NAZWA SZKOŁY
Wydział, kierunek
Imię i Nazwisko
Nr albumu
Internet w życiu codziennym Polaków
Praca licencjacka
pod kierunkiem
(tytuł naukowy i nazwisko Promotora)
Miejscowość, data
Spis treści
Wstęp
Rozdział I. Podstawowe pojęcia socjologii
Twórcy socjologii
Obszary zainteresowania socjologów
Rozdział II. Ewolucja typów społeczeństw w kierunku społeczeństwa informacyjnego
2.1. Społeczeństwo tradycyjne
2.2. Społeczeństwo przemysłowe
2.3. Społeczeństwo poprzemysłowe, ponowoczesne
2.4. Ideologia społeczeństwa informacyjnego
Rozdział III. Specyfika Internetu
3.1. Specyfika komunikacji w Sieci
3.2. Atrakcyjność Internetu
Społeczność internetowa
Tożsamość i anonimowość w Sieci
Zagrożenia związane z funkcjonowaniem Sięci
Rozdział IV. Wpływ Internetu na codzienność Polaków
4.1. Sposoby korzystania z Internetu
4.2. Internetyzacja życia codziennego
4.2.1. Bankowość on-line
4.2.2. Telepraca
4.2.3. Telefon w komputerze
4.2.4. Zakupy w fotelu
4.2.5. Urzędy bez kolejek
4.2.6. Kontakty międzyludzkie
4.3. Raporty pracowni badań opinii społecznej
4.4. Wnioski
Zakończenie
Bibliografia
Wstęp
17 sierpnia 1991r. została wysłana pierwsza wiadomość elektroniczna w Polsce. W ciągu kilkunastu lat od tego historycznego momentu Internet stał się jednym z podstawowych kanałów informacyjnych. Warto się zatem zastanowić w jakim kierunku ewoluuje grupa polskich użytkowników Internetu, jak zmienia się profil typowego internauty. Należy się zastanowić, w których grupach społeczno ekonomicznych Internet najszybciej zyskuje na popularności, w jakim tempie będzie rozwijał się Internet w Polsce i jaki ma wpływ na codzienne życie Polaków.
Celem niniejszej pracy jest analiza badań dotyczących wpływu internetu na życie Polaków, oraz zbadanie, w jakich obszarach codziennego życia jego rozwój jest najbardziej dynamiczny. Praca składa się z czterech rozdziałów. W pierwszym omówione zostały podstawowe teorie twórców socjologii, oraz obszary zainteresowania tej nauki i jej związki z innymi naukami społecznymi.
Rozdział drugi zawiera opis ewolucji typów społeczeństw od społeczeństwa tradycyjnego poprzez przemysłowe i poprzemysłowe, aż do społeczeństwa informacyjnego.
W rozdziale trzecim następuje przejście do zagadnienia specyfiki internetu, sposobów komunikacji wykorzystywanych przez interneutów. W tym rozdziale poruszone jest także zagadnienie tworzenia się internetowej społeczności, oraz rozważony problem tożsamości i anonimowości w sieci.
Rozdział czwarty jest próbą analizy badań socjologicznych na temat użytkowania internetu w życiu codziennym Polaków, prowadzonych różnymi metodami przez niemal wszystkie pracownie badań społecznych.
Rozdział I. Podstawowe pojęcia socjologii
Twórcy socjologii
Mianem socjologii określa się naukowe badanie zachowań i układów społecznych. Jest to dosyć młoda nauka, choć koncepcje, z których wyrasta pochodzą ze starożytności. Jednakże systematyczne próby zrozumienia i wyjaśnienia zachowań społecznych podejmowane są od około dwóch wieków. Jako dyscyplina naukowa, socjologia narodziła się w pierwszej połowie XIX w.
Za prekursora socjologii uważany jest francuski filozof August Comte (1798-1857), który wprowadził nazwę socjologia dla określenia szczególnej metody badania społeczeństwa. Chciał wykorzystać tę naukę do rozwiązywania problemów życia w grupie. Comte koncentrował się na dwóch konkretnych aspektach życia społecznego - porządku i stabilizacji, zwanych statyką społeczną , oraz na zmianach społecznych, określanych jako dynamika społeczna. Według niego te czynniki zespalają społeczeństwo i są motorem wszelkich zmian. Zmiany zaś są procesem ewolucji, dzięki któremu społeczeństwo osiąga wyższy poziom rozwoju
Nowa nauka została następnie rozwinięta, między innymi przez angielskiego socjologa Herberta Spencera (1820-1903), który przez porównanie społeczeństwa do żywego organizmu próbował wyjaśniać procesy w nim zachodzące. Spencer postrzegał społeczeństwo jako system składający się ze współzależnych części. Interesującym aspektem jego pracy naukowej były rozważania na temat „przetrwania najlepiej przystosowanych”, zwane również darwinizmem społecznym.
Kolejnym filozofem, którego prace naukowe miały wpływ na rozwój socjologii, był Karol Marks ( 1818-1883). Ten niemiecki rewolucjonista , podobnie jak Comte interesował się badaniem procesów zachodzących w strukturach społecznych, aby je ulepszać. Marks wprowadził pojęcie podziału społeczeństwa na dwie klasy, różniące się pod względem ekonomicznym, co jest głównym powodem konfliktów.
Emil Durkheim (1858-1917) interesował się szczególnie zagadnieniem porządku społecznego. Rozważał znaczenie funkcji różnych elementów życia społecznego dla zachowania spójności społeczeństwa. Podkreślał wagę wspólnoty przekonań i wartości, zwanych również świadomością zbiorową. Prace Durkheima przyniosły również efekty w zakresię rozwoju metodologii prac socjologicznych.
Niemiecki socjolog Max Weber (1864-1920) wywarł ogromny wpływ na współczesną socjologię, zarówno w zakresię wiedzy, jak i metodologii. Główną dziedziną jego badań były działania społeczne, wartości, przekonania zamiary , które kierują zachowaniem ludzi. Prowadził również badania nad organizacjami, religiami , oddziaływaniem na ludzi. Istotnym aspektem jego prac badawczych była polemika z Marksem. Wiele z teorii Webera jest wykorzystywane do dziś.
Powstanie nowej dyscypliny naukowej jest długotrwałym i skomplikowanym procesem, uwieńczonym włączeniem jej do życia akademickiego, oraz umiejscowieniem jej w odniesięniu do innych nauk, już uznanych. Uznanie nowej nauki musi zakończyć jej instytucjonalizacja, czyli powołanie katedr i kierunków studiów, działalności towarzystw naukowych, wydawania publikacji na jej temat. Instytucjonalizacja socjologii dokonywała się w poszczególnych krajach w różnym tempie. W Polsce zaczęła się w latach dwudziestych XX.w. W roku akademickim 1919/1920 na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego stworzono katedrę socjologii, którą objął Leon Petrazycki. W kolejnym roku akademickim taka katedra powstała na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Poznańskiego i została objęta przez Floriana Znanieckiego, który już wtedy był uznanym w świecie socjologiem. W tym samym roku w Poznaniu rozpoczął działalność Polski Instytut Socjologiczny, mający prowadzić prace badawcze. Jako odrębny kierunek studiów, socjologia została uznana w Polsce w 1930 roku. Wtedy tez powstał „Przegląd Socjologiczny”, a także zostało założone Polskie Towarzystwo Socjologiczne, które zorganizowało pierwszy w Polsce zjazd socjologów.
Obszary zainteresowania socjologów
Socjologia jest jedna z nauk społecznych. Kategoria ta obejmuje różne dyscypliny. Wśród badaczy nie ma pełnej zgodności, co do tego, które z nich powinny być do tej kategorii zaliczone, w związku z tym podział jest umowny. Socjologia, ekonomia i nauki polityczne są zgodnie uważane za podstawowe nauki społeczne. Do grupy tych nauk zalicza się również historię, antropologię i psychologię. Wzajemne relacje tychże nauk są powodem różnych rozważań naukowych.
Nauką o najdłuższym rodowodzie akademickim jest historia, a jej główną cechą jest koncentracja na przeszłości, podczas gdy inne nauki społeczne skupiają się na teraźniejszości. Historię różni od socjologii przede wszystkim jednostkowy punkt widzenia, jednakże nakreślenie wyraźnej granicy między tymi naukami nie jest możliwe, ponieważ każda z tych nauk jest również wewnętrznie zróżnicowana i niektóre z subdyscyplin występujących zarówno w historii jak i w socjologii są sobie bardzo bliskie.
Antropologia również wchodzi w relacje z socjologią, przy czym socjologów bardziej od antropologii fizycznej zajmującej się człowiekiem jako gatunkiem przyrodniczym, bardziej zajmują obszary badawcze antropologii kulturowej bądź społecznej Antropologia jest dziedziną naukową podzieloną między nauki przyrodnicze i społeczne, podobnie zresztą jak psychologia, która socjologom dostarcza wiedzy na temat, jaki wpływ na sposób funkcjonowania człowieka w zbiorowościach, oraz przebieg procesów społecznych mają jego psychiczne cechy osobnicze i gatunkowe.
Ekonomia jest najbardziej ścisłą spośród wszystkich nauk społecznych, bo posługującą się głównie matematyką. W obrębie socjologii istnieje subdyscyplina zwana socjologią ekonomiczną, która znajduje się na pograniczu obu nauk. Ekonomia współcześnie próbuje znaleźć sobie miejsce pośród innych nauk społecznych, poprzez poszukiwanie czynnika ludzkiego w zjawiskach ekonomicznych, analizę szeroko pojmowanych kosztów i zysków, także rozumianych niematerialnie.
Socjologia jest również blisko związana z naukami politycznymi, z którymi ma wspólną prehistorię. Problematyka władzy, państwa i społeczeństwa była ze sobą ściśle powiązana w rozważaniach różnych aspektów życia zbiorowego.
Żadna z nauk społecznych nie jest dyscypliną jednolitą, trudno też oddzielić je od socjologii. Granice między tymi naukami a socjologią są płynne i zmienne. Wewnętrzne zróżnicowanie socjologii wynika przede wszystkim z funkcjonowania w jej obrębie dwóch koncepcji nauki o procesach i zjawiskach zachodzących w zbiorowościach ludzkich. Pierwsza z nich, zwana socjologią scjentystyczną, stawia socjologię w rzędzie nauk przyrodniczych, zaś druga zbliża ją do nauk humanistycznych. Te dwie koncepcje wpływają na sposób postrzegania zjawisk społecznych - przedmiotowy bądź podmiotowy. Traktowanie socjologii jako nauki przyrodniczej zakwestionował w swoich pracach Max Weber, co jednak nie oznacza, że zwolnił tym samym socjologię z obowiązku ścisłości i porządku w myśleniu. Na gruncie polskim znakomitym przedstawicielem nurtu humanistycznego był Florian Znaniecki.
Podział socjologii na scjentystyczną i humanistyczną jest oczywiście daleko posuniętym uproszczeniem, te dwie koncepcje stanowią pewne skrajności, między którymi mieści się wiele różnych teorii i koncepcji, których zasadność jest przedmiotem dyskusji w środowisku socjologów.
Współczesna socjologia ma aspiracje żeby przede wszystkim być nauką użyteczną i praktyczną. Pogłębianie wiedzy o społeczeństwie następuje wraz z oglądaniem go z różnych perspektyw, dzięki związkom socjologii z innymi naukami. Powstaje tu pytanie o użyteczność takiej wiedzy, właśnie ze względu na zmieniającą się perspektywę. Nie ma tu możliwości prostego łączenia fragmentów zdobywanej wiedzy, a jedynie jej porównywanie w odniesięniu do występujących zmiennych. Zróżnicowanie współczesnej socjologii stanowi szanse na rozwój wiedzy o społeczeństwie.
