RELIGIA AVALONU - MONIZM
To najbardziej rozpowszechniona religia. Zasięgiem swym obejmuje cały Avalon: od górzystej Iberii i Aragonii po stepy Andaluzji, od północnych miast Bjorku i Królestwa Albionu po Styrię i Lację. Jest bardzo prężna i nadal dynamicznie się rozprzestrzenia. Dzięki fanatyzmowi i poświęceniu misjonarzy nie obawiających się nieść Jedynego Boga do dzikich lasów Erinu i na mroźną północ, nadal zdobywa rzesze nowych wyznawców.
Jej podstawą jest wiara w jednego boga. Wierni zwą go Panem lub po prostu Bogiem. Bogu przeciwstawia się złego anioła Krojona. Obie potęgi, Światła i Ciemności toczą nieustającą walkę o ludzką duszę. Ten dualizm, podział świata na dobro i zło, jest jednym z najważniejszych dogmatów Monizmu.
Kosmologia religii Jedynego Boga
Kiedyś nie było ani ziemi, ani morza, ani gwiazd. W bezkresnym uniwersum panowały wieczne ciemności. Trwały one przez całe eony. Jednak w mrocznej pustce zabłysło Światło. Tak narodził się On - Stworzyciel Świata, Dawca życia. Wyszedł ze Światła w którym mieszkał od początku istnienia Uniwersum i spojrzał na pustkę. I postanowił, że zapełni ją światłem, gwiazdami i światami pełnymi różnych istot. I zamknął Światło w kuli, którą zawiesił pośrodku Wszechświata i nakazał mu oświetlać światy i ogrzewać je swoim życiodajnym i błogosławionym blaskiem.
A kiedy już zabłysło pośród czarnej pustki, rzekł: “Teraz oto stworzę istoty, które będą mnie chwaliły i czciły”.
Tak stworzył aniołów- piękne i czyste istoty, które rodziły się w błogosławionym świetle. Pierwszym stworzonym aniołem był Krojon, co w starożytnej mowie tłumaczy się: “Niosący Ukojenie”. Od początku jednak nosił on w sercu zdradę, i miał się stać sprawcą niewypowiedzianych nieszczęść, trapiących cały świat. Powstały wtedy Trony, Cheruby i Serafiny, i najpotężniejsi Archaniołowie, którzy jęli wychwalać swego Pana.
I rzekł do nich On: ”Zapełnijmy pustkę tworami mądrości naszej, aby nas wychwalały i błogosławiły”. I jako rzekł, tak uczynił. I w samym środku Uniwersum, tam gdzie Światło płonie nieskalanym i czystym blaskiem, zbudował pałac dla siebie i swojej anielskiej świty. Naokoło niego stworzył światy, a było ich nieskończenie wiele. Próbować dostrzec ich kres, to tak, jakby próbować dostrzec kraniec w dwóch ustawionych naprzeciwko siebie lustrach.
Najpiękniejszym światem, który On sobie umiłował, był nasz świat. Tutaj stworzył piękne i dziwne zwierzęta, z których wiele już nie istnieje, potężne morza zapełnił olbrzymią ilością ryb, stworzył góry sięgające niebios i głębokie oceany. Nad nimi rozpostarł nieboskłon pełen gwiazd i obdarował nasz świat cząstką Światła. I stworzył smoki i obdarzył je swoją mądrością, i dał im przestworza, aby je zamieszkiwały. Dał też życie elfom, które obdarował iskrą swej mądrości, i mocą. Te piękne istoty miały dar wiecznego życia. Mieszkały w złoconych pałacach, gdzie chwaliły swego stwórcę. Żyły na świecie jeszcze inne istoty, dzisiaj istniejące już tylko w legendach. Był to czas pierwotnego szczęścia, spokoju i radości. Piękno stworzonego świata tak uradowało serce Stworzyciela, że postanowił tu zostać
Wtedy w sercu Krojona zrodziła się zawiść. Patrząc, jak wszystkie żywe stworzenie chwali swego Pana, zapragnął sam być czczonym i uwielbianym. Bez wiedzy Pana stworzył ułomną istotę, której daleko było do wspaniałości smoków czy czystości elfów. Było to stworzenie żałosne, słabe i brzydkie, któremu przekazał stwórca wszystkie swoje cechy: nie tylko siłę i upór, ale także zamiłowanie do podstępu i skłonność do zawiści. Był to człowiek. Czyn ten wyszedł wkrótce na jaw i rozgniewany On nakazał zniszczyć Krojonowi swoje dzieło. Anioł wybłagał jednak przebaczenie i gniew Pana wkrótce minął. Pozwolił zostać ludziom na Błogosławionej Ziemi.
Jednak Krojon nie okazał skruchy. W jego sercu powstawał niecny plan. Podburzał ludzi przeciw innym istotom. Ci mu ufali i słuchali go. Czuli się na tym pięknym świecie wyrzutkami: twory Krojona nie mogły się bowiem równać z tworami Pana. Wkrótce knowania Krojona zaczęły przynosić efekty. Ludzie wnosili do świata zamieszanie i złość. Istoty, które wcześniej nie wiedziały co o gniew i przemoc, zaczęły poznawać smak bólu i zawiści. Na pięknym, nieskalanym złem obliczu Błogosławionej Ziemi pojawiła się skaza.
Krojon już od dawna snuł plany przeciw swemu Panu. Chciał władać światem i w swym nieskończonym zadufaniu uważał się za lepszego od Niego. Nakłonił niektórych aniołów, aby wraz z nim podnieśli bunt. Tako się stało.
Zło zapanowało na Błogosławionej Ziemi, kiedy Upadłe Anioły stanęły przeciw swemu Stwórcy. Niosły one ze sobą straszne zagrożenie: kłamstwo i podstęp. Wiele stworzeń uległo im namowom i dało posłuch oszukańczym podszeptom skierowanym przeciw Panu. Szczęście, które miało trwać wiecznie, zostało zburzone, a piękny świat skalany nienawiścią.
Na zawsze przeklęto imiona Upadłych Aniołów- Krojona, którego zwano odtąd Asmarodem, czyli Niszczycielem, Elmequa, Asmodaya, Jeverala i innych. Stały się na wieki synonimem Zła i zdrady.
Bunt aniołów wywołał wojnę, która objęła całą Błogosławioną Ziemię, wojnę, która podzieliła jej mieszkańców. Karły żyjące w swoich podziemnych pałacach, elfy z wiecznie zielonych lasów i smoki z niezmierzonych przestworzy, nawet ptaki i zwierzęta, wszyscy stanęli przeciwko sobie. Tylko ludzie się nie podzielili. Wszyscy bez wyjątku stanęli w szeregach Krojona, gorliwie wypełniając jego rozkazy.
Wojna była okrutna i wyniszczająca. Zniszczyła piękno świata. Ogniste oddechy smoków, którym Krojon udzielił swej mocy, spopieliły lasy, zatruły czyste wody mórz. Góry plunęły ogniem i zasnuły dymem niebiosa, zakrywając Nieskalane Światło, które już nigdy potem nie świeciło tak, jak za pierwszych dni stworzenia. Wiele istot bożych wyginęło w niej bez śladu, wiele uciekło na zawsze do innych światów, gdzie żyją po dziś dzień.
Ale nawet zjednoczona moc wszystkich Upadłych Aniołów nie mogła dać rady Panu i jego zastępom. Nie pomogły smocze płomienie, zaraza i jad sączony w serca. Krojon został rozgromiony na polach, które zowią się Cothain
Na tej legendarnej równinie rozegrała się straszliwa bitwa, na którą stawiły się wszystkie istoty zamieszkujące Błogosławioną Ziemię. Niebo zasnuło się ciemnymi, burzowymi chmurami, rozjaśnianymi przez błyskawice. Powietrze huczało od gromów i kroku maszerujących armii.. Z jednej strony szły zastępy Pana. Prowadził je Aquel, Archanioł dzierżący w ręku Płomienisty oręż i sztandar, na którym jaśniało Światło. Za nim kroczyły wierne elfy i karły. Naprzeciwko czekała już horda Krojona. Ludzie stali w pierwszym szeregu. Niezliczone smoki roiły się ponad ich głowami.
Herold sił światłości, Seraphim, zadął w róg i bitwa się zaczęła. Równina pokryła się trupami, szczęk oręża, krzyki rannych i ginących i grzmot piorunów zlały się w jeden piekielny harmider. Potęga boskich mocy spaliła na popiół steki tysięcy ludzi, karłów i elfów. Dokonano wielu chwalebnych czynów, popełniono wiele niegodziwości i niewypowiedzianych okrucieństw. Bitwa trwała cały dzień i nie było widać zwycięzcy. Wtedy stało się coś, co przesądziło o wyniku walki. Seraphim, anielski herold, został zabity. Dokonał tego człowiek- czarnym mieczem danym mu przez Krojona. Wtedy walczącym objawił się gniew Pana. A był on straszny. Z nieba spadł deszcz siarki i ognia i cała równina zapłonęła. Ziemia zatrzęsła się i otworzyła swe wnętrze, z którego buchnął trujący opar. Ogniste wichry ruszyły w cztery strony świata, obalając góry, obracając w popiół lasy, niszcząc wszystko na swojej drodze. Walczących ogarnął strach, a Krojona zwątpienie. Wraz z innymi Upadłymi Aniołami uciekł z pola bitwy, porzucając swoje sługi na łaskę i niełaskę Pana. Schronił się w mrocznej Krainie Abbhysu, zwanej też Otchłanią. Był pokonany, a jego potęga złamana. Światłość zwyciężyła.
Było to jednak smutne zwycięstwo. Gniew Pana i szał bitwy zamienił Błogosławioną Ziemię w ruinę. Ze szczelin unosił się trujący dym, doliny zmieniły się w góry, a góry zapadły w głąb wrzących oceanów. Wszelka zieleń spłonęła. Ale najgorsze zniszczenie wojna poczyniła w duszach Bożych dzieci. Dowiedziały się one co to nienawiść i śmierć, poznały smak zemsty i rozkosz zadawania cierpienia.
On opuścił zniszczony świat, i z zastępami powrócił do swego pałacu, gdzie Światło płonęło z niezmienną siłą. Zanim tak jednak się stało, odbył się sąd.
Ci, którzy pozostali wierni swemu Stwórcy, otrzymali prawo zamieszkania w innych, nie zniszczonych światach, gdzie mogliby się cieszyć wiecznym szczęściem i życiem. Niektórym On przebaczył zdradę. Ale wszyscy ludzie zostali osądzeni jednakowo. Za swoje trwanie przy Asmarodzie, zostali ukarani wiecznym wygnaniem. Mieli zostać tutaj, na zniszczonym wojną świecie. Rzekł do nich On: “Oto wasze marzenie. Oto dzieło rąk waszych. O to walczyliście i zabijaliście. Karą twoją, człowieku, będzie na wieki pozostać na tym świecie pełnym bólu i cierpienia. Ziemia nie będzie ci już uległa, rodziła ci będzie cierń i oset, i w wielkim trudzie będziesz zdobywał pożywienie. Będziesz się musiał obawiać głodu, chorób i śmierci od kłów dzikich bestii i z ręki brata twego. Kobieta twa będzie ci rodziła synów w wielkim bólu i nieczystości. Oto kara za twój grzech”.
