KILKA ŚWIŃSKICH SZTUCZEK
1. Na początek coś co może doprowadzić do totalnej frustracji oraz dewastacji myszki.
Podmień tapetę Windows !!! Po prostu przy pomocy klawisza [PrintScreen] stwórz kopię pulpitu z monitora, przejdź do Painta, naciśnij [Ctrl-V] (lub Edycja, Wklej), zapisz ją w postaci bitmapy i ustaw jako tapetę Windows. Teraz pozostaje Ci tylko przeniesienie ikon z Pulpitu do jakiegoś katalogu i już możesz podziwiać to jak Twoja ofiara wymienia mikroprzełączniki w myszce :))))
2. Coś dla miłośników wygaszaczy ekranu.
Plik "system.ini" zawiera w sobie ciekawą rzecz. Mianowicie znajduje się tam linijka "scrnsave.exe=..." no właśnie w miejscu kropek możemy umieścić dowolny program jaki się nam podoba (np. "autoexec.bat") i wtedy zgadnijcie co się stanie...
3. MSCDEX a Windowsy
Hu hu. Microsoft zrobił w swoim sterowniku do CD bardzo ciekawą sprawę. Otóż parametr podany jako nazwa urządzenia - czyli zazwyczaj coś w stylu MSCD001 albo podobne, staje się w momencie władowania drivera nazwą zarejestrowaną dla urządzenia (jak np COM1,LPT itd.) Heh. I co z tego ? Otóż to, że tej nazwy nie można używac w żadnych operacjach na plikach. Nie wierzysz ? To spróbuj zrobic katalog np. COM1 ... DObra, do rzeczy: wystarczy jako ten parametr wpisać coś w styu WINDOWS, DOS, NC, WORD ... każda nazwa jest dobra ... heh ... agent nie będzie miał wtedy dostępu do żadnego katalogu o tej nazwie, nie mówiąc już o plikach !
4. WinShit again.
Huh. Kolejnym prezentem microszkopa dla nas jest wspaniały pliczek "Winstart.bat." Heh - naprawdę jest od cholery sposobów, żeby to bydle wykorzystać dla naszych celów :) Wystarczy że dopiszemy w środku :
"ctty nul
... ciekawe instrukcje
..... ciekawe instrukcje
del %0.bat"
Heheheh ... efekt będzie równie ciekawy. Ten plik jest bardzo fajny także z drugiego powodu - możesz tam dolepiać nawet większe programy, a gość i tak raczej się nie skapuje, bo 1) nie wie że cos takiego w ogóle istnieje , a 2) nie jest w stanie zauważyć, czy WinShit ładuje się przypadkiem pare sekund dłużej... Powodzenia.
5. Fatalne polecenie DOS (czym Domestos dla bakterii tym Deltree dla komputera)
Podobnie jak w poprzednim przypadku wykorzystujemy plik "Winstart.bat", ale może to byc również "Autoexec.bat" lub "Dosstart.bat". Dopisujemy do niego linię "del c:\*.sys" i... uciekamy z miejsca zbrodni :))))
6. Znowu WinShit (Mały wkład - duże efekty...)
Zmień konfigurację kolorów w systemie ofiary. Ustaw wszystkim elementom menu, czyli "Pasek Menu", "Tekst menu", "Tekst polecenia niedostępnego", "Tekst podświetlony" ten sam kolor. Nic nie będzie widać he he...
7. Jak wyjść z jakiegoś przydzielonego Shella z pod WinShita
A więc. Powiedzmy, że dostajesz kompa (często sie zdarza na jakichś targach czy wystawach), na którym leży sobie tylko kawalek WinShita do tego np. MS Works (ale mogą być inne programy). A więc wystarczy : Wstaw/Obiekt/Pakiet ... potem powinna się odpalić Pakowarka, heh a tam w menu Edycja jest takie cudo jak Wiersz Polecenia ... co dalej chyba nie trzeba mówić :) mamy dostep do wszystkich programikuff i możemy je bez problemów odpalic. To jest po prostu WINDOWS SECURITY :)))
8. Jak sprawić aby Windows żegnał się tuż przy starcie.
Ktoś powie, że to nic takiego. Wystarczy do Autostartu wpakować program "restart.com", których jest mnóstwo w Internecie. Zgoda, ale jest prostsza metoda, a mianowicie wspaniały plik "system.ini", a w nim linia "Shell=progman.exe", w jej miejsce wystarczy wstawić niewidzialny znak ASCII