Rozdział II. Ewolucja typów społeczeństw w kierunku społeczeństwa informacyjnego
W badaniach socjologicznych społeczeństwo poddawane jest zazwyczaj charakterystyce przy użyciu kryterium rozwoju danej zbiorowości i zaliczane do jednego z typów. Charakterystyka wszystkich typów i podtypów społeczeństw uzupełnianych o podtypy jest dość obszerna, stąd też omówione zostaną tu trzy podstawowe typy społeczeństw najczęściej używane przez współczesnych socjologów.
2.1. Społeczeństwo tradycyjne
Społeczeństwo tradycyjne - oparte jest na rolnictwie i dominującą rolę odgrywa gospodarka naturalna. Jednostkami produkcyjnymi są gospodarstwa domowe, w znacznym stopniu samowystarczalne. Słabo rozwinięte są mechanizmy rynkowe i wymiana towarowa. Pieniądz ma niewielkie znaczenie jako motywacja do działania oraz wywiera niewielki wpływ na kształt stosunków społecznych i rolę człowieka w społeczeństwie. Człowiek stanowi cząstkę zbiorowości, a nie autonomiczną jednostkę. Komunikacja i przekazywanie informacji odbywa się drogą ustną, forma pisemna jest dla elity. Społeczeństwo tradycyjne skupia się głównie na terenach wiejskich, miast jest mało . Ludność wiejska w dużej mierze polega na tradycji, poczuciu wspólnoty z rodziną i sąsiadami, oraz zasadach, których przestrzeganie warunkuje silna i nieformalna kontrola społeczna W analizach socjologicznych określenie społeczeństwo tradycyjne najczęściej stosowane jest dla opisania społeczeństwa z europejskiego kręgu kulturowego sprzed czasu rewolucji przemysłowej. Podstawowymi częściami składowymi tradycyjnego społeczeństwa są rodziny i sąsiędztwa. Tradycyjna społeczność jest zamknięta i odczuwa odrębność od reszty świata, co zapewnia poczucie wspólnoty nawet przy różnicach wewnątrz zbiorowości.
2.2. Społeczeństwo przemysłowe
Istotą społeczeństwa przemysłowego jest gospodarka rynkowa oraz masowa produkcja dóbr materialnych przy użyciu maszyn poza gospodarstwem domowym. Jednostki produkcyjne wytwarzają dobra jednego rodzaju, co jest ściśle powiązane z procesem podziału pracy. Motywacja do działania jest związana z osiąganiem zysku, wzrasta rola pieniądza i staje się on powoli wyznacznikiem ról społecznych. W związku z osłabieniem nieformalnej kontroli społecznej, umacnia się władza państwa, poprzez rozrost organów kontroli formalnej. Wzrasta również rola wykształcenia, pojawiają się środki masowego przekazu, wpływające na rozwój kultury masowej. Jednostka przestaje być wyłącznie cząstką zbiorowości i zyskuje znaczenie jako autonomiczny podmiot.
Najbardziej charakterystyczne cechy społeczeństwa przemysłowego to indywidualizm, dążenie do osobistych osiągnięć, zwiększona ruchliwość przestrzenna i społeczna ludzi, rozwój miast oraz nowy rodzaj organizowania życia zbiorowości.
Społeczeństwo poprzemysłowe, ponowoczesne
Zmiany zachodzące na świecie począwszy od lat 70. XX wieku, a zwłaszcza pojawienie się nowych technologii, spowodowały, że określenie społeczeństwo przemysłowe przestało wystarczać do opisania sytuacji. W tym czasię zaczęto także, za Davidem Bell'em używać dla określenia społeczeństw zmieniających swoją strukturę pod wpływem nowoczesnych technologii używać nazwy społeczeństwo poprzemysłowe. Za jego podstawową cechę uznaje się przesunięcie aktywności gospodarczej ze sfery produkcyjnej do usługowej, a sam proces pracy polega bardziej na relacjach z ludźmi, niż przetwarzaniu surowców, dzięki znacznej automatyzacji procesów produkcji, ta sfera nie wymaga już tak dużego zatrudnienia. W społeczeństwie poprzemysłowym, zwanym również ponowoczesnym lub pokapitalistycznym, wyraźnie umocniło się znaczenie jednostki, jako autonomicznego podmiotu, dążenie do osobistego rozwoju oraz indywidualnych osiągnięć, których motywacją jest zysk lub prestiż społeczny. Wysokie kwalifikacje zawodowe są niezbędne do rozwoju kariery. Większość pozycji i ról społecznych w tego typu społeczeństwie stanowią pozycje i role osiągane, a nie przypisane.
We współczesnych społeczeństwach pojawia się wiele konfliktów i napięć, które wynikają z rozbieżności interesów ekonomicznych, ale również wielu istotnych różnic w pojmowaniu danego zagadnienia. Dzięki rozwojowi wspomnianych wcześniej nowoczesnych technologii i systemów przekazywania informacji, a także zataczającej coraz szersze kręgi globalizacji, wiele społeczeństw dynamicznie zmienia się , dostosowując się do nowego porządku świata. Co ciekawe, zmieniają się nie tylko role społeczne, zainteresowania, ale także wiele aspektów życia codziennego. Szczególnie wpływa to na zmiany w modelu rodziny, organizacji życia codziennego gospodarstw domowych oraz wykształcaniu nowych zachowań w obrębie kultury masowej.
Ideologia społeczeństwa informacyjnego
Niektórzy socjologowie uważają za odrębny typ społeczeństwo informacyjne, którego aktywność zależy w dużym stopniu od przekazywania informacji, dzięki upowszechnieniu komputerów i rozwojowi technik telekomunikacji. Inni zaś są skłonni włączyć ten typ do społeczeństwa ponowoczesnego. Społeczeństwo informacyjne nazywane jest często społeczeństwem ryzyka ze względu na dużą płynność rynku pracy, zagrażającą stabilizacji zatrudnienia. Społeczeństwo informacyjne umożliwia rozwój demokracji, ale również rozprzestrzenianie się niedemokratycznej władzy międzynarodowych przedsiębiorstw, które są wyposażone w różne formy kontroli pracowników, co ogranicza ich swobody demokratyczne. W związku z rozwojem technik informacyjnych nasila się również zjawisko globalizacji, wpływającej na przemiany społeczne. Globalizacja jest najbardziej odczuwana w sferze gospodarczej, dzięki rozrostowi korporacji , które poszukują surowców, siły roboczej i rynków zbytu na całym świecie, a rozwój nowoczesnych technik znosi wszelkie bariery istniejące w państwach narodowych. Zależności występują w skali całego globu i coraz szybszy przekaz informacji sprawia, że w oczach współczesnych ludzi świat „kurczy się” w bardzo szybkim tempie.
Już starożytni myśliciele wiedzieli, że człowiek ze swej natury jest istota społeczną, i jak wszelkie zwierzęta stadne, potrzebuje życia w gromadzie. Jednak oprócz dziedziczenia genetycznego, które człowiek podziela ze zwierzętami, istoty ludzkie wytworzyły unikatowy mechanizm dziedziczenia
społecznego. Oprócz rodziców również pozostali członkowie społeczności przekazuja im symbole odnoszące się do wspólnych osiągnięć. Dzięki temu młode pokolenie korzysta z wiedzy wszystkich pokoleń poprzednich. Najważniejszym środkiem, z którego pomocą dziecko uczy się być ludzką istota, jest komunikowanie -słowne i pozasłowne. Komunikowanie - proces wymiany znaków symbolicznych jest podstawą rozwoju społeczeństw. Potrzeba przekazywania informacji również tym członkom społeczności, którzy znajdowali się poza zasięgiem możliwości kontaktu osobistego. Najwcześniej wykształcono pewne formy naturalnego komunikowania się na odległość, odmiany naturalnej telekomunikacji. Najstarszym z nich jest wieść, czyli przekazywanie informacji od osoby do osoby. Dzięki niej można w szybkim czasię powiadomić o jakimś wydarzeniu liczebnie dużą i rozproszoną zbiorowość. Jednakże taka transmisja jest mało rzetelna, gdyż poszczególni ludzie mogą coś od siębie dodać, ująć albo przekręcić. Niemniej wieść(pogłoska) pozostaje trwała forma naturalnej ludzkiej telekomunikacji.
Od dawna poszukiwano bardziej efektywnych technicznych sposobów transmisji. Przekazywaniu mowy na odległość służył np. chiński telefon (dwie papierowe membrany połączone nitka), jak również rury akustyczne do komunikowania się ze stangretem na koźle lub służbą pałacową. Rozprzestrzenianiu się dźwięku pomagało konstruowanie amfiteatrów oraz elipsoidalne ukształtowanie sklepień w komnatach
Człowiek żyjąc w gromadzie nie tylko musiał transmitować znaki w przestrzeni, lecz także przechowywać pewne informacje w czasię. Temu służyła pamięć, nie tylko indywidualna, ale zbiorowa, społeczna. W społecznościach pierwotnych najstarsi członkowie plemienia przechowywali w swych głowach mity, legendy i przypowieści istotne dla kultury swej społeczności. Byli jakby żywymi archiwami i bibliotekami. Znacznie później wykształcono techniczne formy utrwalania obrazów i mowy - najpierw ikonograficzne, jak rysunki, następnie ideograficzne, sylabiczne i alfabetyczne, jak pismo.
Informacja oderwała się od człowieka, została utrwalona na nośnikach (np. wypalane tabliczki, kamienne inskrypcje) trwalszych niż najdłużej istniejace społeczności. Trwałość i ciężar nośników znaków nie sprzyjały jednak dostępności i rozpowszechnianiu informacji, toteż postępem było wynalezienie lżejszych nośników: papirusu, a następnie pergaminu i papieru.
List czy książkę pergaminowa i papierowa można przesyłać na wielkie odległości, pokonując i czas i przestrzeń, ale nadal wymaga to czasu, zależnego od dystansu i użytego środka transportu. Dopiero telekomunikacja elektroniczna zasadniczo zmieniła relacje pomiędzy czasem, przestrzenią a komunikacją społeczną. Potocznie mówi się, że przekaz elektroniczny unicestwia zarówno czas jak i przestrzeń w komunikowaniu na odległość. Staja się one równie natychmiastowe jak komunikowanie bezpośrednie.
Aby zrozumieć naturę telekomunikacji należy pamietać, iż sama komunikacja międzyludzka jest procesem wymiany informacji. Informacja jest zawartością komunikacji (komunikowania). Może byc bardziej „informacyjna” (powiadamiająca) lub rozrywkowa.
Życie i działanie we współczesnym świecie wymaga korzystania z wielu informacji. W tym stwierdzeniu zawiera się sens przeobrażeń społecznych i ekonomicznych, politycznych i edukacyjnych. Człowiek, uwikłany w różnorodne procesy społeczne, odgrywający określone role społeczne, jest od najwcześniejszych chwil swojego życia poddany strumieniowi różnorodnych informacji. Oprócz zasobów demograficznych, surowcowych i energetycznych, zasoby informacyjne, obejmujące osiągnięcia nauki, kultury i sztuki, stanowią najistotniejszy czynnik potencjału cywilizacyjnego. Bez racjonalnie ukształtowanej sfery informacyjnej nie może efektywnie funkcjonować współczesne społeczeństwo, państwo - jego administracja, nauka i szkolnictwo,
kultura, gospodarka narodowa i siły zbrojne.