Padli na twarz ludzie, błagając o przebaczenie, ale nie zostali wysłuchani. Zostali porzuceni sami i bezbronni, na spustoszonej ziemi. I odtąd niektóre księgi zwą ludzi Opuszczonymi Dziećmi.
Wraz z nimi pozostały nieliczne karły i elfy. Umiłowały one sobie Błogosławioną Ziemię i nawet teraz nie chciały jej opuścić. Obarczyły jednak ludzi wina za wszystkie zło, przeklęły ich po trzykroć i odwróciły się od nich. Ukryły się przed ich wzrokiem na wieki..
Ludzie byli sami, bez żadnego wsparcia ze strony Krojona. Wzywali go, ale nie nadchodził. W końcu pojęli, że ich Władca opuścił ich, porzucił na pastwę losu. Poczuli się zdradzeni.
Jednak upór, jaki przekazał im przy narodzinach Asmarod, dał o sobie znać. Krnąbrne, małe istoty rzuciły wyzwanie Panu, losowi, całemu Uniwersum. Podźwignęły się z upadku, a droga ich wędrówki od ciemności skażonej, Błogosławionej Ziemi ku nowemu życiu była pełna bólu, niewypowiedzianego cierpienia i śmierci. Przez te wieki zatarła się pamięć o Dawnych Dniach. Niewielu pamiętało o Krojonie i Bitwie na Polach Cothain O tamtych czasach przypominały tylko tajemnicze ruiny i baśnie o elfach i karłach. Ludzie czcili wtedy błyskawice, ogień, drzewa i wiatr.
Świat się zmienił. Życie, pozbawione opieki Pana, potoczyło się własnym torem. Narodziły się nowe istoty, lasy porosły pogorzeliska, a pola pokryły się zielenią.
Krojon nie zapomniał jednak o swoich wyklętych dzieciach. W Abbhysie, ogarnięty szalona nienawiścią, snuł plany zniszczenia dzieła Pana, a ludzie zdawali się do tego doskonałym narzędziem. Nie mógł jednak wystąpić otwarcie. Zaczął więc knuć i działać tak, jak potrafił najlepiej- zdradą i podstępem. Dal ludziom wiedzę o tym, jak wytapiać żelazo, ale jednocześnie nauczył ich wykuwania oręża i walki nim. Przez całe wieki snuł pośród nich pajęczynę zdrady i intrygi. Powoli odzyskiwał swą dawną moc.
W końcu wystąpił otwarcie i nakazał ludziom czcić swoją osobę. Jednak w owych czasach niewielu pamiętało o Upadłym Aniele, a większość z niechęcią odrzucała wiarę w pioruny i drzewa. Nastał czas tyranii i ofiar z ludzi, składanych na zakrwawionych ołtarzach. Nieliczni pamiętający jeszcze o istnieniu Pana, wznosili do niego błagalne modły. Nowy kult szerzył się z oszałamiającą prędkością. Przystępowali do niego ci, którzy poznali prawdziwe oblicze Upadłego Anioła.
Pan, który mimo swego surowego wyroku, czuł litość do ludzi, wysłuchał ich wołania. I przysłał na świat swego posłańca, który miał przygotować przyjście Pana. Posłaniec przemierzał drogi świata, a wszędzie przyłączali się do niego wierni. Pamięć o Dawnych Dniach odradzała się w chwale. Nowa religia potężniała, a wyznawcy Asmaroda czuli się osaczeni.
W końcu nadszedł dzień wymierzenia sprawiedliwości. Pan na czele swoich zastępów wkroczył do Abbhysu, i rzucił Asmaroda na kolana. Rzekł do niego: “Nie okazałeś skruchy, choć oczekiwałem tego od ciebie. Jesteś zatwardziałym w swych poczynaniach buntownikiem Skazuje cię na wieczne uwięzienie w twej krainie”. Dlaczego Pan nie unicestwił Krojona, jest zagadką.
Teraz Asmarod przebywa w ciemnościach, otoczony przez szepczące duch tych, którzy służyli mu przez wieki. Jego moc jest nadal potężna. Zza zapieczętowanych Bram Otchłani kusi ludzi i zatruwa ich myśli złem.
Pan przebaczył ludziom winy, a oni uznali Go za Jedynego Boga. Poczęli Go chwalić i wznosić Mu świątynie Jednak za stare grzechy ludzie na zawsze mieli zamkniętą drogę do Krain Szczęśliwości, którą wieki temu podążyli inni mieszkańcy Błogosławionej Krainy. Ich życie było tak samo trudne, jak kiedyś. Lecz mieli Pana, który nad nimi czuwał.
Ale jakby nie było, człowiek nadal jest pełen zła. Wszak stworzył go Krojon i nawet Pan tego nie zmieni. W nieszczęsnej, wiecznie niespokojnej ludzkiej duszy Dobro cały czas walczy z Ciemnością. Na jej dnie zawsze będzie czaić się Asmarod, czekający cierpliwie na swój czas.
Zapisano, że u kresu czasu Krojon odzyska swoja dawną potęgę. Pękną wówczas Pieczęcie Otchłani i na świat wyjdzie Upadły Anioł i jego świta, aby jeszcze raz rzucić wyzwanie Stworzycielowi. Poprzedzą to znaki na niebie i ziemi, które wzbudzą powszechną trwogę. Zmarli wstaną z grobów i zatrzęsie się ziemia, a Słońce stanie się czerwone jak krew. Wówczas zmartwychwstanie Seraphim i wezwie Zastępy Pana do boju, a dźwięk jego rogu będzie słyszalny w każdym zakątku Uniwersum. Ostatnia bitwa rozegra się na starożytnych Polach Cothain, a Krojon wraz ze swymi sługami zostanie ostatecznie pokonany i unicestwiony. Nastaną potem dni szczęśliwe, jakich nie widziano od czasu stworzenia, a zło zostanie wyplenione z oblicza świata.
Taki będzie kres niedoli ludzkiej. Na nowo będzie im dana łaska nieśmiertelności, a w ich duszach zagości spokój i ukojenie.
Wyobrażenia o śmierci
Ci, którzy przestrzegali bożych przykazań, żyli uczciwie i nikomu nie szkodzili, będą wskrzeszeni na czas Ostatniej Bitwy, a potem obdarzeni życiem wiecznym. Grzesznicy wędrują po śmierci do Krainy Asmaroda- Abbhysu. Po Ostatniej Bitwie odbędzie się nad nimi sąd. Skazani zostaną na wieczne potępienie i unicestwienie wraz ze swoim Mrocznym Panem.
Nieszczęśliwe są dusze tych, którzy nie mieli pogrzebu. Błąkają się one bez celu po ziemi, nie mogąc zaznać ukojenia. Taki sam los spotyka po śmierci samobójców i przeklętych. Czasami widmowe postacie pokazują się pośród wieczornych mgieł Wtedy najlepszym sposobem jest wezwanie imienia boskiego, które zwykle odstrasza taką zjawę.
Zaświaty
Bóg mieszka w wielkim Pałacu pośrodku stworzonego przez niego Wszechświata, w blasku światła które jest Życiem i Mądrością. Zasiada tam na wielkim tronie, skąd rozciąga się widok na wszystkie światy.
Pana otaczają aniołowie, boskie byty, stworzone na samym początku. W Pałacu Boga panuje ścisła hierarchia, której odzwierciedleniem jest system feudalny na ziemskim padole. Najwyżej stoją Archanioły, których jest sześć. Archanioły dysponują potężną, wręcz niewyobrażalną mocą. Poniżej znajdują się Trony, które kontemplują istotę swego Pana. Następne w hierarchii są Serafiny i Cheruby. Serafiny wychwalają Boga nieustannym śpiewem Ich niezliczone zastępy stoją wokółJego tronu. Cheruby to boży zastęp. Dzierżą one płomieniste miecze i strzegą bram Pałacu.
Największy wróg świata, Krojon, zamieszkuje swoją przerażającą i mroczną krainę: Abbhys, Wielką Otchłań. To miejsce pełne strachu i rozpaczy. Stąd Krojon zsyła na ludzi złe myśli i sączy w ich serca kłamstwo. Wraz z Krojonem przebywają tu jego sługi: Upadłe Anioły. Tu trafiają grzesznicy.
Abbhys dzieli się na 9 kręgów. W pierwszym, zwanym Themgoroth, zamieszkuje Krojon i jego Sługi, tu też przeznaczono miejsce dla największych zdrajców ludzkości. Drugi Krąg, nazywany Szeolem, przeznaczony jest dla wiarołomców i bluźnierców. Trzeci - Ehud, zapełniają matko- i ojcobójcy. Inne kręgi: Sagoth, Hermon, Marshish, Aszdod, S'ameed i Baal, zapełniają niezliczone tłumy grzeszników, skazanych na wieczne cierpienie i zapomnienie.
Ludzie wierzą, że poza tymi krainami istnieją jeszcze inne światy stworzone przez Boga. Tam znalazła wieki temu schronienie reszta stworzonych przez Niego istot. Jednak nawet najwięksi mędrcy nie wiedzą, jak tam dotrzeć.
Bóg
On, Demiurg, Pan, Bóg
Stworzyciel świata, Wszechwiedzący Bóg, jest litościwy i miłosierny. On jest Dobrem i Życiem, On jest Mądrością i Światłością, chroni ludzi od wszelakichnieszczęść i karze tych, którzy nie przestrzegają Jego przykazań. Do Niego modlą się wszyscy potrzebujący. .Nawet najwięksi grzesznicy, o ile pożałują za swoje występki i się nawrócą, mogą liczyć na Jego łaskę i odpuszczenie grzechów. Jest opiekunem wszystkich istot, i broni ich przed Ciemnością. Jednak jego gniew względem zatwardziałych wszeteczników może być straszny.
Ludzie pokładają w Nim wszelkie nadzieje. Wierzą, że kiedyś całkowicie wybaczy im grzech, uwolni od klątwy śmierci i zabierze do swojego królestwa, gdzie nie ma zła ani bólu.
Przedstawia się Go najczęściej jako starego mężczyznę otoczonego płomienistą aureolą. Na innych wizerunkach widnieje pod postacią obłoku blasku, jeszcze na innych jako słup oślepiającego światła. Jego symbolem i zarazem symbolem całej religii, umieszczonym na świętych sztandarach jest równoramienny krzyż, otoczony aureolą. Wszystkie ramiona są w połowie przecięte okręgiem, a miejsce przecięcia się ramion wyznacza jednocześnie środek tego okręgu.
Anioły
Anioły są przedstawiane pod postacią przepięknych, uskrzydlonych, odzianych w oślepiającą biel istot pozbawionych cech płciowych. Często ukazują się najbardziej gorliwym wyznawcom.
