POLITYKA BUDŻETOWA PAŃSTWA
Aby rząd w imieniu państwa realizował swoje cele, niezbędne jest posiadanie odpowiednich środków finansowych. W tym celu tworzony jest budżet państwa. Jest to plan finansowy zawierający dochody i wydatki rządowe związane z realizacją przyjętej polityki społecznej i gospodarczej. Jest on sporządzany na okres jednego roku oraz zatwierdzany przez władzę ustawodawczą. Po zatwierdzeniu staje się aktem prawnym umożliwiającym organom wykonawczym jego rezlizację, czyli gromadzenie dochodów i dokonywanie wydatków.
Za najważniejsze funkcje budżetu uznaje się zazwyczaj: funkcję fiskalną, która polega na gromadzeniu dochodów (pochodzących głównie z podatków) umożliwiających utrzymanie aparatu państwowego oraz realizację określonych zadań; funkcję redystrybucyjną, umożliwiająca dokonywanie pożądanych zmian w podziale dochodu narodowego, takich jak zmniejszanie nadmiernych różnic w wysokości dochodów różnych grup społecznych czy tworzenie warunków bezpieczeństwa społecznego dla grup najuboższych; realizację tej funkcji umożliwia system podatkowy(progresywne opodatkowanie dochodów ludności, ulgi i zwolnienia podatkowe, zróżnicowanie stawek podatków pośrednich nakładanych na dobra konsumpcyjne itp. ) oraz wydatki budżetowe głównie w postaci tzw. transferów, czyli świadczeń społecznych zwiększających dochody ludności bez potrzeby świadczenia w zamian żadnych usług (renty, emerytury, zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki chorobowe) ; funkcję stymulującą, polegającą na oddziaływaniu dochodów i wydatków budżetu państwa na życie gospodarcze i społeczne.
Najważniejsze źródło dochodu budżetu państwa stanowią podatki. Podatek jest to uregulowane prawem podstawowe świadczenie na rzecz państwa.Wśród różnych podziałów podatków, często stosowany jest podział na podatki: dochodowe, majątkowe, konsumpcyjne i przychodowe.
Podatki dochodowe to podatki płacone od dochodu osiągniętego przez płatnika. Mogą one występować w postaci podatku od dochodu ogólnego podatnika, obejmującego całość jego dochodów z różnych źródeł albo w postaci podatków od dochodów cząstkowych (ceduł) , czyli odrębnego opodatkowania każdego źródła dochodu. Istnieje też możliwość łączenia obu postaci tego podatku. Do tego typu podatków należą m. in. podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych, podatek od gier.
Podatki majątkowe (od kapitału) są wymierzane od majątku rzeczowego bądź od praw majątkowych podatnika, od stanu faktycznego bądź od przyrostu majątku.Stosuje się stawki procentowe. Podatki majątkowe mogą występować w postaci: ogólnego podatku od wartości majątku (kapitału trwałego lub obrotowego) bądź od jego przyrostu, przekazywania majątku w postaci spadku, selektywnego podatku od posiadania lub przeniesienia praw do majątku (np. podatek od nieruchomości) .
Podatki konsumpcyjne (od wydatków) są to podatki płacone przez konsumenta w cenie towaru lub usług (ogólnie VAT, akcyza) . Stanowią jedną z głównych form sterowania przez państwo strukturą spożycia, np. w odniesieniu do artykułów uznanych za szkodliwe dla zdrowia (alkohol, tytoń) , uciążliwe dla środowiska ( benzyna ołowiowa) , czy też artykułów luksusowych.
Podatki przychodowe są pobierane od przychodów ze sprzedaży. Ich wielkość nie zależy od poziomu kosztów własnych ani od wielkości dochodów podatnika. Stosuje się tutaj stawki procentowe, kwotowe bądź różnicowe.
Innym podziałem podatków jest podział na podatki bezpośrednie i pośrednie.
Podatki bezpośrednie to świadczenia wymierzone bezpośrednio w stosunku do źródła przychodu, a więc obciążają wielkość osiąganych dochodów podatnika - podmiotu mającego prawny obowiązek płacenia podatków. W ten sposób mają one istotny wpływ na przebieg strumienia pieniężnego od producentów do konsumentów w całej gospodarce, kształtując wielkość rozporządzalnych dochodów osobistych.
Podatki pośrednie to świadczenia wymierzone od tzw. przejawu istnienia dochodu, bowiem pobierane są od dokonywanego wydatku podatnika, np. zakupu danego produktu, z którym związana jest określona kwota podatku.
Głównym źródłem wpływów budżetowych są podatki bezpośrednie płacone od dochodów przedsiębiorstw, indywidualnych dochodów ludności oraz podatki pośrednie płacone za pośrednictwem cen przy nabywaniu dóbr i usług.
Podatek od dochodów przedsiębiorstw ma charakter liniowy tzn. stopa podatku dochodowego płaconego od zysku brutto jest jednakowa dla wszystkich producentów niezależnie od poziomu osiąganego dochodu. Progresywne opodatkowanie zysku zniechęcałoby do zwiększania produkcji i obniżania kosztów wytwarzania, gdyż przy większym poziomie zysku obowiązywałaby wyższa stopa podatku dochodowego.
Podatek bezpośredni od dochodów indywidualnych zbudowany jest na zasadzie progresji podatkowej. Najniższa stopa podatku płacona od najniższych dochodów stopniowo wzrasta aż osiągnie górną granicę. W Polsce w 1997 roku obowiązują 3 stawki podatku dochodowego od osób fizycznych: 20%, 32%, 44%. Progresywna stopa podatkowa zmniejsza rozpiętości występujące między dochodami. Powszechny charakter podatku od dochodu uświadamia obywatelowi konieczność świadczenia usług czyli przekazywania części zarabianego dochodu na cele publiczne.