Sam termin „społeczeństwo informacyjne” pochodzi z Japonii. Jako pierwszy użył go w 1963 roku Tadao Umesamo w artykule na temat ewolucyjnej teorii społeczeństwa opartego na „przemysłach informacyjnych”. Został on spopularyzowany przez futurologa Kenichi Koyame w rozprawie „Introduction to Information Theory” opublikowanej po japońsku w 1968 roku.
Do Europy pojecie „społeczeństwa informacyjnego” dotarło w 1978 roku za pośrednictwem dwóch ekspertów, Simona Nory i Alaina Minca w raporcie przedłożonym prezydentowi Francji. W latach osięmdziesiątych przyjęło się powszechnie także w Stanach Zjednoczonych.
Powstaje jednak pytanie, czym w istocie charakteryzuje się to społeczeństwo informacji? Społeczeństwo informacyjne to z pewnością społeczeństwo, które:
wytwarza informacje,
przechowuje informacje,
przekazuje informacje,
pobiera informacje,
wykorzystuje informacje.
Informacja była ważna dla człowieka od zawsze. Tym się różnimy od zwierząt, iż świadomie i stale wymieniamy informacje. Ludzie to prawdziwy łowcy informacji. Dopiero jednak w gospodarce rynkowej, choć bardzo dawno temu, informacja stała się towarem, który można kupić i sprzedać. Tutaj wynalazek pieniądza miał podstawowe znaczenie. Już starożytni retorzy i filozofowie-sofiści odkryli zyskowność sprzedawania umiejętności prezentacji wiedzy i informacji. W istocie jednak dopiero rewolucja technologiczna XX wieku opiera się na informacji i wiedzy, które dodają wartości ekonomicznej produkowanym towarom. Toteż można powiedzieć, że zalążki nowej epoki tkwią w rewolucji przemysłowej, w gospodarce wolnorynkowej i w demokracji, tak jak rodziły się w Europie i Ameryce Północnej od połowy XIX wieku, w okresie trafnie nazwanym rewolucją środków sterowania i kontroli.
Społeczeństwo informacyjne nie jest wyłącznie społeczeństwem technik telekomunikacyjnych i komputerów (infrastruktury). W istocie chodzi o coś znacznie ważniejszego, niż sama powszechność technologii komputerowych.
Odwieczny proces racjonalizacji ludzkiej pracy jest poszukiwaniem narzędzi, metod i środków technicznych, dzięki którym można zminimalizować trud człowieka. Praca wysiłek fizyczny lub umysłowy człowieka dla osiągnięcia celu innego niż sama przyjemność wysiłku. Tym celem jest najczęściej produkcja dóbr zaspokajających stale rosnące potrzeby. Wzrost różnorodnych potrzeb społecznych przyniósł wzrost złożoności organizacji polityczno-społecznych, gospodarczych itp. Aby osiągnąć zamierzone cele, ludzie doskonalili struktury organizacyjne i narzędzia pracy, dążyli do usprawnienia procesów koordynujących podstawowe czynniki produkcyjne, integrujących i harmonizujących indywidualne interesy, niekiedy rozbieżne z interesami społecznymi.
O tym, że nastąpiła rewolucja informatyczna, świadczą nie tylko dane i wskaźniki techniczne, ale także ekonomiczne analizy rozwoju społeczno-gospodarczego krajów rozwiniętych. Rosnąca ilość informacji oraz wzrost jej dostępności dla obywateli to obecnie wyraźny trend w procesie rozwoju społecznego. Tworzą się „społeczeństwa bogate w informacje”, których cechy są zasadniczo odmienne od „społeczeństw bogatych w zasoby materialne” i opierających swoją gospodarkę na eksploatacji tych zasobów.
Społeczeństwo informacyjne to społeczeństwo, które nie tylko posiada rozwinięte środki przetwarzania informacji i komunikowania, lecz przetwarzanie
informacji jest podstawą tworzenia dochodu narodowego i dostarcza źródła utrzymania większości społeczeństwa.
Rozdział III. Specyfika Internetu
Specyfika komunikacji w Sieci
Rozumienie komunikacji jest bardzo zróżnicowane, zależnie od zawodu i pełnionych funkcji.
Spośród wielu definicji komunikacji warto zwrócić uwagę na trzy, które najlepiej odpowiadają potrzebom niniejszej pracy.
Pierwszą, najpowszechniej uznawaną, jest definicja cybernetyczna. Zgodnie z nią komunikowanie jest wymianą, czy inaczej przepływem informacji od nadawcy do odbiorcy. Proces komunikacji w tym ujęciu uwzględnia kto, co, jak, komu i z jakim skutkiem przekazuje. Ważną cechą jest uwzględnienie sprzężenia zwrotnego, zaś istotą jest redukcja niepewności i uzgodnienie danych. Definicja cybernetyczna dobrze opisuje komunikację komputerów, ale nie ludzi. Słowa i ich sekwencje wypowiadane przez ludzi mają odmienne znaczenia dla każdej jednostki i tylko dla komputerów są jednoznaczne. W modelu tym nie uwzględnia się kontekstu, a nawet odrywa akt komunikacji od kontekstu, w którym zachodzi.
W drugiej definicji komunikacja jest określana jako intencjonalna modyfikacja przestrzeni w polu percepcyjnym odbiorcy. Zakłada, że każdy akt komunikacyjny jest zagadką, którą trzeba rozwikłać, przy czym są zagadki łatwe (np. jutro przyjdę do pracy) i trudne (np. to piękne dzieło myśli ludzkiej).
Definicja pragmalingwistyczna odwołuje się do procesów wymiany symboli w celu koordynacji działań. To nie informację się wymienia, a symbole, znaki, słowa, gesty. Trzy główne rodzaje to symbole werbalne (zwykle słowa), wokalne (donośność, intonacja) oraz symbole niewerbalne (przedmioty, gesty, postawa). Sprawdzianem efektywnej komunikacji jest lepsze współdziałanie uczestników procesu komunikacji (nadawcy i odbiorcy), a nie enigmatyczna zgodność poglądów i przekonań. Można to obserwować, mierzyć i weryfikować w codziennej praktyce działania.
Komunikacja międzyludzka jest środkiem transferu wiedzy, rozumianej jako umiejętność wykorzystania informacji do skutecznego i efektywnego działania. Zwykle stosowany zwrot „komunikowanie się” zakłada wzajemność, proces przebiegu sygnałów w dwu kierunkach, prowadzący do wzajemnego porozumiewania się.
Gdy ktoś przemawia do swojego rozmówcy w warunkach bezpośredniej styczności, może kontrolować zarówno jego reakcje na tekst, jak i swój sposób mówienia i argumentacji w trakcie tego aktu.
Badania nad interakcjami pomiędzy ludźmi koncentrują się na wybranych rodzajach takich interakcji - ignorując inne. Większość analiz komunikacji interpersonalnej opiera się na paradygmacie badań nad interakcją dwóch osób, rozmawiających „twarzą w twarz„”, co zakłada, że rozmówcy poza komunikatami werbalnymi generują i odbierają także komunikaty pozawerbalne. Zjawiska takie nie zachodzą lub nie zachodzą w pełni, gdy rozpatrujemy stosunki występujące np.: pomiędzy dziennikarzem a jego odbiorcą.
Także komunikacja za pośrednictwem sieci komputerowych odbywa się wyłącznie na płaszczyźnie werbalnej, czy raczej tekstowej.
Relacja taka nie jest możliwa, gdy prowadzi się dialog za pomocą środków pośredniczących. Mówi się wówczas, że do pełnego porozumienia brak bezpośredniej reakcji odbiorcy - sprzężenia zwrotnego. Jeżeli w końcu autor przekazu orientuje się, że został on odebrany i wywołał jakąś reakcję, wiadomość taka dociera do nadawcy po pewnym czasie i to zwykle za pomocą kanałów pośrednich.
Zjawisko podobne do komunikacji w Sieci występuje jedynie w przypadku osób korespondujących ze sobą, jednak ten sposób porozumiewania się jest zwykle raczej kontynuacją interakcji, nawiązanej wcześniej w kontakcie osobistym. Listy do osób obcych z reguły mają bardzo formalny charakter, natomiast komunikacja za pośrednictwem sieci komputerowych pozwala porozumiewać się wyłącznie na płaszczyźnie tekstowej osobom, które często dzieli duża odległość. Jednak interakcje tego rodzaju, nawet pozbawione możliwości kontaktu osobistego, często wychodzą poza granice formalnej wymiany informacji i przeradzają się w różnego rodzaju relacje emocjonalne.
Fakt, że osoby komunikujące się za pośrednictwem sieci komputerowych porozumiewają się wyłącznie na płaszczyźnie tekstowej, z jednej strony zubaża ich interakcję, z drugiej jednak otwiera możliwości nieosiągalne w tradycyjnych interakcjach. Komputer „filtruje” dużą część informacji dostępnych w kontakcie osobistym, takich jak przekaz pozawerbalny, akcent, tempo wypowiedzi itp. Specyficzny dla tego rodzaju komunikacji brak kontaktu „twarzą w twarz” oraz informacji pozawerbalnych, może utrudniać rozwój interakcji.
W przypadku kontaktów za pomocą IRC lub czatów, każdy z internetowych rozmówców wybiera dla siebie pseudonim zapewniający anonimowość. Dlatego kontakty w sieci różnią się znacznie od zwykłej rozmowy. Nie determinuje ich wygląd czy status społeczny uczestników, co w znacznym stopniu może wpływać na sposób postrzegania innych. Znawcy tematu wymieniają cztery cechy, odróżniające komunikację za pośrednictwem sieci komputerowych od porozumiewania się w kontakcie osobistym. Są to: ubóstwo dramaturgiczne, anonimowość społeczna, niewielka ilość informacji na temat statusu społecznego rozmówcy oraz brak regulującego sprzężenia zwrotnego (szczególnie w przypadku komunikacji asynchronicznej). Występuje w tym rodzaju komunikacji brak społecznego kontekstu. Owa przestrzeń komunikacyjna, w której rozgrywają się interakcje pomiędzy osobami porozumiewającymi się za pośrednictwem sieci komputerowych, często nazywana jest w literaturze „Cyberprzestrzenią” (za pisarzem science-fiction - Walterem Gibsonem), a specyfika relacji międzyludzkich w „Cyberprzestrzeni” jest interesującym zjawiskiem psychologicznym i społecznym.
Dostępne obecnie formy komunikacji za pośrednictwem sieci komputerowych najogólniej można podzielić na jednostronne, czyli takie, w których nadawca nie zwraca się bezpośrednio do określonego odbiorcy i nie oczekuje odpowiedzi, oraz interaktywne, które wymagają udziału co najmniej dwóch osób, wchodzących z sobą w interakcję. Z kolei w obrębie interaktywnych form komunikacji możemy wyróżnić formy synchroniczne i asynchroniczne. W asynchronicznych formach komunikacji reakcje odbiorcy są odroczone w czasie, co pozwala na ich przemyślenie i wpływa na sposób porozumiewania się; natomiast synchroniczne - umożliwiają porozumiewającym się stronom odbywać zupełnie standardową konwersację lub dyskusję w czasie rzeczywistym.
