膰 przebieg jednej lekcji lub szeregu lekcji z jednego przedmiotu i zachowanie si臋 jednego, wybranego ucznia. B臋dzie to obserwacja jednostkowa, indywidualna. Natomiast w obserwacji kompleksowej przedmiotem spostrze偶e艅 jest ca艂a grupa uczni贸w lub wiele lekcji z r贸偶nych przedmiot贸w nauczania.

O wyborze rodzaju obserwacji decyduj膮 przede wszystkim cele badawcze i potrzeby poznawcze tematu. Doda膰 jeszcze nale偶y, 偶e w konkretnej obserwacji ma zawsze miejsce swoiste po艂膮czenie r贸偶nych rodzajowo obserwacji — obserwacja cz臋艣ciowa mo偶e obejmowa膰 ca艂膮 grup臋 badanych uczni贸w i by膰 prowadzona przez d艂u偶szy okres. A wi臋c obserwacja mo偶e by膰 jednocze艣nie obserwacj膮 cz臋艣ciow膮, grupow膮 i ci膮g艂膮.

Jaka ma by膰 obserwacja?

Aby obserwacja zas艂ugiwa艂a na miano metody naukowego badania, musi spe艂nia膰 szereg warunk贸w. A wi臋c obserwacja musi by膰: obiektywna, wierna, wyczerpuj膮ca i wnikliwa.

Obserwacja obiektywna, czyli nie ska偶ona nastawieniami obserwatora. Jest to z艂o偶ona kwestia subiektywnego uwarunkowania sposob贸w widzenia, rozumienia i oceniania przedmiotu obserwacji. To subiektywne uwarunkowanie obserwacji jest dwojakiego rodzaju: emocjonalno-intelektualne i biofizyczne (somatyczne).

Uwarunkowania emocjonalno-intelektualne, o kt贸rych wspominali艣my przy okazji za艂o偶e艅 ukrytych, mo偶na nazwa膰 subiektywnie zale偶nymi od podmiotu obserwacji, w przeciwie艅stwie do uwarunkowa艅 drugiego rodzaju, kt贸re s膮 efektywnie zale偶ne od subiektu obserwatora.

Uwarunkowanie emocjonalno-intelektualne obserwacji zilustrowa艂 W. I. B. Bfiyeridge wielce interesuj膮cym przyk艂adem, kt贸ry zas艂uguje na przytoczenie... r贸wnie偶 dlatego, 偶e by艂a to intencjonalnie przeprowadzona pr贸ba dla sprawdzenia adekwatno艣ci obserwacji dokonanych przez fachowc贸w.

Ot贸偶 na kongresie psycholog贸w w Geottingen w czasie jednego z zebra艅 do, sali posiedze艅 wbieg艂 nagle cz艂owiek 艣cigany przez drugiego, uzbrojonego w pistolet. „W ci膮gu 20 sekund na sali rozegra艂a si臋 kr贸tka walka, pad艂 strza艂 i obaj ludzie wybiegli z sali".

Zdarzenie to, wprawdzie niecodzienne, by艂o jednak bardzo kr贸tkie i przez to, ubogie w szczeg贸艂y. Jednak偶e jego opis, dokonany przez bieg艂ych w obserwacji naukowej psycholog贸w, nie by艂 w ani jednym przypadku wolny od b艂臋d贸w. Szczeg贸lnie ciekawy jest fakt, podkre艣lany zreszt膮 przez samego Beveridge'a, „偶e w przesz艂o po艂owie sprawozda艅 10% szczeg贸艂贸w albo i wi臋cej by艂o oczywistym wymys艂em".

Analiza tego przyk艂adu-jednoznacznie pokazuje, 偶e fachowo艣膰 nie jest czynnikiem wystarczaj膮cym, aby wynik obserwacji odpowiada艂 temu, co rzeczywi艣cie zasz艂o.

Na poprawno艣膰 obserwacji wp艂ywa bardzo wiele element贸w sk艂adowych, zale偶nych subiektywnie od podmiotu. Trzeba koniecznie zwr贸ci膰 uwag臋 na dwa momenty: na potrzeb臋 u艣wiadomienia sobie, 偶e ma si臋 dokonywa膰 obserwacji i 偶e obserwacja musi by膰 kierowana jak膮艣 ide膮 przewodni膮, czyli hipotez膮 robocz膮. Oba elementy, to jest nastawienie na obserwacj臋,

Wyra藕ne okre艣lenie jej celu wraz z hipotez膮, s膮 z sob膮 integralnie zespolone.

Pami臋ta膰 bowiem nale偶y, 偶e zas贸b posiadanych wiadomo艣ci i do艣wiadcze艅 Z danego zakresu oraz system pogl膮d贸w z nimi zwi膮zanych sprawia, 偶e umys艂 ludzki —jak pisa艂 F. Bacon — przypomina nier贸wne zwierciad艂o i nie odbija zjawisk przyrody bez zniekszta艂ce艅".

Zniekszta艂cenia obserwacji — jak ju偶 wspominali艣my — powsta膰 mog膮 r贸wnie偶 z powodu niedok艂adno艣ci naszych zmys艂贸w, kt贸re funkcjonuj膮 niezale偶nie od naszej woli i zdolno艣ci intelektualnych obserwatora. Receptory maj膮 okre艣lone minimum i maksimum wra偶liwo艣ci i procesy zachodz膮ce poza tymi granicami s膮 dla obserwatora niedost臋pne. Znane s膮 z艂udzenia optyczne. kt贸re w znacznym stopniu utrudniaj膮 adekwatn膮 ocen臋 spostrzeganych proces贸w i stosunk贸w. Nie jeste艣my na przyk艂ad w stanie spostrzega膰 r贸wnolegle wi臋kszej liczby danych, poniewa偶 „nasze pole spostrze偶eniowe nie mo偶e przekroczy膰 5—7 danych jednocze艣nie".

Obserwacja wierna to taka obserwacja, w kt贸rej fakty s膮 ujmowane w spos贸b wolny od zniekszta艂ce艅. Tym razem chodzi o zniekszta艂cenia poza-podmiotowe, to znaczy o zmiany zachodz膮ce w samej rzeczywisto艣ci badanej pod niezamierzonym wp艂ywem obserwatora.

Obserwator uwik艂any jest zawsze w symetryczn膮 zale偶no艣膰 z obserwowanym przedmiotem. Obecno艣膰 badacza jest zawsze jak膮艣 ingerencj膮 w obserwowany przedmiot, kt贸ry pod tym wp艂ywem ulega swoistym przekszta艂ceniom. Fakt takiego przekszta艂caj膮cego wp艂ywu obecno艣ci obserwatora jest stwierdzany nawet w dziedzinie nauk przyrodniczych. Jak偶e zatem silny musi by膰 贸w wp艂yw w rzeczywisto艣ci spo艂ecznej i naukach j膮 badaj膮cych, w kt贸rych przedmiotem badania jest cz艂owiek, uk艂adaj膮cy zawsze 艣wiadomie swe wa偶niejsze dzia艂ania. Obserwowana jednostka zawsze zmienia swe post臋powanie. gdy wie, 偶e jest obiektem czyjego艣 zainteresowania. Jej dzia艂anie jest nader cz臋sto, je偶eli nie z regu艂y, dopasowywane do przypuszczalnych 偶ycze艅 badacza.

W celu unikni臋cia takiego wp艂ywu, kt贸ry mo偶e zniekszta艂ca膰 obraz obserwowanej rzeczywisto艣ci, stosuje si臋 w naukach spo艂ecznych, w tym i w pedagogice, obserwacj臋 uczestnicz膮c膮, kt贸rej przeciwie艅stwem jest obserwacja zewn臋trzna. S膮 to odmiany obserwacji wyr贸偶nione ze wzgl臋du na form臋 obecno艣ci badacza w obserwowanej przez niego rzeczywisto艣ci.

W obserwacji uczestnicz膮cej jest on bezpo艣rednim uczestnikiem badanych wydarze艅, a przez obserwowanych jest traktowany jako „sw贸j". Komfort poznawczy obserwacji uczestnicz膮cej jest dost臋pny dla nauczyciela, dokonuj膮cego obserwacji w toku prowadzonych przez siebie zwyk艂ych zaj臋膰, w kt贸rych badani normalnie dot膮d uczestniczyli. Jest on dla nich nauczycielem, a nie obserwatorem w 艣cis艂ym tego s艂owa znaczeniu. Obserwator pozostaje jednak nadal nauczycielem, nie s膮 mu dost臋pne wszystkie uczniowskie sekrety. Te bowiem mog膮 by膰 znane tylko uczniowi, kt贸ry b臋d膮c uczniem, przyjmie role

obserwatora. Ale ten偶e nauczyciel, przejmuj膮c wt贸rnie rol臋 obserwatora, ma post臋p do „tajemnic" pokoju nauczycielskiego, czego jest pozbawiony obserwator z zewn膮trz. W obserwacji uczestnicz膮cej zachodzi korzystne stopienie 臋 „rzeczywisto艣ci prywatnej" z rzeczywisto艣ci膮 naukowo poznawan膮.

R贸wnie偶 ta odmiana obserwacji nie jest wolna od epistemologicznych za艂o偶e艅. Obserwator bowiem te偶 zale偶y od zmian przez siebie prowokowanych mo偶e ulec temu, co F. Bacon nazwa艂 „z艂udzeniem teatru", S艂owem, mo偶e przyjmowa膰 sposoby widzenia i oceniania fakt贸w, kt贸re obowi膮zuj膮 w danej grupie spo艂ecznej, a te nie musz膮 by膰 obiektywne. Tym sposobem mo偶liwe jest pojawienie si臋 艂a艅cucha przekszta艂ce艅 fa艂szuj膮cych obserwacj臋. Obserwacja ma by膰 wyczerpuj膮ca — co nie oznacza, 偶e musi rejestrowa膰 bezwzgl臋dnie wszystko. Powinna ka偶dorazowo doprowadza膰 nas do uj臋cia wybranej liczby element贸w w strukturalne ca艂o艣ci. Doboru tego (co ma podlega膰 obserwacji) dokonuje si臋 wed艂ug postawionych przed badaczem zada艅 poznawczych, kt贸re syntetyzuje w艂a艣nie hipoteza robocza. Obserwacja musi natomiast obejmowa膰 wszystkie, nawet najdrobniejsze szczeg贸艂y wa偶ne z punktu widzenia przyj臋tego za艂o偶enia roboczego. Ka偶dy za艣 wybrany szczeg贸艂 powinien by膰 obserwowany w ca艂ym bogactwie wyst臋powania.

Nie musimy koniecznie obserwowa膰 ucznia w ca艂ej jego z艂o偶ono艣ci biopsychicznej i spo艂ecznej. Mo偶na ograniczy膰 si臋 do obserwacji wybranej jego strony, a nawet pojedynczej w艂a艣ciwo艣ci. Gdy jednak zdecydujemy si臋 pozna膰 jego charakter, to musimy wychwyci膰 wszystkie symptomy w zr贸偶nicowanych okoliczno艣ciach 偶yciowych, zar贸wno na lekcjach, jak i na przerwach, w nauce i zabawie, w szkole i poza ni膮.

Z om贸wionym teraz postulatem wi膮偶e si臋 nast臋pny warunek, jakiemu powinna czyni膰 zado艣膰 obserwacja naukowa.

Obserwacja powinna by膰 wnikliwa — chodzi tutaj o r贸wnoczesne obserwowanie element贸w przypuszczalnie zwi膮zanych ze sob膮, a wi臋c kolejnych Nast臋pstw mi臋dzy elementami, zmian im towarzysz膮cych. Wnikliwo艣膰 obserwacji zatem nie jest niczym innym, jak poszukiwaniem uwarunkowa艅 i zale偶no艣ci zachodz膮cych mi臋dzy obserwowanymi zmiennymi, na przyk艂ad mi臋dzy charakterem obserwowanego ucznia a stosunkiem koleg贸w do niego samego.

Konieczno艣膰 spe艂niania wyliczonych postulat贸w nie harmonizuje z pospolitymi pogl膮dami, wed艂ug kt贸rych obserwacja jest najprostsz膮 metod膮 badania naukowego, nie wymagaj膮c膮 niczego poza samym obserwatorem. Aby obserwacja mog艂a prowadzi膰 do rzetelnego obrazu danej rzeczywisto艣ci, trzeba skutecznie przeciwdzia艂a膰 subiektywnym i obiektywnym ograniczeniom.

Techniczne 艣rodki obserwacji

Mo偶liwym b艂臋dom obserwacji staramy si臋 przeciwdzia艂a膰 przez stosowanie pomocniczych 艣rodk贸w, kt贸re wyr贸wnuj膮 r贸偶ne braki podmiotowe obserwatora.

Brak pami臋ci kompensowany jest przez natychmiastowe notowanie obserwowanych fakt贸w i zwi膮zanych z nimi refleksji obserwatora, St膮d postulat prowadzenia zeszyt贸w obserwacji ucznia, protoko艂owanie obserwowanych zaj臋膰 lekcyjnych czy innych zaj臋膰 pedagogicznych, kt贸re uczynili艣my przedmiotem naszych bada艅.

Przy natychmiastowym notowaniu nale偶y przestrzega膰 szeregu warunk贸w po to, by niemo偶liwe by艂o tworzenie pomy艂kowych obraz贸w z element贸w pierwotnie nie nale偶膮cych do siebie. Chodzi tu o wzajemne wi膮zanie ze sob膮 w jednym obrazie (opisie) na przyk艂ad dw贸ch wydarze艅 odleg艂ych wzajemnie tak w czasie, jak i w przestrzeni, czyli tworzenie obraz贸w „ideacyjnych".

Ka偶da notatka z obserwacji musi zawiera膰 oznakowanie przedmiotu obserwowanego.

— Dla ucznia; imi臋 i nazwisko, data urodzenia, nazwa instytucji, w kt贸rej dokonywano obserwacji (miejscowo艣膰, szko艂a, klasa), nazwisko obserwatora, okres, w kt贸rym prowadzono obserwacj臋. Fakty pochodz膮ce z obserwacji dokonanych w r贸偶nym czasie powinny by膰 r贸wnie偶 oddzielone datami. Godne polecenia s膮 dzienniki obserwacji, w kt贸rych notuje si臋 dzie艅 po dniu obserwowane zdarzenia.

— Dla lekcji; przedmiot lekcji, temat lekcji, klasa, szko艂a, nazwisko nauczyciela, data przeprowadzenia lekcji i godzina. W protokole lekcji dobrze jest r贸wnie偶 odnotowa膰 czas, w kt贸rym mia艂y miejsce poszczeg贸lne fakty na obserwowanej lekcji. Nie ulega bowiem w膮tpliwo艣ci, 偶e w miar臋 trwania lekcji modyfikuje si臋 zachowanie uczni贸w — jest to niezmiernie wa偶ny szczeg贸艂, na przyk艂ad przy pr贸bach zaobserwowania i opisania znu偶enia i zm臋czenia uczni贸w.

Na jeszcze jedn膮 istotn膮 kwesti臋 zwraca uwag臋 P. Fraisse, a mianowicie na to, 偶e terminy u偶ywane w notatkach z obserwacji powinny by膰 jasne i operatywnie definiowane, to znaczy jednoznaczne i nie pozostawiaj膮ce w膮tpliwo艣ci co do ich znaczenia; dopuszcza si臋 tylko w minimalnym stopniu r贸偶norodn膮 interpretacj臋.

Wymieniali艣my r贸wnie偶 zniekszta艂cenia obserwacji powsta艂e na skutek subiektywnej selekcji fakt贸w w procesie spostrzegania. S膮 one nieuniknione, poniewa偶 ka偶dy obserwator podchodzi do badanej rzeczywisto艣ci z okre艣lonym zasobem do艣wiadcze艅 i nastawie艅. Opisane przez M. Reuchlina badania nad rzetelno艣ci膮 obserwacji, kt贸ra by艂a przeprowadzana w warunkach standaryzowanych, wykaza艂y, 偶e obserwatorzy w r贸偶nym stopniu dostrzegali fakty — jeden z badanych obserwator贸w zwraca艂 wi臋ksz膮 uwag臋 na reakcje motoryczne dziecka, z jednoczesnym pomijaniem ekspresji s艂ownej. Niebezpiecze艅stwo pomijania fakt贸w w sytuacjach niestandardowych jest jeszcze wi臋ksze. St膮d poszukiwano sposobu, kt贸ry gwarantowa艂by obserwacj臋 rzeczywi艣cie wyczerpuj膮c膮, bez pomijania wa偶nych szczeg贸艂贸w. Tym zaproponowanym 艣rodkiem zaradczym s膮 arkusze i przewodniki obserwacji, b臋d膮ce w istocie jak s艂usznie to zauwa偶y艂 T. Nowacki — programami obserwacyjnymi, 偶uj膮cymi, na jakie zjawiska i objawy nale偶y zwraca膰 uwag臋. Znane s膮 opolskiej literaturze gotowe arkusze obserwacyjne, ale ich ewentualne zastosowanie powinno by膰 poprzedzone wnikliw膮 i zarazem krytyczn膮 analiz膮 narz臋dzia, dlatego 偶e w ich konstrukcji odzwierciedlaj膮 si臋 przyj臋te przez autora za艂o偶enia teoretyczne i jego przekonania naukowe, kt贸re nie musz膮 by膰 zgodne z dominuj膮cymi obecnie paradygmatami nauki.

Sam pomys艂 formu艂owania programu obserwacji jest nader cenny i w praktyce badawczej wr臋cz nieodzowny. Musi on by膰 dopasowany do cel贸w poznawczych danego badania. St膮d wniosek, 偶e w艂a艣ciwie arkusz obserwacyjny powinien by膰 specjalnie konstruowany dla konkretnego badania.

W obserwacji zachowa艅 uczni贸w na lekcji mo偶na z powodzeniem pos艂u偶y膰 艣l臋 schematem podanym przez Z. Sk贸rnego.

„Co mo偶na obserwowa膰 u dziecka na lekcji?

1. Spostrze偶enia:

a) czy dziecko potrafi dok艂adnie opisa膰 ogl膮dany przedmiot?

b) czy opisuj膮c r贸偶ne przedmioty i zjawiska, dziecko podaje jedynie ich nazwy, czy te偶 umie poda膰 szereg ich cech?

c) jakie cechy procesu spostrzegania przejawiaj膮 si臋 w rysunkach dziecka?

d) czy nie stwierdza si臋 zaburze艅 w jednym z rodzaj贸w spostrzegania (np. wzrok lub s艂uch)?

2. Wyobra偶enia;

a) czy dziecko potrafi wyobrazi膰 sobie ogl膮dany dawniej przedmiot i opisa膰 go?

b) czy dziecko przejawia 艂atwo艣膰 tworzenia wyobra偶e艅 wytw贸rczych (np. przy pisaniu wypracowania na dowolny temat, ko艅czeniu tre艣ci opowiadania, rysowaniu obrazka do znanej tre艣ci, opowiadaniu bajek)?"

Nie przytaczamy ca艂ego schematu, gdy偶 ten jest 艂atwo dost臋pny dla ka偶dego zainteresowanego czytelnika. Dodajmy, 偶e schemat 贸w nale偶y traktowa膰 tylko jako wz贸r, a nie gotowy zestaw problem贸w do zastosowania w dowolnej obserwacji.

Zatrzymamy si臋 teraz przy sposobach tre艣ciowego przygotowania obserwacji przebiegu lekcji. Wydaje si臋 bowiem, 偶e przy obserwacji lekcji istnieje r贸wnie偶 niebezpiecze艅stwo subiektywnej selekcji fakt贸w, kt贸remu nale偶y przeciwdzia艂a膰 przez opracowanie jakiego艣 programu, ukierunkowuj膮cego post臋powanie badacza.

Istniej膮 dwie metodologiczne propozycje notowania przebiegu lekcji:

l) propozycja maksymalistyczna, 2) propozycja umiarkowana. Propozycj臋 maksymalistyczn膮 sformu艂owa艂 K. Schrader, a umiarkowan膮 — S. Szuman. W. Oko艅.

Wed艂ug stanowiska maksymalistycznego w obserwacji nale偶y d膮偶y膰 do fotograficznej dok艂adno艣ci i wierno艣ci w odzwierciedlaniu badanego zjawiska, lekcji. Chodzi po prostu o to, aby ujmowa膰 przebieg lekcji w najdrobniejszych szczeg贸艂ach, pocz膮wszy od wypowiedzi nauczyciela i uczni贸w, wykonywanych przez nich czynno艣ci, poprzez oznaczanie miejsc uczni贸w w 艂awkach szkolnych, a偶 po przemieszczanie si臋 nauczyciela po izbie lekcyjnej i ubi贸r.

Realizacja tych za艂o偶e艅 wymaga wprowadzenia na lekcj臋 co najmniej o艣miu obserwator贸w:

— dwaj protokolanci-obserwatorzy odnotowuj膮cy wypowiedzi nauczyciela i uczni贸w;

— jeden obserwator wype艂niaj膮cy arkusz zatytu艂owany Ruch i dzia艂anie w przebiegu nauczania;

— jeden obserwator do notowania „dyscypliny uczni贸w";

— jeden obserwator rejestruj膮cy udzia艂 uczni贸w w lekcji wed艂ug ich topograficznego rozmieszczenia w klasie;

— jeden obserwator 艣ledz膮cy ,,zachowanie wzorowe i uchybianie przeciwko porz膮dkowi pracy";

— jeden obserwator ujmuj膮cy rozliczne elementy podpadaj膮ce pod ostatni arkusz obserwacyjny — Oddzia艂ywanie osobowo艣ci nauczyciela;

— jeden technik do obs艂ugi magnetofonu.

Na podstawie cz膮stkowych arkuszy obserwacyjnych sporz膮dza si臋 protok贸艂 zbiorczy, kt贸ry — zdaniem zwolennik贸w tej propozycji metodologicznej — dopiero umo偶liwia bardzo dok艂adne uchwycenie porz膮dku, struktury nauczania i warunk贸w, w jakich zachodzi ka偶dy zanotowany fakt jednostkowy, a tym samym wyczerpuj膮c膮 analiz臋 badanej lekcji.

Ta postulowana przez niemieckich pedagog贸w szczeg贸艂owo艣膰 ma swoje walory poznawcze, ale jednocze艣nie trudno jest sobie wyobrazi膰, aby m贸g艂 t臋 procedur臋 zastosowa膰 nauczyciel, kt贸ry przyj膮艂 dodatkow膮 rol臋 badaczu. pe艂nion膮 zreszt膮 r贸wnolegle z pierwotn膮 funkcj膮 nauczyciela. Nie mo偶na te偶 pomin膮膰 tego, 偶e obecno艣膰 na lekcji o艣miu os贸b, i to „obcych", musi wp艂ywa膰 modyfikuj膮co na zachowanie si臋 uczni贸w w klasie.

Wy偶sz膮 zatem dla nas u偶yteczno艣膰 zdaje si臋 przedstawia膰 propozycja druga — umiarkowana, wed艂ug kt贸rej wystarczaj膮c膮 podstaw臋 do naukowych analiz daje w miar臋 dok艂adny protok贸艂 lekcji lub, co jest jeszcze bardziej zalecane, jej stenogram. Stenogram lekcji jest zapisem selektywnym, w kt贸rym pomija si臋 szereg drobnych szczeg贸艂贸w, kt贸re s膮 odnotowywane we wcze艣niej om贸wionych arkuszach fotograficznych lekcji". Co wi臋c obejmuje stenogram og贸lny lekcji? Oczywi艣cie musi zawiera膰 opis cech szczeg贸lnych badanej grupy, o kt贸rych by艂a ju偶 mowa na pocz膮tku niniejszej cz臋艣ci ksi膮偶ki. Poza tym w stenogramie powinny by膰;

— wypowiedzi nauczyciela i uczni贸w;

— czynno艣ci metodyczne nauczyciela na lekcji;

— odpowiadaj膮ce im czynno艣ci uczenia si臋 uczni贸w;

— pomiar czasu, w jakim zachodz膮 obserwowane fakty. Pozostaje do om贸wienia wa偶na sprawa techniki zapisywania przebiegu lekcji, ale to, jak nale偶y sporz膮dza膰 protok贸艂 lekcji prowadzonej przez samego badacza, om贸wimy w nast臋pnym rozdziale.

Wype艂nione arkusze obserwacyjne, protoko艂y i stenogramy z obserwacji pozwalaj膮 odtwarza膰 przebieg danego procesu dla dalszych konfrontacji Wniosk贸w z faktami w celu: l) dodatkowego sprawdzenia zasadno艣ci i poprawno艣ci sformu艂owanych konkluzji, 2) udost臋pnienia materia艂u osobom trzecim dla spe艂nienia wa偶nego w badaniu naukowym warunku intersubiektywnej kontroli.

Wyliczone zapisy nie oddaj膮 wiernie obserwowanej rzeczywisto艣ci. Obserwator bowiem notowa艂 tylko to, co nie umkn臋艂o jego uwadze i co by艂o dost臋pne jego receptorom oraz to, co uzna艂 za godne odnotowania. Istniej膮 wi臋c ograniczone mo偶liwo艣ci sprawdzania adekwatno艣ci zapisu. Wskazany mankament obserwacji, nawet wzbogaconej o arkusze, przewodniki itp., mo偶na usun膮膰 tylko przez jak najszersze wykorzystanie nowych 艣rodk贸w technicznych. Ostatnie zdobycze techniki i elektroniki maj膮 cz臋sto wi臋ksze znaczenie dla nauk spo艂ecznych ni偶 przed laty teleskop dla astronomii. Obraz filmowy, wideofilmowy, zapis magnetofonowy s膮 wolne od schematyzmu i subiektywnej selekcji zdarze艅 do obserwacji. Materia艂 tak utrwalony jest dost臋pny w nie zniekszta艂conej postaci dla wielu innych zainteresowanych badaczy, kt贸rzy w ka偶dym momencie mog膮 sprawdzi膰 s艂uszno艣膰 nie tylko dokonanych przez obserwatora uog贸lnie艅, ale tak偶e adekwatno艣膰 jego spostrze偶e艅.

Dzi臋ki zastosowaniu filmu jeste艣my w stanie uchwyci膰 i utrwali膰 bardzo wiele drobnych szczeg贸艂贸w, kt贸re s膮 niedost臋pne dla nie uzbrojonego oka — fazy szybkich, pozornie jednolitych ruch贸w. Zapis magnetyczny d藕wi臋ku i utrwala nie tylko tre艣膰, ale i form臋 wypowiedzi, przez kt贸r膮 nale偶y rozumie膰 jej emocjonalne zabarwienie. Jest to nader wa偶ny element w pedagogicznym oddzia艂ywaniu nauczyciela na uczni贸w, kt贸rzy przecie偶 reaguj膮 nie tylko na tre艣膰 wypowiedzi nauczyciela, ale r贸wnie偶 na jej zabarwienie (wypowied藕 w tonie spokojnym, g艂osem podniesionym, szorstkim, zirytowanym. kpi膮cym).

Przy obecnym stanie techniki pomijanie w obserwacji naukowej nowych 艣rodk贸w technicznych zapisu wydaje si臋 niedopuszczalne. Ich u偶ycie zapewnia systematyczno艣膰, obiektywno艣膰 i reproduktywno艣膰 spostrze偶e艅, a jednocze艣nie umo偶liwia przeprowadzenie obserwacji dyskretnej ,czyli wolnej od niepo偶膮danych wp艂yw贸w na obserwowane osoby.

Dzi臋ki opisanym tutaj 艣rodkom technicznym obserwacja staje si臋 metoda coraz bardziej 艣cis艂膮, a uzyskane wyniki nabieraj膮 wysokich walor贸w naukowej obiektywno艣ci i tym samym wiarygodno艣ci. W ten spos贸b obserwacja naukowa zbli偶a si臋 w swej „doskona艂o艣ci" do eksperymentu, jako tej najbardziej spokrewnionej z ni膮 metody.

Sposoby utrwalania spostrze偶e艅 w obserwacji naukowej

Sposoby notowania s膮 wyznaczone przez obran膮 technik臋 obserwacyjn膮.

Przy pos艂ugiwaniu si臋 arkuszami obserwacyjnymi wystarcza proste zanotowanie wyst臋powania lub niewyst臋powania oczekiwanego zachowania si臋 wychowanka. Mo偶liwe formy zachowania si臋 mog膮 by膰 ustalone na podstawie literatury (teoretycznie), na drodze obserwacji wst臋pnej (empirycznie); jedna i druga droga prowadzi do ustalenia listy zachowa艅 mo偶liwych. W protokole ko艅cowym z obserwacji zawiera si臋 cz臋sto艣膰 wyst臋powania okre艣lonych form zachowania.

Dla bardziej dok艂adnych i uszczeg贸艂owionych analiz d膮偶ymy do uchwycenia czasu trwania lub nat臋偶enia danego zachowania si臋. W tym celu konstruuje si臋 tabelaryczne lub liniowe skale ocen o trzech, pi臋ciu, a niekiedy siedmiu i wi臋cej punktach oznaczonych przymiotnikami lub cyframi. Zawsze skala musi by膰 zbudowana z nieparzystej liczby punkt贸w.

Tabelaryczna skala przymiotnikowa

Cz臋sto艣膰

Motywy

Nigdy

Niekiedy

Rzadko

Cz臋sto

Bardzo cz臋sto

K艂amie dla zatajenia w艂asnego czynu i unikni臋cia kary.

K艂amie dla ochrony koleg贸w przed konsekwencjami z艂ych czyn贸w

K艂amie bez widocznych powod贸w

Skale przymiotnikowe mo偶na tworzy膰 dla szeregu form zachowania si臋 obserwowanego ucznia — na przyk艂ad: rozwi膮zuje zadania tekstowe z arytmetyki bardzo wolno, wolno, 艣rednio, szybko i bardzo szybko.

Skala przymiotnikowa liniowa jest odmian膮 skali tabelarycznej. Jej budowa polega na okre艣leniu miejsca na prostej, kt贸re najlepiej charakteryzuje intensywno艣膰 (cz臋sto艣膰) danego zachowania si臋. Na przyk艂ad oznaczenie si艂y dr偶enia r膮k jako wska藕nika si艂y prze偶y膰 emocjonalnych w sytuacjach egzaminacyjnych:

bardzo 艣rednio w og贸le nie

I-----------------------------------I--------------------------------I

Skale cyfrowe s膮 prostym przyporz膮dkowaniem przymiotnikom okre艣lonych cyfr, kt贸re mylnie s膮 traktowane jak liczby. Zilustrujemy to , podanym wy偶ej przyk艂adem. Zamiast pisa膰 w tabeli przymiotniki, podajemy cyfry:

nigdy niekiedy rzadko cz臋sto bardzo cz臋sto

0 1 2 3 4

Skale cyfrowe mog膮 przybiera膰 posta膰 tak tabelaryczn膮, jak liniow膮. Bardzo cz臋sto spotyka si臋 w literaturze skale liniowe mieszane, cyfrowo-przymiotnikowe. W tej wersji skrajne warto艣ci skali s膮 okre艣leniami s艂ownymi, a warto艣ci po艣rednie s膮 oznaczane cyframi.

Na przyk艂ad:

Ucze艅 ruchowo l 2 3 4 5 6

niesprawny -------------------------------------------------- sprawny

Tak wystopniowane skale tworzy si臋 dla tych zachowa艅, kt贸rych zmienna jest cech膮 ci膮g艂膮 przechodz膮c膮 od niesprawno艣ci do pe艂nej sprawno艣ci ruchowej.

Tworzenie skal ocen nie jest rzecz膮 prost膮. Opis czynno艣ci przy tworzeniu omawianych skal znajdzie czytelnik w licznych publikacjach, z kt贸rych mo偶na czerpa膰 nie tylko wzory, ale i gotowe skale.

Utrwalanie przebiegu lekcji w badaniach pedagogicznych mo偶e by膰 dokonywane przez cz臋艣ciowe arkusze obserwacyjne, kt贸rych tre艣膰 sk艂ada si臋 na protok贸艂 zbiorczy obserwacji, lub przez bezpo艣redni zapis stenograficzny.

Przebieg pracy organizacyjno-technicznej przy zapisie pierwszego rodzaju Wygl膮da nast臋puj膮co: stenogram wypowiedzi nauczyciela i uczni贸w jest uzgadniany i uzupe艂niany na podstawie zapisu magnetofonowego, nast臋pnie — „zgrywany" z innymi arkuszami cz臋艣ciowej obserwacji wed艂ug oznacze艅 chronometra偶owych. Podobn膮 procedur臋 uzgadniania stosuje si臋 we wszystkich arkuszach obserwacji cz膮stkowej.

Tak sprawdzony i uzupe艂niony materia艂 zestawia si臋 w jeden protok贸艂 zbiorczy w nast臋puj膮cy spos贸b: Najpierw nanosi si臋 uzupe艂nione wypowiedzi nauczyciela i uczni贸w, pozostawiaj膮c du偶o wolnego miejsca mi臋dzy wierszami. Te wolne miejsca wype艂nia si臋, wed艂ug okre艣lonego czasem i has艂ami porz膮dku. wszelkimi uwagami utrwalonymi w protoko艂ach cz膮stkowych. Ca艂o艣膰 przepisuje si臋 na czysto, z podkre艣leniem przez odr臋bn膮 barw臋 charakterystycznych zachowa艅 nauczyciela (mimika, gesty) z arkusza „Oddzia艂ywanie osobowo艣ci nauczyciela".

Bli偶ej interesowa膰 nas mo偶e sprawa utrwalania obrazu lekcji prowadzonej przez nauczyciela-badacza, a wi臋c lekcji, w kt贸rej jedna osoba spe艂nia rol臋 podmiotu i zarazem przedmiotu obserwacji.

Pomijamy takie sytuacje badawcze, w kt贸rych istnieje mo偶liwo艣膰 zaproszenia na lekcj臋 stenografa, utrwalaj膮cego tok lekcyjny z wszystkimi najwa偶niejszymi jego sk艂adnikami. Ograniczymy si臋 do kr贸tkiego scharakteryzowania sposob贸w utrwalania w艂asnej lekcji bez niczyjej pomocy z zewn膮trz.

Do lekcji, kt贸ra ma by膰 przedmiotem bada艅, jeste艣my zawsze gruntownie przygotowani. S艂owem, dysponujemy w miar臋 szczeg贸艂owym planem lekcji. w kt贸rym s膮 zawarte wszystkie przewidywane wypowiedzi i czynno艣ci metodyczne nauczyciela. Taki plan jest w rzeczy samej „hipotetycznym" protoko艂em lekcji. Nigdy jednak nie jest tak, aby rzeczywista lekcja przebiega艂a zgodnie z przewidywaniami jej planu. W realnym toku lekcji wiele jej element贸w sk艂adowych ulega modyfikacjom, nawet nasze czynno艣ci dydaktyczne i wypowiedzi, kt贸re — zdawa艂oby si臋 — naj艂atwiej realizowa膰 zgodnie z przemy艣leniami przed lekcj膮. Zachodzi wi臋c potrzeba skonfrontowania i uzupe艂nienia planu lekcji z jej realnym przebiegiem.

Materia艂em wyj艣ciowym przy zapisie w艂asnej lekcji jest tedy pisemna jej koncepcja, kt贸r膮 zmieniamy i uzupe艂niamy tymi elementami, kt贸re zaobserwowali艣my na badanej lekcji. Czynno艣膰 t臋 powinni艣my wykona膰 w najbli偶szej wolnej chwili po badanej lekcji w celu unikni臋cia tych b艂臋d贸w obserwacji, kt贸re wynikaj膮 z zawodno艣ci ludzkiej pami臋ci. Nieocenione us艂ugi oddaje nam zapis magnetofonowy, kt贸ry utrwala w spos贸b ca艂kowity i dok艂adny stron臋 d藕wi臋kow膮 procesu lekcyjnego. Je偶eli wi臋c dysponujemy zapisem magnetofonowym, to zaczynamy uzupe艂nianie planu od tych zmian, kt贸rych on nie utrwali艂, a nast臋pnie przyst臋pujemy do uzupe艂niania tre艣ci wypowiedzi w艂asnych i uczni贸w.

Spisywanie z ta艣my magnetofonowej jest prac膮 偶mudn膮, ale konieczn膮. je偶eli nie chcemy opiera膰 wniosk贸w tylko na zamys艂ach, projektach. Jedynie t膮 drog膮 mo偶emy uzyska膰 materia艂 dowodowy, kt贸ry w swej warto艣ci poznawczej niewiele odbiega od stenogram贸w lekcji sporz膮dzonych przez umy艣lnych obserwator贸w.

Cechy osobowe obserwatora

W badaniach realizowanych metod膮 obserwacji osoba obserwatora odgrywa najistotniejsz膮 rol臋, tote偶 stawia si臋 jej wysokie wymagania. Obserwator powinien posiada膰 te cechy, kt贸re wynikaj膮 z w艂a艣ciwo艣ci samej obserwacji. je偶eli wi臋c obserwacja opiera si臋 na zmys艂owym odzwierciedleniu badanej rzeczywisto艣ci, to obserwator powinien cechowa膰 si臋 wyostrzon膮 spostrzegawczo艣ci膮, umo偶liwiaj膮c膮 „chwytanie" nawet subtelnych r贸偶nic nia艅 bod藕c贸w wzrokowych lub s艂uchowych.

Dalsz膮 po偶膮dan膮 cech膮 dobrego obserwatora, wi膮偶膮c膮 si臋 bezpo艣rednio z poprzednio wymienion膮 w艂a艣ciwo艣ci膮. Jest zdolno艣膰 dowolnego skupiania uwagi na rzeczach istotnych w obserwowanych zdarzeniach i pomijania tego wszystkiego, co nie jest wa偶ne z punktu widzenia przyj臋tego celu poznawczego. Obserwacja pedagogiczna stawia w tym wzgl臋dzie szczeg贸lnie wysokie wymagania. Pami臋ta膰 bowiem musimy o tym, 偶e nauczyciel jest sam sk艂adnikiem (zmienn膮) obserwowanej rzeczywisto艣ci. Nie chodzi tu wcale o stwierdzenie, 偶e obserwacja pedagogiczna w teraz omawianej postaci jest z regu艂y obserwacj膮 uczestnicz膮c膮, kt贸ra narzuca badaczowi szereg rygor贸w literalnych i intelektualnych. Nale偶y po prostu odnotowa膰 to, i偶 w rzetelnej obserwacji pedagogicznej nauczyciel-badacz-obserwator musi skupia膰 uwag臋 nie tylko na zdarzeniach zewn臋trznych (przebieg procesu dydaktyczno-wychowawczego, zachowania wychowank贸w), ale r贸wnie偶 na samym sobie. wi臋c uwaga w obserwacji pedagogicznej musi by膰 podzielona, to znaczy obserwator powinien spostrzega膰 r贸wnolegle zachowania innych (uczni贸w) i w艂asne.

Jak偶e 艂atwo o rozproszenie uwagi, utrudniaj膮ce w istotny spos贸b obserwacj臋 przy konieczno艣ci jednoczesnego 艂膮czenia obserwacji zewn臋trznej z samoobserwacj膮. Du偶ym u艂atwieniem w badaniu zjawisk wychowawczych jest niew膮tpliwie wst臋pna znajomo艣膰 uczni贸w i pog艂臋biona wiedza z zakresu Udanych zjawisk. Obserwacja bowiem to nie tylko spostrzeganie i utrwalanie spostrze偶e艅, ale r贸wnie偶, jak stwierdza M. Reuchlin, zintegrowane z tym my艣lenie.