Podatki bezpośrednie uszczuplają możliwość ponoszenia wydatków na cele konsumpcyjne i inwestycyjne. Zwiększają jednak dochody i możliwości wydatków budżetu państwa.
W lipcu 1993 roku wprowadzono podatek od wartości dodanej zwany podatkiem VAT. Opodatkowaniu podlegają wszystkie ogniwa produkcji i obrotu. Podatek ten obejmuje również importowane i eksportowane towary i usługi. W Polsce podstawowa stawka podatku VAT wynosi 22%, natomiast stawki preferencyjne 7% i 0%. Jest również grupa towarów zwolniona z podatku VAT.
Za podstawową zaletę tego podatku uchodzi sposób jego poboru. Polega on na podwójnym ujmowaniu wysokości podatku tj. sprzedawca dolicza sobie od wartości sprzedawanych przez siebie wyrobów tzw. podatek VAT należny. Jednocześnie kupując usługi i towary płaci tzw. VAT naliczony. Różnica pomiędzy kwotą podatku należnego i naliczonego stanowi podstawę opodatkowania i odprowadzona jest do budżetu.
Ten system opodatkowania jest korzystny dla budżetu państwa. Zapewnia on szybszy i bardziej systematyczny napływ dochodów do budżetu, gdyż nie trzeba czekać, aż zostanie wytworzony i sprzedany produkt finalny.Podatki wywierają duży wpływ na funkcjonowanie gospodarki. Refinansowe oddziaływanie państwa na procesy ekonomiczne zachodzące w gospodarce przez zmniejszanie za pośrednictwem podatków efektów wytwórczych podmiotów rynkowych i w części przekazywanie ich na realizację zadań wynikających z przyjętej polityki gospodarczej, znajduje swoje odzwierciedlenie w realnej wielkości osiąganego dochodu narodowego.Podatek jest narzędziem regulowania dochodów społeczeństwa i podziału dochodu narodowego. Ponadto przez odpowiednie oddziaływanie za pomocą stopy podatkowej można w pewnym stopniu wpływać na strukturę gospodarki narodowej, przyśpieszając lub hamując inwestycje w określonych gałęziach produkcji. Udzielanie ulg podatkowych może sprzyjać lokalizacji inwestycji na obszarach wymagających aktywizacji gospodarczej.Globalnie natomiast polityka podatkowa jest narzędziem kształtowania rozmiarów akumulacji i konsumpcji. W warunkach spadku tempa wzrostu gospodarczego ulgi podatkowe polegające np. na obniżeniu lub zwolnieniu od podatku z zysku przeznaczonego na inwestycje stanowią środek aktywizujący koniunkturę i zwiększające rozmiary akumulacji społecznej. Stosując zaś progresywną stopę podatkową od wysokich zysków i dochodów można zgromadzić więcej środków w budżecie państwa, aby z kolei dokonywać wyższych transferów pieniężnych na rzecz ludności o najniższych dochodach, zwiększając tym samym konsumpcję.
Celem zwiększenia popytu konsumpcyjnego można obniżyć podatki pośrednie (konsumpcyjne) nakładane na towary konsumpcyjne. Obniżanie podatków zwiększa popyt, natomiast wzrost podatków obniża wielkość popytu. W warunkach " przegrzewania się koniunktury" niepożądany jest dalszy wzrost popytu i wówczas , dążąc do zahamowania tempa wzrostu popytu, rząd może podnieść stopę podatkową zarówno od zysków, jak i od dochodów ludności.
Istnieją pewne granice pozyskiwania dochodów bez wzrostu sektora publicznego. Granice te trudno jest sklasyfikować, niemniej jednak przekroczenie ich wywołuje reakcje obronne ze strony społeczeństwa. Do zagadnienia granic opodatkowania oraz zależności między uzyskiwanymi wpływami podatkowymi a stopami opodatkowania odnosi się krzywa Laffera.
Krzywa Laffera przedstawia całkowite wpływy podatkowe jako funkcję stóp opodatkowania.
Konstrukcja tej krzywej oparta została na przeświadczeniu o antymotywacyjnym działaniu podatków, tzn. im są one wyższe (niższe) tym mniejsza (większa) jest skłonność podmiotów rynkowych do podejmowania działań wytwórczych, odkładania w czasie decyzji dotyczących zakupów konsumpcyjnych, czyli oszczędności i podejmowania inwestycji. Wzrost stopy podatkowej z t1 do poziomu t2 na ogół wywoła wzrost wielkości wpływów podatkowych do budżetu z Pbp1 do Pbp2. Tendencja ta będzie utrzymywana aż do określonego poziomu stopy procentowej- t3, który zagwarantuje maksymalną wielkość wpływów-Pbp3 max. Dalszy wzrost stopy procentowej z t3 do t4 spowoduje jedynie obniżenie wielkości wpływów podatkowych z Pbp3 max do Pbp4.
W sytuacji, kiedy stopy podatkowe w gospodarce wynosiłyby 0% i 100%, wielkość wpływów do budżetu z tytułu podatków byłaby jednakowa- równa zero.
Problemem pozostaje tutaj dokładne określenie, w którym miejscu na krzywej Laffera znajdują się aktualnie obowiązujące w gospodarce wielkości stóp podatkowych i tym samym, czy istnieją jeszcze możliwości ich zwiększania bez zakłócenia prawidłowości przebiegu procesów ekonomicznych.