Komunikacja jednostronna to taka, w której nadawca nie zwraca się bezpośrednio do określonego odbiorcy i nie oczekuje odpowiedzi. Do jednostronnych form komunikacji należą informacje zamieszczane w bazach danych (databases), prasie elektronicznej (e-journals, e-zins), na stronach WWW, itp., niektórzy zaliczają tu także instrukcje i „pomoc” programów komputerowych.
Internet okazał się prawdziwym objawieniem dla ludzi lubiących czytać. Liczba tytułów, różnorodność witryn, punktów widzenia i linii programowych powodowały, że praktycznie każdy mógł znaleźć w Sieci coś dla siebie. Oprócz gazet, magazynów i zinów (e-zines) istniejących jedynie w cyberprzestrzeni, także i uznane tytuły, takie jak Newsweek, Time, Financial Times czy New York Times, zamieściły przynajmniej część swoich materiałów online. Większość owych dóbr intelektualnych dostępna jest zupełnie za darmo (jeśli nie liczyć wydatku na komputer, połączenie z Siecią czy prąd). Elektroniczne czasopisma i magazyny najczęściej są publikowane w postaci stron WWW, aczkolwiek niektóre z nich trafiają wyłącznie do prenumerujących je osób w postaci plików tekstowych.
Elektroniczne bazy danych są czymś w rodzaju „wirtualnych bibliotek”, przechowywane w nich informacje są uporządkowane w sposób ułatwiający użytkownikowi odszukanie wiadomości na interesujący go temat.
Najpopularniejszą spośród dostępnych, w Internecie form komunikacji jednostronnej jest powstała w 1991 roku World Wide Web (WWW), gdzie można znaleźć materiały na każdy temat. Umieszczone są tam także informacje nieosiągalne w inny sposób, np. z powodu regulacji prawnych.
Sieć WWW składa się z ok. 550 miliardów dokumentów i zawiera około 7,5 tys. terabajtów informacji. Założenie konta WWW jest bardzo proste. W Internecie jest bardzo dużo firm oferujących darmowe konta. Wystarczy jedynie wypełnić formularz, by stać się posiadaczem jednego z nich i zapełnić (zwykle powyżej 10MB miejsca na serwerze) tym na co ma się ochotę, o ile zamieszczone materiały nie są w sprzeczności z polskim i międzynarodowym prawem (np.: treści wzywające do nienawiści rasowej, etnicznej lub pornografia).
Komunikacja interaktywna wymaga udziału co najmniej dwóch osób, wchodzących z sobą w interakcję. Z kolei w obrębie interaktywnych form komunikacji możemy wyróżnić formy synchroniczne i asynchroniczne. Synchroniczne formy komunikacji umożliwiają porozumiewającym się stronom odbywanie standardowej konwersacji lub dyskusji w czasie rzeczywistym. Rozmowy za pośrednictwem IRC (Internet Relay Chat) odbywają się na żywo. Treść wypowiedzi wpisuje się na klawiaturze, a pozostali rozmówcy na danym kanale od razu ją widzą na monitorze swojego komputera, niezależnie od tego w jakim miejscu na świecie się znajdują.
Obecnie w sieci IRC znajduje się równocześnie około 10.000 użytkowników, a ponieważ tak duża liczba osób nie może porozumiewać się równocześnie - użytkownicy IRC spotykają się na tzw. kanałach. Internetowe pogawędki za pomocą IRC mają na ogół charakter lekkiej, niezobowiązującej towarzyskiej dyskusji, która jednak czasami może się przekształcić w bardziej intymne rozmowy damsko-męskie, co jest niewątpliwym magnesem dla nastolatków. Każdy z użytkowników posiada pseudonim (tzw. nick od ang. nickname), który go identyfikuje. Sieciowi gawędziarze posługują się własnym slangiem. Pogawędki online to bardzo szybkie medium, wiadomości są krótkie, a odpowiedzi nadchodzą natychmiast. Gawędziarze często korzystają z form skróconych
oraz uśmieszków - „smileys” , np. :'-( to płacz, :-) , to usmiech {} przedstawia uściski, :-P pokazuje wystawiony język , itp.
Czat to pogawędki online w Internecie poprzez strony WWW. Ten rodzaj rozmowy na żywo za pomocą przeglądarki nie wymaga specjalnego oprogramowania. Na trzech najliczniejszych czatach w Polsce rozmawia - w różnych pokojach - od 1200 do niemal 2500 osób jednocześnie. W jednym pokoju potrafi „czatować” do 600 internautów
W asynchronicznych formach komunikacji reakcje odbiorcy są odroczone w czasie, co pozwala na ich przemyślenie i wpływa na sposób porozumiewania się. Poczta elektroniczna to sposób przekazywania plików tekstowych pomiędzy komputerami.
Do przesyłki można dołączyć dowolny plik komputerowy, co daje możliwość przesyłania anonsów reklamowych, zeskanowanych obrazów, arkuszy kalkulacyjnych, druków zleceń, nagrań z płyt kompaktowych, łącz do stron WWW, a nawet programów komputerowych. Wysłanie listu elektronicznego do kogokolwiek, niezależnie od odległości to tylko kwestia sekund. Poczta elektroniczna przełamuje formalny styl biznesowej korespondencji. Dlatego, że wiadomości elektroniczne są w większości prostymi plikami tekstowymi, nie ma potrzeby, by zawracać sobie głowę krojem czcionki, nagłówkami, logo, ustawieniami strony, podpisem, rozdzielczością drukarki czy rodzajem papieru. E-mail sprowadza korespondencję do jej esencji - do przekazywania wiadomości.
Poczta elektroniczna przywraca dawną rangę korespondencji, przy czym e-mail nadaje kontaktom zaskakująco intymny charakter. Korzystanie z poczty elektronicznej wydatnie zwiększa liczbę znajomych
a jej sprawdzanie staje się niekiedy rytuałem podobnym do porannej kawy, poza tym korespondencję z jedną osobą można wymienić wiele razy w ciągu doby.
Internetowa poczta jest znacznie bardziej niezawodna niż tradycyjna usługa pocztowa.
Do form komunikacji asynchronicznej należą również listy dyskusyjne. List dyskusyjnych są dziesiątki tysięcy. Można je podzielić na dwie kategorie: zamknięte (jednokierunkowe) i otwarte. Listy zamknięte są tak skonfigurowane przez zarządców lub wydawcę, by subskrybenci na bieżąco otrzymywali informacje o nowościach i zmianach na ściśle określony temat. Jednokierunkowość oznacza, że uczestnik listy nie ma wpływu na jej tworzenie. Inaczej ma się sprawa z listami otwartymi, do których wszystkie informacje wysyłają jej subskrybenci. Dyskusje odbywają się wyłącznie za pośrednictwem poczty elektronicznej
. Większość list ma jeden podstawowy cel: przekazywanie informacji lub zachęcanie do dyskusji na określony temat. Czasem lista skupia wokół siebie grupę przypominającą klub towarzyski, dlatego dyskusja może odbiegać w kwestii merytorycznej poza podstawowy temat, przeradzając się niekiedy w wycieczki osobiste. Listy dyskusyjne są prostym sposobem zdobywania aktualnych informacji i nawiązywania znajomości, czasem także bliższych niż via komputer.
Grupy dyskusyjne (Usenet) to usługa pozwalająca na publiczne dyskusje w grupach poświęconych różnym zagadnieniom, podobna w wykorzystaniu do poczty elektronicznej; pokrewną usługą są listy dystrybucyjne, różniące się od grup sposobem rozsyłania wiadomości i dostępnością. W skład Usenetu wchodzi ponad 60 tysięcy grup dyskusyjnych - każda jest poświęcona konkretnej tematyce. Do każdego problemu można znaleźć odpowiednią grupę dyskusyjną, przesłać na nią swoje pytanie i czekać na odpowiedź. Włączenie się do dyskusji pozwala na nawiązanie kontaktu ze światowymi ekspertami i pasjonatami z danej dziedziny. Każda grupa Usenetu przypomina publiczną internetową tablicę ogłoszeń, dotyczącą danego tematu. Nadsyłane do niej informacje docierają do wszystkich jej członków. Ci z kolei mogą się włączać do publicznej dyskusji, przesyłając własne wypowiedzi do grupy, lub też kontaktować się z autorem prywatnymi kanałami poczty elektronicznej. Usenet jest kwintesencją Internetu - wirtualna społeczność w akcji: zabawa, wsparcie w problemach, sprzeczki, nieobliczalność i niezwykła przydatność. Według niektórych jest to, obok poczty elektronicznej, najwyżej ceniona część Internetu.
Atrakcyjność Internetu
Internet to prawdziwy róg obfitości. Niektórzy twierdzą, że przypomina on grupę setek milionów konsultantów, którzy są na każde zawołanie i to praktycznie za darmo. Można w nim poszukiwać odpowiedzi (i zwykle je znaleźć) na wszelkie nurtujące pytania, bardzo szybko rozsyłać po świecie informacje i dokumenty, robić zakupy na innym kontynencie, zaznajomić się z najnowszą muzyką inwestować za jego pośrednictwem na giełdzie, czytać książki, grać w gry, zbierać najnowsze informacje w dowolnym języku, poznawać ludzi o podobnych zainteresowaniach, ściągać bezpłatne oprogramowanie, zarządzać kontem w banku lub po prostu zabijać „czas” odwiedzając dowolne strony WWW. Internet jest nieocenionym narzędziem w biznesie, służącym codziennej wymianie korespondencji, promocji produktu, obsłudze i ankietowaniu klientów oraz publikowaniu danych. W ostatnich latach stał się tak nieodzowny w prowadzeniu interesów, jak telefon czy faks. Internet stwarza ogromne możliwości taniej, globalnej i błyskawicznej komunikacji. Dostęp do informacji publicznej to jedno z podstawowych praw obywatelskich, dla którego Internet stwarza zupełnie nowy wymiar.
Obecnie w Internecie więcej osób ma szanse przeczytać naukowy artykuł, niż jego wydanie na papierze zatopione w szafach uniwersyteckiej biblioteki. Internet jest lepszy potencjalnie od każdego papierowego wydania i każdej biblioteki. Może zmieścić praktycznie nieskończenie wiele informacji i może ją przechowywać przez dowolny okres czasu. Udostępnia informację przez cały dzień, tydzień, rok. Pozwala znaleźć informację szybciej niż w katalogu bibliotecznym. Umożliwia łatwiejsze cytowanie, a także (we własnych publikacjach) elektroniczne odwoływanie się do innych za pomocą odnośników. Nie tylko tekst, ale również kolor, dźwięk i animacja mogą dotrzeć do odbiorców. Publikacja jest tu tańsza niż na papierze, a im więcej publikacji jest zgromadzonych w jednym miejscu, na jednym serwerze, tym tańszy jest koszt przypadający na jedną z nich. Koszt publikacji strony World Wide Web dąży więc do zera. Osobom niepełnosprawnym taka forma komunikacji ułatwia znalezienie pracy i nawiązanie kontaktów towarzyskich. W wielu krajach powstają obecnie programy, których celem jest zastosowanie Internetu w psychoterapii i poradnictwie psychologicznym, co może przynieść znaczne korzyści, szczególnie na obszarach, gdzie pacjenta od najbliższego terapeuty dzielą długie dystanse oraz w przypadku osób, które w kontakcie osobistym nie potrafią przełamać oporu przed rozmawianiem o swoich problemach.