Archanioły
Aquel
Najpotężniejszy archanioł. Nosi ognisty miecz i sztandar, na którym goreje Światło Boga, a jego ciało okrywa pancerz błyszczący jak tysiąc słońc. Aquel jest aniołem wojny. Dowodził zastępami Pana na polach Cothain. Jako wódz zastępów bożych przewodzi Cherubom. W prastarych proroctwach przepowiedziano, że jego przeznaczeniem jest powalić Krojona w Ostatniej Bitwie.
Aquel jest patronem wszystkich, którzy walczą z siłami zła. Wzywali go krzyżowcy walczący na krucjatach Z jego imieniem na ustach fanatyczni rycerze-mnisi, atakowali umocnienia Saracenów. Modlą się do niego misjonarze wyruszający do niebezpiecznych krain, i egzorcyści, zmagający się z demonami. Czasami sam dźwięk jego imienia potrafi odstraszyć różne złe istoty.
Serapth
Archanioł, będący bożym posłańcem. Zanosi śmiertelnikom słowa Boga. Opiekuje się podróżnymi, żeglarzami, strzeże ich od zbójców i zgubienia po ciemku drogi. Przedstawia się go jako anioła trzymającego w ręku trąbę. Jej dźwiękiem wezwie wszystkich na Ostatni Sąd.
Hod
Archanioł zemsty. Zwykle pojawia się pod postacią burzy. Stare księgi mówią o nim, że przychodzi “okryty płaszczem z chmur i mgły pełnym twarzy tych, co zgrzeszyli i żałowali z grzechy”. Jego gniew jest straszny. Karze ludzi, którzy swoimi bluźnierstwami zagniewali Pana. Imienia Hoda nie ośmiela się wymawiać prawie nikt, poza niektórymi kapłanami. Czynią to oni jedynie nakładając na kogoś potężną klątwę.
Haar-magedon
Archanioł strzegący Pieczęci Wielkiej Otchłani. Przedstawia się go jak anioła trzymającego klucze i miecz. Po Ostatnim Sądzie Haar-magedon swym mieczem wtrąci potępionych w Niebyt.
Imienia Strażnika wzywa się, gdy człowieka zaczyna ogarniać zwątpienie i czarne myśli.
Sammael
Archanioł, którego pojawienie się wieszczy śmierć. Przychodzi po dusze tych, których wezwał Pan i prowadzi je do Pałacu albo strąca w czeluści Wielkiej Otchłani. Ludzie nigdy nie wzywają jego imienia, gdyż przynosi to nieszczęście. Mistycy i niektórzy kapłani często widują go w przededniu wielkich katastrof, zaraz, głodu, wyniszczających wojen czy też złowróżbnych wydarzeń takich jak śmierć władcy.
Unika się także przedstawiania go na wizerunkach, ale niektóre stare woluminy obrazują go, jako skrzydlata istotę w kapturze, trzymającą w dłoniach księgę z imionami wszystkich ludzi, którzy dawno umarli, żyją lub jeszcze się nie narodzili. Po wielkiej epidemii Czarnej Śmierci zaczęto go przedstawiać w postaci okrytego całunem kościotrupa, trzymającego kosę śmierci i siedzącego na widmowym koniu.
Abaddon
Archanioł czystości ducha i szczęścia. Ochraniał Posłańca w jego wielkiej misji. Opiekuje się słabymi i kalekimi.
Pozostałe anioły
Trony zgłębiają istotę swego Pana. Rozmyślają nad Jego mądrością. To poprzez nie Bóg zsyła oświecenie na medytujących kapłanów. Poza tym nie wzywa się ich, gdyż troska o śmiertelników nie jest ich rolą.
Podobnie jest z serafinami, które wychwalają wielkość Boga. Niektóre pisma mistyczne mówią, że śpiew serafinów dociera także do ludzkiej duszy, wyganiając z niej ponure myśli i zwątpienie. Lecz wzywanie serafina nie zda się na wiele.
Pozostają jeszcze Cheruby- zbrojny hufiec Boga. Przedstawia się ich jako smukłe istoty odziane w pancerze, porażające wroga samym blaskiem gorejących mieczy. Niektórzy mistycy twierdzą, że każdy człowiek na swojego cheruba- opiekuna, który czuwa nad nim w każdej chwili, podczas podróży i snu, chroniąc przed wszelkimi niebezpieczeństwami.
Przykazania
Jedyny Bóg jest pełen miłosierdzia, przebaczenia i miłości, i okazywania tych właśnie uczuć wymaga od swoich dzieci. Potępia więc wszelkie odbieranie życia, jako że jest ono największym darem. Nas śmierć zasługują jedynie zatwardziali grzesznicy, wrogowie wiary i ci, którzy z zabijania czerpią przyjemność. Należy dać im jednak szansę na skruchę i powrócenie na dobrą drogę, tak jak Pan zrobił to z Krojonem, zanim na dobre go ukarał.
Jeżeli jednak grzesznik odrzuca łaskę, wówczas zasługuje na śmierć. Jednak nawet wtedy nie można go zabić bez sądu. Taka jest rola ziemskiej sprawiedliwości, która jest wszakże ręką Boga na tym padole łez. Każdy wyrok skazujący na śmierć jest wydawany w imieniu Boga, bo tylko on może odbierać życie.
Nienawiść, chorobliwa i zatruwająca myśli, jest grzechem. Wrogowi należy przebaczać, a zło zwalczać dobrem.
Wszelkie kłamstwo, niesprawiedliwość, wyzysk, cudzołóstwo i kradzież są grzechem. Grzechem jest lenistwo i próżność, czynią one bowiem człowieka słabym wobec pokus. Pokora jest miła Bogu, tak jak skromność i unikanie przepychu.
Należy oddawać Bogu cześć za cud stworzenia i wybawienie z niewoli Krojona. Za to, co uczynił dla ludzi, winniśmy oddawać mu najwyższą cześć. Każdy powinien często modlić i na miarę swych możliwości wspierać kapłanów w ich nieustającej misji nawracania i walki ze złem. Wyznawanie innego bóstwa jest bluźnierstwem.
Miła Panu jest wszelka pomoc udzielana tym najsłabszym. Nakarmienie głodnego czy oddanie szaty nagiemu jest w Jego oczach większą ofiarą niż ufundowanie świątyni. Największa i najpiękniejszą ofiarą jest oddanie swojego życia za życie innego człowieka.
Oto przykazania obowiązujące każdego wiernego. Gdyby ich przestrzegano, ziemia stałaby się rajem. Rzeczywistość jest jednak inna i całkiem ponura. Wiele niegodziwości popełniono właśnie w imieniu Boga. Z jego imieniem na ustach krzyżowcy wycinali w pień całe miasta niewiernych, znajdując w tym jakąś dziką rozkosz. Nie szczędzono kobiet ni dzieci. Kapłani często powołują się na Boga, aby móc kraść, oszukiwać i popełniać rozmaite niegodziwości. Taka jest ludzka dusza-słaba i ułomna.
Historia religii
Nie istnieją żadne historyczne źródła, które mogłyby rzucić światło na początki Monizmu. Mędrcy twierdzą, że wiara istniała już w legendarnym Avonie, gdzie czczono Pana pod postacią słońca. Jednak pierwsze wspólnoty religijne, które pozostawiły po sobie jakieś ślady, zaczęły pojawiać się u schyłku Imperium. Był to wówczas kult zakazany, i dominujący czciciele Krojona rzucali Wiernych na pożarcie dzikim zwierzętom i zabijali na różne odrażające sposoby, najczęściej na ołtarzu upadłego Anioła. Pierwsze wzmianki o Wiernych pochodzą z 560 roku, i wspominają o obrzędach odprawianych w ukryciu, w podziemnych grobowcach. W miarę upływy czasu do sekty napływali niezadowoleni z rządów kapłanów Krojona i arcymaga Horusa. Nowa wiara dawała oparcie i nadzieję. Szeregi wyznawców Boga powiększały się, co znacznie zaniepokoiło rządzących. W roku 565 szpiedzy donieśli Horusowi o zebraniu sporej grupy Wiernych. Żołnierze pojmali większość z nich i rzucili na pożarcie dzikim bestiom na arenie. Skazani mężnie przyjęli okrutny los. Ginąc śpiewali pieśni i wychwalali Pana. Hart ducha tych pierwszych męczenników zadziwił niektórych obywateli Imperium. Wydarzenie to przyspieszyło napływ nowych wyznawców, pragnących znaleźć oparcie w takiej sile, która pozwoliłaby im, jak owym dwudziestu męczennikom, bez strachu spojrzeć w oczy śmierci.
Nowa wiara rozprzestrzeniała się, ale nadal była bardzo słaba. Znalazła jednak oparcie na północy w prowincji Hadab (dzisiejsza południowa Navarra). Tam zdobyła wielu nowych czcicieli.
W 580 roku w Imperium pojawił się Posłaniec. Był to młody mężczyzna posiadający cudowną moc, wobec której złe czary czcicieli Krojona były niczym płomyk na wietrze. Jednak to głos był jego orężem. Tam, gdzie przemawiał, ludzie słuchali z zapartym tchem. Wkrótce nowe religia rozlała się po całym Imperium. W 598 roku, pod koniec wojny domowej, Imperator Karakalla przyjął nową wiarę i ogłosił ją jedyną prawdziwą. Posłaniec został pierwszym Patriarchą, czyli duchowym przywódcą, kultu. Napisał także Księgę Ksiąg, w której zawarł podstawowe dogmaty wiary i zapisał swoje rozmowy z Bogiem.
Czczenie wszystkich innych bogów, a szczególnie Krojona, zostało zakazane pod kara spalenia na stosie. Ale trzeba było jeszcze długich lat walki, aby całkiem wyplenić tych, którzy składali hołd Upadłemu Aniołowi.
Jednak Monizm cały czas się rozpowszechniał. Sto lat po wojnie czczono go już praktycznie na wszystkich ziemiach Avalonu. Wyznawcami byli zarówno Kwiryci, jak i ludność najeźdźcza: Sklavinowie i Normanie, a potem Frankoni. Monizm przyjął się nawet na Albionie, na dobre trzy stulecia przedtem, zanim trafili tam Frankoni.
W roku 1187 Saraceni najechali Cesarstwo Wschodu, dawną prowincję Imperium i spadkobiercę jego świetności, w którym od dawna czczono Jedynego Boga. Najeźdźcy nieśli ze sobą światło nowej wiary. W zdobytym Carogrodzie zburzyli kościół i na jego miejscu postawili świątynię własnego boga. Cały Avalon zatrząsł się z oburzenia. Wszędzie podniosły się głosy domagające się wojny w obronie braci w wierze. Tak rozpoczął się okres krucjat, długotrwałej wojny religijnej, zakończonej stratą wschodnich krain. Od tego czasu niewierni czczą tam swego boga -słońce.