Nadmiar ciężarów podatkowych przejawić się może falą strajków oraz powstawaniem i narastaniem zjawisk patologicznych tj. unikanie opodatkowania, ucieczka kapitału za granicę. Natomiast nadmierny wzrost opłat, np. za usługi spowodować może spadek popytu, a więc zmniejszanie się dochodów z tego tytułu.
Wydatki budżetu państwa możemy podzielić na dwie kategorie:
1. wydatki państwa na dobra i usługi konsumpcyjne oraz inwestycje publiczne(G)
2. budżetowe transfery- emerytury, renty, zasiłki, subwencje itp. (Bt)
Wydatki państwa na zakup dóbr i usług tworzą bezpośredni popyt konsumpcyjny i inwestycyjny w sektorze publicznym i tym samym wpływają na poziom dochodu narodowego oraz na stan zatrudnienia w gospodarce narodowej. Pozostała część wydatków, stanowiących budżetowe transfery, nie powiększa bezpośrednio globalnego popytu, lecz zwiększa rozporządzalny dochód ludności.
Wydatki budżetowe zwiększają globalny popyt i wpływają na wzrost dochodu narodowego, zaś podatki netto obniżają poziom wydatków na konsumpcję indywidualną. Zmniejszenie wydatków na konsumpcję nie kompensuje jednak w całości dodatniego efektu wzrostu globalnego popytu z tytułu wydatków rządowych.
Fakt stałego istnienia wydatków rządowych działa jak automatyczny stabilizator, podtrzymujący aktywność gospodarczą przedsiębiorstw, powoduje, że poziom dochodu narodowego oraz zatrudnienia jest wyższy w porównaniu z poziomem możliwym do osiągnięcia bez wydatków rządowych.
Polityka fiskalna prowadzona obecnie w większości krajów rozwiniętych gospodarczo wiąże się z wysokimi wydatkami publicznymi, często przewyższającymi bieżące dochody budżetowe. Mamy wtedy do czynienia z deficytem budżetowym. W ostatnich kilku dekadach w wielu krajach deficyt budżetowy rośnie. Prowadzi to do wzrostu zadłużenia publicznego. Dług państwowy jest finansowym zobowiązaniem państwa z tytułu zaciągniętych pożyczek oraz innych form działalności, w wyniku których państwo płaci odszkodowanie.
Biorąc pod uwagę źródła zaciągania kredytu można mówić o długu publicznym krajowym i zagranicznym. Krajowymi wierzycielami długu publicznego mogą być osoby fizyczne lub przedsiębiorstwa, w tym banki, firmy ubezpieczeniowe i inne instytucje finansowe. Część dochodów budżetowych państwa jest przeznaczona na "obsługę długu publicznego".
Efekty, jakie społeczeństwo uzyskuje z tytułu zadłużenia zagranicznego zależą w poważnym stopniu od sposobu wykorzystania pożyczek. Jeżeli pożyczki są przeznaczone na opłacalne inwestycje, wówczas umożliwiają wzrost dochodu narodowego oraz efektywny eksport. Jeżeli pożyczki zostaną wykorzystane na nieefektywne programy inwestycyjne lub na cele konsumpcyjne, ciężar długu publicznego ponoszą przyszłe pokolenia. Można więc powiedzieć, że polityka budżetowa opiera się na wykorzystaniu podatków i wydatków budżetowych do stabilizacji gospodarki oraz realizacji innych celów ekonomicznych i społecznych. Instrumenty te mogą być wykorzystane w różny sposób. Aktywna polityka fiskalna polega na podejmowaniu decyzji dotyczących zmian dochodu narodowego, zatrudnienia i innych wielkości ekonomicznych. Instrumenty te niejako samoczynnie, bez potrzeby podejmowania konkretnych decyzji dostosowanych, reagują na zmianę koniunktury. Określa się je więc jako automatyczne stabilizatory koniunktury. Aktywna polityka fiskalna polega na świadomym interwencjoniźmie wymagającym każdorazowo podejmowania decyzji o wykorzystaniu konkretnych instrumentów fiskalnych, tj. zwiększenie lub zmniejszenie wydatków budżetowych na konkretne cele, zmiana stawek i zasad opodatkowania, zmiana zasad subwencjonowania przedsiębiorstw oraz określenia sposobu, zakresu, terminu, w jakim instrumenty te zostały wykorzystane. Rząd zawsze może prowadzić dyskrecjonalną politykę fiskalną wyrażającą się w preferowaniu określonej stopy podatkowej i określonego rodzaju wydatków w tym celu, aby uzyskać możliwie najwyższy efekt w postaci wzrostu dochodu narodowego i wzrostu zatrudnienia, co jest głównym celem polityki gospodarczej państwa.
Deficyt budżetowy -niedobór dochodów budżetu państwa w stosunku do jego wydatków (inaczej - nadwyżka wydatków nad dochodami). Źródłami finansowania deficytu budżetowego mogą być kredyty bankowe udzielane przez bank centralny, emisja papierów wartościowych (obligacji, weksli, bonów skarbowych), podwyższenie stopy podatkowej, a w ostateczności dodatkowa emisja pieniądza.
Deficyt budżetowy, przy niewielkich jego rozmiarach, może mieć korzystny wpływ na gospodarkę, zwłaszcza w okresie recesji (interwencjonizm państwowy). Przekroczenie jego "bezpiecznej" granicy (5% produktu narodowego brutto) może wywołać poważne zaburzenia w gospodarce (inflacja).
Bezrobocie w Polsce na tle Unii Europejskiej- Pomimo korzystnych zmian na rynku pracy w ostatnich latach, nadal stopa bezrobocia w Polsce była najwyższa wśród krajów członkowskich Unii Europejskiej.