U ludzi rozwijają się na ogół potrzeby psychiczne, które wyrażają oni za pośrednictwem form społecznych właściwych danej kulturze. Pomimo, iż potrzeby te są niekiedy przytłumione przez inne, z wymogami środowiskowymi włącznie, to jednak zaspokajanie ich jest nieodzowne dla zdrowego funkcjonowania jednostki.
Jako, że dzięki Internetowi każdy jego użytkownik może mieć dostęp do każdej informacji, może porozumiewać się z każdą inną osobą, ma wolność publikacji swoich poglądów i zapoznawania się z poglądami innych, a przy tym - z punktu widzenia Internetu wszyscy są równi i tworzą społeczność
- staje się on bardzo atrakcyjny dla zaspokajania tych potrzeb.
Społeczność internetowa
Na Internet składają się trzy elementy: połączone ze sobą sieci oparte o protokół TCP/IP; społeczność, która używa i rozwija tą sieć; zbiór zasobów, które znajdują się w tej sieci.
Ta trójelementowa definicja wprowadza dobre rozróżnienie pomiędzy technicznymi aspektami Internetu, symbolizowanymi przez pierwszy element, aspektami społecznymi, obecnymi w drugim i aspektem informacyjnym określonym w trzecim elemencie. Elementy te są ściśle ze sobą powiązane. Używanie Internetu to nic innego, jak działanie członków społeczności przy pomocy sieci, mające na celu odnalezienie i wykorzystanie znajdujących się w niej zasobów informacyjnych.
Czy jednak użytkownicy Internetu tworzą społeczność?
Społeczność to grupa ludzi zamieszkująca pewne terytorium, w ramach której członkowie mogą zaspokajać swoje podstawowe potrzeby. Ma poczucie wspólnych wartości, związania z terytorium, własnej odrębności w stosunku do innych. Lokalną społeczność charakteryzują wspólne problemy, własne źródła informacji, lokalne autorytety i przywódcy. Użytkownicy Internetu są społecznością. Korzystając z Internetu wkraczają w pewną sztucznie wytworzoną przestrzeń, w której uzyskują informacje i wysyłają wiadomości, a nawet mogą tworzyć jej części. W tej przestrzeni użytkownicy Internetu zaspokajają swoje potrzeby komunikacyjne i informacyjne, spożytkowują zasoby Internetu dla celów zawodowych czy rozrywkowych.
Internauci dostrzegają i akceptują pewne wspólne wartości, jak swoboda wypowiedzi czy tolerancja, a także stosują się do pewnych ustaleń czy przyjętych norm postępowania.
Jednym z najbardziej znanych wzorów działania jest etykieta sieciowa czy też netykieta. Istnieją w niej niepisane zasady dotyczące działań i reakcji użytkowników, a za ich złamanie grożą rozmaite sankcje, od upomnienia po utratę dostępu do Internetu. U jej podstaw leżą nieformalne i niepisane zasady ułatwiające współżycie tych, którzy korzystają z Internetu. Autorzy opracowań etykiety nie tworzą jej zasad, a tylko starają się zebrać istniejące zasady. Etykietę sieciową tworzą użytkownicy Internetu i oni też stoją na jej straży, nie ma tu ciała ustawodawczego ani sieciowej policji wymuszającej jej przestrzeganie. Etykieta nie zmieniła się również w wielkim stopniu przez ostatnie kilka lat. I choć etykieta nie jest prawem, wiele organizacji oferujących dostęp do Internetu - do poczty elektronicznej, grup dyskusyjnych, World Wide Web - żąda od swoich nowych klientów, by zapoznali się nie tylko z regulaminem, ale i przeczytali wskazane im zasady etykiety, a ich naruszenie traktuje podobnie jak naruszenie swego regulaminu.
Pomimo, iż internauci podzieleni są na wiele grup i grupek to mają poczucie własnej odrębności przez nazywanie siebie „użytkownikami Internetu”, „internautami” czy wręcz „obywatelami sieci”. Dostrzegają specyficzne dla Internetu problemy, takie jak rozwój i funkcjonowanie Internetu, prywatność, zachowanie nowych użytkowników, miejsce czynników rządowych i akademickich. Mają wspólne źródła informacji - serwisy informacyjne w sieci, prasę i literaturę fachową, wymianę poglądów w grupach dyskusyjnych. Internauta identyfikuje się raczej z Internetem jako całością niż z pojedynczymi ludźmi. W Internecie nie ma przywódców, są raczej ludzie zasłużeni, godni poważania, o znanych dokonaniach.
Autorytetami dla użytkowników Internetu są doświadczeni, znani użytkownicy, twórcy usług informacyjnych, administratorzy znanych serwerów internetowych. Doceniane są tu nie wiek czy pełnione stanowisko, ale praca wykonana w Internecie, gotowość pomocy i wyjaśniania problemów, wiedza.
Społeczność internetowa staje się nie tylko coraz liczniejsza, ale także coraz bardziej zaawansowana technicznie; pojawiają się w niej nowe specjalności i grupy skupione wokół rozmaitych usług informacyjnych tworzących Internet.
Stale rośnie grupa ludzi stanowiących odpowiednik arystokracji w tym świecie: podpiętych do szybkich stałych łącz internetowych, publikujących informacje i wpływających na poglądy pozostałych; ich wykształcenie jest lepsze, mają lepsze perspektywy pracy i stają się coraz bardziej wpływowi. Traktowanie użytkowników jako społeczności potwierdzają zadomowione już w języku określenia „społeczności internetowa”, „społeczność użytkowników Internetu”.
Tożsamość i anonimowość w Sieci
Tożsamość jednostki odgrywa niebagatelną rolę w komunikacji. Wiedza o tożsamości partnera interakcji jest podstawą wzajemnego porozumienia. Człowiek jest do tego stopnia istotą społeczną, że określenie własnej tożsamości staje się możliwe jedynie poprzez odniesienie własnej osoby do innych ludzi. Odniesienie takie oznacza zarówno porównywanie siebie z innymi (co prowadzi między innymi do wykształcenia się tożsamości osobistej), jak utożsamianie siebie z jakimiś grupami (co prowadzi do wykształcenia się tożsamości społecznej). Tożsamość jest pojęciem, którym posługują się różne dyscypliny humanistyczne. Każda z dyscyplin nawiązuje do jego podstawowego znaczenia, ale każda nadaje mu specyficzny sens. Stąd też mówi się o tożsamości prawnej czy tożsamości psychologicznej.
Według „Słownika języka polskiego” tożsamość znaczy tyle co identyczność: bycie tym samym a nie czymś, czy kimś innym. Termin ten jest jednak odnoszony nie tyle do obiektów jako takich, ile do konfiguracji cech, pozwalających na ich identyfikowanie (rozpoznawanie).
Tożsamość jednak jest również poczuciem, że jest się kimś unikalnym i jednocześnie zintegrowanym w obrębie społecznego układu odniesienia, w którym pełni się określoną rolę, zgodnie z którą można postępować.
W naukach społecznych pojęcie tożsamości odnosi się do rozpoznawania ludzi: rozmaitych zbiorowości i jednostek. Ustalenie czyjejś tożsamości, identyfikowanie kogoś polega na rozpoznawaniu jego atrybutów specyficznych, to jest cech odróżniających daną osobę czy grupę od wszystkich innych.
W stosunkach międzyludzkich orientacją w zakresie tego, kto jest kim, niezmiernie ułatwia widok twarzy czy innych cech fizycznych. I choć wskazówki takie nie wystarczają, gdy stawiamy dalej idące pytania (na przykład o to kto jest „liberałem”), to jednak zawsze ustalenie czyjejś tożsamości dokonuje się nie poprzez opisanie wszystkich możliwych atrybutów, ale poprzez skupienie uwagi na atrybutach wybranych, spostrzeganych jako specyficzne. Tożsamość wyraża się poprzez atrybuty charakterystyczne dla danej osoby. Psychologia zwraca uwagę jednak na fakt, że ludzie różnią się w spostrzeganiu tego co dla kogoś typowe.
Tożsamość rozpoznawana to nie tyle cechy danej osoby czy grupy, co ich spostrzeganie i powstający w umyśle spostrzegającego ich wizerunek. Dotyczy to także spostrzegania samego siebie, które przejawia się wybiórczą koncentracją uwagi na niektórych własnych cechach i przypisywania do nich mniejszej lub większej uwagi w procesie charakteryzowania samego siebie. W percepcji społecznej rozpoznać czyjąś tożsamość to nie tylko dostrzec cechy, które pozwalają stwierdzić, że dany człowiek - fizycznie - to ta, a nie inna osoba, ale także zauważyć cechy pozwalające stwierdzić, że dany człowiek - psychicznie - to taka, a nie inna osoba. Tożsamość grupowa nie zawsze opiera się na wewnętrznej spójności grupy, wspólnocie interesów, norm i wartości. Tożsamość społeczną można zdefiniować jako sumę, czy raczej wypadkową społecznych identyfikacji podmiotu. Tożsamość społeczna opiera się na subiektywnym poczuciu wspólnoty w zakresie wymiarów konstytuujących pojęcie My, którego podstawę stanowią procesy kategoryzacji - znajdowania podobieństw i różnic między grupami. W psychologii społecznej wiele uwagi poświęcono procesom polegającym na przypisywaniu ludzi do określonych kategorii społecznych według wybranych kryteriów (takich jak narodowość, płeć czy zawód) oraz na wnioskowaniu o ich cechach osobowych na podstawie schematów czy stereotypów całej kategorii. W trakcie poznawczego procesu kategoryzacji pojawiają się stereotypy - pewne uproszczone wyobrażenia myślowe o niektórych kategoriach osób, instytucji czy zdarzeń.
Podczas kontaktu z nieznaną osobą dochodzi do szybkiego „rozpoznania” partnera, co pozwala obu stronom podjąć decyzję o kontynuacji lub przerwaniu interakcji. Owo „rozpoznanie” polega na wnioskowaniu na podstawie zewnętrznych cech partnera: jego wyglądu i zachowania, z uwzględnieniem stereotypów, związanych z jego płcią, wiekiem, przynależnością kulturową, sposobem ubierania się, poruszania i mówienia. W komunikacji za pośrednictwem sieci komputerowych te informacje są niedostępne, co pozwala na zachowanie większej anonimowości, wyrównanie statusu społecznego, a także na manipulowanie swoją tożsamością.
W świecie fizycznym obowiązuje nierozłączna jedność: jedno ciało - jedna tożsamość, tymczasem w Cyberprzestrzeni - każdy może posiadać tyle „elektronicznych osobowości”, ile zdoła wykreować. W świecie fizycznym na wiele aspektów tożsamości jednostka nie może wpłynąć - wynikają one z jej pochodzenia (rasa, narodowość), czy uwarunkowań biologicznych (płeć, wygląd zewnętrzny, dysfunkcje fizyczne). Porozumiewanie się za pośrednictwem sieci komputerowych pozwala na uwolnienie się od stereotypów związanych z tymi cechami. W świecie komunikacji opartej wyłącznie na tekście przekaz słowny jest bowiem nie tylko jedynym środkiem porozumiewania się, ale również jedynym narzędziem autoprezentacji.