Od tamtego czasu minęło wiele lat. Monizm od dawna jest praktykowany na całym Avalonie i w Królestwie Albionu. Kapłani nie ustają jednak w próbach zdobycia ostatnich bastionów pogańskiej wiary (jak nazywają każdą odmienna religię). Misjonarze z ogniem wiary w sercu wyruszają na niezbadany daleki wschód, do Nordheimu czy Erinu. Zazwyczaj czeka tam ich okrutny los, ale okazywana przez nich pogarda w obliczu śmierci wzbudza podziw, tak, jak bohaterska śmierć pierwszych Wiernych zadziwiła obywateli Imperium. I choć stare religie bronią się zażarcie przed wpływami nowej wiary, to wszystko wskazuje na to, że nadchodzi ich zmierzch.
Monizmowi skutecznie opiera się wschodni bóg Mitra- jego największy wróg. Semiccy wierni są tak samo liczni, jak mieszkańcy Avalonu, a kto wie, czy może nie liczniejsi. Widmo krucjat na razie spoczywa głęboko w uśpieniu, ale pewnego dnia może się przebudzić i świat pogrąży się w morzu krwi. Cienka granica między głęboką wiarą a szalonym fanatyzmem może zostać przekroczona w każdej chwili, a wtedy nowa święta wojna rozpali ziemski padół i pogrąży w chaosie całe narody.
Kapłani
Kapłani Pana, częściej noszący miano księży, są elementami niezwykle rozwiniętej i ściśle zhierarchizowanej struktury, zwanej Świętą Wspólnotą. To królestwo Boga na ziemi, a kapłani są jego sługami, posłusznie wypełniającymi misję szerzenia wiary.
Na czele Świętej Wspólnoty stoi Patriarcha-przywódca całego kultu. Zasiada on w Wielkiej Świątyni Pana, gigantycznej katedrze, wznoszącej swe wieże ponad dachy Tarentu. Patriarcha jest wybierany dożywotnio przez Radę Metropolitów, która zbiera się po śmierci poprzedniego Arcykapłana.
Patriarcha jest największym autorytetem w sprawach wiary. Jeden z podstawowych dogmatów głosi, że jest on nieomylny. Za tym idzie kolejny dogmat-bezwzględnego posłuszeństwa Słów Patriarchy nie można zakwestionować, gdyż przez jego usta przemawia Bóg. W rzeczywistości często zdarzały się wypadki nieposłuszeństwa, były one jednak surowo karane.
Następny, niższy stopień w hierarchii zajmują Metropolici. Metropolici stoją na czele Wspólnoty w konkretnym kraju, wypełniając polecenia nadpływające z Tarentu. Ulokowani przy nich Nuncjusze są delegatami Patriarchy i pełnią rolę łączników z Wielką Świątynią. Metropolici mają swoje siedziby w stolicy danego kraju, skąd najłatwiej jest kierować świątyniami i zakonami.
Metropolitom podlegają kardynałowie, na wschodzie (Horgundia, Lacja i dalej) zwani sufraganami. Kierują oni kultem na wydzielonych obszarach, pokrywających się ze świeckim podziałem administracyjnym danego państwa (ziemie, księstwa, hrabstwa), tzw. biskupstwami.
Poniżej nich stoi już tylko bezimienna rzesza księży, opiekująca się wiernymi w parafiach, na które dzielą się poszczególne biskupstwa.
Ważną rolę spełniają we Wspólnocie zbierające się co jakiś czas zgromadzenia. Najważniejszym jest Rada Metropolitów, gromadząca się co kilka lat w Tarencie. Poza wspomnianym już wcześniej prawem wyboru Patriarchy, ma przywilej rozstrzygania w najistotniejszych sprawach wiary. Poza Radą przy Metropolitach zbierają się coroczne Synody, gromadzące kardynałów. Omawiają one wszystkie sprawy związane z administracją i lokalnymi problemami religii.
Cała Święta Wspólnota przypomina swoją organizacją i sprawnością działania jeden gigantyczny obóz wojskowy. Każdy zna tu swoje miejsce i każdy jest bezwzględnie posłuszny rozkazom płynącym z góry Niektórych władców niepokoi fakt, że księża kierują się własnym prawem i nie podlegają sądownictwu świeckiemu. Zwolniona z płacenia danin Wspólnota jest obecnie największą potęgą finansową Avalonu, co niejako kłóci się z postulatami ubogiego i skromnego życie, szerzonymi w naukach. Dodatkowo posiada ona rozległe majątki ziemskie. O ile szeregowi księża są zazwyczaj ubodzy, o tyle dostojnicy toną w luksusach, a ich posiadłości czasami są większe niż dobra ziemskie niektórych świeckich możnowładców. To decyduje o wielkim wpływie sług Bożych na politykę i sprawy rządzenia. Zwykle przy każdym władcy stoi jakiś duchowny, pełniący rolę doradcy.
Wspólnota utrzymuje się z danin wiernych, ponadto ma prawo do pobierania podatków z własnych ziem. Ponadto każdy kraj w formie dobrowolnej darowizny, płaci corocznie Tarentowi pewne sumy pieniędzy. Jednak w co bardziej światlejszych społeczeństwach zaczynają podnosić się gniewne głosy, żądające zniesienia tej przestarzałej instytucji. Wspólnota z całych sił stara się temu zapobiec. Stawką w tej grze są gigantyczne sumy w złocie.
Księża pełnią różne funkcje. Najpowszechniejszą z nich jest odprawianie modłów, głoszenie i umacnianie wiary pośród wyznawców. Zwykle czynią to w majestatycznych katedrach i zacisznych kościółkach, ale niektórzy z nich to wędrowni kaznodzieje, przemieszczający się od wioski do wioski w poszukiwaniu kolejnych dusz, które mogliby sprowadzić na dobrą drogę. Zwykle żyją z tego, co znajdą po drodze albo dostaną od ludzi.
Poza zwykłymi głosicielami nauk Bożych istnieją jeszcze kapłani należący do specjalnych zgromadzeń, zwanych zakonnymi. Zakony kierują się własnymi regułami, zatwierdzanymi przez władze Wspólnoty. Podlegają zwykle Metropolicie lub, czasami bezpośrednio Patriarsze. Te zakony pełnią różne role-od medytacji i wyjaśniania zawiłości nauk Boga, po pomoc ubogim.
Księdzem może zostać tylko mężczyzna Kobietom zostaje co najwyżej realizacja swojego powołania w stroju mniszki. Mnisi nie maja prawa odprawiać niektórych obrzędów (m.in. chrzest, spowiedź).
Księża są szanowani przez ludzi i darzeni szacunkiem. Często, jako osoby wykształcone, są doradcami władców, dziejopisarzami, kronikarzami, i lekarzami.
Bycie księdzem oznacza zrezygnowanie z wielu ziemskich przyjemności. Ksiądz nie może się żenić (poświęca całe życie Bogu), musi żyć w czystości cielesnej, unikać rozpusty. W rzeczywistości niektóre osobistości żyją ponad stan.
Zakony
Poniżej zostały przedstawione największe zakony, mające zazwyczaj siedziby w kilku krajach, lub te najbardziej znane. Poza nimi istnieją jeszcze pomniejsze zakony i zgromadzenia, mogące liczyć od kilkunastu do kilkudziesięciu, lub kilkuset członków, mające jedna siedzibę i prowadzące lokalną działalność. Mogą to być zarówno zakony kobiece jak i męskie. Zakony utrzymują się zazwyczaj z datków wiernych lub z majątku ziemskiego, jeśli takowy posiadają.
Oprócz prawa religijnego, zakony podlegają dodatkowo tzw. Regule, czyli dodatkowym zasadom organizującym wewnętrzne życie zgromadzenia. Mogą to być np. nakaz milczenia, noszenie specjalnego stroju itp.
Inkwizycja- Mroczny cień w historii Wspólnoty. Specjalny tajny zakon podlegający bezpośrednio Patriarsze. Został założony w celu zwalczenia heretyckich ruchów religijnych. W czasach Świętej Inkwizycji odznaczył się wielka gorliwością i jeszcze większym okrucieństwem. I choć od tamtych dni minęło wiele lat, wspomnienie o Inkwizycji nadal wywołuje grozę.
Zakon ściga bluźnierców, czczących Krojona, heretyków, zwolenników elementalizmu. Zajmuje się także zwalczaniem czarownic i czarodziejów. Zwykle jednak na każdego prawdziwego heretyka ginie dziesięciu niewinnych ludzi.
Metody stosowane przez zakon opierają się o tortury fizyczne i psychiczne. Sami inkwizytorzy to zazwyczaj fanatycy, zsyłający ludzi na nieopisane męki dla dobra ich dusz. Pośród ludzi cieszą się (zasłużona) opinią sadystów, łajdaków i morderców. Wielu uważa, że ten zakon szpieguje władców i usuwa osoby niewygodne dla Wspólnoty. Inkwizycja ma jednych z najbieglejszych doktorów prawa, zarówno świeckiego jak i religijnego.
Główna siedziba zakonu mieści się w Tarencie. Jego członków można poznać po czerwonej szacie z kapturem. Nakładają ją zwykle na sąd lub przesłuchanie. Zwykle ubierają się w szare mnisie habity lub normalne świeckie stroje. Działalnością Inkwizycji rządzi żelazna zasada: bezwzględnego posłuszeństwa Patriarsze.
Bracia Ekreni- Zakon założony w 1201 roku przez młodego mnicha Ekrena z Augsburga. Doznał on objawienia, w którym Bóg nakazał mu ruszyć w wysokie góry i na szczycie sięgającym nieba wznieść klasztor. Ekren wypełnił wolę bożą. Zamieszkał w jaskini Dellear w górach Kastylijskich, niedaleko Sevill. Dołączali do niego inni mnisi, i po jakimś czasie wybudowano tam klasztor. Obecnie Bracia Ekreni maja swoje siedziby w całym Avalonie.
Jest to zakon kontemplacyjny. Zajmuje się studiowaniem prawd bożych, medytacją i modłami Z tego zakonu pochodził sławny Bernard z Angers. Ponad sto lat temu miał on widzenie, w którym ukazał mu się jeden z Tronów, Taequin. To co mu przekazał, Bernard zapisał w oprawionej w żelazo księdze. Jednak zakazał ją czytać komukolwiek. Księga spoczywała w bibliotece aż do roku 1360. Klasztor został wówczas splądrowany przez wojska Urvilla. Księga zaginęła. Nigdy jej nie odnaleziono.
Główna siedziba zakonu mieści się na górze Dellear. To potężny zespół klasztorny, otoczony murem. Wieżę biblioteki widać już z daleka. Mnisi noszą włosiennice.
Cyrreni -Zakon założony w 912 roku. Jego celem jest gromadzenie i przepisywanie ksiąg, prowadzenie bibliotek. Chociaż większość klasztorów ma swoje własne księgozbiory, Cyrreni słyną z najzasobniejszych bibliotek. W ich największym klasztorze w Clermont jest zgromadzonych ponad sto tysięcy dzieł: od staroimperialnych traktatów o prawie i handlu, po najnowsze dzieła teologów i filozofów. Znajduje się tu jedna z największych świętości Monizmu- rękopis Księgi Ksiąg.