Po偶膮dan膮 cech膮 dobrego obserwatora jest wi臋c 艂atwo艣膰 wzajemnego kojarzenia r贸偶nych fakt贸w — na przyk艂ad w艂asnego dzia艂ania z formami schowania si臋 uczni贸w. Chodzi bowiem o to, 偶e fakty izolowane, nie powi膮zane w struktury nie tworz膮 poznawczo p艂odnego obrazu badanej rzeczywisto艣ci, po prostu nie prowadz膮 do jej poznania.

Pomoc膮 w ca艂o艣ciowym ujmowaniu rzeczywisto艣ci jest przyst臋powanie do obserwacji z okre艣lonymi za艂o偶eniami roboczymi, w kt贸rych badacz zak艂ada linienie pewnych zale偶no艣ci i tym samym wst臋pnie zarysowuje obraz obserwowanej ca艂o艣ci. Po to jednak, by obserwator nie uleg艂 sugestii przyj臋tych tote偶, musi spe艂nia膰 warunki maksymalnej rzetelno艣ci etycznej i krytycyzmu wobec w艂asnych nastawie艅 umys艂owych. „Owocnie pracuj膮cy badacz czytamy u W. S. Jevonsa — musi 艂膮czy膰 w sobie r贸偶ne cechy: musi sobie wyra藕nie u艣wiadomi膰, jakich wynik贸w si臋 spodziewa, i mie膰 zaufanie co do prawdziwo艣ci swych teorii, ale przy tym musi mie膰 t臋 bezstronno艣膰 i gi臋tko艣膰 umys艂u, kt贸re pozwalaj膮 mu przyjmowa膰 nie sprzyjaj膮ce wyniki i odrzuca膰 b艂臋dne pogl膮dy".

P. Fraisse wylicza dalsze sk艂adniki osobowo艣ci obserwatora, kt贸re maj膮 wp艂yw na wyniki spostrze偶e艅, na ich bogactwo i dok艂adno艣膰. Na pierwszym miejscu wymienia podobie艅stwo mi臋dzy obserwatorem a obserwowanym — st膮d lepsze wyniki daje obserwacja m臋偶czyzn przez m臋偶czyzn臋, kobiet przez kobiet臋. Podobnie jest z obserwacjami ludzi tej samej rasy, warstwy spo艂ecznej. 艣rodowiska. Dla nikogo te偶 nie ulega najmniejszej w膮tpliwo艣ci, ze nauczyciel mo偶e da膰 bogatszy opis pracy szko艂y ni偶 ktokolwiek inny. Ale z drugiej strony istnieje niebezpiecze艅stwo widzenia i oceniania fakt贸w pod k膮tem w艂asnych stereotyp贸w, przez pryzmat w艂asnych przes膮d贸w i „przeds膮d贸w", Jedynym skutecznym sposobem przezwyci臋偶ania wymienionego niebezpiecze艅stwa jest unikanie s膮d贸w og贸lnych, nie opartych, na dok艂adnie zanotowanych faktach.

Obserwacja w ka偶dym przypadku jest obarczona ze swej natury subiektywizmem; mo偶emy go ograniczy膰 przez wysok膮 sprawno艣膰 naszego aparatu receptorowego, wysok膮 odporno艣膰 na znu偶enie i zm臋czenie. Donios艂膮 rol臋 w ,,wierno艣ci obserwacji" odgrywa szybko艣膰 reakcji na bod藕ce zewn臋trzne, spostrzegawczo艣膰 i poprawne rozumienie definicji cech oraz proces贸w obserwowanych, a tak偶e wy膰wiczenie umiej臋tno艣ci obserwowania.

Ostatni z wymienionych sk艂adnik贸w jest niew膮tpliwie wa偶ny, ale o poprawno艣ci obserwacji decyduje posiadanie wyliczonego zespo艂u cech, gdy偶 — jak pisa艂 P. Fraisse — „...ani wiek, ani czas wykonywania zawodu... nie maj膮 systematycznego wp艂ywu na wyniki".

Om贸wione czynniki r贸偶nicuj膮ce ludzi wp艂yn膮 na to, 偶e wyniki obserwacji b臋d膮 wykazywa膰 indywidualne odchylenia. Dla podniesienia „wierno艣ci obserwacji", w przypadkach gdy jest to niezb臋dne, oblicza si臋 korelacj臋 warto艣ci (wynik贸w) podanych przez dw贸ch lub wi臋cej niezale偶nych obserwator贸w. Wed艂ug M. Reuchlina trafno艣膰 obserwacji jest zadowalaj膮ca przy wsp贸艂czynniku korelacji r贸wnym 0,59—0,70. Aby uzyska膰 wsp贸艂czynnik korelacji r贸wny 0,90 — pisa艂 P. Fraisse — potrzeba a偶 czterech s臋dzi贸w kompetentnych dla oznaczenia wynik贸w nauczania, a przy oznaczaniu impulsywno艣ci jednostki badanej koniecznie jest orzeczenie 18 os贸b.

W naszych nauczycielskich badaniach dok艂adno艣膰 i obiektywno艣膰 danych z obserwacji nie jest spraw膮 oboj臋tn膮. Nie b臋dziemy jednak wprowadza膰 wielu oceniaj膮cych lub tylko obserwuj膮cych os贸b. Chodzi nam przede wszystkim o to, aby ka偶dy z nas zdawa艂 sobie spraw臋 z faktu, 偶e obserwacja wymaga szczeg贸lnej rzetelno艣ci od badacza, poniewa偶 wyniki ko艅cowe s膮 zawsze pra偶one na mniejsze lub wi臋ksze subiektywne zniekszta艂cenia.

Do jakich wniosk贸w upowa偶nia badacza obserwacja?

Przedmiotem obserwacji mo偶e by膰 wszystko to, co jest zmys艂om dost臋pne. Z potocznych do艣wiadcze艅 wiemy, 偶e kr膮g rzeczy obserwowalnych jest wprost nieograniczony. To, czego nie mo偶emy zaobserwowa膰 "okiem nieuzbrojonym", ale si臋 nam dost臋pne przez u偶ycie technicznych 艣rodk贸w obserwacji. O zachdzeniu zjawisk nieobserwowalnych wnosimy te偶 za po艣rednictwem wska藕nik贸w, o czym by艂a ju偶 mowa.

Wa偶n膮 natomiast kwesti膮, wymagaj膮c膮 osobnego om贸wienia, jest to, do jakich wniosk贸w upowa偶nia nas obserwacja, po prostu co mo偶emy odkry膰 przez obserwacj臋. W licznych charakterystykach metody obserwacji podkre艣la |臋 konieczno艣膰 ujmowania fakt贸w w ich zwi膮zkach i zale偶no艣ciach. Has艂o to mo偶emy mylnie kojarzy膰 z przekonaniem, 偶e w obserwacji jest mo偶liwe chwycenie wszelkich zwi膮zk贸w i zale偶no艣ci, z przyczynowo-skutkowymi 艂膮cznie. Tymczasem chodzi w tym przypadku o zwr贸cenie uwagi na to, 偶e w obserwacji nie wolno zadowala膰 si臋 sam膮 rejestracj膮 jednostkowych fakt贸w. Obserwator bowiem — jak pisa艂 I. P. Paw艂贸w — nie mo偶e by膰 tylko s膮 archiwariuszem fakt贸w". W tym stwierdzeniu ukry艂 Paw艂ow wa偶n膮 prawd臋, 偶e operacje logicznego my艣lenia nie tylko poprzedzaj膮 obserwacj臋 (hipotezy robocze, definicje, opis fakt贸w do obserwacji i ich wska藕nik贸w), lecz tak偶e nast臋puj膮 po niej. Wynikiem proces贸w my艣lenia „poobserwacyjnego" s膮 r贸偶norodne s膮dy, wnioski.

Wydawanie s膮d贸w o rzeczach i ludziach przez nas widzianych jest czynno艣ci膮 wr臋cz pospolit膮, codzienn膮. Nie zawsze jednak w praktyce 偶yciowej przestrzegamy rygorystycznych zasad logicznego my艣lenia, kt贸re jest nieodzowne w obserwacji naukowej. B艂臋dem tedy cz臋sto pope艂nianym jest wyja艣nianie obserwowanych zjawisk przez przyczyny i skutki, kt贸re w istocie rzeczy s膮 niedost臋pne obserwacji. B艂膮d ten wynika z uto偶samienia nast臋pstwa czasowego zdarze艅 z nast臋pstwem przyczynowym. Znalaz艂o to nawet sw膮 formu艂臋 logiczn膮, kt贸ra brzmi: post hoc, ergo propter hoc. Obserwacja prowadzi nas tylko do stwierdze艅 na dw贸ch pierwszych poziomach, to jest do opisu i klasyfikacji.

Czy metoda obserwacji ma mniejsz膮 warto艣膰 w por贸wnaniu z innymi metodami? Nic podobnego. Obserwacja jest podstawowym sposobem gromadzenia materia艂u po prostu dlatego, 偶e opis i klasyfikacja s膮 koniecznymi etapami poznania rzeczywisto艣ci. Wszelkie zjawiska mo偶emy t艂umaczy w spos贸b naukowy jedynie po dok艂adnym ich opisie i uporz膮dkowaniu w klasy. Doda膰 trzeba, 偶e w poznaniu naukowym nie chodzi wy艂膮cznie o wykrywanie zwi膮zk贸w przyczynowych, kt贸re zreszt膮 nie s膮 jedynymi powi膮zaniami z sob膮 zjawisk.

Pedagoga, podobnie zreszt膮 jak przyrodnika i socjologa, interesuje zwyk艂a korelacja cech i zjawisk, kt贸re mo偶e odkry膰 drog膮 naukowej obserwacji wybranego wycinka rzeczywisto艣ci. Przez obserwacj臋 mo偶emy uzyska膰 wystarczaj膮cy materia艂 do opisu ucznia, klasy, lekcji, szko艂y i jej otoczenia spo艂ecznego. Od poprawno艣ci spostrze偶e艅 zale偶y tak rzetelno艣膰 opisu, jak i trafno艣膰 wnioskowania. Opis mo偶e by膰 prostym rejestrem cech i zjawisk. a mo偶e by膰 te偶 podstaw膮 formu艂owania ,,praw funkcjonalnych lub statystycznych.

Bogaty w najistotniejsze szczeg贸艂y opis stanowi膰 , mo偶e z kolei podstaw臋 grupowania zaobserwowanych zjawisk w odpowiednie klasy wed艂ug obranego z g贸ry kryterium. W ten spos贸b dokonano w dydaktyce po

dzia艂u lekcji na poszczeg贸lne typy wed艂ug powtarzaj膮cej si臋 struktury wewn臋trznej, kt贸r膮 ustalono drog膮 licznych obserwacji, Podobnie przedstawia si臋 sytuacja z typologi膮 艣rodowisk wychowawczych. Obserwacja wystarcza r贸wnie偶 na to, aby dokona膰 nie tylko charakterystyki-opisu ucznia dobrego i s艂abego, ale r贸wnie偶 aby dokona膰 w og贸lnym schemacie ich typologii, Uczniowie r贸偶ni膮 si臋 znacznie mi臋dzy sob膮, ale jednocze艣nie ujawniaj膮 szereg cech wsp贸lnych, dla nich typowych. Oczywi艣cie typologia uczni贸w b臋dzie pe艂niejsza, gdy — jak to s艂usznie sugerowa艂a H. Radli艅ska — obserwacj臋 uzupe艂nimy materia艂ami uzyskanymi przy u偶yciu innych sposob贸w.

Na podstawie obserwacji wzbogaconej badaniami ankietowymi i wywiadami ustnymi oraz statystyk膮 mo偶emy konstruowa膰 obrazy badanej rzeczywisto艣ci niemal偶e z fotograficzn膮 dok艂adno艣ci膮. Na tej w艂a艣nie drodze ustalono mi臋dzy innymi cechy towarzysz膮ce w spos贸b wzgl臋dnie trwa艂y zjawisku niepowodzenia szkolnego uczni贸w. Tymi korelatami niepowodzenia s膮: niski standard ekonomiczny i przede wszystkim kulturowy 艣rodowiska rodzinnego dziecka, taki偶 stan zdrowia i od偶ywiania ucznia, wadliwy proces dydaktyczny w szkole zar贸wno pod wzgl臋dem metodycznym, jak i organizacyjnym, Zgodnie stwierdzono, 偶e przyczyny niepowodzenia szkolnego s膮 nader z艂o偶one i nie mo偶na wykaza膰 w spos贸b zadowalaj膮co jednoznaczny, kt贸ry z wymienionych czynnik贸w jest warunkiem wystarczaj膮cym (przyczyn膮 bezpo艣rednia) braku sukces贸w szkolnych dziecka. W narastaj膮cej liczbie bada艅 z tego zakresu tematycznego si艂臋 sprawcz膮 przypisywano raz temu, raz innemu sk艂adnikowi. Dla jednych przyczyn膮 drugoroczno艣ci jest sytuacja ekonomiczna rodziny, dla drugich — poziom 偶ycia kulturalnego najbli偶szego otoczenia, jeszcze inni upatruj膮 przyczyn drugoroczno艣ci w rodzinnej sytuacji wychowawczej: niepowodzenia wi膮偶膮 z sieroctwem naturalnym lub spo艂ecznym dziecka. Sama obserwacja nie mog艂a dostarczy膰 badaczom materia艂u dowodowego, na podstawie kt贸rego mo偶na by by艂o w spos贸b niew膮tpliwy przypisa膰 si艂臋 sprawcz膮 okre艣lonemu sk艂adnikowi (zmiennej).

Ten brak dostrzeg艂a H. Radli艅ska, kt贸ra pisa艂a: „Badanie przyczyn drugoroczno艣ci powinno obj膮膰 taki zakres, aby wszystkie czynniki wp艂ywaj膮ce na drugoroczno艣膰 by艂y nim obj臋te i aby mo偶na by艂o przeprowadzi膰 do艣wiadczenie, chocia偶by cz臋艣ciowe, ze zmian膮 kt贸rego艣 z badanych czynnik贸w".

Istotnie, tylko intencjonalne regulowanie dzia艂ania zmiennych (czynnik贸w) mo偶e ods艂oni膰 nam warunki sprzyjaj膮ce pojawianiu si臋 niepowodze艅 szkolnych uczni贸w. Tylko eksperyment mo偶e wykaza膰 to, co przyczynia si臋 do niepowodze艅, to, co mo偶e, ale nie musi, prowadzi膰 do drugoroczno艣ci. W艂a艣nie badania eksperymentalne Cz. Kupisiewicza nad przyczynami niepowodze艅 szkolnych wykaza艂y, 偶e poziom pracy dydaktycznej szko艂y mo偶e eliminowa膰 dzia艂ania pozosta艂ych czynnik贸w, kt贸re przez to trac膮 charakter warunk贸w wystarczaj膮cych. W pedagogice zale偶y nam r贸wnie偶 na bezspornym ustalaniu przyczyn okre艣lonych zjawisk czy to z zakresu nauczania, czy te偶 wychowania. Tote偶 coraz szerszym zakresie odwo艂ujemy si臋 w badaniach pedagogicznych do metody eksperymentu, kt贸ra przecie偶 nie eliminuje obserwacji. Obserwacja i eksperyment s膮 bowiem dwiema r贸wnoprawnymi metodami, o w艂asnych zasadach stosowalno艣ci.

METODA I TECHNIKI EKSPERYMENTU PEDAGOGICZNEGO

Eksperyment a obserwacja

Cz臋sto stajemy przed pytaniem, czy eksperyment r贸偶ni si臋 od obserwacji sw膮 „natur膮", czy te偶 tylko stopniem dok艂adno艣ci. Wed艂ug wielokrotnie ju偶 tu cytowanego P. Fraisse'a nie ma r贸偶nic w naturze tych dw贸ch metod, gdy偶 eksperyment jest w istocie odmian膮 obserwacji. Obserwacja czysta, czyli w艂a艣ciwa, zwana jest cz臋sto obserwacj膮 biern膮, w przeciwie艅stwie do eksperymentu, nazywanego obserwacj膮 czynn膮.

Obserwator jest w stosunku do badanej rzeczywisto艣ci bierny, pow艣ci膮gli­wy i - jak pisa艂 C. Bernard - s艂ucha natury i pisze pod jej dyktando. Dlatego te偶, jak ju偶 by艂a o tym mowa, obserwacja czysta, bierne przygl膮danie si臋 zjawiskom nie pozwala wykry膰 w spos贸b ca艂kowicie pewny istniej膮cych zwit­k贸w koniecznych.

W celu poznania prawid艂owo艣ci nieodzowna jest ingerencja badacza w sa­m膮 obserwowan膮 przez niego rzeczywisto艣膰, kt贸ra polega na izolacji i kon­troli dzia艂aj膮cych czynnik贸w. Cech膮 znamienn膮 eksperymentu jest tedy aktywny stosunek badacza do poznawanej rzeczywisto艣ci, polega­j膮cy na celowym organizowaniu warunk贸w obserwacji. Jednak tworzenie warunk贸w obserwacji nale偶y odnie艣膰 nie do procedur badawczych lecz do realnych proces贸w zachodz膮cych w rzeczywisto艣ci. Chodzi po prostu o to, 偶e w eksperymencie organizuje si臋 warunki przebiegu analizowanych zdarze艅, ale sama zmiana warunk贸w badania nie czyni z obserwacji eks­perymentu. My艣l t臋 najlepiej zilustruje przyk艂ad. Ot贸偶 uczni贸w w klasie mo偶na obserwowa膰 bezpo艣rednio, przy obecno艣ci obserwatora na lekcji. Mo偶na te偶 obserwowa膰 uczni贸w z ukrycia, przez jednostronne lustro czy te偶 przez uk艂ad telewizji przewodowej, a wi臋c urz膮dze艅 technicznych, kt贸re „taj膮" przed uczniami fakt prowadzenia aktualnie obserwacji. Warunki obserwacji w obu przypadkach s膮 r贸偶ne, ale nie znaczy to, 偶e w drugim przyk艂adzie mieli艣my do czynienia z eksperymentem we w艂a艣ciwym tego s艂owa znaczeniu. Zmiana warunk贸w badania w niczym nie naruszy艂a przebiegu badanego zjawiska; obserwator nie ingerowa艂 w „natur臋", a wi臋c nie stosowa艂 kontrolowanej obserwacji dzia艂ania takiego wyodr臋bnionego czynnika. W dalszym ci膮gu nie m贸g艂 wi臋c odkry膰 tego, co jest przyczyn膮 istniej膮cego stanu rzeczy.

Co to jest eksperyment?

. Z rozwa偶a艅 o obserwacji wiemy, 偶e eksperyment jest niew膮tpliwie bardziej z艂o偶on膮 metod膮, ni偶 obserwacja, 偶e jest to obserwacja wzbogacona o celowe zmienianie zjawisk po to, aby si臋 upewni膰, 偶e post hoc jest rzeczywi艣cie propter hoc.

Eksperymentatorem b臋dzie wi臋c ten, „...kto stosuje prosty lub z艂o偶ony proces badawczy z jednoczesnym wywo艂ywaniem lub tylko regulowaniem dla jakiego艣 celu warunk贸w, w jakich normalnie natura si臋 jemu nie objawia''.

Pozostaje teraz do rozstrzygni臋cia praktyczna sprawa wywo艂ywania lub regulowania biegu obserwowanej rzeczywisto艣ci. Zjawisko mo偶emy wywo艂ywa膰 lub zmienia膰 przez wprowadzanie jakiego艣 czynnika, kt贸rego dzia艂anie obserwujemy i „mierzymy".

Mo偶na wi臋c przyj膮膰 nast臋puj膮c膮 definicj臋 eksperymentu:

Eksperyment jest metod膮 naukowego badania okre艣lonego wycinka rzeczywisto艣ci, polegaj膮c膮 na wywo艂ywaniu lub tylko zmienianiu przebiegu badanych proces贸w przez wprowadzenie do nich jakiego艣 czynnika i obserwowaniu zmian pod jego wp艂ywem zachodz膮cych.

Ten czynnik celowo wprowadzony do poznawanego naukowego procesu nazywa si臋 czynnikiem eksperymentalnym lub zmienn膮 niezale偶n膮. Obserwowane zmiany, jakie powstaj膮 pod wp艂ywem czynnika eksperymentalnego, nazywa si臋 zmiennymi zale偶nymi, bo s膮 zale偶ne od zmiennej niezale偶nej (eksperymentalnej).

Bli偶sza analiza podanej definicji pozwala wyodr臋bni膰 nast臋puj膮ce sk艂adniki metody eksperymentalnej:

— Przyj臋cie jakiego艣 czynnika eksperymentalnego (zmiennej niezale偶nej) i za艂o偶enie przypuszczalnego kierunku zmian przeze艅 powodowanych. To przypuszczenie zale偶no艣ci i zmian wyst臋puj膮cych mi臋dzy obu rodzajami zmiennych stanowi tre艣膰 hipotezy roboczej. Doda膰 trzeba, 偶e hipoteza robocza nie jest wy艂膮cznym sk艂adnikiem metody eksperymentalnej. Jej obecno艣膰 jest atrybutem wszelkiego badania naukowego.

— Sam proces sprawdzania s艂uszno艣ci przypuszcze艅 (hipotezy roboczej) przez wywo艂ywanie lub zmienianie biegu realnych proces贸w. Eksperymentalna weryfikacja (sprawdzanie) hipotezy przebiega wed艂ug pewnych sposob贸w wykrywania zale偶no艣ci mi臋dzy zmiennymi, o kt贸rych b臋dzie mowa p贸藕niej.

— Obserwowanie i dok艂adne odnotowywanie zmiennych zale偶nych tech­nik膮 dok艂adnego odnotowywania zmiennych zale偶nych w badaniu jest po­miar.

Obecno艣膰 w badaniu wszystkich trzech wymienionych element贸w jest warunkiem koniecznym, by badanie zas艂ugiwa艂o na miano eksperymentu.

Eksperyment laboratoryjny i eksperyment pedagogiczny

Wiemy ju偶, 偶e w eksperymencie wywo艂ujemy lub modyfikujemy zjawiska zawsze przez wprowadzenie zmiennej niezale偶nej. Badanie dzia艂ania tego czynnika mo偶e si臋 odbywa膰 w nienaturalnych dla danego zdarzenia warun­kach — m贸wimy w贸wczas o eksperymencie laboratoryjnym lub w warunkach dla danego procesu naturalnych — w贸wczas mamy do czy­nienia z eksperymentem naturalnym.

Eksperyment laboratoryjny polega przede wszystkim na wywo艂ywaniu zjawisk. Badacz nie czeka, a偶 jakie艣 zjawisko wyst膮pi w spos贸b naturalny, lecz je wywo艂uje. W badaniach nad przygotowaniem lot贸w kosmicznych wytwarza si臋 w laboratoriach naziemnych warunki podobne do tych, jakie istniej膮 na znacznych wysoko艣ciach. Psycholog r贸wnie偶 nie czeka, a偶 zajdzie interesuj膮cy go proces psychiczny, i bardzo cz臋sto stwarza we w艂asnej pracowni sytuacje, w kt贸rych dana w艂a艣ciwo艣膰 musi si臋 ujawni膰.

Eksperyment laboratoryjny umo偶liwia swobodne „manipulowanie" zmien­n膮 niezale偶n膮, kt贸r膮 mo偶na wzgl臋dnie dok艂adnie izolowa膰 i tym samym do艣膰 艣ci艣le oznaczy膰 si艂臋 i kierunek jej oddzia艂ywania. Jest to niebagatelny walor tej metody. W naukach spo艂ecznych jednak, w tym r贸wnie偶 w pedagogice, wyniki badania laboratoryjnego nie maj膮 bezwzgl臋dnej warto艣ci tak praktycznej, jak i teoretycznej. W warunkach naturalnych zachowanie cz艂owieka jest w istotny spos贸b r贸偶ne w por贸wnaniu z reakcjami w laboratorium.

Analogicznie przedstawia si臋 sprawa w zjawiskach pedagogicznych — na przyk艂ad proces wychowawczy dokonuj膮cy si臋 w szkole nie jest prost膮 sum膮 indywidualnych reakcji uczni贸w na bod藕ce jednostkowe, kt贸re mo偶emy wy­wo艂ywa膰 i obserwowa膰 w laboratoriach. Tote偶 te nauki, kt贸rym zale偶y na obserwowaniu i mierzeniu oddzia艂ywania zmiennej niezale偶nej w jej natural­nym kontek艣cie, odwo艂uj膮 si臋 w badaniach do eksperymentu naturalnego. St膮d eksperyment pedagogiczny jest zarazem eksperymentem natu­ralnym.

Odwo艂ywanie si臋 pedagog贸w w艂a艣nie do eksperymentu naturalnego ma potr贸jne uzasadnienie:

— historyczne;

— przedmiotowe;

— metodologiczne.

Metoda eksperymentu by艂a stosowana w pedagogice na prze艂omie XIX i XX wieku przez przedstawicieli popularnego w贸wczas kierunku teoretycznego, kt贸ry sam siebie nazwa艂 pedagogik膮 eksperymentaln膮. Kierunek ten g艂osi艂 maksymalistyczny program oparcia wszystkich swych twierdze艅 na wynikach uzyskanych w eksperymencie. Uznawan膮 przez ten kierunek wersj膮 omawianej teraz metody by艂 eksperyment laboratoryjny i instrumentalny typu psychologicznego. Uzyskiwane wyniki z bada艅 laboratoryjnych mia艂y mie膰 bezpo艣redni膮 warto艣膰 u偶ytkow膮 w dzia艂alno艣ci wychowawczej szk贸艂. Tymczasem okaza艂o si臋, 偶e wp艂yw tych bada艅 na praktyk臋 by艂 znacznie mniejszy od tego wp艂ywu, jaki wywar艂 na praktyk臋 wychowawcz膮 ,,progresywizm pedagogiczny", kt贸ry rozwija艂 si臋 r贸wnolegle z pedagogik膮 eksperymentaln膮. Brak sukces贸w pedagogiki eksperymentalnej spowodowany by艂 tym, 偶e bada艂a ona interesuj膮ce j膮 zjawiska w „pedagogicznej pr贸偶ni", podczas gdy progresywi艣ci terenem swego „do艣wiadczalnictwa" uczynili szko艂臋 z ca艂ym jej bogactwem.

Instrumentalny eksperyment laboratoryjny nie m贸g艂 prowadzi膰 do wniosk贸w pedagogicznie p艂odnych, poniewa偶 nie uwzgl臋dnia艂 stymuluj膮cego dzia艂ania sk艂adnik贸w procesu pedagogicznego. Uczenie si臋 w klasie jest modyfikowane przez bod藕ce oddzia艂ywania nauczyciela i rywalizuj膮cych mi臋dzy sob膮 uczni贸w. Ponadto eksperyment laboratoryjny nie ujmuje tych tre艣ci, kt贸re s膮 istotnym przedmiotem bada艅 pedagogicznych. Pozostaj膮c przy przyk艂adzie dydaktyki, musimy stwierdzi膰, 偶e jej przedmiotem nie jest bieg indywidualnego uczenia si臋 tre艣ci „sformalizowanych", lecz eksperymentalne ustalenie optymalnych warunk贸w przyswajania wiadomo艣ci w okre艣lonych emocjonalno-intelektualnych warunkach.

Tote偶 w eksperymencie pedagogicznym ka偶dy badany czynnik musi by膰 analizowany w uk艂adzie naturalnej struktury procesu edukacyjnego:

— intencjonalnego oddzia艂ywania wychowawcy-nauczyciela na wychowank贸w;

— akceptacji przez wychowank贸w (uczni贸w) warto艣ci, kt贸re s膮 w ten proces uwik艂ane;

— zmian w wychowankach powodowanych przez metody i 艣rodki nauczycielskiego dzia艂ania;

— tre艣ci, na kanwie kt贸rych zachodzi wsp贸艂dzia艂anie wychowawcy i wychowank贸w;

— 艣rodk贸w i metod stosowanych przez nauczyciela;

Historia my艣li pedagogicznej dowodzi, 偶e procesy edukacyjne nale偶y bada膰 w takiej postaci, w jakiej realnie one wyst臋puj膮, w ca艂ej z艂o偶ono艣ci, wraz ze wszystkimi wielorakimi uwarunkowaniami. Celowo wymienili艣my za艂o偶enia metodologiczne wsp贸艂czesnej pedagogiki na ko艅cu po to, by ujawni膰 ich historyczne i ontologiczne uzasadnienie, a jed­nocze艣nie wskaza膰, 偶e wymienione postacie eksperyment贸w nie s膮 w stosunku wzajemnym konkurencyjne. Mimo i偶 podkre艣lamy, 偶e eksperyment naturalny jest pedagogice w艂a艣ciwy, to dopuszczamy stosowanie eksperyment贸w laborato­ryjnych, kt贸rych wyniki b臋d膮 raz jeszcze sprawdzane w warunkach naturalnych.

Czym偶e tedy jest eksperyment pedagogiczny?

Eksperymentem pedagogicznym b臋dzie taki spos贸b badania walor贸w peda­gogicznych jakiego艣 czynnika (eksperymentalnego), kt贸ry polega na tym, 偶e ten nowy badany czynnik wprowadzamy 艣wiadomie do zastanego procesu edukacyj­nego i obserwujemy zmiany powsta艂e pod jego wp艂ywem.

Zmiany te b臋dziemy obserwowa膰 w przebiegu samego procesu, jak r贸wnie偶 w jego ko艅cowych efektach.

Dla dok艂adnego obserwowania wp艂ywu zmiennej niezale偶nej trzeba stwo­rzy膰 odpowiednie warunki organizacyjne badania, s艂owem — trzeba odwo艂a膰 si臋 do znanych, og贸lnych metod wykrywania zale偶no艣ci, w tym tak偶e przyczynowo-skutkowych.

Logiczne podstawy eksperymentu

W eksperymencie laboratoryjnym istniej膮 proste mo偶liwo艣ci izolowania zmiennej niezale偶nej i tym samym 艂atwe jest obserwowanie skutk贸w jej dzia艂ania. Natomiast w eksperymencie naturalnym badany czynnik dzia艂a r贸wno­cze艣nie z innymi zmiennymi danego procesu i w istocie nie jest wcale w 艣cis艂ym tego s艂owa znaczeniu izolowany, mamy jednak obserwowa膰 jego dzia艂anie. Jak to czyni膰? Sposob贸w wykrywania dzia艂a艅 zmiennej niezale偶nej dostarcza og贸lna metodologia nauk.

J. S. Mill (1806—1873) jest w艂a艣nie tym metodologiem, na kt贸rego powo­艂ujemy si臋 przy omawianiu warunk贸w badania eksperymentalnego. On bo­wiem sformu艂owa艂 w spos贸b czytelny og贸lne metody wykrywania zwi膮zk贸w przyczynowo-skutkowych, kt贸re wy艂o偶y艂 w znanym dziele A System of Logie. Rafiocinative and Inductive.

U podstaw ca艂ego pomys艂u metodologicznego le偶y Millowska koncepcja przyczynowo艣ci. J. S. Mili uwa偶a艂, i s艂usznie, 偶e „gdyby艣my mogli wyznaczy膰, jakie przyczyny dok艂adnie wywo艂uj膮 dane skutki i jakie skutki wyp艂ywaj膮 z danych przyczyn, mogliby艣my potencjalnie zna膰 ca艂y bieg zjawisk". Ta znajomo艣膰 wystarczy do formu艂owania praw przyczynowych. Jest to mo偶liwe dlatego, 偶e wed艂ug Milla przyczyna jest poprzednikiem samotniczym lub poprzednikiem uwik艂anym w zesp贸艂 warunk贸w, a proponowane przez niego metody s膮 po prostu sposobami wydobywania tej si艂y sprawczej z ca艂ego jej uwik艂ania sytuacyjnego.

J. S. Mill sformu艂owa艂 pi臋膰 metod, kt贸re nazwa艂 kanonami, st膮d ca艂膮 jego teori臋 indukcji nazywa si臋 kanonik膮.

Om贸wimy teraz kolejno poszczeg贸lne metody, mimo 偶e nie by艂y nigdy praktycznie wykorzystane, gdy偶 s膮 propozycjami przestarza艂ymi i mocno krytykowanymi. Jednocze艣nie nie ma powa偶niejszych opracowa艅 z zakresu metodologii og贸lnej, w kt贸rych by艂yby pomini臋te. Nie ulega bowiem naj­mniejszej w膮tpliwo艣ci, 偶e w organizacji eksperymentu opieramy si臋 na dw贸ch pierwszych metodach- Om贸wimy za艣 wszystkie, tak偶e w celu informacji.

Metoda jedynej r贸偶nicy, kt贸rej kanon brzmi: „Gdy przypadek, w kt贸rym badane zjawisko zachodzi, i przypadek, w kt贸rym ono nie zachodzi, maj膮 wszystkie okoliczno艣ci wsp贸lne z wyj膮tkiem jednej, obecnej tylko w pier­wszym przypadku; w takim razie okoliczno艣膰, kt贸r膮 si臋 r贸偶ni膮 oba te przy­padki, jest skutkiem lub przyczyn膮, lub niezb臋dn膮 cz臋艣ci膮 przyczyny owego zjawiska".

Ten kanon uwa偶a艂 sam J. S. Mill za najwa偶niejszy, a K. Ajdukiewicz przypisa艂 mu „szczeg贸lny walor eksperymentalny". Wed艂ug tego kanonu s膮 Spracowane niemal wszystkie modele eksperyment贸w naturalnych. Bli偶sze wyja艣nienia sposob贸w rozumienia tego kanonu znajdzie czytelnik w nast臋pnej cz臋艣ci tego rozdzia艂u, kiedy b臋dzie omawiana organizacja bada艅 eksperymentalnych.

Metoda jedynej zgodno艣ci, kt贸rej kanon brzmi: „Gdy dwa lub wi臋cej przy­padk贸w danego zjawiska maj膮 wsp贸ln膮 tylko jedn膮 okoliczno艣膰, to okoliczno艣膰, w kt贸rej jedynie zgadzaj膮 si臋 wszystkie przypadki, jest przyczyn膮 (lub skutkiem} danego zjawiska".

Ten kanon s艂usznie bywa przytaczany na drugim miejscu, chocia偶 T. Kotarbi艅ski stwierdzi艂, 偶e nie mo偶e on stanowi膰 metody samoistnej i wymaga wsparcia w nowym eksperymencie, realizowanym wed艂ug schematu jedynej r贸偶nicy.

Metoda po艣rednia r贸偶nicy lub po艂膮czona metoda zgodno艣ci i r贸偶nicy, kt贸rej kanon brzmi; „Je偶eli dwa lub wi臋cej przypadk贸w, w kt贸rych wyst臋puje dane zjawisko, maj膮 tylko jedn膮 okoliczno艣膰 wsp贸ln膮, gdy dwa lub wi臋cej przy­padk贸w, w kt贸rych ono nie wyst臋puje, nie maj膮 nic wsp贸lnego pr贸cz nie­obecno艣ci tej okoliczno艣ci; w takim razie ta okoliczno艣膰, kt贸r膮 wy艂膮cznie r贸偶ni膮 si臋 oba szeregi przypadk贸w, jest skutkiem lub przyczyn膮, lub niezb臋d­nym sk艂adnikiem przyczyny tego zjawiska".

Sformu艂owanie tej metody jest potwierdzeniem uczynionej przez T. Kotarbi艅skiego uwagi, 偶e metoda jedynej zgodno艣ci wymaga wsparcia w metodzie jedynej r贸偶nicy, co dostrzeg艂 zreszt膮 sam J. S. Mill.

Metoda reszt. Jej kanon brzmi; Odejmijmy od danego zjawiska t臋 jego cz臋艣膰, kt贸r膮 znamy dzi臋ki dokonanym uprzednio indukcjom jako skutek okre艣lonych poprzednik贸w, a reszta zjawiska b臋dzie skutkiem pozosta艂ych poprzednik贸w".

Wyja艣nienie tego kanonu jest raczej proste. Pos艂u偶ymy si臋 nast臋puj膮cym schematem: wiemy, 偶e pewna ca艂o艣膰 ABC wywo艂uje inn膮 ca艂o艣膰 abc. Z wcze艣­niej zrealizowanych bada艅 wiemy, 偶e A wywo艂uje a i B b, wi臋c po ich odj臋­ciu pozostaj膮 nam C c, kt贸re wchodz膮 tedy, zgodnie z brzmieniem kanonu, w zwi膮zek przyczynowy.

Metoda zmian towarzysz膮cych ma kanon o nast臋puj膮cym brzmieniu:

„Ka偶de zjawisko, zmieniaj膮ce si臋 w jaki艣 spos贸b okre艣lony wraz z innym zjawiskiem, jest b膮d藕 przyczyn膮 lub skutkiem tego zjawiska b膮d藕 jest z nim zwi膮zane jakim艣 stosunkiem przyczynowym.

T臋 metod臋 zaleca stosowa膰 J. S. Mill w tych przypadkach, kiedy nie mamy mo偶liwo艣ci wyodr臋bniania jakiego艣 poprzednika i jako jedyna mo偶liwo艣膰 pozostaje nam modyfikacja w jakikolwiek spos贸b danego zjawiska i obser­wowanie zmian towarzysz膮cych tej modyfikacji.

Zastosowanie tego kanonu w eksperymentach technicznych jest rzeczy­wi艣cie skuteczne. Natomiast jego u偶yteczno艣膰 w naukach spo艂ecznych jest bez por贸wnania mniejsza.

Historia nauki dostarcza nam licznych przyk艂ad贸w u偶yteczno艣ci kanoniki millowskiej, nie traktowanej jednak literalnie. Warto艣膰 kanon贸w zale偶y ka偶­dorazowo od stopnia rygory styczno艣ci ich respektowania w pracy badawczej z jednej strony i ortodoksyjno艣ci wobec twierdze艅 i za艂o偶e艅 teorii Milla z dru­giej strony.

Podstawowa trudno艣膰 zastosowa艅 kanon贸w millowskich w naukach spo­艂ecznych wynika z tego, 偶e naprawd臋 trudno jest uzyska膰 w dwu szeregach z艂o偶onych zjawisk stale wszystkie wsp贸lne sk艂adniki z wyj膮tkiem jednego (kanon jedynej r贸偶nicy) lub tylko jeden sk艂adnik wsp贸lny przy r贸偶nej ca艂ej reszcie (kanon jedynego podobie艅stwa). Analogicznie przedstawia si臋 sprawa z pozosta艂ymi kanonami, kt贸re wymagaj膮 jeszcze wi臋kszej ostro偶no艣ci. Prawie nigdy nie mo偶emy mie膰 pewno艣ci, 偶e towarzysz膮ce zmiany s膮 skutkiem zmian w czynniku eksperymentalnym, a nie jakim艣 innym czynniku.