Według danych Eurostatu* stopa bezrobocia w 2005 r. wyniosła 17,7% i była o 1,3 punktu niższa niż przed rokiem. Jednak dynamika spadku stopy bezrobocia z roku na rok zwiększa się. W 2003 r. stopa bezrobocia zmniejszyła się o 0,3 punktu (do 19,6%), w 2004 r. o 0,6 punktu (do 19,0%), a w roku 2005 spadek wyniósł 1,3 punktu.Tuż po nas, największe bezrobocie w 2005r. było na Słowacji - ponad 16 proc. Na trzecim miejscu, po sporej przerwie, uplasowała się Grecja z niespełna 10-cio procentowym bezrobociem. Najmniej osób bez pracy było w Irlandii - niewiele ponad 4 proc.
*Eurostat posługuje się tak zwaną zharmonizowaną stopą bezrobocia, tj. ujednoliconą metodą wyliczania tego wskaźnika dla każdego z krajów członkowskich.
Zatrudnienie w pierwszym kwartale 2008 roku w Polsce wzrosło o 2,5 proc. licząc rok do roku - podał Eurostat. W ostatnim kwartale ubiegłego roku zatrudnienie wzrosło o 2,2 proc.
Stopa bezrobocia na koniec kwietnia 2008 roku w Polsce wyniosła 10,5 proc., natomiast w końcu marca w województwie podkarpackim wynosiła 14,2 proc. (była wyższa od krajowej o 3,1 pkt. procentowe ). Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w powiatach : leskim (22,5 proc.), brzozowskim (22,3 proc.), bieszczadzkim (21,7 proc.) i strzyżowskim (21,3 proc.). Natomiast najniższą w : Krośnie (4,8 proc.) oraz Rzeszowie (7,2 proc.).
49,5 proc. pracujących. Maleje bezrobocie, ale odsetek pracujących nadal niski. Spośród Polaków w wieku 15 lat i więcej w końcu 2007 r. pracowała niespełna co druga osoba. Było to o 2 pkt więcej niż niż przed rokiem, ale mniej niż średnio w UE, gdzie odsetek pracujących wynosi wciąż ponad 53 proc. Rekordzistami są Holandia - pracuje tam ponad 64 proc. dorosłych - oraz Dania - przeszło 63 proc.
W listopadzie 2007 roku stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 11,2 proc. czyli o 3,6 proc. mniej niż rok wcześniej. Najmocniej bezrobocie spadło w województwach: dolnośląskim, zachodniopomorskim i lubuskim - o ok. 5 pkt. Proc Z najnowszych danych GUS wynika, że stopa bezrobocia spadła poniżej 4 proc. w aż czterech miastach: Sopocie, Warszawie. Poznaniu i Gdyni. W wielu metropoliach mamy już tzw. bezrobocie naturalne...(Rzeczpospolita)We wrześniu stopa bezrobocia spadła do 11,6 proc. Rok wcześniej bez pracy było 16,7 proc. osób czynnych zawodowo.
Polska przestała być tym krajem Unii Europejskiej, w którym jest największe bezrobocie - ogłosił unijny urząd statystyczny. Według danych Eurostatu w maju bezrobocie w Polsce wyniosło 10,5 proc
Polska notuje jeden z najsilniejszych spadków bezrobocia w Unii Europejskiej. Nawet w Słowacji, gdzie wzrost gospodarczy jest wyższy niż u nas, nikt nie rysuje tak optymistycznego scenariusza. NBP szacuje, iż pod koniec 2009 r. bezrobocie w Polsce może zmniejszyć się do 9 proc
Inflacja - zjawisko monetarne wywołane szybszym przyrostem ilości pieniądza niż produkcji (obniżanie się siły nabywczej pieniądza). Konsekwencją tego jest, że na rynku obserwowany jest długotrwały wzrost średniego poziomu cen określonego tak zwanym koszykiem dóbr. W praktyce inflacja na rynku konsumpcyjnym jest inna niż inflacja na rynku zaopatrzeniowym i nieco inaczej wpływa na kondycję gospodarki. Przeciwieństwem inflacji jest deflacja.
Korzystnym efektem niewielkiej inflacji może być ułatwienie renegocjacji realnej wartości niektórych cen oraz płac (zobacz też iluzja pieniądza). Inflacja często stosowana jest przez rządy państw do finansowania budżetu, dzięki wykorzystaniu zjawiska tzw. pułapki inflacyjnej.
Po wejściu Polski do UE, stopy procentowe w zasadzie wzrosły, ponieważ rada Polityki Pieniężnej starała się w ten sposób przeciwdziałać wzrostowi inflacji w wyniku zwiększonej aktywności gospodarczej, która poprzedziła moment przystąpienia Polski do UE. Następnie pojawił się impuls inflacyjny w postaci wzrostu płac oraz wzrostu cen ropy naftowej, które osiągnęły rekordowo wysoki poziom około 70 dolarów za baryłkę. RPP zdecydowała już kilkakrotnie o obniżce stóp procentowych. W ostatnim czasie można zauważyć nagły wzrost inflacji, co zdaniem prof. Dariusza filara, członka RPP, może być początkiem skutków utrzymywania się wysokiego poziomu cen ropy naftowej. Inflacja w Polsce nie powinna radykalnie wzrastać, ponieważ RPP raczej utrzyma stopy procentowe na stosunkowo wysokim poziomie, czyli w granicach 4 proc. celem RPP będzie przede wszystkim utrzymanie inflacji w granicach 2,5 proc. +/-1 proc. Wiele wskazuje na to, że w 2006 r. średnioroczna inflacja wyniesie 2,1 proc. - czyli zgodnie z założonym celem. Oznacza to, że RPP nie będzie radykalnie obniżać stóp procentowych. Prezes NBP, prof. Leszek Balcerowicz, uważa, że nadszedł czas wysokich stóp procentowych na całym świecie. Amerykański Fed już podwyższa stopy procentowe, a na ostatnim posiedzeniu także europejski bank centralny podwyższył poziom stóp procentowych w Eurolandzie, po raz pierwszy od dwóch lat. Można powiedzieć, że przystąpienie Polski do UE zaowocuje wzrostem stóp procentowych, co może zahamować wzrost gospodarczy, a wręcz doprowadzić do marazmu.
