18 filozofia a sztuka


18.Filozofia a sztuka

Sofiści byli pierwszymi, którzy na większą skalę zajmowali się estetyką czy, ściślej mówiąc, teorią sztuki. Grecy malarstwo, rzeźbę, architekturę - uważali za umiejętności czy kunszty takie same, jak tkactwo czy budowanie okrętów: cechą ich wszystkich jest, że wytwarzają realne przedmioty. Poezja zaś ma inny charakter, nic właśnie nie wytwarza poza słowami, podobna jest raczej do wieszczenia niż do umiejętności; tak samo muzyka, którą też Grecy łączyli z poezją. Estetyka operowała trzema pojęciami i miała trzy tezy:

1. NAŚLADOWNICTWO-poezja nie wytwarza przedmiotów realnych, lecz tylko ich słowne podobieństwa, „naśladownictwa";

2.ILUZJA- w umysłach słuchaczów wzbudza - jakby jakimś czarem - iluzję; słuchacze słysząc ze sceny o cierpieniu doznają uczuć takich, jak gdyby to były prawdziwe cierpienia Edypa czy Elektry;

3.OCZYSZCZENIE- ostatecznie poezja wywołuje w nich gwałtowną reakcję, wyładowuje ich uczucia, i to wyładowanie, oczyszczenie daje im ulgę i radość.

Pogląd Platona na sztukę nie był prosty. Sam, był artystą i poetą przynajmniej tak samo jak filozofem, miał zaufanie do natchnienia, nad wszystko cenił twórczość. W poezji widział boski „szał" (/uaria), w poecie „boskiego męża", pośrednika między bogami a ludźmi, przez którego przemawiają bogowie.

Ale z drugiej strony, nie wyzwolił się z greckiego poglądu, że sztuki, zwłaszcza takie, jak malarstwo czy rzeźba, są z natury swej tylko umiejętnościami, a artysta, malarz czy rzeźbiarz - rzemieślnikiem. A tak samo jest w poezji, o ile nie jest rzeczą boskiego natchnienia. Przejął myśl znaną już sofistom, że osnową sztuk jest naśladownictwo. Naśladownictwo zaś jest zawsze poniżej tego, co naśladuje: więc sztuka jest czynnikiem ujemnym, nie podnosi rzeczywistości, lecz ją obniża. Zwłaszcza, że naśladuje rzeczy realne, które same już były, wedle Platona, naśladownictwem idei: jest, więc naśladownictwem drugiego stopnia.

I oto z jednej strony Platon widział w sztuce, mianowicie w sztuce poety, najwyższą z czynności człowieka, z drugiej zaś potępiał sztukę, mianowicie naśladowniczą, i chciał ze swego idealnego państwa usunąć artystów. Toteż wpływ jego na potomność był dwojaki: nauczył w artyście widzieć wieszcza i nauczył widzieć w nim naśladowcę. Dał początek dwom zupełnie różnym kierunkom w filozofii sztuki: z jednej strony mistycznemu, a z drugiej naturalistycznemu jej traktowaniu. Mistyczne rozumienie sztuki, jako wieszczbiarstwa i źródła najgłębszego poznania raz po raz odtąd powracało w dziejach, a rozumienie naturalistyczne, jako naśladownictwa, było w ciągu wielu stuleci najbardziej rozpowszechnioną z teorii estetycznych.

Według Arystotelesa sztuka naśladuje naturę. Ludzka twórczość artystyczna naśladuje przy tym boską sztukę stworzenia- Tomasz z Akwinu.

Dla Plotyna sztuka przestała być tym, czym była dla dawniejszych Greków, to jest naśladowaniem rzeczywistości. Przeciwnie, była dla niego twórczością urzeczywistniającą idee; że zaś twórczość jest najdoskonalszą własnością boskiej istoty, więc praca artysty jest odblaskiem bóstwa i sposobem upodobnienia się do niego.

Kant nazywa sztukę „sposobem przedstawienia, który sam dla siebie jest celowy i który, chociaż [jest celowy] bez celu, sprzyja jednak kulturze władz umysłowych w kierunku towarzyskiego udzielania się”. Z czego wynika, iż sztuka:

- jest wolna. Jej cel leży w niej samej. Nie podlega ona żadnemu celowi zewnętrznemu w stosunku do niej. Tym różni się od wszelkiej wytwórczości rzemieślniczo- technicznej.

-informuje. Wyraża coś. Jest komunikatywna. Tym różni się od tylko przyjemnej zabawy, „która służy jedynie do tego by czas mijał niepostrzeżenie”.

Fakt, że sztuka informuje i wyraża, nasuwa następujące rozróżnienie: z jednej strony chodzi w sztuce o to, co zostaje wyrażone, a więc o treść duchową. Z drugiej strony znajduje się medium, tworzywo, w którym ta treść zostaje wyrażona. W dziele sztuki oba te elementy zlewają się w doskonałą jedność treści i tworzywa. Tworzywo dzieła sztuki możemy nazwać pierwiastkiem zmysłowym( np. dźwięki, kształty, barwy, itd.) W sztuce pierwiastek duchowy wyraża się, więc w pierwiastku zmysłowym.

Hegel przedstawia ten związek w sposób następujący: „pierwiastek zmysłowy dzieła sztuki powinien istnieć tylko o tyle, o ile istnieje dla ducha ludzkiego, nie zaś, jako coś zmysłowego, co istnieje dla siebie samego”. Pierwiastek zmysłowy, jako tworzywo jest, zatem „powierzchnią i pozorem”, ponieważ pierwiastek duchowy „ukazuje się w nim, jako uzmysłowiony”. Sztuka ma, więc „odsłaniać prawdę w formie zmysłowego ukształtowania artystycznego”.