W niektórych środowiskach, takich jak IRC, użytkownicy funkcjonują pod
pseudonimami (nicknames). Jedynym ograniczeniem wyboru pseudonimu jest używanie go w danej chwili przez inną osobę. Pseudonimy w komunikacji za pośrednictwem sieci komputerowych, podobnie jak w różnego rodzaju subkulturach, pełnią dwojaką rolę: po pierwsze - pozwalają na ukrycie „oficjalnej” tożsamości; po drugie - umożliwiają kreowanie „konspiracyjnej” tożsamości, w danym środowisku. Część pseudonimów jest przeniesieniem na grunt IRC nadanych wcześniej przezwisk, rzadziej imion czy nazwisk.
Możliwość manipulowania swoją tożsamością pozwala jednak nie tylko ukrywać pewne informacje, ale także fałszować je. Częste jest przedstawianie się niektórych użytkowników IRC jako atrakcyjniejszych fizycznie, wyjaśniając takie postępowanie chęcią zrealizowania marzeń o byciu atrakcyjnym i popularnym.
Jednym z najciekawszych zjawisk psychologicznych i społecznych w „Cyberprzestrzeni” jest „wirtualna zmiana płci”. Płeć jest we wszystkich kulturach cechą, która w największym stopniu wpływa na percepcję drugiej osoby. Różnicowanie sposobu porozumiewania się i innych zachowań w zależności od płci partnera interakcji występuje nawet wówczas, gdy jest nim trzymiesięczne niemowlę. Komunikacja za pośrednictwem sieci komputerowych umożliwia nie tylko nie ujawnianie informcji na temat swojej płci, ale także jej „wirtualną zmianę” poprzez przyjęcie pseudonimu lub podanie nazwiska charakterystycznego dla płci przeciwnej oraz, w językach fleksyjnych, stosowanie odpowiednich form gramatycznych. Tego rodzaju eksperymenty przeprowadzają również osoby, które w świecie fizycznym nie mają problemów z zaakceptowaniem tożsamości płciowej. Niektórzy spośród nich stale funkcjonują w Cyberprzestrzeni jako dwie, a nawet więcej osób, nie tylko o różnych tożsamościach, ale także różnych płci. Środowiskami szczególnie sprzyjającym zabawom i manipulacjom tożsamością płciową są gry fabularne w Sieci.
Przedmiot zainteresowań psychologów stanowią głównie problemy tożsamościowe ludzi w okresie dorastania czy w okresach zmian i przełomów życiowych. Osobami pozbawionymi kompetencji społecznych są głównie nastolatki i młodzież - z powodu poczucia samotności, nieśmiałości, problemów seksualnych i braku asertywności. Studenci to (według Berge Moscovici) jedna z największych grup ujawniających braki w zakresie zdolności społecznych.
Wystarczy więc dodać, że przeciętny polski internauta - to osoba w wieku 21-25 lat, z wykształceniem średnim
- wniosek co do motywów wyboru przez nich tego medium staje się jasny.
W wirtualnej rzeczywistości nie można określić wieku, płci ani motywów, jakimi kieruje się osoba dopiero co poznana za pośrednictwem Sieci. Jednak względna anonimowość w połączeniu z wolnością od wielu norm społecznych mają także negatywne skutki, jak wzrost zachowań agresywnych i nieakceptowanych w komunikacji tego rodzaju. Umożliwia także ukrywanie pewnych aspektów tożsamości, co z jednej strony pozwala na uwolnienie się od stereotypów związanych z płcią, rasą, wiekiem itp., z drugiej jednak - umożliwia fałszowanie tożsamości. Użytkownicy Sieci mogą opisywać się jako osoby atrakcyjniejsze, podawać się za ekspertów z różnych dziedzin wiedzy, „zmieniać” płeć, a nawet „podszywać się” pod innych użytkowników.
Własna anonimowość zmniejsza szansę otrzymania zarówno należnej nagrody za pożyteczne społecznie zachowanie, jak i kary za zachowanie antyspołeczne. Emocje lub impulsy, które w innych warunkach byłyby powściągane wskutek podporządkowania się normom społecznym i obawy przed dezaprobatą społeczną, mogą się ujawnić pod maską anonimowości.
W warunkach sprzyjających anonimowości, ludzie są skłonni zachowywać się bardziej agresywnie lub przejawiać inne formy antyspołecznego zachowania. Krytykowanie albo obrażanie kogoś za pośrednictwem poczty elektronicznej przychodzi dużo łatwiej niż w osobistym kontakcie lub tradycyjnej korespondencji.
Jednak życie wśród obcych, z którymi ma się tylko powierzchniowe i nieosobiste kontakty, może prowadzić do apatii, alienacji oraz cynizmu jako sposobu radzenia sobie z przeciążeniem - ludzie starają się zachować dystans psychiczny i nie dać się „nabrać”. Dlatego też w czasie wirtualnej rozmowy, z reguły dość szybko pada pytanie o płeć, wiek itp. Trudno jest utrzymywać stosunki z anonimowymi jednostkami. Jednakże nie wszystkie żądania dotyczące poznania tożsamości i statusu mogą być akceptowane „z góry”. Muszą być negocjowane i przyjęte przez wszystkich uczestników interakcji. Ujawnienie swoich słabych stron jest zachowaniem ryzykownym, daje partnerowi w komunikacji pewną przewagę, władzę, którą może wykorzystać. Lęk przed zranieniem jest cechą każdego człowieka. Im ktoś ma więcej kompleksów, tym bardziej narażony jest na niedelikatność ze strony innych, tym bardziej będzie starał się zasłonić, będzie ostrożniejszy w odsłanianiu się. Świadomość siebie to świadomość swoich silnych i słabych stron. Obraz siebie powstaje pod wpływem wielu różnych oddziaływań innych osób, jak i gromadzenia doświadczeń z sobą samym. Część informacji jest dostępna dla wszystkich, część tylko dla siebie. Jest to obszar prywatności, intymności, który nie jest ujawniany.
Odkrywanie informacji osobistych jest zazwyczaj stopniowe i wzajemne a jednocześnie niezbędne w każdym związku. Świadczy ono o obustronnym zaufaniu. Wymagania szczerości mogą być spełnione jedynie wtedy, gdy człowiek odczuwa bezpieczeństwo, zakłada wówczas, że nic złego mu nie grozi ze strony partnera komunikacji. Taki stan powstaje w dwóch skrajnie różnych układach - dobrze znanych (miłość, przyjaźń) lub całkowicie powierzchownych, w rozmowie z kimś nie znanym.
O użytkownikach Internetu jeśli już coś wiadomo to z reguły niewiele - zna się ich imię i nazwisko oraz adres poczty elektronicznej. Niechętnie podawane są adresy zamieszkania, dane osobiste, publikowane zdjęcia. Wiąże się to z łatwością gromadzenia danych osobowych przy pomocy komputerów i obawą przed ich niecnym wykorzystaniem. Już samo podawanie adresów poczty elektronicznej może stać się przyczyną otrzymywania drogą elektroniczną niepożądanych komercyjnych ogłoszeń, znanych jako spam. Dążenie do zachowania prywatności w swej najbardziej skrajnej formie może się przekształcić w coś, co już akceptowane nie jest - w posługiwanie się pseudonimami w dyskusjach internetowych, ukrywanie swego nazwiska i adresu poczty elektronicznej. Choć być może słuszne z założenia, prowadzi do niewłaściwych zachowań: osoba nie podająca swego nazwiska jest bardziej skłonna do agresji, inwektyw, wypowiadania skrajnych poglądów obrażających innych - czuje się bezkarna. Poza samymi anonimami podejście to nie ma jednak wielu obrońców.
Zagrożenia związane z funkcjonowaniem Sieci
Narasta świadomość, że sieci komputerowe stawiają wyzwania prawu rządzącemu informacja oraz własnością. Pojawia się pytanie, być może zasadnicze dla społeczeństwa informacyjnego, gdzie leży granica miedzy przestępstwem a korzystaniem ze swobód obywatelskich, np. w Internecie.
Przejdźmy zatem do klasyfikacji zagrożeń związanych z rozwojem społecznych zastosowań komputerów i systemów telekomunikacyjnych (są one opisane w pracy doktorskiej J. Trawki, wykonanej w Akademii Obrony Narodowe w 1990 roku).
Pierwsza grupa zagrożeń to sabotaż oraz zagrożenia nieumyślne, które charakteryzuje występowanie szkody bez bezpośredniego materialnego lub informacyjnego zysku. Do grupy tej można zaliczyć pożary i klęski żywiołowe, awarie zasilania energetycznego, dezintegracje lub „destrukcje informatyczna”, także fizyczne czynniki destrukcyjne i swoiste oddziaływania ludzi. Szkody powstałe w wyniku tych zagrożeń są z reguły rezultatem braku wyobraźni lub po prostu bezmyślności ludzi odpowiadających za funkcjonowanie systemów informatycznych. Niekiedy zagrożenia wiążą się z sabotażem, czy też umyślnym niewypełnieniem lub umyślnym wypełnianiem w sposób wadliwy nałożonych obowiązków po to, by wywołać dezorganizacje, straty lub szkody. Gdy działania takie inspirowane sa przez czynniki zewnętrzne (np. obcy wywiad), mamy do czynienia z dywersja. Formą dezintegracji lub destrukcji informatycznej mogą być wirusy komputerowe lub fizyczne czynniki destrukcyjne niszczące instalacje komputerowe.
Druga grupę zagrożeń stanowi infiltracja, czyli działania osób nieupoważnionych mające na celu przenikanie do różnych elementów systemu
informatycznego lub sieci telekomunikacyjnej w celu zdobycia informacji za
pomocą rozmaitych sposobów i środków. Od sabotażu, infiltracje różni dążenie do osiągnięcia przez sprawce konkretnego zysku z tytułu dostępu do określonych informacji.
Do świadomości społecznej dość powolnie dociera fakt, że przestępczość komputerowa jest jedną z najgroźniejszych form przestępstw przeciwko własności i mieniu, z jakimi policja miała do tej pory do czynienia. Przestępczość komputerowa powinna być uważana za jedno z ogniw rozwoju przestępczości w społeczeństwie informacyjnym. Obecnie uważa się, że od nielegalnego skopiowania programu na własny użytek do zawodowego piractwa komputerowego jest tylko jeden krok.
Rozdział IV. Wpływ Internetu na codzienność Polaków
Sposoby korzystania z Internetu
Internet gwałtownie wkracza we wszystkie dziedziny naszego życia. Zmienia naszą pracę, naukę, styl życia, sposób komunikowania się. Wymieniać można by długo. Co ciekawe, zmienia również życie tych, którzy z różnych powodów nie stali się częścią światowej pajęczyny. Korzystanie z Internetu stało się już powszechne w wielu krajach świata o wysokim rozwoju gospodarczym, gdzie zapotrzebowanie na szybki przepływ informacji jest podstawa funkcjonowania. W Polsce Internet nie jest jeszcze tak powszechnie używany, choć odsetek osób mających do czynienia z globalną siecią systematycznie zwiększa się z każdym rokiem. Istotną sprawą jest techniczna i ekonomiczna kwestia dostępu do internetu i w tym względzie widać znaczne różnice nie tylko między Polską a innymi krajami, ale również wewnętrzne dysproporcje w dostępności do sieci.
Internetyzacja życia codziennego
4.2.1. Bankowość on-line
Z roku na rok Polacy coraz częściej załatwiają swoje codzienne sprawy przez Internet. Dużą popularnością cieszą się nie tylko sklepy internetowe, ale też
”wirtualne” banki. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba użytkowników bankowych kont internetowych wzrosła przeszło dwukrotnie i obecnie wynosi blisko 1,9 miliona - wynika z badania Telecoms Index prowadzonego przez TNS OBOP.