Rynek pracy, jeden z rynków czynników wytwórczych, na którym przedmiotem wymiany są usługi świadczone przez siłę roboczą, czyli praca. Rynek pracy w znaczeniu ogólnym składa się z pojedynczych rynków pracy, dotyczących siły roboczej o określonych kwalifikacjach. Na każdym z tych rynków czynnikiem równoważącym popyt i podaż pracy jest płaca równowagi, której poziom jest zróżnicowany.
Popyt na pracę ze strony pracodawców uzależniony jest w krótkim okresie (przy braku możliwości zmiany techniki i technologii) od relacji pomiędzy płacą równowagi a krańcową produktywnością pracy. Przedsiębiorcy opłaca się zwiększać zatrudnienie dotąd, dopóki dodatkowy przychód, jaki osiągnie z zatrudnienia kolejnego pracownika, będzie większy niż koszt jego zatrudnienia.
W długim okresie czynnikiem określającym popyt na pracę jest relacja pomiędzy płacą a ceną kapitału. Praca i kapitał w pewnym zakresie zastępują się w procesie produkcji - relatywne podrożenie pracy (np. wzrost płac przy niezmiennych cenach kapitału) może skłonić przedsiębiorcę do zastosowania nowej technologii oszczędzającej pracę, co spowoduje zmniejszenie jego popytu na pracę.
Podaż pracy uzależniona jest od zasobów siły roboczej oraz od relacji pomiędzy ukształtowaną na rynku płacą a "ceną" wolnego czasu. Zmiany popytu na pracę i podaży pracy prowadzą do zmian poziomu płacy równowagi.
Bezrobocie, zjawisko gospodarcze polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy i poszukujących jej nie znajduje zatrudnienia. Jego miarą jest stopa bezrobocia, będąca relacją liczby zarejestrowanych bezrobotnych do zasobu siły roboczej lub do liczby ludności w wieku produkcyjnym. Pewien poziom bezrobocia (3-4%) jest w gospodarce nieunikniony, a nawet konieczny (umożliwia dostosowanie struktury produkcji do zmieniających się potrzeb). Nadmierne bezrobocie jest jednak zjawiskiem niekorzystnym.
Z bezrobociem mamy do czynienia gdy na rynku pracy są osoby, które chcą pracować, ale pozostają bez zajęcia. Bezrobocie wiąże się z pewnymi komplikacjami socjalnymi, ale z punktu widzenia teorii ekonomii jest to zjawisko normalne, podlegające prawom popytu i podaży. Stroną popytową są pracodawcy szukający pracowników, a podażową ludzie szukający pracy.
Wyróżniamy wiele rodzajów bezrobocia, do których możemy zaliczyć bezrobocie:
- strukturalne - gdy występuje brak kapitału do stworzenia nowych miejsc pracy, występuje często podczas restrukturyzacji gospodarki,
- frykcyjne - ma ono charakter sezonowy np. podczas okresu zimowego,
- koniunkturalne (cykliczne) - zależy ono od tego w której fazie cyklu koniunkturalnego znajduje się gospodarka,
- technologiczne - występuje gdy maszyny zastępują pracę ludzi,
- chroniczne - obejmuje grupę ludzi niemających szans na znalezienie pracy np. osoby słabo wykształcone nieposiadające wymaganych kwalifikacji,
- utajone - zbyt duża liczba zatrudnionych w stosunku do potrzeb gospodarki (duże bezrobocie utajone występowało w socjalizmie).
Nieefektywne sposoby zwalczania bezrobocia
Rządy wielu państw na różne sposoby próbują ograniczyć bezrobocie:
- subwencjonując gospodarkę - państwo może przysyłać dotacje (bezzwrotne środki finansowe) przedsiębiorstwom i przez to poprawiać ich sytuację ekonomiczną, podnosząc przy tym poziom zatrudnienia,
- zmniejszając podaż siły roboczej np. poprzez wcześniejsze emerytury i krótszy tydzień pracy,
- organizując roboty publiczne,
- wspierając przedsiębiorczość.
Wydaję się, że pierwsze trzy sposoby są nieefektywne. Wykorzystanie publicznych pieniędzy (de facto naszych) jest znacznie mniej efektywne niż prywatna inicjatywa, także przy ograniczaniu bezrobocia. Subwencjonowanie zmniejsza efektywność gospodarowania, zwłaszcza na rynku globalnym, i powoduje nawarstwianie się problemów, które będzie trzeba rozwiązać w przyszłości. Z kolei ograniczenie czasu pracy przynosi złudne rezultaty, ponieważ podnosi koszty pracy ponoszone przez podmioty gospodarcze, co powoduje, że przestaje się opłacać zatrudniać nowych pracowników, a zaczyna opłacać się ich zwalniać, i w rezultacie daje to efekty odwrotne od zamierzonych, czyli powoduje wzrost bezrobocia.