Warto艣膰 metodologiczn膮 kanon贸w okre艣li艂 bodaj najpe艂niej T. Kotarbi艅ski. pisz膮c: „Jak膮 warto艣膰 posiadaj膮 kanony Milla? Je偶eli bra膰 je dos艂ownie — nader ma艂膮". Krytyczna analiza kanon贸w pozwala nam jednak stwierdzi膰, 偶e najwy偶sz膮 pewno艣膰 wykrycia zwi膮zk贸w mi臋dzy zmiennymi daje nam zastoso­wanie kanonu jedynej r贸偶nicy. Nim te偶 najcz臋艣ciej pos艂uguj膮 si臋 badacze z r贸偶nych dyscyplin naukowych przy organizowaniu bada艅 eksperymental­nych. Nie inaczej przedstawia si臋 sprawa w badaniach naukowych z zakresu pedagogiki.

Nietrudno nam te偶 b臋dzie zauwa偶y膰, o czym ju偶 by艂a zreszt膮 mowa, ze znane powszechnie propozycje co do sposob贸w organizowania bada艅 eks­perymentalnych opieraj膮 si臋 na kanonie jedynej r贸偶nicy. Charakterystyk膮 tych sposob贸w zajmiemy si臋 w nast臋pnej cz臋艣ci nieco szerzej, dlatego 偶e w艂a艣nie wprawna organizacja decyduje o powodzeniu badawczym.

Organizacja i techniki bada艅 eksperymentalnych

Eksperyment, jak ju偶 wiemy, jest jedn膮 z metod weryfikacji hipotezy roboczej, w kt贸rej za艂o偶ona jest okre艣lona zale偶no艣膰 mi臋dzy badanymi zmiennymi — na przyk艂ad mi臋dzy uczeniem si臋 przez rozwi膮zywanie problem贸w i operatywno艣ci膮 i trwa艂o艣ci膮 przyswajanej wiedzy. Po to, aby sprawdzi膰, czy rzeczywi艣cie za艂o偶ona zale偶no艣膰 wyst臋puje, trzeba do procesu uczenia si臋 uczni贸w wprowadzi膰 „metod臋 problemow膮" jako zmienn膮 niezale偶n膮 i mie膰 wymienion膮 w za艂o偶eniu trwa艂o艣膰 przyswojonej w ten spos贸b wiedzy.

Odpowiednio do tego celu poznawczego organizujemy badanie, kt贸re mo偶e przybiera膰 r贸偶n膮 posta膰. Ka偶d膮 z mo偶liwych organizacji badania eksperymentalnego b臋dziemy nazywa膰 technik膮 eksperymentu; w ten spos贸b unikniemy myl膮cego nazywania metod膮 szczeg贸艂owej jej odmiany. W przeciwnym bowiem przypadku mieliby艣my r贸偶ne metody w jednolitej metodzie eksperymentalnej. Wed艂ug tej propozycji metoda eksperymentu pedagogicz­nego mo偶e by膰 realizowana wed艂ug r贸偶nych technik jako szczeg贸艂owych od­mian jednej metody.

Bardzo cz臋sto jednak u偶ywa si臋 terminu „metoda" na oznaczenie tego, co przyj臋li艣my nazywa膰 technikami, kt贸re teraz kolejno b臋dziemy omawia膰.

Technika jednej grupy

f Jest to najprostsza technika eksperymentalna, polegaj膮ca na wprowadzeniu do znanej sytuacji zastanej czynnika eksperymentalnego i mierzeniu zmian zachodz膮cych pod jego wp艂ywem w ten spos贸b, aby mo偶liwe by艂o por贸wnanie stanu pocz膮tkowego ze stanem ko艅cowym. T臋 technik臋 mo偶na przedstawi膰 w nast臋puj膮cym schemacie;

S- (Bp-C-Bk=W1)...{Bp-Cx-Bk=W2)

S — sytuacja zastana;

Bp — badanie pocz膮tkowe;

Bk — badanie ko艅cowe;

'C — uk艂ad czynnik贸w zastanych;

Cx — czynnik eksperymentalny, zmienna niezale偶na;

W — wynik jako r贸偶nica ustalona w badaniach pocz膮tkowym i ko艅cowym {Bk-Bp=W}

Je偶eli W2 jest wi臋ksze od Wl to jest to wynik dzia艂ania zmiennej eks­perymentalnej (Cx)1

W innym schemacie technik臋 t臋 mo偶na przedstawi膰 nast臋puj膮co:

Okresy badania

I

II

Czynniki

C

Cx

Wyniki

Wl

W2

Technika jednej grupy, jako zbyt niedoskona艂a, nie bywa stosowana w badaniach eksperymentalnych w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu. Sytuacja gru­py jest w tych badaniach silnie modyfikowana przez czynnik czasu, kt贸rego zakres dzia艂ania jest niezwykle trudny do uchwyceniami e mo偶na twierdzi膰, 偶e sytuacja w drugim okresie badania jest taka sama, jak w pierwszym.

Z pr贸b膮 (jeszcze nie eksperymentaln膮) post臋powania wed艂ug tego sche­matu metodologicznego spotkali艣my si臋 w pracy S. Dobrowolskiego, kt贸ry por贸wnywa艂 osi膮gane przez uczni贸w wyniki nauczania z okresu pracy w syste­mie klasowo-lekcyjnym i z okresu pracy wed艂ug systemu pracownianego.

T膮 technik膮 pos艂uguje si臋 r贸wnie偶 nauczyciel w swej dzia艂alno艣ci nowatorskiej, oczywi艣cie bez przestrzegania wszystkich mo偶liwych rygor贸w naukowej 艣cis艂o艣ci. Wprowadzaj膮c do klasy, z kt贸r膮 pracuje, nowe 艣rodki czy sposoby pracy dydaktycznej i przez normalnie stosowane oceny systematyczne, okre­sowe czy wreszcie roczne, stwierdza on popraw臋 wynik贸w nauczania.

Je偶eli kontrola jest wprowadzana systematycznie w z g贸ry przyj臋tym interwale czasowym, to technika jednej grupy przekszta艂ca si臋 w now膮 jej odmian臋, nazwan膮 przez A. Su艂ka „schematem szereg贸w czasowych". Do niezaprzeczalnych walor贸w tej techniki eksperymentalnej nale偶膮:

1. Ma ona przebieg niemal偶e to偶samy z zastan膮 praktyk膮 nauczycielsk膮. w kt贸rej kontrole i oceny, w swej formie zr贸偶nicowane, s膮 zawsze obecne. a nadto powinny by膰 tak systematyczne (postulatywnie), jak tego wymaga technika szereg贸w czasowych.

2. Odmienno艣膰 sytuacji pedagogicznej spowodowanej wprowadzeniem zmiennej eksperymentalnej (naszego x ze schematu) mo偶e by膰 i powinna by膰 znamieniem nowoczesnego nauczania w naszych szko艂ach, a zatem i sytuacji} znan膮 wszystkim uczestnikom badanego procesu, co oddala nadmiernie wy­olbrzymiane w naszej literaturze niebezpiecze艅stwo wp艂ywu badania pocz膮t­kowego (traktowanego jako bodziec) na zmienn膮 zale偶n膮.

3. Stopniowy wzrost wynik贸w przed i po wprowadzeniu zmiennej eks­perymentalnej jest miar膮 naturalnego dojrzewania uczni贸w.

4. R贸偶nica wielko艣ci przyrostu po wprowadzeniu zmiennej x a przyro­stami wcze艣niejszymi i p贸藕niejszymi musi by膰 uznana za miar臋 si艂y dzia艂ania zmiennej eksperymentalnej. My艣l t臋 najlepiej zilustruje poni偶szy schemat, zaczerpni臋ty z ksi膮偶ki A. Su艂ka.

0x01 graphic

Je偶eli wi臋c wielko艣膰 przyrostu (P4>P3 ) b臋dzie wi臋ksza od kolejnych przyrost贸w — (P2>P1) i (P6>P5), to przyj臋ta hipoteza jest potwierdzona. Technik臋 jednej grupy mo偶na poleci膰 do bada艅 wst臋pnych, w kt贸rych chodzi mi臋dzy innymi o sprawdzenie, czy zamys艂 zawarty w hipotezie roboczej nie powoduje obni偶enia wynik贸w, a technik臋 szereg贸w czasowych — do bada艅 zasadniczych. Obie techniki maj膮 dodatkow膮 zalet臋: ograniczaj膮 ryzyko b艂臋du.

Technika grup r贸wnoleg艂ych

Niemal wszystkie ostatnio publikowane prace eksperymentalne z zakresu dydaktyki opieraj膮 si臋 na materiale zebranym technik膮 grup r贸wnoleg艂ych, zwan膮 niekiedy r贸wnie偶 technik膮 grup por贸wnawczych. T膮 technik膮 pos艂ugiwali si臋 w swoich badaniach na przyk艂ad: J. Bartecki,. Kupisiewicz, K. Lech. Do pomocy tej techniki w badaniach ekspery­mentalnych odwo艂uj膮 si臋 badacze tak na Zachodzie, jak i na Wschodzie, co dowodzi uznania jej poznawczej warto艣ci.

Wyjd藕my i w tym przypadku od schematu tej techniki, by nast臋pnie przej艣膰 do analizy szczeg贸艂owej jej kolejnych sk艂adnik贸w na konkretnych przyk艂adach prac.

Schemat techniki grup r贸wnoleg艂ych w metodzie eksperymentu

Grupy (klasy)

Warunki (czynniki)

Wyniki

I por贸wnawcza

II eksperymentalna

C

Cx

W

W2

Jest to bardzo og贸lny obraz sytuacyjny, pokazuj膮cy konieczn膮 obecno艣膰 dw贸ch grup (klas) por贸wnywanych w badaniu, czynniki badane (C i Cx) i wyniki (W; nie ma natomiast przedstawionych etap贸w dzia艂ania badawczego. Mo偶e si臋 wi臋c zrodzi膰 przekonanie, 偶e wystarczy por贸wna膰 wyniki ko艅cowe badania dw贸ch klas, by pr贸b臋 uzna膰 za eksperymentaln膮. Tymczasem od eksperymentu wymagamy daleko posuni臋tej 艣cis艂o艣ci nie tylko ,,pomiar贸w", ale i doboru grup.

Te konieczne elementy sk艂adowe metody eksperymentalnej w technice grup r贸wnoleg艂ych pokazuje kolejny schemat.

WSTAW STR 96

Tw—test wiadomo艣ci, umiej臋tno艣ci, sprawno艣ci, kt贸ry stosuje si臋 zazwy­czaj dla ustalenia poziomu klas w momencie wej艣ciowym i ko艅cowym. Analizuj膮c etapy post臋powania badawczego w eksperymencie realizowanym technik膮 teraz opisywan膮, stwierdzamy, 偶e na pierwszym miejscu pojawia si臋 kwestia doboru uczni贸w do poszczeg贸lnych grup badawczych. Ot贸偶 w naszej praktyce eksperymentalnej podstaw膮 doboru uczni贸w do grup s膮 b膮d藕 wyniki nauczania w ostatnim (przed badaniami) okresie szkolnym wraz z opiniami nauczycieli — tak na przyk艂ad post臋powa艂 Cz. Kupisiewicz, b膮d藕 specjalnie przeprowadzone badania wynik贸w przed lekcj膮 analizowan膮, czyli badaniu pocz膮tkowe — tak post臋powa艂a grupa badawcza W. Okonia.

Nader cz臋sto w badaniach pocz膮tkowych (przed lekcyjnych) chodzi艂o o uchwycenie tych wiadomo艣ci lub umiej臋tno艣ci, przez kt贸rych mierzenie oceniano walor dydaktyczny zaproponowanej i w badaniu sprawdzanej me­tody czy 艣rodka dydaktycznego. Na przyk艂ad w pracy W. Zaczy艅skiego za­dano uczniom w badaniu pocz膮tkowym pytania dotycz膮ce tre艣ci badanej i analizowanej lekcji. Wiedza z zakresu przysz艂ej lekcji by艂a podstaw膮 de­cyzji, kt贸ra z por贸wnywanych klas b臋dzie w badaniu klas膮 kontroln膮, a kt贸ra eksperymentaln膮.

Ograniczanie si臋 w badaniu pocz膮tkowym do tych warto艣ci, kt贸re b臋d膮 kszta艂towane u uczni贸w na badanej lekcji, jest obarczone licznymi brakami. Przede wszystkim w tego rodzaju badaniach ujmuje si臋 jedynie wiedze lub umiej臋tno艣ci szczeg贸艂owe zwi膮zane z przysz艂膮 lekcj膮, a zupe艂nie nie uwzgl臋d­nia si臋 sprawy bodaj wa偶niejszej, jak膮 s膮 og贸lne kwalifikacje intelektualne i emocjonalne (motywacyjne) uczni贸w. Okre艣lona wiedza lub umiej臋tno艣ci mog膮 by膰 w momencie badania niskie, ale pomijane kwalifikacje nierzadko sprawi膮, 偶e r贸偶nice wynik贸w obu por贸wnywanych klas b臋d膮 mie膰 bardzo r贸偶ne 藕r贸d艂a pochodzenia, w ka偶dym razie r贸偶ne od za艂o偶onej w hipotezie zmiennej eksperymentalnej.

Ta trudno艣膰, wynikaj膮ca ze zr贸偶nicowanego poziomu intelektualnego i moralno-emocjonalnego uczni贸w, jest powszechnie dostrzegana. R贸偶ne te偶 podejmuje si臋 pr贸by ograniczania ich zniekszta艂caj膮cego wp艂ywu na zmienne liczne.

W polskich pr贸bach i badaniach eksperymentalnych ogranicza si臋 dzia艂anie tego sk艂adnika w ten spos贸b, 偶e z klas pod danym wzgl臋dem s艂abszych czyni si臋 klas臋 eksperymentaln膮, stwarzaj膮c tym samym — jak pisze Cz. Kupisiewicz — sytuacj臋 dzia艂aj膮c膮 „na niekorzy艣膰 hipotezy roboczej", czyli samego eksperymentu.

Tak te偶 post膮pi艂 J. Bartecki, czyni膮c z klas „leniwych" i mniej zdolnych oraz nie stanowi膮cych zwartych kolektyw贸w — grupy eksperymentalne, a z klas zdolnych, 偶ywych, o dobrych wzajemnych stosunkach kole偶e艅skich — klasy kontrolne.

Wyniki w pierwotnie znacznie s艂abszych klasach eksperymentalnych przed­stawia艂y si臋 w badaniach ko艅cowych zdecydowanie korzystniej od wynik贸w klas por贸wnawczych. W klasach tych uczyniono widoczny post臋p nie tylko w za­kresie wiadomo艣ci, ale r贸wnie偶 w zakresie og贸lnej sprawno艣ci intelektualnej, wska藕nikowanej przez samodzielno艣膰, logiczno艣膰 i krytycyzm my艣lenia.

Je偶eli wyst膮pi艂a tak znaczna r贸偶nica na korzy艣膰 tych klas, w kt贸rych sprawdzano dzia艂anie czynnika eksperymentalnego (w tym przypadku — na­uczania grupowego), mimo niekorzystnego dla nich startu, to mo偶na 艣mia艂o przyj膮膰, 偶e w艂a艣nie ten nowy czynnik jest przyczyn膮 stwierdzonego w badaniu ko艅cowym post臋pu zar贸wno w przyswajaniu wiadomo艣ci, jak i w og贸lnym rozwoju sprawno艣ci intelektualnych.

Omawiane post臋powanie metodologiczne w tej technice eksperymentalnej dalszym ci膮gu nie daje stuprocentowej pewno艣ci, 偶e rzeczywi艣cie badana zmienna niezale偶na jest sprawc膮 uzyskanych wynik贸w. Mog膮 bowiem dzia艂a膰 takie czynniki, kt贸rych nie ujawni膮 ani badania wst臋pne ograniczone do tematu lekcji, ani te偶 wywiad z nauczycielem, kt贸ry mo偶e zrelacjonowa膰 stopie艅 zewn臋trznej aktywno艣ci uczni贸w na lekcjach przez siebie prowadzonych, ma艂o natomiast mo偶e powiedzie膰 o ukrytej przed jego oczami g艂臋bszej sferze uczu膰 i motyw贸w ucznia.

Otrzymanie w naukach spo艂ecznych dw贸ch prawdziwie r贸wnowa偶nych, homogenicznych grup jest wprost nieosi膮galne. Stwierdzenie to jest nader wa偶ne dla pedagogiki, w kt贸rej czynniki subiektywne (wychowank贸w i wychowawc贸w) odgrywaj膮 dominuj膮c膮 rol臋. Chodzi tu mianowicie o to, 偶e nie mo偶na uzyska膰 wspomnianej r贸wnowa偶no艣ci w odniesieniu do wielu istotnych cech osobowych badanych. Mo偶e si臋 bowiem zdarzy膰 tak, 偶e przy podobie艅stwie jednej cechy b臋d膮 wyst臋powa膰 liczne r贸偶nice w innych wa偶nych w badanym procesie ce­chach, na przyk艂ad u jednych pracowito艣膰, a u drugich kierunkowa zdolno艣膰.

Tote偶 dla okre艣lenia r贸wnowa偶no艣ci grup opr贸cz test贸w wiadomo艣ci i umiej臋tno艣ci wprowadza si臋 testy psychologiczne, kt贸re pozwalaj膮 oznaczy膰 poziom inteligencji i zdolno艣ci kierunkowych do uczenia si臋 r贸偶nych przed­miot贸w- Doboru klas do por贸wna艅 dokonuje si臋 na podstawie warto艣ci przeci臋tnych, kt贸re musz膮 by膰 dla obu grup r贸wne lub bardzo zbli偶one. W przypadku niemo偶no艣ci stworzenia dw贸ch grup o zbli偶onych 艣rednich ilorazach inteligencji klas臋, kt贸ra ma 艣redni iloraz inteligencji ni偶szy, czyni si臋 grup膮 eksperymentaln膮. Tak post膮pi艂 przy organizowaniu grup por贸wnaw­czych M. J. Nelis, kt贸ry bada艂 eksperymentalnie warto艣膰 zaproponowanego przez F. S. Schonella sposobu likwidowania b艂臋d贸w w czytaniu1. Ot贸偶 klas臋, kt贸ra w te艣cie inteligencji uzyska艂a 艣redni jej iloraz, r贸wny 0,901, uczyni艂 gru­p膮 eksperymentaln膮, a klas臋 o 艣rednim ilorazie inteligencji, r贸wnym 0,912 — grup膮 kontroln膮.

Przeprowadzone badania ko艅cowe ujawni艂y znacznie wy偶szy .przyrost umiej臋tno艣ci czytania w klasie eksperymentalnej w por贸wnaniu z klas膮 kon­troln膮. W ten spos贸b dowiedziono w badaniach, 偶e proponowana metoda jest rzeczywi艣cie skuteczna, 偶e ni偶szy poziom inteligencji og贸lnej nie jest bezpo­艣redni膮 przyczyn膮 op贸藕nienia w czytaniu i 偶e propozycja Schonella zdaje si臋 mie膰 warto艣膰 uniwersaln膮.

Ale i te zabiegi nie zadowalaj膮 metodolog贸w, kt贸rzy w dalszym ci膮gu dowodz膮, 偶e wst臋pne badania psychologiczne, nawet skojarzone z „pedago­gicznymi" badaniami wst臋pnymi, nie daj膮 pewno艣ci, i偶 obie grupy s膮 r贸wno­wa偶ne. Przekonanie o skuteczno艣ci opisywanych sposob贸w doboru grup r贸w­nowa偶nych wi膮偶e si臋 rzecz jasna z wiar膮 w diagnostyczno艣膰 test贸w psycho­logicznych. Stosunek do test贸w jest nadal bardzo r贸偶ny. Jedni odnosz膮 si臋 uznaniem do tej metody, inni uwa偶aj膮, 偶e test nie jest w stanie ods艂oni膰 bada­czowi istotnie wa偶nych kwalifikacji psychicznych badanego ucznia i przez to samo nie mo偶e si臋 sta膰 艣rodkiem doboru uczni贸w do grup por贸wnawczych.

T臋 niedogodno艣膰 mo偶na wyeliminowa膰, stosuj膮c technik臋 szeregu czasowego wielokrotnego, b臋d膮cego — co 艂atwo dostrzec — zasto­sowaniem wcze艣niej omawianego szeregu czasowego do techniki dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych. Jedyn膮 r贸偶nic膮 w schematach techniki dw贸ch grup r贸wnoleg­艂ych i wielokrotnego szeregu czasowego jest w艂a艣nie wielokrotno艣膰 „pomiaru" z jemu w艂a艣ciwym szacowaniem wynik贸w.

Wprowadzenie do techniki dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych wielokrotnego po­miaru, czyli zastosowanie wielokrotnego szeregu czasowego, jest pomno偶e­niem zalet obu wskazanych technik eksperymentalnych.

Propozycj膮 maksymalistyczn膮 eliminowania b艂臋du powsta艂ego pod wp艂y­wem braku zr贸wnowa偶enia grup por贸wnawczych Jest zastosowanie ekspe­rymentalnej techniki rotacji, kt贸ra istotnie usuwa omawiane niedo­godno艣ci w doborze grup por贸wnawczych i zapewnia wzgl臋dnie skuteczn膮 eliminacj臋 wp艂ywu nieprzewidzianych czynnik贸w subiektywnych na zmienn膮 zale偶n膮.

Technika rotacji jest w艂a艣ciwie kombinacj膮 dw贸ch wcze艣niej prezentowanych technik: z techniki dw贸ch grup bierze r贸wnoczesno艣膰 badania klas kontrolnych i eksperymentalnych, a z techniki jednej grupy — czasow膮 przemienno艣膰 r贸l ka偶dej z badanych klas. Polega wi臋c na kolejnym wprowa­dzeniu czynnika eksperymentalnego raz do grupy A, a nast臋pnie do grupy B, przy czym obie grupy s膮 dla siebie uk艂adami odniesienia. Najlepiej zilustruje to schemat.

Schemat techniki rotacji w metodzie eksperymentu

WSTAW STR 99

Na tym schemacie wida膰 krzy偶owanie si臋 r贸l mi臋dzy grupami, st膮d bardzo cz臋sto ten spos贸b organizowania grup do bada艅 eksperymentalnych nazywa si臋 „podzia艂em krzy偶owym".

Technika krzy偶owa jest niew膮tpliwie najprostszym sposobem rotacyjnego przenoszenia zmiennej niezale偶nej do dw贸ch por贸wnywalnych grup przy zachowaniu wszystkich lub prawie wszystkich zmiennych wsp贸lnych.

Dla ukazania procedury doboru grup i przebiegu badania eksperymentalnego wed艂ug techniki rotacji musimy si臋 odwo艂a膰 do prostego przyk艂adu. Do bada艅 nad warto艣ciami dydaktycznymi filmu niemego i d藕wi臋kowego w nauczaniu przyst膮piono z og贸lnym za艂o偶eniem dydaktyki wsp贸艂czesnej, kt贸ra g艂osi, 偶e warunkiem uzyskania zadowalaj膮cych wynik贸w w pracy pedagogicznej jest wszechstronna aktywno艣膰 wychowanka. Twierdzeniu temu nadaje si臋 cz臋sto posta膰 modelu poj臋ciowego:

0x01 graphic

kt贸ry nale偶y czyta膰: efekt (E) jest funkcj膮 (f) aktywno艣ci ucznia {Au}.

Za艂o偶enie robocze:

W omawianym przyk艂adzie przyj臋to za艂o偶enie, wed艂ug kt贸rego film niemy ma wi臋ksze walory dydaktyczne ni偶 film d藕wi臋kowy, poniewa偶:

— umo偶liwia nauczycielowi dob贸r takiego komentarza, kt贸ry uwzgl臋dnia zar贸wno potrzeby dydaktyczne lekcji, jak i mo偶liwo艣ci poznawcze uczni贸w;

— umo偶liwia nauczycielowi zadawanie pyta艅 w czasie projekcji, na kt贸re uczniowie udzielaj膮 odpowiedzi ad hoc na lekcji lub po projekcji;

—- umo偶liwia samym uczniom stawianie pyta艅 i wymian臋 uwag na temat przedstawianych tre艣ci.

Organizacja bada艅

Badaniami obj臋to dwie klasy szko艂y podstawowej sk艂adaj膮ce si臋 z uczni贸w od 7 do 9 roku 偶ycia. Weryfikowano film Po艂贸w na morzu, wy艣wietlany w dw贸ch odcinkach.

Przed podzia艂em badanych na grupy przeprowadzono badanie wst臋pne wynik贸w za pomoc膮 testu (zawieraj膮cego 10 pyta艅), kt贸rego poprawne roz­wi膮zanie dawa艂o uczniowi w sumie 20 punkt贸w.

Wyniki tego badania by艂y nast臋puj膮ce:

— dla klasy maj膮cej ogl膮da膰 wersj臋 d藕wi臋kow膮 filmu = 3,4/20;

— dla klasy maj膮cej ogl膮da膰 wersj臋 niem膮 filmu = 3,2/20. W celu zapewnienia maksymalnej r贸wnowa偶no艣ci grup powierzono na­uczanie obu klas jednemu nauczycielowi, co ilustruje rycina l.

0x01 graphic

Ryc. l. Schemat przebiegu eksperymentu pedagogicznego

W pierwszym okresie badania wy艣wietlano w klasie A odcinek filmu Po艂贸w na morzu w wersji niemej, czyni膮c z tej klasy grup臋 eksperymentaln膮, a w klasie B ten sam odcinek filmu w wersji d藕wi臋kowej, czyni膮c z tej klasy grup臋 kontroln膮.

W klasie eksperymentalnej wy艣wietlono film komentowany przez nau­czyciela na podstawie uprzednio przygotowanego tekstu, natomiast w klasie kontrolnej przedstawiono uczniom film bez ingerencji nauczyciela. |, Po lekcji z filmem uczniowie odpowiadali na pytania testu wiadomo艣ci powi膮zane z tre艣ciami przekazywanymi przez film. W badaniu tym uzyskano nast臋puj膮ce wyniki 艣rednie:

— klasa ogl膮daj膮ca film w wersji d藕wi臋kowej (B) = 8,4

— klasa ogl膮daj膮ca film w wersji niemej (A) = 11,0,

W drugim okresie badania wy艣wietlono uczniom drugi odcinek filmu Po艂贸w na morzu w tych samych warunkach organizacyjnych badania, z tym 偶e zmieniono role por贸wnywanych klas; klasa A ogl膮da艂a teraz wersj臋 d藕wi臋kow膮 filmu, a klasa B — wersj臋 niem膮. Ten etap zamkni臋to r贸wnie偶 ba­niem testowym, w kt贸rym uzyskano nast臋puj膮ce ko艅cowe rezultaty; klasa ogl膮daj膮ca film w wersji niemej (B) == 13,7 klasa ogl膮daj膮ca film w wersji d藕wi臋kowej (A) == 11,0.

Odwo艂uj膮c si臋 do prostego schematu „podzia艂u krzy偶owego", wyniki mo偶na przedstawi膰 nast臋puj膮co:


Film niemy A 12,7

B 13,7

0x01 graphic

Film d藕wi臋kowy

B 8.4

A 11,0


Wnioski uzyskane z analizy materia艂u faktograficznego zestawiono w ja­ko艣ciow膮 tablic臋 walor贸w dydaktycznych obu badanych wersji filmu:

Tablica jako艣ciowa walor贸w dydaktycznych filmu

Walory dydaktyczne Film niemy Film d藕wi臋kowy

1. Przyrost wiadomo艣ci XX X

2. Zainteresowanie X X

3. Uwaga X

4. Zapami臋tywanie proste X XX

5. Obserwacja krytyczna X

6. Interpretacja X

7. Adaptacja komentarza XX XX

Nietrudno na przyk艂adzie omawianych bada艅 skonstruowa膰 og贸lny sche­mat (wzorem poprzednich schemat贸w) techniki rotacji w metodzie ekspery­mentu naturalnego.

Okresy badania

Grupy

(klasy)

Badania pocz膮tkowe

Zmienne

Badania ko艅cowe

Wyniki

I

B

Tw1

C

Tw2

Wl

A

Cx

W2

II

B

Tw3

C

Tw4

W3

A

Cx

W4

Odczytywanie schematu staje si臋 zupe艂nie proste. Mamy dwie klasy, A i B, kt贸re badamy w dw贸ch okresach. W pierwszym okresie klasa B tworzy grup臋 por贸wnawcz膮, kt贸rej wy艣wietla si臋 film z d藕wi臋kiem (w schemacie zmienna C — zastana), a klasa A jest grup膮 eksperymentaln膮, kt贸rej eksponuje si臋 film niemy (w schemacie Cx — zmienna eksperymentalna). Natomiast w. drugim okresie badania role grup ulegaj膮 odwr贸ceniu. Wyniki bada艅 testowych (w schemacie Tw1...Tw4) u艂o偶y艂y si臋 nast臋puj膮co:

Wl = 8,4; W2=12,7; W3=13,7; W4=11,0.

Obliczanie wp艂ywu czynnika eksperymentalnego (dla naszego przyk艂adu — brak d藕wi臋ku w filmie dydaktycznym) mo偶e by膰 dokonywane dwoma r贸偶nymi sposobami:

— Pierwszy spos贸b polega na por贸wnywaniu danych uzyskanych przez ka偶d膮 z badanych grup, to jest dla grupy B por贸wnujemy Wl z W3, a dla grupy A — W2 z W4. Nietrudno jest dostrzec, 偶e wyniki dla filmu niemego by艂y zawsze wy偶sze od wynik贸w, jakie uzyskiwali uczniowie ogl膮daj膮cy film d藕wi臋kowy.

— Drugi spos贸b to dodanie wynik贸w osobno dla klas eksperymental­nych i dla klas kontrolnych oraz odj臋cie uzyskanych sum w nast臋puj膮cym porz膮dku: (W2+ W3}-{W1+W4}=- miara si艂y dzia艂ania Cx.

Technika rotacji jest rzeczywi艣cie doskonalsza od dw贸ch poprzednio om贸­wionych technik badania eksperymentalnego. Odsuwa k艂opoty z doborem grup r贸wnoleg艂ych i eliminuje nawet konieczno艣膰 przeprowadzania bada艅 wst臋pnych z ewentualnym u偶yciem psychologicznych test贸w inteligencji dla ustalenia poziomu og贸lnego rozwoju uczni贸w oraz nie wymaga, na co zwra­ca艂 uwag臋 G. Mialaret, zasadniczego modyfikowania grup dobieranych do eksperymentu1. W艂a艣nie ta technika pozwala na pe艂ne zachowanie na­turalno艣ci warunk贸w badania i st膮d mo偶e by膰 polecana do bada艅 pedago­gicznych.

Technika rotacji jest wi臋c doskona艂a, ale, niestety, bardzo trudna do zastosowania w normalnych warunkach dzia艂ania szko艂y. Z tych w艂a艣nie przyczyn Cz. Kupisiewicz musia艂 zrezygnowa膰 z techniki rotacji w swoich badaniach nad efektywno艣ci膮 nauczania problemowego.

Tote偶 nic dziwnego, 偶e znacznie cz臋艣ciej spotykamy prace eksperymentalne odwo艂uj膮ce si臋 do techniki grup r贸wnowa偶nych. Z tego faktu wynikaj膮 dwa podstawowe wnioski, kt贸re wypada om贸wi膰 bardziej szczeg贸艂owo. Chodzi tu stanowicie o powo艂ywanie klas i szk贸艂 eksperymentalnych jako koniecznego warunku umo偶liwiaj膮cego wprowadzenie poprawnej organizacji bada艅 eksperymentalnych nawet w ich najbardziej z艂o偶onych wariantach.

Drugi wniosek odnosi si臋 do sprawy rejestrowania przebiegu badanego procesu. Rzecz dotyczy tego szczeg贸艂u w post臋powaniu eksperymentalnym, tory jest zdolny os艂abi膰 argumenty wysuwane przeciwko technice grup por贸wnawczych, to jest przeciwko twierdzeniu, 偶e nie mo偶na ustali膰 w spos贸b [ostateczny pewny r贸wnowa偶no艣ci grup. Chodzi tu o uczni贸w, o ich dzia艂anie, liczenie si臋. Ot贸偶 zapisywanie szczeg贸艂贸w z badanego procesu dydaktycznego lub wychowawczego pozwala zarejestrowa膰 w艂a艣nie te momenty, kt贸re odnosz膮 si臋 do dzia艂ania uczni贸w, do ich zainteresowa艅, postaw. Zapis pozwala tedy na orzekanie o tym, jaki jest obraz subiekt贸w klasy, czyli klasy od strony zachowa艅 podmiotowych.

Zatem dalszym elementem badania eksperymentalnego w ka偶dej z trzech om贸wionych technik b臋dzie zapis przebiegu badanego eksperymentalnie procesu, co tworzy ogniwo dodatkowe, po艣rednie pomi臋dzy badaniami pocz膮t­kowym i ko艅cowym.

Schemat techniki dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych z ogniwem po艣rednim zapisu

WSTAW STR 104


Oczywi艣cie mo偶liwo艣ci szerokiego stosowania technicznych 艣rodk贸w rejestrowania badanego procesu s膮 bez por贸wnania wi臋ksze w klasie czy w szkole specjalnie do tych zada艅 badawczych przystosowanych ni偶 w normalnej szkole z jej codziennymi k艂opotami. Dlatego i ta strona bada艅 zale偶y od zewn臋trznych warunk贸w dzia艂ania.

Uwagi ko艅cowe o technikach bada艅 eksperymentalnych

艢ledz膮c dotychczas om贸wione techniki eksperymentalne, dostrzegamy, 偶e ich nowe warianty powstaj膮 przez przekszta艂cenia jednej techniki w drug膮 lub kombinacje dw贸ch r贸偶nych technik z sob膮, czego najczytelniejszym przyk艂adem jest technika szereg贸w czasowych — prostego i wielokrotnego. I te dwa przyk艂ady dowodz膮, jak wielkie s膮 mo偶liwo艣ci wprowadzania coraz to innych schemat贸w eksperymentalnego badania obranego wycinka rzeczywis­to艣ci pedagogicznej.

Podejmowane w tym wzgl臋dzie poszukiwania zmierza艂y do zbudowania takiego schematu eksperymentu, w kt贸rym wykluczona jest interakcja badania pocz膮tkowego ze zmienn膮 eksperymentaln膮. St膮d w literaturze przedmiotu znajdujemy schematy bez badania pocz膮tkowego (protestu).

Om贸wimy dla przyk艂adu jeszcze jeden schemat (technik臋) eksperymentu. kt贸ry od nazwiska tw贸rcy zwany jest schematem Solomona. Wprawdzie mo偶na dyskutowa膰, czy problem interakcji badania pocz膮tkowego ze zmienn膮 eksperymentaln膮 jest w badaniach pedagogicznych tak wa偶ny, niemniej jednak technika Solomona jest godna naszej uwagi, Jest to bowiem propozycja — jak s艂usznie zauwa偶a A. Su艂ek — nieeliminowania owej wielokrotnie tu wy­mienianej interakcji, lecz jej mierzenia.

A oto schemat Solomona: E Pl X P2

Kl P3 P4

K2 X P5

K3 P6

Schemat Solomona jest po艂膮czeniem techniki dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych w jej klasycznej postaci (z dwukrotnym badaniem wynik贸w w obu por贸w­nywanych grupach) z technik膮 dw贸ch grup r贸wnoleg艂ych bez bada艅 pocz膮t­kowych. T臋 ostatni膮 posta膰 badania eksperymentalnego nazywa A. Su艂ek „Schematem z grup膮 kontroln膮 bez pretestu".

Ot贸偶 w tej koncepcji zak艂ada si臋, 偶e r贸偶nica (d1) mi臋dzy wynikami badania pocz膮tkowego (Bp) i badania ko艅cowego (Bk) w grupie eksperymentalnej jest miar膮 zsumowanego dzia艂ania wszystkich czynnik贸w, a wi臋c zmiennej eks­perymentalnej, badania pocz膮tkowego i ich wzajemnego oddzia艂ywania oraz zmian zewn臋trznych i samorzutnych. R贸偶nice odnotowane w grupie kontrolnej K l w badaniach pocz膮tkowych i ko艅cowym s膮 wyrazem wp艂ywu analogicznej sumy czynnik贸w z wyj膮tkiem nieobecnej w K.1 zmiennej eksperymentalnej, W grupie K2 nie ma bada艅 pocz膮tkowych (Bp) i dlatego powsta艂e r贸偶nice s膮 wynikiem dzia艂ania tego wszystkiego, co oddzia艂ywa艂o w grupach poprzednich, z wyj膮tkiem nieobecnego badania pocz膮tkowego. Zachowuj膮c mechanizm post臋powania, odkrywamy, 偶e w K3 mog艂y dzia艂a膰 jedynie zmiany zewn臋trzne i samorzutne. Daj膮ce si臋 obliczy膰 r贸偶nice s膮 zatem rezultatem tych zmian.

A jak oblicza si臋 r贸偶nice w tych grupach kontrolnych, w kt贸rych nie przewiduje si臋 bada艅 pocz膮tkowych? Dokonuje si臋 tego przez obliczanie dla obu wymienionych grup hipotetycznego wyniku Bp, b臋d膮cego w samej rzeczy arbitralnie przyj臋t膮 warto艣ci膮 艣redni膮 wynik贸w bada艅 pocz膮tkowych przeprowadzonych w grupach eksperymentalnej i kontrolnej Kl, czyli Ph=l/2 (P1=P3). Zatem r贸偶nica d3 (dla grupy K2)=P5-Ph, a d4 (dla grupy K3)==P6-Ph.

Mo偶na obliczy膰 nawet, przy zachowaniu dotychczasowych dzia艂a艅 aryt­metycznych, si艂臋 wzajemnego oddzia艂ywania pretestu z bod藕cem. Miar膮 owej interakcji bod藕ca z pretestem jest „... r贸偶nica I == d1 - (d3 - d4) + d4 = d1-(d2 +d3-d4).

Rezygnacja z bada艅 pocz膮tkowych tak w schemacie Solomona, jak i w innych technikach bada艅 eksperymentalnych jest zasadna wtedy, kiedy uzna si臋 wszystkie badane grupy za to偶same lub — 艂agodz膮c 偶膮danie — r贸wnowa偶ne. T臋 r贸wnowa偶no艣膰 grup ma zapewni膰 „dob贸r losowy". St膮d w literaturze metodologicznej znajdujemy om贸wienie tak偶e takich schemat贸w, kt贸re — zdaniem ich tw贸rc贸w — ten problem korzystnie rozstrzygaj膮. Chodzi tu o „wzory eksperyment贸w" opisywane na przyk艂ad przez D. G- Lewisa i nazywane „schematami kompletnej randomizacji,... blok贸w zrandomizowanych i ...kwadratu 艂aci艅skiego". W艂a艣ciwie do tej samej grupy schemat贸w mo偶na zaliczy膰 tak zwane programy czynnikowe, w kt贸rych bada si臋 wzajemny wp艂yw dwu lub wi臋cej zmiennych, tak 偶e mo偶emy mie膰 programy dwu-, tr贸j- i wi臋cej czynnikowe.

Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e nie ma przeszk贸d w stosowaniu tych schemat贸w wbadaniach pedagogicznych, ale istnieje szereg powod贸w, kt贸re sprawiaj膮, 偶e wymienione propozycje le偶膮 poza obszarem metodologicznych zainteresowa艅 pedagoga, a szczeg贸lnie nauczyciela-badacza. Wszystkie wymienione schematy wieloczynnikowe wymagaj膮 analizy wariancyjnej, t臋 za艣 mo偶na prowadzi膰 przy za艂o偶eniu pe艂nej losowo艣ci i „normalno艣ci rozk艂adu" badanej populacji. W badanej przez nas „rzeczywisto艣ci pedagogicznej" za艂o偶enia takiego nie mo偶emy czyni膰; jest ono tak偶e cz臋sto zb臋dne. Nauczyciel pracuje z ju偶 ukonstytuowanymi, powiedzmy: naturalnymi grupami uczni贸w, wychowan­k贸w, kt贸re czyni przedmiotem swoich zainteresowa艅 badawczych, z jednoczes­nym pragnieniem zachowania naturalnych warunk贸w eksperymentowania. poadto ograniczona liczba uczni贸w, klas czyni postulowany zabieg losowania pomys艂em zupe艂nie chybionym. Natura rzeczywisto艣ci pedagogicznej wyklucza zachodzenie „losowo艣ci".

Podobnie ma si臋 rzecz z 偶膮daniem normalno艣ci rozk艂adu badanej popula­cji, Wym贸g ten jest nie tylko w konkretnej sytuacji nauczyciela trudny do spe艂nienia, ale nadto obiektywnie niemo偶liwy do respektowania. Normalno艣膰 rozk艂adu jest zak艂贸cona intencjonalnym d膮偶eniem nauczyciela do jego za­chwiania. Rozk艂ad normalny wynik贸w nauczania w klasie jest zjawiskiem dydaktycznie niepo偶膮danym i jego zaistnienie mo偶na uwa偶a膰 za wska藕nik s艂abego zindywidualizowania procesu kszta艂cenia w danej klasie, szkole, z艂ej pracy nauczyciela.

Istnienie za艣 bogatej i ci膮gle bogac膮cej si臋 listy schemat贸w bada艅 eks­perymentalnych 艣wiadczy o tym, 偶e nie powiedziano jeszcze w tym zakre­sie ostatniego s艂owa i 偶e istnieje znaczne pole dla naszej w艂asnej inwencji tw贸rczej.

Pami臋tajmy jednak o tym, 偶e eksperyment jest tylko jedn膮 z metod bada­nia rzeczywisto艣ci pedagogicznej i 偶e powodzenie badawcze zale偶y tak od przyj臋tej techniki eksperymentalnej, jak i od zastosowanych procedur analiz danych empirycznych oraz od zastosowanych uzupe艂niaj膮cych metod groma­dzenia materia艂u faktograficznego. 艢ledzenie zmian zachodz膮cych w techni­kach i procedurach eksperymentalnego badania zjawisk pedagogicznych mo偶e nam u艂atwi膰 poszukiwanie w艂asnych rozwi膮za艅.

Granice stosowalno艣ci eksperymentu w pedagogice

Na zako艅czenie uwag dotycz膮cych eksperymentu pedagogicznego nale偶y om贸wi膰 jeszcze jedn膮 wa偶n膮 kwesti臋 szczeg贸艂ow膮, to jest spraw臋 przypisywania tej metodzie cechy uniwersalno艣ci.

Na pocz膮tku tego rozdzia艂u powiedzieli艣my, 偶e eksperyment jest jedynie pewn膮 metod膮 wykrywania zwi膮zk贸w i zale偶no艣ci mi臋dzy badanymi zmien­nymi, 偶e „pot臋g膮 poznawcz膮" przewy偶sza wszystkie inne sposoby badania naukowego. Rzeczywi艣cie, wnioski z eksperyment贸w mia艂y i maj膮 zawsze najwy偶sz膮 moc dowodow膮 w nauce. Tak by艂o i jest zar贸wno w naukach 艣ci­s艂ych, jak i naukach spo艂ecznych.

O warto艣ci eksperymentu w pedagogice przekonuje nas dowodnie historia dydaktyki polskiej. Dzi臋ki tej metodzie dydaktyka nie tylko przesta艂a by膰 swoist膮 publicystyk膮, ale wysz艂a daleko poza granice naszego kraju. Prace eksperymentalne polskich dydaktyk贸w s膮 t艂umaczone na liczne j臋zyki obce, co jest zjawiskiem bez precedensu w historii naszej pedagogiki.

Sukcesy dydaktyki zwi膮zane z zastosowaniem przez ni膮 eksperymentu mog膮 prowadzi膰 do nieuzasadnionego przekonania, 偶e eksperyment jest je­dyn膮 w艂a艣ciw膮 metod膮.

Przed ewentualno艣ci膮 tego b艂臋du, polegaj膮cego na przypisywaniu ekspe­rymentowi uniwersalnego znaczenia poznawczego, przestrzega艂 B. Suchodolski, kt贸ry na II Kongresie Pedagogicznym we Florencji s艂usznie stwier­dzi艂, 偶e „rola eksperymentu, jako metody poznawania rzeczywisto艣ci, jest w naukach pedagogicznych do艣膰 ograniczona". 殴r贸d艂em tego ograniczenia jest — zdaniem B. Suchodolskiego — du偶a zmienno艣膰 historyczna zar贸wno warunk贸w, jak i tre艣ci wychowania, tymczasem „metoda eksperymentalna zapewnia dobre poznanie takiej rzeczywisto艣ci, kt贸ra si臋 nie zmienia, i takiej, ;w kt贸rej badane procesy przebiegaj膮 wci膮偶 jednakowo i mog膮 by膰 w tej samej |postaci dowolnie powtarzane".

Trudno艣ci ograniczaj膮cych stosowalno艣膰 eksperymentu w pedagogice jest znacznie wi臋cej.

Granice techniczne eksperymentu

Do tej grupy ogranicze艅 mo偶na zaliczy膰, opr贸cz wymienionych przez B. Suchodolskiego trudno艣ci, jeszcze i te, kt贸re wynikaj膮 ze z艂o偶ono艣ci przedmiotu i niemo偶no艣ci t艂umaczenia zjawisk jako艣ciowych na j臋zyk liczb, czyli trudno艣ci obiektywnego pomiaru.

Pedagogika traktuje o tak z艂o偶onych sprawach, 偶e w艂a艣ciwie nie ma technicznego sposobu wyodr臋bnienia sk艂adnika niezale偶nego w czystej postaci. Wychowanie bowiem nie jest domen膮 jednej tylko instytucji ani te偶 nie dokonuje si臋 pod wp艂ywem jednego czy te偶 ograniczonego kompleksu czynnik贸w. pi膮tego nie mo偶na mie膰 pewno艣ci, 偶e stwierdzane zmiany w postawach moralno-spo艂ecznych wychowank贸w s膮 wynikiem dzia艂ania w艂a艣nie tego, a nie innego czynnika.

Tego ograniczenia nie eliminuj膮 eksperymenty organizowane wed艂ug program贸w czynnikowych, kt贸re wprawdzie — jak twierdz膮 ich zwolennicy — pozwalaj膮 bada膰 zale偶no艣ci zachodz膮ce jednocze艣nie mi臋dzy wieloma zmiennymi, ale wi膮偶膮 si臋 z trudno艣ciami nie do przezwyci臋偶enia w dziedzinie pedagogiki. By艂a ju偶 o nich mowa wcze艣niej, a wi膮偶膮 si臋 one nadto z trudno­艣ciami, do kt贸rych om贸wienia teraz przechodzimy.

Chodzi tu o t臋 now膮 trudno艣膰, kt贸ra wi膮偶e si臋 z mierzeniem rezultat贸w dzia艂ania wychowawczego. Wychowanie jest skierowane nie tylko na stron臋 fizyczn膮, ale przede wszystkim na stron臋 psychiczn膮 jednostki. Wynikiem tego oddzia艂ywania pedagogicznego maj膮 by膰 okre艣lone zmiany podmiotowe zgodne ze spo艂ecznie uznanym idea艂em wychowawczym. Ale sk艂adniki tre艣ciowe tego idea艂u, jakkolwiek zmienne, s膮 jednak okre艣lane w taki spos贸b, kt贸ry wyklucza ich pomiar. Niepodobna mierzy膰 zmian w postawach spo艂ecznych, a szczeg贸lnie moralnych oraz estetycznych i 艣wiatopogl膮dowych wychowanka- Tymczasem wszyscy s膮 zgodni co do tego, 偶e pomiar jest cech膮 konstytutywn膮 metody eksperymentalnej. Dlatego te偶 te sfery zagadnie艅, kt贸re nie ^oddaj膮 si臋 mierzeniu, nie mog膮 by膰, przynajmniej we wsp贸艂czesnym rozwoju techniki eksperymentalnej, badane omawian膮 metod膮, w rygorystycznym rozumieniu.

Z trudno艣ciami stosowania eksperymentu wynikaj膮cymi z du偶ej zmienno艣ci czasowej procesu wychowawczego i samego badania oraz pomiaru wi膮偶e si臋 nast臋pna trudno艣膰, b臋d膮ca pochodn膮 funkcji procesu wychowawczego.

Granice moralne eksperymentu

Zar贸wno nauczanie, jak i wychowanie s膮 dzia艂aniami moralnie nieobo­j臋tnymi i przedmiot tych oddzia艂ywa艅 pedagogicznych — dziecko, wycho­wanek, ucze艅 — jest zarazem 艣rodkiem i celem w odniesieniu do samego siebie.

Celem dzia艂alno艣ci wychowawczej jest pomna偶anie wielorakich warto­艣ci wewn臋trznych i zewn臋trznych wychowanka, s艂owem — jego wszechstronny rozw贸j. Moraln膮 powinno艣ci膮 nauczyciela jest dba艂o艣膰 o to, by 贸w rozw贸j m贸g艂 si臋 dokona膰 w po偶膮danym kierunku. Nauczyciel zatem —jak m贸wili艣my o tym, charakteryzuj膮c zasad臋 etyczn膮 w badaniach pedago­gicznych — nie mo偶e podejmowa膰 dzia艂a艅 sprzecznych z wymienion膮 funk­cj膮 zawodu.

Z tego te偶 wzgl臋du zagadnienia wychowania moralnego wymykaj膮 si臋 z zakresu metody eksperymentalnej. Nie mo偶na na przyk艂ad bada膰 poczu膰 moralnych dziecka przez „mierzenie" jego reakcji na celowo eksponowane zachowania naganne, gdy偶 warto艣膰 poznawcza uzyskanego t膮 drog膮 materia艂u jest niewsp贸艂mierna do szk贸d, jakie moralnie ponosi badany, nadto jest sprzeczna z celem dzia艂ania pedagogicznego. Do tej grupy ogranicze艅 eks­perymentu nale偶y zaliczy膰 r贸wnie偶 takie badania, kt贸re mog膮 przeszkadza膰 w normalnym rozwoju wychowanka zar贸wno pod wzgl臋dem intelektualnym, jak i spo艂ecznym, etycznym i fizycznym.

Z tych kr贸tkich uwag nale偶y wyci膮gn膮膰 jeden wa偶ny wniosek, a miano­wicie, 偶e eksperyment pedagogiczny w ka偶dym przypadku powinien poci膮ga膰 za sob膮 polepszenie zastanego stanu rzeczy, wzrost efektywno艣ci procesu dydaktyczno-wychowawczego. S艂usznie tedy nadaje si臋 eksperymentowi peda­gogicznemu miano eksperymentu tw贸rczego.

Wprowadzanie eksperymentu musi by膰 dokonywane bardzo ostro偶nie. z dba艂o艣ci膮 o dobro wychowank贸w. Eksperyment mo偶e by膰 zastosowany tylko w tych przypadkach, w kt贸rych istnieje pewno艣膰, 偶e w wyniku bada艅 nie nast膮pi pogorszenie stanu. T臋 wst臋pn膮 pewno艣膰 uzyskujemy przez po­s艂ugiwanie si臋 „wewn臋trznie" uzasadnion膮 hipotez膮 robocz膮, o czym by艂a ju偶 mowa w rozdziale jej po艣wi臋conym.

Poczynione tutaj uwagi na temat granic stosowalno艣ci metody ekspery­mentu zachowuj膮 sw膮 wa偶no艣膰 we wszystkich naukach spo艂ecznych, g艂贸wnie w pedagogice, psychologii i socjologii.

M. Duverger, podaj膮c w swej ksi膮偶ce charakterystyk臋 najnowszych ten­dencji w metodologii wsp贸艂czesnej socjologii, stwierdzi艂, 偶e ze wzgl臋du na etyczne zagro偶enie badanych eksperyment w socjologii jest bardzo rzad­ko stosowany, a jego rol臋 w tej nauce przejmuje metoda por贸wnawcza.

Z tego wszystkiego, co tutaj powiedzieli艣my na temat granic eksperymentu, wyp艂ywaj膮 dwa wnioski:

l. Eksperyment nie mo偶e by膰 traktowany jako jedyna metoda badania zagadnie艅 edukacyjnych. Metoda ta nie eliminuje wi臋c innych sposob贸w badania naukowego, lecz je w istotny spos贸b dope艂nia.

2. Eksperyment jest metod膮 badania wybranych zagadnie艅 pedagogicz­nych, mianowicie jest metod膮 w艂a艣ciw膮 do badania techniki nauczania i jej rezultat贸w, a zatem dydaktyka mo偶e stosowa膰 eksperyment w znacznie szer­szym zakresie ni偶 inne dzia艂y specjalistyczne pedagogiki. W dydaktyce bada­my eksperymentalnie wiele zagadnie艅 — od 艣rodk贸w dydaktycznych i metod pocz膮wszy, po sam膮 organizacj臋 procesu nauczania. Eksperyment nie jest metod膮 prost膮 i 艂atw膮 do zastosowania, ale gwaran­tuje pewne wyniki. Daje te偶 szans臋 odkrycia wa偶nych w procesie dydaktycznym zwi膮zk贸w i zale偶no艣ci.

TEST PEDAGOGICZNY

Testy w pedagogice maj膮 ju偶 d艂ug膮 histori臋 wzlot贸w i upadk贸w. Przez pewien czas, to jest od drugiej polowy ubieg艂ego wieku do lat trzydziestych wieku bie偶膮cego, test by艂 powszechnie przyjmowany za istotny element „peda­gogiki naukowej", zwanej te偶 „pedagogik膮 eksperymentaln膮" Bo pedagogika eksperymentalna oznacza艂a po prostu stosowanie test贸w. Tego rodzaju sta­nowisko nie jest ju偶 dzisiaj powszechne, jakkolwiek nadal pozostaje 偶ywe w niekt贸rych o艣rodkach uniwersyteckich, w kt贸rych test jest podstawowym narz臋dziem bada艅 pedagogicznych.

Kojarzenie badania pedagogicznego z wy艂膮cznym stosowaniem test贸w jest wynikiem traktowania cz臋艣ci jako ca艂o艣ci, a wi臋c pospolitym b艂臋dem logicznym pars pro toto. 艢ledz膮c histori臋 bada艅 pedagogicznych, 艂atwo dostrze偶emy. 偶e 贸w b艂膮d mia艂 swoje reperkusje w naukowym rozwoju pedagogiki. Bo oto wraz z zanegowaniem warto艣ci poznawczej test贸w w psychologii upad艂y em­piryczne badania w pedagogice, kt贸ra straci艂a — zgodnie z charakteryzowanym pogl膮dem — jedyne narz臋dzie pracy.

Renesans bada艅 empirycznych w pedagogice stal si臋 mo偶liwy w贸wczas, kiedy uprzytomniono sobie, i偶 test jest jedynie narz臋dziem pomocniczym. instrumentem „pomiaru" i „kontroli". Ten w艂a艣nie charakter nadano testom w badaniach eksperymentalnych, rozpocz臋tych w Polsce przez W. Okonia w la­tach pi臋膰dziesi膮tych.

Znaczenie test贸w pocz臋艂o w okresie p贸藕niejszym wzrasta膰 wraz ze stop­niowym wkraczaniem do nauk o wychowaniu za艂o偶e艅 metodologicznych scjentyzmu, kt贸ry g艂osi艂 mi臋dzy innymi — podobnie jak w pocz膮tkach nasze­go wieku pedagogika eksperymentalna — 偶e o poziomie naukowym prowa­dzonych bada艅 decyduje stopie艅 ich zmatematyzowania. Test mia艂 u艂atwi膰 realizacj臋 tego postulatu metodologicznego.

Faktem jest, 偶e bez w miar臋 zobiektywizowanego pomiaru ani nie mo偶na oceni膰 w spos贸b prawid艂owy i zarazem przekonuj膮cy post臋p贸w czynionych przez ca艂e klasy czy poszczeg贸lnych uczni贸w, ani por贸wna膰 dydaktycznej skutecz­no艣ci stosowanych metod nauczania, a tym samym nie mo偶na niczego orzeka膰 w spos贸b zasadny o warto艣ci pracy nauczyciela. Tradycyjne ocenianie zar贸wno pracy uczni贸w, jak i pracy nauczyciela — czego dowodz膮 rezultaty licznych bada艅 specjalnych — jest zawsze subiektywne, niedok艂adne i daje wyniki nie­por贸wnywalne. Jak dalece niedoskonale s膮 te sposoby oceniania, widzimy na przyk艂adzie malej pr贸by przeprowadzonej przez J. Konopnickiego, w kt贸rej te lam臋 prace uczniowskie uzyskiwa艂y wszystkie mo偶liwe w istniej膮cej urz臋dowej skali oceny, to jest od stopnia niedostatecznego do bardzo dobrego.

Test pedagogiczny jest tedy tym dost臋pnym narz臋dziem, kt贸re pozwala odnie艣膰 maksymalnie, w mo偶liwych obecnie granicach, „obiektywno艣膰" mierzenia. E. Planchard ow膮 dok艂adno艣膰 i obiektywno艣膰 pomiaru przyjmuje nawet Jeden z najistotniejszych czynnik贸w post臋pu wszelkiej nauki.

Z rozdzia艂u o eksperymencie pami臋tamy, ze w miar臋 obiektywny pomiar jest jednym z koniecznych sk艂adnik贸w eksperymentu, a matematyczny „rygor" tego pomiaru pojmowany mo偶e by膰 r贸偶nie, o czym b臋dzie jeszcze mowa dalszych cz臋艣ciach ksi膮偶ki. St膮d te偶 jest tematycznie bliski metodzie eksperymentalnej i tym badaniom, w kt贸rych pomiar jest g艂贸wnym celem.

Co jest test?

Test — termin powszechnie spotykany we wszystkich s艂ownikach naukowych psychologii i pedagogiki 艣wiata — oznacza pr贸b臋 lub zadanie sprawdzaj膮ce (od angielskiego s艂owa „test" — pr贸ba). S艂owo to zosta艂o po raz pierwszy te przez ameryka艅skiego psychologa J. Cattella w 1898 roku.

Wed艂ug pospolitego, aczkolwiek niezbyt 艣cis艂ego okre艣lenia przez test imi臋 si臋 wszelk膮 pr贸b臋, kt贸ra pozwala nam uzyskiwa膰 informacje o badanej 艣rodkiem jednostce. Ta definicja jest zbyt szeroka i tym samym ma艂o przydatna, poniewa偶 i na podstawie wykonania przez ucznia tradycyjnego badania klasowego mo偶emy orzeka膰 co艣 o jego umiej臋tno艣ciach. Dlaczego lak nikt nie nazwie „typowego" zadania klasowego testem?

Test musi si臋 charakteryzowa膰 wieloma cechami, a w艣r贸d nich dok艂adno艣ci膮, obiektywno艣ci膮 i liczbow膮 wymierno艣ci膮. We wst臋pnej cz臋艣ci tego rozdzia艂u wspomnieli艣my o tym, 偶e dochowanie obiektywno艣ci ocen uczniowskich prac ;st rzecz膮 raczej nie spotykan膮, by nie rzec — wr臋cz niemo偶liw膮. To ostatnie mocne stwierdzenie znajduje potwierdzenie w badaniach R. Buysego, kt贸ry sprawdza艂 obiektywno艣膰 ocen nawet przy wielopunktowych skalach. Ot贸偶 wspomniany autor da艂 do oceny — analogicznie, jak to zrobi艂 J. Konopnicki — 17 specjalistom zadania z geometrii. Oceniana praca, mimo i偶 z przedmiotu tak 艣cis艂ego i zdawa艂oby si臋 艂atwego do jednoznacznego zakwalifikowania, otrzyma艂a od 7 do 24,5 punkta na 30 mo偶liwych1. Je偶eli wi臋c przy skalach wielopunktowych nie zdo艂ano w tym przedmiocie uzyska膰 wzgl臋dnej zgod­no艣ci, to tym bardziej nie mo偶e by膰 o tym mowy przy skalach w臋偶szych, na przyk艂ad sze艣ciostopniowej w Polsce. A wi臋c ju偶 obserwacja uzasadnia odmow臋 nadania miana testu zwyk艂ym zadaniom szkolnym. Zatem testem nie b臋dzie ka偶da pr贸ba, ka偶de zadanie sprawdzaj膮ce. Wobec tego test musi charaktery­zowa膰 si臋 jakimi艣 cechami osobliwymi, specjalnymi, r贸偶ni膮cymi go r贸wnie偶 od normalnego szkolnego zadania sprawdzaj膮cego.

Wymienione w poni偶szym schemacie cechy test贸w maj膮 walor og贸lny czyli s膮 wa偶ne zar贸wno dla test贸w psychologicznych, jak i pedagogicznych. Tote偶 trzeba je koniecznie uwzgl臋dnia膰 przy opracowywaniu sprawdzian贸w specjalnych dla bada艅 pedagogicznych.

Rzetelno艣膰

Trafno艣膰

Materia艂 do zastosowania

0x01 graphic

Skala ocen do przestrzegania

Instrukcja o sposobie Adresat

stosowania

Rzetelno艣膰 polega na tym, 偶e — podobnie jak ka偶dy inny instrument pomiaru — w ka偶dym nast臋pnym badaniu pozwala on uzyska膰 identyczny wynik. Czyli jest to powtarzalno艣膰 wynik贸w kolejnych pomiar贸w, Tej analogii do narz臋dzi pomiarowych, uczynionej przez G. Mialareta, nie nale偶y bra膰 dos艂ownie, gdy偶 zachodzi istotna r贸偶nica mi臋dzy pomiarami martwego przedmiotu a mierzeniem proces贸w wewn臋trznych 偶ywego orga­nizmu. Up艂ywaj膮cy czas nie powoduje w przedmiotach takich zmian, jakie zachodz膮 w 艣wiadomo艣ci dziecka — wiedza przyswojona i zapami臋tana, na­byte umiej臋tno艣ci, wzrost do艣wiadczenia itd. Nie ocenia si臋 rzetelno艣ci testu wed艂ug identyczno艣ci wynik贸w kolejnych pomiar贸w, lecz tylko przez wylicza­nie koleracji mi臋dzy wynikami dw贸ch kolejnych pr贸b. Ustalono, 偶e test jest rzetelny tylko w贸wczas, gdy wsp贸艂czynnik korelacji dw贸ch kolejnych pr贸b r贸wna si臋 0,75. G. Mialaret dodaje w cytowanej ksi膮偶ce, 偶e nie nale偶y nigdy oczekiwa膰 wyniku korelacji r贸wnej +1, poniewa偶 dzia艂anie czynnika cza­su musi sil膮 naturalnej konieczno艣ci modyfikowa膰 uzyskiwane wyniki po­miar贸w.

Trafno艣膰 Chodzi tu o pytanie: co bada albo co mierzy dany test? Nie jest to pytanie pozorne. Przekonuje nas o tym G. Mialaret, kt贸ry przytacza w swej ksi膮偶ce przyk艂ad bada艅 testowych w szkole, przybli偶aj膮c sens poj臋cia „trafno艣膰 testu". Ot贸偶 w latach pi臋膰dziesi膮tych przeprowadzono we Francji badania wynik贸w nauczania z matematyki. Oczywi艣cie badano je za 'pomoc膮 test贸w wiadomo艣ci. Rezultaty tych bada艅 by艂y niepokoj膮co niskie, ,a nadto nie korelowa艂y zupe艂nie z ocenami nauczycieli. Zaniepokojeni badacze przyst膮pili do szczeg贸艂owej analizy wszystkich sk艂adnik贸w badania, by ujawni膰 藕r贸d艂o rozbie偶no艣ci ocen. Okaza艂o si臋, 偶e test nie bada艂 wiadomo艣ci Z matematyki, lecz zdolno艣ci przystosowania si臋 dziecka do nowych warun­k贸w dzia艂ania, dzia艂ania wyra偶aj膮cego si臋 gotowo艣ci膮 rozwi膮zywania nowych 'zada艅 w sytuacjach jeszcze nie znanych. Widzimy wi臋c, 偶e 贸w test nie by艂 trafny dla za艂o偶onych funkcji poznawczych. Tote偶 bezwzgl臋dne zaufanie do testu nie sprawdzonego w tym wzgl臋dzie mo偶e doprowadzi膰 badacza do zupe艂­nie fa艂szywych wniosk贸w.

Przed przyst膮pieniem do bada艅 nale偶y zapewni膰 sobie charakteryzowan膮 warto艣膰 testu. Stopie艅 trafno艣ci testu, podobnie jak rzetelno艣膰, mo偶na sprawdzi膰 przez wyliczanie korelacji wynik贸w dla r贸偶nych jedno tematycznych test贸w.

W omawianym przyk艂adzie G. Mialaret sprawdza艂 „walidacj臋" testu przez wyliczanie korelacji wynik贸w badania testowego z konwencjonalnymi ocenami nauczycielskimi. Brak korelacji (r = 0,15), czyli brak wzajemnej odpowiednio艣ci, uzasadnia艂y wymienione wcze艣niej zastrze偶enia badaczy. Podobn膮 procedur臋 sprawdzania trafno艣ci testu proponuje E. Planchard, podaj膮c jednocze艣nie nast臋puj膮cy przyk艂ad: test ortograficzny mo偶na korelowa膰 z przeci臋tn膮 liczb膮 b艂臋d贸w w normalnych 膰wiczeniach ortograficznych.

Czu艂o艣膰 testu polega na tym, 偶e pozwala on w okre艣lonym stopniu rejestrowa膰 najmniejsze r贸偶nice wynik贸w uzyskiwanych przez badanych. Dzi臋ki testom zatem mo偶liwe jest szeregowanie na przyk艂ad uczni贸w wed艂ug ich osi膮gni臋膰 przy jednoczesnym eliminowaniu wynik贸w pozornie r贸wnowa偶nych.

Dla zapewnienia tej wa偶nej cechy testu nale偶y uwzgl臋dni膰 w艂a艣ciwo艣ci tre艣ci pr贸b i jednocze艣nie w艂a艣ciwo艣ci badanych os贸b. Test zbyt 艂atwy lub zbyt trudny — jak s艂usznie podkre艣la G. Mialaret — nie spe艂nia omawianego teraz warunku, poniewa偶 albo wszyscy rozwi膮偶膮 zadania, albo nikt. Sprawdzi膰 to mo偶na przez wykre艣lenie krzywej na podstawie uzyskanych wynik贸w.

Warunkiem uzyskania po偶膮danej czu艂o艣ci testu jest dob贸r zada艅 o wzra­staj膮cym stopniu trudno艣ci — od prostych i 艂atwych do z艂o偶onych i trudnych.

WSTAW STR 114

Praktycznie oznacza to, 偶e nale偶y z g贸ry przewidzie膰 zadania dost臋pne dla wszystkich badanych, dla cz臋艣ci i wy艂膮cznie dla jednostek.

Przedstawione wykresy wskazuj膮 na jeszcze jedn膮 rzecz, a mianowicie na to, 偶e dobry test dla klasy ni偶szej nie mo偶e by膰 stosowany do badania uczni贸w z klasy wy偶szej i na odwr贸t, gdy偶 zawsze w takim przypadku traci on posia­dan膮 pierwotnie czu艂o艣膰.

Na podstawie tego, co zosta艂o powiedziane, mo偶na zauwa偶y膰, 偶e czu艂o艣膰 jest warto艣ci膮 wzgl臋dn膮, zale偶n膮 od tre艣ci zada艅 odnoszonych zawsze do okre艣lonego wieku (poziomu nauczania) w艂a艣nie uczni贸w, czyli przewidywa­nego adresata testu.

Adresat, czyli okre艣lenie wieku lub poziomu nauczania dzieci, kt贸re danym testem mog膮 by膰 z powodzeniem badane. Spe艂nienie tego warunku wymaga specjalnych i skomplikowanych czynno艣ci badawczych mo偶liwych do pod­j臋cia w specjalistycznych laboratoriach naukowych. Nie b臋dziemy si臋 wi臋c wdawali w szczeg贸艂y tej skomplikowanej problematyki, kt贸ra jest sporna nie tylko w nauce o testach. Coraz powszechniejsze staje si臋 d膮偶enie do zbudo­wania obiektywnych norm dla ocen. Sposoby rozwi膮zywania tej kwestii s膮 r贸偶ne. Amerykanie na przyk艂ad odnosz膮 wyniki nauczania sprawdzone za po­moc膮 test贸w do wieku umys艂owego ucznia. R. Nihard s艂usznie to krytykuje, stwierdzaj膮c, 偶e pomijanie lat nauki jest jak najbardziej nies艂uszne, gdy偶 ucze艅 starszy nie przyswaja w szkole wi臋cej, ni偶 jest to przewidziane programem nauczania.

Propozycja zestawiania wynik贸w z latami nauki przy opracowywaniu norm jest r贸wnie偶 niezadowalaj膮ca, gdy偶 pomija wiele dalszych czynnik贸w warun­kuj膮cych osi膮gane przez uczni贸w efekty. S艂uszne w tym wzgl臋dzie zdanie sformu艂owa艂 A. Ferre, kt贸ry po prostu stwierdzi艂, 偶e wszelkie normy s膮 wa偶­ne tylko w odniesieniu do 艣ci艣le okre艣lonego 艣rodowiska dzieci臋cego, ograni­czonego w czasie i przestrzeni. Chodzi tu o 艣rodowisko nie tylko szkolne. ale i — przede wszystkim — pozaszkolne. Prawdziwo艣膰 tego s膮du potwierdza­j膮 badania, kt贸re przewa偶nie ujawniaj膮 wy偶sze przeci臋tne wyniki o dwa lata dla dzieci ze 艣rodowisk inteligenckich w por贸wnaniu z wynikami dzieci ze 艣rodowisk robotniczych i ch艂opskich.

Osobn膮 spraw臋 stanowi wybieranie zada艅 o r贸偶nym stopniu trudno艣ci. W tym bowiem wzgl臋dzie test r贸偶ni si臋 zasadniczo od normalnego zadania szkolnego, dla kt贸rego wzorcem jest zadanie napisane bezb艂臋dnie. Przy tego rodzaju za艂o偶eniu 8 b艂臋d贸w w dyktandzie wystarcza, by ucze艅 otrzyma艂 za prac臋 bardzo s艂ab膮 ocen臋. Ale przecie偶 mog艂o by膰 tak, 偶e osi膮gane minimum b艂臋d贸w w danym zadaniu dla okre艣lonego wieku wynosi艂o nie O, lecz 6 b艂臋d贸w i uszeregowanie dzieci wed艂ug otrzymanych ocen za liczb臋 b艂臋d贸w pokaza艂oby, 偶e ucze艅 z 8 b艂臋dami znalaz艂 si臋 w pierwszej dziesi膮tce. Powy偶szy przyk艂ad z cytowanej ju偶 ksi膮偶ki A. Feree ma nam uprzytomni膰 konieczno艣膰 wst臋pnego przebadania wi臋kszej liczby dzieci zadaniami testowymi po to, by dobrane w nim zadania reprezentowa艂y ca艂膮 gam臋 trudno艣ci.

Skala ocen do 艣cis艂ego przestrzegania. Test ma eliminowa膰 dzia艂anie czynnika subiektywnego korektor贸w. Musi wi臋c by膰 tak skonstruowany, aby odpowied藕 dana przez badanego mog艂a by膰 oceniana za pomoc膮 ,,plusa" lub „minusa" b膮d藕 prostym stwierdzeniem „tak" lub „nie". W ten bowiem spos贸b jeste艣my w stanie zapewni膰 sobie identyczno艣膰 wystawianych ocen tym samym pracom przez wielu oceniaj膮cych. Wobec tego ka偶dy test musi by膰 zaopatrzo­ny w odpowiedni klucz klasyfikacyjny, to jest informacj臋, ile punkt贸w nale偶y przyzna膰 za wszelkie mo偶liwe warianty odpowiedzi na okre艣lone pytania.

Instrukcje okre艣laj膮ce spos贸b stosowania testu

Ka偶demu badaniu testowemu musi towarzyszy膰 instrukcja wyja艣niaj膮ca spos贸b stosowania testu. Zawiera膰 ona powinna informacje adresowane zar贸w­no do badanych, jak i do badaj膮cych (w przypadku bada艅 zespo艂owych).

Informacje dla badaj膮cych obejmuj膮:

1. Pe艂ny, dok艂adnie sformu艂owany tekst, jaki nale偶y odczyta膰 testowanym przed przyst膮pieniem do rozwi膮zywania zada艅 testu. Powtarzana dos艂owno艣膰 instrukcji wst臋pnej jest warunkiem niezb臋dnym uzyskiwania por贸wnywalnych wynik贸w. Zmiana jednego s艂owa mo偶e bowiem zupe艂nie zmieni膰 postaw臋 badanego zar贸wno w stosunku do zada艅, jak i osoby przeprowadzaj膮cej badania; mo偶e nadto wprowadzi膰 niejednoznaczno艣膰 i brak jednolitego rozumie­nia polece艅. St膮d specjali艣ci zalecaj膮, by instrukcja by艂a raczej odczytywana ni偶 swobodnie z pami臋ci wyg艂aszana.

2. Dok艂adne okre艣lenie czasu, w jakim test ma by膰 wykonany. Pami臋tajmy, 偶e w tym tkwi bardzo istotna r贸偶nica mi臋dzy zwyk艂ym zadaniem sprawdzaj膮cym (klasowym) a testem. Zadanie klasowe jest raczej ,,na wykonanie" a test — na czas. Wiadomo bowiem, 偶e uczniowie oddaj膮 swe wypracowania klasowe z r贸偶nicami wielominutowymi, niekiedy ju偶 po dzwonku ko艅cz膮cym: lekcj臋. natomiast test powinien by膰 oddany (w sensie przerwania pracy nad nim) w czasie dla wszystkich identycznym.

3. Opis warunk贸w materialnych i technicznych, jakie musz膮 by膰 zapewnione rozwi膮zuj膮cym zadania testowe. Najmniejsze bowiem r贸偶nice w tym wzgl臋dzie powoduj膮 zmiany wynik贸w. Uzyskany materia艂 traci sw膮 warto艣膰 por贸wnawcz膮.

Omawiana cecha dotyczy warunk贸w lokalowych oraz sposobu rozmieszcze­nia badanych w sali, w kt贸rej ma miejsce badanie.

Informacje dla badanych s膮 zawarte w instrukcji odczytywanej wszystkim przed testowaniem w dos艂ownym brzmieniu. Instrukcja ta powinna zawiera膰 nast臋puj膮ce punkty;

1. Om贸wienie bli偶sze celu bada艅 dla: uzyskania zgody badanych na propo­zycj臋 bada艅 i tre艣ci zada艅 testowych; wywo艂ania u badanych pozytywnego na­stawienia intelektualnego i emocjonalnego do zadania. Nale偶y unika膰 skojarzenia u badanych badania testowego z egzaminowaniem, gdy偶 to wprowadza z jednej strony niepok贸j, a z drugiej — ch臋膰 uzyskania pomocy z zewn膮trz przy roz­wi膮zywaniu zada艅 testu. Jedno i drugie zniekszta艂ca wyniki badania testowego.

2. Om贸wienie sposob贸w rozwi膮zywania zada艅 danego testu z przytocze­niem jednego przyk艂adu.

3. Dok艂adny czas przeznaczony na badania testowe i spos贸b zwracania test贸w po zako艅czeniu badania.

4. Znaki umowne nanoszone na test (lub inny arkusz) w przypadkach szczeg贸lnych: przerwy w wype艂nianiu testu, stawianie pyta艅 przez testowanych, czas zwrotu testu itp.

5. Materia艂 do zastosowania w badaniu testowym musi by膰 jednakowy dla wszystkich badanych grup, i to zar贸wno pod wzgl臋dem tre艣ci, jak i formy. Odnosi si臋 to jednocze艣nie i do samych test贸w, i do 艣rodk贸w pomocniczych u偶ywanych przez badacza. W tym przedmiocie maksymali艣ci, zak艂adaj膮c, 偶e kolor determi­nuje usposobienie cz艂owieka do pracy, formu艂uj膮 偶膮danie, by druki by艂y jedna­kowe nawet co do koloru kart. Chodzi tutaj r贸wnie偶 o ustalenie, czy testowani rozwi膮zuj膮 zadania na kartach testu, czy te偶 na osobnych arkuszach papieru.

Ten kr贸tki przegl膮d cech, b臋d膮cych w rzeczy samej koniecznymi warunkami, kt贸rych nale偶y bezwzgl臋dnie przestrzega膰 przy badaniu testowym, pokazuje, 偶e w ka偶dym przypadku chodzi o zagwarantowanie zgodno艣ci warunk贸w pracy wszystkim badanym osobom. Zbieraj膮c wszystkie dotychczasowe uwagi w jed­no kr贸tkie stwierdzenie, powiemy, i偶 test r贸偶ni si臋 od innych pr贸b tym, 偶e jest wprowadzany w 艣ci艣le kontrolowanych warunkach, takich jakie spotykamy w badaniu eksperymentalnym. St膮d test jako metoda jest cz臋sto przyr贸wny­wany do eksperymentu.

Co to jest test?

Test jest specjaln膮 pr贸b膮, identyczn膮 dla wszystkich badanych, wprowadza­n膮 intencjonalnie w 艣ci艣le kontrolowanych warunkach i umo偶liwiaj膮c膮 w miar臋 obiektywny i dok艂adny pomiar badanej cechy, procesu lub jego ko艅cowych re­zultat贸w.

Rodzaje test贸w pedagogicznych

Wszystkie istniej膮ce testy mo偶na podzieli膰 na grupy rodzajowe wed艂ug nast臋puj膮cych kryteri贸w:

— merytorycznego, dotycz膮cego tego, co bada dany test;

— metodycznego, dotycz膮cego tego, w jaki spos贸b test jest rozwi膮­zywany.

Tre艣ci膮 bada艅 testowych mog膮 by膰 —jak podaje H. Pieron — przyswojone wiadomo艣ci (test pedagogiczny) czy te偶 funkcje sensomotoryczne i intelektu­alne (test psychologiczny). Nadto wydziela si臋 jeszcze trzeci膮 grup臋 test贸w — testy charakterologiczne, zwane tak偶e testami osobowo艣ci, kt贸re s膮 zaliczane do psychologicznych narz臋dzi pomiaru.

Podobny podzia艂 znajdujemy w ksi膮偶ce A. Ferre, kt贸ry r贸wnie偶 wyodr臋bnia testy psychologiczne i pedagogiczne, a w ich obr臋bie dalsze dwie podgrupy.