Jeszcze w kwietniu 2003 r. liczba osób, które korzystały z możliwości obsługi rachunku bankowego przez Internet wynosiła 800 tysięcy, rok później sięgnęła już 1,2 miliona. Dynamikę wzrostu przedstawia wykres 1.
Wykres 1. Korzystanie z usług banków internetowych. Porównanie danych z kolejnych lat w miesiącu kwietniu.
Źródło: tns-global.pl
Z badania wynika ponadto, że zdecydowaną większość - dwie trzecie - użytkowników bankowości internetowej stanowią mężczyźni. Można też stwierdzić, że e-banking to domena ludzi młodych - przeszło 60% osób korzystających z tych usług ma mniej niż 40 lat. Kolejny wykres obrazuje strukturę wiekową użytkowników wirtualnych kont bankowych
Wykres 2. Struktura wieku korzystających z usług banków internetowych. Dane z kwietnia 2005.
Wzrost zainteresowania elektronicznymi zakupami oraz usługami finansowymi świadczy o coraz większym zaufaniu Polaków do bezpieczeństwa w sięci. Coraz mniej obawiamy się załatwiać poufne sprawy przez Internet, pomimo braku bezpośredniego kontaktu z dostarczycielem usługi.
4.2.2. Telepraca
Najbardziej widoczne przemiany informatyczne zachodzą w dziedzinie prac biurowych, w szerokim znaczeniu, łącznie z bankowością. Same biura ulegają gruntownym przeobrażeniom. Ponieważ nie produkuje się tam nic poza
informacja, są zatem naturalnym otoczeniem do użycia wszelkich technik komunikowania. Nowoczesne biura coraz bardziej staja się tak zwanymi electronic office, biurami elektronicznymi, których pracownicy nie znaja nie tylko zarękawków i atramentu, ale nawet kalki.
Biuro współczesne powoli ulega delokalizacji, nie mieści się w jednym budynku czy miejscowości, staje się organizacja wirtualną. Dynamiczny rozwój zastosowań technologii informacyjnych spowodował gruntowne zmiany w miejscu jej wykonywania. Rozwija się systematycznie sektor usług informacyjnych. Zmienia się stosunek czasu pracy do czasu wolnego. Zmienia się rola pracy, która przeobraża się w zajęcie. Rośnie znaczenie wiedzy oraz pracy zdalnej. Pojawia się nowa forma pracy biurowej pod nazwa teleworking lub telecommuting, czyli telepraca. Pojęciem tym oznacza się wykonywanie pracy w biurze (lub domu) odległym od biura firmowego, przy maksymalnym wykorzystaniu telekomunikacji komputerowej, niwelującej fizyczny dystans miedzy biurami. Inaczej mówiąc, jest to przenoszenie nie pracownika do biura, ale biura do pracownika. Telepraca może być wykonywana stale albo dorywczo, np. dwa-trzy dni w tygodniu.
Pewne rodzaje pracy zawodowej sa szczególnie dogodne do przejścia na system telepracy; sa nimi marketing, działalność edytorsko-redakcyjna, księgowość, konsulting, akwizycja/zakupy, tworzenie baz danych, pewne formy zarządzania. Generalizując, tam gdzie mamy do czynienia z przetwarzaniem informacji, telepraca jest jak najbardziej możliwa do wprowadzenia.
Telepracownicy to najczęściej programiści komputerowi, artyści graficy,
inżynierowie projektanci; mogą oni maksymalnie skoncentrować się na swych zadaniach, a wyniki przesyłać do oceny kierownictwa firmy. Z kolei sprzedawcy oraz serwisanci używają tej samej bazy danych w biurze głównym. Niekiedy nawet kierownicy wybierają prace w domu, skupiając się nad raportami, ale będąc dostępnymi dla swoich podwładnych dzięki łączności komputerowej czy telefonicznej.
4.2.3. Telefon w komputerze
Co czwarty Polak posiadający dostęp do Internetu deklaruje chęć korzystania z telefonii IP. Wśród nich znajduje się 6% osób, które już z niej korzystają oraz 19% osób, dopiero rozważających wypróbowanie tego sposobu połączeń. Oznacza to, że w Polsce jest ponad 600 tys. obecnych i blisko 2 mln potencjalnych użytkowników telefonii IP - wynika z badania TNS Telecoms Index, realizowanego przez TNS OBOP
Głównym powodem korzystania z komunikacji głosowej za pośrednictwem Internetu jest cena, konkurencyjna względem innych sposobów telefonowania - tak odpowiedziało niemal 2/3 osób planujących korzystać z tej formy połączeń.
Wykres 3. Korzystanie z internetowych aplikacji VoIP. (wypowiedzi badanych posiadających dostęp do internetu)
Z badania wynika, że 75% Polaków posiadających dostęp do Internetu nie jest zainteresowanych ofertą telefonii IP. Wśród nich zdecydowanie przeważają osoby, które nigdy nie wypróbowały tej usługi i które o niej nie słyszały. Co czwarta osoba niezainteresowana internetowymi aplikacjami VoIP (Voice over IP) uzasadnia swoją niechęć nieznajomością tej usługi.
Można przypuszczać, że wraz z nasileniem kampanii informacyjnej, liczba zainteresowanych telefonią IP wzrośnie nawet dwukrotnie. Wśród 10,4 mln polskich internautów, aż 2,5 mln nie zna tej usługi, a wielu przyznaje, że jest na ten temat niewystarczająco poinformowanych.
4.2.4. Zakupy w fotelu
Z badania Interbus, przeprowadzonego przez TNS OBOP, wynika, że od maja 2003 roku coraz częściej dokonujemy zakupów za pośrednictwem Internetu. Rekordowy odsetek internautów dokonujących zakupów on-line odnotowano w listopadzie 2003 roku, kiedy to wskaźnik osiągnął 22%. W styczniu 2004 roku ustabilizował się na poziomie 20%.
Wykres 4. Dokonywanie zakupów on-line (styczeń 2003-styczeń 2004)
Towarem najczęściej kupowanym przez Internet są książki - kupiło je 32% internautów, którzy robią zakupy w sięci. Ponadto drogą elektroniczną chętnie kupujemy także sprzęt elektroniczny i elektryczny (22%), ubrania (18%), sprzęt komputerowy (14%) oraz muzykę/płyty kompaktowe (13%).
Wykres 5. Grupy towarów kupowane w Internecie - Top 10.
4.2.5. Urzędy bez kolejek
Instytut badań społecznych - Pentor przedstawił raport z badań dotyczących informatyzacji urzędów administracji publicznej, przeprowadzonej w 2004r. w urzędach gmin, starostwach powiatowych i innych urzędach. Większość urzędów w badaniu wskazała na następujące plany związane z informatyzacją placówek:
Wykres 6.
Źródło: Pentor, prezentacja wyników z badań
Jak wskazują pracownicy i szefowie urzędów, proces informatyzacji przyniesie w ich odczuciu wyraźne korzyści:
Wykres 7.
4.2.6. Kontakty międzyludzkie
Z badania TNS Interbus, zrealizowanego w listopadzie 2004 r. przez
TNS OBOP wynika, że w ciągu ostatniego miesiąca 69,2% Internautów
(ok. 5 140 tys. osób) korzystało z komunikatorów. Zdecydowanie największą popularnością cieszy się komunikator Gadu - Gadu z którego w tym okresię korzystało 61,4% Internautów.
Na drugim miejscu plasuje się komunikator Tlen (O2), wymieniany przez 17,3% Internautów. Trzecim najpopularniejszym jest Onet Komunikator, z którego korzystało w ciągu ostatniego miesiąca 10,8% Internautów.
Wśród Internautów w wieku 15 - 19 lat odsetek osób, które przyznają, że korzystały z komunikatorów w ciągu ostatniego miesiąca wyniósł 78%. W grupie starszych Internautów, w wieku 40 - 49 lat, odsetek osób wyniósł natomiast 57,1%.
Komunikatory internetowe są bardzo dobrym nośnikiem kampanii reklamowych szczególnie tych skierowanych do osób w wieku 15 - 29 lat, które znacząco częściej niż pozostałe grupy wiekowe korzystają z tego typu formy komunikacji.
Za pomocą Gadu - Gadu komunikowało się 74,8% Internautów w wieku 15 - 19 lat i 48,5% w wieku 40 - 49 lat. W ciągu ostatniego miesiąca komunikator Tlen cieszył się natomiast zainteresowaniem 25,6% Internautów w wieku 20 - 29 lat i 13,4% w wieku 40 - 49 lat.
Mimo, że globalna sięć jest dla nas przede wszystkim źródłem informacji przydatnych w pracy lub w nauce (przyznaje tak aż 90% internautów), jednym z istotnych powodów korzystania z Internetu jest także możliwość nawiązywania nowych kontaktów. Znajomości w sięci szuka niemal połowa jej użytkowników (47%) - wynika z badania prof. Zbigniewa Izdebskiego „Seks a Internet”, zrealizowanego przez TNS OBOP na zlecenie Schering Polska. Jednym z głównych powodów, dla których użytkownicy Internetu kontaktują się z innymi osobami w sięci jest możliwość porozmawiania z ciekawymi ludźmi (51%). Często wymieniano też możliwość pozostania anonimowym (37%), sposobność do utrzymywania kontaktu ze znajomymi (34%), wymiany doświadczeń, informacji (27%) czy też szukanie osób o podobnych zainteresowaniach (25%).
Badani wskazywali także na emocjonalno-erotyczne aspekty korzystania z Internetu. 13% wymieniło możliwość porozmawiania o sprawach intymnych, takich o których trudno rozmawia się z innymi w cztery oczy, 12% wspomniało o szukaniu bratniej duszy czy wręcz miłości, 11% - o sposobności umówienia się na randkę. 8% respondentów jest zdania, iż powodem przebywania w sięci jest możliwość zapoznania kogoś, z kim można się następnie umówić „na żywo”, czyli w tzw. „realu”, zaś dla 4% jest to okazja do poznania życiowego partnera.
Raporty pracowni badań opinii społecznej
Korzystanie z internetu przez Polaków jest niezwykle silnie zróżnicowane ze względu na ich pozycję społeczną. Warunki materialne i wykształcenie mają ogromny wpływ zarówno na dostęp do sięci (wraz ze wzrostem wykształcenia i lepszą oceną własnych warunków materialnych zmniejszają się bariery technologiczne), jak i na gotowość do korzystania z niej (zmniejszają się bariery kulturowe). Na te czynniki, związane z miejscem w strukturze społecznej, nakłada się wpływ wieku. Im respondenci są starsi, tym mniejszy ich odsetek korzysta z sięci. O ile wśród najstarszych Polaków duża grupa ma w gospodarstwie domowym dostęp do internetu, lecz z niego nie korzysta, o tyle wśród najmłodszych dorosłych wielu korzysta, choć w domu nie ma dostępu.
Obecnie już co drugi internauta (49,5%) korzysta codziennie z Internetu - wynika z badania CBOS. Wzrost popularności Internetu to nie tylko systematycznie rosnąca liczba jego użytkowników, ale także coraz częstsze korzystanie przez internautów z sieci. W końcu 2004 roku odsetek internautów osiągnął 25%. Połowa z nich deklaruje, że korzysta z sięci codziennie (odpowiednio 53% wśród mężczyzn-internautów i 45% wśród kobiet-internautek). Co czwarty internauta korzystający z sięci każdego dnia jest klientem banku internetowego, zaś co trzeci robi przez Internet zakupy.