Efektywne sposoby zwalczania bezrobocia
Doświadczenia wielu państw wykazały, że jedynym sposobem na ograniczenie bezrobocia, jest z punktu widzenia państwa "nie przeszkadzanie" ! Rząd powinien :
- ograniczyć swoją rolę w gospodarce np. poprzez szeroką prywatyzację (konkurencyjność przynosi wzrost gospodarczy i w konsekwencji wzrost zatrudnienia),
- znosić bariery administracyjne utrudniające rozwój (biurokracja, koncesje, zezwolenia) i przeciwdziałać korupcji,
- utrzymywać niskie obciążenia podatkowe i składkowe (ZUS).
Zwalczanie bezrobocia
Zwalczanie bezrobocia musi być oparte na dwóch filarach: na wspieraniu tych, którzy mogą tworzyć miejsca pracy oraz tych, którzy je mogą zapełnić. Podstawą tworzenia efektywnych programów musi być rzetelna wiedza o gospodarce oraz rynku pracy, jak również potrzebach przedsiębiorców i bezrobotnych na określonym obszarze działania. Dlatego systemy zwalczania bezrobocia, powinny oferować, oprócz wiedzy teoretycznej i obiektywnej, aktualnej informacji, dostęp do doświadczenia i praktycznych rozwiązań rzeczywistych problemów. Ponadto powinny one mieć na celu wyrabianie w ludziach odpowiedzialności za siebie oraz współodpowiedzialności za wspólnotę.
Z uwagi na wielką różnorodność potrzeb przedsiębiorców i osób poszukujących pracy organizacja systemu zwalczania bezrobocia powinna mieć charakter sieci integrującej administrację publiczną, organizacje pozarządowe oraz wolontariuszy: osoby fizyczne i prawne, posiadającej i wykorzystującej wspólną infrastrukturę materialną i niematerialną, umiejącą dotrzeć do potrzebujących wsparcia.
Formy walki z bezrobociem
1. Wspieranie przedsiębiorców
Skuteczna, tzn. zapobiegająca likwidacji i wspomagająca tworzenie miejsc pracy pomoc dla przedsiębiorców musi uwzględniać ich rzeczywiste potrzeby - w konkretnym sektorze gospodarki oraz konkretnej lokalizacji. Ponadto sposoby pomocy muszą być dopasowane do natury jej odbiorcy, uwzględniać fakt, iż większość z nich to małe firmy o niewielkich aktywach, zmuszone minimalizować swoje koszty, borykające się z problemami finansowymi, walczące o zachowanie płynności, potrzebujące przede wszystkim doradztwa podatkowego, finansowego i prawnego, w zakresie marketingu i handlu.
Widoczny wpływ na niepowodzenia polskich przedsiębiorstw ma brak wiedzy i umiejętności menedżerskich, objawiający się przecenianiem własnych możliwości oraz niedocenianiem znaczenia uczenia się, poznawania otoczenia, zmian i długookresowej perspektywy.
Zgodnie z dokumentem Rządu RP, określającym formy jego pomocy dla małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), głównym celem jego polityki wobec MSP do 2002 r. jest kształtowanie warunków dla tworzenia i pełnego wykorzystania potencjału rozwojowego tych przedsiębiorstw. Za realizację zadań przypisanych Ministerstwu Gospodarki odpowiada obecnie Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
Do podstawowych form pomocy MSP należą: usługi doradcze (bezpłatne i odpłatne), refundacje kosztów szkoleń oraz konferencje informacyjne nt. finansowania MSP. Świadczeniem usług zajmują się organizacje tworzące Krajowy System Usług dla MSP (KSU). W 2001 r. jest ich 107. Wyniki niektórych badań pokazują jednakże, że tylko część przedsiębiorców (mniej niż 30%) jest zdania, iż potrzebuje łatwo dostępnego doradztwa w takich zagadnieniach jak: kredyty, przygotowywanie planów biznesu, zarządzanie, organizacja i marketing.Główną troską przedsiębiorstw jest przetrwanie w zmieniających się warunkach. Wzrasta ciągle konkurencja. W sytuacji zwolnionego rozwoju gospodarczego kraju, wzrostu kosztu usług publicznych, wzrastającego bezrobocia i spadku siły nabywczej ludzi, firmy konkurują przede wszystkim obniżaniem cen, co prowadzi do pogarszania ich płynności finansowej i ograniczenia potencjału rozwojowego.
Problemem jest niedostateczna podaż kapitału inwestycyjnego oraz obrotowego dla podmiotów gospodarczych w ich początkowych fazach rozwoju. Kiedy nie mają żadnej historii i wiarygodności kredytowej, na dogodnych dla nich warunkach (koszt kapitału, okres kredytowania, zabezpieczenia pożyczek i wielkość kapitału). Utrudniony dostęp MSP do kapitału jest jedną z głównych barier ich rozwoju. Jedną z najczęściej wymienianych barier w działalności przedsiębiorcy jest brak tanich kredytów i systemu poręczeń bankowych.Dlatego podstawowym zadaniem jest stwarzanie warunków do obniżania kosztów działania przedsiębiorstw, zwłaszcza zaraz po ich powstaniu. Małe firmy potrzebują pomieszczeń wyposażonych w infrastrukturę niezbędną do ich funkcjonowania, dostępnych po umiarkowanych cenach, jak również taniego kapitału.Zdolność firm do przetrwania na rynku można zwiększyć m.in. poprzez powiększenie umiejętności przedsiębiorców zarządzania finansami, wykorzystywania efektu skali oraz efektu zakresu w dziedzinie zaopatrzenia i sprzedaży dzięki współpracy firm i unikaniu niepotrzebnej, niszczącej je konkurencji. W działalności gospodarczej jest miejsce na współpracę i konkurencję.