W testach psychologicznych:

— testy zdolno艣ci, czyli wyposa偶enia psychicznego, do kt贸rych zalicza testy inteligencji i testy zdolno艣ci;

— testy osobowo艣ci, w zakresie kt贸rych wyr贸偶nia profile psychologiczne i testy charakterologiczne. W testach pedagogicznych:

— testy umiej臋tno艣ci podstawowych (umiej臋tno艣ci i wiadomo艣ci instrumentalnych), to jest czytania, pisania i rachunku elementarnego;

— testy wiadomo艣ci szkolnych z r贸偶nych przedmiot贸w nauczania wraz z tak zwanymi testami syntetycznymi.

Dalsze uwagi ograniczymy wy艂膮cznie do test贸w pedagogicznych, co nie oznacza wcale, 偶e testy psychologiczne w 艣cis艂ych tego s艂owa znaczeniu nie maj膮 zastosowania w badaniach pedagogicznych. Cz臋sto zreszt膮 trudno jest wyznaczy膰 ostr膮 granic臋 mi臋dzy obu grupami test贸w. Chodzi jednak o to, ze stosowanie test贸w psychologicznych jest trudne i wymaga specjalnego przy­gotowania, a niekiedy i uprawnie艅. Pami臋ta膰 bowiem nale偶y o tym, 偶e bada­nie zmian cech osobowo艣ci wychowanka za pomoc膮 test贸w psychologicznych bez specjalnego przygotowania mo偶e przynie艣膰 testowanym wi臋cej szkody ni偶 po偶ytku poznania. St膮d p艂ynie nader s艂uszny wniosek 偶e w badaniach z zakresu wychowania moralno-spo艂ecznego nale偶y odwo艂ywa膰 si臋 do wsp贸艂pra­cy psychologa bieg艂ego w stosowaniu test贸w.

Wymienione wy偶ej podzia艂y test贸w nie mog膮 nas zadowoli膰, gdy偶 peda­gog pragnie znacznie wi臋cej mierzy膰 w badaniach w艂asnych, ni偶 pozwalaj膮 na to testy wyliczone przez A. Ferrego. Przydatniejszy zdaje si臋 dla nas podzia艂 zaproponowany przez R. L. Ebela, kt贸ry wymienia:

— testy s艂ownikowe

— testy wiadomo艣ci

— testy wyja艣niania

— testy zastosowania

— testy rachunkowe

Z punktu widzenia rozpatrywanego teraz kryterium mo偶na wprowadzi膰 jeszcze jeden podzia艂 test贸w pedagogicznych — na testy wiadomo艣ci statycznych i dynamicznych.

Z punktu widzenia kryterium metodycznego mo偶na wyr贸偶ni膰 nast臋puj膮ce rodzaje test贸w pedagogicznych: testy indywidualne i grupowe, testy s艂owne i bezs艂owne, to jest takie testy, w kt贸rych zadania i odpowie­dzi maj膮 zawsze posta膰 s艂own膮, i takie, w kt贸rych tak zadanie, jak i odpo­wied藕 maj膮 posta膰 pozas艂own膮.

Sposoby konstruowania test贸w

W tym fragmencie rozdzia艂u znajdzie czytelnik kilka przyk艂ad贸w test贸w pedagogicznych. Nie b臋d膮 to pr贸bki ze wszystkich mo偶liwych wariant贸w istniej膮cych test贸w wiadomo艣ci3, poniewa偶 jest ich olbrzymia i w sumie nie­znana liczba. Przytaczane ni偶ej wzory dotycz膮 tylko strony formalnej testu,kt贸ra zale偶y przede wszystkim od koncepcji tw贸rczej autora. Podstaw膮 tre­艣ciow膮 testu, jak ju偶 wskazali艣my, s膮 program nauczania i wszelkie 藕r贸d艂a informacyjne obowi膮zuj膮ce ucznia okre艣lonego poziomu nauczania.

Zanim przejdziemy do samych przyk艂ad贸w, musimy raz jeszcze wr贸ci膰 do wprowadzonego rozr贸偶nienia na testy wiadomo艣ci statycznych i dynamicznych.

Ka偶da z wymienionych odmian testu ma swoje zastosowanie. W progra­mach nauczania bowiem s膮 tre艣ci, bez wzgl臋du na przedmiot, zar贸wno sta­tyczne, jak i dynamiczne. Ot贸偶 dla zbadania stopnia przyswojenia wiadomo艣ci informacyjnych mo偶na z powodzeniem zastosowa膰 test wiadomo艣ci statycz­nych, podczas gdy dla wiadomo艣ci operatywnych mo偶na poleci膰 test wiadomo艣ci dynamicznych. Nie oznacza to wcale, 偶e nie stosuje si臋 testu wiadomo艣ci statycznych do mierzenia wiadomo艣ci dynamicznych, ale nie jest to zastoso­wanie lepszego 艣rodka w miejsce gorszego.

O dynamiczno艣ci testu m贸wimy w jeszcze innym, odmiennym sensie. Cho­dzi tu mianowicie o to, 偶e test mo偶e zawiera膰 dos艂owne sformu艂owania zda艅 z uczniowskiego podr臋cznika lub sformu艂owania dla badanego ucznia nowe, jemu nie znane. W pierwszym przypadku b臋dziemy mieli do czynienia z testem statycznym, kt贸ry wymaga od testowanego tylko odtworzenia zapami臋tanych •Sformu艂owa艅 z ksi膮偶ki, l przy tym sposobie rozumienia dynamiczno艣ci i statyczno艣ci mo偶na m贸wi膰 o wy偶szo艣ci jednego rodzaju testu nad drugim dynamiczno艣膰 tedy jest cech膮 dobrego testu.

Wymienion膮 cech臋 testu mo偶na stopniowa膰. Czym偶e bowiem jest owa dynamika, jak nie wymaganiem od badanego wsp贸艂tworzenia odpowiedzi (informacji). Stopie艅 wsp贸艂tworzenia mo偶e si臋 nasila膰 zale偶nie od konstrukcji atestu. Rozpatrzmy t臋 spraw臋 na przyk艂adzie dw贸ch odmian test贸w s艂ownych, |A mianowicie testu wyboru i testu luk. Do niedawna obie wersje test贸w by艂y traktowane r贸wnorz臋dnie. Jednak偶e przeprowadzane swego czasu prace nad tekstami programowanymi i maszynami dydaktycznymi doprowadzi艂y do podzia艂u opinii badaczy na temat warto艣ci diagnostycznych tych test贸w, Wed艂ug KA. A. Lumsdaine'a cech臋 dynamiczno艣ci mo偶na przypisa膰 tylko testom z lukami gdy偶 jedynie one wymagaj膮 od badanego wsp贸艂tworzenia informacji. podczas gdy wyb贸r wymaga jedynie odpoznania. Opinii tej nie podziela L. Ebel, kt贸ry twierdzi, ze sam .wyb贸r poprawnej odpowiedzi przez eliminacj臋 odpowiedzi fa艂szywych dowodzi u偶yteczno艣ci (operatywno艣ci) wiadomo艣ci przyswojonych przez ucznia. Innymi s艂owy, test wyboru mo偶e by膰 r贸wnie偶 testem dynamicznym. Sp贸r mo偶e by膰 rozstrzygni臋ty jedynie przez specjalnie pomy艣lane badania.

Nam pozostaje przyj臋cie rozstrzygni臋cia tymczasowego, kt贸re polega膰 b臋dzie na 艂膮czeniu obu wariant贸w w jednym te艣cie. W ka偶dym razie dobry test luk mo偶e i wyboru jest ju偶 pierwsz膮 odmian膮 testu dynamicznego. Drug膮, nie­w膮tpliwie wy偶sz膮, odmian膮 testu dynamicznego jest test zawieraj膮cy problemy do rozwi膮zania.

W poni偶szych wybranych przyk艂adach ujawniaj膮 si臋 wszelkie r贸偶nice ist­niej膮ce w cytowanych odmianach test贸w wiadomo艣ci.

Test umiej臋tno艣ci podstawowych (instrumentalnych)

Testy umiej臋tno艣ci podstawowych s膮 stosowane do cel贸w diagnostycz­nych, czyli do oznaczania poziomu czytania, pisania i rachowania wyra偶anego w tak zwanym wieku czytania. S膮 to wi臋c testy standaryzowane, pozwalaj膮ce badaj膮cemu orzeka膰 na podstawie wynik贸w o poziomie rozwoju danej umiej臋tno艣ci u osoby testowanej.

Technika obliczania wieku poszczeg贸lnych umiej臋tno艣ci jest zapo偶yczona z test贸w inteligencji. Doda膰 trzeba, 偶e s膮 to testy gotowe, przygotowane przez plac贸wki naukowe; w literaturze polskiej nie spotykamy tego typu test贸w. Dlatego tylko tytu艂em informacji om贸wimy sposoby obliczania „wieku pedago­gicznego", „ilorazu pedagogicznego" i „ilorazu wynik贸w", kt贸remu lepiej da膰 miano „iloraz osi膮gni臋膰".

Wiek pedagogiczny to stopie艅 post臋p贸w szkolnych wyra偶onych w latach, przy kt贸rym norm膮 jest 艣rednia wynik贸w uzyskiwanych przez dostatecznie du偶膮 liczb臋 os贸b tego sa­mego wieku i p艂ci.

Iloraz pedagogiczny oblicza si臋 analo­gicznie jak iloraz inteligencji, to jest przez odniesienie wieku pedagogicznego do wieku 偶ycia.

W艣r贸d metodolog贸w, na przyk艂ad francuskich; E. Plancharda i A. Berge, panuje przekonanie, 偶e istnieje 艣cis艂a zale偶no艣膰 mi臋dzy powodzeniem szkolnym a inteligencj膮. Przy tym za艂o偶eniu jest mo偶liwe wyliczanie ilorazu osi膮gni臋膰 czyli w istocie liczbowego wyra偶ania stopnia wykorzystania przez jednostk臋 mo偶liwo艣ci in­telektualnych w nauce szkolnej. Iloraz oblicza si臋 przez stosunek ilorazu pedagogicznego do ilorazu inteligencji (I.P.: I.I. = I.0.).

Na zako艅czenie nale偶y doda膰, 偶e testy te nie maj膮 mierzy膰 stopnia opanowania konkretnych tre艣ci z program贸w szkolnych, lecz —jak g艂osz膮 ich tw贸rcy — u艂atwi膰 szybkie i pewne rozeznanie og贸lnego poziomu szkolnego ucznia.

Wyskalowanych test贸w tego typu nie ma u nas i dlatego przechodzimy wprost do charakterystyk wybranych konstrukcji test贸w szkolnych, kt贸rymi najcz臋艣ciej pos艂ugujemy si臋 w pr贸bach nauczycielskich bada艅.

Testy wiadomo艣ci szkolnych

Testy wiadomo艣ci s艂u偶膮 do mierzenia stopnia opanowania przez uczni贸w tych wiadomo艣ci, kt贸re nabyli w szkole zgodnie z obowi膮zuj膮cym programem nauczania. W konstrukcji wyr贸偶niamy szereg wariant贸w test贸w pedagogicz­nych, kt贸re kolejno om贸wimy. Ca艂膮 nasz膮 uwag臋 skupimy na najprostszych testach typu „papier—o艂贸wek". S膮 one 艂atwe do przygotowania i odpowiadaj膮 potrzebom badawczym nauczyciela.

Znane s膮 r贸wnie偶 testy, kt贸rych wyniki oblicza si臋 za pomoc膮 maszyn, st膮d zwane te偶 testami maszynowymi. Opieraj膮 si臋 one na zasadzie testu wyboru.

Mikrokomputery rozszerzaj膮 znacznie mo偶liwo艣ci maszynowego testowania uczni贸w z wykorzystaniem test贸w ju偶 tym razem dynamicznych w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu. Ich konstrukcja wymaga dzia艂a艅 w pe艂ni profesjonal­nych, le偶膮cych poza granicami mo偶liwo艣ci wykonawczych przeci臋tnego na­uczyciela .

I. Testy wymagaj膮ce przypomnienia i odtworzenia wiado­mo艣ci zdobytych przez ucznia w postaci:

l. Odpowiedzi prostej na postawione pytanie, na przyk艂ad:

— W kt贸rym roku wybuch艂a Wielka Rewolucja Francuska?

— Jaki jest wz贸r siarczanu wapnia ..............

2. Uzupe艂nienia tekstu z lukami, na przyk艂ad:

— W 1772 roku dokonano pierwszego . ....... Polski, drugiego ...... .Polski dokonano w ,......- roku i ten poprzedzi艂 trzeci rozbi贸r o ......... lata.

— Woda wrze w temperaturze ....... stopni C.

— ........ Sienkiewicz napisa艂 ksi膮偶k臋 pt. Listy z ...........

— Karol Darwin Jest tw贸rc膮 teorii -......,., kt贸r膮 wy艂o偶y艂 po raz pierwszy w ksi膮偶ce pt. ..........

— Zwi膮zek chemiczny zawarty w cia艂kach zieleni ro艣lin i zwany - ........ umo偶liwia im asymilacje dwutlenku w臋gla w obecno艣ci .........

II. Testy wymagaj膮ce odpoznania informacji zapami臋tanych z listy odpowiedzi proponowanych w te艣cie:

l. Testy przyporz膮dkowania odpowiedzi do koresponduj膮cego pytania, na przyk艂ad:

Pracownicy morza

Krzy偶acy

Faraon

Rumie艅ce wolno艣ci

1. T. Kudli艅ski

2. B. Prus

3. W. Hugo

4.H.Sienkiewicz

Odpowied藕 podana przez badanego mo偶e przybra膰 posta膰 b膮d藕 przypo­rz膮dkowania cyfrowego, b膮d藕 imiennego, to znaczy, 偶e w pierwszym warian­cie udzielania odpowiedzi badany wstawia w wybranym miejscu spisu tytu艂贸w cyfr臋 z listy autor贸w, w drugim wpisuje po prostu imi臋 i nazwisko autora.

2. Testy jedynego wyboru;

— W 1795 roku mia艂 miejsce: III rozbi贸r Polski, wybuch Powstania Ko艣ciuszkowskiego- Powstanie Stan贸w Zjednoczonych AP. Wybuch Wielkiej Rewolucji Francuskiej.

Ucze艅 podkre艣la jedn膮 z sugerowanych odpowiedzi, kt贸r膮 uznaje za prawdziw膮.

3. Testy wielokrotnego wyboru, r贸偶ni膮ce si臋 od poprzednich tym, 偶e wi臋cej ni偶 jedna sugestia odpowiedzi jest poprawna.

— Wybierz stolice pa艅stw spo艣r贸d ni偶ej podanych nazw r贸偶nych miast: St. Petersburg. Genewa, Kopenhaga, Oslo, Bukareszt, Mediolan, Sewilla. Barcelona, Ateny, Berlin.

— Podkre艣l nazwy cia艂 z艂o偶onych; woda, w臋giel, chlor, siarka, 偶elazo.

4. Test jedynego wyboru najlepszej odpowiedzi spo艣r贸d szeregu bliskich odpowiedzi prawid艂owej.

— Marchew jest:

podziemn膮 cz臋艣ci膮 艂odygi,

owocem jadalnym,

korzeniem g艂贸wnym.

bulw膮 warzywn膮.

— K膮t ostry w tr贸jk膮cie jest:

mniejszy od 90掳, r贸wny 90掳, wi臋kszy od 90".

5. Testy wielokrotnego wyboru kilku poprawnych odpowiedzi spo艣r贸d wielu sugestii bliskich odpowiedzi prawid艂owej.

— Upadek pa艅stwa polskiego w XVIII wieku spowodowany zosta艂:

— s艂abo艣ci膮 or臋偶a polskiego,

— upadkiem moralnym szlachty i magnat贸w,

— brakiem uczu膰 patriotycznych w narodzie,

— upadkiem 偶ycia gospodarczego w wolnej Polsce.

Opisane dot膮d sposoby formu艂owania zada艅 testowych nie wyczerpuj膮, rzecz jasna, wszystkich istniej膮cych w tym wzgl臋dzie mo偶liwo艣ci. Sama strona formalna test贸w zale偶y przede wszystkich od pomys艂owo艣ci ich tw贸rc贸w. Sama za艣 tre艣膰 mo偶e by膰 przedstawiana w r贸偶ny spos贸b. Zilustrujemy to przy­k艂adem jednego pytania testu w dw贸ch r贸偶nych wersjach.

Wersja testu prawda—fa艂sz Wersja testu wyboru

R贸wnanie x + y = 4 przedstawia graficznie:

Obrazem graficznym x + y = 4 jest ko艂o [P] [F] a) ko艂o

Obrazem graficznym x + y = 9 jest elipsa [P] [F] b) elips臋

Obrazem graficznym x + y = l jest parabola oparta na osi y [P] [F] c) parabol臋 opart膮 na osi x

W pierwszej wersji testu badany udziela odpowiedzi przez podkre艣lenie tej propozycji, kt贸r膮 uzna艂 za prawdziw膮, a w drugim wariancie testu odpowiada przez podkre艣lenie litery oznaczaj膮cej wybran膮 przez siebie warto艣膰, to jest prawd臋 [P] lub fa艂sz [F] przy proponowanej odpowiedzi.

Widzimy, jak wprost nieograniczone s膮 mo偶liwo艣ci tworzenia r贸偶nych wariant贸w test贸w pedagogicznych, kt贸re mog膮 przybiera膰 posta膰 test贸w luk, wyboru jedno- i wielokrotnego lub wreszcie zada艅 problemowych. Tre艣膰 zada艅 tekstowych mo偶e by膰 formu艂owana s艂ownie lub w postaci schemat贸w (ilustracji). Nie spos贸b om贸wi膰 wszystkich mo偶liwych formalnych odmian test贸w i dlatego ograniczymy si臋 do podania kilku przyk艂ad贸w test贸w, jako ewentualnego 藕r贸d艂a inspiracji.

Oto test grupowy z arytmetyki opracowany przez Towarzystwo A. Bineta Pary偶u:

10 prostych pyta艅 z arytmetyki

Nazwisko ............

Napisz pierwszych 10 liczb

2. Ile wynosi po艂owa 6? Odp.:

3. Masz dwie pary but贸w. Ile jest but贸w? Odp.: .......

4. Ile to jest 1/3 z 9? Odp.: ......................

5. Przepisz wypisane liczby w kolejno艣ci od najmniejszej do najwi臋kszej: 30 — 61 --—9 — 80 — 54 — 77 — 72.

6. Otocz kresk膮 cyfry dziesi臋tne w poni偶szych liczbach: 18—7—45— 130.

7. Jaka jest liczba po 69? Odp.: ...............

Jaka jest liczba przed 90? Odp.: .............

Jaka jest liczba po 899? Odp.: ..............

8. Wypisz liczby parzyste od 15 do 25. Odp.: .................

9. Wykonaj nast臋puj膮ce odejmowanie: 7068 - 776

10. Wykonaj nast臋puj膮ce mno偶enie: 542 x 4

Zupe艂nie inaczej jest skonstruowany test mno偶enia opracowany przez S. Rollera w Genewie, kt贸rego fragment ni偶ej przytaczamy:

WSTAW STR123

Mo偶liwo艣ci rysunkowego przedstawienia tre艣ci zada艅 testowych istniej膮 dla wielu przedmiot贸w nauczania, takich jak zoologia, botanika, geografia, geometria, fizyka, technika.

Cz臋艣ci kwiatu

1. (s艂upek)

2. (pr臋ciki z pylnikami) WSTAW 124

3. (okwiat)

4. (zal膮偶nia z zal膮偶nikami)

5. (艂odyga)

Ryc. 3. Przyk艂ad testu ilustrowanego badaj膮cego wiadomo艣ci z botaniki

Wykonanie zadania (ryc. 3) mo偶e przybiera膰 trzy r贸偶ne postacie. Pierw­sza z nich to wype艂nienie przez badanych uczni贸w rubryki pt. ,, Cz臋艣膰 kwiatu" w艂a艣ciwymi nazwami wed艂ug podanych cyfr; w drugiej wersji nale偶y ozna­kowa膰 schemat kwiatu cyframi podanymi w gotowej legendzie; trzeci spos贸b mo偶e polega膰 ma oznakowaniu legendy cyframi, kt贸rymi s膮 oznaczone na schemacie cz臋艣ci kwiatu.

Opr贸cz wymienionych test贸w luk i test贸w kombinowanych, sk艂adaj膮cych si臋 z rysunk贸w i luk do uzupe艂nienia przez badanego, znane s膮 jeszcze —jako pr贸by dynamiczne — testy problemowe. Wyr贸偶niaj膮 si臋 one tym, 偶e za­warte w nich zadania przybieraj膮 posta膰 problem贸w do rozwi膮zania. Pozwa­laj膮 sprawdza膰 nie tylko znajomo艣膰 regu艂 i technik dzia艂ania, ale nadto ich rozumienie. W艂a艣nie dla tej ostatniej warto艣ci testy problemowe znalaz艂y szerokie zastosowanie w badaniach psychodydaktycznych, rozpoznaj膮cych zdolno艣膰 uczni贸w do abstrahowania.

Wzory dla tego typu zada艅 testowych nale偶y czerpa膰 z do艣wiadcze艅 nauczania problemowego, o kt贸rym obecnie wprawdzie niewiele si臋 m贸wi, ale kt贸rego niew膮tpliwie warto艣ci dydaktyczne sprawi膮, 偶e stanie si臋 ponownie kanonem praktyki naszych szk贸艂. Liczne propozycje z zakresu nauczania problemowego, typu monograficznego W. Okonia, znakomicie u艂atwi膮 znalezienie zada艅 problemowych dla tej odmiany test贸w.

Oto jeden przyk艂ad testu dynamicznego problemowego:

Zadanie A B

Do sklepu mleczarskiego przywieziono dwie

skrzynie buteleczek 艣mietanki. W ci膮gu dnia

sprzedano 25 bu­teleczek 艣mietanki i wieczorem

zosta艂y jeszcze 23 bu­teleczki.

Pytanie: ile buteleczek 艣mietanki by艂o w obu skrzynkach?

Polecenia dla badanych uczni贸w mog膮 by膰 nast臋puj膮ce:

W kolumnie A: l — nazwanie prawid艂owego dzia艂ania arytmetycznego — odejmowanie, dodawanie, mno偶enie, dzielenie; 2 — podanie og贸lnej formu艂y arytmetycznej w艂a艣ciwego dzia艂ania. W kolumnie B uczniowie rozwi膮zuj膮 zadanie.

Chc膮c dociec stopnia rozumienia dzia艂a艅 arytmetycznych, mo偶na odwr贸ci膰 polecane uczniom do rozwi膮zania zadania, na przyk艂ad do podanej w te艣cie formu艂y arytmetycznej badani maj膮 sformu艂owa膰 tre艣膰 zadania tekstowego. W analizie wynik贸w abstrahujemy od samej fabu艂y, kt贸ra b臋dzie niew膮tpliwie indywidualnie zr贸偶nicowana, a interesowa膰 nas b臋dzie tylko strona arytme­tyczna, to jest stosunki liczbowe uwik艂ane w fabu艂臋 zadania tekstowego. l Poza tym mo偶na konstruowa膰 testy na rozumienie tekstu. Wiemy przecie偶, 呕e przez innowacje dydaktyczne d膮偶ymy nie tylko do ilo艣ciowego, ale i jako艣ciowego podwy偶szenia przyswajanej przez uczni贸w wiedzy. Rozumienie za艣 jest wyrazem strony jako艣ciowej dydaktycznych efekt贸w. W cytowanej ksi膮偶ce A. Ferre znajdujemy przyk艂ad takich pr贸b na rozumienie tekstu.

Nazwa statku, na kt贸rym s艂u偶y ma­rynarz, jest zawsze napisana na otoku jego czapki.

Czapka, kt贸r膮 widzicie na obrazku, nale偶y do cz艂onka za艂ogi statku „Nautilius".

Napiszcie wi臋c nazw臋 tego statku na otoku narysowanej czapki.

Ryc. 4. Przyk艂ad prostego testu dla uczni贸w klas pocz膮tkowych szko艂y podstawowej

Testy tego typu opracowane przez J. Simona (wsp贸艂pracownika A. Bineta) s膮 z regu艂y pr贸bami badania zbiorowego (testy kolektywne), a zadanie polega na uzupe艂nieniu rysunku tre艣ciami podanymi w tek艣cie towarzysz膮cym lub na daniu odpowiedzi na pytanie postawione w tek艣cie, a dotycz膮ce szczeg贸艂u z rysunku.

Poza tym znane s膮 testy na rozumienie tekstu bez ilustracji, Rozwi膮zanie ich polega na daniu odpowiedzi na pytania po przeczytaniu kr贸tkiej historyjki, na przyk艂ad:

„Joanna urodzi艂a si臋 wczoraj- Jej ciocia jest sprzedawczyni膮 w wielkim domu towarowym. Jej wuj chodzi z grub膮 lask膮, a w艂osy i brod臋 ma ju偶 zupe艂nie siwe. Brat Joanny z okazji jej urodzin otrzyma艂 torebk臋 cukierk贸w, obr臋cz i pi艂k臋.

Kt贸ra z czterech os贸b opisywanych w tej historyjce jest najstarsza? Odp.:

A kt贸ra najm艂odsza? Odp.: ....................

Tak jak mo偶na mierzy膰 wiadomo艣ci i umiej臋tno艣ci z j臋zyka polskiego i geografii, tak samo poddaje si臋 pomiarowi sprawno艣膰 fizyczn膮 uczni贸w. W tym stwierdzeniu chodzi o po艣rednie uprzytomnienie sobie, i偶 dla wycho­wania fizycznego, jako przedmiotu szkolnego, mo偶liwe jest skonstruowanie odpowiednich test贸w. Rzecz jasna nie b臋d膮 to testy pisane, lecz okre艣lone praktyczne pr贸by gimnastyczno-sportowe. Ich przyk艂ad znajdziemy w bardzo popularnej w艣r贸d nauczycieli ksi膮偶ce R. Trze艣niowskiego Miernik sprawno艣ci fizycznej.

Pr贸by te, b臋d膮ce cz臋sto tre艣ci膮 zaj臋膰 szkolnych, staj膮 si臋 testami przez fakt, i偶 ich wykonywanie ma miejsce w kontrolowanych warunkach, s膮 zr贸偶nicowane dla grup wiekowych uczni贸w i pozwalaj膮 na por贸wnywanie uczni贸w na podstawie uzyskanych przez nich wynik贸w.

Oto pr贸by sprawno艣ciowe dla uczni贸w od 7 do 10 lat:

— bieg na 40 m z wysokiego startu,

— skok wzwy偶,

— skok w dal,

— rzut pi艂eczk膮 80 g silniejsz膮 r臋k膮. Dla uczni贸w od 10 do 19 lat:

— bieg na 60 m z wysokiego startu,

— skok wzwy偶,

— skok w dal,

— rzut pi艂eczk膮 80 g silniejsz膮 r臋k膮,

Posiadanie takiego narz臋dzia pomiar贸w i por贸wna艅 znakomicie u艂atwia prowadzenie wszelkich prac nowatorskich z zakresu wychowania fizycznego. Dalecy jeste艣my od wyczerpania wszystkich mo偶liwych postaci test贸w mog膮cych mie膰 zastosowanie w badaniach pedagogicznych. Nie o to te偶 w tej ksi膮偶ce chodzi. Zale偶y nam raczej na dostarczeniu czytelnikom przyk艂ad贸w inspiruj膮cych ich w艂asn膮 pomys艂owo艣膰.

Profil pedagogiczny

Jest to odpowiednik profilu psychologicznego, kt贸re to poj臋cie wprowa­dzi艂 do nauki w 1911 roku rosyjski psycholog G. I. Rossolimo. Przez t臋 nazw臋 rozumia艂 on zintegrowany obraz psychiki jednostki badanej szere­giem celowo dobranych test贸w. Konstrukcja profilu jest w istocie bardzo prosta, gdy偶 polega na naniesieniu na jednym ramieniu uk艂adu wsp贸艂rz臋dnych nazw cech lub badanych funkcji, a na drugim ramieniu — wynik贸w w postaci wielko艣ci liczbowych. Rezultat uzyskany w badaniu nanoszony jest na siatk臋 uk艂adu w postaci punkt贸w, kt贸rych zbi贸r tworzy 贸w profil.

0x01 graphic

Ryc. 5. Przyk艂ad profilu psychologicznego

Na powy偶szy profil sk艂adaj膮 si臋 wyniki nast臋puj膮cych test贸w: (A) — inteligencji s艂ownej; (B) — inteligencji bezs艂ownej; (C) — szybko艣ci og贸lnej, E) — pami臋ci; (E) — czytania; (F) — ortografii; (G) — rozumienia i (H) — liczenia.

Tak jak konstrukcja profilu jest technicznie prosta, tak skomplikowane jest uzyskanie podstaw do takiego, a nie innego uk艂adu ocen. Trudne jest bowiem doprowadzenie wynik贸w z r贸偶nych pod ka偶dym wzgl臋dem test贸w do wsp贸lnego mianownika. Sama idea jest jednak ciekawa. Pos艂ugiwanie si臋 w badaniach pedagogicznych profilem psychologicznym lub pedagogicznym lo偶e odda膰 nieocenione us艂ugi w analizie por贸wnawczej og贸lnego rozwoju ucznia i jego post臋p贸w w poszczeg贸lnych przedmiotach nauczania.

Mo偶emy r贸wnie偶 sporz膮dza膰 profile post臋p贸w szkolnych odnotowanych w przyj臋tym og贸lnie przedziale czasowym, na przyk艂ad w poszczeg贸lnych okresach nauki szkolnej na przestrzeni szeregu lat.

Oto profil ocen niedostatecznych z ca艂ego okresu nauki w 4-letnim tech­nikum energetycznym:

0x01 graphic

Z 艂atwo艣ci膮 dostrze偶emy, 偶e profile mog膮 odda膰 nieocenion膮 us艂ug臋 r贸w­nie偶 w praktyce dydaktyczno-wychowawczej, na co zwraca uwag臋 S. Racinowski w komentarzu do cytowanego profili. R贸wnie偶 Cz. Kupisiewicz wska­zuje na profile jako skuteczny spos贸b gromadzenia informacji dla cel贸w diagnostycznych w walce z niepowodzeniami szkolnymi uczni贸w1. Przez profil mo偶emy pozna膰, a niekiedy i zrozumie膰 przyczyny obserwowanych u uczni贸w k艂opot贸w zar贸wno w nauce, jak i zachowaniu. S. Racinowski uwa偶a艂 nawet, 偶e „metoda profil贸w ocen... rzuca nowe 艣wiat艂o nie tylko na ucznia, ale i na jego nauczycieli, rodzic贸w, wychowawc贸w, na system szkolny..."

Analizuj膮c profil z punktu widzenia potrzeb badawczych, mo偶emy stwier­dzi膰, 偶e dla ucznia normalnie si臋 rozwijaj膮cego (wed艂ug modelu teoretycz­nego) wszystkie punkty u艂o偶y艂yby si臋 w linii pionowej na wysoko艣ci 5. Ucze艅 s艂abo si臋 rozwijaj膮cy mia艂by wyniki w pierwszej 膰wiartce, to jest mi臋dzy l a 2 1/2, ucze艅 bardzo dobrze rozwini臋ty, ponad norm臋, mia艂by wyniki po­nad 7 1/2. Na podstawie usytuowania wynik贸w z poszczeg贸lnych pr贸b mo­偶emy orzeka膰 o post臋pach badanego ucznia w poszczeg贸lnych badanych dziedzinach, to znaczy w rachowaniu, ortografii itd.

Widzimy, 偶e wszelkie profile s膮 dla badacza wielce zach臋caj膮ce i tylko trudno艣ci w znalezieniu prostego obliczania wielko艣ci wsp贸lnych dla r贸偶nych test贸w s膮 powodem malej ich popularno艣ci.

Istniej膮 r贸wnie偶 pr贸by stworzenia test贸w badaj膮cych cechy charakteru dziecka. A. Ferre cytuje w swej ksi膮偶ce przyk艂ad testu szczero艣ci (prawdo­m贸wno艣ci) H. Simona. Jest to bardzo prosty test i zdawa艂oby si臋, 偶e przez to samo mo偶e by膰 doskona艂ym narz臋dziem badania tej cechy psychicznej dziecka.

Test szczero艣ci H. Simona to ko艂o, na kt贸rego obwodzie s膮 rozmieszczone mniejsze ko艂a (patrz rycina). Chodzi o to, by badane dziecko po dotkni臋ciu ko艅cem o艂贸wka krzy偶yka na obwodzie ko艂a zrobi艂o analogiczne znaczki w pi臋ciu mniejszych k贸艂kach znajduj膮cych si臋 na obwodzie ko艂a .du偶ego, ale z zamkni臋tymi oczami. Pr贸ba wed艂ug za艂o偶enia autora testu jest niewykonalna. Naniesienie krzy偶yk贸w w ma艂e k贸艂ka z zamkni臋tymi oczami ma by膰 dowodem braku szczero艣ci, dowodem ma艂ego oszustwa, bo wiadomo, 偶e badany musia艂 mie膰 w czasie wykonywania zadania otwarte oko.

wstaw 129

A. Carnois, analizuj膮c ten test, stwierdzi艂, 偶e wnioski z bada艅 nim s膮 niezadowalaj膮ce. Nigdy bowiem nie mo偶na utrzymywa膰, 偶e drobne oszu­stwo pope艂nione w trakcie tego eksperymentu jest cech膮 typow膮 dla dane­go dziecka. „Mo偶e wprost nie mie膰 — pisze wspomniany autor — inten­cji oszukiwania w rodzinie czy szkole, wr臋cz przeciwnie, mo偶e by膰 prawe i szczere".

Jeszcze bogatsza jest liczba zarzut贸w pod adresem „test贸w moralnych", czyli test贸w badaj膮cych s膮dy moralne. Nie b臋dziemy rozwija膰 w szczeg贸艂ach zwi膮zanych z nimi spraw, lecz pozwolimy sobie przytoczy膰 za A. Carnois zdanie N. Braunshausena, kt贸ry stwierdzi艂, 偶e testy nie mierz膮 nic ponad subtelno艣膰 s膮dzenia moralnego, co raz jeszcze potwierdzi艂 E. Claparede w nast臋puj膮cym zdaniu: „Dziecko, kt贸re rozumie ci臋偶ar czynu, nie jest przez to samo niezdolne do jego pope艂nienia"4. Wiemy przecie偶 dobrze, 偶e s膮dy moralne zale偶膮 od bardzo wielu czynnik贸w, kt贸rych testy nie s膮 w stanie —. jak zauwa偶y艂 to M. Miltot — uchwyci膰. 艢wiadczy o tym stwierdzony fakt, 偶e ci臋偶ar dobra i z艂a jest oceniany przez dziecko bardzo r贸偶nie, zale偶nie od jego minionych i aktualnych do艣wiadcze艅.

Na podstawie tych uwag o testach psychologicznych mo偶emy stwierdzi膰 偶e samodzielnie stosowane nie stanowi膮 one pewnych narz臋dzi poznania u偶y­tecznego dla pedagoga. Uzyskiwane za ich pomoc膮 dane musz膮 by膰 uzupe艂­niane materia艂ami pochodz膮cymi z bezpo艣redniej nauczycielskiej obserwacji dziecka, jego postaw i dzia艂a艅 ujmowanych w miar臋 szeroko, a wi臋c nie tylko szkolnych, ale i pozaszkolnych, w grupie rodzinnej i kole偶e艅skiej. Nadto stosowanie test贸w, g艂贸wnie psychologicznych, wymaga fachowej pomocy ze strony specjalist贸w.

Wskaz贸wki praktyczne stosowania test贸w pedagogicznych

Testy pedagogiczne s膮 — z ma艂ymi wyj膮tkami — testami grupowymi i dlatego wskazania nasze ograniczymy do tej klasy pr贸b.

Pami臋tamy, czym jest test i jakie musz膮 by膰 spe艂nione warunki og贸lne, by uzyskane za jego pomoc膮 wyniki by艂y wiarygodne. Przede wszystkim nie na­le偶y zapomina膰 o tym, 偶e test ju偶 znany osobom badanym traci sw膮 warto艣膰 poznawcz膮- Z tego nale偶y wyci膮gn膮膰 nast臋puj膮ce dwa wnioski:

— opracowywany test mo偶e by膰 wypr贸bowywany tylko na tej grupie uczni贸w, kt贸ra nie stanowi populacji bada艅 zasadniczych;

— okre艣lony test mo偶e by膰 ponownie dawany do rozwi膮zania tym samym osobom po dostatecznie d艂ugim czasie, a wi臋c po uzyskaniu pewno艣ci, 偶e ba­dani uczniowie ju偶 go nie pami臋taj膮.

Scharakteryzujemy teraz dalsze szczeg贸艂owe warunki, jakie powinny by膰 przestrzegane w trakcie samego badania testowego.

Warunki materialne

1. Lokal. Pomieszczenie powinno zapewnia膰 badanym osobom spokojn膮 prac臋, a wi臋c w czasie rozwi膮zywania testu wst臋p do sali musi by膰 rygory­stycznie zabroniony. Sala bada艅 ma by膰 na tyle przestronna, aby badani mieli zagwarantowan膮 swobod臋 dzia艂ania i jednocze艣nie niemo偶liwe by艂o wzajemne odpisywanie. St膮d najkorzystniejsze wydaje si臋 umieszczenie ka偶­dego ucznia przy osobnym stoliku. Jednocze艣nie chodzi o to, by ka偶dy badany m贸g艂 widzie膰 prowadz膮cego badanie i s艂ysze膰 bez trudu wypowiadane przez niego s艂owa instrukcji (obja艣nie艅).

2. 艢rodki pomocnicze — komplet test贸w wraz z pewn膮 liczb膮 egzempla­rzy zapasowych. Wskazywanie na konieczno艣膰 uprzedniego przygotowania komplet贸w test贸w zdawa膰 si臋 mo偶e uwag臋 zb臋dn膮. Z praktyki nauczycielskiej jednak wiemy, ile zamieszania przed prac膮 klasow膮 powstaje z powodu cz臋­stych brak贸w zeszyt贸w, przybor贸w do pisania i kre艣lenia. Sytuacje takie nie boga mie膰 absolutnie miejsca w czasie badania testowego, poniewa偶 rodz膮ce si臋 w tej atmosferze zdenerwowanie obu uczestnicz膮cych stron mo偶e w istotny spos贸b zmienia膰 wyniki ko艅cowe badania. h Do 艣rodk贸w pomocniczych potrzebnych w badaniu testowym zaliczamy:

— Stoper lub zegarek z du偶ym sekundnikiem. Pami臋tajmy, 偶e testy rozwi膮zuje si臋 na czas, dlatego dok艂adny jego pomiar jest sk艂adnikiem zapew­niaj膮cym identyczno艣膰 warunk贸w wszystkim badanym.

— Plan sytuacyjny (topograficzny) klasy, na kt贸rym s膮 naniesione imiona nazwiska uczni贸w. Wielu badaczy — na przyk艂ad cytowany ju偶 A. Carnois — Wskazuje na to, 偶e badanie testowe jest wielokrotnie okazj膮, a w badaniach psychologiczno-klinicznych precedensem, do przeprowadzenia interesuj膮cych

obserwacji. Posiadanie takiego planu umo偶liwia nanoszenie wszelkich uwag rachowaniu si臋 badanych uczni贸w bez zak艂贸cania koniecznego spokoju.

