Przesłanie archanioła Michała przez Ronna Herman
Ukochani Mistrzowie, każdy następny w kolejności poziom wstępowania/ewolucji związany jest z nowymi wyzwaniami i możliwościami i zawiera coraz wyższe prawdy - aż do osiągnięcia samomistrzostwa. Tu wymagana jest samodyscyplina, podwyższona świadomość i stanowczość, jednak im bardziej utrzymujecie pod kontrolą Wasze ciało życzeń - ego i pozwalacie na prowadzenie przez Wyższe Ja, tym prościej będzie przebiegał cały ów proces. Gdy poszerzycie własną świadomość i zaczniecie bardziej celebrować życie, zmieni się Wasza perspektywa. Przestaniecie skupiać się na negatywizmach, czyli tym, co jest w Waszym życiu/świecie fałszywe. Gdy rozwiniecie pozytywne zapatrywania i zaczniecie dostrzegać w innych dobro, nauczycie się doceniać piękno natury i to, co w świecie jest właściwe - rozwiniecie w sobie odczuwanie, podziwianie i wdzięczność za wiele cudów, które manifestują się dookoła dla Was i dla innych wokół Was.
Macie przed sobą jedno z najtrudniejszych zadań. Jest nim pozbycie się starych, zdezaktualizowanych przyzwyczajeń i form myślenia. Tak, te głęboko zakorzenione nawyki, tradycyjne standardy czy wpływy socjalne i rasowe z przeszłości - są tylko łańcuchami, których musicie się pozbyć, jeśli chcecie stać się „uwolnionym duchem” w rozwijającej się nowej rzeczywistości. Ludzkość jako całość, lecz również indywidualnie, nadal jest uwięziona w półprawdach i pomysłach sprzed wielu tysięcy lat. Każdy z Was składa się nie tylko z przeżyć z poprzednich wcieleń, lecz również z tych, których doznaliście, gdy po raz pierwszy ucieleśniliście zindywidualizowany, świadomy aspekt Stwórcy. Dla wielu z tych wzorców myślowych nie ma już miejsca w Waszym nowym świecie poszerzonej świadomości. Skoro chcecie - zgodnie z impulsem - postępować naprzód po spirali wstępowania do wyższych królestw Światła i Mądrości, musicie pozbyć się negatywnych wpływów.
Kochane Serca, nadszedł czas na zrobienie inwentaryzacji. Sprawdźcie, czego się pozbyliście podczas ostatnich pięciu lat Waszego czasu. Które przestarzałe idee, przyzwyczajenia lub odpowiedzialności pozostawiliście i co je zastąpiło? Co jeszcze musicie usunąć lub z czym musicie się rozstać?
- Czy nauczyliście się, że nie jesteście już ofiarą przeznaczenia i że macie kontrolę nad własnym losem? Co robicie ze swoją nowo odkrytą mocą?
Nie ma niczego ani nikogo „na zewnątrz”, kto Wam coś robi lub dla Was coś robi. Jesteście obdarowani całym potencjałem stwórczym i macie osobiste prawo do piękna, darów i obfitości tego Wszechświata. Jest to Wasze Boskie Prawo. Możemy Was wspomóc, poprowadzić, zainspirować, jednak to Wy jesteście kompozytorami i budowniczymi Waszego świata i rzeczywistości, w jakiej żyjecie. Każdego dnia wysyłacie formy myślowe, uczucia i zamiary, które tworzą i wpływają na Wasze jutro. Jeśli nie chcecie tego, co stworzyliście i co obecnie przeżywacie, zmieńcie swoją postawę i formy myślowe oraz podwyższcie wibracje a zobaczycie, jak Wasz świat zmienia się na lepsze. Przypomnijcie sobie - gdy macie gotowość do skupiania myśli i postępujecie świadomie, odpowiednio przyspiesza się stwarzanie Waszej mocy - pod względem pozytywnym czy negatywnym.
- Czy zawsze wierzycie w to, że jesteście współtwórcą Waszych życiowych doświadczeń i chcecie przejąć odpowiedzialność za pozytywne i negatywne przeżycia?
Możecie kontrolować i określać formy myślowe, jakie wypromieniowujecie, obserwując ludzi, których do siebie przyciągacie. Czy przeżywacie wiele negatywnych interakcji z innymi? Ciągle pozwalacie innym wykorzystywać się dla ich korzyści, żeby się poczuć ich godni? Jeśli robicie coś dla innych, jak często czujecie się potem harmonijnie i miło? Jak często czujecie się podenerwowani lub wykorzystani?