Firmy potrzebują pracowników o odpowiednich kwalifikacjach i umiejętnościach, zdolnych do tworzenia wartości dodanej na zmiennym rynku, zarówno w okresach koniunktury, jak i recesji, oraz źródeł taniego kapitału obrotowego i finansowego.Przedsiębiorstwom potrzebne są niekonwencjonalne, skuteczne rozwiązania ich problemów. Potrzebne są twórcze pomysły działań. Wartość takich pomysłów winna być mierzona liczbą miejsc pracy, uratowanych od zagłady i utworzonych.
2. Wspieranie bezrobotnych
Jak pokazuje doświadczenie, związane np. z realizacją programów pożyczek dla zwalnianych pracowników górnictwa i hutnictwa, tylko bardzo niewielki odsetek pracowników wykazuje zainteresowanie prowadzeniem działalności gospodarczej na własny rachunek. Większość tracących miejsce pracy poszukuje zatrudnienia w charakterze pracowników najemnych.
Nie da się siłą zrobić przedsiębiorców z zawodowych pracowników najemnych. Dlatego główny wysiłek winien być skierowany na wszechstronną pomoc bezrobotnym w aktywnym przetrwaniu okresu pozostawania bez pracy oraz w znalezieniu pracy.
Zakres działań urzędów pracy obejmuje obok biernych form pomocy bezrobotnym, takich jak wypłaty zasiłków, informacja o poszukiwanych pracownikach (oferowanych miejscach pracy), również aktywne formy wsparcia poszukujących pracy. Jednakże, z uwagi na brak pieniędzy, rola urzędów ogranicza się obecnie do biernego przekaźnika pieniędzy i ofert pracy.
Poszukującym pracy potrzebna jest, obok informacji o lokalnych miejscach pracy, łatwo dostępna, aktualna, rzetelna i pełna informacja o rynku pracy, tj. popycie oraz podaży miejsc pracy, bieżącym i prognozowanym zapotrzebowaniu na kwalifikacje i umiejętności w bliskim i dalszym otoczeniu, o możliwościach zdobycia pożądanych kwalifikacji i umiejętności, o formach i źródłach pomocy finansowej temu służącej, jak również wiedza o źródła potrzebnej informacji.
Porównując sytuację bezrobotnych z sytuacją przedsiębiorców należy zauważyć, iż bezrobotni nie są zorganizowani i nie mają własnej reprezentacji na forum publicznym. Ich interesy wobec władz państwowych są reprezentowane przez administrację publiczną i jej agendy.
Bezrobotnym potrzebne jest poczucie, że nie są sami, że ich bezrobocie ma nie tylko wymiar prywatny, ale i publiczny, jak też świadomość, że dzięki swojej aktywności w sferze publicznej, w tym na rzecz przeciwdziałania bezrobociu, mogą zwiększyć swoją szansę na sukces. Osiągnięciu tego celu sprzyjają organizacje, w których bezrobotni byliby stroną aktywną, inicjatorami i twórcami działań, a nie tylko ich adresatami, odbiorcami biernie czekającymi na ofertę innych.
Liberalizm (z łaciny liberalis - dotyczący wolności, od liber - wolny), doktryna społeczno-polityczna zakładająca ograniczenie funkcji państwa w sferze gospodarki i poszerzenie zakresu wolności jednostki. Powstała na przełomie XVII i XVIII w., u jej podstaw leżą: indywidualizm, nadrzędność jednostki nad społeczeństwem, wolność człowieka, prawo do zdobywania własności, swoboda działalności gospodarczej, ograniczenie roli państwa, prawa natury jako normy regulujące życie wszystkich ludzi, podział władz ze ścisłym wyodrębnieniem jej kompetencji, tj. stosowanie praw, rządzenie i wykonywanie sprawiedliwości. Liberałowie uważają, że istnieją przyrodzone, odwieczne prawa człowieka, których żadna władza nie może naruszać. Najważniejszym prawem jest wolność dysponowania własnością. Własność bowiem jest uważana za gwarancję wolności.
Liberalizm postuluje kształtowanie gospodarki państwa według nieskrępowanych zasad wolnego rynku. W myśl tej doktryny państwo powinno zajmować się głównie ochroną własności prywatnej i stwarzać warunki do rozwoju działalności gospodarczej opartej na zasadzie wolnej konkurencji. Liberałowie uważają państwo za organizację niezbędną i użyteczną, ale w określonych granicach.
Terminu liberalizm prawdopodobnie użył po raz pierwszy N. Bonaparte w swojej odezwie wydanej po zamachu 18 Brumaire'a w 1799. Narodziny liberalizmu związane są z walką mieszczaństwa z absolutyzmem, kształtowaniem się kapitalizmu, umacnianiem idei suwerenności państwa, rozwojem oświeceniowego racjonalizmu. Za prekursorski, w dziedzinie formowania koncepcji liberalizm, uważa się dorobek intelektualny H. Grotiusa, T. Hobbesa oraz B. Spinozy.
Szczególne znaczenie dla rozwoju społeczno-polityczno myśli liberalnej przypisuje się angielskiemu filozofowi J. Locke`owi, a także dwóm Francuzom Monteskiuszowi i J.J. Rousseau. Za twórcę teorii ekonomicznego liberalizmu uznawany jest A. Smith.
Okres rozkwitu liberalizmu przypadł na XIX w. (tzw. liberalizm triumfujący). Jego zasady wprowadzone zostały w Stanach Zjednoczonych i w większości państw europejskich. Najwybitniejszymi przedstawicielami liberalizmu byli m.in.: w Anglii J.S. Mill, we Francji A. de Tocqueville - zasłużeni zwłaszcza dla rozwoju idei liberalizmu demokratycznego. Na przełomie XIX i XX w. narodził się tzw. liberalizm socjalny, jako rezultat krytyki założeń klasycznego liberalizmu politycznego i ekonomicznego.