— Przybory do pisania dla ka偶dego badanego ucznia. Wprawdzie w szkole wszyscy uczniowie s膮 zobowi膮zani do posiadania przybor贸w, ale wiadomo wszechnic, 偶e w chwilach pilnej potrzeby zawsze czego艣 brakuje. W badaniach testowych nie ma czasu na dora藕ne organizowanie warsztatu pracy tych samych wzgl臋d贸w, z jakich nauczyciel-badacz musi mie膰 w pogotowiu wszystkie niezb臋dne egzemplarze testu.

Warunki w czasie rozwi膮zywania testu

1. Dok艂adna, bezb艂臋dna i czytelna dla badanych instrukcja musi poprzedza膰 samo rozwi膮zywanie test贸w.

2. Rozwi膮zywanie test贸w nale偶y rozpoczyna膰 na dany przez badacza znak has艂o, na przyk艂ad „start".

3. Nie wolno udziela膰 偶adnej pomocy rozwi膮zuj膮cym testy. Dlatego Niedopuszczalne s膮 wszelkie oznaki aprobaty, dezaprobaty, kt贸re przecie偶 zawsze zmieniaj膮 postaw臋 badanego i tym samym mog膮 znale藕膰 swe odbicie uzyskanych przez niego wynikach.

4. Zakaz stawiania g艂o艣nych pyta艅 w czasie pracy musi by膰 rygorystycz­nie przestrzegany, w imi臋 zapewnienia pracuj膮cym niezb臋dnego spokoju.

5. Nale偶y obserwowa膰 uczni贸w w czasie rozwi膮zywania zada艅 testu.

6. Na znak (has艂o) „stop" wszyscy ko艅cz膮 rozwi膮zywanie test贸w — nie ma r贸偶nic w czasie dla badanych w rozwi膮zywaniu zada艅 testowych.

7. Przy zbieraniu arkuszy od badanych nale偶y sprawdza膰, czy wszystkie zawieraj膮 dane o badanym, to jest nazwisko, imi臋, klasa, rok nauki, data badania.

Po zebraniu wszystkich materia艂贸w, to jest test贸w, instrukcji, notatek z obserwacji uczni贸w, badacz powinien pami臋ta膰 O tym, 偶e:

nie nale偶y poprawia膰 zada艅 testowych przy badanych;

nie nale偶y od razu i g艂o艣no komentowa膰 wynik贸w.

Analiza danych z bada艅 testowych

W poprzedniej cz臋艣ci niniejszego rozdzia艂u by艂a mowa o warunkach, kt贸­rych spe艂nienie gwarantuje badaczowi uzyskanie wiarygodnych i por贸wny­walnych wynik贸w. Wszystko to, o czym by艂a dot膮d mowa, wraz z ko艅cowym zebraniem wykonanych przez uczni贸w test贸w, stanowi t臋 cz臋艣膰 procesu ba­dawczego, kt贸r膮 nazywa si臋 gromadzeniem danych faktograficznych materia艂u badawczego.

Od tego momentu zaczyna si臋 偶mudna praca badawcza, to jest analiza danych, w kt贸rej mo偶emy wyr贸偶ni膰: l) etap wst臋pnego opracowania zgroma­dzonego materia艂u, 2) etap w艂a艣ciwej analizy ilo艣ciowej (statystycznej) i jako艣­ciowej.

We wst臋pnym opracowaniu materia艂u wyr贸偶niamy:

— korekt臋 test贸w;

— porz膮dkowanie i tabelaryczne prezentowanie wynik贸w. Korekta wykonanych przez badanych uczni贸w test贸w polega na kon­troli wykonania zada艅 przez odniesienie do przyj臋tego wzorca i wystawienie przez korektora okre艣lonej noty lub liczby punkt贸w wed艂ug z g贸ry przyj臋te­go klucza.

Na przyk艂ad w testowym badaniu dzia艂a艅 na u艂amkach uczniowie musieli wykona膰 dziesi臋膰 nast臋puj膮cych zada艅:

wstaw 132

W przytoczonym za G. Mialaretem badaniu postanowiono ka偶de zadanie poprawnie wykonane premiowa膰 jednym punktem, st膮d liczba mo偶liwych do uzyskania punkt贸w wynosi艂a 10.

Nie zawsze musimy dokonywa膰 zestawie艅 surowych wynik贸w, a mo偶na od razu, jak to uczyniono w cytowanym przyk艂adzie, obliczy膰 okre艣lony wska藕nik, z kt贸rego korzysta si臋 w dalszych analizach. Tym wska藕nikiem nanoszonym na arkusz testu ka偶dego badanego by艂 procent dok艂adno艣ci, to jest stosunek mi臋dzy liczb膮 uzyskanych punkt贸w i liczb膮 maksymaln膮 mo偶liwych punkt贸w mno偶ony przez 100.

Zestawienia tabelarycznego wynik贸w uzyskanych przez wszystkich badanych w okre艣lonym porz膮dku szeregowym dokonuje si臋 zale偶nie od potrzeb. Tablice tego typu nazywa si臋 zestawieniami surowych wynik贸w lub tablicami oceny.

Mo偶emy zilustrowa膰 ten etap przyk艂adem z cytowanych tu bada艅. B臋dzie to tabela gotowa do dalszych pog艂臋bionych analiz.

wstaw 133

Przy stosowanym we Francji systemie oznaczania klas.

Etap w艂a艣ciwej analizy zawiera;

— analiz臋 ilo艣ciow膮,

— analiz臋 jako艣ciow膮.

Analiza ilo艣ciowa polega na wyliczaniu szeregu warto艣ci liczbowych charakteryzuj膮cych badane zjawisko czy badan膮 grup臋 os贸b pod okre艣lonym wzgl臋dem. Na przyk艂ad przez obliczanie wynik贸w procentowych wykonania poszczeg贸lnych zada艅 lub procentowych 艣rednich dw贸ch grup mo偶na przej艣膰 do oblicze艅 — mi臋dzy innymi istotno艣ci r贸偶nic — kt贸re staj膮 si臋 podstaw膮 formu艂owania nowych hipotez oraz wniosk贸w teoretycznych i praktycznych. O tym jest mowa w odr臋bnym rozdziale, po艣wi臋conym statystyce, do kt贸rego odsy艂amy czytelnik贸w.

W wybranym przez nas przyk艂adzie analiza danych liczbowych ogranicza si臋 do por贸wnania warto艣ci dla poszczeg贸lnych zada艅 w ka偶dej klasie. Bardzo cz臋sto g膮szcz cyfr jest ma艂o przejrzysty i dlatego wielokrotnie odwo艂ujemy si臋 do pomocy wykres贸w tworz膮cych czytelniejsze obrazy, na kt贸rych s膮 widoczne wszystkie interesuj膮ce badacza r贸偶nice.

Na wykresie (ryc. 8) wyra藕nie wida膰, 偶e zadania B, E i H sprawi艂y ucz­niom trudno艣膰, i to bez wzgl臋du na poziom nauczania. Krzywe w punktach odpowiadaj膮cych tym w艂a艣nie zadaniom wyra藕nie opadaj膮. Od tego momentu mo偶emy przej艣膰 do analizy jako艣ciowej.

wstaw134

Ryc. 8. Wykres sporz膮dzony na pod­stawie danych dla trzech wybranych klas

Analiza jako艣ciowa polega w badaniach pedagogicznych na me­rytorycznym warto艣ciowaniu wykonania ka偶dego zadania testu wraz z wszel­kimi dociekaniami odnosz膮cymi si臋 do dr贸g poprawnego dzia艂ania i typo­wych b艂臋d贸w. Tak jak analiza ilo艣ciowa ukaza艂a, 偶e trzy rodzaje zada艅 u艂amkowych nastr臋czaj膮 uczniom szczeg贸lne trudno艣ci, tak samo analiza jako艣ciowa tych zada艅 ma ujawni膰 ich cechy swoiste, na podstawie kt贸rych mo偶liwe b臋dzie ujawnienie 藕r贸de艂 trudno艣ci i zaproponowanie takich „chwy­t贸w" metodycznych w nauczaniu u艂amk贸w, 偶e trudno艣ci subiektywnej natury zostan膮 sprowadzone do trudno艣ci czysto dydaktycznych. Analiza tezy b臋dzie polega膰 w naszym przyk艂adzie na por贸wnaniu cech zada艅 B, E i H z sob膮 i pozosta艂ymi zadaniami, a szczeg贸lnie tymi, kt贸re okaza艂y si臋 w badaniu zadaniami 艂atwymi. Dwie kwestie wyst臋puj膮 tutaj wyra藕nie, to jest problem wsp贸lnego mianownika i formy ostatecznej odpowiedzi.

Nie b臋dziemy si臋 wdawa膰 w dalsz膮 pog艂臋bion膮 analiz臋 merytoryczna omawianych zada艅, gdy偶 chodzi nam tylko o ukazanie kierunku tego dzia­艂ania. Ograniczymy si臋 jedynie do stwierdzenia, 偶e analiza jako艣ciowa polega na por贸wnywaniu wynik贸w i uczniowskich dzia艂a艅 z przebiegiem odpowia­daj膮cych im proces贸w dydaktycznych i wychowawczych, w kt贸rych cz臋sto ukryte jest 藕r贸d艂o stwierdzonych brak贸w.

Analiza jako艣ciowa zbli偶ona jest nader cz臋sto do analizy dokument贸w a wi臋c i tam znajdzie czytelnik szereg u偶ytecznych dla siebie wskaz贸wek.

BADANIE STOSUNK脫W SPO艁ECZNYCH W GRUPACH R脫WIE艢NICZYCH — METODA SOCJOMETRYCZNA

O konieczno艣ci poznawania stosunk贸w spo艂ecznych panuj膮cych w gru­pach naszych wychowank贸w dla potrzeb teorii, poznania i praktyki pedago­gicznej nie trzeba nikogo przekonywa膰. W codziennej pracy pedagogicznej dostrzegamy, i偶 nie tylko wp艂ywamy na stosunki spo艂eczne w klasie, ale i to, ,偶e od tych stosunk贸w zale偶膮 efekty naszej dzia艂alno艣ci pedagogicznej. St膮d : niemal stale oceniamy 偶ycie spo艂eczne w grupach r贸wnie艣niczych. Podstaw膮 tych orzecze艅 jest dora藕na i niesymetryczna obserwacja 偶ycia szkolnego ucz­ni贸w. Dlatego nasze s膮dy nie s膮 ocenami w pe艂ni zasadnymi. Zadania wy­chowawcze wsp贸艂czesnej szko艂y narzucaj膮 wprost konieczno艣膰 pog艂臋bionego poznania stosunk贸w spo艂ecznych panuj膮cych w klasie szkolnej, w k贸艂kach zainteresowa艅, s艂owem — w ka偶dej jednostce organizacyjnej, w kt贸rej doko­nuje si臋 proces wychowawczy.

W niniejszym rozdziale pragniemy poda膰 szereg kr贸tkich informacji o pro­stym sposobie rzetelnego i obiektywnego rozpoznawania 偶ycia spo艂ecznego klasy. Mo偶liwych do zastosowania metod jest wiele. W coraz liczniejszych pracach badawczych dotycz膮cych omawianej problematyki stosowano za­r贸wno obserwacj臋, ankiety, jak i wypracowania uczniowskie na zadany temat (np. jak oceniam wsp贸艂偶ycie mi臋dzy dziewcz臋tami i ch艂opcami w mojej klasie1}, plebiscyty 偶yczliwo艣ci i niech臋ci, "technik臋 filmow膮" oraz metod臋 socjometryczn膮. „Technika filmowa" jest swoist膮 wersj膮 projektowanych metod bada艅 psychologicznych, w kt贸rych film pe艂ni funkcj臋 testu.

Nie mo偶na pomin膮膰 i tego, 偶e uzyskane w badaniu socjometrycznym wyniki mo偶na ujmowa膰 liczbowo, co u艂atwia analizy por贸wnawcze.

Odwo艂ajmy si臋 do przyk艂adu bada艅 opisanych przez M. Sk艂ada, kt贸­rych celem by艂a pr贸ba naukowego potwierdzenia s艂uszno艣ci cz臋stych spo­strze偶e艅 nauczycieli wychowania fizycznego, 偶e prowadzone przez nich zaj臋­cia wp艂ywaj膮 nie tylko na cechy somatyczne wychowank贸w, ale tak偶e na cechy psychiczne, Badaniu poddano grup臋 ch艂opc贸w z trzech klas VI jednej ze szk贸艂 podstawowych w Warszawie, uczestnik贸w eksperymentalnej nauki p艂ywania. Ot贸偶 autor stwierdzi艂 na podstawie obserwacji, i偶 ,,wsp贸lne przeby­wanie na lekcjach p艂ywania (...) sprawi艂o, 偶e wyra藕ny pocz膮tkowo podzia艂 uczestnik贸w wed艂ug przynale偶no艣ci do okre艣lonych klas zacz膮艂 stopniowo zanika膰. Struktura grupy systematycznie ulega艂a zmianie". Dla uchwycenia tych zmian M. Sk艂ad zastosowa艂 mi臋dzy innymi badanie testem socjometrycznym.

Przez test socjometryczny rozumie si臋 arkusz pyta艅 z opisem sytuacji, kt贸re s膮 zarazem kryteriami wyboru lub odrzucenia przez badanych tych cz艂onk贸w w艂asnej grupy, z kt贸rymi chc膮 lub nie chc膮 w danych, opisanych w te艣cie sytua­cjach wsp贸艂dzia艂a膰.

W te艣cie zastosowanym przez M. Sk艂ada pytania o wyb贸r by艂y nast臋pu­j膮ce: „Z kim najch臋tniej si臋 bawisz?", „Z kim si臋 przyja藕nisz?" Przyj臋to tam jedno kryterium og贸lne, jest nim zabawa. Badani ch艂opcy mogli doko­nywa膰 trzech wybor贸w, szereguj膮c wybranych od najbardziej do najmniej po偶膮danego towarzysza zabawy. Pierwszy wybrany oznaczony by艂 cyfr膮 3 (liczba punkt贸w), drugi — 2, a trzeci — l.

Uzyskane wyniki testu wpisano do tabeli, kt贸r膮 M. Sk艂ad nazwa艂 socjometrem. Tabela wynik贸w z testowania socjometrycznego nazywana jest r贸wnie偶 matryc膮 socjometryczn膮.

Konstrukcja tablicy socjometrycznej jest nader prosta. Wykre艣la si臋 tabe­l臋 o dw贸ch wej艣ciach otwieranych inicja艂ami lub nazwiskami os贸b badanych w identycznej kolejno艣ci. Wej艣cie pierwsze, mieszcz膮ce si臋 na lewym boczku tabeli, jest zarezerwowane dla wybieraj膮cych, a wej艣cie drugie, mieszcz膮ce si臋 w g艂贸wce matrycy, zawiera nazwiska os贸b wybieranych. Takiego ozna­czenia wej艣膰 dokonano tylko w celach praktycznych, gdy偶 w rzeczywisto艣ci zar贸wno w g艂贸wce, jak i w boczku tabeli s膮 wymienione te same nazwiska os贸b badanych.

Dla u艂atwienia p贸藕niejszych oblicze艅 kolumny poziome i pionowe zamy­kamy rubrykami, w kt贸rych zawieramy dane liczbowe o sumie oddanych i otrzymanych przez dan膮 osob臋 wybor贸w i odrzuce艅. Te dane nosz膮 miano warto艣ci brzegowych.

Matryc臋 mo偶na podzieli膰 wewn膮trz na tyle p贸l, na ile podgrup podzieli­li艣my badanych. W przytoczonym przez nas przyk艂adzie badanych mo偶na podzieli膰 na trzy podgrupy ze wzgl臋du na klasy, do kt贸rych ucz臋szczaj膮. Mo­偶liwe jest dzielenie wed艂ug p艂ci, czynionych post臋p贸w w nauce, 艣rodowiska rodzinnego — s艂owem, zale偶nie od potrzeb badawczych.

Czynno艣ci nanoszenia danych na matryc臋 socjometryczn膮 s膮 w zasadzie proste, jedna tylko sprawa wymaga dodatkowego obja艣nienia. Chodzi mia­nowicie o to, 偶e liczba otrzymanych przez jednostk臋 wybor贸w mo偶e by膰 r贸偶na i waha si臋:

— od 0 do N-1 przy jednym tylko dozwolonym wyborze;

— od 0 do d(N-1) przy wielu wyborach dopuszczalnych, gdzie d jest liczb膮 wybor贸w dozwolonych, poniewa偶 suma wybor贸w to iloczyn liczby os贸b badanych i liczby dozwolonych wybor贸w.

Tabela jest podstaw膮 dalszych analiz i interpretacji pozwalaj膮cych uchwy­ci膰 struktury wewn臋trzne grupy. Znane s膮 dwa sposoby tej analizy: graficzny i statystyczny.

Graficzna analiza danych socjometrycznych

Na podstawie cytowanego zestawienia tabelarycznego M. Sk艂ad wykre艣li艂 nast臋puj膮cy grafik, kt贸ry jest obrazem struktury wewn臋trznej grupy. Jest to tak zwany socjogram nie uporz膮dkowany (ryc. 9).

Ju偶 na pierwszy rzut oka wida膰, 偶e uczestnicy nauki p艂ywania podzie­lili si臋 na dwie grupy mniejsze (podgrupy), w sk艂ad kt贸rych wchodz膮 ucz­niowie klas A i D. Klasa C jest rozbita i nie tworzy zwartego zespo艂u. Widoczne jest tak偶e, 偶e przedstawiciele klasy D dominuj膮, nadaj膮c przy­puszczalnie ton ca艂ej grupie p艂ywak贸w. Niechybnie 藕r贸d艂em tego wp艂ywu na wszystkich niemal uczestnik贸w kursu p艂ywania s膮 wsp贸lne zaj臋cia, ponie­wa偶 na terenie szko艂y kontakty mi臋dzy tymi klasami s膮 raczej lu藕ne lub nawet 偶adne.

Nie jest to jedyny spos贸b graficznego opracowania danych socjome­trycznych. Znane i cz臋sto stosowane s膮 socjogramy ko艂owe i hierarchi­czne.

Wszystkie przytoczone przez nas socjogramy mo偶na wykre艣la膰 dla jed­nostek (socjogramy indywidualne) i dla grup (socjogramy grupowe). Ka偶dy z cytowanych socjogram贸w, jako spos贸b graficznego przedstawienia da­nych socjometrycznych, ma swoje walory i sobie w艂a艣ciwe zastosowania. Socjogram grupowy nie uporz膮dkowany bywa na og贸艂 stosowany do uchwy­cenia wewn臋trznego podzia艂u grupy formalnej (jak膮 jest na przyk艂ad klasa szkolna) na mniejsze podgrupy. Nie ujmuje on si艂y oraz pozycji spo艂ecznej poszczeg贸lnych jednostek w grupie, dlatego wprowadza si臋 socjogramy uporz膮dkowane.

wstaw 139

Ryc. 9. Socjogram grupowy

Socjogramy uporz膮dkowane pozwalaj膮 na:

— uchwycenie wyskalowanego zr贸偶nicowania hierarchicznego w grupie (od „gwiazd" przez przeci臋tnie popularnych do osamotnionych i odrzuconych cz艂onk贸w grupy);

— dostrze偶enie wzajemnych dystans贸w spo艂ecznych wyst臋puj膮cych w grupie;

— por贸wnanie dw贸ch grup lub zmian zachodz膮cych w jednej grupie.

Socjogramy, jak widzimy, umo偶liwiaj膮 do艣膰 szczeg贸艂owe analizy we­wn臋trznego, ukrytego przed nauczycielem-wychowawc膮 偶yda spo艂ecznego badanych grup, st膮d cz臋sto poprzestaje si臋 na graficznej syntezie danych socjometrycznych, uporz膮dkowanych na matrycy socjometrycznej. St膮d taka r贸偶norodno艣膰 graficznego przedstawiania danych socjometrycznych, jak na przyk艂ad hierarchiczny socjogram grupowy (ryc. 11).

wstaw 140

Nie zawsze jednak analiza opisowa wystarcza. S膮 sytuacje, 偶e badamy grupy o niejednakowych liczebno艣ciach. W takich przypadkach musimy wesprze膰 opis jako艣ciowy analiz膮 ilo艣ciow膮, s艂owem - zachodzi potrzeba pos艂u偶enia si臋 wska藕nikami, cyfrowymi, charakteryzuj膮cym, w syntetyczny, skr贸cony spos贸b struktury ca艂ych grup. S膮 to tak zwane wska藕niki socjometryczne.

Ilo艣ciowa analiza danych socjometrycznych

We wszystkich badaniach d膮偶y si臋 do tego, aby uzyskiwa膰 dane maksymalnie zobiektywizowane i por贸wnywalne. S艂u偶y temu analiza ilo艣ciowa.

Mo偶no艣膰 wyra偶ania wynik贸w w postaci liczbowej u艂atwia dokonywanie poznawczo p艂odnych operacji, takich jak 艣ledzenie dynamiki zmian wewn臋trznych 偶ycia spo艂ecznego badanych grup i, przede wszystkim, prowadzenie analiz por贸w­nawczych tych zmian wewn膮trz jednej grupy i mi臋dzy grupami. T tu mo偶na doszukiwa膰 si臋 popularno艣ci metody socjometrycznej.

Nie b臋dziemy omawia膰 wszystkich znanych i ju偶 opracowanych wska藕ni­k贸w, kt贸rych charakterystyk臋 znajdzie czytelnik w artykule M. Pilkiewicza, lecz na dw贸ch przyk艂adach wska偶emy warto艣ci poznawcze dw贸ch wska藕ni­k贸w, a mianowicie integracji i spoisto艣ci.

Wynikiem naszej pracy wychowawczej ma by膰 mi臋dzy innymi tworzenie zespo艂贸w, wsp贸lnot, czyli grup r贸wie艣niczych o du偶ej intensywno艣ci wzajem­nych wi臋zi osobistych mi臋dzy ich cz艂onkami. Osi膮gni臋ty stopie艅 wzajemnego zespolenia si臋 cz艂onk贸w grupy nazywa si臋 spoisto艣ci膮, zwarto艣ci膮 lub inte­gracj膮 grupy. Integracja — na co s艂usznie zwraca uwag臋 W. Winc艂awski — jest procesem, ci膮giem zmian dokonuj膮cych si臋 pod wp艂ywem okre艣lonych oddzia艂ywa艅 (np. nauczanie grupowe, mi臋dzyklasowy zesp贸艂 na­uki p艂ywania). Posiadanie tedy miary stopnia zespolenia si臋 grupy, wska藕­nika integracji, jest niezmiernie cennym narz臋dziem szczeg贸艂owego i za­razem syntetycznego oraz w miar臋 obiektywnego okre艣lenia zar贸wno zastanej sytuacji, jak i zachodz膮cych zmian, to jest b膮d藕 wzrostu, b膮d藕 spadku stop­nia integracji grupy. Jak wielce u偶yteczny poznawczo jest ten zabieg rachun­kowy, niech 艣wiadczy to, 偶e za pomoc膮 prostego wyra偶enia liczbowego ujawniono proces dezintegracji grupy uczni贸w klasy VII w szkole wiejskiej w Cichem. Oto co pisze o tym W. Winc艂awski: ,,w szkole... obserwowali艣my ciekawe zjawisko gwa艂townego spadku stopnia integracji na skutek skom­promitowania si臋 przyw贸dc贸w na oczach ca艂ej grupy. Wska藕nik stopnia integracji zmala艂 o l,l". Gdy dysponuje si臋 opracowanymi skalami inte­gracji grup spo艂ecznych, to mo偶na orzeka膰- czy zmniejszenie si臋 wska藕­nika integracji o 1,1 jest du偶e, czy ma艂e. Wed艂ug skali zaproponowanej przez W. Winc艂awskiego powy偶sze zmniejszenie si臋 wska藕nika uzna膰 trzeba za du偶e.

Skala integracji grupy wed艂ug W. Winc艂awskiego

Poziom integracji

Wska藕nik poziomu integracji

Bardzo wysoki

Wysoki

艢redni

Niski

Od 6 do 8,6

Od 4 do 5.9

Od 2 do 3,9

Od 0 do l ,9

Wska藕nik integracji oblicza si臋 wed艂ug odpowiednich wzor贸w. Najcz臋艣ciej stosuje si臋 nast臋puj膮cy wz贸r:

1

Wska藕nik integracji = -----------------------------------------

liczba os贸b bez wyboru (No)

Im mniej os贸b w grupie, kt贸re nie otrzyma艂y 偶adnego wyboru, tym bardziej zintegrowana jest grupa.

Wed艂ug W. Winc艂awskiego wska藕nik ten nie jest zbyt dok艂adny, dlatego warto go zast膮pi膰 innym: „wska藕nik stopnia integracji r贸wna膰 si臋 b臋dzie sumie wzajemnych wybor贸w podw贸jnego iloczynu 芦艂a艅cuch贸w wzajemnego wyboru禄 dzielonej przez czwart膮 cz臋艣膰 liczby cz艂onk贸w grupy". Uzasadnienie tej propozycji znajdzie czytelnik w cytowanym artykule.

Pozostawiaj膮c dyskusj臋 nad mo偶liwymi wzorami na obliczanie wska藕ni­ka integracji grupy specjalistom z tej dziedziny, przejdziemy do nast臋p­nego przyk艂adu bada艅 eksperymentalnych, w kt贸rych wykorzystano owoc­nie nast臋pny wska藕nik jako 艣rodek por贸wnywania klas o r贸偶nej liczbie ucz­ni贸w.

Przedmiotem tych bada艅 by艂 wp艂yw r贸偶nych form nauczania grupowo--problemowego na struktur臋 spo艂eczn膮 klasy. W badaniach tych analizowano mo偶liwy wp艂yw trzech nast臋puj膮cych form organizacyjnych:

— zbiorowej organizacji pracy uczni贸w (klasa kontrolna);

— nauczania problemowo-grupowego przy jednolitej tematycznie pracy grupy (klasa eksperymentalna druga — E2);

— nauczania problemowo-grupowego przy tematycznie zr贸偶nicowanej pracy grupy (klasa eksperymentalna pierwsza — El).

Autorka zastosowa艂a dla globalnej charakterystyki zmian w strukturze spo艂ecznej klas wska藕nik spoisto艣ci grup, (Co) obliczany wed艂ug poni偶szego wzoru:

liczba wzajemnych wybor贸w

Co = ----------------------------------------------------------

N

C --------

2

We wzorze tym C N/2 (jest to liczba mo偶liwych wzajemnych wybor贸w w grupie) d jest liczb膮 dopuszczalnych wybor贸w, a N liczb膮 uczni贸w w grupie.

Autorka oblicza艂a wsp贸艂czynniki spoisto艣ci dla trzech kryteri贸w wyboru, to jest zabawy, nauki i pracy. Chc膮c obliczy膰 贸w wsp贸艂czynnik, musimy zna膰:

— liczb臋 uczni贸w w badanej grupie (N);

— liczb臋 wzajemnych wybor贸w;

St膮d dla koniecznych wylicze艅 nale偶y z matrycy socjometrycznej „wyj膮膰" wybory wzajemne, kt贸re nast臋pnie mo偶na zestawi膰 w tabeli.

Wybory wzajemne dla trzech kryteri贸w

Klasy

N

Badania wst臋pne

Badania ko艅cowe

kryteria

l

i

3

suma

l

2

3

suma

K

29

29

26

27

82

35

27

26

88

E l

34

25

29

20

74

28

34

29

91

E 2

33

26

25

19

70

24

27

18

69

wstaw 143

艢rednie wska藕niki spoisto艣ci klas

Klasy

Co Bp

Co Bk

Bk-Bp

K

0,47

0,44

-0,03

El

0.36

0.48

+0,12

E2

0,34

0.36

+0.02

Dzi臋ki sprowadzeniu wszystkich wska藕nik贸w do jednego wsp贸lnego wy­ra偶enia, to jest 艣redniej wska藕nik贸w spoisto艣ci, mo偶liwe by艂o dok艂adne od­czytanie zmian w strukturze spo艂ecznej klas. W ten spos贸b J. Furman mog艂a zasadnie wnioskowa膰, 偶e je偶eli najkorzystniejsze zmiany w uspo艂ecznieniu uczni贸w zanotowano w klasie eksperymentalnej pierwszej, w kt贸rej jest naj­wy偶szy wzrost wska藕nika spoisto艣ci (patrz tabela: kolumna czwarta, wiersz trzeci), to zmiany te zasz艂y pod wp艂ywem zr贸偶nicowanej tematycznie pracy grupowej. T臋 form臋 organizacyjn膮 nazwa艂a autorka ,,struktur膮 demokratycz­n膮", stwarzaj膮c膮 wszystkim uczniom w klasie jednakowe mo偶liwo艣ci spo艂ecz­nego rozwoju.

Krytyka socjometrii

Stwierdzili艣my, 偶e metoda socjometryczna bywa ostatnio coraz cz臋艣ciej stosowana, co nie oznacza, 偶e nie jest przedmiotem licznych uwag krytycz­nych. Pierwszym niechybnie wa偶kim zarzutem jest zg艂aszane przez pedagog贸w zastrze偶enie, 偶e zastosowanie socjometrii do bada艅 dzieci i m艂odzie偶y poci膮ga za sob膮 niebezpiecze艅stwo rozbicia grup r贸wie艣niczych przez u艣wia­domienie badanym ukrytych i nie ujawnionych antagonizm贸w. Przekonanie to by艂o popularne w艣r贸d pedagog贸w w pocz膮tkowym okresie stosowania tej metody. Dlatego w pierwszych pr贸bach badawczych stosowano pytania tylko o wyb贸r, z pomini臋ciem pyta艅 o odrzucenie. Praktyka badawcza dowiod艂a, 偶e obawy te nie maj膮 uzasadnienia, poniewa偶 mimo wielokrotnego wprowadza­nia testu socjometrycznego zamiast spodziewanego rozbicia wewn臋trznego grup ma miejsce wzrost solidarno艣ci klasowej,

Na odparcie wspomnianego zarzutu mo偶na zacytowa膰 przyk艂ad J. Korczaka, kt贸ry by艂 wolny od tych obaw, wprowadzaj膮c i stosuj膮c z powodzeniem plebiscyty 偶yczliwo艣ci i niech臋ci, kt贸re s膮 bardzo blisko spokrew­nione z metod膮 socjometryczna, a nadto w jeszcze wi臋kszym stopniu odwo­艂uj膮 si臋 do warstw emocjonalnych badanych. W metodzie plebiscytu 偶膮damy od badanych wskazania tych koleg贸w z grupy, kt贸rych dana jednostka lubi, nie lubi lub kt贸rzy s膮 jej oboj臋tni, bez wskazania okre艣lonych sytuacji spo­艂ecznych (kryteri贸w), w jakich ma si臋 zamanifestowa膰 stosunek emocjonalny do drugiej osoby. Pierwszy zarzut mo偶na oddali膰 jako nieistotny.

Drugim, bardzo cz臋sto formu艂owanym zarzutem pod adresem socjometrii jest stwierdzenie, 偶e metoda ta nie jest w stanie ods艂oni膰 badaczowi 藕r贸de艂 stwierdzanych zmian w uk艂adzie spo艂ecznej struktury badanych grup. St膮d formu艂uje si臋 uwag臋, 偶e metoda socjometryczna nie mo偶e by膰 samodzielnym sposobem poznawania wewn臋trznego 偶ycia spo艂ecznego grup. Socjometri臋 mo偶na uwa偶a膰 jedynie za metod臋 pomocnicz膮. Zarzut uzasadniony, ale przecie偶 wa偶ny w odniesieniu do ka偶dego znanego nam sposobu poznania nau­kowego.

Konieczno艣膰 odwo艂ywania si臋 do jeszcze innych sposob贸w zbierania danych wynika nie tylko z konieczno艣ci odkrywania rzeczywistych 藕r贸de艂 zmian, sale i z potrzeby kontroli adekwatno艣ci poznania. „Danych uzyskanych w wy­niku testu socjometrycznego — czytamy we oprowadzeniu do metod socjologii empirycznej — nie mo偶na traktowa膰 jako rzetelnego odbicia obiektywnie istniej膮cych stosunk贸w", gdy偶 „...odpowiedzi pytanych mog膮 odbiega膰 od rzeczywistych, daj膮cych si臋 obserwowa膰 interakcji".

A wi臋c i ta uwaga jest jedynie s艂usznym spostrze偶eniem metodologicznym, a nie zarzutem.

Warto艣ci poznawcze socjometrii

Korzy艣ci p艂yn膮ce z zastosowania socjometrii zar贸wno dla cel贸w teoretycz­nych, jak i praktycznych s膮 niew膮tpliwe. Dowodz膮 tego cytowane przyk艂ady. 'Nale偶y jednak pami臋ta膰, 偶e warto艣膰 uzyskanego materia艂u faktograficznego zale偶y nie tylko od samej metody, ale r贸wnie偶, i bodaj przede wszystkim, od umiej臋tnego jej zastosowania.

Warto艣膰 socjometrii dla pedagogiki polega na tym, 偶e:

— umo偶liwia ona wyodr臋bnienie tych jednostek z grupy, kt贸re wymagaj膮 szczeg贸lnej opieki wychowawczej, na przyk艂ad „wielkich samotnik贸w" w klasie szkolnej, w dowolnej grupie r贸wie艣niczej;

— pozwala racjonalnie organizowa膰 grupy robocze dla wykonania okre艣­lonych zada艅, harmonizowa膰 nieformalne 偶ycie grupy z jej 偶yciem formalnym;

— u艂atwia wyodr臋bnienie z grupy tej osoby, kt贸ra, ciesz膮c si臋 zaufaniem :wszystkich cz艂onk贸w, mo偶e pe艂ni膰 kierownicze funkcje — przewodnicz膮cego

samorz膮du klasowego, szkolnego itp.;

— u艂atwia obserwowanie w strukturze spo艂ecznej grupy zmian zachodz膮­cych pod wp艂ywem oddzia艂ywania zmiennych kontrolowanych i funkcjonuj膮­cych w oznaczonym czasie;

— umo偶liwia wierne por贸wnywanie grup i podgrup pod r贸偶nymi wzgl臋da­mi _ ich struktury wewn臋trznej, stopnia integracji w wymiarze czasu i miejsca;

_ pozwala na obserwacj臋 los贸w jednostek na tle grupy, to jest zmian ich statusu socjometrycznego, ilo艣ciowego przekszta艂cania si臋 wi臋zi psychospo­艂ecznych z innymi cz艂onkami grupy.

WYWIAD I ANKIETA JAKO METODY BADA艃 PEDAGOGICZNYCH

Wywiad i ankieta to para metod socjologicznych stosowanych szeroko przez specjalist贸w z wielu r贸偶nych nauk, w tym r贸wnie偶 przez pedagog贸w.

Licz膮c si臋 z najcz臋艣ciej spotykanym rozr贸偶nieniem wywiadu i ankiety. mo偶na zaproponowa膰 nast臋puj膮cy spos贸b ich rozumienia:

Wywiad jest metod膮 zdobywania informacji przez bezpo艣rednie stawianie pyta艅 tym wybranym osobom, kt贸re mog膮 nam udzieli膰 pewnej sumy informacji.

Ankieta jest metod膮 po艣redniego zdobywania informacji przez pytania sta­wiane wybranym osobom za po艣rednictwem drukowanej listy pyta艅, zwanej kwestionariuszem.

Cech膮 wsp贸ln膮 dla obu metod jest wypytywanie badanych os贸b. cech膮 r贸偶ni膮c膮 za艣 — „dystans" spo艂eczny mi臋dzy pytaj膮cym a odpowiada­j膮cym (respondentem). W dalszych rozwa偶aniach stanie si臋 jasne, 偶e mi臋dzy wywiadem a ankiet膮 nie ma ostrych granic.

Do omawianych metod odwo艂ujemy si臋 w贸wczas, gdy chcemy uzyska膰 informacje o tym, co inni wiedz膮, my艣l膮 oraz jak widz膮 i oceniaj膮 interesuj膮ce nas zjawiska, zdarzenia. Korzystamy z tych sposob贸w tak偶e wtedy, kiedy pragniemy dowiedzie膰 si臋, jak inni dzia艂aj膮 w okre艣lonych sytuacjach. Na przyk艂ad przez wywiad lub ankiet臋 mo偶emy pyta膰 naszych uczni贸w o to, czy ogl膮daj膮 telewizj臋, kt贸re programy i jak cz臋sto. Sam fakt ogl膮dania mo偶na wprawdzie stwierdzi膰 przez obserwacj臋, ale nie jest ona w stanie dostarczy膰 nam potrzebnej ilo艣ci danych.

Znana jest r贸wnie偶 odmiana wywiadu (ankiety) dokumentalnego, z kt贸re­go korzystamy w przypadkach koniecznych uzupe艂nie艅 luk w zastanej doku­mentacji, na przyk艂ad szkolnej.

Metoda wywiadu i jej warianty

Z wywiadem mamy do czynienia wtedy, kiedy — zgodnie z przyj臋t膮 tu definicj膮 — gromadzimy potrzebne informacje od pytanych os贸b w bezpo艣rednim z nimi kontakcie typu B鈫擯 (badaj膮cy — pytany). Relacja tych dw贸ch os贸b w wywiadzie jest obustronna nie tylko w tym sensie, 偶e B pyta, a P odpowiada. Wspomniana relacja wykracza daleko poza obszar wymiany informacji i obejmuje ca艂okszta艂t psychospo艂eczny wzajemnego kontaktu. Bezpo艣rednia styczno艣膰 B鈫擯 jest uwa偶ana za walor tej metody, ale mo偶e by膰 te偶 traktowana jako jej wada. Wyr贸偶niamy nast臋puj膮ce warianty omawianej metody:

Wywiad w postaci swobodnej okre艣lany jest w swej tre艣ci przez cel badawczy; nie ma w nim z g贸ry przygotowanego planu rozmowy. Materia艂 fakto-graficzny jest tworzony nie tylko przez tre艣膰 odpowiedzi pytanej osoby (respondenta), ale r贸wnie偶 ca艂膮 sytuacj臋, w jakiej przebiega艂a rozmowa.

Ten wariant wywiadu jest stosowany cz臋sto w badaniach psychologicz­nych i bywa nazywany wywiadem klinicznym (Piaget ceni艂 go wy偶ej ni偶 testy).

Wywiad jako rozmowa naprowadzania przez badacza na problemy, kt贸re og贸lnie zosta艂y uprzednio sformu艂owane, ale nie przybra艂y jeszcze ostatecznej postaci pyta艅 do zadawania respondentom.

Wywiad jako rozmowa kierowana wyr贸偶nia si臋 tym, 偶e badacz ma list臋 dos艂ownie sformu艂owanych pyta艅, kt贸re tylko przytacza osobom badanym. Badacz w tym przypadku pos艂uguje si臋 kwestionariuszem wywiadu, na kt贸ry nanosi wypowiedzi badanych os贸b.