Lepiej byłoby nie robić czegoś dla kogoś innego niż robić to z fałszywych względów. Przypomnijcie sobie, że chodzi tu o wzorce wysyłanych przez Was wibracji, określających „prawidłowość” postępowania jednak nie określających samego postępowania. W procesie powrotu do równowagi i harmonii musi zaistnieć równowaga we wszystkim. W każdej myśli, jaką posiadacie i we wszystkim, co robicie, powinna istnieć „wymiana energetyczna”. Jeśli ciągle coś komuś dajecie nie otrzymując w zamian żadnej formy pozytywnej rekompensaty, powstaje nierównowaga, która wkrótce może wywołać złość lub poczucie winy a często również poczucie wyższości lub niższości. W takich warunkach staje się niemożliwe wypromieniowywanie do innej osoby bezwarunkowej miłości.
- Czy przeszliście przez proces uwalniania się od wszystkiego i wszystkich w Waszym świecie - dla najwyższego dobra? Jest to test - wyzwanie, które musicie przeżyć podczas Waszej podróży do samomistrzostwa.
To nie znaczy, że musicie oddać wszystko i każdego, lecz że przechodzicie egzamin, aby stwierdzić, czy naprawdę myślicie tak, jak mówicie. Kurczowe trzymanie się ludzi i rzeczy oraz sprzeciwianie się zmianom to główne przyczyny ludzkiego cierpienia i bólu. W rzeczywistości nic nie posiadacie a już na pewno nikogo. Wszystko, co wydaje się być pewne, jest tylko „chwilą w czasie” lub obecną „chwilą teraz”.
Wszystko i każdy w Waszym życiu może w jednej chwili zniknąć z Waszego pola widzenia tak, jak i Wy. Nie chcemy Was straszyć, tylko próbujemy Wam uzmysłowić, że wszystko, co dotyczy Waszej rzeczywistości, jest przemijające. Czego, co powoduje ból i nieprzyjemne uczucia, jeszcze mocno się trzymacie? Jakie lekcje cierpienia musicie odebrać, czego jeszcze musicie się nauczyć? Czy to już nie czas, aby pozbyć się cierpienia i odzyskać lekkość i swobodę?
- Czy posiadacie jakąś własność czy też własność posiada Was?
Czy jesteście zadłużeni lub zobowiązani wobec innych tak, że nie macie czasu, aby cieszyć się własnym życiem? A może spędzacie czas na uważaniu na coś, sprzątaniu, naprawach lub płaceniu za to, co posiadacie? Przypomnijcie sobie - mówiliśmy Wam, że rzeczy nie dają szczęścia, a najczęściej tylko chwilowe zadowolenie. Później znów gonicie za czymś lub za kimś, co/kto zadowoli Wasze ciało życzeń ego. Zadowolenie, radość i zaspokojenie pochodzą z wewnątrz. To, za czym tęsknicie można określić jako „jakość życia” lub „stan bytu”.
Kiedy ostatnio spacerowaliście pośród natury? Kiedy oglądaliście gwiazdy lub piękne formacje chmur? Kiedy chodziliście boso po trawie i dostrajaliście bicie swojego serca do Matki Ziemi? Jak dawno temu siedzieliście spokojnie i słuchaliście śpiewu ptaków lub obserwowaliście ludzi wokół siebie próbując poczuć to, co oni czują i ich wibracje?
Czy w Waszej szybkiej egzystencji macie jeszcze czas na zwolnienie tempa i przeżywanie doskonałości chwili? Gdy to uczynicie, stworzycie więcej doskonałych chwil niż podczas szalonego trybu życia, jaki stał się normą dla większości ludzi w dzisiejszym świecie.
- Czy musicie ciągle rozmawiać lub być zewnętrznie stymulowani, aby nie odczuwać znudzenia okolicznościami życia?
- Czego możecie się pozbyć, aby uprościć codzienne życie i uczynić je radośniejszym?
- Jak często spędzacie czas w samotności, ciesząc się swoimi myślami/własnym towarzystwem?
- Czy musicie ciągle słuchać muzyki, oglądać telewizję lub korzystać z innych zewnętrznych rozrywek, które wstrzymują Was od „myślenia” i poznawania siebie? CZY CIESZYCIE SIĘ, GDY JESTEŚCIE SAMI ZE SOBĄ?
Musicie się nauczyć wchodzić w „ciszę swego Ja”, aby łączyć się z Duchem. Wasze Wyższe Ja i Boskie Ja czekają na to, aż pochwycicie magiczny prąd światła Boskiej Świadomości. Czujemy tęsknotę wielu milionów drogich dusz, które życzą sobie kontaktu ze swoimi Wyższymi Ja oraz z nami. Przecież to takie łatwe. Wszystko, co musicie zrobić, to wyrazić zamiar a potem ćwiczyć wchodzenie w wewnętrzną ciszę, aby poziomy się wyrównały i zacieśniło połączenie, jakie istnieje, choć jest pomniejszone o nadużycia i nieużywanie.