Głównym przedmiotem krytyki był leseferyzm, niedocenianie przez państwo problemów socjalnych i politycznych oraz przywiązywanie zbyt dużej wagi do wolności ekonomicznej jednostki. Idee leseferyzmu socjalnego stały się podstawą polityki interwencjonizmu państwowego i teorii państwa opiekuńczego. Na ich podstawie przeprowadzono w krajach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych reformy społeczno-ekonomiczne obejmujące głównie ustawodawstwo ubezpieczeniowe (wypadki przy pracy, chorobę, inwalidztwo itp.). Również polityka New Dealu (Nowego Ładu) realizowana od 1933 prezydenta F.D. Roosevelta była praktycznym wyrazem tych reform, określanych jako koncepcja państwa dobrobytu.
Po II wojnie światowej liberalizm podzielił się na dwa nurty: liberalno-demokratyczny, głoszący m.in. idee wolności i równouprawnienia wszystkich jednostek, demokratyzacji systemu politycznego, konkurencyjności partii politycznych, upowszechnienia bezpłatnej, laickiej oświaty, rozdziału Kościoła od państwa (rzecznikami byli K. Popper i H. Kelsen) oraz liberalizm konserwatywny lub neoliberalizm.
Monetaryzm, system współczesnych poglądów ekonomicznych, stanowiący kontynuację kierunku subiektywistycznego, związany przede wszystkim z dorobkiem naukowym M. Friedmana, a także K. Brunnera, A. Meltzera, D. Laidlera i in.
Stanowi współczesną, zmodyfikowaną wersję ilościowej teorii pieniądza, głoszącej, że wartość pieniądza jest odwrotnie proporcjonalna, a poziom cen wprost proporcjonalny do ilości pieniądza w obiegu. Jej początki sięgają merkantylizmu, kiedy J. Bodin sformułował opisowo zależność między ilością kruszców a poziomem cen, a dowód istnienia tej zależności w powiązaniu z wartością kruszcu przeprowadził B. Davanzatti.Elementy ilościowej teorii pieniądza widoczne są w wielu późniejszych systemach poglądów ekonomicznych, najpełniejszego jej rozwinięcia dokonał I. Fisher, formułując pieniężne równanie wymienne, z którego wynika, że suma cen sprzedawanych towarów równa się iloczynowi ilości pieniądza (gotówkowego i bezgotówkowego) i szybkości jego obiegu.
Monetaryzm, zakładając względną stałość szybkości obiegu pieniądza, uznaje jego podaż za podstawowy czynnik określający nominalną wartość produktu społecznego. Dla stabilizacji gospodarki postuluje ścisłe powiązanie tej podaży ze wzrostem realnych rozmiarów produktu społecznego, odrzucając równocześnie inne formy interwencjonizmu państwowego, jako zakłócające naturalną grę sił rynkowych. Spełnienie powyższego postulatu ma przeciwdziałać inflacji, z którą walkę monetaryzm uznaje za priorytetową w stosunku do bezrobocia.
Keynesizm, system poglądów ekonomicznych, zaliczany do kierunku subiektywistycznego, którego twórcą był J.M. Keynes, a kontynuatorami - m.in. R.F. Kahn, R.F. Harrod, J. V. Robinson, E.D. Domar, N. Kaldor i J.E. Meade.
Punktem wyjścia tych poglądów jest stwierdzenie, że ogólny poziom produkcji, zatrudnienia i dochodów uzależniony jest od inwestycji. Mechanizm rynkowy nie zapewnia jednak automatycznie takiego poziomu inwestycji, który gwarantowałby pełne zatrudnienie wszystkich czynników wytwórczych, a dzięki temu maksymalny produkt społeczny. Niezbędna jest więc ingerencja państwa, polegająca na pobudzaniu popytu globalnego, w tym również inwestycyjnego (interwencjonizm państwowy).
Instrumentami tej interwencji są: polityka pieniężna, polityka fiskalna, a także bezpośrednie oddziaływanie państwa na proces inwestycji, poprzez podejmowanie inwestycji publicznych.
Krytycy keynesizmu wytknęli mu szereg niedostatków i błędów. Do głównych zaliczyć należy pominięcie analizy monopolu, przyjęcie krótkiego horyzontu czasowego analizy, pominięcie zagadnienia rzeczowej struktury inwestycji, skoncentrowanie się tylko na popytowej stronie inwestycji, a nieuwzględnianie strony podażowej.
Neokeynesizm, nurt współczesnych poglądów ekonomicznych łączący tradycyjną analizę keynesistowską (Keynesizm) z elementami monetaryzmu (zwłaszcza w perspektywie długookresowej). Jego najwybitniejszymi przedstawicielami są: J.E. Meade, J. Hicks i J. Tobin (wszyscy są laureatami Nagrody Nobla).
Rozróżniając produkcję potencjalną (przy pełnym wykorzystaniu czynników wytwórczych) i realną (z reguły niższą) neokeynesiści są zwolennikami aktywnej polityki stabilizacyjnej państwa w krótkich okresach, zmierzającej do zapewnienia równowagi przy pełnym wykorzystaniu czynników wytwórczych (przeciwdziałanie cyklom gospodarczym). Pozwala to ich zdaniem skrócić okres, w którym gospodarka samoczynnie (poprzez działanie mechanizmu rynkowego) powróciłaby do równowagi, i zmniejszyć straty wynikające z niższej produkcji realnej.
W długim okresie natomiast uznają słuszność poglądów monetarystycznych o konieczności ograniczenia tempa wzrostu podaży pieniądza w celu przeciwdziałania inflacji oraz znaczenie polityki podażowej dla pobudzenia trwałego wzrostu gospodarczego.