Wymienione warianty r贸偶ni膮 si臋 mi臋dzy sob膮 stopniem swobody badacza, przy czym odmiana ostatnia jest ju偶 swoist膮 postaci膮 ankiety. St膮d chyba osob臋 przeprowadzaj膮c膮 wywiad z gotowym kwestionariuszem nazywa si臋 ankieterem.

Dodajmy, 偶e im wi臋ksza swoboda badacza, tym gruntowniejsze musi by膰 rzeczowe i metodologiczne jego przygotowanie.

Dlaczego korzysta si臋 z ostatniego wariantu metody wywiadu? 艁膮czy si臋 to z nadziej膮, 偶e bezpo艣rednio艣膰 kontaktu B芦-禄P pozwala badaczowi:

— oddzia艂ywa膰 motywuj膮ce na osob臋 badan膮 i tym samym uzyskiwa膰 rzetelne odpowiedzi na wszystkie pytania, co nie zawsze ma miejsce w ankiecie pocztowej, z kt贸rej uzyskuje si臋 przeci臋tnie 30% zwrot贸w;

— postawi膰 dodatkowe pytanie u艂atwiaj膮ce rozumienie przez badanego sensu pyta艅; „odkrycie" przez respondenta tych problem贸w, o kt贸re w bada­niu chodzi;

— orzeka膰 badaczowi, na podstawie obserwacji zachowa艅 os贸b badanych, o szczero艣ci udzielanych odpowiedzi.

Wymienione korzy艣ci okupuje si臋 ilo艣ciowymi ograniczeniami materia艂u faktograficznego. Nadto kontakt bezpo艣redni nie zawsze zwi臋ksza warto艣膰 poznawcz膮 danych i wcale nie u艂atwia procedury badawczej.

Zaufanie jako warunek powodzenia badawczego w wywiadzie

Warto艣膰 kontaktu bezpo艣redniego w wywiadzie ma polega膰 na sk艂anianiu os贸b pytanych do szczerych i ods艂aniaj膮cych prawd臋 odpowiedzi. Tymczasem sprawa uzyskiwania prawdziwych informacji zale偶y od bardzo wielu czyn­nik贸w, a mi臋dzy innymi od zaufania, kt贸re zarysowuje si臋 bardzo ostro w ka偶dym kontakcie osobistym zainteresowanych stron. Brak zaufania ba­danych do ankietera sprawia, 偶e niekiedy lwia cz臋艣膰 wywiad贸w nie spe艂nia swojej roli, gdy偶 w odpowiedziach na pytania bezpo艣rednio stawiane „...nie ma 藕d藕b艂a prawdy".

Oto kr贸tki rejestr mo偶liwych 藕r贸de艂 negatywnej postawy badanych wobec ankietera:

— Pytanie o sprawy, kt贸re w przekonaniu badanego nale偶膮 do rz臋du niedyskretnych, osobistych. Na og贸艂 nie odpowiada si臋 obcym na pytania dotycz膮ce atmosfery rodzinnej, alkoholizmu, przest臋pczo艣ci. Sugeruje si臋, 偶e informacje z tego zakresu mo偶e uzyska膰 osoba znana pytanym. Wiemy, 偶e uprzednia znajomo艣膰 cz臋sto wr臋cz utrudnia kontakt. 艁atwo przewidzie膰, 偶e rodzice lub opiekunowie ucznia maj膮cego niepowodzenia szkolne b臋d膮 uni­ka膰 tego tematu z wychowawc膮 klasy. Rodzicom bowiem, podobnie jak ka偶demu cz艂owiekowi, zale偶y w pewnych okre艣lonych warunkach na ukryciu w艂asnych brak贸w i wad.

— Cechy fizyczne i psychiczne (osobowe) ankietera oraz os贸b pytanych wywieraj膮 r贸wnie偶 nadspodziewanie du偶y wp艂yw na to, co nazywamy atmosfer膮 szczero艣ci. Z obserwacji wiemy, 偶e jedni nawi膮zuj膮 nader 艂atwo kontakt z innymi osobami, a innym przychodzi to z wielkim trudem.

— Og贸lne warunki zewn臋trzne wywiadu wp艂ywaj膮 na stosunek do an­kieter贸w. Niespodziewane wizyty, bez uprzedzenia, os贸b z zewn膮trz budz膮 zawsze niepok贸j i zdenerwowanie, a przede wszystkim nieufno艣膰.

Przygotowanie wywiadu i ankiety

Wywiad nie jest towarzysk膮 rozmow膮, lecz dialogiem kierowanym potrze­bami badawczymi. St膮d wynika konieczno艣膰 jego gruntownego przygotowania, kt贸re obejmuje;

Ustalenie miejsca wywiadu lub ankiety w艣r贸d innych metod badania zale偶nie od tematu pracy i szczeg贸艂owej problematyki badania, Gdy na przyk艂ad chcemy uzyska膰 informacje o ocenie lekcji telewizyjnych przez uczni贸w wybranych klas, to „wypytywanie" odgrywa膰 b臋dzie wzgl臋dnie samodzieln膮 rol臋. Z regu艂y jednak wywiad (ankieta) nie wyst臋puje samodzielnie w bada­niu i, zale偶nie od stanu wiedzy z okre艣lonej dziedziny, s艂u偶y b膮d藕 do wst臋pnego rozeznania „terenu", b膮d藕 na ko艅cu bada艅 dla dope艂nienia innych, ju偶 zastosowanych sposob贸w zbierania danych.

Wst臋pne zebranie mo偶liwie jak najobszerniejszej informacji z za­kresu badanej problematyki. 殴r贸d艂ami wst臋pnej informacji mog膮 by膰; litera-kura przedmiotu, obserwacja bezpo艣rednia danego wycinka rzeczywisto艣ci, analiza dost臋pnych dokument贸w.

Jest to warunek trafnego wyboru pyta艅 i os贸b do ankietowania. Znajomo艣膰 problemu i jego dotychczasowych opracowa艅 pozwala unika膰 pyta艅 zb臋dnych (bo ju偶 znanych), co jest nader wa偶ne przy koniecznym ograniczaniu ich liczby w kwestionariuszach.

Wyb贸r os贸b, z kt贸rymi maj膮 by膰 przeprowadzane wywiady (ankiety). Po informacje nale偶y si臋 zwraca膰 do os贸b, kt贸re mog膮 ich nam udzieli膰. Czego innego b臋dziemy oczekiwa膰 od uczni贸w, a czego innego od ich opiekun贸w. Zabiega膰 nale偶y jednak o to, aby „wypytywaniem" zostali obj臋ci przedstawiciele wszystkich mo偶liwych do wyodr臋bnienia grup, na przyk艂ad uczniowie ze wzgl臋du na post臋py w nauce, stopie艅 aktywno艣ci, 艣rodowisko rodzinne, struktur臋 domu rodzinnego itp.

.Okre艣lenie idei przewodniej dla wywiadu nie kierowanego, sformu­艂owanie planu tematycznego dla wywiadu kierowanego i wreszcie redagowanie (pyta艅 kwestionariusza wywiadu lub ankiety.

Wymagania stawiane pytaniom w wywiadzie i ankiecie

Sformu艂owanie pyta艅 w ankiecie nie mo偶e by膰 dzie艂em przypadku, lecz wynikiem d艂ugich przemy艣le艅. Aby da艂y one po偶膮dane rezultaty, musz膮 spe艂nia膰 wiele warunk贸w. Om贸wimy teraz wa偶niejsze wymagania, na kt贸re nale偶y zwr贸ci膰 uwag臋 przy konstruowaniu schematu ankiety lub wywiadu.

— Pytania musz膮 by膰 jasne, jednoznaczne i dok艂adne, dostosowane do j臋zyka potocznego 艣rodowiska, w kt贸rym przeprowadza si臋 badania, oraz do wieku i wykszta艂cenia pytanych os贸b. Chodzi tu przede wszystkim o za­warto艣膰 merytoryczn膮 偶膮danych odpowiedzi.

— Pytania musz膮 dotyczy膰 spraw wa偶nych i koniecznych, dlatego 偶e liczba pyta艅 nie mo偶e przekracza膰 granic psychofizycznej wytrzyma艂o艣ci ba­danych, kt贸rzy w wyniku znu偶enia lub nawet zm臋czenia mog膮 udziela膰 pod koniec badania odpowiedzi „byle jakich".

— Zaleca si臋 tak偶e stosowanie w pytaniach ankiety formy osobowej „Pani", „Pan", a w ankiecie adresowanej do uczni贸w — nawet formy „Ty". Liczne spostrze偶enia badaczy wskazuj膮 na „zniewalaj膮cy urok" formy osobowej, co wyra偶a si臋 ka偶dorazowo zwi臋kszon膮 liczb膮 zwrot贸w wype艂nionych ankiet.

Mo偶na nawet przypuszcza膰, 偶e familiarne zwroty pot臋guj膮 poczucie zaanga­偶owania, obowi膮zku i odpowiedzialno艣ci, a tym samym staj膮 si臋 czynnikiem zwi臋kszaj膮cym rzetelno艣膰 odpowiedzi.

— Pytania nie mog膮 sugerowa膰 odpowiedzi. Ustalono na przyk艂ad, 偶e pytanie o opini臋 偶膮daj膮ce odpowiedzi potwierdzaj膮cej przez „tak" daje wyniki r贸偶ne od pyta艅 to偶samych w swej tre艣ci, ale 偶膮daj膮cych potwierdzenia w od­powiedzi przez „nie".

Oto przyk艂ad:

„Czy uwa偶a Pan(i), 偶e filmy s膮 szkodliw膮 rozrywk膮 dla dzieci? Tak Nie Nie wiem.

Czy zdaniem Pana(i) film jest nieszkodliw膮 dla dzieci rozrywk膮? Tak Nie Nie wiem".

Uznanie szkodliwo艣ci filmu jako rozrywki dla dzieci wymaga odpowiedzi raz przez podkre艣lenie „tak", raz przez podkre艣lenie „nie". Badania pr贸bne ujawniaj膮, 偶e pomimo zgodno艣ci opinii odpowiedzi na te pytania nie s膮 jednakowe.

— Pytania dotycz膮ce tej samej kwestii (pytania kontrolne) nie mog膮 by膰 sytuowane w bliskim s膮siedztwie, w przeciwnym bowiem przypadku zachodzi niebezpiecze艅stwo spisywania odpowiedzi.

Rodzaje kwestionariuszy ankiet

Ze wzgl臋du na kategorie pyta艅 wyr贸偶niamy dwa rodzaje kwestionariuszy:

— kwestionariusz pyta艅 otwartych;

— kwestionariusz pyta艅 zamkni臋tych (skategoryzowanych). Pytaniem otwartym lub wolnym nazywamy tak膮 odmian臋, w kt贸rej odpowiadaj膮cy nie jest kr臋powany podanymi w kwestionariuszu mo偶liwo艣­ciami odpowiedzi do wyboru.

Oto przyk艂ad pytania otwartego:

Ile razy w miesi膮cu ucz臋szcza Pan(i) do:

kina . . . . teatru ..... muzeum .....

Uwa偶a si臋, 偶e pytania otwarte stwarzaj膮 ramy dla indywidualnych, bardziej osobistych odpowiedzi.

Trudno艣ci pojawiaj膮 si臋 dopiero w momencie grupowania, porz膮dkowania zebranych kwestionariuszy i konieczno艣ci chocia偶by wst臋pnego zestawienia uzyskanych odpowiedzi na poszczeg贸lne pytania. Odpowiedzi s膮 tak bogate i r贸偶norodne, 偶e wydzielenie wsp贸lnych dla nich klas jest mo偶liwe przy du偶ej swobodzie interpretacyjnej. Cz臋stym wi臋c grzechem opracowa艅 kwestionariuszy „otwartych" jest subiektywizm i intuicyjne rozstrzyganie podzia艂u uzyskanych odpowiedzi na poszczeg贸lne kategorie.

Pytania otwarte stwarzaj膮 r贸wnie偶 trudno艣ci ankietowanym, poniewa偶:

— nie zawsze s膮 jednakowo przez nich rozumiane i w zwi膮zku z tym nader cz臋sto daj膮 odpowiedzi odleg艂e merytorycznie od oczekiwanych;

— przed艂u偶aj膮 czas wype艂niania kwestionariusza, co wp艂ywa niekorzystnie |a rzetelno艣膰 odpowiedzi.

Pytania zamkni臋te to nie tylko te, na kt贸re odpowiada si臋 przez "tak", „nie" lub „nie wiem". S膮 one wprawdzie cz臋sto stosowane, ale ich warto艣膰 poznawcza jest ograniczona.

Przyk艂ad: „Czy wszystkie s艂owa komentarza tej audycji telewizyjnej by艂y dla uczni贸w zrozumia艂e? Tak Nie".

W pytaniu zamkni臋tym mog膮 by膰 podane r贸偶ne mo偶liwe warianty odpowiedzi do wyboru. We藕my przyk艂ad pierwszego pytania:

Ile razy w miesi膮cu ucz臋szcza Pan(i) do: wcale 1 raz 2 razy wi臋cej

Kina

Teatru

Muzeum

Badany odpowiada przez postawienie znaczka w wybranym przez siebie miejscu tabeli.

Podstawow膮 zalet膮 pyta艅 zamkni臋tych jest to, 偶e 艂atwo, wprost mechanicznie, mo偶na porz膮dkowa膰 odpowiedzi w zestawieniach tabelarycznych. Ponadto wszystkie odpowiedzi s膮 zunifikowane i nie nastr臋czaj膮 szczeg贸lnych trudno艣ci interpretacyjnych. Respondent nie ma trudno艣ci z szukaniem w艂a艣ciwej odpowiedzi, gdy偶 s膮 one dane, a co za tym idzie — wype艂nianie kwestionariusza ni wymaga du偶ego nak艂adu czasu. Zyski w czasie pozwalaj膮 zwi臋kszy膰 liczb臋 pyta艅, na co nie mo偶na sobie pozwoli膰 przy pytaniach otwartych. Pytania skategoryzowane (to inna nazwa dla pyta艅 zamkni臋tych) nie s膮 pozbawione wad. Mo偶na im zarzuci膰 przede wszystkim to, 偶e s膮 ma艂o zindy­widualizowane i schematyczne. Zarzut ten nale偶a艂oby obali膰 przez dodanie do wyliczonych kategorii odpowiedzi wolnego miejsca na odpowied藕 otwart膮: „inne ni偶 wymienione", „odpowied藕 pomini臋ta" itp.

Na przyk艂ad w pytaniu o ulubione gatunki film贸w fabularnych podane ty艂y: dramaty psychologiczne, dramaty wojenne, westerny, komedie i „inne, dot膮d nie wymienione gatunki film贸w".

Krytyka ankiety dzia艂a inspiruj膮co na tw贸rc贸w ankiet, kt贸rzy proponuj膮 coraz to nowe, doskonalsze rozwi膮zania. Spotykamy wi臋c w kwestionariuszach pytania, kt贸re szereguj膮 odpowiedzi wed艂ug stopnia intensywno艣ci (cz臋sto艣ci) mierzonej cechy, zjawiska w postaci:

ilo艣ciowej: 0, l, 2, 3, 4, ... n;

jako艣ciowej: nigdy, bardzo rzadko, rzadko, niekiedy, zawsze.

Na przyk艂ad:

„Jaki jest Tw贸j stosunek do koleg贸w, kt贸rzy s膮 najlepszymi uczniami w klasie?

Negatywny Oboj臋tny Przyjazny

-10 -5 0 +5 + 10

(Postaw krzy偶yk w miejscu uznanym za najw艂a艣ciwsze dla Twej odpowiedzi).

Jak cz臋sto m贸wisz nieprawd臋 z nast臋puj膮cych powod贸w

Cz臋sto艣膰

Powody

0

l

2

3

4

5

l. Dla oddalenia sankcji 2. Dla obrony przyjaciela 3. Po to, by nie wyda膰 si臋 gorszym od innych

Cyfry w g艂贸wce tabeli odpowiadaj膮 kategoriom jako艣ciowym: nigdy, bardzo rzadko, rzadko ... zawsze.

W ankietach wykorzystuje si臋 tak偶e pomys艂y zaczerpni臋te z psychologicz­nych test贸w projekcyjnych. Jedn膮 z mo偶liwych odmian jest zast臋powanie konwencjonalnego pytania zdaniem opisuj膮cym okre艣lon膮 sytuacj臋 — s膮 to tzw. zdania-stereotypy, kt贸re respondent ocenia z punktu widzenia w艂asnej sytuacji jako prawdziwe lub fa艂szywe.

Przyk艂ad:

„Telewizja zmienia coraz bardziej 偶ycie ludzi" zamiast pytania: „Czy zdaniem Pana(i) telewizja zmienia co艣 w waszym 偶yciu?"

Na powy偶sze zdanie-stereotyp uzyskano nast臋puj膮cy rozk艂ad odpowiedzi:

Kategorie odpowiedzi

Prawda

Fa艂sz

Nie wiem

Robotnicy

Ch艂opi

38%

55%

49%

34%

13%

11%

Nie om贸wili艣my wszystkich odmian pyta艅 zamkni臋tych, ale w tym zakresie pomys艂owo艣膰 ludzka zdaje si臋 nie mie膰 granic i ka偶dy dzie艅 przynosi coraz to nowe propozycje, Pozostaje wi臋c miejsce dla naszej inwencji.

Warto艣膰 poznawcza metody ankietowej

Mimo cz臋sto zg艂aszanych uwag krytycznych ankieta jest ci膮gle stosowana przez badaczy wielu specjalno艣ci, w tym r贸wnie偶 pedagog贸w. Krytyka bowiem nie prowadzi do odrzucenia ankiety, a tylko do jej ustawicznego doskonale­nia. 艢wiadczy to niew膮tpliwie o tym, 偶e ankieta jest dobrym sposobem pozna­nia tego, co ludzie my艣l膮 i czuj膮, jak widz膮 i oceniaj膮 oraz jak post臋puj膮 lub jak zamierzaj膮 dzia艂a膰.

O warto艣ci metody orzekamy na podstawie wiarygodno艣ci uzyskanych wynik贸w. Te za艣 zale偶膮 od umiej臋tnego przygotowania narz臋dzi (w tym przypadku redakcji kwestionariusza ankiety) oraz prawid艂owego zebrania danych i ich interpretacji. Najwi臋cej zastrze偶e艅 budzi z regu艂y interpretacja danych ankietowych i dlatego tej sprawie po艣wi臋cimy nieco uwagi.

Wyjd藕my od przyk艂adu ilustruj膮cego mo偶liw膮 swobod臋 interpretacyjn膮 rezultat贸w bada艅 ankietowych.

Ot贸偶 w badaniu ankietowym nad stopniem wykorzystania telewizji w pracy szk贸艂 uzyskano napawaj膮ce smutkiem rezultaty, z kt贸rych wynika, 偶e 91% nauczycieli nie korzysta z TV w szkole wcale lub czyni to bardzo rzadko, a tylko 1% wykorzystuje regularnie audycje TV w klasie (przy N=1595 os贸b).

Spo艣r贸d wielu uzyskanych w badaniu wynik贸w poni偶sze wyniki godne s膮 naszej uwagi. Mianowicie badania ujawni艂y, 偶e nauczyciele, zar贸wno szk贸艂 podstawowych, jak i 艣rednich, o d艂u偶szym sta偶u pracy wykazuj膮 nieznacznie wy偶sz膮 tendencj臋 do korzystania w pracy dydaktycznej z TV szkolnej.

Oto zestawienie wynik贸w.

Sta偶 pracy nauczycieli

Kategorie szk贸艂 podstawowych szk贸艂 艣rednich

mniej ni偶 5 lat 5 lat i wi臋cej mniej ni偶 5 lat 5 lat i wi臋cej

Nigdy Rzadko

Czasami

Cz臋sto

Zawsze

91,5

2,2

0,7

4,5

1,1

85,5

3,0

4,8

5,2

1,5

85,2

8,7

3,7

1,2

1,2

87,2

3.2

3.3

6,4

0,0

Badacz na og贸艂 nie poprzestaje na samym zestawieniu liczb. Pr贸buje zawsze na ich podstawie orzeka膰 co艣 bli偶szego o stanie rzeczy, wyja艣ni膰 stan zastany przez wskazanie ewentualnych przyczyn wzrostu zainteresowania nauczycieli szkolnymi audycjami TV. Praktycznie nie ma podstaw do tego, aby mo偶na by艂o wnioskowa膰 o dzia艂aniu okre艣lonych przyczyn. I je偶eli formu艂uje si臋 jakie­kolwiek na ten temat twierdzenia, to s膮 one rzeczywi艣cie oparte na domys艂ach. Domys艂贸w, kt贸re takimi pozostaj膮 mimo odwo艂ywania si臋 do rozk艂adu liczb w tabeli, mo偶e za艣 by膰 wiele,

W kolumnach odpowiedzi dla nauczycieli szk贸l 艣rednich mamy wyra藕ny spadek ilo艣ciowy tych, kt贸rzy ogl膮daj膮 TV rzadko, przy jednoczesnym wzro艣cie liczby ogl膮daj膮cych cz臋sto. Wi膮偶膮c ze sob膮 ow膮 par臋 zmian, mo偶na wnosi膰, 偶e przyczyn膮 wzrostu zainteresowania jest nabywanie do艣wiadczenia w pracy lekcyjnej z TV wraz z uznaniem jej walor贸w dydaktycznych. Ten wniosek wsparty jest rachunkiem arytmetycznym — wzrost r贸wna si臋 mniej wi臋cej ubytkowi nauczycieli rzadko ogl膮daj膮cych TV. Analogiczne zmiany mo偶na zaobserwowa膰 w odpowiedziach nauczycieli szk贸l podstawowych, w艣r贸d kt贸­rych zmniejsza si臋 liczba nie ogl膮daj膮cych przy jednoczesnym wzro艣cie tych. kt贸rzy z TV korzystaj膮 rzadko, od czasu do czasu (przyrost najwy偶szy bo z 0,7 do 4,8).

Czy sugerowane stwierdzenia nie dadz膮 si臋 zakwestionowa膰? Oczywi艣cie tak. Zwa偶my bowiem, 偶e zmala艂a do zera liczba nauczycieli szk贸艂 艣rednich ogl膮daj膮cych systematycznie TV szkoln膮 i wzros艂a liczba nie ogl膮daj膮cych jej w og贸le. By膰 mo偶e przyczyn膮 wykorzystywania TV w szkole jest wy艂膮cznie wygo­da samego nauczyciela, wyr臋czaj膮cego si臋 w prowadzeniu lekcji audycj膮. A mo偶e wzros艂a liczba nauczycieli szk贸艂 podstawowych stosuj膮cych „od czasu do czasu" TV na lekcji po prostu dlatego, 偶e: l) rzadko tematyka audycji TV zgadza si臋 z tematyk膮 lekcji, 2) nast臋puje zgodno艣膰 w czasie emisji i lekcji w szkole, 3) na og贸艂 nauczyciel pragnie optymalnie wykorzysta膰 czas na lekcji, kt贸r膮 dobrze przygotowa艂, i nie ma potrzeby zast臋pczego jej prowadzenia przez telelekcj臋.

Nie wyczerpali艣my katalogu mo偶liwych domys艂贸w mniej tub bardziej odwo艂uj膮cych si臋 do uzyskanych w badaniu liczb. Przyk艂ad ten przytoczyli艣my po to, by wyjawi膰 jedn膮 my艣l, a mianowicie t臋, 偶e dowolno艣ci interpretacyjne zale偶膮 nie tyle od zastosowanej metody, ile od rzetelno艣ci badacza, zasob贸w zgromadzonego materia艂u faktograficznego, przede wszystkim jego r贸偶norod­no艣ci i teoretycznych za艂o偶e艅.

Odwo艂ajmy si臋 teraz do nast臋pnego przyk艂adu, w kt贸rym znajdziemy dowody na to, 偶e swoboda interpretacji jest nast臋pstwem nie tyle wad ankiety, ile wyrazem braku 偶膮danej od respondent贸w informacji. Je偶eli badanie jest dobrze i przewiduj膮co opracowane, to r贸wnie偶 ankieta mo偶e da膰 podstawy merytoryczne do wyci膮gania naukowo wa偶nych wniosk贸w.

Badania francuskie, o kt贸rych chcemy teraz m贸wi膰, dotyczy艂y wzajemne­go zwi膮zku czytelnictwa i rozrywki filmowej. Na podstawie informacji zebra­nych od 3 927 uczni贸w lice贸w i szk贸艂 zawodowych maj膮cych reprezentowa膰 dwa r贸偶ne 艣rodowiska spo艂eczne, to jest bur偶uazj臋 (liceali艣ci) oraz klas臋 robot­nicz膮 (uczniowie szk贸艂 zawodowych) sformu艂owano dwa nast臋puj膮ce wnioski:

— film nie konkuruje z czytelnictwem

— ogl膮danie film贸w wp艂ywa korzystnie na wzrost czytelnictwa w obu 艣rodowiskach, przy czym bezwzgl臋dny przyrost liczby przeczytanych ksi膮偶ek jest znacznie wy偶szy w 艣rodowisku robotniczym.

Przyj臋cie tych wniosk贸w ma donios艂e znaczenie nie tylko dla teorii, ale przede wszystkim dla praktyki wychowawczej.

Wniosek pierwszy obala bowiem cz臋ste w艣r贸d wychowawc贸w przekonanie, 偶e kino odci膮ga uczni贸w od ksi膮偶ki, od 藕r贸d艂a autentycznej kultury.

Drugi wniosek godzi w przekonanie, 偶e film jest tani膮 rozrywk膮, nie pro­wadz膮c膮 do 偶adnego wzbogacenia wewn臋trznego (ani moralnego, ani este­tycznego) jego odbiorc贸w. Wniosek ten bowiem sugeruje, 偶e dzi臋ki filmowi jest mo偶liwe likwidowanie r贸偶nic mi臋dzy艣rodowiskowych w poziomie czytelnictwa.

Po to jednak, aby wnioski mog艂y zosta膰 przyj臋te, musz膮 by膰 uzasadnione. Przyjrzyjmy si臋 zatem dowodom na ich prawdziwo艣膰.

Wniosek pierwszy wyprowadzono na podstawie obliczonej korelacji mi臋dzy dwoma zmiennymi, to jest liczb膮 przeczytanych ksi膮偶ek i cz臋sto艣ci膮 ogl膮dania film贸w zrealizowanych na podstawie przeczytanych powie艣ci.

Zwr贸膰my uwag臋 na rozk艂ad liczb. W grupie uczni贸w rzadko chodz膮cych do kina mamy 85 os贸b r贸wnie偶 ma艂o czytaj膮cych, ale 62 osoby, kt贸re czytaj膮 wi臋cej; odpowiednio w grupie kinoman贸w mamy 77 os贸b, kt贸re czytaj膮 nie­wiele, ale za to a偶 95 os贸b chodz膮cych cz臋sto do kina i jednocze艣nie czytaj膮cych du偶o. Autorka opracowania stwierdza, 偶e r贸偶nice nie s膮 wielkie, ale istotne przy prawdopodobie艅stwie b艂臋du = 0,05 dla chi-kwadrat. Uk艂ad wynik贸w w tabeli korelacyjnej jest wystarczaj膮cym dowodem na prawdziwo艣膰 wniosku, w przeciwnym bowiem przypadku liczba „wielkich czytelnik贸w" nie ros艂aby wraz z liczb膮 „kinoman贸w".

Uzasadnienie drugiego wniosku musia艂o by膰 poprzedzone bardziej z艂o偶onymi operacjami rachunkowymi, kt贸re by艂y mo偶liwe dzi臋ki zawartej w ankiecie informacji. T臋 za艣 badacze zagwarantowali, 偶膮daj膮c od respondent贸w /skazania tytu艂贸w ksi膮偶ek przeczytanych po obejrzeniu filmu i pod wp艂ywem lektury. Uzyskane w badaniu wyniki zestawiono w tabeli, kt贸rej fragment przytaczamy.

Analizuj膮c zawarto艣膰 przytoczonej tabeli, zauwa偶amy, 偶e brak w niej takich danych, kt贸re wprost uzasadniaj膮 drugi cytowany wniosek. 艢rednia indy­widualnego przyrostu czytelnik贸w po filmie dla obu grup jest prawie jedna­kowa i wynosi odpowiednio 1,04 i 1,06. Nic nie wskazuje zatem na to, 偶e film mo偶e podnosi膰 poziom czytelnictwa w 艣rodowisku ro­botniczym, reprezentowanym przez uczni贸w szk贸艂 zawodowych; zwa偶ywszy i na to, i偶 tabela zawiera dane 艣wiadcz膮ce o wy偶szym poziomie czytelnictwa w 艣rodowisku licealist贸w (艣rednia indywidualna — 5,44) w por贸wnaniu z uczniami szk贸艂 zawodowych (艣rednia indywidualna — 3,32).

Odwo艂anie si臋 badaczy do innego wska藕nika empirycznego pozwoli艂o im stwierdzi膰, 偶e mimo wszystko czytelnictwo inspirowane przez film jest dwu­krotnie wy偶sze w 艣rodowisku m艂odzie偶y robotniczej i wynosi 46,7% w po­r贸wnaniu z 23,5% w 艣rodowisku licealist贸w. Zdecydowano bowiem s艂usznie wzi膮膰 pod uwag臋 nie przyrost absolutny liczby ksi膮偶ek czytanych pod wp艂y­wem filmu, lecz procent nowych czytelnik贸w w odniesieniu do dawnych.

Dla uczni贸w szk贸艂 licealnych mamy 1608, co stanowi 23,5% (od 6845), a dla uczni贸w szk贸艂 zawodowych — 2 509, co stanowi 45,7% (od 5 379).

Na podstawie liczb stosunkowych wnosi膰 ju偶 mo偶na, 偶e film pe艂ni donios艂膮 funkcj臋 „induktora" niweluj膮cego r贸偶nice poziom贸w czytelnictwa w por贸wny­wanych 艣rodowiskach spo艂ecznych.

Pomin臋li艣my wiele dalszych szczeg贸艂owych analiz przeprowadzonych w cy­towanych badaniach. Chodzi艂o nam bowiem o ujawnienie jednego spostrze偶e­nia, a mianowicie 偶e bogactwo zgromadzonej w badaniu informacji i dob贸r trafnych wska藕nik贸w empirycznych pozwalaj膮cych na pe艂ne wyeksploato­wanie materia艂u faktograficznego decyduj膮 w ostatecznym rachunku o od­krywczo艣ci wniosk贸w.

Ankieta nie jest wi臋c, jak to si臋 mo偶e wydawa膰, metod膮 prost膮. Pos艂ugi­wanie si臋 ni膮 wymaga zar贸wno wprawy, jak i znajomo艣ci wielu szczeg贸艂贸w z zakresu teorii, kt贸r膮 kieruje si臋 badacz tak w momencie formu艂owania koncepcji bada艅, jak i w p贸藕niejszej interpretacji danych (kt贸re zosta艂y w ni­niejszym rozdziale pomini臋te). Lwia cz臋艣膰 wa偶nych szczeg贸艂贸w technicznych jest opisana w licznych i 艂atwo dost臋pnych pracach, do kt贸rych zainteresowani mog膮 si臋ga膰.

Badacz opracowuj膮cy dane ankietowe mo偶e miewa膰 k艂opoty (szczeg贸lnie w badaniach masowych) z „tabelaryzacj膮" odpowiedzi respondent贸w. Zesta­wienia tabelaryczne i obliczenia wymagaj膮 kodowania danych .

W ostatnim fragmencie rozdzia艂u m贸wili艣my o warto艣ci poznawczej trafnie dobranych wska藕nik贸w empirycznych, o kt贸rych by艂a ju偶 mowa w rozdzia­le 3., s. 37 i nast. Ze wska藕nikami empirycznymi 艂膮czy si臋 coraz cz臋艣ciej poja­wiaj膮ce si臋 nawet w literaturze pedagogicznej poj臋cie „definicja operacyjna", czyli taka, w kt贸rej wskazuje si臋 czynno艣ci, jakie nale偶y wykona膰, by zosta艂y spe艂nione warunki definicji. Cz臋sto uto偶samia si臋 poj臋cie „zoperacjonalizowane" ze wskazaniem sposobu wykonania pomiaru.

DOKUMENTY I ICH ANALIZA W BADANIACH PEDAGOGICZNYCH

W ka偶dym podr臋czniku pedagogiki w rozdziale o metodach bada艅 zamiesz­czane s膮 uwagi o znaczeniu analizy dokument贸w i prac w艂asnych uczni贸w dla naukowego poznania rzeczywisto艣ci dydaktyczno-wychowawczej. Nie ulega zatem w膮tpliwo艣ci, 偶e dokument jest docenianym 藕r贸d艂em informacji o bada­nych zjawiskach. 艢wiadczy o tym nadto powszechne niemal wykorzystywanie r贸偶norodnych dokument贸w w naszych badaniach. Rzadko jednak spotykamy bli偶sze okre艣lenie tego, co nale偶y rozumie膰 przez dokument, a tak偶e brak bardziej szczeg贸艂owych om贸wie艅 samej jego analizy. Ze sposob贸w formu艂owa­nia tytu艂贸w w podr臋cznikach omawiaj膮cych to zagadnienie (np. ,,Analiza dokument贸w i prac lub wytwor贸w w艂asnych uczni贸w") mo偶na wnosi膰, 偶e na og贸l wprowadza si臋 rozr贸偶nienia na te dwa 藕r贸d艂a informacji, czyli na dokument i wytw贸r pracy dziecka. Czy rzeczywi艣cie jest to s艂uszne?

Co to jest dokument?

Mimo i偶 termin ,,dokument" jest nader cz臋sto u偶ywany, to jednak nie jest wcale 艂atwy do dok艂adnego i zadowalaj膮co pe艂nego zdefiniowania. Potocznie za dokument uwa偶a si臋 pisemn膮 informacj臋 uwierzytelnion膮 piecz臋ciami (w administracji). Nauczyciela-badacza interesowa膰 mog膮 nie tylko tak rozu­miane dokumenty. Dla bada艅 naukowych dokumentem mo偶e by膰 ka偶da rzecz, kt贸ra staje si臋 przedmiotem specjalnych analiz, podejmowanych w nadziei uzyskania poznawczo u偶ytecznej informacji. Dokumentem zatem mo偶e by膰 nie tylko "zapis urz臋dowy", z czasem archiwizowany na przyk艂ad w szkole, ale i r贸偶norodne prace nauczycieli, uczni贸w, a tak偶e rodzic贸w lub opiekun贸w uczni贸w itp., zale偶nie od tematycznych potrzeb bada艅.

Dokumentem jest ka偶da rzecz mog膮ca stanowi膰 藕r贸d艂o informacji, na pod­stawie kt贸rej mo偶na wydawa膰 uzasadnione s膮dy o przedmiotach, ludziach i pro­cesach.

呕ywa wypowied藕 jest niew膮tpliwie r贸wnie偶 藕r贸d艂em informacji, ale nie b臋d膮c rzecz膮 (informacj膮 zmaterializowan膮), nie jest ona dokumentem. Nato­miast wypracowanie szkolne, domowe, nagranie magnetofonowe, na kt贸rym dana wypowied藕 zosta艂a utrwalona, przez fakt ich uprzedmiotowienia (zma­terializowania) s膮 ju偶 dokumentami.

Rodzaje dokument贸w

Og贸lnie dokumenty mo偶na szeregowa膰 w r贸偶ny spos贸b, zale偶nie od przy­j臋tego punktu widzenia. Trudno natomiast znale藕膰 jeden generalny i powszech­nie akceptowany ich podzia艂. St膮d dokonamy podzia艂u dokument贸w na ro­dzaje wed艂ug r贸偶nych kryteri贸w, a mianowicie:

— formy (pisane, cyfrowe, obrazowe);

— pochodzenia (zastane, intencjonalnie tworzone);

— tw贸rcy (dokumenty urz臋dowe, oficjalne, wytwory w艂asne, nauczycieli, uczni贸w...).

Spotyka si臋 jeszcze rozr贸偶nienie na dokumenty oryginalne i ich repro­dukcje, Jednak owo rozr贸偶nienie — jak stwierdza M. Duverger — bardzo cz臋sto si臋 zaciera, bo na przyk艂ad odtwarzanie nagranej magnetofonowe rozmowy jest reprodukcj膮, ale jednocze艣nie jedynym sposobem utrwala­nia w postaci dokumentu zjawiska nie pozostawiaj膮cego 艣ladu. Podob­nie przedstawia si臋 sprawa analizy dokumentu, kt贸ra od strony warsztato­wej przebiega zawsze jednakowo bez wzgl臋du na to, czy badacz ma do czynienia z orygina艂em, czy tylko z jego reprodukcj膮. Doda膰 trzeba, 偶e wo­bec szybkiego rozwoju techniki reprodukcyjnej znaczna wi臋kszo艣膰 ba­daczy operuje reprodukcjami dokument贸w, kt贸rych orygina艂y spoczywaj膮 w archiwach.

Sami w tej chwili ograniczymy si臋 do scharakteryzowania tych rodzaj贸w dokument贸w, kt贸re bodaj najcz臋艣ciej s膮 spotykane w badaniach pedagogicz­nych.

Dokumenty pisane:

1. Protoko艂y i sprawozdania z posiedze艅 rad pedagogicznych, komitet贸w opieku艅czych i rodzicielskich, protoko艂y powizytacyjne kierownik贸w i dyrek­tor贸w szk贸艂 oraz plac贸wek pedagogiczno-wychowawczych, z posiedze艅 samo­rz膮d贸w uczniowskich, organizacji dzieci臋cych i m艂odzie偶owych oraz k贸艂 za­interesowa艅.

2. Opinie i 艣wiadectwa (orzeczenia) wychowawc贸w klasowych, nauczycieli poszczeg贸lnych przedmiot贸w, dotycz膮ce tak jednostek, jak i ca艂ych grup, klas; orzeczenia lekarskie, psychologa, w艂adz szkolnych i pozaszkolnych (np. s膮d贸w dla nieletnich).

3. Szkolne i domowe prace pisemne uczni贸w (wychowank贸w), uczniowskie artyku艂y do szkolnych lub klasowych gazetek, s艂owem — wszelka produkcja pisarska dzieci i m艂odzie偶y.

4. Wszystkie noty poczynione w dzienniku klasowym przez nauczycieli poszczeg贸lnych przedmiot贸w „wyk艂adanych" w klasie, nauczyciela-wychowawc臋 i ewentualnie wizytuj膮cych.

5. Artyku艂y i doniesienia prasowe o szkole, o m艂odzie偶y, o tym wszystkim. co wi膮偶e si臋 po艣rednio i bezpo艣rednio z podj臋tym tematem bada艅.

Dokumenty cyfrowe:

1. Rocznik statystyczny i wszelkie opracowania GUS-u dotycz膮ce kul­tury, o艣wiaty i szkolnictwa.

2. Wszelkie materia艂y liczbowe gromadzone w ka偶dym zak艂adzie wycho­wawczym i szkole, to jest zestawienia liczby uczni贸w w poszczeg贸lnych kla­sach i w ca艂ej szkole (zak艂adzie), zestawienia ocen szkolnych okresowych i rocznych, oceny poszczeg贸lnych uczni贸w z wszystkich przedmiot贸w naucza­nia odnotowywane w dzienniku klasowym i w notesie nauczyciela. Dane licz­bowe dotycz膮ce materialnego wyposa偶enia zak艂adu (ksi臋gi inwentarzowe) itp.