Herapici -Zakon, którego założycielem jest słynny Albert z Treodgh (na Albionie). Albert, żyjący w latach 1209-1267, był żołnierzem fortuny szukającym szczęścia i majątku w Lewancie. Nie stronił od łupiestwa, mordów i podobnych bezeceństw. Pewnej nocy pod murami Hakrim ukazał mu się Bóg. Jaka była jego wola względem rzezimieszka, tego nie wie nikt. Faktem jest, że nawrócony w jedną noc Albert zniknął z obozu na zawsze. Nigdy więcej nie pojawił się w Lewancie. Po kilku latach zawitał do ojczystego Albionu, gdzie założył klasztor w lasach niedaleko Falkirk. Do końca życia sprzeciwiał się prowadzeniu wojny religijnej z Saracenami. Niektórzy twierdzą, że Albert wszedł w posiadanie tajemniczej księgi będącej dowodem na wspólne korzenie Mitraizmu i Monizmu. Sama myśl o tym jest uznawana za herezję, lecz prawdą jest, że w podziemnej krypcie klasztoru spoczywa księga, którą tylko przeor ma prawo oglądać. Gdyby plotki okazały się prawdą, świat zmieniłby się nie do poznania.
Herapici to typowy zakon kontemplacyjno-naukowy. Szerzy wiarę w Boga i zgłębia jego istotę. Prowadzi działalność w zachodnim Avalonie. Jego główna siedziba znajduje się niedaleko Falkirk.
Milczący Bracia - Tajemniczy zakon którego historia sięga czasów, kiedy współczesny Avalon dopiero się kształtował. Jest to zakon kontemplacyjny, którego reguła jest niezwykle surowa. Mnisi wstępując w szeregi Milczących Braci, na zawsze odchodzą ze świata. Bracia mają bowiem zakaz kontaktowania się z kimkolwiek spoza klasztoru Największym poświeceniem jest zamknięcie się w celi i Przysięga Milczenia. Ci, którzy się na to zdecydowali, nigdy nie widują już ludzi-jedzenie podaje im się prze specjalny otwór w drzwiach. Ponoć przeżywają ekstatyczne widzenia i są nawiedzani przez ducha Pańskiego
Zakon podlega Patriarsze. Jego główna siedziba znajduje się w górskim klasztorze w Harrung, u źródeł rzeki Tag. W jego podziemiach spoczywa najświętsza relikwia kultu- kości Posłańca Bożego, pierwszego Patriarchy. Czasami, za zgodą arcykapłana kultu niewielkie fragmenty szczątków są przekazywane niektórym władcom i klasztorom na znak wielkiej współzależności między Wspólnotą a obdarowanym. Zakon nie posiada zbyt licznych siedzib. Zaledwie kilka jest w Styrii i po jednej, dwie w zachodnich krajach Avalonu.
Szare Bractwo - budzące przerażenie zgromadzenie mnichów ascetów, założone w 1310 roku. W całym Avalonie zbierała wówczas swoje żniwo Czarna Śmierć. Niektórzy ludzie sądząc, że to kara za grzechy postanowili przebłagać Boga, umartwiając się i zadając sobie ból. Zakon przetrwał do dzisiejszych czasów Jego członkowie nie mają klasztorów ni miejsc zgromadzeń. Wędrują po krajach, żyją z łaski dobrych ludzi. Często można ich zobaczyć na gościńcu, półnagich, śpiewających pobożne pieśni i okładających się po zakrwawionych plecach kańczugami. Podstawową regułą zakonu jest całkowite wyzbycie się materialnych rzeczy i umartwianie się; głodzenie, zadawanie sobie bólu.
Zakony misyjne- Prowadzą działalność misjonarską na ziemiach, gdzie króluje jeszcze pogaństwo. Aktywne głównie w północnym Albionie (Bosonodzy) i na wschodzie Avalonu. Zakony te mają najwięcej męczenników. Tam, gdzie Monizm już się utrwalił, wspomagają zwykłych księży w głoszeniu kazań. Gromadzą fanatycznych kapłanów, gotowych oddać życie za wiarę.
Zakony szpitalne -Są w zasadzie wszędzie. Pomagają ubogim, prowadzą przytułki dla sierot, leczą chorych i ściągają rannych z pól bitewnych. Często ryzykują własnym życiem, niosąc pomoc ofiarom epidemii.
Zakony rycerskie- Zaczęły powstawać podczas Krucjat. Najbardziej fanatyczni krzyżowcy mianowali siebie obrońcami wiary. Wierzyli, że mordując Saracenów w imieniu Boga zasłużą na nagrodę po śmierci. Pojawiło się wówczas mnóstwo zakonów, z których do dziś przetrwało tylko kilka. Największym z nich jest Zakon Kawalerów Mieczowych. Ma swoja siedzibę na wyspach Związku Maltańskiego. Skupia największych fanatyków, którzy wierzą, że wojna z Lewantem nigdy się nie skończyła i że nie wolno się poddawać. To nieprzejednani wrogowie Semitów, przeciwni jakimkolwiek kontaktom z nimi.. Mimo niechęci państw Avalonu do konfrontacji ze Wschodem, starają się oni sprowokować Saracenów do wojny. Prowadza politykę za pomocą sztyletu i trucizny. Zakon dzięki licznej flocie galer kontroluje morski szlak handlowy do Salamanki. Jest jedną z największych potęg finansowych na wschodnim morzu Wewnętrznym.
Innym liczącym się zakonem mnichów-wojowników jest Konwent Różokrzyżowców. Stanowi on ważny element w polityce obrony wschodnich krain Avalonu przed hordami stepowych koczowników. Nie jest bogaty, ale cieszy się dużym szacunkiem. Główna siedzibę ma w Niovigardzie.
W odległym, zasnutym mgłą Albionie znaleźli swe miejsce Templariusze. Ci fanatyczni walczący mnisi wsławili się okrutnym postępowaniem w stosunku do semickich miast. Okrucieństwa przez nich popełnione wzbudziły w Saracenach nienawiść do wszystkich Frankonów. Po klęsce krucjat Templariusze przenieśli swoja siedzibę ze zniszczonej Basry do Leodium. Stąd wyprawiają się na Erin lub w góry Callach, aby karać pogan mieczem i ogniem.
Poza tymi największymi walczącymi zakonami na Avalonie dogorywa kilka mniejszych. Ich siedziby podupadają i zbliża się czas, kiedy zostaną zapomniane.
Rycerze w habitach poświęcają na ćwiczenia bronią tyle samo czasu co na modlitwy. Starają się zachować pełną sprawność fizyczną. Oprócz fanatycznej wiary każdy rycerz zakonny musi się wyróżniać niepospolitą odwagą i umiejętnościami fechtunku, oraz cały czas doskonalić swe bojowe umiejętności, aby w każdej chwili być gotowym do stanięcia do ostatecznej rozprawy z niewiernymi. Klasztory bardziej przypominają obóz wojskowy niż miejsce modłów.
Zakony naukowe - Prowadzą badania i nauczają. Prowadza teologiczne uniwersytety. Najbardziej znany jest zakon Bestytów z Florencji (znamienita szkoła prawa religijnego) i Loantiów (prowadzą przyklasztorne szkoły dla mieszczan i ubogiej szlachty, wychowując przy tym ślepo posłuszne sługi Wspólnoty).
Zakony ascetyczne - zakony, które pragną zbliżyć się do Boga droga umartwiania własnego ciała. Odrzucają wszystko, co należy do tego świata Morzą się głodem, zadają sobie ból. Są zazwyczaj zafascynowane śmiercią, otaczają się szczątkami ludzi, aby cały czas pamiętać, jaki koniec czeka człowieka. Siedziby takich zgromadzeń mieszczą się zwykle w dziczy, z dala od wszelkich osad ludzkich, pośród bagien i w głębokich lasach. Posiadają bardzo rygorystyczną i surową regułę.
Zakony żebracze- najczęściej są zakonami wędrownymi, nie posiadającymi stałej siedziby. W zamian za strawę i schronienie modlą się za dusze swoich łaskawców.
Kult
Świątynie
Nazywane są kościołami. Główna świątynia kultu stoi w stolicy Styrii-Tarencie. Ta, zwana Wielką Świątynią Pana majestatyczna katedra o ośmiu wieżach króluje ponad całym miastem. Ołtarze uginają się pod złotymi ozdobami a strop, podpierany kolumnami z marmuru wznosi się wysoko ponad głowy wiernych. W tej świątyni człowiek czuje się jak nic nie znaczący pyłek. Tu odbywają się oszałamiające rozmachem obrzędy, podczas których przybyłym ze wszech stron świata pielgrzymom ukazuje swe oblicze Patriarcha.
Wszystkie kościoły, czy to miejskie katedry, czy prowincjonalne kościółki, są zbudowane tak, aby wywołać nabożny przestrach. Wnętrze podzielone jest na mroczne nawy, główną i boczne. Okna są zasłonięte witrażami. Na końcu głównej nawy stoi ołtarz Pana, zwykle ustawiony tak, aby znajdował się w jedynym oświetlonym słońcem miejscu w całej budowli. W bocznych nawach stawia się z reguły ołtarze Aniołów. Wejście, nad którym wznosi się wysoka wieża-dzwonnica, skierowane jest zazwyczaj na południe.
Wygląd kościołów może być modyfikowany względami kulturowymi. Zdarza się, że niektóre kościoły to zaadoptowane do tego celu pogańskie świątynie (szczególnie w Styrii i Moezji). W niebezpiecznych, narażonych na częste napady rejonach kościoły przybierają formę obronną. Na przykład na północy Albionu świątynie mieszczą się w przysadzistych wieżach, do wnętrza których, można dostać się jedynie po drabinie.
Obrzędy
Monizm obfituje w rozmaite obrzędy. Najważniejszym z nich jest Chrzest. Dokonywany jest poprzez zanurzenie niemowlęcia albo neofity w wodzie przez księdza. Jest symbolem zmycia grzechu nieposłuszeństwa i zdrady, jaki ciąży na całym rodzaju ludzkim i pojednania z Bogiem. Nowo narodzony jest tym samym przyjmowany w poczet wiernych.
Msza święta to najpowszechniejszy obrzęd. To ofiara składana Bogu. Wierni jednoczą się z Panem w modlitwie.
Błogosławieństwo dla ludu. Podczas tego obrzędu kapłan błogosławi wiernych i modli się w ich intencji..
Spowiedź to oczyszczenie duszy poprzez wyznanie grzechów.
Połączenie męża i żony to obrzęd, w który obie dusze staja się jednością. Odtąd poświęceni sobie mężczyzna i kobieta, są na zawsze złączeni przysięgą. Złamanie jej poprzez cudzołóstwo lub oddalenie żony to jeden z najcięższych grzechów.
Wyświęcenie jest obrzędem podczas którego kleryk zostaje księdzem i zostaje przyjęty do Wspólnoty..
Natchnienie Duchem Pańskim to obrzęd, mający służyć obdarzeniu kapłana Charyzmatem.