Wykres 8. Odsetek internautów korzystających z Internetu codziennie.
Codziennymi użytkownikami Internetu są częściej internauci w wieku 30-49 lat (56%) niż młodsi, w wieku 15-29 lat (46%). „Codzienni” internauci najczęściej korzystają z Internetu w domu. W tej grupie do korzystania z Internetu w pracy częściej przyznają się internauci w wieku 30-49 lat (36%) niż w wieku 15-29 lat (22%). Młodsi natomiast, poza domem, najczęściej korzystają z sięci w szkole oraz u znajomych. Codzienny kontakt z Internetem deklaruje 60% internautów z miast powyżej 100 tys. mieszkańców.
Wykres 9. Odsetek korzystających z Internetu codziennie według wieku.
Wykres 10. Odsetek korzystających z Internetu codziennie według miejsca zamieszkania.
4.4. Wnioski
Najczęściej mówi się szansach i nadziejach, ale należy zapytać o obawy i zagrożenia związane z rozwojem mediów i technik informacyjnych. Pesymiści mówią, że dochodzi do swoistej inwersji kultury. Zwrócona kiedys ku człowiekowi i wartościom, zwraca się dzis ku narzędziom i środkom, jest zdominowana przez wielkie techniczne korporacje informacyjno-komunikacyjne. Doszło nawet do tego, że przy rosnącej złożoności systemów technicznych wszelkiego rodzaju wizje przyszłości i strategie działania sa determinowane przez rozwój korporacji ponadnarodowych, światowych. Postep techniki w tej dziedzinie staje się w istocie jedynym kryterium rozwoju, utwierdza się podział świata na programujących i programowanych. Słyszy się przestrogi, że popadamy w całkowita niewole techniki.
Nieco ponad dwie piąte dorosłych Polaków ma w domu komputer osobisty, niemal jedna czwarta deklaruje, że w ich gospodarstwie domowym jest dostęp do internetu, ponad trzy czwarte ma w domu telefon stacjonarny, a nieco więcej niż połowa - telewizję kablową lub satelitarną. Znacząca grupa dorosłych Polaków ma w domu komputer i telefon stacjonarny lub telewizję kablową, lecz nie ma dostępu do internetu.
Ponad jedna czwarta dorosłych mieszkańców naszego kraju korzysta z internetu, tzn. przegląda strony www i/lub używa poczty elektronicznej. W porównaniu z rokiem ubiegłym minimalnie (w granicach błędu pomiaru) wzrosła liczba użytkowników internetu. Z deklaracji wynika, że w ciągu najbliższego roku odsetek internautów może się zwiększyć o 9 punktów.
W ponad połowie gospodarstw domowych, w których są dzieci lub młodzież, młodzi ludzie korzystają z internetu. W jednej trzeciej gospodarstw domowych osoby małoletnie nie mają takiej możliwości. Oznacza to, że młodzież korzysta z sięci znacznie częściej niż dorośli (jedynie 26% dorosłych Polaków używa internetu).
Im dzieci są starsze, tym liczniejsza jest grupa korzystających z internetu.
zdecydowanie częściej. Młodzi ludzie najczęściej wykorzystują internet przygotowując się do lekcji, a także w celu wyszukiwania ciekawych wiadomości z różnych dziedzin.
Wzrost dostępu do sieci stanowi szansę na wyrównanie nierówności społecznych w tym względzie, jednak również potencjalnie wpływa na zwiększenie się zagrożeni związanych z korzystaniem z internetu. Ponieważ najliczniejszą grupą korzystającą z internetu są ludzie młodzi, istotne jest poszerzenie szkolnych programów edukacyjnych, które pozwolą dzieciom i młodzieży mądrze korzystać z zasobów sieci, ale również unikać zagrożeń ze strony przestępców wykorzystujących ich brak doświadczenia. Wzrasta również rola rodziny, w której rodzice wiedzą, w jaki sposób ich dzieci korzystają z internetu i jakiego rodzaju znajomości tam zawierają.
Zakończenie
Zróżnicowania w dostępie do nowych technologii i korzystaniu z nich są w polskim społeczeństwie ogromne. Wydaje się oczywiste, że internet to medium ludzi młodych i dobrze wykształconych, że częściej niż inni korzystają oni z komputerów i telefonów komórkowych. Warto jednak uzmysłowić sobie skalę tych różnic: młody, dobrze wykształcony człowiek będzie prawie na pewno korzystał z sięci, natomiast osoba w wieku emerytalnym - prawie na pewno nie, niezależnie od jej statusu majątkowego i wykształcenia. Różnice te nie tylko nie będą zanikać, ale mogą się jeszcze pogłębiać. „Społeczność internetowa” istnieje i się rozwija. Znaczące grupy ludzi nawiązują przez internet kontakty, rozmawiają ze sobą towarzysko i dyskutują na tematy poruszane w grupach dyskusyjnych. W skali całego społeczeństwa liczebności te mogą wydawać się niewielkie, jednak jeżeli wziąć pod uwagę nierównomierne korzystanie z internetu, okaże się, że w niektórych grupach społecznych kontakty za pośrednictwem sięci są masowe. Na przykład większość najmłodszych dorosłych porozumiewa się z innymi ludźmi za pośrednictwem komunikatorów internetowych.
Postęp technologiczny już niejednokrotnie generował zmiany w więziach międzyludzkich. Technologia elektroniczna ma wpływ na stosunki między ludźmi (choćby poprzez zmianę form komunikacji) i na wszystkie niemalże sfery życia ludzkiego. Tzw. rzeczywistość wirtualna jest traktowana niemal jak świat alternatywny, który wytwarza specyficzne więzi, quasi-grupy, zbiorowości. Można dziś zatem przeczytać o e-generacji, Generacji Y, pokoleniu SMS-ów, czy szerzej o społeczeństwie informacyjnym, sieciowym, o społeczności Internetu. Powstaje coraz więcej publikacji i badań na temat tworzenia się w Sieci (niejako wewnątrz Internetu) nowych form skupiania się ludzi.
Interesującym zagadnieniem jest wpływ Internetu na interakcje społeczne. Z początku zakładano, że Internet będzie niszczył relacje społeczne, prowadził do alienacji i atomizacji społeczeństwa. Skoro jednak Internet ułatwia komunikację między ludźmi, powinien sprzyjać nawiązywaniu i utrwalaniu nowych kontaktów. W świetle dotychczasowych badań wynika, że jest tak rzeczywiście. Wyniki badań tej problematyki przez różnych autorów można przedstawić następująco:
Internet pozwala na podtrzymywanie już istniejących kontaktów i na ich intensyfikację czy "odświeżanie" dzięki korzystaniu np. z poczty elektronicznej. Przy czym ta forma komunikowania nie zastępuje w tym przypadku tradycyjnych sposobów interakcji, jak telefon, spotkanie czy list.
Internet daje szansę uczestniczenia w społecznościach wirtualnych, pozwala nawiązywać nowe relacje.
Dzięki Sieci możliwe jest łączenie kontaktów "wirtualnych" z rzeczywistymi (z osobami poznanymi przez Internet spotykamy się realnie). Osoby spotykające się na czacie czy liście dyskusyjnej, niejednokrotnie przenoszą te relacje do świata realnego. W tym przypadku istnieje ryzyko rozczarowania po spotkaniu osoby znanej jedynie z rozmów w Sieci, ale także szansa nawiązania jeszcze mocniejszej więzi.
„Społeczności on-line” można najogólniej scharakteryzować w następujący sposób:
cechuje je mniejszy stopień spoistości niż w społecznościach realnych,
więzi społeczne są słabsze i często krótkotrwałe,
można do nich zarówno łatwo przystąpić, jak i wyjść,
członkostwo ma charakter otwarty (każdy może tu przebywać),
odrzucenie nie powoduje tak dużej traumy jak w świecie realnym,
członków tych zbiorowości nie łączą żadne zobowiązania,
uczestnictwo w nich jest anonimowe
Liczba internautów w Polsce stopniowo rośnie. Polscy użytkownicy sieci tworzą grupę obejmującą 7 milionów dorosłych osób.
Bibliografia
Dobrowolski K. Chłopska kultura tradycyjna w: Studia nad życiem społecznym i kulturą, ZN im. Ossolińskich, Wrocław, Warszawa, Kraków 1966
Goodman N. Wstęp do socjologii, Zysk i S-ka, Poznań, 1992
Jasinska -Kania A. Europejskie systemy wartości a tożsamość narodowa Polaków, referat , z XI Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologów w Rzeszowie, 2000r, (materiały niepublikowane)
Komunikat z badania ciągłego , z dn.21 kwietnia 2005, www.tns-global.pl
Komunikat z badań 2 czerwca 2005 - www.tns-global.pl
Kuraś M., Nęcki Z. Psychologiczne aspekty komunikacji z użytkownikiem.
Mikułowski-Pomorski J., Nęcki Z. Komunikowanie skuteczne? RSW Prasa - Książka - Ruch w Krakowie. Kraków 1983
Morawski W, Socjologia ekonomiczna, PWN Warszawa, 2001
Morawski W., Zmiana instytucjonalna. Społeczeństwo.Gospodarka.Polityka, PWN Warszawa, 1998
Szacka B. Wprowadzenie do socjologii, Oficyna naukowa, Warszawa 2003
Sztompka P., Teoria socjologiczna końca XX wieku, w: Turner J.H, Struktura teorii socjologicznej, tłum J.Szmatka, PWN Warszawa, 1985
Goodman N. Wstęp do socjologii, Zysk i S-ka, Poznań, 1992,s.13
Szacka B. Wprowadzenie do socjologii, Oficyna naukowa, Warszawa 2003, s.19
Goodmann N. Wstęp... , op.cit., s.14
Goodmann N. Wstęp... op.cit., s. 15
Szacka B. Wprowadzenie... op.cit., s. 27
Tamże., s. 29
Morawski W, Socjologia ekonomiczna, PWN Warszawa, 2001
Morawski W., Zmiana instytucjonalna. Społeczeństwo.Gospodarka.Polityka, PWN Warszawa, 1998,s.34
Sztompka P., Teoria socjologiczna końca XX wieku, w: Turner J.H, Struktura teorii socjologicznej, tłum J.Szmatka, PWN Warszawa, 1985, s.26
Szacka B. Wprowadzenie... op.cit., s. 101
Dobrowolski K. Chłopska kultura tradycyjna w: Studia nad życiem społecznym i kulturą, ZN im. Ossolińskich, Wrocław, Warszawa, Kraków 1966, s. 47
Jasinska -Kania A. Europejskie systemy wartości a tożsamość narodowa Polaków, referat , z XI Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologów w Rzeszowie, 2000r, (materiały niepublikowane)
Mączyński, 1997: 5
Kuraś M., Nęcki Z. Psychologiczne aspekty komunikacji z użytkownikiem. http://ki.ae.krakow.pl/~kurasm/artykuly/szczypsy.htm
Tamże.
Tamże.
Mikułowski-Pomorski J., Nęcki Z. Komunikowanie skuteczne? RSW Prasa - Książka - Ruch w Krakowie. Kraków 1983. s. 5.
Komunikat z badań 2 czerwca 2005 - www.tns-global.pl
Komunikat z badania ciągłego , z dn.21 kwietnia 2005, www.tns-global.pl
Informacja prasowa
Kontakt:
Konrad Magdziarz
t +48 22 598 98 98
f +48 22 598 99 99