122 (47)


prawda?

Zamrugał powiekami.

Dlaczego akurat teraz?

- Nie, nie mogę zasnąć nawet wtedy, kiedy jestem śpiący. Może to choroba Alzheimera, albo coś bardzo podobnego. Nie chcę się poddawać pozbawiającym człowieka godności badaniom. Pomożecie mi, dopóki jeszcze czas?

Jego oczy posmutniały, odrzucił głowę do tyłu i wpatrzył się w strop

pieczary.

Dawno, dawno temu wydawało mi się, że i ja zostanę wielkim
myślicielem — bezwstydna arogancja młodości. Kochałem muzykę, nauki
ścisłe, literaturę, chciałem zostać człowiekiem Odrodzenia. — Roześmiał
się. — A zostałem człowiekiem Średniowiecza. Przeciętnym, niekiedy złym.

Zamyślił się, a potem powrócił do teraźniejszości, oblizał wargi i spojrzał

na mnie.

Zdumiona Robin rozglądała się dokoła.

— Prawda jest względna, Alex. Prawda, która rani niewinnych i przynosi
zło, nie jest żadną prawdą, a wykrętne działanie, wynikające ze współczucia
i miłosierdzia, może być usprawiedliwione. Rozumiesz?

Czy druga seria prób jądrowych miała miejsce w pobliżu Aruk? l
wiem, że skłamałeś na temat Bikini. Jeżeli tak, w jaki sposób rząd zdołał je

ukryć?

Nie — powiedzą! Moreland. — Chodzi zupełnie o coś innego.

Wstał i obszedł stół. Spojrzał na pudła pod ścianą.

Nic, co robisz, nie jest przypadkowe — ciągnąłem. — Opowiedziałeś

248

uji o wybuchu jądrowym i o Samuelu H. nie bez przyczyny. Z jakiegoś powodu podsunąłeś mi jego kartę. „Poczucie, winy może stać się motywem działania". Co chcesz odpokutować, Bili?

Założył ręce za plecy i splótł palce.

Długie ramiona. Jak odnóża pająka.

- Dlaczego mi o tym mówiłeś? Czy wybuch jądrowy miał być jakąś metaforą...

Pochylił się do przodu, oparł kościstą klatkę piersiową o kant stołu.

Ja. To ja wbijałem igłę w ich ramiona, kiedy byłem pierwszym
oficerem medycznym w Stanton. Powiedziano mi, że to program badawczy,
dotyczący szczepionek. Poufny, na ochotnikach, i że jako pierwszy oficer
medyczny jestem odpowiedzialny za jego przeprowadzenie. Próbne dawki
żywych i martwych wirusów, bakterii i spirochetów, wyhodowane w Waszyn­
gtonie w celach obronnych przeciwko ewentualnej wojnie nuklearnej.
Oficjalnym celem było wyprodukowanie jednej szczepionki przeciwko
wszystkim chorobom zakaźnym. Nazwali ją „rajską igłą". Miała być podawana
jako seria czterech zastrzyków. Dostarczono mi dane doświadczalne. Z pilo­
tażowych badań, prowadzonych w innych bazach. Wszystkie fałszywe. —
Chwycił się za kępki siwych włosów ponad uszami. W porównaniu z łagod­
nymi ludźmi jego owłosienie było bardzo bujne. — To Hoffman dał mi te
dane. Osobiście przyniósł ampułki i strzykawki oraz listę pacjentów. Siedem­
dziesiąt osiem osób — dwadzieścia rodzin, zamieszkałych w bazie. Marynarze,
ich żony i dzieci. Powiedział, że zgodzili się na to za pieniądze i dodatkowe
Przywileje. Bezpieczne badania, ale zaklasyfikowane jako poufne, ze względu
na strategiczne znaczenie. Rosjanie w żadnym wypadku nie mogli się o tym
dowiedzieć. A wojskowi są godni zaufania i posłuszni. Punktualnie stawiali
si« na zastrzyki, zawijali rękawy bez najmniejszej skargi. Dzieci oczywiście
bały się, ale rodzice nie pozwalali im się ruszać i tłumaczyli, że to dla ich
własnego dobra.

Szarpnął się za włosy.

249



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
122 Organy wladzy Rzeczypospolitej sady i trybunalyid 13886 ppt
312[01] 01 122 Arkusz egzaminac Nieznany (2)
47
112 122 Próby technologiczne
44 47 407 pol ed02 2005
312[01] 03 122 Arkusz egzaminacyjny
47 2
47. Algorytm ABC w pomocy przedszpitalnej, Ratownictwo Medyczne
FIZYKA 47, fff, dużo
122 żyroskop
122 3,124 ttl i cmos
47 Nazizm a?szyzm
47 Wojna stuletnia
47,e g
6 (47)
ei 01 2001 s 46 47

więcej podobnych podstron