Pogrzeb -zmarłych grzebie się w ziemi, na cmentarzach, przylegających zwykle do kościoła. Zasłużeni chowani są w katedralnych kryptach, a bogaci w rodzinnych grobowcach.
Ofiary
Jeżeli chodzi o tę stronę kultu, to księża nauczają, że najmilszą Panu ofiarą jest życie zgodnie z przykazaniami, wspomaganie ubogich i przebaczanie wrogom. Jednak nie gardzą przyjmowaniem darów w innej postaci (najchętniej brzęczące monety lub żywność).
Święta
Najważniejszym jest Święto Światła. Odbywa się 2 maja. To rocznica dnia, kiedy na ziemię przyszedł Boży Posłaniec i dał ludziom nadzieję. Na całym Avalonie wierni jednoczą się w radości. Odbywają się uroczyste procesje, a po nich huczne festyny. Innym ważnym świętem jest Wielka Pokuta. To ciąg uroczystości. Najpierw wierni przechodzą przez tygodniowy post, podczas którego modlą się i żałują za grzechy. Ten siedmiodniowy czas umartwiania się jest pokutą za odwrócenie się od Pana., i kończy się Świętem Przymierza odbywającym się 14 listopada na pamiątkę zwycięstwa Boga nad Asmarodem i przebaczenia ludziom zdrady. Podczas uroczystego obrzędu każdy wierny roni wówczas do specjalnej srebrnej misy kroplę swojej krwi. Zmieszaną krew wyznawców wlewa się w ogień. To symbolizuje ciągłe odnawianie paktu, jaki Pan zawarł z ludźmi. Oprócz wyżej wymienionych świąt obchodzone są jeszcze inne, mniej ważne.
Święte przedmioty kultu
Najświętszymi są szczątki Posłańca i oryginał Księgi Ksiąg napisanej jego ręką. Poza tym cześć oddaje się niektórym przedmiotom, o których się sadzi, ze nawiedził je duch boży (np. obrazy). Czci się też szczątki ludzi, którzy poświęcili życie służbie Bogu.
Święte miejsca kultu
Grobowiec Posłańca. Najświętsze sacrum. Grobowiec znajduje się w zapieczętowanej krypcie pod klasztorem Milczących Braci w Harrung. Zdarzają tu się cuda, ale tylko nieliczni wybrani maja wstęp do zamkniętej siedziby zakonu.
Uzdrawiające źródła flussburskie. W górach Nordyckich niedaleko Doliny Żelaznej bije z ziemi źródło. Legenda głosi, że w miejscu tym obmył swe ciało Posłaniec. Cudowna moc przeniknęła do ziemi. Woda ma ponoć uzdrawiającą moc. Postawiono tu niewielki klasztor i kościół. Cały czas, poza okresem zimy, kłębi tu się tłum pątników.
Święta sadzawka Shiloe. Głęboko pod ziemią, w wapiennych grotach pod miastem Tyr, stolicą Moezji spokojna toń podziemnego jeziorka kryje w sobie potężną moc. Moc która ozdrawia nieuleczalnie chorych, przywraca wzrok ociemniałym i władzę w nogach chromym. Kiedyś gromadzili tu się, z dala od szpiegów Krojona pierwsi Wierni, aby w ciemnościach jaskiń chwalić śpiewem Pana. Potem w grocie znalazł dom zakon Ferrinów, ascetów, którzy sprawują pieczę nad tym świętym miejscem. Wielokrotnie dochodzi tu do objawień.
Dolina Cudów. Górska kotlina niedaleko Dijon. W tym miejscu, przy Świętej Skale wiele razy Pan ukazywał oblicze wybranym szczęśliwcom. Tu swoje posłannictwo otrzymał Brat Kasjusz, misjonarz, któremu udał się nawrócić tysiące Sklavinów z Wyszechradu, zanim został spalony na pogańskim ołtarzu gdzieś w lasach Erinu. Na wielkiej turni wznosi się ponura świątynia i klasztor. W Dolinie do 1300 roku chowano kolejnych Patriarchów.
MODLITWY
Modlitwy zwyczajne
Słowo Abaddona
Z: 7
K: 1+1osoba na każde 2 pełne Wiary
CZ: 3 minuty
TR: 12
E: Leczy z jednej rany (pierwszego dnia). Użycie możliwe tylko raz na konkretne zranienie.
Efekt specjalny: leczy się jedna rana więcej.
Ukojenie ran
Z: 10
K:.1 osoba
CZ: 3 minuty
TR: 16
E: Działa na wszystkich, w intencji których zostanie zmówiona. Leczy pierwszego dnia dodatkowo z k3 ran, potem obrażenia goją się w normalnym tempie. Może być użyta raz na konkretne zranienie.
Efekt specjalny: leczy dodatkowo z k6 ran pierwszego dnia.
Tarcza Aquela
Z: 5
K: odmawiający
CZ: 4 minuty
TR: 15
E: Zmówienie tej modlitwy chroni przed pierwszym ciosem (oznacza to możność dodania 4 do OB- także w wypadku ostrzału z daleka), a każdy cios, którego postać się nie spodziewa, ma 20 procentową szansę na chybienie.
Efekt specjalny: postać jest chroniona przed k5 pierwszymi ciosami.
Pan jest ze mną.
Z: 5
K: odmawiający
CZ: 1 minuta
TR: 15
E: Daje modyfikator +5 do wszelkich testów na strach. Działa przez 1 godzinę+ godzinę na każde pełne 3 Wiary.
Efekt specjalny: brak.
Błogosławieństwo
Z: 5
K: 1 osoba
CZ: 3 minuty
TR: 16
E: To prośba do Boga, aby sprzyjał osobie, w intencji której odmawiana jest modlitwa. Daje na czas k5 dni +1 do wszelkich testów (ew. -1, jeżeli testy dotyczą zachowania przytomności/ życia).
Efekt specjalny: Może uchronić przed pierwszym nieszczęśliwym wypadkiem takim jak cios z zasadzki, upadek, czy jakiekolwiek zdarzenia zagrażające życiu postaci (szansa 30%).
Modlitwa do Seraptha.
Z: 4
K: 1 osoba
CZ: 2 minuty
TR: 12
E: Jeżeli się powiedzie, osoba w intencji której modlitwa jest zmawiania, jest strzeżona przez cały dzień (24 godziny), przed niebezpieczeństwami podróży mającymi naturalne podłoże (zabłądzenie, wpadnięcie w bagno). Szansa na znak ostrzegający postać przed zagrożeniem, wynosi 30%.
Efekt specjalny: Chroni przed naturalnym niebezpieczeństwem na 40% i na 80% przed pierwszym nienaturalnym zagrożeniem typu zasadzka zbójców.
Palec Boży
Z: 7
K: 1 osoba
CZ: 3 minuty
TR: 15
E: Przez następne 24 godziny postać jest chroniona prze boską opatrzność. Oznacza to, że gdyby miała zginąć (wskutek walki, niesparowania ciosu, upadku) jest 30% szans, że tak się nie stanie, po czym moc modlitwy przestaje działać (niezależnie od tego, czy rzut się udał czy nie).
Efekt specjalny: chroni przed dwiema groźnymi sytuacjami.
Widzenie zła
Z: 3
K: odmawiający
CZ: 1 minuta
TR: 12
E: Jeżeli jakaś istota, którą kapłan widzi ma Aurę Zła, Aura staje się widoczna w postaci czarnej mgły. Pozwala wykryć Aurę z odległości 10 metrów na każdy poziom Wiary.
Efekt specjalny: Kapłan może określić w przybliżeniu siłę Aury.
Panie, ukryj mnie przed wzrokiem nieprzyjaciół !
Z: 6
K: odmawiający, od 4 Wiary inna osoba
CZ: 1 minuta
TR: 12
E: Kapłan jest teraz trudno dostrzegalny dla wrogich oczu (kryje go tuman mgły, chmury zasłaniają księżyc, wiatr zagłusza kroki, wróg spojrzy gdzie indziej itp.). O ile zachowuje się cicho, wrogowie mają -3 do spostrzegawczości (także przy tropieniu). Należy pamiętać, że kapłan nadal jest widoczny, i modlitwa nic nie da, gdy trzeba komuś przejść przed nosem. Modlitwa zapewnia ochronę przez k10 minut/1 Wiary. Działa tylko na ludzi i niektóre monstra.
Efekt specjalny: wróg ma -6 do spostrzegawczości.
Boże, wskaż mi drogę
Z: 4
K: odmawiający
CZ: 3 tury
TR: 12
E: Błądzący kapłan dostaje znak od Boga, którędy ma się skierować, aby odnaleźć właściwy szlak.
Efekt specjalny: brak
Boże, rozjaśnij ciemności
Z: 5
K: specjalne
CZ: 4 tury
TR: 15
E: Jeżeli modlitwa zostanie wysłuchana, wówczas staje się coś, co rozjaśnia ciemności (chmury odsłaniają księżyc, w oddali pojawia się światło jakiegoś domu itp.). Ta modlitwa na niewiele się zda np. w piwnicach, lochach, chyba, że w stropie będzie szpara. Zdarzenia musza mieć naturalne podłoże.
Efekt specjalny: jest 10%/ 1 Wiary szans, że Bóg rozświetli ciemności swoja mocą (np. nagle, bez żadnej widocznej przyczyny zapłonie ogień itp.).
Panie, oświeć mnie !
Z: 15
K: odmawiający
CZ: 15 minut
TR: 17
E: Jeżeli modlitwa zostanie wysłuchana, kapłan w ciągu najbliższych k3 dni dodaje 1+1/5 Wiary do testów opartych na INT.
Efekt specjalny: Kapłan może dodać do testu jeszcze 1, a ponadto jest 1% szansa/ 1 Wiary, że dostanie 1 PD na losową umiejętność oparta n INT (taką, którą już posiada).
Poświęcenie / Pobłogosławienie
Z: 15/20
K: specjalne
CZ: 10/20 minut
TR: 15/20
E: Poświęca/ Błogosławi broń lub wodę. Dzięki temu można ranić istoty które są odporne na zwykłą broń. Modlitwa musi być powtarzana co 5 dni, inaczej przestaje działać.
Efekt specjalny: Broń zadaje względem istot o k6/ k10 ran więcej.
Panie, pomóż mi wybrać !
Z: 7
K: odmawiający
CZ: 5 minut.
TR: 17
E: Jeżeli bóg wysłuchał modlitwy, ześle znak/ sen nakierowujący postać na właściwą drogę postępowania. Podpowiedź ma zwykle formę alegorii.
Efekt specjalny: brak
Pieśni modlitewne
Uzdrowienie
Z: 14
K: 1 osoba
CZ: 7 minut
TR: 22
E: Ranny wraca do zdrowia znacznie szybciej (leczy się dodatkowo jedna rana dziennie). Działa przez k10 dni, ew. kończy się, jeżeli ranny całkowicie wrócił do zdrowia.
Efekt specjalny: W tym przypadku leczą się dodatkowo dwie rany dziennie.