Dokumenty obrazowo-d藕wi臋kowe

S膮 to wszystkie pozapisemne i cyfrowe Wytwory zachowuj膮ce spo艂ecz­no-wychowawcze pi臋tno 偶ycia szko艂y i najbli偶szego 艣rodowiska spo艂ecznego. w kt贸rym ona dzia艂a, to jest: rysunki (obrazy), fotografie, nagrania magneto­fonowe, prace konstrukcyjne...

Pozostaje nam jeszcze do om贸wienia jeden z wymienionych podzia艂贸w, to jest podzia艂 na dokumenty zastane i intencjonalnie tworzone. Sprawa jest dla­tego wa偶na, 偶e intuicyjnie jeste艣my sk艂onni nadawa膰 miano dokumentu tym przedmiotom zastanym, kt贸re jednocze艣nie mog膮 by膰 przydatne w naszych badaniach. Za艣 nazywanie dokumentem czego艣, co specjalnie dla cel贸w ba­dawczych stworzono, wydaje si臋 niezgodne z naszym poczuciem j臋zykowym, Przypuszcza膰 nale偶y, 偶e w艂a艣nie z tych powod贸w wyodr臋bniono z grupy do­kument贸w prace w艂asne uczni贸w, kt贸re maj膮 by膰 obok dokument贸w przed­miotem analiz pedagoga. Zar贸wno miejsce, jak i funkcja prac uczniowskich w badaniu w pe艂ni usprawiedliwiaj膮 traktowanie ich jako dokument贸w. Mieszcz膮 si臋 te偶 one bez reszty w spotykanych definicjach dokumentu, s膮 prze­cie偶 uprzedmiotowionymi 藕r贸d艂ami informacji. Uzasadnione jest tedy wy­mienianie wytwor贸w dzieci obok innych dokument贸w urz臋dowo-administracyjnych.

Przygl膮daj膮c si臋 teraz r贸偶nym dokumentom, ot, chocia偶by wytworom ucz­ni贸w, musimy stwierdzi膰, 偶e s膮 takie prace dzieci臋ce, kt贸re zosta艂y wykonane w ramach normalnych zaj臋膰 lekcyjnych w szkole bez 偶adnych dodatkowych, pozadydaktycznych cel贸w, jak r贸wnie偶 takie, kt贸re zosta艂y wykonane w czasie zaj臋膰 dydaktycznych, ale w celach czysto naukowych. Kryteriami rozr贸偶nienia tych prac s膮 tylko okoliczno艣ci, w kt贸rych one powsta艂y.

Ot贸偶 te wszystkie wytwory uczniowskie wykonane w celach dydaktycznych lub wychowawczych, kt贸re staj膮 si臋 p贸藕niej obiektem analiz naukowych, 艣mia艂o mo偶na nazwa膰 dokumentalni zastanymi. Natomiast te wszystkie prace dzieci臋ce, kt贸rych wykonanie polecili艣my uczniom z zamys艂em uzyskania w ten spos贸b dodatkowego 藕r贸d艂a informacji z zakresu badanego tematu (proble­mu), mo偶emy nazwa膰 dokumentami intencjonalnie tworzonymi. Przyk艂ad贸w tego typu dokument贸w tworzonych spotykamy bardzo wiele. Do nich nale偶膮 niew膮tpliwie wszystkie prace pisemne uczni贸w na temat nauczyciela-wychowawcy (badania z zakresu pedeutologii oraz z zakresu funkcjonowania klas koedukcyjnych). Nie musz膮 to by膰 wy艂膮cznie prace pisemne, odwo艂ujemy si臋 przecie偶 cz臋sto do prac plastycznych i konstrukcyjnych. Omawiane rozr贸偶nie­nie nie rzutuje jednak ani na kszta艂t, ani na tre艣膰 prac w艂asnych uczni贸w.

Wachlarz dokument贸w wykorzystywanych w badaniach szkolnych mo偶e by膰 bardzo szeroki i sam fakt ograniczenia si臋 w dzia艂alno艣ci nowatorsko--badawczej do jednego tylko zak艂adu dydaktyczno-wychowawczego nie wy­znacza ani rodzaju dokument贸w, ani ich pochodzenia. O tym decyduj膮 zawsze temat i problematyka bada艅. Na przyk艂ad podj臋cie bada艅 z zakresu wychowania zobowi膮zuje si艂膮 rzeczy do odwo艂ywania si臋 do bardzo zr贸偶ni­cowanych w swej tre艣ci i pochodzeniu dokument贸w. Niepodobna bowiem orzeka膰 czegokolwiek o charakterze i postawach spo艂eczno-moralnych ucznia ani tym bardziej podejmowa膰 terapeutycznych dzia艂a艅 wychowawczych bez uprzedniego odwo艂ywania si臋 do tych dokument贸w, kt贸re zawieraj膮 infor­macje o 艣rodowiskach pozaszkolnych dziecka, jego pracy w domu i zabawie w grupie r贸wie艣niczej. Nowator-badacz musi zatem gromadzi膰 dokumenty r贸偶nego pochodzenia, o r贸偶nej tre艣ci i formie.

Na czym polega warto艣膰 poznawcza dokument贸w?

Warto艣膰 dokument贸w — zgodnie z podan膮 ich definicj膮 — polega przede wszystkim na tym, 偶e s膮 one niepor贸wnanym 藕r贸d艂em informacji o ludziach, przedmiotach i zdarzeniach. Warto艣膰 tego 藕r贸d艂a jest zmienna. Z jednej strony dokumenty s膮 jedynymi 艣wiadkami przesz艂o艣ci i tylko na ich podstawie mo­偶emy odtworzy膰 minione fakty, a z drugiej stanowi膮 tylko uzupe艂nienie, nie­kiedy bardzo istotne, innych sposob贸w poznania danego wycinka rzeczy­wisto艣ci pedagogicznej. W 偶adnym jednak przypadku nie mo偶emy si臋 obej艣膰 bez dokument贸w, je偶eli oczywi艣cie pragniemy uzyska膰 wiarygodny i jedno­cze艣nie przekonuj膮cy innych materia艂.

Pierwszy zakres stosowania dokument贸w jest oczywisty i pedagog, podob­nie jak historyk, b臋dzie si臋 odwo艂ywa膰 do dokument贸w przy ods艂anianiu zda­rze艅 minionych. Bardziej natomiast z艂o偶ona jest kwestia odwo艂ywania si臋 do dokument贸w przy rozpoznawaniu fakt贸w aktualnie zachodz膮cych i obserwowalnych. Dlatego te偶 nad funkcj膮 dokument贸w w badaniach zdarze艅 wsp贸艂czesnych zatrzymamy si臋 nieco d艂u偶ej.

Przede wszystkim musimy zaznaczy膰, 偶e w badaniach zdarze艅 aktualnych dokument nie jest jedynym 藕r贸d艂em naszej wiedzy, a jego analiza wy艂膮cznym sposobem budowania teorii. Dokument i jego analiza s膮 tylko jedn膮 z wielu dr贸g poznania badanego wycinka rzeczywisto艣ci, stanowi膮 uzupe艂nienie in­nych metod bada艅 naukowych.

Dokumenty mog膮 by膰 dodatkowym 藕r贸d艂em informacji w badaniach realizowanych przy zastosowaniu obserwacji i eksperymentu. Pami臋tamy, 偶e obserwacja r贸偶ni si臋 od potocznego spostrzegania tym, 偶e jest mi臋dzy innymi notowana. Notowanie spostrze偶e艅 za艣 to nic innego — zgodnie z sugesti膮 M. Duvergera — jak utrwalanie przemijaj膮cych fakt贸w w postaci dokumen­t贸w. Analiza fakt贸w zaobserwowanych opiera si臋 nie tylko na zawodnej pami臋ci, lecz tak偶e na dokumentach z obserwacji- I to jest w艂a艣nie pierwszy zakres stosowania dokument贸w w metodzie obserwacji.

Drug膮, du偶o mniej u艣wiadamian膮 mo偶liwo艣ci膮 wykorzystania dokumen­t贸w w tej metodzie jest ilustracyjne i dowodowe stosowanie wytwor贸w w艂as­nych badanych os贸b. W takim przypadku mamy do czynienia z wzajemnym uzupe艂nianiem si臋 dw贸ch rodzaj贸w dokument贸w — notatek z obserwacji i prac w艂asnych dziecka, kt贸rego dzia艂anie by艂o obserwowane. Warto艣膰 poznawcz膮 takiego uk艂adu pokaza艂 w prostej pr贸bie R. Przezwa艅ski. Ot贸偶 autor ten przedstawi艂 przyk艂ady zeszyt贸w obserwacyjnych dziecka grupie nauczycieli. kt贸rzy w dyskusji mieli stwierdzi膰, czy dane notatki s膮 czytelne i czy daj膮 wystarczaj膮cy obraz obserwowanego dziecka. W owej zbiorowej dyskusji po­jawi艂y si臋 opinie, wed艂ug kt贸rych "notatki wystarczy艂yby w zupe艂no艣ci, gdyby by艂y udokumentowane faktami". W tym przypadku przez fakty ro­zumiano nie tyle opis czynno艣ci ucznia, bo tego dotyczy艂y notatki, lecz realny produkt tych czynno艣ci, czyli w艂a艣nie wytw贸r danego dziecka. I oto mamy w艂a艣nie drugi zakres wykorzystania dokumentu w omawianej metodzie.

Jednak na podstawie samego wytworu, jako dokumentu, nie mo偶na w pe艂­ni wnioskowa膰 o przebiegu czynno艣ci. St膮d dalsz膮 odmian膮 偶膮danych fakt贸w jest stenograficzny zapis wypowiedzi i czynno艣ci zar贸wno nauczyciela, jak i ucznia. Dla pe艂nej czytelno艣ci notatek w zeszycie obserwacyjnym konieczne jest po艂膮czenie stenogramu z wytworem — tak te偶 post臋powano w przypadku omawianym przez R. Przezwa艅skiego. Dla ukazania omawianej kwestii po­s艂u偶ymy si臋 przyk艂adem zaczerpni臋tym z cytowanej ksi膮偶ki.

W dyskusji nad 7 dzia艂em zeszytu obserwacyjnego W艂adys艂awa S. zwracano uwag臋 na ma艂膮 czytelno艣膰 nast臋puj膮cych zda艅: „...gubi stale konkrety, przy wyliczaniu nie wi膮偶e cyfry ze zbiorem. Natomiast dobrze odwzororwuje cyfry i dzia艂ania z tablicy".

Tre艣膰 tych zda艅 staje si臋 zupe艂nie jasna przy p贸藕niejszym zacytowaniu wypowiedzi i dzia艂a艅 nauczyciela, obserwowanego W艂adzia S. oraz ich zilu­strowaniu wytworem w艂asnym dziecka.

„Rysuj臋 w p臋czku trzy wi艣nie (ryc. 12a). Co to jest? Rower. Rysuj臋 staranniej drugi raz (ryc. 12b). Co to jest? Rower.

Ryc.. 12a i b. Rozpoznanie: rower

Rysuj臋 w p臋czku trzy gruszki (ry膰. 13). Co to jest? Gruszki. Ile ich jest? Trzy (bez liczenia). Zapis pod spodem. Ucze艅 pisze 3. Dodam ci jeszcze troch臋. O, i tu zaznacz臋, 偶e dodam (stawiam znak dodawania obok gruszek). Mo偶e ty sobie te偶 zaznaczysz, 偶e dodam ci co艣. A gdzie? Ko艂o swojej tr贸jki? Ucze艅 stawia znak dodawania. Dorysowuj臋 szybko dwie gruszki..."

0x01 graphic

Ryc. 13. Dodawanie w loku rysowania (3+2)

„(...) Pr贸ba cz臋艣ciowego oderwania si臋 od konkret贸w da艂a wynik negatywny. Narysowa艂em kaczk臋 na wodzie (widok boczny, n贸g nie wida膰). Ucze艅 roz­pozna艂 kaczk臋. Ile n贸g ma kaczka? Dwie. Dorysowa艂em obok drug膮 kaczk臋 (ryc. 14). Ile n贸g ma ta kaczka? Dwie. Ile n贸g maj膮 razem te kaczki? Trzy".

Widzimy, 偶e kombinacja notatek z obserwacji ze stenogramem i rysunkami umo偶liwia osobom trzecim lepsze i g艂臋bsze rozumienie opisywanych fakt贸w, a nadto pozwala sprawdzi膰 s艂uszno艣膰 i poprawno艣膰 dokonywanych uog贸lnie艅 zgodnie z wymogiem omawianej zasady intersubiektywizmu, by wy­nik obserwacji by艂 komunikowany w taki spos贸b, jaki umo偶liwia sprawdzenie jego warto艣ci co do prawdy i fa艂szu. Wiadomo bowiem, 偶e notatki z obserwacji s膮 zawsze produktem subiektywnego widzenia, kt贸re z kolei jest wypadkow膮 posiadanego do艣wiadczenia, intelektualnych nastawie艅 i subiektywno-obiektywnych mo偶liwo艣ci spostrze偶eniowych obserwatora. Po prostu w notatkach z obserwacji ukryty jest ju偶 jaki艣 stopie艅 uog贸lnienia, a wytw贸r i stenogram s膮 „konkretami", na kt贸rych powinno si臋 opiera膰 wszelkie wnioskowanie.

0x01 graphic

Ryc. 14. Pr贸ba cz臋艣ciowego oderwania si臋 od konkret贸w (Ile n贸g maj膮 razem te kaczki?)

Analogiczn膮 funkcj臋 spe艂niaj膮 wytwory i stenogram w badaniu ekspery­mentalnym. Pami臋tamy przecie偶, 偶e bez analizy por贸wnawczej badanych pro­ces贸w nie mo偶na doj艣膰 do metodycznie poprawnych wniosk贸w. W ekspery­mencie pedagogicznym bowiem nie chodzi tylko o wykazanie, 偶e czynnikowi eksperymentalnemu zawdzi臋czamy korzystne zmiany, ale tak偶e o to, by po­kaza膰, jak 贸w czynnik dzia艂a w ca艂ym uk艂adzie czynno艣ci metodycznych nau­czyciela i czynno艣ci uczenia si臋 uczni贸w. Sposobem utrwalenia badanych pro­ces贸w jest ich zapis, s艂owem — ,,zarchiwizowanie" w postaci dokumentu.

Przedmiotem pomiaru w tym偶e badaniu jest wytw贸r w艂asny ucznia, czyli nast臋pna znana nam Ju偶 odmiana dokumentu. W艂a艣nie r贸偶nice ilo艣ciowe i jako艣ciowe wytwor贸w dzieci臋cych stanowi膮 o warto艣ci jednego czy drugiego pomys艂u nowatorskiego, st膮d te偶 ich (dokument贸w) szczeg贸艂owa analiza stanowi istotn膮 cz臋艣膰 w opisie bada艅. Rodzaj wytworu jest wyznaczony przez tematyk臋 bada艅, a wi臋c mog膮 to by膰 projekty konstrukcyjne uczni贸w, ich prace pisemne, rysunkowe, rachunkowe czy wreszcie eksperymentalne (np. w fizyce, chemii).

Metody analizy dokument贸w

Analiza dokument贸w nie r贸偶ni si臋 w zasadzie od analogicznych operacji og贸lnie przyj臋tych w nauce i polega na wyodr臋bnianiu element贸w sk艂adowych dokumentu wed艂ug przyj臋tego kryterium. Kryteria analizy mog膮 by膰 r贸偶ne, zale偶nie od potrzeb badawczych, czyli najbli偶szego celu poznawczego. Cel analizy wyznacza r贸wnie偶 sposoby jej przeprowadzania. Z tego wnioskujemy r贸wnie偶, 偶e jeden i ten sam dokument mo偶e by膰 przedmiotem r贸偶nych analiz zar贸wno z punktu widzenia kryterium, jak i z punktu widzenia metody. My艣l t臋 najlepiej wyja艣ni膮 dwa proste przyk艂ady. Ot贸偶 pisemne wypracowanie ucz­nia, traktowane jako dokument w naszych badaniach, mo偶e by膰 analizowane z punktu widzenia socjologicznego, psychologicznego i dydaktycznego. Nie­podobna natomiast analizowa膰 dokumentu konstrukcyjnego z punktu wi­dzenia filologicznego, jakkolwiek mo偶liwe s膮 analizy socjologiczne, psycho­logiczne i dydaktyczne. Wsz臋dzie tam, gdzie mamy do czynienia z dzia艂alno艣­ci膮 cz艂owieka, wyst臋puj膮 r贸wnie偶 problemy wiedzy, umiej臋tno艣ci i wielora­kich zdolno艣ci (w tym zdolno艣ci przedmiotowego i logicznego my艣lenia), kt贸re zawsze odzwierciedlaj膮 si臋 w ostatecznym kszta艂cie analizowanego dokumentu, to jest w projekcie okre艣lonej konstrukcji technicznej lub jego realizacji.

Widzimy, 偶e tak jak istnieje wiele kryteri贸w szczeg贸艂owych analizy, tak samo musi r贸wnie偶 istnie膰 wiele sposob贸w jej przeprowadzania.

W charakterystyce metod analizy dokument贸w ograniczymy si臋 do pod­stawowych i najcz臋艣ciej spotykanych, gdy偶 du偶a liczba mo偶liwych zastosowa艅 dokument贸w w badaniach naukowych sprawia, 偶e opracowanie listy sposo­b贸w szczeg贸艂owych jest wr臋cz niemo偶liwe.

Dot膮d znane sposoby analizy dokument贸w dzieli si臋 zazwyczaj na dwie grupy podstawowe:

— metody klasyczne;

— metody ilo艣ciowe.

Klasyczna analiza dokument贸w

Metody te s膮 pochodnymi — jak pisa艂 M. Duverger — analizy historycznej i literackiej. Okre艣lenie „klasyczne" wywodzi si臋 chyba z faktu, 偶e metody te nale偶膮 do najstarszych i najpowszechniej stosowanych.

W analizie klasycznej wyodr臋bnia si臋 dalej analiz臋 wewn臋trzn膮 i ze­wn臋trzn膮 dokumentu.

Analiza wewn臋trzna jest w istocie operacj膮 czysto intelektualn膮 i polega na wyodr臋bnieniu z kontekstu sk艂adnik贸w pierwszoplanowych, my艣li przewodnich i istniej膮cych mi臋dzy nimi wzajemnych wi臋zi. W zarysie og贸lnym tedy klasyczna analiza wewn臋trzna upodabnia si臋 do cz臋sto spotykanych streszcze艅 i wyci膮g贸w z tekstu, dokonywanych wed艂ug okre艣lonego klucza, kt贸ry jest z kolei podporz膮dkowany potrzebom tematycznym bada艅.

Analiza zewn臋trzna jest r贸wnie偶 czynno艣ci膮 intelektualn膮, krytyczno-selektwyn膮 (wybi贸rcz膮), polegaj膮c膮 na umiejscawianiu danego dokumentu w 艣wiecie zewn臋trznych warunk贸w, w kt贸rych powsta艂.

W praktyce spotykamy nader cz臋sto analiz臋 wewn臋trzn膮 dokumentu. w kt贸rej pomini臋to wa偶n膮 analiz臋 zewn臋trzn膮. Konfrontacja dokumentu z zewn臋trznym kontekstem jego powstania jest konieczna dlatego, 偶e dotyczy autora dokumentu, jego 艣rodowiska i czasu powstania dokumentu, a wi臋c tych sk艂adnik贸w, kt贸re znajduj膮 zawsze swe odbicie w dokumencie. Ta wskaz贸wka metodologiczna jest wa偶na nie tylko dla historyka, ale tak偶e dla pedagoga, kt贸rego musi interesowa膰 zar贸wno autor dokumentu, jak i warunki jego powstania, a wi臋c czy powsta艂 na lekcji, w k贸艂ku zainteresowa艅 jako tekst dowolny, spontanicznie stworzony, w czasie hospitacji, czy te偶 jako pami臋tnik, np. inspektora szkolnego.

Zatem analizy zewn臋trzna i wewn臋trzna musz膮 by膰 prowadzone r贸wno­legle, pe艂ni膮c wzajem funkcje kontrolno-dope艂niaj膮ce.

Analiza historyczna i literacka obejmuje dwie kategorie do­kument贸w: dokumenty zawieraj膮ce informacje o faktach oraz dokumenty, kt贸re same s膮 faktami.

Przyk艂adami tego typu dokument贸w z dziedziny nas interesuj膮cej s膮:

— dla dokument贸w pierwszej kategorii — 呕ywot ch艂opa polskiego na pocz膮tku XIX stulecia K. Deczy艅skiego i oparta na tym pami臋tniku ksi膮偶ka L. Kruczkowskiego Kordian i cham, Dziennika S. 呕eromskiego, s艂owem — wszelkie materia艂y pami臋tnikarskie i dzie艂a literackie, w kt贸rych opisywane s膮 fakty interesuj膮ce pedagoga;

— dla dokument贸w drugiej kategorii — programy nauczania, programy prac nauczycielskich organizacji zwi膮zkowych, organizacji m艂odzie偶owych, szkolnych i pozaszkolnych, rozporz膮dzenia w艂adz wszystkich szczebli, ksi臋gi inwentarzowe, dzienniki klasowe, a nawet szkolne prace uczni贸w.

W obr臋bie analizy historycznej nasuwaj膮 si臋 kwestie autentyczno艣ci doku­mentu oraz wiarygodno艣ci zawartej w nim informacji.

Z problemem pierwszym w badaniach nauczycielskich nie mamy raczej k艂opot贸w, poniewa偶 podejmowane studia historyczne obejmuj膮 z regu艂y w膮ski kr膮g zagadnie艅 z bliskiej przesz艂o艣ci w艂asnego zak艂adu pracy lub najbli偶sze­go okr臋gu szkolnego. Natomiast kwestia rzetelno艣ci informacji jest proble­mem dla pedagoga wa偶nym nie tylko przy badaniach historycznych. Dlatego po艣wi臋cimy tej sprawie nieco wi臋cej uwagi, wykraczaj膮c poza ramy analizy historycznej.

Wiarygodno艣膰 informacji zawartej w dokumencie zale偶y od szeregu czyn­nik贸w, a w艣r贸d nich przede wszystkim:

— Od stopnia znajomo艣ci fakt贸w opisywanych w dokumencie. Chodzi tu rzecz jasna o merytoryczn膮 kompetencj臋 autora w przedmiocie przeze艅 opisy­wanym. W tym w艂a艣nie miejscu nale偶y przewidzie膰 analiz臋 zewn臋trzn膮 doku­mentu, dokonywan膮 z punktu widzenia autorstwa.

— Od tego, czy opisywane fakty dotyczy艂y bezpo艣rednio autora danego dokumentu, czy te偶 by艂y dla艅 oboj臋tne. Nie ulega bowiem najmniejszej w膮tpliwo艣ci, 偶e trudno o bezstronny opis tych fakt贸w, w kt贸rych bra艂o si臋 odpowiedzialny udzia艂. W tych ostatnich przypadkach niewykluczone jest 艣wiadome k艂amstwo.

Wielce pouczaj膮cym w tym wzgl臋dzie przyk艂adem jest wynik bada艅 an­kietowych przeprowadzonych w Katedrze Dydaktyki UW na temat niepowo­dze艅 szkolnych uczni贸w. Ot贸偶 dla poznania opinii trzech zainteresowanych tym problemem stron rozes艂ano kwestionariusze do nauczycieli, rodzic贸w i uczni贸w z pytaniem, jakie s膮 ich zdaniem przyczyny drugoroczno艣ci. W ko艅­cowej analizie uzyskanego materia艂u okaza艂o si臋, 偶e nie ma jednolitej na ten temat opinii w艣r贸d trzech wymienionych grup, ujawni艂a si臋 natomiast jedno­my艣lno艣膰 wewn膮trz ka偶dej grupy. Cech膮 og贸ln膮 tej zgodno艣ci wewn膮trzgrupowej by艂o doszukiwanie si臋 przyczyn drugoroczno艣ci poza ramami w艂asne­go dzia艂ania i odpowiedzialno艣ci. Nauczyciel doszukiwa艂 si臋 przyczyn w 艣ro­dowisku domowym ucznia, a rodzice — w niedomaganiach pracy szko艂y.

Przyk艂ad ten wskazuje na konieczno艣膰 krytycznej analizy dokument贸w ze sta艂ym uzmys艂awianiem sobie mo偶liwych przyczyn braku rzetelno艣ci w po­dawaniu informacji. Sposobem kontroli wiarygodno艣ci informacji zawartych w dokumencie jest, opr贸cz wymienionych sposob贸w jego analizy, konfron­towanie z informacjami uzyskanymi z innych 藕r贸de艂.

Analiza psychologiczna dokument贸w wyst臋puje w trzech wa­riantach:

— W pierwszym dokument jest wykorzystywany do poznania szeregu cech osobowych jego autora. Tego typu analiza jest modna w psychiatrii oraz psychologii spo艂ecznej i wychowawczej na Zachodzie. Dzieje si臋 to pod wp艂y­wem rozwini臋tej tam psychoanalizy. Wed艂ug zwolennik贸w tej koncepcji oso­bowo艣膰 autora ujawnia si臋 w ka偶dym dokumencie osobistym, bez wzgl臋du na jego kszta艂t zewn臋trzny. A wi臋c 艣lad贸w osobowo艣ci autora mo偶emy poszu­kiwa膰 zar贸wno w pami臋tniku, jak i w tw贸rczo艣ci literackiej oraz malarskiej. Obsesyjno艣膰 tematyczna, uk艂ady kompozycyjne w malarstwie figuralnym (wzajemne usytuowanie os贸b na rysunku dziecka) pozwalaj膮 wnioskowa膰 o stanie uczu膰, woli, a nawet charakterze autora danego dokumentu.

— W drugim wariancie analizy psychologicznej dokument jest wyko­rzystywany do poznania postaw i opinii jego autora. Zakres poszukiwanej w dokumentach problematyki mo偶e by膰 szeroki: dotyczy膰 zar贸wno opinii o wydarzeniach wsp贸艂czesnych ze 艣wiata nauki, techniki, sztuki oraz polityki, jak i postaw moralnych, spo艂ecznych i 艣wiatopogl膮dowych.

Skuteczno艣膰 tej metody —jak utrzymuj膮 przede wszystkim socjologowie — jest du偶a, co wykazano przez obliczenie korelacji mi臋dzy informacj膮 uzyskan膮 z dokument贸w osobistych a informacj膮 zdobyt膮 w badaniach bezpo艣rednich (wywiad i ankieta). Wsp贸艂czynnik korelacji r贸wna艂 si臋 0,96.

W trzecim wariancie ju偶 wyra藕nie psychopedagogicznym, dokument jest wykorzystywany do rozpoznania dr贸g i sposob贸w my艣lenia uczni贸w. Chodzi tu o wszelkie prace dzieci臋ce, do kt贸rych wykonywania konieczne by艂y okre艣lone umiej臋tno艣ci dzia艂ania i logicznego my艣lenia. Przyk艂adem ilust­ruj膮cym ten zakres zastosowania dokumentu mo偶e by膰 wcze艣niej omawiana analiza dzia艂a艅 arytmetycznych W艂adzia S., b臋d膮ca przytoczeniem konkretu w zeszycie obserwacyjnym.

Analiza pedagogiczna dokument贸w 艂膮czy si臋 bezpo艣rednio z dwoma wy偶ej wymienionymi sposobami analizy i dotyczy odnotowywania w dokumentach 艣lad贸w dzia艂alno艣ci dydaktyczno-wychowawczej nauczy­ciela. Procedura analizy pedagogicznej nie jest nam, nauczycielom, obca, gdy偶 stanowi integraln膮 cz臋艣膰 naszego trudu oceniania uczni贸w na podstawie ich r贸偶norodnych prac.

Wytwory w艂asne uczni贸w podlegaj膮 w badaniach pedagogicznych tym samym operacjom analitycznym, kt贸re wykonujemy w trakcie naszej pracy nauczycielskiej. Te za艣 r贸偶nicuj膮 si臋 tylko ze wzgl臋du na przedmiot nauczania i rodzaj zaj臋膰. W zwi膮zku z tym mo偶emy wyodr臋bni膰 analiz臋 filologiczn膮, matematyczno-przyrodnicz膮, techniczn膮, estetyczn膮 dokument贸w.

W analizie klasycznej odnotowujemy nie tylko zas贸b i poprawno艣膰 przy­swojonej wiedzy, opanowanie przez uczni贸w okre艣lonych umiej臋tno艣ci, ale r贸wnie偶 — co jest znacznie trudniejsze — wnioskujemy na podsta­wie sposob贸w wykonania pracy (analizowanego dokumentu) o stopniu jej zrozumienia. W艂a艣nie w tym punkcie analiza pedagogiczna upodabnia si臋 do analizy psychologicznej, w kt贸rej po艣rednio, przez ujawnione dzia­艂ania i rozumowania, wnioskujemy o poziomie rozumienia przyswojonej wiedzy.

Nietrudno dostrzec, 偶e w analizie klasycznej czynnik subiektywny odgrywa podstawow膮 rol臋. W niej bowiem nie chodzi o mechaniczne wyizolowanie szukanych w dokumencie informacji, lecz raczej o ich 艂膮czenie, warto艣ciowanie i zarazem interpretowanie. Jest to zawsze analiza dokonywana z punktu widzenia przyj臋tej hipotezy (teorii) i upodabnia si臋 bardziej do naukowej kry­tyki literackiej. W analizie klasycznej spotykamy z艂o偶one wnioskowania o fak­tach, kt贸re nie zawsze s膮 w dokumentach wprost, explicite wyra偶one. Analiza klasyczna zatem jest bez reszty analiz膮 jako艣ciow膮.

Ilo艣ciowa analiza dokument贸w

Zosta艂a ona przeciwstawiona metodom klasycznym dlatego, 偶e w odr贸偶­nieniu od nich pomija sprawy syntez wewn臋trznych dokument贸w jako produk­t贸w zawsze subiektywnego warto艣ciowania. Analiza ilo艣ciowa ma by膰 „wolna" od wszelkiego subiektywizmu przez obiektywny pomiar jednostek poszukiwa­nych informacji. W tej analizie mierzy si臋 cz臋sto艣膰 pojawiania si臋 w doku­mencie okre艣lonych s艂贸w, zwrot贸w, wyra偶e艅, a w badaniach pedagogicznych nadto liczb臋 rozwi膮za艅 poprawnych i b艂臋dnych z ewentualnym podzia艂em na kategorie.

W analizie ilo艣ciowej jest mo偶liwe zastosowanie maszyn matematycznych, co — dzi臋ki upowszechnieniu si臋 komputer贸w osobistych (PC) — staje si臋 faktem tak偶e u nas- Bez wzgl臋du jednak na to, czy odwo艂ujemy si臋 do pomocy maszyny, czy te偶 nie, tego rodzaju analiza jest stosowana w badaniach pedagogicznych, w kt贸rych rezultaty naszych zamys艂贸w nowatorskich mierzy­my ilo艣ci膮 informacji danych przez uczni贸w lub liczb膮 pope艂nionych przez nich b艂臋d贸w.

Analiza ilo艣ciowa przypomina operacyjnie kontrol臋 wykonania testu, w kt贸rej abstrahuje si臋 od indywidualnego stylu danego ucznia (co nale偶y do analizy klasycznej), a notuje si臋 w punktach rozwi膮zania poprawne.

Nie mo偶na zaprzeczy膰, 偶e omawiana teraz metoda analizy dokumen­t贸w jest obiektywna, ale warto jednocze艣nie zauwa偶y膰, 偶e jest mechanicz­na i sztuczna. Tote偶 w badaniach pedagogicznych nie mo偶na absolut­nie poprzestawa膰 — jak tego 偶膮dali zwolennicy scjentyzmu — na analizie ilo艣ciowej, poniewa偶 tracimy najwa偶niejszy dla nas element — cechy podmiotowe ucznia. Dlatego przy opracowywaniu materia艂u faktograficz­nego musimy (!) stosowa膰 oba typy analizy, to jest klasyczn膮 i ilo­艣ciow膮.

Wzi膮wszy do r臋ki dowoln膮 prac臋 pedagogiczn膮, w kt贸rej opisane s膮 wy­niki bada艅, stwierdzamy, 偶e zawsze obok kr贸tkiego komentarza do danych tabelarycznych s膮 zamieszczane bardziej szczeg贸艂owe jako艣ciowe analizy wy­branych prac.

Jednostki tre艣ciowe analizy

Powiedzieli艣my, 偶e dokument mo偶e by膰 przedmiotem analiz podejmowa­nych z r贸偶nych punkt贸w widzenia, zale偶nie od tematu bada艅 i najbli偶szego celu poznawczego. Innymi s艂owy, raz w dokumencie poszukujemy materia艂u daj膮cego nam odpowied藕 na przyk艂ad na pytanie, ile ucze艅 zapami臋ta艂 fak­t贸w z okre艣lonego cyklu tematycznego szkolnych zaj臋膰 z historii, a innym razem — jak 贸w ucze艅 znane sobie fakty rozumie i t艂umaczy. W艂a艣nie to, czego specjalnie poszukujemy w dokumencie, co jest potrzebne w naszej pracy, mo偶na nazwa膰 jednostk膮 analizy. Ze wzgl臋du na to, 偶e Jednostka analizy" jest terminem u偶ywanym na oznaczenie analizowanej cz臋艣ci doku­mentu (to znaczy: ca艂y dokument, jego rozdzia艂, podrozdzia艂, akapit), wpro­wadzamy uzupe艂nienie — Jednostka tre艣ciowa analizy". Wydaje si臋, 偶e w ten spos贸b nie ograniczamy ram „przestrzennych" analizy, a tylko wyb贸r jed­nostki tre艣ci z danego dokumentu.

A wi臋c jednostka tre艣ciowa analizy odpowiada nie na pytanie, jaka cz臋艣膰 dokumentu podlega analizie, lecz na pytanie, jaka tre艣膰 jest w danym dokumencie poszukiwana.

Nie jest rzecz膮 prost膮 dokonanie podzia艂u jednostek analizy, poniewa偶 zale偶y to od wielu krzy偶uj膮cych si臋 czynnik贸w, to jest zar贸wno od tematu ba­da艅, od podj臋tych problem贸w i zwi膮zanych z nimi potrzeb poznawczych, jak i od rodzaju dokument贸w i ich tre艣ci. Wydaje si臋, 偶e dla uszeregowania tre艣ci poszukiwanych w dokumentach w celach badawczych mo偶na si臋 oprze膰 na podr臋cznikowej definicji nauczania i wychowania. W niej bowiem s膮 zawarte podstawowe sk艂adniki tych proces贸w, kt贸re godzimy si臋 nazywa膰 nauczaniem i wychowaniem. Tote偶 poprzez te sk艂adniki manifestowa膰 b臋dzie si臋 skutecz­no艣膰 dzia艂a艅 edukacyjnych ka偶dego nauczyciela; poprzez nie orzeka膰 b臋dzie­my o powodzeniu lub niepowodzeniu w naszej pracy. Dokumenty w badaniach pedagogicznych s膮 i b臋d膮 zazwyczaj analizowane w艂a艣nie z punktu widzenia nast臋puj膮cych jednostek tre艣ciowych:

1. W zakresie wychowania umys艂owego:

— wiadomo艣ci;

— umiej臋tno艣ci i nawyk贸w dzia艂ania intelektualnego;

— zdolno艣ci poznawczych, to jest my艣lenia racjonalnego, krytycznego i samodzielnego oraz kreatywnego.

2. W zakresie wychowania moralno-spo艂ecznego :

— stosunku do wszelkiej w艂asno艣ci, w tym tak偶e cudzej;

— stosunku do siebie samego i do drugiego cz艂owieka, czyli uczu膰 spo艂ecznych manifestuj膮cych si臋 w kole偶e艅stwie, w d膮偶eniu do nie­sienia pomocy drugim;

— stosunku do 艣wiata przyrody;

— stosunku do pracy w og贸le i do podejmowanych zaj臋膰, obowi膮zk贸w;

— 艣wiadomo艣ci i przekona艅 oraz postaw etycznych;

— 艣wiadomo艣ci i przekona艅 oraz potrzeb estetycznych;

— 艣wiadomo艣ci obywatelskiej;

— zachowa艅 prozdrowotnych.

Oczywi艣cie nie jest to wyczerpuj膮ca lista mo偶liwych jednostek tre艣ciowych, kt贸rych b臋dzie poszukiwa艂 w dokumentach pedagog-badacz, ale przecie偶 nie o to chodzi. Zale偶y nam jedynie na tym, aby w realizowanych badaniach z zakresu nas interesuj膮cego korzysta膰 w miar臋 mo偶liwo艣ci z materia艂u dokumentalnego, zgodnie z wymaganiem zasady 藕r贸d艂owo艣ci, pami臋taj膮c jedno­cze艣nie o tym, 偶e pewne sk艂adniki tre艣ciowe s膮 w wychowaniu trwale obecne, cho膰 zmienia膰 si臋 mo偶e nazwa (np. stosunek do 艣wiata przyrody nazywa si臋 dzi艣 wychowaniem proekologicznym), 偶e zadowalaj膮cy opis rzeczywisto艣ci pedagogicznej bez odwo艂ywania si臋 do dokument贸w jest wr臋cz niemo偶liwy, Badania empiryczne bowiem s膮 badaniami udokumentowanymi, opartymi na materia艂ach, w kt贸rych zosta艂y utrwalone przemijaj膮ce fakty.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
W艂adys艂aw Zaczy艅ski PRACA BADAWCZA NAUCZYCIELA(1)
Sposoby wyciszania agresji stosowane w przedszkolu, Praca nauczyciela
Praca nauczyciela to nieustanne poruszanie si臋 po terenie naszpikowanym wieloma psychologicznymi
PRACA nauczyciel wychowawca
PRACA NAUCZYCIELA Z UCZNIEM O SPECJALNYCH POTRZEBACH?UKACYJNYCH
list przedszkole na koniec roku, Praca nauczyciela
Praca nauczyciela przedmiot贸w humanistycznych z dzie膰mi niewidomymi, Tyflopedagogika
PRACA NAUCZYCIELI W KLASIE INTEGRACYJNEJ, terapia pedagogiczna, autyzm i inne niepe艂nosprawno艣ci
zer贸wka, Praca nauczyciela
Nr 70(1), Praca nauczyciela
Stres zwi膮zany z Prac膮 Nauczyciela, BHP szko艂a (yock), BHP
Pedagogizacja rodzic贸w, Praca, Nauczyciel, Spotkania z rodzicami
Sposoby wyciszania agresji stosowane w przedszkolu, Praca nauczyciela
ankieta praca nauczyciela
czy uC zaczyna prac臋 wraz z za艂膮czeniem zasilania czy potrzebny jest sygna艂 wyzwalaj膮cy, Pierdo艂y, j
Praca na lekcjach, R贸偶no艣ci, Dla nauczycieli
praca dydaktyczna nauczyciela, praktyki pedagogiczne
Aktywny N i U-mat.1, studia - praca socjalna, Aktywny nauczyciel i ucze艅
Projekt oceny dorobku zawodowego nauczyciela kontraktowego, Praca

wi臋cej podobnych podstron