- Jakich negatywnych przyzwyczajeń już się pozbyliście? Jakimi pozytywnymi przyzwyczajeniami je zastąpiliście i jakie w związku z tym zauważyliście efekty? Gdy dostrzeżecie rezultaty Waszych pozytywnych posunięć odkryjecie, że coraz lżej jest usuwać ze swojego życia negatywne przyzwyczajenia i formy myślowe. Gdy zostaniecie „obserwatorem” Waszych myśl i zamiarów oraz schematów myślowych, jakie wysyłacie jako słowa, których świadomie używacie, automatycznie zaczniecie wysubtelniać Wasze codzienne świadome kroki. Zawsze używajcie słów „wzmacniających” i kontrolujcie swoją „myślową paplaninę”.
- Czy lepiej jest praktykować „miłość bezwarunkową” czy z warunkami? Najpierw musicie sami sobie wybaczyć i sami siebie bezwarunkowo pokochać, zanim zaczniecie praktykować bezwarunkową miłość względem innych. Nie możecie rozprzestrzeniać lub dawać innym niczego, czego nie macie w swoim wnętrzu. To nie znaczy, że nie powinniście dążyć do poprawiania siebie lub osiągnięcia wyższego poziomu samomistrzostwa. To znaczy, żebyście pokochali i zaakceptowali siebie takimi, jacy jesteście w tej chwili, dążąc do integracji większej ilości swojej boskości i duchowego Światła.
- Przypomnijcie sobie: uzdrawiajcie przeszłość, twórzcie przyszłość, ale żyjcie chwilą. Dzień przyszły jest efektem braku ufności w siebie i decyzji, jakie podjęliście lub podejmiecie. Jest wynikiem głęboko tkwiących wspomnień związanych z brakiem sukcesów lub bolesnych przeżyć z przeszłości ( w tym czy innych życiach). Wina i wstyd to też są emocje kierowane ego, uwarunkowane brakiem sukcesu związanego z planowanymi celami lub doskonałością z przeszłości. Lęk, wina czy wstyd w Waszym życiu często pochodzą od innych ludzi, którzy odbijają Wasze wibracje. Dlatego, aby pozbyć się takich wzorców i przeżyć, musicie doprowadzić się do równowagi. Kiedy nauczycie się wysyłać energie pełne miłości, one wrócą do Was poprzez ludzi, z którymi macie do czynienia oraz poprzez codzienne przeżycia.
- Ustalcie, co Was wstrzymuje i nie służy już Waszemu najwyższemu dobru. Skupcie się nad pozbyciem się każdej przeszkody, a puste miejsca wypełniajcie kryształową substancję Światła.
- Pamiętajcie o używaniu siły/mocy fioletowego płomienia transformacji. Często używajcie tego magicznego eliksiru, który pomoże Wam w transmutacji negatywnych wibracji.
- Potrudźcie się, aby przeciąć wszystkie „połączenia”, jakie wciąż jeszcze macie z ludźmi w Waszym życiu. Zobaczcie swym „wewnętrznym okiem”, jak te połączenia wracają do osób i świadomie uważajcie, aby nikt nie zabierał Wam energii z Waszego Słonecznego Centrum Mocy. W przyjaznym nastawieniu wysyłajcie tą energię spowrotem do nadawcy.
- Dążcie do tego, aby z dystansu widzieć życie i okoliczności wokół Was. Bądźcie obserwatorem i wstrzymujcie się przed osądzaniem. Szukajcie i żyjcie własną prawdą taką, jaką znacie. Kochani, pamiętajcie, że jesteście w intensywnej fazie przejściowej, w której usuwacie z najgłębszych poziomów Waszego jądra cały negatywizm przeszłości. Stare energie, objawy, formy myślowe i ewentualny ból, podnoszą się do Waszej świadomości i przedostają do ciała w celu transmutacji. Poprzez Wasz zamiar stworzyliście silną możliwą przyszłość. Musicie stwierdzić, czy jesteście gotowi skonsumować owoce Waszych życzeń. Dajcie sobie trochę czasu na ustalenie, jaką możliwą przyszłość sobie wykreowaliście i jeśli nie chcecie tego wytworu, ZMIEŃCIE GO, ponieważ, gdy tego nie uczynicie - i to jest tak pewne jak to, że jutro nastanie ranek - wtedy Waszą rzeczywistością będzie to, co sobie wyobrażaliście.
Jesteśmy przy Was od chwili, w której narodziliście się w świadomości tego Wszechświata. Będziemy z Wami po wieczność. Z Centrum Serca naszego boga Ojca/Matki spada na Was nieustający deszcz błogosławieństw.
Jesteście najgłębiej umiłowani.
JAM JEST archanioł Michał
LM-07-2005
Tłumaczyła Teresa Serafinowska