Namaszczenie chorego
Z: 20
K: 1 osoba
CZ: 30 minut
TR: 26
E: Modlitwa o potężnej mocy. Leczy rannego z k3 ran dziennie przez k10 dni ew. do całkowitego uzdrowienia. Jest w stanie także w ciągu k2 dni wyleczyć z dowolnej lekkiej choroby (takiej jak np. grypa).
Efekt specjalny: w ciągu jednego dnia leczy się k6 ran, jest w stanie także wyleczyć w ciągu k10 dni z ciężkich, a nawet śmiertelnych chorób.
Wskrzeszenie
Z: 50
K: 1 zmarły naprawdę tego godny (od śmierci nie mogło minąć więcej niż dzień, w zimnym klimacie 2 dni)
CZ: 5 godzin
TR: 70
E: Niezwykle potężna modlitwa. Jest bardzo rzadko odmawiana, a to dlatego, że nieczęsto spotyka się kapłanów o takiej żarliwości i wierze w boską moc. Wielu kapłanów wprost nie wierzy w jej działanie.
Przywraca zmarłego do życia. Każdy kapłan jednak starzeje się przy tym o k5 lat, oddają oni bowiem zmarłemu cząstkę własnej woli życia. W oczach Pana to jednocześnie najpiękniejsza ofiara.
Efekt specjalny: brak.
Pancerz Aquela
Z: 7
K: 1 osoba+1 na każde pełne 3 wiary
CZ: 7 minut
TR: 17
E: Modlitwa chroni przed pierwszymi k5 ciosami. Daje 2 do OB (także przed ostrzałem z daleka). Istnieje 20% szansa, że cios, którego postać się nie spodziewa, chybi.
Efekt specjalny: modlitwa daje 3 do OB, i chroni przed pierwszymi k10 ciosami
Czuwaj nade mną, Panie !
Z: 7
K: 1 osoba
CZ: 8 minut
TR: 22
E: Chroni automatycznie przed każdym pierwszym ciosem/ strzałem.
Efekt specjalny: Chroni przed dwoma pierwszymi ciosami/ strzałami.
Nie lękajcie się !
Z: 7
K: każdy słyszący psalm
CZ: 15 minut
TR: 17
E: Jeżeli kapłan poprawnie odśpiewa psalm, wszyscy wierzący, którzy go słyszeli, mają w ciągu najbliższej 1godziny/ każdy poziom Wiary kapłana +3 do wszelkich testów na strach.
Efekt specjalny: +5 na strach.
Majestat
Z: 15
K: odmawiający
CZ: 20 minut
TR: 25
E: Kapłan, który odśpiewał tę pieśń, jest przez cały dzień, od wschodu do zachodu słońca, chroniony boska mocą. Każdy, kto podniesie na niego rękę, ma 50% szans, że zostanie dotknięty paraliżującym bólem. Musi wówczas wykonać test na BC+ ew. Wytrzymałość przeciw 20, albo ma REF zmniejszony o 3, aż nie wykona udanego testu (co turę). Pechowy rzut oznacza, że ból jest tak silny, że powala na ziemię (do czasu udanego testu).
Efekt specjalny: brak.
Przełamanie słabości
Z: 3
K: każdy słyszący psalm.
CZ: 5 minut.
TR: 15
E: Pieśń dodaje sił i animuszu. Wszelkie fizyczne zmęczenie u słyszących ten psalm wierzących mija momentalnie. Postacie czują się tak jakby przed chwilą odpoczęły. Odwleka potrzebę odpoczynku na godzinę. Tylko raz przed odpoczynkiem można zredukować ten sposób wyczerpanie.
Efekt specjalny: brak.
Jestem naczyniem mocy Pana !
Z: 25
K: odmawiający
CZ: 10 minut
TR: 27
E: Jest to niezwykle wyczerpująca modlitwa. Kapłan wpada niemal w trans. Jeżeli Pan wysłucha jego modlitw, ksiądz otrzymuje część bożej mocy. Na czas 1 godziny na każdy punkt Wiary zwiększa się o 2 SU kapłana, otrzymuje on 1 ranę mniej, nie odczuwa żadnego zmęczenia, potrzeby jedzenia, spania czy picia. Dodaje +5 do wszelkich testów na strach.
Efekt specjalny: dodatkowo kapłan nie odczuwa żadnego bólu, nie ima się go strach, dostaje dodatkowe 2 punkty do SU i 1 do INT.
Odejdź, siło nieczysta !
Z: 15
K: specjalne
CZ: minuta
TR: 15
E: Jest to specjalny psalm odganiający złe istoty, znajdujące się nie dalej niż 20 metrów od kapłana. Jeżeli test na psalm się powiedzie, każda istota posiadająca Aurę Zła, musi wykonać test na SU. Stopień trudności oblicza się następująco: do 10 dodaje się Wiarę (lub ich sumę, gdy kapłanów jest kilku), oraz 1 za każdy punkt ponad 15, jaki postać uzyskała przy teście. Są dwie możliwe sytuacje:
# Jeżeli test na SU się nie powiedzie, istota zostaje odegnana (do następnej nocy nie zaatakuje kapłana, ani tych co stoją blisko niego).
# Test na SU się powiódł- na istotę psalm nie zadziałał.
Efekt specjalny: poziom trudności testu na SU złej istoty zwiększa się dodatkowo o 5
PRZEKLEŃSTWA, KLĄTWY
Osłabienie
TR: 15
Przekleństwo. Osoba ma REF i BC obniżone o 2 do czasu zdjęcia przekleństwa.
Światło niebios
TR: 17
Przekleństwo pozbawia wzroku.
Klątwa Nieposłuszeństwa
W zasadzie nie jest to klątwa w prawdziwym rozumieniu tego słowa. Opiera się raczej o autorytet Patriarchy, a nie o moc boską, i tylko Patriarcha może ją nałożyć. Obłożony nią władca zostaje wyklęty-poddani mogą bez żadnych konsekwencji wymówić mu posłuszeństwo, i będą mieli poparcie Wspólnoty. Klątwa daje do zrozumienia, że panujący utracił łaskę Boga. Jest potężnym orężem politycznych rozgrywek.
Uschnięcie
TR: 20
Ta klątwa dotyka głównie bluźnierców, którzy grzeszyli przeciw Panu czynami lub słowami. Powoduje uschnięcie języka lub prawicy.
Oblicze Sammaela
TR: 25
Klątwa nałożona w imię Sammaela, Zwiastuna śmierci. Ukazuje się on przeklętemu. Zwykle ów okazuje skruchę (jeśli pojął znak). Jeżeli nie, następuje powolna śmierć. Co dzień postać otrzymuje 1ranę. Żadna rana nie może być uleczona do czasu zdjęcia klątwy (chyba, że magią lub mocą obcego boga).
Gniew Boży
TR: 40
Jest to jedna z najpotężniejszych klątw. Rzadko który kapłan odważa się wypowiedzieć mające wielką moc słowa. Przyzywają one bowiem Archanioła Hoda. Przychodzi w ciągu najbliższej nocy, a wtedy nic nie jest w stanie uchronić obłożonego przekleństwem przed śmiercią. Klątwę tę można nakładać na całe miasta, które anioł niszczy np. pod postacią ognia lub huraganu.
Ostatni raz tej klątwy użył Patriarcha prawie sto lat temu. Obłożył nią heretyckie miasto Gerrel w Prowansji. Jeszcze tej samej nocy na północy spadły ulewne deszcze i nad ranem Rhain wystąpił z brzegów. Miasto zostało wręcz zmyte z powierzchni ziemi. Nikt nie ocalał.
CHARYZMATY
Dar języków
Dar pozwalający rozumieć mowę wszystkich ludzi i posługiwać się nią.
Dar Bożego Słowa
Dar natchnionej mowy. Obdarzony tym charyzmatem porywa serca swoimi przemowami i potrafi wywoływać wielkie emocje. Dodaje +10 do testów Perswazji i Przemawiania (może używać tych zdolności, nawet jeżeli ich nie posiada).
Serce Aquela
Kapłan zostaje obdarzony odwagą do głoszenia wiary i bronienia jej przed wszelkim wrogiem. Ma prawo dodać 5 do wszelkich testów na strach. Wynika to z fanatycznej wiary w fakt, że jest się chronionym przez potęgę Pana.
Dar mądrości bożej
Postać zostaje oświecona przez Trona. INT wzrasta o +2 (może w ten sposób przekroczyć nawet 10 punktów).
Dar prorokowania
Kapłan potrafi wieszczyć. Wizje nadchodzą jednak niezależnie od jego woli, zazwyczaj w postaci snu.
Dar uzdrawiania
Niezwykle potężny dar. Kapłan potrafi leczyć z ran i chorób, nawet śmiertelnych, dotykiem rąk.
Ręka Boga
To bardzo rzadki Dar. Ludzie nim obdarzeni pojawiają się na ziemi raz na kilkaset lat. Ostatni raz miał go żyjący ponad 200 lat temu brat Faern z Zakonu Szpitalnego Jevoitów. Rzadko z niego korzystał. Pozwala na wskrzeszanie zmarłych poprzez nałożenie rąk i wezwanie mocy Boga.
Boża wyrocznia
Rzadki Dar. Kapłani dzięki niemu mogą przemawiać po odpowiednich modlitwach i medytacjach słowami Boga. Mieli go niektórzy Patriarchowie. Jeżeli kapłan wykorzystuje Charyzmat, traktuje się go, jakby miał zdolności Perswazji i Przemawianie na poziomie +15.
Dar widzenia prawdy
Pozwala wykrywać wszelki fałsz, kłamstwo i zdradę w ludzkich umysłach. Kapłanowi wystarczy rzut oka na taką osobę. Pozwala przejrzeć każdy podstęp.
Inne
Iluminacja.
Ten obrzęd, znany tylko kapłanom Monizmu i jego prądów (10% na każdy punkt Wiary), pozwala na przeżycie oświecenia i ekstazy. Pozwala nakrótkie zjednoczenie się z Bogiem i wzmacnia wiarę. Wymaga 7 dniowego postu i ciągłych modłów w ciszy. Jakakolwiek aktywność podczas tego jest zakazana. 7 dnia należy wykonać test na Wiarę o TR 20. Po udanym rzucie następuje olśnienie, dające k10 PD na Wiarę, i pozwalające w ciągu następnych 7 dni dodać 3 do wszelkich rzutów z nią związanych.
Po obrzędzie należy przez 3-4 dni odpoczywać. Dodatkowo próba, z uwagi na duży wysiłek psychiczny i ograniczenie jedzenia może krańcowo wycieńczyć. Po każdej próbie trzeba wykonać rzut na Wytrzymałość o TR 15, albo przez następne k10 dni postać ma REF i BC zmniejszone o 2 (min 1). Pechowy rzut oznacza odwodnienie organizmu (kolejny rzut na Wytrzymałość o TR 15, nieudany oznacza śmierć).
Kolejny obrzęd może być bezpiecznie przeprowadzony po dwóch, trzech tygodniach. Częstsze próby doprowadzą do konsekwentnego i trwałego spadku BC i REF.