Dzielił dzieje sztuki - zgodnie ze swym triadycznym układem - na trzy wielkie okresy. Sztuka wschodnia była symboliczna, jej forma, bowiem nie zdołała opanować treści i umiała ją tylko symbolizować; natomiast sztuka starożytna była klasycznym połączeniem formy i treści; a znów chrześcijańska była sztuką romantyczną, czyli taką, w której treść ideowa ma przewagę nad formą.

Tę historyczną konstrukcję Hegel uzupełnił przez inną jeszcze, a również troistą: w architekturze przeważa symboliczna, w plastyce - klasyczna, w malarstwie i muzyce - romantyczna. Poezja zaś była dlań najzupełniejszą i najdoskonalszą z sztuk, łączącą wszystkie trzy typy: czynnik architektoniczny i muzyczny przeważa w liryce, plastyczny i malarski w eposie, a liryczny łączy się z epicznym - w dramacie.

Jako doskonała jedność treści i zjawiska (tworzywa) dzieło sztuki jest piękne. Tomasz z Akwinu mówi: „piękne jest to, co oglądane podoba się”. Podobnie piękno definiował Kant. Jest ono tym, „co podoba się ani przez wrażenia, ani przez pojęcia, lecz podoba się z subiektywną koniecznością, w sposób powszechny, bezpośredni i zupełnie bezinteresowny". Przeżywając dzieło sztuki wiem, że właściwie każdy powinien ocenić je, jako piękne. Dzieło sztuki jest piękne w sensie powszechnym i tym samym wznosi się ponad dowolność gustu.

W filozofii Schopenhauera sztuka jest źródłem ulgi w cierpieniu; ona zdolna jest zatrzymać ów pęd woli, który stanowi osnowę życia i przyczynę cierpienia. Wobec sztuki, bowiem, wobec piękna, zatapiamy się w kontemplacji, w kontemplacji zaś ustaje działanie popędów i woli; kontemplacja jest, jak to Kant spostrzegł, bezinteresowna, wyzbyta pożądań. - A przy tym kontemplacja daje nam nie tylko ulgę, ale i najwyższe poznanie: poza nią, bowiem ujmujemy tylko zmienne, przepływające obrazy rzeczy, ona zaś zatrzymuje ten przepływ, chwyta w rzeczach to, co stałe, niezmienne; jeżeli są jakieś wieczne idee stanowiące osnowę i wzór rzeczywistości, te idee, o których mówili filozofowie od Platona, i jeśli można je poznać, to tylko w kontemplacji, w postawie estetycznej, w sztuce. Sztuka stała się najpewniejszą ucieczką przed nędzą życia i narzędziem najgłębszego poznania.

Według Kanta dzieło sztuki jest „symbolem tego, co moralnie dobre”. Herder podkreśla kształcącą funkcję sztuki. Sztuka wyraża przy tym absolut- czy to w sensie religijnym, czy też, co za absolut uważa dana epoka. Tak, więc sztuka, jako „pośredniczka niewysłowionego” ma sens religijny, przedstawia, bowiem w sposób skończony to, co nieskończone- Schelling.

W marksizmie natomiast chodzi o absolut rzeczywistości społecznej, której odbiciem jest sztuka; wynika stąd krytyczno- demaskatorska funkcja sztuki, ale także jej zadanie polegające na tym, by przekraczać nierozumność aktualnej rzeczywistości i ukazywać, jako przyszły stan rozumności i wolności. Heidegger pojmuje sztukę z perspektywy historycznej prawdy bycia; jest ona „twórczym zachowaniem prawdy w dziele”, „ukazywaniem się bycia”, „rozjaśnieniem egzystencji przez upewnienie, które byt uobecnia naocznie w istnieniu”.

Widzimy, że sztuka tak samo jak filozofia i religia, spełnia trzy podstawowe funkcje, którymi są: rozjaśnienie egzystencji, orientacja w świecie i transcendowanie. Różnica między filozofią a sztuką jest łatwa do uchwycenia: filozofia wychodzi od sfery zmysłowej (doświadczenia), ale owe podstawowe funkcje spełnia w środowisku rozumu, pojęcia, refleksji naukowej. Sztuka natomiast spełnia te podstawowe funkcje ducha w środowisku zmysłowym. Prawda filozofii leży w zwięzłości argumentacji rozumowej, prawda sztuki- w doskonałości przedstawienia. Filozofii chodzi o ogólny charakter teorii, sztuce- o piękno o znaczeniu ogólnym ukazane w postaci konkretnego dzieła. Dlatego też filozofii nie zależy na tym, aby być piękną. Według Kanta wiedza, „która jako taka ma być piękna, jest dziwactwem”.

-Anzenbacher, Wprowadzenie do filozofii

- W. Tatarkiewicz, Historia filozofii



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
filozofia i sztuka
Filozofia I Sztuka Starożytnej Grecji I Rzymu, filozofia
Filozofia i sztuka starożytnej Grecji i Rzymu, Filozofia
Uwagi o śmierci sztuki i filozofii, SZTUKA
Filozofia i sztuka wobec strate wyklad id 170565
Filozofia i sztuka wobec strategii konstruowania tożsamości ćwiczenia
Filozofia 17, 18
18 sztuka spania i wstawania
18 B XII 1 pol XIV wieku sztuka go
filozofia jako sztuka życia EAAVGFKMQ3A3QVUFV6OQRNXWQS3ICRZB62TV5FQ
18 A XII 1 pol XIV wieku sztuka go
Filozofia (18 stron)
Filozofia i etyka zawodu położnej wykład 2 18, Położnictwo CM UMK
filozofiakultury, Ingarden, Filozofia kultury, wykład, 18 stycznia 2006
filozofia 18.12.2007, stosunki międzynarodowe, Filozofia

więcej podobnych podstron