Należy zauważyć, że aby zasłużyć na iluminację, trzeba prowadzić bogobojne życie i przestrzegać przykazań.
Obrzęd ofiarny.
Ten obrzęd jest znany niewielu kapłanom Monizmu i pokrewnych prądów religijnych (4% na każdy punkt Wiary). Zazwyczaj przeprowadza się go przed modlitwą. Obrzęd ten trwa około 10 minut, i należy złożyć jakąś ofiarę. Jeżeli się uda (TR:25), wówczas kapłan może dodać +2 do testu na Wiarę przy odmawianiu modlitwy, jeżeli nastąpi to zaraz po obrzędzie. Zmęczenie: 10.
Słowo Boże.
To krótki święty wers, znany niewielu kapłanom (3% na 1 Wiary). Wypowiedzenie jego wymaga wyczerpującej koncentracji umysłu (Z:20) w niezwykle krótkim czasie (1-2 sekundy). TR testu 22. Wymówienie zajmuje jedną rundę (modyfikator do inicjatywy +6). Jeżeli się powiedzie, działa jak modlitwa “Odejdź, siło nieczysta” o TR dla testu SU 15+Wiara, i ma taki sam efekt specjalny.
Uświęcenie ziemi.
Ten obrzęd, znany niektórym kapłanom (7 % na każde 1 Wiary) uświęca na stałe imieniem Pana dowolny skrawek ziemi ( do 20 m kw.). Dzięki temu prostemu (trzeba wylać na ziemię poświęconą wodę i zmówić krótką, 2 minutową modlitwę o TR 10, Z: 4) obrzędowi każda istota dysponująca Aurą Zła musi wykonać poprawny test na SU o stopniu trudności 17, aby wejść na uświęcony grunt.
Śpiewając na uświęconej ziemi psalm “Odejdź siło nieczysta” zwiększa dodatkowo (poza szansą odegnania istoty) powyższy stopień TR o Wiarę kapłana.
Znak Hostii.
Jest to zapomniany znak, znany niewielu kapłanom (1-7 Wiary-2%, 8-9-6%, 10 Wiary-15%). Wystarczy wykonać święty gest dłonią, i wymówić krótka modlitwę (TR: 20, Z: 15). Ma moc, jak Uświęcenie ziemi, ale istota z Aurą Złą testuje SU przeciw TR 25. Połączenie Znaku z Uświęceniem ziemi podnosi TR do 30.
Jasność niebieska.
Stara, niemal zapomniana, modlitwa (szansa, że kapłan ją zna wynosi 1% na każdy poziom Wiary). Przywołuje boską moc. Podczas jej śpiewania kapłan musi być silnie skoncentrowany (TR 30), i nie ruszać się. Po około minucie śpiewania (Zmęczenie w każdej minucie śpiewu wynosi 5) wokół księdza rozbłyska jasność. Każdy, kto podejdzie zbyt blisko (do 10 m lub bliżej) może zostać oślepiony na klika chwil (k10 rund). Celujący do kapłana strzelcy maja modyfikator -10 do TR. Dodatkowo, żadna istota z Aurą Zła nie podejdzie do kapłana, jeżeli nie wykona udanego testu na SU przeciw 30.
Wezwanie aniołów.
Pewne stare księgi maja na swoich kartach mistyczne słowa-zaklęcia, za pomocą których można przyzwać Archanioły, Trony, Serafiny lub Cheruby. Takie księgi na pewno istnieją, ale kto jest w ich posiadaniu, nie wiadomo. Może leżą zapomniane i zakurzone gdzieś w klasztornej bibliotece, a nieświadomi tego, co zawierają ich karty mnisi, przełożą je od czasu do czasu z półki na półkę ?
Śpiew Serafina.
Jest to piękny i wlewający nadzieję w serca psalm. Znają go niektórzy kapłani (10% na każdy punkt Wiary). Udane jego odśpiewanie (TR 17) powoduje, że przez cały czas, gdy ksiądz śpiewa psalm, wszyscy słyszący go wyznawcy nie odczuwają żadnego strachu ani zmęczenia. Każde 2 minuty śpiewania tego psalmu mają koszt Z: 1.
RUCHY ODSZCZEPIEŃCZE I HERETYCKIE
To religijne prądy i odłamy monizmu. Ich prekursorami byli ludzie, którym nie do końca odpowiadały dogmaty tej religii. Stworzyli więc własne. Te ruchy religijne, które nie stoją w znacznej sprzeczności z naukami głoszonymi przez wspólnotę, nazywa się odszczepieńczymi. Ich wyznawcy mogą co najwyżej narazić się na nietolerancję ze strony fundamentalistycznych Monistów, a w najgorszym razie wygnanie. Heretycy to ci, co głoszą nauki stojące w opozycji z dogmatami Monizmu.Nauki te nie odrzucają prawd bożych, ale inaczej je interpretują. Wspólnota uważa to za poważne zagrożenie swoje pozycji w Avalonie i zwalcza te kulty jak może. To one są, poza wyznawcami Krojona, głównym celem Inkwizycji. Schwytani heretycy trafiają do izby tortur a potem zwykle na stos.
Poniżej opisane są najbardziej znane prądy religijne.
Uwaga: Kapłani tych prądów mogą odmawiać wszelkie modlitwy i klątwy dostępne kapłanom Monizmu, oraz otrzymywać te same charyzmaty, o ile nie kłóci się to z założeniami ruchu.
Ruchy odszczepieńcze
Apostołowie Dnia Ostatniego
Głoszą, że Krojon już się uwolnił, wielka batalia miedzy siłami Dobra i Zła zbliża się ku końcowi. Wyczekują wezwania na Pola Cothain. Apostołowie rozdali wszystko co mieli ludziom i podróżują po całym świecie nawołując do nawrócenia. Na swoich sztandarach niosą wizerunek Seraphima. Nie mają władz, zwykle grupie przewodzi człowiek o największej charyzmie. Przestrzegają przykazań, poszczą i umartwiają się.
Apostołowie wszędzie spotykają się z nieżyczliwością, jako że wzbudzają niepokój i nawołują do porzucenia swojego dotychczasowego życia i podążania za nimi.. Posądzają Wspólnotę, że zgubiła drogę wskazana przez Pana i tonie w zbytkach.
Ikonoklaści
Ruch sprzeciwiający się przedstawianiu Boga i Aniołów na jakichkolwiek wizerunkach. Jest silny na wchodzie Avalonu. Na zachodzie prawie nie jest spotykany Fanatyczni ikonoklaści posuwają się czasami do niszczenia świętych obrazów i rzeźb. Razi ich przepych wystroju świątyń i niektórych obrzędów. Twierdzą, że Bóg jest wszędzie i nie trzeba mu budować wielkich kaplic.
Ruchy heretyckie
Agnostycy
Prąd religijny powstały w 1321 roku. Założył go szalony mnich Gwein z Upsali. Agnostycy negują możliwość zrozumienia istoty Boga. Są przeciwni kontemplacji, studiowaniu jego nauk. Uważają, że tylko żarliwa modlitwa pozwoli wiernemu zjednoczyć się z Bogiem. Agnostycy w przeszłości palili klasztory, niszczyli księgozbiory i mordowali teologów. Nie uznają żadnych obrzędów religijnych poza chrztem. Za głoszenie nauk gnostyków wyrywa się język.
Anochereci
Anochereci to sekta, która miesza religię z mistycyzmem. Dopuścili do wiary wróżby, interesuje ich kabalistyka Ponieważ Święta Wspólnota jest zdecydowanie wroga wszelkiej magii i wszystkiemu co jest z nią powiązane, anochereci są prądem szczególnie zażarcie zwalczanym.
Eremici
Ci heretycy twierdzą, że wybawienie można osiągnąć jedynie przez ciągłą modlitwę i umartwianie się. Bóg wymaga od swych wyznawców samodyscypliny i doskonalenia duszy. Należy dążyć do osiągnięcia z nim jedności poprzez posty i medytacje. Należy wyzbyć się wszelkich materialnych rzeczy, pić tylko wodę i jeść suchy chleb, rzadko sięgając po coś innego.
Wyznają pogląd, że Bogu nie trzeba budować żadnych świątyń, gdyż jedyną świątynią Pana jest ludzkie ciało. To według Patriarchy bluźnierstwo i grzech pychy. Eremici żyją samotnie w swoich pustelniach. Na zawsze uciekli od świata. Można ich spotkać w każdym zakątku Avalonu.
Medytacja. Drogą ciągłych ćwiczeń Eremici udoskonalają sztukę medytacji. Dzięki niej mogą lepiej wykorzystywać swój umysł. Jeżeli eremita ma zapewniony spokój, może wprowadzić swój umysł w stan podwyższonej koncentracji (rzut na Wiarę, TR 17). Daje to +2 do wszelkich testów na umiejętności oparte na INT oraz +1 do tych opartych na SU. Stan taki trwa 1 godzinę na każdy punkt Wiary, w wprowadzenie się weń jest dosyć męczące KOSZT 15, trwa to 5 minut.
Elementraliści
To nie jest religia, a raczej sposób postrzegania struktury świata, doktryna filozoficzna. Wyznawców tej doktryny jest bardzo mało, zazwyczaj są to czarodzieje zamieszkujący Avalon. Elementalizm jest spotykany poza Avalonem tylko w Lewancie, gdzie są czarodzieje władający czysta potęgą magii.
Podstawą elementalizmu jest pogląd, że Wszechświat jest zbudowany z czterech sfer, którymi rządzą cztery pierwiastki: Woda, Ogień, Powietrze i Ziemia. Na styku tych sfer, w miejscach, gdzie ich granice się przecinają, leży nasz świat. Pierwiastki są siłami sprawczymi odpowiedzialnymi za wszystko, co dzieje się na ziemi. Elementaliści wierzą w istoty, które inni śmiertelnicy nazywają demonami czy bogami, nie oddają im jednak czci. Wszystko bowiem, każda forma istnienia podlega potężnej sile czterech żywiołów, bezmyślnej i przypadkowej.
Manifestacją pierwiastka na świecie materialnym jest duch, zwany także żywiołakiem. Noszą one rozmaite nazwy-żywiołaki powietrza to Sylfidy, a duchy ognia Neafithy.
Ojcem poglądu jest mag z Domu Yrran z Kręgu Ognia, który sformułował sąd o Wszechświecie w 1210 roku w dziele “Ignis Universum”. Od tego czasu religia nie zdobyła zbyt wielu stronników. Wyznaje się ją na zachodzie Avalonu, gł. w Akwitanii, Prowansji i Styrii. Gdzie indziej trudno o niej usłyszeć. Rozprzestrzeniała się bardzo powoli i opornie. Jest zwalczana przez Monizm jako herezja.
Nie posiada żadnych form kultu ani modlitw (pierwiastki to siły nieobliczalne i pobawione ducha). Nie ma również kapłanów tej doktryny ani obrzędów z nią związanych.
AVALON - Wierzenia i zabobony - Monizm
134